----- Biuletyn Medycyny Alternatywnej -----
----------------------------------------------------------------------
Ocena składu wód mineralnych
część 1:
Gdy wchodzimy do marketu z zamiarem kupna wody mineralnej, wybór
może nas przyprawić czasem o zawrót głowy. Czym się kierować, by kupić
tę najlepszą? W dniu dzisiejszym spróbuję Państwu przedstawić
wskazówki, czym się kierować, by wybór był najlepszy możliwy. I to nie
tylko pod względem ceny, ale przede wszystkim po względem składników
mineralnych w tej wodzie zawartych.
Na początek przyjrzyjmy się przeciętnej etykiecie wody mineralnej.
Kilka informacji można tam znaleźć zawsze. Jest to zawartość wapnia
(Ca2+), magnezu (Mg2+), sodu (Na+), wodorowęglanów (HCO3-) i chlorków
(Cl-). Prawie zawsze podane są też informacje o zawartości potasu
(K+), fluorków (F-), siarczanów
( SO4(2-) ) oraz łączna zawartość składników mineralnych. Z rzadka
można spotkać informacje o zawartości innych minerałów. Co można
wywnioskować z tych informacji? Co jest ważne a co drugorzędne? Omówmy
po kolei wszystkie te składniki.
MAGNEZ
Pierwiastek ten przedstawiam jako pierwszy, gdyż jest
najważniejszym kryterium, którym powinniśmy się kierować kupując wodę.
Osobiście dzielę wody mineralne na te, które zawierają mało magnezu,
czyli poniżej 20 mg/l, średnią jego ilość czyli ok. 20-50 mg/l oraz
wody wysokomagnezowe – zawierające ponad 50 mg/l. Jeśli
porównamy sobie te ilości z minimalnym dobowym zapotrzebowaniem na
magnez wynoszącym ok. 300mg, widzimy, że jedynie wody wysokomagnezowe
są w miarę istotnym źródłem tego pierwiastka. Magnez jest
pierwiastkiem antagonistycznym do wapnia, o działaniu uspokajającym i
relaksującym. Zważywszy, że nasze życie jest pełne stresów, powinniśmy
dbać o prawidłową podaż tego pierwiastka w diecie. Woda
wysokomagnezowa może być jego istotnym źródłem. Wody o wysokiej
zawartości magnezu są z reguły droższe od szeregu innych wód
mineralnych. Jednak często nie aż tyle, by nie opłacało się ich
kupować. Warto wspomnieć, że jako suplement można nabyć magnez w
aptece w znacznie niższej cenie niż w wodzie mineralnej.
WAPŃ
To drugi istotny pierwiastek będący z reguły dominującym
składnikiem w wodach. Podaż wapnia w przeciętnej diecie może być
niewystarczająca, jeśli nie ma w niej serów i produktów mlecznych.
Poza tym wapń jest głównym składnikiem nadającym alkaliczność wodzie
mineralnej. Wody można podzielić na niskowapniowe (do 40 mg/l),
średniowapniowe (40-100 mg/l), wysokowapniowe (100-400 mg/l) oraz
hiperwapniowe (ponad 400 mg). Minimalne dobowe zapotrzebowanie na wapń
wynosi ok. 800-1000 mg. Widzimy więc, że w przypadku wód nisko- i
średniowapniowych, zawartość jest prawie nieistotna z punktu widzenia
dobowego zapotrzebowania.
Wyróżniłem tutaj wody hiperwapniowe, choć przyznam się, że chyba
tylko raz widziałem gdzieś wodę o tak wysokiej zawartości wapnia. O
ile spożycie nadmiaru magnezu w wodzie mineralnej raczej nam nie
grozi, o tyle nadmiar wapnia w przypadku skrajnie wysokiej jego
zawartości może się przytrafić. Długotrwała (>3 miesiące), zbyt duża
podaż wapnia w diecie może powodować wypłukiwanie z organizmu
niektórych innych mikroelementów.
Patrząc na wapń trzeba zwracać również uwagę na proporcję wapnia
do magnezu, która nie powinna przekraczać 3:1. Jednak w przypadku wód
niskowapniowych i niskomagnezowych jest to drugorzędne. Wszak i tak
praktycznie nie dostarczamy tych minerałów.
cdn...
Analiza składu wód mineralnych
część 2:
SÓD
W pewnych kręgach społecznych panuje przekonanie, że sód jest
szkodliwy, a w szczególności, że może być przyczyną nadciśnienia.
Któraś woda reklamowała się kiedyś, że zawiera skrajnie niską
zawartość sodu. Jak to właściwie jest?
Dobowe minimalne zapotrzebowanie na sód wg tabel IŻŻ (Instytut
Żywności i Żywienia) wynosi ok. 600mg. Półlitrowa kroplówka z NaCl
podawana w szpitalu rutynowo pacjentom zawiera 1770mg sodu. Wody
mineralne rzadko zawierają więcej jak 50mg tego pierwiastka. Wniosek
nasuwa się sam. Spożycie nadmiernej ilości sodu w wodzie mineralnej
jest praktycznie nie możliwe. Trudno też wody mineralne (z nielicznymi
wyjątkami) traktować jako istotne źródło tego pierwiastka. Możemy
sobie nie zawracać głowy jego ilością na etykiecie.
POTAS
Potas jest pierwiastkiem, który może być niedoborowy w diecie,
jeśli zjadamy małe ilości warzyw i owoców. IŻŻ jako minimalne dzienne
zapotrzebowanie na ten pierwiastek podaje 3500mg. Na niedobór potasu
narażone są przede wszystkim osoby zażywające leki moczopędne
wypłukujące potas (Furosemid!) oraz osoby starsze, u których
mechanizmy regulacyjne odzyskujące potas w nerkach mogą być niekiedy
niewydolne. Niedobór potasu i magnezu może się też czasem rozwinąć w
następstwie przewlekłego niedoboru wody i sodu, gdyż nerka jest wtedy
zmuszona oszczędzać sód kosztem tych minerałów.
Potas występuje w organizmie głównie wewnątrzkomórkowo. Niski
potas we krwi odzwierciedla często znacznie głębszy niedobór potasu
wewnątrz komórki.
Wody mineralne zawierają groszowe ilości tego pierwiastka. W
praktyce zawartość wszystkich wód pod tym względem można zaokrąglić do
ZERA.
WODOROWĘGLANY
Wodorowęglany pełnią rolę buforującą w stosunku do alkalicznych
minerałów omawianych powyżej. Sprawiają, że woda mineralna w
bezpośrednim pomiarze pH nie jest aż tak zasadowa. Po wejściu do
organizmu ich los jest dwojaki. W większości przyłączają jon H+,
zamieniają się w dwutlenek węgla i są wydalone przez płuca, część jest
bezpośrednio wydalona przez nerki. Proporcja między tymi dwoma
ścieżkami zależy od potrzeb organizmu w zakresie utrzymania równowagi
kwasowo-zasadowej. Pomagają one więc w pewnym sensie wydalać kwaśne
jony wodorowe z organizmu, a wprowadzać w ich miejsce kationy
alkaliczne. Porównując jednak ilość wodorowęglanów w wodach
mineralnych z ilością CO2 naturalnie powstającą w trakcie spalania
pokarmów, można powiedzieć, że ilość wodorowęglanów w wodach jest
nieduża. Wpływają one głównie na wartość smakową wody. Można się nimi
za mocno nie przejmować.
Osobna kwestia to wysycenie wody mineralnej dwutlenkiem węgla
(CO2). Większość po rozpuszczeniu w wodzie trafia po prostu do płuc,
gdzie jest wydalona. W sumie zaleca się picie wód nisko nasyconych
CO2. Wynika to z faktu, że uwalniające się w przewodzie pokarmowym
pęcherzyki gazu mogą wywoływać uczucie dyskomfortu. Część może również
uwolnić jon H+ i zostać wydalona jako HCO3- przez nerki, czyli
potencjalnie zakwaszać. Uwalniany w żołądku jon H+ może też być
wykorzystywany do produkcji kwasu solnego w żołądku, czyli
potencjalnie przyczyniać się do choroby wrzodowej.
cdn...
dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak
Ocena zawartości wód mineralnych
część 3:
SIARCZANY
Siarczany powstają w naszym organizmie w sposób naturalny w ilości
ok. 1500-3000mg na dobę w zależności od wielkości spożycia białka, a
konkretnie zawartości w tych białkach aminokwasów siarkowych: cysteiny
i metioniny. Kwas siarkowy, jak wiemy, jest silnym kwasem. Jest to
jedno z głównych źródeł ładunku kwasowego powstającego w naszym
organizmie. W medycynie jako lek dożylny używany jest siarczan
magnezu, który w dużych dawkach działa hamująco na układ nerwowy i
jest wykorzystywany jako lek przeciwdrgawkowy i hamujący akcję
porodową. W pewnym sensie siarczany wspomagają więc magnez w działaniu
przeciwnerwicowym. Wody mineralne poddane analizie zawierają siarczany
w ilości ok. 30mg/l. W porównaniu z naturalnie powstającymi
siarczanami i stosowanymi jako lek jest to mało. Być może jednak, że
niektóre wody zdrojowe zawierają ich więcej. Zawartość siarczanów
wpływa na wartości smakowe wody (pozytywnie lub negatywnie w
zależności od gustu).
FLUORKI
Zawartość fluorków jest podawana ze względu na to, że w nadmiarze
jest to pierwiastek toksyczny i jego zakres właściwego dobowego
spożycia jest bardzo wąski, jak na minerał. Zbyt duża ilość
(>6mg/dobę) powoduje uszkodzenia kości i plamki na zębach, a zbyt mała
( < 0.5mg/l) powoduje przyspieszony rozwój próchnicy. Najwyższa
zawartość fluoru w analizowanych wodach to 0.5 mg/l. Do przedawkowania
mogłoby dojść jedynie w przypadku wypijania dużej ilości bogatej we
fluor wody i równoczesnego spożywania w dużych ilościach innych
obfitych źródeł fluoru, a do takich należą herbata i ryby. Patrząc z
drugiej strony, jeśli ktoś nie jada ryb i nie pija herbat, może
wybierać wody z wyższą zawartością fluoru.
CAŁKOWITA MINERALIZACJA
Ten parametr jest trudny do interpretacji. Mogłoby się wydawać, że
najlepiej oddaje zawartość minerałów w wodzie. Jednak jak się
przyjrzymy, to w praktyce w większości składają się na tę wartość
wodorowęglany. Mając kalkulator można by wyliczyć różnicę między
całkowitą mineralizacją a sumą składników opisanych na etykiecie.
Można w ten sposób wyliczyć łączną sumę wszystkich innych kationów i
anionów, które nie są na niej opisane. Mogłoby się wydawać, że wysoka
wartość tego wskaźnika mogłaby być świadczyć o bogactwie
mikroelementów w danej wodzie. Jednak trzeba by być bardzo ostrożnym z
takim wnioskowaniem. Nie wiem dokładnie, co składa się na tę resztę.
Jednak intuicja mi podpowiada, że będą to głównie takie składniki jak
azotany, azotyny, fosforany, siarczki i żelazo, czyli składniki,
których obecność producent ze względów psychologicznych woli nie
podawać, skoro nie musi.
MIKROELEMENTY
Poddane analizie wody mineralne ocenione zostały dzisiaj jedynie na
podstawie informacji z ich etykiety. Nic jednak nie mówi o zawartości
takich mikroelementów jak cynk, selen, molibden, miedź, chrom, jod,
kobalt, wanad i inne. Aby ocenić wartość odżywczą pod tym względem
trzeba by przeprowadzić odpowiednie badania albo dotrzeć do
odpowiednich pomiarów. Intuicja podpowiada mi, że wody bogate w
makroelementy powinny być też bogate w mikroelementy. Podpowiada mi
też, że różnice w zawartości tych mikroelementów będą równie duże, jak
makroelementów.
Wszystkich zainteresowanych rozwinięciem swojej wiedzy na temat
makroelementów i mikroelementów zachęcam do wspaniałej książki prof.
Juliana Aleksandrowicza i Ireny Gumowskiej „Kuchnia i
medycyna”, która w sposób wyjątkowo przystępny i popularny
przedstawia złożoną wiedzę na temat roli tych minerałów w naszym
organizmie. A już szczególnie powinni ją przeczytać wszyscy lekarze
zajmujący się w swojej praktyce odżywianiem i potraktować ją jako
wstęp do dalszego zgłębiania wiedzy z tego zakresu.
cdn...
dr n. med. Krzysztof Piotr Michalak