Monika Brodka - Horses
Konie
Jestem pokiereszowaną dziewczyną:
w mej rozpalonej,
pozbawionej tchu duszy,
bez jednej łzy...
poza kontrolą.
Dlaczego przeciąga się ta noc.
Nie ma przewodnika, który
zabrałby mnie do domu.
Osamotnione serce,
od końca do początku.
Konie.
Metal zapłonął w ogniu.
Konie.
Jeźdźcy wyłamali się,
a twarze,
spoglądają w mrok.
Stąpam w pustce.
Nic nie wydaje się tu bliskie,
temu co znam.
Oto nadchodzi noc.
Mój północny obrzęd.