2012 - bardziej niezwykły niż nam się zdaje
Los Angeles, Alta California - 18 października 2005 roku - marzec. Profesor fizyki i astronom Scott Hyman ze Sweet Briar College wygłasza niesamowite oświadczenie...
część
I
Dr.
Hyman
i jego koledzy napisali w naukowym czasopiśmie "Natura",
iż odkryli coś bardzo niezwykłego w centrum naszej galaktyki -
Drogi
Mlecznej.
Podczas
analizy fal radiowych niskiej częstotliwości, rejestrowanych przez
wielkomatrycowy teleskop w Sorocco, w stanie Nowy Meksyk w roku 2002,
Dr. Hymann wraz ze współpracownikami odkrył sporadyczny sygnał,
który wydawał się inteligentnie kierowany...
Sygnał
składał się z pięciu bardzo energicznych emisji radiowych
jednakowej wyrazistości, trwających po 10 minut każda i
pojawiających się co 77 minut przez okres 7 godzin począwszy od 30
września do 1 października...
Odkrycie
sprawiło, że Profesor Hyman i całe środowisko astronomówi
"drapało się ze zdziwienia w głowy"...
część
II
Czym
były te dziwne dudnienia pochodzące wprost z centrum naszej
galaktyki? Współcześni astrofizycy i astronomowie wraz ze swoimi
wyrafinowanymi instrumentami naukowymi nie są jedynymi ludźmi,
którzy zadają sobie to pytanie...
Faktycznie,
starożytni Majowie, znakomici astronomowie i matematycy również
wiele rozmyślali nad naszą galaktyką, a w zasadzie nad tym co
kryje się w jej centrum.
Majowie
wiedzieli dokładnie gdzie ulokowane jest centrum galaktyki na niebie
- posiadali nawet przyporządkowany mu hierogfil -
HUNAB KU
- jak nazwał go Dr. Jose Arguelles z Uniwersytetu Princeton. Majowie
swój znak centrum określali mianem "Galaktycznego
Motyla"
Można
powiedzieć dużo więcej na temat cywilizacji Majów. Cała ich
kosmologia i niezwykle dokładne kalendarze opierały się o
istnienie i położenie HUNAB KU. Majowie wierzyli i wiedzieli, że
przyszłość ludzkości ostatecznie zależy od tego co dzieje się w
centrum naszej galaktyki...
transmisja
radiowa zarejestrowana z centrum naszej galaktyki - HUNAB KU - rok
2002
część
III
HUNAB
KU dla Majów był symbolem najwyższego Boga i najwyższego Stwórcy
- reprezentacją bramy do innych Galaktyk poza naszym Słońcem.
HUNAB KU był dla cywilizacji Majów całą świadomością jaka
kiedykolwiek istniała w tej czyli w naszej galaktyce.
HUNAB
KU w odniesieniu do wiedzy Majów, jest również Świadomością,
która zorganizowała całą materię z wirującego dysku - po
gwiazdy, planety i układy słoneczne. HUNAB KU jest "Matką"
bezustannie dającą nowe życie - w postaci rodzących się gwiazd.
HUNAB KU wg. Majów jest stworzycielem naszego Słońca i planety
Ziemia.
Majowie
sądzili także, że "Stwórca" - Pierwszy Poruszyciel -
zarządza wszystkim co ma miejsce w naszej galaktyce przez jej
centrum. Majowie sądzili, że Stwórca jest formą energii
emanującej w formie okresowej w postaci rozbłysków "ENERGII
ŚWIADOMOŚCI"
Dzisiaj,
współcześni astronomowie dowiedli w swoich badaniach, że w
centrum naszej galaktyki znajduje się "wirujący dysk" z
Czarną Dziurą przy swoim centrum - odpowiedzialne w dużej mierze
za dawanie i odbieranie życia gwiazdom.
Czy
dziwne dudnienia falowe zaobserwowane przez Dr. Scotta Hymana i jego
kolegów w roku 2002 pochodzące wprost z centrum galaktyki możemy
połączyć z wierzeniami Majów?
część
IV
Wydaje
się, iż istnieje pewna zbieżność pomiędzy wierzeniami Majów i
ich wyliczeniami a tym co dziś o naszej galaktyce sądzą
współcześni naukowcy...
Istnieje
jednak pewna zasadnicza różnica pomiędzy tymi dwiema cywilizacjami
- cywilizacją Majów i naszą cywilizacją współczesną. Tą
różnicą jest pojęcie CZASU.
Majowie
inaczej odbierali czas, podczas gdy my obecnie podobnie jak nasi
fizycy odbieramy czas jako zjawisko liniowe. Zgodnie ze współczesnymi
zasadami czas upływa zatem w linii prostej. Czas może zwalniać -
zgodnie z tym co głosił Albert Einstein, ale zawsze płynie w
jednym kierunku. I choć Majowie również uważali, że czas płynie
w jednym kierunku to wg. nich czas płynął po linii zakrzywionej w
okrąg - niczym niekończący, powtarzający się bieg zdarzeń.
Istnieje
POCZĄTEK i KONIEC, a wraz z końcem przychodzi odnowienie cyklu
czasowego - okresowość, która jest przypisana wszystkiemu co
istnieje. Bardzo dokładny kalendarz Majów - "Kalendarz długich
cykli" jest oparty o tą zasadę.
Majowie
wierzyli, że CZAS został zapoczątkowany przez HUNAB KU i znajduje
się pod kontrolą centrum naszej galaktyki...
Emisja
radiowa z centrum galaktyki zarejestrowana przez Dr. Scott'a Hymana
część
V
Niezwykle
ciężko odrzucić kosmologię Majów, ponieważ pozostawili oni za
sobą niesamowite dowody na to, że ich metodologia CZASU daje
niezwykle dokładne rezultaty. Ich piramidy takie jak Piramida w
Chichen-Itza w Meksyku są precyzyjnie ustawione zgodnie z corocznymi
Przesileniami i Równonocami spowodowanymi przez precesję osi Ziemi
podczas orbitowania wokół Słońca.
Piramida
Kukulcan w Chichen-Itza jest
niesamowitym i niezwykle dokładnym przyrządem od odmierzania upływu
czasu - nigdy nie zawiodła jeśli chodiz o określanie z największą
precyzją corocznej "Precesji Równonocy"
Starożytni
astronomowie - Majowie przewidzieli ponad 1500 lat temu dokładne
ustawienie w linii prostej Ziemi, Słońca i gromady gwiezdnej -
Plejad wraz z centrum naszej galaktyki. Ustawienie do jakiego dojdzie
pod koniec aktualnego długiego cyklu roku Gregoriańskiego 2012.
W
długim kalendarzu majów dzień oznaczony jako "4 AHAU 3 KANKIN
(13.0.0.0.0) wypada 21 grudnia 2012 roku i dzień ten wyznaczy "El
Fin De Los Tiempos" czyli Koniec Długiego Cyklu - dzień, w
którym ludzkość doświadczy nowego początku. W dniu tym w
odniesieniu do Majów i innych Mezo-Amerykańskich cywilizacji -
dojdzie do powrotu Kukulcan (Quetzalcoatl)...
część
VI
21
grudnia roku 2012, który zbiega się z dniem przesilenia zimowego.
21 grudnia roku 2012, w którym Słońce zajdzie na zachód od
Chichen-Itza, wzór cienia i światło utworzą obraz węża z
pióropuszem - Quetzalcoatl - węża, który rozciągnie się na
schodach piramidy, zawierającej u swej podstawy kamienną głowę
węża.
To
zdarza się dwukrotnie każdego roku w Chichen Itza, jednak podczas
przesilenia zimowego 21 grudnia 2012 roku zdarzy się coś
niezwykłego...
Podczas
zachodu Słońca, wczesnym popołudniem, cień północno-zachodniego
brzegu piramidy utworzy ruchomy wzór światła, który połączy się
i rozświetli wyrzeźbioną głowę węża przy podstawie schodów.
Podczas kolejnych 34 minut, wąż utworzony przez grę cieni i
świateł "Zejdzie po schodach" na Ziemię, kiedy promienie
Słońca będą opuszczać kolejne stopnie, począwszy od szczytu ku
podstawie.
To
wizualne przedstawienie utworzy obraz ciała węża zstępującego z
piramidy na Ziemię.
Dodatkowo
21 grudnia 2012 roku, ogon węża zstępującego ze schodów - a
utworzonego przez grę świateł - wskaże dokładnie gromadę
gwiezdną - Plejady...
Piramidy
w Teotihuacan - co oznacza "Miasto Bogów" wybudowane przez
cywilizację Mezo-Ameryki na północ od Meksyku zostały
zaprojektowane w taki sposób aby wyznaczać położenie gromady
gwiezdnej Plejad - podobnie jak piramidy Egipskie w Gizie.
21
grudnia 2012 roku, około godziny 11:11 czasu uniwersalnego, dojdzie
do precyzyjnego ustawienia Słońca w prostej linii z centrum naszej
galaktyki - HUNAB KU.
HUNAB
KU - Hieroglif Majów - Czarna Dziura w centrum naszej galaktyki
część
VII - ostatnia
Co
dokładnie stanie się 21 grudnia 2012 pozostaje wciąż tajemnicą,
ale wygląda na to, że dzień ten może być dla nas bardziej niż
niezwykły. Majowie z pewnością przypisywali wielkie znaczenie tej
dacie. Mamy ciągle jeszcze pięć lat. Aż pięć lat lub tylko pięć
lat - bardziej trafna jest chyba druga wersja obserwując szybkie
zmiany do jakich dochodzi w naszym świecie. Liczba i rozmiar
katastrof naturalnych wydaje się wzrastać w sposób wykładniczy.
Naukowcy
wykryli ekstremalne i ostatnio dosyć niekonsekwentne zachowanie
naszego Słońca, które z kolei ma silny wpływ na ziemską
atmosferę i inne planety naszego układu słonecznego.
Z
kolei czy dziwne dudnienia falowe wykryte przez Dr. Scotta Hymana
pochodzące z centrum naszej galaktyki mogą być powodem zmian
pogodowych jakich doświadczamy tu i dziś na Ziemi? Czy energetyczne
wybuchy dochodzące do nas z centrum galaktyki sprawią, że
naukowcy
coraz częściej zastanawiać się będą "co przyniesie nam
pogoda kolejnej wiosny czy jesieni?" Czy za rok, dwa znów
dowiemy się, że aktualne warunki pogodowe są wyjątkowe i nie
notowano podobnych na przełomie ostatnich dziesięcioleci? Majowie z
pewnością wskazaliby na swój kalendarz i na datę - rok 2012 - wg.
nich to jest odpowiedź.
12
grudnia 2012 roku zgodnie z wiedzą Majów - ludzkość rozpocznie
nową ERĘ - ERĘ nowej świadomości ludzkości. Być może,
nieznana nam dziś obecnie forma energii pochodząca z centrum
galaktyki, a która dotrze do nas 21 grudnia 2012 roku zmieni fizykę
naszego świata - fizykę, która zmieni nas, nasz sposób życia i
nasze postrzeganie wszechświata. Być może poznamy wtedy naszą
rolę i odkryjemy BOGA w całym tym planie stworzenia i życia...
Poczekajmy
na nasz wschód słońca...
21
grudnia 2012 roku - słońce przetnie równik galaktyczny ustawiając
się w jednej linii z centrum galaktyki, Ziemią i gromadą gwiazd -
Plejady.
Opracowanie
Eurycide
www.paranormalne.pl
inspiracje:
BEYOND2012, johnjayharper.com
http://www.bochenia.pl/na-linii-czasu/2010/luty/2012-bardziej-niezwykly-niz-nam-sie-zdaje.html