listki mego klonu

jesień swoim wilgotnym

podmuchem wiatru

przykleja pogubione

liscie

czerwonego klonu na szybach

mego domu

mokre

zmarznięte

zaglądają

by się poskarżyć

że już są niepotrzebne

nikomu

proszą by w zebranej kiści

choć na chwilkę

mogły ozdobić swymi kolorami

moją przestrzeń

i jak nie kochać

tą jesienną szarugę

to tulenie się przed chłodem

wszystkich nie sposób przygarnać

zimowa kołderka

otuli wszystkie jednakowo.

leszek rolak 3.12.06