TYTUŁ: Pełnia Księżyca
AUTOR: Hawthorne Rachel
WYDAWNICTWO: Amber
ILOŚĆ STRON: 288
ROK WYDAWNIA: 2010
Powieść
Blask księżyca rozpoczyna jedną z najsłynniejszych serii autorki
z list bestsellerów The New York Times i USA Today. Rachel Hawthorne
ukończyła psychologię, ale zajmuje się wyłącznie pisaniem - dla
dorosłych i dla młodzieży. Jest laureatką wielu prestiżowych
nagród, m.in.: Romantic Times Career Achievement Award, RITA Award,
Romance Writers of America, HOLT Medallion Award, Romantic Times
Reviewer’s Choice Award, Texas Gold Awards, Golden Quill Award,
Rising Star Award.
Pełnia Książyca jest jej drugą genialną książką, która
kontynuuje opowieść o Strażnikach Nocy z perspektywy innej
bohaterki.
W
Blask Księżyca mogliśmy na wszystko spojrzeć okiem Kayli, która
dopiero co dowiedziała się o istnieniu wilkołaków. W Pełni
Księżyca główną bohaterką jest Lindsey, przyjaciółka Kayli,
która od dziecka wiedziała kim jest. Lindsey ma zupełnie inne
problemy niż Kayla. Jest wybranką swojego najlepszego przyjaciela,
Connora, którego zna od dziecka. Connor ma towarzyszyć swojej
wybrance podczas pierwszej przemiany, co ma pogłębić łączącą
ich więź. Lindey ma co do tego pewne wątpliwości. Nie wie, czy
tak naprawdę chcę być z Connorem do końca swojego życia.
Watpliwości dopełnia tajemniczy Rafe, który również jest
zakochany w głównej bohaterce. Do sercowych problemów dochodzi
problem wszystkich wilkołaków. Bio-Chrome nie zamierza się poddać
dopóki nie złapią wilkołaka i nie zakończą swoich badań.
Kogo
wybierze Lindey? Jasnowłosego Connora, czy jego przeciwieństwo
Rafie? Jak potoczy się konflikt z ludzkimi naukowcami Bio-Chrome?
Po
przeczytaniu Blask Księżyca nie miałam wątpliwości, czy chcę
sięgnąć po jego kontunuację.
W
książce ciągle coś się dzieję. Trzyma w napięciu prawie przez
cały czas, więc nie ma tu mowy o jakiejkolwiek nudzie. Hawthorne ma
bardzo przyjemny styl pisania, co jeszcze bardziej zachęca do
czytania jej powieści. W książce wszystko jest zrozumiałe, więc
nie trzeba się domyślać. Autorka oprowadza nas po swoim świecia
równie dobrze jak zrobiła to J.K.Rowling. Od przeczytania jej
pierwszej książki, dochodzi do mojej listy ulubionych autorów.
Jeśli ma ktoś jakieś wątpliwości, to dodaje jeszcze zapowiedź wydawnictwa Amber:
,,Są Strażnikami Nocy.
Płynie w nich krew tego samego plemienia.
Ulegają tej samej mrocznej transformacji.
Kochają
tę samą dziewczynę, która dokona wyboru podczas pełni księżyca…
Są groźni jak mrok lasu, który jest ich domem, i piękni jak blask księżyca, który wzywa ich w leśne ostępy. Strażnicy Nocy od wieków strzegą przed ludźmi tajemnicy swego plemienia.
W dniu swoich siedemnastych urodzin Lindsey stanie się jedną z nich. Podczas pełni księżyca przejdzie przemianę i zwiąże się z chłopakiem, z którym będzie już całe życie. Aż do tego lata była pewna, że jej przeznaczeniem jest spokojny Connor. Więc czemu nie może przestać myśleć o gwałtownym, niepokojącym Rafie?
Pełnia księżyca zbliża się wielkimi, zbyt wielkimi krokami, a wtedy los Lindsay zostanie przypieczętowany – bezpowrotnie. Walka pomiędzy rywalami jest nieunikniona. Czy pohamują dziką nienawiść, gdy nagle las przestanie być dla Strażników Nocy bezpiecznym schronieniem?"
Polecam!