Breskiewicz Zbigniew W Superumysl




ZBIGNIEW W. BREŚKIEWICZ




SUPERUMYSŁ

JAK UCZYĆ SIĘ TRZY RAZY SZYBCIEJ





Książkę tę poświęcam przedwcześnie zmarłym Rodzicom i Bratu Krzyśkowi. Ojciec i Brat byli nauczycielami. Pomogli mi odnaleźć własną drogę.



WSTĘP

Motywem napisania tej książki była chęć zapoznania polskiego Czytelnika z najnowszą metodologią uczenia się w sposób niekonwencjonalny. Zainteresowany wspomnianą problematyką spędziłem setki godzin w czytelniach i bibliotekach Stanów Zjednoczonych, studiując literaturę poświęconą rozwojowi duchowemu, pozytywnemu myśleniu, różnorodnym technikom relaksacyjnym, a przede wszystkim efektywnemu, nowoczesnemu uczeniu się.

Dotychczasowe metody uczenia się są niewystarczające. We współczesnym świecie, w którym nieustanny rozwój nauki, szalone tempo zmian zachodzących w wielu dziedzinach życia zmuszają nas do zmiany sposobu myślenia i pojmowania sensu nauki, do uruchomienia i wykorzystania rezerw umysłowych, które ma każdy z nas.

Pragnę, aby książka ta zainspirowała Czytelników do odkrycia nowych obszarów własnych możliwości, do oceny dotychczasowych poglądów na samych siebie i uświadomienia sobie potencjału swoich zdolności umysłowych.

Książka wymaga od Czytelnika pewnego wysiłku i pracy nad samym sobą, co należy potraktować jako inwestycję, która pomoże w nabyciu umiejętności dostosowywania się do zmieniających się sytuacji życiowych, właściwego komunikowania się z otoczeniem, optymalnego działania i skutecznego funkcjonowania w życiu.

Chciałbym, Drogi Czytelniku, abyś oderwał się od dotychczasowych schematów myślowych, uwierzył w supermożliwości własnego umysłu i nauczył się z niego korzystać. Napisałem tę książkę dla uczniów, studentów i tych wszystkich, którzy pragną być w życiu skuteczni i nie chcą marnotrawić bogactwa, w jakie wyposażyła nas Natura.



ROZDZIAŁ I

PRZESTAWIANIE SIĘ NA EFEKTYWNE UCZENIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Poznasz treść MANIFESTU EFEKTYWNEGO UCZENIA SIĘ i przekonasz się, że ma on niezwykłą moc.

Dowiesz się, dla kogo nie warto, a dla kogo warto się uczyć.

Zrozumiesz, jakie szansę stwarza ci efektywne uczenie się.

Zaczniesz uważniej przyglądać się sobie.

Dowiesz się, jak ważne jest poczucie własnej wartości i jak

można je wzmocnić.

Poznasz wartość pozytywnego nastawienia.

Spróbujesz nie być schematycznym.

Ulegniesz sile afirmacji.

Zrozumiesz, dlaczego masz słabą motywację.

Zaczniesz dążyć do tego, aby się stać człowiekiem czynu.



MANIFEST EFEKTYWNEGO UCZENIA SIĘ

Dzisiaj ja, ....................... jestem skutecznym, wydajnym uczniem (studentem). W ciągu nocy mój mózg wytworzył tysiące nowych połączeń między komórkami, abym mógł lepiej wykorzystać ogromny potencjał mojego umysłu. Jestem wyjątkowym, niepowtarzalnym i wartościowym człowiekiem. Jestem inteligentnym tworem natury w akcji. Mój mózg ma nieograniczone możliwości. Bardzo wierzę w siebie, w moje zdolności i w moją skuteczność w osiąganiu celów. Zasługuję na wspaniałe życie. Dzisiaj w stu procentach wykorzystam moje możliwości i zdolności.

Będę korzystać z dostępnej wiedzy i stosować każdego dnia praktyczne rady zawarte w tej książce. Rozpoczynam dzień efektywnie i efektywnie go kończę. Każdego dnia krok po kroku osiągam moje cele.

Myślę i postępuję pozytywnie, akceptując całkowicie siebie samego i innych. W pełni korzystam z życia poprzez aktywne doświadczanie go. Kocham życie. Do wszystkich zajęć w szkole (na uczelni) do każdej lektury i pracy pisemnej podchodzę z entuzjazmem, radością i zainteresowaniem. Odczuwam nieposkromiony głód wiedzy. Wierzę w Manifest Efektywnego Uczenia się i przyrzekam sobie wygłaszać go codziennie.

Jestem efektywnym i szczęśliwym uczniem (studentem). Wiem, jakie podjąć kroki, aby kroczyć drogą wiodącą do sukcesów.

Jestem świadom moich celów i osiągam je jeden po drugim. Uświadamiam sobie mój nieograniczony potencjał umysłowy i wszystkie zadania są dla mnie bardzo łatwe. Jestem radosny i pełen entuzjazmu. Staję się bardzo dobrym uczniem (studentem).



PRZESTAWIENIE SIĘ NA EFEKTYWNE UCZENIE

Najważniejszą ze wszystkich wiar jest wiara w samego siebie.

CODZIENNY MANIFEST znajdujący się na wstępie tego rozdziału powinien stanowić dla twojego umysłu swoisty drogowskaz, a zarazem środek dopingujący, który pomoże ci zostać autentycznie efektywnym uczniem czy studentem, ciekawym wiedzy i życia. Dla osiągnięcia największych korzyści czytaj ten manifest na głos (w miejsce kropek wstaw swoje imię i nazwisko), z pełną świadomością i zaangażowaniem, zaraz po przebudzeniu się. Aby wzmocnić efekt działania zawartych w nim treści, wykonaj przed jego lekturą ćwiczenie z mandalą (opis znajdziesz w rozdziale “Co dwie półkule, to nie jedna").

Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że wszyscy przychodzimy na świat z wrodzoną ciekawością badacza. Niemowlę bada z pasją wszystko, co znajdzie na swej drodze — bierze w rączki, wkłada do buzi, żywo obserwuje, śmiało pełznie na czworakach w nowy nie znany mu kąt, aby znaleźć ciekawy obiekt dla swoich badań, a przy tym radośnie gaworzy.

Niemowlę ma stuprocentową satysfakcję z tego, co robi.

Ty też byłeś niemowlęciem. A teraz, jeśli twoja satysfakcja oscyluje w granicach 50 proc., to jesteś zadowolony. Dlaczego nie masz większych ambicji? To straszne marnotrawstwo kapitału twojego szczęścia. To, co proponuję w tej książce, niewątpliwie, pomoże ci odzyskać sporą jego część. Jednakże pamiętaj — ja tylko wskazuję drogi do celu, a ty musisz z nich skorzystać. Jeśli będziesz stosować proponowane w tej książce metody efektywnego uczenia się, to nauka zacznie ci przychodzić lekko. Ale nawet muzyka lekka, łatwa i przyjemna jest owocem solidnej pracy wykonawców, którzy muszą dużo ćwiczyć, zanim osiągną wysoki poziom umiejętności. Dopiero potem mogą sobie pozwolić na improwizację. Z efektywnym uczeniem się jest podobnie. Na początku czeka cię sporo pracy, aby wykonywać zawarte w tej książce zadania i ćwiczenia. Ale trud, jaki w nie włożysz, opłaci się sowicie. Ty też dojdziesz od takiego stanu swoich umiejętności, że zaczniesz improwizować, tj. twórczo przetwarzać i wykorzystywać swoją wiedzę.

ZAPAMIĘTAJ: Nie ucz się dla ocen, wyróżnień lub po to, żeby uniknąć kar.

Ucz się dla siebie, bo ty jesteś pępkiem swojego świata.

DLACZEGO WARTO UCZYĆ SIĘ EFEKTYWNIE

Rozleglejsza wiedza i większe umiejętności stwarzają więcej możliwości wyborów życiowych, a przede wszystkim wyboru atrakcyjnej pracy.

Świat zmienia się w bardzo szybkim tempie i chcąc za nim nadążyć trzeba się uczyć skutecznie i szybko.

Nauka właściwie zorganizowana może być źródłem przyjemności i satysfakcji.

Ucząc się, poznajesz siebie i swoje możliwości

ZADANIE: Pomyśl, co ciebie mogłoby zmobilizować do wysiłku, żeby uczyć się efektywniej. Swoje motywy zapisz w dzienniku w postaci Intencji Przestawienia się, i tak jak każdą intencję poprawy czytaj na głos dwa razy dziennie. Powiem otwarcie, że nie wystarczy pomyśleć i zapisać, aby jak w znanej bajce na hasło: stoliczku nakryj się, stał się cud. W przypadku uczenia się bardzo ważne jest twoje nastawienie psychiczne. Konkretnie — twoje nastawienie do samego siebie. Nastawienie do uczenia się jest procesem wtórnym. Zdaję sobie sprawę z tego, że w mniejszym lub większym stopniu ogranicza cię obawa przed życiem, że nie lubisz swojego lenistwa bądź braku wiary w siebie, że złości cię brak koncentracji bądź stanowczości. I w duchu mówisz sobie: Żebym tak był bardziej bystry, zdolny czy błyskotliwy... Radzę ci zaprzestać tej destruktywnej polityki i proponuję proste ćwiczenie, które będzie służyło podwyższeniu poczucia własnej wartości.

ĆWICZENIE: Każdego dnia rano i wieczorem stawaj nago przed lustrem (np. w łazience) i przynajmniej przez dwie minuty powtarzaj na głos z pełną wiarą i zaangażowaniem (lub przynajmniej poruszaj w trakcie wymawiania słów ustami) następującą dewizę: JAKIEKOLWIEK MAM WADY I NIEDOSKONAŁOŚCI, AKCEPTUJĘ SIEBIE BEZWARUNKOWO I CAŁKOWICIE.

Wykonuj to ćwiczenie regularnie, niezależnie od tego, jak się czujesz, a gdy jesteś zły na siebie, wykonaj je dodatkowo (w ubraniu). Na początku wymawianie tych słów będzie ci przychodziło z pewnym trudem i twój wzrok będzie krytycznie taksował twoje ciało. Ale nie przejmuj się tym. Wymawiaj słowo po słowie z wiarą, a w ten sposób powoli przeprogramujesz podejście do samego siebie.

Żyjesz i uczysz się w określonym środowisku, które można podzielić na:

fizyczne (warunki, w których żyjesz, uczysz się czy pracujesz),

emocjonalne (twoje mentalne podejście do siebie, szkoły, uczelni i wszystkiego, co cię otacza, co przeżywasz).

Żeby dokonać zmian w swoim procesie uczenia się, twoim zadaniem będzie przeorganizowanie środowiska fizycznego i uzdrowienie środowiska emocjonalnego. W przypadku pierwszego z nich niewielki masz wpływ na zmianę warunków w szkole czy na uczelni, ale za to możesz wpłynąć na zmianę twojego mikrośrodowiska tj. miejsca, w którym uczysz się w domu.

Czynniki pozwalające na stworzenie właściwych fizycznych i emocjonalnych warunków w miejscu pracy (nauki):

odpowiednie meble (najlepiej biurko i krzesło, a nie fotel),

odpowiednie oświetlenie (lepsze naturalne niż sztuczne, i unikaj korzystania z obydwu naraz),

muzyka (jak zaznaczyłem w rozdziale “Co dwie półkule, to nie jedna" do sesji uczenia się używaj muzyki barokowej, a w przerwach możesz słuchać innej),

odpowiednia temperatura,

rośliny i kwiaty (stwarzają atmosferę, w której większość ludzi dobrze się czuje i nie zapomnij, że dzięki nim masz więcej tlenu),

odpowiednie pomoce naukowe pod ręką (słowniki, encyklopedie),

elementy artystyczne na ścianach (obrazy, plakaty, twoje

dyplomy),

wygoda (miejsce, gdzie się uczysz, powinno być w miarę

przestronne),

porządek (łatwiej ci wtedy wszystko znaleźć, ale jeśli lubisz mały nieład, to przy tym pozostań.

Generalnie otaczające nas środowisko trudno jest zmienić, ale możemy zmienić sposób, w jaki je odbieramy, bo ten odbiór zależy od nas samych, a właściwie od naszego nastawienia. Jeśli idziesz ze znajomymi do kina i podejrzewasz, że film będzie nieciekawy, to mało prawdopodobne, byś ten wieczór uznał za udany. Gdy natomiast założysz, że będziesz się dobrze bawić, to nawet kiepski film nie zepsuje ci humoru.

ZAPAMIĘTAJ: O tym, jak odbierasz świat, decyduje twoje nastawienie. Wracając do środowiska emocjonalnego, to kształtują je dwa typy postaw:

1. Dominacja potrzeby bezpieczeństwa (nie wychylam się, tak mi jest dobrze, po co cokolwiek zmieniać). Tak ukształtowane środowisko emocjonalne sprzyja tradycyjnej, nieefektywnej nauce.

2. Traktowanie życia jako ciągłego wyzwania (aktywność, przebojowość, dążenie do zmian, wyciąganie wniosków z każdej sytuacji szkolnej czy życiowej). Tak ukształtowane środowisko emocjonalne sprzyja efektywnemu uczeniu się.

WARUNKI EFEKTYWNEGO UCZENIA SIĘ

Wysokie poczucie własnej wartości.

Pozytywne nastawienie i działanie.

Silna motywacja. '

POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI

Poczucie własnej wartości, inaczej samoocena naszej osobowości, obejmuje sześć podstawowych stref:

1. Bezpieczeństwa fizycznego: świadomość bycia wolnym od krzywd cielesnych.

2. Bezpieczeństwa emocjonalnego: obecność nieśmiałości i obaw.

3. Identyfikacji: pytanie “Kim jestem?".

4. Przynależności: poczucie należenia do zespołu.

5. Kompetencyjności: poczucie tego, że jest się zdolnym.

6. Posłannictwa: poczucie, że własne życie ma wartość i cel.

ZAPAMIĘTAJ: Twoje poczucie własnej wartości determinuje twoje zachowanie

POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA FIZYCZNEGO

Jeśli czujesz się fizycznie bezpieczny, nie obawiasz się, że możesz doznać uszczerbku na ciele, jesteś otwarty i ufasz innym. Z zaciekawieniem podchodzisz do życia i nauki. Postawa twojego ciała wyraża pewność siebie. Twój głos jest mocny i utrzymujesz kontakt wzrokowy z rozmówcą. Jeśli tak nie jest, to sygnał, że twoje poczucie wartości w tej strefie nie jest wysokie, co rzutuje negatywnie na twoje podejście do uczenia się. Można to zmienić przez pozytywne nastawienie, o którym jeszcze będzie mowa.

POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA EMOCJONALNEGO

Wysoki poziom bezpieczeństwa emocjonalnego mają osoby, które wiedzą, że nie będą traktowane jako mniej wartościowe, z sarkazmem, złośliwie lub obraźliwie. Jeśli czujesz się emocjonalnie bezpieczny, to podchodzisz do samego siebie i do innych z troską i współczuciem. Śmiało wyrażasz swoje opinie, jesteś otwarty i przyjacielski.

POCZUCIE IDENTYFIKACJI

Osoba ze znajomością samej siebie rozwija w sobie zdrowe poczucie indywidualności. Jest dla siebie przyjacielem i życzliwie przygląda się swojemu odbiciu w lustrze. Wierzy w swoją wartość jako istoty ludzkiej. Ponadto wierzy, że jest unikatowa i zasługuje na uznanie. Mając poczucie pewności siebie, nie waha się wyrażać uznania i pochwał innym.

POCZUCIE PRZYNALEŻNOŚCI

Jeśli jako uczeń czy student jesteś akceptowany i związany z innymi, starasz się nawiązywać i utrzymywać przyjaźnie. Jesteś otwarty na współpracę. Czując, że jesteś lubiany i doceniany, respektujesz i akceptujesz innych.

POCZUCIE KOMPETENCYJNOŚCI

Gdy wierzysz, że jesteś w czymś dobry, to chętnie uczysz się czegoś innego. Jeśli czujesz, że jesteś zdolny, to z wytrwałością zgłębiasz teorię czy praktykę, nawet gdy staje się trudniejsza. Nie tylko jesteś świadom swoich mocnych stron, ale akceptujesz też obszary, w których jesteś mniej kompetentny, i nie rozczulasz się nad sobą. Bierzesz odpowiedzialność za swoje czyny. Dzięki wytrwałości osiągasz sukcesy, które mobilizują cię do innowacyjności. Ustalasz sobie realistyczne cele.

POCZUCIE POSŁANNICTWA

Uczeń lub student mający mocne poczucie posłannictwa głęboko czuje, że jego życie jest znaczące i nieprzypadkowe. Wyznacza sobie cele i dąży do ich osiągania. Gdy natrafi na przeszkody, znajduje nowatorskie, a zarazem praktyczne rozwiązania. Ma głęboką wiedzę i spokój wewnętrzny. Ma dobrą intuicję, śmieje się spontanicznie i jest radosny.

ZADANIE: Postaraj się ocenić poziom poczucia twojej wartości w każdym z sześciu obszarów, przyjmując skalę od l do 5. W dzienniku zapisz, co stanowi słabe punkty w tym zakresie i staraj się nad nimi pracować. W dużej mierze pomogą ci w tym zagadnienia pozytywnego nastawienia i motywacji, które zostaną jeszcze omówione.

POZYTYWNE NASTAWIENIE

Jeśli masz duże poczucie własnej wartości, wierzysz, że będziesz skuteczny, to osiągniesz sukces. Myśl jak osoba pewna siebie, jak zwycięzca, a będziesz zwycięzcą. Swój umysł możesz traktować jak “fabrykę" myśli. Zarządcami tej fabryki są Sukces i Porażka. Sukces dostarcza dobrych myśli i specjalizuje się w produkowaniu pozytywnych uzasadnień: dlaczego dasz sobie radę, dlaczego będziesz skuteczny, dlaczego warto się uczyć itp. Porażka produkuje “czarne" myśli. Jest ekspertem w podpowiadaniu negatywnych uzasadnień: dlaczego to nie dla ciebie, dlaczego jesteś słaby, dlaczego nie dasz rady, dlaczego nie warto się uczyć.

Musisz wiedzieć, że zarówno Sukces, jak i Porażka są ci posłuszni i czekają na twoje rozkazy. Wszystko, co masz zrobić, to przekazać jednemu z nich psychiczny sygnał. Gdy sobie powiesz: “Ta lekcja jest ciekawa", to Sukces zanotuje “To bardzo ciekawe". Staraj się współpracować z Sukcesem i jak najmniej korzystać z usług uczynnego pana Porażki. Jeśli twardo sobie postanowisz, że będziesz mieć pozytywne nastawienie i co za tym idzie będziesz pozytywnie działać, to w twoim życiu zaczną zachodzić niespodziewane zmiany. Nieśmiało rozpatrywana pozytywna możliwość okaże się wysoce prawdopodobnym zdarzeniem, realne zagrożenie przekształci się w ledwie prawdopodobną możliwość.

ZAPAMIĘTAJ: Myślenie o sobie, jako o osobie skutecznej i kompetentnej, to już połowa sukcesu.

Z pozytywnym nastawieniem wiąże się ENTUZJAZM. Gdy żyjesz entuzjastycznie, pozwalając emocjom przepływać przez ciebie i napełniać twe działania energią, to czujesz się szczęśliwy i wszystko ci idzie jak z płatka. Czas, w którym rozpatrujesz przeszłość lub lękasz się o przyszłość, to czas stracony. Nie możesz nic zrobić ani dla przeszłości, ani dla przyszłości. Jedyna chwila, jaką masz, to teraźniejszość. Życie negatywnymi emocjami z przeszłości pochłania twoją energię życiową i nie pozwala ci się skupić na tym, co robisz, uniemożliwiając w ten sposób osiąganie celów, szczęśliwe ułożenie stosunków z innymi ludźmi, zachowanie pogody ducha.

DEWIZA: Każdego dnia przeżywaj tylko jeden dzień.

Będąc entuzjastycznym, przeżywając spontanicznie to, co robisz, zyskujesz dodatkowe źródło wartości i radości. Swój entuzjazm możesz wzmocnić poprzez elastyczność myślenia i działania, sprowadzające się do łamania utartych schematów myślenia i wykonywania nowych czynności.

ZAPAMIĘTAJ: Automatyzm i schematy są źródłem bierności i działania bez emocji. Elastyczność myślenia i działania zyskasz przez:

zmianę starych wzorców (np. jedź do szkoły inna trasą);

zmianę kanałów percepcji informacji (np. gdy jesteś w plenerze, odbieraj otaczającą cię przyrodę przez zmysł słuchu, dotyku i węchu, a nie — jak to zwykle czynisz — oczami);

zrób coś, czego dotychczas nie robiłeś (np. napisz wiersz, spróbuj grać na instrumencie, stań na rękach);

jeśli jesteś gadułą, ustal sobie dzień, w którym będziesz tylko słuchać.

ZADANIE: Wymyśl jeszcze inne czynności łamiące schemat i... wykonaj je. Przekonasz się, że w ten sposób poziom twojego optymizmu będzie się powoli podnosić. Pozytywne nastawienie możesz wzmocnić poprzez stosowanie:

afirmacji,

autosugestii,

wizualizacji,

autohipnozy.

AFIRMACJE

Afirmacje są to pozytywnie nacechowane wypowiedzi, mające na celu oddziaływanie na psychikę. Afirmacje wypowiadane świadomie, powtarzane z wielkim skupieniem i zaangażowaniem emocjonalnym są silnie działającym, skutecznym sposobem zastępowania starych myśli i przekonań — które przeszkadzają ci w uczeniu się, studiowaniu i skutecznym działaniu — myślami i przekonaniami pozytywnymi — które sam (nie rodzice, znajomi czy nauczyciele) świadomie wybierasz. Tworzenie afirmacji jest proste, zapisuje się je w postaci pozytywnych twierdzeń.

JAK STOSOWAĆ AFIRMACJE

1. Przeredaguj negatywne opinie w pozytywne. Na przykład, zamiast “Nie mogę zrozumieć fizyki", mów “Fizyka jest dla mnie zrozumiała", zamiast “Denerwuję się przed każdą odpowiedzią ustną", powtarzaj “Gdy mam odpowiadać, jestem spokojny i opanowany". Nie używaj w afirmacjach słowa “nie" i pisz afirmacje w czasie teraźniejszym. Na przykład, zamiast “Nie zapomnę wiadomości z historii", mów “Pamiętam wiadomości z historii".

2. Afirmacje możesz wypowiadać (odczytywać), zapisywać lub wysłuchiwać z kasety magnetofonowej. Przy każdym z tych sposobów staraj się, aby były one sformułowane na trzy różne sposoby: w pierwszej, drugiej i trzeciej osobie. Formułowanie w drugiej i trzeciej osobie jest uzasadnione, gdyż wiele przekonań, opinii i osądów tkwiących w naszej podświadomości zostało zasłyszanych, np. od rodziców czy znajomych, i nowe wzory myślowe mają na celu zastąpienie tamtych starych.

Przykład:

Pierwsza osoba: “Ja, Daniel, mam świetną pamięć".

Druga osoba: , Ty, Daniel, masz świetną pamięć".

Trzecia osoba: “On, Daniel, ma świetną pamięć".

Afirmacje są skuteczniejsze, jeśli powtarzasz je 5 razy. Możesz też odpowiednie hasło powiesić na ścianie i czytać je wielokrotnie w ciągu dnia.

3. Z prawej strony kartki, na której piszesz afirmację, pozostawiaj wolne miejsce na myśli i odczucia, które powstają w momencie pisania. Szybko je zapisuj. Często będzie to myśl negatywna lub riposta, ale takie postępowanie ma sens, gdyż nawiązujesz w ten sposób bezpośredni kontakt z myślami negatywnymi i przelewając je na papier, powoli się od nich uwalniasz.

4. Pisz swoją afirmację przynajmniej 10 razy dziennie przez 7 do 10 dni. Następnie zrób przerwę, w czasie której będziesz pracować nad inną. Bądź cierpliwy i nie denerwuj się, gdy oczekiwany rezultat nie pojawi się natychmiast. Afirmacja, jak każda przesłana wiadomość, potrzebuje czasu, aby dotrzeć do celu i wywierać wpływ na ludzi.

5. Wymawiaj afirmację patrząc w lustro. Stojąc przed lustrem w trakcie wymawiania afirmacji przyjmij taką postawę, jakby to, co powiedziałeś, było całkowitą prawdą. Być może zdziwisz się, ile myśli znajduje natychmiast odbicie na twojej twarzy. Efekt lustra podobny jest do efektu kartki z wolnym miejscem na negatywne komentarze.

AUTOSUGESTIE

Działają podobnie jak afirmację. Są to pozytywne stwierdzenia, jakby slogany reklamowe, które stosujesz podczas relaksu, a najskuteczniej w trakcie autohipnozy, wypowiadając je pod swoim adresem w myślach.

WIZUALIZACJA

Ta technika została szczegółowo opisana w rozdziale o myśleniu. W praktyce, jeśli ją dobrze wyćwiczysz, to wiedz, że za jej pomocą zaprogramujesz swoje pozytywne nastawienie. Wizualizacja jest najskuteczniejszym środkiem do tego celu. Działa na więcej zmysłów niż afirmacja czy autosugestia. Stosując ją wyobrażasz sobie siebie w różnych sytuacjach — już ze zmienionym nastawieniem, a to bardzo szybko działa na podświadomość, która jest źródłem twoich negatywnych nastawień. Jako cele wizualizacji wyznaczaj sobie cechy, które chcesz w sobie zmienić lub rozwijać (poprawić pamięć, wiarę w siebie, entuzjazm itp.)

AUTOHIPNOZA

Jej procedura została przedstawiona w rozdziale “Myślenie". Za pomocą tej techniki możesz wyeliminować lęk przed mówieniem, a także inne zachowania, które przeszkadzają ci w byciu efektywnym i skutecznym.

DODATKOWA RADA:

Swoje pozytywne nastawienie możesz wzmocnić, przypominając sobie przed snem osiągnięcia i radości z całego dnia. W ten sposób uzyskasz także efekt dodatkowy — zdrowy i spokojny sen.

MOTYWACJA

W efektywnym uczeniu się kluczową rolę odgrywa motywacja. Zanim podam rady, w jaki sposób ją rozwinąć, wyjaśnię dlaczego niekiedy jej brak.

PRZYCZYNY BRAKU MOTYWACJI

Brak jednoznacznego celu.

Zadaj sobie pytanie: Dlaczego się uczysz? Czy po to, aby w przyszłości studiować? (Ale jaką dyscyplinę? Pewnie jeszcze nie wiesz...). Jeśli nie wiesz, kim chcesz zostać, jaki wybrać zawód, to nie dziw się, że nie masz przekonania, aby się uczyć.

Lenistwo.

Jeśli chcesz coś w życiu osiągnąć, to musisz pokonać swoje lenistwo. Bez pracy nie przybliżysz się do wyznaczonych celów ani o krok.

Niewłaściwe towarzystwo.

Znajomi czy koledzy nastawieni krytycznie, zniechęcający, oddziałują na ciebie negatywnie. Pamiętaj, że: “kto z kim przestaje, takim się staje".

Złe nawyki utrudniające uczenie się.

Do nich można zaliczyć słabą koncentrację, wolne czytanie, nieumiejętne notowanie i inne. Ale dzięki tej książce możesz się ich pozbyć.

Skłonność do martwienia się.

Problemy szkolne czy życiowe należy rozwiązywać, a nie rozmyślać nad nimi i się zamartwiać.

Negatywne cechy osobiste.

Takie cechy, jak: nieśmiałość, skłonność do sarkazmu, niecierpliwość, małe poczucie własnej wartości powodują negatywne podejście do świata (w tym i nauki) i brak entuzjazmu.

Brak odpowiedniego wsparcia (głównie psychicznego).

Powinno ono pochodzić od rodziców lub innych bliskich osób, bo zarówno w szkole, jak i na studiach bywają trudne chwile i łatwo załamać się psychicznie.

Choroby.

Zły stan zdrowia niewątpliwie utrudnia koncentrację i przeszkadza w efektywnej nauce. Ale zastanów się, czy twoje bóle głowy, żołądka ewentualnie alergie nie mają podłoża psychicznego i czy nie wykorzystujesz ich jako pretekstu, żeby nie pisać pracy pisemnej, nie przygotowywać się do klasówki itp.

Nudne lekcje lub nie inspirujący nauczyciele czy wykładowcy.

Nie każdy nauczyciel czy wykładowca jest mistrzem w swoim zawodzie. Ale to nie znaczy, że możesz go nie słuchać. To tobie zależy, żeby zdobywać wiedzę. Bądź więc aktywnym jej odbiorcą i czas zajęć wykorzystuj efektywnie.

ZADANIE: Zrób rachunek sumienia i napisz, najlepiej w dzienniku, dlaczego brak ci motywacji do nauki. Jeśli chcesz być efektywnym uczniem czy studentem, “popracuj" nad tym , , problemem.

JAK POPRAWIĆ MOTYWACJĘ

1. Ustal cele twojej edukacji.

W czasie uczenia się czy studiowania kieruj się zasadą: Co ja z tego mogę mieć? Gdy już ustaliłeś cele, to zaszczep w sobie mocne pragnienie, by je osiągnąć i podbuduj się entuzjazmem. Pomocne w tym zakresie będą afirmacje, autohipnoza i wizualizacja.

2. Myśl konstruktywnie.

Nie pozwól, aby irracjonalne lub frustrujące myśli zaprzątały twój umysł. Jak ich się pozbywać, dowiesz się z tej książki. Twoim celem jest otwarty, receptywny \ jasny umysł, pozbawiony dogmatów, przesądów i zabobonów.

3. Starannie dobieraj przyjaciół.

Nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo naśladujemy innych i jak często ludzie, z którymi przebywamy, kreują naszą przyszłość. W związku z tym staraj się przebywać z koleżankami czy kolegami utalentowanymi, troszczącymi się o innych, entuzjastycznymi, wesołymi, pozytywnie nastawionymi do świata i ludzi, łaknącymi wiedzy, pomocnymi i przyjacielskimi.

4. Wierz w siebie.

Nie na darmo mówi się, że “wiara czyni cuda". Musisz sobie uświadomić, że jeśli czegoś pragniesz i wierzysz, że możesz to osiągnąć, to z pewnością osiągniesz. Dużą pomocą w budowaniu wiary w siebie będzie dla ciebie technika “zakotwiczania się" przedstawiona w rozdziale pod tym samym tytułem. Korzystaj z niej jak najczęściej. Na efekty nie będziesz musiał długo czekać.

5. Nagradzaj siebie.

Ta zasada powinna ci towarzyszyć przy realizacji każdego celu. Nagradzanie jest skuteczne, gdyż stanowi pozytywne wzmocnienie. Nagrodą może być koncert, ciekawa książka, dysk kompaktowy, coś z ubrania, droższe lody itp. Możliwości jest bardzo wiele. Wymyślaj i stosuj te, które sprawiają ci największą przyjemność.

ZAPAMIĘTAJ: Nagroda efektywnie działa na twoją psychikę, jeśli • jest serwowana w niedługim czasie po tym, jak coś osiągnąłeś, poprawiłeś, zakończyłeś itp.

Spóźniona nagroda może nie mieć znaczenia lub działać demobilizująco. Nagradzanie siebie jest ważne również dlatego, że nauczyciele, wykładowcy, rodzice czy znajomi raczej są skłonni do krytykowania. Nagradzając siebie przeciwdziałasz tej destruktywnej polityce i wzmacniasz się psychicznie. W ramach tej zasady powieś na ścianie dyplomy, wyróżnienia, trofea, które zdobyłeś. Patrz na nie często i uświadamiaj sobie, że byłeś, jesteś i będziesz skuteczny, że jesteś stworzony do osiągania sukcesów.

6. Rozwiązuj swoje problemy osobiste.

Nie odsuwaj od siebie problemów, bo w ten sposób tylko narastają, a ty żyjesz w ciągłym stresie. Pamiętaj, że wiele z nich rozwiąże się samo. Ciągłe umartwianie się bardzo źle wpływa na funkcjonowanie ciebie jako ucznia czy studenta. Postaraj się oglądać swoje problemy z boku, opisuj je w dzienniku, a ujrzysz je w pełniejszym świetle. Jeśli' źródłem problemów są inni ludzie, rozmawiaj z nimi szczerze. Nie pozwól, by rzeczową wymianę zdań zastępowały plotki.

7. Rozwijaj w sobie wytrwałość.

Dzięki właściwej motywacji zaczniesz podążać w kierunku celu, ale tym co sprawi, że nie zejdziesz z wyznaczonej drogi, będzie wytrwałość. Jeśli chcesz być wytrwały, to pracuj nad takimi cechami, jak zaufanie do siebie samego, odwaga, pozytywne nastawienie, i stosuj takie metody, jak samokontrola i nagradzanie siebie.

ZAPAMIĘTAJ: Motywacja pobudza do działania, ale działanie

realizuje się dzięki wytrwałości. 8. Podejmuj działanie.

Każde pragnienie, plan, cel czy posiadana wiedza są bezużyteczne, jeśli nie zostaną ucieleśnione w konkretnym działaniu.




ROZDZIAŁ II

CO DWIE PÓŁKULE, TO NIE JEDNA



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Poznasz szczegółowo czynności wykonywane przez twoją lewą i prawą półkulę mózgową.

Dowiesz się, w jaki sposób lewy i prawy mózg wspierają się wzajemnie.

Dotrze do twojej świadomości, dlaczego warto używać zaniedbywanej prawej półkuli.

Nauczysz się technik niezbędnych do “rozruchu" prawej półkuli.

Poznasz tajemnice mandali.

Docenisz muzykę barokową.

Staniesz się człowiekiem bardziej twórczym.



CO DWIE PÓŁKULE, TO NIE JEDNA

Kto korzysta z polowy mózgu, może liczyć na polowe sukcesu.

Czy zdarzyło ci się widzieć w akcji tenisistę, odbijającego piłkę tenisową oburęcznym backhandem? Jeśli tak, to na pewno dostrzegłeś, że te uderzenia były pewniejsze, mocniejsze, szybsze i powodowały większe spustoszenie po stronie przeciwnika niż uderzenia jednoręczne.

Miłośnicy piłki nożnej mogą zaświadczyć, że zawodnik potrafiący strzelać gole zarówno lewą, jak i prawą nogą, jest bardziej oklaskiwany przez kibiców niż “jednonożni" i często jego kontrakty opiewają na wyższe kwoty.

Nie na darmo mówią: Co dwie głowy, to nie jedna. I chociaż nie w tym kontekście, należałoby to powiedzenie rozszerzyć: co dwie ręce, nogi, dwoje oczu, uszu, pięć zmysłów (sześć razem z intuicją), to nie jeden. Dlaczego o tym piszę? Bo namawiam was do korzystania z pełnego repertuaru części ciała, w jaki wyposażyła nas natura. Zdaję sobie sprawę, że my, przedstawiciele gatunku homo sapiens, przyzwyczajamy się do specjalizacji i dominacji, co szczególnie uwidacznia się w funkcjonowaniu kończyn, zwłaszcza górnych. Ta specjalizacja nie ominęła również naszych mózgów. Jednak postaram się w myśl tytułu “Co dwie półkule, to nie jedna" nie tylko przekonać Czytelników, że warto wykorzystywać obydwie półkule mózgowe, ale również wskazać sposoby, jak to osiągnąć.

Tabela porównawcza

Chociaż każda półkula ma wyżej wymienione funkcje, to istnieje też zjawisko zwane dwustronnością mózgu, co oznacza, że każda półkula dzieli się swoimi funkcjami i obydwie uczestniczą w większości wykonywanych działań. Corpus callosum, wiązka nerwów i tkanek łączących prawą i lewą korę mózgu, pozwala na przepływ informacji uzyskanych przez jedną stronę mózgu do drugiej strony.

Poza informacjami o specjalizacji funkcji prawej i lewej półkuli, z badań nad mózgiem i umysłem wynikają istotne przesłanki dla rozwoju zdolności intelektualnych. Na przykład, wiemy, że prawy mózg nie jest w stanie werbalizować tego, co wie; w jego wydaniu jest to bezsłowne, niewypowiadalne. Informacje w nim zawarte mają postać wyobrażeń, symboli, metafor. Lewy mózg natomiast musi rozpoznać wyobrażenia prawego mózgu i przetransformować je w słowa. Mówiąc inaczej, lewy mózg stanowi “alfabet umysłu". Wnioski wynikające z tej relacji są dalekosiężne. Jeśli w nocy mamy kolorowe sny, to nad ranem wyparują nam z głowy, chyba że je zapiszemy. Intuicyjne, symboliczne i całościowe wyobrażenie prawej strony mózgu przepadnie, jeśli nie ubierzemy go w słowa za pomocą lewej strony mózgu.

Innym znaczącym odkryciem związanym ze zróżnicowaniem półkul jest to, że lewa półkula — tak jak komputer — rozpoznaje, organizuje i asymiluje nowe informacje w ramach istniejących już ram; jej podstawową funkcją jest rozpoznawanie powiązań między nowym bodźcem a tym, co jest już znane. Innymi słowy, lewa półkula nie jest w stanie tworzyć nowych idei. To z prawej półkuli pochodzą nowe pomysły, całościowe konteksty i twórcze interpretacje. Ale bez lewej półkuli te treści nie mogłyby zostać odkodowane, zrozumiane i wypowiedziane. Obydwie półkule uzupełniają się. Jedna z nich nie jest nadrzędna w stosunku do drugiej, bo efektywne myślenie wymaga użycia obydwu. Z faktu tego mogłoby wynikać, że nauczanie w szkole skierowane jest do obydwu półkul. Ale w praktyce tak nie jest; system oświatowy funkcjonuje tak, jakbyśmy mieli tylko tę jedną — logiczną, porządkującą, odtwórczą lewą półkulę.

W szkole czy na uczelni większość informacji zdobywasz z książek i pogadanek czy wykładów, a one zawierają głównie słowa i cyfry.

ZADANIE: Przypomnij sobie, czy w czasie jakiejś lekcji lub wykładu nauczyciel omawiając temat użył słów: “wyobraźcie sobie, że...", zawiesił głos, a ty i reszta klasy wyobrażaliście sobie to, co on miał na myśli.

Zalecenie, by używać obydwu półkul mózgowych, nie oznacza, że należy zrezygnować z książek, pogadanek czy wykładów. Są one elementami wartościowych technik dydaktycznych. Ale najwyższy czas, aby zrównoważyć je technikami bardziej odpowiednimi dla prawej półkuli. W szkole nieprędko to nastąpi, ale korzystając z odpowiednich lektur możesz zadbać o to, by właściwie korzystać z własnego mózgu.

DLACZEGO OPŁACI SIĘ UŻYWAĆ PRAWEJ PÓŁKULI

Będziesz się mógł dobrze koncentrować bez rozpraszania uwagi.

Będziesz o wiele sprawniej zapamiętywać materiał i przypominać go sobie.

Rozwiniesz w sobie wiarę w swoje zdolności do uczenia się i wyeliminujesz w ten sposób znaczną część “szkolnych" stresów.

Bardzo poprawisz swoją wyobraźnię, a przez to będziesz lepiej rozwiązywać problemy i myśleć twórczo.

JAK “URUCHOMIĆ" PRAWĄ PÓŁKULĘ MÓZGOWĄ

Sposobów na to jest wiele. Wymienię podstawowe, a zarazem najskuteczniejsze.

Relaks mięśni przez wizualizację,

Medytacja,

Mandale,

Muzyka,

Pisanie ręką nie dominującą,

Wizualne myślenie.

RELAKS MIĘŚNI PRZEZ WIZUALIZACJĘ

Relaks ten należy wykonać po ćwiczeniach relaksacyjnych przedstawionych w rozdziale “Denerwowanie się". Osoby mniej wytrwałe mogą ograniczyć się do tamtych ćwiczeń, ale rzecz jasna, osiągną niniejsze korzyści.

Celem relaksu przez wizualizację jest wprowadzenie zarówno ciała, jak i umysłu w stan totalnej relaksacji.

A oto sam relaks:

1. Połóż się na plecach na wygodnym podłożu (takim jak dywan czy łóżko) albo usiądź na krześle.

2. Zamknij oczy i wyobrażaj sobie miejsce, które tonie w ciszy i spokoju, np. plażę, polanę w lesie, ogród, tajemniczą wyspę. Utwórz wyraźny obraz tego miejsca w twoim umyśle.

3. Następnie, kolejno przechodząc od stóp do głowy, nakazuj każdej grupie mięśni, aby się zrelaksowała. Bądź świadom napięcia, które dzięki temu ćwiczeniu będzie eliminowane. Relaksuj każdą część swojego ciała w następującej kolejności, szepcząc nakazy monotonnie: Relaksuję:

moje stopy, moją szyję, palce moich stóp, moją twarz, moje podudzia, moje szczęki, moje kolana, moje usta, moje uda, mój język, mój brzuch moje oczy, moją pierś, moje rzęsy, moje ramiona moje brwi, moje dłonie, moje czoło, palce moich dłoni, moje policzki.

Relaksuję się całkowicie.

4. Pozwól, żeby napięcie od ciebie odpłynęło. Wsłuchaj się w swoje oddychanie. Powinno być płytkie i regularne. Teraz jesteś w pełnej harmonii. Niech ten stan sprawi ci przyjemność. I w takim stanie supergotowości powinieneś rozpocząć twoją sesję uczenia się.

MEDYTACJA

Usiądź na krześle w odosobnionym, cichym miejscu, tak aby nikt ci nie przeszkadzał. Przez cały czas utrzymuj kręgosłup pionowo, a stopy postaw płasko na podłodze. Zamknij oczy i skup swoją uwagę na punkcie zwanym trzecim okiem (pomiędzy brwiami). Pozwól przepływać swoim myślom tak, jakbyś patrzył na kłody drewna płynące w dół rzeki; nie potrzebujesz wyławiać żadnej z nich, tylko pozwól im, żeby przepływały.

Skup swoją uwagę na oddechu. Bądź świadom swojego oddychania. Kiedy wdychasz powietrze, bądź świadom, że je wdychasz, kiedy wydychasz, bądź świadom, że wydychasz. Równocześnie mów do siebie w myślach: “Teraz wykonuję wdech", “Teraz wykonuję wydech". Trwaj w tym stanie przez około 5 minut. Następnie zwróć uwagę na dotyk powietrza, gdy wchodzi ono przez twoje nozdrza... i dotyk powietrza, gdy opuszcza twoje nozdrza. Nie skupiaj uwagi na prądzie przepływającego powietrza, tylko właśnie na nozdrzach. W którym miejscu czujesz dotyk powietrza w czasie wdechu, a w którym w czasie wydechu? Nie zmieniaj rytmu oddychania i nie staraj się go pogłębiać. Niech będzie takie, jakie jest. I obserwuj je. Jeżeli twoja uwaga ulegnie rozproszeniu, nie wpadaj w panikę. Możesz przyjrzeć się temu rozproszeniu przez chwilę. Gdy cię to znudzi, bądź świadom tej nudy. Jaką częścią swojego ciała odbierasz to uczucie? Czy wywiera ono jakiś wpływ na twoje ciało? Gdy przekonasz się, że tak, to powróć do poprzedniego stanu świadomości, do obserwowania powietrza w nozdrzach, gdy ono wchodzi i wychodzi. Nie naprężaj mięśni. Wykonuj tę część ćwiczenia przez przynajmniej 2—3 minuty. Następnie łagodnie otwórz oczy. Po krótkiej przerwie zabierz się do nauki.

MANDALE

Mandali od wieków używano do poprawy koncentracji i osiągnięcia duchowego oświecenia. Stanowią one geometryczne wzory utworzone przez koncentryczne formy skupione w punkcie centralnym. Poniżej znajdziesz dwie mandale. Sam możesz narysować inne, używając do tego celu różnych kolorów. Jak masz używać mandali?

Usiądź w odosobnionym, spokojnym miejscu, w wygodnej pozycji, ze świadomą intencją osiągnięcia stanu relaksu i koncentracji. Gdy skierujesz swój wzrok na środek mandali (tylko na środek!), zaczniesz się relaksować. Wpatruj się w środek mandali przynajmniej przez 5 minut (gdy na początku nie utrzymasz wzroku tak długo, nie przejmuj się, tylko w miarę swoich możliwości wydłużaj stopniowo czas). Po kilku sesjach z mandalami odkryjesz, że twoje zmartwienia i natłok myśli zniknęły. W takim stanie przystąp do nauki.




UWAGA: Pracując z mandalami, nie próbuj analizować ich wzorca, bo wtedy “włączasz" analityczną lewą półkulę.

ZADANIE: Nie tracąc czasu, wykonaj ćwiczenie z mandalą. Jest ono proste i nawet leniuchom nie sprawi kłopotów.

MUZYKA

Odpowiednia muzyka jest w stanie wprawić twój umysł w stan czujności i koncentracji. Słuchanie właściwej muzyki w trakcie uczenia się powoduje, że:

obniża się puls i ciśnienie krwi,

zwalniają się fale mózgowe,

relaksują się mięśnie.

Jaka muzyka jest najlepsza przy uczeniu się? Stwierdził to na podstawie licznych badań Bułgar Georgi Lozanow, który zainicjował badania nad przyspieszonym uczeniem się. Według niego najbardziej odpowiednia jako tło do uczenia się jest muzyka barokowa, takich twórców jak Bach, Haendel czy Vivaldi.

Kup sobie kasetę z muzyka barokową i słuchaj jej po cichu, ze słuchawkami na uszach, w czasie uczenia się.

PISANIE RĘKĄ NIE DOMINUJĄCĄ

Z faktu, że prawa półkula kontroluje ruchy lewej ręki wynika zależność odwrotna: żeby pobudzić prawą półkulę (w przypadku leworęcznych nie ma jednoznaczności w tej kwestii), spróbuj pisać lewą ręką. Na początku będzie ci to przychodzić z wielkim trudem, pismo będzie koślawe, wręcz nieczytelne i może nawet będziesz się śmiać z samego siebie. No i o to chodzi, nauka powinna być przyjemnością.

ZADANIE dla praworęcznych: Napisz lewą ręką swoje imię i nazwisko. Jakie masz odczucia, gdy czytasz to, co napisałeś? Swoje refleksje zapisz w dzienniku. .

WIZUALNE MYŚLENIE

Jest to zdolność do tworzenia wizualnych wyobrażeń i manipulowania nimi, a zarazem najważniejsza metoda aktywacji prawej półkuli mózgowej. Z racji swej rangi, wizualne myślenie zostało szczegółowo omówione w rozdziale “Myślenie".

Co robić, aby obydwie półkule pracowały równolegle?

1. Ucząc się, słuchaj muzyki barokowej (prawa półkula) i równocześnie rób notatki (lewa półkula).

2. Zamknij oczy i stosując myślenie wizualne (prawa półkula), wyobrażaj sobie materiał, którego się uczysz, równolegle opisując słowami to, co widzisz (lewa półkula). Szczególnie wskazane przy powtarzaniu materiału.




ROZDZIAŁ III

STYLE UCZENIA SIĘ



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Dowiesz się, że istnieją różne style uczenia się charakterystyczne dla różnych typów osobowości.

Nauczysz się je rozróżniać i cenić.

Zidentyfikujesz swój własny styl.

Zaczniesz częściej wykorzystywać swoje mocne strony.

Rozpoznasz swoje podstawowe zdolności.

Przypomnisz sobie, że warto się nagradzać.



STYLE UCZENIA SIĘ

Poznaj siebie, a o wiele łatwiej będzie ci przychodzić poznawanie świata.

Żeby cokolwiek robić efektywnie, w tym również uczyć się, należy poznać swoje mocne i słabe strony. Te mocne należy częściej dopuszczać do głosu, a nad słabymi pracować, żeby nie być jednostronnym. Zanim spróbujesz zdiagnozować własne uzdolnienia, powinieneś wiedzieć, że każdy z nas reprezentuje określony typ uczenia się, co oznacza, że różnie odbieramy informacje i sytuacje, a także w różny sposób je wykorzystujemy. Jedni z nas lubią słuchać, inni rozmyślać, a są tacy, dla których liczy się tylko praktyka, a teorię mają za nic. Biorąc pod uwagę sposób, w jaki odbieramy i przetwarzamy informacje (są to podstawowe fazy w każdym procesie uczenia się), można wyodrębnić dwa podstawowe style uczenia się. • Charakterystyka stylów uczenia się ze względu na sposób odbierania informacji.

1. Jedni wolą zdobywać wiedzę poprzez doświadczenie. Preferują rozwiązywanie problemów metodą uczestniczenia w realnych zdarzeniach, chcą mieć wpływ na ich przebieg. Często też posługują się intuicją i najbardziej odpowiadają im sytuacje i problemy nie do końca wyjaśnione.

2. Inni z kolei preferują abstrakcyjne przemyślania. Uwielbiają wręcz zastanawiać się nad istotą problemów i sytuacji, z którymi mają do czynienia. Analizują, rozważają i tworzą teorie, aby zrozumieć swoje doświadczenia. Mają naukowe podejście do problemów i najbardziej odpowiadają im sytuacje określone i jednoznaczne.

Charakterystyka stylów uczenia się ze względu na sposób przetwarzania lub wykorzystywania informacji.

1. Jedni wolą wykorzystywać informacje poprzez czynne eksperymentowanie. Nie lubią zastanawiać się, zwlekać, tylko od razu zabierają się do rzeczy. Natychmiast poszukują praktycznych dróg, aby zastosować to, czego się nauczyli. Są energiczni, nie boją się ryzykować. Liczą się dla nich efekty praktyczne.

2. Inni zaś, przetwarzający uzyskiwane informacje drogą refleksji, przedkładają obserwacje nad działanie. Starają się odbierać sytuację z różnych punktów widzenia, aby w ten sposób uzyskać wiele interpretacji tego, co widzą lub słyszą. Cechuje ich cierpliwość i rzeczowość w wydawaniu opinii.

W praktyce niemożliwe jest zaszufladkowanie nas wszystkich do tych wymienionych typów, bowiem pomiędzy abstrakcją i konkretem oraz refleksją i eksperymentowaniem istnieje wiele stanów pośrednich. Ponadto, aby naprawdę wyodrębnić rzeczywiste style uczenia się, musimy dokonać kombinacji sposobów uzyskiwania informacji i przetwarzania ich. W ten sposób uzyskamy cztery style uczenia się.

ZAPAMIĘTAJ: Żaden z czterech stylów uczenia się nie jest lepszy od pozostałych.

PIERWSZY STYL UCZENIA SIĘ

Ludzie reprezentujący ten styl (umownie osoby oceniające) zdobywają informacje poprzez doświadczenia. Często starają się sprawdzić, jak uzyskana tą drogą wiedza przystaje do ich życia. Nowo poznaną wiedzę przetwarzają dla swoich potrzeb poprzez refleksyjne przemyślenia. Zastanawiają się nad jej znaczeniem, słuchają i obserwują, co inni zrobią z tymi informacjami. Można ich scharakteryzować następująco:

są mistrzami w ocenianiu zaistniałych sytuacji z różnych punktów widzenia;

uczestniczą w wydarzeniach jako obserwatorzy i bardzo rzadko biorą w nich czynny udział;

ich mocną stroną są wciąż nowe pomysły;

ufają swojej wyobraźni i myśleniu; ||

interesują się ludźmi i cieszą się ich zaufaniem;

ich ulubione pytania to: Dlaczego?, Czy te idee są dla ważne?, Jak uzyskać najwięcej informacji?

DRUGI STYL UCZENIA SIĘ

Ludzie reprezentujący ten styl (umownie myśliciele) preferują uzyskiwanie informacji na drodze abstrakcyjnych przemyśleń. Sprawia im przyjemność słuchanie wykładów, lekcji i wystąpień. Adaptują tak uzyskaną wiedzę poprzez refleksyjną obserwację. Z reguły odnosi się do nich następująca charakterystyka:

bardziej interesują się abstrakcyjnymi ideami niż ludźmi;

starają się zdobyć jak najwięcej teoretycznych wiadomości, aby następnie połączyć je w logiczne całości,

większą rolę przywiązują do teorii niż do praktyki;

odpowiada im tradycyjna forma uczenia się (wykłady, lekcje, czytanie zadawanej na zajęcia lektury);

w tym, co robią, są bardzo drobiazgowi;

dużo czytają, dążąc do poznania świata na drodze doznań intelektualnych; ,

ich ulubione pytanie to: Co?, Jakie nowe idee poznam dzięki lekturze?, Czego chcę się dowiedzieć z wykładu czy lektury?, Jak najlepiej połączyć informacje, pomysły, idee.

TRZECI STYL UCZENIA SIĘ

Ludzie reprezentujący ten styl (umownie decydenci) odbierają informacje głównie na drodze abstrakcyjnych przemyśleń. Podobnie jak przedstawiciele drugiego stylu, z zainteresowaniem wysłuchują wykładów, lekcji i wystąpień. Zdobyte informacje przetwarzają dla swoich potrzeb poprzez praktyczne eksperymentowanie. Sprowadza się to do tego, że starają się znaleźć zastosowanie dla idei i pomysłów. Ich styl wyróżnia się tym, że:

wykazują zdolności w znajdowaniu praktycznych zastosować "dla idei i pomysłów;

wybierają zawody, w których na co dzień mają do czynienia bardziej ze stroną techniczną zagadnień (inżynierowie) niż ze społeczną (lekarze, prawnicy);

lubią eksperymentować, konstruować i sprawdzać, jak coś działa;

ich mocną stroną jest bycie na “ty" z planami i rozkładami;

żyją według zasady: Wcielaj wiedzę w życie;

uwielbiają rozwiązywanie problemów i podchodzą do tego bardzo praktycznie;

ich ulubione pytania to: Jak?, Jak to działa?, Jak to można ulepszyć?, Jak wykorzystać zdobytą wiedzę, aby być bardziej produktywnym?

CZWARTY STYL UCZENIA SIĘ

Reprezentują go ludzie, którzy uzyskują wiedzę poprzez doświadczenia (umownie praktycy), szukając niezwłocznie sposobów, aby ją zastosować w praktyce. Zdobyte informacje przetwarzają w drodze praktycznych doświadczeń. Dążą do łączenia elementów w funkcjonalne całości. Charakteryzuje ich to, że:

cenią sobie wiedzę z “pierwszej ręki" — wykłady i lekcje nie są dla nich;

bardziej polegają na swoim zdrowym rozsądku niż na logicznych analizach;

są energiczni, nie mogą usiedzieć w miejscu i lubią podejmować ryzyko;

bardzo łatwo adaptują się do nowych sytuacji i szybko nawiązują kontakty z nowo poznanymi ludźmi;

potrafią szybko wyciągać praktyczne wnioski;

swoim zdroworozsądkowym podejściem do życia starają się zarazić innych ludzi;

ich ulubione pytania to: Co się stanie, gdy...?, Jeśli te informacje są praktyczne, to jak jeszcze mogę je wykorzystać?, Jak to zrobić najszybciej?

ZADANIE: Zastanów się, który z podanych stylów uczenia się najbardziej odpowiada twojej konstrukcji psychicznej. Swoje uwagi zapisz, jak zwykle, najlepiej w dzienniku.

Podane style, tak jak pierwiastki chemiczne, bardzo rzadko występują w czystej postaci. Każdy z nas z reguły reprezentuje mieszaninę dwu stylów z przewagą jednego. Ważne jest jednak, żebyś był w stanie wyodrębnić swój dominujący styl i w większym stopniu skoncentrował się na charakterystycznych dla niego cechach, co niewątpliwie przyczyni się do efektywniejszego uczenia się. Żeby ułatwić sobie zadanie, zapoznaj się z podanymi poniżej relacjami: zdolności a typ uczenia się.

STYLE UCZENIA SIĘ A ZDOLNOŚCI

I. Mocne strony reprezentanta pierwszego stylu uczenia się (oceniającego):

słuchanie,

mówienie,

burza mózgów,

współdziałanie,

wyobrażanie,

zbieranie informacji.

II. Mocne strony reprezentanta drugiego stylu uczenia się (myśliciela):

obserwowanie,

analizowanie,

klasyfikowanie,

teoretyzowanie,

organizowanie,

rozmyślanie,

sprawdzanie teorii.

III. Mocne strony reprezentanta trzeciego stylu uczenia się (decydenta):

manipulowanie,

majsterkowanie, ,

ulepszanie,

eksperymentowanie,

praktyczne stosowanie,

decydowanie,

ustalanie celów.

IV. Mocne strony reprezentanta czwartego stylu uczenia się

(praktyka):

modyfikowanie,

adaptowanie,

podejmowanie ryzyka,

współpracowanie,

angażowanie się,

aktywność,

przewodzenie.

Ponadto osoby reprezentujące poszczególne style uczenia się wykazują różne umiejętności w zakresie rozwiązywania problemów. I tak, uczący się według pierwszego stylu są dobrzy w identyfikowaniu problemów, według drugiego w określaniu możliwości rozwiązań, według trzeciego w znajdowaniu skutecznego rozwiązania, a reprezentujący czwarty styl w finalizowaniu dzieła, czyli zastosowaniu wybranego rozwiązania. Bardzo skuteczne w rozwiązywaniu problemów są grupy składające się z przedstawicieli tych wszystkich stylów, a najlepiej im to idzie przy zastosowaniu metody burzy mózgów.

W szkole zdarzają się czasami sytuacje, że należy się wykazać określonymi umiejętnościami, a gdy odpowiadają one zdolnościom twojego typu uczenia się, to, wykorzystując je bardzo sprawnie, czujesz, że jesteś zdolny, a to, co robisz, sprawia ci prawdziwą przyjemność. Pamiętaj, że uczenie się powinno sprawiać przyjemność. Jeśli je dobrze zorganizujesz, to będzie tak, jakbyś sam sobie robił prezenty i niespodzianki z nowych wiadomości, umiejętności i nowo poznawanych ludzi. Pamiętaj też, że bez względu na to, jaki reprezentujesz typ, twój styl to styl nauki efektywnej. A skoro tak, to: nie zapominaj nagradzać siebie!

ZAPAMIĘTAJ: Pozytywne wzmacnianie bardzo ci pomoże być bardziej efektywnym w nieustającym procesie uczenia się, które będzie trwać przez całe twoje życie.



ROZDZIAŁ IV

DZIENNIK



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Dowiesz się, co to jest dziennik.

Dasz się przekonać, że warto go prowadzić.

Rozprawisz się (na papierze) z destrukcyjnymi myślami.

Na ich miejsce wprowadzisz myśli pozytywne i przekonasz się, że będą działać wzmacniająco.



DZIENNIK

Niekoniecznie trzeba być pisarzem, aby opisywać swój wewnętrzny świat. Wystarczy być sobą.

Jakże często mamy wrażenie, że przez naszą głowę, jak przez ekran telewizyjny, przepływają obrazy, sceny, uczucia, nieoczekiwane refleksje, pojawiające się nie wiadomo skąd pomysły czy decyzje. W dużej mierze jesteśmy podobni do tego urządzenia. Przeważająca większość wspomnianych obrazów, wrażeń czy odczuć odpływa równie naturalnie, jak się pojawiła i pozostawia nas obojętnymi. Często nie zdążymy ich nawet dotknąć, posmakować, najczęściej zaś nie mamy nawet jasnej świadomości ich znaczenia i treści. Dzieje się tak dlatego, że wiele z nich dociera na nasz wewnętrzny ekran jako odbicie fal przepływających głęboko ukrytymi kanałami. Inaczej mówiąc, są one podświadome. Odbieramy je w postaci słabych, nieczytelnych sygnałów. Ale uwierz mi, one nie muszą być takie słabe i nieczytelne. Żeby je lepiej odczuwać, a nawet wejść z nimi w dialog, nie potrzebujesz żadnych supernowoczesnych radarów. Wystarczysz ty sam, jeśli zdecydujesz się na podróż do samego siebie. Podróż, na którą cię stać. Przyniesie ci ona ważną umiejętność — nauczysz się rozmawiać z samym sobą.

Ta podróż do wnętrza siebie będzie miała wielką przewagę nad podróżami w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Nie będziesz musiał znosić humorów współpasażerów (najwyżej swój własny), a przede wszystkim ponosić żadnych kosztów. Potrzebny ci będzie jedynie notes i coś do pisania. Poważniejszą inwestycją będzie twój czas, który poświęcisz na prowadzenie dziennika. Tak, dziennika, bo on będzie wehikułem w podróży do wnętrza siebie.

Zauważ, jak wielu sławnych ludzi pisało dzienniki czy pamiętniki Może i ciebie czeka sława, a prowadzenie dziennika to pierwszy dc niej krok?

Szczególnie pisarze i poeci upodobali sobie dzienniki. I dlatego, w dużej mierze są pisarzami. Jak pieniądz rodzi pieniądz, tak pisanie! inspiruje do pisania. Sporządzanie własnych zapisków przyczyni się do! poprawy twoich umiejętności pisarskich, ale nie tylko. Przede wszyst-1 kim umożliwi ci wszechstronny rozwój. I dlatego właśnie tak usilniej namawiam cię na tę podróż w głąb siebie. Co więcej? Zrelaksuj się] i czytaj.

CO TO JEST DZIENNIK

W dzienniku zapisujesz swoje obserwacje, myśli, uczucia związane^ z dowolnym wydarzeniem. Przez fakt pisania dla siebie (każdego dnia, a jeśli na początku nie dajesz rady, to co drugi dzień, wyzbywasz się lęku, że ktoś będzie cię poprawiać lub krytykować, nabywasz wiary w swoje umiejętności pisarskie. Prowadząc dziennik, odkrywasz, że ta forma pisania pozwala na zgłębienie i analizę twoich myśli, doświadczeń czy pomysłów.

Zapewne nie wiesz, jak zacząć. Otwórz po prostu notatnik, który będzie stanowić twój dziennik, zapisz w nim aktualną datę i po prostu zacznij pisać. Jeśli masz kłopoty z “wystartowaniem", to nastaw minutnik na 5 minut i zacznij zapisywać wszystko, co ci przychodzi do głowy. Wykonuj to szybko, bez zatrzymywania się, cofania, poprawiania błędów i analizowania. Na analizę będziesz mieć czas po napisaniu. Jeśli chcesz, na “rozruchu" skorzystaj z jakiegoś określonej""1 tematu.

ZADANIE: Nastaw minutnik na 5 minut i przez ten czas pisz na temat: “Zrozumiałem, że..."

DLACZEGO WARTO PROWADZIĆ DZIENNIK

pisanie dziennika pozwala na okresowe wyłączanie się z gorączkowego trybu dnia. Stanowi on dla ciebie bezludną wyspę, na której możesz odpocząć i porozmawiać z samym sobą.

Tworząc dziennik, odkrywasz prawdziwą istotę zagadnień czy wydarzeń. Wynika to z faktu, że poprzez pisanie, a następnie czytanie, pozwalasz myślom wypłynąć na powierzchnię, co powoduje, że powstają dodatkowe skojarzenia, które pozwalają podjąć bardziej przemyślane kroki w kierunku osiągnięcia twoich celów.

Dokonywanie zapisów w dzienniku pozwala cofnąć się w czasie. Przeglądając swój dziennik, będziesz mieć “chronologiczny" materiał rzeczowy do analizy, co pozwoli ustalić, co zrobiłeś, a co uszło twojej uwagi, jakie i na jakim polu zrobiłeś postępy itp. A wszystko to będziesz oceniać chłodnym okiem z perspektywy czasu, a nie w pełni emocji.

Dziennik — ze względu na formę pisemnego zapisu — pozwala podejmować trafne decyzje. Jak każdy z nas, bywasz zajęty wieloma sprawami i jakaś dodatkowa informacja może ci umknąć. Gdy ją zapiszesz w dzienniku, masz szansę do niej powrócić, ocenić z dystansu, połączyć z pozostałymi danymi, które masz i dopiero wtedy podjąć właściwą decyzję.

Dziennik przyczynia się do rozwoju twojej samoświadomości. Poprzez zapisywanie swoich uczuć, refleksji i myśli ściągasz" je na ziemię, a właściwie na papier. Wtedy bez obawy, że ci umkną, możesz je analizować — ustalać, co je spowodowało, dlaczego są takie, a nie inne, jak je zmienić.

Dziennik może być doskonałą pomocą na drodze rozwoju duchowego. W swoim dzienniku możesz, a nawet powinieneś, pisać afirmacje oraz intencje poprawy, do których tak gorąco na łamach tej książki namawiam. Ponadto zapisuj w nim swoje sny, marzenia, lęki, nadzieje, ambicje. Szczególnie, gdy jesteś zdenerwowany czy zły, wylej swoją żółć na papier. W ten sposób dziennik stanie się twoim zaufanym spowiednikiem, który zawsze będzie do twojej dyspozycji i zawsze uszanuje twoją prywatność. W dzienniku możesz też zapisywać maksymy czy cytaty, które wywarły na tobie wrażenia. Z czasem zauważysz, że jesteś w stanie tworzyć własne oryginalne myśli. Zapisuj je! Nie pozwól, aby odpłynęły nie zauważone.

Dziennik umożliwia skuteczniejsze radzenie sobie ze stresem. Stres w przeważającej mierze ma swoje źródło w negatywnym dialogu wewnętrznym. Skrzeczące w twojej głowie głosy mogą twierdzić, że nie dasz rady, że jesteś za słaby, że przytrafi ci się najgorsze. Te głosy bardzo obniżają twoje rzeczywiste możliwości i zdolności. Pod ich wpływem stajesz się mniej aktywny, zatrzymujesz się często w pół kroku, nie kończąc swojego działania. Jeśli te głosy, czy jak kto woli natrętne myśli, przeniesiesz z głowy na papier, to masz szansę przyjrzeć się im chłodnym okiem i w rezultacie odrzucić, jako bezpodstawne.

ZADANIE: Wynotuj w dzienniku swoje negatywne, destrukcyjne przekonania na temat samego siebie. W trakcie kolejnych “spotkań" z nimi zastanawiaj się, co jest ich źródłem i w jaki sposób możesz się ich pozbyć. Wnioski również l notuj.

ZADANIE: Wypisz w dzienniku pozytywne przekonania na temat

samego siebie, te które podbudowują i wzmacniają. Łatwo się przekonasz, przez porównanie, że tych pozytywnych masz o wiele więcej. A jeśli tak nie jest? To czeka cię sporo pracy nad sobą, ale droga do sukcesu nadal jest otwarta.

Dziennik przyczyni się do poprawy twoich umiejętności pisarskich. Jest to zrozumiałe i sądzę, że nie wymaga wyjaśnień, ale chcę dodać, że dzięki zapisywaniu swoich przeżyć ćwiczysz też pamięć i spostrzegawczość: po pierwsze odtwarzasz z pamięci szczegóły przeżytych wydarzeń, po drugie zwracasz uwagę na szczegóły, by łatwiej ci je było przywołać z pamięci.

ZADANIE: Zaopatrz się w niezbędne materiały konieczne do prowadzenia dziennika. I... zacznij go pisać. Opisz jak najbardziej szczegółowo osobę, którą bardzo lubisz. Postaraj się zrobić to w sposób obrazowy, żywy. W dzienniku zapisuj swoje wiersze, krótkie opowiadania czy nawet

bajki. Z czasem formułowanie własnych myśli będzie przychodzić ci

coraz swobodniej, a prowadzenie dziennika sprawiać coraz większą

przyjemność.



ROZDZIAŁ V

PLANOWANIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

PLANOWANIE

Docenisz rangę planowania w życiu.

Uzyskasz wytyczne do układania swojego rozkładu dnia.

W mniejszym stopniu będziesz odkładał swoje działania na później.

Zaczniesz planować swoje czynności.



PLANOWANIE

Zaplanuj kim chcesz być, bo zostaniesz nikim.

Każde poważniejsze zadanie, aby mogło być dobrze wykonane, powinno być wcześniej zaplanowane. Plan — ogólnie rzecz biorąc — zawiera informacje, co, kiedy, gdzie i w jakiej kolejności ma być wykonane. Tworząc plan, tworzymy wizję tego, co chcemy osiągnąć. Jeśli nie mamy planu, to naszym życiem rządzi albo przypadek, albo przypadkowi ludzie (na zasadzie: podobne przyciąga podobne). Ty, mam nadzieję, zamierzasz sam decydować o swoim życiu, a jeśli już tkwisz w tym kręgu przypadkowości, pragniesz się z niego wydostać.

Jest empirycznie dowiedzione, że ludzie sukcesu wiedzą, do czego dążą, dzień po dniu. Wysokie poczucie własnej wartości, pozytywne nastawienie, entuzjazm i wyznaczenie celu stanowią ważne składniki kariery życiowej czy naukowej, ale po to, aby osiągnąć swoje cele, trzeba zbudować plan i go realizować.

Sukces, bogactwo czy szczęście bardzo rzadko przychodzą przypadkowo. Są one wynikiem inteligentnego planowania. Ludzie, którzy planują:

wiedzą, dokąd zmierzają,

wiedzą, jakie robią postępy na drodze do swoich celów,

mają przed oczyma jasną wizję celów stanowiących kamienie milowe na drodze do sukcesu, bogactwa, szczęścia,

godzą się na zapłacenie ceny (praca nad sobą, ćwiczenia, efektywne studiowanie) za osiągnięcie celu.

Planowanie stanowi pomost pomiędzy marzeniami a ich urzeczywistnieniem. Żeby być “dużym planistą" i osiągać “duże cele" należy zacząć od celów małych i konsekwentnie je realizować. Szkoła średnia, a tym bardziej uczelnia, stanowią doskonały poligon do “próbnego" planowania, które później bardzo procentuje w dorosłym życiu. Czy przekonałem cię? Nie. Daj mi szansę i spróbuj narzucić sobie dyscyplinę. Jeśli stwierdzisz, że to bezsensowne zajęcie i że na to “bzdurne" planowanie tylko tracisz czas, to uwierz mi — codziennie bezmyślnie tracisz go o wiele więcej. Jest to gorzka prawda. Co prawda możesz ją sobie osłodzić wyrzucając tę książkę do kosza. Ale zapamiętaj, że użycie siły (a do wyrzucenia książki musisz jej niewątpliwie użyć) dowodzi tylko słabości. Planując swój czas, możesz wykorzystać znajdujące się w sprzedaży terminarze lub opracować sobie raz i następnie kopiować na ksero własny rozkład zajęć.

WYTYCZNE DO UŁOŻENIA ROZKŁADU ZAJĘĆ

W pierwszej kolejności umieszczaj w rozkładzie stałe bloki zajęć.

Rozpocznij od naniesienia czasów poszczególnych lekcji i wykładów oraz czasu pracy, jeśli jesteś w stanie połączyć pracę ze studiowaniem. Te przedziały są z góry określone na długi czas. Następnie nanieś istotne dla twojego sprawnego funkcjonowania czynności, które będą się powtarzały do końca życia, ale czas ich wykonywania będzie różny. Mam tu na myśli spanie i jedzenie.

Uwzględnij czas na załatwianie spraw i zakupy.

Załatwianie regularnie powtarzających się formalności, takich jak: wnoszenie opłat za internat, akademik, samochód czy światło (niektórzy z was wyręczają w tym swoich rodziców) oraz dokonywanie drobnych sprawunków zaniedbane we właściwym czasie może zburzyć twój rozkład na wiele dni. Uwzględniając te czynności w twoim rozkładzie, nie zapomnij o czasie potrzebnym na dotarcie do danego miejsca i weź poprawkę na ewentualne kolejki, w których ci czasem przyjdzie postać.

Uwzględnij czas na rozrywkę i przyjemności.

Nawet maszyny wymagają przestojów, a co dopiero twoje ciało. Po to, aby być twórczym, mieć nowe idee i pomysły, należy umysłowi pozwolić na odpoczynek. Bierne leżenie jest w tym przypadku mało

skuteczne. Polecam spacer, wypad za miasto, wieczór w dyskotece czy grę w tenisa. Rekreacja w racjonalnym wymiarze jest jednym z warunków efektywnego uczenia się. Gdy jesteś przemęczony, gdy nie ma w tobie radości, to jakże często sobie uświadamiasz, że dużo czasu poświęciłeś na naukę i niewielki z tego pożytek. Stosując rady i techniki zawarte w tej książce masz zerowe szansę na to, że ta sytuacja się powtórzy.

Ustal sobie realistyczne cele.

Chodzi o to, żebyś uwzględniał rzeczywiste, w przybliżeniu oczywiście, przedziały czasowe niezbędne do wykonania poszczególnych czynności. W przeciwnym razie będzie to tylko plan na papierze, nie mający pokrycia w życiu, i gdy zaczniesz realizować kolejne zaplanowane działania, starając się zmieścić w swoim rozkładzie, odbije się to niewątpliwie na ich jakości.

Opracuj swój rozkład w sposób elastyczny.

Nie dopinaj go na ostatni guzik. Zostaw w nim miejsce na nieprzewidziane wydarzenia, takie jak wypad do dyskoteki, odwiedzenie chorego kolegi...

Unikaj umieszczania w swoim rozkładzie bardzo długich okresów uczenia się czy studiowania.

Staraj się uczyć w krótszych sesjach (maksimum 3 godziny) i przynajmniej co godzinę rób krótkie 5-minutowe przerwy. Następnie, gdy musisz uczyć się w dłuższym bloku wielu zagadnień, unikaj uczenia się podobnych do siebie przedmiotów, takich jak np. język polski i historia, jednego po drugim. Przedziel je matematyką lub fizyką. Dasz w ten sposób szansę intensywniejszej pracy na zmianę dwóm półkulom mózgowym.

Sprecyzuj jasno czas rozpoczęcia i zakończenia zaplanowanych w rozkładzie czynności.

Nie wmawiaj sobie, że zabranie się do chemii czy pisania wypracowania z języka polskiego zajmuje ci zawsze około 20 minut. Zdyscyplinuj się. A jeśli masz z tym kłopoty, nastaw sobie budzik na określoną godzinę i gdy zacznie dzwonić, siadaj na stanowisku pracy. Wykonanie ćwiczenia relaksującego i użycie autosugestii, jeśli oczywiście będzie to konieczne, wprowadzi cię w stan koncentracji i umożliwi efektywną naukę.

ZADANIE: Zastanów się, co jeszcze może ci posłużyć jako wytyczna do zaplanowania twojego rozkładu zajęć.

Układając swój rozkład zajęć powinieneś także: — stosować metodę od ogółu do szczegółu, to znaczy powinieneś mieć wizję tego, co chcesz osiągnąć w życiu, w szkole, na uczelni, i dopiero określonym celom przydzielać czas i rozbijać go na godziny, minuty;

nie przeładowywać rozkładu (w przeciwnym razie stale będziesz pozostawać pod presją czasu, wskutek czego efektywność działań, a przede wszystkim jakość uczenia się okaże się w ogóle niższa, niż można by się spodziewać);

opracować listę czynności, których mógłbyś uniknąć;

ZADANIE: Zastanów się i wypisz, najlepiej w dzienniku, czynności,

które mógłbyś śmiało wyeliminować z twojego rozkładu.

Zacznij ich unikać, a “odzyskany" czas przeznacz na

pożyteczniejsze cele.

Nie staraj się za wszelką cenę zrealizować tego, co zaplanowałeś,

gdyż w ostatecznym rachunku przeciążanie organizmu się nie opłaca.

Jeśli pozwolisz mu na odpoczynek, stanie się bardziej wydolny i, kto

wie, może na luzie wyrobisz się ze swoim planem.

Skoncentruj się na celach, a nie na czasie. Może ci w tym pomóc

wizualizacja twoich celów. Powtarzam wizualizacja, a nie marzenia.

Wykonuj ją systematycznie i na bieżąco wprowadzaj do niej poprawki;

gdy osiągniesz jakiś stopień realizacji celu, to od niego zaczynaj

kolejną wizualizację.

ZAPAMIĘTAJ: Nic tak nie mobilizuje człowieka jak świadomość, że powoli osiąga to, co zaplanował. Mały sukces wzmacnia cię o wiele bardziej niż kilogram witamin. Nie odkładaj czynności, które masz wykonać, na później, bo ci to wejdzie w krew i w ten sposób zaprzepaścisz wiele życiowych szans. Masz napisać wypracowanie? Nie czekaj do ostatniej nocy. Masz przygotować się do kolokwium? Zamiast robić wszystko, aby wyprzeć ze swojego umysłu myśl o konieczności przygotowania się, weź się w garść i wykonaj to zadanie naukowe, robiąc przerwy lub rozkładając je na raty. I oczywiście nie zapomnij nagrodzić siebie za osiągnięte efekty.

ZAPAMIĘTAJ: Pospolitą wadą szarych zjadaczy chleba jest to, że jeśli mają coś zrobić, odkładają to na później. Pozbądź się tej cechy, bo jesteś zdolny i stać cię na wiele. A może nawet na więcej niż na wiele.



ROZDZIAŁ VI

DENERWOWANIE SIĘ



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Zrozumiesz, że denerwowanie się hamuje twoje postępy w nauce i w życiu.

Poznasz prawdziwe oblicze stresu.

Dasz się przekonać, że warto się relaksować.

Poznasz 18 sposobów radzenia sobie ze stresem.

A gdy ci będzie mało tych osiemnastu, zapoznasz się z dwoi dodatkowymi.

Zaczniesz się denerwować, że bardzo rzadko się denerwujesz.

Zaoszczędzisz na lekach uspokajających.



DENERWOWANIE SIĘ

Napięcie jest potrzebne, bo uświadamia nam, że należy się rozluźnić.

Ze zdenerwowaniem, napięciem, lękiem nierozłącznie kojarzy nam się termin “stres". Wszakże stres jest czymś więcej niż nerwowym lękiem, jak to się potocznie przyjmuje.

Stres jest fizyczną, psychiczną i emocjonalną reakcją wynikającą z indywidualnego typu reagowania człowieka na napięcie środowiska, konflikty i naciski.

Utarło się przekonanie, że stres jest utrapieniem współczesnego świata. Że nic innego, tylko on jest przyczyną zawałów serca, kłótni, niepowodzeń w szkole. Jest to niewłaściwe podejście, gdyż opierając się na książce “Learn to Relax", Johna D. Curtisa i Richarda A. Deterta można stwierdzić, że stres to zjawisko normalne, a co więcej — niezbędne. Żaden organizm nie przejawiający reakcji stresowych nie mógłby przetrwać.

ZAPAMIĘTAJ: Stres nie jest czymś, czego trzeba unikać.

Stres jest normalnym, pożądanym i bardzo pomocnym elementem naszego życia. Większość ludzi dzięki niemu jest bardziej aktywna, bardziej produktywna, bardziej twórcza i ogólnie bardziej witalna, "odłożem mechanizmu stresu jest wspomaganie organizmu w sytuacjach zagrażających życiu. Kiedy nasz praprzodek napotykał na swojej drodze drapieżne zwierzę, jego ciało mobilizowało się, aby przygotować się do walki albo do ucieczki. Była to właśnie reakcja stresowa, zwiększająca szansę na przetrwanie.

GŁÓWNE OBJAWY REAKCJI STRESOWEJ

przyspieszone bicie serca,

zwiększone ciśnienie krwi,

przyspieszony oddech,

wzmożone napięcie mięśni,

zwiększone zużycie tlenu.

PROBLEMY ZE STRESEM

Reakcja stresowa, jeśli jest wywoływana zbyt często, może wpływać negatywnie na nasze ciało.

Stres staje się w naszym życiu problemem, gdy:

1. Reakcja stresowa jest uruchamiana dla niewłaściwych przyczyn.

Wynika to z faktu, że sytuacje nie zagrażające naszemu życiu, ale powodujące poczucie krzywdy lub frustracji (zła ocena z klasówki, zdawanie egzaminu, zerwanie z sympatią) odbieramy jako stresujące, a wtedy ma miejsce reakcja stresowa i towarzyszące jej objawy fizjologiczne.

2. Stres kumuluje się.

Jeśli reakcja stresowa jest uruchamiana często i utrzymuje się przez dłuższy czas, to ciało nie ma możliwości dostosowania się lub powrócenia do normalnego stanu pomiędzy każdym czynnikiem powodującym stres i w ten sposób stres kumuluje się, powodując przeciążenie organizmu.

DLACZEGO WARTO SIĘ RELAKSOWAĆ

ZAPAMIĘTAJ: Relaks jest fizjologicznym stanem organizmu, przeciwstawnym do stanu stresu.

GŁÓWNE PRZEJAWY RELAKSU

zwolnienie bicie serca,

obniżenie ciśnienie krwi,

zwolnienie oddychania,

obniżenie napięcia mięśni,

zmniejszenie zużycia tlenu.

Zapewne domyśliłeś się już, że jako lekarstwo na “nerwy' proponuję cię relaks.

za-

ZADANIE: Zanim będziesz kontynuować czytanie, zastanów się, jakie korzyści możesz uzyskać dzięki stosowaniu relaksu. Swoje uwagi zapisz w dzienniku.

RELAKS WYKONYWANY REGULARNIE

jest przyjemny,

zmniejsza symptomy takich chorób jak ból głowy, nudności,

zwiększa poziom energii życiowej, v- wpływa na poprawę koncentracji,

zwiększa zdolność do radzenia sobie z problemami i podwyższa efektywność funkcjonowania organizmu,

jest pomocny w przypadku bezsenności,

obniża ciśnienie krwi,

zmniejsza bóle głowy,

obniża emocjonalne wzburzenie.

ZADANIE: Zastanów się, które z podanych zalet relaksu mogą umotywować cię do regularnego relaksowania się.

CHARAKTERYSTYKA LUDZI, KTÓRZY REGULARNIE SIĘ RELAKSUJĄ

- są stabilni psychicznie,

są stabilni fizjologicznie,

nie są nerwowi,

czują, że kontrolują swoje życie,

aa szybko powracają do równowagi po reakcji stresowej.

'ZADANIE: Zastanów się, które z podanych cech mogą cię umotywować do regularnego relaksowania się.

WYTYCZNE DO RELAKSOWANIA SIĘ

* Wyznacz sobie czas na relaks. Relaksuj się przed każdą sesją uczenia się. Staraj się, żeby to stało się twoim nawykiem. Motywuj się do przeprowadzenia relaksu.

ZADANIE: Sformułuj i zapisz w dzienniku Intencję Relaksu. Umieść w niej wszystko, co chcesz osiągnąć dzięki relaksowi. Na początku czytaj ją (najlepiej na glos) przed każdym relaksowaniem się.

Postanów, że nigdy nie będzie tak, że nie będziesz mieć czasu lub będziesz zbyt zmęczony, żeby się relaksować. Gdy jesteś zmęczony, relaks orzeźwi cię i poczujesz się o wiele lepiej.

Koncentruj się na ćwiczeniu, ale rób to z nastawieniem pasywnym. Kieruj swoją uwagę na samo ćwiczenie. Nie staraj się relaksować za wszelką cenę. Stan relaksu osiągniesz samoczynnie.

Staraj się wykonywać ćwiczenia relaksacyjne każdego dnia. Zajmie ci to w przybliżeniu do 4 minut. Relaksuj się za każdym razem, gdy czujesz, że poprawi to twój stan psychofizyczny.

PRAKTYCZNE ĆWICZENIA RELAKSACYJNE

W różnych książkach poświęconych relaksowi znajdziesz różne zalecenia, ale tu polecam ci pozycję siedzącą, która jest wskazana do uczenia się. Gdy znajdziesz się na stanowisku pracy, rozpocznij swoją sesję uczenia się od relaksu, właśnie w pozycji siedzącej.

Usiądź na krześle, opierając plecy o oparcie krzesła. Dłonie połóż wygodnie na udach. Stopy, lekko rozchylone, spoczywają wygodnie na podłodze. Głowa jest wyprostowana lub swobodnie zwisa. Wybierz wariant, który ci bardziej odpowiada, ale ja polecam pozycję z głową wyprostowaną.

Przebieg relaksu:

Gdy przyjąłeś już odpowiednią pozycję, zamknij oczy, zrób kilka głębszych wdechów i pozwól, aby twój oddech się wyrównał i uspokoił. Następnie zacznij napinać i rozluźniać poszczególne grupy mięśni ciała, rozpoczynając od palców u nóg, a na czubku głowy kończąc lub odwrotnie (wybierz wariant, który ci bardziej odpowiada).

Załóżmy, że wybrałeś wariant “od dołu do góry", czyli od palców stóp do czubka głowy. Wykonuj go następująco:

/. Napinaj przez około 5 sekund palce stóp, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz palce stóp",

2. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie łydek, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie łydek".

3. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie kolan, a następnie przez

około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie kolan".

4. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie ud, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie ud".

5. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie brzucha, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie brzucha".

6. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie klatki piersiowej, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie klatki piersiowej".

7. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie barków i ramion, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie barków i ramion".

8. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie przedramion i palców dłoni, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie przedramion i palców dłoni".

9. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie karku, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie karku".

10. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie żuchwy i twarzy, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie żuchwy i twarzy".

11. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie oczu, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie oczu".

12. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie czoła, a następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie czoła".

Po wykonaniu wszystkich ćwiczeń powiedz jeszcze do siebie: “Jestem całkowicie rozluźniony i zrelaksowany". Teraz otwórz oczy i tak odprężony rozpocznij sesję uczenia się.

ZADANIE: Przestań na chwilę czytać i spróbuj wykonać podane ćwiczenia relaksacyjne. Nie zajmie ci to dużo czasu, a zyskasz bardzo wiele.

ZAPAMIĘTAJ: Wykonuj ćwiczenia relaksacyjne przed każdą sesją uczenia się i w innych sytuacjach, gdy jesteś zmęczony lub zdenerwowany.

OSIEMNAŚCIE SPOSOBÓ W NA STRES

1. Powinieneś sobie uświadomić swoje obawy i lęki. Gdy je rozpoznasz, łatwiej ci będzie je zwalczać. Jak to robić? Dowiesz się z dalszej części tego rozdziału.

2. Powinieneś starać się być obiektywny w rozpoznawaniu swych problemów. Staraj się unikać obwiniania innych. W ten sposób będziesz wzmacniać odpowiedzialność za swoje czyny, stanowiącą bardzo ważny element dojrzałej osobowości.

3. Nie powinieneś ignorować problemów. Niedostrzeganie ich nie może stanowić stałego sposobu na stres. Spróbuj spokojnie przeanalizować przyczyny stresu (najlepiej zapisz je), choćby to nawet spowodowało przejściowy dyskomfort.

4. Możesz uniknąć efektów stresu, robiąc coś dla innych. Gdy będziesz zaabsorbowany tą działalnością, przestaniesz myśleć o sobie. Jednak na dłuższą metę ta taktyka nie jest rozwiązaniem, gdyż unikanie konfrontacji ze stresem może go nie tylko pogłębić, ale i wydłużyć!

5. Powinieneś tak zorganizować swój dzień, aby wygospodarować trochę czasu tylko dla siebie. Dla higieny psychicznej niezbędne są chwile, gdy nikt ci nie przeszkadza, nie zleca żadnych zadań, nie skłania do zajęcia stanowiska itp.

6. Jeśli stwierdzisz, że twoje próby rozwiązania problemu nie skutkują, to poniechaj ich. Skupianie się na jednym problemie przez dłuższy czas może spowodować zwiększenie się stresu. W trakcie wykonywania innych działań “wyłączysz" się z problemu stresowego i wzmocniony powrócisz do niego w odpowiednim czasie.

7. Powinieneś być zdecydowany. Podjęcie decyzji — niezależnie dobrej czy złej — spowoduje, że twoje napięcie i zdenerwowanie opadną. Na twoje samopoczucie najgorzej wpływa niezdecydowanie. Jeśli decyzja była zła, możesz podjąć odpowiednie kroki, aby ją naprawić. Wahanie się powoduje, że napięcie trwa i narasta.

8. Powinieneś umiarkowanie przywiązywać wagę do detali. Dążąc za wszelką cenę do perfekcjonizmu, łatwo możesz “przedobrzyć", a prosta czynność urośnie do rangi skomplikowanego zadania.

9. Powinieneś nauczyć się przegrywać. Jeśli chcesz coś osiągnąć za wszelką cenę, to, niestety, możesz przeżywać ciągły stres. Przegrana często stanowi dobrą naukę. Jeśli ją zaakceptujesz, to łatwiej poradzisz sobie ze stresem.

10. Unikaj grania roli “wzorowego ucznia" czy “superstudenta". Każda rola zmniejsza twoją elastyczność życiową i wymusza określone, mieszczące się w jej ramach, działania.

11. Unikaj stawiania sobie poprzeczki zbyt wysoko. Nie oczekuj od siebie więcej niż inni. Bezkompromisowe dążenie, by z każdego zadania wywiązać się najlepiej jak to możliwe prowadzi niechybnie do stresu, a jemu często towarzyszą bóle głowy i pleców.

12. Powinieneś akceptować kompromis. Elastyczność w stosunkach z ludźmi i w określonych sytuacjach jest bardzo efektywną techniką unikania stresu. Nieustępliwość w kontaktach z innymi i w codziennych sytuacjach jest podstawowym powodem napięć.

13. W okresie narastania stresu powinieneś zmienić formę działania lub środowisko. Gdy np. czujesz, że pomiędzy tobą, a twoją sympatią coś się zaczyna psuć, to nie widujcie się przez kilka dni.

14. Powinieneś zmienić rutynowe zajęcia, jeśli są one źródłem stresu. Na przykład idź do szkoły inną drogą niż zwykle.

15. Gdy złość zaczyna narastać, powinieneś ją spalić poprzez działanie czysto fizyczne, np. spacer, bieg czy nawet boksowanie się z wyimaginowanym przeciwnikiem. Ćwiczenia fizyczne stanowią jeden z najbardziej efektywnych sposobów na zredukowanie napięcia towarzyszącego złości.

16. Przyjaciół i znajomych szukaj wśród ludzi konstruktywnych i wspierających. Przebywanie z osobami, które są stale krytyczne, powoduje, że stajesz się nieefektywny i smutny, a także możesz zacząć nie doceniać siebie. Staraj się przebywać z optymistami.

17. Zachowaj równowagę pomiędzy nauką i rozrywką. Gdy jedna z nich zacznie zdecydowanie przeważać, stres może narastać. Tak dysponuj swoim czasem, aby znaleźć satysfakcję zarówno w nauce, jak i w rozrywkach.

18. Możesz wziąć ciepłą kąpiel, która relaksuje mięśnie.

ZADANIE: Zastanów się, jakie sposoby (oprócz wymienionych) stosujesz, aby radzić sobie ze stresem. Jeśli ci one pomagają, stosuj je systematycznie. Wypróbuj też wymienione wyżej rady, a przekonasz się, że nie musisz żyć pod “wysokim napięciem".

SPOSÓB NA LĘK

Jeśli czujesz przed czymś obawę, jeśli boisz się coś zrobić, to jest na to prosty sposób: Wyjdź swojemu lękowi naprzeciw i ZRÓB TO. Wykonuj czynności, których się boisz, stykaj się z ludźmi, przed którymi czujesz lęk. Jeśli np. przeraża cię myśl o tym, że masz zabrać w klasie głos, zacznij natychmiast zgłaszać się do odpowiedzi, bierz udział w dyskusjach, nawet jeśli na początek zdobędziesz się na wypowiedzi bardzo krótkie i zwięzłe. Że nie jest to takie proste? Jasne, że nie jest. Ale czy proste jest życie w ciągłym napięciu i lęku? Czy musisz być niewolnikiem paraliżującego strachu? Nie? Na pewno nie! Na początku robienie tego, czego się boisz, sprawi ci wielką trudność, ale z czasem będzie coraz łatwiej, aż w końcu dojdziesz do punktu, w którym zadasz sobie pytanie: Jak ja mogłem czegoś takiego się bać? Ten sposób reagowania możesz rozszerzyć na wiele działań, byle racjonalnych. Jeśli boisz się skoczyć ze szczytu góry w przepaść, to rzecz jasna, nie namawiam cię, byś skakał. W stosowaniu tej zasady należy zachować umiar.

ZADANIE: Wybierz jakieś działanie, którego się obawiasz i wypróbuj j na nim podany sposób na lęk. Nie zwlekaj. Nie taki diabeł straszny, jak go malują.

Gdy jesteś zdenerwowany, gdy się boisz, to nie zwalczaj tych uczuć powtarzaniem sobie: “Nie bój się! Nie bądź nieśmiały! Opanuj się! Nie denerwuj się!", gdyż to pogarsza tylko sytuację. Twoje ciało zareagowało już na sygnały przesłane przez mózg napięciem mięśni, przyspieszonym oddechem i przyspieszeniem tętna.

Jeśli już jesteś zdenerwowany, to ten stan powinieneś zaakceptować. Powiedz sobie: Bracie (dziewczyno), ty się boisz, jesteś zdenerwowany (-na), i weź powoli długi, głęboki oddech. Staraj się tak oddychać, skoncentruj się na oddychaniu, nawet wtedy, gdy ci to przychodzi z wielkim trudem. Oddychaj i obserwuj twój lęk czy zdenerwowanie. Stań się jego świadkiem. Nie identyfikuj się z nim i nie pozwól mu, żeby on identyfikował się z tobą.

Mów do siebie: “Jeśli się boję, to się boję, trudno. Ale to nie powód, żeby zamykać oczy na fakty. Chcę widzieć tak dobrze, jak widziałem(-am), gdy nie było we mnie strachu. Możesz nawet przeprowadzić “rozmowę" z lękiem i zgodzić się, by przedstawił ci najgorszy wariant wydarzeń, których się obawiasz. W ten sposób “przeżyjesz" je w wyobraźni i zaakceptujesz.

Poprzez fakt akceptacji uwolnisz się od przyszłości nasyconej lękiem, bo lęk tkwi w tobie. Nie w świecie zewnętrznym, tylko właśnie w tobie. Ty sam jesteś źródłem swojego lęku. Lęk nie zawsze zniknie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, czasami tylko się zmniejszy, ale w każdym przypadku poczujesz się względnie zrelaksowany, a twoje działanie będzie efektywniejsze.

ZADANIE: Postaraj się rozpoznać swoją obawę i zastosować w stosunku do niej podaną terapię, ii



ROZDZIAŁ VII

KONCENTRACJA



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Nareszcie zrozumiesz, co to jest koncentracja.

Poznasz klasyczne techniki umożliwiające lepszą koncentrację.

Dowiesz się, jakie zależności zachodzą pomiędzy koncentracją i rodzajem zadania.

.• Zaczniesz się lepiej koncentrować, zwiększając stopień zainteresowanie tym, co robisz.

Będzie ci sprawiać przyjemność nagradzanie się za dobrą koncentrację.

Zapoznasz się z dodatkowymi technikami koncentrowania się

Brak koncentracji przestanie być twoim problemem.



KONCENTRACJA

Do uważnych świat należy.

Na pewno niejeden raz widziałeś sprintera tkwiącego w blokach startowych i “wyczekującego" na wystrzał z pistoletu. Jego mięśnie, uszy, oczy, dosłownie całe ciało skupione jest na tym, aby idealnie wyjść z bloku i najszybciej osiągnąć cel, którym jest meta odległa o 100 lub 200 m. Inny przykład. Mówi się, że nic w przyrodzie nie ginie, tylko zmienia formę... albo właściciela. Weźmy pod uwagę krople wody, kapiące monotonnie na zbocze skały. Stanowią one wręcz wzorzec koncentracji, gdyż po dłuższym czasie osiągają swój cel — kruszą skałę. Oczywiście, nie bierz sobie tych kropli za wzór, gdyż masz twórczy umysł i nie powinieneś postępować schematycznie. Dla ciebie o wiele lepszym wzorcem są sprinterzy i w ogóle sportowcy, którzy koncentrują się na swoich celach: medalach, rekordach i wieńcach laurowych.

ZAPAMIĘTAJ: Koncentracja jest to zdolność skupienia się na

naszych działaniach.

Najwyższy czas, abyś zapoznał się z technikami ułatwiającymi koncentrację uwagi. Rozumiem, że często nie stosujesz leków przepisanych ci przez lekarza i zdrowiejesz, ale zapewniam, że lepsza koncentracja przyda ci się w każdej sytuacji życiowej. I nie będzie żadnych skutków ubocznych. Jedyny rezultat to szybsze osiąganie celów, a o to ci przecież chodzi.

TECHNIKI UŁATWIAJĄCE KONCENTRACJĘ

KILKA PRAKTYCZNYCH RAD

STAŁE MIEJSCE PRACY

Wybierz określone miejsce specjalnie przeznaczone do pracy. Może to być pokój w twoim mieszkaniu, biblioteka, pokój cichej nauki w akademiku, a wchodząc w szczegóły określone biurko, stół, twoje ulubione krzesło (foteli nie polecam).

ZAPAMIĘTAJ: W miejscu przeznaczonym na naukę (przy biurku, stole) nie pisz listów, nie słuchaj muzyki, nie śnij na jawie i przede wszystkim nie zasypiaj.

Jeśli chcesz lub musisz wykonać te czynności, przejdź do innego pomieszczenia, połóż się na tapczanie, usiądź przy stoliku. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że nie każdy mieszka w willi i w niejednym mieszkaniu trudno znaleźć odizolowane miejsce do nauki. Ale biurko czy stół, które będą stanowić twój warsztat pracy, muszą się znaleźć, a z domownikami, żeby ci nie przeszkadzali, musisz się dogadać. Przy okazji będziesz mógł ćwiczyć sztukę negocjowania.

ZAPAMIĘTAJ; Po pewnym czasie przekonasz się, że stałe miejsce pracy będzie ci służyć jako bodziec do efektywnej koncentracji. Gdy tam zasiądziesz, twój mózg odbierze sygnał: koncentracja.

W OKREŚLONYM CZASIE OKREŚLONE ZADANIE

Ustal godziny przeznaczone na naukę i staraj się ich przestrzegać. Gdy zbliża się czas nauki, siadaj w miejscu pracy i otwieraj książki (oczywiście nie wszystkie naraz tylko te, z których w danej chwili się uczysz). Czas nauki nie musi być długi, ale ważne, żeby był zorganizowany w określone bloki czasowe i efektywnie wykorzystany. Twój umysł — jak laser — powinien być skoncentrowany na celu.

ODIZOLUJ SIĘ OD ZAKŁÓCEŃ AUDIOWIZUALNYCH

Wyeliminuj lub zredukuj zakłócenia w twoim miejscu pracy. Zakłóceniami nazywamy wszystko, co może przyciągnąć uwagę> zmniejszając przez to koncentrację.

ZAPAMIĘTAJ: Zdjęcia, kolorowe plakaty, przyciągające wzrok foldery, jeśli znajdują się w twoim miejscu pracy •' — utrudniają skupienie się. Również okno w zasięgu wzroku stanowi źródło dekoncentracji. Jeśli zaś chodzi o radio czy telewizję, to lepiej, gdy w czasie nauki są wyłączone. Niektórzy z was lubią uczyć się przy muzyce, ale pamiętajcie, że decybele to czynnik zakłócający.

KONCENTRACA A RODZAJ ZADANIA

Stopień koncentracji przy wykonywaniu danego zadania zależy od rodzaju tego zadania i następujących elementów:

czasu, jakim dysponujemy (im mniej czasu1, tym większa koncentracja),

zakresu odpowiedzialności (pomyśl o odpowiedzialności pilota prowadzącego samolot pasażerski),

rangi celu (wyobraź sobie, że kopiesz rów melioracyjny, a potem, że wydobywasz ukryty przed wiekami skarb).

Generalnie można stwierdzić, że przy wykonywaniu aktywnych i odpowiedzialnych zadań twoje myśli w o wiele mniejszym stopniu wędrują jak obłoki po niebie niż przy wykonywaniu zadań pasywnych, takich jak oglądanie telewizji, słuchanie muzyki czy czytanie książki. To, że możesz nie koncentrować się w czasie czytania, wynika z faktu, iż gdy uśniesz nad lekturą, nic strasznego się nie stanie.

ZAPAMIĘTAJ: Ważną techniką poprawiania koncentracji jest zmuszenie siebie do zwiększenia stopnia zaangażowania. Możesz tego dokonać, zmieniając pasywną formę zadania w bardziej aktywną. Przykłady:

Słuchając kogoś, zadawaj pytania.

Czytając książkę, podkreślaj najważniejsze fragmenty, rób uwagi na marginesach.

Mówiąc, używaj rąk, zmieniaj tonacje głosu, stosuj inne środki ekspresji i wyrazu.

Więcej praktycznych rad związanych ze słuchaniem, czytaniem 1 łowieniem znajdziesz w tej książce w odrębnych rozdziałach Poświęconych tym czynnościom.

Nagradzaj siebie tylko za dobrą koncentrację. Jeśli przerywasz zaplanowaną wcześniej naukę, by obejrzeć film, coś przekąsić czy pogadać z przyjaciółką, to stosujesz fatalną zasadę nagradzania się za brak koncentracji. Takie postępowanie przechodzi w nawyk i osłabia twój charakter. Jak tego unikać? To proste. Gdy chcesz czytać uważnie i nic ci z tego nie wychodzi, postanów sobie, że weźmiesz się w garść i przeczytasz przynajmniej trzy strony z pełną koncentracją.

ZAPAMIĘTAJ: Gdy trudno jest ci się skoncentrować, przyrzeknij

sobie, że przeczytasz przynajmniej 3 strony z pełną

, koncentracją, a dopiero wtedy zrobisz przerwę.

Zawsze staraj się zakończyć sesję dobrą koncentracją.

Przyjrzyj się sportowcom, jak finiszują; i ty na końcu wykrzesasz z siebie resztki sił.


TECHNIKI NA KONCENTRACJĘ v

(Zaczerpnięte z książki: Richard Fenker i Rev Mullins “Stop Studying,

Start Learning").

ZADANIE: Przed przystąpieniem do czytania rzuć okiem na nazwy poszczególnych technik i postaraj się wywnioskować, o jakie pomysły tu chodzi. Swoje idee zapisz w dzienniku, a po przeczytaniu tekstu z książki porównaj. Może przy okazji wymyślisz nowe, oryginalne techniki? Spróbuj. • KRÓTKO, ALE SŁODKO

O wiele lepiej mieć do czynienia z krótkim zadaniem, nad którym jesteś w stanie w pełni się skoncentrować, niż z dłuższym, w czasie którego twoja koncentracja pulsuje niczym przypływy i odpływy morza.

ZADANIE: Postaraj się zbadać twoje “przedziały koncentracji" dla różnorodnych czynności związanych z uczeniem się, jak na przykład rozwiązywanie zadań matematycznych, przyswajanie obcych słówek, uczenie się wiersza na pamięć. Swoje “osiągi" zanotuj w dzienniku.

Terminem “przedział koncentracji" określamy tutaj czas, w którym jesteś w stanie w pełni skoncentrować się na danym zadaniu, tj. czas, w którym twoja uwaga nie wędruje poza ramy zadania. Przedział ten u różnych osób i przy różnych czynnościach jest inny. Po ustaleniu swoich “przedziałów czasowych" staraj się ich przestrzegać. Oczywiście, gdy są one bardzo krótkie, powinieneś poprzez stosowanie rad, których ci już dostarczyłem i tych, które jeszcze znajdziesz w dalszej części tego rozdziału, dążyć do tego, by je wydłużyć.

Gdy spostrzeżesz, że przed upłynięciem właściwego czasu twoja uwaga zaczyna “wędrować", pozwól jej na to, lecz nie kończ sesji. Zrelaksuj się i po kilku minutach powróć do nauki. Gdy ta praktyka przerodzi się w nawyk, przekonasz się, że coraz rzadziej będziesz musiał relaksować się w trakcie uczenia, a i twoje “przedziały koncentracji" wydłużą się.

ZAPAMIĘTAJ: Staraj się utrzymać uwagę do końca “przedziału koncentracji", a gdy masz z tym trudności, zrelaksuj się i dokończ sesję.

Przy stosowaniu tej techniki istotne jest, aby “przedział koncentracji" był naprawdę okresem napiętej uwagi. Nie wliczaj do niego czasu, gdy siedzisz w miejscu pracy i przez 5 lub 10 minut wiercisz się przymierzając do zadania. To tak, jakby do czasu biegu na określonym dystansie wliczano czas rozgrzewki. Ponadto, gdy zauważysz, że przestajesz się koncentrować, nie traktuj tego jako dzwonka na przerwę czy, jak kto woli, na bujanie w obłokach. To jedynie sygnał, by szybko powrócić do stanu wzmożonej uwagi. Im szybciej powrócisz do tego stanu, tym łatwiej go utrzymasz i jednocześnie będziesz pracować nad własną samodyscypliną. • JEDZ WARZYWA PRZED DESEREM

Zgodnie z tą techniką, gdy czujesz, że twoja koncentracja zaczyna się obniżać, postaw przed sobą cel, że przeczytasz jeszcze dwie strony. A gdy go osiągniesz, zrób przerwę, ale nie wcześniej. Istotne w tej • technice jest to, żeby stopniowo zwiększać zadanie do wykonania po r załamaniu się koncentracji, na przykład liczbę stron do przeczytania. "• W ten sposób stopniowo będziesz poprawiać swoją koncentrację i twoja nauka będzie efektywniejsza. Ponadto, widząc przed sobą “finisz", zdobędziesz się na dodatkowy wysiłek i przeczytasz tekst w miarę szybko, uważnie i z dobrym zapamiętaniem.

ZAPAMIĘTAJ: Przed nie zaplanowaną przerwą wyznacz sobie zadanie i stopniowo je zwiększaj (np. liczbę stron do przeczytania, słówek do nauczenia się), zanim pozwolisz sobie na odpoczynek.

Podstawowa różnica pomiędzy technikami “krótko, ale słodko" 1 “zjedz warzywa przed deserem" polega na tym, że pierwsza odnosi się do czasu i ma za zadanie pomóc w realizacji wcześniej ustalonego “przedziału koncentracji", natomiast druga do wielkości zadania, które stopniowo powinieneś zwiększać. Ta druga jest więc odpowiednia dla osób bardziej zaawansowanych w ćwiczeniu koncentracji lub bardziej zdyscyplinowanych. Wybierz tę, która ci odpowiada.

NIE SIEDŹ SZTYWNO, ZRÓB COŚ

Spośród dotychczas wymienionych metod ta jest najłatwiejsza do zastosowania. Obniżenie się koncentracji wynika często z faktu, że wykonujesz czynność, która w zbyt małym stopniu cię absorbuje. Czytanie czy uczenie się wiersza angażuje jedynie oczy, usta, czasem ręce i może to być zbyt mało, aby twój umysł pozostawał w stanie koncentracji. Co należy wtedy zrobić?

Przestawić się z uczenia pasywnego na aktywne. Przypomnij sobie, ile razy siedziałeś nad książką w stanie otępienia i nic nie robiłeś, by to zmienić, a czas sobie płynął. Gdy przyłapiesz się na takim marnotrawstwie, nie zwlekaj i wydaj sobie rozkaz (bez stawania na baczność, chociaż kto wie, może ta czynność pobudziłaby twoje ciało do działania), aby:

podkreślać istotne zdania, wyrazy,

zaznaczać fragmenty tekstu,

pisać na marginesach, v

tworzyć skojarzenia wyobrażeniowe,

komentować ustnie,

parafrazować konkluzje zawarte w tekście,

posługiwać się technikami mnemonicznymi,

tworzyć mapy myślowe,

formułować pytania do zagadnień, które trudno ci zrozumieć,

wyobrażać sobie, że tłumaczysz koledze treści zawarte w czytanym materiale,

zabawić się w aktora i recytować to, co czytasz.

ZADANIE: Wymyśl różne inne działania, które radykalnie uaktywnią twoje uczenie się. Zapisz je w dzienniku i oczywiście... stosuj.

TRAWA JEST BARDZIEJ ZIELONA

Powodem obniżenia się twojej koncentracji może być znudzenie, przesycenie tematem, którym się zajmujesz, lub chęć robienia w danym dniu czegoś innego. Wyżej wymieniona technika sprowadza się do tego, że przestajesz się zajmować danym zadaniem i zabierasz się do innego, bardziej aktywizującego umysł i ciało. I tak na przykład, gdy czujesz, że masz już dosyć historii, bierzesz się do rozwiązywania zadań z matematyki. Jednak zachowaj umiar. Nie zmieniaj działań co 5 czy 10 minut, bo nawet Teleexpress trwa dłużej. W tej sytuacji optymalny czas koncentracji to 30 minut, ale gdy nie jesteś w stanie

koncentrować się na określonym zadaniu tak długo, postaraj się wytrwać przynajmniej 20 minut.

ZAPAMIĘTAJ: Gdy jesteś znudzony lub znużony zadaniem, które wykonujesz, zacznij się uczyć czegoś innego, bardziej aktywizującego twój umysł i ciało.

DODATKOWE ĆWICZENIA NA KONCENTRACJĘ

1. Przed przystąpieniem do nauki lub gdy czujesz, że masz kłopoty z koncentracją, wykonaj następujące ćwiczenia oparte na technikach relaksacyjnych: Połóż się lub usiądź, zamknij oczy i koncentruj się na oddychaniu, pozwalając aby natrętne myśli, troski, zmartwienia stopniowo odpływały. Wdech i wydech, wdech i wydech... Gdy czujesz, że jesteś uspokojony i zrelaksowany, rozpocznij swoją sesję uczenia się.

2. Gdy jesteś osobą nadpobudliwą, wykonaj kilka ćwiczeń fizycznych, aby stonować swoją energię.

3. Wybierz sobie na ścianie (lub narysuj na kartce i powieś na \ ścianie) wyraźny punkt. Usiądź przed ścianą w odległości około ) l metra, tak abyś musiał podnieść wzrok (nie głowę) o około 20-40 stopni i obserwuj punkt. Pozwól twojemu ciału i twoim oczom, aby się rozluźniły. Skoncentruj uwagę na punkcie, tak jakby nic poza nim nie było na świecie. Wpatruj się w punkt tak długo, aż poczujesz się zmęczony. Wtedy natychmiast przerwij. Każdego następnego dnia staraj się przedłużyć ćwiczenie o jedną minutę, aż dojdziesz do 20 minut.

4. Na wysokości oczu, około l metra przed sobą, ustaw zapaloną świecę. Dalej postępuj jak w poprzednim ćwiczeniu. Pamiętaj, aby ćwiczyć w pomieszczeniu, w którym nikt ci nie przeszkadza i do którego nikt w czasie ćwiczenia nie będzie wchodził. Ćwicz raz dziennie.

5. Stosuj następujące afirmacje:

Koncentracja na tym, co robię, sprawia mi przyjemność.

Kiedy tylko chcę, potrafię się skoncentrować.

Koncentrowanie się na tym, co robię, stanowi moją mocną stronę.

Jestem w stanie utrzymać koncentrację przez długi czas.

ZADANIE: Wymyśl inne afirmacje pomagające poprawić koncentrację ze szczególnym uwzględnieniem twoich słabych punktów (np. gdy masz kłopoty z koncentrowaniem się podczas uczenia się określonego przedmiotu). I oczywiście stosuj te, które ci zaproponowałem.



ROZDZIAŁ VIII

MYŚLENIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Przekonasz się, że bardziej opłaca się rozumieć poszczególne koncepcje, niż je zapamiętywać.

Poznasz strategie ułatwiające rozumienie czytanego materiału, Zaczniesz metodycznie rozwiązywać problemy.

Dowiesz się, co to jest myślenie wizualne i w czym ci ono może i pomoc.

Zapoznasz się z zestawem ćwiczeń wizualizacyjnych i przekonasz, i że warto je wykonywać.



MYŚLENIE

Myślę, więc rozumiem.

Każdego dnia “produkujemy", świadomie czy nieświadomie, tysiące myśli. Większość z nich nie zostaje “ucieleśniona", czyli zamieniona w określone działania. Nie znaczy to jednak, że są one zbędne, i że swobodnie moglibyśmy się bez nich obyć. Nasz mózg, stanowiący najbardziej genialne “urządzenie" w układzie słonecznym (i nie tylko), aby móc sprawnie funkcjonować, musi być używany. Z tego powodu wiele procesów myślowych przebiega nie tylko w stanie czuwania (gdy nie śpimy), ale i w czasie snu (marzenia senne). Jest to jedna strona medalu. Jest i druga — o wiele dla nas ważniejsza. Myślenie pozwala nam gromadzić informacje (współpracując w tym zakresie z pamięcią), podejmować decyzje, wyciągać wnioski, analizować, rozwiązywać problemy, wyznaczać sobie cele i umieć się znaleźć w nowych sytuacjach. Nie jest to pełny rejestr wszystkich czynności, które wykonujemy dzięki myśleniu, ale w zupełności wystarczający. Sporządzenie kompletnego wykazu zajęłoby nam dużo czasu i ostatecznie sprowadziłoby nas na manowce: zaprzeczyłoby idei, którą propaguję na łamach tej książki “od ogółu do szczegółu". Łatwo bowiem pogubić się w szczegółach i stracić z pola widzenia ogólny sens i wątek. A niestety, z taką sytuacją w trakcie uczenia się czy studiowania często mamy do czynienia. Zapamiętanie dziesiątków dat, definicji czy praw, a nawet dowodów z analizy matematycznej odbywa się niestety, w sposób wyrwany z kontekstu i sprowadza (niestety po raz kolejny) do wkuwania. W rozdziale “Pamiętanie" sporo miejsca poświęciłem porównaniu pamiętania materiału przyswojonego ze zrozumieniem i zapamiętanego metodą wkuwania. Jednak rozumienie powinno stanowić najważniejszą umiejętność ucznia, studenta i każdej istoty pragnącej prowadzić życie celowe i świadome. Dlaczego napisałem powinno? Bo wielu z nas nie rozumie do końca tego, czego się uczy.

Rozumienie stanowi fundament procesu uczenia się czy studiowania, a także każdej innej działalności. Kluczem do życia pełnego sukcesów jest zdolność do rozumienia własnych doświadczeń, niezależnie od tego, czy ich źródłem są książki, (także prasa, radio i telewizja), ludzie (relacje, w jakie z nimi wchodzisz) czy jakiekolwiek sytuacje, z jakimi masz na co dzień co czynienia.

Jeśli rozumiesz ideę to:

prawdopodobnie ją zapamiętasz, ponieważ zrozumienie pozwala na powiązanie jej z wiedzą, którą uprzednio zdobyłeś;

jesteś w stanie umieścić ją w szerokim kontekście, co oznacza, że bez trudu zastosujesz ją w innych sytuacjach niż ta, którą zaprezentowano w czasie lekcji czy wykładu.

Wielu z was nie lubi matematyki czy fizyki, a wynika to głównie z faktu, że wymienione przedmioty bazują na “trudnych" koncepcjach, które wszakże przestają być trudne, jeśli się je... zrozumie. I tu mała dygresja. System kształcenia stosowany w szkołach i na uczelniach wymaga przede wszystkim pamiętania. Jeśli jesteś studentem, przyznaj się z ręką na sercu, ile pamiętasz z danego materiału po dwóch czy trzech tygodniach od egzaminu. Mało! W efekcie takiego kształcenia wyrobiłeś sobie strategie uczenia się przez zapamiętywanie. A gdy przychodzi do rzeczywistej weryfikacji stopnia przyswojenia danej wiedzy, zaczynają się problemy.

MYŚLENIE ROZSZERZA HORYZONTY

Każdy z nas ma określony horyzont myślowy, w ramach którego interpretuje, klasyfikuje i rozumie otaczający go świat. Zrozumienie nowych koncepcji czy idei często sprawia, że horyzont myślowy ulega poszerzeniu lub innej przemianie. Jeśli np. w czasie lekcji języka obcego nauczyciel poleci napisać drobne scenki, a potem odegrać je, to twój horyzont myślowy ulegnie wzbogaceniu o nowe metody nauki języków obcych, odmienne od “tradycyjnych" (czytanie i pisanie), a jednocześnie rozszerzy się, bowiem uświadomisz sobie główny cel nauki języków — umiejętność naturalnego, tj. ustnego, komunikowania się.

MYŚLENIE POZWALA UOGÓLNIAĆ

Rozumienie jest ciągłym procesem generalizowania. Na początku tworzysz wąski horyzont myślowy do rozumienia świata, a następnie rozszerzasz go w wyniku napływających nowych informacji.

Gdy ktoś z Afryki znajdzie się po raz pierwszy w kraju, w którym pada śnieg, zamarzają rzeki i jeziora, to wyciągnie wniosek, że woda występuje w przyrodzie nie tylko w stanie ciekłym (jak do tego był przyzwyczajony), ale również i w stanie stałym.

MYŚLENIE ORGANIZUJE

Rozumienie umożliwia organizowanie nowo nabytych informacji. Stają się one elementami ogólnej wiedzy, powiązanymi coraz bardziej skomplikowaną siecią wzajemnych relacji. Stają się też bazą dla nowych idei, inspirują nowe procesy myślenia.

MYŚLENIE A UCZENIE KONCEPCYJNE

Koncepcja stanowi zasadę, która znajduje zastosowanie w wielu sytuacjach. Z reguły koncepcje prezentowane są w szczególnym kontekście z kilkoma szczegółowymi przykładami. Zadaniem uczącego się jest wydedukować zasadę z tych kilku przykładów, a następnie samodzielnie rozszerzyć jej zastosowanie do nowych i różnych sytuacji.

Koncepcji możesz się uczyć na dwóch poziomach. Możesz zapamiętać definicje wraz z przykładami i mieć cichą nadzieję, że pytania na klasówce, kolokwium czy egzaminie ustnym będą dosłownie wynikały z przykładów lub sprowadzały się do przedstawienia (skopiowania) jednego z nich. Jest to pamięciowa koncepcja uczenia się, która nie ma nic wspólnego z uczeniem koncepcyjnym.

Drugi poziom uczenia się nowej zasady wymaga zrozumienia. Rozumiesz znaczenie koncepcji w tym sensie, że dostrzegasz:

dlaczego ona “działa" w podanych przykładach,

jak ją zastosować w nowych sytuacjach.

Im lepiej zrozumiałeś koncepcję, tym swobodniej możesz ją rozszerzać poza podane (przez nauczyciela) przykłady do rozwiązywania różnych problemów.

ZAPAMIĘTAJ: Jeśli nauczyciel czy wykładowca wymagają tylko zapamiętania koncepcji, idź o krok dalej i postaraj się ją zrozumieć.

STRATEGIE SPRZYJAJĄCE UCZENIU SIĘ ZE ZROZUMIENIEM

Podstawową cechą strategii sprzyjających zrozumieniu jest aktywność. Strategie, o których mówimy, są metodami zapewniającymi, że twój umysł jest aktywnie zaangażowany w proces uczenia, co znaczy, że ty rzeczywiście pragniesz przyswoić sobie materiał, a nie występujesz w roli obserwatora.

ZAPAMIĘTAJ: Żeby zrozumieć koncepcję, musisz być aktywny, tj, musisz pragnąć ją zrozumieć.

Co to jest myślenie?

Myślenie to złożona działalność realizowania przez umysł, polegająca na ciągłym gromadzeniu, interpretowaniu, kojarzeniu nowych informacji z już zgromadzonymi, tworzeniu i rozszerzaniu kategorii, generalizowaniu i stosowanie tego, czego się nauczyłeś, do nowych sytuacji.

WYBRANE STRATEGIE

(Według “Stop Studying, Start Learning" — Richard Fenker i Rev

Mullins)

STRATEGIA NR 1: PARAFRAZUJ

Parafrazowanie jest to proces “opowiadania własnymi słowami" o tym, co usłyszałeś lub przeczytałeś. Nierozsądnie byłoby parafrazować wszystko, czego się uczysz. Jest to szczególnie przydatne, gdy nie jesteś pewien, że rozumiesz to, co czytasz.

Jeśli przeredagujesz nowe idee czy koncepcje, posługując się znaną terminologią, łatwiej ci będzie je zrozumieć i zapamiętać. W twoich pierwszych próbach parafrazowania język powinien być prosty i naturalny. Dzięki temu treść parafrazy będzie kojarzona przez twój umysł z wiedzą, którą już masz.

Gdy twoje rozumienie nowych idei się poprawi, to automatycznie parafrazowanie stanie się bardziej złożone. Wiele terminów i koncepcji, które na początku wydawały ci się bardzo trudne, uznasz z czasem za proste i naturalne.

Parafrazowanie jest sposobem na sprawdzenie, czy dobrze zrozumiałeś nowy materiał. Jeśli naprawdę zrozumiałeś, parafrazowanie będzie dla ciebie łatwe. Jeśli natomiast zrozumienie jest częściowe i opiera się na obcej ci terminologii, to parafrazowanie będzie przeszkodą nie do pokonania.

ZADANIE: Przeredaguj swoimi słowami następujące zdanie: “Sprzężenia zwrotne są podstawą interakcji zachodzących pomiędzy homo sapiens i otoczeniem".

STRATEGIA NR 2: PYTANIE — ODPOWIEDŹ

Jest ona prosta. Sprowadza się do tego, że formułujesz pytania do materiału, którego się uczysz, a następnie próbujesz na nie odpowiedzieć, nie zaglądając do tekstu. Żeby sprawnie stosować tę strategię, musisz być w stanie dobrze formułować pytania. W przeciwnym wypadku powinieneś najpierw wyćwiczyć tę umiejętność.

Strategia “pytanie — odpowiedź" ułatwia zrozumienie czytanego tekstu, ponieważ stanowi aktualny proces, w czasie którego kierujesz swoją uwagę na ważne punkty materiału.

Jeśli nauczysz się zadawać sobie samemu znaczące pytania dotyczące przyswajanego materiału, to z równie dobrym skutkiem możesz stosować tę metodę w trakcie lekcji czy na ćwiczeniach. Łatwiej też będzie ci przewidzieć pytania, które może zadać nauczyciel.

Pomoże ci to zorientować się, które części materiału rozumiesz, a których nie.

Zadawanie pytań jest użytecznym ćwiczeniem zarówno w przypadku, gdy jesteś w stanie na nie odpowiedzieć, jak też wtedy, gdy nie jesteś. Drugi przypadek informuje, że potrzebujesz dodatkowej nauki i określa, w którym miejscu materiału potrzebna ci pomoc. Stwierdzisz też, że proces formułowania pytań bardzo ci ułatwi zrozumienie materiału.

STRATEGIA NR 3: BĄDŹ NAUCZYCIELEM

Ta metoda odznacza się cechami dwóch pierwszych. Wyobraź sobie, że mniej zdolnemu przyjacielowi masz wyjaśnić zagadnienia, których się uczysz. Twoje wyjaśnienia powinny być jasne i wyrażone prostym językiem. Jeśli jesteś niepewny, czy właściwie zrozumiałeś niektóre partie materiału, to zapewne twój wyimaginowany przyjaciel też będzie miał kłopoty z ich zrozumieniem, i tam właśnie zada ci najwięcej pytań. Jeśli natrafisz na pytania, na które nie jesteś w stanie odpowiedzieć jasno, to skorzystaj z pomocy nauczyciela czy koleżanki.

STRATEGIA NR 4: ZRÓB TO SAM

Znajduje ona szczególne zastosowanie podczas uczenia się materiału z fizyki, chemii czy biologii. Stosując ją, możesz np. przetestować w wannie prawo Archimedesa. Łatwo je zrozumiesz i niełatwo... zapomnisz.

MYŚLENIE WIZUALNE

(Na podstawie książki: “Stop Studying, Start Learning" — Richard Fenker i Rev Mullins).

Myślenie wizualne, jak zaznaczyłem w rozdziale “Co dwie półkule, to nie jedna", stanowi umiejętność realizowaną przy użyciu prawej półkuli mózgowej. Odpowiednio wyćwiczone, może być drogą do poprawy: ,

pamięci,

rozwiązywania problemów,

umiejętności rozumienia

kreatywności,

samooceny,

samokontroli.

ZADANIE: Zastanów się, które z podanych wyżej umiejętności chcesz poprawić. W ten sposób zmobilizujesz siebie do ćwiczeń w myśleniu wizualnym. W dzienniku zapisz intencję poprawy, wyszczególniając te umiejętności. Czytaj tę intencję (najlepiej na głos) rano i wieczorem. Myślenie wizualne to myślenie za pomocą obrazów lub wyobrażeń

zamiast słów.

ELEMENTY MYŚLENIA WIZUALNEGO

• “Widzenie", polegające na właściwym wizualnym odbiorze świata.

• “Wyobrażanie sobie", czyli tworzenie obrazów umysłowych.

• “Rysowanie", czyli prezentowanie tych idei w umyśle w jakiś sposób.

Umiejętności te w szkołach nie są rozwijane, gdyż nauczanie ma charakter werbalno-analityczny i sprowadza się do czytania, pisania, mówienia i matematycznego wnioskowania. Jeszcze nie wszystko stracone. Możesz rozwinąć te umiejętności poprzez dokładne prze-'' studiowanie tego rozdziału, a przede wszystkim poprzez wykonywanie j zawartych w nim ćwiczeń.

MYŚLENIE WIZUALNE A PERCEPCJA (ODBIÓR)

Prawie każda działalność do pewnego stopnia zawiera w sobie myślenie wizualne, na przykład chodzenie, jazda samochodem, czytanie, pisanie itp. Mówiąc inaczej, każda czynność zawierająca wizualną percepcję zawiera wizualne myślenie. Ale jest też wiele innych form myślenia wizualnego. Należą do nich między innymi pamięciowe obrazy z przeszłości, które wyobrażasz sobie w twoim umyśle.

ZADANIE: Przypomnij sobie poprzez wyobrażenie twoje piąte urodziny. Gdy masz z tym trudności, to wróć do ćwiczenia później, gdy wyćwiczysz już swoje myślenie wizualne.

Innym przykładem myślenia wizualnego nie związanego z percepcją jest snucie marzeń na jawie, zwane też bujaniem w obłokach lub fantazjowaniem. Fantazjowanie może dotyczyć marzeń, życzeń, rozwiązywania problemów, twórczości, itp. Jego akcja może się toczyć w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Bujanie w obłokach stanowi jedną z ważniejszych przyczyn kiepskiej koncentracji, a co za tym idzie o wiele mniej efektywnego uczenia się. Zatem proponuję: Zamiast fantazjować, naucz się myśleć wizualnie.

Czynności, przy których myślenie wizualne jest bardzo pomocne:

Zapamiętywanie.

Wizualizując materiał, który pragniesz zapamiętać, wpływasz na powstawanie połączeń, które przenoszą informacje z pamięci krótkoterminowej do długo terminowej. Pamiętanie materiału przyswojonego zarówno poprzez zrozumienie, jak i metodą wkuwania można bardzo poprawić dzięki zastosowaniu wizualizacji. Nie tylko, że przyspiesza ona proces zapamiętywania nowych treści, ale też pomaga przypominać je sobie, dostarczając dodatkowych “tras", umożliwiających dotarcie do zmagazynowanych informacji.

Rozwiązywanie problemów i rozumienie.

Przy omawianiu tych zagadnień zaznaczyłem, że istotnym dla nich czynnikiem jest czas. Potrzebujemy go, aby zmienić lub rozszerzyć nasz pogląd na świat poprzez dołączenie nowych informacji, zestawić fakty, aby stworzyć najlepsze warunki do rozwiązania problemu. Wizualizacja bardzo przyspiesza te procesy, umożliwiające widzenie wszystkich składników nowych sytuacji i problemu równocześnie.

Działania kreatywne.

Wyobraźnia jest kategorią często wspominaną przy opisywaniu procesów myślowych, na których opiera się praca twórcza. Tworzenie to w dużej mierze proces wizualny, zawierający bieżące wyobrażenia, bujanie w obłokach, sny lub wspomnienia. Większość metod pozytywnego wpływania na zdolności twórcze bazuje na wprowadzaniu danej osoby w nastrój pozwalający na spontaniczną wizualizację lub przepływ wewnętrznych wyobrażeń.

Dlatego, gdy poprawisz swoją umiejętność wizualnego myślenia, to zwiększysz swój potencjał twórczy.

Samokontrola.

Wyobrażenia, które tworzymy o sobie samych, wpływają na to, jak myślimy, zachowujemy się i czujemy w świecie rzeczywistym. Dzięki temu — jeśli wyrobimy w sobie umiejętność kontrolowania wewnętrznych zakłóceń i widzenia siebie w pozytywnym świetle — nasze relacje z ludźmi i generalnie ze światem radykalnie się poprawią. Jakże prawdziwe jest stwierdzenie: “Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś". Ja zaś proponuję swobodną parafrazę znanego porzekadła: “Jak się widzisz (wizualizujesz), tak się z życia cieszysz".

CZYNNOŚCI PRZED ROZPOCZĘCIEM WIZUALIZACJI

1. Znajdź odosobnione, spokojnie miejsce, w którym nikt i nic nie będzie ci przeszkadzać.

2. Wprowadź się w stan relaksu, wykorzystując ćwiczenia relaksacyjne z rozdziału “Denerwowanie się". Jeśli chcesz wzmóc efekt, zastosuj też ćwiczenia z rozdziału “Co dwie półkule, to nie jedna".

3. Gdy jesteś już zrelaksowany, skoncentruj się na obrazach, które mają stanowić treść ćwiczeń wizualizacyjnych (będą podane w dalszej części tego rozdziału). Jeśli pojawia się jakaś natarczywa myśl, to pozwól jej “dryfować" lub “odpłynąć". Nie skupiaj na niej swojej uwagi, to szybko zniknie.

4. Zauważaj (i utwierdzaj się wewnętrznie w tym przeświadczeniu), że wizualizowane obrazy stają się coraz bardziej wyraziste i żywe, co dowodzi, że twoja zdolność do koncentrowania się jest coraz doskonalsza.

5. Pamiętaj, że wizualizacja to proces, w którym nie ma miejsca na twoje dialogi wewnętrzne. Na początku ćwiczeń wizualizacyjnych będą one stanowić dość dużą przeszkodę. Negatywne myśli na temat samego siebie oraz jakości wizualizowanych obrazów są bardzo destruktywne. Jeśli piskliwy, natrętny głosik stale będzie cię przekonywał, że nie jesteś dobry w tym, co robisz lub że wyobrażane przez ciebie obrazy są bardzo niewyraźne, to powinieneś go zlekceważyć i najnormalniej w świecie skierować swoją uwagę z powrotem na wyobrażenie.

ćwiczenia wizualizacyjne

1. Zacznij od wizualizowania kolorów. Napełnij swój umysł kolorem niebieskim, zielonym, czerwonym czy jakimkolwiek innym, jaki wybierzesz. Skoncentruj w pełni swoją świadomość na widzeniu kolorów wyraźnych i czystych. Jeśli kolory tworzone przez twój umysł wydają ci się być niewyraźne (najprawdopodobniej na początku tak będzie), to koncentruj się na cechach różniących kolory między sobą, np. na tym, jak zielony różni się od żółtego. Koncentruj się na różnicy, zgłębiaj ją i w ten sposób kolory będą stawać się coraz bardziej

wyraźne.

2. Następnie spróbuj wyobrażać sobie znane ci geometryczne kształty, takie jak okrąg, kwadrat czy trójkąt. Na początku narysuj jeden z tych kształtów na kartce (najlepiej z bloku rysunkowego) i umieść go przed sobą na poziomie oczu. Pozwól twojemu “wewnętrznemu oku" analizować każdą część figury w detalach, jej wielkość, kształt czy kolor. Wizualizuj obiekt obracający się.

Nie popadaj w przygnębienie, jeśli będziesz mieć kłopoty z wykonaniem tego ćwiczenia i nie wyciągaj pochopnych wniosków. Niektórym ludziom przychodzi o wiele trudniej wyobrażać sobie abstrakcyjne kształty niż konkretne obiekty czy twarze. Zapewne ty właśnie do nich należysz.

3. Kolejny krok to wyobrażanie sobie znanych ci obiektów trójwymiarowych, takich jak krzesło, piłka, pomidor, ołówek, szklanka. Umieść przedmiot w niedalekiej odległości przed sobą i zrelaksuj się. Następnie obserwuj go, potem zamknij oczy i staraj się go wizualizować. W czasie tego ćwiczenia studiuj przedmiot w szczegółach i staraj się dołączać je do twojego umysłowego obrazu. Następnie zrelaksuj się jeszcze bardziej i pozwól umysłowi wykreować obraz przedmiotu bez krytycznych uwag ze strony wewnętrznego głosu.

4. Wizualizuj znane ci osoby lub zwierzęta. Koncentruj się na twarzy, studiuj dokładnie każdy szczegół. Następnie pozwól twojej wyobraźni na zmianę perspektywy. Patrz wewnętrznym wzrokiem z daleka, a potem z bliska. Oglądaj twarz z prawej strony, z lewej strony i na koniec z tyłu. Możesz wyciągnąć wniosek, że wizualizowanie nie podlega prawom fizycznym. Możesz przybliżyć obiekt lub poruszać się wokół niego (siedząc, rzecz jasna, w miejscu).

5. Następnie wizualizuj znany ci dom czy budynek, wyobrażaj sobie, że otwierasz drzwi i wchodzisz do środka. Studiuj podłogę przed tobą, to, co znajduje się na ścianach. Pozwól twojemu “wewnętrznemu oku" na przemieszczanie się z pokoju do pokoju i rejestrowanie mebli, kolorów, okien, obrazów wiszących na ścianach i innych szczegółów. Następnie wyjdź z budynku i badaj jego otoczenie tak samo jak wcześniej, wychwytując szczegóły.

6. Teraz wizualizuj dynię. Jasnopomarańczową dynię z zieloną łodygą. Wyobraź sobie, że ta dynia unosi się przed tobą, powoli do sufitu. Pozwól jej opaść do poziomu twoich oczu i obserwuj, jak obraca się szybciej i szybciej. Nagle zatrzymuje się i zaczyna się robić mniejsza i mniejsza, aż osiąga wielkość jabłka. Potem zmienia kolor i staje się jasnoniebieska, następnie zielona, aż w końcu z powrotem pomarańczowa.

7. Wyobraź sobie siebie samego leżącego wygodnie na łóżku. Dokonaj w umyśle przeglądu twojego pokoju, przyglądaj się znanym ci przedmiotom i meblom. Następnie powtórz ten przegląd, ale tym razem w wyobraźni. Poruszaj się po pokoju, przyglądając się z bliska przedmiotom, meblom, oknom i drzwiom. Potem popatrz na okno i odczuj (w wyobraźni oczywiście), jak powoli i delikatnie lecisz w jego kierunku i w końcu wylatujesz na zewnątrz. Odczuwaj, jak szybujesz w powietrzu coraz wyżej i wyżej, aż znajdziesz się ponad okolicą, w której mieszkasz. Obserwuj z tej perspektywy ulice, domy i drzewa. Następnie zacznij łagodnie i powoli szybować z powrotem na ziemię. Wyląduj delikatnie na swoich stopach.

8. Teraz wizualizuj bardzo szczególne dla ciebie miejsce, na przykład takie, gdzie najchętniej spędzasz wakacje, albo takie, które bardzo chcesz odwiedzić. Może to być miejsce wykreowane przez twoją wyobraźnię. Powinno ono być ciche i spokojne. Ty znajdujesz się w tym miłym dla ciebie otoczeniu i czujesz się bardzo dobrze. Obserwuj kolory, kształty i inne cechy tego miejsca. Jeśli znajdujesz się w środowisku przyrodniczym, to odczuwaj ciepło promieni słonecznych i lekki podmuch wiatru. Wychwytuj zapachy i odgłosy. Możesz zapragnąć odwiedzać to miejsce wiele razy później, w przyszłości. Wizualizuj siebie przybywającego tam, aby wypocząć, rozwiązać problem lub wykonać jakieś ćwiczenie.

9. Wyobraź sobie, że w twoim szczególnym miejscu spotykasz bardzo mądrą osobę lub duchowego przewodnika. Kreuj w swoim umyśle obraz siebie samego witającego bardzo serdecznie tę osobę i wyrażającego jej szacunek.

Twój przewodnik może być osobą rzeczywistą lub wyimaginowaną. Wizualizuj siebie zadającego mu pytania. Pragniesz, aby ci pomógł rozwiązać twoje problemy, np. szkolne. Uważnie wysłuchaj tego, co ci powie.

10. Wyobraź sobie inne specjalne miejsce, twoje stanowisko pracy, a precyzyjnie nauki, w którym znajdują się wszystkie potrzebne ci narzędzia czy przybory. Teraz wyobraź sobie w twoim miejscu pracy ekran, na którym pojawia się każde wyobrażenie, które pragniesz przywołać. Zauważ, że twój przewodnik duchowy może cię tu odwiedzić, gdy będziesz go potrzebować. Ćwicz widzenie ludzi i przedmiotów na twoim ekranie.

JAK WYKONYWAĆ PODANE WYŻEJ ĆWICZENIA

Wizualizuj w stanie relaksu.

Ćwicz z zamkniętymi oczami (z wyjątkiem fragmentów ćwiczenia, gdzie wstępnie przypatrujesz się rzeczywistym obiektom).

Wykonuj każde ćwiczenie przynajmniej raz dziennie (możesz częściej) przez 7-10 dni i dopiero przechodź do następnego ćwiczenia.

ZADANIE: Jest to właściwy moment na przerwę w lekturze tego rozdziału. Zrelaksuj się i spróbuj wykonać ćwiczenie wizualizacyjne nr 1. Jeśli nie widzisz kolorów, to dowód na to, że wykonywanie tych ćwiczeń jest dla ciebie bardzo wskazane.

INNE ĆWICZENIA WIZUALIZACYJNE

Jeśli chcesz szybciej rozwinąć swoje myślenie wizualne, wykonuj dodatkowo następujące ćwiczenia: • Zarys figury.

Weź dwa kawałki papieru — jeden czarny, drugi w innym, kontrastowym kolorze (żółty, zielony). Z kolorowego papieru wykonaj trójkąt i umieść go w środku czarnej płaszczyzny. Następnie powieś ten czarny papier z trójkątem w środku na ścianie, tak aby środek trójkąta znajdował się na wysokości twoich oczu, gdy ty siedzisz na krześle. Następnie zrelaksuj się metodą podaną w tej książce lub inną.

Potem wpatruj się w środek trójkąta przez przynajmniej 30 sekund i szybko przesuń wzrok na pustą ścianę. Będziesz widzieć zarys trójkąta, ale czarnego. Do tego ćwiczenia możesz wykorzystać również inne figury geometryczne.

Pobudzanie siatkówki oka.

Zamknij oczy (najlepiej w ciemnym pomieszczeniu) i delikatnie pocieraj lub uciskaj swoje powieki. To pobudzenie wywoła wrażenie błysków światła. Próbuj z nich utworzyć wzory mające konkretny kształt.

Fotografia w umyśle.

Udawaj, że twój umysł jest aparatem fotograficznym. Popatrz szybko na swoje otoczenie, następnie zamknij oczy i spróbuj wyobrazić sobie scenę, którą “fotografowałeś", tak wyraźnie jak to możliwe. Gdy nabędziesz pewnego doświadczenia, staraj się szkicować szczegóły oglądanej sceny.

Czytanie z wyobrażaniem sobie.

Kiedy czytasz, staraj się przetransformowywać dialogi występujące w książce w wizualne obrazy. Twórz swoje własne historie lub obrazy jako odpowiedniki słownych stwierdzeń. Przy większej praktyce ta metoda może pomóc w zapamiętywaniu nawet abstrakcyjnego materiału.

Wizualne ramy skojarzeniowe.

Staraj się jak najczęściej wykorzystywać i wykonywać samemu diagramy, plany organizacyjne, wykresy i mapy. Zawierają one schematyczny obraz poszczególnych elementów i ich połączeń, dzięki czemu łatwiej możesz je sobie wyobrazić i zapamiętać.

Sny.

Staraj się kontrolować twoje sny. Przed snem, zanim zaśniesz, gdy jesteś już w stanie relaksu, wypowiedz sobie w myślach, o czym chciałbyś śnić. Następnie powiedz sobie, że jak się obudzisz, to chcesz sen zrozumieć i zapamiętać go.



ROZDZIAŁ IX

PAMIĘTANIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Dowiesz się, że kluczem do dobrej pamięci jest sprawne

przypominanie sobie.

Poznasz rodzaje pamięci.

Zrozumiesz, dlaczego masz kłopoty z przypominaniem sobie,

Dotrze do twojej świadomości, co najłatwiej odtworzyć z pamięci.

Poznasz efektywne techniki pamięciowe.

Z rozrzewnieniem będziesz przypominać sobie czasy, kiedy l zapominałeś.



PAMIĘTANIE

Wystarczy, że zawodzą cię nerwy, po co ma cię jeszcze zawodzić pamięć.

Opracowując tę książkę, najwięcej czasu poświęciłem zgłębianiu zagadnień związanych z pamięcią. Dlaczego? Przyczyn jest wiele. Wymienię najważniejsze z nich.

1. Dążę do poprawienia własnej pamięci, gdyż zamierzam niejednego się jeszcze nauczyć, a do tego celu efektywna pamięć jest mi jak najbardziej potrzebna.

2. Zapamiętywanie materiału zajmuje przeciętnemu uczniowi czy studentowi 70 do 90 proc. czasu poświęconego na naukę. Już ta jedna przyczyna jest chyba wystarczająca, aby pamięci poświęcić w tej książce sporo miejsca. Bez zapamiętywania nie tylko nie ma nauki, ale nawet szans na samodzielną egzystencję. Jak nasze ciało nie obejdzie się bez pożywienia, tak mózg potrzebuje informacji docierających poprzez słuch, wzrok i pozostałe zmysły. Dla właściwego gospodarowania tymi informacjami mózgowi potrzebna jest pamięć, którą rzecz jasna posiada. Czym zatem jest pamięć? Jest to proces magazynowania informacji. Ta uproszczona definicja pomija istotny fakt, że zjawisko pamiętania składa się z dwóch odrębnych procesów:

kodowania, czyli magazynowania informacji.

odtwarzania zakodowanego materiału, czyli przypominania sobie w późniejszym okresie.

Większość z was uważa, że ma słabą pamięć, co utożsamia z niedoskonałą umiejętnością zapamiętywania. Jest to błędne mniemanie, ponieważ nasz mózg rejestruje wszystkie informacje (żaden radar mu w tym nie dorówna), a problem słabej pamięci sprowadza się do kłopotów z przypominaniem sobie. Okazuje się, że tę umiejętność można wyćwiczyć. Obiecuję ci, że rozwiniesz swoją pamięć, korzystając z praktycznych wskazówek zawartych w tym rozdziale i oczywiście w innych publikacjach poświęconych pamięci.

RODZAJE PAMIĘCI

PAMIĘĆ IRONICZNA

Stanowi fotograficzną formę pamięci i trwa bardzo krótko — do jednej sekundy. Używasz jej na przykład przy grach komputerowych, gdy na ekranie przez chwilę pojawia się punkt i znika.

PAMIĘĆ KRÓTKOTERMINOWA

Jest to natychmiastowa pamięć do odbioru informacji wzrokowych i słuchowych i trwa kilka sekund. Na podstawie badań stwierdzono, że jej pojemność wynosi do siedmiu pozycji (dlatego numery telefoniczne nie mają więcej niż siedem cyfr).

ZADANIE: Poniżej podano trzy różne numery telefonów. Postaraj sieje zapamiętać (najpierw doczytaj polecenie do końca!). Przeczytaj pierwszy numer, odwróć od niego wzrok na , •{'.:•.. pięć sekund i powtórz go z pamięci. Nie powinno ci to sprawić większych kłopotów. Następnie przeczytaj drugi numer, ale tym razem postaraj się przypomnieć go sobie po minucie (nie rób nic w tym kierunku, aby go zapamiętać). Jest mało prawdopodobne, abyś ten numer odtworzył bezbłędnie. W przypadku trzeciego numeru po przeczytaniu odwróć wzrok na minutę, ale w tym czasie powtarzaj go w myśli z zamiarem zapamiętania. Najprawdopodobniej odtworzysz go bezbłędnie, bo przez powtarzanie przesłałeś go z pamięci krótkoterminowej do długoterminowej. 748-5241 362-7958 694-5312

PAMIĘĆ DŁUGOTERMINOWA

Stanowi podstawowy rodzaj pamięci używany w procesach uczenia się i studiowania. Informacje zawarte w pamięci długoterminowej są potencjalnie dla nas dostępne. Potencjalnie dlatego, że faktyczna dostępność zależy od metody zapamiętywania (uczenie przez wkuwanie oraz uczenie ze zrozumieniem).

Na czym polega wkuwanie, niewątpliwie wiesz. Stanowi ono niestety podstawową formę uczenia się. Oczywiście, gdy masz do zapamiętania dużo historycznych dat, terminów medycznych czy definicji matematycznych, to zastosowanie metody wkuwania nie przynosi ci ujmy. Ten materiał do zapamiętania nie jest ze sobą powiązany. Technikę wkuwania musisz też stosować w czasie pierwszych lekcji czy wykładów z danego przedmiotu, gdy używana terminologia, a także każda informacja są autentycznie nowe. Po niedługim czasie przyswoisz podstawy wiedzy, a nowy, przybywający materiał będziesz zapamiętywać poprzez odnoszenie go do wiedzy, którą już masz.

ZAPAMIĘTAJ: Zapamiętywanie jest efektywne, gdy je realizujesz przez odwoływanie się do wcześniej przyswojonego materiału.

Zapamiętywanie ze zrozumieniem może nastąpić wtedy, gdy masz ramy dla nowo przyswojonych informacji w postaci treści już zapamiętanych — podobnych lub związanych z materiałem, który chcesz sobie przyswoić. Działa tu zasada asocjacji, czyli skojarzeń, która będzie omówiona w dalszej części tego rozdziału.

DLACZEGO NIE PAMIĘTAMY

NEGATYWNE WYOBRAŻENIA O NAS SAMYCH

ZAPAMIĘTAJ: Pierwszym krokiem do poprawy twojej pamięci jest uwierzenie we własne zdolności do przypominania sobie.

Jakże często mówimy: “Nie mam pamięci do nazwisk", “Zapamiętywanie cyfr sprawia mi kłopoty", “Ta przeklęta anatomia nigdy nie wejdzie mi do głowy". W ten sposób zachęcamy nasz umysł, żeby nawet nie próbował zapamiętać. Budujemy mu pewne usprawiedliwienie, by potem powiedzieć: “A nie mówiłem, że nie mam pamięci do...". Jeśli tak postępujesz, to prowadzisz dywersję w stosunku do samego siebie.

ZADANIE: Walcz ze swoimi negatywnymi myślami na temat twojego przypominania za pomocą afirmacji, sugestii, wizualizacji, autohipnozy i zapisywania ich (informacje na temat wymienionych metod znajdziesz w tej książce).

SŁABE WRAŻENIA

Trudno jest przypominać sobie coś, co od samego początku nie wywarło na nas większego wrażenia. Prawdopodobne przyczyny tego stanu rzeczy to:

nieprzywiązywanie wagi do informacji,

brak czasu na jej przyswojenie,

brak koncentracji.

NIEWYKORZYSTYWANIE TEGO, CO ZAPAMIĘTALIŚMY Jeśli chcesz mieć sprawną pamięć (nie tylko do sytuacji, typu: “Ja ci tego nigdy nie zapomnę!"), to musisz jej używać. Niemiecki psycholog, Herrman Ebbinghaus, badający zdolność zapamiętywania stwierdził, że przeciętnie w ciągu godziny zapominamy 70 proc. tego, czego się nauczyliśmy, a w ciągu 48 godzin aż 84 proc.!

ZASTANÓW SIĘ: Czy chcesz tolerować takie marnotrawstwo i lekceważyć twój mózg?

PODOBIEŃSTWO MATERIAŁU DO ZAPAMIĘTANIA

Uczenie się po sobie podobnych przedmiotów, np. matematyki i fizyki czy języka niemieckiego po angielskim spowoduje zachodzenie na siebie nowo przyswojonych informacji i twój mózg będzie mieć kłopoty z ich właściwą organizacją, a ty z należytym ich odtworzeniem.

BRAK TRENINGU

Żeby być w czymś dobrym, trzeba ćwiczyć. No, może ludzie z genialną pamięcią nie muszą tego robić, ale oni też mają kłopoty, tyle że z zapominaniem.

CO NAJLEPIEJ SOBIE PRZYPOMINAMY

Najlepiej przypominamy sobie informacje wprowadzone do pamięci długoterminowej w pewien określony sposób, przy zaistnieniu pewnych uwarunkowań lub okoliczności bądź charakteryzujące się określonymi cechami. Omówimy kolejno wszystkie te istotne elementy. • EFEKT POCZĄTKU I KOŃCA

W przypadku lekcji (sesji uczenia się) najlepiej przyswajasz sobie informacje podawane (samodzielnie odszukane, np. w podręczniku)

na początku i na końcu okresu przeznaczonego na naukę. Najmniej pamiętasz materiał ze środka tego okresu. Rób krótsze sesje uczenia się.

NIEDAWNY CZAS ZAISTNIENIA

Z różnych równorzędnych informacji o wiele lepiej przypominasz sobie te, które przyswoiłeś sobie niedawno niż te z przeszłości. Jeśli uczyłeś się dwóch przedmiotów jednego po drugim, łatwiej przypomnisz sobie materiał z tego, którego uczyłeś się ostatnio.

SKOJARZENIA LOGICZNE

Łatwiej przypominasz sobie informacje, które mają wspólne cechy lub są logicznie związane. O wiele łatwiej, na przykład, jest przyswajać i odtwarzać z pamięci słówka z języka obcego, gdy łączy je wspólny temat (pogoda, podróże itp.).

SKOJARZENIA ZMYSŁOWE

Angażowanie w proces zapamiętywania możliwie wielu zmysłów (nie tylko' tradycyjnych rejestratorów pamięciowych, to' znaczy wzroku i słuchu).bardzo ułatwia przypominanie. Jeśli, na przykład, na lekcji botaniki przeprowadzonej w plenerze będziesz poznawać rośliny poprzez dotykanie ich, to wiadomości na ich temat łatwiej ci utkwią w pamięci. <• ELEMENTY WYRÓŻNIAJĄCE SIĘ LUB RÓŻNIĄCE JAKOŚCIOWO

Gdy zauważysz na ulicy Murzyna, to niewątpliwie prędzej go zapamiętasz niż napotkanych rodaków.

SILNE WRAŻENIA

Najlepiej zapamiętujemy przedmioty lub wydarzenia absurdalne, wulgarne, głośne, bardzo kolorowe.

KONTEKST EMOCJONALNY

Nie tak łatwo zapominamy osoby, które wyrządziły nam krzywdę lub były obiektem naszej miłości. To dosyć oczywiste stwierdzenie. Ale nie każdy wie, że osoby szczęśliwe i pogodne mają większą łatwość przypominana sobie informacji. Istnieje też zasada, że najłatwiej przypominamy sobie informacje, jeśli jesteśmy w takim samym stanie emocjonalnym, w jakim byliśmy, gdy wprowadzaliśmy je do pamięci. Z reguły uczysz się w spokojnej atmosferze i gdy zdenerwowany idziesz do odpowiedzi czy na egzamin, to wiedza “wyparowuje" ci z głowy i wielu informacji nie jesteś w stanie sobie przypomnieć. A kiedy po odpowiedzi czy egzaminie ochłoniesz, to jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki luki w pamięci znikają.

PAMIĘTAJ: Uczysz się, gdy jesteś spokojny i opanowany, więc w trakcie egzekwowania twojej wiedzy też zachowuj spokój.

RZECZY I FAKTY WAŻNE OSOBIŚCIE

O wiele łatwiej jest zapamiętać i, rzecz jasna, przypomnieć sobie dzień imienin hojnej ciotki niż takiej, która jest sknerą i nawet raz do roku nie dała na lody.

POWTARZANIE

Ci z was, którzy oglądają wiadomości telewizyjne kilka razy w ciągu dnia, doskonale wiedzą, na czym polega zjawisko dobrego zapamiętywania materiału wielokrotnie powtarzanego.

PRZEGLĄDANIE

Przeglądanie materiału, który już czytaliśmy, lub notatek sporządzonych przy czytaniu bardzo ułatwia przywoływanie z pamięci] zakodowanych informacji.

EFEKTYWNE TECHNIKI PAMIĘCIOWE

Techniki te, ze względu na ich różny charakter, można podzielić J na cztery kategorie:

Ułatwiające organizację zapamiętywania i materiału do zapamiętania.)

Angażujące ciało.

Wykorzystujące specyficzne właściwości mózgu.

Ułatwiające przypominanie sobie.

o ogólne informacje wprowadzające, np. od kolegów ze starszego roku. Jeśli wybierasz się na jakiś odczyt, idź przedtem do biblioteki i przeczytaj coś, co będzie związane z tematem tego odczytu.

3. Ucz się całości, nie części.

Nawet, jeśli masz się zapoznać tylko z częścią danego rozdziału, to i tak przejrzyj cały, bo wtedy twój mózg będzie miał możliwość korzystania z większej liczby skojarzeń i informacje będą w nim o wiele lepiej “zakorzenione".

4. Spraw, żeby materiał, którego się uczysz, był dla ciebie ważny.

Żołnierze szkoleni na saperów mogliby tu stanowić wzór. Wiadomo, czym im grozi niedouczenie, toteż możesz być pewien, że nie tracą czasu przeznaczonego na naukę. Ale ty również powinieneś się zmobilizować i stworzyć sobie właściwą motywację. Ucząc się matematyki, pamiętaj np. o egzaminie na politechnikę.

5. Twórz skojarzenia (asocjacje).

Kojarz nowo uzyskane informacje z tymi, które już masz. Jeśli poznasz dziewczynę o imieniu Eliza, to skojarz ją z Orzeszkową i w ten sposób przypomnienie sobie jej imienia przyjdzie ci bardzo łatwo.

ZADANIE: Zastanów się, w jaki sposób możesz się przyczynić do lepszej organizacji materiału, który masz zapamiętać. Gdy coś wymyślisz, zapisz w dzienniku, wypróbuj i gdy jest ci pomocne, stosuj. .

ORGANIZUJ ZAPAMIĘTYWANIE

1. Bądź uważny.

Jest to pierwszy krok do efektywnego zapamiętywania. Zwróć uwagę, w którym miejscu strony znajduje się dana informacja, jakim jest zapisana drukiem, czy wspierają ją elementy graficzne. W ten sposób poprawiasz swoją koncentrację.

2. Sprawdzaj przyswajane informacje.

Upewnij się, czy dobrze usłyszałeś. Gdy masz wątpliwości, to pój lekcji poproś nauczyciela o wyjaśnienie.

Jeśli poznałeś nową osobę i nie jesteś pewien, czy dobrze zapamiętałeś jej imię, to poproś o powtórzenie.

3. Stosuj zasadę od ogółu do szczegółu.

Czytanie książki rozpocznij od zapoznania się ze spisem treści. Następnie przerzuć kartki i przyjrzyj się zawartości rozdziałów. Przed l udaniem się na pierwszy wykład z danej dziedziny postaraj siej

ANGAŻUJ SWOJE CIAŁO

1. Ucz się aktywnie w ruchu.

Najlepiej i najszybciej człowiek uczy się przez działanie, a z drugiej strony, gdy twoje ciało jest w ruchu, to przepędzasz senność i znużenie. Aby uczyć się aktywnie, wstań, pochodź z książką po pokoju, czytaj na głos (najlepiej zmieniając co jakiś czas intonację), recytuj, wymachując przy tym rękami. W ten sposób w proces uczenia się zaangażujesz całe ciało. Ponadto taka forma uczenia się będzie ci sprawiać przyjemność.

2. Zrelaksuj się.

Stan relaksu, o czym już nieraz w tej książce była mowa, jest dobroczynny zarówno dla umysłu, jak i dla ciała. Gdy jesteś zrelaksowany, to szybciej zapamiętujesz informacje i szybciej je sobie przypominasz. Szczególnie, gdy zrelaksujesz ciało i umysł, o czym jest mowa w rozdziale “Co dwie półkule, to niejedna". Jak się relaksować, czytaj w rozdziałach: “Denerwowanie się" i “Co dwie półkule, to niejedna".

ZADANIE: Żeby nie wyjść z wprawy, przed czytaniem dalej wykonaj ćwiczenie relaksacyjne.

3. Twórz obrazy.

Rysuj rysunki, diagramy czy mapy myślowe związane z tym, czego się uczysz. Spróbuj to robić ręką nie dominującą. Będziesz się śmiał ze swojej nieporadności, ale nie będzie to śmiech ironiczny. Tak śmiali się twoi rodzice, aby zachęcić cię do dalszych prób, gdy przewracałeś ?się ucząc się chodzić.

4. Powtarzaj i recytuj.

Powtarzając na głos z jednej strony używasz języka, ust i gardła, aby wypowiadać zdania (angażujesz ciało), a z drugiej słyszysz tekst (czyli jest tak, jakbyś go dwa razy przeczytał). Użycie dwóch zmysłów naraz (oczu i uszu), wykorzystanie efektu powtórzenia i zaangażowanie ciała daje doskonałe rezultaty.

ZAPAMIĘTAJ: Powtarzanie i recytowanie na głos jest bardzo efektywnym sposobem wpływania na proces zapamiętywania, a następnie skutecznego odtwarzania. Już samo powtarzanie, niekoniecznie na głos, jest prostym i skutecznym sposobem na posiadanie świetnej pamięci.

5. Zapisuj.

Zapisywanie (niegłupi wymyślił robienie ściągawek) sprawia, że sporo zapamiętujesz. Jeśli masz nauczyć się czegoś ważnego lub jeśli masz kłopoty z pamięciowym przyswojeniem sobie czegoś, np. równania chemicznego, to zapisuj to nie tylko raz, ale wiele razy. Można rzec do skutku. Proces zapisywania angażuje analityczno-logiczną lewą półkulę mózgową i pozwala dostrzec luki czy nieścisłości w naszej wiedzy. Ponadto pisanie jest procesem fizycznym angażującym dłoń, palce, mięśnie ręki i tak samo jak chodzenie zapobiega senności czy znużeniu, stanom jakże często nachodzącym nas, gdy siedzimy nieruchomo.

WYKORZYSTUJ WŁAŚCIWOŚCI MÓZGU

l. Twórz wizerunek siebie jako osoby ze świetną pamięcią.

Wiara w siebie relaksuje umysł i wzmacnia procesy umysłowe, pomaga —jak mówią — przenosić góry, a ciebie przeniesie na wyżyny twórczych możliwości. Co robić, aby tworzyć wizerunek siebie jako osoby ze świetną pamięcią? Mówiliśmy już o tym wcześniej, także w tym rozdziale.

2. Rozwijaj w sobie pragnienie zapamiętania.

Jeśli spodziewasz się, że z zadanej lektury będzie klasówka czy kolokwium, to czytając staraj się przewidzieć możliwe pytania. W ten sposób wzmacniasz w sobie pragnienie zapamiętywania. Ponadto bądź bacznym obserwatorem. Ćwicz swoją pamięć, zapamiętując numery tablic rejestracyjnych samochodów, szczegóły wyglądu znajomych i mijanych po drodze do szkoły czy na uczelnię miejsc. W ten sposób rozbudzisz swoją spostrzegawczość i rzecz jasna wyostrzysz pamięć. .

ZADANIE: Przez najbliższy tydzień obserwuj jedną osobę z kręgu j twoich znajomych, rejestrując jej ubiory, ich fason, kolor j i to, jak często je zmienia. Staraj się zapamiętać te / szczegóły i przypominać je sobie każdego wieczoru. Na/ koniec tygodnia odtwórz z pamięci wszystkie zapamiętane j szczegóły. Czy poprawiła ci się pamięć. Powinna. Czy jesteś bardziej spostrzegawczy. Sądzę, że tak. j

3. Ucz się ze zrozumieniem.

Sprawdź, czy jesteś pewien, że rozumiesz to, co chcesz pamiętać.

ZAPAMIĘTAJ: Twoja pamięć jest świetna i nie poniżaj jej nadmiernym wkuwaniem.

4. Bądź twórczy.

Używaj swojej wyobraźni, zamieniając czytaną treść w wizualne obrazy, a jeszcze lepiej w wielowymiarowe wyobrażenia, dodając do nich dźwięk, zapach, ruch. Bardzo ci w tym pomoże myślenie wizualne, o którym mówiliśmy w rozdziale “Myślenie".

5. Ucz się kontrastujących przedmiotów.

Jak wcześniej zaznaczyłem, pamięć potrzebuje czasu na uporządkowanie i pogrupowanie materiału, którego się uczyłeś, więc nie utrudniaj jej zadania, ucząc się historii literatury po lekcji historii sztuki.

6. Redukuj zakłócenia.

Wybierz spokojne, odosobnione miejsce do nauki. Staraj się nie łączyć oglądania telewizji z nauką. Dobrze jest się uczyć wieczorem (ale nie w nocy), kiedy w akademiku czy w mieszkaniu jest cisza i spokój. Nauka tuż przed snem (ale przypominam nie w łóżku!) daje świetne rezultaty, gdyż umysł w stanie spoczynku, czyli snu, łatwiej “przetrawi" wprowadzone informacje. Niestety, ucząc się wieczorem, przeciążasz oczy.

7. Wykorzystuj zalety światła dziennego.

Światło dzienne najlepiej sprzyja koncentracji i mniej męczy oczy. Staraj się uczyć przy świetle dziennym trudnych przedmiotów, które sprawiają ci kłopoty.

ZAPAMIĘTAJ: Zamiast przesiadywać do późna w nocy, połóż się

, spać o zwykłej porze i nastaw budzik na jedną

godzinę wcześniej niż zwykle. Ta poranna godzina będzie o wiele bardziej efektywna dla twojej nauki niż dwie godziny w nocy, okupione dużym zmęczeniem.

8. Unikaj pułapki pamięci krótkoterminowej.

Jeśli nie zrobisz kilkuminutowego przeglądu materiału, którego się uczyłeś, to nie zorganizujesz właściwie przesłania go z pamięci krótkoterminowej do długoterminowej i z przypomnieniem go sobie będziesz mieć ogromne kłopoty.

ZAPAMIĘTAJ: Na zakończenie każdej sesji uczenia się, zrób przegląd materiału, którego się uczyłeś.

9. Racjonalnie gospodaruj czasem przeznaczonym na naukę.

Nie urządzaj maratońskich sesji uczenia się. Rób przerwy nie rzadziej niż co dwie godziny, a jeszcze lepiej co godzinę. W tym czasie przebiegnij się po ogrodzie, wykonaj jakieś ćwiczenia gimnastyczne, wyjrzyj przez okno i daj wytchnienie oczom.

10. Zdecyduj, czego nie chcesz magazynować w pamięci.

Jest to bardzo ważna zasada, gdyż często przywiązujemy zbyt dużą wagę do szczegółów i później się w nich gubimy. Ponadto decyzja o tym, czego nie magazynować w pamięci, określa cel, z jakim przyswajamy sobie informacje.

RADY DLA UCZĄCYCH SIĘ JĘZYKÓW OBCYCH

Uczcie się słówek i zwrotów obcojęzycznych przed pójściem spać i powtarzajcie tuż po przebudzeniu się. Skuteczność zapamiętania gwarantowana.

Zapamiętany materiał trzeba powtarzać, a najlepszą powtórką jest praktyczna konwersacja. Dlatego dobrze jest się uczyć języków obcych we dwoje.

USPRAWNIAJ PRZYPOMINANIE

1. Przypomnij sobie to, co zapomniałeś.

Gdy nie możesz sobie przypomnieć czegoś, co wiesz, że wiesz, to przywołaj z pamięci coś, co jest związane z tym, czego nie możesz sobie przypomnieć. Gdy zapomniałeś wzór dwutlenku węgła, to przypomnij sobie symbole chemiczne tlenu i węgla. Gdy zapomniałeś jak jest po angielsku “tani", przypomnij sobie, jak jest “drogi" itd.

2. Zauważ, kiedy zapamiętujesz. ' Różnimy się między sobą, jeśli chodzi o sposób zapamiętywania. Jeden “chwyta" szybciej to, co usłyszy, drugi to, co zobaczy, trzeci to, czego dotknie, a inny znowu to, co “odegra" w sposób angażujący całe ciało. Ważne jest, żebyś rozpoznał twoją ulubioną i najbardziej dla ciebie skuteczną formę zapamiętywania.

ZADANIE: Zastanów się nad twoją ulubioną, to znaczy najbardziej skuteczną, formą zapamiętywania i dostosuj do niej zaprezentowane techniki.

3. Użyj, zanim zapomnisz.

Zadbaj o szeroki kontakt z materiałem, który chcesz zapamiętać. Przeczytaj go jeszcze raz na głos, streść w zeszycie, zastosuj ćwiczenia, a jeszcze lepiej pobaw się w nauczyciela. Dobrze jest się uczyć we dwoje, żeby zaprezentować przyswojony materiał drugiej osobie. A tak na marginesie, troskliwe mamy wiedzą, co robią, przepytując swoje pociechy z odrobionych lekcji.

4. Ćwicz odtwarzanie z pamięci w każdych warunkach.

Jeśli masz kłopoty z zapamiętywaniem wzorów chemicznych, definicji czy wierszy, to zapisuj je na kartkach i w wolnych chwilach (np. jadąc autobusem, słuchając muzyki) przeglądaj je. Metoda kartek jest bardzo skuteczna przy nauce obcojęzycznych słówek (na jednej stronie kartki piszesz słówko obce, a na drugiej jego polski odpowiednik).

5. Stosuj powtarzanie.

Zaraz po ukończeniu sesji uczenia się (w przeciągu najbliższych 10 minut), a potem po 48 godzinach, odśwież swoją pamięć metodą przeglądania materiału, którego się uczyłeś.

ZADANIE: Wypróbuj podane techniki i nie zaniedbuj tych, które ci najskuteczniej “odświeżają" pamięć.

DOPISEK: Istnieją specjalne techniki, pozwalające lepiej zapamiętywać, tzw. mnemoniczne, które przedstawię szeroko w odrębnej książce poświęconej wyłącznie funkcjonowaniu pamięci.



ROZDZIAŁ X

SŁUCHANIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Zapoznasz się z przyczynami złego słuchania.

Poznasz cechy dobrego słuchacza.

Dowiesz się, dlaczego warto być dobrym słuchaczem.

Zrozumiesz znaczenie koncentracji dla efektywnego słuchania i dowiesz się, jak ją prawić.

Zaczniesz eliminować złe nawyki utrudniające słuchanie.

Poprawisz zdolność efektywnego słuchania.



SŁUCHANIE

Dobry słuch to nie wszystko. Dobre słuchanie to wszystko.

Jakże często w czasie rozmowy zadajemy naszemu rozmówcy pytanie: Co powiedziałeś? Jest kilka przyczyn tego stanu rzeczy.

1. W szkole nie uczy się umiejętności słuchania. A jest to, delikatnie mówiąc, duży błąd. Z czego on wynika? Zapewne z faktu, że słuchanie (właśnie to pojęcie, a nie słyszenie) odbywa się w sposób automatyczny, że — jak sądzimy — jest to podstawowa umiejętność, z którą się rodzimy. Bo po co mamy uszy? Odpowiedzi mógłbym przytoczyć wiele, na przykład taką, żeby po nich obrywać". Bo same uszy to za mało, by słuchać. Potrzebne jest jeszcze aktywne nastawienie, koncentracja i inne czynniki, które omówię później.

2. Jako słuchacze myślimy z szybkością około 500 słów na minutę, podczas gdy typowa szybkość mówienia wynosi 125 do 150 słów na minutę. I ta różnica — ponad 300 słów — powoduje, że nasze myśli zaczynają wędrować własnymi ścieżkami, niekiedy daleko odbiegając od tematu, którym na próżno próbuje nas zainteresować rozmówca czy nauczyciel.

ZAPAMIĘTAJ: Prawie połowę naszego życia (nie licząc snu) poświęcamy na procesy komunikacyjne, w tym na słuchanie. Badania amerykańskie wykazują, że w trakcie różnorodnego

komunikowania się z innymi ludźmi 45 proc. czasu przeznaczamy na słuchanie, 30 proc. na mówienie, 16 proc. na czytanie i 9 proc. na pisanie.

Rzecz jasna, że w przypadku ucznia czy studenta proporcje te wyglądają inaczej i w znacznym stopniu zależą od rodzaju prezentowanego materiału oraz metod prezentacji. Jednak bez ryzyka większego błędu mogę założyć, że w tym zestawieniu czas przeznaczony na słuchanie przekracza 70 proc., i dalej przyjąć hipotezę, że przez 30 proc. tego czasu “wyłączasz" się. Gdy telewizor przestaje odbierać nadawany program, natychmiast wzywasz fachowca do naprawy. A te stracone 30 proc. twojego czasu “odbioru"? Czy to nie powód do niepokoju? Nie zdawałeś sobie z tego sprawy. Wiem. Ale nie martw się. Czytaj wytrwale, a wkrótce znajdziesz lekarstwo na tę piętę Achillesową procesów komunikacyjnych.

Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek, jak słuchać, co zrobić, aby lepiej słuchać, żeby być lepiej słyszanym?

ZAPAMIĘTAJ: Proces słuchania oznacza zaangażowanie trojakiego

rodzaju: trzeba słyszeć, zwracać uwagę na to, -r- mówi mówca i starać się zrozumieć, co on mówi.

PRZYCZYNY ZŁEGO SŁUCHANIA

Słuchanie tylko pod kątem wychwytywania faktów.

Marzenie na jawie.

Niechętny stosunek do mówcy.

Nadpobudliwe reakcje.

Unikanie materiału sprawiającego trudności.

Przyjęcie pasywnej postawy ciała.

Niezdolność do utrzymania uwagi.

Notowanie wszystkiego, słowo po słowie (jeden z poważniejszych błędów popełnianych w szkole czy na uczelni).

Bierne słuchanie bez próby przewidywania, co mówca powie.

Nieciekawy, monotonny sposób mówienia.

Gadatliwość (osoby mówiące bardzo dużo są złymi słuchacza gdyż przekaz informacji w ich wydaniu jest jednokierunkowy).

Powolne tempo mówienia. ;

Mówienie nosowe.

Słuchanie osób wahających się, co powiedzieć, robiących czesi i dość długie przerwy w swoich wypowiedziach.

ZADANIE: Postaraj się ustalić, które z wymienionych przyczyn powodują, że twoje słuchanie jest mało efektywne. Zanotuj je, najlepiej w dzienniku.

ZADANIE: W czasie najbliższej lekcji lub wykładu zaobserwuj (i zapisz sobie), co niekorzystnie wpływa na twoje słuchanie.

ZADANIE: Postaraj się uczciwie ocenić, jakim jesteś słuchaczem (w szkole, w kontaktach z rodziną, w kontaktach z najbliższą osobą, ogólnie). Zakreśl określenie najlepiej opisujące ciebie:

nadzwyczajny,

świetny,

powyżej przeciętnego,

przeciętny,

poniżej przeciętnego,

słaby,

bardzo słaby.

ZADANIE: Wymień 5 osób z twojego otoczenia, których najbardziej lubisz słuchać. Zapisz je w kolejności od najlepszego mówcy. Pomyśl i zapisz, dlaczego właśnie tych osób lubisz słuchać. Jakie ich cechy chciałbyś posiadać, żeby być lepszym słuchaczem.

CECHY ZŁEGO SŁUCHACZA

Stale przerywa.

Za szybko wyciąga wnioski.

Kończy zdania mówcy.

Jest nieuważny; ma rozbiegane oczy.

Zmienia temat rozmowy.

Wszystko zapisuje.

Nie reaguje.

Jest niecierpliwy.

Łatwo ponosi go temperament.

Bez przerwy obraca w palcach długopis lub ołówek.

CECHY DOBREGO SŁUCHACZA

Patrzy na rozmówcę, gdy ten mówi.

Zadaje pytania, żeby się upewnić, że właściwie zrozumiał to, co l J mówca powiedział.

Wyraża szczere zainteresowanie samopoczuciem mówcy.

Powtarza lub parafrazuje niektóre stwierdzenia lub wyrazy użyte przez mówcę.

Nie ponagla mówcy i nie stara się go skłonić, by szybciej przeszedł do konkluzji.

Jest emocjonalnie opanowany.

Reaguje aktywnie przytakując głową, uśmiechając się lub marszcząc •/] czoło.

Jest uważny.

Nie przerywa.

Pozwala mówcy dokończyć swoją wypowiedź.

ZADANIE: Zastanów się, które z podanych cech charakteryzują ciebie. Czy jesteś w stanie je zmienić, jeśli, oczywiście, są to cechy złego słuchacza?

DLACZEGO WARTO BYĆ DOBRYM SŁUCHACZEM

Jak wcześniej zaznaczyłem, dobry mówca jest zazwyczaj dobrym słuchaczem, i odwrotnie. Bezsprzecznie istnieje tu rodzaj sprzężenia zwrotnego. Należy też zaznaczyć, że bardzo dobry słuchacz to wielka rzadkość. Warto się potrudzić, aby być dobrym słuchaczem. A dlaczego? Już wyjaśniam.

1. Słuchając, możesz zredukować napięcie mówcy.

Dając innej osobie, najlepiej bliskiej, a przynajmniej takiej, która ci ufa, możliwość wylania z siebie żalu, ulżysz jej lub pozwolisz wyjaśnić nieporozumienia czy niejasności.

2. Słuchając, możesz nauczyć się bardzo wiele.

I ten cel powinien ci przyświecać w twojej karierze szkolnej. Ponadto istnieje wiele ciekawych ludzi, od których możesz się dużo dowiedzieć. Warto zwiększyć swoją wiedzę w trakcie słuchania poprzez:

zadawanie pytań i wysłuchiwanie odpowiedzi,

wsłuchiwanie się w kontekst wypowiedzi,

odnotowywanie faktów i łączenie ich w logiczne ciągi,

wsłuchiwanie się w sposób mówienia, a nie tylko w słowa (wyczuwanie osobowości, inteligencji, nastroju, temperamentu mówcy).

3. Słuchając, zdobywasz przyjaciół.

Dobry słuchacz to prawdziwy skarb. Na pewno lubisz przebywać z taką osobą. A jeśli masz mało przyjaciół, to zastanów się, czy potrafisz słuchać. Tego można się nauczyć. Nie trać czasu.

4. Słuchając, możesz pomóc drugiej osobie w rozwiązaniu jej problemów.

Umożliwiając znajomemu czy przyjacielowi przedstawienie ci swojego problemu, możesz poprzez zadawanie pytań naprowadzić go na właściwe rozwiązanie.

5. Słuchanie pozwala zrozumieć punkt widzenia drugiej osoby. W ten prosty sposób możesz uniknąć zbędnych sprzeczek i nieporozumień.

6. Słuchanie przyczynia się do lepszej pracy i współpracy.

Gdy kolega czy współpracownicy czują, że przejawiasz szczere zainteresowanie ich ideami, odczuciami i problemami, to bardziej cenią ciebie, wspólną organizację czy miejsce pracy. I, oczywiście, są skłonni do współpracy, bo ty, uważnie słuchając, wyrażasz chęć tej współpracy. Zapewne zauważyłeś, że nauczyciele w szkole czy wykładowcy na uczelniach lubią się otaczać dobrymi słuchaczami i — nie ma co ukrywać że cieszą się oni u nich dużymi względami.

7. Słuchanie może pozytywnie wpływać na jakość wypowiedzi mówcy.

Zadawanie pytań, potakiwanie, reagowanie uśmiechem pozwala niekiedy mówcy w klarowniejszy sposób przedstawić swoje idee, gdyż w ten sposób na bieżąco otrzymuje od ciebie pozytywną ocenę swojego wystąpienia.

8. Słuchanie pomaga podjąć słuszną decyzję.

Jako istoty społeczne powinniśmy się liczyć z opiniami innych ludzi, ich doświadczeniem życiowym i odmiennym spojrzeniem na daną kwestię.

9. Słuchanie może przyczynić się do osiągania lepszych wyników w szkole czy na uczelni.

Nauczyciele z reguły lubią mówić, a szczególnie wtedy, gdy uczniowie przychodzą po poradę, a studenci na konsultacje. Możesz w ten sposób się dowiedzieć, w jaki sposób nadrobić swoje braki, jak przygotować się bardzo dobrze do egzaminu.

10. Słuchanie może ci dopomóc w pozytywnym zaprezentowaniu się.

Zadając właściwe, jasno sprecyzowane pytania i uważnie wysłuchując odpowiedzi, utwierdzisz nauczyciela, że jesteś zainteresowany jego przedmiotem i przygotowany do lekcji, a także, że jesteś osobą myślącą.

11. Słuchanie może ustrzec przed kłopotami.

Każdy musi przejść przez okres, kiedy nikogo nie słucha. Ale to dla różnych osób kończy się różnie. Fatalne w skutkach porzucenia szkoły czy uczelni zdarzałyby się znacznie rzadziej, gdyby osoba zainteresowana uważnie wysłuchała dobrych rad.

12. Słuchanie utwierdza wiarę w siebie.

Śledząc tok rozmowy czy dyskusji o wiele łatwiej jest znaleźć kontrargumenty. Jednocześnie nabiera się pewności siebie, nie emocjonuje się i ćwiczy myślenie. Tyle korzyści za jednym razem.

13. Słuchanie może być źródłem dodatkowej przyjemności.

Gdy słuchasz uważnie dźwięków napływających z odbiornika telewizyjnego czy radiowego, to doświadczasz wielu wrażeń estetycznych, niedostępnych dla rozkojarzonych i nieuważnych, bo słowa czy muzyka mogą działać inspirująco. Ponadto — co jest bardzo ważne — wyrabiasz w sobie nawyk dobrego słuchania.

14. Słuchając, zyskujesz czas na myślenie.

Jak już wspomniałem, pomiędzy tempem myślenia a tempem słuchania istnieje różnica około 300 słów na minutę na korzyść myślenia i to powoduje, że możesz antycypować wypowiedzi mówcy, rozszyfrowywać jego niejasne wypowiedzi i poprzez takie aktywne podejście lepiej zapamiętywać to, co powiedział nauczyciel, wykładowca czy znajomy.

15. Słuchanie sprawia, że jesteś lepiej poinformowany.

To stwierdzenie nie wymaga komentarza. Warto może dodać, że pod wpływem uważnego słuchania nie wiadomo skąd zaczynają przychodzić do głowy pomysły.

16. Słuchanie powoduje, że stajesz się osobą godną zaufania.

Uważnie słuchając, prawidłowo wykonujesz polecenia, nie popełniasz błędów, unikasz powtarzania tych samych pytań i reasumując stajesz się osobą, którą inni chętnie proszą o radę i o konkretne informacje.

17. Słuchanie zaoszczędza wielu nieprzyjemności i niezręczności.

Nie musisz, na przykład, dwa razy pytać nowo poznaną osobę o jej imię. Gdy nauczyciel zadaje ci w trakcie lekcji pytanie, nie bujasz w tym czasie w obłokach, jak często zdarza się słabszym słuchaczom, i bez problemów odpowiadasz na nie.

ZADANIE: Które z wymienionych konsekwencji uważnego słuchania są dla ciebie ważne? Zaznacz je. Sformułuj i zapisz w dzienniku Intencję Poprawy Słuchania, podając powody, którymi będą zaznaczone przez ciebie rezultaty dobrego słuchania. Dla przyspieszenia poprawy słuchania czytaj (najlepiej na głos, stojąc przed lustrem) tę intencję przynajmniej 2 razy dziennie. Czytaj głośno i wyraźnie, tak byś słyszał każdą zgłoskę.

ZNACZENIE KONCENTRACJI DLA EFEKTYWNEGO SŁUCHANIA

Koncentracja, czyli skupienie uwagi, odgrywa kluczową rolę we wszystkich elementach procesu uczenia się, takich jak: myślenie, czytanie, pisanie, a także słuchanie. Dla wielu z was skupienie się na przekazie ustnym może stanowić największą przeszkodę w nauce efektywnego słuchania.

PRZYCZYNY SŁABEJ KONCENTRACJI

Dzielenie uwagi przez słuchacza.

W domu przyzwyczajasz się do tego, że prowadzisz rozmowy, jednocześnie czytając, jedząc czy oglądając telewizję. W szkole natomiast odrabiasz prace domowe z jednego przedmiotu na lekcjach innego, planujesz, co będziesz robić wieczorem, zastanawiasz się nad programem telewizyjnym itd. W ten sposób skupienie się tylko na jednym temacie staje się dla ciebie zadaniem dziwnym i trudnym. Ten zły nawyk niczym rak rozprzestrzenia się na wszystkie dziedziny twojej działalności i twojego życia.

Kierowanie uwagi w niewłaściwym kierunku.

Zamiast skoncentrować się na wypowiedzi nauczyciela, stajesz się rozkojarzony wskutek:

działania bodźców zewnętrznych, takich jak odgłosy za oknem, wygląd nauczyciela, a sądzę, że częściej nauczycielki;

stanu własnej świadomości, bo na przykład wbiłeś sobie do głowy, że jesteś słabym słuchaczem i zgodnie z tym postępujesz;

wsłuchiwania się w swoje myśli, zamiast w słowa nauczyciela;

kierowania uwagi na samego siebie. Twoją uwagę przykuwa odczuwany głód (niestety, nie wiedzy, a szkoda), ból zęba, nieodpowiedni ubiór, żal do nauczyciela itp.

Brak zaciekawienia tematem i zapału do nauki w ogóle.

Nie starasz się wyłowić z nowego materiału tego, czego nie rozumiesz lub nie wiesz. Tego typu słuchaczy charakteryzuje lenistwo i wygodnictwo.

Przyzwyczajenie do tego, aby nie zwracać uwagi na różne bodźce.

Wynika to z faktu, że informacje w telewizji i w radiu są wielokrotnie powtarzane; czy będziesz tego chciał czy nie — i tak ci wpadną do ucha. Ponadto niektórzy nauczyciele (w tym momencie wrzucam spory kamyczek do własnego ogródka) mają zwyczaj powtarzania tego, co mówią, i za pierwszym razem nie słuchasz ich; jak tenisista nastawiasz się na odbiór “drugiego serwisu".

Podświadomie możesz ten wzorzec stosować w różnych innych sytuacjach, w których nie należy liczyć na powtórzenie. Ponadto we współczesnym świecie jest tyle bodźców w postaci różnych hałasów, że niektórzy są mistrzami w eliminowaniu ich. Nawyk eliminowania prowadzi często do przegapienia istotnych bodźców adresowanych do “eliminatora".

Brak samodyscypliny.

Uszy i mózg należy niekiedy “postawić na baczność", a ty nie potrafisz być panem siebie.

Brak motywacji.

Nie wyznaczyłeś sobie nawet krótkoterminowych celów życiowych i uważasz, że nie warto się uczyć.

ZADANIE: Za każdym razem, gdy w czasie lekcji czy wykładu przyłapiesz się na słabej koncentracji, ustal przyczynę tego stanu rzeczy.

ZADANIE: Nie rozstawaj się z kartką z wymienionymi przyczynami słabej koncentracji i na bieżąco zaznaczaj te, które dotyczą ciebie. W ten sposób będziesz mieć pełny obraz swoich słabości i będziesz wiedział, z czym masz walczyć.

DZIAŁANIA SŁUŻĄCE POPRĄ WIE KONCENTRACJI

1. Zastosowanie wybranej techniki relaksacyjnej.

Często wystarczy głębokie oddychanie, aby zmniejszyć stres, który powoduje tak znaczne zużycie energii, że pozostaje zbyt mało, by skoncentrować się na przekazie słownym mówcy.

2. Stawianie sobie pytań, które dyscyplinują,

Przykładowe pytania: Czy skupiam swoją uwagę na mówcy?, Dlaczego tak lub dlaczego nie?, Czy słucham swojego wewnętrznego głosu, czy mówcy?, Czy mogę posłuchać mojego wewnętrznego głosu później, w odpowiednim czasie?

3. Efektywne radzenie sobie z zakłóceniami zewnętrznymi (zbyt cicho wygłaszany wykład, atrakcyjny wygląd mówcy, gazetka na ścianie, szepty innych słuchaczy).

Można tego dokonać poprzez:

wyeliminowanie zakłóceń, tj. przesunięcie się bliżej mówcy lub poproszenie go, aby mówił głośniej, ewentualnie poproszenie szepczących, aby nie przeszkadzali itp;

ignorowanie zakłóceń, tj. narzucanie sobie samodyscypliny i pełne skoncentrowanie się na wypowiedzi.

4. Efektywne radzenie sobie z zakłóceniami wewnętrznymi (ból głowy, brak sympatii dla mówcy, choroba bliskiej osoby, niewygodne buty lub ubranie).

Zaleca się:

praktykowanie samodyscypliny, aby kierować swoimi myślami;

uwolnienie umysłu z wewnętrznych negatywnych odczuć, aby umożliwić docieranie do mózgu idei mówcy;

rozpoznanie wewnętrznych zakłóceń, aby je skutecznie kontrolować;

uświadomienie sobie, że negatywne odczucia można przeanalizować w innym czasie, natomiast lekcja bezpowrotnie “u-cieknie";

wyrobienie w sobie nawyku zapisywania negatywnych odczuć i rozpatrywania ich po lekcji czy po wykładzie, w zaplanowanym wcześniej terminie.

5. Wyrobienie w sobie pragnienia, aby nauczyć się jak najwięcej.

6. Słuchanie z nastawieniem, by zadawać mówcy trudne pytania.

7. Słuchanie z zamiarem podzielenia się usłyszanymi wiadomościami z innymi.

8. Słuchanie wykładów, publicznych wystąpień tak, jakby mówca mówił tylko do nas.

9. Praktykowanie przytoczonych poniżej zaleceń w każdej komunikacji słownej.

Zaleca się:

słuchanie, aby wychwycić główne idee;

słuchanie, aby wychwycić znaczące szczegóły;

robienie efektywnych notatek (nie notować wszystkiego);

formułowanie istotnych pytań;

wykonywanie ustnych poleceń;

przypominanie sobie zdarzeń, przedmiotów w określonej kolejności (patrz rozdział poświęcony pamięci).

ZADANIE: Udaj się do lasu i wsłuchaj się w rytm jego życia. Staraj się wyłowić i rozróżnić poszczególne odgłosy, jak na przykład szelest liści drzew, chrzęst podłoża pod twoimi stopami, zmieniający się w zależności od tego, jak zmienia się otoczenie, a nawet próbuj rozpoznawać głosy ptaków. Odczuj, czy sprawia ci to przyjemność, jak efektywny jest twój słuch. Gdy ci się to spodoba, rób takie wyprawy częściej, a przy okazji zrelaksuj całe ciało.

PRAKTYCZNE RADY POZWALAJĄCE UNIKAĆ ZŁYCH NAWYKÓW W CZASIE SŁUCHANIA

Nie pozwól swoim oczom błąkać się, a głowie bezwiednie opadać. Nie bębnij palcami, nie obracaj w dłoniach długopisu czy ołówka.

Zachowuj właściwą postawę ciała. Zła sylwetka nierozdzielnie wiąże się ze złym słuchaniem. Sylwetka dobrego słuchacza świadczy o jego aktywności, a oczy podążają za mówcą niezależnie od tego czy on stoi, siedzi czy chodzi.

Ciężar słuchania spoczywa na słuchaczu. Nie rozgrzeszaj się tym, że mówca lub temat jest nieciekawy. Nie nabieraj z góry uprzedzeń, że nie lubisz głosu mówcy, jego wyglądu, ubioru.

Nie poddawaj się emocjom. Cokolwiek odczuwasz w stosunku do mówcy lub tematu, zachowaj samodyscyplinę i pamiętaj, że masz się skoncentrować na treści przekazu. Nie irytuj się tym, co mówi mówca, bo stracisz wątek.

Nie jesteś w stanie zapisać wszystkiego, co mówi mówca. Zapisuj najważniejsze myśli. Więcej uwagi poświęcaj wykładowi niż procesowi notowania.

Nie trać czasu w trakcie słuchania i nie odbiegaj myślami od poruszonego tematu. Słuchasz szybciej, niż mówca mówi, więc antycypuj jego myśli, podsumowuj, wyciągaj wnioski.

ZADANIE: W każdej sytuacji staraj się wychwycić przyczyny swojego! słabego słuchania i zapisuj je. Najlepiej w dzienniku.



ROZDZIAŁ XI

MÓWIENIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Będziesz mógł ocenić, jakim jesteś mówcą.

Wykonasz drobny test charakterologiczny.

Dowiesz się, jakie cechy charakteru sprzyjają łatwości mówienia.

Dowiesz się, jakie są podstawowe przyczyny lęku przed mówieniem.

Nauczysz się przeprowadzać autohipnozę, dzięki której zyskasz ' pewność siebie.

Pozbędziesz się nieodpowiedniego nastawienia psychicznego utrudniającego mówienie.

Uzyskasz praktyczne wskazówki, co robić, aby być mówcą opanowanym.

Publiczne wystąpienia przestaną być dla ciebie problemem.



MÓWIENIE

Chcesz być mówcą doskonałym, musisz być mówcą opanowanym.

Dzień dobry!, Do widzenia!, Dziękuję!, Proszę bardzo! — to powszechnie używane zwroty. Wypowiadanie ich nikomu nie sprawia trudności. Są one artykułowane automatycznie. Ale życie codzienne, w tym sytuacje w szkole i na uczelni wymagają bardziej złożonych wypowiedzi. I wtedy wiele osób ma trudności z przełamaniem się, aby mówić pewnie, jasno i odważnie. Jako małe dziecko mówiłeś dużo, zadawałeś mnóstwo pytań. A teraz nie zadajesz pytań. Czy już wiesz wszystko? Na pewno nie. Nie zadajesz pytań, nie lubisz zabierać głosu w czasie lekcji, a egzaminów ustnych nie zaliczasz do przyjemności. Wszystko dlatego, że boisz się mówić. Na to składają się różne przyczyny, które przedstawię w dalszej części tego rozdziału.

ZADANIE Na skali od l do 10 (mówca doskonały) oceń siebie jako mówcę pod kątem swobody, z jaką zabierasz głos w czasie zajęć w szkole czy na uczelni. Wynik zapisz w dzienniku i po pewnym okresie stosowania rad zawartych w tym rozdziale dokonaj ponownie samooceny.

Zauważyłeś zapewne, że koledzy zabierający często głos w czasie zajęć cieszą się sympatią nauczycieli, otrzymują lepsze oceny i są bardziej pewni siebie. Nie zawsze to, co mówią, ma “ręce i nogi". Ale mówią! I to nie tylko w szkole. W innych sytuacjach życiowych też.

A mówienie, jak już wspomniałem (rozdział “Słuchanie"), zajmuje 30 proc. czasu, który poświęcamy na relacje z innymi ludźmi. Umiejętność mówienia bez obawy, z przekonaniem stanowi często klucz do sukcesu w życiu. Poza tym dobrzy mówcy są pożądani w każdym towarzystwie i często stanowią jego duszę. Pomyśl — jeśli nie jesteś taką duszą towarzystwa — czy nie zazdrościsz im swobody, z jaką wypowiadają swoje kwestie. A zazdrość jest odczuciem, którego łatwo możesz się pozbyć poprzez naśladowanie tych osób w pewności mówienia.

ZADANIE: Postaraj się obserwować osobę, która jest według ciebie dobrym mówcą i zauważ, jak rozpoczyna rozmowę, jak przemawia przed większym forum, jakie wykonuje gesty, czy zawiesza głos, czy coś ją wyprowadza z równowagi w trakcie mówienia. Niektóre pozytywne elementy jej stylu mówienia postaraj się przyswoić. Naśladowanie innej osoby jest jednym ze sposobów przełamywania bariery lęku przed mówieniem. Przedstawię ich więcej, ale zanim to uczynię, wyjaśnię co powoduje, że jednym mówienie przychodzi dość łatwo, a inni mają z tym duże trudności.

CECHY CHARAKTERU A ŁATWOŚĆ MÓWIENIA

OGÓLNA BOJAŹLIWOŚĆ

Osoba bojaźliwa martwi się, a nawet zadręcza, przez cały czas, niezależnie od tego, czy ma ku temu powody, czy ich nie ma. Jest ona z reguły zmęczona, niecierpliwa i napięta. Jej permanentny niepokój obejmuje też proces mówienia. Z drugiej strony, trzeba wyjaśnić, że osoba, której mówienie nie przychodzi łatwo, nie musi być powodowana ogólną lękliwością.

ZDOLNOŚĆ DO ADAPTACJI

Niektórzy ludzie mają osobowość, która pozwala im dobrze funkcjonować w niepewnych, zmieniających się sytuacjach (np. zmiana miejsca zamieszkania, nowy zakład pracy), innym natomiast adaptacja do nowych warunków przychodzi z trudem. Gdy te dwa odmienne typy natrafią na nową sytuację, to ich zachowanie diametralnie się różni. Odnalezienie się w zmienionych okolicznościach wymaga

częstego komunikowania się z innymi ludźmi. Osobnicy z pierwszej grupy robią to chętnie, bo dobrze się czują w takim środowisku, są go ciekawi. Natomiast drugi typ w podobnej sytuacji nie odzywa się, zamyka się w sobie i czuje jak ryba wyjęta z wody.

SAMOKONTROLA

Samokontrola to cecha określająca, w jakim stopniu dana osoba panuje nad swoimi emocjami. Wysoki poziom samokontroli i pewności siebie w mówieniu idą w parze. Ludzie o wysokim stopniu samokontroli są bardziej opanowani, spokojni i rzadko obawiają się mówienia. Nie boją się, gdyż panują nad tym, co mówią, tak jak panują nad swoimi emocjami.

PRZEBOJOWOŚĆ

Osoba przebojowa poszukuje nowych doświadczeń, a rutyna i powtarzające się sytuacje nudzą ją. Zdobywanie nowych doświadczeń związane jest z poznawaniem nowych ludzi, miejsc, idei. Ludzie przebojowi są towarzyscy, a w relacjach z innymi nieszablonowi i elastyczni.

Porozumiewanie się stanowi jedną z ważniejszych dróg do zdobywania nowych doświadczeń. Z tego też względu osobnicy przebojowi nie mają kłopotów z komunikacją słowną. Wykazują oni dużą aktywność w tej dziedzinie i szukają okazji do rozmów. Ludzie nieprzebojowi obracają się w tym samym stałym gronie znajomych i unikają rozmów z nieznajomymi, a o jakichkolwiek publicznych wystąpieniach nie ma nawet mowy.

DOJRZAŁOŚĆ EMOCJONALNA

Osoba dojrzała emocjonalnie to taka, która jest stabilna, opanowana i zrównoważona. Większość ludzi emocjonalnie dojrzałych lubi porozumiewać się, wykazuje elastyczność w rozmowach i wyczulenie na nastrój swoich rozmówców.

INTRO- I EKSTRAWERTYCZNOŚĆ

Ludzie z osobowością introwertyczną (skierowaną do wewnątrz) bywają nieśmiali, dystansują się od innych i większość czasu spędzają w samotności. Ich przeciwieństwo, to znaczy ekstrawertycy, to osoby śmiałe, często agresywne i gadatliwe. W ich naturze leży szukanie kontaktów z innymi i przebywanie wśród ludzi. Już z samej charakterystyki tych dwóch typów wynika, że ekstrawertycy chętniej komunikują się werbalnie, choć często bywają słabymi słuchaczami.

POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI

Ludzie z niskim poczuciem własnej wartości czują, że jeśli zaczną coś robić, na przykład przemawiać, to prędzej się to skończy klęską niż powodzeniem. W przeciwieństwie do nich, ludzie z wysokim poczuciem własnej wartości czują, że są wartościowymi członkami swojego otoczenia, że są kompetentni i jeśli podejmą jakieś działania, to będą one skuteczne. Jak należałoby się spodziewać, ludzie z wysokim poczuciem własnej wartości wysoko też cenią siebie jako mówców i chętnie występują publicznie.

INNOWACYJNOŚĆ

Innowacyjność to skłonność danej osoby do wprowadzania lub akceptowania zmian w otaczającym ją środowisku. Ludzie innowacyjni rozmawiają często i swobodnie, gdyż wprowadzenie zmian pociąga za sobą konieczność rozmawiania i dyskutowania na ich temat. Osoby nieinnowacyjne nie szukają zmian i kontaktów z innymi ludźmi, nie mają więc powodów, by często rozmawiać czy przemawiać.

TOLERANCYJNOŚĆ

Niektórzy ludzie są w stanie tolerować wysoki poziom niezgodności poglądów, zanim popadną w konflikt z drugą osobą. Są oni dobrymi mówcami i rozmówcami, bo jest to konieczne, by uzgodnić warunki współdziałania. Natomiast ci z przeciwnego bieguna bardzo szybko zaczynają skakać swojemu rozmówcy do oczu i nie ma mowy o konstruktywnej rozmowie.

ASERTYWNOŚĆ

Asertywność to skłonność do dochodzenia swoich praw lub bronienia ich. Osoby charakteryzujące się wysoką asertywnością bronią swoich praw wytrwale (czasami do upadłego) i nie pozwalają się wykorzystywać, rozmawiają konkretnie i są dobrymi mówcami.

Z niską asertywnością wiąże się niepewność (również w mówieniu) i pasywność (ludzie pasywni wolą słuchać niż mówić).

Z przedstawionej wyżej charakterystyki wynika, że kłopoty z mówieniem jako formą porozumiewania się z innymi mają ludzie odznaczający się:

ogólną bojaźliwością,

małą elastycznością w obliczu zmian,

brakiem samokontroli,

brakiem przebojowości,

brakiem dojrzałości emocjonalnej

niskim poczuciem własnej wartości, a ponadto:

introwertycy,

nietolerancyjni,

nieasertywni. •

ZADANIE: Przeanalizuj swój charakter pod kątem dziesięciu wymienionych wyżej cech. Jeśli stwierdzisz, że odznaczasz się cechą negatywną (np. ogólną bojaźliwością), to przyznaj sobie punkt o wartości ujemnej i przy danej cesze napisz — l (minus jeden). Gdy dana cecha występuje u ciebie w przeciętnym stopniu, napisz O (zero), a gdy twoja cecha stanowi przeciwieństwo wymienionych (np. gdy jesteś pewny siebie i odważny), przyznaj sobie punkt o wartości dodatniej i napisz +1 (plus jeden). Zsumuj wszystkie punkty. Jeśli suma jest liczbą nieujemną, to świadczy, że nie masz kłopotów z porozumiewaniem się, a więc i z mówieniem.

PODSTAWOWE PRZYCZYNY LĘKU PRZED MÓWIENIEM

Nadmierna aktywność fizjologiczna

Nieodpowiednie nastawienie psychiczne

NADMIERNA AKTYWNOŚĆ FIZJOLOGICZNA

Być może zdarzyło ci się, że przed występem publicznym, gdy miałeś mówić, grać lub śpiewać (np. w czasie akademii w szkole), serce biło ci mocniej, dłonie się pociły i czułeś mdłości. Wszystkie wymienione reakcje fizjologiczne są symptomami, że twoje ciało przygotowuje się do mającego nastąpić występu. Taki wzrost fizjologicznej aktywności organizmu (ukierunkowany stres) jest normalny, a nawet warunkuje osiągnięcie bardzo dobrych wyników, np. w sporcie. Jednakże wzmożona aktywność i nadmierna aktywność to dwa różne stany rzeczy. Nadmierna aktywność pojawia się wtedy, gdy normalne pobudzenie organizmu w oczekiwaniu na występ przedłuża się do tego stopnia, że nie jesteś już w stanie go kontrolować. W ekstremalnych przypadkach niektórzy wymiotują lub mdleją. Z reguły nadmierna aktywność fizjologiczna przejawia się drżeniem rąk i nóg, płytkim i przyspieszonym oddechem, suchością w gardle, trudnościami z przełykaniem, napięciem mięśni, a czasami zanikiem pamięci.

ZADANIE: Zastanów się, czy powodem twojej obawy przed mówieniem nie jest nadmierna aktywność fizjologiczna organizmu. Jeśli tak, to możesz ją redukować, stosując metody, które ci przedstawię.

ZMNIEJSZANIE AKTYWNOŚCI FIZJOLOGICZNEJ

1. Autohipnoza.

2. Medytacja (patrz rozdz. “Co dwie półkule, to nie jedna)..

3. Relaksacja (patrz rozdz. “Denerwowanie się").

4. Zakotwiczanie się (patrz rozdz. “Zakotwiczanie się na sukces).

AUTOHIPNOZA

Procedura autohipnozy na podstawie “The Universal Traveller" Dona Koberga, Jima Bagnalla.

1. Ustal (najlepiej w formie pisemnej) cel, jaki chcesz osiągnąć, stosując autohipnozę. W tym przypadku jej celem będzie stonowanie nadpobudliwości twojego organizmu.

Autohipnozę możesz też stosować do innych celów, np. do poprawy koncentracji, pamięci, motywacji, asertywności do podwyższenia poczucia własnej wartości, wzmocnienia odporności psychicznej i do innych pozytywnych celów. Stosuj autohipnozę tylko do realizacji pozytywnych celów.

2. Wprowadź się w stan hipnotyczny:

rozluźnij ubranie, połóż się i wyciągnij swobodnie swoje ciało;

zamknij oczy, aby stłumić świadomość istnienia świata zewnętrznego;

usypiaj swoje ciało (napnij każdą część ciała od oczu do stóp, a potem zrelaksuj je stopniowo, w tej samej kolejności). Cisza i ciemność (wykonuj to ćwiczenie wieczorem w cichym i spokojnym miejscu) pomogą ci uwolnić zmysły (nie tylko wzrok) od wpływu bodźców zewnętrznych;

relaksuj się. Zagłębiaj się bardziej i bardziej w twój podświadomy umysł. Wyobraź sobie, że twoje ciało jest całkowicie bezwładne. Wyobraź sobie, że bujasz się łagodnie w hamaku w spokojnym ogrodzie, lub powoli zjeżdżasz w dół windą albo schodzisz w dół schodami, i to zjeżdżanie czy schodzenie z każdym piętrem wprawia cię w coraz głębszy sen. Pozwól twojemu ciału, aby stało się bezwładne (bez czucia), bez ciężaru, wolne od jakichkolwiek napięć.

3. Wprowadź swoje sugestie stanowiące cel autohipnozy.

Mów do siebie miękkim i łagodnym tonem. Jeśli będzie to dla ciebie zbyt trudne, to nagraj sugestie na taśmie magnetofonowej i po prostu je odtwarzaj.

Jeśli twoim celem jest zmniejszenie nadpobudliwości, to oprócz sugerowania, że przed wystąpieniem twój organizm reaguje spokojnie i w sposób opanowany, opisz też pożądane zachowania. Zrób to w sposób żywy i wyrazisty. Wyobraź sobie, jak dzięki temu nowemu zachowaniu osiągasz sukces. Wyobraź sobie, że opuściłeś własne ciało i obserwujesz siebie wykonującego te pożądane zachowania jeszcze raz. Zasugeruj sobie pozytywne nagradzające doświadczenie jako korzyść z nowego zachowania.

4. Gdy twój komunikat zostanie przesłany do podświadomości, wyjdź ze stanu hipnozy.

Powiedz sobie, że przebudzasz się i wstajesz. Będziesz się czuć lepiej, będziesz spokojny i opanowany przed czekającym cię wystąpieniem.

Autosugestia działa skutecznie tylko przez około 36 godzin. Żeby naprawdę zmienić swoje zachowanie czy sposób reagowania, musisz wzmacniać właściwe sugestie przez powtarzanie tej procedury wiele razy.

ZAPAMIĘTAJ: Jeśli chcesz, by autosugestia oddziaływała skutecznie, musisz powtarzać ją wiele razy.

NIEODPOWIEDNIE NASTA WIENIE PSYCHICZNE

Normalna reakcja przed publicznymi wystąpieniami polega na tym, że odbierasz podwyższoną aktywność fizjologiczną organizmu jako podniecenie. W przypadku osoby reagującej w sposób nadpobudliwy podwyższona aktywność organizmu przejawia się jako przerażenie. Przyczyna takiej reakcji ma podłoże psychiczne, inaczej mówiąc tkwi w umyśle danej osoby. Żeby rozwiązać ten problem, należy zmienić niewłaściwe nastawienie psychiczne.

W praktyce najskuteczniejszym sposobem przeprogramowania własnego nieodpowiedniego nastawienia psychicznego jest psychiczna restrukturyzacja (ang. cognite restructuring).

PSYCHICZNA RESTRUKTURYZACJA

Metoda ta polega na zmianie nieodpowiedniego nastawienia psychicznego przy użyciu wizualizacji. Szczegółowe informacje i wskazówki, jak przeprowadzić sesję wizualizacyjną znajdziesz w rozdziale “Myślenie", a dokładniej w jego części poświęconej myśleniu wizualnemu. W trakcie ćwiczeń wizualizacyjnych wyobrażaj sobie stopniowo (przechodź do następnej wizualizacji, gdy opanujesz tę, którą ćwiczyłeś) następujące sytuacje:

Leżysz w swoim pokoju w łóżku przed zaśnięciem. Wyobrażaj sobie swój pokój.

Czytasz referaty, przemowy, gdy sam jesteś w pokoju (na tydzień przed właściwym wystąpieniem).

Dyskutujesz o swoim wystąpieniu z kolegami czy koleżankami.

Wysłuchujesz wystąpienia innej osoby.

Piszesz referat w swoim pokoju.

Ćwiczysz wygłoszenie swojego referatu.

Ubierasz się rano w dniu swojego wystąpienia.

Wykonujesz inne czynności przed udaniem się do miejsca, gdzie będziesz mieć wystąpienie (jesz śniadanie, jeszcze raz rzucasz okiem na referat lub nawet robisz próbę generalną).

Wchodzisz do pomieszczenia, w którym masz wygłosić referat.

Czekasz na swoją kolej, gdy inna osoba ma wystąpienie.

Wychodzisz na podium, by zaprezentować swoje wystąpienie.

Wygłaszasz swój referat.

W czasie tych wszystkich etapów wyobrażaj sobie, że jesteś spokojny, opanowany i bardzo pozytywnie nastawiony do swojego wystąpienia, że sprawia ci ono satysfakcję i przyjemność.

Dodatkowe okoliczności przyczyniające się do zmniejszenia lęku przed mówieniem:

1. Znajomość warunków.

Poznaj warunki, w jakich będziesz występował. Sprawdź, czy sala jest duża, czy mała, Wyobraź sobie, jak będą siedzieć słuchacze, jak powinieneś mówić, żeby do wszystkich dotrzeć. Zorientuj się, ile czasu masz na swoje wystąpienie, i tak je opracuj, aby się zmieścić (oczywiście zarezerwuj czas na ewentualne pytania). Jeśli ma to być egzamin ustny, poznaj salę, w której będziesz odpowiadać i na spokojnie wizualizuj siebie odpowiadającego pewnie i rzeczowo.

2. Dobre przygotowanie.

Nie przygotowany mówca ma powody, aby się denerwować przed wystąpieniem i w jego trakcie. Możesz tego uniknąć, przygotowując się rzetelnie, niezależnie czy masz wystąpić przed szerszym forum, czy przed jedną osobą (egzamin ustny).

3. Zainteresowanie przedstawianym zagadnieniem.

Wybieraj do prezentacji tematy, które poruszą cię emocjonalnie, takie którymi chcesz się podzielić z innymi. Silne pragnienie podzielenia się swoimi wiadomościami na dany temat nie tylko wyeliminuje twój lęk przed mówieniem, ale sprawi, że wystąpienie będzie ciekawe, zajmujące uwagę słuchaczy.

4. Ruch.

Lęk i zdenerwowanie przed mającym nastąpić wystąpieniem powodują napięcie mięśni. Twoje ciało domaga się w tym momencie ruchu, aby się rozluźnić i to jest przyczyna, dla której zaczynają ci się trząść ręce i nogi. Jeśli próbujesz opanować to drżenie na siłę, to stajesz się jeszcze bardziej spięty. Lekarstwem jest inny rodzaj ruchu. Zacznij korzystać ze swojego ciała, by zwiększyć ekspresję wypowiedzi, gestykuluj, chodź.

ZAPAMIĘTAJ: W trakcie mówienia jakikolwiek ruch jest lepszy niż brak ruchu.

5. Praktyka.

Dla większości ludzi obawa przed publicznymi wystąpieniami ma swoje źródło w braku doświadczenia. Im częściej to robisz, tym mniej się boisz.

W tym miejscu przypomnij sobie prostą radę: jeśli czegoś się boisz, to rób to jak najczęściej.

ZADANIE: Aby przełamać swój lęk przed mówieniem, przyjmij zasadę, że w trakcie każdych zajęć przynajmniej raz zabierzesz głos. I dotrzymaj postanowienia.



ROZDZIAŁ XII

PISANIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Zrozumiesz przyczyny twojej niechęci do wypowiadania się na piśmie.

Poznasz użyteczne techniki usprawniające pisanie.

Dowiesz się, jak “wystartować" z pisaniem.

Uzyskasz informacje o technikach rozwijania tematu.

Poznasz wszystkie etapy procesu pisania i zyskasz nad nimi kontrolę.

Pisanie zacznie ci przychodzić łatwo.

Otrzymasz szansę poprawienia charakteru pisma przez stosowanie sprawdzonych technik.



PISANIE

Nie trać czasu na rozpisywanie długopisu; rozpisuj rękę.

Kiedy usiadłem przy biurku z zamiarem napisania tego rozdziału, poczułem w głowie pustkę. Z przykrością stwierdziłem, że wena mnie opuściła. Po chwili przerodziła się... w jeszcze większą pustkę. Nie pozostało mi nic innego, jak... Zgadnij co? Zapewne pomyślałeś: “przełożyć pisanie na później". I miałeś rację, bo... nie pozostało mi nic innego, jak nastawić minutnik na 5 minut, wziąć czystą kartkę papieru i przeprowadzić minisesję szybkiego pisania.

Po pięciu minutach powróciła mi jasność myśli. Wiedziałem już, o czym chciałem pisać i długopis swobodnie przesuwał się po papierze. Sytuacja, którą powyżej opisałem i która mi się faktycznie przydarzyła, na pewno nie jest ci obca.

ZADANIE: Przypomnij sobie podobne zdarzenie i uświadom, co wtedy robiłeś, aby przełamać blokadę. Najlepiej będzie, jeśli opiszesz to w dzienniku.

Jeśli aktywnie przeczytasz ten rozdział oraz wykonasz podane zadania i będziesz stosować podane techniki, to polubisz pisanie i może nawet stanie się ono twoją pasją.

Pisanie jest od wieków naturalną formą ekspresji człowieka. Nasi praprzodkowie czynili to w grotach, a my kochamy bazgrać na elewacjach budynków. Jednak wiele osób nie przepada za pisaniem. Często się słyszy, że ktoś “nie cierpi pisać listów", a wypracowania szkolne są zmorą niejednego ucznia. Egzaminy pisemne też nie cieszą się wielkim powodzeniem — większość studentów woli odpowiadać ustnie. Gdzie tkwią przyczyny tego stanu rzeczy? Po pierwsze, szkoła nie nauczyła cię pisać, a jedynie zapisywać (litery, słowa i zdania). To nie to samo, co pisanie, które jest spontanicznym procesem twórczym angażującym wyobraźnię. W szkołach stosuje się tradycyjne techniki nauki pisania, kładące nacisk na gramatykę, ortografię czy interpunkcję. Wskutek tego w proces pisania angażowana jest lewa półkula mózgu, która ma charakter logiczny. Tymczasem sekret tkwi w używaniu obydwu półkul mózgowych. Prawa półkula jest źródłem emocji i w niej rodzą się twórcze pomysły niekonwencjonalne skojarzenia i odczucia. Osoby, które nie lubią pisać, rzadko w ten proces angażują obydwie półkule mózgu i dlatego pisanie nie sprawia im przyjemności. Drugą przyczyną awersji piśmienniczej jest brak wiary w siebie (uczeń z góry zakłada, że temat wypracowania jest zbyt trudny), zaś trzecią — lęk przed krytyką i poprawianiem tego, co zostało napisane. Przywołaj z pamięci sytuacje, gdy nerwowo odbierałeś sprawdzone wypracowanie, na którym, kto wie, może i bardziej było czerwono od podkreśleń czy poprawek nauczyciela niż na polu pełnym maków. Mogę się założyć, że nauczyciel sprawdzający pracę pracował na pełnych obrotach lewą półkulą mózgu, wyszukując logicznie “min" w postaci błędów składniowych i ortograficznych.

PYTANIE: Czy prowadzisz dziennik, tak jak zalecałem w rozdziale “Dziennik"? Jeśli tak, to zapewne przekonałeś się, że pisanie przychodzi ci już o wiele łatwiej i sprawia przyjemność. Jeśli nie prowadzisz, to w poważnym stopniu zmniejszasz efektywność swojego uczenia i opóźniasz rozwój duchowy.

Jeszcze raz przypominam: prowadzenie dziennika, oprócz innych pozytywnych stron ma i tę, że pozwala nabrać wiary we własne możliwości. Prowadzisz go dla siebie, nikt nie poprawia twoich błędów i zapisujesz w nim swoje pomysły, odczucia, doświadczenia, angażując w ten sposób twórczą prawą półkulę mózgową.

TECHNIKI UŁATWIAJĄCE WYSTARTOWANIE Z PISANIEM

(i aktywację prawej półkuli mózgowej)

SZYBKIE PISANIE

Jest to bardzo prosta i skuteczna technika, którą z dużym powodzeniem zastosowałem na początku tego rozdziału. Jej podstawową zaletą jest to, że przełamujesz barierę pustej kartki. Procedura wygląda następująco:

1. Wybierasz temat lub decydujesz się na swobodne zapisywanie myśli.

2. Ustawiasz minutnik na określony czas (przynajmniej na 5 min).

3. Rozpoczynasz pisanie i zapisujesz tak szybko, jak to jest możliwe, bez zatrzymywania się, wszystko, co ci przyjdzie do głowy.

4. Przestajesz pisać, gdy minutnik zacznie buczeć. Unikaj w czasie pisania:

porządkowania myśli;

dążenia do tworzenia zdań;

sprawdzania i poprawiania błędów gramatycznych, ortograficznych czy innych;

cofania się;

wykreślania czegokolwiek, co już napisałeś.

W czasie szybkiego pisania aktywnie pracują obydwie półkule mózgowe, z trochę większym zaangażowaniem prawej. Po napisaniu nie przejmuj się niezgrabnym pismem, złą składnią czy innymi błędami. Ta forma pisania jest dla ciebie pożytecznym poligonem, na którym błędy są nie tylko dopuszczalne, ale nieuniknione. Na początku stosuj metodę szybkiego pisania jako rozgrzewkę przed pisaniem na określony temat, a z czasem używaj jej, startując od razu z zadanym tematem. Będziesz mile zaskoczony, z jaką łatwością spływają na papier pomysły, idee i skojarzenia.

Szybkie pisanie jest użyteczną techniką treningową. Wielu pisarzy używa jej jako rozgrzewki. Ponadto ludzie pióra regularnie korzystają z metody szybkiego pisania, aby prowokować pojawianie się myśli, idei, pomysłów i skojarzeń, niezbędnych przy pracy twórczej.

Stosuj szybkie pisanie zawsze wtedy, gdy w czasie pracy utkniesz w martwym punkcie lub gdy siedzisz nad pustą kartką i nie możesz ruszyć z miejsca.

Aby nabrać wprawy w szybkim pisaniu wykonuj je często, a najlepiej przed każdym zadaniem pisemnym. Wydłużaj też czas ćwiczenia, rozpoczynając od pięciu minut i dodając stopniowo po minucie czy dwie, aż dojdziesz do dwudziestu minut. Jeśli masz napisać dłuższą pracę, wymagającą dużego zaangażowania intelektualnego, pisz szybko 30 minut, a nawet dłużej.

ZADANIE: Przez najbliższe 2 tygodnie przeprowadzaj codziennie przynajmniej dwie kilkuminutowe sesje szybkiego pisania, wydłużając każdego dnia czas sesji o l minutę. Pisz swobodnie, bez tematu lub na dowolny temat, a następnie przeczytaj. Po dwu tygodniach trenowania wybierz jeden z podanych tematów

(ewentualnie wymyśl własny) i pisz szybko z zachowaniem zasad tej

techniki przez 20 minut.

1. Przyjaźń 6. Wierność

2. Szkoła 7. Egoizm

3. Miłość 8. Kłamstwo

4. Odwaga 9. Nogi

5. Pies 10. Rodzice

Po napisaniu przeczytaj, podkreśl, najlepiej kolorową kredką lub mazakiem, słowa lub ustępy, które szczególnie ci przypadły do gustu. W następnej sesji te właśnie słowa lub zwroty mogą stanowić świetne tematy do szybkiego pisania. Przedstawione wyżej ćwiczenia powinny stanowić “rozruch" do podjęcia w trakcie sesji szybkiego pisania bardziej złożonych zadań, np. stworzenia zarysu wypracowania, eseju, a nawet pracy dyplomowej.

Szybkie pisanie jest bardziej efektywne, gdy jego treścią dzielisz się z bliską ci osobą. Idealnym rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie z tą osobą równoległych sesji szybkiego pisania na ten sam temat, a następnie porównanie efektów.

SZYBKIE MÓWIENIE NA GŁOS

Zacznij mówić, a wyzwolisz swobodny przepływ myśli. Nie przejmuj się, że brak ci pomysłu lub że myśli są nieprecyzyjne. Po prostu mów szybko. Poprzez ubranie swoich myśli w słowa zaczniesz myśleć jaśniej.

Praktycznym rozwiązaniem jest nagrywanie na taśmę magnetofonową tego, co mówisz, bo można odtworzyć swoje idee.

TECHNIKI POZWALAJĄCE NA ROZWINIĘCIE TEMATU

Szybkie pisanie stanowi doskonałą formę rozgrzewki pisarskiej, jednak w niewielkim stopniu ułatwia dostrzeganie bądź tworzenie powiązań pomiędzy ideami. Generalnie widzenie zagadnień w szerokiej perspektywie jest trudną sztuką, lecz dzięki podanym niżej technikom będzie ci ono przychodzić o wiele łatwiej, i — rzecz jasna — będziesz bardziej twórczy. Weź kilka głębokich oddechów, zapoznaj się z poniższymi technikami i — co najważniejsze — stosuj je.

Technika rozgałęzień (ang. clustering).

Burza mózgów (ang. brainstorming). > Szkic odkrywczy (ang. discovery draft).

TECHNIKA ROZGAŁĘZIEŃ

Technika rozgałęzień pozwala na szybkie zapisanie twoich idei związanych z tematem bez konieczności oceniania ich, a ponadto umożliwia dostrzeganie związków pomiędzy tymi ideami.

JAK ROZGAŁĘZIAĆ

Sieć rozgałęzień zaczynamy rysować na środku kartki (nie u góry, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni) i rozszerzamy we wszystkich kierunkach. Pierwszą czynnością jest zapisanie tematu, pomysłu czy zagadnienie, którym chcesz się zająć i zakreślenie go.

Rozmyślając nad zadanym tematem, zapisuj swoje myśli, zakreślaj je i łącz graficznie z tematem centralnym.


Po pewnym czasie spostrzeżesz, że twoje rozgałęzienie w sposób spontaniczny będzie się rozszerzać, łącząc pomysły nie z tematem wyjściowym, ale z innymi. I o to chodzi. Twoim celem w tej technice jest zapisanie wszelkich myśli w postaci swoistego schematu uwidaczniającego, jak idee są ze sobą połączone.


W trakcie posługiwania się techniką rozgałęzień bardzo pomocne jest stosowanie różnych pytań, od prostych (kto?, kiedy?, dlaczego?) po bardziej złożone (np. Dlaczego to jest ważne? Co z tego wynika?).

ZAPAMIĘTAJ: Tworząc rozgałęzienie, nie wahaj się zapisywać dziwnych lub zwariowanych pomysłów i nie przejmuj się, że kartka jest pobazgrana.

Po wykonaniu pracy zastanów się, jak idee z jednego “konara" rozgałęzień wiążą się z ideami z innych “konarów". Dzięki temu możesz wpaść na trop nowych pomysłów.

Przeanalizuj wykonane rozgałęzienie z nastawieniem, jak wykorzystać zawarty w nim materiał do napisania zaplanowanej pracy pisemnej. Kieruj się następującymi pytaniami:

Wokół jakich zagadnień koncentruje się najgęstsza sieć rozgałęzień? O czym ona mówi przede wszystkim?

Jakie inne prace mogłyby powstać na podstawie tego rozgałęzienia?

Który “konar" rozgałęzień wydaje ci się najbardziej interesujący?

Jak mógłbyś dalej rozwijać rozgałęzienia, aby głębiej wejść w temat?

PODSTAWOWE ZALETY TECHNIKI ROZGAŁĘZIEŃ

1. Pozwala dostrzegać i tworzyć związki pomiędzy ideami.

2. Umożliwia rozwinięcie już zaprezentowanych idei.

3. Umożliwia spontaniczne zareagowanie na daną ideę bez jej opracowywania i oceniania.

4. Radykalnie poprawia proces zapamiętywania i przypominania sobie idei oraz widzenia ich w szerszym kontekście.

5. Usuwa niechęć do pisania.

ZADANIE: Narysuj rozgałęzienie do wybranego przez ciebie tematu (na początku bez stosowania pytań). Po kilku sesjach używaj również pytań. Po kilku sesjach stosowania techniki rozgałęzień będziesz naprawdę

zaskoczony, że nowe idee wprost wypływają spod twojego długopisu.

Bo z ideami jest jak z ropą żeby wytryskiwały, trzeba zrobić im

ujście.

BURZA MÓZGÓW

Technika burzy mózgów polega na zapisywaniu wszystkiego, co ci przychodzi do głowy na dany temat. Podczas pisania staraj się nie porządkować swoich myśli, tylko pozwól im swobodnie wypływać. Poprzez natychmiastowe zapisywanie swoich reakcji i odczuć związanych z tematem uzyskasz nadspodziewanie dużo dodatkowych informacji. Przede wszystkim szybko “wyjdzie na jaw", co wiesz, a czego nie wiesz i co powinieneś się dowiedzieć na dany temat. Technikę burzy mózgów warto zatem stosować, gdy masz do czynienia z tematem, w którym słabo się orientujesz.

JAK PRZEPROWADZIĆ BURZĘ MÓZGÓW

Potrzebujesz do tego celu, jak i do innych wymienionych w tym l rozdziale technik, długopisu lub ołówka, czystej kartki, trochę wolnego ; czasu i miejsca, w którym nikt ci nie będzie przeszkadzać. Rozpoczynając sesję burzy mózgów zapisz swój temat u góry strony. Następnie zapisuj szybko na kartce wszystkie idee, skojarzenia, refleksje i odczucia, jakie ci przychodzą do głowy w związku z tematem. Pozwól umysłowi, niech pracuje swobodnie, uruchamiając w ten sposób twoją twórczą, prawą półkulę mózgową. Jak ją “rozruszać" przed burzą mózgów, mówiliśmy w rozdziale “Co dwie półkule, to nie jedna".

Podobnie jak przy technice rozgałęzień, każde pytanie może się przyczynić do pojawienia się nowych skojarzeń czy refleksji.

Oto przykładowe pytania: kto?, co?, gdzie?, kiedy?, dlaczego?, jak?

I bardziej złożone: Co wiesz na ten temat? Jakie są jego części składowe? Czy możesz sformułować go inaczej? Jak się do niego ustosunkowujesz? Dlaczego jest on dla ciebie ważny? Czy możesz go porównać z innym?

Przeanalizuj listę skojarzeń powstałych w wyniku burzy mózgów. Analogicznie jak przy technice rozgałęzień, przy rozwijaniu uzyskanego materiału w pracę pisemną, która stanowi twój główny cel, kieruj się następującymi pytaniami:

Wokół jakich zagadnień koncentruje się największa liczba haseł? O czym one mówią przede wszystkim?

Jakie inne prace mogłyby powstać na podstawie tej listy?

Które hasła wydają ci się najbardziej interesujące?

Czego brakuje w twoim zbiorze skojarzeń do pełnego wyczerpania tematu?

ZADANIE: Obierz sobie jakiś temat i przeprowadź sesję burzy mózgów (na początku bez stosowania pytań). Po kilku sesjach używaj pytań, które pomogą ci rozwijać listę. Zapisuj wszystko, co ci przychodzi do głowy, także pytania, które pozostawisz bez odpowiedzi.

PAMIĘTAJ: Nie pomijaj “zwariowanych" idei. Później może się

okazać, że były one najwartościowsze.

Nie przejmuj się, że twoje pismo w czasie burzy mózgów przeradza się w bazgroły. W tym przypadku kaligrafia nie tylko nie jest wymagana, ale nawet zakazana. Dlaczego? Pisząc wolno i starannie sporządzisz listę tego, co już wiesz, bez nowych idei. Nie wierzysz? Łatwo możesz to sprawdzić.

GRUPOWA BURZA MÓZGÓW

Przy tej odmianie burzy mózgów z większej grupy uczestników wybiera się osobę, która zapisuje (najlepiej na tablicy lub na innej dobrze widocznej powierzchni) idee związane z tematem, “wyrzucane" z siebie przez wszystkich obecnych. Dla podwójnego zabezpieczenia, aby nie utracić niektórych idei (osoba zapisująca może nie nadążyć z zapisywaniem), nagrywa się przebieg sesji na taśmę magnetofonową.

PAMIĘTAJ: W trakcie przebiegu grupowej burzy mózgów nie wolno ::BL krytykować cudzych idei (swoich też nie).

SZKIC ODKRYWCZY

Pisanie szkicu odkrywczego to ten etap twojej pracy, gdy nadal nie jesteś pewien, co masz napisać na wybrany temat. Tworząc i analizując szkic odkrywczy, wpadasz na nowe pomysły, które możesz wykorzystać w następnej wersji. Niektórzy pisarze piszą kilka szkiców odkrywczych, zbliżając się w ten sposób do ostatecznej wersji pracy literackiej. W każdym kolejnym szkicu temat jest coraz dokładniej ujęty.

i JAK PISAĆ SZKICE ODKRYWCZE

Technika jest bardzo prosta — skupiasz swoją uwagę na temacie, relaksujesz się i piszesz spontanicznie, ale nie tak szybko jak przy technice “szybkie pisanie". Również i w tym przypadku pomocne mogą okazać się przeróżne pytania — zarówno proste (kto?, co?, gdzie?, kiedy?), jak i bardziej złożone (patrz poprzednie techniki).

PAMIĘTAJ: Pisząc szkic odkrywczy, nie przejmuj się gramatyką i ortografią, bo to tylko rozprasza twoje myśli. Nie przejmuj się też stroną estetyczną tego, co napisałeś. Skup się tylko na ideach. Burza mózgów i technika rozgałęzień stanowią doskonały punkt

wyjścia do pisania szkiców odkrywczych.

ZADANIE: Wybierz sobie jakiś temat opracowany techniką rozgałęzień lub burzy mózgów i rozwiń go w szkic odkrywczy. Przy pisaniu kieruj się podanymi wyżej wskazówkami. Podobnie jak przy technice rozgałęzień i burzy mózgów potrzebujesz dokonać analizy szkicu odkrywczego, aby wiedzieć, w jaki sposób przekształcić go w gotową pracę pisemną (jeszcze nie ostateczną, bo możesz napisać kilka wersji szkiców odkrywczych na dany temat).

Kieruj się przy tej czynności pytaniami, jak przy dwóch wcześniej omówionych technikach:

Na czym koncentruje się twój szkic odkrywczy? O czym on jest przede wszystkim?

Jakie inne prace mogłyby powstać z twojego szkicu odkrywczego?

Co cię najbardziej zainteresowało w twoim szkicu odkrywczym?

Czego brakuje w twoim szkicu odkrywczym do pełnego wyczerpania tematu?

PAMIĘTAJ: Gdy stosujesz szybkie pisanie, szybkie mówienie na głos, technikę rozgałęzień, burzę mózgów lub gdy piszesz szkice odkrywcze, twoim celem są twórcze idee, a nie idealna forma.

ETAPY PROCESU PISANIA

1. Rozgrzewka z zastosowaniem technik:

szybkiego pisania,

szybkiego mówienia na głos.

2. Rozwinięcie tematu z zastosowaniem technik:

rozgałęzień,

burzy mózgów,

szkiców odkrywczych.

3. Ocena osoby postronnej.

Może to być koleżanka, matka lub inna zaprzyjaźniona osoba, która zachowując dystans oceni, czego brakuje w twojej pracy, co jest jej mocną stroną, co należy zmienić. Pisząc, jesteś w zbyt dużym stopniu zaangażowany w proces tworzenia, aby móc obiektywnie ocenić jego rezultat końcowy.

4. Dokonanie poprawek.

Po uzyskaniu uwag innej osoby zastanów się, które z nich chcesz uwzględnić (jeśli nie jesteś otwarty na twórczą krytykę, to możliwe, że nie uwzględnisz żadnej, lecz jest to postawa niezbyt w życiu przydatna). Wprowadź poprawki do pracy.

5. Kontrola techniczna.

Sprawdź i popraw błędy gramatyczne, ortograficzne czy interpunkcyjne, korzystając ze słowników ortograficznego i poprawnej polszczyzny.

6. Przepisanie na czysto.

Przepisz pracę na czysto, uwzględniając naniesione poprawki.

7. Twoja ocena.

Przeczytaj i sprawdź, czy praca, którą trzymasz w rękach, jest tym, do czego dążyłeś. Jeśli nie — nie martw się. Na tym etapie też jeszcze możesz dokonywać poprawek.

CO ROBIĆ, ŻEBY USPRAWNIĆ PISANIE

1. Niech pisanie stanie się twoim zwyczajem.

Natchnienie nie spływa na zawołanie, nawet na poetów. Wielu z nich ma zwyczaj pisania o określonej porze dnia. W ten sposób umysł się programuje i nastawia na wykonywanie określonej pracy o wyznaczonej porze. Możesz postępować tak samo, a najlepszym rozwiązaniem będzie wkomponowanie pisania w stały rozkład zajęć.

PAMIĘTAJ: Żeby natchnienie częściej przychodziło, trzeba częściej pisać.

2. Zabierz się do pisania wcześniej.

Zanim zaczniesz pisać, musisz się do tej pracy przygotować, to znaczy wyszukać odpowiednie cytaty, sprawdzić dane w encyklopedii czy nawet uprzątnąć biurko. Z drugiej strony każdy z nas ma w sobie coś z jastrzębia, który krąży, zanim zaatakuje zdobycz. My również, zanim przystąpimy do pisania, wykonujemy mnóstwo różnych czynności, żeby opóźnić start. Rozpoczynając przygotowania wcześniej “wystartujesz" o czasie.

3. Pisz w optymalnym dla siebie czasie.

Sprawdź, jaka pora dnia sprzyja twojej pracy twórczej i staraj się pisać w odpowiednich godzinach.

4. Jako tło do pisania zastosuj muzykę.

Muzyka, szczególnie barokowa, pozytywnie stymuluje prawą półkulę mózgową.

5. Wykonaj ćwiczenia gimnastyczne.

W czasie dłuższego pisania znajdujesz się w pozycji nie sprzyjającej właściwemu dotlenieniu mózgu. Rób zatem krótkie przerwy. W tym czasie możesz się zrelaksować, wykonać kilka głębszych oddechów i kilka ćwiczeń gimnastycznych.

6. Dużo czytaj.

Niestety, musisz się pogodzić z faktem, że aby dobrze pisać, należy dużo czytać i to nie tylko książki. Czytaj wszystko, co ci wpadnie w ręce: czasopisma, dzienniki, przewodniki turystyczne. Różne style pisania i różne słownictwo to czynniki, które mogą wpłynąć na ciebie inspirująco.

7. Rozłóż pisanie na etapy.

Szczególnie, gdy masz do napisania dłuższą i poważniejszą prace. Pamiętaj, że łatwiej się skoncentrować w krótkich odcinkach czasowych, a ponadto po przerwie na sen czy spacer możesz liczyć na przypływ nowych idei. Zasadę tę stosuj również i do krótszych prac. Jednego dnia opracuj temat “z grubsza", a następnie pracuj nad rozwinięciem i doszlifowaniem.

8. Stosuj afirmacje i wizualizację.

Do pisania podchodź z nastawieniem, że gotowy, opracowany temat tkwi już w tobie i tylko czeka, abyś go wydobył. Do osiągnięcia tego celu przydatna jest wizualizacja i afirmacja. Wyobraź sobie, że jesteś uśmiechnięty i zadowolony, a obok ciebie leży gotowa już praca pisemna. Staraj się wizualizować wyraźnie temat pracy, jej poszczególne etapy, a wszystko to napisane twoim równym, czytelnym pismem. Staraj się odczuć wewnętrznie, jaką przyjemność sprawia ci czytanie tej pracy. Wskazówki do ćwiczenia wizualizacji znajdziesz w rozdziale “Myślenie". Żeby wzmocnić wiarę w swoje pisarskie zdolności, możesz stosować następujące afirmacje (pisząc je lub wymawiając głośno):

Pisanie sprawia mi wielką przyjemność.

Pisanie jest dla mnie tak naturalne jak oddychanie.

Jestem pewien, że to, co napiszę, będzie bardzo dobre.

Więcej informacji o stosowaniu afirmacji znajdziesz w rozdziale “Przestawienie się na efektywne uczenie".

9. Schowaj pierwotną wersję twojej pracy.

Dzięki temu oderwiesz od niej umysł, a gdy później do niej wrócisz, będziesz mieć na nią inne, świeższe spojrzenie.

ZADANIE: Zastanów się, co ci pomaga w pisaniu. Jeśli trudno ci to stwierdzić, to zabaw się w podglądanie siebie samego. Gdy już dostrzeżesz czynniki sprzyjające, to zacznij je wprowadzać świadomie i spraw, żeby uwzględnianie ich stało się twoim zwyczajem.

CO ROBIĆ, GDY W TRAKCIE PISANIA STANIESZ W MIEJSCU I DALEJ ANI RUSZ

1. Przeczytaj (najlepiej na głos) dobry wiersz lub fragment prozy, który robi na tobie wrażenie. W ten prosty sposób nastroisz swój umysł na właściwe fale. Dobrze, gdy odpowiedni zbiorek wierszy lub książkę masz pod ręką, ale pamiętaj, żeby co jakiś czas zmieniać repertuar. W ten sposób zapewnisz sobie dopływ nowych bodźców i świeżych idei.

2. Postaraj się zdobyć prace świetnie piszącego kolegi. W momencie “zastoju" wyjmij ją i wyobraź sobie, że to tyją napisałeś (pamiętaj, że masz taki sam potencjał mózgu jak ten kolega).

3. Zachowaj swoje najlepsze prace. W momencie kryzysu pisarskiego wyciągnij taką pracę i przyjrzyj się jej. Przypomnij sobie, jak się czułeś, gdy ją pisałeś i otrzymałeś sprawdzoną z bardzo dobrą oceną (jest to element techniki zakotwiczania się, o której szczegółowo piszę w rozdziale “Zakotwiczanie się na sukces").

4. Przełam rutynę dnia codziennego, zmieniając czasami rytm dnia. Inaczej niż zwykle patrząc na świat, zyskujesz szansę na przypływ nowych pomysłów (więcej na ten temat w rozdziale “Przestawienie się na efektywne uczenie").

5. Zmień swoje przybory pisarskie. Spróbuj pisać piórem, jeśli regularnie piszesz długopisem. Sprawdź, jak ci idzie pisanie na maszynie lub na klawiaturze komputera.

6. Obiecaj sobie, że się nagrodzisz, gdy sprawnie dokończysz pisanie pracy.

ZADANIE: Zastanów się, co robisz, gdy w trakcie pisania “zacinasz się" i nic nie przychodzi ci do głowy. Czy twój sposób na kryzys jest skuteczniejszy? Przetestuj podane rady i stosuj te, które są efektywne.

POPRAWIANIE CHARAKTERU PISMA

Pomimo że w coraz większym stopniu wykorzystuje się do pisania 'maszyny i komputery, to jednak w szkole i na uczelni podstawowym narzędziem do pisania jeszcze przez długi czas będzie ręka. Warto więc poświęcić trochę czasu, aby poprawić czytelność pisma. Jeśli wykonasz tę pracę, to:

o wiele lepiej i szybciej odczytasz to, co sam napisałeś;

inni czytając “wytwór" twojej ręki nie będą musieli się zastanawiać nad problemem: “Co autor chciał przez to napisać?".

Wielu czytelników może sądzić, że pierwszy przypadek nie wchodzi raczej w grę. Jest to niewątpliwie rzadkość, ale... Pracując przez wiele lat w szkole niejedno widziałem.

Musisz pamiętać, że nauczyciele nie lubią tracić czasu na odszyfrowywanie bazgrołów. Czasami niestaranny i nieczytelny charakter pisma może wpłynąć na obniżenie oceny. Warto też wiedzieć, że z wiekiem charakter naszego pisma zmienia się samoistnie. Nie powinno więc stanowić dla ciebie problemu wpłynięcie na te zmiany w sposób świadomy. Jednak musisz po pierwsze tego chcieć, a po drugie wykorzystać techniki, które ci proponuję.

ZALECANE TECHNIKI

1. Podejmij silne postanowienie poprawy charakteru pisma.

ZADANIE: W dzienniku zapisz Intencję Poprawy Charakteru Pisma. Sformułuj i precyzyjnie określ swój motyw oraz szczegółowe cele, jakie chcesz osiągnąć dzięki tej pozytywnej zmianie. Aby przyspieszyć poprawę charakteru pisma, przepisuj intencję (najczytelniej jak jesteś w stanie) kilka razy dziennie.

2. Używaj twórczej wizualizacji.

W rozdziale “Myślenie" znajdziesz opis procesu wizualizacji i postępuj zgodnie z podanymi tam wskazówkami. Gdy już jesteś zrelaksowany, wizualizuj siebie piszącego czytelnie. Odczuwaj, jak długopis przesuwa się po kartce i wyobrażaj sobie zgrabne litery, Ćwicz tę wizualizację przez kilka minut dziennie. Po pewnym okresie regularnych ćwiczeń charakter twojego pisma ulegnie poprawie.

3. Stosuj wzmocnienia emocjonalne.

Wyobraź sobie, że piszesz do bardzo bliskiej ci osoby, a twój niestaranny charakter pisma utrudni jej odczytanie i wprawi ją w zły humor. Gdy to sobie uświadomisz, twoja ręka zacznie pisać czytelniej.

4. Koncentruj się na pisaniu.

Skieruj swój wzrok na długopis (pióro, ołówek). Obserwuj proces pisania. Tylko obserwuj! Skup swoją uwagę na czubku długopisu, w miejscu gdzie styka się z papierem. Robiąc to, zastanawiaj się i oceniaj w myślach, jak piszesz. Wskutek tych czynności myślowych mózg otrzyma sygnały, że należy się skoncentrować na pisaniu i przekaże podświadomie (tak jak podświadomie kontroluje pracę serca, nerek, wątroby i innych organów wewnętrznych) mięśniom ręki komunikat tej samej treści, że trzeba się skoncentrować na pisaniu, i z czasem twoje pismo stanie się bardziej czytelne.

5. Popisuj się swoją kaligrafią.

Przynajmniej raz dziennie napisz coś tak czytelnie, jak tylko cię na to stać. Stopniowo będziesz programować w ten sposób swoje ciało, aby pisało czytelnie.

6. Ćwicz, używając najlepszych materiałów.

Gdy będziesz pisać piórem Parkera na papierze z drogiej papeterii, to podświadomie dołożysz starań, by pismo było kształtne, ustawione w równych liniach.

7. Poprawiaj natychmiast niechlujne pismo.

Używaj do tego ćwiczenia ołówka z gumką. Gdy napiszesz coś niechlujnie, natychmiast zetrzyj i popraw. Na początku będziesz musiał poprawiać prawie wszystko, co napiszesz. Jednak ta technika wymusi na tobie pisanie czytelnie (zajmie ci to mniej czasu niż ciągłe ścieranie i pisanie jeszcze raz).

8. Zidentyfikuj litery, które najtrudniej ci odszyfrować.

Dokonaj przeglądu swoich notatek i zaznacz litery, których odszyfrowanie sprawia ci najwięcej problemów. Ćwicz ich pisanie jak uczeń pierwszej klasy.

Gdy twoje pismo dzięki wykonywanym ćwiczeniom stanie się kształtne i czytelne, to wypisz sobie (swoim kaligraficznym pismem) dyplom “Za wybitne osiągnięcia na polu kaligrafii" i powieś go na ścianie w swoim pokoju.



ROZDZIAŁ XIII

NOTOWANIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Przekonasz się, że warto umiejętnie notować.

Poznasz etapy efektywnego notowania.

Staniesz się aktywnym odbiorcą lekcji czy wykładów.

Poznasz zasady przeglądania notatek.

Uzyskasz dokładne informacje o sposobach notowania.

Umiejętność notowania stanie się twoją mocną stroną.



NOTOWANIE

Żeby się dobrze nauczyć, trzeba dobrze zanotować.

Przypomnij sobie, ileż to razy po wykładzie bolała cię ręka od zapisywania wszystkiego, co powiedział wykładowca. Po powrocie do domu ciskasz te swoje pracowicie wykonane notatki w kąt (bez przeglądania ich) i gdy zbliża się kolokwium, a tym bardziej egzamin, to z silnym postanowieniem skutecznego przetransponowania informacji zawartych w notesie w wiedzę wzbogacającą twój mózg wyciągasz je spod stosu skryptów, książek czy notatników i zaczynasz czytać. Wtedy może się okazać, że część twojego własnego zapisu jest nieczytelna, że zdania są nie dokończone lub wyrwane z kontekstu. Zaczynasz więc gorączkowo dzwonić do znajomych i uzupełniać swoje “notatki". Pomyśl, ile energii marnujesz, zamiast wykorzystać ją na efektywne przygotowanie się do egzaminu. Ta sytuacja z reguły wpływa ujemnie na twoją kondycję psychiczną i co za tym idzie na uzyskaną ocenę.

Umiejętność sprawnego notowania przydaje się nie tylko na uczelni czy w szkole, ale również w życiu codziennym.

ZADANIE: Zamknij oczy, zrelaksuj się i wyobraź sobie, że siedzisz przy stole narad, jako członek rady nadzorczej świetnie prosperującej firmy. Wizualizuj stylowy fotel, w którym siedzisz, drogie obrazy znajdujące się na ścianach pomieszczenia

Ta wizja może stać się rzeczywistością, jeśli wytrwale będziesz wcielać w życie (nie tylko szkolne czy akademickie) rady zawarte w tej książce.

ETAPY EFEKTYWNEGO NOTOWANIA

Odbiór informacji. Składa się z obserwacji i wysłuchania przebiegu zdarzenia, jakim jest wykład czy lekcja.

Zapis informacji. Rejestrujesz na papierze informacje uzyskane drogą obserwowania i słuchania.

Przegląd. Przeglądasz zanotowane informacje.

Przeważająca większość osób robiących notatki zatrzymuje się na drugim etapie tego procesu, co czyni go niekompletnym i nieefektywnym.

ZAPAMIĘTAJ: Dokonując przeglądu swoich notatek wpływasz na efektywny odbiór następnego wykładu czy lekcji z danego przedmiotu (wiesz, co cię najbardziej zainteresowało, czego nie zrozumiałeś, czego nie zdążyłeś prawidłowo zanotować). Robiąc notatki pamiętaj, abyś mógł je odczytać (pragnących

poprawić swój charakter pisma odsyłam do rozdziału “Pisanie").

Ważne jest też umiejętne redagowanie, ale najważniejsze efektywne

odbieranie wydarzenia, które opisujesz.

ZAPAMIĘTAJ: Bądź aktywnym odbiorcą rejestrowanego przez ciebie wydarzenia i regularnie dokonuj przeglądu swoich notatek.

ODBIÓR INFORMACJI

CO ZROBIĆ, ABY BYĆ AKTYWNYM ODBIORCĄ

1. Przygotuj się do odbioru.

Przeczytaj zadaną na daną lekcję (wykład, ćwiczenia) lekturę, byś wiedział, o czym mówi nauczyciel. W innym przypadku twoja obecność na lekcji to czysta strata czasu.

2. Weź ze sobą właściwe przybory.

Sprawny długopis czy zatemperowany ołówek, ale własny, nie pożyczony, oraz zeszyt lub notatnik stanowią niezbędne wyposażenie

ucznia i studenta. Pożyczając długopis w trakcie lekcji wybijasz się z rytmu, przeszkadzasz innym, a równocześnie dajesz dowód niepoważnego traktowania danego wykładu czy lekcji. Nie notuj nieskończonej liczby przedmiotów w jednym zeszycie, bo to także świadczy, że nie przykładasz dostatecznej wagi do notowanych treści.

3. Usiądź z przodu lub pośrodku sali.

Dzięki temu wykładowca ma cię na oku, uniemożliwiając ci krótkie drzemki. Siedząc w pierwszych rzędach, chcesz czy nie, musisz koncentrować się na mówcy. Ponadto lepiej słyszysz, a co najważniejsze nabierasz wiary w siebie. Jeśli już w szkole uporasz się z obawą, że nauczyciel czy prowadzący ćwiczenia będzie cię pytał częściej niż kolegów zajmujących ostatnie ławki, to w późniejszym życiu o wiele łatwiej ci przyjdzie być w pierwszych szeregach.

ZAPAMIĘTAJ: Wyrób w sobie nawyk siadania w pierwszych rzędach, jak najbliżej wykładowcy.

4. Zadbaj o pozytywne nastawienie psychiczne.

Po przejrzeniu notatek z poprzedniego wykładu czy lekcji zorientujesz się, co chcesz na dany temat usłyszeć. Przygotuj się, że będziesz zadawać pytania. Nastaw się na to, że słuchanie i notowanie będzie ci sprawiać przyjemność.

5. Nie pozwalaj myślom na bujanie w obłokach.

Receptę na tę dolegliwość przepisałem w rozdziale “Słuchanie".

6. Obserwuj swój proces pisania.

Gdy zauważysz, że twoje myśli coraz bardziej oddalają się od mówcy, sali wykładowej, Ziemi, to sprowadź je z powrotem. Dokonasz tego w prosty sposób, obserwując przez chwilę długopis, którym piszesz, przesuwający się po papierze. Postaraj się pisać wyraźnie, aby skupić uwagę na procesie pisania. Rozpraszające cię myśli zapisz na marginesie i powróć do nich w stosowniejszym momencie.

7. W trakcie notowania nie angażuj się emocjonalnie.

Gdy nie zgadzasz się z tym, co mówi mówca, to wyrzuć to z siebie robiąc uwagę na marginesie i nie baw się w żadne dialogi wewnętrzne, bo stracisz wątek.

8. Słuchaj z określonym celem.

Zastanów się, a najlepiej sobie zapisz, dlaczego chcesz wysłuchać danego wykładu (lekcji). Czy są może jakieś szczegóły, które szczególnie cię interesują? Uświadom sobie, że nawet szczegóły najlepiej widać na szerszym tle. Gdy nie jesteś za bardzo zainteresowany wykładem czy lekcją, to obiecaj sobie, że jeśli będziesz uważnie słuchać i notować, to sprawisz sobie jakąś przyjemność.

9. Zwracaj uwagę na powtórzenia.

Jeśli mówca powtarza zdania czy definicje, to jest to sygnał, żeby dokładnie je zanotować, gdyż prawdopodobnie są one ważne.

10. Obserwuj tablicę lub ekran rzutnika.

To, co jest zapisane na tablicy (wyświetlane na ekranie), zwykle jest ważne i powinno się znaleźć w twoim notatniku. Skoro wykładowca czy nauczyciel pisze na tablicy, to widocznie chce zaznaczyć, że ten materiał może być egzekwowany na egzaminie czy na klasówce.

ZAPIS INFORMACJI

Forma sporządzanych przez ciebie notatek oraz ich struktura są bardzo istotne ze względu na ich przejrzystość i czytelność. Z notatek nieprzejrzystych trudno wyłowić najważniejsze idee wykładu czy lekcji. W praktyce dla poprawienia efektywności notowania możesz skorzystać z zapisu linearnego i nielinearnego.

LINEARNE FORMY NOTATEK (linijka za linijką)

NOTOWANIE Z UŻYCIEM MARGINESU

Na każdej stronie notatnika odkreśl z lewej strony margines szerokości 3 cm. Na tych marginesach zapisuj nazwy definiowanego pojęcia, daty, pytania, rób znaki graficzne informujące o ważności lub charakterze sporządzonych notatek.

RADA: Korzystaj z notatników w linie; twoje notatki będą przejrzyste i nie zagęszczone.

PORZĄDKOWANIE TEKSTU W TRAKCIE NOTOWANIA

Forma ta pozwala na wypunktowanie ważnych informacji poprzez użycie cyfr rzymskich, wielkich i małych liter, cyfr arabskich i znaków graficznych. Jest to dość dobra aktywna forma notowania, ułatwiająca koncentrację, a także zapamiętywanie pogrupowanych treści i przeglądanie w celu utrwalenia.

SPORZĄDZANIE NOTATEK W FORMIE USTĘPÓW

Gdy wykładowca mówi za szybko i nie możesz sobie poradzić z redagowaniem tekstu, to staraj się grupować zdania w ustępy, pozostawiając pomiędzy nimi przerwy. Taką formę łatwiej ci będzie zapamiętać, a jeśli coś ważnego umknie ci w trakcie notowania, to możesz to “odzyskać" od koleżanki lub kolegi i wpisać w wolne miejsce.

TECHNIKA TM (z angielskiego Taking and Making). Jest to technika podobna do metody notowania z użyciem marginesu, z tym że margines robi się z prawej strony i wykorzystuje do zapisywania własnych komentarzy zdań wyrażających odczucia, myśli, wrażenia, reakcje, pytania. Stosując metodę TM korzystasz równocześnie ze swojej świadomości i podświadomości, dzięki czemu aktywniej uczestniczysz w wykładzie czy lekcji. Notując to, co słyszysz, działasz w sposób świadomy, natomiast twoje refleksje, odczucia czy wyciągane wnioski są wynikiem działania podświadomości.

ZADANIE: Zastanów się, którą z podanych metod notowania stosowałeś do tej pory. Swoje uwagi zanotuj, oczywiście w dzienniku. W trakcie najbliższego wykładu (lekcji) wypróbuj wymienione techniki i wybierz te, które ci najbardziej odpowiadają. Pamiętaj, że do różnego rodzaju materiału mogą być przydatne różne techniki.

NIELINEARNE FORMY NOTATEK

1. Mapy myślowe (ang. mindmapping).

2. Technika rozgałęzień (została omówiona w rozdziale “Pisanie").

MAPY MYŚLOWE ,

Mapy myślowe zostały wymyślone i rozpropagowane w latach siedemdziesiątych przez Anglika Tony Buzana jako narzędzie do efektywnego sporządzania notatek. Jednak sam twórca szybko się przekonał, że stanowią one świetną pomoc w rozwijaniu umiejętności myślenia i kreatywności.

Tradycyjne techniki notowania mają charakter liniowy; jak paciorki różańca “nawlekamy" słowa na linijki i porządkujemy je, układając w zdania. W ten sposób w znacznym stopniu zamykamy drogę naszej spontaniczności, gdyż włączamy lewą półkulę mózgową, której spontaniczność i wyobraźnia są raczej obce. W technice map umysłowych zaangażowane są obydwie półkule mózgowe (do ich lepszej współpracy przyczynić się może rysowanie na mapach, a nie tylko pisanie).

JAK RYSOWAĆ MAPĘ MYŚLOWĄ

Aby narysować mapę myślową, potrzebujesz jedynie czystej kartki papieru, czegoś do pisania i chęci, żeby stosować tę technikę, a nie tylko o niej przeczytać. W prostokącie (kwadracie, okręgu czy elipsie — wybierz sobie kształt geometryczny, który ci najbardziej odpowiada, a dla urozmaicenia możesz stosować je wszystkie) umieszczonym na środku kartki zapisujesz problem, który chcesz rozważyć lub temat wykładu, z którego chcesz zrobić notatki. Powinno to być jedno lub dwa słowa, oddające treść problemu lub temat wykładu czy lekcji. Żeby zilustrować, jak tworzy się mapę myślową, wybrałem słowo:jedzenie

Mapa myślowa


Patrząc na moją mapę myślową możesz powiedzieć, że jest niekompletna, że można do niej dorysować jeszcze wiele elementów. To oczywiście prawda. Każdy z nas ma trochę inne spojrzenie (jednemu, gdy zobaczy łysego, w oczy rzuca się łysina, a drugiemu pozostałe kępki włosów znajdujące się na głowie).

ZADANIE: Jeśli chcesz, możesz uzupełnić narysowaną przeze mnie mapę myślową, ale będzie lepiej, gdy sam wybierzesz temat i sporządzisz swoją własną.

Mapy myślowe posiadają wiele zalet. Przede wszystkim pozwalają zapisać na papierze informacje czy idee w formie, w jakiej tworzy (lub odbiera) je cały mózg (prawa i lewa półkula idą w tym czasie ręka w rękę, a nie “po sznurku"). Każda mapa jest twoim własnym wytworem, nie musisz jej nikomu pokazywać. Możesz bazgrać do woli i ponownie odnaleźć drzemiącą w tobie dziecięcą radość tworzenia.

JAK UATRAKCYJNIĆ MAPY MYŚLOWE

Wykorzystuj papier różnych formatów (lepszy jest większy, bo uzyskujesz większą mapę i jest ona bardziej czytelna).

Używaj kolorowych kredek lub mazaków.

Umieszczaj na mapie jak najwięcej rysunków i symboli.

Rysuj mapę przy użyciu nie dominującej ręki.

W trakcie rysowania słuchaj odpowiedniej muzyki. (Jakiej, dowiesz się z rozdziału, “Co dwie półkule, to nie jedna).

Bądź sobą i rysuj mapę myślową jak chcesz, tj. tak, aby sprawiało ci to przyjemność.

ZADANIE: Żeby nie przeszedł ci zapał, który jak sądzę w tobie rozbudziłem, przystąp od razu do rysowania mapy myślowej. Przeznacz na to zadanie 5 minut i świadomie obserwuj, jak twój umysł tworzy spontanicznie połączenia i skojarzenia. Proponowane tematy: Rodzina, wycieczka, ulica, prezent, matematyka

ZASTOSOWANIA MAP MYŚLOWYCH

Robienie notatek

Pisanie prac

Rozszerzenie zakresu burzy mózgów

Usprawnianie pamięci

CO ROBIĆ, ABY EFEKTYWNIE NOTOWAĆ

1. Rysuj w czasie notowania rysunki i diagramy.

Skojarzenia graficzne łatwiej są zapamiętywane przez mózg i zawierają więcej informacji. Nie ograniczaj się do używania ich przy mapach myślowych. Stosuj je również przy technikach liniowych. I najważniejsze — nie przejmuj się jakością twoich rysunków. Nie będziesz ich wystawiać na aukcji. Chociaż kto wie, może lektura tej książki obudzi drzemiącego w tobie geniusza?

2. Przepisuj informacje zapisane na tablicy. Zapisane na tablicy zdania stanowią z reguły myśli przewodnie wykładu czy lekcji, a czasami ważne wyjaśnienia.

3. Notuj tylko na jednej stronie kartki.

Ucząc się i przeglądając notatki możesz porozkładać arkusiki obok siebie, co pozwala absorbować materiał kompleksowo, bez konieczności przewracania kartek.

4. Oznaczaj w sposób jednoznaczny swoje komentarze. Odpowiednio oddzielaj i oznaczaj twoje własne komentarze, żeby później nie potraktować ich jako części wykładu czy lekcji.

5. Oznaczaj, numeruj i datuj wszystkie sporządzone przez siebie notatki.

Dzięki temu unikniesz bałaganu i w porę zauważysz, że notatki są niekompletne. Praktycznym rozwiązaniem jest też podpisywanie notatników.

6. Miejsca, w których się “zgubiłeś" zostawiaj puste i odpowiednio je znakuj.

W trakcie dłuższego wykładu trudno jest utrzymać koncentrację na takim samym poziomie i może się zdarzyć (nawet kilkakrotnie), że umknie ci coś ważnego. Zamiast likwidować powstałe luki w trakcie wykładu, zostaw wolne miejsce i oznacz je wiadomym ci symbolem. Pytając kolegów zajętych notowaniem, przyczyniasz się do powstawania nowych luk zarówno w ich notatkach, jak i w swoich.

7. Używaj standardowych i jednoznacznych skrótów.

Jeśli nie posiadłeś sztuki stenografowania, nie przesadzaj ze skrótami. Ich nadmiar wydłuży czas czytania notatek nawet tobie, nie mówiąc już o twoich znajomych i nieznajomych.

ZAPAMIĘTAJ: Opanuj sztukę efektywnego notowania, bo dzięki niej możesz zawrzeć interesującą znajomość.

8. Jeśli zapisywany materiał jest ważny, pisz całe zdania.

Jest to szczególnie ważne w przypadku definicji, bo jedno przekręcone słowo może wypaczyć sens.

9. Robiąc notatki używaj kolorów i stosuj podkreślenia.

Kolory i podkreślenia pozwalają akcentować określone! partie materiału, a jednocześnie porządkują cały materiał.

UŻYWAĆ CZY NIE UŻYWAĆ MAGNETOFONÓW

Kwestia podstawowa: przed wykładem powinieneś spytać wykładowcę, czy możesz nagrywać jego wykład, gdyż niektórzy tego nie lubią. Następnie weź pod uwagę fakt, że jeśli nagrywasz, to w o wiele mniejszym stopniu koncentrujesz się na przekazie mówcy i swoją obecność na wykładzie wykorzystujesz w sposób nieefektywny. Oprócz tego licz się z tym, że wysłuchanie nagrania zajmie ci o wiele więcej czasu niż przejrzenie notatek. Jeśli jednak koniecznie chcesz używać magnetofonu, to jednocześnie sporządzaj tradycyjne notatki. Jest to dobre rozwiązanie, bo odtwarzając treść wykładu, będziesz oddziaływać zarówno na wzrok (notatki), jak i na słuch (nagranie). Możesz użyć magnetofonu do nagrywania swojego głosu w czasie odczytywania notatek. W ten sposób również uzyskasz podwójny efekt.

PRZEGLĄD MATERIAŁU

Przeglądanie notatek jest integralną częścią efektywnego notowania. Bądź przyjacielem swojej pamięci i nie zaniedbuj tej ważnej czynności.

ZASADY PRZEGLĄDANIA MATERIAŁU

l. Dokonaj przeglądu notatek w ciągu 24 godzin po ich sporządzeniu.

Przypominam (patrz rozdział “Pamiętanie"), że pamięć dzielimy na krótkoterminową i długoterminową (ikoniczna w procesach uczenia się odgrywa mniejszą rolę). W trakcie wykładu czy lekcji informacje kodowane są w pamięci krótkoterminowej. Jeśli nie zostaną powtórzone, to nie pozostaną w niej długo. Powtarzanie sprawia, że przesyłasz je do pamięci długoterminowej.

PAMIĘTAJ: Jeśli nie przejrzysz notatek w ciągu 24 godzin po ich sporządzeniu, to możesz zapomnieć do 80 proc. ich zawartości.

Przeglądanie jest tym skuteczniejsze, im mniej czasu upłynęło od zanotowania przekazu. Nawet w trakcie samego wykładu możesz szybko rzucić okiem na własne notatki, np. gdy wykładowca ściera tablicę. Jeszcze lepszą okazją do przeglądania zanotowanego materiału są przerwy między zajęciami.

ZADANIE: Po najbliższym wykładzie przejrzyj swoje notatki. Tego samego dnia poproś koleżankę lub kolegę, aby cię przepytali z zanotowanego materiału. Będziesz mile zaskoczony, jak dużo pamiętasz. Doskonale też skutkuje przeglądanie tuż przed snem (ale nie

w łóżku!).

2. Zredaguj swoje notatki.

W czasie przeglądania rozwiń niejednoznaczne skróty, bo później ich nie rozszyfrujesz. Zaznacz też kwestie, których nie rozumiałeś, aby później poprosić o wyjaśnienie wykładowcę lub kolegów. Poza tym sprawdź, czy ponumerowałeś strony, zapisałeś datę. Wytrop luki w notatkach. Jeśli coś cię szczególnie zainteresowało, to odnotuj ten fakt, np. na marginesie, by ewentualnie poszukać dodatkowych informacji w innych książkach.

3. Dokonuj okresowego przeglądu notatek.

Przeprowadź raz w tygodniu krótki przegląd swoich notatek. Wystarczy ci 15 — 20 minut na jeden przedmiot, jeśli oczywiście dokonywałeś przeglądów w ciągu najbliższych 24 godzin po wykładzie. Praktycznym rozwiązaniem jest wprowadzenie takiego przeglądu do twojego tygodniowego harmonogramu (dla różnych przedmiotów możesz zarezerwować różne dni).

4. Dokonuj przeglądu w sposób aktywny.

Nie ograniczaj się do prześlizgiwania się oczami po treści notatek. Zadawaj sobie pytania: Czy to jest dla mnie jasne?, W jaki sposób ten materiał może mi się przydać w życiu do osiągnięcia moich celów?. Jak te wiadomości wiążą się z posiadaną przeze mnie wiedzą?, Gdzie mogę się dowiedzieć więcej o danym zagadnieniu? itp.



ROZDZIAŁ XIV

CZYTANIE



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Sprawdzisz, jakim jesteś czytelnikiem.

Dowiesz się, co należy robić, aby czytać szybciej.

Nauczysz się czytać z lepszym zrozumieniem.

Uzyskasz informacje o podstawowych typach czytania.

Zachęcisz się do bardzo szybkiego czytania.

Zostaniesz mistrzem przewracania kartek.

Szybkie czytanie zacznie ci przychodzić łatwo.



CZYTANIE

Jeśli chcesz nadążyć za tempem, w jakim zmienia się świat, musisz zwiększyć szybkość czytania.

Ciekaw jestem, ile czasu poświęciłeś na czytanie tej książki, zanim doszedłeś do tego rozdziału. Zapewne wiesz, że różnimy się nie tylko liniami papilarnymi dłoni, ale również szeroko rozumianą sprawnością psychotechniczną, w tym tempem czytania. Mogę ci jednak obiecać, że po przeczytaniu tego rozdziału i przyswojeniu sobie zawartych w nim rad pozostałą część książki przeczytasz o wiele szybciej. I o wiele szybciej będziesz w stanie czytać każdy materiał pisany. Natomiast, jeśli rozpocząłeś czytanie niniejszej książki od tego właśnie rozdziału, to należą ci się ode mnie słowa uznania. Sądzę, że stanowisz typ ucznia czy studenta, z którym nauczyciele sobie nie bardzo radzą, ale który świetnie radzi sobie w życiu.

Niejeden z was mógłby pomyśleć, że ten rozdział jest niepotrzebny, bo umiecie czytać. Nauczono was tego w szkole podstawowej — tyle że... wasze umiejętności pozostały na poziomie szkoły podstawowej. A wy chodzicie do szkoły średniej lub studiujecie i czasami musicie przebrnąć przez stosy książek. Coś tu chyba nie gra, prawda? Ale zanim wyjaśnię, co trzeba zrobić, żeby zagrało, jeszcze kilka słów wyjaśnienia. W szkole podstawowej nauczono cię czytania liter, następnie wyrazów i z mniejszym lub większym trudem czytania całych zdań, składanych słowo po słowie. I tak ci już zostało. Jeśli czytasz inaczej, szybciej, to bardzo przepraszam, nie chciałem obrazić, ale doczytaj ten rozdział do końca, będziesz czytać jeszcze szybciej. Istotnym argumentem za szybkim czytaniem jest jakże ważny fakt, że jeśli szybciej czytasz, to jako uczeń czy student masz więcej czasu na inne zajęcia, w tym na przyjemności. Czytając szybciej, zdobywasz więcej informacji, poprawiasz swoją pamięć i wyrabiasz wiarę w siebie. Skoro nauczyłeś się efektywnie czytać, to możesz być również efektywniejszy w innych działaniach — na zasadzie “prawa domina". Wszystko — nie tylko solidny budynek — potrzebuje fundamentów, a w przypadku człowieka fundamentem jest wiara w siebie, przekonanie, że się potrafi. Zauważyłeś zapewne, że ludzie, którzy lubią czytać, czytają o wiele szybciej niż ci, którzy czują awersję do tej czynności. Jako zagorzali czytelnicy są potwierdzeniem zasady, że ćwiczenie czyni mistrzem.

Co robić, aby być mistrzem czytania? Zanim omówię to zagadnienie, mam do ciebie jako czytelnika kilka pytań. Szczera odpowiedź pozwoli wyjaśnić, co hamuje twój proces czytania.

Oto pytania:

1. Czy w trakcie czytania poruszasz ustami lub zawsze czytasz półgłosem?

Gdy poruszasz ustami lub czytasz półgłosem, twoje tempo czytania jest dostosowane do ruchu ust, czyli bardzo wolne. Oczywiście, gdy w trakcie lektury natrafisz na fragment sprawiający ci trudności, to czytanie na głos jest wtedy wskazane. Generalnie jednak jest złym nawykiem, a nawyki trudno wykorzenić.

2. Czy czytasz słowo po słowie?

Dobry czytelnik wie, że słowa mają różną wagę i różnie też je traktuje. Jeżeli każdemu słowu poświęcasz tyle samo uwagi, to twoje czytanie jest powolne. Z drugiej strony przy takiej metodzie czytania trudniej jest składać słowa i wyławiać sens zdania.

3. Czy często w trakcie czytania natrafiasz na niezrozumiałe słowa?

Jeśli tak, to powinieneś popracować nad swoim słownictwem

i rozszerzyć je poprzez częste zaglądanie do encyklopedii i leksykonów.

4. Czy w czasie lektury często cofasz się i czytasz ponownie przeczytany już tekst?

Jeśli odpowiedziałeś na to pytanie “tak", to zapewne masz kłopoty z koncentracją.

5. Czy wszystko czytasz w takim samym tempie i w taki sam sposób?

Chcąc czytać efektywnie, powinieneś dostosować tempo czytania do charakteru i stopnia trudności twojej lektury. Opowiadanie czy powieść można czytać szybko, z tym że jeśli są one lekturami szkolnymi, to zwolnij. Gazety czy czasopisma doskonale nadają się do pobieżnego czytania, natomiast ucząc się matematyki czy elektroniki uważaj na każde słowo.

6. Czy często narzekasz, że nie rozumiesz tego, co czytasz?

Kłopoty ze zrozumieniem specjalistycznego słownictwa należącego do mało znanej dziedziny, to rzecz normalna. Ale jeśli borykasz się z tym problemem na co dzień, to albo jesteś słabo umotywowany, wybrałeś zły kierunek studiów i czytasz niewłaściwe lektury, albo zastosuj się do rady podanej przy pytaniu trzecim.

7. Czy często zatrzymujesz się na jakimś słowie? Powodem tego mogą być nasuwające się skojarzenia i rzecz jasna brak koncentracji.

8. Czy w czasie czytania twoje oczy błądzą między wierszami?

Powinny konsekwentnie “trzymać się" linijki, którą czytasz. Jeśli tak nie jest, to błąd, ale łatwo można się go pozbyć. Jak? Czytaj dalej cierpliwie.

Jeśli na większość tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, to powinieneś codziennie zaglądać do tego rozdziału i, co najważniejsze, wykonywać zawarte w nim ćwiczenia, bo bez pracy nie ma... szybkich “czytaczy".

Pamiętaj, warto się potrudzić, bo złe nawyki przy czytaniu powodują, że:

męczysz oczy,

nudzisz się w trakcie lektury,

tracisz czas,

słabo rozumiesz to, co przeczytałeś.

W szkole nauczono nasz czytać w tempie 200 — 300 słów na minutę i sądzimy, że jest to “normalne tempo". Równie normalna może być wydajność 500, 1000, 10000 czy nawet 25000 słów na minutę. Ostatnia cyfra dotyczy tzw. czytania fotograficznego, które jednak wymaga specjalistycznego treningu, więc w tej czysto praktycznej książce nie będziemy się nim zajmować.

ZADANIE: Wybierz nie znany ci tekst (oczywiście nie z jakimś trudnym fachowym słownictwem) i czytaj go przez l minutę, ale tak, żebyś zrozumiał jego treść. Po lekturze policz liczbę przeczytanych słów.

Jeśli osiągnąłeś wynik poniżej 200, to powinieneś solidnie popracować nad swoim czytaniem. 300 lub 400 słów na minutę to bardzo dobrze, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby czytać jeszcze szybciej. Poczuj w sobie ducha sportowca i zacznij bić rekordy.

CO ROBIĆ, ŻEBY CZYTAĆ SZYBCIEJ

1. Czytaj wodząc palcem pod czytanym tekstem.

W szkole uczono nas, żeby tego nie robić, i to był błąd. Omawiana metoda bardzo przyspiesza tempo czytania i przyczynia się do lepszego rozumienia czytanego materiału. Wynika to z tego, że zapobiega ona niepotrzebnemu cofaniu się i powtórnemu czy nawet wielokrotnemu czytaniu tego samego tekstu. Poza tym zapobiega częstemu zatrzymywaniu się na jakimś słowie czy zwrocie przez dłuższy czas. Czytanie metodą wodzenia wzrokiem za palcem zwiększa stopień zrozumienia, gdyż kieruje twoją uwagę na określone słowa i nie pozwala błąkać się oczom po stronie, a myślom w obłokach. Jak stosować tę metodę? To całkiem proste. Umieszczasz swój palec wskazujący pod pierwszym słowem i przesuwasz go wzdłuż czytanej linijki w wygodnym dla siebie tempie, podkreślając każde słowo. Twoim zadaniem jest czytać wyrazy znajdujące się bezpośrednio nad samym palcem.

2. Naucz się dostosowywać tempo czytania do rodzaju lektury.

Pozbądź się nawyku czytania wszystkiego w taki sam sposób. Teksty techniczne czytaj uważnie, książkę telefoniczną — rzecz jasna — kartkuj, a gdy czytasz coś dla przyjemności, jak na przykład czasopismo czy powieść, staraj się czytać szybciej, bo celem lektury w tym przypadku nie jest zapamiętanie faktów, tylko uchwycenie idei lub nastroju.

3. Uważaj się za dobrego czytelnika.

ZADANIE: Na skali od l do 10 (10 — superczytelnik, adept kursu szybkiego czytania) dokonaj uczciwej samooceny, jakim jesteś czytelnikiem. Po pewnym okresie ćwiczeń powtórz tę samoocenę. Twoje akcje powinny iść w górę. To jak działamy, jacy jesteśmy w znacznym stopniu zależy od tego, jak siebie widzimy. Jeśli ktoś uważa się za osobę mało efektywną w jakiejś dziedzinie, to taką jest. Ale z tego martwego punktu można ruszyć. Dość skuteczną metodą na przełamanie wewnętrznego przekonania, że jesteś niezdolny do szybkiego czytania jest zastosowanie wizualizacji.

WIZUALIZACJA: Usiądź wygodnie na krześle, wyprostuj się, wykonaj kilka głębokich oddechów, żeby się zrelaksować i wyobrażaj sobie siebie siedzącego przy biurku z oczami przesuwającymi się błyskawicznie po linijkach czytanej książki. Odczuwaj wewnętrzną radość ze zrozumienia wszystkiego, co czytasz.

Wykonywanie tego ćwiczenia przynajmniej raz, a najlepiej dwa razy dziennie, do 2 minut przez okres kilku tygodni, przyczyni się do pozytywnego przestawienia twojego wewnętrznego zaprogramowania. I przy okazji — jak to już wielokrotnie powtarzałem — zasiejesz w sobie ziarnko wiary w siebie.

4. Czytając, staraj się dostrzegać więcej słów jednocześnie.

Czytając, przyzwyczailiśmy się, widzieć tylko kilka słów, nie więcej, co bardzo zwalnia tempo czytania. W czasie lektury mamy zawężony kąt widzenia. Zauważ, że gdy jesteś w terenie dostrzegasz szeroką panoramę, a nie poszczególne drzewa. Przykład ten dobitnie powinien cię przekonać, że możemy czytając poszerzyć kąt widzenia, zwiększając w ten sposób tempo czytania. Wymaga to jednak zastosowania odpowiednich technik. Proponuję ci mały eksperyment czytelniczy, który zarazem jest sposobem na rozszerzenie kąta widzenia.

EKSPERYMENT: Przesuń tę książkę o 10 do 15 cm dalej niż zwykle to czynisz przy czytaniu i zacznij lekturę. Czytanie z tej odległości powinno ci sprawić przyjemność i być szybsze. Staraj się stosować ten sposób częściej. Gdy czytasz z większej odległości, twoje oczy się nie męczą, gdyż mają większe pole widzenia i wykonują mniej ruchów.

CO ROBIĆ, ŻEBY CZYTAĆ Z LEPSZYM ZROZUMIENIEM

1. Czytaj szybko, aby poprawić koncentrację.

Czytelnicy, którzy czytają z dobrym zrozumieniem z reguły są szybkimi czytelnikami. Im wolniej czytasz, tym masz większe szansę na rozproszenie swoich myśli, czyli bujanie w obłokach, a przez to twoje rozumienie tego, co czytasz się zmniejsza.

Rozumienie jest określonym procesem, na który składają się dwie fazy:

odbiór i organizacja uzyskanych informacji,

powiązanie nowo uzyskanych informacji z tym, co już wiemy.

To, w jakim stopniu rozumiesz czytany materiał, zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od twojej wiedzy na dany temat, umiejętności czytania i formy materiału, który czytasz. Jeśli nie dysponujesz odpowiednim słownictwem i nie masz podstawowej wiedzy o tym, o czym czytasz, to twoje rozumienie tekstu jest siłą rzeczy fragmentaryczne.

2. Czytaj aktywnie dla większego zrozumienia.

Twoje czytanie — jak to już mówiliśmy — powinno być procesem aktywnym. Postaw sobie przed lekturą, a jeszcze lepiej zapisz, pytania. W czasie czytania znajduj na nie odpowiedzi. Jeśli masz inny pogląd niż autor tekstu, nie sprzeczaj się z nim w myślach i nie ubliżaj mu. Twoje niepotrzebne emocje zwolnią tylko proces czytania i trudno ci się będzie z powrotem skoncentrować. Jeśli masz jakieś uwagi, wyrzucaj je z siebie na margines czytanej lektury i powróć do nich, gdy zakończysz sesję czytania. Praktyczną radą jest dokonanie przeglądu materiału przed lekturą, aby wiedzieć, jakie postawić pytania.

3. Czytaj, aby zrozumieć, a nie zapamiętać.

Unikaj zatrzymywania się przy czytaniu dla zapamiętywania faktów. Jeśli chcesz to uczynić, doczytaj do końca strony i wtedy zapisz fakty w notatniku.

4. Utrzymuj właściwe nastawienie.

Przystępuj do czytania z silną motywacją i utrzymuj ją w trakcie lektury. Uświadom sobie wyraźnie, co dzięki uzyskanym wiadomościom możesz osiągnąć.

5. Eliminuj złe nawyki rzutujące na proces czytania.

Nie czytaj, gdy jesteś zmęczony, śpiący, zdenerwowany czy obolały. Będzie to tylko sztuka dla sztuki. Pamiętaj również, że 'pozycja, w jakiej czytasz, odgrywa dużą rolę w procesie rozumienia. Powinieneś siedzieć w pozycji wyprostowanej, z książką położoną płasko na blacie biurka przynajmniej w odległości 40 cm od oczu. Zrelaksuj się przed samym czytaniem. Często kilka głębokich oddechów wystarczy, aby wprowadzić się w odpowiedni stan. Przed sennością możesz się uchronić wykonując ćwiczenia gimnastyczne lub... ucinając sobie drzemkę. Po niej przystąpisz do pracy z zapałem.

6. Organizuj to, co czytasz.

Twój umysł o wiele lepiej zapamiętuje pogrupowane i połączone informacje, więc w trakcie lektury układaj je w określone bloki i dokonuj syntezy tego, co przeczytałeś.

7. Używaj wielu zmysłów.

Nie ograniczaj się do korzystania ze wzroku. W czasie lektury używaj też słuchu, czytając szczególnie ważne fragmenty na głos. Gdy długo czytasz, wstań i czytaj chodząc. Ponadto możesz wykorzystać tzw. trzecie oko, wyobrażając sobie to, co czytasz.

8. Pisz w trakcie czytania i po przeczytaniu.

Po ukończeniu lektury zrób notatki z tego, co przeczytałeś. Jeśli chcesz notować w trakcie czytania, rób to po doczytaniu do końca strony. Zapisywanie w bardzo dużym stopniu wzmacnia zapamiętywanie. Ponadto notatki można szybciej przejrzeć niż cały tekst. Czytając notatki, przypominasz sobie to, co czytałeś. Jeśli ci to odpowiada, rób twórcze notatki w postaci map myślowych.

9. Unikaj maratońskich sesji czytelniczych.

Najpóźniej po dwu godzinach czytania, a jeszcze lepiej po jednej zrób krótką 5- lub 10-minutową przerwę. W tym czasie zrelaksuj oczy podziwiając krajobraz, wykonaj kilka ćwiczeń gimnastycznych, przekąś coś. Trudniejszy materiał czytaj w odcinkach 30-minutowych przedzielonych 5-minutowymi przerwami.

10. Nie ucz się w łóżku.

Łóżko podświadomie kojarzy się ze snem, a nie ze stanem czuwania, który jest konieczny do czytania ze zrozumieniem. W związku z tym nie czytaj w łóżku materiału, którego masz się nauczyć. A co z literaturą lekką? Owszem, jak najbardziej.

ZADANIE: Zastanów się, które z podanych rad stosujesz w czasie czytania. Wypisz je w dzienniku. Wypróbuj pozostałe rady.

PODSTAWOWE TYPY CZYTANIA

Czytanie tradycyjne — typowe, którego nauczono cię w szkole i które stosujesz do czytania książek.

Czytanie pobieżne — stosowane do czytania słowników, książek telefonicznych, wyszukiwania konkretnej informacji.

Czytanie wybiórcze — używane do przeglądania zawartości lektury, stosowane do czytania czasopism.

Czytanie bardzo szybkie.

Trzy pierwsze typy czytania są ci dobrze znane, dlatego też omówię tylko czytanie bardzo szybkie — na podstawie “Quantum Learning" Bobbiego DePortera i Mike'a Hernackiego.

CZYTANIE BARDZO SZYBKIE

Ten typ czytania wymaga byś:

poszerzył swoje widzenie peryferyjne,

nauczył się wykonywać szybkie ruchy oczu,

szybko przewracał kartki.

POSZERZANIE WIDZENIA PERYFERYJNEGO

Widzenie peryferyjne to nic innego jak rozpiętość kątowa twojego wzroku. W procesie czytania szersze widzenie peryferyjne oznacza zdolność wychwytywania za jednym razem większej liczby informacji. Czytasz szybciej, gdy za jednym rzutem oka wychwytujesz całe zwroty. Żeby osiągnąć ten etap, musisz trenować, ale najpierw wykonaj test pozwalający na zbadanie twojego widzenia peryferyjnego.

ZADANIE: Stań prosto i patrz przed siebie na jakiś przedmiot. Następnie wyprostuj przed siebie ręce z kciukami skierowanymi do góry. Kolejną czynnością jest rozchylanie ramion tak daleko jak to możliwe, by nie stracić z pola widzenia kciuków swoich rąk. Sprawdź kąt swojego widzenia, patrząc prosto przed siebie.

Oto praktyczne ćwiczenie (zawarte w wymienionej książce “Quantum Learning") pozwalające na poszerzenie widzenia peryferyjnego:

Podziel każdą linię tekstu na trzy części. Czytając, skupiaj kolejno wzrok na jednej trzeciej linii z lewej strony, na jednej trzeciej w środku i na jednej trzeciej z prawej strony, wychwytując w ten sposób za jednym rzutem oka wyrazy znajdujące się w każdym przedziale, a nie pojedynczy wyraz.

ZADANIE'. Wykonuj przedstawione wyżej ćwiczenie przez 20 do 40 sekund kilka razy dziennie.

WYKONYWANIE SZYBKICH RUCHÓW OCZU

Do wyćwiczenia- tej sprawności należy się posłużyć techniką zwaną hiperwybiórczością. Polega ona na tym, że przy czytaniu szybko przesuwasz w dół palec wskazujący, za którym wodzą twoje oczy. Podczas tej czynności nie czytaj każdego słowa. Zadawaj sobie w tym czasie pytania i staraj się wychwycić główne idee prezentowane na stronie. Metoda ta jest idealna do przeglądania materiału w celu stwierdzenia, czy jest on wart przeczytania.

ZADANIE: Ćwicz tę technikę każdego dnia od l do 5 minut z wykorzystaniem różnych materiałów: listów, gazet, czasopism, swoich prac pisemnych, przewodników. W czasie ćwiczenia mów na głos, co widzisz: przypadkowe słowa, zdjęcie, rysunek — jednym słowem cokolwiek.

SZYBKIE PRZEWRACANIE KARTEK

To sprawność, którą łatwo wyćwiczyć. W tym celu lewą ręką trzymaj otwartą książkę u góry na środku lub z prawej strony, następnie kciukiem prawej ręki podsuwaj kartkę z prawej strony ku górze i w tym momencie przewracaj kartkę lewą ręką.

ZADANIE: Weź jakąś książkę, obróć ją do góry nogami, nastaw minutnik na 60 sekund i postaraj się przewrócić w tym czasie, stosując podaną wyżej technikę, 100 stron. Następnie obróć książkę i przez następną minutę powtórz ćwiczenie.

DWIE RADY DLA ZMĘCZONYCH

1. Gdy w trakcie czytania pojawi się zmęczenie, to należy co pewien czas napiąć i rozluźnić barki oraz unieść i lekko przechylić do tyłu głowę. Ruchy te należy powtarzać kilkakrotnie. Sygnałem do rozpoczęcia ćwiczenia będzie pojawienie się napięcia barków.

2. Jeśli podczas czytania zmęczyły ci się oczy, to pocieraj o siebie dłońmi (przynajmniej przez 10 sekund), aż staną się gorące, a następnie przyłóż je do twarzy, zakrywając nimi oczy. Po tym ćwiczeniu dalsza lektura będzie ci szła o wiele łatwiej.



ROZDZIAŁ XV

POPEŁNIANIE BŁĘDÓW



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Przestaniesz martwić się błędami.

Przestaniesz “zwalać" swoje winy na innych.

Przekonasz się, że nierobienie niczego jest gorsze niż popełnianie błędów.

Zmniejszysz swój lęk przed popełnieniem błędu.

Nauczysz się cenić pozytywne konsekwencje pomyłki.



POPEŁNIANIE BŁĘDÓW

Zdolność dostrzegania własnych wad to cenna zaleta.

Tak zwykle w życiu bywa, że sukces i niepowodzenie są bliskimi sąsiadami i oddziela je wąska miedza błędu, niewiedzy lub przypadku. Ważną cechą charakteru tych, którzy odnoszą sukcesy, jest to, że nie boją się niepowodzenia, nie paraliżuje ich lęk. Lęk przed niepowodzeniem, przed popełnieniem błędu tkwi w nas jak zadra. A co robimy, gdy zadra wejdzie nam w dłoń? Wyjmujemy ją! Proponuję zastosować tę taktykę w stosunku do lęku przed błędami. Aby pozbyć się lęku, należy go obłaskawić, wyciągnąć na światło dzienne, stanąć z nim oko w oko i przekonać się, że nie jest taki wszechmocny, jak nam się wydawało. Prosty na to sposób, to świętować niepowodzenie, inaczej mówiąc świętować fakt popełnienia błędu.

Jaki to ma sens? Już wyjaśniam.

Zanim zaczniesz świętować, musisz ujawnić błąd. Dopiero wtedy możesz go naprawić. Jest to tak jak z urządzeniami, w których przypalił się bezpiecznik. Spróbuj go wymienić po ciemku, tak żeby nikt niczego nie zauważył.

Wyciągając swój błąd na jaw, przyznajesz się, że go popełniłeś i wykazujesz w ten sposób swoją odwagę. Inaczej mówiąc, pokonujesz swój strach. Powinieneś do swoich błędów podchodzić jak matka do dzieci. Mogą być niesforne, mogą przysparzać zmartwień, ale są jej i je kocha. Ty powinieneś uświadomić sobie, że błędy są częścią ciebie samego. Nie są żadnym rakiem czy zaraźliwym wirusem, ale czymś normalnym.

Poza tym ukrywanie błędów pochłania mnóstwo energii i wysiłku, które mógłbyś wykorzystać bardziej efektywnie.

Błąd ma swoje dobre strony. Na własnych błędach człowiek się uczy. Jeśli sam wyśledzisz błąd, który popełniłeś (w ten sposób poznasz przyczyny, które go spowodowały), to jest mało prawdopodobne, abyś go powtórzył. Gdy natomiast ktoś inny “oskarża" cię o popełnienie błędu, to przyjmujesz postawę obronną, nie analizujesz sytuacji i starasz się wyprzeć ją jak najszybciej ze swojej świadomości.

Popełniane błędy dowodzą, że podejmujemy ryzyko. Ludzie, którzy wykonują mniej działań, popełniają mniej błędów. Jest to niepodważalna prawda, lecz taka postawa absolutnie nie powinna być dla ciebie wzorem. Robienie błędów dowodzi, że poznajesz obecne granice swoich możliwości i masz szansę je przesunąć. Jeśli, rzecz jasna, pracujesz nad sobą i się rozwijasz.

Lęk przed popełnieniem błędu potrafi tak sparaliżować, że nie jesteśmy w stanie podjąć jakiejkolwiek działalności, a świętowanie błędów jest działaniem. Od niego już tylko krok do aktywności bardziej odważnej.

Świętowanie błędów uświadamia nam, że popełnianie ich nie jest niczym strasznym. Na drodze rozwoju cywilizacyjnego czy osobniczego (mówimy np. o twoim życiu) błędy są nieuniknione. Już w starożytności twierdzono Errare humanum est (Błądzenie jest rzeczą ludzką).

Błędy pojawiają się tylko wtedy, gdy dążymy do wyznaczonego celu. To że je popełniamy dowodzi, że do czegoś dążymy, że mamy mniej lub bardziej sprecyzowany plan naszego działania.

Błędy pojawiają się tylko wtedy, gdy jesteśmy zaangażowani w jakąś działalność. Jeśli nam na czymś nie zależy, to nie zauważamy popełnionych błędów i nie przywiązujemy do nich wagi. Natomiast nasze zaangażowanie sprawia, że chcemy wykonać pracę jak najlepiej, a wtedy jedynie precyzyjne automaty nie popełniają błędów.

Świętowanie błędów zmniejsza ich rangę. Z popełnionym błędem idą w parze żal, złość i rozżalenie. Często o wiele bardziej niż sam błąd martwi nas fakt, że go popełniliśmy. Świętowanie błędu pozwala pozbyć się tego żalu czy złości i stopniowo zmniejsza nasz lęk przed pomyłką. Poza tym nie jesteśmy spięci, sfrustrowani czy zniechęceni i możemy łatwo pomyłkę naprawić.

ZADANIE: Zastanów się, jakie mogą być jeszcze inne powody do świętowania pomyłek. Zapisz je, najlepiej w dzienniku.

KONKURS: Zorganizuj w gronie przyjaciół konkurs na największą pomyłkę. Zwycięzca w nagrodę powinien dostać “pomyłkowo" za duże czy za małe skarpetki lub coś w tym rodzaju.



ROZDZIAŁ XVI

ZAKOTWICZENIE SIĘ NA SUKCES



Co zyskasz, czytając ten rozdział

Zrozumiesz, co to jest zakotwiczanie się.

Dowiesz się trochę więcej o autorze tej książki.

Zaznajomisz się ze skutecznym sposobem na niepokój, zdenerwowanie i podobne odczucia, a być może zaczniesz go stosować.

Będziesz na swoich sukcesach z przeszłości budować przyszłe sukcesy.

Dowiesz się, że nie tylko bajki mogą się kończyć optymistycznie.

Będziesz nagradzać siebie.



ZAKOTWICZENIE SIĘ NA SUKCES

Mieć wiatr w żaglach, to za mało. Potrzebna jest jeszcze kotwica, aby nie zostać zniesionym na mieliznę życia.

I tak, drogi Czytelniku, nasza wspólna przygoda z książką o łatwym, przyjemnym i efektywnym uczeniu się dobiega końca. Zamiast epilogu proponuję ci jeszcze jedną radę, którą będziesz mógł z dużym powodzeniem stosować do końca swojego, coraz bardziej obfitującego w sukcesy, w co ani przez chwilę nie wątpię, życia. Książkę tę traktuj jako przyjaciela, do którego możesz “wpadać", zaglądać i zawsze uzyskasz od niego bardzo praktyczne wskazówki, które pomogą rozwiązać niejeden szkolny, a także życiowy problem. Na deser proponuję ci technikę zaczerpniętą z tzw. neurolingwistycznego programowania (tych, którzy chcieliby się dowiedzieć czegoś więcej na temat tej nowej i ciekawej dyscypliny namawiam do odwiedzenia księgarni), określaną jako zakotwiczenie się (ang. an-choring). Dla prezentacji tej techniki nie ma bardziej wymarzonego miejsca niż koniec książki, jako że twoja “podróż" czytelnicza dobiega końca i tak jak statek, który zakończył swój rejs, wpływasz do bezpiecznego — jestem pewien — portu. Kotwica jest niezbędna, aby nie zostać zniesionym na pełne morze czy na mieliznę, aby nie uderzyć bokiem o inny statek. Zabezpieczenie, w które zamierzam wyposażyć ciebie, to kotwica psychiczna. Nie obawiaj się, że zakotwiczenie będzie cię ograniczać do jednego określonego miejsca. Jak opanujesz tę metodę, będziesz mógł pewnie poruszać się po świecie (zarówno twoim wewnętrznym, jak i zewnętrznym, otaczającym cię) i zarzucać “kotwicę" do woli w każdej sytuacji życiowej, w której uznasz to za celowe i wskazane.

ZADANIE: Postaraj się wywnioskować z samej nazwy, na czym może polegać technika zakotwiczania się. Aby zwiększyć liczbę pomysłów, zastosuj technikę burzy mózgów.

NA CZYM POLEGA ZAKOTWICZANIE SIĘ

Pierwszym filarem tej techniki jest fakt, że każdy z nas w swoim życiu osiąga jakieś sukcesy i ma takie chwile czy okresy, że czuje się radosny i szczęśliwy. Wtedy jego ciało jest pełne energii, czasami rozluźnione, czasami w gotowości do dokonania bardzo ambitnych, nawet bohaterskich czynów.

ZADANIE: Przypomnij sobie jakąś przyjemną sytuację, gdy spokojnie z pełną otwartością umysłu zdawałeś egzamin czy odpowiadałeś w klasie. Jak się wtedy czułeś, jak wtedy czuło się twoje ciało (jaki był twój oddech, napięcie mięśni ciała, poziom energii krążącej w ciele)? Szczególnie przypomnij sobie, jak czułeś się po tym egzaminie czy po tej odpowiedzi.

Drugi filar omawianej techniki sprowadza się do faktu, że jesteśmy w stanie w sposób świadomy “przechytrzyć" potężne podświadome reakcje własnego mózgu. Nasz mózg reaguje nie tylko na impulsy ze świata zewnętrznego, ale i na te, które pochodzą z wnętrza nas. Jeśli martwisz się czymś, obawiasz się czegoś, to wiedz, że źródłem tego zmartwienia czy obawy jesteś ty sam. Przykład? Proszę bardzo. Zauważ jak różnie koleżanki czy koledzy z twojej grupy na uczelni czy z klasy reagują na egzaminy lub klasówki. Jedni się bardzo denerwują, są spięci. Przed samym egzaminem czy klasówką koniecznie muszą odwiedzić toaletę. Inni podchodzą do tego stresującego wydarzenia obojętnie. A są i tacy, chociaż jest ich niewielu, dla których egzamin czy klasówka są czymś, na co czekają z utęsknieniem i co w gruncie rzeczy sprawia im przyjemność. A przecież wszystkie te osoby stoją wobec takiej samej sytuacji. Egzaminator czy nauczyciel jest dla wszystkich ten sam, pytania takie same lub niewiele się różniące stopniem trudności. A jakże różne reakcje studentów czy uczniów.

Reakcje są różne, bo wewnętrzny obraz, odbiór tego wydarzenia jest różny. Ale czy zawsze ten odbiór musi być taki sam? Gdyby tak było, to znaczyłoby, ni mniej, ni więcej tylko tyle, że jesteśmy automatami, a przecież tak nie jest. Człowiek jest w stanie zmienić swoje zachowanie, nastawienie, myśli. Ale musi to czynić w sposób świadomy. Jak to zrobić? Wyjaśnię na swoim przykładzie.

Otóż, gdy przyleciałem do USA, rozpocząłem poszukiwanie książek i publikacji poświęconych efektywnemu uczeniu się i nauczaniu. Wysłałem wiele listów do wielu wydawnictw i ośrodków nauczania. Otrzymałem też wiele odpowiedzi, ale zawierających raczej ogólnikowe informacje. A to mnie nie satysfakcjonowało. Postanowiłem, że będę dzwonić do wydawców i autorów książek, aby poprzez ten bardziej osobisty kontakt uzyskać potrzebne dane i książki. I tu zaczęła się moja przygoda z techniką zakotwiczania się. Otóż, zdajecie sobie zapewne sprawę, jak trudno opanować zdenerwowanie, gdy zaczynacie rozmawiać w obcym języku. Rozmawianie przez telefon niesie ze sobą jeszcze większe napięcie, tym bardziej wtedy, gdy trzeba rozmawiać o specjalistycznych zagadnieniach i z osobami, które mają powody, by cenić swój czas. Ponadto były to moje początki pobytu w USA (pierwszego i zarazem jedynego jak dotąd) i co jest też istotne, języka angielskiego nauczyłem się sam, zaledwie parę lat temu i swobody porozumiewania się w tym czasie jeszcze nie osiągnąłem. Co więc robiłem, aby być pewnym siebie i czuć się swobodnie podczas tych pierwszych rozmów telefonicznych? Bezpośrednio przed dzwonieniem przypominałem sobie swoje sukcesy w przeszłości. Myślałem, jak byłem pełen energii i ufny w siebie, gdy walczyłem o stypendium do USA, na którym teraz przebywam. Gdy wspominałem tamte chwile, mój mózg przekazywał właściwe informacje mojemu ciału, które przyjmowało je identycznie jak w przeszłości w chwilach sukcesu. I stawało się pełne energii, a ja zaczynałem być pewien siebie. Ale na tym nie poprzestawałem. Nie chwytałem szybko za słuchawkę telefonu, aby natychmiast spożytkować stan gotowości, tylko wzmacniałem go przypominając sobie inne radosne wydarzenia, np. zakwalifikowanie się na tygodniowe seminarium do Austrii, gdzie byłem nie tylko jedynym przedstawicielem z Polski, ale jedynym z całej Europy Środkowowschodniej. Tak samo jak w przypadku stypendium, przypominałem sobie, jaki byłem zadowolony i pełen wiary w swoje możliwości. Z mózgu informacje te docierały do ciała, które powtarzało stan, w jakim się znajdowało w tamtym czasie. I ja sam czułem się bardziej pewny siebie, lecz wyczuwałem, że to jeszcze nie to. Wzmacniałem więc swoją pewność dalej poprzez stan, w jakim byłem, gdy dowiedziałem się, że zdobyłem liczącą się nagrodę w ogólnopolskim konkursie literackim. I mechanizm zakotwiczania się, czyli pozytywnego wzmacniania poprzez sukcesy z przeszłości, działał na tej samej zasadzie jak w dwóch poprzednio opisanych przypadkach. I dopiero wtedy opanowany i pewny siebie wykręcałem numer telefonu, a moje rozmowy przebiegały płynnie i sprawnie.

Ty też możesz zastosować ten sam mechanizm. I to w bardzo różnych sytuacjach. Jest prosty, nic nie kosztuje, a przyniesie ci same korzyści. Przed egzaminem czy przed klasówką, gdy jesteś zdenerwowany, przypomnij sobie przyjemne chwile z twojego życia, tak jak we wcześniej podanym ZADANIU. Na pewno wtedy czułeś się mocny psychicznie, pełen wiary w swoje możliwości. W momencie, gdy będziesz to sobie przypominać, twoje ciało będzie odtwarzało wzorzec z przeszłości i znów poczujesz się mocny i pewny siebie. Jeśli ten stan cię nie zadowoli, dodawaj wzmocnienia, jak ja to robiłem. Jako wzmocnienie możesz stosować wszystkie przyjemne i pozytywne wydarzenia z przeszłości, na przykład:

ktoś powiedział ci miły komplement,

udzieliłeś komuś dobrej rady,

czułeś się bardzo dobrze w czyimś towarzystwie,

szczerze się śmiałeś,

przeczytałeś bardzo ciekawą książkę,

z przyjemnością słuchałeś jakiejś piosenki,

ze smakiem jadłeś jakieś danie,

byłeś zadowolony podczas wycieczki.

Tych pozytywnych i przyjemnych sytuacji jest mnóstwo. Ważne jest jednak, aby były one odtwarzane w miarę dokładnie, to znaczy żebyś oczami wyobraźni (obraz ten musi być dokładny) widział tło tamtej sytuacji, słyszał głosy czy odczuwał zapachy, a nawet uścisk dłoni gratulującej ci osoby. Im więcej zmysłów zaangażujesz w ten proces, tym mocniejszy będzie efekt.

Zakotwiczanie się możesz stosować nie tylko w szkole czy na uczelni, ale w każdej sytuacji życiowej, gdy jesteś niespokojny, zdenerwowany. Wierz mi, to naprawdę działa!

ZADANIE: Przy najbliższej sposobności, gdy będziesz zdenerwowany lub niespokojny, zastosuj technikę zakotwiczania się. Jeśli masz kłopoty z przypomnieniem sobie jakiejś prawdziwie radosnej i satysfakcjonującej sytuacji i uruchomieniem mechanizmu zakotwiczania, nie martw się. Jest na to sposób. Tylko czytaj dalej.

W przypadku lęku, obawy, zdenerwowania lub innych nieprzyjemnych uczuć mów sobie: “Rozpoznaję mój lęk (obawę, zdenerwowanie) i akceptuję go", a teraz przypomnę sobie, jak moje ciało się czuje, gdy się nie obawiam.

Jest to bardzo skuteczny sposób na zmaganie się z lękiem lub — jak wcześniej zaznaczyłem — z jakimkolwiek nie chcianym uczuciem. Tego typu działań możesz się nauczyć poprzez robienie prób w wyobraźni. Zanim zaczniesz sobie wyobrażać, jak się czujesz, gdy się nie boisz, musisz przypomnieć sobie coś, co budzi w tobie lęk i autentycznie zacząć się bać, chociaż przyczyna tego stanu będzie istniała tylko w twych myślach i w twojej wyobraźni. Przykładem takich sytuacji może być szybka jazda samochodem, wizyta u dentysty i oczywiście egzamin czy kartkówka.

Następnie, kiedy już przetrenujesz prezentowaną metodę, stosuj ją w konkretnych sytuacjach życiowych, w których odczuwasz lęk. Naucz się akceptować obawę, a przestaniesz robić z niej katastrofę. Stopniowo, pod wpływem stosowania tej zasady przestaniesz torturować się fantazjami, które z reguły mają mało wspólnego z rzeczywistością.. Zaufanie i szacunek dla samego siebie w ten sposób wzrośnie.

Formułę: “Zobaczymy, czy pamiętam, jak moje ciało się czuje, gdy nie obawiam się" możesz stosować jako etap przejściowy w technice zakotwiczania się i następnie staraj się przechodzić do wyższych jej form, to znaczy przypominania sobie pozytywnych i przyjemnych wydarzeń z twojej przeszłości. Technika zakotwiczania się jest prosta i jasna jak słońce i tak jak słońce może rozjaśnić twoje życie. Czego ci serdecznie życzę.

Już nadszedł czas, aby zakończyć tę książkę. Korzystaj z niej do woli. Zapewne spotkamy się wkrótce na stronicach innych książek, które zamierzam napisać. Na koniec przypominam ci: NIE ZAPOMINAJ NAGRADZAĆ SIEBIE. W miarę jak będziesz coraz bardziej skutecznym, sprawnym, wydajnym — słowem efektywnym uczniem czy studentem, nie tylko w szkole czy na uczelni, ale generalnie w “szkole życia", stosuj zasadę pozytywnego wzmacniania i sam siebie nagradzaj.

Zakończę tę książkę, która bynajmniej nie jest bajką, parafrazą pewnego dobrze znanego, optymistycznego zdania: I UCZYLI SIĘ KRÓTKO I EFEKTYWNIE.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Breskiewicz Zbigniew W Superumysl (SCAN dal 888)
Breskiewicz Zbigniew W Superumysl
Breśkiewicz Zbigniew W Superumysł 2
Breskiewicz Zbigniew W Superumysl(1)
Breskiewicz Zbigniew W Superumysl, czyli jak uczyć się 3 razy szybciej
Breśkiewicz Zbigniew W Superumysł
Breskiewicz Zbigniew W Superumysł
Breskiewicz Zbigniew W Superumysl
Brześkiewicz Zbigniew W Superumysl
Brześkiewicz Zbigniew W Superumysl Jak uczyć się trzy razy szybciej 2
Brzeskiewicz Zbigniew W Superumysl Jak uczyc sie trzy razy szybciej
Brześkiewicz Zbigniew W Superumysł Jak uczyć się trzy razy szybciej
Brzeskiewicz, Zbigniew Superumysl
Zbigniew W Breśkiewicz Superumysł
Breskiewicz - Superumysł, Rozwój osobisty
Zbigniew W Brzeskiewicz Superumysl
Zbigniew W Breśkiewicz Superczytanie 2
Zbigniew W Brzeskiewicz Superumysl
Analizując i interpretując wiersz Zbigniewa Herberta

więcej podobnych podstron