ZBIGNIEW
W.
BREŚKIEWICZ
SUPERUMYSŁ
JAK
UCZYĆ
SIĘ
TRZY
RAZY
SZYBCIEJ
Książkę tę poświęcam przedwcześnie zmarłym Rodzicom i Bratu
Krzyśkowi. Ojciec i Brat byli nauczycielami. Pomogli mi odnaleźć własną
drogę.
WSTĘP
Motywem napisania tej książki była chęć zapoznania polskiego
Czytelnika z najnowszą metodologią uczenia się w sposób niekonwencjonalny.
Zainteresowany wspomnianą problematyką spędziłem setki godzin w
czytelniach i bibliotekach Stanów Zjednoczonych, studiując literaturę
poświęconą rozwojowi duchowemu, pozytywnemu myśleniu, różnorodnym
technikom relaksacyjnym, a przede wszystkim efektywnemu, nowoczesnemu
uczeniu się.
Dotychczasowe metody uczenia się są niewystarczające. We
współczesnym świecie, w którym nieustanny rozwój nauki, szalone tempo
zmian zachodzących w wielu dziedzinach życia zmuszają nas do zmiany
sposobu myślenia i pojmowania sensu nauki, do uruchomienia i wykorzystania
rezerw umysłowych, które ma każdy z nas.
Pragnę, aby książka ta zainspirowała Czytelników do odkrycia nowych
obszarów własnych możliwości, do oceny dotychczasowych poglądów na
samych siebie i uświadomienia sobie potencjału swoich zdolności umysłowych.
Książka wymaga od Czytelnika pewnego wysiłku i pracy nad samym
sobą, co należy potraktować jako inwestycję, która pomoże w nabyciu
umiejętności dostosowywania się do zmieniających się sytuacji życiowych,
właściwego komunikowania się z otoczeniem, optymalnego działania i
skutecznego funkcjonowania w życiu.
Chciałbym, Drogi Czytelniku, abyś oderwał się od dotychczasowych
schematów myślowych, uwierzył w supermożliwości własnego umysłu i
nauczył się z niego korzystać. Napisałem tę książkę dla uczniów, studentów i
tych wszystkich, którzy pragną być w życiu skuteczni i nie chcą marnotrawić
bogactwa, w jakie wyposażyła nas Natura.
ROZDZIAŁ I
PRZESTAWIANIE SIĘ NA EFEKTYWNE UCZENIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
Poznasz treść MANIFESTU EFEKTYWNEGO UCZENIA SIĘ i
przekonasz się, że ma on niezwykłą moc.
Dowiesz się, dla kogo nie warto, a dla kogo warto się uczyć.
Zrozumiesz, jakie szansę stwarza ci efektywne uczenie się.
Zaczniesz uważniej przyglądać się sobie.
Dowiesz się, jak ważne jest poczucie własnej wartości i jak
można je wzmocnić.
Poznasz wartość pozytywnego nastawienia.
Spróbujesz nie być schematycznym.
Ulegniesz sile afirmacji.
Zrozumiesz, dlaczego masz słabą motywację.
Zaczniesz dążyć do tego, aby się stać człowiekiem czynu.
MANIFEST EFEKTYWNEGO UCZENIA SIĘ
Dzisiaj ja, ....................... jestem skutecznym, wydajnym uczniem
(studentem). W ciągu nocy mój mózg wytworzył tysiące nowych połączeń
między komórkami, abym mógł lepiej wykorzystać ogromny potencjał mojego
umysłu. Jestem wyjątkowym, niepowtarzalnym i wartościowym człowiekiem.
Jestem inteligentnym tworem natury w akcji. Mój mózg ma nieograniczone
możliwości. Bardzo wierzę w siebie, w moje zdolności i w moją skuteczność w
osiąganiu celów. Zasługuję na wspaniałe życie. Dzisiaj w stu procentach
wykorzystam moje możliwości i zdolności.
Będę korzystać z dostępnej wiedzy i stosować każdego dnia praktyczne
rady zawarte w tej książce. Rozpoczynam dzień efektywnie i efektywnie go
kończę. Każdego dnia krok po kroku osiągam moje cele.
Myślę i postępuję pozytywnie, akceptując całkowicie siebie samego i
innych. W pełni korzystam z życia poprzez aktywne doświadczanie go. Kocham
życie. Do wszystkich zajęć w szkole (na uczelni) do każdej lektury i pracy
pisemnej podchodzę z entuzjazmem, radością i zainteresowaniem. Odczuwam
nieposkromiony głód wiedzy. Wierzę w Manifest Efektywnego Uczenia się i
przyrzekam sobie wygłaszać go codziennie.
Jestem efektywnym i szczęśliwym uczniem (studentem). Wiem, jakie
podjąć kroki, aby kroczyć drogą wiodącą do sukcesów.
Jestem świadom moich celów i osiągam je jeden po drugim.
Uświadamiam sobie mój nieograniczony potencjał umysłowy i wszystkie
zadania są dla mnie bardzo łatwe. Jestem radosny i pełen entuzjazmu. Staję się
bardzo dobrym uczniem (studentem).
PRZESTAWIENIE SIĘ NA EFEKTYWNE UCZENIE
Najważniejszą ze wszystkich wiar jest wiara w samego siebie.
CODZIENNY MANIFEST znajdujący się na wstępie tego rozdziału
powinien stanowić dla twojego umysłu swoisty drogowskaz, a zarazem środek
dopingujący, który pomoże ci zostać autentycznie efektywnym uczniem czy
studentem, ciekawym wiedzy i życia. Dla osiągnięcia największych korzyści
czytaj ten manifest na głos (w miejsce kropek wstaw swoje imię i nazwisko), z
pełną świadomością i zaangażowaniem, zaraz po przebudzeniu się. Aby
wzmocnić efekt działania zawartych w nim treści, wykonaj przed jego lekturą
ćwiczenie z mandalą (opis znajdziesz w rozdziale “Co dwie półkule, to nie
jedna").
Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że wszyscy przychodzimy na
świat z wrodzoną ciekawością badacza. Niemowlę bada z pasją wszystko, co
znajdzie na swej drodze — bierze w rączki, wkłada do buzi, żywo obserwuje,
śmiało pełznie na czworakach w nowy nie znany mu kąt, aby znaleźć ciekawy
obiekt dla swoich badań, a przy tym radośnie gaworzy.
Niemowlę ma stuprocentową satysfakcję z tego, co robi.
Ty też byłeś niemowlęciem. A teraz, jeśli twoja satysfakcja oscyluje w
granicach 50 proc., to jesteś zadowolony. Dlaczego nie masz większych
ambicji? To straszne marnotrawstwo kapitału twojego szczęścia. To, co
proponuję w tej książce, niewątpliwie, pomoże ci odzyskać sporą jego część.
Jednakże pamiętaj — ja tylko wskazuję drogi do celu, a ty musisz z nich
skorzystać. Jeśli będziesz stosować proponowane w tej książce metody
efektywnego uczenia się, to nauka zacznie ci przychodzić lekko. Ale nawet
muzyka lekka, łatwa i przyjemna jest owocem solidnej pracy wykonawców,
którzy muszą dużo ćwiczyć, zanim osiągną wysoki poziom umiejętności.
Dopiero potem mogą sobie pozwolić na improwizację. Z efektywnym uczeniem
się jest podobnie. Na początku czeka cię sporo pracy, aby wykonywać zawarte
w tej książce zadania i ćwiczenia. Ale trud, jaki w nie włożysz, opłaci się
sowicie. Ty też dojdziesz od takiego stanu swoich umiejętności, że zaczniesz
improwizować, tj. twórczo przetwarzać i wykorzystywać swoją wiedzę.
ZAPAMIĘTAJ: Nie ucz się dla ocen, wyróżnień lub po to, żeby uniknąć
kar.
Ucz się dla siebie, bo ty jesteś pępkiem swojego świata.
DLACZEGO WARTO UCZYĆ SIĘ EFEKTYWNIE
• Rozleglejsza wiedza i większe umiejętności stwarzają więcej
możliwości wyborów życiowych, a przede wszystkim wyboru atrakcyjnej pracy.
• Świat zmienia się w bardzo szybkim tempie i chcąc za nim nadążyć
trzeba się uczyć skutecznie i szybko.
• Nauka właściwie zorganizowana może być źródłem przyjemności i
satysfakcji.
• Ucząc się, poznajesz siebie i swoje możliwości
ZADANIE: Pomyśl, co ciebie mogłoby zmobilizować do wysiłku, żeby
uczyć się efektywniej. Swoje motywy zapisz w dzienniku w postaci Intencji
Przestawienia się, i tak jak każdą intencję poprawy czytaj na głos dwa razy
dziennie. Powiem otwarcie, że nie wystarczy pomyśleć i zapisać, aby jak w
znanej bajce na hasło: stoliczku nakryj się, stał się cud. W przypadku uczenia się
bardzo ważne jest twoje nastawienie psychiczne. Konkretnie — twoje
nastawienie do samego siebie. Nastawienie do uczenia się jest procesem
wtórnym. Zdaję sobie sprawę z tego, że w mniejszym lub większym stopniu
ogranicza cię obawa przed życiem, że nie lubisz swojego lenistwa bądź braku
wiary w siebie, że złości cię brak koncentracji bądź stanowczości. I w duchu
mówisz sobie: Żebym tak był bardziej bystry, zdolny czy błyskotliwy... Radzę ci
zaprzestać tej destruktywnej polityki i proponuję proste ćwiczenie, które będzie
służyło podwyższeniu poczucia własnej wartości.
ĆWICZENIE: Każdego dnia rano i wieczorem stawaj nago przed lustrem
(np. w łazience) i przynajmniej przez dwie minuty powtarzaj na głos z pełną
wiarą i zaangażowaniem (lub przynajmniej poruszaj w trakcie wymawiania słów
ustami)
następującą
dewizę:
JAKIEKOLWIEK
MAM
WADY
I
NIEDOSKONAŁOŚCI, AKCEPTUJĘ SIEBIE BEZWARUNKOWO I
CAŁKOWICIE.
Wykonuj to ćwiczenie regularnie, niezależnie od tego, jak się czujesz, a
gdy jesteś zły na siebie, wykonaj je dodatkowo (w ubraniu). Na początku
wymawianie tych słów będzie ci przychodziło z pewnym trudem i twój wzrok
będzie krytycznie taksował twoje ciało. Ale nie przejmuj się tym. Wymawiaj
słowo po słowie z wiarą, a w ten sposób powoli przeprogramujesz podejście do
samego siebie.
Żyjesz i uczysz się w określonym środowisku, które można podzielić na:
— fizyczne (warunki, w których żyjesz, uczysz się czy pracujesz),
— emocjonalne (twoje mentalne podejście do siebie, szkoły, uczelni i
wszystkiego, co cię otacza, co przeżywasz).
Żeby dokonać zmian w swoim procesie uczenia się, twoim zadaniem
będzie przeorganizowanie środowiska fizycznego i uzdrowienie środowiska
emocjonalnego. W przypadku pierwszego z nich niewielki masz wpływ na
zmianę warunków w szkole czy na uczelni, ale za to możesz wpłynąć na zmianę
twojego mikrośrodowiska tj. miejsca, w którym uczysz się w domu.
Czynniki pozwalające na stworzenie właściwych fizycznych i
emocjonalnych warunków w miejscu pracy (nauki):
— odpowiednie meble (najlepiej biurko i krzesło, a nie fotel),
— odpowiednie oświetlenie (lepsze naturalne niż sztuczne, i unikaj
korzystania z obydwu naraz),
— muzyka (jak zaznaczyłem w rozdziale “Co dwie półkule, to nie jedna"
do sesji uczenia się używaj muzyki barokowej, a w przerwach możesz słuchać
innej),
— odpowiednia temperatura,
— rośliny i kwiaty (stwarzają atmosferę, w której większość ludzi dobrze
się czuje i nie zapomnij, że dzięki nim masz więcej tlenu),
— odpowiednie pomoce naukowe pod ręką (słowniki, encyklopedie),
— elementy artystyczne na ścianach (obrazy, plakaty, twoje
dyplomy),
— wygoda (miejsce, gdzie się uczysz, powinno być w miarę
przestronne),
— porządek (łatwiej ci wtedy wszystko znaleźć, ale jeśli lubisz mały
nieład, to przy tym pozostań.
Generalnie otaczające nas środowisko trudno jest zmienić, ale możemy
zmienić sposób, w jaki je odbieramy, bo ten odbiór zależy od nas samych, a
właściwie od naszego nastawienia. Jeśli idziesz ze znajomymi do kina i
podejrzewasz, że film będzie nieciekawy, to mało prawdopodobne, byś ten
wieczór uznał za udany. Gdy natomiast założysz, że będziesz się dobrze bawić,
to nawet kiepski film nie zepsuje ci humoru.
ZAPAMIĘTAJ: O tym, jak odbierasz świat, decyduje twoje nastawienie.
Wracając do środowiska emocjonalnego, to kształtują je dwa typy postaw:
1. Dominacja potrzeby bezpieczeństwa (nie wychylam się, tak mi jest
dobrze, po co cokolwiek zmieniać). Tak ukształtowane środowisko emocjonalne
sprzyja tradycyjnej, nieefektywnej nauce.
2. Traktowanie życia jako ciągłego wyzwania (aktywność, przebojowość,
dążenie do zmian, wyciąganie wniosków z każdej sytuacji szkolnej czy
życiowej). Tak ukształtowane środowisko emocjonalne sprzyja efektywnemu
uczeniu się.
WARUNKI EFEKTYWNEGO UCZENIA SIĘ
• Wysokie poczucie własnej wartości.
• Pozytywne nastawienie i działanie.
• Silna motywacja. '
POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI
Poczucie własnej wartości, inaczej samoocena naszej osobowości,
obejmuje sześć podstawowych stref:
1. Bezpieczeństwa fizycznego: świadomość bycia wolnym od krzywd
cielesnych.
2. Bezpieczeństwa emocjonalnego: obecność nieśmiałości i obaw.
3. Identyfikacji: pytanie “Kim jestem?".
4. Przynależności: poczucie należenia do zespołu.
5. Kompetencyjności: poczucie tego, że jest się zdolnym.
6. Posłannictwa: poczucie, że własne życie ma wartość i cel.
ZAPAMIĘTAJ: Twoje poczucie własnej wartości determinuje twoje
zachowanie
• POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA FIZYCZNEGO
Jeśli czujesz się fizycznie bezpieczny, nie obawiasz się, że możesz doznać
uszczerbku na ciele, jesteś otwarty i ufasz innym. Z zaciekawieniem
podchodzisz do życia i nauki. Postawa twojego ciała wyraża pewność siebie.
Twój głos jest mocny i utrzymujesz kontakt wzrokowy z rozmówcą. Jeśli tak nie
jest, to sygnał, że twoje poczucie wartości w tej strefie nie jest wysokie, co
rzutuje negatywnie na twoje podejście do uczenia się. Można to zmienić przez
pozytywne nastawienie, o którym jeszcze będzie mowa.
• POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA EMOCJONALNEGO
Wysoki poziom bezpieczeństwa emocjonalnego mają osoby, które
wiedzą, że nie będą traktowane jako mniej wartościowe, z sarkazmem, złośliwie
lub obraźliwie. Jeśli czujesz się emocjonalnie bezpieczny, to podchodzisz do
samego siebie i do innych z troską i współczuciem. Śmiało wyrażasz swoje
opinie, jesteś otwarty i przyjacielski.
• POCZUCIE IDENTYFIKACJI
Osoba ze znajomością samej siebie rozwija w sobie zdrowe poczucie
indywidualności. Jest dla siebie przyjacielem i życzliwie przygląda się swojemu
odbiciu w lustrze. Wierzy w swoją wartość jako istoty ludzkiej. Ponadto wierzy,
że jest unikatowa i zasługuje na uznanie. Mając poczucie pewności siebie, nie
waha się wyrażać uznania i pochwał innym.
• POCZUCIE PRZYNALEŻNOŚCI
Jeśli jako uczeń czy student jesteś akceptowany i związany z innymi,
starasz się nawiązywać i utrzymywać przyjaźnie. Jesteś otwarty na współpracę.
Czując, że jesteś lubiany i doceniany, respektujesz i akceptujesz innych.
• POCZUCIE KOMPETENCYJNOŚCI
Gdy wierzysz, że jesteś w czymś dobry, to chętnie uczysz się czegoś
innego. Jeśli czujesz, że jesteś zdolny, to z wytrwałością zgłębiasz teorię czy
praktykę, nawet gdy staje się trudniejsza. Nie tylko jesteś świadom swoich
mocnych stron, ale akceptujesz też obszary, w których jesteś mniej
kompetentny, i nie rozczulasz się nad sobą. Bierzesz odpowiedzialność za swoje
czyny. Dzięki wytrwałości osiągasz sukcesy, które mobilizują cię do
innowacyjności. Ustalasz sobie realistyczne cele.
• POCZUCIE POSŁANNICTWA
Uczeń lub student mający mocne poczucie posłannictwa głęboko czuje, że
jego życie jest znaczące i nieprzypadkowe. Wyznacza sobie cele i dąży do ich
osiągania. Gdy natrafi na przeszkody, znajduje nowatorskie, a zarazem
praktyczne rozwiązania. Ma głęboką wiedzę i spokój wewnętrzny. Ma dobrą
intuicję, śmieje się spontanicznie i jest radosny.
ZADANIE: Postaraj się ocenić poziom poczucia twojej wartości w
każdym z sześciu obszarów, przyjmując skalę od l do 5. W dzienniku zapisz, co
stanowi słabe punkty w tym zakresie i staraj się nad nimi pracować. W dużej
mierze pomogą ci w tym zagadnienia pozytywnego nastawienia i motywacji,
które zostaną jeszcze omówione.
POZYTYWNE NASTAWIENIE
Jeśli masz duże poczucie własnej wartości, wierzysz, że będziesz
skuteczny, to osiągniesz sukces. Myśl jak osoba pewna siebie, jak zwycięzca, a
będziesz zwycięzcą. Swój umysł możesz traktować jak “fabrykę" myśli.
Zarządcami tej fabryki są Sukces i Porażka. Sukces dostarcza dobrych myśli i
specjalizuje się w produkowaniu pozytywnych uzasadnień: dlaczego dasz sobie
radę, dlaczego będziesz skuteczny, dlaczego warto się uczyć itp. Porażka
produkuje “czarne" myśli. Jest ekspertem w podpowiadaniu negatywnych
uzasadnień: dlaczego to nie dla ciebie, dlaczego jesteś słaby, dlaczego nie dasz
rady, dlaczego nie warto się uczyć.
Musisz wiedzieć, że zarówno Sukces, jak i Porażka są ci posłuszni i
czekają na twoje rozkazy. Wszystko, co masz zrobić, to przekazać jednemu z
nich psychiczny sygnał. Gdy sobie powiesz: “Ta lekcja jest ciekawa", to Sukces
zanotuje “To bardzo ciekawe". Staraj się współpracować z Sukcesem i jak
najmniej korzystać z usług uczynnego pana Porażki. Jeśli twardo sobie
postanowisz, że będziesz mieć pozytywne nastawienie i co za tym idzie będziesz
pozytywnie działać, to w twoim życiu zaczną zachodzić niespodziewane
zmiany. Nieśmiało rozpatrywana pozytywna możliwość okaże się wysoce
prawdopodobnym zdarzeniem, realne zagrożenie przekształci się w ledwie
prawdopodobną możliwość.
ZAPAMIĘTAJ: Myślenie o sobie, jako o osobie skutecznej i
kompetentnej, to już połowa sukcesu.
Z pozytywnym nastawieniem wiąże się ENTUZJAZM. Gdy żyjesz
entuzjastycznie, pozwalając emocjom przepływać przez ciebie i napełniać twe
działania energią, to czujesz się szczęśliwy i wszystko ci idzie jak z płatka.
Czas, w którym rozpatrujesz przeszłość lub lękasz się o przyszłość, to czas
stracony. Nie możesz nic zrobić ani dla przeszłości, ani dla przyszłości. Jedyna
chwila, jaką masz, to teraźniejszość. Życie negatywnymi emocjami z przeszłości
pochłania twoją energię życiową i nie pozwala ci się skupić na tym, co robisz,
uniemożliwiając w ten sposób osiąganie celów, szczęśliwe ułożenie stosunków z
innymi ludźmi, zachowanie pogody ducha.
DEWIZA: Każdego dnia przeżywaj tylko jeden dzień.
Będąc entuzjastycznym, przeżywając spontanicznie to, co robisz,
zyskujesz dodatkowe źródło wartości i radości. Swój entuzjazm możesz
wzmocnić poprzez elastyczność myślenia i działania, sprowadzające się do
łamania utartych schematów myślenia i wykonywania nowych czynności.
ZAPAMIĘTAJ: Automatyzm i schematy są źródłem bierności i działania
bez emocji. Elastyczność myślenia i działania zyskasz przez:
— zmianę starych wzorców (np. jedź do szkoły inna trasą);
— zmianę kanałów percepcji informacji (np. gdy jesteś w plenerze,
odbieraj otaczającą cię przyrodę przez zmysł słuchu, dotyku i węchu, a nie —
jak to zwykle czynisz — oczami);
— zrób coś, czego dotychczas nie robiłeś (np. napisz wiersz, spróbuj grać
na instrumencie, stań na rękach);
— jeśli jesteś gadułą, ustal sobie dzień, w którym będziesz tylko słuchać.
ZADANIE: Wymyśl jeszcze inne czynności łamiące schemat i...
wykonaj je. Przekonasz się, że w ten sposób poziom twojego optymizmu będzie
się powoli podnosić. Pozytywne nastawienie możesz wzmocnić poprzez
stosowanie:
— afirmacji,
— autosugestii,
— wizualizacji,
— autohipnozy.
AFIRMACJE
Afirmacje są to pozytywnie nacechowane wypowiedzi, mające na celu
oddziaływanie na psychikę. Afirmacje wypowiadane świadomie, powtarzane z
wielkim skupieniem i zaangażowaniem emocjonalnym są silnie działającym,
skutecznym sposobem zastępowania starych myśli i przekonań — które
przeszkadzają ci w uczeniu się, studiowaniu i skutecznym działaniu — myślami
i przekonaniami pozytywnymi — które sam (nie rodzice, znajomi czy
nauczyciele) świadomie wybierasz. Tworzenie afirmacji jest proste, zapisuje się
je w postaci pozytywnych twierdzeń.
JAK STOSOWAĆ AFIRMACJE
1. Przeredaguj negatywne opinie w pozytywne. Na przykład, zamiast “Nie
mogę zrozumieć fizyki", mów “Fizyka jest dla mnie zrozumiała", zamiast
“Denerwuję się przed każdą odpowiedzią ustną", powtarzaj “Gdy mam
odpowiadać, jestem spokojny i opanowany". Nie używaj w afirmacjach słowa
“nie" i pisz afirmacje w czasie teraźniejszym. Na przykład, zamiast “Nie
zapomnę wiadomości z historii", mów “Pamiętam wiadomości z historii".
2. Afirmacje możesz wypowiadać (odczytywać), zapisywać lub
wysłuchiwać z kasety magnetofonowej. Przy każdym z tych sposobów staraj się,
aby były one sformułowane na trzy różne sposoby: w pierwszej, drugiej i
trzeciej osobie. Formułowanie w drugiej i trzeciej osobie jest uzasadnione, gdyż
wiele przekonań, opinii i osądów tkwiących w naszej podświadomości zostało
zasłyszanych, np. od rodziców czy znajomych, i nowe wzory myślowe mają na
celu zastąpienie tamtych starych.
Przykład:
Pierwsza osoba: “Ja, Daniel, mam świetną pamięć".
Druga osoba: , Ty, Daniel, masz świetną pamięć".
Trzecia osoba: “On, Daniel, ma świetną pamięć".
Afirmacje są skuteczniejsze, jeśli powtarzasz je 5 razy. Możesz też
odpowiednie hasło powiesić na ścianie i czytać je wielokrotnie w ciągu dnia.
3. Z prawej strony kartki, na której piszesz afirmację, pozostawiaj wolne
miejsce na myśli i odczucia, które powstają w momencie pisania. Szybko je
zapisuj. Często będzie to myśl negatywna lub riposta, ale takie postępowanie ma
sens, gdyż nawiązujesz w ten sposób bezpośredni kontakt z myślami
negatywnymi i przelewając je na papier, powoli się od nich uwalniasz.
4. Pisz swoją afirmację przynajmniej 10 razy dziennie przez 7 do 10 dni.
Następnie zrób przerwę, w czasie której będziesz pracować nad inną. Bądź
cierpliwy i nie denerwuj się, gdy oczekiwany rezultat nie pojawi się
natychmiast. Afirmacja, jak każda przesłana wiadomość, potrzebuje czasu, aby
dotrzeć do celu i wywierać wpływ na ludzi.
5. Wymawiaj afirmację patrząc w lustro. Stojąc przed lustrem w trakcie
wymawiania afirmacji przyjmij taką postawę, jakby to, co powiedziałeś, było
całkowitą prawdą. Być może zdziwisz się, ile myśli znajduje natychmiast
odbicie na twojej twarzy. Efekt lustra podobny jest do efektu kartki z wolnym
miejscem na negatywne komentarze.
AUTOSUGESTIE
Działają podobnie jak afirmację. Są to pozytywne stwierdzenia, jakby
slogany reklamowe, które stosujesz podczas relaksu, a najskuteczniej w trakcie
autohipnozy, wypowiadając je pod swoim adresem w myślach.
WIZUALIZACJA
Ta technika została szczegółowo opisana w rozdziale o myśleniu. W
praktyce, jeśli ją dobrze wyćwiczysz, to wiedz, że za jej pomocą zaprogramujesz
swoje pozytywne nastawienie. Wizualizacja jest najskuteczniejszym środkiem
do tego celu. Działa na więcej zmysłów niż afirmacja czy autosugestia. Stosując
ją wyobrażasz sobie siebie w różnych sytuacjach — już ze zmienionym
nastawieniem, a to bardzo szybko działa na podświadomość, która jest źródłem
twoich negatywnych nastawień. Jako cele wizualizacji wyznaczaj sobie cechy,
które chcesz w sobie zmienić lub rozwijać (poprawić pamięć, wiarę w siebie,
entuzjazm itp.)
AUTOHIPNOZA
Jej procedura została przedstawiona w rozdziale “Myślenie". Za pomocą
tej techniki możesz wyeliminować lęk przed mówieniem, a także inne
zachowania, które przeszkadzają ci w byciu efektywnym i skutecznym.
DODATKOWA RADA:
Swoje pozytywne nastawienie możesz wzmocnić, przypominając sobie
przed snem osiągnięcia i radości z całego dnia. W ten sposób uzyskasz także
efekt dodatkowy — zdrowy i spokojny sen.
MOTYWACJA
W efektywnym uczeniu się kluczową rolę odgrywa motywacja. Zanim
podam rady, w jaki sposób ją rozwinąć, wyjaśnię dlaczego niekiedy jej brak.
PRZYCZYNY BRAKU MOTYWACJI
• Brak jednoznacznego celu.
Zadaj sobie pytanie: Dlaczego się uczysz? Czy po to, aby w przyszłości
studiować? (Ale jaką dyscyplinę? Pewnie jeszcze nie wiesz...). Jeśli nie wiesz,
kim chcesz zostać, jaki wybrać zawód, to nie dziw się, że nie masz przekonania,
aby się uczyć.
• Lenistwo.
Jeśli chcesz coś w życiu osiągnąć, to musisz pokonać swoje lenistwo. Bez
pracy nie przybliżysz się do wyznaczonych celów ani o krok.
• Niewłaściwe towarzystwo.
Znajomi czy koledzy nastawieni krytycznie, zniechęcający, oddziałują na
ciebie negatywnie. Pamiętaj, że: “kto z kim przestaje, takim się staje".
• Złe nawyki utrudniające uczenie się.
Do nich można zaliczyć słabą koncentrację, wolne czytanie, nieumiejętne
notowanie i inne. Ale dzięki tej książce możesz się ich pozbyć.
• Skłonność do martwienia się.
Problemy szkolne czy życiowe należy rozwiązywać, a nie rozmyślać nad
nimi i się zamartwiać.
• Negatywne cechy osobiste.
Takie cechy, jak: nieśmiałość, skłonność do sarkazmu, niecierpliwość,
małe poczucie własnej wartości powodują negatywne podejście do świata (w
tym i nauki) i brak entuzjazmu.
• Brak odpowiedniego wsparcia (głównie psychicznego).
Powinno ono pochodzić od rodziców lub innych bliskich osób, bo
zarówno w szkole, jak i na studiach bywają trudne chwile i łatwo załamać się
psychicznie.
• Choroby.
Zły stan zdrowia niewątpliwie utrudnia koncentrację i przeszkadza w
efektywnej nauce. Ale zastanów się, czy twoje bóle głowy, żołądka ewentualnie
alergie nie mają podłoża psychicznego i czy nie wykorzystujesz ich jako
pretekstu, żeby nie pisać pracy pisemnej, nie przygotowywać się do klasówki
itp.
• Nudne lekcje lub nie inspirujący nauczyciele czy wykładowcy.
Nie każdy nauczyciel czy wykładowca jest mistrzem w swoim zawodzie.
Ale to nie znaczy, że możesz go nie słuchać. To tobie zależy, żeby zdobywać
wiedzę. Bądź więc aktywnym jej odbiorcą i czas zajęć wykorzystuj efektywnie.
ZADANIE: Zrób rachunek sumienia i napisz, najlepiej w dzienniku,
dlaczego brak ci motywacji do nauki. Jeśli chcesz być efektywnym uczniem czy
studentem, “popracuj" nad tym , , problemem.
JAK POPRAWIĆ MOTYWACJĘ
1. Ustal cele twojej edukacji.
W czasie uczenia się czy studiowania kieruj się zasadą: Co ja z tego mogę
mieć? Gdy już ustaliłeś cele, to zaszczep w sobie mocne pragnienie, by je
osiągnąć i podbuduj się entuzjazmem. Pomocne w tym zakresie będą afirmacje,
autohipnoza i wizualizacja.
2. Myśl konstruktywnie.
Nie pozwól, aby irracjonalne lub frustrujące myśli zaprzątały twój umysł.
Jak ich się pozbywać, dowiesz się z tej książki. Twoim celem jest otwarty,
receptywny \ jasny umysł, pozbawiony dogmatów, przesądów i zabobonów.
3. Starannie dobieraj przyjaciół.
Nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo naśladujemy innych i jak często
ludzie, z którymi przebywamy, kreują naszą przyszłość. W związku z tym staraj
się przebywać z koleżankami czy kolegami utalentowanymi, troszczącymi się o
innych, entuzjastycznymi, wesołymi, pozytywnie nastawionymi do świata i
ludzi, łaknącymi wiedzy, pomocnymi i przyjacielskimi.
4. Wierz w siebie.
Nie na darmo mówi się, że “wiara czyni cuda". Musisz sobie uświadomić,
że jeśli czegoś pragniesz i wierzysz, że możesz to osiągnąć, to z pewnością
osiągniesz. Dużą pomocą w budowaniu wiary w siebie będzie dla ciebie
technika “zakotwiczania się" przedstawiona w rozdziale pod tym samym
tytułem. Korzystaj z niej jak najczęściej. Na efekty nie będziesz musiał długo
czekać.
5. Nagradzaj siebie.
Ta zasada powinna ci towarzyszyć przy realizacji każdego celu.
Nagradzanie jest skuteczne, gdyż stanowi pozytywne wzmocnienie. Nagrodą
może być koncert, ciekawa książka, dysk kompaktowy, coś z ubrania, droższe
lody itp. Możliwości jest bardzo wiele. Wymyślaj i stosuj te, które sprawiają ci
największą przyjemność.
ZAPAMIĘTAJ: Nagroda efektywnie działa na twoją psychikę, jeśli • jest
serwowana w niedługim czasie po tym, jak coś osiągnąłeś, poprawiłeś,
zakończyłeś itp.
Spóźniona nagroda może nie mieć znaczenia lub działać demobilizująco.
Nagradzanie siebie jest ważne również dlatego, że nauczyciele, wykładowcy,
rodzice czy znajomi raczej są skłonni do krytykowania. Nagradzając siebie
przeciwdziałasz tej destruktywnej polityce i wzmacniasz się psychicznie. W
ramach tej zasady powieś na ścianie dyplomy, wyróżnienia, trofea, które
zdobyłeś. Patrz na nie często i uświadamiaj sobie, że byłeś, jesteś i będziesz
skuteczny, że jesteś stworzony do osiągania sukcesów.
6. Rozwiązuj swoje problemy osobiste.
Nie odsuwaj od siebie problemów, bo w ten sposób tylko narastają, a ty
żyjesz w ciągłym stresie. Pamiętaj, że wiele z nich rozwiąże się samo. Ciągłe
umartwianie się bardzo źle wpływa na funkcjonowanie ciebie jako ucznia czy
studenta. Postaraj się oglądać swoje problemy z boku, opisuj je w dzienniku, a
ujrzysz je w pełniejszym świetle. Jeśli' źródłem problemów są inni ludzie,
rozmawiaj z nimi szczerze. Nie pozwól, by rzeczową wymianę zdań
zastępowały plotki.
7. Rozwijaj w sobie wytrwałość.
Dzięki właściwej motywacji zaczniesz podążać w kierunku celu, ale tym
co sprawi, że nie zejdziesz z wyznaczonej drogi, będzie wytrwałość. Jeśli chcesz
być wytrwały, to pracuj nad takimi cechami, jak zaufanie do siebie samego,
odwaga, pozytywne nastawienie, i stosuj takie metody, jak samokontrola i
nagradzanie siebie.
ZAPAMIĘTAJ: Motywacja pobudza do działania, ale działanie
realizuje się dzięki wytrwałości. 8. Podejmuj działanie.
Każde pragnienie, plan, cel czy posiadana wiedza są bezużyteczne, jeśli
nie zostaną ucieleśnione w konkretnym działaniu.
ROZDZIAŁ II
CO DWIE PÓŁKULE, TO NIE JEDNA
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Poznasz szczegółowo czynności wykonywane przez twoją lewą i prawą
półkulę mózgową.
• Dowiesz się, w jaki sposób lewy i prawy mózg wspierają się wzajemnie.
• Dotrze do twojej świadomości, dlaczego warto używać zaniedbywanej
prawej półkuli.
• Nauczysz się technik niezbędnych do “rozruchu" prawej półkuli.
• Poznasz tajemnice mandali.
• Docenisz muzykę barokową.
• Staniesz się człowiekiem bardziej twórczym.
CO DWIE PÓŁKULE, TO NIE JEDNA
Kto korzysta z polowy mózgu, może liczyć na polowe sukcesu.
Czy zdarzyło ci się widzieć w akcji tenisistę, odbijającego piłkę tenisową
oburęcznym backhandem? Jeśli tak, to na pewno dostrzegłeś, że te uderzenia
były pewniejsze, mocniejsze, szybsze i powodowały większe spustoszenie po
stronie przeciwnika niż uderzenia jednoręczne.
Miłośnicy piłki nożnej mogą zaświadczyć, że zawodnik potrafiący
strzelać gole zarówno lewą, jak i prawą nogą, jest bardziej oklaskiwany przez
kibiców niż “jednonożni" i często jego kontrakty opiewają na wyższe kwoty.
Nie na darmo mówią: Co dwie głowy, to nie jedna. I chociaż nie w tym
kontekście, należałoby to powiedzenie rozszerzyć: co dwie ręce, nogi, dwoje
oczu, uszu, pięć zmysłów (sześć razem z intuicją), to nie jeden. Dlaczego o tym
piszę? Bo namawiam was do korzystania z pełnego repertuaru części ciała, w
jaki wyposażyła nas natura. Zdaję sobie sprawę, że my, przedstawiciele gatunku
homo sapiens, przyzwyczajamy się do specjalizacji i dominacji, co szczególnie
uwidacznia się w funkcjonowaniu kończyn, zwłaszcza górnych. Ta specjalizacja
nie ominęła również naszych mózgów. Jednak postaram się w myśl tytułu “Co
dwie półkule, to nie jedna" nie tylko przekonać Czytelników, że warto
wykorzystywać obydwie półkule mózgowe, ale również wskazać sposoby, jak
to osiągnąć.
Tabela porównawcza
Chociaż każda półkula ma wyżej wymienione funkcje, to istnieje też
zjawisko zwane dwustronnością mózgu, co oznacza, że każda półkula dzieli się
swoimi funkcjami i obydwie uczestniczą w większości wykonywanych działań.
Corpus callosum, wiązka nerwów i tkanek łączących prawą i lewą korę mózgu,
pozwala na przepływ informacji uzyskanych przez jedną stronę mózgu do
drugiej strony.
Poza informacjami o specjalizacji funkcji prawej i lewej półkuli, z badań
nad mózgiem i umysłem wynikają istotne przesłanki dla rozwoju zdolności
intelektualnych. Na przykład, wiemy, że prawy mózg nie jest w stanie
werbalizować tego, co wie; w jego wydaniu jest to bezsłowne,
niewypowiadalne. Informacje w nim zawarte mają postać wyobrażeń, symboli,
metafor. Lewy mózg natomiast musi rozpoznać wyobrażenia prawego mózgu i
przetransformować je w słowa. Mówiąc inaczej, lewy mózg stanowi “alfabet
umysłu". Wnioski wynikające z tej relacji są dalekosiężne. Jeśli w nocy mamy
kolorowe sny, to nad ranem wyparują nam z głowy, chyba że je zapiszemy.
Intuicyjne, symboliczne i całościowe wyobrażenie prawej strony mózgu
przepadnie, jeśli nie ubierzemy go w słowa za pomocą lewej strony mózgu.
Innym znaczącym odkryciem związanym ze zróżnicowaniem półkul jest
to, że lewa półkula — tak jak komputer — rozpoznaje, organizuje i asymiluje
nowe informacje w ramach istniejących już ram; jej podstawową funkcją jest
rozpoznawanie powiązań między nowym bodźcem a tym, co jest już znane.
Innymi słowy, lewa półkula nie jest w stanie tworzyć nowych idei. To z prawej
półkuli pochodzą nowe pomysły, całościowe konteksty i twórcze interpretacje.
Ale bez lewej półkuli te treści nie mogłyby zostać odkodowane, zrozumiane i
wypowiedziane. Obydwie półkule uzupełniają się. Jedna z nich nie jest
nadrzędna w stosunku do drugiej, bo efektywne myślenie wymaga użycia
obydwu. Z faktu tego mogłoby wynikać, że nauczanie w szkole skierowane jest
do obydwu półkul. Ale w praktyce tak nie jest; system oświatowy funkcjonuje
tak, jakbyśmy mieli tylko tę jedną — logiczną, porządkującą, odtwórczą lewą
półkulę.
W szkole czy na uczelni większość informacji zdobywasz z książek i
pogadanek czy wykładów, a one zawierają głównie słowa i cyfry.
ZADANIE: Przypomnij sobie, czy w czasie jakiejś lekcji lub wykładu
nauczyciel omawiając temat użył słów: “wyobraźcie sobie, że...", zawiesił głos,
a ty i reszta klasy wyobrażaliście sobie to, co on miał na myśli.
Zalecenie, by używać obydwu półkul mózgowych, nie oznacza, że należy
zrezygnować z książek, pogadanek czy wykładów. Są one elementami
wartościowych technik dydaktycznych. Ale najwyższy czas, aby zrównoważyć
je technikami bardziej odpowiednimi dla prawej półkuli. W szkole nieprędko to
nastąpi, ale korzystając z odpowiednich lektur możesz zadbać o to, by właściwie
korzystać z własnego mózgu.
DLACZEGO OPŁACI SIĘ UŻYWAĆ PRAWEJ PÓŁKULI
• Będziesz się mógł dobrze koncentrować bez rozpraszania uwagi.
• Będziesz o wiele sprawniej zapamiętywać materiał i przypominać go
sobie.
• Rozwiniesz w sobie wiarę w swoje zdolności do uczenia się i
wyeliminujesz w ten sposób znaczną część “szkolnych" stresów.
• Bardzo poprawisz swoją wyobraźnię, a przez to będziesz lepiej
rozwiązywać problemy i myśleć twórczo.
JAK “URUCHOMIĆ" PRAWĄ PÓŁKULĘ MÓZGOWĄ
Sposobów na to jest wiele. Wymienię podstawowe, a zarazem
najskuteczniejsze.
• Relaks mięśni przez wizualizację,
• Medytacja,
• Mandale,
• Muzyka,
• Pisanie ręką nie dominującą,
• Wizualne myślenie.
RELAKS MIĘŚNI PRZEZ WIZUALIZACJĘ
Relaks ten należy wykonać po ćwiczeniach relaksacyjnych
przedstawionych w rozdziale “Denerwowanie się". Osoby mniej wytrwałe mogą
ograniczyć się do tamtych ćwiczeń, ale rzecz jasna, osiągną niniejsze korzyści.
Celem relaksu przez wizualizację jest wprowadzenie zarówno ciała, jak i
umysłu w stan totalnej relaksacji.
A oto sam relaks:
1. Połóż się na plecach na wygodnym podłożu (takim jak dywan czy
łóżko) albo usiądź na krześle.
2. Zamknij oczy i wyobrażaj sobie miejsce, które tonie w ciszy i spokoju,
np. plażę, polanę w lesie, ogród, tajemniczą wyspę. Utwórz wyraźny obraz tego
miejsca w twoim umyśle.
3. Następnie, kolejno przechodząc od stóp do głowy, nakazuj każdej
grupie mięśni, aby się zrelaksowała. Bądź świadom napięcia, które dzięki temu
ćwiczeniu będzie eliminowane. Relaksuj każdą część swojego ciała w
następującej kolejności, szepcząc nakazy monotonnie: Relaksuję:
moje stopy, moją szyję, palce moich stóp, moją twarz, moje podudzia,
moje szczęki, moje kolana, moje usta, moje uda, mój język, mój brzuch moje
oczy, moją pierś, moje rzęsy, moje ramiona moje brwi, moje dłonie, moje czoło,
palce moich dłoni, moje policzki.
Relaksuję się całkowicie.
4. Pozwól, żeby napięcie od ciebie odpłynęło. Wsłuchaj się w swoje
oddychanie. Powinno być płytkie i regularne. Teraz jesteś w pełnej harmonii.
Niech ten stan sprawi ci przyjemność. I w takim stanie supergotowości
powinieneś rozpocząć twoją sesję uczenia się.
MEDYTACJA
Usiądź na krześle w odosobnionym, cichym miejscu, tak aby nikt ci nie
przeszkadzał. Przez cały czas utrzymuj kręgosłup pionowo, a stopy postaw
płasko na podłodze. Zamknij oczy i skup swoją uwagę na punkcie zwanym
trzecim okiem (pomiędzy brwiami). Pozwól przepływać swoim myślom tak,
jakbyś patrzył na kłody drewna płynące w dół rzeki; nie potrzebujesz wyławiać
żadnej z nich, tylko pozwól im, żeby przepływały.
Skup swoją uwagę na oddechu. Bądź świadom swojego oddychania.
Kiedy wdychasz powietrze, bądź świadom, że je wdychasz, kiedy wydychasz,
bądź świadom, że wydychasz. Równocześnie mów do siebie w myślach: “Teraz
wykonuję wdech", “Teraz wykonuję wydech". Trwaj w tym stanie przez około 5
minut. Następnie zwróć uwagę na dotyk powietrza, gdy wchodzi ono przez
twoje nozdrza... i dotyk powietrza, gdy opuszcza twoje nozdrza. Nie skupiaj
uwagi na prądzie przepływającego powietrza, tylko właśnie na nozdrzach. W
którym miejscu czujesz dotyk powietrza w czasie wdechu, a w którym w czasie
wydechu? Nie zmieniaj rytmu oddychania i nie staraj się go pogłębiać. Niech
będzie takie, jakie jest. I obserwuj je. Jeżeli twoja uwaga ulegnie rozproszeniu,
nie wpadaj w panikę. Możesz przyjrzeć się temu rozproszeniu przez chwilę. Gdy
cię to znudzi, bądź świadom tej nudy. Jaką częścią swojego ciała odbierasz to
uczucie? Czy wywiera ono jakiś wpływ na twoje ciało? Gdy przekonasz się, że
tak, to powróć do poprzedniego stanu świadomości, do obserwowania powietrza
w nozdrzach, gdy ono wchodzi i wychodzi. Nie naprężaj mięśni. Wykonuj tę
część ćwiczenia przez przynajmniej 2—3 minuty. Następnie łagodnie otwórz
oczy. Po krótkiej przerwie zabierz się do nauki.
MANDALE
Mandali od wieków używano do poprawy koncentracji i osiągnięcia
duchowego oświecenia. Stanowią one geometryczne wzory utworzone przez
koncentryczne formy skupione w punkcie centralnym. Poniżej znajdziesz dwie
mandale. Sam możesz narysować inne, używając do tego celu różnych kolorów.
Jak masz używać mandali?
Usiądź w odosobnionym, spokojnym miejscu, w wygodnej pozycji, ze
świadomą intencją osiągnięcia stanu relaksu i koncentracji. Gdy skierujesz swój
wzrok na środek mandali (tylko na środek!), zaczniesz się relaksować. Wpatruj
się w środek mandali przynajmniej przez 5 minut (gdy na początku nie
utrzymasz wzroku tak długo, nie przejmuj się, tylko w miarę swoich możliwości
wydłużaj stopniowo czas). Po kilku sesjach z mandalami odkryjesz, że twoje
zmartwienia i natłok myśli zniknęły. W takim stanie przystąp do nauki.
UWAGA: Pracując z mandalami, nie próbuj analizować ich wzorca, bo
wtedy “włączasz" analityczną lewą półkulę.
ZADANIE: Nie tracąc czasu, wykonaj ćwiczenie z mandalą. Jest ono
proste i nawet leniuchom nie sprawi kłopotów.
MUZYKA
Odpowiednia muzyka jest w stanie wprawić twój umysł w stan czujności i
koncentracji. Słuchanie właściwej muzyki w trakcie uczenia się powoduje, że:
— obniża się puls i ciśnienie krwi,
— zwalniają się fale mózgowe,
— relaksują się mięśnie.
Jaka muzyka jest najlepsza przy uczeniu się? Stwierdził to na podstawie
licznych badań Bułgar Georgi Lozanow, który zainicjował badania nad
przyspieszonym uczeniem się. Według niego najbardziej odpowiednia jako tło
do uczenia się jest muzyka barokowa, takich twórców jak Bach, Haendel czy
Vivaldi.
Kup sobie kasetę z muzyka barokową i słuchaj jej po cichu, ze
słuchawkami na uszach, w czasie uczenia się.
PISANIE RĘKĄ NIE DOMINUJĄCĄ
Z faktu, że prawa półkula kontroluje ruchy lewej ręki wynika zależność
odwrotna: żeby pobudzić prawą półkulę (w przypadku leworęcznych nie ma
jednoznaczności w tej kwestii), spróbuj pisać lewą ręką. Na początku będzie ci
to przychodzić z wielkim trudem, pismo będzie koślawe, wręcz nieczytelne i
może nawet będziesz się śmiać z samego siebie. No i o to chodzi, nauka
powinna być przyjemnością.
ZADANIE dla praworęcznych: Napisz lewą ręką swoje imię i nazwisko.
Jakie masz odczucia, gdy czytasz to, co napisałeś? Swoje refleksje zapisz w
dzienniku. .
WIZUALNE MYŚLENIE
Jest to zdolność do tworzenia wizualnych wyobrażeń i manipulowania
nimi, a zarazem najważniejsza metoda aktywacji prawej półkuli mózgowej. Z
racji swej rangi, wizualne myślenie zostało szczegółowo omówione w rozdziale
“Myślenie".
Co robić, aby obydwie półkule pracowały równolegle?
1. Ucząc się, słuchaj muzyki barokowej (prawa półkula) i równocześnie
rób notatki (lewa półkula).
2. Zamknij oczy i stosując myślenie wizualne (prawa półkula), wyobrażaj
sobie materiał, którego się uczysz, równolegle opisując słowami to, co widzisz
(lewa półkula). Szczególnie wskazane przy powtarzaniu materiału.
ROZDZIAŁ III
STYLE UCZENIA SIĘ
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Dowiesz się, że istnieją różne style uczenia się charakterystyczne dla
różnych typów osobowości.
• Nauczysz się je rozróżniać i cenić.
• Zidentyfikujesz swój własny styl.
• Zaczniesz częściej wykorzystywać swoje mocne strony.
• Rozpoznasz swoje podstawowe zdolności.
• Przypomnisz sobie, że warto się nagradzać.
STYLE UCZENIA SIĘ
Poznaj siebie, a o wiele łatwiej będzie ci przychodzić poznawanie świata.
Żeby cokolwiek robić efektywnie, w tym również uczyć się, należy
poznać swoje mocne i słabe strony. Te mocne należy częściej dopuszczać do
głosu, a nad słabymi pracować, żeby nie być jednostronnym. Zanim spróbujesz
zdiagnozować własne uzdolnienia, powinieneś wiedzieć, że każdy z nas
reprezentuje określony typ uczenia się, co oznacza, że różnie odbieramy
informacje i sytuacje, a także w różny sposób je wykorzystujemy. Jedni z nas
lubią słuchać, inni rozmyślać, a są tacy, dla których liczy się tylko praktyka, a
teorię mają za nic. Biorąc pod uwagę sposób, w jaki odbieramy i przetwarzamy
informacje (są to podstawowe fazy w każdym procesie uczenia się), można
wyodrębnić dwa podstawowe style uczenia się. • Charakterystyka stylów
uczenia się ze względu na sposób odbierania informacji.
1. Jedni wolą zdobywać wiedzę poprzez doświadczenie. Preferują
rozwiązywanie problemów metodą uczestniczenia w realnych zdarzeniach, chcą
mieć wpływ na ich przebieg. Często też posługują się intuicją i najbardziej
odpowiadają im sytuacje i problemy nie do końca wyjaśnione.
2. Inni z kolei preferują abstrakcyjne przemyślania. Uwielbiają wręcz
zastanawiać się nad istotą problemów i sytuacji, z którymi mają do czynienia.
Analizują, rozważają i tworzą teorie, aby zrozumieć swoje doświadczenia. Mają
naukowe podejście do problemów i najbardziej odpowiadają im sytuacje
określone i jednoznaczne.
• Charakterystyka stylów uczenia się ze względu na sposób przetwarzania
lub wykorzystywania informacji.
1.
Jedni
wolą
wykorzystywać
informacje
poprzez
czynne
eksperymentowanie. Nie lubią zastanawiać się, zwlekać, tylko od razu zabierają
się do rzeczy. Natychmiast poszukują praktycznych dróg, aby zastosować to,
czego się nauczyli. Są energiczni, nie boją się ryzykować. Liczą się dla nich
efekty praktyczne.
2. Inni zaś, przetwarzający uzyskiwane informacje drogą refleksji,
przedkładają obserwacje nad działanie. Starają się odbierać sytuację z różnych
punktów widzenia, aby w ten sposób uzyskać wiele interpretacji tego, co widzą
lub słyszą. Cechuje ich cierpliwość i rzeczowość w wydawaniu opinii.
W praktyce niemożliwe jest zaszufladkowanie nas wszystkich do tych
wymienionych typów, bowiem pomiędzy abstrakcją i konkretem oraz refleksją i
eksperymentowaniem istnieje wiele stanów pośrednich. Ponadto, aby naprawdę
wyodrębnić rzeczywiste style uczenia się, musimy dokonać kombinacji
sposobów uzyskiwania informacji i przetwarzania ich. W ten sposób uzyskamy
cztery style uczenia się.
ZAPAMIĘTAJ: Żaden z czterech stylów uczenia się nie jest lepszy od
pozostałych.
PIERWSZY STYL UCZENIA SIĘ
Ludzie reprezentujący ten styl (umownie osoby oceniające) zdobywają
informacje poprzez doświadczenia. Często starają się sprawdzić, jak uzyskana tą
drogą wiedza przystaje do ich życia. Nowo poznaną wiedzę przetwarzają dla
swoich potrzeb poprzez refleksyjne przemyślenia. Zastanawiają się nad jej
znaczeniem, słuchają i obserwują, co inni zrobią z tymi informacjami. Można
ich scharakteryzować następująco:
— są mistrzami w ocenianiu zaistniałych sytuacji z różnych punktów
widzenia;
— uczestniczą w wydarzeniach jako obserwatorzy i bardzo rzadko biorą
w nich czynny udział;
— ich mocną stroną są wciąż nowe pomysły;
— ufają swojej wyobraźni i myśleniu; ||
— interesują się ludźmi i cieszą się ich zaufaniem;
— ich ulubione pytania to: Dlaczego?, Czy te idee są dla ważne?, Jak
uzyskać najwięcej informacji?
DRUGI STYL UCZENIA SIĘ
Ludzie reprezentujący ten styl (umownie myśliciele) preferują
uzyskiwanie informacji na drodze abstrakcyjnych przemyśleń. Sprawia im
przyjemność słuchanie wykładów, lekcji i wystąpień. Adaptują tak uzyskaną
wiedzę poprzez refleksyjną obserwację. Z reguły odnosi się do nich następująca
charakterystyka:
— bardziej interesują się abstrakcyjnymi ideami niż ludźmi;
— starają się zdobyć jak najwięcej teoretycznych wiadomości, aby
następnie połączyć je w logiczne całości,
— większą rolę przywiązują do teorii niż do praktyki;
— odpowiada im tradycyjna forma uczenia się (wykłady, lekcje, czytanie
zadawanej na zajęcia lektury);
— w tym, co robią, są bardzo drobiazgowi;
— dużo czytają, dążąc do poznania świata na drodze doznań
intelektualnych; ,
— ich ulubione pytanie to: Co?, Jakie nowe idee poznam dzięki lekturze?,
Czego chcę się dowiedzieć z wykładu czy lektury?, Jak najlepiej połączyć
informacje, pomysły, idee.
TRZECI STYL UCZENIA SIĘ
Ludzie reprezentujący ten styl (umownie decydenci) odbierają informacje
głównie na drodze abstrakcyjnych przemyśleń. Podobnie jak przedstawiciele
drugiego stylu, z zainteresowaniem wysłuchują wykładów, lekcji i wystąpień.
Zdobyte informacje przetwarzają dla swoich potrzeb poprzez praktyczne
eksperymentowanie. Sprowadza się to do tego, że starają się znaleźć
zastosowanie dla idei i pomysłów. Ich styl wyróżnia się tym, że:
— wykazują zdolności w znajdowaniu praktycznych zastosować "dla idei
i pomysłów;
— wybierają zawody, w których na co dzień mają do czynienia bardziej
ze stroną techniczną zagadnień (inżynierowie) niż ze społeczną (lekarze,
prawnicy);
— lubią eksperymentować, konstruować i sprawdzać, jak coś działa;
— ich mocną stroną jest bycie na “ty" z planami i rozkładami;
— żyją według zasady: Wcielaj wiedzę w życie;
— uwielbiają rozwiązywanie problemów i podchodzą do tego bardzo
praktycznie;
— ich ulubione pytania to: Jak?, Jak to działa?, Jak to można ulepszyć?,
Jak wykorzystać zdobytą wiedzę, aby być bardziej produktywnym?
CZWARTY STYL UCZENIA SIĘ
Reprezentują go ludzie, którzy uzyskują wiedzę poprzez doświadczenia
(umownie praktycy), szukając niezwłocznie sposobów, aby ją zastosować w
praktyce. Zdobyte informacje przetwarzają w drodze praktycznych
doświadczeń. Dążą do łączenia elementów w funkcjonalne całości.
Charakteryzuje ich to, że:
— cenią sobie wiedzę z “pierwszej ręki" — wykłady i lekcje nie są dla
nich;
— bardziej polegają na swoim zdrowym rozsądku niż na logicznych
analizach;
— są energiczni, nie mogą usiedzieć w miejscu i lubią podejmować
ryzyko;
— bardzo łatwo adaptują się do nowych sytuacji i szybko nawiązują
kontakty z nowo poznanymi ludźmi;
— potrafią szybko wyciągać praktyczne wnioski;
— swoim zdroworozsądkowym podejściem do życia starają się zarazić
innych ludzi;
— ich ulubione pytania to: Co się stanie, gdy...?, Jeśli te informacje są
praktyczne, to jak jeszcze mogę je wykorzystać?, Jak to zrobić najszybciej?
ZADANIE: Zastanów się, który z podanych stylów uczenia się
najbardziej odpowiada twojej konstrukcji psychicznej. Swoje uwagi zapisz, jak
zwykle, najlepiej w dzienniku.
Podane style, tak jak pierwiastki chemiczne, bardzo rzadko występują w
czystej postaci. Każdy z nas z reguły reprezentuje mieszaninę dwu stylów z
przewagą jednego. Ważne jest jednak, żebyś był w stanie wyodrębnić swój
dominujący styl i w większym stopniu skoncentrował się na
charakterystycznych dla niego cechach, co niewątpliwie przyczyni się do
efektywniejszego uczenia się. Żeby ułatwić sobie zadanie, zapoznaj się z
podanymi poniżej relacjami: zdolności a typ uczenia się.
STYLE UCZENIA SIĘ A ZDOLNOŚCI
I. Mocne strony reprezentanta pierwszego stylu uczenia się
(oceniającego):
— słuchanie,
— mówienie,
— burza mózgów,
— współdziałanie,
— wyobrażanie,
— zbieranie informacji.
II. Mocne strony reprezentanta drugiego stylu uczenia się (myśliciela):
— obserwowanie,
— analizowanie,
— klasyfikowanie,
— teoretyzowanie,
— organizowanie,
— rozmyślanie,
— sprawdzanie teorii.
III. Mocne strony reprezentanta trzeciego stylu uczenia się (decydenta):
— manipulowanie,
— majsterkowanie, ,
— ulepszanie,
— eksperymentowanie,
— praktyczne stosowanie,
— decydowanie,
— ustalanie celów.
IV. Mocne strony reprezentanta czwartego stylu uczenia się
(praktyka):
— modyfikowanie,
— adaptowanie,
— podejmowanie ryzyka,
— współpracowanie,
— angażowanie się,
— aktywność,
— przewodzenie.
Ponadto osoby reprezentujące poszczególne style uczenia się wykazują
różne umiejętności w zakresie rozwiązywania problemów. I tak, uczący się
według pierwszego stylu są dobrzy w identyfikowaniu problemów, według
drugiego w określaniu możliwości rozwiązań, według trzeciego w znajdowaniu
skutecznego rozwiązania, a reprezentujący czwarty styl w finalizowaniu dzieła,
czyli zastosowaniu wybranego rozwiązania. Bardzo skuteczne w rozwiązywaniu
problemów są grupy składające się z przedstawicieli tych wszystkich stylów, a
najlepiej im to idzie przy zastosowaniu metody burzy mózgów.
W szkole zdarzają się czasami sytuacje, że należy się wykazać
określonymi umiejętnościami, a gdy odpowiadają one zdolnościom twojego
typu uczenia się, to, wykorzystując je bardzo sprawnie, czujesz, że jesteś zdolny,
a to, co robisz, sprawia ci prawdziwą przyjemność. Pamiętaj, że uczenie się
powinno sprawiać przyjemność. Jeśli je dobrze zorganizujesz, to będzie tak,
jakbyś sam sobie robił prezenty i niespodzianki z nowych wiadomości,
umiejętności i nowo poznawanych ludzi. Pamiętaj też, że bez względu na to,
jaki reprezentujesz typ, twój styl to styl nauki efektywnej. A skoro tak, to: nie
zapominaj nagradzać siebie!
ZAPAMIĘTAJ: Pozytywne wzmacnianie bardzo ci pomoże być bardziej
efektywnym w nieustającym procesie uczenia się, które będzie trwać przez całe
twoje życie.
ROZDZIAŁ IV
DZIENNIK
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Dowiesz się, co to jest dziennik.
• Dasz się przekonać, że warto go prowadzić.
• Rozprawisz się (na papierze) z destrukcyjnymi myślami.
• Na ich miejsce wprowadzisz myśli pozytywne i przekonasz się, że będą
działać wzmacniająco.
DZIENNIK
Niekoniecznie trzeba być pisarzem, aby opisywać swój wewnętrzny świat.
Wystarczy być sobą.
Jakże często mamy wrażenie, że przez naszą głowę, jak przez ekran
telewizyjny, przepływają obrazy, sceny, uczucia, nieoczekiwane refleksje,
pojawiające się nie wiadomo skąd pomysły czy decyzje. W dużej mierze
jesteśmy podobni do tego urządzenia. Przeważająca większość wspomnianych
obrazów, wrażeń czy odczuć odpływa równie naturalnie, jak się pojawiła i
pozostawia nas obojętnymi. Często nie zdążymy ich nawet dotknąć,
posmakować, najczęściej zaś nie mamy nawet jasnej świadomości ich znaczenia
i treści. Dzieje się tak dlatego, że wiele z nich dociera na nasz wewnętrzny ekran
jako odbicie fal przepływających głęboko ukrytymi kanałami. Inaczej mówiąc,
są one podświadome. Odbieramy je w postaci słabych, nieczytelnych sygnałów.
Ale uwierz mi, one nie muszą być takie słabe i nieczytelne. Żeby je lepiej
odczuwać, a nawet wejść z nimi w dialog, nie potrzebujesz żadnych
supernowoczesnych radarów. Wystarczysz ty sam, jeśli zdecydujesz się na
podróż do samego siebie. Podróż, na którą cię stać. Przyniesie ci ona ważną
umiejętność — nauczysz się rozmawiać z samym sobą.
Ta podróż do wnętrza siebie będzie miała wielką przewagę nad
podróżami w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Nie będziesz musiał znosić
humorów współpasażerów (najwyżej swój własny), a przede wszystkim ponosić
żadnych kosztów. Potrzebny ci będzie jedynie notes i coś do pisania.
Poważniejszą inwestycją będzie twój czas, który poświęcisz na prowadzenie
dziennika. Tak, dziennika, bo on będzie wehikułem w podróży do wnętrza
siebie.
Zauważ, jak wielu sławnych ludzi pisało dzienniki czy pamiętniki Może i
ciebie czeka sława, a prowadzenie dziennika to pierwszy dc niej krok?
Szczególnie pisarze i poeci upodobali sobie dzienniki. I dlatego, w dużej
mierze są pisarzami. Jak pieniądz rodzi pieniądz, tak pisanie! inspiruje do
pisania. Sporządzanie własnych zapisków przyczyni się do! poprawy twoich
umiejętności pisarskich, ale nie tylko. Przede wszyst-1 kim umożliwi ci
wszechstronny rozwój. I dlatego właśnie tak usilniej namawiam cię na tę podróż
w głąb siebie. Co więcej? Zrelaksuj się] i czytaj.
CO TO JEST DZIENNIK
W dzienniku zapisujesz swoje obserwacje, myśli, uczucia związane^ z
dowolnym wydarzeniem. Przez fakt pisania dla siebie (każdego dnia, a jeśli na
początku nie dajesz rady, to co drugi dzień, wyzbywasz się lęku, że ktoś będzie
cię poprawiać lub krytykować, nabywasz wiary w swoje umiejętności pisarskie.
Prowadząc dziennik, odkrywasz, że ta forma pisania pozwala na zgłębienie i
analizę twoich myśli, doświadczeń czy pomysłów.
Zapewne nie wiesz, jak zacząć. Otwórz po prostu notatnik, który będzie
stanowić twój dziennik, zapisz w nim aktualną datę i po prostu zacznij pisać.
Jeśli masz kłopoty z “wystartowaniem", to nastaw minutnik na 5 minut i zacznij
zapisywać wszystko, co ci przychodzi do głowy. Wykonuj to szybko, bez
zatrzymywania się, cofania, poprawiania błędów i analizowania. Na analizę
będziesz mieć czas po napisaniu. Jeśli chcesz, na “rozruchu" skorzystaj z
jakiegoś określonej""
1
tematu.
ZADANIE: Nastaw minutnik na 5 minut i przez ten czas pisz na temat:
“Zrozumiałem, że..."
DLACZEGO WARTO PROWADZIĆ DZIENNIK
• pisanie dziennika pozwala na okresowe wyłączanie się z gorączkowego
trybu dnia. Stanowi on dla ciebie bezludną wyspę, na której możesz odpocząć i
porozmawiać z samym sobą.
• Tworząc dziennik, odkrywasz prawdziwą istotę zagadnień czy
wydarzeń. Wynika to z faktu, że poprzez pisanie, a następnie czytanie,
pozwalasz myślom wypłynąć na powierzchnię, co powoduje, że powstają
dodatkowe skojarzenia, które pozwalają podjąć bardziej przemyślane kroki w
kierunku osiągnięcia twoich celów.
• Dokonywanie zapisów w dzienniku pozwala cofnąć się w czasie.
Przeglądając swój dziennik, będziesz mieć “chronologiczny" materiał rzeczowy
do analizy, co pozwoli ustalić, co zrobiłeś, a co uszło twojej uwagi, jakie i na
jakim polu zrobiłeś postępy itp. A wszystko to będziesz oceniać chłodnym
okiem z perspektywy czasu, a nie w pełni emocji.
• Dziennik — ze względu na formę pisemnego zapisu — pozwala
podejmować trafne decyzje. Jak każdy z nas, bywasz zajęty wieloma sprawami i
jakaś dodatkowa informacja może ci umknąć. Gdy ją zapiszesz w dzienniku,
masz szansę do niej powrócić, ocenić z dystansu, połączyć z pozostałymi
danymi, które masz i dopiero wtedy podjąć właściwą decyzję.
• Dziennik przyczynia się do rozwoju twojej samoświadomości. Poprzez
zapisywanie swoich uczuć, refleksji i myśli “ściągasz" je na ziemię, a właściwie
na papier. Wtedy bez obawy, że ci umkną, możesz je analizować — ustalać, co
je spowodowało, dlaczego są takie, a nie inne, jak je zmienić.
• Dziennik może być doskonałą pomocą na drodze rozwoju duchowego.
W swoim dzienniku możesz, a nawet powinieneś, pisać afirmacje oraz intencje
poprawy, do których tak gorąco na łamach tej książki namawiam. Ponadto
zapisuj w nim swoje sny, marzenia, lęki, nadzieje, ambicje. Szczególnie, gdy
jesteś zdenerwowany czy zły, wylej swoją żółć na papier. W ten sposób
dziennik stanie się twoim zaufanym spowiednikiem, który zawsze będzie do
twojej dyspozycji i zawsze uszanuje twoją prywatność. W dzienniku możesz też
zapisywać maksymy czy cytaty, które wywarły na tobie wrażenia. Z czasem
zauważysz, że jesteś w stanie tworzyć własne oryginalne myśli. Zapisuj je! Nie
pozwól, aby odpłynęły nie zauważone.
• Dziennik umożliwia skuteczniejsze radzenie sobie ze stresem. Stres w
przeważającej mierze ma swoje źródło w negatywnym dialogu wewnętrznym.
Skrzeczące w twojej głowie głosy mogą twierdzić, że nie dasz rady, że jesteś za
słaby, że przytrafi ci się najgorsze. Te głosy bardzo obniżają twoje rzeczywiste
możliwości i zdolności. Pod ich wpływem stajesz się mniej aktywny,
zatrzymujesz się często w pół kroku, nie kończąc swojego działania. Jeśli te
głosy, czy jak kto woli natrętne myśli, przeniesiesz z głowy na papier, to masz
szansę przyjrzeć się im chłodnym okiem i w rezultacie odrzucić, jako
bezpodstawne.
ZADANIE: Wynotuj w dzienniku swoje negatywne, destrukcyjne
przekonania na temat samego siebie. W trakcie kolejnych “spotkań" z nimi
zastanawiaj się, co jest ich źródłem i w jaki sposób możesz się ich pozbyć.
Wnioski również l notuj.
ZADANIE: Wypisz w dzienniku pozytywne przekonania na temat
samego siebie, te które podbudowują i wzmacniają. Łatwo się przekonasz,
przez porównanie, że tych pozytywnych masz o wiele więcej. A jeśli tak nie
jest? To czeka cię sporo pracy nad sobą, ale droga do sukcesu nadal jest otwarta.
• Dziennik przyczyni się do poprawy twoich umiejętności pisarskich. Jest
to zrozumiałe i sądzę, że nie wymaga wyjaśnień, ale chcę dodać, że dzięki
zapisywaniu swoich przeżyć ćwiczysz też pamięć i spostrzegawczość: po
pierwsze odtwarzasz z pamięci szczegóły przeżytych wydarzeń, po drugie
zwracasz uwagę na szczegóły, by łatwiej ci je było przywołać z pamięci.
ZADANIE: Zaopatrz się w niezbędne materiały konieczne do
prowadzenia dziennika. I... zacznij go pisać. Opisz jak najbardziej szczegółowo
osobę, którą bardzo lubisz. Postaraj się zrobić to w sposób obrazowy, żywy. W
dzienniku zapisuj swoje wiersze, krótkie opowiadania czy nawet
bajki. Z czasem formułowanie własnych myśli będzie przychodzić ci
coraz swobodniej, a prowadzenie dziennika sprawiać coraz większą
przyjemność.
ROZDZIAŁ V
PLANOWANIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
PLANOWANIE
• Docenisz rangę planowania w życiu.
• Uzyskasz wytyczne do układania swojego rozkładu dnia.
• W mniejszym stopniu będziesz odkładał swoje działania na później.
• Zaczniesz planować swoje czynności.
PLANOWANIE
Zaplanuj kim chcesz być, bo zostaniesz nikim.
Każde poważniejsze zadanie, aby mogło być dobrze wykonane, powinno
być wcześniej zaplanowane. Plan — ogólnie rzecz biorąc — zawiera
informacje, co, kiedy, gdzie i w jakiej kolejności ma być wykonane. Tworząc
plan, tworzymy wizję tego, co chcemy osiągnąć. Jeśli nie mamy planu, to
naszym życiem rządzi albo przypadek, albo przypadkowi ludzie (na zasadzie:
podobne przyciąga podobne). Ty, mam nadzieję, zamierzasz sam decydować o
swoim życiu, a jeśli już tkwisz w tym kręgu przypadkowości, pragniesz się z
niego wydostać.
Jest empirycznie dowiedzione, że ludzie sukcesu wiedzą, do czego dążą,
dzień po dniu. Wysokie poczucie własnej wartości, pozytywne nastawienie,
entuzjazm i wyznaczenie celu stanowią ważne składniki kariery życiowej czy
naukowej, ale po to, aby osiągnąć swoje cele, trzeba zbudować plan i go
realizować.
Sukces, bogactwo czy szczęście bardzo rzadko przychodzą przypadkowo.
Są one wynikiem inteligentnego planowania. Ludzie, którzy planują:
— wiedzą, dokąd zmierzają,
— wiedzą, jakie robią postępy na drodze do swoich celów,
— mają przed oczyma jasną wizję celów stanowiących kamienie milowe
na drodze do sukcesu, bogactwa, szczęścia,
— godzą się na zapłacenie ceny (praca nad sobą, ćwiczenia, efektywne
studiowanie) za osiągnięcie celu.
Planowanie
stanowi
pomost
pomiędzy
marzeniami
a
ich
urzeczywistnieniem. Żeby być “dużym planistą" i osiągać “duże cele" należy
zacząć od celów małych i konsekwentnie je realizować. Szkoła średnia, a tym
bardziej uczelnia, stanowią doskonały poligon do “próbnego" planowania, które
później bardzo procentuje w dorosłym życiu. Czy przekonałem cię? Nie. Daj mi
szansę i spróbuj narzucić sobie dyscyplinę. Jeśli stwierdzisz, że to bezsensowne
zajęcie i że na to “bzdurne" planowanie tylko tracisz czas, to uwierz mi —
codziennie bezmyślnie tracisz go o wiele więcej. Jest to gorzka prawda. Co
prawda możesz ją sobie osłodzić wyrzucając tę książkę do kosza. Ale
zapamiętaj, że użycie siły (a do wyrzucenia książki musisz jej niewątpliwie
użyć) dowodzi tylko słabości. Planując swój czas, możesz wykorzystać
znajdujące się w sprzedaży terminarze lub opracować sobie raz i następnie
kopiować na ksero własny rozkład zajęć.
WYTYCZNE DO UŁOŻENIA ROZKŁADU ZAJĘĆ
• W pierwszej kolejności umieszczaj w rozkładzie stałe bloki zajęć.
Rozpocznij od naniesienia czasów poszczególnych lekcji i wykładów oraz
czasu pracy, jeśli jesteś w stanie połączyć pracę ze studiowaniem. Te przedziały
są z góry określone na długi czas. Następnie nanieś istotne dla twojego
sprawnego funkcjonowania czynności, które będą się powtarzały do końca
życia, ale czas ich wykonywania będzie różny. Mam tu na myśli spanie i
jedzenie.
• Uwzględnij czas na załatwianie spraw i zakupy.
Załatwianie regularnie powtarzających się formalności, takich jak:
wnoszenie opłat za internat, akademik, samochód czy światło (niektórzy z was
wyręczają w tym swoich rodziców) oraz dokonywanie drobnych sprawunków
zaniedbane we właściwym czasie może zburzyć twój rozkład na wiele dni.
Uwzględniając te czynności w twoim rozkładzie, nie zapomnij o czasie
potrzebnym na dotarcie do danego miejsca i weź poprawkę na ewentualne
kolejki, w których ci czasem przyjdzie postać.
• Uwzględnij czas na rozrywkę i przyjemności.
Nawet maszyny wymagają przestojów, a co dopiero twoje ciało. Po to,
aby być twórczym, mieć nowe idee i pomysły, należy umysłowi pozwolić na
odpoczynek. Bierne leżenie jest w tym przypadku mało
skuteczne. Polecam spacer, wypad za miasto, wieczór w dyskotece czy
grę w tenisa. Rekreacja w racjonalnym wymiarze jest jednym z warunków
efektywnego uczenia się. Gdy jesteś przemęczony, gdy nie ma w tobie radości,
to jakże często sobie uświadamiasz, że dużo czasu poświęciłeś na naukę i
niewielki z tego pożytek. Stosując rady i techniki zawarte w tej książce masz
zerowe szansę na to, że ta sytuacja się powtórzy.
• Ustal sobie realistyczne cele.
Chodzi o to, żebyś uwzględniał rzeczywiste, w przybliżeniu oczywiście,
przedziały czasowe niezbędne do wykonania poszczególnych czynności. W
przeciwnym razie będzie to tylko plan na papierze, nie mający pokrycia w życiu,
i gdy zaczniesz realizować kolejne zaplanowane działania, starając się zmieścić
w swoim rozkładzie, odbije się to niewątpliwie na ich jakości.
• Opracuj swój rozkład w sposób elastyczny.
Nie dopinaj go na ostatni guzik. Zostaw w nim miejsce na
nieprzewidziane wydarzenia, takie jak wypad do dyskoteki, odwiedzenie
chorego kolegi...
• Unikaj umieszczania w swoim rozkładzie bardzo długich okresów
uczenia się czy studiowania.
Staraj się uczyć w krótszych sesjach (maksimum 3 godziny) i
przynajmniej co godzinę rób krótkie 5-minutowe przerwy. Następnie, gdy
musisz uczyć się w dłuższym bloku wielu zagadnień, unikaj uczenia się
podobnych do siebie przedmiotów, takich jak np. język polski i historia, jednego
po drugim. Przedziel je matematyką lub fizyką. Dasz w ten sposób szansę
intensywniejszej pracy na zmianę dwóm półkulom mózgowym.
• Sprecyzuj jasno czas rozpoczęcia i zakończenia zaplanowanych w
rozkładzie czynności.
Nie wmawiaj sobie, że zabranie się do chemii czy pisania wypracowania z
języka polskiego zajmuje ci zawsze około 20 minut. Zdyscyplinuj się. A jeśli
masz z tym kłopoty, nastaw sobie budzik na określoną godzinę i gdy zacznie
dzwonić, siadaj na stanowisku pracy. Wykonanie ćwiczenia relaksującego i
użycie autosugestii, jeśli oczywiście będzie to konieczne, wprowadzi cię w stan
koncentracji i umożliwi efektywną naukę.
ZADANIE: Zastanów się, co jeszcze może ci posłużyć jako wytyczna do
zaplanowania twojego rozkładu zajęć.
• Układając swój rozkład zajęć powinieneś także: — stosować metodę od
ogółu do szczegółu, to znaczy powinieneś mieć wizję tego, co chcesz osiągnąć
w życiu, w szkole, na uczelni, i dopiero określonym celom przydzielać czas i
rozbijać go na godziny, minuty;
— nie przeładowywać rozkładu (w przeciwnym razie stale będziesz
pozostawać pod presją czasu, wskutek czego efektywność działań, a przede
wszystkim jakość uczenia się okaże się w ogóle niższa, niż można by się
spodziewać);
— opracować listę czynności, których mógłbyś uniknąć;
ZADANIE: Zastanów się i wypisz, najlepiej w dzienniku, czynności,
które mógłbyś śmiało wyeliminować z twojego rozkładu.
Zacznij ich unikać, a “odzyskany" czas przeznacz na
pożyteczniejsze cele.
Nie staraj się za wszelką cenę zrealizować tego, co zaplanowałeś,
gdyż w ostatecznym rachunku przeciążanie organizmu się nie opłaca.
Jeśli pozwolisz mu na odpoczynek, stanie się bardziej wydolny i, kto
wie, może na luzie wyrobisz się ze swoim planem.
Skoncentruj się na celach, a nie na czasie. Może ci w tym pomóc
wizualizacja twoich celów. Powtarzam wizualizacja, a nie marzenia.
Wykonuj ją systematycznie i na bieżąco wprowadzaj do niej poprawki;
gdy osiągniesz jakiś stopień realizacji celu, to od niego zaczynaj
kolejną wizualizację.
ZAPAMIĘTAJ: Nic tak nie mobilizuje człowieka jak świadomość, że
powoli osiąga to, co zaplanował. Mały sukces wzmacnia cię o wiele bardziej niż
kilogram witamin. Nie odkładaj czynności, które masz wykonać, na później, bo
ci to wejdzie w krew i w ten sposób zaprzepaścisz wiele życiowych szans. Masz
napisać wypracowanie? Nie czekaj do ostatniej nocy. Masz przygotować się do
kolokwium? Zamiast robić wszystko, aby wyprzeć ze swojego umysłu myśl o
konieczności przygotowania się, weź się w garść i wykonaj to zadanie naukowe,
robiąc przerwy lub rozkładając je na raty. I oczywiście nie zapomnij nagrodzić
siebie za osiągnięte efekty.
ZAPAMIĘTAJ: Pospolitą wadą szarych zjadaczy chleba jest to, że jeśli
mają coś zrobić, odkładają to na później. Pozbądź się tej cechy, bo jesteś zdolny
i stać cię na wiele. A może nawet na więcej niż na wiele.
ROZDZIAŁ VI
DENERWOWANIE SIĘ
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Zrozumiesz, że denerwowanie się hamuje twoje postępy w nauce i w
życiu.
• Poznasz prawdziwe oblicze stresu.
• Dasz się przekonać, że warto się relaksować.
• Poznasz 18 sposobów radzenia sobie ze stresem.
• A gdy ci będzie mało tych osiemnastu, zapoznasz się z dwoi
dodatkowymi.
• Zaczniesz się denerwować, że bardzo rzadko się denerwujesz.
• Zaoszczędzisz na lekach uspokajających.
DENERWOWANIE SIĘ
Napięcie jest potrzebne, bo uświadamia nam, że należy się rozluźnić.
Ze zdenerwowaniem, napięciem, lękiem nierozłącznie kojarzy nam się
termin “stres". Wszakże stres jest czymś więcej niż nerwowym lękiem, jak to się
potocznie przyjmuje.
Stres jest fizyczną, psychiczną i emocjonalną reakcją wynikającą z
indywidualnego typu reagowania człowieka na napięcie środowiska, konflikty i
naciski.
Utarło się przekonanie, że stres jest utrapieniem współczesnego świata.
Że nic innego, tylko on jest przyczyną zawałów serca, kłótni, niepowodzeń w
szkole. Jest to niewłaściwe podejście, gdyż opierając się na książce “Learn to
Relax", Johna D. Curtisa i Richarda A. Deterta można stwierdzić, że stres to
zjawisko normalne, a co więcej — niezbędne. Żaden organizm nie
przejawiający reakcji stresowych nie mógłby przetrwać.
ZAPAMIĘTAJ: Stres nie jest czymś, czego trzeba unikać.
Stres jest normalnym, pożądanym i bardzo pomocnym elementem
naszego życia. Większość ludzi dzięki niemu jest bardziej aktywna, bardziej
produktywna, bardziej twórcza i ogólnie bardziej witalna, "odłożem
mechanizmu stresu jest wspomaganie organizmu w sytuacjach zagrażających
życiu. Kiedy nasz praprzodek napotykał na swojej drodze drapieżne zwierzę,
jego ciało mobilizowało się, aby przygotować się do walki albo do ucieczki.
Była to właśnie reakcja stresowa, zwiększająca szansę na przetrwanie.
GŁÓWNE OBJAWY REAKCJI STRESOWEJ
— przyspieszone bicie serca,
— zwiększone ciśnienie krwi,
— przyspieszony oddech,
— wzmożone napięcie mięśni,
— zwiększone zużycie tlenu.
PROBLEMY ZE STRESEM
Reakcja stresowa, jeśli jest wywoływana zbyt często, może wpływać
negatywnie na nasze ciało.
Stres staje się w naszym życiu problemem, gdy:
1. Reakcja stresowa jest uruchamiana dla niewłaściwych przyczyn.
Wynika to z faktu, że sytuacje nie zagrażające naszemu życiu, ale
powodujące poczucie krzywdy lub frustracji (zła ocena z klasówki, zdawanie
egzaminu, zerwanie z sympatią) odbieramy jako stresujące, a wtedy ma miejsce
reakcja stresowa i towarzyszące jej objawy fizjologiczne.
2. Stres kumuluje się.
Jeśli reakcja stresowa jest uruchamiana często i utrzymuje się przez
dłuższy czas, to ciało nie ma możliwości dostosowania się lub powrócenia do
normalnego stanu pomiędzy każdym czynnikiem powodującym stres i w ten
sposób stres kumuluje się, powodując przeciążenie organizmu.
DLACZEGO WARTO SIĘ RELAKSOWAĆ
ZAPAMIĘTAJ: Relaks jest fizjologicznym stanem organizmu,
przeciwstawnym do stanu stresu.
GŁÓWNE PRZEJAWY RELAKSU
— zwolnienie bicie serca,
— obniżenie ciśnienie krwi,
— zwolnienie oddychania,
— obniżenie napięcia mięśni,
— zmniejszenie zużycia tlenu.
Zapewne domyśliłeś się już, że jako lekarstwo na “nerwy' proponuję cię
relaks.
za-
ZADANIE: Zanim będziesz kontynuować czytanie, zastanów się, jakie
korzyści możesz uzyskać dzięki stosowaniu relaksu. Swoje uwagi zapisz w
dzienniku.
RELAKS WYKONYWANY REGULARNIE
— jest przyjemny,
— zmniejsza symptomy takich chorób jak ból głowy, nudności,
— zwiększa poziom energii życiowej, v- wpływa na poprawę
koncentracji,
—zwiększa zdolność do radzenia sobie z problemami i podwyższa
efektywność funkcjonowania organizmu,
— jest pomocny w przypadku bezsenności,
— obniża ciśnienie krwi,
— zmniejsza bóle głowy,
— obniża emocjonalne wzburzenie.
ZADANIE: Zastanów się, które z podanych zalet relaksu mogą
umotywować cię do regularnego relaksowania się.
CHARAKTERYSTYKA LUDZI, KTÓRZY REGULARNIE SIĘ
RELAKSUJĄ
- są stabilni psychicznie,
— są stabilni fizjologicznie,
— nie są nerwowi,
— czują, że kontrolują swoje życie,
AA
szybko powracają do równowagi po reakcji stresowej.
'ZADANIE: Zastanów się, które z podanych cech mogą cię umotywować
do regularnego relaksowania się.
WYTYCZNE DO RELAKSOWANIA SIĘ
* Wyznacz sobie czas na relaks. Relaksuj się przed każdą sesją uczenia
się. Staraj się, żeby to stało się twoim nawykiem. Motywuj się do
przeprowadzenia relaksu.
ZADANIE: Sformułuj i zapisz w dzienniku Intencję Relaksu. Umieść w
niej wszystko, co chcesz osiągnąć dzięki relaksowi. Na początku czytaj ją
(najlepiej na glos) przed każdym relaksowaniem się.
• Postanów, że nigdy nie będzie tak, że nie będziesz mieć czasu lub
będziesz zbyt zmęczony, żeby się relaksować. Gdy jesteś zmęczony, relaks
orzeźwi cię i poczujesz się o wiele lepiej.
• Koncentruj się na ćwiczeniu, ale rób to z nastawieniem pasywnym.
Kieruj swoją uwagę na samo ćwiczenie. Nie staraj się relaksować za wszelką
cenę. Stan relaksu osiągniesz samoczynnie.
• Staraj się wykonywać ćwiczenia relaksacyjne każdego dnia. Zajmie ci to
w przybliżeniu do 4 minut. Relaksuj się za każdym razem, gdy czujesz, że
poprawi to twój stan psychofizyczny.
PRAKTYCZNE ĆWICZENIA RELAKSACYJNE
W różnych książkach poświęconych relaksowi znajdziesz różne zalecenia,
ale tu polecam ci pozycję siedzącą, która jest wskazana do uczenia się. Gdy
znajdziesz się na stanowisku pracy, rozpocznij swoją sesję uczenia się od
relaksu, właśnie w pozycji siedzącej.
Usiądź na krześle, opierając plecy o oparcie krzesła. Dłonie połóż
wygodnie na udach. Stopy, lekko rozchylone, spoczywają wygodnie na
podłodze. Głowa jest wyprostowana lub swobodnie zwisa. Wybierz wariant,
który ci bardziej odpowiada, ale ja polecam pozycję z głową wyprostowaną.
Przebieg relaksu:
Gdy przyjąłeś już odpowiednią pozycję, zamknij oczy, zrób kilka
głębszych wdechów i pozwól, aby twój oddech się wyrównał i uspokoił.
Następnie zacznij napinać i rozluźniać poszczególne grupy mięśni ciała,
rozpoczynając od palców u nóg, a na czubku głowy kończąc lub odwrotnie
(wybierz wariant, który ci bardziej odpowiada).
Załóżmy, że wybrałeś wariant “od dołu do góry", czyli od palców stóp do
czubka głowy. Wykonuj go następująco:
/. Napinaj przez około 5 sekund palce stóp, a następnie przez około 5
sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz palce stóp",
2. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie łydek, a następnie przez około 5
sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie łydek".
3. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie kolan, a następnie przez
około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie
kolan".
4. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie ud, a następnie przez około 5
sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie ud".
5. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie brzucha, a następnie przez około
5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie brzucha".
6. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie klatki piersiowej, a następnie
przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie
klatki piersiowej".
7. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie barków i ramion, a następnie
przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie
barków i ramion".
8. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie przedramion i palców dłoni, a
następnie przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam
teraz mięśnie przedramion i palców dłoni".
9. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie karku, a następnie przez około 5
sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie karku".
10. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie żuchwy i twarzy, a następnie
przez około 5 sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie
żuchwy i twarzy".
11. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie oczu, a następnie przez około 5
sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie oczu".
12. Napinaj przez około 5 sekund mięśnie czoła, a następnie przez około 5
sekund rozluźniaj je, mówiąc przy tym “rozluźniam teraz mięśnie czoła".
Po wykonaniu wszystkich ćwiczeń powiedz jeszcze do siebie: “Jestem
całkowicie rozluźniony i zrelaksowany". Teraz otwórz oczy i tak odprężony
rozpocznij sesję uczenia się.
ZADANIE: Przestań na chwilę czytać i spróbuj wykonać podane
ćwiczenia relaksacyjne. Nie zajmie ci to dużo czasu, a zyskasz bardzo wiele.
ZAPAMIĘTAJ: Wykonuj ćwiczenia relaksacyjne przed każdą sesją
uczenia się i w innych sytuacjach, gdy jesteś zmęczony lub zdenerwowany.
OSIEMNAŚCIE SPOSOBÓ W NA STRES
1. Powinieneś sobie uświadomić swoje obawy i lęki. Gdy je rozpoznasz,
łatwiej ci będzie je zwalczać. Jak to robić? Dowiesz się z dalszej części tego
rozdziału.
2. Powinieneś starać się być obiektywny w rozpoznawaniu swych
problemów. Staraj się unikać obwiniania innych. W ten sposób będziesz
wzmacniać odpowiedzialność za swoje czyny, stanowiącą bardzo ważny
element dojrzałej osobowości.
3. Nie powinieneś ignorować problemów. Niedostrzeganie ich nie może
stanowić stałego sposobu na stres. Spróbuj spokojnie przeanalizować przyczyny
stresu (najlepiej zapisz je), choćby to nawet spowodowało przejściowy
dyskomfort.
4. Możesz uniknąć efektów stresu, robiąc coś dla innych. Gdy będziesz
zaabsorbowany tą działalnością, przestaniesz myśleć o sobie. Jednak na dłuższą
metę ta taktyka nie jest rozwiązaniem, gdyż unikanie konfrontacji ze stresem
może go nie tylko pogłębić, ale i wydłużyć!
5. Powinieneś tak zorganizować swój dzień, aby wygospodarować trochę
czasu tylko dla siebie. Dla higieny psychicznej niezbędne są chwile, gdy nikt ci
nie przeszkadza, nie zleca żadnych zadań, nie skłania do zajęcia stanowiska itp.
6. Jeśli stwierdzisz, że twoje próby rozwiązania problemu nie skutkują, to
poniechaj ich. Skupianie się na jednym problemie przez dłuższy czas może
spowodować zwiększenie się stresu. W trakcie wykonywania innych działań
“wyłączysz" się z problemu stresowego i wzmocniony powrócisz do niego w
odpowiednim czasie.
7. Powinieneś być zdecydowany. Podjęcie decyzji — niezależnie dobrej
czy złej — spowoduje, że twoje napięcie i zdenerwowanie opadną. Na twoje
samopoczucie najgorzej wpływa niezdecydowanie. Jeśli decyzja była zła,
możesz podjąć odpowiednie kroki, aby ją naprawić. Wahanie się powoduje, że
napięcie trwa i narasta.
8. Powinieneś umiarkowanie przywiązywać wagę do detali. Dążąc za
wszelką cenę do perfekcjonizmu, łatwo możesz “przedobrzyć", a prosta
czynność urośnie do rangi skomplikowanego zadania.
9. Powinieneś nauczyć się przegrywać. Jeśli chcesz coś osiągnąć za
wszelką cenę, to, niestety, możesz przeżywać ciągły stres. Przegrana często
stanowi dobrą naukę. Jeśli ją zaakceptujesz, to łatwiej poradzisz sobie ze
stresem.
10. Unikaj grania roli “wzorowego ucznia" czy “superstudenta". Każda
rola zmniejsza twoją elastyczność życiową i wymusza określone, mieszczące się
w jej ramach, działania.
11. Unikaj stawiania sobie poprzeczki zbyt wysoko. Nie oczekuj od siebie
więcej niż inni. Bezkompromisowe dążenie, by z każdego zadania wywiązać się
najlepiej jak to możliwe prowadzi niechybnie do stresu, a jemu często
towarzyszą bóle głowy i pleców.
12. Powinieneś akceptować kompromis. Elastyczność w stosunkach z
ludźmi i w określonych sytuacjach jest bardzo efektywną techniką unikania
stresu. Nieustępliwość w kontaktach z innymi i w codziennych sytuacjach jest
podstawowym powodem napięć.
13. W okresie narastania stresu powinieneś zmienić formę działania lub
środowisko. Gdy np. czujesz, że pomiędzy tobą, a twoją sympatią coś się
zaczyna psuć, to nie widujcie się przez kilka dni.
14. Powinieneś zmienić rutynowe zajęcia, jeśli są one źródłem stresu. Na
przykład idź do szkoły inną drogą niż zwykle.
15. Gdy złość zaczyna narastać, powinieneś ją spalić poprzez działanie
czysto fizyczne, np. spacer, bieg czy nawet boksowanie się z wyimaginowanym
przeciwnikiem. Ćwiczenia fizyczne stanowią jeden z najbardziej efektywnych
sposobów na zredukowanie napięcia towarzyszącego złości.
16. Przyjaciół i znajomych szukaj wśród ludzi konstruktywnych i
wspierających. Przebywanie z osobami, które są stale krytyczne, powoduje, że
stajesz się nieefektywny i smutny, a także możesz zacząć nie doceniać siebie.
Staraj się przebywać z optymistami.
17. Zachowaj równowagę pomiędzy nauką i rozrywką. Gdy jedna z nich
zacznie zdecydowanie przeważać, stres może narastać. Tak dysponuj swoim
czasem, aby znaleźć satysfakcję zarówno w nauce, jak i w rozrywkach.
18. Możesz wziąć ciepłą kąpiel, która relaksuje mięśnie.
ZADANIE: Zastanów się, jakie sposoby (oprócz wymienionych)
stosujesz, aby radzić sobie ze stresem. Jeśli ci one pomagają, stosuj je
systematycznie. Wypróbuj też wymienione wyżej rady, a przekonasz się, że nie
musisz żyć pod “wysokim napięciem".
SPOSÓB NA LĘK
Jeśli czujesz przed czymś obawę, jeśli boisz się coś zrobić, to jest
n
a to
prosty sposób: Wyjdź swojemu lękowi naprzeciw i ZRÓB TO. Wykonuj
czynności, których się boisz, stykaj się z ludźmi, przed którymi czujesz lęk. Jeśli
np. przeraża cię myśl o tym, że masz zabrać
w
klasie głos, zacznij natychmiast
zgłaszać się do odpowiedzi, bierz
u
dział w dyskusjach, nawet jeśli na początek
zdobędziesz się na wypowiedzi bardzo krótkie i zwięzłe. Że nie jest to takie
proste? Jasne, że nie jest. Ale czy proste jest życie w ciągłym napięciu i lęku?
Czy musisz być niewolnikiem paraliżującego strachu? Nie? Na pewno nie! Na
początku robienie tego, czego się boisz, sprawi ci wielką trudność, ale z czasem
będzie coraz łatwiej, aż w końcu dojdziesz do punktu, w którym zadasz sobie
pytanie: Jak ja mogłem czegoś takiego się bać? Ten sposób reagowania możesz
rozszerzyć na wiele działań, byle racjonalnych. Jeśli boisz się skoczyć ze
szczytu góry w przepaść, to rzecz jasna, nie namawiam cię, byś skakał. W
stosowaniu tej zasady należy zachować umiar.
ZADANIE: Wybierz jakieś działanie, którego się obawiasz i wypróbuj j
na nim podany sposób na lęk. Nie zwlekaj. Nie taki diabeł straszny, jak go
malują.
Gdy jesteś zdenerwowany, gdy się boisz, to nie zwalczaj tych uczuć
powtarzaniem sobie: “Nie bój się! Nie bądź nieśmiały! Opanuj się! Nie
denerwuj się!", gdyż to pogarsza tylko sytuację. Twoje ciało zareagowało już na
sygnały przesłane przez mózg napięciem mięśni, przyspieszonym oddechem i
przyspieszeniem tętna.
Jeśli już jesteś zdenerwowany, to ten stan powinieneś zaakceptować.
Powiedz sobie: Bracie (dziewczyno), ty się boisz, jesteś zdenerwowany (-na), i
weź powoli długi, głęboki oddech. Staraj się tak oddychać, skoncentruj się na
oddychaniu, nawet wtedy, gdy ci to przychodzi z wielkim trudem. Oddychaj i
obserwuj twój lęk czy zdenerwowanie. Stań się jego świadkiem. Nie identyfikuj
się z nim i nie pozwól mu, żeby on identyfikował się z tobą.
Mów do siebie: “Jeśli się boję, to się boję, trudno. Ale to nie powód, żeby
zamykać oczy na fakty. Chcę widzieć tak dobrze, jak widziałem(-am), gdy nie
było we mnie strachu. Możesz nawet przeprowadzić “rozmowę" z lękiem i
zgodzić się, by przedstawił ci najgorszy wariant wydarzeń, których się
obawiasz. W ten sposób “przeżyjesz" je w wyobraźni i zaakceptujesz.
Poprzez fakt akceptacji uwolnisz się od przyszłości nasyconej lękiem, bo
lęk tkwi w tobie. Nie w świecie zewnętrznym, tylko właśnie w tobie. Ty sam
jesteś źródłem swojego lęku. Lęk nie zawsze zniknie, jak za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki, czasami tylko się zmniejszy, ale w każdym przypadku
poczujesz się względnie zrelaksowany, a twoje działanie będzie efektywniejsze.
ZADANIE: Postaraj się rozpoznać swoją obawę i zastosować w stosunku
do niej podaną terapię, ii
ROZDZIAŁ VII
KONCENTRACJA
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Nareszcie zrozumiesz, co to jest koncentracja.
• Poznasz klasyczne techniki umożliwiające lepszą koncentrację.
• Dowiesz się, jakie zależności zachodzą pomiędzy koncentracją i
rodzajem zadania.
.• Zaczniesz się lepiej koncentrować, zwiększając stopień zainteresowanie
tym, co robisz.
• Będzie ci sprawiać przyjemność nagradzanie się za dobrą koncentrację.
• Zapoznasz się z dodatkowymi technikami koncentrowania się
• Brak koncentracji przestanie być twoim problemem.
KONCENTRACJA
Do uważnych świat należy.
Na pewno niejeden raz widziałeś sprintera tkwiącego w blokach
startowych i “wyczekującego" na wystrzał z pistoletu. Jego mięśnie, uszy, oczy,
dosłownie całe ciało skupione jest na tym, aby idealnie wyjść z bloku i
najszybciej osiągnąć cel, którym jest meta odległa o 100 lub 200 m. Inny
przykład. Mówi się, że nic w przyrodzie nie ginie, tylko zmienia formę... albo
właściciela. Weźmy pod uwagę krople wody, kapiące monotonnie na zbocze
skały. Stanowią one wręcz wzorzec koncentracji, gdyż po dłuższym czasie
osiągają swój cel — kruszą skałę. Oczywiście, nie bierz sobie tych kropli za
wzór, gdyż masz twórczy umysł i nie powinieneś postępować schematycznie.
Dla ciebie o wiele lepszym wzorcem są sprinterzy i w ogóle sportowcy, którzy
koncentrują się na swoich celach: medalach, rekordach i wieńcach laurowych.
ZAPAMIĘTAJ: Koncentracja jest to zdolność skupienia się na
naszych działaniach.
Najwyższy czas, abyś zapoznał się z technikami ułatwiającymi
koncentrację uwagi. Rozumiem, że często nie stosujesz leków przepisanych ci
przez lekarza i zdrowiejesz, ale zapewniam, że lepsza koncentracja przyda ci się
w każdej sytuacji życiowej. I nie będzie żadnych skutków ubocznych. Jedyny
rezultat to szybsze osiąganie celów, a o to ci przecież chodzi.
TECHNIKI UŁATWIAJĄCE KONCENTRACJĘ
KILKA PRAKTYCZNYCH RAD
• STAŁE MIEJSCE PRACY
Wybierz określone miejsce specjalnie przeznaczone do pracy. Może to
być pokój w twoim mieszkaniu, biblioteka, pokój cichej nauki w akademiku, a
wchodząc w szczegóły określone biurko, stół, twoje ulubione krzesło (foteli nie
polecam).
ZAPAMIĘTAJ: W miejscu przeznaczonym na naukę (przy biurku, stole)
nie pisz listów, nie słuchaj muzyki, nie śnij na jawie i przede wszystkim nie
zasypiaj.
Jeśli chcesz lub musisz wykonać te czynności, przejdź do innego
pomieszczenia, połóż się na tapczanie, usiądź przy stoliku. Oczywiście, zdaję
sobie sprawę, że nie każdy mieszka w willi i w niejednym mieszkaniu trudno
znaleźć odizolowane miejsce do nauki. Ale biurko czy stół, które będą stanowić
twój warsztat pracy, muszą się znaleźć, a z domownikami, żeby ci nie
przeszkadzali, musisz się dogadać. Przy okazji będziesz mógł ćwiczyć sztukę
negocjowania.
ZAPAMIĘTAJ; Po pewnym czasie przekonasz się, że stałe miejsce
pracy będzie ci służyć jako bodziec do efektywnej koncentracji. Gdy tam
zasiądziesz, twój mózg odbierze sygnał: koncentracja.
• W OKREŚLONYM CZASIE OKREŚLONE ZADANIE
Ustal godziny przeznaczone na naukę i staraj się ich przestrzegać. Gdy
zbliża się czas nauki, siadaj w miejscu pracy i otwieraj książki (oczywiście nie
wszystkie naraz tylko te, z których w danej chwili się uczysz). Czas nauki nie
musi być długi, ale ważne, żeby był zorganizowany w określone bloki czasowe i
efektywnie wykorzystany. Twój umysł — jak laser — powinien być
skoncentrowany na celu.
• ODIZOLUJ SIĘ OD ZAKŁÓCEŃ AUDIOWIZUALNYCH
Wyeliminuj lub zredukuj zakłócenia w twoim miejscu pracy.
Zakłóceniami nazywamy wszystko, co może przyciągnąć uwagę> zmniejszając
przez to koncentrację.
ZAPAMIĘTAJ: Zdjęcia, kolorowe plakaty, przyciągające wzrok foldery,
jeśli znajdują się w twoim miejscu pracy •' — utrudniają skupienie się. Również
okno w zasięgu wzroku stanowi źródło dekoncentracji. Jeśli zaś chodzi o radio
czy telewizję, to lepiej, gdy w czasie nauki są wyłączone. Niektórzy z was lubią
uczyć się przy muzyce, ale pamiętajcie, że decybele to czynnik zakłócający.
KONCENTRACA A RODZAJ ZADANIA
Stopień koncentracji przy wykonywaniu danego zadania zależy od
rodzaju tego zadania i następujących elementów:
— czasu, jakim dysponujemy (im mniej czasu
1
, tym większa
koncentracja),
— zakresu odpowiedzialności (pomyśl o odpowiedzialności pilota
prowadzącego samolot pasażerski),
— rangi celu (wyobraź sobie, że kopiesz rów melioracyjny, a potem, że
wydobywasz ukryty przed wiekami skarb).
Generalnie można stwierdzić, że przy wykonywaniu aktywnych i
odpowiedzialnych zadań twoje myśli w o wiele mniejszym stopniu wędrują jak
obłoki po niebie niż przy wykonywaniu zadań pasywnych, takich jak oglądanie
telewizji, słuchanie muzyki czy czytanie książki. To, że możesz nie
koncentrować się w czasie czytania, wynika z faktu, iż gdy uśniesz nad lekturą,
nic strasznego się nie stanie.
ZAPAMIĘTAJ: Ważną techniką poprawiania koncentracji jest zmuszenie
siebie do zwiększenia stopnia zaangażowania. Możesz tego dokonać, zmieniając
pasywną formę zadania w bardziej aktywną. Przykłady:
• Słuchając kogoś, zadawaj pytania.
• Czytając książkę, podkreślaj najważniejsze fragmenty, rób uwagi na
marginesach.
• Mówiąc, używaj rąk, zmieniaj tonacje głosu, stosuj inne środki ekspresji
i wyrazu.
Więcej praktycznych rad związanych ze słuchaniem, czytaniem
1
łowieniem znajdziesz w tej książce w odrębnych rozdziałach Poświęconych tym
czynnościom.
Nagradzaj siebie tylko za dobrą koncentrację. Jeśli przerywasz
zaplanowaną wcześniej naukę, by obejrzeć film, coś przekąsić czy pogadać z
przyjaciółką, to stosujesz fatalną zasadę nagradzania się za brak koncentracji.
Takie postępowanie przechodzi w nawyk i osłabia twój charakter. Jak tego
unikać? To proste. Gdy chcesz czytać uważnie i nic ci z tego nie wychodzi,
postanów sobie, że weźmiesz się w garść i przeczytasz przynajmniej trzy strony
z pełną koncentracją.
ZAPAMIĘTAJ: Gdy trudno jest ci się skoncentrować, przyrzeknij
sobie, że przeczytasz przynajmniej 3 strony z pełną
, koncentracją, a dopiero wtedy zrobisz przerwę.
Zawsze staraj się zakończyć sesję dobrą koncentracją.
Przyjrzyj się sportowcom, jak finiszują; i ty na końcu wykrzesasz z siebie
resztki sił.
TECHNIKI NA KONCENTRACJĘ v
(Zaczerpnięte z książki: Richard Fenker i Rev Mullins “Stop Studying,
Start Learning").
ZADANIE: Przed przystąpieniem do czytania rzuć okiem na nazwy
poszczególnych technik i postaraj się wywnioskować, o jakie pomysły tu
chodzi. Swoje idee zapisz w dzienniku, a po przeczytaniu tekstu z książki
porównaj. Może przy okazji wymyślisz nowe, oryginalne techniki? Spróbuj. •
KRÓTKO, ALE SŁODKO
O wiele lepiej mieć do czynienia z krótkim zadaniem, nad którym jesteś
w stanie w pełni się skoncentrować, niż z dłuższym, w czasie którego twoja
koncentracja pulsuje niczym przypływy i odpływy morza.
ZADANIE: Postaraj się zbadać twoje “przedziały koncentracji" dla
różnorodnych czynności związanych z uczeniem się, jak na przykład
rozwiązywanie zadań matematycznych, przyswajanie obcych słówek, uczenie
się wiersza na pamięć. Swoje “osiągi" zanotuj w dzienniku.
Terminem “przedział koncentracji" określamy tutaj czas, w którym jesteś
w stanie w pełni skoncentrować się na danym zadaniu, tj. czas, w którym twoja
uwaga nie wędruje poza ramy zadania. Przedział ten u różnych osób i przy
różnych czynnościach jest inny. Po ustaleniu swoich “przedziałów czasowych"
staraj się ich przestrzegać. Oczywiście, gdy są one bardzo krótkie, powinieneś
poprzez stosowanie rad, których ci już dostarczyłem i tych, które jeszcze
znajdziesz w dalszej części tego rozdziału, dążyć do tego, by je wydłużyć.
Gdy spostrzeżesz, że przed upłynięciem właściwego czasu twoja uwaga
zaczyna “wędrować", pozwól jej na to, lecz nie kończ sesji. Zrelaksuj się i po
kilku minutach powróć do nauki. Gdy ta praktyka przerodzi się w nawyk,
przekonasz się, że coraz rzadziej będziesz musiał relaksować się w trakcie
uczenia, a i twoje “przedziały koncentracji" wydłużą się.
ZAPAMIĘTAJ: Staraj się utrzymać uwagę do końca “przedziału
koncentracji", a gdy masz z tym trudności, zrelaksuj się i dokończ sesję.
Przy stosowaniu tej techniki istotne jest, aby “przedział koncentracji" był
naprawdę okresem napiętej uwagi. Nie wliczaj do niego czasu, gdy siedzisz w
miejscu pracy i przez 5 lub 10 minut wiercisz się przymierzając do zadania. To
tak, jakby do czasu biegu na określonym dystansie wliczano czas rozgrzewki.
Ponadto, gdy zauważysz, że przestajesz się koncentrować, nie traktuj tego jako
dzwonka na przerwę czy, jak kto woli, na bujanie w obłokach. To jedynie
sygnał, by szybko powrócić do stanu wzmożonej uwagi. Im szybciej powrócisz
do tego stanu, tym łatwiej go utrzymasz i jednocześnie będziesz pracować nad
własną samodyscypliną. • JEDZ WARZYWA PRZED DESEREM
Zgodnie z tą techniką, gdy czujesz, że twoja koncentracja zaczyna się
obniżać, postaw przed sobą cel, że przeczytasz jeszcze dwie strony. A gdy go
osiągniesz, zrób przerwę, ale nie wcześniej. Istotne w tej • technice jest to, żeby
stopniowo zwiększać zadanie do wykonania po r załamaniu się koncentracji, na
przykład liczbę stron do przeczytania. "• W ten sposób stopniowo będziesz
poprawiać swoją koncentrację i twoja nauka będzie efektywniejsza. Ponadto,
widząc przed sobą “finisz", zdobędziesz się na dodatkowy wysiłek i przeczytasz
tekst w miarę szybko, uważnie i z dobrym zapamiętaniem.
ZAPAMIĘTAJ: Przed nie zaplanowaną przerwą wyznacz sobie zadanie i
stopniowo je zwiększaj (np. liczbę stron do przeczytania, słówek do nauczenia
się), zanim pozwolisz sobie na odpoczynek.
Podstawowa różnica pomiędzy technikami “krótko, ale słodko"
1
“zjedz
warzywa przed deserem" polega na tym, że pierwsza odnosi się do czasu i ma za
zadanie pomóc w realizacji wcześniej ustalonego “przedziału koncentracji",
natomiast druga do wielkości zadania, które stopniowo powinieneś zwiększać.
Ta druga jest więc odpowiednia dla osób bardziej zaawansowanych w ćwiczeniu
koncentracji lub bardziej zdyscyplinowanych. Wybierz tę, która ci odpowiada.
• NIE SIEDŹ SZTYWNO, ZRÓB COŚ
Spośród dotychczas wymienionych metod ta jest najłatwiejsza do
zastosowania. Obniżenie się koncentracji wynika często z faktu, że wykonujesz
czynność, która w zbyt małym stopniu cię absorbuje. Czytanie czy uczenie się
wiersza angażuje jedynie oczy, usta, czasem ręce i może to być zbyt mało, aby
twój umysł pozostawał w stanie koncentracji. Co należy wtedy zrobić?
Przestawić się z uczenia pasywnego na aktywne. Przypomnij sobie, ile
razy siedziałeś nad książką w stanie otępienia i nic nie robiłeś, by to zmienić, a
czas sobie płynął. Gdy przyłapiesz się na takim marnotrawstwie, nie zwlekaj i
wydaj sobie rozkaz (bez stawania na baczność, chociaż kto wie, może ta
czynność pobudziłaby twoje ciało do działania), aby:
— podkreślać istotne zdania, wyrazy,
— zaznaczać fragmenty tekstu,
— pisać na marginesach, v
— tworzyć skojarzenia wyobrażeniowe,
— komentować ustnie,
— parafrazować konkluzje zawarte w tekście,
— posługiwać się technikami mnemonicznymi,
— tworzyć mapy myślowe,
— formułować pytania do zagadnień, które trudno ci zrozumieć,
— wyobrażać sobie, że tłumaczysz koledze treści zawarte w czytanym
materiale,
— zabawić się w aktora i recytować to, co czytasz.
ZADANIE: Wymyśl różne inne działania, które radykalnie uaktywnią
twoje uczenie się. Zapisz je w dzienniku i oczywiście... stosuj.
• TRAWA JEST BARDZIEJ ZIELONA
Powodem obniżenia się twojej koncentracji może być znudzenie,
przesycenie tematem, którym się zajmujesz, lub chęć robienia w danym dniu
czegoś innego. Wyżej wymieniona technika sprowadza się do tego, że
przestajesz się zajmować danym zadaniem i zabierasz się do innego, bardziej
aktywizującego umysł i ciało. I tak na przykład, gdy czujesz, że masz już dosyć
historii, bierzesz się do rozwiązywania zadań z matematyki. Jednak zachowaj
umiar. Nie zmieniaj działań co 5 czy 10 minut, bo nawet Teleexpress trwa
dłużej. W tej sytuacji optymalny czas koncentracji to 30 minut, ale gdy nie
jesteś w stanie
koncentrować się na określonym zadaniu tak długo, postaraj się wytrwać
przynajmniej 20 minut.
ZAPAMIĘTAJ: Gdy jesteś znudzony lub znużony zadaniem, które
wykonujesz, zacznij się uczyć czegoś innego, bardziej aktywizującego twój
umysł i ciało.
DODATKOWE ĆWICZENIA NA KONCENTRACJĘ
1. Przed przystąpieniem do nauki lub gdy czujesz, że masz kłopoty z
koncentracją, wykonaj następujące ćwiczenia oparte na technikach
relaksacyjnych: Połóż się lub usiądź, zamknij oczy i koncentruj się na
oddychaniu, pozwalając aby natrętne myśli, troski, zmartwienia stopniowo
odpływały. Wdech i wydech, wdech i wydech... Gdy czujesz, że jesteś
uspokojony i zrelaksowany, rozpocznij swoją sesję uczenia się.
2. Gdy jesteś osobą nadpobudliwą, wykonaj kilka ćwiczeń fizycznych,
aby stonować swoją energię.
3. Wybierz sobie na ścianie (lub narysuj na kartce i powieś na \ ścianie)
wyraźny punkt. Usiądź przed ścianą w odległości około ) l metra, tak abyś
musiał podnieść wzrok (nie głowę) o około 20-40 stopni i obserwuj punkt.
Pozwól twojemu ciału i twoim oczom, aby się rozluźniły. Skoncentruj uwagę na
punkcie, tak jakby nic poza nim nie było na świecie. Wpatruj się w punkt tak
długo, aż poczujesz się zmęczony. Wtedy natychmiast przerwij. Każdego
następnego dnia staraj się przedłużyć ćwiczenie o jedną minutę, aż dojdziesz do
20 minut.
4. Na wysokości oczu, około l metra przed sobą, ustaw zapaloną świecę.
Dalej postępuj jak w poprzednim ćwiczeniu. Pamiętaj, aby ćwiczyć w
pomieszczeniu, w którym nikt ci nie przeszkadza i do którego nikt w czasie
ćwiczenia nie będzie wchodził. Ćwicz raz dziennie.
5. Stosuj następujące afirmacje:
• Koncentracja na tym, co robię, sprawia mi przyjemność.
• Kiedy tylko chcę, potrafię się skoncentrować.
• Koncentrowanie się na tym, co robię, stanowi moją mocną stronę.
• Jestem w stanie utrzymać koncentrację przez długi czas.
ZADANIE: Wymyśl inne afirmacje pomagające poprawić koncentrację
ze szczególnym uwzględnieniem twoich słabych punktów (np. gdy masz
kłopoty z koncentrowaniem się podczas uczenia się określonego przedmiotu). I
oczywiście stosuj te, które ci zaproponowałem.
ROZDZIAŁ VIII
MYŚLENIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
Przekonasz się, że bardziej opłaca się rozumieć poszczególne koncepcje,
niż je zapamiętywać.
Poznasz strategie ułatwiające rozumienie czytanego materiału, Zaczniesz
metodycznie rozwiązywać problemy.
Dowiesz się, co to jest myślenie wizualne i w czym ci ono może i pomoc.
Zapoznasz się z zestawem ćwiczeń wizualizacyjnych i przekonasz, i że
warto je wykonywać.
MYŚLENIE
Myślę, więc rozumiem.
Każdego dnia “produkujemy", świadomie czy nieświadomie, tysiące
myśli. Większość z nich nie zostaje “ucieleśniona", czyli zamieniona w
określone działania. Nie znaczy to jednak, że są one zbędne, i że swobodnie
moglibyśmy się bez nich obyć. Nasz mózg, stanowiący najbardziej genialne
“urządzenie" w układzie słonecznym (i nie tylko), aby móc sprawnie
funkcjonować, musi być używany. Z tego powodu wiele procesów myślowych
przebiega nie tylko w stanie czuwania (gdy nie śpimy), ale i w czasie snu
(marzenia senne). Jest to jedna strona medalu. Jest i druga — o wiele dla nas
ważniejsza. Myślenie pozwala nam gromadzić informacje (współpracując w tym
zakresie z pamięcią), podejmować decyzje, wyciągać wnioski, analizować,
rozwiązywać problemy, wyznaczać sobie cele i umieć się znaleźć w nowych
sytuacjach. Nie jest to pełny rejestr wszystkich czynności, które wykonujemy
dzięki myśleniu, ale w zupełności wystarczający. Sporządzenie kompletnego
wykazu zajęłoby nam dużo czasu i ostatecznie sprowadziłoby nas na manowce:
zaprzeczyłoby idei, którą propaguję na łamach tej książki “od ogółu do
szczegółu". Łatwo bowiem pogubić się w szczegółach i stracić z pola widzenia
ogólny sens i wątek. A niestety, z taką sytuacją w trakcie uczenia się czy
studiowania często mamy do czynienia. Zapamiętanie dziesiątków dat, definicji
czy praw, a nawet dowodów z analizy matematycznej odbywa się niestety, w
sposób wyrwany z kontekstu i sprowadza (niestety po raz kolejny) do
wkuwania. W rozdziale “Pamiętanie" sporo miejsca poświęciłem porównaniu
pamiętania materiału przyswojonego ze zrozumieniem i zapamiętanego metodą
wkuwania. Jednak rozumienie powinno stanowić najważniejszą umiejętność
ucznia, studenta i każdej istoty pragnącej prowadzić życie celowe i świadome.
Dlaczego napisałem powinno? Bo wielu z nas nie rozumie do końca tego, czego
się uczy.
Rozumienie stanowi fundament procesu uczenia się czy studiowania, a
także każdej innej działalności. Kluczem do życia pełnego sukcesów jest
zdolność do rozumienia własnych doświadczeń, niezależnie od tego, czy ich
źródłem są książki, (także prasa, radio i telewizja), ludzie (relacje, w jakie z nimi
wchodzisz) czy jakiekolwiek sytuacje, z jakimi masz na co dzień co czynienia.
Jeśli rozumiesz ideę to:
— prawdopodobnie ją zapamiętasz, ponieważ zrozumienie pozwala na
powiązanie jej z wiedzą, którą uprzednio zdobyłeś;
— jesteś w stanie umieścić ją w szerokim kontekście, co oznacza, że bez
trudu zastosujesz ją w innych sytuacjach niż ta, którą zaprezentowano w czasie
lekcji czy wykładu.
Wielu z was nie lubi matematyki czy fizyki, a wynika to głównie z faktu,
że wymienione przedmioty bazują na “trudnych" koncepcjach, które wszakże
przestają być trudne, jeśli się je... zrozumie. I tu mała dygresja. System
kształcenia stosowany w szkołach i na uczelniach wymaga przede wszystkim
pamiętania. Jeśli jesteś studentem, przyznaj się z ręką na sercu, ile pamiętasz z
danego materiału po dwóch czy trzech tygodniach od egzaminu. Mało! W
efekcie takiego kształcenia wyrobiłeś sobie strategie uczenia się przez
zapamiętywanie. A gdy przychodzi do rzeczywistej weryfikacji stopnia
przyswojenia danej wiedzy, zaczynają się problemy.
MYŚLENIE ROZSZERZA HORYZONTY
Każdy z nas ma określony horyzont myślowy, w ramach którego
interpretuje, klasyfikuje i rozumie otaczający go świat. Zrozumienie nowych
koncepcji czy idei często sprawia, że horyzont myślowy ulega poszerzeniu lub
innej przemianie. Jeśli np. w czasie lekcji języka obcego nauczyciel poleci
napisać drobne scenki, a potem odegrać je, to twój horyzont myślowy ulegnie
wzbogaceniu o nowe metody nauki języków obcych, odmienne od
“tradycyjnych" (czytanie i pisanie), a jednocześnie rozszerzy się, bowiem
uświadomisz sobie główny cel nauki języków — umiejętność naturalnego, tj.
ustnego, komunikowania się.
MYŚLENIE POZWALA UOGÓLNIAĆ
Rozumienie jest ciągłym procesem generalizowania. Na początku
tworzysz wąski horyzont myślowy do rozumienia świata, a następnie
rozszerzasz go w wyniku napływających nowych informacji.
Gdy ktoś z Afryki znajdzie się po raz pierwszy w kraju, w którym pada
śnieg, zamarzają rzeki i jeziora, to wyciągnie wniosek, że woda występuje w
przyrodzie nie tylko w stanie ciekłym (jak do tego był przyzwyczajony), ale
również i w stanie stałym.
MYŚLENIE ORGANIZUJE
Rozumienie umożliwia organizowanie nowo nabytych informacji. Stają
się one elementami ogólnej wiedzy, powiązanymi coraz bardziej
skomplikowaną siecią wzajemnych relacji. Stają się też bazą dla nowych idei,
inspirują nowe procesy myślenia.
MYŚLENIE A UCZENIE KONCEPCYJNE
Koncepcja stanowi zasadę, która znajduje zastosowanie w wielu
sytuacjach. Z reguły koncepcje prezentowane są w szczególnym kontekście z
kilkoma szczegółowymi przykładami. Zadaniem uczącego się jest
wydedukować zasadę z tych kilku przykładów, a następnie samodzielnie
rozszerzyć jej zastosowanie do nowych i różnych sytuacji.
Koncepcji możesz się uczyć na dwóch poziomach. Możesz zapamiętać
definicje wraz z przykładami i mieć cichą nadzieję, że pytania na klasówce,
kolokwium czy egzaminie ustnym będą dosłownie wynikały z przykładów lub
sprowadzały się do przedstawienia (skopiowania) jednego z nich. Jest to
pamięciowa koncepcja uczenia się, która nie ma nic wspólnego z uczeniem
koncepcyjnym.
Drugi poziom uczenia się nowej zasady wymaga zrozumienia. Rozumiesz
znaczenie koncepcji w tym sensie, że dostrzegasz:
— dlaczego ona “działa" w podanych przykładach,
— jak ją zastosować w nowych sytuacjach.
Im lepiej zrozumiałeś koncepcję, tym swobodniej możesz ją rozszerzać
poza podane (przez nauczyciela) przykłady do rozwiązywania różnych
problemów.
ZAPAMIĘTAJ: Jeśli nauczyciel czy wykładowca wymagają tylko
zapamiętania koncepcji, idź o krok dalej i postaraj się ją zrozumieć.
STRATEGIE SPRZYJAJĄCE UCZENIU SIĘ ZE
ZROZUMIENIEM
Podstawową cechą strategii sprzyjających zrozumieniu jest aktywność.
Strategie, o których mówimy, są metodami zapewniającymi, że twój umysł jest
aktywnie zaangażowany w proces uczenia, co znaczy, że ty rzeczywiście
pragniesz przyswoić sobie materiał, a nie występujesz w roli obserwatora.
ZAPAMIĘTAJ: Żeby zrozumieć koncepcję, musisz być aktywny, tj,
musisz pragnąć ją zrozumieć.
Co to jest myślenie?
Myślenie to złożona działalność realizowania przez umysł, polegająca na
ciągłym gromadzeniu, interpretowaniu, kojarzeniu nowych informacji z już
zgromadzonymi, tworzeniu i rozszerzaniu kategorii, generalizowaniu i
stosowanie tego, czego się nauczyłeś, do nowych sytuacji.
WYBRANE STRATEGIE
(Według “Stop Studying, Start Learning" — Richard Fenker i Rev
Mullins)
STRATEGIA NR 1: PARAFRAZUJ
Parafrazowanie jest to proces “opowiadania własnymi słowami" o tym, co
usłyszałeś lub przeczytałeś. Nierozsądnie byłoby parafrazować wszystko, czego
się uczysz. Jest to szczególnie przydatne, gdy nie jesteś pewien, że rozumiesz to,
co czytasz.
Jeśli przeredagujesz nowe idee czy koncepcje, posługując się znaną
terminologią, łatwiej ci będzie je zrozumieć i zapamiętać. W twoich pierwszych
próbach parafrazowania język powinien być prosty i naturalny. Dzięki temu
treść parafrazy będzie kojarzona przez twój umysł z wiedzą, którą już masz.
Gdy twoje rozumienie nowych idei się poprawi, to automatycznie
parafrazowanie stanie się bardziej złożone. Wiele terminów i koncepcji, które na
początku wydawały ci się bardzo trudne, uznasz z czasem za proste i naturalne.
Parafrazowanie jest sposobem na sprawdzenie, czy dobrze zrozumiałeś
nowy materiał. Jeśli naprawdę zrozumiałeś, parafrazowanie będzie dla ciebie
łatwe. Jeśli natomiast zrozumienie jest częściowe i opiera się na obcej ci
terminologii, to parafrazowanie będzie przeszkodą nie do pokonania.
ZADANIE: Przeredaguj swoimi słowami następujące zdanie: “Sprzężenia
zwrotne są podstawą interakcji zachodzących pomiędzy homo sapiens i
otoczeniem".
STRATEGIA NR 2: PYTANIE — ODPOWIEDŹ
Jest ona prosta. Sprowadza się do tego, że formułujesz pytania do
materiału, którego się uczysz, a następnie próbujesz na nie odpowiedzieć, nie
zaglądając do tekstu. Żeby sprawnie stosować tę strategię, musisz być w stanie
dobrze formułować pytania. W przeciwnym wypadku powinieneś najpierw
wyćwiczyć tę umiejętność.
Strategia “pytanie — odpowiedź" ułatwia zrozumienie czytanego tekstu,
ponieważ stanowi aktualny proces, w czasie którego kierujesz swoją uwagę na
ważne punkty materiału.
Jeśli nauczysz się zadawać sobie samemu znaczące pytania dotyczące
przyswajanego materiału, to z równie dobrym skutkiem możesz stosować tę
metodę w trakcie lekcji czy na ćwiczeniach. Łatwiej też będzie ci przewidzieć
pytania, które może zadać nauczyciel.
Pomoże ci to zorientować się, które części materiału rozumiesz, a których
nie.
Zadawanie pytań jest użytecznym ćwiczeniem zarówno w przypadku, gdy
jesteś w stanie na nie odpowiedzieć, jak też wtedy, gdy nie jesteś. Drugi
przypadek informuje, że potrzebujesz dodatkowej nauki i określa, w którym
miejscu materiału potrzebna ci pomoc. Stwierdzisz też, że proces formułowania
pytań bardzo ci ułatwi zrozumienie materiału.
STRATEGIA NR 3: BĄDŹ NAUCZYCIELEM
Ta metoda odznacza się cechami dwóch pierwszych. Wyobraź sobie, że
mniej zdolnemu przyjacielowi masz wyjaśnić zagadnienia, których się uczysz.
Twoje wyjaśnienia powinny być jasne i wyrażone prostym językiem. Jeśli jesteś
niepewny, czy właściwie zrozumiałeś niektóre partie materiału, to zapewne twój
wyimaginowany przyjaciel też będzie miał kłopoty z ich zrozumieniem, i tam
właśnie zada ci najwięcej pytań. Jeśli natrafisz na pytania, na które nie jesteś w
stanie odpowiedzieć jasno, to skorzystaj z pomocy nauczyciela czy koleżanki.
STRATEGIA NR 4: ZRÓB TO SAM
Znajduje ona szczególne zastosowanie podczas uczenia się materiału z
fizyki, chemii czy biologii. Stosując ją, możesz np. przetestować w wannie
prawo Archimedesa. Łatwo je zrozumiesz i niełatwo... zapomnisz.
MYŚLENIE WIZUALNE
(Na podstawie książki: “Stop Studying, Start Learning" — Richard
Fenker i Rev Mullins).
Myślenie wizualne, jak zaznaczyłem w rozdziale “Co dwie półkule, to nie
jedna", stanowi umiejętność realizowaną przy użyciu prawej półkuli mózgowej.
Odpowiednio wyćwiczone, może być drogą do poprawy: , •
pamięci,
rozwiązywania problemów,
umiejętności rozumienia
kreatywności,
samooceny,
samokontroli.
ZADANIE: Zastanów się, które z podanych wyżej umiejętności chcesz
poprawić. W ten sposób zmobilizujesz siebie do ćwiczeń w myśleniu
wizualnym. W dzienniku zapisz intencję poprawy, wyszczególniając te
umiejętności. Czytaj tę intencję (najlepiej na głos) rano i wieczorem. Myślenie
wizualne to myślenie za pomocą obrazów lub wyobrażeń
zamiast słów.
ELEMENTY MYŚLENIA WIZUALNEGO
• “Widzenie", polegające na właściwym wizualnym odbiorze świata.
• “Wyobrażanie sobie", czyli tworzenie obrazów umysłowych.
• “Rysowanie", czyli prezentowanie tych idei w umyśle w jakiś sposób.
Umiejętności te w szkołach nie są rozwijane, gdyż nauczanie ma
charakter werbalno-analityczny i sprowadza się do czytania, pisania, mówienia i
matematycznego wnioskowania. Jeszcze nie wszystko stracone. Możesz
rozwinąć te umiejętności poprzez dokładne prze-'' studiowanie tego rozdziału, a
przede wszystkim poprzez wykonywanie j zawartych w nim ćwiczeń.
MYŚLENIE WIZUALNE A PERCEPCJA (ODBIÓR)
Prawie każda działalność do pewnego stopnia zawiera w sobie myślenie
wizualne, na przykład chodzenie, jazda samochodem, czytanie, pisanie itp.
Mówiąc inaczej, każda czynność zawierająca wizualną percepcję zawiera
wizualne myślenie. Ale jest też wiele innych form myślenia wizualnego. Należą
do nich między innymi pamięciowe obrazy z przeszłości, które wyobrażasz
sobie w twoim umyśle.
ZADANIE: Przypomnij sobie poprzez wyobrażenie twoje piąte urodziny.
Gdy masz z tym trudności, to wróć do ćwiczenia później, gdy wyćwiczysz już
swoje myślenie wizualne.
Innym przykładem myślenia wizualnego nie związanego z percepcją jest
snucie marzeń na jawie, zwane też bujaniem w obłokach lub fantazjowaniem.
Fantazjowanie może dotyczyć marzeń, życzeń, rozwiązywania problemów,
twórczości, itp. Jego akcja może się toczyć w przeszłości, teraźniejszości i
przyszłości. Bujanie w obłokach stanowi jedną z ważniejszych przyczyn
kiepskiej koncentracji, a co za tym idzie o wiele mniej efektywnego uczenia się.
Zatem proponuję: Zamiast fantazjować, naucz się myśleć wizualnie.
Czynności, przy których myślenie wizualne jest bardzo pomocne:
• Zapamiętywanie.
Wizualizując materiał, który pragniesz zapamiętać, wpływasz na
powstawanie połączeń, które przenoszą informacje z pamięci krótkoterminowej
do długo terminowej. Pamiętanie materiału przyswojonego zarówno poprzez
zrozumienie, jak i metodą wkuwania można bardzo poprawić dzięki
zastosowaniu wizualizacji. Nie tylko, że przyspiesza ona proces zapamiętywania
nowych treści, ale też pomaga przypominać je sobie, dostarczając dodatkowych
“tras", umożliwiających dotarcie do zmagazynowanych informacji.
• Rozwiązywanie problemów i rozumienie.
Przy omawianiu tych zagadnień zaznaczyłem, że istotnym dla nich
czynnikiem jest czas. Potrzebujemy go, aby zmienić lub rozszerzyć nasz pogląd
na świat poprzez dołączenie nowych informacji, zestawić fakty, aby stworzyć
najlepsze warunki do rozwiązania problemu. Wizualizacja bardzo przyspiesza te
procesy, umożliwiające widzenie wszystkich składników nowych sytuacji i
problemu równocześnie.
• Działania kreatywne.
Wyobraźnia jest kategorią często wspominaną przy opisywaniu procesów
myślowych, na których opiera się praca twórcza. Tworzenie to w dużej mierze
proces wizualny, zawierający bieżące wyobrażenia, bujanie w obłokach, sny lub
wspomnienia. Większość metod pozytywnego wpływania na zdolności twórcze
bazuje na wprowadzaniu danej osoby w nastrój pozwalający na spontaniczną
wizualizację lub przepływ wewnętrznych wyobrażeń.
Dlatego, gdy poprawisz swoją umiejętność wizualnego myślenia, to
zwiększysz swój potencjał twórczy.
• Samokontrola.
Wyobrażenia, które tworzymy o sobie samych, wpływają na to, jak
myślimy, zachowujemy się i czujemy w świecie rzeczywistym. Dzięki temu —
jeśli wyrobimy w sobie umiejętność kontrolowania wewnętrznych zakłóceń i
widzenia siebie w pozytywnym świetle — nasze relacje z ludźmi i generalnie ze
światem radykalnie się poprawią. Jakże prawdziwe jest stwierdzenie: “Jesteś
tym, kim myślisz, że jesteś". Ja zaś proponuję swobodną parafrazę znanego
porzekadła: “Jak się widzisz (wizualizujesz), tak się z życia cieszysz".
CZYNNOŚCI PRZED ROZPOCZĘCIEM WIZUALIZACJI
1. Znajdź odosobnione, spokojnie miejsce, w którym nikt i nic nie będzie
ci przeszkadzać.
2. Wprowadź się w stan relaksu, wykorzystując ćwiczenia relaksacyjne z
rozdziału “Denerwowanie się". Jeśli chcesz wzmóc efekt, zastosuj też ćwiczenia
z rozdziału “Co dwie półkule, to nie jedna".
3. Gdy jesteś już zrelaksowany, skoncentruj się na obrazach, które mają
stanowić treść ćwiczeń wizualizacyjnych (będą podane w dalszej części tego
rozdziału). Jeśli pojawia się jakaś natarczywa myśl, to pozwól jej “dryfować"
lub “odpłynąć". Nie skupiaj na niej swojej uwagi, to szybko zniknie.
4. Zauważaj (i utwierdzaj się wewnętrznie w tym przeświadczeniu), że
wizualizowane obrazy stają się coraz bardziej wyraziste i żywe, co dowodzi, że
twoja zdolność do koncentrowania się jest coraz doskonalsza.
5. Pamiętaj, że wizualizacja to proces, w którym nie ma miejsca na twoje
dialogi wewnętrzne. Na początku ćwiczeń wizualizacyjnych będą one stanowić
dość dużą przeszkodę. Negatywne myśli na temat samego siebie oraz jakości
wizualizowanych obrazów są bardzo destruktywne. Jeśli piskliwy, natrętny
głosik stale będzie cię przekonywał, że nie jesteś dobry w tym, co robisz lub że
wyobrażane przez ciebie obrazy są bardzo niewyraźne, to powinieneś go
zlekceważyć i najnormalniej w świecie skierować swoją uwagę z powrotem na
wyobrażenie.
ĆWICZENIA WIZUALIZACYJNE
1. Zacznij od wizualizowania kolorów. Napełnij swój umysł kolorem
niebieskim, zielonym, czerwonym czy jakimkolwiek innym, jaki wybierzesz.
Skoncentruj w pełni swoją świadomość na widzeniu kolorów wyraźnych i
czystych. Jeśli kolory tworzone przez twój umysł wydają ci się być niewyraźne
(najprawdopodobniej na początku tak będzie), to koncentruj się na cechach
różniących kolory między sobą, np. na tym, jak zielony różni się od żółtego.
Koncentruj się na różnicy, zgłębiaj ją i w ten sposób kolory będą stawać się
coraz bardziej
wyraźne.
2. Następnie spróbuj wyobrażać sobie znane ci geometryczne kształty,
takie jak okrąg, kwadrat czy trójkąt. Na początku narysuj jeden z tych kształtów
na kartce (najlepiej z bloku rysunkowego) i umieść go przed sobą na poziomie
oczu. Pozwól twojemu “wewnętrznemu oku" analizować każdą część figury w
detalach, jej wielkość, kształt czy kolor. Wizualizuj obiekt obracający się.
Nie popadaj w przygnębienie, jeśli będziesz mieć kłopoty z wykonaniem
tego ćwiczenia i nie wyciągaj pochopnych wniosków. Niektórym ludziom
przychodzi o wiele trudniej wyobrażać sobie abstrakcyjne kształty niż konkretne
obiekty czy twarze. Zapewne ty właśnie do nich należysz.
3. Kolejny krok to wyobrażanie sobie znanych ci obiektów
trójwymiarowych, takich jak krzesło, piłka, pomidor, ołówek, szklanka. Umieść
przedmiot w niedalekiej odległości przed sobą i zrelaksuj się. Następnie
obserwuj go, potem zamknij oczy i staraj się go wizualizować. W czasie tego
ćwiczenia studiuj przedmiot w szczegółach i staraj się dołączać je do twojego
umysłowego obrazu. Następnie zrelaksuj się jeszcze bardziej i pozwól umysłowi
wykreować obraz przedmiotu bez krytycznych uwag ze strony wewnętrznego
głosu.
4. Wizualizuj znane ci osoby lub zwierzęta. Koncentruj się na twarzy,
studiuj dokładnie każdy szczegół. Następnie pozwól twojej wyobraźni na
zmianę perspektywy. Patrz wewnętrznym wzrokiem z daleka, a potem z bliska.
Oglądaj twarz z prawej strony, z lewej strony i na koniec z tyłu. Możesz
wyciągnąć wniosek, że wizualizowanie nie podlega prawom fizycznym. Możesz
przybliżyć obiekt lub poruszać się wokół niego (siedząc, rzecz jasna, w
miejscu).
5. Następnie wizualizuj znany ci dom czy budynek, wyobrażaj sobie, że
otwierasz drzwi i wchodzisz do środka. Studiuj podłogę przed tobą, to, co
znajduje się na ścianach. Pozwól twojemu “wewnętrznemu oku" na
przemieszczanie się z pokoju do pokoju i rejestrowanie mebli, kolorów, okien,
obrazów wiszących na ścianach i innych szczegółów. Następnie wyjdź z
budynku i badaj jego otoczenie tak samo jak wcześniej, wychwytując szczegóły.
6. Teraz wizualizuj dynię. Jasnopomarańczową dynię z zieloną łodygą.
Wyobraź sobie, że ta dynia unosi się przed tobą, powoli do sufitu. Pozwól jej
opaść do poziomu twoich oczu i obserwuj, jak obraca się szybciej i szybciej.
Nagle zatrzymuje się i zaczyna się robić mniejsza i mniejsza, aż osiąga wielkość
jabłka. Potem zmienia kolor i staje się jasnoniebieska, następnie zielona, aż w
końcu z powrotem pomarańczowa.
7. Wyobraź sobie siebie samego leżącego wygodnie na łóżku. Dokonaj w
umyśle przeglądu twojego pokoju, przyglądaj się znanym ci przedmiotom i
meblom. Następnie powtórz ten przegląd, ale tym razem w wyobraźni. Poruszaj
się po pokoju, przyglądając się z bliska przedmiotom, meblom, oknom i
drzwiom. Potem popatrz na okno i odczuj (w wyobraźni oczywiście), jak powoli
i delikatnie lecisz w jego kierunku i w końcu wylatujesz na zewnątrz. Odczuwaj,
jak szybujesz w powietrzu coraz wyżej i wyżej, aż znajdziesz się ponad okolicą,
w której mieszkasz. Obserwuj z tej perspektywy ulice, domy i drzewa.
Następnie zacznij łagodnie i powoli szybować z powrotem na ziemię. Wyląduj
delikatnie na swoich stopach.
8. Teraz wizualizuj bardzo szczególne dla ciebie miejsce, na przykład
takie, gdzie najchętniej spędzasz wakacje, albo takie, które bardzo chcesz
odwiedzić. Może to być miejsce wykreowane przez twoją wyobraźnię. Powinno
ono być ciche i spokojne. Ty znajdujesz się w tym miłym dla ciebie otoczeniu i
czujesz się bardzo dobrze. Obserwuj kolory, kształty i inne cechy tego miejsca.
Jeśli znajdujesz się w środowisku przyrodniczym, to odczuwaj ciepło promieni
słonecznych i lekki podmuch wiatru. Wychwytuj zapachy i odgłosy. Możesz
zapragnąć odwiedzać to miejsce wiele razy później, w przyszłości. Wizualizuj
siebie przybywającego tam, aby wypocząć, rozwiązać problem lub wykonać
jakieś ćwiczenie.
9. Wyobraź sobie, że w twoim szczególnym miejscu spotykasz bardzo
mądrą osobę lub duchowego przewodnika. Kreuj w swoim umyśle obraz siebie
samego witającego bardzo serdecznie tę osobę i wyrażającego jej szacunek.
Twój przewodnik może być osobą rzeczywistą lub wyimaginowaną.
Wizualizuj siebie zadającego mu pytania. Pragniesz, aby ci pomógł rozwiązać
twoje problemy, np. szkolne. Uważnie wysłuchaj tego, co ci powie.
10. Wyobraź sobie inne specjalne miejsce, twoje stanowisko pracy, a
precyzyjnie nauki, w którym znajdują się wszystkie potrzebne ci narzędzia czy
przybory. Teraz wyobraź sobie w twoim miejscu pracy ekran, na którym
pojawia się każde wyobrażenie, które pragniesz przywołać. Zauważ, że twój
przewodnik duchowy może cię tu odwiedzić, gdy będziesz go potrzebować.
Ćwicz widzenie ludzi i przedmiotów na twoim ekranie.
JAK WYKONYWAĆ PODANE WYŻEJ ĆWICZENIA
• Wizualizuj w stanie relaksu.
• Ćwicz z zamkniętymi oczami (z wyjątkiem fragmentów ćwiczenia,
gdzie wstępnie przypatrujesz się rzeczywistym obiektom).
• Wykonuj każde ćwiczenie przynajmniej raz dziennie (możesz
częściej) przez 7-10 dni i dopiero przechodź do następnego ćwiczenia.
ZADANIE: Jest to właściwy moment na przerwę w lekturze tego
rozdziału. Zrelaksuj się i spróbuj wykonać ćwiczenie wizualizacyjne nr 1. Jeśli
nie widzisz kolorów, to dowód na to, że wykonywanie tych ćwiczeń jest dla
ciebie bardzo wskazane.
INNE ĆWICZENIA WIZUALIZACYJNE
Jeśli chcesz szybciej rozwinąć swoje myślenie wizualne, wykonuj
dodatkowo następujące ćwiczenia: • Zarys figury.
Weź dwa kawałki papieru — jeden czarny, drugi w innym, kontrastowym
kolorze (żółty, zielony). Z kolorowego papieru wykonaj trójkąt i umieść go w
środku czarnej płaszczyzny. Następnie powieś ten czarny papier z trójkątem w
środku na ścianie, tak aby środek trójkąta znajdował się na wysokości twoich
oczu, gdy ty siedzisz na krześle. Następnie zrelaksuj się metodą podaną w tej
książce lub inną.
Potem wpatruj się w środek trójkąta przez przynajmniej 30 sekund i
szybko przesuń wzrok na pustą ścianę. Będziesz widzieć zarys trójkąta, ale
czarnego. Do tego ćwiczenia możesz wykorzystać również inne figury
geometryczne.
• Pobudzanie siatkówki oka.
Zamknij oczy (najlepiej w ciemnym pomieszczeniu) i delikatnie pocieraj
lub uciskaj swoje powieki. To pobudzenie wywoła wrażenie błysków światła.
Próbuj z nich utworzyć wzory mające konkretny kształt.
• Fotografia w umyśle.
Udawaj, że twój umysł jest aparatem fotograficznym. Popatrz szybko na
swoje otoczenie, następnie zamknij oczy i spróbuj wyobrazić sobie scenę, którą
“fotografowałeś", tak wyraźnie jak to możliwe. Gdy nabędziesz pewnego
doświadczenia, staraj się szkicować szczegóły oglądanej sceny.
• Czytanie z wyobrażaniem sobie.
Kiedy czytasz, staraj się przetransformowywać dialogi występujące w
książce w wizualne obrazy. Twórz swoje własne historie lub obrazy jako
odpowiedniki słownych stwierdzeń. Przy większej praktyce ta metoda może
pomóc w zapamiętywaniu nawet abstrakcyjnego materiału.
• Wizualne ramy skojarzeniowe.
Staraj się jak najczęściej wykorzystywać i wykonywać samemu diagramy,
plany organizacyjne, wykresy i mapy. Zawierają one schematyczny obraz
poszczególnych elementów i ich połączeń, dzięki czemu łatwiej możesz je sobie
wyobrazić i zapamiętać.
• Sny.
Staraj się kontrolować twoje sny. Przed snem, zanim zaśniesz, gdy jesteś
już w stanie relaksu, wypowiedz sobie w myślach, o czym chciałbyś śnić.
Następnie powiedz sobie, że jak się obudzisz, to chcesz sen zrozumieć i
zapamiętać go.
ROZDZIAŁ IX
PAMIĘTANIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Dowiesz się, że kluczem do dobrej pamięci jest sprawne
przypominanie sobie.
• Poznasz rodzaje pamięci.
• Zrozumiesz, dlaczego masz kłopoty z przypominaniem sobie,
• Dotrze do twojej świadomości, co najłatwiej odtworzyć z pamięci.
• Poznasz efektywne techniki pamięciowe.
• Z rozrzewnieniem będziesz przypominać sobie czasy, kiedy l
zapominałeś.
PAMIĘTANIE
Wystarczy, że zawodzą cię nerwy, po co ma cię jeszcze zawodzić pamięć.
Opracowując tę książkę, najwięcej czasu poświęciłem zgłębianiu
zagadnień związanych z pamięcią. Dlaczego? Przyczyn jest wiele. Wymienię
najważniejsze z nich.
1. Dążę do poprawienia własnej pamięci, gdyż zamierzam niejednego się
jeszcze nauczyć, a do tego celu efektywna pamięć jest mi jak najbardziej
potrzebna.
2. Zapamiętywanie materiału zajmuje przeciętnemu uczniowi czy
studentowi 70 do 90 proc. czasu poświęconego na naukę. Już ta jedna przyczyna
jest chyba wystarczająca, aby pamięci poświęcić w tej książce sporo miejsca.
Bez zapamiętywania nie tylko nie ma nauki, ale nawet szans na samodzielną
egzystencję. Jak nasze ciało nie obejdzie się bez pożywienia, tak mózg
potrzebuje informacji docierających poprzez słuch, wzrok i pozostałe zmysły.
Dla właściwego gospodarowania tymi informacjami mózgowi potrzebna jest
pamięć, którą rzecz jasna posiada. Czym zatem jest pamięć? Jest to proces
magazynowania informacji. Ta uproszczona definicja pomija istotny fakt, że
zjawisko pamiętania składa się z dwóch odrębnych procesów:
— kodowania, czyli magazynowania informacji.
— odtwarzania zakodowanego materiału, czyli przypominania sobie w
późniejszym okresie.
Większość z was uważa, że ma słabą pamięć, co utożsamia z
niedoskonałą umiejętnością zapamiętywania. Jest to błędne mniemanie,
ponieważ nasz mózg rejestruje wszystkie informacje (żaden radar mu w tym nie
dorówna), a problem słabej pamięci sprowadza się do kłopotów z
przypominaniem sobie. Okazuje się, że tę umiejętność można wyćwiczyć.
Obiecuję ci, że rozwiniesz swoją pamięć, korzystając z praktycznych
wskazówek zawartych w tym rozdziale i oczywiście w innych publikacjach
poświęconych pamięci.
RODZAJE PAMIĘCI
• PAMIĘĆ IRONICZNA
Stanowi fotograficzną formę pamięci i trwa bardzo krótko — do jednej
sekundy. Używasz jej na przykład przy grach komputerowych, gdy na ekranie
przez chwilę pojawia się punkt i znika.
• PAMIĘĆ KRÓTKOTERMINOWA
Jest to natychmiastowa pamięć do odbioru informacji wzrokowych i
słuchowych i trwa kilka sekund. Na podstawie badań stwierdzono, że jej
pojemność wynosi do siedmiu pozycji (dlatego numery telefoniczne nie mają
więcej niż siedem cyfr).
ZADANIE: Poniżej podano trzy różne numery telefonów. Postaraj sieje
zapamiętać (najpierw doczytaj polecenie do końca!). Przeczytaj pierwszy
numer, odwróć od niego wzrok na , •{'.:•.. pięć sekund i powtórz go z pamięci.
Nie powinno ci to sprawić większych kłopotów. Następnie przeczytaj drugi
numer, ale tym razem postaraj się przypomnieć go sobie po minucie (nie rób nic
w tym kierunku, aby go zapamiętać). Jest mało prawdopodobne, abyś ten numer
odtworzył bezbłędnie. W przypadku trzeciego numeru po przeczytaniu odwróć
wzrok na minutę, ale w tym czasie powtarzaj go w myśli z zamiarem
zapamiętania. Najprawdopodobniej odtworzysz go bezbłędnie, bo przez
powtarzanie przesłałeś go z pamięci krótkoterminowej do długoterminowej.
748-5241 362-7958 694-5312
• PAMIĘĆ DŁUGOTERMINOWA
Stanowi podstawowy rodzaj pamięci używany w procesach uczenia się i
studiowania. Informacje zawarte w pamięci długoterminowej są potencjalnie dla
nas dostępne. Potencjalnie dlatego, że faktyczna dostępność zależy od metody
zapamiętywania (uczenie przez wkuwanie oraz uczenie ze zrozumieniem).
Na czym polega wkuwanie, niewątpliwie wiesz. Stanowi ono niestety
podstawową formę uczenia się. Oczywiście, gdy masz do zapamiętania dużo
historycznych dat, terminów medycznych czy definicji matematycznych, to
zastosowanie metody wkuwania nie przynosi ci ujmy. Ten materiał do
zapamiętania nie jest ze sobą powiązany. Technikę wkuwania musisz też
stosować w czasie pierwszych lekcji czy wykładów z danego przedmiotu, gdy
używana terminologia, a także każda informacja są autentycznie nowe. Po
niedługim czasie przyswoisz podstawy wiedzy, a nowy, przybywający materiał
będziesz zapamiętywać poprzez odnoszenie go do wiedzy, którą już masz.
ZAPAMIĘTAJ: Zapamiętywanie jest efektywne, gdy je realizujesz przez
odwoływanie się do wcześniej przyswojonego materiału.
Zapamiętywanie ze zrozumieniem może nastąpić wtedy, gdy masz ramy
dla nowo przyswojonych informacji w postaci treści już zapamiętanych —
podobnych lub związanych z materiałem, który chcesz sobie przyswoić. Działa
tu zasada asocjacji, czyli skojarzeń, która będzie omówiona w dalszej części
tego rozdziału.
DLACZEGO NIE PAMIĘTAMY
• NEGATYWNE WYOBRAŻENIA O NAS SAMYCH
ZAPAMIĘTAJ: Pierwszym krokiem do poprawy twojej pamięci jest
uwierzenie we własne zdolności do przypominania sobie.
Jakże często mówimy: “Nie mam pamięci do nazwisk", “Zapamiętywanie
cyfr sprawia mi kłopoty", “Ta przeklęta anatomia nigdy nie wejdzie mi do
głowy". W ten sposób zachęcamy nasz umysł, żeby nawet nie próbował
zapamiętać. Budujemy mu pewne usprawiedliwienie, by potem powiedzieć: “A
nie mówiłem, że nie mam pamięci do...". Jeśli tak postępujesz, to prowadzisz
dywersję w stosunku do samego siebie.
ZADANIE: Walcz ze swoimi negatywnymi myślami na temat twojego
przypominania za pomocą afirmacji, sugestii, wizualizacji, autohipnozy i
zapisywania ich (informacje na temat wymienionych metod znajdziesz w tej
książce).
• SŁABE WRAŻENIA
Trudno jest przypominać sobie coś, co od samego początku nie wywarło
na nas większego wrażenia. Prawdopodobne przyczyny tego stanu rzeczy to:
— nieprzywiązywanie wagi do informacji,
— brak czasu na jej przyswojenie,
— brak koncentracji.
• NIEWYKORZYSTYWANIE TEGO, CO ZAPAMIĘTALIŚMY Jeśli
chcesz mieć sprawną pamięć (nie tylko do sytuacji, typu: “Ja ci tego nigdy nie
zapomnę!"), to musisz jej używać. Niemiecki psycholog, Herrman Ebbinghaus,
badający zdolność zapamiętywania stwierdził, że przeciętnie w ciągu godziny
zapominamy 70 proc. tego, czego się nauczyliśmy, a w ciągu 48 godzin aż 84
proc.!
ZASTANÓW SIĘ: Czy chcesz tolerować takie marnotrawstwo i
lekceważyć twój mózg?
• PODOBIEŃSTWO MATERIAŁU DO ZAPAMIĘTANIA
Uczenie się po sobie podobnych przedmiotów, np. matematyki i fizyki
czy języka niemieckiego po angielskim spowoduje zachodzenie na siebie nowo
przyswojonych informacji i twój mózg będzie mieć kłopoty z ich właściwą
organizacją, a ty z należytym ich odtworzeniem.
• BRAK TRENINGU
Żeby być w czymś dobrym, trzeba ćwiczyć. No, może ludzie z genialną
pamięcią nie muszą tego robić, ale oni też mają kłopoty, tyle że z
zapominaniem.
CO NAJLEPIEJ SOBIE PRZYPOMINAMY
Najlepiej przypominamy sobie informacje wprowadzone do pamięci
długoterminowej w pewien określony sposób, przy zaistnieniu pewnych
uwarunkowań lub okoliczności bądź charakteryzujące się określonymi cechami.
Omówimy kolejno wszystkie te istotne elementy. • EFEKT POCZĄTKU I
KOŃCA
W przypadku lekcji (sesji uczenia się) najlepiej przyswajasz sobie
informacje podawane (samodzielnie odszukane, np. w podręczniku)
na początku i na końcu okresu przeznaczonego na naukę. Najmniej
pamiętasz materiał ze środka tego okresu. Rób krótsze sesje uczenia się.
• NIEDAWNY CZAS ZAISTNIENIA
Z różnych równorzędnych informacji o wiele lepiej przypominasz sobie
te, które przyswoiłeś sobie niedawno niż te z przeszłości. Jeśli uczyłeś się
dwóch przedmiotów jednego po drugim, łatwiej przypomnisz sobie materiał z
tego, którego uczyłeś się ostatnio.
• SKOJARZENIA LOGICZNE
Łatwiej przypominasz sobie informacje, które mają wspólne cechy lub są
logicznie związane. O wiele łatwiej, na przykład, jest przyswajać i odtwarzać z
pamięci słówka z języka obcego, gdy łączy je wspólny temat (pogoda, podróże
itp.).
• SKOJARZENIA ZMYSŁOWE
Angażowanie w proces zapamiętywania możliwie wielu zmysłów (nie
tylko' tradycyjnych rejestratorów pamięciowych, to' znaczy wzroku i
słuchu).bardzo ułatwia przypominanie. Jeśli, na przykład, na lekcji botaniki
przeprowadzonej w plenerze będziesz poznawać rośliny poprzez dotykanie ich,
to wiadomości na ich temat łatwiej ci utkwią w pamięci. <• ELEMENTY
WYRÓŻNIAJĄCE SIĘ LUB RÓŻNIĄCE JAKOŚCIOWO
Gdy zauważysz na ulicy Murzyna, to niewątpliwie prędzej go
zapamiętasz niż napotkanych rodaków.
• SILNE WRAŻENIA
Najlepiej zapamiętujemy przedmioty lub wydarzenia absurdalne,
wulgarne, głośne, bardzo kolorowe.
• KONTEKST EMOCJONALNY
Nie tak łatwo zapominamy osoby, które wyrządziły nam krzywdę lub
były obiektem naszej miłości. To dosyć oczywiste stwierdzenie. Ale nie każdy
wie, że osoby szczęśliwe i pogodne mają większą łatwość przypominana sobie
informacji. Istnieje też zasada, że najłatwiej przypominamy sobie informacje,
jeśli jesteśmy w takim samym stanie emocjonalnym, w jakim byliśmy, gdy
wprowadzaliśmy je do pamięci. Z reguły uczysz się w spokojnej atmosferze i
gdy zdenerwowany idziesz do odpowiedzi czy na egzamin, to wiedza
“wyparowuje" ci z głowy i wielu informacji nie jesteś w stanie sobie
przypomnieć. A kiedy po odpowiedzi czy egzaminie ochłoniesz, to jak za
dotknięciem czarodziejskiej różdżki luki w pamięci znikają.
PAMIĘTAJ: Uczysz się, gdy jesteś spokojny i opanowany, więc w trakcie
egzekwowania twojej wiedzy też zachowuj spokój.
• RZECZY I FAKTY WAŻNE OSOBIŚCIE
O wiele łatwiej jest zapamiętać i, rzecz jasna, przypomnieć sobie dzień
imienin hojnej ciotki niż takiej, która jest sknerą i nawet raz do roku nie dała na
lody.
• POWTARZANIE
Ci z was, którzy oglądają wiadomości telewizyjne kilka razy w ciągu
dnia, doskonale wiedzą, na czym polega zjawisko dobrego zapamiętywania
materiału wielokrotnie powtarzanego.
• PRZEGLĄDANIE
Przeglądanie materiału, który już czytaliśmy, lub notatek sporządzonych
przy czytaniu bardzo ułatwia przywoływanie z pamięci] zakodowanych
informacji.
EFEKTYWNE TECHNIKI PAMIĘCIOWE
Techniki te, ze względu na ich różny charakter, można podzielić J na
cztery kategorie:
• Ułatwiające organizację zapamiętywania i materiału do zapamiętania.)
• Angażujące ciało.
• Wykorzystujące specyficzne właściwości mózgu.
• Ułatwiające przypominanie sobie.
o ogólne informacje wprowadzające, np. od kolegów ze starszego roku.
Jeśli wybierasz się na jakiś odczyt, idź przedtem do biblioteki i przeczytaj coś,
co będzie związane z tematem tego odczytu.
3. Ucz się całości, nie części.
Nawet, jeśli masz się zapoznać tylko z częścią danego rozdziału, to i tak
przejrzyj cały, bo wtedy twój mózg będzie miał możliwość korzystania z
większej liczby skojarzeń i informacje będą w nim o wiele lepiej
“zakorzenione".
4. Spraw, żeby materiał, którego się uczysz, był dla ciebie ważny.
Żołnierze szkoleni na saperów mogliby tu stanowić wzór. Wiadomo,
czym im grozi niedouczenie, toteż możesz być pewien, że nie tracą czasu
przeznaczonego na naukę. Ale ty również powinieneś się zmobilizować i
stworzyć sobie właściwą motywację. Ucząc się matematyki, pamiętaj np. o
egzaminie na politechnikę.
5. Twórz skojarzenia (asocjacje).
Kojarz nowo uzyskane informacje z tymi, które już masz. Jeśli poznasz
dziewczynę o imieniu Eliza, to skojarz ją z Orzeszkową i w ten sposób
przypomnienie sobie jej imienia przyjdzie ci bardzo łatwo.
ZADANIE: Zastanów się, w jaki sposób możesz się przyczynić do lepszej
organizacji materiału, który masz zapamiętać. Gdy coś wymyślisz, zapisz w
dzienniku, wypróbuj i gdy jest ci pomocne, stosuj. .
ORGANIZUJ ZAPAMIĘTYWANIE
1. Bądź uważny.
Jest to pierwszy krok do efektywnego zapamiętywania. Zwróć uwagę, w
którym miejscu strony znajduje się dana informacja, jakim jest zapisana
drukiem, czy wspierają ją elementy graficzne. W ten sposób poprawiasz swoją
koncentrację.
2. Sprawdzaj przyswajane informacje.
Upewnij się, czy dobrze usłyszałeś. Gdy masz wątpliwości, to pój lekcji
poproś nauczyciela o wyjaśnienie.
Jeśli poznałeś nową osobę i nie jesteś pewien, czy dobrze zapamiętałeś jej
imię, to poproś o powtórzenie.
3. Stosuj zasadę od ogółu do szczegółu.
Czytanie książki rozpocznij od zapoznania się ze spisem treści. Następnie
przerzuć kartki i przyjrzyj się zawartości rozdziałów. Przed l udaniem się na
pierwszy wykład z danej dziedziny postaraj siej
ANGAŻUJ SWOJE CIAŁO
1. Ucz się aktywnie w ruchu.
Najlepiej i najszybciej człowiek uczy się przez działanie, a z drugiej
strony, gdy twoje ciało jest w ruchu, to przepędzasz senność i znużenie. Aby
uczyć się aktywnie, wstań, pochodź z książką po pokoju, czytaj na głos
(najlepiej zmieniając co jakiś czas intonację), recytuj, wymachując przy tym
rękami. W ten sposób w proces uczenia się zaangażujesz całe ciało. Ponadto
taka forma uczenia się będzie ci sprawiać przyjemność.
2. Zrelaksuj się.
Stan relaksu, o czym już nieraz w tej książce była mowa, jest
dobroczynny zarówno dla umysłu, jak i dla ciała. Gdy jesteś zrelaksowany, to
szybciej zapamiętujesz informacje i szybciej je sobie przypominasz.
Szczególnie, gdy zrelaksujesz ciało i umysł, o czym jest mowa w rozdziale “Co
dwie półkule, to niejedna". Jak się relaksować, czytaj w rozdziałach:
“Denerwowanie się" i “Co dwie półkule, to niejedna".
ZADANIE: Żeby nie wyjść z wprawy, przed czytaniem dalej wykonaj
ćwiczenie relaksacyjne.
3. Twórz obrazy.
Rysuj rysunki, diagramy czy mapy myślowe związane z tym, czego się
uczysz. Spróbuj to robić ręką nie dominującą. Będziesz się śmiał ze swojej
nieporadności, ale nie będzie to śmiech ironiczny. Tak śmiali się twoi rodzice,
aby zachęcić cię do dalszych prób, gdy przewracałeś
?
się ucząc się chodzić.
4. Powtarzaj i recytuj.
Powtarzając na głos z jednej strony używasz języka, ust i gardła, aby
wypowiadać zdania (angażujesz ciało), a z drugiej słyszysz tekst (czyli jest tak,
jakbyś go dwa razy przeczytał). Użycie dwóch zmysłów naraz (oczu i uszu),
wykorzystanie efektu powtórzenia i zaangażowanie ciała daje doskonałe
rezultaty.
ZAPAMIĘTAJ: Powtarzanie i recytowanie na głos jest bardzo
efektywnym sposobem wpływania na proces zapamiętywania, a następnie
skutecznego odtwarzania. Już samo powtarzanie, niekoniecznie na głos, jest
prostym i skutecznym sposobem na posiadanie świetnej pamięci.
5. Zapisuj.
Zapisywanie (niegłupi wymyślił robienie ściągawek) sprawia, że sporo
zapamiętujesz. Jeśli masz nauczyć się czegoś ważnego lub jeśli masz kłopoty z
pamięciowym przyswojeniem sobie czegoś, np. równania chemicznego, to
zapisuj to nie tylko raz, ale wiele razy. Można rzec do skutku. Proces
zapisywania angażuje analityczno-logiczną lewą półkulę mózgową i pozwala
dostrzec luki czy nieścisłości w naszej wiedzy. Ponadto pisanie jest procesem
fizycznym angażującym dłoń, palce, mięśnie ręki i tak samo jak chodzenie
zapobiega senności czy znużeniu, stanom jakże często nachodzącym nas, gdy
siedzimy nieruchomo.
WYKORZYSTUJ WŁAŚCIWOŚCI MÓZGU
l. Twórz wizerunek siebie jako osoby ze świetną pamięcią.
Wiara w siebie relaksuje umysł i wzmacnia procesy umysłowe, pomaga
—jak mówią — przenosić góry, a ciebie przeniesie na wyżyny twórczych
możliwości. Co robić, aby tworzyć wizerunek siebie jako osoby ze świetną
pamięcią? Mówiliśmy już o tym wcześniej, także w tym rozdziale.
2. Rozwijaj w sobie pragnienie zapamiętania.
Jeśli spodziewasz się, że z zadanej lektury będzie klasówka czy
kolokwium, to czytając staraj się przewidzieć możliwe pytania. W ten sposób
wzmacniasz w sobie pragnienie zapamiętywania. Ponadto bądź bacznym
obserwatorem. Ćwicz swoją pamięć, zapamiętując numery tablic rejestracyjnych
samochodów, szczegóły wyglądu znajomych i mijanych po drodze do szkoły
czy na uczelnię miejsc. W ten sposób rozbudzisz swoją spostrzegawczość i
rzecz jasna wyostrzysz pamięć. .
ZADANIE: Przez najbliższy tydzień obserwuj jedną osobę z kręgu j
twoich znajomych, rejestrując jej ubiory, ich fason, kolor j i to, jak często je
zmienia. Staraj się zapamiętać te / szczegóły i przypominać je sobie każdego
wieczoru. Na/ koniec tygodnia odtwórz z pamięci wszystkie zapamiętane j
szczegóły. Czy poprawiła ci się pamięć. Powinna. Czy jesteś bardziej
spostrzegawczy. Sądzę, że tak. j
3. Ucz się ze zrozumieniem.
Sprawdź, czy jesteś pewien, że rozumiesz to, co chcesz pamiętać.
ZAPAMIĘTAJ: Twoja pamięć jest świetna i nie poniżaj jej nadmiernym
wkuwaniem.
4. Bądź twórczy.
Używaj swojej wyobraźni, zamieniając czytaną treść w wizualne obrazy,
a jeszcze lepiej w wielowymiarowe wyobrażenia, dodając do nich dźwięk,
zapach, ruch. Bardzo ci w tym pomoże myślenie wizualne, o którym mówiliśmy
w rozdziale “Myślenie".
5. Ucz się kontrastujących przedmiotów.
Jak wcześniej zaznaczyłem, pamięć potrzebuje czasu na uporządkowanie
i pogrupowanie materiału, którego się uczyłeś, więc nie utrudniaj jej zadania,
ucząc się historii literatury po lekcji historii sztuki.
6. Redukuj zakłócenia.
Wybierz spokojne, odosobnione miejsce do nauki. Staraj się nie łączyć
oglądania telewizji z nauką. Dobrze jest się uczyć wieczorem (ale nie w nocy),
kiedy w akademiku czy w mieszkaniu jest cisza i spokój. Nauka tuż przed snem
(ale przypominam nie w łóżku!) daje świetne rezultaty, gdyż umysł w stanie
spoczynku, czyli snu, łatwiej “przetrawi" wprowadzone informacje. Niestety,
ucząc się wieczorem, przeciążasz oczy.
7. Wykorzystuj zalety światła dziennego.
Światło dzienne najlepiej sprzyja koncentracji i mniej męczy oczy. Staraj
się uczyć przy świetle dziennym trudnych przedmiotów, które sprawiają ci
kłopoty.
ZAPAMIĘTAJ: Zamiast przesiadywać do późna w nocy, połóż się
, spać o zwykłej porze i nastaw budzik na jedną
godzinę wcześniej niż zwykle. Ta poranna godzina będzie o wiele
bardziej efektywna dla twojej nauki niż dwie godziny w nocy, okupione dużym
zmęczeniem.
8. Unikaj pułapki pamięci krótkoterminowej.
Jeśli nie zrobisz kilkuminutowego przeglądu materiału, którego się
uczyłeś, to nie zorganizujesz właściwie przesłania go z pamięci
krótkoterminowej do długoterminowej i z przypomnieniem go sobie będziesz
mieć ogromne kłopoty.
ZAPAMIĘTAJ: Na zakończenie każdej sesji uczenia się, zrób przegląd
materiału, którego się uczyłeś.
9. Racjonalnie gospodaruj czasem przeznaczonym na naukę.
Nie urządzaj maratońskich sesji uczenia się. Rób przerwy nie rzadziej niż
co dwie godziny, a jeszcze lepiej co godzinę. W tym czasie przebiegnij się po
ogrodzie, wykonaj jakieś ćwiczenia gimnastyczne, wyjrzyj przez okno i daj
wytchnienie oczom.
10. Zdecyduj, czego nie chcesz magazynować w pamięci.
Jest to bardzo ważna zasada, gdyż często przywiązujemy zbyt dużą wagę
do szczegółów i później się w nich gubimy. Ponadto decyzja o tym, czego nie
magazynować w pamięci, określa cel, z jakim przyswajamy sobie informacje.
RADY DLA UCZĄCYCH SIĘ JĘZYKÓW OBCYCH
• Uczcie się słówek i zwrotów obcojęzycznych przed pójściem spać i
powtarzajcie tuż po przebudzeniu się. Skuteczność zapamiętania gwarantowana.
• Zapamiętany materiał trzeba powtarzać, a najlepszą powtórką jest
praktyczna konwersacja. Dlatego dobrze jest się uczyć języków obcych we
dwoje.
USPRAWNIAJ PRZYPOMINANIE
1. Przypomnij sobie to, co zapomniałeś.
Gdy nie możesz sobie przypomnieć czegoś, co wiesz, że wiesz, to
przywołaj z pamięci coś, co jest związane z tym, czego nie możesz sobie
przypomnieć. Gdy zapomniałeś wzór dwutlenku węgła, to przypomnij sobie
symbole chemiczne tlenu i węgla. Gdy zapomniałeś jak jest po angielsku “tani",
przypomnij sobie, jak jest “drogi" itd.
2. Zauważ, kiedy zapamiętujesz. ' Różnimy się między sobą, jeśli chodzi
o sposób zapamiętywania. Jeden “chwyta" szybciej to, co usłyszy, drugi to, co
zobaczy, trzeci to, czego dotknie, a inny znowu to, co “odegra" w sposób
angażujący całe ciało. Ważne jest, żebyś rozpoznał twoją ulubioną i najbardziej
dla ciebie skuteczną formę zapamiętywania.
ZADANIE: Zastanów się nad twoją ulubioną, to znaczy najbardziej
skuteczną, formą zapamiętywania i dostosuj do niej zaprezentowane techniki.
3. Użyj, zanim zapomnisz.
Zadbaj o szeroki kontakt z materiałem, który chcesz zapamiętać.
Przeczytaj go jeszcze raz na głos, streść w zeszycie, zastosuj ćwiczenia, a
jeszcze lepiej pobaw się w nauczyciela. Dobrze jest się uczyć we dwoje, żeby
zaprezentować przyswojony materiał drugiej osobie. A tak na marginesie,
troskliwe mamy wiedzą, co robią, przepytując swoje pociechy z odrobionych
lekcji.
4. Ćwicz odtwarzanie z pamięci w każdych warunkach.
Jeśli masz kłopoty z zapamiętywaniem wzorów chemicznych, definicji
czy wierszy, to zapisuj je na kartkach i w wolnych chwilach (np. jadąc
autobusem, słuchając muzyki) przeglądaj je. Metoda kartek jest bardzo
skuteczna przy nauce obcojęzycznych słówek (na jednej stronie kartki piszesz
słówko obce, a na drugiej jego polski odpowiednik).
5. Stosuj powtarzanie.
Zaraz po ukończeniu sesji uczenia się (w przeciągu najbliższych 10
minut), a potem po 48 godzinach, odśwież swoją pamięć metodą przeglądania
materiału, którego się uczyłeś.
ZADANIE: Wypróbuj podane techniki i nie zaniedbuj tych, które ci
najskuteczniej “odświeżają" pamięć.
DOPISEK: Istnieją specjalne techniki, pozwalające lepiej zapamiętywać,
tzw. mnemoniczne, które przedstawię szeroko w odrębnej książce poświęconej
wyłącznie funkcjonowaniu pamięci.
ROZDZIAŁ X
SŁUCHANIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Zapoznasz się z przyczynami złego słuchania.
• Poznasz cechy dobrego słuchacza.
• Dowiesz się, dlaczego warto być dobrym słuchaczem.
• Zrozumiesz znaczenie koncentracji dla efektywnego słuchania i dowiesz
się, jak ją prawić.
• Zaczniesz eliminować złe nawyki utrudniające słuchanie.
• Poprawisz zdolność efektywnego słuchania.
SŁUCHANIE
Dobry słuch to nie wszystko. Dobre słuchanie to wszystko.
Jakże często w czasie rozmowy zadajemy naszemu rozmówcy pytanie:
Co powiedziałeś? Jest kilka przyczyn tego stanu rzeczy.
1. W szkole nie uczy się umiejętności słuchania. A jest to, delikatnie
mówiąc, duży błąd. Z czego on wynika? Zapewne z faktu, że słuchanie (właśnie
to pojęcie, a nie słyszenie) odbywa się w sposób automatyczny, że — jak
sądzimy — jest to podstawowa umiejętność, z którą się rodzimy. Bo po co
mamy uszy? Odpowiedzi mógłbym przytoczyć wiele, na przykład taką, “żeby
po nich obrywać". Bo same uszy to za mało, by słuchać. Potrzebne jest jeszcze
aktywne nastawienie, koncentracja i inne czynniki, które omówię później.
2. Jako słuchacze myślimy z szybkością około 500 słów na minutę,
podczas gdy typowa szybkość mówienia wynosi 125 do 150 słów na minutę. I ta
różnica — ponad 300 słów — powoduje, że nasze myśli zaczynają wędrować
własnymi ścieżkami, niekiedy daleko odbiegając od tematu, którym na próżno
próbuje nas zainteresować rozmówca czy nauczyciel.
ZAPAMIĘTAJ: Prawie połowę naszego życia (nie licząc snu)
poświęcamy na procesy komunikacyjne, w tym na słuchanie. Badania
amerykańskie wykazują, że w trakcie różnorodnego
komunikowania się z innymi ludźmi 45 proc. czasu przeznaczamy na
słuchanie, 30 proc. na mówienie, 16 proc. na czytanie i 9 proc. na pisanie.
Rzecz jasna, że w przypadku ucznia czy studenta proporcje te wyglądają
inaczej i w znacznym stopniu zależą od rodzaju prezentowanego materiału oraz
metod prezentacji. Jednak bez ryzyka większego błędu mogę założyć, że w tym
zestawieniu czas przeznaczony na słuchanie przekracza 70 proc., i dalej przyjąć
hipotezę, że przez 30 proc. tego czasu “wyłączasz" się. Gdy telewizor przestaje
odbierać nadawany program, natychmiast wzywasz fachowca do naprawy. A te
stracone 30 proc. twojego czasu “odbioru"? Czy to nie powód do niepokoju?
Nie zdawałeś sobie z tego sprawy. Wiem. Ale nie martw się. Czytaj wytrwale, a
wkrótce znajdziesz lekarstwo na tę piętę Achillesową procesów
komunikacyjnych.
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek, jak słuchać, co zrobić, aby lepiej
słuchać, żeby być lepiej słyszanym?
ZAPAMIĘTAJ: Proces słuchania oznacza zaangażowanie trojakiego
rodzaju: trzeba słyszeć, zwracać uwagę na to, -r- mówi mówca i starać się
zrozumieć, co on mówi.
PRZYCZYNY ZŁEGO SŁUCHANIA
• Słuchanie tylko pod kątem wychwytywania faktów.
• Marzenie na jawie.
• Niechętny stosunek do mówcy.
• Nadpobudliwe reakcje.
• Unikanie materiału sprawiającego trudności.
• Przyjęcie pasywnej postawy ciała.
• Niezdolność do utrzymania uwagi.
• Notowanie wszystkiego, słowo po słowie (jeden z poważniejszych
błędów popełnianych w szkole czy na uczelni).
• Bierne słuchanie bez próby przewidywania, co mówca powie.
• Nieciekawy, monotonny sposób mówienia.
• Gadatliwość (osoby mówiące bardzo dużo są złymi słuchacza gdyż
przekaz informacji w ich wydaniu jest jednokierunkowy).
• Powolne tempo mówienia. ;
• Mówienie nosowe.
• Słuchanie osób wahających się, co powiedzieć, robiących czesi i dość
długie przerwy w swoich wypowiedziach.
ZADANIE: Postaraj się ustalić, które z wymienionych przyczyn
powodują, że twoje słuchanie jest mało efektywne. Zanotuj je, najlepiej w
dzienniku.
ZADANIE: W czasie najbliższej lekcji lub wykładu zaobserwuj (i zapisz
sobie), co niekorzystnie wpływa na twoje słuchanie.
ZADANIE: Postaraj się uczciwie ocenić, jakim jesteś słuchaczem (w
szkole, w kontaktach z rodziną, w kontaktach z najbliższą osobą, ogólnie).
Zakreśl określenie najlepiej opisujące ciebie:
— nadzwyczajny,
— świetny,
— powyżej przeciętnego,
— przeciętny,
— poniżej przeciętnego,
— słaby,
— bardzo słaby.
ZADANIE: Wymień 5 osób z twojego otoczenia, których najbardziej
lubisz słuchać. Zapisz je w kolejności od najlepszego mówcy. Pomyśl i zapisz,
dlaczego właśnie tych osób lubisz słuchać. Jakie ich cechy chciałbyś posiadać,
żeby być lepszym słuchaczem.
CECHY ZŁEGO SŁUCHACZA
• Stale przerywa.
• Za szybko wyciąga wnioski.
• Kończy zdania mówcy.
• Jest nieuważny; ma rozbiegane oczy.
• Zmienia temat rozmowy.
• Wszystko zapisuje.
• Nie reaguje.
• Jest niecierpliwy.
• Łatwo ponosi go temperament.
• Bez przerwy obraca w palcach długopis lub ołówek.
CECHY DOBREGO SŁUCHACZA
• Patrzy na rozmówcę, gdy ten mówi.
• Zadaje pytania, żeby się upewnić, że właściwie zrozumiał to, co l J
mówca powiedział.
• Wyraża szczere zainteresowanie samopoczuciem mówcy.
• Powtarza lub parafrazuje niektóre stwierdzenia lub wyrazy użyte przez
mówcę.
• Nie ponagla mówcy i nie stara się go skłonić, by szybciej przeszedł do
konkluzji.
• Jest emocjonalnie opanowany.
• Reaguje aktywnie przytakując głową, uśmiechając się lub marszcząc •/]
czoło.
• Jest uważny.
• Nie przerywa.
• Pozwala mówcy dokończyć swoją wypowiedź.
ZADANIE: Zastanów się, które z podanych cech charakteryzują ciebie.
Czy jesteś w stanie je zmienić, jeśli, oczywiście, są to cechy złego słuchacza?
DLACZEGO WARTO BYĆ DOBRYM SŁUCHACZEM
Jak wcześniej zaznaczyłem, dobry mówca jest zazwyczaj dobrym
słuchaczem, i odwrotnie. Bezsprzecznie istnieje tu rodzaj sprzężenia zwrotnego.
Należy też zaznaczyć, że bardzo dobry słuchacz to wielka rzadkość. Warto się
potrudzić, aby być dobrym słuchaczem. A dlaczego? Już wyjaśniam.
1. Słuchając, możesz zredukować napięcie mówcy.
Dając innej osobie, najlepiej bliskiej, a przynajmniej takiej, która ci ufa,
możliwość wylania z siebie żalu, ulżysz jej lub pozwolisz wyjaśnić
nieporozumienia czy niejasności.
2. Słuchając, możesz nauczyć się bardzo wiele.
I ten cel powinien ci przyświecać w twojej karierze szkolnej. Ponadto
istnieje wiele ciekawych ludzi, od których możesz się dużo dowiedzieć. Warto
zwiększyć swoją wiedzę w trakcie słuchania poprzez:
— zadawanie pytań i wysłuchiwanie odpowiedzi,
— wsłuchiwanie się w kontekst wypowiedzi,
— odnotowywanie faktów i łączenie ich w logiczne ciągi,
— wsłuchiwanie się w sposób mówienia, a nie tylko w słowa
(wyczuwanie osobowości, inteligencji, nastroju, temperamentu mówcy).
3. Słuchając, zdobywasz przyjaciół.
Dobry słuchacz to prawdziwy skarb. Na pewno lubisz przebywać z taką
osobą. A jeśli masz mało przyjaciół, to zastanów się, czy potrafisz słuchać. Tego
można się nauczyć. Nie trać czasu.
4. Słuchając, możesz pomóc drugiej osobie w rozwiązaniu jej problemów.
Umożliwiając znajomemu czy przyjacielowi przedstawienie ci swojego
problemu, możesz poprzez zadawanie pytań naprowadzić go na właściwe
rozwiązanie.
5. Słuchanie pozwala zrozumieć punkt widzenia drugiej osoby. W ten
prosty sposób możesz uniknąć zbędnych sprzeczek i nieporozumień.
6. Słuchanie przyczynia się do lepszej pracy i współpracy.
Gdy kolega czy współpracownicy czują, że przejawiasz szczere
zainteresowanie ich ideami, odczuciami i problemami, to bardziej cenią ciebie,
wspólną organizację czy miejsce pracy. I, oczywiście, są skłonni do współpracy,
bo ty, uważnie słuchając, wyrażasz chęć tej współpracy. Zapewne zauważyłeś,
że nauczyciele w szkole czy wykładowcy na uczelniach lubią się otaczać
dobrymi słuchaczami i — nie ma co ukrywać — że cieszą się oni u nich dużymi
względami.
7. Słuchanie może pozytywnie wpływać na jakość wypowiedzi mówcy.
Zadawanie pytań, potakiwanie, reagowanie uśmiechem pozwala niekiedy
mówcy w klarowniejszy sposób przedstawić swoje idee, gdyż w ten sposób na
bieżąco otrzymuje od ciebie pozytywną ocenę swojego wystąpienia.
8. Słuchanie pomaga podjąć słuszną decyzję.
Jako istoty społeczne powinniśmy się liczyć z opiniami innych ludzi, ich
doświadczeniem życiowym i odmiennym spojrzeniem na daną kwestię.
9. Słuchanie może przyczynić się do osiągania lepszych wyników w
szkole czy na uczelni.
Nauczyciele z reguły lubią mówić, a szczególnie wtedy, gdy uczniowie
przychodzą po poradę, a studenci na konsultacje. Możesz w ten sposób się
dowiedzieć, w jaki sposób nadrobić swoje braki, jak przygotować się bardzo
dobrze do egzaminu.
10. Słuchanie może ci dopomóc w pozytywnym zaprezentowaniu się.
Zadając właściwe, jasno sprecyzowane pytania i uważnie wysłuchując
odpowiedzi, utwierdzisz nauczyciela, że jesteś zainteresowany jego
przedmiotem i przygotowany do lekcji, a także, że jesteś osobą myślącą.
11. Słuchanie może ustrzec przed kłopotami.
Każdy musi przejść przez okres, kiedy nikogo nie słucha. Ale to dla
różnych osób kończy się różnie. Fatalne w skutkach porzucenia szkoły czy
uczelni zdarzałyby się znacznie rzadziej, gdyby osoba zainteresowana uważnie
wysłuchała dobrych rad.
12. Słuchanie utwierdza wiarę w siebie.
Śledząc tok rozmowy czy dyskusji o wiele łatwiej jest znaleźć
kontrargumenty. Jednocześnie nabiera się pewności siebie, nie emocjonuje się i
ćwiczy myślenie. Tyle korzyści za jednym razem.
13. Słuchanie może być źródłem dodatkowej przyjemności.
Gdy słuchasz uważnie dźwięków napływających z odbiornika
telewizyjnego czy radiowego, to doświadczasz wielu wrażeń estetycznych,
niedostępnych dla rozkojarzonych i nieuważnych, bo słowa czy muzyka mogą
działać inspirująco. Ponadto — co jest bardzo ważne — wyrabiasz w sobie
nawyk dobrego słuchania.
14. Słuchając, zyskujesz czas na myślenie.
Jak już wspomniałem, pomiędzy tempem myślenia a tempem słuchania
istnieje różnica około 300 słów na minutę na korzyść myślenia i to powoduje, że
możesz antycypować wypowiedzi mówcy, rozszyfrowywać jego niejasne
wypowiedzi i poprzez takie aktywne podejście lepiej zapamiętywać to, co
powiedział nauczyciel, wykładowca czy znajomy.
15. Słuchanie sprawia, że jesteś lepiej poinformowany.
To stwierdzenie nie wymaga komentarza. Warto może dodać, że pod
wpływem uważnego słuchania nie wiadomo skąd zaczynają przychodzić do
głowy pomysły.
16. Słuchanie powoduje, że stajesz się osobą godną zaufania.
Uważnie słuchając, prawidłowo wykonujesz polecenia, nie popełniasz
błędów, unikasz powtarzania tych samych pytań i reasumując stajesz się osobą,
którą inni chętnie proszą o radę i o konkretne informacje.
17. Słuchanie zaoszczędza wielu nieprzyjemności i niezręczności.
Nie musisz, na przykład, dwa razy pytać nowo poznaną osobę o jej imię.
Gdy nauczyciel zadaje ci w trakcie lekcji pytanie, nie bujasz w tym czasie w
obłokach, jak często zdarza się słabszym słuchaczom, i bez problemów
odpowiadasz na nie.
ZADANIE: Które z wymienionych konsekwencji uważnego słuchania są
dla ciebie ważne? Zaznacz je. Sformułuj i zapisz w dzienniku Intencję Poprawy
Słuchania, podając powody, którymi będą zaznaczone przez ciebie rezultaty
dobrego słuchania. Dla przyspieszenia poprawy słuchania czytaj (najlepiej na
głos, stojąc przed lustrem) tę intencję przynajmniej 2 razy dziennie. Czytaj
głośno i wyraźnie, tak byś słyszał każdą zgłoskę.
ZNACZENIE KONCENTRACJI DLA EFEKTYWNEGO
SŁUCHANIA
Koncentracja, czyli skupienie uwagi, odgrywa kluczową rolę we
wszystkich elementach procesu uczenia się, takich jak: myślenie, czytanie,
pisanie, a także słuchanie. Dla wielu z was skupienie się na przekazie ustnym
może stanowić największą przeszkodę w nauce efektywnego słuchania.
PRZYCZYNY SŁABEJ KONCENTRACJI
• Dzielenie uwagi przez słuchacza.
W domu przyzwyczajasz się do tego, że prowadzisz rozmowy,
jednocześnie czytając, jedząc czy oglądając telewizję. W szkole natomiast
odrabiasz prace domowe z jednego przedmiotu na lekcjach innego, planujesz, co
będziesz robić wieczorem, zastanawiasz się nad programem telewizyjnym itd.
W ten sposób skupienie się tylko na jednym temacie staje się dla ciebie
zadaniem dziwnym i trudnym. Ten zły nawyk niczym rak rozprzestrzenia się na
wszystkie dziedziny twojej działalności i twojego życia.
• Kierowanie uwagi w niewłaściwym kierunku.
Zamiast skoncentrować się na wypowiedzi nauczyciela, stajesz się
rozkojarzony wskutek:
— działania bodźców zewnętrznych, takich jak odgłosy za oknem,
wygląd nauczyciela, a sądzę, że częściej nauczycielki;
— stanu własnej świadomości, bo na przykład wbiłeś sobie do głowy, że
jesteś słabym słuchaczem i zgodnie z tym postępujesz;
— wsłuchiwania się w swoje myśli, zamiast w słowa nauczyciela;
— kierowania uwagi na samego siebie. Twoją uwagę przykuwa
odczuwany głód (niestety, nie wiedzy, a szkoda), ból zęba, nieodpowiedni ubiór,
żal do nauczyciela itp.
• Brak zaciekawienia tematem i zapału do nauki w ogóle.
Nie starasz się wyłowić z nowego materiału tego, czego nie rozumiesz lub
nie wiesz. Tego typu słuchaczy charakteryzuje lenistwo i wygodnictwo.
• Przyzwyczajenie do tego, aby nie zwracać uwagi na różne bodźce.
Wynika to z faktu, że informacje w telewizji i w radiu są wielokrotnie
powtarzane; czy będziesz tego chciał czy nie — i tak ci wpadną do ucha.
Ponadto niektórzy nauczyciele (w tym momencie wrzucam spory kamyczek do
własnego ogródka) mają zwyczaj powtarzania tego, co mówią, i za pierwszym
razem nie słuchasz ich; jak tenisista nastawiasz się na odbiór “drugiego
serwisu".
Podświadomie możesz ten wzorzec stosować w różnych innych
sytuacjach, w których nie należy liczyć na powtórzenie. Ponadto we
współczesnym świecie jest tyle bodźców w postaci różnych hałasów, że
niektórzy są mistrzami w eliminowaniu ich. Nawyk eliminowania prowadzi
często do przegapienia istotnych bodźców adresowanych do “eliminatora".
• Brak samodyscypliny.
Uszy i mózg należy niekiedy “postawić na baczność", a ty nie potrafisz
być panem siebie.
• Brak motywacji.
Nie wyznaczyłeś sobie nawet krótkoterminowych celów życiowych i
uważasz, że nie warto się uczyć.
ZADANIE: Za każdym razem, gdy w czasie lekcji czy wykładu
przyłapiesz się na słabej koncentracji, ustal przyczynę tego stanu rzeczy.
ZADANIE: Nie rozstawaj się z kartką z wymienionymi przyczynami
słabej koncentracji i na bieżąco zaznaczaj te, które dotyczą ciebie. W ten sposób
będziesz mieć pełny obraz swoich słabości i będziesz wiedział, z czym masz
walczyć.
DZIAŁANIA SŁUŻĄCE POPRĄ WIE KONCENTRACJI
1. Zastosowanie wybranej techniki relaksacyjnej.
Często wystarczy głębokie oddychanie, aby zmniejszyć stres, który
powoduje tak znaczne zużycie energii, że pozostaje zbyt mało, by
skoncentrować się na przekazie słownym mówcy.
2. Stawianie sobie pytań, które dyscyplinują,
Przykładowe pytania: Czy skupiam swoją uwagę na mówcy?, Dlaczego
tak lub dlaczego nie?, Czy słucham swojego wewnętrznego głosu, czy mówcy?,
Czy mogę posłuchać mojego wewnętrznego głosu później, w odpowiednim
czasie?
3. Efektywne radzenie sobie z zakłóceniami zewnętrznymi (zbyt cicho
wygłaszany wykład, atrakcyjny wygląd mówcy, gazetka na ścianie, szepty
innych słuchaczy).
Można tego dokonać poprzez:
— wyeliminowanie zakłóceń, tj. przesunięcie się bliżej mówcy lub
poproszenie go, aby mówił głośniej, ewentualnie poproszenie szepczących, aby
nie przeszkadzali itp;
— ignorowanie zakłóceń, tj. narzucanie sobie samodyscypliny i pełne
skoncentrowanie się na wypowiedzi.
4. Efektywne radzenie sobie z zakłóceniami wewnętrznymi (ból głowy,
brak sympatii dla mówcy, choroba bliskiej osoby, niewygodne buty lub
ubranie).
Zaleca się:
— praktykowanie samodyscypliny, aby kierować swoimi myślami;
— uwolnienie umysłu z wewnętrznych negatywnych odczuć, aby
umożliwić docieranie do mózgu idei mówcy;
— rozpoznanie wewnętrznych zakłóceń, aby je skutecznie kontrolować;
— uświadomienie sobie, że negatywne odczucia można przeanalizować w
innym czasie, natomiast lekcja bezpowrotnie “u-cieknie";
— wyrobienie w sobie nawyku zapisywania negatywnych odczuć i
rozpatrywania ich po lekcji czy po wykładzie, w zaplanowanym wcześniej
terminie.
5. Wyrobienie w sobie pragnienia, aby nauczyć się jak najwięcej.
6. Słuchanie z nastawieniem, by zadawać mówcy trudne pytania.
7. Słuchanie z zamiarem podzielenia się usłyszanymi wiadomościami z
innymi.
8. Słuchanie wykładów, publicznych wystąpień tak, jakby mówca mówił
tylko do nas.
9. Praktykowanie przytoczonych poniżej zaleceń w każdej komunikacji
słownej.
Zaleca się:
— słuchanie, aby wychwycić główne idee;
— słuchanie, aby wychwycić znaczące szczegóły;
— robienie efektywnych notatek (nie notować wszystkiego);
— formułowanie istotnych pytań;
— wykonywanie ustnych poleceń;
— przypominanie sobie zdarzeń, przedmiotów w określonej kolejności
(patrz rozdział poświęcony pamięci).
ZADANIE: Udaj się do lasu i wsłuchaj się w rytm jego życia. Staraj się
wyłowić i rozróżnić poszczególne odgłosy, jak na przykład szelest liści drzew,
chrzęst podłoża pod twoimi stopami, zmieniający się w zależności od tego, jak
zmienia się otoczenie, a nawet próbuj rozpoznawać głosy ptaków. Odczuj, czy
sprawia ci to przyjemność, jak efektywny jest twój słuch. Gdy ci się to spodoba,
rób takie wyprawy częściej, a przy okazji zrelaksuj całe ciało.
PRAKTYCZNE
RADY
POZWALAJĄCE
UNIKAĆ
ZŁYCH
NAWYKÓW W CZASIE SŁUCHANIA
• Nie pozwól swoim oczom błąkać się, a głowie bezwiednie opadać. Nie
bębnij palcami, nie obracaj w dłoniach długopisu czy ołówka.
• Zachowuj właściwą postawę ciała. Zła sylwetka nierozdzielnie wiąże się
ze złym słuchaniem. Sylwetka dobrego słuchacza świadczy o jego aktywności, a
oczy podążają za mówcą niezależnie od tego czy on stoi, siedzi czy chodzi.
• Ciężar słuchania spoczywa na słuchaczu. Nie rozgrzeszaj się tym, że
mówca lub temat jest nieciekawy. Nie nabieraj z góry uprzedzeń, że nie lubisz
głosu mówcy, jego wyglądu, ubioru.
• Nie poddawaj się emocjom. Cokolwiek odczuwasz w stosunku do
mówcy lub tematu, zachowaj samodyscyplinę i pamiętaj, że masz się
skoncentrować na treści przekazu. Nie irytuj się tym, co mówi mówca, bo
stracisz wątek.
• Nie jesteś w stanie zapisać wszystkiego, co mówi mówca. Zapisuj
najważniejsze myśli. Więcej uwagi poświęcaj wykładowi niż procesowi
notowania.
• Nie trać czasu w trakcie słuchania i nie odbiegaj myślami od
poruszonego tematu. Słuchasz szybciej, niż mówca mówi, więc antycypuj jego
myśli, podsumowuj, wyciągaj wnioski.
ZADANIE: W każdej sytuacji staraj się wychwycić przyczyny swojego!
słabego słuchania i zapisuj je. Najlepiej w dzienniku.
ROZDZIAŁ XI
MÓWIENIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Będziesz mógł ocenić, jakim jesteś mówcą.
• Wykonasz drobny test charakterologiczny.
• Dowiesz się, jakie cechy charakteru sprzyjają łatwości mówienia.
• Dowiesz się, jakie są podstawowe przyczyny lęku przed mówieniem.
• Nauczysz się przeprowadzać autohipnozę, dzięki której zyskasz '
pewność siebie.
• Pozbędziesz się nieodpowiedniego nastawienia psychicznego
utrudniającego mówienie.
• Uzyskasz praktyczne wskazówki, co robić, aby być mówcą
opanowanym.
• Publiczne wystąpienia przestaną być dla ciebie problemem.
MÓWIENIE
Chcesz być mówcą doskonałym, musisz być mówcą opanowanym.
Dzień dobry!, Do widzenia!, Dziękuję!, Proszę bardzo! — to powszechnie
używane zwroty. Wypowiadanie ich nikomu nie sprawia trudności. Są one
artykułowane automatycznie. Ale życie codzienne, w tym sytuacje w szkole i na
uczelni wymagają bardziej złożonych wypowiedzi. I wtedy wiele osób ma
trudności z przełamaniem się, aby mówić pewnie, jasno i odważnie. Jako małe
dziecko mówiłeś dużo, zadawałeś mnóstwo pytań. A teraz nie zadajesz pytań.
Czy już wiesz wszystko? Na pewno nie. Nie zadajesz pytań, nie lubisz zabierać
głosu w czasie lekcji, a egzaminów ustnych nie zaliczasz do przyjemności.
Wszystko dlatego, że boisz się mówić. Na to składają się różne przyczyny, które
przedstawię w dalszej części tego rozdziału.
ZADANIE Na skali od l do 10 (mówca doskonały) oceń siebie jako
mówcę pod kątem swobody, z jaką zabierasz głos w czasie zajęć w szkole czy
na uczelni. Wynik zapisz w dzienniku i po pewnym okresie stosowania rad
zawartych w tym rozdziale dokonaj ponownie samooceny.
Zauważyłeś zapewne, że koledzy zabierający często głos w czasie zajęć
cieszą się sympatią nauczycieli, otrzymują lepsze oceny i są bardziej pewni
siebie. Nie zawsze to, co mówią, ma “ręce i nogi". Ale mówią! I to nie tylko w
szkole. W innych sytuacjach życiowych też.
A mówienie, jak już wspomniałem (rozdział “Słuchanie"), zajmuje 30
proc. czasu, który poświęcamy na relacje z innymi ludźmi. Umiejętność
mówienia bez obawy, z przekonaniem stanowi często klucz do sukcesu w życiu.
Poza tym dobrzy mówcy są pożądani w każdym towarzystwie i często stanowią
jego duszę. Pomyśl — jeśli nie jesteś taką duszą towarzystwa — czy nie
zazdrościsz im swobody, z jaką wypowiadają swoje kwestie. A zazdrość jest
odczuciem, którego łatwo możesz się pozbyć poprzez naśladowanie tych osób w
pewności mówienia.
ZADANIE: Postaraj się obserwować osobę, która jest według ciebie
dobrym mówcą i zauważ, jak rozpoczyna rozmowę, jak przemawia przed
większym forum, jakie wykonuje gesty, czy zawiesza głos, czy coś ją
wyprowadza z równowagi w trakcie mówienia. Niektóre pozytywne elementy
jej stylu mówienia postaraj się przyswoić. Naśladowanie innej osoby jest
jednym ze sposobów przełamywania bariery lęku przed mówieniem.
Przedstawię ich więcej, ale zanim to uczynię, wyjaśnię co powoduje, że jednym
mówienie przychodzi dość łatwo, a inni mają z tym duże trudności.
CECHY CHARAKTERU A ŁATWOŚĆ MÓWIENIA
• OGÓLNA BOJAŹLIWOŚĆ
Osoba bojaźliwa martwi się, a nawet zadręcza, przez cały czas,
niezależnie od tego, czy ma ku temu powody, czy ich nie ma. Jest ona z reguły
zmęczona, niecierpliwa i napięta. Jej permanentny niepokój obejmuje też proces
mówienia. Z drugiej strony, trzeba wyjaśnić, że osoba, której mówienie nie
przychodzi łatwo, nie musi być powodowana ogólną lękliwością.
• ZDOLNOŚĆ DO ADAPTACJI
Niektórzy ludzie mają osobowość, która pozwala im dobrze
funkcjonować w niepewnych, zmieniających się sytuacjach (np. zmiana miejsca
zamieszkania, nowy zakład pracy), innym natomiast adaptacja do nowych
warunków przychodzi z trudem. Gdy te dwa odmienne typy natrafią na nową
sytuację, to ich zachowanie diametralnie się różni. Odnalezienie się w
zmienionych okolicznościach wymaga
częstego komunikowania się z innymi ludźmi. Osobnicy z pierwszej
grupy robią to chętnie, bo dobrze się czują w takim środowisku, są go ciekawi.
Natomiast drugi typ w podobnej sytuacji nie odzywa się, zamyka się w sobie i
czuje jak ryba wyjęta z wody.
• SAMOKONTROLA
Samokontrola to cecha określająca, w jakim stopniu dana osoba panuje
nad swoimi emocjami. Wysoki poziom samokontroli i pewności siebie w
mówieniu idą w parze. Ludzie o wysokim stopniu samokontroli są bardziej
opanowani, spokojni i rzadko obawiają się mówienia. Nie boją się, gdyż panują
nad tym, co mówią, tak jak panują nad swoimi emocjami.
• PRZEBOJOWOŚĆ
Osoba przebojowa poszukuje nowych doświadczeń, a rutyna i
powtarzające się sytuacje nudzą ją. Zdobywanie nowych doświadczeń związane
jest z poznawaniem nowych ludzi, miejsc, idei. Ludzie przebojowi są
towarzyscy, a w relacjach z innymi nieszablonowi i elastyczni.
Porozumiewanie się stanowi jedną z ważniejszych dróg do zdobywania
nowych doświadczeń. Z tego też względu osobnicy przebojowi nie mają
kłopotów z komunikacją słowną. Wykazują oni dużą aktywność w tej dziedzinie
i szukają okazji do rozmów. Ludzie nieprzebojowi obracają się w tym samym
stałym gronie znajomych i unikają rozmów z nieznajomymi, a o jakichkolwiek
publicznych wystąpieniach nie ma nawet mowy.
• DOJRZAŁOŚĆ EMOCJONALNA
Osoba dojrzała emocjonalnie to taka, która jest stabilna, opanowana i
zrównoważona. Większość ludzi emocjonalnie dojrzałych lubi porozumiewać
się, wykazuje elastyczność w rozmowach i wyczulenie na nastrój swoich
rozmówców.
• INTRO- I EKSTRAWERTYCZNOŚĆ
Ludzie z osobowością introwertyczną (skierowaną do wewnątrz) bywają
nieśmiali, dystansują się od innych i większość czasu spędzają w samotności.
Ich przeciwieństwo, to znaczy ekstrawertycy, to osoby śmiałe, często agresywne
i gadatliwe. W ich naturze leży szukanie kontaktów z innymi i przebywanie
wśród ludzi. Już z samej charakterystyki tych dwóch typów wynika, że
ekstrawertycy chętniej komunikują się werbalnie, choć często bywają słabymi
słuchaczami.
• POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI
Ludzie z niskim poczuciem własnej wartości czują, że jeśli zaczną coś
robić, na przykład przemawiać, to prędzej się to skończy klęską niż
powodzeniem. W przeciwieństwie do nich, ludzie z wysokim poczuciem
własnej wartości czują, że są wartościowymi członkami swojego otoczenia, że
są kompetentni i jeśli podejmą jakieś działania, to będą one skuteczne. Jak
należałoby się spodziewać, ludzie z wysokim poczuciem własnej wartości
wysoko też cenią siebie jako mówców i chętnie występują publicznie.
• INNOWACYJNOŚĆ
Innowacyjność to skłonność danej osoby do wprowadzania lub
akceptowania zmian w otaczającym ją środowisku. Ludzie innowacyjni
rozmawiają często i swobodnie, gdyż wprowadzenie zmian pociąga za sobą
konieczność rozmawiania i dyskutowania na ich temat. Osoby nieinnowacyjne
nie szukają zmian i kontaktów z innymi ludźmi, nie mają więc powodów, by
często rozmawiać czy przemawiać.
• TOLERANCYJNOŚĆ
Niektórzy ludzie są w stanie tolerować wysoki poziom niezgodności
poglądów, zanim popadną w konflikt z drugą osobą. Są oni dobrymi mówcami i
rozmówcami, bo jest to konieczne, by uzgodnić warunki współdziałania.
Natomiast ci z przeciwnego bieguna bardzo szybko zaczynają skakać swojemu
rozmówcy do oczu i nie ma mowy o konstruktywnej rozmowie.
• ASERTYWNOŚĆ
Asertywność to skłonność do dochodzenia swoich praw lub bronienia ich.
Osoby charakteryzujące się wysoką asertywnością bronią swoich praw wytrwale
(czasami do upadłego) i nie pozwalają się wykorzystywać, rozmawiają
konkretnie i są dobrymi mówcami.
Z niską asertywnością wiąże się niepewność (również w mówieniu) i
pasywność (ludzie pasywni wolą słuchać niż mówić).
Z przedstawionej wyżej charakterystyki wynika, że kłopoty z mówieniem
jako formą porozumiewania się z innymi mają ludzie odznaczający się:
— ogólną bojaźliwością,
— małą elastycznością w obliczu zmian,
— brakiem samokontroli,
— brakiem przebojowości,
— brakiem dojrzałości emocjonalnej
— niskim poczuciem własnej wartości, a ponadto:
— introwertycy,
— nietolerancyjni,
— nieasertywni. •
ZADANIE: Przeanalizuj swój charakter pod kątem dziesięciu
wymienionych wyżej cech. Jeśli stwierdzisz, że odznaczasz się cechą negatywną
(np. ogólną bojaźliwością), to przyznaj sobie punkt o wartości ujemnej i przy
danej cesze napisz — l (minus jeden). Gdy dana cecha występuje u ciebie w
przeciętnym stopniu, napisz O (zero), a gdy twoja cecha stanowi przeciwieństwo
wymienionych (np. gdy jesteś pewny siebie i odważny), przyznaj sobie punkt o
wartości dodatniej i napisz +1 (plus jeden). Zsumuj wszystkie punkty. Jeśli
suma jest liczbą nieujemną, to świadczy, że nie masz kłopotów z
porozumiewaniem się, a więc i z mówieniem.
PODSTAWOWE PRZYCZYNY LĘKU PRZED MÓWIENIEM
• Nadmierna aktywność fizjologiczna
• Nieodpowiednie nastawienie psychiczne
NADMIERNA AKTYWNOŚĆ FIZJOLOGICZNA
Być może zdarzyło ci się, że przed występem publicznym, gdy miałeś
mówić, grać lub śpiewać (np. w czasie akademii w szkole), serce biło ci
mocniej, dłonie się pociły i czułeś mdłości. Wszystkie wymienione reakcje
fizjologiczne są symptomami, że twoje ciało przygotowuje się do mającego
nastąpić występu. Taki wzrost fizjologicznej aktywności organizmu
(ukierunkowany stres) jest normalny, a nawet warunkuje osiągnięcie bardzo
dobrych wyników, np. w sporcie. Jednakże wzmożona aktywność i nadmierna
aktywność to dwa różne stany rzeczy. Nadmierna aktywność pojawia się wtedy,
gdy normalne pobudzenie organizmu w oczekiwaniu na występ przedłuża się do
tego stopnia, że nie jesteś już w stanie go kontrolować. W ekstremalnych
przypadkach niektórzy wymiotują lub mdleją. Z reguły nadmierna aktywność
fizjologiczna przejawia się drżeniem rąk i nóg, płytkim i przyspieszonym
oddechem, suchością w gardle, trudnościami z przełykaniem, napięciem mięśni,
a czasami zanikiem pamięci.
ZADANIE: Zastanów się, czy powodem twojej obawy przed mówieniem
nie jest nadmierna aktywność fizjologiczna organizmu. Jeśli tak, to możesz ją
redukować, stosując metody, które ci przedstawię.
ZMNIEJSZANIE AKTYWNOŚCI FIZJOLOGICZNEJ
1. Autohipnoza.
2. Medytacja (patrz rozdz. “Co dwie półkule, to nie jedna)..
3. Relaksacja (patrz rozdz. “Denerwowanie się").
4. Zakotwiczanie się (patrz rozdz. “Zakotwiczanie się na sukces).
AUTOHIPNOZA
Procedura autohipnozy na podstawie “The Universal Traveller" Dona
Koberga, Jima Bagnalla.
1. Ustal (najlepiej w formie pisemnej) cel, jaki chcesz osiągnąć, stosując
autohipnozę. W tym przypadku jej celem będzie stonowanie nadpobudliwości
twojego organizmu.
Autohipnozę możesz też stosować do innych celów, np. do poprawy
koncentracji, pamięci, motywacji, asertywności do podwyższenia poczucia
własnej wartości, wzmocnienia odporności psychicznej i do innych
pozytywnych celów. Stosuj autohipnozę tylko do realizacji pozytywnych celów.
2. Wprowadź się w stan hipnotyczny:
— rozluźnij ubranie, połóż się i wyciągnij swobodnie swoje ciało;
— zamknij oczy, aby stłumić świadomość istnienia świata zewnętrznego;
— usypiaj swoje ciało (napnij każdą część ciała od oczu do stóp, a potem
zrelaksuj je stopniowo, w tej samej kolejności). Cisza i ciemność (wykonuj to
ćwiczenie wieczorem w cichym i spokojnym miejscu) pomogą ci uwolnić
zmysły (nie tylko wzrok) od wpływu bodźców zewnętrznych;
— relaksuj się. Zagłębiaj się bardziej i bardziej w twój podświadomy
umysł. Wyobraź sobie, że twoje ciało jest całkowicie bezwładne. Wyobraź
sobie, że bujasz się łagodnie w hamaku w spokojnym ogrodzie, lub powoli
zjeżdżasz w dół windą albo schodzisz w dół schodami, i to zjeżdżanie czy
schodzenie z każdym piętrem wprawia cię w coraz głębszy sen. Pozwól
twojemu ciału, aby stało się bezwładne (bez czucia), bez ciężaru, wolne od
jakichkolwiek napięć.
3. Wprowadź swoje sugestie stanowiące cel autohipnozy.
Mów do siebie miękkim i łagodnym tonem. Jeśli będzie to dla ciebie zbyt
trudne, to nagraj sugestie na taśmie magnetofonowej i po prostu je odtwarzaj.
Jeśli twoim celem jest zmniejszenie nadpobudliwości, to oprócz
sugerowania, że przed wystąpieniem twój organizm reaguje spokojnie i w
sposób opanowany, opisz też pożądane zachowania. Zrób to w sposób żywy i
wyrazisty. Wyobraź sobie, jak dzięki temu nowemu zachowaniu osiągasz
sukces. Wyobraź sobie, że opuściłeś własne ciało i obserwujesz siebie
wykonującego te pożądane zachowania jeszcze raz. Zasugeruj sobie pozytywne
nagradzające doświadczenie jako korzyść z nowego zachowania.
4. Gdy twój komunikat zostanie przesłany do podświadomości, wyjdź ze
stanu hipnozy.
Powiedz sobie, że przebudzasz się i wstajesz. Będziesz się czuć lepiej,
będziesz spokojny i opanowany przed czekającym cię wystąpieniem.
Autosugestia działa skutecznie tylko przez około 36 godzin. Żeby
naprawdę zmienić swoje zachowanie czy sposób reagowania, musisz wzmacniać
właściwe sugestie przez powtarzanie tej procedury wiele razy.
ZAPAMIĘTAJ: Jeśli chcesz, by autosugestia oddziaływała skutecznie,
musisz powtarzać ją wiele razy.
NIEODPOWIEDNIE NASTA WIENIE PSYCHICZNE
Normalna reakcja przed publicznymi wystąpieniami polega na tym, że
odbierasz podwyższoną aktywność fizjologiczną organizmu jako podniecenie.
W przypadku osoby reagującej w sposób nadpobudliwy podwyższona
aktywność organizmu przejawia się jako przerażenie. Przyczyna takiej reakcji
ma podłoże psychiczne, inaczej mówiąc tkwi w umyśle danej osoby. Żeby
rozwiązać ten problem, należy zmienić niewłaściwe nastawienie psychiczne.
W praktyce najskuteczniejszym sposobem przeprogramowania własnego
nieodpowiedniego nastawienia psychicznego jest psychiczna restrukturyzacja
(ang. cognite restructuring).
PSYCHICZNA RESTRUKTURYZACJA
Metoda
ta
polega
na
zmianie
nieodpowiedniego
nastawienia
psychicznego przy użyciu wizualizacji. Szczegółowe informacje i wskazówki,
jak przeprowadzić sesję wizualizacyjną znajdziesz w rozdziale “Myślenie", a
dokładniej w jego części poświęconej myśleniu wizualnemu. W trakcie ćwiczeń
wizualizacyjnych wyobrażaj sobie stopniowo (przechodź do następnej
wizualizacji, gdy opanujesz tę, którą ćwiczyłeś) następujące sytuacje:
• Leżysz w swoim pokoju w łóżku przed zaśnięciem. Wyobrażaj sobie
swój pokój.
• Czytasz referaty, przemowy, gdy sam jesteś w pokoju (na tydzień przed
właściwym wystąpieniem).
• Dyskutujesz o swoim wystąpieniu z kolegami czy koleżankami.
• Wysłuchujesz wystąpienia innej osoby.
• Piszesz referat w swoim pokoju.
• Ćwiczysz wygłoszenie swojego referatu.
• Ubierasz się rano w dniu swojego wystąpienia.
• Wykonujesz inne czynności przed udaniem się do miejsca, gdzie
będziesz mieć wystąpienie (jesz śniadanie, jeszcze raz rzucasz okiem na referat
lub nawet robisz próbę generalną).
• Wchodzisz do pomieszczenia, w którym masz wygłosić referat.
• Czekasz na swoją kolej, gdy inna osoba ma wystąpienie.
• Wychodzisz na podium, by zaprezentować swoje wystąpienie.
• Wygłaszasz swój referat.
W czasie tych wszystkich etapów wyobrażaj sobie, że jesteś spokojny,
opanowany i bardzo pozytywnie nastawiony do swojego wystąpienia, że
sprawia ci ono satysfakcję i przyjemność.
Dodatkowe okoliczności przyczyniające się do zmniejszenia lęku przed
mówieniem:
1. Znajomość warunków.
Poznaj warunki, w jakich będziesz występował. Sprawdź, czy sala jest
duża, czy mała, Wyobraź sobie, jak będą siedzieć słuchacze, jak powinieneś
mówić, żeby do wszystkich dotrzeć. Zorientuj się, ile czasu masz na swoje
wystąpienie, i tak je opracuj, aby się zmieścić (oczywiście zarezerwuj czas na
ewentualne pytania). Jeśli ma to być egzamin ustny, poznaj salę, w której
będziesz odpowiadać i na spokojnie wizualizuj siebie odpowiadającego pewnie i
rzeczowo.
2. Dobre przygotowanie.
Nie przygotowany mówca ma powody, aby się denerwować przed
wystąpieniem i w jego trakcie. Możesz tego uniknąć, przygotowując się
rzetelnie, niezależnie czy masz wystąpić przed szerszym forum, czy przed jedną
osobą (egzamin ustny).
3. Zainteresowanie przedstawianym zagadnieniem.
Wybieraj do prezentacji tematy, które poruszą cię emocjonalnie, takie
którymi chcesz się podzielić z innymi. Silne pragnienie podzielenia się swoimi
wiadomościami na dany temat nie tylko wyeliminuje twój lęk przed
mówieniem, ale sprawi, że wystąpienie będzie ciekawe, zajmujące uwagę
słuchaczy.
4. Ruch.
Lęk i zdenerwowanie przed mającym nastąpić wystąpieniem powodują
napięcie mięśni. Twoje ciało domaga się w tym momencie ruchu, aby się
rozluźnić i to jest przyczyna, dla której zaczynają ci się trząść ręce i nogi. Jeśli
próbujesz opanować to drżenie na siłę, to stajesz się jeszcze bardziej spięty.
Lekarstwem jest inny rodzaj ruchu. Zacznij korzystać ze swojego ciała, by
zwiększyć ekspresję wypowiedzi, gestykuluj, chodź.
ZAPAMIĘTAJ: W trakcie mówienia jakikolwiek ruch jest lepszy niż brak
ruchu.
5. Praktyka.
Dla większości ludzi obawa przed publicznymi wystąpieniami ma swoje
źródło w braku doświadczenia. Im częściej to robisz, tym mniej się boisz.
W tym miejscu przypomnij sobie prostą radę: jeśli czegoś się boisz, to rób
to jak najczęściej.
ZADANIE: Aby przełamać swój lęk przed mówieniem, przyjmij zasadę,
że w trakcie każdych zajęć przynajmniej raz zabierzesz głos. I dotrzymaj
postanowienia.
ROZDZIAŁ XII
PISANIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Zrozumiesz przyczyny twojej niechęci do wypowiadania się na piśmie.
• Poznasz użyteczne techniki usprawniające pisanie.
• Dowiesz się, jak “wystartować" z pisaniem.
• Uzyskasz informacje o technikach rozwijania tematu.
• Poznasz wszystkie etapy procesu pisania i zyskasz nad nimi kontrolę.
• Pisanie zacznie ci przychodzić łatwo.
• Otrzymasz szansę poprawienia charakteru pisma przez stosowanie
sprawdzonych technik.
PISANIE
Nie trać czasu na rozpisywanie długopisu; rozpisuj rękę.
Kiedy usiadłem przy biurku z zamiarem napisania tego rozdziału,
poczułem w głowie pustkę. Z przykrością stwierdziłem, że wena mnie opuściła.
Po chwili przerodziła się... w jeszcze większą pustkę. Nie pozostało mi nic
innego, jak... Zgadnij co? Zapewne pomyślałeś: “przełożyć pisanie na później".
I miałeś rację, bo... nie pozostało mi nic innego, jak nastawić minutnik na 5
minut, wziąć czystą kartkę papieru i przeprowadzić minisesję szybkiego pisania.
Po pięciu minutach powróciła mi jasność myśli. Wiedziałem już, o czym
chciałem pisać i długopis swobodnie przesuwał się po papierze. Sytuacja, którą
powyżej opisałem i która mi się faktycznie przydarzyła, na pewno nie jest ci
obca.
ZADANIE: Przypomnij sobie podobne zdarzenie i uświadom, co wtedy
robiłeś, aby przełamać blokadę. Najlepiej będzie, jeśli opiszesz to w dzienniku.
Jeśli aktywnie przeczytasz ten rozdział oraz wykonasz podane zadania i
będziesz stosować podane techniki, to polubisz pisanie i może nawet stanie się
ono twoją pasją.
Pisanie jest od wieków naturalną formą ekspresji człowieka. Nasi
praprzodkowie czynili to w grotach, a my kochamy bazgrać na elewacjach
budynków. Jednak wiele osób nie przepada za pisaniem. Często się słyszy, że
ktoś “nie cierpi pisać listów", a wypracowania szkolne są zmorą niejednego
ucznia. Egzaminy pisemne też nie cieszą się wielkim powodzeniem —
większość studentów woli odpowiadać ustnie. Gdzie tkwią przyczyny tego stanu
rzeczy? Po pierwsze, szkoła nie nauczyła cię pisać, a jedynie zapisywać (litery,
słowa i zdania). To nie to samo, co pisanie, które jest spontanicznym procesem
twórczym angażującym wyobraźnię. W szkołach stosuje się tradycyjne techniki
nauki pisania, kładące nacisk na gramatykę, ortografię czy interpunkcję.
Wskutek tego w proces pisania angażowana jest lewa półkula mózgu, która ma
charakter logiczny. Tymczasem sekret tkwi w używaniu obydwu półkul
mózgowych. Prawa półkula jest źródłem emocji i w niej rodzą się twórcze
pomysły niekonwencjonalne skojarzenia i odczucia. Osoby, które nie lubią
pisać, rzadko w ten proces angażują obydwie półkule mózgu i dlatego pisanie
nie sprawia im przyjemności. Drugą przyczyną awersji piśmienniczej jest brak
wiary w siebie (uczeń z góry zakłada, że temat wypracowania jest zbyt trudny),
zaś trzecią — lęk przed krytyką i poprawianiem tego, co zostało napisane.
Przywołaj z pamięci sytuacje, gdy nerwowo odbierałeś sprawdzone
wypracowanie, na którym, kto wie, może i bardziej było czerwono od
podkreśleń czy poprawek nauczyciela niż na polu pełnym maków. Mogę się
założyć, że nauczyciel sprawdzający pracę pracował na pełnych obrotach lewą
półkulą mózgu, wyszukując logicznie “min" w postaci błędów składniowych i
ortograficznych.
PYTANIE: Czy prowadzisz dziennik, tak jak zalecałem w rozdziale
“Dziennik"? Jeśli tak, to zapewne przekonałeś się, że pisanie przychodzi ci już o
wiele łatwiej i sprawia przyjemność. Jeśli nie prowadzisz, to w poważnym
stopniu zmniejszasz efektywność swojego uczenia i opóźniasz rozwój duchowy.
Jeszcze raz przypominam: prowadzenie dziennika, oprócz innych
pozytywnych stron ma i tę, że pozwala nabrać wiary we własne możliwości.
Prowadzisz go dla siebie, nikt nie poprawia twoich błędów i zapisujesz w nim
swoje pomysły, odczucia, doświadczenia, angażując w ten sposób twórczą
prawą półkulę mózgową.
TECHNIKI UŁATWIAJĄCE WYSTARTOWANIE Z PISANIEM
(i aktywację prawej półkuli mózgowej)
SZYBKIE PISANIE
Jest to bardzo prosta i skuteczna technika, którą z dużym powodzeniem
zastosowałem na początku tego rozdziału. Jej podstawową zaletą jest to, że
przełamujesz barierę pustej kartki. Procedura wygląda następująco:
1. Wybierasz temat lub decydujesz się na swobodne zapisywanie myśli.
2. Ustawiasz minutnik na określony czas (przynajmniej na 5 min).
3. Rozpoczynasz pisanie i zapisujesz tak szybko, jak to jest możliwe, bez
zatrzymywania się, wszystko, co ci przyjdzie do głowy.
4. Przestajesz pisać, gdy minutnik zacznie buczeć. Unikaj w czasie
pisania:
— porządkowania myśli;
— dążenia do tworzenia zdań;
— sprawdzania i poprawiania błędów gramatycznych, ortograficznych
czy innych;
— cofania się;
— wykreślania czegokolwiek, co już napisałeś.
W czasie szybkiego pisania aktywnie pracują obydwie półkule mózgowe,
z trochę większym zaangażowaniem prawej. Po napisaniu nie przejmuj się
niezgrabnym pismem, złą składnią czy innymi błędami. Ta forma pisania jest
dla ciebie pożytecznym poligonem, na którym błędy są nie tylko dopuszczalne,
ale nieuniknione. Na początku stosuj metodę szybkiego pisania jako rozgrzewkę
przed pisaniem na określony temat, a z czasem używaj jej, startując od razu z
zadanym tematem. Będziesz mile zaskoczony, z jaką łatwością spływają na
papier pomysły, idee i skojarzenia.
Szybkie pisanie jest użyteczną techniką treningową. Wielu pisarzy używa
jej jako rozgrzewki. Ponadto ludzie pióra regularnie korzystają z metody
szybkiego pisania, aby prowokować pojawianie się myśli, idei, pomysłów i
skojarzeń, niezbędnych przy pracy twórczej.
Stosuj szybkie pisanie zawsze wtedy, gdy w czasie pracy utkniesz w
martwym punkcie lub gdy siedzisz nad pustą kartką i nie możesz ruszyć z
miejsca.
Aby nabrać wprawy w szybkim pisaniu wykonuj je często, a najlepiej
przed każdym zadaniem pisemnym. Wydłużaj też czas ćwiczenia,
rozpoczynając od pięciu minut i dodając stopniowo po minucie czy dwie, aż
dojdziesz do dwudziestu minut. Jeśli masz napisać dłuższą pracę, wymagającą
dużego zaangażowania intelektualnego, pisz szybko 30 minut, a nawet dłużej.
ZADANIE: Przez najbliższe 2 tygodnie przeprowadzaj codziennie
przynajmniej dwie kilkuminutowe sesje szybkiego pisania, wydłużając każdego
dnia czas sesji o l minutę. Pisz swobodnie, bez tematu lub na dowolny temat, a
następnie przeczytaj. Po dwu tygodniach trenowania wybierz jeden z podanych
tematów
(ewentualnie wymyśl własny) i pisz szybko z zachowaniem zasad tej
techniki przez 20 minut.
1. Przyjaźń 6. Wierność
2. Szkoła 7. Egoizm
3. Miłość 8. Kłamstwo
4. Odwaga 9. Nogi
5. Pies 10. Rodzice
Po napisaniu przeczytaj, podkreśl, najlepiej kolorową kredką lub
mazakiem, słowa lub ustępy, które szczególnie ci przypadły do gustu. W
następnej sesji te właśnie słowa lub zwroty mogą stanowić świetne tematy do
szybkiego pisania. Przedstawione wyżej ćwiczenia powinny stanowić “rozruch"
do podjęcia w trakcie sesji szybkiego pisania bardziej złożonych zadań, np.
stworzenia zarysu wypracowania, eseju, a nawet pracy dyplomowej.
Szybkie pisanie jest bardziej efektywne, gdy jego treścią dzielisz się z
bliską ci osobą. Idealnym rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie z tą osobą
równoległych sesji szybkiego pisania na ten sam temat, a następnie porównanie
efektów.
SZYBKIE MÓWIENIE NA GŁOS
Zacznij mówić, a wyzwolisz swobodny przepływ myśli. Nie przejmuj się,
że brak ci pomysłu lub że myśli są nieprecyzyjne. Po prostu mów szybko.
Poprzez ubranie swoich myśli w słowa zaczniesz myśleć jaśniej.
Praktycznym rozwiązaniem jest nagrywanie na taśmę magnetofonową
tego, co mówisz, bo można odtworzyć swoje idee.
TECHNIKI POZWALAJĄCE NA ROZWINIĘCIE TEMATU
Szybkie pisanie stanowi doskonałą formę rozgrzewki pisarskiej, jednak w
niewielkim stopniu ułatwia dostrzeganie bądź tworzenie powiązań pomiędzy
ideami. Generalnie widzenie zagadnień w szerokiej perspektywie jest trudną
sztuką, lecz dzięki podanym niżej technikom będzie ci ono przychodzić o wiele
łatwiej, i — rzecz jasna — będziesz bardziej twórczy. Weź kilka głębokich
oddechów, zapoznaj się z poniższymi technikami i — co najważniejsze —
stosuj je.
• Technika rozgałęzień (ang. clustering).
• Burza mózgów (ang. brainstorming). > Szkic odkrywczy (ang. discovery
draft).
TECHNIKA ROZGAŁĘZIEŃ
Technika rozgałęzień pozwala na szybkie zapisanie twoich idei
związanych z tematem bez konieczności oceniania ich, a ponadto umożliwia
dostrzeganie związków pomiędzy tymi ideami.
JAK ROZGAŁĘZIAĆ
Sieć rozgałęzień zaczynamy rysować na środku kartki (nie u góry, jak
jesteśmy do tego przyzwyczajeni) i rozszerzamy we wszystkich kierunkach.
Pierwszą czynnością jest zapisanie tematu, pomysłu czy zagadnienie, którym
chcesz się zająć i zakreślenie go.
Rozmyślając nad zadanym tematem, zapisuj swoje myśli, zakreślaj je i
łącz graficznie z tematem centralnym.
Po pewnym czasie spostrzeżesz, że twoje rozgałęzienie w sposób
spontaniczny będzie się rozszerzać, łącząc pomysły nie z tematem wyjściowym,
ale z innymi. I o to chodzi. Twoim celem w tej technice jest zapisanie wszelkich
myśli w postaci swoistego schematu uwidaczniającego, jak idee są ze sobą
połączone.
W trakcie posługiwania się techniką rozgałęzień bardzo pomocne jest
stosowanie różnych pytań, od prostych (kto?, kiedy?, dlaczego?) po bardziej
złożone (np. Dlaczego to jest ważne? Co z tego wynika?).
ZAPAMIĘTAJ: Tworząc rozgałęzienie, nie wahaj się zapisywać
dziwnych lub zwariowanych pomysłów i nie przejmuj się, że kartka jest
pobazgrana.
Po wykonaniu pracy zastanów się, jak idee z jednego “konara"
rozgałęzień wiążą się z ideami z innych “konarów". Dzięki temu możesz wpaść
na trop nowych pomysłów.
Przeanalizuj wykonane rozgałęzienie z nastawieniem, jak wykorzystać
zawarty w nim materiał do napisania zaplanowanej pracy pisemnej. Kieruj się
następującymi pytaniami:
• Wokół jakich zagadnień koncentruje się najgęstsza sieć rozgałęzień? O
czym ona mówi przede wszystkim?
• Jakie inne prace mogłyby powstać na podstawie tego rozgałęzienia?
• Który “konar" rozgałęzień wydaje ci się najbardziej interesujący?
• Jak mógłbyś dalej rozwijać rozgałęzienia, aby głębiej wejść w temat?
PODSTAWOWE ZALETY TECHNIKI ROZGAŁĘZIEŃ
1. Pozwala dostrzegać i tworzyć związki pomiędzy ideami.
2. Umożliwia rozwinięcie już zaprezentowanych idei.
3. Umożliwia spontaniczne zareagowanie na daną ideę bez jej
opracowywania i oceniania.
4. Radykalnie poprawia proces zapamiętywania i przypominania sobie
idei oraz widzenia ich w szerszym kontekście.
5. Usuwa niechęć do pisania.
ZADANIE: Narysuj rozgałęzienie do wybranego przez ciebie tematu (na
początku bez stosowania pytań). Po kilku sesjach używaj również pytań. Po
kilku sesjach stosowania techniki rozgałęzień będziesz naprawdę
zaskoczony, że nowe idee wprost wypływają spod twojego długopisu.
Bo z ideami jest jak z ropą — żeby wytryskiwały, trzeba zrobić im
ujście.
BURZA MÓZGÓW
Technika burzy mózgów polega na zapisywaniu wszystkiego, co ci
przychodzi do głowy na dany temat. Podczas pisania staraj się nie porządkować
swoich myśli, tylko pozwól im swobodnie wypływać. Poprzez natychmiastowe
zapisywanie swoich reakcji i odczuć związanych z tematem uzyskasz
nadspodziewanie dużo dodatkowych informacji. Przede wszystkim szybko
“wyjdzie na jaw", co wiesz, a czego nie wiesz i co powinieneś się dowiedzieć na
dany temat. Technikę burzy mózgów warto zatem stosować, gdy masz do
czynienia z tematem, w którym słabo się orientujesz.
JAK PRZEPROWADZIĆ BURZĘ MÓZGÓW
Potrzebujesz do tego celu, jak i do innych wymienionych w tym l
rozdziale technik, długopisu lub ołówka, czystej kartki, trochę wolnego
;
czasu i
miejsca, w którym nikt ci nie będzie przeszkadzać. Rozpoczynając sesję burzy
mózgów zapisz swój temat u góry strony. Następnie zapisuj szybko na kartce
wszystkie idee, skojarzenia, refleksje i odczucia, jakie ci przychodzą do głowy
w związku z tematem. Pozwól umysłowi, niech pracuje swobodnie,
uruchamiając w ten sposób twoją twórczą, prawą półkulę mózgową. Jak ją
“rozruszać" przed burzą mózgów, mówiliśmy w rozdziale “Co dwie półkule, to
nie jedna".
Podobnie jak przy technice rozgałęzień, każde pytanie może się
przyczynić do pojawienia się nowych skojarzeń czy refleksji.
Oto przykładowe pytania: kto?, co?, gdzie?, kiedy?, dlaczego?, jak?
I bardziej złożone: Co wiesz na ten temat? Jakie są jego części składowe?
Czy możesz sformułować go inaczej? Jak się do niego ustosunkowujesz?
Dlaczego jest on dla ciebie ważny? Czy możesz go porównać z innym?
Przeanalizuj listę skojarzeń powstałych w wyniku burzy mózgów.
Analogicznie jak przy technice rozgałęzień, przy rozwijaniu uzyskanego
materiału w pracę pisemną, która stanowi twój główny cel, kieruj się
następującymi pytaniami:
• Wokół jakich zagadnień koncentruje się największa liczba haseł? O
czym one mówią przede wszystkim?
• Jakie inne prace mogłyby powstać na podstawie tej listy?
• Które hasła wydają ci się najbardziej interesujące?
• Czego brakuje w twoim zbiorze skojarzeń do pełnego wyczerpania
tematu?
ZADANIE: Obierz sobie jakiś temat i przeprowadź sesję burzy mózgów
(na początku bez stosowania pytań). Po kilku sesjach używaj pytań, które
pomogą ci rozwijać listę. Zapisuj wszystko, co ci przychodzi do głowy, także
pytania, które pozostawisz bez odpowiedzi.
PAMIĘTAJ: Nie pomijaj “zwariowanych" idei. Później może się
okazać, że były one najwartościowsze.
Nie przejmuj się, że twoje pismo w czasie burzy mózgów przeradza się w
bazgroły. W tym przypadku kaligrafia nie tylko nie jest wymagana, ale nawet
zakazana. Dlaczego? Pisząc wolno i starannie sporządzisz listę tego, co już
wiesz, bez nowych idei. Nie wierzysz? Łatwo możesz to sprawdzić.
GRUPOWA BURZA MÓZGÓW
Przy tej odmianie burzy mózgów z większej grupy uczestników wybiera
się osobę, która zapisuje (najlepiej na tablicy lub na innej dobrze widocznej
powierzchni) idee związane z tematem, “wyrzucane" z siebie przez wszystkich
obecnych. Dla podwójnego zabezpieczenia, aby nie utracić niektórych idei
(osoba zapisująca może nie nadążyć z zapisywaniem), nagrywa się przebieg
sesji na taśmę magnetofonową.
PAMIĘTAJ: W trakcie przebiegu grupowej burzy mózgów nie wolno
:
:BL krytykować cudzych idei (swoich też nie).
SZKIC ODKRYWCZY
Pisanie szkicu odkrywczego to ten etap twojej pracy, gdy nadal nie jesteś
pewien, co masz napisać na wybrany temat. Tworząc i analizując szkic
odkrywczy, wpadasz na nowe pomysły, które możesz wykorzystać w następnej
wersji. Niektórzy pisarze piszą kilka szkiców odkrywczych, zbliżając się w ten
sposób do ostatecznej wersji pracy literackiej. W każdym kolejnym szkicu temat
jest coraz dokładniej ujęty.
i JAK PISAĆ SZKICE ODKRYWCZE
Technika jest bardzo prosta — skupiasz swoją uwagę na temacie,
relaksujesz się i piszesz spontanicznie, ale nie tak szybko jak przy technice
“szybkie pisanie". Również i w tym przypadku pomocne mogą okazać się
przeróżne pytania — zarówno proste (kto?, co?, gdzie?, kiedy?), jak i bardziej
złożone (patrz poprzednie techniki).
PAMIĘTAJ: Pisząc szkic odkrywczy, nie przejmuj się gramatyką i
ortografią, bo to tylko rozprasza twoje myśli. Nie przejmuj się też stroną
estetyczną tego, co napisałeś. Skup się tylko na ideach. Burza mózgów i
technika rozgałęzień stanowią doskonały punkt
wyjścia do pisania szkiców odkrywczych.
ZADANIE: Wybierz sobie jakiś temat opracowany techniką rozgałęzień
lub burzy mózgów i rozwiń go w szkic odkrywczy. Przy pisaniu kieruj się
podanymi wyżej wskazówkami. Podobnie jak przy technice rozgałęzień i burzy
mózgów potrzebujesz dokonać analizy szkicu odkrywczego, aby wiedzieć, w
jaki sposób przekształcić go w gotową pracę pisemną (jeszcze nie ostateczną, bo
możesz napisać kilka wersji szkiców odkrywczych na dany temat).
Kieruj się przy tej czynności pytaniami, jak przy dwóch wcześniej
omówionych technikach:
• Na czym koncentruje się twój szkic odkrywczy? O czym on jest przede
wszystkim?
• Jakie inne prace mogłyby powstać z twojego szkicu odkrywczego?
• Co cię najbardziej zainteresowało w twoim szkicu odkrywczym?
• Czego brakuje w twoim szkicu odkrywczym do pełnego wyczerpania
tematu?
PAMIĘTAJ: Gdy stosujesz szybkie pisanie, szybkie mówienie na głos,
technikę rozgałęzień, burzę mózgów lub gdy piszesz szkice odkrywcze, twoim
celem są twórcze idee, a nie idealna forma.
ETAPY PROCESU PISANIA
1. Rozgrzewka z zastosowaniem technik:
— szybkiego pisania,
— szybkiego mówienia na głos.
2. Rozwinięcie tematu z zastosowaniem technik:
— rozgałęzień,
— burzy mózgów,
— szkiców odkrywczych.
3. Ocena osoby postronnej.
Może to być koleżanka, matka lub inna zaprzyjaźniona osoba, która
zachowując dystans oceni, czego brakuje w twojej pracy, co jest jej mocną
stroną, co należy zmienić. Pisząc, jesteś w zbyt dużym stopniu zaangażowany w
proces tworzenia, aby móc obiektywnie ocenić jego rezultat końcowy.
4. Dokonanie poprawek.
Po uzyskaniu uwag innej osoby zastanów się, które z nich chcesz
uwzględnić (jeśli nie jesteś otwarty na twórczą krytykę, to możliwe, że nie
uwzględnisz żadnej, lecz jest to postawa niezbyt w życiu przydatna). Wprowadź
poprawki do pracy.
5. Kontrola techniczna.
Sprawdź i popraw błędy gramatyczne, ortograficzne czy interpunkcyjne,
korzystając ze słowników ortograficznego i poprawnej polszczyzny.
6. Przepisanie na czysto.
Przepisz pracę na czysto, uwzględniając naniesione poprawki.
7. Twoja ocena.
Przeczytaj i sprawdź, czy praca, którą trzymasz w rękach, jest tym, do
czego dążyłeś. Jeśli nie — nie martw się. Na tym etapie też jeszcze możesz
dokonywać poprawek.
CO ROBIĆ, ŻEBY USPRAWNIĆ PISANIE
1. Niech pisanie stanie się twoim zwyczajem.
Natchnienie nie spływa na zawołanie, nawet na poetów. Wielu z nich ma
zwyczaj pisania o określonej porze dnia. W ten sposób umysł się programuje i
nastawia na wykonywanie określonej pracy o wyznaczonej porze. Możesz
postępować tak samo, a najlepszym rozwiązaniem będzie wkomponowanie
pisania w stały rozkład zajęć.
PAMIĘTAJ: Żeby natchnienie częściej przychodziło, trzeba częściej
pisać.
2. Zabierz się do pisania wcześniej.
Zanim zaczniesz pisać, musisz się do tej pracy przygotować, to znaczy
wyszukać odpowiednie cytaty, sprawdzić dane w encyklopedii czy nawet
uprzątnąć biurko. Z drugiej strony każdy z nas ma w sobie coś z jastrzębia, który
krąży, zanim zaatakuje zdobycz. My również, zanim przystąpimy do pisania,
wykonujemy mnóstwo różnych czynności, żeby opóźnić start. Rozpoczynając
przygotowania wcześniej “wystartujesz" o czasie.
3. Pisz w optymalnym dla siebie czasie.
Sprawdź, jaka pora dnia sprzyja twojej pracy twórczej i staraj się pisać w
odpowiednich godzinach.
4. Jako tło do pisania zastosuj muzykę.
Muzyka, szczególnie barokowa, pozytywnie stymuluje prawą półkulę
mózgową.
5. Wykonaj ćwiczenia gimnastyczne.
W czasie dłuższego pisania znajdujesz się w pozycji nie sprzyjającej
właściwemu dotlenieniu mózgu. Rób zatem krótkie przerwy. W tym czasie
możesz się zrelaksować, wykonać kilka głębszych oddechów i kilka ćwiczeń
gimnastycznych.
6. Dużo czytaj.
Niestety, musisz się pogodzić z faktem, że aby dobrze pisać, należy dużo
czytać i to nie tylko książki. Czytaj wszystko, co ci wpadnie w ręce: czasopisma,
dzienniki, przewodniki turystyczne. Różne style pisania i różne słownictwo to
czynniki, które mogą wpłynąć na ciebie inspirująco.
7. Rozłóż pisanie na etapy.
Szczególnie, gdy masz do napisania dłuższą i poważniejszą prace.
Pamiętaj, że łatwiej się skoncentrować w krótkich odcinkach czasowych, a
ponadto po przerwie na sen czy spacer możesz liczyć na przypływ nowych idei.
Zasadę tę stosuj również i do krótszych prac. Jednego dnia opracuj temat “z
grubsza", a następnie pracuj nad rozwinięciem i doszlifowaniem.
8. Stosuj afirmacje i wizualizację.
Do pisania podchodź z nastawieniem, że gotowy, opracowany temat tkwi
już w tobie i tylko czeka, abyś go wydobył. Do osiągnięcia tego celu przydatna
jest wizualizacja i afirmacja. Wyobraź sobie, że jesteś uśmiechnięty i
zadowolony, a obok ciebie leży gotowa już praca pisemna. Staraj się
wizualizować wyraźnie temat pracy, jej poszczególne etapy, a wszystko to
napisane twoim równym, czytelnym pismem. Staraj się odczuć wewnętrznie,
jaką przyjemność sprawia ci czytanie tej pracy. Wskazówki do ćwiczenia
wizualizacji znajdziesz w rozdziale “Myślenie". Żeby wzmocnić wiarę w swoje
pisarskie zdolności, możesz stosować następujące afirmacje (pisząc je lub
wymawiając głośno):
• Pisanie sprawia mi wielką przyjemność.
• Pisanie jest dla mnie tak naturalne jak oddychanie.
• Jestem pewien, że to, co napiszę, będzie bardzo dobre.
• Więcej informacji o stosowaniu afirmacji znajdziesz w rozdziale
“Przestawienie się na efektywne uczenie".
9. Schowaj pierwotną wersję twojej pracy.
Dzięki temu oderwiesz od niej umysł, a gdy później do niej wrócisz,
będziesz mieć na nią inne, świeższe spojrzenie.
ZADANIE: Zastanów się, co ci pomaga w pisaniu. Jeśli trudno ci to
stwierdzić, to zabaw się w podglądanie siebie samego. Gdy już dostrzeżesz
czynniki sprzyjające, to zacznij je wprowadzać świadomie i spraw, żeby
uwzględnianie ich stało się twoim zwyczajem.
CO ROBIĆ, GDY W TRAKCIE PISANIA STANIESZ W MIEJSCU I
DALEJ ANI RUSZ
1. Przeczytaj (najlepiej na głos) dobry wiersz lub fragment prozy, który
robi na tobie wrażenie. W ten prosty sposób nastroisz swój umysł na właściwe
fale. Dobrze, gdy odpowiedni zbiorek wierszy lub książkę masz pod ręką, ale
pamiętaj, żeby co jakiś czas zmieniać repertuar. W ten sposób zapewnisz sobie
dopływ nowych bodźców i świeżych idei.
2. Postaraj się zdobyć prace świetnie piszącego kolegi. W momencie
“zastoju" wyjmij ją i wyobraź sobie, że to tyją napisałeś (pamiętaj, że masz taki
sam potencjał mózgu jak ten kolega).
3. Zachowaj swoje najlepsze prace. W momencie kryzysu pisarskiego
wyciągnij taką pracę i przyjrzyj się jej. Przypomnij sobie, jak się czułeś, gdy ją
pisałeś i otrzymałeś sprawdzoną z bardzo dobrą oceną (jest to element techniki
zakotwiczania się, o której szczegółowo piszę w rozdziale “Zakotwiczanie się na
sukces").
4. Przełam rutynę dnia codziennego, zmieniając czasami rytm dnia.
Inaczej niż zwykle patrząc na świat, zyskujesz szansę na przypływ nowych
pomysłów (więcej na ten temat w rozdziale “Przestawienie się na efektywne
uczenie").
5. Zmień swoje przybory pisarskie. Spróbuj pisać piórem, jeśli regularnie
piszesz długopisem. Sprawdź, jak ci idzie pisanie na maszynie lub na
klawiaturze komputera.
6. Obiecaj sobie, że się nagrodzisz, gdy sprawnie dokończysz pisanie
pracy.
ZADANIE: Zastanów się, co robisz, gdy w trakcie pisania “zacinasz się" i
nic nie przychodzi ci do głowy. Czy twój sposób na kryzys jest skuteczniejszy?
Przetestuj podane rady i stosuj te, które są efektywne.
POPRAWIANIE CHARAKTERU PISMA
Pomimo że w coraz większym stopniu wykorzystuje się do pisania
'maszyny i komputery, to jednak w szkole i na uczelni podstawowym
narzędziem do pisania jeszcze przez długi czas będzie ręka. Warto więc
poświęcić trochę czasu, aby poprawić czytelność pisma. Jeśli wykonasz tę
pracę, to:
— o wiele lepiej i szybciej odczytasz to, co sam napisałeś;
— inni czytając “wytwór" twojej ręki nie będą musieli się zastanawiać
nad problemem: “Co autor chciał przez to napisać?".
Wielu czytelników może sądzić, że pierwszy przypadek nie wchodzi
raczej w grę. Jest to niewątpliwie rzadkość, ale... Pracując przez wiele lat w
szkole niejedno widziałem.
Musisz pamiętać, że nauczyciele nie lubią tracić czasu na
odszyfrowywanie bazgrołów. Czasami niestaranny i nieczytelny charakter pisma
może wpłynąć na obniżenie oceny. Warto też wiedzieć, że z wiekiem charakter
naszego pisma zmienia się samoistnie. Nie powinno więc stanowić dla ciebie
problemu wpłynięcie na te zmiany w sposób świadomy. Jednak musisz po
pierwsze tego chcieć, a po drugie wykorzystać techniki, które ci proponuję.
ZALECANE TECHNIKI
1. Podejmij silne postanowienie poprawy charakteru pisma.
ZADANIE: W dzienniku zapisz Intencję Poprawy Charakteru Pisma.
Sformułuj i precyzyjnie określ swój motyw oraz szczegółowe cele, jakie chcesz
osiągnąć dzięki tej pozytywnej zmianie. Aby przyspieszyć poprawę charakteru
pisma, przepisuj intencję (najczytelniej jak jesteś w stanie) kilka razy dziennie.
2. Używaj twórczej wizualizacji.
W rozdziale “Myślenie" znajdziesz opis procesu wizualizacji i postępuj
zgodnie z podanymi tam wskazówkami. Gdy już jesteś zrelaksowany,
wizualizuj siebie piszącego czytelnie. Odczuwaj, jak długopis przesuwa się po
kartce i wyobrażaj sobie zgrabne litery, Ćwicz tę wizualizację przez kilka minut
dziennie. Po pewnym okresie regularnych ćwiczeń charakter twojego pisma
ulegnie poprawie.
3. Stosuj wzmocnienia emocjonalne.
Wyobraź sobie, że piszesz do bardzo bliskiej ci osoby, a twój niestaranny
charakter pisma utrudni jej odczytanie i wprawi ją w zły humor. Gdy to sobie
uświadomisz, twoja ręka zacznie pisać czytelniej.
4. Koncentruj się na pisaniu.
Skieruj swój wzrok na długopis (pióro, ołówek). Obserwuj proces pisania.
Tylko obserwuj! Skup swoją uwagę na czubku długopisu, w miejscu gdzie styka
się z papierem. Robiąc to, zastanawiaj się i oceniaj w myślach, jak piszesz.
Wskutek tych czynności myślowych mózg otrzyma sygnały, że należy się
skoncentrować na pisaniu i przekaże podświadomie (tak jak podświadomie
kontroluje pracę serca, nerek, wątroby i innych organów wewnętrznych)
mięśniom ręki komunikat tej samej treści, że trzeba się skoncentrować na
pisaniu, i z czasem twoje pismo stanie się bardziej czytelne.
5. Popisuj się swoją kaligrafią.
Przynajmniej raz dziennie napisz coś tak czytelnie, jak tylko cię na to
stać. Stopniowo będziesz programować w ten sposób swoje ciało, aby pisało
czytelnie.
6. Ćwicz, używając najlepszych materiałów.
Gdy będziesz pisać piórem Parkera na papierze z drogiej papeterii, to
podświadomie dołożysz starań, by pismo było kształtne, ustawione w równych
liniach.
7. Poprawiaj natychmiast niechlujne pismo.
Używaj do tego ćwiczenia ołówka z gumką. Gdy napiszesz coś
niechlujnie, natychmiast zetrzyj i popraw. Na początku będziesz musiał
poprawiać prawie wszystko, co napiszesz. Jednak ta technika wymusi na tobie
pisanie czytelnie (zajmie ci to mniej czasu niż ciągłe ścieranie i pisanie jeszcze
raz).
8. Zidentyfikuj litery, które najtrudniej ci odszyfrować.
Dokonaj przeglądu swoich notatek i zaznacz litery, których
odszyfrowanie sprawia ci najwięcej problemów. Ćwicz ich pisanie jak uczeń
pierwszej klasy.
Gdy twoje pismo dzięki wykonywanym ćwiczeniom stanie się kształtne i
czytelne, to wypisz sobie (swoim kaligraficznym pismem) dyplom “Za wybitne
osiągnięcia na polu kaligrafii" i powieś go na ścianie w swoim pokoju.
ROZDZIAŁ XIII
NOTOWANIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Przekonasz się, że warto umiejętnie notować.
• Poznasz etapy efektywnego notowania.
• Staniesz się aktywnym odbiorcą lekcji czy wykładów.
• Poznasz zasady przeglądania notatek.
• Uzyskasz dokładne informacje o sposobach notowania.
• Umiejętność notowania stanie się twoją mocną stroną.
NOTOWANIE
Żeby się dobrze nauczyć, trzeba dobrze zanotować.
Przypomnij sobie, ileż to razy po wykładzie bolała cię ręka od
zapisywania wszystkiego, co powiedział wykładowca. Po powrocie do domu
ciskasz te swoje pracowicie wykonane notatki w kąt (bez przeglądania ich) i gdy
zbliża się kolokwium, a tym bardziej egzamin, to z silnym postanowieniem
skutecznego przetransponowania informacji zawartych w notesie w wiedzę
wzbogacającą twój mózg wyciągasz je spod stosu skryptów, książek czy
notatników i zaczynasz czytać. Wtedy może się okazać, że część twojego
własnego zapisu jest nieczytelna, że zdania są nie dokończone lub wyrwane z
kontekstu. Zaczynasz więc gorączkowo dzwonić do znajomych i uzupełniać
swoje “notatki". Pomyśl, ile energii marnujesz, zamiast wykorzystać ją na
efektywne przygotowanie się do egzaminu. Ta sytuacja z reguły wpływa
ujemnie na twoją kondycję psychiczną i co za tym idzie na uzyskaną ocenę.
Umiejętność sprawnego notowania przydaje się nie tylko na uczelni czy w
szkole, ale również w życiu codziennym.
ZADANIE: Zamknij oczy, zrelaksuj się i wyobraź sobie, że siedzisz przy
stole narad, jako członek rady nadzorczej świetnie prosperującej firmy.
Wizualizuj stylowy fotel, w którym siedzisz, drogie obrazy znajdujące się na
ścianach pomieszczenia
Ta wizja może stać się rzeczywistością, jeśli wytrwale będziesz wcielać w
życie (nie tylko szkolne czy akademickie) rady zawarte w tej książce.
ETAPY EFEKTYWNEGO NOTOWANIA
• Odbiór informacji. Składa się z obserwacji i wysłuchania przebiegu
zdarzenia, jakim jest wykład czy lekcja.
• Zapis informacji. Rejestrujesz na papierze informacje uzyskane drogą
obserwowania i słuchania.
• Przegląd. Przeglądasz zanotowane informacje.
Przeważająca większość osób robiących notatki zatrzymuje się na drugim
etapie tego procesu, co czyni go niekompletnym i nieefektywnym.
ZAPAMIĘTAJ: Dokonując przeglądu swoich notatek wpływasz na
efektywny odbiór następnego wykładu czy lekcji z danego przedmiotu (wiesz,
co cię najbardziej zainteresowało, czego nie zrozumiałeś, czego nie zdążyłeś
prawidłowo zanotować). Robiąc notatki pamiętaj, abyś mógł je odczytać
(pragnących
poprawić swój charakter pisma odsyłam do rozdziału “Pisanie").
Ważne jest też umiejętne redagowanie, ale najważniejsze efektywne
odbieranie wydarzenia, które opisujesz.
ZAPAMIĘTAJ: Bądź aktywnym odbiorcą rejestrowanego przez ciebie
wydarzenia i regularnie dokonuj przeglądu swoich notatek.
ODBIÓR INFORMACJI
CO ZROBIĆ, ABY BYĆ AKTYWNYM ODBIORCĄ
1. Przygotuj się do odbioru.
Przeczytaj zadaną na daną lekcję (wykład, ćwiczenia) lekturę, byś
wiedział, o czym mówi nauczyciel. W innym przypadku twoja obecność na
lekcji to czysta strata czasu.
2. Weź ze sobą właściwe przybory.
Sprawny długopis czy zatemperowany ołówek, ale własny, nie
pożyczony, oraz zeszyt lub notatnik stanowią niezbędne wyposażenie
ucznia i studenta. Pożyczając długopis w trakcie lekcji wybijasz się z
rytmu, przeszkadzasz innym, a równocześnie dajesz dowód niepoważnego
traktowania danego wykładu czy lekcji. Nie notuj nieskończonej liczby
przedmiotów w jednym zeszycie, bo to także świadczy, że nie przykładasz
dostatecznej wagi do notowanych treści.
3. Usiądź z przodu lub pośrodku sali.
Dzięki temu wykładowca ma cię na oku, uniemożliwiając ci krótkie
drzemki. Siedząc w pierwszych rzędach, chcesz czy nie, musisz koncentrować
się na mówcy. Ponadto lepiej słyszysz, a co najważniejsze nabierasz wiary w
siebie. Jeśli już w szkole uporasz się z obawą, że nauczyciel czy prowadzący
ćwiczenia będzie cię pytał częściej niż kolegów zajmujących ostatnie ławki, to
w późniejszym życiu o wiele łatwiej ci przyjdzie być w pierwszych szeregach.
ZAPAMIĘTAJ: Wyrób w sobie nawyk siadania w pierwszych rzędach,
jak najbliżej wykładowcy.
4. Zadbaj o pozytywne nastawienie psychiczne.
Po przejrzeniu notatek z poprzedniego wykładu czy lekcji zorientujesz
się, co chcesz na dany temat usłyszeć. Przygotuj się, że będziesz zadawać
pytania. Nastaw się na to, że słuchanie i notowanie będzie ci sprawiać
przyjemność.
5. Nie pozwalaj myślom na bujanie w obłokach.
Receptę na tę dolegliwość przepisałem w rozdziale “Słuchanie".
6. Obserwuj swój proces pisania.
Gdy zauważysz, że twoje myśli coraz bardziej oddalają się od mówcy,
sali wykładowej, Ziemi, to sprowadź je z powrotem. Dokonasz tego w prosty
sposób, obserwując przez chwilę długopis, którym piszesz, przesuwający się po
papierze. Postaraj się pisać wyraźnie, aby skupić uwagę na procesie pisania.
Rozpraszające cię myśli zapisz na marginesie i powróć do nich w
stosowniejszym momencie.
7. W trakcie notowania nie angażuj się emocjonalnie.
Gdy nie zgadzasz się z tym, co mówi mówca, to wyrzuć to z siebie robiąc
uwagę na marginesie i nie baw się w żadne dialogi wewnętrzne, bo stracisz
wątek.
8. Słuchaj z określonym celem.
Zastanów się, a najlepiej sobie zapisz, dlaczego chcesz wysłuchać danego
wykładu (lekcji). Czy są może jakieś szczegóły, które szczególnie cię
interesują? Uświadom sobie, że nawet szczegóły najlepiej widać na szerszym
tle. Gdy nie jesteś za bardzo zainteresowany wykładem czy lekcją, to obiecaj
sobie, że jeśli będziesz uważnie słuchać i notować, to sprawisz sobie jakąś
przyjemność.
9. Zwracaj uwagę na powtórzenia.
Jeśli mówca powtarza zdania czy definicje, to jest to sygnał, żeby
dokładnie je zanotować, gdyż prawdopodobnie są one ważne.
10. Obserwuj tablicę lub ekran rzutnika.
To, co jest zapisane na tablicy (wyświetlane na ekranie), zwykle jest
ważne i powinno się znaleźć w twoim notatniku. Skoro wykładowca czy
nauczyciel pisze na tablicy, to widocznie chce zaznaczyć, że ten materiał może
być egzekwowany na egzaminie czy na klasówce.
ZAPIS INFORMACJI
Forma sporządzanych przez ciebie notatek oraz ich struktura są bardzo
istotne ze względu na ich przejrzystość i czytelność. Z notatek nieprzejrzystych
trudno wyłowić najważniejsze idee wykładu czy lekcji. W praktyce dla
poprawienia efektywności notowania możesz skorzystać z zapisu linearnego i
nielinearnego.
LINEARNE FORMY NOTATEK (linijka za linijką)
• NOTOWANIE Z UŻYCIEM MARGINESU
Na każdej stronie notatnika odkreśl z lewej strony margines szerokości 3
cm. Na tych marginesach zapisuj nazwy definiowanego pojęcia, daty, pytania,
rób znaki graficzne informujące o ważności lub charakterze sporządzonych
notatek.
RADA: Korzystaj z notatników w linie; twoje notatki będą przejrzyste i
nie zagęszczone.
• PORZĄDKOWANIE TEKSTU W TRAKCIE NOTOWANIA
Forma ta pozwala na wypunktowanie ważnych informacji poprzez użycie
cyfr rzymskich, wielkich i małych liter, cyfr arabskich i znaków graficznych.
Jest to dość dobra aktywna forma notowania, ułatwiająca koncentrację, a także
zapamiętywanie pogrupowanych treści i przeglądanie w celu utrwalenia.
• SPORZĄDZANIE NOTATEK W FORMIE USTĘPÓW
Gdy wykładowca mówi za szybko i nie możesz sobie poradzić z
redagowaniem tekstu, to staraj się grupować zdania w ustępy, pozostawiając
pomiędzy nimi przerwy. Taką formę łatwiej ci będzie zapamiętać, a jeśli coś
ważnego umknie ci w trakcie notowania, to możesz to “odzyskać" od koleżanki
lub kolegi i wpisać w wolne miejsce.
• TECHNIKA TM (z angielskiego Taking and Making). Jest to technika
podobna do metody notowania z użyciem marginesu, z tym że margines robi się
z prawej strony i wykorzystuje do zapisywania własnych komentarzy zdań
wyrażających odczucia, myśli, wrażenia, reakcje, pytania. Stosując metodę TM
korzystasz równocześnie ze swojej świadomości i podświadomości, dzięki
czemu aktywniej uczestniczysz w wykładzie czy lekcji. Notując to, co słyszysz,
działasz w sposób świadomy, natomiast twoje refleksje, odczucia czy wyciągane
wnioski są wynikiem działania podświadomości.
ZADANIE: Zastanów się, którą z podanych metod notowania stosowałeś
do tej pory. Swoje uwagi zanotuj, oczywiście w dzienniku. W trakcie
najbliższego wykładu (lekcji) wypróbuj wymienione techniki i wybierz te, które
ci najbardziej odpowiadają. Pamiętaj, że do różnego rodzaju materiału mogą być
przydatne różne techniki.
NIELINEARNE FORMY NOTATEK
1. Mapy myślowe (ang. mindmapping).
2. Technika rozgałęzień (została omówiona w rozdziale “Pisanie").
MAPY MYŚLOWE ,
Mapy myślowe zostały wymyślone i rozpropagowane w latach
siedemdziesiątych przez Anglika Tony Buzana jako narzędzie do efektywnego
sporządzania notatek. Jednak sam twórca szybko się przekonał, że stanowią one
świetną pomoc w rozwijaniu umiejętności myślenia i kreatywności.
Tradycyjne techniki notowania mają charakter liniowy; jak paciorki
różańca “nawlekamy" słowa na linijki i porządkujemy je, układając w zdania. W
ten sposób w znacznym stopniu zamykamy drogę naszej spontaniczności, gdyż
włączamy lewą półkulę mózgową, której spontaniczność i wyobraźnia są raczej
obce. W technice map umysłowych zaangażowane są obydwie półkule
mózgowe (do ich lepszej współpracy przyczynić się może rysowanie na
mapach, a nie tylko pisanie).
JAK RYSOWAĆ MAPĘ MYŚLOWĄ
Aby narysować mapę myślową, potrzebujesz jedynie czystej kartki
papieru, czegoś do pisania i chęci, żeby stosować tę technikę, a nie tylko o niej
przeczytać. W prostokącie (kwadracie, okręgu czy elipsie — wybierz sobie
kształt geometryczny, który ci najbardziej odpowiada, a dla urozmaicenia
możesz stosować je wszystkie) umieszczonym na środku kartki zapisujesz
problem, który chcesz rozważyć lub temat wykładu, z którego chcesz zrobić
notatki. Powinno to być jedno lub dwa słowa, oddające treść problemu lub temat
wykładu czy lekcji. Żeby zilustrować, jak tworzy się mapę myślową, wybrałem
słowo:jedzenie
Mapa myślowa
Patrząc na moją mapę myślową możesz powiedzieć, że jest niekompletna,
że można do niej dorysować jeszcze wiele elementów. To oczywiście prawda.
Każdy z nas ma trochę inne spojrzenie (jednemu, gdy zobaczy łysego, w oczy
rzuca się łysina, a drugiemu pozostałe kępki włosów znajdujące się na głowie).
ZADANIE: Jeśli chcesz, możesz uzupełnić narysowaną przeze mnie
mapę myślową, ale będzie lepiej, gdy sam wybierzesz temat i sporządzisz swoją
własną.
Mapy myślowe posiadają wiele zalet. Przede wszystkim pozwalają
zapisać na papierze informacje czy idee w formie, w jakiej tworzy (lub odbiera)
je cały mózg (prawa i lewa półkula idą w tym czasie ręka w rękę, a nie “po
sznurku"). Każda mapa jest twoim własnym wytworem, nie musisz jej nikomu
pokazywać. Możesz bazgrać do woli i ponownie odnaleźć drzemiącą w tobie
dziecięcą radość tworzenia.
JAK UATRAKCYJNIĆ MAPY MYŚLOWE
• Wykorzystuj papier różnych formatów (lepszy jest większy, bo
uzyskujesz większą mapę i jest ona bardziej czytelna).
• Używaj kolorowych kredek lub mazaków.
• Umieszczaj na mapie jak najwięcej rysunków i symboli.
• Rysuj mapę przy użyciu nie dominującej ręki.
• W trakcie rysowania słuchaj odpowiedniej muzyki. (Jakiej, dowiesz się
z rozdziału, “Co dwie półkule, to nie jedna).
• Bądź sobą i rysuj mapę myślową jak chcesz, tj. tak, aby sprawiało ci to
przyjemność.
ZADANIE: Żeby nie przeszedł ci zapał, który jak sądzę w tobie
rozbudziłem, przystąp od razu do rysowania mapy myślowej. Przeznacz na to
zadanie 5 minut i świadomie obserwuj, jak twój umysł tworzy spontanicznie
połączenia i skojarzenia. Proponowane tematy: Rodzina, wycieczka, ulica,
prezent, matematyka
ZASTOSOWANIA MAP MYŚLOWYCH
• Robienie notatek
• Pisanie prac
• Rozszerzenie zakresu burzy mózgów
• Usprawnianie pamięci
CO ROBIĆ, ABY EFEKTYWNIE NOTOWAĆ
1. Rysuj w czasie notowania rysunki i diagramy.
Skojarzenia graficzne łatwiej są zapamiętywane przez mózg i zawierają
więcej informacji. Nie ograniczaj się do używania ich przy mapach myślowych.
Stosuj je również przy technikach liniowych. I najważniejsze — nie przejmuj się
jakością twoich rysunków. Nie będziesz ich wystawiać na aukcji. Chociaż kto
wie, może lektura tej książki obudzi drzemiącego w tobie geniusza?
2. Przepisuj informacje zapisane na tablicy. Zapisane na tablicy zdania
stanowią z reguły myśli przewodnie wykładu czy lekcji, a czasami ważne
wyjaśnienia.
3. Notuj tylko na jednej stronie kartki.
Ucząc się i przeglądając notatki możesz porozkładać arkusiki obok siebie,
co pozwala absorbować materiał kompleksowo, bez konieczności przewracania
kartek.
4. Oznaczaj w sposób jednoznaczny swoje komentarze. Odpowiednio
oddzielaj i oznaczaj twoje własne komentarze, żeby później nie potraktować ich
jako części wykładu czy lekcji.
5. Oznaczaj, numeruj i datuj wszystkie sporządzone przez siebie notatki.
Dzięki temu unikniesz bałaganu i w porę zauważysz, że notatki są
niekompletne. Praktycznym rozwiązaniem jest też podpisywanie notatników.
6. Miejsca, w których się “zgubiłeś" zostawiaj puste i odpowiednio je
znakuj.
W trakcie dłuższego wykładu trudno jest utrzymać koncentrację na takim
samym poziomie i może się zdarzyć (nawet kilkakrotnie), że umknie ci coś
ważnego. Zamiast likwidować powstałe luki w trakcie wykładu, zostaw wolne
miejsce i oznacz je wiadomym ci symbolem. Pytając kolegów zajętych
notowaniem, przyczyniasz się do powstawania nowych luk zarówno w ich
notatkach, jak i w swoich.
7. Używaj standardowych i jednoznacznych skrótów.
Jeśli nie posiadłeś sztuki stenografowania, nie przesadzaj ze skrótami. Ich
nadmiar wydłuży czas czytania notatek nawet tobie, nie mówiąc już o twoich
znajomych i nieznajomych.
ZAPAMIĘTAJ: Opanuj sztukę efektywnego notowania, bo dzięki niej
możesz zawrzeć interesującą znajomość.
8. Jeśli zapisywany materiał jest ważny, pisz całe zdania.
Jest to szczególnie ważne w przypadku definicji, bo jedno przekręcone
słowo może wypaczyć sens.
9. Robiąc notatki używaj kolorów i stosuj podkreślenia.
Kolory i podkreślenia pozwalają akcentować określone! partie materiału,
a jednocześnie porządkują cały materiał.
UŻYWAĆ CZY NIE UŻYWAĆ MAGNETOFONÓW
Kwestia podstawowa: przed wykładem powinieneś spytać wykładowcę,
czy możesz nagrywać jego wykład, gdyż niektórzy tego nie lubią. Następnie
weź pod uwagę fakt, że jeśli nagrywasz, to w o wiele mniejszym stopniu
koncentrujesz się na przekazie mówcy i swoją obecność na wykładzie
wykorzystujesz w sposób nieefektywny. Oprócz tego licz się z tym, że
wysłuchanie nagrania zajmie ci o wiele więcej czasu niż przejrzenie notatek.
Jeśli jednak koniecznie chcesz używać magnetofonu, to jednocześnie sporządzaj
tradycyjne notatki. Jest to dobre rozwiązanie, bo odtwarzając treść wykładu,
będziesz oddziaływać zarówno na wzrok (notatki), jak i na słuch (nagranie).
Możesz użyć magnetofonu do nagrywania swojego głosu w czasie
odczytywania notatek. W ten sposób również uzyskasz podwójny efekt.
PRZEGLĄD MATERIAŁU
Przeglądanie notatek jest integralną częścią efektywnego notowania. Bądź
przyjacielem swojej pamięci i nie zaniedbuj tej ważnej czynności.
ZASADY PRZEGLĄDANIA MATERIAŁU
l. Dokonaj przeglądu notatek w ciągu 24 godzin po ich sporządzeniu.
Przypominam (patrz rozdział “Pamiętanie"), że pamięć dzielimy na
krótkoterminową i długoterminową (ikoniczna w procesach uczenia się odgrywa
mniejszą rolę). W trakcie wykładu czy lekcji informacje kodowane są w pamięci
krótkoterminowej. Jeśli nie zostaną powtórzone, to nie pozostaną w niej długo.
Powtarzanie sprawia, że przesyłasz je do pamięci długoterminowej.
PAMIĘTAJ: Jeśli nie przejrzysz notatek w ciągu 24 godzin po ich
sporządzeniu, to możesz zapomnieć do 80 proc. ich zawartości.
Przeglądanie jest tym skuteczniejsze, im mniej czasu upłynęło od
zanotowania przekazu. Nawet w trakcie samego wykładu możesz szybko rzucić
okiem na własne notatki, np. gdy wykładowca ściera tablicę. Jeszcze lepszą
okazją do przeglądania zanotowanego materiału są przerwy między zajęciami.
ZADANIE: Po najbliższym wykładzie przejrzyj swoje notatki. Tego
samego dnia poproś koleżankę lub kolegę, aby cię przepytali z
zanotowanego materiału. Będziesz mile zaskoczony, jak dużo pamiętasz.
Doskonale też skutkuje przeglądanie tuż przed snem (ale nie
w łóżku!).
2. Zredaguj swoje notatki.
W czasie przeglądania rozwiń niejednoznaczne skróty, bo później ich nie
rozszyfrujesz. Zaznacz też kwestie, których nie rozumiałeś, aby później poprosić
o wyjaśnienie wykładowcę lub kolegów. Poza tym sprawdź, czy ponumerowałeś
strony, zapisałeś datę. Wytrop luki w notatkach. Jeśli coś cię szczególnie
zainteresowało, to odnotuj ten fakt, np. na marginesie, by ewentualnie poszukać
dodatkowych informacji w innych książkach.
3. Dokonuj okresowego przeglądu notatek.
Przeprowadź raz w tygodniu krótki przegląd swoich notatek. Wystarczy ci
15 — 20 minut na jeden przedmiot, jeśli oczywiście dokonywałeś przeglądów w
ciągu najbliższych 24 godzin po wykładzie. Praktycznym rozwiązaniem jest
wprowadzenie takiego przeglądu do twojego tygodniowego harmonogramu (dla
różnych przedmiotów możesz zarezerwować różne dni).
4. Dokonuj przeglądu w sposób aktywny.
Nie ograniczaj się do prześlizgiwania się oczami po treści notatek.
Zadawaj sobie pytania: Czy to jest dla mnie jasne?, W jaki sposób ten materiał
może mi się przydać w życiu do osiągnięcia moich celów?. Jak te wiadomości
wiążą się z posiadaną przeze mnie wiedzą?, Gdzie mogę się dowiedzieć więcej o
danym zagadnieniu? itp.
ROZDZIAŁ XIV
CZYTANIE
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Sprawdzisz, jakim jesteś czytelnikiem.
• Dowiesz się, co należy robić, aby czytać szybciej.
• Nauczysz się czytać z lepszym zrozumieniem.
• Uzyskasz informacje o podstawowych typach czytania.
• Zachęcisz się do bardzo szybkiego czytania.
• Zostaniesz mistrzem przewracania kartek.
• Szybkie czytanie zacznie ci przychodzić łatwo.
CZYTANIE
Jeśli chcesz nadążyć za tempem, w jakim zmienia się świat, musisz
zwiększyć szybkość czytania.
Ciekaw jestem, ile czasu poświęciłeś na czytanie tej książki, zanim
doszedłeś do tego rozdziału. Zapewne wiesz, że różnimy się nie tylko liniami
papilarnymi
dłoni,
ale
również
szeroko
rozumianą
sprawnością
psychotechniczną, w tym tempem czytania. Mogę ci jednak obiecać, że po
przeczytaniu tego rozdziału i przyswojeniu sobie zawartych w nim rad pozostałą
część książki przeczytasz o wiele szybciej. I o wiele szybciej będziesz w stanie
czytać każdy materiał pisany. Natomiast, jeśli rozpocząłeś czytanie niniejszej
książki od tego właśnie rozdziału, to należą ci się ode mnie słowa uznania.
Sądzę, że stanowisz typ ucznia czy studenta, z którym nauczyciele sobie nie
bardzo radzą, ale który świetnie radzi sobie w życiu.
Niejeden z was mógłby pomyśleć, że ten rozdział jest niepotrzebny, bo
umiecie czytać. Nauczono was tego w szkole podstawowej — tyle że... wasze
umiejętności pozostały na poziomie szkoły podstawowej. A wy chodzicie do
szkoły średniej lub studiujecie i czasami musicie przebrnąć przez stosy książek.
Coś tu chyba nie gra, prawda? Ale zanim wyjaśnię, co trzeba zrobić, żeby
zagrało, jeszcze kilka słów wyjaśnienia. W szkole podstawowej nauczono cię
czytania liter, następnie wyrazów i z mniejszym lub większym trudem czytania
całych zdań, składanych słowo po słowie. I tak ci już zostało. Jeśli czytasz
inaczej, szybciej, to bardzo przepraszam, nie chciałem obrazić, ale doczytaj ten
rozdział do końca, będziesz czytać jeszcze szybciej. Istotnym argumentem za
szybkim czytaniem jest jakże ważny fakt, że jeśli szybciej czytasz, to jako uczeń
czy student masz więcej czasu na inne zajęcia, w tym na przyjemności. Czytając
szybciej, zdobywasz więcej informacji, poprawiasz swoją pamięć i wyrabiasz
wiarę w siebie. Skoro nauczyłeś się efektywnie czytać, to możesz być również
efektywniejszy w innych działaniach — na zasadzie “prawa domina". Wszystko
— nie tylko solidny budynek — potrzebuje fundamentów, a w przypadku
człowieka fundamentem jest wiara w siebie, przekonanie, że się potrafi.
Zauważyłeś zapewne, że ludzie, którzy lubią czytać, czytają o wiele szybciej niż
ci, którzy czują awersję do tej czynności. Jako zagorzali czytelnicy są
potwierdzeniem zasady, że ćwiczenie czyni mistrzem.
Co robić, aby być mistrzem czytania? Zanim omówię to zagadnienie,
mam do ciebie jako czytelnika kilka pytań. Szczera odpowiedź pozwoli
wyjaśnić, co hamuje twój proces czytania.
Oto pytania:
1. Czy w trakcie czytania poruszasz ustami lub zawsze czytasz
półgłosem?
Gdy poruszasz ustami lub czytasz półgłosem, twoje tempo czytania jest
dostosowane do ruchu ust, czyli bardzo wolne. Oczywiście, gdy w trakcie
lektury natrafisz na fragment sprawiający ci trudności, to czytanie na głos jest
wtedy wskazane. Generalnie jednak jest złym nawykiem, a nawyki trudno
wykorzenić.
2. Czy czytasz słowo po słowie?
Dobry czytelnik wie, że słowa mają różną wagę i różnie też je traktuje.
Jeżeli każdemu słowu poświęcasz tyle samo uwagi, to twoje czytanie jest
powolne. Z drugiej strony przy takiej metodzie czytania trudniej jest składać
słowa i wyławiać sens zdania.
3. Czy często w trakcie czytania natrafiasz na niezrozumiałe słowa?
Jeśli tak, to powinieneś popracować nad swoim słownictwem
i rozszerzyć je poprzez częste zaglądanie do encyklopedii i leksykonów.
4. Czy w czasie lektury często cofasz się i czytasz ponownie przeczytany
już tekst?
Jeśli odpowiedziałeś na to pytanie “tak", to zapewne masz kłopoty z
koncentracją.
5. Czy wszystko czytasz w takim samym tempie i w taki sam sposób?
Chcąc czytać efektywnie, powinieneś dostosować tempo czytania do
charakteru i stopnia trudności twojej lektury. Opowiadanie czy powieść można
czytać szybko, z tym że jeśli są one lekturami szkolnymi, to zwolnij. Gazety czy
czasopisma doskonale nadają się do pobieżnego czytania, natomiast ucząc się
matematyki czy elektroniki uważaj na każde słowo.
6. Czy często narzekasz, że nie rozumiesz tego, co czytasz?
Kłopoty ze zrozumieniem specjalistycznego słownictwa należącego do
mało znanej dziedziny, to rzecz normalna. Ale jeśli borykasz się z tym
problemem na co dzień, to albo jesteś słabo umotywowany, wybrałeś zły
kierunek studiów i czytasz niewłaściwe lektury, albo zastosuj się do rady
podanej przy pytaniu trzecim.
7. Czy często zatrzymujesz się na jakimś słowie? Powodem tego mogą
być nasuwające się skojarzenia i rzecz jasna brak koncentracji.
8. Czy w czasie czytania twoje oczy błądzą między wierszami?
Powinny konsekwentnie “trzymać się" linijki, którą czytasz. Jeśli tak nie
jest, to błąd, ale łatwo można się go pozbyć. Jak? Czytaj dalej cierpliwie.
Jeśli na większość tych pytań odpowiedziałeś twierdząco, to powinieneś
codziennie zaglądać do tego rozdziału i, co najważniejsze, wykonywać zawarte
w nim ćwiczenia, bo bez pracy nie ma... szybkich “czytaczy".
Pamiętaj, warto się potrudzić, bo złe nawyki przy czytaniu powodują, że:
— męczysz oczy,
— nudzisz się w trakcie lektury,
— tracisz czas,
— słabo rozumiesz to, co przeczytałeś.
W szkole nauczono nasz czytać w tempie 200 — 300 słów na minutę i
sądzimy, że jest to “normalne tempo". Równie normalna może być wydajność
500, 1000, 10000 czy nawet 25000 słów na minutę. Ostatnia cyfra dotyczy tzw.
czytania fotograficznego, które jednak wymaga specjalistycznego treningu, więc
w tej czysto praktycznej książce nie będziemy się nim zajmować.
ZADANIE: Wybierz nie znany ci tekst (oczywiście nie z jakimś trudnym
fachowym słownictwem) i czytaj go przez l minutę, ale tak, żebyś zrozumiał
jego treść. Po lekturze policz liczbę przeczytanych słów.
Jeśli osiągnąłeś wynik poniżej 200, to powinieneś solidnie popracować
nad swoim czytaniem. 300 lub 400 słów na minutę to bardzo dobrze, ale nic nie
stoi na przeszkodzie, żeby czytać jeszcze szybciej. Poczuj w sobie ducha
sportowca i zacznij bić rekordy.
CO ROBIĆ, ŻEBY CZYTAĆ SZYBCIEJ
1. Czytaj wodząc palcem pod czytanym tekstem.
W szkole uczono nas, żeby tego nie robić, i to był błąd. Omawiana
metoda bardzo przyspiesza tempo czytania i przyczynia się do lepszego
rozumienia czytanego materiału. Wynika to z tego, że zapobiega ona
niepotrzebnemu cofaniu się i powtórnemu czy nawet wielokrotnemu czytaniu
tego samego tekstu. Poza tym zapobiega częstemu zatrzymywaniu się na jakimś
słowie czy zwrocie przez dłuższy czas. Czytanie metodą wodzenia wzrokiem za
palcem zwiększa stopień zrozumienia, gdyż kieruje twoją uwagę na określone
słowa i nie pozwala błąkać się oczom po stronie, a myślom w obłokach. Jak
stosować tę metodę? To całkiem proste. Umieszczasz swój palec wskazujący
pod pierwszym słowem i przesuwasz go wzdłuż czytanej linijki w wygodnym
dla siebie tempie, podkreślając każde słowo. Twoim zadaniem jest czytać
wyrazy znajdujące się bezpośrednio nad samym palcem.
2. Naucz się dostosowywać tempo czytania do rodzaju lektury.
Pozbądź się nawyku czytania wszystkiego w taki sam sposób. Teksty
techniczne czytaj uważnie, książkę telefoniczną — rzecz jasna — kartkuj, a gdy
czytasz coś dla przyjemności, jak na przykład czasopismo czy powieść, staraj
się czytać szybciej, bo celem lektury w tym przypadku nie jest zapamiętanie
faktów, tylko uchwycenie idei lub nastroju.
3. Uważaj się za dobrego czytelnika.
ZADANIE: Na skali od l do 10 (10 — superczytelnik, adept kursu
szybkiego czytania) dokonaj uczciwej samooceny, jakim jesteś czytelnikiem. Po
pewnym okresie ćwiczeń powtórz tę samoocenę. Twoje akcje powinny iść w
górę. To jak działamy, jacy jesteśmy w znacznym stopniu zależy od tego, jak
siebie widzimy. Jeśli ktoś uważa się za osobę mało efektywną w jakiejś
dziedzinie, to taką jest. Ale z tego martwego punktu można ruszyć. Dość
skuteczną metodą na przełamanie wewnętrznego przekonania, że jesteś
niezdolny do szybkiego czytania jest zastosowanie wizualizacji.
WIZUALIZACJA: Usiądź wygodnie na krześle, wyprostuj się, wykonaj
kilka głębokich oddechów, żeby się zrelaksować i wyobrażaj sobie siebie
siedzącego przy biurku z oczami przesuwającymi się błyskawicznie po linijkach
czytanej książki. Odczuwaj wewnętrzną radość ze zrozumienia wszystkiego,
co czytasz.
Wykonywanie tego ćwiczenia przynajmniej raz, a najlepiej dwa razy
dziennie, do 2 minut przez okres kilku tygodni, przyczyni się do pozytywnego
przestawienia twojego wewnętrznego zaprogramowania. I przy okazji — jak to
już wielokrotnie powtarzałem — zasiejesz w sobie ziarnko wiary w siebie.
4. Czytając, staraj się dostrzegać więcej słów jednocześnie.
Czytając, przyzwyczailiśmy się, widzieć tylko kilka słów, nie więcej, co
bardzo zwalnia tempo czytania. W czasie lektury mamy zawężony kąt widzenia.
Zauważ, że gdy jesteś w terenie dostrzegasz szeroką panoramę, a nie
poszczególne drzewa. Przykład ten dobitnie powinien cię przekonać, że możemy
czytając poszerzyć kąt widzenia, zwiększając w ten sposób tempo czytania.
Wymaga to jednak zastosowania odpowiednich technik. Proponuję ci mały
eksperyment czytelniczy, który zarazem jest sposobem na rozszerzenie kąta
widzenia.
EKSPERYMENT: Przesuń tę książkę o 10 do 15 cm dalej niż zwykle to
czynisz przy czytaniu i zacznij lekturę. Czytanie z tej odległości powinno ci
sprawić przyjemność i być szybsze. Staraj się stosować ten sposób częściej. Gdy
czytasz z większej odległości, twoje oczy się nie męczą, gdyż mają większe pole
widzenia i wykonują mniej ruchów.
CO ROBIĆ, ŻEBY CZYTAĆ Z LEPSZYM ZROZUMIENIEM
1. Czytaj szybko, aby poprawić koncentrację.
Czytelnicy, którzy czytają z dobrym zrozumieniem z reguły są szybkimi
czytelnikami. Im wolniej czytasz, tym masz większe szansę na rozproszenie
swoich myśli, czyli bujanie w obłokach, a przez to twoje rozumienie tego, co
czytasz się zmniejsza.
Rozumienie jest określonym procesem, na który składają się dwie fazy:
— odbiór i organizacja uzyskanych informacji,
— powiązanie nowo uzyskanych informacji z tym, co już wiemy.
To, w jakim stopniu rozumiesz czytany materiał, zależy od wielu
czynników. Przede wszystkim od twojej wiedzy na dany temat, umiejętności
czytania i formy materiału, który czytasz. Jeśli nie dysponujesz odpowiednim
słownictwem i nie masz podstawowej wiedzy o tym, o czym czytasz, to twoje
rozumienie tekstu jest siłą rzeczy fragmentaryczne.
2. Czytaj aktywnie dla większego zrozumienia.
Twoje czytanie — jak to już mówiliśmy — powinno być procesem
aktywnym. Postaw sobie przed lekturą, a jeszcze lepiej zapisz, pytania. W czasie
czytania znajduj na nie odpowiedzi. Jeśli masz inny pogląd niż autor tekstu, nie
sprzeczaj się z nim w myślach i nie ubliżaj mu. Twoje niepotrzebne emocje
zwolnią tylko proces czytania i trudno ci się będzie z powrotem skoncentrować.
Jeśli masz jakieś uwagi, wyrzucaj je z siebie na margines czytanej lektury i
powróć do nich, gdy zakończysz sesję czytania. Praktyczną radą jest dokonanie
przeglądu materiału przed lekturą, aby wiedzieć, jakie postawić pytania.
3. Czytaj, aby zrozumieć, a nie zapamiętać.
Unikaj zatrzymywania się przy czytaniu dla zapamiętywania faktów. Jeśli
chcesz to uczynić, doczytaj do końca strony i wtedy zapisz fakty w notatniku.
4. Utrzymuj właściwe nastawienie.
Przystępuj do czytania z silną motywacją i utrzymuj ją w trakcie lektury.
Uświadom sobie wyraźnie, co dzięki uzyskanym wiadomościom możesz
osiągnąć.
5. Eliminuj złe nawyki rzutujące na proces czytania.
Nie czytaj, gdy jesteś zmęczony, śpiący, zdenerwowany czy obolały.
Będzie to tylko sztuka dla sztuki. Pamiętaj również, że 'pozycja, w jakiej
czytasz, odgrywa dużą rolę w procesie rozumienia. Powinieneś siedzieć w
pozycji wyprostowanej, z książką położoną płasko na blacie biurka
przynajmniej w odległości 40 cm od oczu. Zrelaksuj się przed samym
czytaniem. Często kilka głębokich oddechów wystarczy, aby wprowadzić się w
odpowiedni stan. Przed sennością możesz się uchronić wykonując ćwiczenia
gimnastyczne lub... ucinając sobie drzemkę. Po niej przystąpisz do pracy z
zapałem.
6. Organizuj to, co czytasz.
Twój umysł o wiele lepiej zapamiętuje pogrupowane i połączone
informacje, więc w trakcie lektury układaj je w określone bloki i dokonuj
syntezy tego, co przeczytałeś.
7. Używaj wielu zmysłów.
Nie ograniczaj się do korzystania ze wzroku. W czasie lektury używaj też
słuchu, czytając szczególnie ważne fragmenty na głos. Gdy długo czytasz, wstań
i czytaj chodząc. Ponadto możesz wykorzystać tzw. trzecie oko, wyobrażając
sobie to, co czytasz.
8. Pisz w trakcie czytania i po przeczytaniu.
Po ukończeniu lektury zrób notatki z tego, co przeczytałeś. Jeśli chcesz
notować w trakcie czytania, rób to po doczytaniu do końca strony. Zapisywanie
w bardzo dużym stopniu wzmacnia zapamiętywanie. Ponadto notatki można
szybciej przejrzeć niż cały tekst. Czytając notatki, przypominasz sobie to, co
czytałeś. Jeśli ci to odpowiada, rób twórcze notatki w postaci map myślowych.
9. Unikaj maratońskich sesji czytelniczych.
Najpóźniej po dwu godzinach czytania, a jeszcze lepiej po jednej zrób
krótką 5- lub 10-minutową przerwę. W tym czasie zrelaksuj oczy podziwiając
krajobraz, wykonaj kilka ćwiczeń gimnastycznych, przekąś coś. Trudniejszy
materiał czytaj w odcinkach 30-minutowych przedzielonych 5-minutowymi
przerwami.
10. Nie ucz się w łóżku.
Łóżko podświadomie kojarzy się ze snem, a nie ze stanem czuwania,
który jest konieczny do czytania ze zrozumieniem. W związku z tym nie czytaj
w łóżku materiału, którego masz się nauczyć. A co z literaturą lekką? Owszem,
jak najbardziej.
ZADANIE: Zastanów się, które z podanych rad stosujesz w czasie
czytania. Wypisz je w dzienniku. Wypróbuj pozostałe rady.
PODSTAWOWE TYPY CZYTANIA
• Czytanie tradycyjne — typowe, którego nauczono cię w szkole i które
stosujesz do czytania książek.
• Czytanie pobieżne — stosowane do czytania słowników, książek
telefonicznych, wyszukiwania konkretnej informacji.
• Czytanie wybiórcze — używane do przeglądania zawartości lektury,
stosowane do czytania czasopism.
• Czytanie bardzo szybkie.
Trzy pierwsze typy czytania są ci dobrze znane, dlatego też omówię tylko
czytanie bardzo szybkie — na podstawie “Quantum Learning" Bobbiego
DePortera i Mike'a Hernackiego.
CZYTANIE BARDZO SZYBKIE
Ten typ czytania wymaga byś:
— poszerzył swoje widzenie peryferyjne,
— nauczył się wykonywać szybkie ruchy oczu,
— szybko przewracał kartki.
• POSZERZANIE WIDZENIA PERYFERYJNEGO
Widzenie peryferyjne to nic innego jak rozpiętość kątowa twojego
wzroku. W procesie czytania szersze widzenie peryferyjne oznacza zdolność
wychwytywania za jednym razem większej liczby informacji. Czytasz szybciej,
gdy za jednym rzutem oka wychwytujesz całe zwroty. Żeby osiągnąć ten etap,
musisz trenować, ale najpierw wykonaj test pozwalający na zbadanie twojego
widzenia peryferyjnego.
ZADANIE: Stań prosto i patrz przed siebie na jakiś przedmiot. Następnie
wyprostuj przed siebie ręce z kciukami skierowanymi do góry. Kolejną
czynnością jest rozchylanie ramion tak daleko jak to możliwe, by nie stracić z
pola widzenia kciuków swoich rąk. Sprawdź kąt swojego widzenia, patrząc
prosto przed siebie.
Oto praktyczne ćwiczenie (zawarte w wymienionej książce “Quantum
Learning") pozwalające na poszerzenie widzenia peryferyjnego:
Podziel każdą linię tekstu na trzy części. Czytając, skupiaj kolejno wzrok
na jednej trzeciej linii z lewej strony, na jednej trzeciej w środku i na jednej
trzeciej z prawej strony, wychwytując w ten sposób za jednym rzutem oka
wyrazy znajdujące się w każdym przedziale, a nie pojedynczy wyraz.
ZADANIE'. Wykonuj przedstawione wyżej ćwiczenie przez 20 do 40
sekund kilka razy dziennie.
• WYKONYWANIE SZYBKICH RUCHÓW OCZU
Do wyćwiczenia- tej sprawności należy się posłużyć techniką zwaną
hiperwybiórczością. Polega ona na tym, że przy czytaniu szybko przesuwasz w
dół palec wskazujący, za którym wodzą twoje oczy. Podczas tej czynności nie
czytaj każdego słowa. Zadawaj sobie w tym czasie pytania i staraj się
wychwycić główne idee prezentowane na stronie. Metoda ta jest idealna do
przeglądania materiału w celu stwierdzenia, czy jest on wart przeczytania.
ZADANIE: Ćwicz tę technikę każdego dnia od l do 5 minut z
wykorzystaniem różnych materiałów: listów, gazet, czasopism, swoich prac
pisemnych, przewodników. W czasie ćwiczenia mów na głos, co widzisz:
przypadkowe słowa, zdjęcie, rysunek — jednym słowem cokolwiek.
• SZYBKIE PRZEWRACANIE KARTEK
To sprawność, którą łatwo wyćwiczyć. W tym celu lewą ręką trzymaj
otwartą książkę u góry na środku lub z prawej strony, następnie kciukiem
prawej ręki podsuwaj kartkę z prawej strony ku górze i w tym momencie
przewracaj kartkę lewą ręką.
ZADANIE: Weź jakąś książkę, obróć ją do góry nogami, nastaw minutnik
na 60 sekund i postaraj się przewrócić w tym czasie, stosując podaną wyżej
technikę, 100 stron. Następnie obróć książkę i przez następną minutę powtórz
ćwiczenie.
DWIE RADY DLA ZMĘCZONYCH
1. Gdy w trakcie czytania pojawi się zmęczenie, to należy co pewien czas
napiąć i rozluźnić barki oraz unieść i lekko przechylić do tyłu głowę. Ruchy te
należy powtarzać kilkakrotnie. Sygnałem do rozpoczęcia ćwiczenia będzie
pojawienie się napięcia barków.
2. Jeśli podczas czytania zmęczyły ci się oczy, to pocieraj o siebie dłońmi
(przynajmniej przez 10 sekund), aż staną się gorące, a następnie przyłóż je do
twarzy, zakrywając nimi oczy. Po tym ćwiczeniu dalsza lektura będzie ci szła o
wiele łatwiej.
ROZDZIAŁ XV
POPEŁNIANIE BŁĘDÓW
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Przestaniesz martwić się błędami.
• Przestaniesz “zwalać" swoje winy na innych.
• Przekonasz się, że nierobienie niczego jest gorsze niż popełnianie
błędów.
• Zmniejszysz swój lęk przed popełnieniem błędu.
• Nauczysz się cenić pozytywne konsekwencje pomyłki.
POPEŁNIANIE BŁĘDÓW
Zdolność dostrzegania własnych wad to cenna zaleta.
Tak zwykle w życiu bywa, że sukces i niepowodzenie są bliskimi
sąsiadami i oddziela je wąska miedza błędu, niewiedzy lub przypadku. Ważną
cechą charakteru tych, którzy odnoszą sukcesy, jest to, że nie boją się
niepowodzenia, nie paraliżuje ich lęk. Lęk przed niepowodzeniem, przed
popełnieniem błędu tkwi w nas jak zadra. A co robimy, gdy zadra wejdzie nam
w dłoń? Wyjmujemy ją! Proponuję zastosować tę taktykę w stosunku do lęku
przed błędami. Aby pozbyć się lęku, należy go obłaskawić, wyciągnąć na
światło dzienne, stanąć z nim oko w oko i przekonać się, że nie jest taki
wszechmocny, jak nam się wydawało. Prosty na to sposób, to świętować
niepowodzenie, inaczej mówiąc świętować fakt popełnienia błędu.
Jaki to ma sens? Już wyjaśniam.
• Zanim zaczniesz świętować, musisz ujawnić błąd. Dopiero wtedy
możesz go naprawić. Jest to tak jak z urządzeniami, w których przypalił się
bezpiecznik. Spróbuj go wymienić po ciemku, tak żeby nikt niczego nie
zauważył.
Wyciągając swój błąd na jaw, przyznajesz się, że go popełniłeś i
wykazujesz w ten sposób swoją odwagę. Inaczej mówiąc, pokonujesz swój
strach. Powinieneś do swoich błędów podchodzić jak matka do dzieci. Mogą
być niesforne, mogą przysparzać zmartwień, ale są jej i je kocha. Ty powinieneś
uświadomić sobie, że błędy są częścią ciebie samego. Nie są żadnym rakiem czy
zaraźliwym wirusem, ale czymś normalnym.
Poza tym ukrywanie błędów pochłania mnóstwo energii i wysiłku, które
mógłbyś wykorzystać bardziej efektywnie.
• Błąd ma swoje dobre strony. Na własnych błędach człowiek się uczy.
Jeśli sam wyśledzisz błąd, który popełniłeś (w ten sposób poznasz przyczyny,
które go spowodowały), to jest mało prawdopodobne, abyś go powtórzył. Gdy
natomiast ktoś inny “oskarża" cię o popełnienie błędu, to przyjmujesz postawę
obronną, nie analizujesz sytuacji i starasz się wyprzeć ją jak najszybciej ze
swojej świadomości.
• Popełniane błędy dowodzą, że podejmujemy ryzyko. Ludzie, którzy
wykonują mniej działań, popełniają mniej błędów. Jest to niepodważalna
prawda, lecz taka postawa absolutnie nie powinna być dla ciebie wzorem.
Robienie błędów dowodzi, że poznajesz obecne granice swoich możliwości i
masz szansę je przesunąć. Jeśli, rzecz jasna, pracujesz nad sobą i się rozwijasz.
Lęk przed popełnieniem błędu potrafi tak sparaliżować, że nie jesteśmy w
stanie podjąć jakiejkolwiek działalności, a świętowanie błędów jest działaniem.
Od niego już tylko krok do aktywności bardziej odważnej.
• Świętowanie błędów uświadamia nam, że popełnianie ich nie jest
niczym strasznym. Na drodze rozwoju cywilizacyjnego czy osobniczego
(mówimy np. o twoim życiu) błędy są nieuniknione. Już w starożytności
twierdzono Errare humanum est (Błądzenie jest rzeczą ludzką).
• Błędy pojawiają się tylko wtedy, gdy dążymy do wyznaczonego celu.
To że je popełniamy dowodzi, że do czegoś dążymy, że mamy mniej lub
bardziej sprecyzowany plan naszego działania.
• Błędy pojawiają się tylko wtedy, gdy jesteśmy zaangażowani w jakąś
działalność. Jeśli nam na czymś nie zależy, to nie zauważamy popełnionych
błędów i nie przywiązujemy do nich wagi. Natomiast nasze zaangażowanie
sprawia, że chcemy wykonać pracę jak najlepiej, a wtedy jedynie precyzyjne
automaty nie popełniają błędów.
• Świętowanie błędów zmniejsza ich rangę. Z popełnionym błędem idą w
parze żal, złość i rozżalenie. Często o wiele bardziej niż sam błąd martwi nas
fakt, że go popełniliśmy. Świętowanie błędu pozwala pozbyć się tego żalu czy
złości i stopniowo zmniejsza nasz lęk przed pomyłką. Poza tym nie jesteśmy
spięci, sfrustrowani czy zniechęceni i możemy łatwo pomyłkę naprawić.
ZADANIE: Zastanów się, jakie mogą być jeszcze inne powody do
świętowania pomyłek. Zapisz je, najlepiej w dzienniku.
KONKURS: Zorganizuj w gronie przyjaciół konkurs na największą
pomyłkę. Zwycięzca w nagrodę powinien dostać “pomyłkowo" za duże czy za
małe skarpetki lub coś w tym rodzaju.
ROZDZIAŁ XVI
ZAKOTWICZENIE SIĘ NA SUKCES
Co zyskasz, czytając ten rozdział
• Zrozumiesz, co to jest zakotwiczanie się.
• Dowiesz się trochę więcej o autorze tej książki.
• Zaznajomisz się ze skutecznym sposobem na niepokój, zdenerwowanie i
podobne odczucia, a być może zaczniesz go stosować.
• Będziesz na swoich sukcesach z przeszłości budować przyszłe sukcesy.
• Dowiesz się, że nie tylko bajki mogą się kończyć optymistycznie.
• Będziesz nagradzać siebie.
ZAKOTWICZENIE SIĘ NA SUKCES
Mieć wiatr w żaglach, to za mało. Potrzebna jest jeszcze kotwica, aby nie
zostać zniesionym na mieliznę życia.
I tak, drogi Czytelniku, nasza wspólna przygoda z książką o łatwym,
przyjemnym i efektywnym uczeniu się dobiega końca. Zamiast epilogu
proponuję ci jeszcze jedną radę, którą będziesz mógł z dużym powodzeniem
stosować do końca swojego, coraz bardziej obfitującego w sukcesy, w co ani
przez chwilę nie wątpię, życia. Książkę tę traktuj jako przyjaciela, do którego
możesz “wpadać", zaglądać i zawsze uzyskasz od niego bardzo praktyczne
wskazówki, które pomogą rozwiązać niejeden szkolny, a także życiowy
problem. Na deser proponuję ci technikę zaczerpniętą z tzw.
neurolingwistycznego programowania (tych, którzy chcieliby się dowiedzieć
czegoś więcej na temat tej nowej i ciekawej dyscypliny namawiam do
odwiedzenia księgarni), określaną jako zakotwiczenie się (ang. an-choring). Dla
prezentacji tej techniki nie ma bardziej wymarzonego miejsca niż koniec
książki, jako że twoja “podróż" czytelnicza dobiega końca i tak jak statek, który
zakończył swój rejs, wpływasz do bezpiecznego — jestem pewien — portu.
Kotwica jest niezbędna, aby nie zostać zniesionym na pełne morze czy na
mieliznę, aby nie uderzyć bokiem o inny statek. Zabezpieczenie, w które
zamierzam wyposażyć ciebie, to kotwica psychiczna. Nie obawiaj się, że
zakotwiczenie będzie cię ograniczać do jednego określonego miejsca. Jak
opanujesz tę metodę, będziesz mógł pewnie poruszać się po świecie (zarówno
twoim wewnętrznym, jak i zewnętrznym, otaczającym cię) i zarzucać “kotwicę"
do woli w każdej sytuacji życiowej, w której uznasz to za celowe i wskazane.
ZADANIE: Postaraj się wywnioskować z samej nazwy, na czym może
polegać technika zakotwiczania się. Aby zwiększyć liczbę pomysłów, zastosuj
technikę burzy mózgów.
NA CZYM POLEGA ZAKOTWICZANIE SIĘ
Pierwszym filarem tej techniki jest fakt, że każdy z nas w swoim życiu
osiąga jakieś sukcesy i ma takie chwile czy okresy, że czuje się radosny i
szczęśliwy. Wtedy jego ciało jest pełne energii, czasami rozluźnione, czasami w
gotowości do dokonania bardzo ambitnych, nawet bohaterskich czynów.
ZADANIE: Przypomnij sobie jakąś przyjemną sytuację, gdy spokojnie z
pełną otwartością umysłu zdawałeś egzamin czy odpowiadałeś w klasie. Jak się
wtedy czułeś, jak wtedy czuło się twoje ciało (jaki był twój oddech, napięcie
mięśni ciała, poziom energii krążącej w ciele)? Szczególnie przypomnij sobie,
jak czułeś się po tym egzaminie czy po tej odpowiedzi.
Drugi filar omawianej techniki sprowadza się do faktu, że jesteśmy w
stanie w sposób świadomy “przechytrzyć" potężne podświadome reakcje
własnego mózgu. Nasz mózg reaguje nie tylko na impulsy ze świata
zewnętrznego, ale i na te, które pochodzą z wnętrza nas. Jeśli martwisz się
czymś, obawiasz się czegoś, to wiedz, że źródłem tego zmartwienia czy obawy
jesteś ty sam. Przykład? Proszę bardzo. Zauważ jak różnie koleżanki czy
koledzy z twojej grupy na uczelni czy z klasy reagują na egzaminy lub klasówki.
Jedni się bardzo denerwują, są spięci. Przed samym egzaminem czy klasówką
koniecznie muszą odwiedzić toaletę. Inni podchodzą do tego stresującego
wydarzenia obojętnie. A są i tacy, chociaż jest ich niewielu, dla których egzamin
czy klasówka są czymś, na co czekają z utęsknieniem i co w gruncie rzeczy
sprawia im przyjemność. A przecież wszystkie te osoby stoją wobec takiej
samej sytuacji. Egzaminator czy nauczyciel jest dla wszystkich ten sam, pytania
takie same lub niewiele się różniące stopniem trudności. A jakże różne reakcje
studentów czy uczniów.
Reakcje są różne, bo wewnętrzny obraz, odbiór tego wydarzenia jest
różny. Ale czy zawsze ten odbiór musi być taki sam? Gdyby tak było, to
znaczyłoby, ni mniej, ni więcej tylko tyle, że jesteśmy automatami, a przecież
tak nie jest. Człowiek jest w stanie zmienić swoje zachowanie, nastawienie,
myśli. Ale musi to czynić w sposób świadomy. Jak to zrobić? Wyjaśnię na
swoim przykładzie.
Otóż, gdy przyleciałem do USA, rozpocząłem poszukiwanie książek i
publikacji poświęconych efektywnemu uczeniu się i nauczaniu. Wysłałem wiele
listów do wielu wydawnictw i ośrodków nauczania. Otrzymałem też wiele
odpowiedzi, ale zawierających raczej ogólnikowe informacje. A to mnie nie
satysfakcjonowało. Postanowiłem, że będę dzwonić do wydawców i autorów
książek, aby poprzez ten bardziej osobisty kontakt uzyskać potrzebne dane i
książki. I tu zaczęła się moja przygoda z techniką zakotwiczania się. Otóż,
zdajecie sobie zapewne sprawę, jak trudno opanować zdenerwowanie, gdy
zaczynacie rozmawiać w obcym języku. Rozmawianie przez telefon niesie ze
sobą jeszcze większe napięcie, tym bardziej wtedy, gdy trzeba rozmawiać o
specjalistycznych zagadnieniach i z osobami, które mają powody, by cenić swój
czas. Ponadto były to moje początki pobytu w USA (pierwszego i zarazem
jedynego jak dotąd) i co jest też istotne, języka angielskiego nauczyłem się sam,
zaledwie parę lat temu i swobody porozumiewania się w tym czasie jeszcze nie
osiągnąłem. Co więc robiłem, aby być pewnym siebie i czuć się swobodnie
podczas tych pierwszych rozmów telefonicznych? Bezpośrednio przed
dzwonieniem przypominałem sobie swoje sukcesy w przeszłości. Myślałem, jak
byłem pełen energii i ufny w siebie, gdy walczyłem o stypendium do USA, na
którym teraz przebywam. Gdy wspominałem tamte chwile, mój mózg
przekazywał właściwe informacje mojemu ciału, które przyjmowało je
identycznie jak w przeszłości w chwilach sukcesu. I stawało się pełne energii, a
ja zaczynałem być pewien siebie. Ale na tym nie poprzestawałem. Nie
chwytałem szybko za słuchawkę telefonu, aby natychmiast spożytkować stan
gotowości, tylko wzmacniałem go przypominając sobie inne radosne
wydarzenia, np. zakwalifikowanie się na tygodniowe seminarium do Austrii,
gdzie byłem nie tylko jedynym przedstawicielem z Polski, ale jedynym z całej
Europy Środkowowschodniej. Tak samo jak w przypadku stypendium,
przypominałem sobie, jaki byłem zadowolony i pełen wiary w swoje
możliwości. Z mózgu informacje te docierały do ciała, które powtarzało stan, w
jakim się znajdowało w tamtym czasie. I ja sam czułem się bardziej pewny
siebie, lecz wyczuwałem, że to jeszcze nie to. Wzmacniałem więc swoją
pewność dalej poprzez stan, w jakim byłem, gdy dowiedziałem się, że zdobyłem
liczącą się nagrodę w ogólnopolskim konkursie literackim. I mechanizm
zakotwiczania się, czyli pozytywnego wzmacniania poprzez sukcesy z
przeszłości, działał na tej samej zasadzie jak w dwóch poprzednio opisanych
przypadkach. I dopiero wtedy opanowany i pewny siebie wykręcałem numer
telefonu, a moje rozmowy przebiegały płynnie i sprawnie.
Ty też możesz zastosować ten sam mechanizm. I to w bardzo różnych
sytuacjach. Jest prosty, nic nie kosztuje, a przyniesie ci same korzyści. Przed
egzaminem czy przed klasówką, gdy jesteś zdenerwowany, przypomnij sobie
przyjemne chwile z twojego życia, tak jak we wcześniej podanym ZADANIU.
Na pewno wtedy czułeś się mocny psychicznie, pełen wiary w swoje
możliwości. W momencie, gdy będziesz to sobie przypominać, twoje ciało
będzie odtwarzało wzorzec z przeszłości i znów poczujesz się mocny i pewny
siebie. Jeśli ten stan cię nie zadowoli, dodawaj wzmocnienia, jak ja to robiłem.
Jako wzmocnienie możesz stosować wszystkie przyjemne i pozytywne
wydarzenia z przeszłości, na przykład:
— ktoś powiedział ci miły komplement,
— udzieliłeś komuś dobrej rady,
— czułeś się bardzo dobrze w czyimś towarzystwie,
— szczerze się śmiałeś,
— przeczytałeś bardzo ciekawą książkę,
— z przyjemnością słuchałeś jakiejś piosenki,
— ze smakiem jadłeś jakieś danie,
— byłeś zadowolony podczas wycieczki.
Tych pozytywnych i przyjemnych sytuacji jest mnóstwo. Ważne jest
jednak, aby były one odtwarzane w miarę dokładnie, to znaczy żebyś oczami
wyobraźni (obraz ten musi być dokładny) widział tło tamtej sytuacji, słyszał
głosy czy odczuwał zapachy, a nawet uścisk dłoni gratulującej ci osoby. Im
więcej zmysłów zaangażujesz w ten proces, tym mocniejszy będzie efekt.
Zakotwiczanie się możesz stosować nie tylko w szkole czy na uczelni, ale
w każdej sytuacji życiowej, gdy jesteś niespokojny, zdenerwowany. Wierz mi,
to naprawdę działa!
ZADANIE: Przy najbliższej sposobności, gdy będziesz zdenerwowany
lub niespokojny, zastosuj technikę zakotwiczania się. Jeśli masz kłopoty z
przypomnieniem sobie jakiejś prawdziwie radosnej i satysfakcjonującej sytuacji
i uruchomieniem mechanizmu zakotwiczania, nie martw się. Jest na to sposób.
Tylko czytaj dalej.
W przypadku lęku, obawy, zdenerwowania lub innych nieprzyjemnych
uczuć mów sobie: “Rozpoznaję mój lęk (obawę, zdenerwowanie) i akceptuję
go", a teraz przypomnę sobie, jak moje ciało się czuje, gdy się nie obawiam.
Jest to bardzo skuteczny sposób na zmaganie się z lękiem lub — jak
wcześniej zaznaczyłem — z jakimkolwiek nie chcianym uczuciem. Tego typu
działań możesz się nauczyć poprzez robienie prób w wyobraźni. Zanim
zaczniesz sobie wyobrażać, jak się czujesz, gdy się nie boisz, musisz
przypomnieć sobie coś, co budzi w tobie lęk i autentycznie zacząć się bać,
chociaż przyczyna tego stanu będzie istniała tylko w twych myślach i w twojej
wyobraźni. Przykładem takich sytuacji może być szybka jazda samochodem,
wizyta u dentysty i oczywiście egzamin czy kartkówka.
Następnie, kiedy już przetrenujesz prezentowaną metodę, stosuj ją w
konkretnych sytuacjach życiowych, w których odczuwasz lęk. Naucz się
akceptować obawę, a przestaniesz robić z niej katastrofę. Stopniowo, pod
wpływem stosowania tej zasady przestaniesz torturować się fantazjami, które z
reguły mają mało wspólnego z rzeczywistością.. Zaufanie i szacunek dla samego
siebie w ten sposób wzrośnie.
Formułę: “Zobaczymy, czy pamiętam, jak moje ciało się czuje, gdy nie
obawiam się" możesz stosować jako etap przejściowy w technice zakotwiczania
się i następnie staraj się przechodzić do wyższych jej form, to znaczy
przypominania sobie pozytywnych i przyjemnych wydarzeń z twojej
przeszłości. Technika zakotwiczania się jest prosta i jasna jak słońce i tak jak
słońce może rozjaśnić twoje życie. Czego ci serdecznie życzę.
Już nadszedł czas, aby zakończyć tę książkę. Korzystaj z niej do woli.
Zapewne spotkamy się wkrótce na stronicach innych książek, które zamierzam
napisać. Na koniec przypominam ci: NIE ZAPOMINAJ NAGRADZAĆ
SIEBIE. W miarę jak będziesz coraz bardziej skutecznym, sprawnym,
wydajnym — słowem efektywnym uczniem czy studentem, nie tylko w szkole
czy na uczelni, ale generalnie w “szkole życia", stosuj zasadę pozytywnego
wzmacniania i sam siebie nagradzaj.
Zakończę tę książkę, która bynajmniej nie jest bajką, parafrazą pewnego
dobrze znanego, optymistycznego zdania: I UCZYLI SIĘ KRÓTKO I
EFEKTYWNIE
.