Jadwiga Andegaweńska, urodzona na
przełomie 1373 i 1374 roku, przybyła do Polski wiosną 1384 r. W
tymże samym roku koronowano małoletnią córkę Ludwika
Węgierskiego i Elżbiety Bośniaczki na króla Polski. Zgodnie z
prawem polski, potomstwo króla płci żeńskiej, nie mogło objąć
tronu polskiego. Jednakże dzięki wydaniu w 1374 roku przychylnemu
szlachcie przywileju koszyckiego, taka sytuacja mogła zaistnieć.
Jadwiga przybyła do Polski zaręczona z Wilhelmem z dynastii
Habsburgów. Jednak Polacy nie chcieli oddać tron w ręce żony
niemieckiego księcia, przez co związek uznano za nieważny. Panowie
krakowscy, chcąc związać Polskę z Litwą, na nowego pretendenta
do jej ręki wybrali wielkiego księcia litewskiego Jagiełłę,
który miał przyjąć chrzest wraz ze swoim państwem (unia w Krewie
14 sierpnia 1385). Na jego mocy przyłączono Litwę do Korony i
odzyskano utracone wcześniej ziemie polskie. Wczesną wiosną 1387
roku Jagiełło wyruszył by dokonać nawrócenia Litwy. Tymczasem
panowie polscy zdołali przekonać Jadwigę, by stanęła na czele
wojsk polskich i by na nowo przyłączyła Ruś do granic Polski.
Starosta węgierski oddał Ruś bez oporu. Dnia 8 marca 1387 roku
królowa Jadwiga wjechała do Lwowa, potwierdzając jego przywileje i
gwarantując prawo składu. Tam też 26 września 1387 złożył jej
hołd lenny hospodar mołdawski Piotr I, co oznaczało dostęp do
Morza Czarnego. W 1392 roku udała się Jadwiga na Węgry, gdzie w
spotkaniu ze swoją siostrą, Marią, omawiała w Lubowli i w
Kezmarku sprawy obu państw. Nawiązała także ścisły kontakt z
papieżem Urbanem VI (1392), skutecznie likwidując intrygi:
Krzyżaków, Opolczyka i Zygmunta Luksemburczyka. W 1397 we Włocławku
odbyła zjazd z wielkim mistrzem krzyżackim Konradem von Jungingenem
w celu wynegocjowania powrotu do korony ziemi dobrzyńskiej. Dnia 22
marca 1399 roku Jadwiga urodziła córkę, której na Chrzcie świętym
dano imiona: Elżbieta, Bonifacja. Po trzech wszakże tygodniach
dziecię zmarło, a niebawem zmarła też matka, w dniu 17 lipca 1399
roku, w wieku 25 lat, okrywając naród polski żałobą. Jako
królowa rządziła Polską sama 2 lata (1384-1386), razem z Jagiełłą
dzieliła losy naszej Ojczyzny 13 lat (1386-1399). Do najpilniejszych
trosk Jadwigi należało odnowienie Akademii Krakowskiej. Oddała
wszystkie swoje klejnoty na jej odnowienie. Wystarała się także w
Stolicy Apostolskiej o zezwolenie na jej dalsze prowadzenie i
rozbudowę, oraz zgodę na utworzenie fakultetu teologii.
Jadwiga
musiała być niezwykłej urody i świętości, skoro zostawiła po
sobie tak wdzięczną pamięć. Ale serca poddanych podbiła sobie
przede wszystkim niezwykłą dobrocią. Fundowała wiele nowych
kościołów, uposażając już istniejące klasztory. Opiekowała
się szpitalami. Budowała ochronki, czyli zakłady dobroczynne
opiekujące się ubogimi dziećmi, była przeciwniczką bogactwa.
Dzięki niej Polska uzyskała dostęp do Morza Czarnego, oraz wiążące
się z tym korzyści z handlu europejskiego. Myślę, że głównie
dzięki temu Jadwiga była bardzo dobrym królem Polski. Zapisując
się w poczet polskich królów jako święta.