|
Jezus Chrystus |
Król Polski |
|
łóó
óóęśćółóńś
żłśżężęńąśąłżćąśłóżśśśśćśśłżśćęż
ężćżłłłóŚąłążżąśłóŻ
łśąśłććśĆąśłłłł
ż
żźężęąąęśżśćżććęćłłóćęęąćąę
łśłćóó
śężżąśąąśąąąóąóćż
óę Ł
|
Jedyny ratunek dla Polski – CHRYSTUS KRÓL POLSKI |
|
|
Słowa skierowane do Rozalii Celakówny:
Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeśli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego miłości. Inaczej, moje dziecko, nie ostoi się.
I jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonująco: Oświadczam ci to, moje dziecko, jeszcze raz, że tylko te państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez intronizację, które Go uznają swym Królem i Panem.
Przyjdzie straszna katastrofa na świat - mówił -jak zaraz zobaczysz.
W tej chwili powstał straszliwy huk. Owa kula pękła. Z jej wnętrza wybuchnął ogromny ogień, za nim polała się obrzydliwa lawa jak z wulkanu, niszcząc doszczętnie wszystkie państwa, które nie uznały Chrystusa. Widziałam zniszczone Niemcy i inne zachodnie państwa Europy. Z przerażeniem zwróciłam się o ratunek do tego Pana, a on mi mówił: Nie bój się, dziecko, i trzymał mnie za ramiona. Pytam go: Czy to jest koniec świata, a ten ogień i lawa, czy to jest piekło? Otrzymuję odpowiedź: Nie jest to koniec świata ani piekło, tylko straszna wojna, która ma dopełnić dzieła zniszczenia. Granice Polski były nienaruszone - Polska ocalała. Ta osoba nieznana mówi jeszcze do mnie: Państwa oddane pod panowanie Chrystusa i Jego Boskiemu Sercu, dojdą do szczytu potęgi i będzie już jedna Owczarnia i jeden Pasterz.
Po tych słowach wszystko znikło. |
|
|
|
Służebnica Boża Rozalia Celakówna urodziła się w Polsce, w Jachówce na Podhalu, w archidiecezji krakowskiej, 19 września 1901 roku. Była pierwszym z ośmiorga dzieci Tomasza i Joanny z domu Kachnic. Rodzice Rozalii byli chłopami małorolnymi i utrzymywali się głównie z pracy na własnej ziemi. Jako ludzie bogobojni, o surowych zasadach, a przy tym bardzo uczynni i gościnni, cieszyli się powszechnym poważaniem. Bardzo dbali o religijne wychowanie dzieci. Cała rodzina w każdą niedzielę uczęszczała do kościoła parafialnego w Bieńkówce, odległego o 5 km, lub do Budzowa. Regularnie przystępowano do sakramentów świętych. Nierzadko zdarzało się, że rodzice chodzili do kościoła także w dni powszednie. Czytano też wspólnie książki religijne i prasę katolicką. WIĘ |
|
|
ZAMAWIAJCIE MSZE ŚWIETE W SWOICH PARAFIACH, NAJLEPIEJ NOWENNOWE PRZEZ 9 DNI. INTENCJA: O przeprowadzenie Uroczystego Aktu Intronizacji Chrystusa Króla w Polsce przez Rząd, Episkopat i lud wierny razem. |
|
|
|
PISZCIE LISTY DO PRYMASA, EPISKOPATU, BISKUPÓW W WASZYCH DIECEZJACH, WYSYŁAJCIE ZA POTWIERDZENIEM ODBIORU, STOSUJCIE METODĘ – DO WIADOMOŚCI OTRZYMUJĄ. Tutaj są. |
|
|
|
ORGANIZUJCIE SIĘ W GRUPY PARAFIALNE, DIECEZJALNE A POTEM W JEDNĄ NARODOWĄ, INTRONIZACJA MUSI SIĘ ODBYĆ. Daję Wam tą stronę do organizowania się, PISZCIE, WYSYŁAJCIE, RÓBCIE COŚ. Jak my ich nie zasypiemy listami, intencjami, modlitwami, pielgrzymkami to liście jesienne nas przysypią i tyle z nas będzie.
„Bo przed winobraniem, gdy kwiaty opadną i zawiązany owoc stanie się dojrzewającym gronem, wtedy On obetnie gałązki winne nożycami, a odrośle odciąwszy odrzuci. Wszyscy razem pozostaną dla górskich ptaków drapieżnych i dla dzikich zwierząt na ziemi. Drapieżne ptaki na nich żerować będą latem, a wszystka dzika zwierzyna na nich przezimuje”. Iz.18,5-6
Więcej Wam pisać nie będę, mądremu dość. |
|
|
Czekam na Wasze listy, sugestie, pomysły: list@apokalipsa.info.pl