Spacer starszego pana
Lec z nieba kasztany,
ą
Dmucha ch odny wiaterek,
ł
Starszy pan zadumany
Wybra si na spacerek.
ł ę
Chodzi sobie po lasku,
Buty mu l ni jak lakier,
ś ą
Z fantazj macha lask ,
ą
ą
Kapelusz ma na bakier.
Wiatr swoje harce czyni,
Czerwieni si d b i buk,
ę ą
Furkocz liczne mini
ą
Woko o zgrabnych nóg.
ł
Maszeruj harcerze,
ą
Kwitn astry na grz dce,
ą
ą
Mi o jest na spacerze
ł
Nawet po sze dziesi tce.
ść
ą
Zw aszcza gdy si wygl da
ł
ę
ą
Na jakie pi
dziesi t dwa
ś ęć
ą
I si uwa nie rozgl da,
ę
ż
ą
I chód spr
ysty si ma!
ęż
ę
Idzie pan wzd u szpaleru
ł ż
Elegancki i wawy:
ż
- Jak wróc ze spaceru,
ę
Zaraz zaparz kawy.
ę
Poczytam "Polityk "
ę
I Karnawa Dygata,
ł
I puszcz sobie p yt
ę
ł ę
A mnie jest szkoda lata,
Potem si mo e prze pi ,
ę
ż
ś ę
A mo e wpadn do Heniów?
ż
ę
Tak my li id c wrze niem
ś
ą
ś
Ku swemu przeznaczeniu,
Gdzie kawa nie wypita,
Ksi
ka nie doczytana,
ąż
Nie odbyta wizyta,
P yta nie odegrana.
ł
I gdzie kto ironiczny
ś
O oczach jak dwa dreszcze...
...w wirze li ci ulicznych
ś
Starszy pan idzie. Jeszcze...
Wpisa (-a): Ma gorzata "Zuzanka" Krzy aniak
ł
ł
ż