Problem =ślepoty rodzajowej= w filozofii Michela Foucaulta A Zembrzuska

background image

1

http://www.gender.uni.wroc.pl/index.php?lang=pl&dzial=
artykuly&k=teksty_online&p=zembrzuska_agnieszka_pro
blem_slepoty_rodzajowej_w_filozofii_michela_foucaulta

Zembrzuska Agnieszka - Problem "

ś

lepoty rodzajowej" w filozofii

Michela Foucaulta

Rodzimy si

ę

kobietami lub m

ęż

czyznami, ale nie m

ę

skimi czy kobiecymi

Sandra L. Bartky

Wst

ę

p

Debata nad przydatno

ś

ci

ą

my

ś

li francuskiego filozofa, Michela Foucaulta, dla teorii

feministycznej oraz nad ewentualn

ą

płaszczyzn

ą

dialogu mi

ę

dzy nim a feministkami

toczy si

ę

jeszcze od drugiej połowy lat 70. XX wieku przybieraj

ą

c ró

ż

ne formy od

zafascynowania jego my

ś

l

ą

do skrajnego sceptycyzmu i radykalnej krytyki.

Skoncentrowana jest ona wokół kilku kluczowych poj

ęć

, takich jak: ciało,

seksualno

ść

, władza-wiedza (power/knowledge), biowładza (biopower), troska o

siebie (care of the self). Zasadniczo dyskusje tocz

ą

si

ę

wokół dwóch ksi

ąż

ek

Nadzorowa

ć

i kara

ć

(Foucault 1993), oraz Historii seksualno

ś

ci (Foucault 1995) ,

uzupełnionych licznymi wywiadami z ich autorem oraz kilkoma krótszymi jego

tekstami.

Niew

ą

tpliwie mo

ż

na wskaza

ć

na wiele zbie

ż

no

ś

ci mi

ę

dzy my

ś

l

ą

Foucaulta a krytyk

ą

feministyczn

ą

- obie zreszt

ą

rozwijane były mniej wi

ę

cej w tym samym czasie i w tym

samym, Zachodnim, kr

ę

gu kulturowym, obie dotyczyły problemu oddziaływania

władzy na podmiot, form tej władzy, problemu ciała oraz konstrukcji seksualno

ś

ci w

wymiarze indywidualnym i zbiorowym. Obie wreszcie cechowała swoista

interdyscyplinarno

ść

bada

ń

, ujmowanie problemów w perspektywie historycznej,

zwrócenie uwagi na zmienno

ść

praktyk i instytucji społecznych oraz ich kulturowych

znacze

ń

(McCallum 1996: 78).

Historycznie rzecz ujmuj

ą

c mo

ż

na porówna

ć

wpływ Foucaulta na feminizm w latach

80-90. do wpływu my

ś

li Freuda w poprzednim dziesi

ę

cioleciu (s. 79). To jakby

kr

ąż

enie wokół tych samych tematów, ale patrzenie na nie w okularach o szkłach

innego koloru - niby tak samo, a jednak inaczej. Dlatego te

ż

samo uznanie my

ś

li

background image

2

Foucaulta za interesuj

ą

c

ą

z punktu widzenia feminizmu wymagało namysłu nad tym,

w jaki sposób mo

ż

na j

ą

spo

ż

ytkowa

ć

, rozwin

ąć

, a do tego niezb

ę

dne było nie tyle

wskazanie podobie

ń

stw i zbie

ż

no

ś

ci, ile uprzednie wskazanie problematycznych

punktów jego koncepcji, przemilcze

ń

, uogólnie

ń

czy takich zało

ż

e

ń

, które dla

feminizmu nie pozostaj

ą

oboj

ę

tne i wymagaj

ą

wyja

ś

nienia oraz przezwyci

ęż

enia.

Feminizm a Foucault

Wiele teoretyczek feminizmu z krajów angloj

ę

zycznych odnosiło si

ę

z uznaniem,

krytycznie b

ą

d

ź

twórczo do Foucaultowskiej analizy ciała, seksualno

ś

ci i władzy.

W

ś

ród nich najistotniejszy wkład wniosły autorki ksi

ąż

ek po

ś

wi

ę

conych

feministycznej recepcji francuskiego filozofa: Sandra Lee Bartky (1990), Jana Sawicki

(1991), Lois MacNay (1992), czy Ladelle McWhorter (1999) oraz autorki prac

zbiorowych: Irene Diamond i Lee Quinby (1988), Caroline Ramazanoglu (1993),

Susan J. Hekman (1996). Nie mo

ż

na pomin

ąć

tutaj tekstów Susan R. Bordo, która

analizowała sposoby reprodukowania kobieco

ś

ci poprzez kulturowe i społeczne

kształtowanie ciała stosuj

ą

c wła

ś

nie Foucaultowsk

ą

koncepcj

ę

"podatnego ciała"

(docile body) (Bordo 1988, 1989). W polemik

ę

, ale nie szcz

ę

dz

ą

c uwag krytycznych,

weszła z Foucaultem, wywodz

ą

ca si

ę

ze szkoły frankfurckiej, Nancy Fraser ( Fraser

1981, 1983, 1985). Trudno te

ż

nie wspomnie

ć

o Judith Butler, czołowej teoretyczce

queer theory, podkre

ś

laj

ą

cej performatywny aspekt to

ż

samo

ś

ci płciowej (gender

identity) - po

ś

wi

ę

ciła ona Foucaultowi obszerne fragmenty swoich tekstów (Butler

1990, 1993).

Lista ta faktycznie jest o wiele dłu

ż

sza (Foucault jest bodaj czy nie najcz

ęś

ciej

cytowanym współczesnym filozofem nie tylko w teorii feministycznej) i rzecz nie w

tym,

ż

eby j

ą

prezentowa

ć

w cało

ś

ci, ale by da

ć

wyraz wagi dialogu, jaki wywi

ą

zał si

ę

mi

ę

dzy feminizmem a filozofi

ą

Michela Foucaulta. Oczywi

ś

cie dyskusyjne jest to, czy

faktycznie mo

ż

emy mówi

ć

w tym przypadku o dialogu, poniewa

ż

on sam niezmiernie

rzadko odnosił si

ę

do argumentów feministek (w wywiadach), a gros tekstów

feministycznych przywołuj

ą

cych tego autora zostało napisanych po jego

ś

mierci w

1984 roku. Mo

ż

emy jednak postawi

ć

pytanie, czy zdawał on sobie spraw

ę

z licznych

zbie

ż

no

ś

ci zainteresowa

ń

i pokrewnych analiz rzeczywisto

ś

ci społecznej. Sama jego

przyja

źń

z Hélene Cixous (Macey 1994: 221), z któr

ą

pracował na paryskiej Sorbonie

pozwala s

ą

dzi

ć

,

ż

e jego pogl

ą

dy miały szans

ę

na bie

żą

co by

ć

poddawane krytyce

feministycznej.

Monique Deveaux wskazuje na trzy fale adaptacji my

ś

li Foucaulta w badaniach

background image

3

feministycznych. Fale te odnosz

ą

si

ę

do ró

ż

nych aspektów dzieła Foucaulta

zwi

ą

zanych jednak zawsze z problemem władzy. Pierwsza dotyczyła adaptacji jego

koncepcji władzy oddziałuj

ą

cej na jednostkowe ciała i czyni

ą

cej je podatnymi (docile

bodies) oraz poj

ę

cia biowładzy (biopower), która opisuje działanie władzy w

szerszym znaczeniu kierowania i modyfikowania całej populacji. Fala druga odwołuje

si

ę

do modelu władzy opartego na schemacie akcja-reakcja. Wielorakie relacje

władzy napotykaj

ą

na nieustanny opór zgodnie z zasad

ą

,

ż

e "gdzie jest władza, tam

jest te

ż

i opór". Władza bez oporu byłaby pozbawiona sensu, poniewa

ż

to wła

ś

nie ów

protest wobec władzy mobilizuje j

ą

do zmiany taktyki i sposobów swego

oddziaływania, tak aby mimo oporu była skuteczna. To z kolei powoduje

udoskonalenie technik oporu. Trzecia fala dotyczy postmodernistycznych rozwa

ż

a

ń

na temat to

ż

samo

ś

ci płciowej i nawi

ą

zuje do stwierdzenia Foucaulta,

ż

e obecne

kategorie to

ż

samo

ś

ci płciowej s

ą

wynikiem oddziaływania nowoczesnych re

ż

imów

władzy i rozprzestrzenienia si

ę

dyskursów seksualno

ś

ci wytwarzaj

ą

cych podmiot

(Deveaux 1994: 223).

Deveaux przestrzega,

ż

e chocia

ż

Foucaultowska analiza władzy mo

ż

e posiada

ć

pewn

ą

heurystyczn

ą

warto

ść

dla feminizmu, nie jest jednak wolna od pewnych

pułapek. Pierwsza dotyczy tego,

ż

e Foucaultowska konceptualizacja podmiotu

wył

ą

cza do

ś

wiadczenia kobiet. Druga mówi,

ż

e model władzy oparty na schemacie

oddziaływanie-opór stawia pod znakiem zapytania feministyczne postulaty uzyskania

władzy (empowerment) przez kobiety (Deveaux 1994: 224).

Problemem, jakim chciałam zaj

ąć

si

ę

w niniejszym tek

ś

cie jest nie tyle poszukiwanie

czy udowadnianie zbie

ż

no

ś

ci my

ś

li Foucaulta i feminizmu (jak wida

ć

literatura jest

niezmiernie bogata), ile wła

ś

nie skupienie si

ę

na konkretnym zjawisku, które pojawia

si

ę

w momencie, gdy przy lekturze jego tekstów zastosujemy swoisty filtr wra

ż

liwo

ś

ci

feministycznej. Otó

ż

niektóre feministki zwróciły uwag

ę

na gł

ę

boko zakorzenion

ą

w

jego tekstach (niezamierzon

ą

pewnie) postaw

ę

m

ę

skocentryczn

ą

, któr

ą

obok terminu

androcentryzm (Sawicki 1991: 102; Soper 1993: 39) okre

ś

lały jako fallogocentryzm

(Schor 1987: 98) lub "

ś

lepot

ę

rodzajow

ą

" (McNay 1992: 32). Podstawowy zarzut

adresowany do Foucaulta dotyczy tego,

ż

e opisuj

ą

c w Nadzorowa

ć

i kara

ć

czy w

Historii seksualno

ś

ci oddziaływanie władzy na ciało traktuje je tak, jak gdyby płe

ć

tego ciała pozbawiona była znaczenia lub w taki sposób,

ż

e nawet je

ś

li rozró

ż

nienie

płci jest nieuniknione , ostatecznym punktem odniesienia jak i standardem jest ciało

m

ę

skie. Ten pozorny neutralizm w reprezentowaniu ciała

ś

wiadczy o ukrytym

androcentryzmie, gdy

ż

w rzeczywisto

ś

ci nie spotykamy ciał "w ogóle", lecz ciała

naznaczone płci

ą

, w stosunku do których instytucje społeczne stosuj

ą

odr

ę

bne

background image

4

mechanizmy i procedury (czyli nakładaj

ą

na nie gender) w zale

ż

no

ś

ci od tego, czy

mamy do czynienia z biologicznymi kobietami czy m

ęż

czyznami. Jednak, jak

zauwa

ż

a Rosi Braidotti:

Foucault nigdy nie lokuje kobiecego ciała jako miejsca jednego z najbardziej

operacyjnego wewn

ę

trznego podziału w naszym społecze

ń

stwie, i konsekwentnie

jednego z najbardziej trwałych form wykluczenia. Ró

ż

nica seksualna po prostu nie

gra roli w Foucauldia

ń

skim uniwersum, gdzie technologia subiektywno

ś

ci odwołuje

si

ę

do zdeseksualizowanego i ogólnie 'ludzkiego' podmiotu. (Braidotti 1991: 87).

Rekonstruuj

ą

c problem "

ś

lepoty rodzajowej" obecnej w tekstach Foucaulta odwołam

si

ę

najpierw do feministycznych krytyk koncepcji władzy dyscyplinarnej wyło

ż

onej w

Nadzorowa

ć

i kara

ć

, a nast

ę

pnie przejd

ę

do polemiki z Histori

ą

seksualno

ś

ci

skupionej wokół problemu władzy, ciała i seksualno

ś

ci.

Krytyka Nadzorowa

ć

i kara

ć

Nadzorowa

ć

i kara

ć

to ksi

ąż

ka, w której Foucault opisuje przej

ś

cie na przełomie XVII

i XVIII wieku od modelu władzy suwerennej, monarchicznej, posiadaj

ą

cej jasno

okre

ś

lone

ź

ródło, do modelu władzy dyscyplinarnej, która jest rozproszona i której

zadaniem jest takie oddziaływanie na jednostki, aby nabyły one okre

ś

lone

umiej

ę

tno

ś

ci i wyrobiły w sobie nawyk samokontroli oraz kolektywnego działania. W

tym celu techniki dyscyplinarne stosuj

ą

c odpowiednie szkolenie oddziałuj

ą

na ciała

ludzkie, czyni

ą

c je podatnymi. Ta nowa władza nie tyle d

ąż

y do zniewolenia i

ograniczania, ile raczej do "wyprodukowania" jednostek okre

ś

lonego rodzaju, w

którym to celu kształtuje w nich odpowiednie cechy i zdolno

ś

ci. W XVII wieku,

zdaniem Foucaulta, mamy do czynienia z rozprzestrzenieniem si

ę

za po

ś

rednictwem

takich instytucji, jak wi

ę

zienie, szkoła, wojsko, czy szpital, nowych projektów opartych

na stosowaniu technik dyscyplinarnych nało

ż

onych na konkretne ciała i czyni

ą

cych te

ciała uległymi wobec celów funkcjonowania tych

ż

e instytucji. Wprz

ę

gni

ę

te w struktury

instytucjonalne oraz poddane instrumentalizacji i kontroli, owe ciała stanowi

ą

niejako

rezerw

ę

energii, która mo

ż

e zosta

ć

w stosownym czasie i w odpowiedni sposób

spo

ż

ytkowana. Oparta na przymusie władza dyscyplinarna posługuje si

ę

zło

ż

onym

systemem technik nadzoru, reglamentacji i klasyfikacji przenikaj

ą

cych nowo

ż

ytne

społecze

ń

stwo. Ciała nie tylko poddane s

ą

obserwacji (cz

ę

sto takiej, z której nie

zdajemy sobie sprawy), ale równie

ż

podlegaj

ą

okre

ś

lonym procedurom

reglamentowania czasu i przestrzeni (jak to ma miejsce w szkole, por. Foucault 1993:

175-176, 178-180). Klasyfikowanie polega na dzieleniu ludzi według okre

ś

lonego

background image

5

kryterium i nadawania zgodnych z owym kryterium zada

ń

.

Idealn

ą

metafor

ę

nowej władzy dyscyplinarnej odnajduje Foucault w projekcie

Panoptykonu Jeremy Benthama, angielskiego filozofa utylitarysty

ż

yj

ą

cego na

przełomie XVIII i XIX wieku. Model zaprojektowanego przez niego wi

ę

zienia wygl

ą

dał

w taki sposób,

ż

e okr

ą

gły budynek z celami wi

ęź

niów tworzył wewn

ę

trzny

dziedziniec, na którym stała wie

ż

a stra

ż

ników. O ile cele, mieszcz

ą

ce ka

ż

da tylko

jednego wi

ęź

nia, były przeszklone z naprzeciwległych stron, zapewniaj

ą

c doskonał

ą

widoczno

ść

, o tyle stra

ż

nicy mieli w

ą

skie wizjery, przez które mogli obserwowa

ć

wi

ęź

niów. Celem takiej przestrzennej asymetrii obserwowanego i obserwuj

ą

cego

było wyrobienie w

ś

wiadomo

ś

ci wi

ęź

nia poczucia bycia stale pod kontrol

ą

. Wraz z

upływem czasu, jaki wi

ę

zie

ń

sp

ę

dził w celi to, czy stra

ż

nik faktycznie jest obecny w

wie

ż

y i patrzy straciło na znaczeniu, poniewa

ż

wi

ę

zie

ń

nie mógł tego

ż

adn

ą

miar

ą

zweryfikowa

ć

. Natomiast poczucie podlegania kontroli nie opuszczało go ani na

moment, doprowadzaj

ą

c do wyrobienia w nim mechanizmu samokontroli. Tym

samym technika dyscyplinarna za pomoc

ą

oddziaływania na ciało płynnie

przechodziła z samej instytucji do

ś

wiadomo

ś

ci jednostki modyfikuj

ą

c jej zachowanie

oraz działania (Foucault 1993: 240-246):

Trudno nie skojarzy

ć

opisu panoptykonu z technikami obecnymi we współczesnej

kulturze, których celem jest 'produkowanie' kobieco

ś

ci i m

ę

sko

ś

ci w nas samych. Z

tego te

ż

powodu Foucaultowska koncepcja władzy dyscyplinarnej, jako władzy

rozproszonej i zinternalizowanej stała si

ę

bardzo no

ś

na dla teorii feministycznej

opisuj

ą

c, w jaki sposób dochodzi do tworzenia i reprodukowania poczucia kobieco

ś

ci

i m

ę

sko

ś

ci. Warto wspomnie

ć

tutaj analizy ró

ż

nych sposobów ujarzmiania kobiecego

ciała, jakich dokonała Susan R. Bordo czy Sandra Lee Bartky. Bordo skupiła si

ę

zwłaszcza na anoreksji, jako współczesnej chorobie psycho-somatycznej o tle

jednoznacznie kulturowym i której krystalizacj

ę

stanowi kult szczupłego ciała

okre

ś

lany przez t

ę

autork

ę

jako "tyrania szczupło

ś

ci" (tyranny of slenderness) (Bordo

1988).

Sandra L. Bartky dokonuj

ą

c Foucaultowskiej analizy ró

ż

nych praktyk i dyskursów

odnosz

ą

cych si

ę

tylko do kobiet i do kobiecego ciała pokazuje, jak ciało to poddane

jest kontroli i zarz

ą

dzane przez dyscyplinarny re

ż

im kobieco

ś

ci (Bartky 1990). Mimo

jednak teoretycznej u

ż

yteczno

ś

ci modelu władzy dyscyplinarnej dostrzega ona

istotne jej braki widoczne w samych tekstach i wypowiedziach Foucaulta.

W Nadzorowa

ć

i kara

ć

Foucault przytacza niezmiernie szczegółowe opisy

background image

6

praktycznego wymiaru oddziaływania praktyk dyscyplinarnych na ciała wi

ęź

niów,

poborowych czy uczniów, praktyk definiuj

ą

cych zarówno czas i przestrze

ń

wokół ciał,

jak i sposób istnienia w nich owych ciał, czyli dozwolonych i niedozwolonych gestów,

ruchów, postaw. Celem tych skomplikowanych zabiegów jest uczynienie ciał

podatnymi i wykorzystanie ich. Bartky uwa

ż

a,

ż

e chocia

ż

Foucaultowski opis praktyk

dyscyplinarnych wytwarzaj

ą

cych podatne ciała pokazuje, w jaki sposób

instrumentalny rozum opanowuje ciało, jednak "Foucault traktuje ciało cały czas, jak

gdyby było ono jedno, jak gdyby cielesne do

ś

wiadczenia kobiet i m

ęż

czyzn nie

ż

niły si

ę

od siebie i jak gdyby i m

ęż

czyzn i kobiety wi

ą

zała taka sama relacja z

głównymi instytucjami nowoczesnego

ż

ycia." (s. 65).

Zarzut, jaki Bartky stawia pod adresem samej koncepcji władzy dyscyplinarnej

dotyczy tego,

ż

e Foucault na podstawie analizy zamkni

ę

tych instytucji totalnych,

takich jak wi

ę

zienie czy szpital dokonuje uogólnienia i wzorzec władzy dyscyplinarnej

przenosi na inne instytucje nie posiadaj

ą

ce ju

ż

takiego totalnego charakteru.

Przypisanie dyscypliny konkretnym łatwo identyfikowalnym instytucjom skutkuje

jednak "przeoczeniem stopnia, do jakiego dyscyplina mo

ż

e by

ć

instytucjonalnie

niezwi

ą

zana, tak jak i instytucjonalnie zwi

ą

zana"(Bartky 1990: 75). Z tego punktu

widzenia bardzo trudne byłoby przestrzenne i czasowe umiejscowienie zjawiska

dyscyplinowania kobiecego ciała, jako

ż

e ma ono miejsce w obr

ę

bie wielu instytucji i

praktyk społecznych, podlega tak formalnym instytucjonalnym strukturom jak i

odbywa si

ę

w sferze nieformalnej, jest widoczne lub niewidoczne, czy raczej

przezroczyste lub anonimowe. Zwłaszcza owe nieformalne techniki dyscyplinarne

obecne na przykład w relacjach rodzinnych czy j

ę

zyku przyczyniaj

ą

si

ę

do pozornego

przekonania o naturalno

ś

ci poczucia kobieco

ś

ci do

ś

wiadczanego przez kobiety.

Bartky stwierdziła,

ż

e skutkiem traktowania ciała przez Foucaulta jako

niezró

ż

nicowanego, neutralnego pod wzgl

ę

dem płci jest niemo

ż

no

ść

wyja

ś

nienia

ź

niej dlaczego relacje kobiet i m

ęż

czyzn do instytucji

ż

ycia społecznego s

ą

odmienne. O ile feministki zgadzaj

ą

si

ę

z Foucaultem,

ż

e ciało jest poddane licznym

ujarzmiaj

ą

cym praktykom stosowanym przez rozmaite instytucje (od przedszkola po

urz

ą

d stanu cywilnego), jednak du

ż

ym uproszczeniem byłoby przyj

ąć

,

ż

e owe

instytucje tak samo odnosz

ą

si

ę

tak do ciała kobiecego jak i m

ę

skiego. W obr

ę

bie

tych

ż

e instytucji cz

ę

sto inne procedury stosowane s

ą

w stosunku do kobiet a inne do

m

ęż

czyzn (czasem uzasadniane jest to ró

ż

nicami biologicznymi, cz

ę

sto jednak

daleko przecenia si

ę

znaczenie owych ró

ż

nic, o ile w ogóle mo

ż

na je uzna

ć

za

istotne).

background image

7

Zatem Foucaultowska teoria ciała poddanego technikom dyscyplinarnym mo

ż

e

dopiero stanowi

ć

punkt wyj

ś

cia dla gł

ę

bszych bada

ń

, których celem jest pokazanie w

jaki sposób techniki dyscyplinarne nie tylko tworz

ą

uległe ciała, ale te

ż

naznaczaj

ą

je

płci

ą

(gender), które to naznaczenie niesie ze sob

ą

wymierne korzy

ś

ci społeczne,

ekonomiczne, kulturowe.

W takim kontek

ś

cie Bartky zadaje pytanie, jak wyja

ś

ni

ć

praktyki dyscyplinarne które

podatnym ciałom kobiet nadaj

ą

gender. I chocia

ż

niew

ą

tpliwie wiele praktyk

dyscyplinarnych w równym stopniu dotyczy tak kobiet, jak i m

ęż

czyzn, jednak sam

Foucault "pozostaje

ś

lepy na te dyscypliny, które produkuj

ą

tak

ą

modalno

ść

cielesno

ś

ci, która jest szczególnie kobieca"(s. 65). Dlatego te

ż

:

Przeoczenie form podporz

ą

dkowania, które nadaje płe

ć

[engender - A.Z.] kobiecemu

ciału jest podtrzymywaniem milczenia i poczucia bezsilno

ś

ci tych, na które owe

dyscypliny zastały nało

ż

one. Dlatego, mimo

ż

e w krytyce władzy Foucaulta

pobrzmiewa nuta wolno

ś

ci, jego analiza jako cało

ść

reprodukuje seksizm wła

ś

ciwy

Zachodniej teorii politycznej. (s. 65).

Kobieco

ść

czy m

ę

sko

ść

s

ą

tworami sztucznymi, konstruktami nało

ż

onymi na

biologiczn

ą

płe

ć

kobiet i m

ęż

czyzn. "Rodzimy si

ę

kobietami lub m

ęż

czyznami, ale nie

m

ę

skimi czy kobiecymi. Kobieco

ść

jest czym

ś

sztucznym, pewnym osi

ą

gni

ę

ciem" (s.

65). Zadaniem, jakie stawia przed sob

ą

Bartky jest analiza praktyk dyscyplinarnych,

których celem jest:

1. wyprodukowanie ciała o okre

ś

lonym rozmiarze i kształcie;

2. wyrobienie specyficznych gestów, postaw i sposobów poruszania si

ę

;

3. przedstawiania ciała jako ozdobnej powierzchni (s. 65).

Nale

ż

y postawi

ć

pytanie nie tylko o charakter tych praktyk, ale równie

ż

o to, w jaki

sposób s

ą

one ustanawiane, kto je narzuca, jaki wpływ maj

ą

one na poczucie

to

ż

samo

ś

ci kobiet. Trzeba równie

ż

spojrze

ć

na owe praktyki w perspektywie

nowoczesnej władzy patriarchalnej.

Charakterystycznym rysem współczesnego wzorca kobiety Zachodniej jest

upowszechniana przez

ś

rodki masowego przekazu szczupła i smukła sylwetka.

"Tyrania szczupło

ś

ci", jako współczesna praktyka dyscyplinarna, która za przedmiot

background image

8

swego oddziaływania obrała sobie zwłaszcza kobiety , za pomoc

ą

diety oraz

ć

wicze

ń

fizycznych sp

ę

dza sen z powiek milionom kobiet Zachodu w ró

ż

nym wieku.

"Technologia kobieco

ś

ci" (s. 71-72) obejmowa

ć

mo

ż

e przeró

ż

ne praktyki, jakim

poddawane jest ciało kobiet. Wzrok kobiet jest trenowany w taki sposób, aby wyra

ż

skromno

ść

i nie był "wyzywaj

ą

cy". Odmienne kody mimiki obowi

ą

zuj

ą

kobiety i

m

ęż

czyzn - kobiety o wiele wi

ę

cej si

ę

u

ś

miechaj

ą

. Ciało kobiety stanowi

powierzchni

ę

do ozdabiania, które za pomoc

ą

makija

ż

u, fryzury, ubioru jest

no

ś

nikiem okre

ś

lonych kodów kulturowych okre

ś

laj

ą

cych znaczenie "kobieco

ś

ci".

Coraz popularniejsze staje si

ę

te

ż

modyfikowanie samego ciała za pomoc

ą

chirurgii

plastycznej. Istniej

ą

te

ż

ż

nice w odnajdywaniu si

ę

w przestrzeni czy zawłaszczaniu

ni

ą

zale

ż

nie od płci - kobiety staraj

ą

si

ę

swoim ciałem zabra

ć

jak najmniej miejsca,

traktuj

ą

te

ż

przestrze

ń

jako zamkni

ę

t

ą

cało

ść

w której s

ą

umieszczone, podczas gdy

m

ęż

czy

ź

ni s

ą

bardziej ruchliwi i otwarci. Niemiecka fotografka, Marianne Wex

wykonała dwa tysi

ą

ce zdj

ęć

kobiet i m

ęż

czyzn, które dokumentuj

ą

stosunek do

przestrzeni zale

ż

nie od płci osoby fotografowanej i potwierdzaj

ą

powy

ż

sz

ą

tez

ę

(s.

68).

Wizerunek perfekcyjnego kobiecego ciała rozpowszechniany przez współczesne

ś

rodki masowego przekazu stanowi niejaki lustro, w jakim przegl

ą

daj

ą

si

ę

(chc

ą

c nie

chc

ą

c) kobiety w ró

ż

nym wieku, o ró

ż

nym poziomie wykształcenia i ró

ż

nym statusie

ekonomicznym. Taki wizerunek jest równie

ż

elementem "technologii kobieco

ś

ci",

która z jednej strony pokazuje nam jak daleko nam do "ideału", u

ś

wiadamiaj

ą

c nam

tym samym nasze "braki", z drugiej strony podpowiada, co nale

ż

y uczyni

ć

, aby go

osi

ą

gn

ąć

. Wizerunek kobieco

ś

ci jest te

ż

zwi

ą

zany z re

ż

imem

zinstytucjonalizowanego heteroseksualizmu, w jego interesie kobieta musi podoba

ć

si

ę

m

ęż

czy

ź

nie. "We współczesnej patriarchalnej kulturze panoptyczny m

ę

ski

koneser zamieszkuje w

ś

wiadomo

ś

ci wi

ę

kszo

ś

ci kobiet: stoj

ą

one nieustannie przed

jego wzrokiem i poddane jego os

ą

dowi. Kobieta zamieszkuje swoje ciało takie, jak je

widzi kto

ś

inny, anonimowy patriarchalny Inny."(Bartky 1990: 72). Istotn

ą

cech

ą

władzy dyscyplinarnej nakierowanej wytwarzanie "kobieco

ś

ci" w ciałach kobiet jest

równie

ż

jej rozproszenie i anonimowo

ść

.

Lois MacNay (1992) pokazała zarówno zalety koncepcji Foucaulta dla feminizmu

(pozwala na unikni

ę

cie pułapki esencjalizmu czy biologizmu), jednak nie sposób

unikn

ąć

tutaj pewnych teoretycznych problemów. Pierwszy z nich nie odbiega od

tego wy

ż

ej ju

ż

opisanego przez M. Deveaux i dotyczy technik dyscyplinarnych

oddziałuj

ą

cych na ciało, "neutralnych" pod wzgl

ę

dem płci. Oboj

ę

tno

ść

, z jak

ą

background image

9

francuski filozof w tej materii przejawia, jego nieczuło

ść

na ró

ż

nic

ę

płciow

ą

, sił

ą

rzeczy reprodukuje seksizm obecny w tradycyjnych teoretycznych dyskursach, z

którymi zdaje si

ę

przecie

ż

polemizowa

ć

Foucault do

ść

jawnie. Problem drugi dotyczy

tego,

ż

e poj

ę

cie ciała, jakim posługuje si

ę

Foucault przedstawia je jako co

ś

biernego,

kształtowanego i wytwarzanego przez władz

ę

. Bierno

ść

ciała podporz

ą

dkowanego

bezrefleksyjnie technikom dyscyplinarnym stawia pod znakiem zapytania ewentualn

ą

mo

ż

liwo

ść

emancypacji, dokonywania wyborów przez jednostki czy wr

ę

cz mo

ż

liwo

ś

ci

ś

wiadomego przekształcania

ś

wiata społecznego (s. 32-33).

Krytyka Historia seksualno

ś

ci

W I tomie Historii seksualno

ś

ci zatytułowanym Wola wiedzy Foucault dokonuje

odwrócenia kolejno

ś

ci: zgodnie z konwencjonalnym podej

ś

ciem uwa

ż

ano,

ż

e seks

jest naturalnym podło

ż

em, na który nało

ż

ona jest kulturowo skonstruowana

seksualno

ść

- natomiast zdaniem tego autora seksualno

ść

jest kategori

ą

uprzedni

ą

,

która dopiero umo

ż

liwiła powstanie poj

ę

cia seksu. Historia seksualno

ś

ci jawi si

ę

jako

mapa dynamicznej technologii seksu. Owa technologia zostaje sprz

ęż

ona z

wcze

ś

niejszymi studiami nad istot

ą

relacji władzy jako sieci oddziaływa

ń

.

Seksualno

ść

jest dyskursem o seksie, jaki wytworzył si

ę

w dziewi

ę

tnastowiecznym

bur

ż

uazyjnym społecze

ń

stwie w celu podporz

ą

dkowania sobie jednostek i

zapanowania nad ich rozrodczo

ś

ci

ą

(McCallum1996: 79).

Jednak

ż

e o ile Foucault przyjmuje rozró

ż

nienie mi

ę

dzy seksem a seksualno

ś

ci

ą

,

kategoria gender jest nieobecna w jego my

ś

leniu:

Takie przeoczenie by

ć

mo

ż

e jest skutkiem faktu,

ż

e Foucaulta mo

ż

na odczytywa

ć

jako pod

ąż

aj

ą

cego głównym nurtem tradycji filozoficznej, jako postrzegaj

ą

cego

ontologiczn

ą

ż

nic

ę

jako uprzedni

ą

w stosunku do ró

ż

nicy płciowej, dlatego

pozwalaj

ą

cego na powstanie neutralnej teoretycznej przestrzeni, w ramach której

mo

ż

emy mówi

ć

o takich rzeczach jak władza i społeczne oddziaływanie zanim s

ą

one naznaczone płciowo (engendered - A.Z.) (s. 80).

Nie bez racji krytyczki Foucaulta uwa

ż

aj

ą

,

ż

e zało

ż

enie istnienia takiej neutralno

ś

ci w

istocie marginalizuje kobiety uprzywilejowuj

ą

c tym samym m

ęż

czyzn, bo to oni ukryci

s

ą

pod mask

ą

neutralno

ś

ci.

Zdwojon

ą

krytyk

ę

Historii seksualno

ś

ci przedstawiły feministyczne badaczki i

badacze antyku (Larmour, Miller, Platter 1997). Ich wgl

ą

d w problem "

ś

lepoty

background image

10

rodzajowej" Foucaulta jest niezwykle cenny, poniewa

ż

znajomo

ść

zarówno historii,

jak i tekstów staro

ż

ytnych pozwalaj

ą

ca na wskazanie jawnych niedoci

ą

gni

ęć

jego

koncepcji oraz selektywnego podej

ś

cia do tekstów uzupełniona jest krytycznym

spojrzeniem feministycznym. W tym

ś

wietle milczenie Foucaulta na temat kobiet albo

ich przedstawianie jako "Innego" m

ęż

czyzny wcale nie wydaje si

ę

takie

uprawomocnione, jak chciałby sam autor przywołuj

ą

cy kilka zaledwie tekstów i to

głównie medycznych lub filozoficznych, które trudno uzna

ć

za reprezentatywne dla

ogółu społecze

ń

stwa antycznego. De facto Foucault powołuje si

ę

na teksty pisane

wył

ą

cznie przez m

ęż

czyzn i to przez m

ęż

czyzn wolnych, dorosłych, nale

żą

cych do

elity

ś

wiata antycznego, poza któr

ą

sytuuj

ą

si

ę

nie tylko kobiety, ale te

ż

niewolnicy,

barbarzy

ń

cy, osoby nieletnie b

ą

d

ź

starsze. Foucault, według Lin Foxhall, popełnia

nagminny bł

ą

d nadmiernego uogólniania i upraszczania rzeczywisto

ś

ci społecznej

antycznego

ś

wiata: "Foucault tworzy wyrafinowan

ą

histori

ę

idei, ale ignoruje zło

ż

one

etnograficzne tło tych idei" (Foxhall 1997: 123). Takie etnograficzne spojrzenie

miałoby polega

ć

na badaniu zmiennych kontekstów i mnogo

ś

ci pozostaj

ą

cych cz

ę

sto

w konflikcie dyskursów tworz

ą

cych to

ż

samo

ść

gender.

Czytaj

ą

c Histori

ę

seksualno

ś

ci mo

ż

na odnie

ść

wra

ż

enie,

ż

e refleksyjny podmiot w

antycznej Grecji mógł by

ć

wył

ą

cznie podmiotem m

ę

skim, natomiast kobieta stanowi

uzupełnienie i podrz

ę

dny element etycznego projektu "troski o siebie", jest "Innym"

m

ęż

czyzny. Problem w tym,

ż

e dla laika nie obeznanego z literatur

ą

staro

ż

ytn

ą

argumentacja Foucaulta brzmi do

ść

przekonuj

ą

co i wydaje si

ę

,

ż

e w

ś

wietle tych

tekstów pozycja kobiety faktycznie zawsze była drugoplanowa i niejako stanowiła

uzupełnienie pozycji m

ęż

czyzny (czego sam Foucault nie omieszkał kilka razy

zauwa

ż

y

ć

i skomentowa

ć

w Historii seksualno

ś

ci). Jednak

ż

e analiza j

ę

zyka, jakiego

u

ż

ywa Foucault w tej ksi

ąż

ce zdradza jego, ukryt

ą

na pierwszy rzut oka,

androcentryczn

ą

postaw

ę

jako autora.

Amy Richlin (1997: 140-141) id

ą

c tym tropem zaczyna od analizy opisanej w Woli

wiedzy historii robotnika wiejskiego z miejscowo

ś

ci Lapcourt we Francji, oskar

ż

onego

w 1867 roku o molestowanie dziewczynki, od której "wyłudził kilka pieszczot" w

przydro

ż

nych krzakach i zabawiał si

ę

w gr

ę

w "zsiadłe mleko" (Foucault 1995: 34-

35). Człowiek ten został nie tylko aresztowany, ale równie

ż

wci

ą

gni

ę

ty w zło

ż

on

ą

machin

ę

karno-medyczn

ą

- poddano go nie tylko przesłuchaniu oraz szczegółowym

badaniom lekarskim, które obj

ę

ły tak jego dusz

ę

(wyznanie), jak i ciało (pomiary

anatomiczne).

W j

ę

zyku, jakim Foucault opowiada t

ę

histori

ę

dokonuje si

ę

akt "wymazania kobiety z

background image

11

narracji" (Richlin 1997: 140, 142) - widzimy olbrzymi

ą

dysproporcj

ę

mi

ę

dzy opisem

do

ś

wiadcze

ń

wie

ś

niaka, pełni

ą

cego rol

ę

inicjatora całego zdarzenia oraz opisem

do

ś

wiadcze

ń

dziewczynki, sprowadzonej tutaj do biernego przedmiotu,

ź

ródła

m

ę

skiej chwilowej i "niewinnej" rozkoszy. W całym opisie zdarzenia nie ma

najmniejszej wzmianki o prze

ż

yciach i odczuciach dziewczynki, mimo i

ż

to niejako w

jej obronie wyst

ą

pił cały aparat karno-medyczny. Równie

ż

o grze w "zsiadłe mleko"

mówi Foucault, jak o czym

ś

dobrze wszystkim znanym, tylko nie wiemy, czy znanym

współczesnym wie

ś

niakowi osobom, czy znanej samemu autorowi (oczywi

ś

cie

mo

ż

emy domy

ś

la

ć

si

ę

, na czym owa gra polegała, jednak Foucault pozostawia nas w

sferze domysłów (s. 143).

Z podobnymi zabiegami j

ę

zykowymi spotykamy si

ę

w tomie II i III Historii

seksualno

ś

ci. Dla zilustrowania posłu

żę

si

ę

cytatami z zamieszczonymi we wst

ę

pie

do U

ż

ytku z przyjemno

ś

ci, gdy Foucault mówi o "poj

ę

ciu pragnienia czy pragn

ą

cego

podmiotu", zasadzie "człowieka pragnie

ń

", "analizie praktyk, dzi

ę

ki którym jednostki

zacz

ę

ły zwraca

ć

na siebie uwag

ę

, rozszyfrowywa

ć

siebie, widzie

ć

w sobie i uznawa

ć

si

ę

za podmioty pragnienia", oraz gdy pisze,

ż

e "aby zrozumie

ć

, jak jednostka

współczesna do

ś

wiadcza samej siebie jako podmiotu seksualno

ś

ci, nieuchronnie

nale

ż

ało wcze

ś

niej okre

ś

li

ć

, co spowodowało,

ż

e człowiek Zachodu na przestrzeni

wieków zacz

ą

ł widzie

ć

w sobie podmiot pragnienia" (Foucault 1995: 145).

Niewiele dalej w tym samym tek

ś

cie przy okazji omawiania cnoty wstrzemi

ęź

liwo

ś

ci,

znajdziemy obszerny fragment na temat dysymetrii płciowej, w

ś

wietle którego

uprzedni uniwersalny postulat "człowieka pragnienia" zostaje niejako podwa

ż

ony:

[...] kobiety poddane s

ą

(wyj

ą

wszy swobod

ę

, jakiej przysporzy

ć

im mo

ż

e na przykład

status kurtyzany) nadzwyczaj

ś

cisłym ograniczeniom, nie do kobiet jednak

skierowana jest owa moralno

ść

, nie ich zobowi

ą

zania, nie ich powinno

ś

ci s

ą

tu

przywoływane, uzasadniane i rozwijane. To moralno

ść

m

ęż

czyzn - moralno

ść

rozwa

ż

ana, pisana i nauczana przez m

ęż

czyzn i kierowana do m

ęż

czyzn, oczywi

ś

cie

wolnych. Moralno

ść

tym samym m

ę

ska, gdzie kobiety pojawiaj

ą

si

ę

jedynie w

charakterze przedmiotów lub, co najwy

ż

ej, partnerek - nale

ż

y je kształtowa

ć

,

wychowywa

ć

i nadzorowa

ć

, gdy sprawuje si

ę

władz

ę

nad nimi; natomiast wystrzega

ć

si

ę

ich, gdy znajduj

ą

si

ę

pod władz

ą

kogo

ś

innego (ojca, m

ęż

a, opiekuna). To bez

w

ą

tpienia jedna z najbardziej godnych uwagi cech owej refleksji moralnej i dziedziny

obowi

ą

zuj

ą

cych reguł - z koniecznymi modyfikacjami - dla obu płci; jest

opracowaniem m

ę

skiego zachowania z punktu widzenia m

ęż

czyzn, aby narzuci

ć

ich

zachowaniu formy. (s. 162).

background image

12

Podobnie par

ę

stron dalej, opisuj

ą

c staro

ż

ytn

ą

praktyk

ę

aphrodisia, któr

ą

Foucault

rozumie jako "akty, czyny, stosunki powoduj

ą

ce w pewien sposób przyjemno

ść

",

mówi o zwi

ą

zanej z ni

ą

polaryzacj

ą

obu płci. W praktyce do

ś

wiadczania

przyjemno

ś

ci, zgodnie z paradygmatem Arystotelesa i schematem penetracji, rola

m

ę

ska jest aktywna, podczas gdy kobieca polega na bierno

ś

ci i uległo

ś

ci (podmiot i

przedmiot rozkoszy) (Foucault 1995: 183-185).

Richlin zauwa

ż

a,

ż

e cała narracja odautorska w Historii seksualno

ś

ci przesi

ą

kni

ę

ta

jest specyficznymi sformułowaniami, takimi jak "ka

ż

dy", "zwykli ludzie", "człowiek",

"Grecy", "jednostka", "podmiot pragnienia", i za którymi za ka

ż

dym razem stoi

nale

żą

cy do elity m

ęż

czyzna wykluczaj

ą

cy ze swojego

ś

wiata czy marginalizuj

ą

cy

kobiety (Richlin 1997: 144).

Równie

ż

opis sennika Artemidora z II wieku naszej ery wprowadzaj

ą

cy w tre

ść

III

tomu Historii seksualno

ś

ci nie jest wolny od androcentrycznej perspektywy, mimo i

ż

jak pisze Foucault, traktat "zwraca si

ę

do czytelników ró

ż

nych kategorii"(Foucault

1995: 386). Paradoksalnie opisuj

ą

c adresata sennika Foucault mówi:

To kto

ś

"zwyczajny": najcz

ęś

ciej m

ęż

czyzna (sny kobiet przytaczane s

ą

w

charakterze uzupełnienia jako mo

ż

liwe warianty, tam, gdzie płe

ć

podmiotu jest w

stanie zmodyfikowa

ć

znaczenie snu), m

ęż

czyzna maj

ą

cy rodzin

ę

, maj

ą

tek,

zazwyczaj zatrudnienie (zajmuje si

ę

handlem, prowadzi kram); zwykle ma słu

ż

b

ę

,

niewolników [...]. W sumie - przeci

ę

tna klientela. W tek

ś

cie Artemidora wida

ć

codzienno

ść

i zaj

ę

cia zwyczajnych ludzi. (s. 387).

Widzimy wi

ę

c,

ż

e "typowy"

ś

ni

ą

cy, do którego Artemidor kieruje swoje interpretacje

snu to znów wolny dorosły m

ęż

czyzna, i cho

ć

nale

żą

cy do mniejszo

ś

ci (wszak elita

stanowi mniejszo

ść

), jednak uznany za punkt odniesienia i wzorzec nie tylko dla

kobiet, ale te

ż

dla dzieci, starszych, czy niewolników.

Z podobnymi zabiegami mamy do czynienia w Foucaultowskiej analizie mał

ż

e

ń

stwa i

wstrzemi

ęź

liwo

ś

ci w tomie II, jak i III Historii seksualno

ś

ci: "Rzeczywi

ś

cie, cały długi

fragment na temat mał

ż

e

ń

stwa w trzecim tomie, poza postulatem "ł

ą

czenia si

ę

w

pary" przez m

ęż

czyzn nale

żą

cych do elity i równo

ś

ci w mał

ż

e

ń

stwie, mówi z punktu

widzenia potencjalnego m

ęż

a, nawet gdy opisywane teksty bezpo

ś

rednio mówi

ą

o

m

ęż

u i

ż

onie". (Richlin 1997: 145). Kobieta, cho

ć

rzadko, pojawia si

ę

w Historii

seksualno

ś

ci w roli

ż

ony, marginalnie jako prostytutka czy niewolnica. Poza tymi

background image

13

trzema rolami kobiety s

ą

nieobecne w wizji antycznego

ś

wiata rozwijanej przez

Foucaulta w Historii seksualno

ś

ci. Pobie

ż

ny rzut oka na tytuły i tre

ść

poszczególnych

rozdziałów pozwala wyci

ą

gn

ąć

wniosek,

ż

e s

ą

pisane z perspektywy m

ę

skiej

seksualno

ś

ci, m

ę

skiej etyki, i obrazuj

ą

relacj

ę

m

ęż

czyzny do chłopców, do starszych,

do

ż

ony, do własnego ciała. W "Ekonomice" ten

ż

e m

ęż

czyzna zarz

ą

dza swoim

domem, w skład którego wchodz

ą

domownicy:

ż

ona, dzieci, niewolnicy; dalej

inwentarz

ż

ywy i martwy. O ile równie

ż

stosunkom seksualnym mi

ę

dzy wolnymi

m

ęż

czyznami i ich etycznemu znaczeniu dla staro

ż

ytnych po

ś

wi

ę

cił Foucault

obszerne fragmenty, to analogiczne stosunki mi

ę

dzy kobietami nie znajduj

ą

niemal

ż

adnej wzmianki.

Wnioski

By

ć

mo

ż

e, gdyby Foucault

ż

ył do dnia dzisiejszego polemiki feminizmu z jego

koncepcj

ą

władzy, seksualno

ś

ci i ciała wygl

ą

dałyby inaczej, bo sam adwersarz

miałby szans

ę

na odpowied

ź

i na ewentualne zmiany swojej koncepcji pod wpływem

teorii feministycznej. Z pewno

ś

ci

ą

dialog ten oddziałałby twórczo równie

ż

na drug

ą

stron

ę

i pokierował mo

ż

e my

ś

l feministyczn

ą

nieco innymi drogami. Trudno tutaj

spekulowa

ć

, niemniej trzeba przyzna

ć

ż

e mało który ze współczesnych filozofów

wzbudził tak silne intelektualne emocje i sprowokował wieloletni

ą

dyskusj

ę

na gruncie

feministycznym. Problem "

ś

lepoty rodzajowej" w tekstach Foucaulta jest

najistotniejszym zarzutem, jaki pada ze strony teoretyczek feminizmu, jednak jak

mo

ż

na wnioskowa

ć

z wy

ż

ej przytoczonych polemik, mimo i

ż

jest istotny, w

ż

aden

sposób nie przekre

ś

la przełomowego znaczenia jego koncepcji zdecentralizowanej

władzy, ciała poddanego technikom dyscyplinarnym, czy nowego spojrzenia na seks

i seksualno

ść

. Problem ten, chocia

ż

nieredukowalny w tekstach samego Foucaulta,

okazał si

ę

mo

ż

liwy do przezwyci

ęż

enia w tekstach nie tylko feministycznych, ale

szerzej o tematyce gender, w których teoretyczne narz

ę

dzia jakich dostarczył

Foucault zostały zastosowane do analizy współczesnej rzeczywisto

ś

ci społecznej i

kulturowej.

Istotnym wkładem krytyki feministycznej było te

ż

spojrzenie na tre

ść

tekstów

Foucaulta przez pryzmat płci i pozycji ich autora. Pozwoliło to pokaza

ć

arbitralno

ść

przykładów, jakimi ten autor operuje jak i pozorn

ą

uniwersalno

ść

wyci

ą

gni

ę

tych z

analizy wniosków. Zako

ń

cz

ę

uwag

ą

Naomi Schor, która pisze:

W Woli władzy jeste

ś

my wprowadzeni w Histori

ę

Seksualno

ś

ci, w której nie została

nigdy podj

ę

ta my

ś

l,

ż

e historia seksualno

ś

ci mogłaby inaczej wygl

ą

da

ć

, gdyby

background image

14

została napisana przez kobiety; zało

ż

ono jedn

ą

uniwersaln

ą

histori

ę

tak, aby

obejmowała obie płcie, jak gdyby Historia, i co wa

ż

niejsze, sam Historyk

seksualno

ś

ci sam był płci pozbawiony. (Schor 1987: 107).

Bibliografia:

Bartky, Sandra Lee (1990), Femininity and Domination. Studies in the

Phenomenology of Opression, New York and London: Routledge.

Bordo, Susan R. (1988), "Anorexia Nervosa: Psychopathology as the

Crystallization of Culture", [w:] Feminism & Foucault. Reflections on Resistance, red.
Irene Diamond i Lee Quinby, Boston: Northeastern University Press, s. 87-117.

Bordo, Susan R. (1989), "The Body and the Reproduction of Femininity: A

Feminist Appropriation of Foucault", [w:] Gender/ Body/ Knowledge. Feminist
Reconstructions of Being and Knowing, red. Alison M. Jaggar i Susan R. Bordo, New
Brunswick, New Jersey: Rutgers University Press, s. 13-33.

Braidotti, Rosi (1991), Patterns of Dissonance: A Study of Women in

Contemporary Philosophy, Cambridge: Polity Press.

Butler, Judith (1990), Gender Trouble. Feminism and the Subversion of

Identity, New York and London: Routledge.

Butler, Judith (1993), Bodies that Matter. On the Discursive Limits of "Sex",

New York and London: Routledge.

Deveaux, Monique (1994), "Feminism and Empowerment: A Critical Reading

of Foucault", [w:] Feminist Studies, vol. 20 no. 2 (summer), s. 223-247.

Diamond, Irene, Lee Quinby (red.) (1988), Feminism & Foucault. Reflections

on Resistance, Boston: Northeastern University Press.

Foucault, Michel (1993), Nadzorowa

ć

i kara

ć

. Narodziny wi

ę

zienia, tłum. i

posłowie Tadeusz Komendant, Warszawa: Aletheia.

Foucault, Michel (1995), Historia seksualno

ś

ci, t. I-III, tłum. Bogdan Banasiak,

Tadeusz Komendant, Krzysztof Matuszewski, wst

ę

p T. Komendant, Warszawa:

Czytelnik.

Foxhall, Lin (1998), "Pandora Unbound: A Feminist Critique of Foucault's

History of Sexuality", [w:] Rethinking Sexuality. Foucault and Classical Antiquity, red.
David H. J. Larmour, Paul Allen Miller, Charles Platter, Princeton, New Jersey:
Princeton University Press, s. 122-137.

Fraser, Nancy (1981), "Foucault on Modern Power: Empirical Insights and

Normative Confusions", Praxis International no.1 (October 1981), s. 272-287.

Fraser, Nancy (1983), "Foucault's Body-Languages: A Post-Humanist Political

Rhetoric?", Salmagundi 61 (fall 1983), s. 55-70.

Fraser, Nancy (1985), "Michel Foucault: A 'Young Conservative'?", Ethics 96

(October 1985), s. 165-184.

Firth R. 1990 Jednostkowe symbole i publiczne reakcje, [w:] Symbole i

symbolika, M. Głowi

ń

ski (red.), Warszawa, s. 216-264.

Frank A. W. 1990 For a Sociology of the Body: an Analytical Review, [w:] The

Body: Social Process and Cultural Theory, M. Featherstone, M. Hepworth, B. S.
Turner (eds.), London, s. 36-102.

background image

15

Hekman, Susan J. (red.) (1996), Feminist Interpretations of Michel Foucault,

University Park, Pennsylvania: The Pennsylvania State University Press.

Larmour, Davis H. J., Paul Allen Miller, Charles Platter (red.) (1997),

Rethinking Sexuality. Foucault and Classical Antiquity, Princeton, New Jersey:
Princeton University Press.

Macey, David (1994), The Lives of Michel Foucault, London: Vintage.

MacNay, Lois (1992), Foucault and Feminism: Power, Gender and the Self ,

Cambridge, UK: Polity Press.

McCallum, E. L. (1996), "Technologies of Truth and the Function of Gender in

Foucault", [w:] Feminist Interpretations of Michel Foucault, red. Susan J. Hekman,
University Park, Pennsylvania: The Pennsylvania State University Press, s. 77-97.

McWhorter, Ladelle (1999), Bodies and Pleasures. Foucault and the Politics of

Sexual Normalization, Bloomington and Indianapolis: Indiana University Press.

Ramazanoglu, Caroline (red.) (1993), Up Against Foucault. Explorations of

some tensions between Foucault and feminism, London and New York: Routledge.

Richlin, Amy (1998), "Foucault's History of Sexuality: A Useful Theory for

Women?", [w:] Rethinking Sexuality. Foucault and Classical Antiquity, red. David H.
J. Larmour, Paul Allen Miller, Charles Platter, Princeton, New Jersey: Princeton
University Press, s. 138-170.

Sawicki, Jana (1991), Disciplining Foucault. Feminism, Power, and the Body,

New York and London: Routledge.

Schor, Naomi (1987), "Dreaming Dissymmetry: Barthes, Foucault, and Sexual

Difference", [w:] Men in Feminism, red. Alice Jardine & Paul Smith, New York and
London: Methuen, s.98-110.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kwiek, Marek Michel Foucault rozdział polski (appendix mniej filozoficzny) (1998)
Problem obiektywności barw, Filozofia
16. Monizm i dualizm. Problem psychofizyczny, Archiwum, Filozofia
Filozofia-rodzaje, Filozofia
Problem jest rodzajem zadania, Studia, Rok I, Psychologia ogólna
Notatka Foucault, Michel Foucault - PANOPTYZM
Problematyka głównych działów filozofii, Problematyka glów
Problem obiektywności barw, Filozofia
16. Monizm i dualizm. Problem psychofizyczny, Archiwum, Filozofia
Nalepa Agnieszka Problem autodestrukcji, w kontekscie filozofii egzystencjalnej Sorena Kierkegaarda
Sociology The Economy Of Power An Analytical Reading Of Michel Foucault I Al Amoudi
Bogdan Banasiak Michel Foucault – Mikrofizyka władzy
Michel Foucault El Pensamiento del Afuera
Michel Foucault Szaleństwo, nieobecność dzieła
Wybrane problemy i wyzwania spoleczne Filozofia Psychologia Socjologia Demografia Ekonomia spoleczna
Michelle Foucault

więcej podobnych podstron