10 argumentów przeciwko polskiej pomocy dla Grecji


10 argumentów przeciwko polskiej pomocy dla Grecji  Tomasz
Wróblewski
Aktualizacja: 2011-06-20 10:42 am
Pierwszą rocznicę planu ratunkowego dla Grecji obchodzimy, planując drugi plan. Jeżeli
podatnicy Francji i Niemiec chcą płacić za to, że ich banki bezmyślnie kupowały greckie
obligacje, to pozostaje nam tylko uszanować ich szczodrobliwość.
W żadnym wypadku nie można jednak zgadzać się na to, żeby polski rząd rozrzutnie dysponował
naszymi pieniędzmi i oferował wsparcie finansowe Grecji. Sporo w tej dyskusji pojawiło się fałszywych
argumentów o solidarnościowym obowiązku Polski. Jeżeli można tu w ogóle mówić o moralności, to na
pewno niemoralne jest wsparcie pieniędzmi polskiego podatnika cynicznych postaw europolityków i
bankierów.
1 Zacznijmy od tego, że ratujemy nie Grecję, ale kilka europejskich banków i ich złe decyzje kupowania
obligacji, o których wiedziano, że grecki rząd nie ma na nie pokrycia. Pierwsze 64 mld euro pomocy dla
Grecji pójdzie wprost do niemieckich i francuskich banków.
2 Pakiet ratunkowy fałszywie został nazwany ratunkowym. Grecji to nie uratuje. Jej zadłużenie jest
bliskie dwuletnim obrotom finansowym kraju i nikt nawet się nie spodziewa, że długi kiedykolwiek
zostaną spłacone. Płacimy za kilka miesięcy spokoju.
3 Nieprawdziwe jest też twierdzenie, że za 145 mld euro kupimy sobię bezpieczną Europę. Bezpieczne
będą banki, które pozbędą się złych obligacji. Ale raz przetartym szlakiem pójdą inne instytucje
finansowe, chcąc się pozbyć zagrożonych obligacji Portugalii, Hiszpanii i Włoch. Dlaczego nie  to fajny
zarobek.
4 Żaden z banków, które posiadają zagrożone greckie obligacje, nie ubezpieczył się na wypadek
spadku ich wartości. Mimo, a może właśnie bogatsze o doświadczenie poprzedniego kryzysu, nie
zwiększyły rezerw akonto ewentualnych strat. Banki nauczyły się, że za wszystko zapłaci podatnik.
Polska, zgłaszając swój akces do planu ratunkowego, będzie miała udział w sankcjonowaniu finansowej
bezkarności.
5 Problem z euro dotyczy strefy euro. Nie jesteśmy jej członkiem na złe, ale i na dobre. Dzięki temu, że
zabradziażyliśmy z dyscyplinowaniem naszych finansów publicznych i nie spełniamy warunków z
Maastricht, nie możemy korzystać z preferencyjnych kredytów strefy euro, co namiętnie robiła Grecja.
Możemy za to dostosowywać notowania naszej waluty do sytuacji gospodarczej, co niedawno NBP
zrobił, podnosząc stopy procentowe. Grecy w odpowiednim momencie nie mogli dewaluować swojej
waluty i bronić się przed kryzysem. System wspólnej waluty nie przewiduje takiego mechanizmu. Od
początku był wadliwy. Za problemy jednego państwa płacą wszyscy członkowie strefy euro. Ale
dlaczego mają płacić ci, którzy nie korzystają z benefitów członkostwa?
6 To nieprawda, że Polska nie ma swojego wkładu w ratowanie Grecji. Jako członek MFW, chcąc nie
chcąc, uczestniczyliśmy w pierwszym pakiecie ratunkowym i będziemy uczestniczyli w drugim. MFW
ma teraz wyłożyć 12 mld euro. Udział Polski w funduszach MFW to dziś 7,5 mld złotych. Rocznie
wpłacamy do wspólnej kasy ponad 3 mln, właśnie w tym celu.
1
7 Czy Grecja zasłużyła na naszą solidarność? Grecja nie została dotknięta trzęsieniem ziemi ani wojną.
Grecja została dotknięta niefrasobliwością własnych polityków. To, że nowy rząd zapowiada cięcia
wydatków na poziomie 28 mld euro, jest godne pochwały. Ale na razie to tylko plany. Grecy w
przeciwieństwie do Estonii czy Aotwy są bardzo oporni w reformowaniu swojej gospodarki. Jeżeli
darujemy im pieniądze, to w drugą rocznicę planu ratunkowego będziemy planowali trzeci plan i nasz
udział będzie jeszcze większy.
8 Czy rządy, które wywierają na nas presję moralną i domagają się udziału w planie ratunkowym, same
zachowywały się moralnie? Rządy Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, licząc na eksport do Grecji,
chętnie żyrowały kredyty w swoich bankach. Mało tego, Francja obiecywała Grecji pomoc przy
zaciąganiu nowych kredytów w zamian za kupowanie uzbrojenia od upadających francuskich firm. W
rezultacie Grecja, po Wielkiej Brytanii, wydaje dziś najwięcej swojego PKB na zbrojenia w Europie. Czy
taki model solidarności Polska powinna lansować?
9 Jeżeli obietnice premiera Tuska nie będą gołosłowne, to nieprawda, że 1 mld gwarancji kredytowych
dla Grecji nie wiąże się z żadnymi kosztami. Nikt już w Europie nie wierzy, że Ateny nie sięgną po te
pieniądze.
10 Zadłużenie Polski do końca roku przekroczy 800 mld. Tempo wzrostu należy do najszybszych w
Europie, a tempo reform do jednego z najwolniejszych. Mniejsza o to, że nie stać nas na pomaganie
innym, gorzej, że promujemy grozny model przerzucania odpowiedzialności za błędne decyzje
prywatnych banków na podatników.
Tomasz Wróblewski
Dziennik Gazeta Prawna
Za: forsal (" Wróblewski: 10 argumentów przeciwko polskiej pomocy dla Grecji")
2


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
10 ARGUMENTÓW PRZECIW HARRY’EMU POTTEROWI
10 argumentów przeciw homoseksualizmowi
kurs pierwszej pomocy dla wychowawcow
10 arkusz Jezyk polski poziom r rok 08f29
Argumenty przeciw EZ
Misesowskie argumenty przeciwko Keynesowi
Wykład 10 Leki przeciwgruźlicze
Serge Halimi Europejskie średniowiecze Prywatne banki zagarnęły publiczne pożyczki dla Grecji (20
Dwa argumenty przeciwko materializmowi

więcej podobnych podstron