Port San Diego,Kalifornia
Rozmawiałem ze znajomą ze stowarzyszenia Księżyca.
Organizuje warsztaty podczas,których uczy kobiety, życia zgodnie z naturą.
-Chciałbyś dotknąć mewy?- spytała obserwując ptaki depczące po skraju mola.
Oczywiście,że chciałbym. Próbowałem to zrobić wiele razy, ale gdy się zbliżałem
mewa odlatywała.
-Spróbuj ją pokochać. Musisz wyrzucić z siebie tą miłość jak snop światła, tak by
trafić ją prosto w serce. Potem powoli do niej podejdź. Zrobiłem tak jak powiedziała.
Dwa razy nie powiodło mi się, ale za trzecim poczułem jakbym był w „transie”,i
udało mi się jej dotknąć.
Powtórzyłem „wejście w trans” i znów się udało.
-Miłość tworzy mosty tam, gdzie to niemożliwe -powiedziała moja przyjaciółka
czarownica.
Opowiedziałem tę historię na wypadek, gdyby ktoś chciał zrobić to samo.
Odwiedzaj mojego chomika systematycznie i zbierz wszystkie opowiadania z książki pod tytułem
„Być jak płynąca rzeka”
Oto adres chomika z, którego pobrane zostało opowiadanie:
Jeśli masz jakieś pytania,skargi lub sugestie albo masz coś co mogło by mnie zainteresować
napisz do mnie e-mail: