Tylko mnie przytul...
Nieważne co się zdarzyło wczoraj
stłuczone szkło opowiada o wszystkim.
Twój głos zbyt ostry podniesiony
zamknięte oczy zasłonięte uszy.
Nie słyszę już nic nie chcę słyszeć.
Oczy takie wielkie czerwone od płaczu
wpatrzone gdzieś w dal która kończy się
nie wiem gdzie.
Okno na świat takie dziś mi bliskie
szare płyty chodnika zmoczone
kroplami deszczu ciężkie od
kroków przechodniów.
Tu...na górze ja ukryta w swoim świecie
za firanką własnych myśli
układam wszystko od nowa.
Przecież nie chcę od ciebie nic
tylko mnie kochaj przytul.
Chcę zapomnieć o Bożym świecie.
Zasnąć utonąć w rzece zapomnienia
by nie bolały już sny
by nie było cierpienia i łez.
Nie patrz tak na mnie ..twoje oczy
niczym sztylety przebijają mnie na wylot.
Zamknij je niech twoje ramiona mnie utulą
chcę zapomnieć zasnąć.
Żyj kochaj i pozwól żyć.
Choćby na tych kilka marnych chwil
daj mi złapać głęboki oddech
nie chcę już naprawdę nic
tylko mnie przytul.
13.05.2012
(wszelkie prawa zastrzeżone)
U.T.Poetka