Zbigniew Szot, Liliana Klimont
Akademia Wychowania Fizycznego w Gda
ń
sku
Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upo
ś
ledzeniem Umysłowym Koło w Gda
ń
sku
Efekty
ć
wicze
ń
gimnastycznych w procesie edukacji autystyków
Do najbardziej upo
ś
ledzonych pod wzgl
ę
dem umysłowym, a niejednokrotnie i
fizycznym nale
żą
dzieci autystyczne. Niepełnosprawno
ść
tych dzieci sprowadza si
ę
przede wszystkim do niewła
ś
ciwego funkcjonowania mózgu, na skutek czego 80% tej
populacji nie wykazuje normalnego poziomu intelektualnego [2], a według
niektórych autorów a
ż
86% legitymuje si
ę
niskim ilorazem inteligencji (IQ=0-19)
[12]. W przypadku autyzmu spotyka si
ę
specyficzny brak zdolno
ś
ci do interakcji
ju
ż
w najwcze
ś
niejszym okresie
ż
ycia [3]. Te interakcje wskazuj
ą
na znaczenie
komponentów poznawczych, które mo
ż
na rozwija
ć
i kształtowa
ć
przez kontrol
ę
zadania ruchowego w powi
ą
zaniu z wieloma receptorami, np. czucia i wzroku.
Nawi
ą
zanie kontaktu wzrokowego z osobami najbli
ż
szego otoczenia podczas
wykonywania
ć
wicze
ń
jest jednym z wa
ż
niejszych elementów w procesie edukacji
tych dzieci.
Zdolno
ść
t
ę
mo
ż
na rozwija
ć
ró
ż
nymi sposobami i podwy
ż
sza
ć
poziom
funkcjonowania j
ę
zykowego, uzale
ż
nionego od prawidłowego my
ś
lenia. My
ś
lenie z
kolei rozwija si
ę
z adaptacji sensoryczno-motorycznej, tzn. z bezpo
ś
redniej,
nieprzerwanej interakcji. A. Wohl stwierdził,
ż
e ostatecznym uzewn
ę
trznieniem
procesu my
ś
lenia jest mowa, która jest bezpo
ś
redni
ą
rzeczywisto
ś
ci
ą
my
ś
li,
ż
e
nie jest mo
ż
liwe
ż
adne my
ś
lenie bez materiału słownego, zwi
ą
zanego z
odpowiednimi ruchami mi
ęś
ni mównych [13]. Spostrze
ż
enia te dowodz
ą
,
ż
e przebieg
my
ś
lenia nie jest wył
ą
cznie aktywno
ś
ci
ą
nerwow
ą
, ale jest to przede wszystkim
aktywno
ść
ruchowa. Proces ten stanowi zapocz
ą
tkowanie uzewn
ę
trzniaj
ą
cych si
ę
czynno
ś
ci ruchowych i jest ich pierwsz
ą
faz
ą
. My
ś
lenie i działanie – twierdził
dalej A. Wohl – nie s
ą
zjawiskami niezale
ż
nymi od siebie, a przeciwnie, s
ą
dwiema fazami ruchowymi, z których pierwsza stanowi przygotowanie do drugiej. W
ten sposób zainicjowane my
ś
lenie jest funkcj
ą
stymulacji, której ko
ń
cowym
rezultatem jest działanie. Mo
ż
na wi
ę
c stwierdzi
ć
,
ż
e działanie jest bardzo
wa
ż
nym elementem w procesie edukacji, w której rol
ę
naczeln
ą
u dzieci widz
ą
cych,
lecz niepełnosprawnych pod wzgl
ę
dem umysłowym i fizycznym pełni
ą
receptory, a w
szczególno
ś
ci wzrok, jako ogniwo interakcji społecznych [4]. Spostrze
ż
enie to
dotyczy równie
ż
wykonywania intensywnych
ć
wicze
ń
gimnastycznych przez dzieci
autystyczne w ró
ż
nych warunkach i z zastosowaniem pomocy dydaktycznych, a wi
ę
c
przej
ś
cia z sytuacji statycznych (bezczynno
ść
) do dynamicznych (intensywny ruch,
ć
wiczenia gimnastyczne), czego nast
ę
pstwem jest wy
ż
szy poziom rozwoju [1].
Wy
ż
szy poziom rozwoju dziecka mo
ż
na osi
ą
gn
ąć
poprzez koncentrowanie si
ę
na
wykonywaniu zada
ń
ruchowych, co w efekcie doprowadza do opanowania umiej
ę
tno
ś
ci,
a w pó
ź
niejszym procesie edukacyjnym do pewnych nawyków i samodzielno
ś
ci
fizycznej, psychicznej i społecznej [14]. W tym kontek
ś
cie podj
ę
to prób
ę
prze
ś
ledzenia przypadku dziecka autystycznego T. K. i okre
ś
lenia rezultatów
długoletniej edukacji, egzekwuj
ą
c konkretne zadania ruchowe (czucie gł
ę
bokie) i
samokontrol
ę
(wzrok). W terapii zwrócono uwag
ę
na rozwój umiej
ę
tno
ś
ci
funkcjonalnych i ukierunkowanych, przydatnych w
ż
yciu codziennym.
Materiał i metoda
Badaniom poddano 15-letniego chłopca (T. K.) o niektórych cechach
autystycznych i gł
ę
bokim upo
ś
ledzeniu ruchowym, a tak
ż
e nikłej reakcji na
otoczenie. Badania diagnostyczne w Instytucie Kalifornijskim w San Diego w 1990
r. wykazały upo
ś
ledzenie na poziomie (-13). W tym te
ś
cie mowa została
zdiagnozowana jako zero, czyli bez jakichkolwiek oznak lub szans na post
ę
p.
Chłopiec nie posiadał umiej
ę
tno
ś
ci samodzielnego chodu, obrotów, wstawania i
siadania na krze
ś
le. Twarz „kamienna“ i smutna bez oznak u
ś
miechu. Nie wchodził
i nie schodził samodzielnie po schodach, zaczepiał nogami o próg w domu,
postawione do pozycji pionowej stał bez ruchu. Ustawiony do pozycji podporu
kl
ę
cznego (
ć
wiczenie na czworakach) nie ruszał si
ę
ani w przód, ani w tył ani w
bok. Posiadał tak
ż
e wad
ę
odwracania stóp na zewn
ą
trz, co utrudniało utrzymanie
równowagi podczas samodzielnego chodu.
W celu rozpocz
ę
cia
ć
wicze
ń
terapeutyczno-edukacyjnych zastosowano metod
ę
stymulowanych seryjnych powtórze
ń
ć
wicze
ń
gimnastycznych (SSP), opublikowan
ą
w
Polsce i Stanach Zjednoczonych [6, 8]. Metoda bazuje na intensywnych
ć
wiczeniach
systematycznie prowadzonych w o
ś
rodku terapeutycznym i w domu rodzinnym. Wyniki
terapeutyczno-edukacyjne prowadzone t
ą
metod
ą
ś
wiadcz
ą
o skuteczno
ś
ci
oddziaływania na dzieci niepełnosprawne, jakimi s
ą
autystycy [7, 9, 10]. Terapi
ę
prowadzono przez 7 lat, tj. od 1991 r. Zastosowano wiele pomocy dydaktycznych,
maj
ą
cych usprawni
ć
motoryk
ę
dziecka oraz wpłyn
ąć
na zmiany zachowania dokonuj
ą
ce
si
ę
pod wpływem silnych bod
ź
ców dostarczanych poprzez działanie ruchowe do kory
mózgowej (tab. 1).
Celem specjalnie dobranych, dost
ę
pnych pomocy dydaktycznych było
pobudzenie zmysłów do działania, poznanie i rozumienie swego ciała,
komunikowanie si
ę
, cz
ęś
ciowa samoobsługa (np. zdejmowanie obuwia, swetra
traktowane jako czynno
ś
ci wzrokowo-ruchowe), a przede wszystkim poprawienie tzw.
motoryki du
ż
ej, wyra
ż
onej lokomocj
ą
chłopca.
Typowymi zadaniami podnosz
ą
cymi na wy
ż
szy poziom sprawno
ść
fizyczn
ą
były:
próba chwytu i rzutu, manipulacja palcami, chód w przód po terenie o ró
ż
nej
konfiguracji, obroty wokół podłu
ż
nej osi ciała, podnoszenie nogi, przekraczanie,
siedzenie i powstawanie, jazda konna i pedałowanie. Z zachowa
ń
wymieni
ć
nale
ż
y:
poznawanie i reagowanie na specyfik
ę
podło
ż
a (twarde, mi
ę
kkie, wysokie, niskie),
reagowanie na polecenie, koncentracja uwagi, reagowanie na d
ź
wi
ę
ki muzyki
fortepianowej.
Aby sprosta
ć
wielu zadaniom opracowano na ka
ż
dy rok 10 specjalnych
miesi
ę
cznych programów ruchowych. Rol
ę
naczeln
ą
w realizacji programów nale
ż
y
przypisa
ć
rodzicom. Ich konsekwencja doprowadziła do tego,
ż
e T. K. w ci
ą
gu 7
lat wykonał ł
ą
cznie 89802 powtórze
ń
ć
wicze
ń
, co było ewenementem w trybie jego
ż
ycia i rodziców (tab. 2).
Ł
ą
czny czas w chodzie w przód, pod gór
ę
i w dół w okresie długotrwałej
terapii edukacyjnej wyniósł 98,2 godz. Doda
ć
nale
ż
y,
ż
e w ka
ż
dym roku liczba
powtarzanych
ć
wicze
ń
wahała si
ę
w granicach 15-28, co oznaczało szeroki wachlarz
ró
ż
nych oddziaływa
ń
na organizm chłopca. W wyniku tych bod
ź
ców ruchowych
zaobserwowano liczne pozytywne rezultaty w motoryce i zachowaniach dziecka.
Wyniki
Chód w przód
W pierwszej fazie rodzice musieli ci
ą
gn
ąć
dziecko za r
ę
k
ę
, aby przez
wytracanie równowagi kroczyło w przód. Chłopiec nieporadnie stawiał stopy, a
ka
ż
dy krok rozpoczynał od postawienia stopy na pi
ę
t
ę
, nie przenosz
ą
c ci
ęż
aru
ciała na
ś
ródstopie. Aby t
ę
wad
ę
chodzenia poprawi
ć
zastosowano chód do tyłu,
trzymaj
ą
c i popychaj
ą
c chłopca w tył. Spowodowało to ,
ż
e
ć
wicz
ą
cy najpierw
musiał postawi
ć
stop
ę
na palce
ś
ródstopia, a nast
ę
pnie na pi
ę
t
ę
.
Tabela 1
Pomoce dydaktyczne zastosowane w terapii ruchowej T. K. w latach 1991-1998
Po serii
ć
wicze
ń
(726 razy) chłopiec poszedł w przód nie blokuj
ą
c kolan,
lepiej stawiał stopy do wewn
ą
trz, a tym samym opierał je w drugiej fazie na
ś
ródstopiu i palcach.
Ć
wiczeniem pomocniczym do kroczenia w przód był chód
bokiem, w którym nale
ż
ało odwie
ść
nog
ę
kierunkow
ą
w bok, stawiaj
ą
c j
ą
na palce i
wytracaj
ą
c
ś
rodek ci
ęż
ko
ś
ci ciała z równowagi.
Wprowadzono równie
ż
tzw. chód z przyspieszeniem, polegaj
ą
cy na szybszym
przemieszczaniu si
ę
w przód pod wpływem poci
ą
gania za r
ę
ce.
Ć
wiczenie miało na
celu zwi
ę
kszenie poznania stabilizacji w pozycji pionowej tym bardziej,
ż
e w
pó
ź
niejszym okresie chód ten prowadzony był pomi
ę
dzy przeszkodami, co zmuszało
do obserwacji wzrokowej przeszkód i wzmacniało mi
ęś
nie stabilizuj
ą
ce postaw
ę
ciała. Uzupełnieniem tych
ć
wicze
ń
był chód prowadzony w terenie pod gór
ę
i z
góry, najcz
ęś
ciej w soboty i niedziele z rodzicami. Chód kontynuowano równie
ż
po
macie korekcyjno-masuj
ą
cej, która spełniała rol
ę
akupresurow
ą
. Przez pierwsze
pół roku chłopiec chodził po niej w skarpetach, a dopiero pó
ź
niej boso. Po 8
miesi
ą
cach chodu potrafił zej
ść
z maty, a potem przej
ść
po niej samodzielnie.
Tabela 2
Liczba
ć
wicze
ń
wykonywanych przez T. K. w okresie pa
ź
dziernik 1991 – grudzie
ń
1997
Wej
ś
cia i zej
ś
cia po schodach
Ten zestaw ruchowy jest konsekwencj
ą
chodu w przód, a tak
ż
e sum
ą
niektórych
ć
wicze
ń
równowa
ż
nych. W pocz
ą
tkowej fazie przyswajania umiej
ę
tno
ś
ci
T. K. wchodził i schodził z terapeutk
ą
, a trzymaj
ą
c si
ę
por
ę
czy stawiał nog
ę
na
wy
ż
szy stopie
ń
i dostawiał drug
ą
. Po wykonaniu 109 wej
ść
i zej
ść
w pierwszych
dwóch miesi
ą
cach zacz
ą
ł unosi
ć
kolana w gór
ę
oraz pokonywa
ć
samodzielnie
najpierw 3, a pó
ź
niej 5 schodów. Po 7 miesi
ą
cach intensywnych
ć
wicze
ń
zaobserwowano u chłopca post
ę
p w kształtowaniu si
ę
umiej
ę
tno
ś
ci ruchowej. W
listopadzie 1991 r.
ś
redni ł
ą
czny czas wej
ś
cia i zej
ś
cia wynosił 3 min i 40 s a
pod koniec maja
ś
rednia była prawie 3 razy ni
ż
sza i wyniosła 1 min 10 s (ryc.
1). W kolejnych latach czynno
ść
t
ę
udoskonalano przez zmian
ę
wysoko
ś
ci,
gł
ę
boko
ś
ci i k
ą
ta nachylenia stopni. Chód na dłu
ż
szym dystansie po terenie o
ró
ż
nej konfiguracji odbywał si
ę
z rodzicami. Obecnie chłopiec bez problemów
potrafi przej
ść
kilka kilometrów w towarzystwie opiekunów.
Ryc. 1.
Ś
redni czas wej
ś
cia i zej
ś
cia po schodach chłopca T. K.
Siadanie i wstawanie na stopnie o ró
ż
nej wysoko
ś
ci
Zastosowano zasad
ę
stopniowania trudno
ś
ci, przygotowuj
ą
c do tego zadania 4
stopnie o ró
ż
nej wysoko
ś
ci: 50, 42, 38 i 24 cm. Wysoko
ść
stopni była
przypadkowa, pozwalała jednak na utrudnianie siadu, a równocze
ś
nie pokrywała si
ę
ze standardami wysoko
ś
ciowymi normalnych krzeseł, jak równie
ż
małych krzesełek
szkolnych.
W pierwszych dwóch miesi
ą
cach
ć
wiczenia siadu i wstawania odbywały si
ę
na
stopniu o wysoko
ś
ci 50 cm, wówczas liczba wykonywanych ruchów w gór
ę
i w dół
wynosiła 1593. Przeci
ę
tny czas trwania 20 przysiadów wynosił 6 min i 10 s. W
nast
ę
pnych 4 miesi
ą
cach zmniejszano liczb
ę
przysiadów, ale trudno
ść
ć
wiczenia
zwi
ę
kszała si
ę
na skutek coraz ni
ż
szego stopnia, co zmuszało mi
ęś
nie czworogłowe
i dwugłowe uda jako przeciwstawne główne aktywatory prostuj
ą
ce i zginaj
ą
ce staw
kolanowy i biodrowy do intensywnego wysiłku. W kwietniu i maju 1992 r.
zwi
ę
kszono liczb
ę
powtórze
ń
do 1805 siadów z równoczesnym utrudnieniem
powstawania z najni
ż
szej ławeczki. Pod koniec maja tempo wykonania 20 przysiadów
było prawie 3 razy szybsze ni
ż
w pa
ź
dzierniku i wynosiło 2 min i 15 s. Po
dalszych 5 latach terapii chłopiec potrafił samodzielnie powstawa
ć
i siada
ć
na
krze
ś
le, spokojnie oczekuj
ą
c na zaj
ę
cia.
Czworakowanie i uginanie kolan
Znacz
ą
cy post
ę
p dokonał si
ę
u chłopca w nauce czworakowania i uginania
kolan w latach 1991-1998. Cały okres podzielono na 4 dwuletnie etapy, w których
analizowano zachodz
ą
ce zmiany. Skonstruowano skal
ę
1-10 pkt. W pierwszym
przedziale (0-1 pkt) zjawisko nie było zauwa
ż
alne i prawie nie wyst
ę
powało, za
ś
w przedziale czwartym (8-10 pkt)
ć
wicz
ą
cy powinien szybko ugi
ąć
kolana,
samodzielnie i szybko czworakowa
ć
, umiej
ę
tnie przej
ść
z pozycji stoj
ą
cej do fazy
podporu kl
ę
cznego, oprze
ć
dłonie o parapet i wykona
ć
wyprost do postawy.
Poszczególne fazy post
ę
powania w nauce powstawania z podło
ż
a do pozycji stoj
ą
cej
s
ą
istotne, w szczególno
ś
ci za
ś
ko
ń
cowa faza ugi
ę
cia kolan z pozycji stoj
ą
cej
(wyprostowanej) do przysiadu podpartego, a nast
ę
pnie przej
ś
cie do podporu
kl
ę
cznego i czworakowania do momentu doj
ś
cia do parapetu. Wło
ż
ono wiele wysiłku,
aby chłopiec mógł samodzielnie przesuwa
ć
najpierw jedno, a pó
ź
niej drugie kolano
w przód. W tym celu stymulowano (popychano) najpierw jedno, a pó
ź
niej drugie
kolano,
ż
eby T. K. mógł wyobrazi
ć
sobie ten ruch. Poniewa
ż
wielokrotne
powtarzanie
ć
wiczenia było bolesne ze wzgl
ę
du na opieranie i przesuwanie kolan
po parkiecie zabezpieczono je specjalnie uszytymi nakolannikami, które łagodziły
ucisk. W ten sposób dzienna dawka
ć
wicze
ń
zwi
ę
kszyła si
ę
do 8-10 powtórze
ń
czworakowania na odcinku około 3 m w trakcie przesuwania si
ę
w przód do
parapetu. Chłopiec wykorzystał te
ż
wyprosty tułowia do oparcia si
ę
dło
ń
mi o
parapet. Jednym z najtrudniejszych
ć
wicze
ń
było przesuni
ę
cie kolana prawego i
stopy w przód, aby pó
ź
niej z pomoc
ą
r
ą
k i silnych mi
ęś
ni prawej nogi przej
ść
do
pozycji wyprostnej. W trakcie
ć
wicze
ń
chłopiec wykonał kilkakrotnie samodzielnie
cały cykl tych zada
ń
ruchowych, ale nie mo
ż
na twierdzi
ć
,
ż
e jest to ju
ż
utrwalona umiej
ę
tno
ść
, bowiem po okresowej przerwie nale
ż
ało znowu stymulowa
ć
niektóre ruchy,
ż
eby kontynuowa
ć
zadania. Post
ę
p w tym
ć
wiczeniu w okresie 7 lat
był znacz
ą
cy.
W pierwszych niepełnych dwóch latach
ć
wicze
ń
chłopiec miał trudno
ś
ci w
uginaniu kolan. Po wykonaniu w nast
ę
pnych dwóch latach 42502 powtórze
ń
ró
ż
nych
ć
wicze
ń
nast
ą
pił post
ę
p w przekraczaniu progu w domu, chodzie w przód i
powolnych siadach na krze
ś
le. W latach 1995-1996 w dalszym ci
ą
gu kontynuowano
ć
wiczenia ró
ż
nicuj
ą
c je w zale
ż
no
ś
ci od post
ę
pu ruchowego, np. przej
ś
cie przez
pochylni
ę
, przej
ś
cie przez koło wahliwe, przekraczanie przeszkód (około 30 cm),
poruszanie si
ę
na czworakach, obroty wokół podłu
ż
nej osi ciała, chód po macie
korekcyjnej z przeszkodami, wznos r
ę
ki przez przenoszenie pudełek z góry i
kładzenie ich na stole, jazda po domu wózkiem, chód pomi
ę
dzy dwiema ławkami. W
efekcie wielu
ć
wicze
ń
w czwartym etapie edukacja ruchowa T. K. spowodowała,
ż
e
potrafi samodzielnie siada
ć
i powstawa
ć
, wznosi kolana w gór
ę
przekraczaj
ą
c
wysokie przeszkódy, a tak
ż
e pedałuje na rowerku stabilnym około 30 min. Jest to
du
ż
y post
ę
p w opanowaniu aktów ruchowych, zwa
ż
ywszy na prawie kompletny brak
umiej
ę
tno
ś
ci w pocz
ą
tkowym etapie terapii.
Tabela 3
Efekty edukacyjne T. K. w ruchach lokomocyjnych
i umiej
ę
tno
ś
ciach funkcjonalnych w latach 1991-1998
Efekty ruchowe edukacji
Poddaj
ą
c analizie przebieg toku terapeutycznego T. K. w okresie 7 lat
stwierdzi
ć
nale
ż
y du
ż
y post
ę
p prawie we wszystkich ruchach, które
ć
wiczono, aby
wyposa
ż
y
ć
go w jak najwi
ę
cej umiej
ę
tno
ś
ci cz
ą
stkowych, na bazie których
powstawały bardziej zło
ż
one akty ruchowe. Do spektakularnych osi
ą
gni
ęć
tej
edukacji zaliczy
ć
nale
ż
y: chód w przód, zej
ś
cie i wej
ś
cie po schodach, które
ułatwiaj
ą
przemieszczanie si
ę
z miejsca na miejsce i s
ą
pomocne rodzicom w
normalnym funkcjonowaniu dziecka oraz swobodne poruszanie si
ę
w mieszkaniu i
umiej
ę
tno
ść
organizowania sobie czasu, np. T. K. bierze i popycha po domu wózek.
Kiedy w 1991 r. rozpocz
ę
to terapi
ę
ruchow
ą
chłopca wydawało si
ę
,
ż
e nie sposób
go czegokolwiek nauczy
ć
. Po 7 latach intensywnej terapii wiele barier zostało
pokonanych, m. in. trudno
ś
ci w poruszaniu si
ę
w przód i podstawowej komunikacji.
* * *
W wielu kr
ę
gach społecznych panowała obiegowa opinia,
ż
e dzieci
niepełnosprawne o tak powa
ż
nym upo
ś
ledzeniu umysłowym i fizycznym, jak
autystycy, nie s
ą
wyuczalne, nie daj
ą
si
ę
zbada
ć
, broni
ą
si
ę
przed uczeniem i
dlatego nie warto im niczego proponowa
ć
[15]. Do
ś
wiadczenia 7-letniej edukacji
przecz
ą
tej opinii. Pierwsze zauwa
ż
alne rezultaty u T. K. odnotowano ju
ż
po
miesi
ą
cu. Rodzice zanotowali: „jest zdecydowana poprawa ruchowa, wspaniale
wyszedł z wanny, zwykle mieli
ś
my z tym ogromne problemy“. Po 5 miesi
ą
cach
samodzielnie przeszedł po macie korekcyjno-masuj
ą
cej odległo
ść
4 m [5]. D.
Tantam z Katedry Psychiatrii Uniwersytu w Manchester twierdzi,
ż
e u osób
autystycznych o wy
ż
szym poziomie funkcjonowania mo
ż
na uzyska
ć
stopniow
ą
popraw
ę
z wiekiem i nie wiadomo dlaczego nast
ę
puje ta poprawa. S
ą
dzi on,
ż
e zmiany w
mózgu w pewnych przypadkach s
ą
odwracalne albo inne obszary mózgu przejmuj
ą
funkcj
ę
uszkodzonej strefy. Uwa
ż
a,
ż
e istnieje prawdopodobnie wiele przyczyn
zmian mózgowych prowadz
ą
cych do autyzmu i mog
ą
one dawa
ć
ten sam skutek. Je
ż
eli
wi
ę
c brakuje podstawowych informacji nie mo
ż
na si
ę
dziwi
ć
,
ż
e nie jest znana
metoda leczenia, która przywracałaby normalne funkcjonowanie mózgu [11].
Zastosowana metoda SSP w terapii chłopca autystycznego pozwala stwierdzi
ć
,
ż
e ró
ż
norodno
ść
ć
wicze
ń
gimnastycznych i wielokrotno
ść
ich powtarzania wpływa na
popraw
ę
nie tylko motoryki, ale równie
ż
na rozwój zachowa
ń
. W opisanym przypadku
stwierdzono znaczne post
ę
py w opanowaniu umiej
ę
tno
ś
ci ruchowych, które nie
byłyby mo
ż
liwe, gdyby nie intensywne i systematyczne
ć
wiczenia.
Podkre
ś
li
ć
nale
ż
y bardzo du
ż
e zaanga
ż
owanie rodziców we wdra
ż
aniu
indywidualnego programu nauczania
ć
wicze
ń
, co spowodowało ich kontrol
ę
i
współdziałanie mo
ż
liwe do przeniesienia na inne sytuacje
ż
yciowe w domu i poza
domem. Chód w przód, obroty, przecho- dzenie przez przeszkody, samodzielne
wstawanie i siadanie, a tak
ż
e pedałowanie na stabilnym rowerze to spektakularne
rezultaty edukacji ruchowej. W rozwoju zachowa
ń
mo
ż
na wymieni
ć
lepszy kontakt
wzrokowy z najbli
ż
szym otoczeniem, wykonywanie pewnych zada
ń
w synchronizacji
wzrokowo-ruchowej, reagowanie na polecenia, ch
ęć
przebywania z innymi osobami,
rado
ść
i zadowolenie podczas słuchania gry na instrumencie. S
ą
dzi
ć
nale
ż
y,
ż
e
ruchowe
ć
wiczenia gimnastyczne ukierunkowane na zaanga
ż
owanie mo
ż
liwe
najwi
ę
kszej liczby receptorów czucia, dotyku, wzroku powoduj
ą
wi
ę
cej korzystnych
zmian w organizmie dziecka.
Nie s
ą
to jeszcze tak du
ż
e rezultaty, jakich oczekuj
ą
rodzice i terapeuci.
Niemniej spowodowały one,
ż
e chłopiec lepiej funkcjonuje w najbli
ż
szym
otoczeniu. Metod
ą
do uzyskania znacz
ą
cych efektów u osoby niepełnosprawnej jest
odpowiednio dozowany intensywny ruch pozwalaj
ą
cy odnie
ść
sukces na miar
ę
schorzenia. Ten sukces b
ę
dzie równie
ż
ś
wiadectwem doj
ś
cia do nowej jako
ś
ci
funkcjonowania w najbli
ż
szym
ś
rodowisku, co było celem procesu edukacyjnego
chłopca.
Bibliografia
1. Dykcik W.: Funkcjonowanie społeczne osób niepełnosprawnych w lokalnym
ś
rodowisku szans
ą
integralnego humanizmu oraz poczucia
ż
yciowego ukierunkowania.
W: Problemy edukacji i integracji osób niepełnosprawnych ze społecze
ń
stwem. Red.
J. Fenczyszyn, J. Wyczesany PSON, Kraków 1994, 43-48.
2. Gałkowski T.: Czy dzieci autystyczne maj
ą
ś
wiadomo
ść
tego,
ż
e inni czuj
ą
i
my
ś
l
ą
. W: Edukacja osób autystycznych w praktyce i badaniach naukowych. Red. H.
Jaklewicz. Gda
ń
sk 1997, 9-14.
3. Gałkowski T.: Nowe kierunki bada
ń
nad autyzmem i potrzeby działa
ń
praktycznych. W: Dziecko autystyczne, 1997, 1, 31-34.
4. Kli
ś
M.: Nawi
ą
zywanie kontaktu wzrokowego dzieci autystycznych. W: Problemy
edukacji i integracji..., 183-191.
5. Szot Z.: Zmiany w usprawnieniu ruchowym dziecka autystycznego powstałe pod
wpływem intensywnych
ć
wicze
ń
gimnastycznych. W: Z problematyki autyzmu. Red. J.
Kruk-Lasocka, Prace Pedagogiczne C IV Uniwersytetu Wrocławskiego 1994, 31-48.
6. Szot Z.: Próba prezentacji metody stymulowanych seryjnych powtórze
ń
ć
wicze
ń
w
terapii dzieci autystycznych (SSP). W: Autyzm – kontrowersje i wyzwania. Red. W.
Dykcik Eruditus, Pozna
ń
1994, 169-182.
7. Szot Z., Suchanowski A.: Intensive physical exercises and its influence on
the changes in the motorics and general behaviour in an autistic child. Charles
University, Faculty of Physical Education and Sport, Prague, 1996, 460-464.
8. Szot Z.: The method of stimulated serial repetitions of gymnastic exercises
in therapy of autistic children. Autism Develop. Disor. 1997, 1997, 337-338.
9. Szot Z., Bargossi A., Dancewicz T.: Mo
ż
liwo
ś
ci i efekty usprawniania
intensywnymi
ć
wiczeniami gimnastycznymi dzieci autystycznych. W: Sport szans
ą
ż
ycia niepełnosprawnych. Red. J.
Ś
l
ęż
y
ń
ski. PSON. Kraków, 1997, 70-78.
10. Szot Z.: The effects of the method of stimulated rerial repetitions of
gymnastic exercises in therapy of autistic children. Ginekol. Pol. 1997, 2, 87,
263-268.
11. Tantam D.: Czyj
ś
niezale
ż
ny umysł. W: Dziecko autystyczne. KTA, Warszawa
1996. 4, 2, 4-13.
12. Wing L.: Medical research council, London.
Ś
wiat Nauki, Warszawa 1993, 8,
61-62.
13. Wohl A.: Słowo a ruch. W: Z zagadnie
ń
teorii motoryczno
ś
ci ludzkiej. AWF,
Warszawa 1965, 5, 9-18.
14. Witkowski T.: Konieczno
ść
zmiany stosunku do osób niepełnosprawnych. W:
Problemy edukacji i integracji…, 11-17.
15. Wroniszewska M., Szostak B.: Potrzeby edukacyjne dzieci autystycznych –
autorski program I Społecznej Szkoły Specjalnej w Warszawie. W: Dziecko
autystyczne. KTA, Warszawa 1997, 1, 18-22.
Aniela Korzon
Kolegium Nauczycielskie w Raciborzu
Zainteresowania sportowe w rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych
Zainteresowania odgrywaj
ą
doniosł
ą
rol
ę
w
ż
yciu ka
ż
dego człowieka.
Motywuj
ą
one bowiem całokształt działa
ń
, jak równie
ż
maj
ą
znaczny wpływ na
ustosunkowanie si
ę
do otaczaj
ą
cego
ś
wiata, a w pewnym stopniu okre
ś
laj
ą
model
ż
ycia, rozrywek i sp
ę
dzanie czasu wolnego człowieka.
U dzieci niepełnosprawnych zainteresowania równie
ż
wpływaj
ą
znacz
ą
co na
ich
ż
ycie. Szczególn
ą
rol
ę
mo
ż
na przypisa
ć
zainteresowaniom sportowym. Nale
ż
y
podkre
ś
li
ć
,
ż
e sport spełnia niezwykle wa
ż
n
ą
funkcj
ę
w
ż
yciu ka
ż
dej jednostki.
Uprawianie wybranej dyscypliny sportowej, ruch wpływa korzystnie na sprawno
ść
,
wydolno
ść
, samopoczucie, a przede wszystkim na zdrowie człowieka. St
ą
d
szczególnego znaczenia nabiera rozwój zainteresowa
ń
sportowych, a w konsekwencji
uprawianie sportu przez dzieci niepełnosprawne. Zainteresowania sportowe, w
du
ż
ej mierze wpływaj
ą
na sfer
ę
psychiczn
ą
, wzmacniaj
ą
poczucie własnej warto
ś
ci
oraz dostarczaj
ą
pozytywnych emocji i wra
ż
e
ń
. Zainteresowania sportowe i
aktywno
ść
ruchowa maj
ą
ogromne znaczenie w rozwoju fizycznym, a to pozytywnie
wpływa na rehabilitacj
ę
dzieci niepełnosprawnych.
Zainteresowania mo
ż
emy podzieli
ć
na szerokie (np. humanistyczne,
artystyczne, hobbystyczne), ogólne (np. j
ę
zyk polski, muzyka, kolekcjonerstwo) i
specjalne (np. gramatyka,
ś
piew, filatelistyka). Jednym z wielu szerokich
zainteresowa
ń
s
ą
zainteresowania sportowe. Zainteresowanie sportem zaczyna si
ę
jednak zmienia
ć
. Powodem jest sam sport, którego rozwój podlega tym samym
prawom, co inne dziedziny
ż
ycia. Zatem rodzi si
ę
potrzeba patrzenia na sport
jako na ruch społeczny, skłaniaj
ą
cy do zdrowego trybu
ż
ycia i zwi
ą
zanych z nim
okre
ś
lonych przyzwyczaje
ń
, zainteresowa
ń
.
W kształtowaniu przyzwyczaje
ń
i zainteresowa
ń
sportem du
żą
rol
ę
odgrywa
szkoła. Okres szkolny stanowi wspaniał
ą
okazj
ę
do rozbudzenia, wzmocnienia i
poszerzenia zainteresowa
ń
. Potrzeby, zamiłowania i zainteresowania sportowe mog
ą
by
ć
zaspokojone dzi
ę
ki lekcjom kultury fizycznej oraz innym, pozalekcyjnym
formom działalno
ś
ci sportowej.
Rehabilitacja dzieci niepełnosprawnych ma cz
ę
sto miejsce w specjalnych
o
ś
rodkach szkolno-wychowawczych, w których – oprócz szkoły – funkcjonuje
internat. Zatem kultura fizyczna w o
ś
rodkach specjalnych obejmuje swoim zakresem
zarówno szkoł
ę
, jak i internat, a wi
ę
c te same dzieci i młodzie
ż
. Zaj
ę
cia
kultury fizycznej w szkole i w internacie powinny ułatwia
ć
młodzie
ż
y
przyswajanie niezb
ę
dnych wiadomo
ś
ci i umiej
ę
tno
ś
ci z tej dziedziny oraz
kształtowa
ć
i utrwala
ć
przekonanie o warto
ś
ci i potrzebie aktywno
ś
ci ruchowej w
ci
ą
gu całego
ż
ycia. Realizacja programu kultury fizycznej w o
ś
rodkach
specjalnych odbywa si
ę
w ró
ż
nych formach w godzinach przedpołudniowych i
popołudniowych, a wi
ę
c podczas zaj
ęć
obowi
ą
zkowych i nadobowi
ą
zkowych. Istnieje
jednak ró
ż
nica mi
ę
dzy szkolnymi zaj
ę
ciami z kultury fizycznej a zaj
ę
ciami
internatowymi. Udział w zaj
ę
ciach internatowych o charakterze sportowym polega
na dobrowolno
ś
ci i odpowiada zainteresowaniom wychowanków. Tak poj
ę
ta kultura
fizyczna, szczególnie w ramach zaj
ęć
internatowych, powinna zmierza
ć
, poza
znanymi walorami, do wyposa
ż
enia wychowanków w umiej
ę
tno
ś
ci wła
ś
ciwego
organizowania wypoczynku i zapełnienia wolnego czasu.
W celu ustalenia poziomu zainteresowa
ń
sportowych przeprowadzono badania
120 dzieci niepełnosprawnych: 60 głuchych i 60 upo
ś
ledzonych umysłowo w stopniu
lekkim z o
ś
rodków dla głuchych i dla upo
ś
ledzonych umysłowo Górnego
Ś
l
ą
ska. Wiek
badanych mie
ś
cił si
ę
w przedziale 13-15 lat (klasy VII i VIII).
W badaniach wykorzystano kwestionariusze oraz testy wiadomo
ś
ci z kultury
fizycznej. Chodziło o poszukiwanie odpowiedzi na pytania:
1. W czym przejawiaj
ą
si
ę
zainteresowania sportem dzieci niepełnosprawnych?
2. Jakie dyscypliny sportowe najcz
ęś
ciej i najch
ę
tniej uprawiaj
ą
badani, a jakie
chcieliby uprawia
ć
?
3. Czy istniej
ą
ca infrastruktura materialna szkoły i
ś
rodowiska lokalnego
zaspokaja zainteresowania sportowe i stwarza warunki do rekreacji fizycznej i
sportu młodzie
ż
y niepełnosprawnej?
Zainteresowania sportowe mog
ą
mie
ć
ró
ż
ne przejawy. Niew
ą
tpliwie
najbardziej po
żą
dane jest czynne uprawianie sportu. Jednak w przypadku dzieci
niepełnosprawnych mog
ą
istnie
ć
ró
ż
ne bariery. Zatem cenne s
ą
tak
ż
e inne przejawy
zainteresowa
ń
sportowych, np. ogl
ą
danie programów sportowych w telewizji,
czytanie prasy sportowej, kolekcjonowanie symboli sportowych. Okazało si
ę
,
ż
e
najwi
ę
cej było takich, którzy swoje zainteresowania sportem zaspokajali
ogl
ą
daniem programów sportowych w TV: 52 głuchych (86,7%) i 42 upo
ś
ledzonych
umysłowo (70%). Zdecydowanie mniej badanych czyta pras
ę
sportow
ą
(tylko 27
głuchych, tj. 45% i 12 upo
ś
ledzonych umysłowo, tj. 20%). Niew
ą
tpliwie ma to
zwi
ą
zek z poziomem intelektualnym; u głuchych przyczyn
ą
s
ą
trudno
ś
ci j
ę
zykowe i
zwi
ą
zane z tym problemy rozumienia artykułów w prasie sportowej, u upo
ś
ledzonych
umysłowo – niski rozwój intelektualny. Pod wzgl
ę
dem kolekcjonerstwa badani
najcz
ęś
ciej zbieraj
ą
plakaty sportowe z ulubionych dyscyplin sportowych, tj.
koszykówki i piłki no
ż
nej: 22 chłopców głuchych i 3 dziewczynki (36,7%) oraz 11
chłopców upo
ś
ledzonych umysłowo (18,3%). Tak mały odsetek kolekcjonerów w
ś
ród
upo
ś
ledzonych umysłowo mo
ż
e wynika
ć
z sytuacji materialnej, bowiem pochodz
ą
cz
ę
sto oni z rodzin ubogich, a kolekcjonerstwo wymaga pewnych nakładów
finansowych. Tylko kilkoro dzieci z obu grup zbiera zdj
ę
cia sportowców,
proporczyki i koszulki sportowe.
Wszystkie dzieci ucz
ę
szczaj
ą
na lekcje kultury fizycznej w szkole.
Zapytano je wi
ę
c czy ch
ę
tnie ucz
ę
szczaj
ą
na te lekcje? W
ś
ród głuchych tylko
dwoje nie lubi lekcji wf, dla jednego s
ą
one nudne, drugi nie lubi nauczyciela.
W
ś
ród upo
ś
ledzonych umysłowo 4 uzasadniało swój negatywny stosunek do lekcji
kultury fizycznej tym,
ż
e nie lubi
ą
ć
wiczy
ć
.
W o
ś
rodkach szkolno-wychowawczych funkcjonuj
ą
szkolne koła sportowe, które
maja rozwija
ć
zainteresowania sportowe swoich członków. Do Szkolnego Koła
Sportowego nale
ż
y 29 uczniów głuchych (48%). Najcz
ęś
ciej uprawianymi
dyscyplinami sportowymi s
ą
: piłka no
ż
na (35 chłopców, tj. 58,3%), siatkówka (18
chłopców i 8 dziewczynek, tj. 30%) , pływanie (3 uczniów tj. 16,7%) i biegi
przełajowe (3 uczniów).
Nie nale
żą
cy do Koła Sportowego uzasadniali,
ż
e s
ą
zbyt słabi,
ż
e miejsca
s
ą
ograniczone,
ż
e nauczyciel ich nie wybrał. Natomiast pojedyncze osoby nie
nale
żą
ce do kół sportowych uprawiaj
ą
ły
ż
wiarstwo, narciarstwo, tenis stołowy,
kulturystyk
ę
, szachy.
Z wywiadu z nauczycielami kultury fizycznej w o
ś
rodkach szkolno-
wychowawczych dla upo
ś
ledzonych umysłowo wynika,
ż
e do kół sportowych nale
ż
y 35%
badanych, a najcz
ęś
ciej uprawian
ą
dyscyplin
ą
jest koszykówka (w której jedna ze
szkół odnosi sukcesy) i tenis stołowy. Du
ż
a cz
ęść
uczniów uprawia jazd
ę
na
rowerze, a tylko co czwarty (28%) piłk
ę
no
ż
n
ą
. Do najmniej popularnych form
aktywno
ś
ci sportowej w obu grupach nale
żą
biegi na krótkich dystansach, jazda na
rolkach i saneczkarstwo. Badani wyra
ż
ali tak
ż
e swoje
ż
yczenia odno
ś
nie dyscyplin
sportowych, jakie chcieliby uprawia
ć
, a które zbyt rzadko lub wcale nie s
ą
realizowane w szkołach, tj. pływanie, taniec (głównie dziewcz
ę
ta), hokej i
ły
ż
wiarstwo.
Zainteresowania sportowe maj
ą
tak
ż
e zwi
ą
zek z poziomem wiedzy w tej
dziedzinie. W celu sprawdzenia w jakim stopniu badani uczniowie znaj
ą
nazwy
popularnych dyscyplin sportowych, sprz
ę
t sportowy i miejsca uprawiania danej
dyscypliny zastosowano test wiadomo
ś
ci. Uczniowie głusi najcz
ęś
ciej wymieniali
takie dyscypliny jak: siatkówka, piłka no
ż
na i koszykówka uprawiane na lekcjach
kultury fizycznej i treningach sportowych. Najrzadziej wskazywano na kajakarstwo
i hokej. Nie s
ą
wi
ę
c one przedmiotem zainteresowa
ń
dzieci głuchych.
Uczniowie upo
ś
ledzeni umysłowo najlepiej znali koszykówk
ę
, piłk
ę
no
ż
n
ą
i
pływanie, a najsłabiej – skok wzwy
ż
i saneczkarstwo. Mo
ż
na wi
ę
c stwierdzi
ć
,
ż
e
wiadomo
ś
ci uczniów o poszczególnych dyscyplinach uzale
ż
nione s
ą
od stopnia
zainteresowa
ń
sportowych oraz sposobu popularyzacji sportu przez szkoł
ę
,
ś
rodki
masowego przekazu i
ś
rodowiska pozaszkolne.
Wpływ rodziny na zainteresowania sportowe dzieci jest znikomy. Zatem
istotn
ą
rol
ę
w kształtowaniu i rozwijaniu zainteresowa
ń
sportowych pełni
ą
szkoły, a przede wszystkim nauczyciele kultury fizycznej. Swoj
ą
postaw
ą
,
umiej
ę
tno
ś
ciami i wiedz
ą
z zakresu kultury fizycznej nauczyciele potrafi
ą
rozbudzi
ć
zainteresowania sportem u dzieci specjalnej troski. Dla dziecka
głuchego, maj
ą
cego trudno
ś
ci słownego porozumiewania si
ę
, ruch staje si
ę
ś
rodkiem wyra
ż
ania samego siebie. Poprzez działania ruchowe głusi wyra
ż
aj
ą
swoje
emocje i potrzeby, wobec czego bardziej ni
ż
słysz
ą
cy potrzebuj
ą
warunków do
realizowania swoich zainteresowa
ń
sportowych. U dzieci upo
ś
ledzonych umysłowo
ró
ż
ne formy kultury fizycznej pozwalaj
ą
na harmonijny rozwój motoryczny, który
jest cz
ę
sto zaburzony. Przynale
ż
no
ść
do szkolnych i pozaszkolnych organizacji
sportowych umo
ż
liwia tym dzieciom wł
ą
czenie si
ę
w nurt
ż
ycia społecznego,
umacnia wi
ę
zi towarzyskie oraz poczucie własnej u
ż
yteczno
ś
ci, przynale
ż
no
ś
ci i
akceptacji.
Badania w specjalnych o
ś
rodkach szkolno-wychowawczych potwierdziły,
ż
e
infrastruktura materialna słu
żą
ca zaj
ę
ciom sportowym i potrzebom rekreacji
ruchowej jest najcz
ęś
ciej dobra. O
ś
rodki posiadaj
ą
dobrze wyposa
ż
one sale
gimnastyczne, boiska do gier sportowych oraz wystarczaj
ą
c
ą
ilo
ść
sprz
ę
tu.
Uczniowie bior
ą
udział w zawodach mi
ę
dzyszkolnych, wojewódzkich, a nawet
ogólnopolskich. S
ą
to najcz
ęś
ciej olimpiady specjalne. Przyczyn
ą
rzadko
uprawianych dyscyplin sportowych, np. narciarstwo, saneczkarstwo, ły
ż
wiarstwo,
kajakarstwo, jest lokalizacja o
ś
rodków z dala od terenów górzystych i akwenów
wodnych. Na wyjazdy do takich okolic placówki o
ś
wiatowo-wychowawcze nie
posiadaj
ą
funduszy.
Podsumowuj
ą
c nale
ż
y stwierdzi
ć
, i
ż
dzieci niepełnosprawne interesuj
ą
si
ę
sportem. Nale
ż
y te zainteresowania rozwija
ć
, wprowadza
ć
nowe, ciekawe formy
aktywno
ś
ci ruchowej, zapewnia
ć
warunki do uprawiania sportu. Osoby
odpowiedzialne za wychowanie fizyczne tych dzieci musz
ą
sobie zdawa
ć
spraw
ę
, i
ż
jest to jedna z nielicznych dziedzin, w której mog
ą
one odnosi
ć
sukcesy, co ma
korzystny wpływ na ich rehabilitacj
ę
.
Irena Goł
ą
b, Antoni Ku
ś
ka, Urszula Ole
ś
Kolegium Nauczycielskie w Raciborzu
Warto
ś
ci wychowawcze olimpiad specjalnych
dla dzieci i młodzie
ż
y niepełnosprawnej intelektualnie
„Pragn
ę
zwyci
ęż
y
ć
, lecz je
ż
eli nie b
ę
d
ę
mógł zwyci
ęż
y
ć
, niech b
ę
d
ę
dzielny
w swym wysiłku“ – tak brzmi
ą
słowa przysi
ę
gi olimpijskiej wypowiadane przez
zawodników podczas ceremonii otwarcia ka
ż
dych igrzysk specjalnych. Słowa te
najlepiej symbolizuj
ą
ich humanitarno
ść
.
Koncepcja organizowania Olimpiad Specjalnych zrodziła si
ę
w 1968 roku w
Stanach Zjednoczonych. Zostały wówczas przeprowadzone I Mi
ę
dzynarodowe Igrzyska
z udziałem 1000 sportowców upo
ś
ledzonych umysłowo z ró
ż
nych krajów Europy i
Ameryki, m. in. Francji, Kanady i USA [4]. Jako przełomowy mo
ż
na uzna
ć
rok 1981
proklamowany rezolucj
ą
ONZ „Mi
ę
dzynarodowym Rokiem Niepełnosprawnych“ pod hasłem
„pełne uczestnictwo i równo
ść
“ [2].
Ide
ą
Olimpiad Specjalnych jest organizowanie zawodów i całorocznych
treningów w ró
ż
nych dyscyplinach sportu. Olimpiady Specjalne pojawiły si
ę
w
wyniku przekonania, i
ż
osoby niepełnosprawne odpowiednio zach
ę
cone, instruowane
i trenowane potrafi
ą
cieszy
ć
si
ę
i czerpa
ć
korzy
ś
ci z uczestnictwa w sportach
indywidualnych i zespołowych dostosowanych do ich mo
ż
liwo
ś
ci [1]. W treningach i
zawodach sportowych Olimpiady Specjalnej mo
ż
e uczestniczy
ć
ka
ż
da osoba
upo
ś
ledzona umysłowo powy
ż
ej 8 roku
ż
ycia, niezale
ż
nie od stopnia upo
ś
ledzenia,
poziomu umiej
ę
tno
ś
ci sportowych, sytuacji materialnej, rasy i religii. Polska
jest pierwszym pa
ń
stwem
ś
rodkowowschodniej Europy, z którym
Ś
wiatowe
Stowarzyszenie Olimpiad Specjalnych utrzymuje oficjaln
ą
współprac
ę
. W 1987 roku
odbyła si
ę
I Ogólnopolska Olimpiada Specjalna na obiektach warszawskiej AWF, za
ś
w 1990 roku zostało powołane samodzielne Stowarzyszenie Sportowe dla Osób
Upo
ś
ledzonych Umysłowo „Olimpiady Specjalne – Polska“. Stowarzyszenie jest
członkiem Polskiego Komitetu Olimpijskiego i zrzesza ponad 7000 sportowców
upo
ś
ledzonych umysłowo [4].
ś
ebrowska [3] pisze,
ż
e aktywno
ść
własna jest jednym z czterech czynników
warunkuj
ą
cych rozwój człowieka. W czasie zdobywania przez dziecko do
ś
wiadcze
ń
indywidualnych rozwijaj
ą
si
ę
kontakty społeczne, ukierunkowuje własna aktywno
ść
,
a formy działalno
ś
ci przekształcaj
ą
si
ę
w bardziej skomplikowane. Uczestnictwo
niepełnosprawnych w
ż
yciu społecznym zwi
ę
ksza ich ch
ęć
do uprawiania sportu,
przyczynia si
ę
do poprawy zdrowia, samopoczucia i zaradno
ś
ci
ż
yciowej. Dzi
ę
ki
uczestnictwu w treningach i zawodach sportowych osoby upo
ś
ledzone umysłowo
rozwijaj
ą
si
ę
fizycznie i psychicznie, integruj
ą
si
ę
rodziny, a społecze
ń
stwo
lepiej rozumie ich potrzeby [1].
W ostatnich latach wyra
ź
nie zwi
ę
kszyła si
ę
w Polsce
ś
wiadomo
ść
zaniedba
ń
i
braku nale
ż
ytego zainteresowania osobami niesprawnymi i coraz cz
ęś
ciej
podejmowane s
ą
starania zmierzaj
ą
ce do ich czynnego i biernego udziału w
imprezach sportowych. Sport osób sprawnych inaczej to d
ąż
enie do udziału w
zawodach, imprezach, zdobywanie nagród i medali. Zawody sportowe osób
niepełnosprawnych intelektualnie maj
ą
nauczy
ć
rywalizacji i współzawodnictwa,
umiej
ę
tno
ś
ci ponoszenia pora
ż
ki i prze
ż
ywania zwyci
ę
stwa, porównania własnych
sił z rówie
ś
nikami, wywołania rado
ś
ci, poczucia dumy i przyjemno
ś
ci.
W 1998 roku Kolegium Nauczycielskie oraz O
ś
rodek Rehabilitacyjny dla Osób
Niepełnosprawnych i Szkoła Podstawowa Specjalna Nr 10 w Raciborzu zorganizowało
I Olimpiad
ę
dla Osób Niepełnosprawnych. Nale
ż
y nadmieni
ć
,
ż
e Kolegium
Nauczycielskie jest placówk
ą
, która kształci nauczycieli wychowania fizycznego i
pedagogów resocjalizacyjnych. Słuchacze III roku kierunku wychowania fizycznego
i zdrowotnego wybieraj
ą
jedn
ą
z trzech oferowanych specjalno
ś
ci: resocjalizacj
ę
,
surdopedagogik
ę
lub oligofrenopedagogik
ę
. Przedmioty tej ostatniej
specjalizacji, zwłaszcza psychologia kliniczna, umo
ż
liwiaj
ą
przygotowanie
wychowanków z O
ś
rodka Rehabilitacyjnego i uczniów z tzw. „klasy
ż
ycia“ Szkoły
Podstawowej Specjalnej do udziału w Olimpiadzie Sportowej.
Pierwsze zaj
ę
cia przeprowadzano w O
ś
rodku, gdzie słuchacze zapoznawali si
ę
z dokumentacj
ą
, obserwowali dzieci, nawi
ą
zywali z nimi rozmowy oraz prowadzili
wywiady z opiekunami i rehabilitantami. Pozostałe zaj
ę
cia w formie
ć
wicze
ń
i
treningów odbywały si
ę
na obiektach sportowych Kolegium Nauczycielskiego.
Ć
wiczenia i treningi prowadzone były przez słuchaczy pod okiem wykwalifikowanych
specjalistów. Zawodnicy trenowali na stadionie, pływalni, sali gimnastycznej,
ś
ciance wspinaczkowej. Ka
ż
dy uczestnik miał zapewnion
ą
indywidualn
ą
opiek
ę
studenta-wolontariusza. Do udziału w Olimpiadzie Sportowej przygotowywano 25
wychowanków z O
ś
rodka Rehabilitacyjnego dla Osób Niepełnosprawnych w wieku od 15
do 40 lat, 50 uczniów klas III-VIII Szkoły Podstawowej Specjalnej oraz 8 uczniów
z „klasy
ż
ycia“. Ka
ż
dy uczestnik mógł startowa
ć
w trzech konkurencjach zgodnie z
kategori
ą
wiekow
ą
. Dzieci z „klasy
ż
ycia“ brały udział w konkurencjach w ramach
opracowanej oferty. Zawody przeprowadzono w klasyfikacji indywidualnej. Ka
ż
dy
zawodnik otrzymał drobny upominek, a najlepsi dyplomy i medale. Konkurencje
pływackie, które odbywały si
ę
w formie zabawowej obejmowały: pływanie z desk
ą
,
dmuchanie piłeczki na wodzie, wy
ś
cigi z zapalon
ą
ś
wieczk
ą
oraz sztafety. W
konkurencjach lekkoatletycznych zawodnicy startowali w biegu na 50 m, rzucali
piłeczk
ą
palantow
ą
dowolnym sposobem, skakali w dal z miejsca (startuj
ą
cy
wykonywali po dwa skoki, mierzono wynik lepszy).
W gimnastyce był do pokonania tor przeszkód, w którym nale
ż
ało wykona
ć
dwa
skoki zaj
ę
cze, dwa przewroty w przód, przej
ś
cie przez szarf
ę
, przej
ś
cie po
ławeczce (fot. 1), trzy przeskoki przez skakank
ę
i przej
ś
cie przez skrzyni
ę
dowolnym sposobem. Na
ś
cianie wspinaczkowej zawodnicy pokonywali dowoln
ą
wysoko
ść
z asekuracj
ą
, zabezpieczany przez osob
ę
z uprawnieniami wspinaczkowymi
(fot. 3.). Zwyci
ę
zc
ą
w rzutach do tarczy zostawał gracz, który zdobył najwi
ę
ksz
ą
ilo
ść
punktów; ka
ż
dy uczestnik miał trzy rzutki i pi
ęć
kolejek rzutów. W tenisie
stołowym zawody przebiegały systemem ka
ż
dy z ka
ż
dym. Wszyscy uczestnicy
Olimpiady startowali zespołami w przeci
ą
ganiu liny (fot. 2).
Dla uczestników z tzw. „klasy
ż
ycia“ przygotowano konkurencje na miar
ę
ich
mo
ż
liwo
ś
ci: rzut woreczkiem do plastikowego kosza, trzy rzuty do kr
ę
gli, rzuty
kółkami na butelki (tzw. ringo), zamalowywanie ró
ż
nych kształtów oraz rzuty do
pudła zwini
ę
tych gazet; liczyła si
ę
szybko
ść
wykonania.
Uczestnicy Olimpiady zmagali si
ę
przy licznej widowni, któr
ą
tworzyli
rodzice, opiekunowie, studenci, znajomi i krewni. Byli tak
ż
e przedstawiciele
lokalnej stacji telewizyjnej i radiowej oraz dziennikarze raciborskich gazet.
Podczas trwania zawodów panowała miła i serdeczna atmosfera zarówno w
ś
ród
zawodników, jak i na widowniach. Zawody toczyły si
ę
w prawdziwie zdrowej
rywalizacji. Dominowały uczucia rado
ś
ci, smutku i zm
ę
czenia. Wida
ć
było ch
ęć
walki, dum
ę
, pewno
ść
siebie i odwag
ę
. Ta odwaga i pewno
ść
siebie była im i
rodzicom bardzo potrzebna. Rodzice przekonali si
ę
,
ż
e ich pociechy s
ą
zdolne,
wytrwałe i sprawne ruchowo,
ż
e miały okazj
ę
zmierzy
ć
si
ę
z równymi sobie
przeciwnikami.
Zawody pokazały,
ż
e dzieci upo
ś
ledzone potrafi
ą
si
ę
cieszy
ć
, prze
ż
ywa
ć
i
bawi
ć
,
ż
e posiadaj
ą
pewne mo
ż
liwo
ś
ci sprawno
ś
ciowe,
ż
e potrafi
ą
prze
ż
ywa
ć
zwyci
ę
stwa i pora
ż
ki. Miejsc na podium było tyle, ile zawodników startowało w
danej grupie (fot. 4). Zwyci
ę
zc
ą
był ka
ż
dy, kto podj
ą
ł trud walki i okazał w
niej swoj
ą
wytrwało
ść
.
Organizatorzy zdaj
ą
sobie spraw
ę
,
ż
e intensyfikacja zaj
ęć
sportowych,
treningi, zawody i olimpiady nie poprawi
ą
ilorazu inteligencji osób
upo
ś
ledzonych umysłowo, z pewno
ś
ci
ą
jednak zwi
ę
ksz
ą
ich sprawno
ść
fizyczn
ą
i
zaradno
ść
ż
yciow
ą
. Pełna widownia osób towarzysz
ą
cych zawodnikom to tak
ż
e du
ż
y
sukces wychowawczy, który pozwala z optymizmem planowa
ć
nast
ę
pne olimpiady
specjalne.
Bibliografia
1. Maszczak T.: Poziom rozwoju somatycznego i motorycznego dzieci upo
ś
ledzonych
umysłowo. AWF, Warszawa 1991.
2.
Ś
l
ęż
y
ń
ski J. (red.): Sport szans
ą
ż
ycia niepełnosprawnych. PSON, Kraków 1997.
3.
ś
ebrowska M.: Psychologia rozwoju dzieci i młodzie
ż
y. PWN, Warszawa 1985.
4. Informator o igrzyskach. VI Ogólnopolskie Letnie Igrzyska Olimpiad
Specjalnych. Warszawa 1998.
Teresa Serafin
Ministerstwo Edukacji Narodowej w Warszawie
Działania Ministerstwa Edukacji Narodowej
w zakresie wychowania fizycznego i sportu dzieci i młodzie
ż
y
Powszechnie dostrzeganym zjawiskiem w
ż
yciu współczesnego człowieka jest
zmniejszenie jego aktywno
ś
ci ruchowej, odchodzenie od aktywnwgo
ż
ycia. Dotyczy
to tak
ż
e dzieci i młodzie
ż
y z ró
ż
nymi stopniami i rodzajami niepełnosprawno
ś
ci.
Du
ż
y niedobór ruchu prowadzi do zaniedbania i nieporadno
ś
ci ruchowej, efektem
której jest niska sprawno
ść
fizyczna, wady postawy ciała i ubóstwo umiej
ę
tno
ś
ci
ruchowych.
Wychowanie fizyczne odgrywa istotn
ą
rol
ę
profilaktyczn
ą
w walce z
istniej
ą
cymi i narastaj
ą
cymi chorobami współczesnej cywilizacji wyst
ę
puj
ą
cymi
coraz cz
ęś
ciej nie tylko w
ś
ród ludzi dorosłych, lecz równie
ż
w
ś
ród dzieci i
młodzie
ż
y.
Kieruj
ą
c si
ę
tymi wzgl
ę
dami resort edukacji traktuje wychowanie fizyczne
jako jeden z najwa
ż
niejszych elementów wychowania i rozwoju psycho-fizycznego
dzieci i młodzie
ż
y.
Podstawowymi formami szkolnego wychowania fizycznego s
ą
:
• zaj
ę
cia obowi
ą
zkowe z wychowania fizycznego,
• gimnastyka korekcyjna,
• zaj
ę
cia nadobowi
ą
zkowe (pozalekcyjne).
Obowi
ą
zkowe zaj
ę
cia wychowania fizycznego
Zaj
ę
cia obowi
ą
zkowe wychowania fizycznego w szkole stanowi
ą
podstawow
ą
, a
dla niektórych dzieci i młodzie
ż
y jedyn
ą
form
ę
zorganizowanych zaj
ęć
ruchowych.
Z dniem 1 wrze
ś
nia 1996 r., zgodnie z ustaw
ą
z dnia 18 stycznia 1996 r. o
kulturze fizycznej, Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadziło do szkół trzeci
ą
obowi
ą
zkow
ą
godzin
ę
wychowania fizycznego. Wprowadzona ona została do klas I, V,
VI,VII i VIII szkoły podstawowej (w klasie II, III i IV 3 godziny wychowania
fizycznego prowadzone s
ą
od wielu lat) oraz do dwóch pierwszych klas szkoły
ponadpodstawowej kształc
ą
cej na podbudowie szkoły podstawowej i do szkół
specjalnych. Zaj
ę
cia wychowania fizycznego prowadzone s
ą
w oparciu o programy
nauczania kultury fizycznej, w których okre
ś
lone zostały cele i tre
ś
ci
kształcenia i wychowania w zakresie rozwoju biologicznego oraz dyspozycji
osobowo
ś
ciowych uczniów. Programy nauczania kultury fizycznej pozwalaj
ą
nauczycielom na dobieranie odpowiednich tre
ś
ci dostosowanych do mo
ż
liwo
ś
ci
bazowych szkoły, zainteresowa
ń
i stanu zdrowia uczniów oraz tradycji. W celu
uatrakcyjnienia zaj
ęć
wychowania fizycznego stosowane s
ą
programy autorskie
opracowywane przez nauczycieli, które przyczyniaj
ą
si
ę
do zwi
ę
kszenia ich
intensywno
ś
ci i efektywno
ś
ci.
W ramach reformy systemu edukacji do podstaw programowych obowi
ą
zkowych
przedmiotów ogólnokształc
ą
cych zostały opracowane tre
ś
ci z zakresu wychowania
fizycznego.
Zaj
ę
cia gimnastyki korekcyjnej
Gimnastyka korekcyjna jest dodatkow
ą
form
ą
wychowania fizycznego dla
dzieci i młodzie
ż
y z odchyleniami w prawidłowej budowie i postawie ciała oraz
obni
ż
eniem ogólnej sprawno
ś
ci fizycznej i z niektórymi zaburzeniami
przewlekłymi. Zaj
ę
cia korekcyjne prowadzone s
ą
w przedszkolach, szkołach oraz
placówkach wychowania pozaszkolnego.
Według danych GUS liczba dzieci i młodzie
ż
y obj
ę
tej zaj
ę
ciami gimnastyki
korekcyjnej ma tendencje wzrostowe od roku 1989/90, z wyj
ą
tkiem roku 1991/92, w
którym nast
ą
piło znaczne zmniejszenie liczby uczniów obj
ę
tych tymi zaj
ę
ciami na
skutek wprowadzenia programu oszcz
ę
dno
ś
ciowego w o
ś
wiacie. W latach 1990-1998
liczebno
ść
młodzie
ż
y obj
ę
tej zaj
ę
ciami gimnastyki korekcyjnej została podwojona
z 241 508 do 515 454, co stanowi około 10% wszystkich uczniów szkół
podstawowych.
Pod wzgl
ę
dem obejmowania dzieci i młodzie
ż
y gimnastyk
ą
korekcyjn
ą
wyra
ź
nie
odstaje wie
ś
. Główn
ą
tego przyczyn
ą
jest brak sal gimnastycznych i sal
zast
ę
pczych oraz specjalistycznej kadry uprawnionej do prowadzenia korektywy.
Jest to problem, który w najbli
ż
szym czasie powinien by
ć
rozwi
ą
zany przez władze
o
ś
wiatowe i samorz
ą
dowe.
W roku szkolnym 1997/98 gimnastyka korekcyjna dla uczniów klas I-III
szkoły podstawowej prowadzona była w ramach obowi
ą
zkowych zaj
ęć
pozalekcyjnych w
wymiarze nie mniejszym ni
ż
2 godziny tygodniowo, a dla uczniów klas IV-VIII w
ramach nadobowi
ą
zkowych zaj
ęć
lekcyjnych w wymiarze okre
ś
lonym przez organ
prowadz
ą
cy szkoł
ę
lub jej dyrektora.
Dyrektor szkoły ustala tak
ż
e szczegółow
ą
organizacj
ę
gimnastyki
korekcyjnej w porozumieniu z lekarzem, piel
ę
gniark
ą
i nauczycielem wychowania
fizycznego na podstawie profilaktycznych bada
ń
lekarskich i wyników testów
sprawno
ś
ci fizycznej.
Zasady organizowania przez szkoły i placówki publiczne gimnastyki
korekcyjnej zawarte s
ą
w zarz
ą
dzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 19
listopada 1996 r.
Zaj
ę
cia nadobowi
ą
zkowe (pozalekcyjne) wychowania fizycznego
Dla klas I-III szkoły podstawowej zaj
ę
cia nadobowi
ą
zkowe mog
ą
by
ć
prowadzone w formie gier i zabaw ogólnorozwojowych stymuluj
ą
cych rozwój motoryki
dzieci. Dla klas IV-VIII szkoły podstawowej i dla wszystkich klas szkół
ponadpodstawowych mog
ą
by
ć
prowadzone zaj
ę
cia rekreacyjno-sportowe.
Do 1991 roku tygodniowy wymiar zaj
ęć
nadobowi
ą
zkowych z wychowania
fizycznego wynosił 2 godziny na oddział. Szkoły wykorzystywały ponad 75% godzin
przeznaczonych na te zaj
ę
cia. W latach 1994-1996 Ministerstwo Edukacji
Narodowej, wychodz
ą
c naprzeciw potrzebom dzieci i młodzie
ż
y, wprowadziło do
około 13 tys. szkół zaj
ę
cia rekreacyjno-sportowe w wymiarze
ś
rednio 6 godzin
tygodniowo na szkoł
ę
. Ich finansowanie nale
ż
ało do MEN. Wyasygnowanie przez
Ministerstwo dodatkowych
ś
rodków finansowych na zaj
ę
cia pozalekcyjne z
wychowania fizycznego miało równie
ż
na celu spowodowanie finansowego
partycypowania samorz
ą
dów terytorialnych. Podkre
ś
li
ć
nale
ż
y,
ż
e samorz
ą
dy w
du
ż
ym stopniu współuczestniczyły w realizowanym programie zaj
ęć
pozalekcyjnych
wf, a od 1997 roku finansuj
ą
je samodzielnie.
Bardzo wa
ż
n
ą
rol
ę
w podnoszeniu sprawno
ś
ci fizycznej, upowszechnianiu
wzorców aktywnego sp
ę
dzania czasu wolnego i rozwijaniu sportowych zainteresowa
ń
uczniów spełniaj
ą
funkcjonuj
ą
ce w resorcie edukacji placówki wychowania
pozaszkolnego: Mi
ę
dzyszkolne O
ś
rodki Sportowe, Ogrody Jordanowskie, Pałace
Młodzie
ż
y, Ogniska Pracy Pozaszkolnej. Istotn
ą
rol
ę
odgrywa równie
ż
współpraca
szkół z organizacjami społecznymi o charakterze sportowym: „Sprawni Razem“,
Polski Zwi
ą
zek Sportu Osób Niepełnosprawnych oraz kluby sportowe stowarzysze
ń
(np. PZG, PZN) i „Olimpiady Specjalne“ (w przypadku osób z upo
ś
ledzeniem
umysłowym w stopniu gł
ę
bszym). Ró
ż
norodno
ść
ofert programowych proponowanych
przez wspomniane placówki i instytucje oraz ich cenny dorobek kulturowy,
sportowy i turystyczny stanowi
ą
wa
ż
ne dopełnienie i pogł
ę
bienie pracy szkoły w
usprawnianiu uczniów niepełnosprawnych.
W oparciu o rozporz
ą
dzenie Rady Ministrów umo
ż
liwiaj
ą
ce zlecanie zada
ń
pa
ń
stwowych jednostkom niepa
ń
stwowym, Ministerstwo Edukacji Narodowej
współpracuje z organizacjami społecznymi dofinansowuj
ą
c szkolenie sportowe
młodzie
ż
y ruchowo uzdolnionej, szkolenie nieetatowej kadry wychowawczej oraz
prowadzenie kolonii, wczasów i obozów rehabilitacyjno-leczniczych maj
ą
cych na
celu doskonalenie aktywno
ś
ci fizycznej niepełnosprawnych i akceptowanie jej roli
w niezale
ż
nym
ż
yciu. Tego rodzaju rehabilitacj
ą
poprzez zaj
ę
cia rekreacyjno-
sportowe w latach 1996-1997 obj
ę
tych zostało około 14 tys. dzieci i młodzie
ż
y.
W ostatnich latach zauwa
ż
a si
ę
du
ż
e zaanga
ż
owanie dyrekcji szkół oraz
samorz
ą
dów terytorialnych poszerzeniem bazy sportowej, a szczególnie
uruchomieniem małych obiektów, np. siłownie, sale korekcyjne, baseny
rehabilitacyjne. Daje to nadziej
ę
na zwi
ę
kszenie aktywno
ś
ci ruchowej dzieci i
młodzie
ż
y niepełnosprawnej dostosowanej do mo
ż
liwo
ś
ci i stanu zdrowia,
sprzyjaj
ą
cej lepszemu funkcjonowaniu społecznemu w
ś
rodowisku ludzi
pełnosprawnych.
Wspierany rozwój psychiczny i efektywno
ść
uczenia si
ę
niepełnosprawnych
poprzez zaj
ę
cia specjalistyczne, korekcyjno-kompensacyjne, logopedyczne oraz
inne o charakterze terapeutycznym, w ramach godzin przeznaczonych na rewalidacj
ę
indywidualn
ą
, rokuje szersz
ą
integracj
ę
ś
rodowisk ludzi niepełnosprawnych z
pełnosprawnymi.
Anna D
ą
browska, Andrzej D
ą
browski
Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie
O potrzebie warto
ś
ci fair play w sporcie niepełnosprawnych
Motto:
Warto
ść
walki tkwi nie w szansach
zwyci
ę
stwa, ale w warto
ś
ci sprawy,
w imi
ę
której si
ę
j
ą
podejmuje.
H. Elzenberg
Sport jako zjawisko społeczno-kulturowe, podobnie jak humanizm, jest
dzieckiem kultury europejskiej. To pokrewie
ń
stwo obydwu zjawisk ułatwia
przenikanie warto
ś
ci humanistycznych do sportu.
Jednocze
ś
nie sport współczesny charakteryzuj
ą
– jak wiadomo – zjawiska
dewiacyjne, jak: d
ąż
enie do wyniku za wszelk
ą
cen
ę
, doping, przemoc, szowinizm.
Przeciwko tym zjawiskom umacnia si
ę
nurt humanizacji sportu, w którym lansowane
s
ą
wzory postaw symbolizuj
ą
ce idee słu
żą
ce człowiekowi. W tym nurcie funkcjonuje
idea fair play. Kre
ś
li ona obraz humanizacji sportu jako normatywnego modelu
ż
ycia i w takim sensie stanowi pozytywny, edukacyjny instrument w procesie
wychowania przez sport.
Koncepcja fair play czerpie swe przewodnie warto
ś
ci ze skarbnicy
humanizmu, o którym Z. Krawczyk powiada,
ż
e „stanowi dyspozycj
ę
dla
ś
wiata jako
cało
ś
ci oraz pojedynczego człowieka, wskazuje jak realizowa
ć
istot
ę
gatunku
homo“. Wymiar swoistych dyspozycji do okre
ś
lonych zachowa
ń
, do na
ś
ladownictwa
wzorów „ludzkiego“ post
ę
powania, w najlepszym sensie tego słowa, maj
ą
nagrody
fair play przyznawane w sporcie od 1965 roku w kategoriach mi
ę
dzynarodowych i
krajowych.
Idea powstania ICFP (International Comitee Fair Play) zrodziła si
ę
w 1963
r. na seminarium w Gauting k/Monachium na wniosek dwóch organizacji –
Mi
ę
dzynarodowego Komitetu Sportu i Wychowania Fizycznego (CIEPS) oraz
Mi
ę
dzynarodowego Zwi
ą
zku Dziennikarzy. W grudniu 1963 r. ukonstytuował si
ę
Komitet Organizacyjny Nagród Fair Play Pierre de Coubertin'a, który postanowił
nagradza
ć
corocznie znacz
ą
cych sportowców i dziennikarzy. W styczniu 1965 r.
Mi
ę
dzynarodowy Komitet Fair Play pierwsze trofeum (tak
ą
nazw
ę
nosi główna
nagroda) za rok 1964 przyznał włoskiemu bobslei
ś
cie Eugenio Monti. Na Igrzyskach
Olimpijskich w Insbrucku oddał on swój sprz
ę
t najwi
ę
kszemu przeciwnikowi,
któremu złamały si
ę
płozy w bobslejach. Przeciwnik zdobył złoto, Monti je
stracił. Zyskał natomiast w oczach Komisji pełne uznanie.
Adresatami nagród fair play s
ą
gwiazdy elity sportowej, wielcy mistrzowie
olimpijscy, sławni finali
ś
ci wa
ż
nych zawodów, ale tak
ż
e młodzi zawodnicy –
nadzieje sportu, debiutuj
ą
cy w zawodach sportowych.
Działalno
ść
Komitetu Fair Play rozwija si
ę
bardzo dynamicznie. Od 1973 r.
postanowiono zmieni
ć
nazw
ę
głównej nagrody na Trofeum Fair Play Pierre de
Coubertin'a.
Ogromn
ą
rol
ę
w rozwoju idei fair play odegrali w tym czasie członkowie
Francuskiego Komitetu Fair Play, propaguj
ą
c w
ś
ród społecze
ń
stwa znaczenie idei,
popieraj
ą
c tworzenie komisji fair play w narodowych komitetach olimpijskich.
Wydano tak
ż
e broszur
ę
fair play zach
ę
caj
ą
c
ą
do udziału w tym ruchu.
Od 1974 r. honorowym prezydentem ICFP jest aktualny przewodnicz
ą
cy MKOl, a
od 1977 r. główne trofeum wr
ę
czane jest w postaci medalu specjalnie na t
ę
okazj
ę
zaprojektowanego przez Jean'a Ipoustegny.
Lata 80-te to walka Komitetu z dopingiem, przemoc
ą
i innymi dewiacjami
sportu. W 1982 r. zorganizowano seminarium „Sport bez przemocy i z fair play“,
wykorzystuj
ą
c naukowe autorytety, postacie publiczne i mas media do nagło
ś
nienia
problemu walki z przemoc
ą
i preferowania ducha fair play.
Od pocz
ą
tku istnienia Komitetu przyznano 243 nagrody fair play. Z okazji
30-lecia działalno
ś
ci Mi
ę
dzynarodowego Komitetu Fair Play dokonano podsumowania
przyznanych nagród, sporz
ą
dzono dokument b
ę
d
ą
cy chronologicznym zestawieniem
nagród fair play w ró
ż
nych kategoriach. Dokonuj
ą
c przegl
ą
du dotychczasowych
nagród Komitet ma nadziej
ę
,
ż
e miło
ś
nicy sportu na całym
ś
wiecie, doro
ś
li i
młodzie
ż
, m
ęż
czy
ź
ni i kobiety, chłopcy i dziewcz
ę
ta, na ka
ż
dym poziomie
sportowym znajd
ą
dzi
ę
ki prezentowanym przykładom
ź
ródło inspiracji i
współzawodnictwa.
Fair play czyni sportow
ą
walk
ę
pi
ę
kn
ą
moralnie, przydaje jej blasku i
wprowadza w
ś
wiat warto
ś
ci humanistycznych. Sport postrzegany w kategoriach
czystej gry to pole walki szlachetnej, bezinteresownej – równego z równym. Taka
walka sportowa jest w istocie rzeczy walk
ą
ze swymi słabo
ś
ciami, wadami,
strachem – walk
ą
z samym sob
ą
. Tak rozumiane sportowe wyzwanie mo
ż
e podj
ąć
ka
ż
dy, bez wzgl
ę
du na to czy w doskonaleniu samego siebie b
ę
d
ą
mu pomagały
sprawne ko
ń
czyny, czy wózek inwalidzki. W tej walce szans
ę
na zwyci
ę
stwo z
innymi ma wielu, zwyci
ę
zc
ą
z samym sob
ą
jest ka
ż
dy.
Sport niepełnosprawnych staje si
ę
w Polsce zjawiskiem znanym, m. in.
dzi
ę
ki znakomitym osi
ą
gni
ę
ciom naszych zawodników na arenie mi
ę
dzynarodowej.
Jednak problematyka fair play sportu niepełnosprawnych wydaje si
ę
dziedzin
ą
nie
do
ść
eksponowan
ą
i prawie nieznan
ą
. Wypełniaj
ą
c istniej
ą
c
ą
luk
ę
pragniemy
nawi
ą
za
ć
do niektórych my
ś
li zawartych w deklaracji Mi
ę
dzynarodowego Komitetu
Fair Play – „Fair play dla wszystkich“.
Oto kilka spotykanych sytuacji problemowych:
1. Matka stara si
ę
zarejestrowa
ć
sw
ą
niepełnosprawn
ą
córk
ę
w dzieci
ę
cej sekcji
lokalnego klubu sportowego. Trener odrzuca pro
ś
b
ę
w przekonaniu,
ż
e to dla niego
„za du
ż
y problem“. Matki innych dzieci s
ą
równie
ż
temu przeciwne, dopatruj
ą
c si
ę
w nowej sytuacji trudno
ś
ci dla swych dzieci.
2. Uczniowie w szkole dla dzieci upo
ś
ledzonych umysłowo wykazuj
ą
si
ę
wystarczaj
ą
c
ą
sprawno
ś
ci
ą
, aby bra
ć
udział w lokalnych zawodach szkolnych.
Jednak
ż
e organizatorzy i rodzice tych uczniów odrzucaj
ą
pomysł, gdy
ż
uwa
ż
aj
ą
swe
dzieci za nie do
ść
sprawne, by podoła
ć
wysiłkowi zawodów.
3. Liczba niewidomych biegaczy ro
ś
nie. W czasie, gdy widzowie podziwiaj
ą
wyst
ę
py
niewidomych biegaczy, inni zawodnicy protestuj
ą
, przypisuj
ą
c przewodnikom rol
ę
„zaj
ą
ca“ – pomocnika dyktuj
ą
cego tempo.
4. W wielu krajach istniej
ą
ju
ż
specjalne ligi dla niepełnosprawnych
pingpongistów (głównie na wózkach inwalidzkich). Niektórzy z nich graj
ą
tak
dobrze, ze mog
ą
by
ć
członkami dru
ż
yn zawodników pełnosprawnych, lecz przepisy
wykluczaj
ą
tak
ą
mo
ż
liwo
ść
.
5. Dwie dru
ż
yny niepełnosprawnych piłkarzy chc
ą
w niedziel
ę
po południu rozegra
ć
mecz na lokalnych obiektach sportowych. Administracja obiektów, wspomagana przez
piłkarzy pełnosprawnych, odrzuca t
ę
pro
ś
b
ę
, poniewa
ż
boisko w najlepszych
terminach jest zarezerwowane dla dru
ż
yn wysokiej klasy, zdolnych przyci
ą
gn
ąć
najwi
ę
cej publiczno
ś
ci.
Przykłady te ilustruj
ą
,
ż
e postawy wielu spo
ś
ród nas wobec potrzeb ludzi
niepełnosprawnych tworz
ą
tak
ż
e klimat społeczny wokół sportu niepełnosprawnych,
który nie odpowiada etycznym standardom fair play. Jest przy tym
charakterystyczne,
ż
e wiele rozwa
ż
a
ń
, dyskusji i publikacji na temat fair play w
sporcie wyczynowym, młodzie
ż
owym, rekreacyjnym traktuje si
ę
autonomicznie, nie
adresuj
ą
c ich do sportu ludzi niepełnosprawnych. Mimo to postawy fair play s
ą
w
ś
ród sportowców niepełnosprawnych cz
ęś
ciej spotykane. By
ć
mo
ż
e wynika to z
wi
ę
kszej ich wra
ż
liwo
ś
ci na potrzeby i oczekiwania innych, z poczucia grupowej
solidarno
ś
ci. Mo
ż
e te
ż
mie
ć
zwi
ą
zek z mał
ą
popularno
ś
ci
ą
tego sportu, a wi
ę
c i
mniejsz
ą
presj
ą
mediów, z brakiem nacisków ze strony komercyjnie nastawionych
sponsorów. Rozwój wyczynowego sportu niepełnosprawnych mo
ż
e doprowadzi
ć
do
powstawania zagro
ż
e
ń
jego humanistycznych warto
ś
ci. Upowszechnianie idei fair
play w tym
ś
rodowisku jest wi
ę
c w pełni uzasadnione.
Wydaje si
ę
,
ż
e wa
ż
nym i oczekiwanym dokonaniem na tym polu byłoby
wprowadzenie przez Mi
ę
dzynarodowy Komitet Fair Play zwyczaju nagradzania
sportowców niepełnosprawnych, powołanie odpowiedniej struktury organizacyjnej w
MKOl i jego agendach krajowych w celu wyławiania i analizowania gestów, czynów,
karier i innych działa
ń
na rzecz popularyzacji fair play w
ś
ród
niepełnosprawnych.
W sporcie rekreacyjnym niepełnosprawnych podstawow
ą
rol
ę
spełnia jego
funkcja rehabilitacyjna, pojmowana szeroko, odnosz
ą
ca si
ę
do całej sfery
osobowo
ś
ci zawodnika. Problemy wychowawcze pojawiaj
ą
si
ę
podobne jak w sporcie
rekreacyjnym osób pełnosprawnych, cho
ć
s
ą
ró
ż
ne ze wzgl
ę
du na swe specyficzne,
techniczne i organizacyjne uwarunkowania. Wi
ążą
si
ę
one m. in. z potrzeb
ą
ś
cisłego okre
ś
lenia ró
ż
nych kategorii niepełnosprawno
ś
ci (równo
ść
szans) i
warunków, w których przebiega
ć
maj
ą
zawody. Wa
ż
n
ą
kwesti
ą
jest zró
ż
nicowanie
niezb
ę
dnej pomocy technicznej, która mo
ż
e stanowi
ć
powa
ż
ny problem w
przedstawieniu obiektywnych rezultatów walki sportowej. W tym sensie postulat
fair play w sporcie niepełnosprawnych odnosi si
ę
w znacznym stopniu do zespołów
ludzi zaanga
ż
owanych w przygotowanie zawodów. Ich uczciwo
ść
, rzetelno
ść
i
staranno
ść
zapewnia niepełnosprawnym pełn
ą
mo
ż
liwo
ść
uczestnictwa w sporcie na
zasadach równych szans. Te trudno
ś
ci organizacyjne i techniczne, zło
ż
ono
ść
procesu przygotowania zawodów, cz
ę
sto te
ż
braki materialne sprawiaj
ą
,
ż
e w wielu
krajach sport dla niepełnosprawnych nie jest dostatecznie rozwini
ę
ty, a jego
osobotwórcze, wychowawcze znaczenie niedostatecznie poznane i docenione.
Z punktu widzenia wychowawczych oddziaływa
ń
idei fair play niezwykle
atrakcyjne i po
żą
dane jest wspólne uczestnictwo pełnosprawnych i
niepełnosprawnych zawodników w ró
ż
nego typu zawodach sportowych. Mimo licznych
przeszkód, które napotykamy na drodze realizacji tych zamierze
ń
, nale
ż
y doło
ż
y
ć
stara
ń
, aby wciela
ć
je w
ż
ycie, aby sport stał si
ę
płaszczyzn
ą
współpracy
pełnosprawnych i niepełnosprawnych.
Emocjonalne zaanga
ż
owanie i oddanie sportowi niepełnosprawnych uczestników
mo
ż
e by
ć
(i na ogół jest) tak silne i trwałe, jak pełnosprawnych zawodników. Ich
mo
ż
liwo
ś
ci sportowe natomiast zale
żą
od skali niepełnosprawno
ś
ci. Zaanga
ż
owanie
to, w zale
ż
no
ś
ci od postawy nauczyciela, trenera, kolegów, mo
ż
e mie
ć
znacz
ą
cy,
pozytywny skutek wychowawczy, albo te
ż
przynie
ść
rezultat destruktywny,
pogr
ąż
aj
ą
cy człowieka w izolacji od
ś
rodowiska i norm w nim obowi
ą
zuj
ą
cych.
Post
ę
powanie z niepełnosprawnymi sportowcami musi wi
ę
c uwzgl
ę
dnia
ć
postulat
indywidualizacji nie tylko w kategoriach norm sportowych, ale aktualnego stanu
psychiki ka
ż
dej osoby, atmosfery w zespole, stosunków interpersonalnych itp. W
wielu krajach mamy do czynienia ze swoist
ą
izolacj
ą
ludzi niepełnosprawnych w
ż
yciu codziennym. W sporcie nast
ę
puje wi
ę
c odtworzenie tej typowej społecznej
sytuacji. W tych warunkach potrzebna jest praca na rzecz szerszego zrozumienia
znaczenia oraz społeczno- wychowawczych skutków tej integracji. Nauczyciele,
trenerzy i rodzice w wi
ę
kszo
ś
ci nie s
ą
wystarczaj
ą
co poinformowani o tym, jak
integrowa
ć
niepełnosprawne dzieci z grupami sportowymi ich rówie
ś
ników. Zbyt
cz
ę
sto czujemy si
ę
niekompetentni do podj
ę
cia tego wyzwania. Zwi
ą
zki sportowe na
ogół nie dostrzegaj
ą
potrzeby zmian w przepisach, aby umo
ż
liwi
ć
niepełnosprawnym
uczestnictwo w zawodach sportowych. Utworzenie w niektórych krajach zwi
ą
zków
sportowych osób niepełnosprawnych pogł
ę
bia w istocie dezintegracj
ę
. Powinny one
przyj
ąć
program promocji integracji niepełnosprawnych ze społecze
ń
stwem wsz
ę
dzie
tam, gdzie to jest mo
ż
liwe, tak
ż
e w sporcie. W tym celu potrzebne s
ą
inicjatywy
ze strony centralnych instytucji o
ś
wiatowych, które powinny promowa
ć
pełniejsze
uczestnictwo niepełnosprawnych w
ż
yciu społecznym, tak
ż
e w sporcie. Promocja
szerokiego udziału w nim niepełnosprawnych powinna stwarza
ć
mo
ż
liwo
ś
ci rozwoju
zainteresowa
ń
sportem i uczestnictwo w zawodach. Oczekuje si
ę
, aby zawodnicy
pełnosprawni byli przygotowani do akceptowania niepełnosprawnych kolegów jako
partnerów sportowych. Tylko na tej drodze mo
ż
e nast
ą
pi
ć
pogł
ę
bienie wzajemnego
zrozumienia i pełniejsza integracja. Procesy integracyjne mog
ą
by
ć
zwie
ń
czone
powodzeniem, je
ż
eli sportow
ą
współprac
ę
rozpoczniemy odpowiednio wcze
ś
nie,
łagodz
ą
c i eliminuj
ą
c uprzedzenia.
Przepisy sportowe nale
ż
y sformułowa
ć
tak, aby zapewniały niepełnosprawnym
równe szanse w walce sportowej z pełnosprawnymi. Potrzebna jest przemy
ś
lana
strategia wychowawcza w sporcie, stwarzaj
ą
ca mo
ż
liwo
ś
ci stałego integrowania
niepełnosprawnych m. in. przez powoływanie do
ż
ycia klubów sportowych
skupiaj
ą
cych na równych prawach pełnosprawnych i niepełnosprawnych, organizacj
ę
mitingów, w których zawodnicy niepełnosprawni mogliby startowa
ć
w tych samych co
pełnosprawni lub wybranych konkurencjach, przez nadanie zawodom osób
niepełnosprawnych równie wysokiej rangi, co innym zawodom itd. Celem tych
propozycji jest kreacja sportu niepełnosprawnych w duchu fair play, sportu jako
wa
ż
nej społecznie i wychowawczo sfery
ż
ycia.
W naszym kraju, z trudem pokonuj
ą
cym skomplikowany etap transformacji
ustrojowej, ani stan przepisów prawnych (na zatwierdzenie czeka od dłu
ż
szego
czasu „karta praw osób niepełnosprawnych“), ani skromny bud
ż
et nie sprzyjaj
ą
realizacji rozwi
ą
za
ń
proponowanych przez Mi
ę
dzynarodowy Komitet Fair Play.
Wychodzimy z zało
ż
enia,
ż
e nale
ż
y czyni
ć
wszystko co mo
ż
liwe ju
ż
teraz, np.
budzenie wra
ż
liwo
ś
ci i
ś
wiadomo
ś
ci społecznej, inspiracj
ę
inicjatyw
ś
rodowiskowych na skal
ę
posiadanych mo
ż
liwo
ś
ci, zgodnie z humanistycznym
przesłaniem idei fair play – równe szanse dla niepełnosprawnych w sporcie i w
ż
yciu. Pi
ę
knym przykładem realizacji tej idei s
ą
szkoły integracyjne i
integracyjne kluby sportowe.
Z inicjatywy osób niepełnosprawnych, pracowników naukowych AWF w Warszawie
i studentów Wydziału Rehabilitacji powstał w 1991 r. „Integracyjny Klub Sportowy
AWF“. Celem klubu jest d
ąż
enie do społecznej integracji osób ruchowo
niepełnosprawnych. Klub propaguje sport nie jako cel sam w sobie, lecz jako
ś
rodek w kształtowaniu siebie i innych. Licz
ą
cy ponad 130 członków IKS AWF jest
miejscem spotka
ń
ludzi na wózkach inwalidzkich, mistrzów sportu i dzieci
zdrowych. Wszyscy tworz
ą
ś
rodowisko wewn
ę
trznie zintegrowane. W jego klimacie
dokonuje si
ę
proces przełamywania wewn
ę
trznych, stereotypowych barier oraz
kreacja podmiotowo
ś
ci osób rehabilitowanych. Program działalno
ś
ci klubowej, obok
pracy sportowej, obejmuje m. in. technik
ę
jazdy na wózkach, wycieczki
turystyczne, spotkania integracyjne, prelekcje, poradnictwo, dystrybucj
ę
sprz
ę
tu. Przykład IKS AWF dowodzi,
ż
e nawet w trudnych warunkach istniej
ą
znaczne mo
ż
liwo
ś
ci realizacji – gł
ę
boko humanistycznych w swej istocie –
inicjatyw społecznych, zgodnych z duchem fair play, słu
żą
cych popularyzacji tej
idei.
Współczesne uwarunkowania procesu wychowania w Polsce, kryzys systemu
o
ś
wiaty oraz erozja autorytetów, charakterystyczna dla etapu transformacji
ustrojowej, skłaniaj
ą
do si
ę
gania po warto
ś
ci uniwersalne, sprawdzone, ch
ę
tnie
akceptowane przez młodzie
ż
. Edukacja olimpijska, a w jej nurcie kształtowanie
postaw na gruncie etycznych zasad fair play, stanowi tak
ą
warto
ść
i mo
ż
e sta
ć
si
ę
– jak wykazuj
ą
do
ś
wiadczenia innych krajów – jedn
ą
z no
ś
nych szans
edukacyjnych.
Maria Bilska, Krystyna Górniak
Instytut Wychowania Fizycznego i Sportu AWF w Białej Podlaskiej
Wychowanie fizyczne specjalne w bialskich placówkach o
ś
wiatowych
Motto:
Wychowanie fizyczne, uło
ż
one dla
szcz
ęś
cia człowieka, powinno by
ć
takie,
aby ka
ż
dy mógł z niego korzysta
ć
.
J
ę
drzej
Ś
niadecki
Współczesna cywilizacja, poza udogodnieniami ułatwiaj
ą
cymi codzienne
ż
ycie, niesie wiele zagro
ż
e
ń
. Z roku na rok wzrasta wypadkowo
ść
i urazowo
ść
,
zwi
ę
ksza si
ę
liczba osób cierpi
ą
cych z powodu chorób, rodzi si
ę
wi
ę
cej dzieci z
wadami. Ze statystyk lekarskich wynika,
ż
e sytuacja zdrowotna mieszka
ń
ców Polski
ci
ą
gle przedstawia si
ę
niekorzystnie.
Do problemów zdrowotnych, rozpowszechnionych masowo w
ś
ród dzieci i
młodzie
ż
y nale
żą
nieprawidłowo
ś
ci w rozwoju fizycznym i psychicznym, wynikaj
ą
ce
z wadliwego trybu
ż
ycia, przeci
ąż
enia prac
ą
umysłow
ą
i zbyt małej aktywno
ś
ci
ruchowej. St
ą
d jednym z podstawowych celów operacyjnych Narodowego Programu
Zdrowia s
ą
działania zmierzaj
ą
ce do zwi
ę
kszenia aktywno
ś
ci fizycznej. Oczekuje
si
ę
,
ż
e wprowadzenie dodatkowych godzin wychowania fizycznego, opartych na nowym
programie promuj
ą
cym głównie cele zdrowotne i kulturowe, pozwoli zmniejszy
ć
wyst
ę
powanie zaburze
ń
psycho-somatycznych, otyło
ś
ci, chorób układu ruchu,
kr
ąż
enia oraz patologii społecznej w
ś
ród dzieci i młodzie
ż
y [11].
Jakie s
ą
mo
ż
liwo
ś
ci udziału dzieci bialskich w zaj
ę
ciach ruchowych w
zale
ż
no
ś
ci od stanu zdrowia i predyspozycji psychomotorycznych, uwzgl
ę
dniaj
ą
c
baz
ę
szkół oraz przygotowanie kadry prowadz
ą
cej zaj
ę
cia wychowania fizycznego?
Mamy nadziej
ę
,
ż
e uzyskane informacje pozwol
ą
oceni
ć
mo
ż
liwo
ś
ci realizacji
wychowania fizycznego, sportu i rekreacji w
ś
ród dzieci i młodzie
ż
y małych
ś
rodowisk.
Województwo bialskopodlaskie jest jednym z mniejszych w Polsce. Jest
terenem rolniczym o małym stopniu urbanizacji i uprzemysłowienia. Działalno
ść
o
ś
wiatow
ą
dzieci i młodzie
ż
y prowadz
ą
264 placówki, do których ucz
ę
szcza 60874
uczniów. Stanowi
ą
oni prawie 20% ogółu mieszka
ń
ców. Działalno
ść
dydaktyczna
prowadzona jest przez 5500 nauczycieli, w
ś
ród których prawie 60% posiada
wykształcenie wy
ż
sze.
Program szkolnej kultury fizycznej realizowany jest przez kwalifikowan
ą
kadr
ę
magistrów wychowania fizycznego. W
ś
ród 511 nauczycieli tylko 80 jest
absolwentami studiów nauczycielskich lub wy
ż
szych studiów zawodowych wychowania
fizycznego.
Warunki do wychowania fizycznego s
ą
do
ść
zró
ż
nicowane. Niektóre szkoły w
województwie bialskopodlaskim posiadaj
ą
bardzo dobre sportowe zaplecze
techniczne. S
ą
to najcz
ęś
ciej szkoły miejskie, które dysponuj
ą
hal
ą
sportow
ą
lub
sal
ą
gimnastyczn
ą
i zast
ę
pcz
ą
oraz boiskiem szkolnym. Jedna placówka posiada
nawet pływalni
ę
. S
ą
jednak i takie, w których wi
ę
kszo
ść
zaj
ęć
ruchowych odbywa
si
ę
w terenie, a przy niesprzyjaj
ą
cej aurze miejscem
ć
wicze
ń
staje si
ę
ciasny
korytarz lub niewielka salka zast
ę
pcza. W 264 placówkach jest 135 ró
ż
nej
wielko
ś
ci niepełnowymiarowych sal gimnastycznych, a w 62 sale zast
ę
pcze
utworzone najcz
ęś
ciej z izb lekcyjnych. Jedynie 6 szkół posiada hale sportowe.
Prawie ka
ż
da placówka posiada boisko szkolne i teren zielony zaadaptowany do
zaj
ęć
ruchowych [4].
Sytuacja zdrowotna dzieci i młodzie
ż
y bialskiej jest bardzo zró
ż
nicowana i
wysoce niezadowalaj
ą
ca. Z bada
ń
pracowników Instytutu Wychowania Fizycznego i
Sportu AWF w Białej Podlaskiej wynika,
ż
e nasi uczniowie wykazuj
ą
ni
ż
szy poziom
rozwoju w stosunku do rówie
ś
ników z innych regionów Polski. Wysoko
ść
i masa
ciała mie
ś
ci si
ę
mi
ę
dzy
ś
rednimi polskich dzieci ze
ś
rodowisk wiejskich i
małomiasteczkowych [1, 14].
Oceniaj
ą
c rozwój biologiczny w oparciu o wtórne cechy płciowe stwierdzono,
ż
e młodzie
ż
bialska ust
ę
puje rówie
ś
nikom z innych regionów Polski, bowiem
pó
ź
niej osi
ą
ga poszczególne etapy rozwoju i s
ą
one wydłu
ż
one w czasie. Du
ż
y jest
te
ż
odsetek dziewcz
ą
t i chłopców o niezako
ń
czonym rozwoju biologicznym w wieku
18-19 lat. Opó
ź
nienie rozwoju potwierdza tak
ż
e
ś
redni wiek menarche, wynosz
ą
cy u
dziewcz
ą
t bialskopodlaskich 13,4 lat [1, 7, 14].
Badania wykazuj
ą
równie
ż
ni
ż
szy poziom sprawno
ś
ci fizycznej dzieci i
młodzie
ż
y bialskiej na tle populacji ogólnopolskiej [1].
Z obserwacji wynika,
ż
e około 40-60% uczniów powszechnych szkół
podstawowych wykazuje ró
ż
nego rodzaju zaburzenia w stanie zdrowia i rozwoju.
Natomiast niepełnosprawno
ść
dotyczy 2-3% populacji szkolnej.
Najcz
ęś
ciej u dzieci i młodzie
ż
y wyst
ę
puj
ą
zaburzenia statyki ciała oraz
wady postawy. Zmiany w ustawieniu kr
ę
gosłupa, budowie klatki piersiowej,
wysklepieniu stóp dotycz
ą
ponad 40% populacji szkolnej. Szczególnie cz
ę
sto
wyst
ę
puj
ą
one u uczniów klas I oraz u młodzie
ż
y w okresie dojrzewania.
Nieznaczne pocz
ą
tkowo zaburzenia statyki ciała przekształcaj
ą
si
ę
u uczniów klas
VII-VIII w widoczne wady postawy, a w niektórych przypadkach postawy
patologiczne.
Do
ść
cz
ę
sto w szkołach podstawowych pojawiaj
ą
si
ę
schorzenia narz
ą
du
wzroku. Zaburzenie widzenia stwierdza si
ę
przeci
ę
tnie u 15-20% uczniów. Około
10% dzieci i młodzie
ż
y wykazuje odchylenia od normy w rozwoju somatycznym, a
prawie 2% uczniów jest otyła. Z mniejsz
ą
cz
ę
stotliwo
ś
ci
ą
(2-4% populacji)
wyst
ę
puj
ą
u dzieci szkolnych schorzenia endokrynologiczne, górnych dróg
oddechowych, układu moczowego oraz układu kr
ąż
enia. Najrzadziej stwierdzane s
ą
schorzenia neurologiczne oraz narz
ą
du słuchu, które dotycz
ą
około 1% uczniów
szkół podstawowych [8].
Niepokoj
ą
cy jest równie
ż
du
ż
y odsetek dzieci wymagaj
ą
cych ci
ą
głej
specjalistycznej opieki medycznej. Badania lekarskie wykazuj
ą
,
ż
e 10 lat temu w
województwie bialskopodlaskim urodziło si
ę
ponad 70 noworodków z wadami
wrodzonymi oraz 700 dzieci z tzw. „ryzyka okołoporodowego“.
W wyniku bada
ń
bilansowych prowadzonych w tym okresie około 15% populacji
2-latków i ponad 17% 4-latków zakwalifikowano do czynnej opieki medycznej [7].
Obecnie dzieci te ko
ń
cz
ą
szkoły podstawowe. Z kolei badania Poradni
Psychologiczno-Pedagogicznej uczniów klas VIII obj
ę
tych obserwacj
ą
lekarsk
ą
wykazuj
ą
,
ż
e z roku na rok wzrasta cz
ę
stotliwo
ść
schorze
ń
w populacji ucz
ą
cych
si
ę
dzieci. W
ś
ród uczniów kierowanych przez poradnie do dalszego kształcenia
najcz
ęś
ciej pojawiaj
ą
si
ę
zaburzenia i choroby narz
ą
du ruchu (ponad 30%), wady
wzroku (ponad 20%) oraz schorzenia górnych dróg oddechowych (ponad 10%).
Schorzenia psychiatryczne i zaburzenia emocjonalne, schorzenia neurologiczne
oraz kardiologiczne obejmuj
ą
po około 10% uczniów.
Niespełna 5% populacji uczniów klas VII-VIII obj
ę
tych opiek
ą
dyspanseryjn
ą
cierpi na niedosłuch, wady rozwojowe, nowotwory lub cukrzyc
ę
.
Zły stan zdrowia dzieci ko
ń
cz
ą
cych podstawowy szczebel edukacji mo
ż
e by
ć
przeszkod
ą
w kontynuacji nauki i wyborze kierunku dalszego kształcenia. Bilanse
zdrowia oraz dane ze szkół pozwalaj
ą
stwierdzi
ć
,
ż
e w przeci
ę
tnej placówce 2-3%
uczniów jest trwale zwolnionych z wychowania fizycznego, a ponad 60% posiada
ró
ż
nego rodzaju przeciwwskazania do wysiłku fizycznego.
Zła sytuacja zdrowotna oraz wyst
ę
powanie niepełnosprawno
ś
ci dzieci i
młodzie
ż
y wymaga nowych działa
ń
organizacyjno-dydaktycznych. Oprócz nauczania
indywidualnego niektóre placówki poczyniły starania o kształcenie integracyjne.
Trzy szkoły podstawowe oraz jedno Samorz
ą
dowe Przedszkole realizuj
ą
zadania
umo
ż
liwiaj
ą
ce dzieciom z dysfunkcjami narz
ą
du ruchu, wzroku, słuchu lub innymi
zaburzeniami zdrowotnymi nauk
ę
w kontakcie z rówie
ś
nikami. W roku szkolnym
1998/99 36 dzieci niepełnosprawnych stanowili uczniowie klas integracyjnych, a
102 obj
ę
tych zostało nauczaniem indywidualnym, realizowanym w warunkach
domowych. Z niektórymi dzie
ć
mi prowadzone jest nauczanie indywidualne
wspomagane. W ka
ż
dym przypadku szkoła, w zasi
ę
gu której znajduje si
ę
ucze
ń
niepełnosprawny, stara si
ę
utrzyma
ć
z nim mo
ż
liwie najwi
ę
kszy kontakt.
Oddziaływanie na dzieci niepełnosprawne w warunkach szkoły powszechnej musi mie
ć
charakter interdyscyplinarny. Niebagateln
ą
rol
ę
odgrywa szkolna kultura
fizyczna.
Tak bardzo zró
ż
nicowana sytuacja w stanie zdrowia i rozwoju dzieci i
młodzie
ż
y bialskiej zmusza placówki do weryfikacji działa
ń
programowo-
organizacyjnych szkolnej kultury fizycznej. Nasuwa si
ę
nawet pytanie: czy w
zaistniałej sytuacji funkcje stymulacyjne, adaptacyjne, korektywy i
kompensacyjne wychowania fizycznego nie powinny by
ć
poszerzone o nast
ę
pny człon
– elementy rehabilitacji? Jak trudna jest realizacja celów i zada
ń
kultury
fizycznej
ś
wiadcz
ą
badania nad warsztatem pracy nauczyciela wychowania
fizycznego. Wysokokwalifikowana kadra docenia warto
ś
ci zdrowotne kultury
fizycznej. Nauczyciele wychowania fizycznego – zdaniem R. Cie
ś
li
ń
skiego, wr
ę
cz
ograniczaj
ą
zakres swojej pracy opieku
ń
czo-
wychowawczej do zada
ń
profilaktycznych zwi
ą
zanych ze zdrowiem i prawidłowym
rozwojem fizycznym całej młodzie
ż
y szkolnej i uczniów zaniedbanych w rozwoju
fizycznym. Mo
ż
liwo
ś
ci nauczycieli wychowania fizycznego s
ą
mniejsze ani
ż
eli
stopie
ń
odczuwanych potrzeb w zakresie wychowania zdrowotnego. W
ś
ród czynno
ś
ci,
które przysparzaj
ą
najwi
ę
cej trudno
ś
ci nauczyciele najcz
ęś
ciej wymieniali te,
które decyduj
ą
o zdrowiu i prawidłowym rozwoju fizycznym uczniów [5].
Na terenie województwa bialskopodlaskiego funkcjonuje równie
ż
6 placówek
kształcenia specjalnego – jedna szkoła specjalna, 2 o
ś
rodki szkolno-wychowawcze,
do których ucz
ę
szcza 295 dzieci upo
ś
ledzonych umysłowo w stopniu lekkim oraz
jeden o
ś
rodek przystosowany do kształcenia dzieci upo
ś
ledzonych umysłowo w
stopniu umiarkowanym i znacznym. Dwie zawodowe szkoły specjalne obejmuj
ą
kształceniem 69 uczniów upo
ś
ledzonych umysłowo w stopniu lekkim oraz 49 z innymi
rodzajami schorze
ń
. Przygotowuj
ą
swoich podopiecznych do wykonywania zawodów:
krawiec, elektromechanik oraz pomocnik murarza. Ponadto opiek
ą
specjalistyczn
ą
obj
ę
tych jest 23 dzieci gł
ę
boko upo
ś
ledzonych umysłowo w o
ś
rodku dla
niepełnosprawnych przy jednym z domów pomocy społecznej. Dzieci i młodzie
ż
z
wadami sprz
ęż
onymi, znacznym uszkodzeniem narz
ą
du wzroku lub słuchu kierowane s
ą
do placówek kształcenia specjalnego funkcjonuj
ą
cych w innych województwach.
Młodzie
ż
niepełnosprawna podejmuj
ą
ca dalsz
ą
nauk
ę
zmuszona jest poszukiwa
ć
odpowiednich szkół
ś
rednich, pomaturalnych lub wy
ż
szych w innych regionach.
Wymienione bialskie placówki kształcenia specjalnego dysponuj
ą
odmiennymi
warunkami i kadr
ą
pedagogiczn
ą
o zró
ż
nicowanym poziomie przygotowania
profesjonalnego. Spo
ś
ród wszystkich placówek tego typu tylko jedna posiada dobre
warunki do usprawniania ruchowego uczniów. Jest to szkoła dysponuj
ą
ca sal
ą
gimnastyczn
ą
, boiskiem sportowym i terenem przyszkolnym do
ć
wicze
ń
ruchowych,
dobrze wyposa
ż
ona w sprz
ę
t sportowo-rekreacyjny. W pozostałych placówkach
zaj
ę
cia ruchowe prowadzone s
ą
jedynie w warunkach terenowych lub w małych
pomieszczeniach zaadaptowanych na salki gimnastyczne, albo w w
ą
skich korytarzach
szkolnych. Zaj
ę
cia wychowania fizycznego prowadzi 7 nauczycieli z przygotowaniem
kierunkowym. Tylko jeden o
ś
rodek nie posiada wykwalifikowanej kadry do
wychowania fizycznego. Jest to placówka bez bazy sportowej, mieszcz
ą
ca si
ę
w
zabytkowym pałacyku.
Badania dowodz
ą
,
ż
e dzieci upo
ś
ledzone umysłowo województwa pod wzgl
ę
dem
rozwoju cech somatycznych wykazuj
ą
opó
ź
nienie w stosunku do rówie
ś
ników
niepełnosprawnych umysłowo z innych regionów Polski. Rozwój zdolno
ś
ci
motorycznych badanych dziewcz
ą
t i chłopców równie
ż
jest zdecydowanie ni
ż
szy od
niepełnosprawnych rówie
ś
ników z innych regionów Polski [2, 6, 10, 12, 13]. W
badanej populacji stwierdzono du
ż
y odsetek zaburze
ń
statyki ciała i wad postawy.
Zmiany w ustawieniu kr
ę
gosłupa, wysklepieniu stóp oraz asymetrie obr
ę
czy
barkowej i biodrowej dotycz
ą
ponad 70% badanej populacji. Boczne skrzywienie
kr
ę
gosłupa stwierdzono u 51,7% badanych, a ponad 70% dziewcz
ą
t i 77% chłopców
posiadało płaskostopie o ró
ż
nym stopniu zaawansowania. Niepokoj
ą
ce jest,
ż
e a
ż
85,6% uczniów z wadami postawy ciała nie ucz
ę
szczało na zaj
ę
cia korekcyjne. Ze
wzgl
ę
du na zły stan zdrowia i zaburzenia w rozwoju fizycznym 21% uczniów ma
przeciwwskazania do zaj
ęć
ruchowych [2, 3, 6].
Stan zdrowia dzieci oraz skromna baza placówek kształcenia specjalnego w
znacznym stopniu utrudniaj
ą
realizacj
ę
programu wychowania fizycznego. Pomimo
trudno
ś
ci o
ś
rodki d
ążą
do rozszerzenia rewalidacji o sport, rekreacj
ę
i
turystyk
ę
. Przy dwóch o
ś
rodkach szkolno-wychowawczych funkcjonuj
ą
stowarzyszenia
sportowe przy jednym jest siedziba oddziału wojewódzkiego Polskiego Towarzystwa
Społeczno-Sportowego „Sprawni Razem“, za
ś
przy drugim – Polskiego Stowarzyszenia
Sportowego dla Osób Upo
ś
ledzonych Umysłowo „Olimpiady Specjalne – Polska“.
Nienajlepsza kondycja finansowa placówek o
ś
wiatowo-wychowawczych oraz
skromne
ś
rodki stowarzysze
ń
powoduj
ą
,
ż
e działalno
ść
sportowa dzieci i młodzie
ż
y
niepełnosprawnej ogranicza si
ę
przede wszystkim do własnego
ś
rodowiska lub
okazjonalnych spotka
ń
o charakterze wojewódzkim. Udział w imprezach o zasi
ę
gu
krajowym uzale
ż
niony jest od ludzi dobrej woli sponsoruj
ą
cych kontakty sportowe.
Działania szkół specjalnych wspieraj
ą
organizacje i stowarzyszenia, m. in.
Dru
ż
yny Nieprzetartego Szlaku ZHP organizuj
ą
obozy, biwaki i rajdy turystyczne,
oddział wojewódzki Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upo
ś
ledzeniem
Umysłowym inicjuje imprezy rekreacyjno- sportowe dla swych podopiecznych. Na
podkre
ś
lenie zasługuje działalno
ść
Zarz
ą
du Okr
ę
gowego Zwi
ą
zku Podnoszenia
Ci
ęż
arów, który od 1995 roku sprawuje opiek
ę
nad integracyjn
ą
sekcj
ą
podnoszenia
ci
ęż
arów działaj
ą
c
ą
w ramach Uczniowskiego Klubu Sportowego. W
ś
rodowisku
bialskopodlaskim nie ma jeszcze jednak tradycji organizowania cyklicznych
masowych imprez rekreacyjnych, sportowych i turystycznych dla dzieci i młodzie
ż
y
niepełnosprawnej. Wyj
ą
tek stanowi
ą
olimpiady specjalne, w których co roku bior
ą
udział nie tylko uczniowie szkół specjalnych i o
ś
rodków szkolno-wychowawczych,
ale tak
ż
e Warsztat Terapii Zaj
ę
ciowej dla upo
ś
ledzonych umysłowo oraz
podopieczni Domu Pomocy Społecznej.
Sytuacja zdrowotna dzieci w wieku szkolnym skłania do nast
ę
puj
ą
cych
propozycji:
1. Istnieje konieczno
ść
weryfikacji programów kształcenia nauczycieli wychowania
fizycznego. Absolwenci uczelni wychowania fizycznego powinni by
ć
przygotowani do
stosowania wła
ś
ciwych obci
ąż
e
ń
fizycznych w stosunku do dzieci wykazuj
ą
cych
ró
ż
nego rodzaju zaburzenia w stanie zdrowia i rozwoju. Kompetencje z
kinezyterapii maj
ą
szczególne znaczenie w małych
ś
rodowiskach, w których dost
ę
p
do rehabilitacji jest niewielki. Nauczyciele wychowania fizycznego z lekarzami i
Poradni
ą
Pedagogiczno-Psychologiczn
ą
mog
ą
skutecznie usprawnia
ć
dzieci
dostosowuj
ą
c wysiłek do ich mo
ż
liwo
ś
ci.
2. Stan zdrowia dzieci, zarówno pełnosprawnych jak i niepełnosprawnych stwarza
konieczno
ść
weryfikacji programu wychowania fizycznego. Istnieje potrzeba
preferowania form zdrowotnych szkolnych zaj
ęć
ruchowych.
3. Niezb
ę
dna jest modyfikacja organizacji wychowania fizycznego; prowadzenie
zaj
ęć
ruchowych nie w zespołach klasowych, ale w jednorodnych grupach
zdrowotnych, co pozwoli zwi
ę
kszy
ć
ich efektywno
ść
.
4. Zapewnienie odpowiednich warunków pracy nauczycielom wychowania fizycznego,
co jest szczególnie wa
ż
ne w szkołach specjalnych, które przygotowuj
ą
c dzieci
niepełnosprawne do
ż
ycia w społecze
ń
stwie musz
ą
eksponowa
ć
czynniki kształtuj
ą
ce
fizyczn
ą
stron
ę
osobowo
ś
ci.
5. Wspieranie merytoryczne i finansowe placówek prowadz
ą
cych kształcenie
integracyjne.
Zwi
ę
kszenie udziału dzieci z zaburzeniami rozwojowymi, chorych i
niepełnosprawnych w szkolnych i pozaszkolnych formach kultury fizycznej wymaga
rozwi
ą
za
ń
systemowych. Ł
ą
czenie inicjatyw lokalnych oraz
ś
rodków pozostaj
ą
cych w
dyspozycji miejscowych instytucji i stowarzysze
ń
jest wła
ś
ciw
ą
drog
ą
do
przełamywania wszelkich barier ograniczaj
ą
cych dost
ę
pno
ść
kultury fizycznej, a
tworzenie przyjaznego
ś
rodowiska dla ka
ż
dego członka społeczno
ś
ci to jedno z
wielu wyzwa
ń
stawianych przed samorz
ą
dami lokalnymi.
Bibliografia
1. Bergier J., Bytniewski M., Wilczewski A.: Rozwój fizyczny, sprawno
ść
i
wydolno
ść
dzieci ze
ś
rodkowo-wschodniego makroregionu Polski. AWF, Biała
Podlaska 1990.
2. Bilska M.: Postawa ciała dzieci upo
ś
ledzonych umysłowo w stopniu lekkim. Szk.
Specj. 1987, 3, 181-186.
3. Bilska M.: Rozwój fizyczny i motoryczny dzieci upo
ś
ledzonych umysłowo w
stopniu lekkim z regionu wschodniej Polski. AWF, Katowice 1996 (praca
doktorska).
4. Biuletyn Kuratorium O
ś
wiaty. Biała Podlaska 1997.
5. Cie
ś
li
ń
ski R.: Zawód i praca nauczyciela wychowania fizycznego. AWF, Warszawa
1987.
6. Górniak K.: Rozwój fizyczny i postawa ciała dzieci niepełnosprawnych. Raport
z zadania V.5.3. Problemu W
ę
złowego 10.7. AWF, Biała Podlaska 1985.
7. Górniak K. (red.): Realizacja funkcji zdrowotnych kultury fizycznej w
praktyce pedagogicznej. AWF, Biała Podlaska 1992.
8. Górniak K.: Informator PFRON. Biała Podlaska 1998.
9. Krawczyk Z. (red.): Kultura fizyczna w kategoriach warto
ś
ci. AWF, Warszawa
1989.
10. Maszczak T.: Poziom rozwoju somatycznego i motorycznego dzieci upo
ś
ledzonych
umysłowo. AWF, Warszawa 1991.
11. Narodowy Program Zdrowia 1996-2006. Warszawa 1996.
12. Pa
ń
czyk J.: Rozwój i sprawno
ść
fizyczna dzieci upo
ś
ledzonych umysłowo w
stopniu lekkim. IKNiBO, Warszawa 1975.
13.
Ś
l
ęż
y
ń
ski J. (red.): Rozwój fizyczny i motoryczny oraz postawa ciała dzieci
i młodzie
ż
y niepełnosprawnej. AWF, Katowice 1991.
14. Wilczewski A.: Ocena poziomu rozwoju biologicznego dzieci i młodzie
ż
y
województwa bialskopodlaskiego. AWF, Warszawa 1985.
Adam Wójtowicz
Instytut Wychowania Fizycznego AWF w Gorzowie
Warto
ś
ci społeczne turnusów organizowanych w O
ś
rodku
Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym im. prof. Wiktora Degi w Go
ś
cimiu
Uczestnictwo osób niepełnosprawnych w turnusach rehabilitacyjnych nale
ż
y
do podstawowych form rehabilitacji społecznej. Programy turnusów obejmuj
ą
aktywn
ą
rehabilitacj
ę
poł
ą
czon
ą
z elementami sportu, turystyki i wypoczynku.
Turnusy odbywaj
ą
si
ę
najcz
ęś
ciej w miejscowo
ś
ciach o walorach klimatycznych i
krajobrazowych, w o
ś
rodkach przystosowanych dla inwalidów. W Polsce
uczestnicz
ą
cych w tych zgrupowaniach w roku 1998 było około 150 tys. osób.
Niepełnosprawni korzystaj
ą
z dofinansowania turnusów z Pa
ń
stwowego Funduszu
Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON).
Do zada
ń
realizowanych na turnusach nale
ż
y:
1. Praca nad popraw
ą
zdrowotno
ś
ci i sprawno
ś
ci fizycznej.
2. Kształtowanie nawyków do systematycznej rehabilitacji i usprawniania.
3. Zapewnienie ró
ż
nych form czynnego i biernego wypoczynku.
4. Udział w zaj
ę
ciach kulturalnych i rozrywkowych.
5. Integracja w ró
ż
nych grupach i
ś
rodowiskach.
Spółdzielnia Inwalidów „Rehabilitacja“ w Zielonej Górze organizuje turnusy
rehabilitacyjne nad morzem, w górach, a tak
ż
e w O
ś
rodku Rehabilitacyjno-
Wypoczynkowym w Go
ś
cimiu. Corocznie przez zielonogórsk
ą
spółdzielni
ę
na turnusy
kierowanych jest około 7 tys. osób, a do Go
ś
cimia – ponad 2 tys. osób.
O
ś
rodek w Go
ś
cimiu le
ż
y na skraju Puszczy Noteckiej, nad jeziorem Solecko.
Teren ten ju
ż
ponad 30 lat temu został wybrany na o
ś
rodek wypoczynkowy dla
inwalidów. Jednak
ż
e jego skromna baza i tylko letni czas funkcjonowania (3-4
miesi
ą
ce w roku) nie przyniosły o
ś
rodkowi rozgłosu. Kiedy spółdzielczo
ść
inwalidów zacz
ę
ła przystosowywa
ć
go do przyjmowania osób niepełnosprawnych o
Go
ś
cimiu zacz
ę
ło mówi
ć
si
ę
gło
ś
no. Obecnie o
ś
rodek nale
ż
y do wzorcowych w
Polsce. Jest na wskro
ś
nowoczesny, pozbawiony barier architektonicznych, z
bogat
ą
baz
ą
rehabilitacyjn
ą
i socjalno-bytow
ą
.
Programy pobytu w Go
ś
cimiu ł
ą
cz
ą
ró
ż
norodne elementy ze sportem, turystyk
ą
i wypoczynkiem. Stanowi
ą
wa
ż
ne ogniwo w systemie leczenia i usprawniania
inwalidów, uzupełniaj
ą
zabiegi terapeutyczne prowadzone w
ś
rodowisku
zamieszkania. Na turnusach wymienia si
ę
do
ś
wiadczenia, zdobywa informacje,
poznaje nowe metody leczenia i usprawniania. Program ka
ż
dego turnusu jest inny,
bowiem wyznaczaj
ą
go rodzaje schorze
ń
, upodobania, wiek uczestników oraz metody
rehabilitacyjne.
We wrze
ś
niu 1996 r. O
ś
rodek Rehabilitacyjno-Wypoczynkowy w Go
ś
cimiu
przyj
ą
ł zaszczytne imi
ę
profesora Wiktora Degi. Status o
ś
rodka zobowi
ą
zuje do
stosowania najnowocze
ś
niejszych technik rehabilitacji, permanentnego
doskonalenia usprawniania i lansowania racjonalnych i ciekawych form rekreacji.
W programach realizowanych w Go
ś
cimiu najwa
ż
niejsze to:
1. Podnoszenie na wy
ż
szy poziom sprawno
ś
ci ogólnej i specjalnej (badania nad
wydolno
ś
ci
ą
i aktywno
ś
ci
ą
fizyczn
ą
uczestników).
2. Uczenie si
ę
ć
wicze
ń
pomocnych w samousprawnianiu (praca terapeutyczna i
edukacyjna, przekazywanie uczestnikom tak
ż
e do domów powielanych materiałów z
ć
wiczeniami).
3. Wyrabianie nawyków zaradno
ś
ci w ró
ż
nych sytuacjach (
ć
wiczenia w ró
ż
nych
warunkach lokalowych, pogodowych i terenowych).
4. Propagowanie form czynnego wypoczynku poprzez
ć
wiczenia fizyczne, aktywno
ść
turystyczn
ą
i współzawodnictwo sportowe (turnieje, zawody, festyny).
5. Zach
ę
canie do czynnego udziału i ogl
ą
dania ró
ż
norodnych zaj
ęć
kulturalno-
rozrywkowych (liczne bariery utrudniaj
ą
ich realizacj
ę
w miejscu zamieszkania).
6. Tworzenia mo
ż
liwo
ś
ci nawi
ą
zywania wi
ę
zi towarzyskich, kole
ż
e
ń
skich,
przyjacielskich (udział w zaj
ę
ciach grupowych, wspólne dyskusje, spotkania).
Sonda
ż
e wskazuj
ą
,
ż
e dla wi
ę
kszo
ś
ci (na niektórych turnusach nawet dla
95%) uczestników pobyt na dwutygodniowym zgrupowaniu staje si
ę
jedyn
ą
okazj
ą
wyjazdu z rodzinnego domu lub o
ś
rodka stałego pobytu. W zale
ż
no
ś
ci od składu
turnusu 60-80% uczestników tylko w o
ś
rodku znajduje sposobno
ść
do stosowania
systematycznych
ć
wicze
ń
fizycznych.
W
ś
ród uczestników go
ś
cimskich turnusów prowadzi si
ę
badania w zakresie
potrzeb rehabilitacyjnych i wypoczynkowych, powstaj
ą
prace opiniotwórcze,
projekty urz
ą
dze
ń
, programy dla ró
ż
nych schorze
ń
, prace magisterskie i dyplomowe
z udziałem pracowników i studentów Instytutu Wychowania Fizycznego AWF w
Gorzowie Wlkp. Powstaj
ą
wideofilmy dydaktyczne o pracy o
ś
rodka. Rozpocz
ę
to tak
ż
e
szkolenie kursowe instruktorów zaj
ęć
ruchowych z niepełnosprawnymi, tak
ż
e nauk
ę
jazdy na wózkach.
Opiek
ę
medyczn
ą
sprawuje lekarz – specjalista od schorze
ń
najcz
ęś
ciej
wyst
ę
puj
ą
cych oraz w zale
ż
no
ś
ci od potrzeb 1-3 piel
ę
gniarek. Na pocz
ą
tku i pod
koniec turnusu oceniany jest stan zdrowia uczestników. Na wst
ę
pie lekarz okre
ś
la
zabiegi, kieruje te
ż
na
ć
wiczenia rehabilitacyjne indywidualne lub grupowe.
Uczestnicy turnusów mog
ą
korzysta
ć
z masa
ż
y r
ę
cznych, klasycznych,
leczniczych, mechanicznych na specjalnych fotelach i materacach wibracyjnych,
akupresury, hydromasa
ż
y w wannach lub w małym basenie oraz z na
ś
wietle
ń
lamp
ą
typu „Bionik“. Do dyspozycji jest sauna, solarium oraz siłownia z zestawem
kilkudziesi
ę
ciu przyrz
ą
dów do
ć
wicze
ń
. Uniwersalny Gabinet Usprawniania
Leczniczego (UGUL) z ró
ż
nymi przyborami i specjalistycznym sprz
ę
tem słu
ż
y do
rehabilitacji indywidualnej.
Ć
wiczenia grupowe obejmuj
ą
zespoły:
1. Małe (3-6 osobowe) – specjalistyczne, np.
ć
wiczenia w pozycjach izolowanych.
2.
Ś
rednie (6-12 osobowe) – usprawniaj
ą
ce w formie gimnastyki, tak
ż
e z
przyborami przy muzyce.
3. Du
ż
e (12-20 osobowe) – ogólnousprawniaj
ą
ce.
Na specjalnym torze i w terenie prowadzi si
ę
nauk
ę
pokonywania nierówno
ś
ci
i przeszkód na wózkach inwalidzkich. Specjalne miejsce zajmuje hipoterapia.
Zaj
ę
cia sportowo-rekreacyjne i turystyczne obejmuj
ą
bardzo szerok
ą
ofert
ę
.
Ich organizacji sprzyjaj
ą
dogodne, naturalne warunki poło
ż
enia o
ś
rodka oraz
znajduj
ą
ce si
ę
na jego terenia obiekty, urz
ą
dzenia i sprz
ę
t. Obszar o
ś
rodka
obejmuje powierzchni
ę
11 hektarów.
W hali sportowej prowadzone s
ą
ć
wiczenia gimnastyczne, gry i zabawy
ruchowe. Organizowane s
ą
turnieje, konkursy i zawody. Zaj
ę
ciom sportowym na
wolnym powietrzu słu
ż
y kompleks tartanowych boisk do gier małych. Przyległy do
o
ś
rodka teren jest bardzo urozmaicony, zalesiony i graniczy z jeziorem. Sprzyja
to organizacji gier i zabaw plenerowych oraz uprawianiu sportów wodnych. Do
stałych zaj
ęć
nale
żą
zawody na zautomatyzowanej kr
ę
gielni.
Plac zabaw jest tak zbudowany,
ż
e mog
ą
z niego korzysta
ć
zarówno dzieci,
jak i osoby dorosłe. Jego u
ż
ytkowanie zapewnia pełne bezpiecze
ń
stwo.
Zaj
ę
cia obejmuj
ą
swym zasi
ę
giem teren o
ś
rodka, najbli
ż
sz
ą
oraz dalsz
ą
okolic
ę
. Urz
ą
dzane s
ą
spacery utwardzonymi alejkami (dla wózkowiczów), wycieczki
piesze – bli
ż
sze (dla wózkowiczów drogami utwardzonymi) w pobli
ż
u o
ś
rodka,
cz
ę
sto poł
ą
czone ze zbieraniem jagód i grzybów, a tak
ż
e wycieczki dalsze w
pobli
ż
e rezerwatu ptaków, nad s
ą
siednie jeziora, wycieczki rowerowe, wodne
kajakami, łodziami wiosłowymi, rowerami wodnymi i autokarowe. Te ostatnie
obejmuj
ą
trasy do zwiedzania oraz docelowe do okre
ś
lonych miejscowo
ś
ci i
obiektów.
Turystyka zim
ą
, w terenie przyległym do o
ś
rodka i po o
ś
nie
ż
onych ost
ę
pach
puszczy, a tak
ż
e po tafli zamarzni
ę
tego jeziora z zachowaniem zasad
bezpiecze
ń
stwa, to atrakcje pobytu na turnusach zimowych.
Niebagateln
ą
rol
ę
w dobrze zorganizowanym turnusie odgrywaj
ą
zaj
ę
cia
kulturalno-rozrywkowe. Nimi wła
ś
nie wypełniany jest ka
ż
dy wieczór, a czasami
tak
ż
e popołudnie. Organizowane s
ą
: ogniska z programami artystycznymi, wieczory
rozrywkowe, spotkania poetyckie, spektakle teatralne plenerowe lub w sali
widowiskowej. Wyst
ę
puj
ą
zespoły kabaretowe, chóry, grupy wokalno-instrumentalne.
Uczestnicy turnusów ch
ę
tnie bior
ą
udział w balach przebiera
ń
ców, dyskotekach,
zabawach, konkursach i festiwalach.
Zarysowany program rehabilitacyjno-wypoczynkowy jest akceptowany i wysoko
oceniany przez uczestników turnusów.
Ś
wiadcz
ą
o tym pozytywne opinie wyra
ż
ane
bezpo
ś
rednio gospodarzom o
ś
rodka lub korespondencyjnie (na adres Spółdzielni
Inwalidów „Rehabilitacja“ w Zielonej Górze).
Do
ś
wiadczenia w pracy z niepełnosprawnymi oraz wyniki bada
ń
prowadzonych
na terenie o
ś
rodka w Go
ś
cimiu upowa
ż
niaj
ą
do nast
ę
puj
ą
cych uogólnie
ń
:
1. Go
ś
cim to miejsce rehabilitacji wszechstronnej, bardzo cz
ę
sto skutecznej,
cho
ć
tylko dwutygodniowej, czasami jedynej w roku, a co wa
ż
ne – bardzo
przyst
ę
pnej.
2. Udział w turnusie jest okazj
ą
do kształtowania nawyków do rehabilitacji
bowiem kinezyterapia stawiana jest w sferze powinno
ś
ci. Wi
ę
kszo
ść
uczestników
(50-60%) deklaruje kontynuacj
ę
ć
wicze
ń
w warunkach domowych.
3. W czasie pobytu w o
ś
rodku osób o ró
ż
nych schorzeniach, w towarzystwie tak
ż
e
ludzi zdrowych obserwuje si
ę
zjawisko integracji społecznej poprzez wspóln
ą
rehabilitacj
ę
, udział w zaj
ę
ciach sportowych, turystycznych i kulturalno-
rozrywkowych.
4. Z do
ś
wiadcze
ń
wynika,
ż
e u wielu osób niepełnosprawnych
ć
wiczenia stosowane w
o
ś
rodku i kontynuowane w warunkach domowych skutkowały popraw
ą
zdrowia i
sprawno
ś
ci fizycznej. Potwierdzaj
ą
one w dobitny sposób tez
ę
patrona o
ś
rodka
profesora Wiktora Degi o skuteczno
ś
ci leczenia ruchem.
5. Pozbawiony barier architektonicznych o
ś
rodek w Go
ś
cimiu pozwala
niepełnosprawnym na „normalne“ korzystanie z dóbr kultury.
6. Bardzo pozytywne reakcje zaobserwowa
ć
mo
ż
na w
ś
ród uczestników podczas
ogl
ą
dania wyst
ę
pów utalentowanych osób niepełnosprawnych. Tu bowiem rodz
ą
si
ę
nadzieje niektórych rodziców na talenty ich własnych, niepełnosprawnych dzieci,
tu czasem odnajduj
ą
si
ę
uzdolnienia osób starszych.
Przedstawione problemy s
ą
wyrazem kilkuletnich do
ś
wiadcze
ń
w pracy z
nieopełnosprawnymi w warunkach zgrupowa
ń
rahabilitacyjnych w Go
ś
cimiu.
Waldemar Skowro
ń
ski
Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie
Ocena sprawno
ś
ci motorycznej osób z upo
ś
ledzeniem umysłowym zmodyfikowan
ą
wersj
ą
testu „Eurofit“
Sprawno
ść
fizyczna determinuje aktualne mo
ż
liwo
ś
ci ruchowe człowieka. S
ą
to np. mo
ż
liwo
ś
ci wystarczaj
ą
ce do spełniania codziennych obowi
ą
zków bez
nadmiernego zm
ę
czenia. Jest to tak
ż
e mo
ż
liwo
ść
czynnego sp
ę
dzania czasu wolnego.
W sprawno
ś
ci fizycznej najpełniej przejawia si
ę
działanie organizmu
człowieka. Odzwierciedla si
ę
w niej aktualny stan układów i narz
ą
dów,
konstytucja fizyczna oraz uwarunkowania kulturowe. Gdy badamy sprawno
ść
fizyczn
ą
globalnej ocenie podlegaj
ą
układy: mi
ęś
niowy, kostny, nerwowy, oddechowy,
krwiono
ś
ny i cały organizm. Sprawno
ść
fizyczn
ą
warunkuj
ą
zdolno
ś
ci motoryczne
wyra
ż
one sił
ą
, szybko
ś
ci
ą
, wytrzymało
ś
ci
ą
i koordynacj
ą
ruchow
ą
[8], a tak
ż
e
stan zdrowia i styl
ż
ycia danej osoby. Jest to koncepcja wzajemnie powi
ą
zanych
trzech członów struktury sprawno
ś
ci fizycznej [1]. Nie mo
ż
emy jednak oceni
ć
którego
ś
z tych elementów w sposób wyizolowany, jest to zjawisko wielowariantowe
[4]. Sprawno
ść
fizyczna uwarunkowana jest całokształtem splataj
ą
cych si
ę
ze sob
ą
czynników, od pocz
ę
cia i
ż
ycia płodowego pocz
ą
wszy, poprzez urodzenie si
ę
,
wpływy
ś
rodowiskowe, biogeograficzne i inne. Zdolno
ś
ci motoryczne i czynniki je
warunkuj
ą
ce mo
ż
na ocenia
ć
jako elementarne składowe. Poziom sprawno
ś
ci mo
ż
na
wyrazi
ć
jednym sumarycznym wska
ź
nikiem [3, 7] lub kilkoma wska
ź
nikami, tj. siły,
szybko
ś
ci, wytrzymało
ś
ci, koordynacji ruchowej lub gibko
ś
ci. Dotychczas
opracowano szereg sposobów pozwalaj
ą
cych ocenia
ć
sprawno
ść
motoryczn
ą
[2, 5,
10]. Najcz
ęś
ciej to zestawy
ć
wicze
ń
, które s
ą
miernikami poziomu sprawno
ś
ci
fizycznej (motorycznej). Wybiera si
ę
takie
ć
wiczenia, które zawieraj
ą
mo
ż
liwie
jak najwi
ę
kszy ładunek jednej cechy (zdolno
ś
ci) motorycznej. Wa
ż
ne s
ą
nast
ę
puj
ą
ce kryteria:
1. Rzetelno
ść
oznacza stabilno
ść
wyników w krótkich odst
ę
pach czasu, np. 2
tygodnie. Wyniki poszczególnych prób powinny by
ć
zbli
ż
one do siebie. Chcemy by
ć
pewni,
ż
e na
ć
wiczenia nie maj
ą
wpływu czynniki przypadkowe.
2. Trafno
ść
, tzn.
ć
wiczenie mierzy to co zamierzamy. O trafno
ś
ci mo
ż
e
ś
wiadczy
ć
du
ż
e zró
ż
nicowanie mi
ę
dzy grupami o ró
ż
nym poziomie sportowym lub intensywno
ś
ci
ć
wicze
ń
fizycznych.
3. Prawidłowo
ść
rozsiewu, czyli rozkład wyników zbli
ż
ony do normalnego (krzywa
Gausa).
4. Zró
ż
nicowanie oceniane odchyleniem standardowym lub współczynnikiem
zmienno
ś
ci.
5. Ekonomiczno
ść
, tj. przydatno
ść
do bada
ń
populacyjnych (szkoły, kluby
sportowe, ró
ż
ne grupy wieku, płci lub rodzaju niepełnosprawno
ś
ci).
W 1988 roku pojawił si
ę
podr
ę
cznik opisuj
ą
cy test sprawno
ś
ci fizycznej
„Eurofit“. Test został opracowany i przebadany w toku 10-letniej pracy Komitetu
Ekspertów do spraw Bada
ń
nad Sportem [1]. Zakłada on modyfikacj
ę
i dostosowanie
go do mo
ż
liwo
ś
ci osób niepełnosprawnych (tak
ż
e upo
ś
ledzonych umysłowo). J. C. de
Potter z Uniwersytetu w Brukseli dokonał modyfikacji „Eurofitu“ w celu
przystosowania do badania sprawno
ś
ci fizycznej umysłowo upo
ś
ledzonych. Badał tym
testem 1000 osób o zró
ż
nicowanym poziomie ilorazu inteligencji, płci i wieku.
Stwierdził znamienn
ą
korelacj
ę
mi
ę
dzy ilorazem inteligencji a sprawno
ś
ci
ą
.
Najlepsze rezultaty osi
ą
gaj
ą
m
ęż
czy
ź
ni w wieku od 16 do 21 lat. Na podstawie
materiałów prof. de Pottera opracowano instrukcj
ę
w j
ę
zyku polskim do
zmodyfikowanej wersji „Eurofitu“ dla umysłowo upo
ś
ledzonych [9].
Zanim jednak wprowadzi si
ę
do praktyki jaki
ś
test nale
ż
y oceni
ć
jego
przydatno
ść
dla konkretnej populacji. Pierwszym etapem były badania pilota
ż
owe w
grudniu 1992 r. Oceniano praktyczn
ą
u
ż
yteczno
ść
zmodyfikowanej wersji testu
sprawno
ś
ci fizycznej „Eurofit“ dla osób z upo
ś
ledzeniem umysłowym. Specyfika
upo
ś
ledzenia wymaga modyfikacji [12]. W wersji zmodyfikowanej nie ma próby
wytrzymało
ś
ci. Cecha ta jest bardzo trudna do wykonania przez upo
ś
ledzonych.
Wyst
ę
puje u nich bardzo cz
ę
sto mała tolerancja wysiłkowa, a tak
ż
e obni
ż
ony
iloraz inteligencji i wady serca. Problemy mog
ą
wynika
ć
równie
ż
z braku
motywacji, któr
ą
trudno wyzwoli
ć
do długotrwałego submaksymalnego wysiłku. W
oryginalnej wersji „Eurofitu“ szybko
ść
mierzy si
ę
biegiem wahadłowym 10×5 m i
stukaniem w kr
ąż
ki (szybko
ść
ruchów r
ę
ki). U osób umysłowo niepełnosprawnych
obserwujemy wydłu
ż
ony czas reakcji, utrudnion
ą
koncentracj
ę
, zaburzon
ą
koordynacj
ę
wzrokowo-ruchow
ą
. Wykonywanie skomplikowanych dla nich czynno
ś
ci nie
ocenia szybko
ś
ci ruchów, lecz stopie
ń
zaburze
ń
centralnego układu nerwowego. W
wersji zmodyfikowanej szybko
ść
okre
ś
la si
ę
czasem biegu na 25 m.
U osób z opó
ź
nionym rozwojem umysłowym nie wskazane s
ą
czynno
ś
ci oparte na
izometrycznych skurczach mi
ęś
ni. Nale
ż
ało wi
ę
c wykluczy
ć
ocen
ę
siły statycznej
zaciskaniem r
ę
ki i wytrzymało
ś
ci mi
ęś
niowej zwisem o ramionach ugi
ę
tych.
Trudno
ść
polega na cz
ę
stych anomaliach w budowie ciała, dysproporcjach w
długo
ś
ci ko
ń
czyn. Zbyt mała siła mo
ż
e nawet uniemo
ż
liwi
ć
wykonanie zadania.
Statyczna i do
ść
skomplikowana jest próba równowagi - stanie jednonó
ż
na belce o
długo
ś
ci 50 cm. Mo
ż
e ona wzbudza
ć
l
ę
k i nie ró
ż
nicowa
ć
wyników u gł
ę
biej
upo
ś
ledzonych. W wersji zmodyfikowanej zastosowano przej
ś
cie po ławce
gimnastycznej w pozycji wysokiej. Nie zmienione pozostały próby: gibko
ś
ci (w
siadzie płaskim skłon dosi
ęż
ny w przód) i wytrzymało
ś
ci mi
ęś
niowej lokalnej
(siady z le
ż
enia tyłem). Dodatkowo zastosowano ocen
ę
siły i koordynacji ruchowej
pchni
ę
ciem piłk
ą
lekarsk
ą
2 kg.
Badaniami pilota
ż
owymi obj
ę
to 198 osób (111 chłopców i 87 dziewcz
ą
t) z 4
placówek dla upo
ś
ledzonych umysłowo w Warszawie (tab. 1): 115 osób z
upo
ś
ledzeniem w stopniu lekkim, 56 w stopniu umiarkowanym, 20 w stopniu znacznym
i 7 w stopniu gł
ę
bokim. Wiek badanych w granicach 10,5-56 lat. Wi
ę
kszo
ść
badanych mieszkała w domu rodzinnym (92,8% m
ęż
czyzn i 73,6% kobiet). Pozostali
mieszkali w internacie lub brak jest danych. Najwi
ę
cej osób pochodziło ze
ś
rodowiska robotniczego (65,5% kobiet i 65,8% m
ęż
czyzn), nast
ę
pnie
inteligenckiego (20,7% i 22,5%) oraz chłopskiego (2,3% i 2,7% m
ęż
czyzn). U 11,5%
kobiet i 9,0% m
ęż
czyzn brakowało danych o pochodzeniu społecznym. Poziom
umysłowy rodziców jest jednym z podstawowych warunków prawidłowego rozwoju
dziecka. Po
ś
rednio mo
ż
e o tym
ś
wiadczy
ć
poziom wykształcenia rodziców. Najwi
ę
cej
matek (33,3%) i ojców (26,3%) posiadało wykształcenie podstawowe, drug
ą
grup
ę
stanowi
ą
matki ze
ś
rednim wykształceniem (23,7%) oraz ojcowie z wykształceniem
zawodowym (21,2%), za
ś
wykształcenie wy
ż
sze rodziców wyst
ę
powało najrzadziej (u
11,6% matek i 12,1% ojców).
Po badaniach pilota
ż
owych wykonano badania ogólnopolskie podobnej próby
losowej z populacji umysłowo upo
ś
ledzonych. Zdecydowano si
ę
jednak (ze wzgl
ę
dów
etycznych) bada
ć
osobników, których rodzice lub opiekunowie wyrazili zgod
ę
. Jest
to materia bardzo delikatna i nie mo
ż
na wymaga
ć
zastosowania
ś
cisłych naukowych
reguł wyłonienia reprezentatywnej próby losowej z populacji.
Po uwzgl
ę
dnieniu powy
ż
szych zastrze
ż
e
ń
zbadano 1602 osoby z całej Polski
(637 dziewcz
ą
t i 965 chłopców). Najwi
ę
cej było osób z upo
ś
ledzeniem umiarkowanym
(359 dziewcz
ą
t, 476 chłopców), nast
ę
pnie z lekkim upo
ś
ledzeniem (177 dziewcz
ą
t,
368 chłopców) i znacznym (92 dziewcz
ą
t, 111 chłopców). Badanych z upo
ś
ledzeniem
umysłowym gł
ę
bokim oraz w normie intelektualnej było mało, dlatego dalsze
rozwa
ż
ania dotycz
ą
trzech stopni upo
ś
ledze
ń
– lekki, umiarkowany i znaczny.
Sformułowano dwa pytania badawcze:
1. Jaki jest poziom i dynamika rozwoju sprawno
ś
ci fizycznej w zale
ż
no
ś
ci od
płci, wieku i stopnia upo
ś
ledzenia umysłowego?
2. Czy
ć
wiczenia fizyczne zastosowane jako próby testowe s
ą
rzetelne?
Ocen
ę
rzetelno
ś
ci dokonano na podstawie analizy wyników testu z
dwukrotnych bada
ń
w odst
ę
pie dwóch tygodni: pierwsze wykonano około 25.05.1993,
a drugie około 10.06.1993. Zgodno
ść
wyników mi
ę
dzy pierwszym i drugim badaniem
ś
wiadczy o rzetelno
ś
ci pomiarów i samego testu. Tylko w skoku w dal z miejsca u
dziewcz
ą
t z lekkim upo
ś
ledzeniem w wieku 18 lat stwierdzono ró
ż
nic
ę
istotn
ą
statystycznie. Mo
ż
na zatem stwierdzi
ć
,
ż
e test charakteryzuje si
ę
du
żą
rzetelno
ś
ci
ą
pomiarów.
Skok w dal z miejsca
Chłopcy umysłowo upo
ś
ledzeni w stopniu lekkim wyra
ź
nie dominuj
ą
nad
pozostałymi grupami. Gorsze wyniki osi
ą
gn
ę
li umiarkowanie upo
ś
ledzeni, a
najsłabsze upo
ś
ledzeni w stopniu znacznym (ryc. 1). Wydaje si
ę
,
ż
e ró
ż
nice
mi
ę
dzy poszczególnymi grupami upo
ś
ledze
ń
s
ą
na jednakowym poziomie. Krzywe skoku
w dal z miejsca w wieku od 9 do 17 roku
ż
ycia wykazuj
ą
liniowy wzrost.
Ś
wiadczy
to o regularnej poprawie siły ko
ń
czyn dolnych. Najbardziej klarowny obraz tej
cechy widoczny jest mi
ę
dzy 11 a 17 rokiem
ż
ycia. W wieku 9, a szczególnie 10 lat
wyniki s
ą
zbli
ż
one. By
ć
mo
ż
e jest to kwestia przypadku lub zbyt małej
liczebno
ś
ci badanych, albo, co byłoby spostrze
ż
eniem bardzo ciekawym, do
dojrzewania płciowego poziom sprawno
ś
ci fizycznej jest zbli
ż
ony bez wzgl
ę
du na
upo
ś
ledzenie umysłowe. Wymaga to jednak odr
ę
bnych bada
ń
.
U dziewcz
ą
t (ryc. 2) dominuj
ą
wprawdzie lekko upo
ś
ledzone, ale ró
ż
nice
mi
ę
dzy nimi a upo
ś
ledzonymi umiarkowanie s
ą
nieco wi
ę
ksze ni
ż
mi
ę
dzy
umiarkowanie i znacznie upo
ś
ledzonymi. We wszystkich trzech grupach daje si
ę
zauwa
ż
y
ć
okresy liniowego wzrostu skoczno
ś
ci do około 14 roku
ż
ycia, a nast
ę
pnie
stabilizacj
ę
tej cechy z niewielk
ą
tendencj
ą
progresji do 19 roku
ż
ycia.
Widoczny jest tak
ż
e, podobnie jak u chłopców, zbli
ż
ony poziom skoczno
ś
ci
we wszystkich grupach w wieku od 9 do 11 lat, a nawet dziewcz
ę
ta 9-letnie z
lekkim upo
ś
ledzeniem osi
ą
gn
ę
ły gorsze wyniki ni
ż
ich rówie
ś
niczki z
upo
ś
ledzeniem umiarkowanym. Wydawa
ć
by si
ę
mogło,
ż
e sprawno
ść
fizyczna
ró
ż
nicuje si
ę
dopiero w okresie dojrzewania, a wi
ę
c po 11-12 roku
ż
ycia.
Bieg na 25 m
W szybko
ś
ci (ryc. 3) dominuj
ą
chłopcy z lekkim upo
ś
ledzeniem. Czas biegu
na dystansie 25 m regularnie skraca si
ę
od 9 do około 16 roku
ż
ycia, kiedy
nast
ę
puje jego stabilizacja. W podobnym tempie przebiega rozwój szybko
ś
ci u
chłopców z umiarkowanym upo
ś
ledzeniem, ale stabilizacja nast
ę
puje w 17 roku
ż
ycia i jej poziom jest ni
ż
szy (dłu
ż
szy czas biegu na). Najgorzej przedstawia
si
ę
ta cecha u osób z upo
ś
ledzeniem znacznym, ale z podobnymi tendencjami jak w
pozostałych grupach. Mo
ż
na jednak zauwa
ż
y
ć
,
ż
e stabilizacja szybko
ś
ci wyst
ę
puje
dopiero w wieku 18 lat i jej poziom jest najni
ż
szy w stosunku do osób z
upo
ś
ledzeniem lekkim i umiarkowanym.
Dziewcz
ę
ta (ryc. 4) z lekkim upo
ś
ledzeniem dominuj
ą
nad swoimi
rówie
ś
niczkami o gł
ę
bszych stopniach upo
ś
ledzenia. Widzimy,
ż
e wzrost szybko
ś
ci
u dziewcz
ą
t nast
ę
puje od 9 do 14 roku
ż
ycia, a nast
ę
pnie nieco obni
ż
a si
ę
do
wieku 20 lat. Dziewcz
ę
ta z umiarkowanym upo
ś
ledzeniem wykazuj
ą
tendencj
ę
do
ci
ą
głego podnoszenia poziomu tej cechy, co w konsekwencji doprowadza do du
ż
ego
zbli
ż
enia osi
ą
ganych wyników w 20 roku
ż
ycia do grupy z lekkim upo
ś
ledzeniem.
Obraz rozwoju szybko
ś
ci dziewcz
ą
t z upo
ś
ledzeniem w stopniu znacznym jest do
ść
nieoczekiwany. Wyst
ę
puj
ą
du
ż
e ró
ż
nice mi
ę
dzy poszczególnymi kategoriami wieku.
By
ć
mo
ż
e u badanych dziewcz
ą
t o poziomie szybko
ś
ci biegu na 25 m decyduj
ą
inne
czynniki, a nie stopie
ń
upo
ś
ledzenia. W takiej sytuacji nale
ż
ałoby posłu
ż
y
ć
si
ę
krzyw
ą
teoretyczn
ą
pokazuj
ą
c
ą
u
ś
redniony przebieg rozwoju tej cechy.
Zauwa
ż
yliby
ś
my wtedy,
ż
e ogólny charakter rozwoju szybko
ś
ci jest podobny jak u
osób z lekkim upo
ś
ledzeniem, lecz na znacznie ni
ż
szym poziomie.
Siła mi
ęś
ni brzucha
Próba skłonów z le
ż
enia tyłem mierz
ą
ca sił
ę
mi
ęś
ni brzucha (ryc. 5)
wyra
ź
nie ró
ż
nicuje chłopców w zale
ż
no
ś
ci od wieku i stopnia upo
ś
ledzenia.
Zdecydowanie dominuj
ą
osoby z lekkim upo
ś
ledzeniem. Dynamiczny rozwój tej cechy
obserwujemy od 9 do 15 roku
ż
ycia. Dalej nast
ę
puje stabilizacja wyników. Chłopcy
z umiarkowanym upo
ś
ledzeniem wykazuj
ą
ci
ą
gły wzrost siły mi
ęś
ni brzucha wraz z
wiekiem niemal
ż
e w sposób liniowy. Dynamika przyrostów jest zdecydowanie ni
ż
sza
ni
ż
u lekko upo
ś
ledzonych. Upo
ś
ledzeni w stopniu znacznym wykazuj
ą
te
ż
wzrost
wyników, ale na jeszcze ni
ż
szym poziomie i z mniejsz
ą
dynamik
ą
. Ciekawe jest
małe zró
ż
nicowanie wyników w wieku 10 lat.
Dziewcz
ę
ta (ryc. 6) wykazuj
ą
mniej klarowny obraz rozwoju siły mi
ęś
ni
brzucha z wiekiem. Zdecydowanie najlepiej prezentuj
ą
si
ę
dziewcz
ę
ta z lekkim
upo
ś
ledzeniem, u których po okresie dynamicznego wzrostu wyników od 9 do około
11-13 roku
ż
ycia wyst
ę
puje stagnacja z tendencj
ą
do obni
ż
ania si
ę
siły mi
ę
sni
brzucha. Przewaga lekko upo
ś
ledzonych dziewcz
ą
t nad umiarkowanie upo
ś
ledzonymi
jest wi
ę
ksza ni
ż
tych drugich nad znacznie upo
ś
ledzonymi. Natomiast z
umiarkowanym upo
ś
ledzeniem wykazuj
ą
niewielkie przyrosty od 9 do 15 roku
ż
ycia i
dalej stabilizacja wyników. U upo
ś
ledzonych znacznie rozwój tej cechy przebiega
jeszcze wolniej i dłu
ż
ej – do 16 lat. Wida
ć
tak
ż
e tendencj
ę
do obni
ż
ania wyników
po tym wieku. Ogólnie mo
ż
na stwierdzi
ć
,
ż
e siła mi
ęś
ni brzucha u dziewcz
ą
t z
upo
ś
ledzeniem znacznym rozwija si
ę
wolniej ni
ż
u lekko i umiarkowanie
upo
ś
ledzonych.
Pchni
ę
cie piłk
ą
lekarsk
ą
Chłopcy z lekkim upo
ś
ledzeniem dominuj
ą
pod wzgl
ę
dem siły nad innymi
grupami umysłowo upo
ś
ledzonych (ryc. 7). Charakterystyczny jest ci
ą
gły rozwój
wyników o du
ż
ej dynamice przyrostów od 9 do 20 roku
ż
ycia. Nie zauwa
ż
a si
ę
okresu stabilizacji tej cechy. Chłopcy z umiarkowanym upo
ś
ledzeniem prezentuj
ą
ni
ż
sz
ą
dynamik
ą
rozwoju, a ich rezultaty s
ą
bli
ż
sze upo
ś
ledzonym znacznie.
Najni
ż
szy poziom i najmniejsza dynamika jest u tych ostatnich. Warto podkre
ś
li
ć
,
ż
e w wieku 9-10 lat ró
ż
nice mi
ę
dzy poszczególnymi grupami upo
ś
ledze
ń
s
ą
niewielkie i z wiekiem coraz bardziej zwi
ę
kszaj
ą
si
ę
. Próba wymaga bowiem du
ż
ej
koncentracji uwagi i koordynacji ruchowej.
Dziewcz
ę
ta (ryc. 8) z lekkim upo
ś
ledzeniem osi
ą
gn
ę
ły w tej próbie
najlepsze wyniki. Rozwój rezultatów dziewcz
ą
t z lekkim upo
ś
ledzeniem trwa od 9
do 14 roku
ż
ycia, a nast
ę
pnie stabilizacja z tendencj
ą
do obni
ż
ania si
ę
wyników
pchni
ę
cia piłk
ą
lekarsk
ą
. Dziewcz
ę
ta z upo
ś
ledzeniem umiarkowanym prezentuj
ą
ci
ą
gły rozwój siły o mniejszej dynamice ni
ż
z upo
ś
ledzeniem lekkim i osi
ą
gaj
ą
ni
ż
sze rezultaty, zbli
ż
one bardziej do upo
ś
ledzonych znacznie, u których ta
cecha rozwija si
ę
najwolniej i na najni
ż
szym poziomie.
W tej próbie s
ą
niewielkie ró
ż
nice pomi
ę
dzy poszczególnymi grupami
niepełnosprawno
ś
ci umysłowej w wieku 9-10 lat. Ró
ż
nice powi
ę
kszaj
ą
si
ę
do około
17 roku, a nast
ę
pnie znowu zmniejszaj
ą
w wieku 18-20 lat. Zatem potencjalne
mo
ż
liwo
ś
ci i rozwój tej cechy jest zró
ż
nicowany u dziewcz
ą
t poszczególnych
upo
ś
ledze
ń
. Wyniki sugeruj
ą
,
ż
e ró
ż
nice maj
ą
zarówno charakter ilo
ś
ciowy (ni
ż
sze
rezultaty), jak i jako
ś
ciowy (mniejsza dynamika i dłu
ż
szy proces rozwoju).
Gibko
ść
W gibko
ś
ci chłopców (ryc. 9) widoczne jest du
ż
e zró
ż
nicowanie w stosunku
do wieku i stopnia upo
ś
ledzenia. Nie zauwa
ż
a si
ę
prawidłowo
ś
ci rozwojowych.
Jedynie w przypadku upo
ś
ledzenia lekkiego jest tendencja do zwi
ę
kszania
amplitudy skłonów w miar
ę
post
ę
puj
ą
cego wieku. Umiarkowanie upo
ś
ledzeni
prezentuj
ą
w ka
ż
dej kategorii wieku raz wi
ę
ksz
ą
, a raz mniejsz
ą
gibko
ść
.
Najwi
ę
ksze ró
ż
nice widoczne s
ą
u chłopców z upo
ś
ledzeniem znacznym. U osób
upo
ś
ledzonych mog
ą
wyst
ę
powa
ć
schorzenia (np. zespół Downa), które znamionuje
wiotko
ść
mi
ęś
ni i stawów, a w konsekwencji wysokie wyniki skłonów w siadzie
płaskim.
Bardziej klarowny obraz rozwoju gibko
ś
ci widoczny jest u dziewcz
ą
t (ryc.
10). Dominuj
ą
osoby z upo
ś
ledzeniem znacznym, nast
ę
pnie umiarkowanym i lekkim.
Nale
ż
ałoby – podobnie jak u chłopców – wyró
ż
ni
ć
osoby o wrodzonych
predyspozycjach do wysokiej gibko
ś
ci, gdy
ż
bez takiego rozró
ż
nienia utrudnione
b
ę
dzie wnioskowanie. Pewne zespoły chorobowe wybitnie wpływaj
ą
na poziom
gibko
ś
ci.
Równowaga
Próba równowagi wykazuje,
ż
e dominuj
ą
chłopcy z lekkim upo
ś
ledzeniem (ryc.
11). Wi
ę
ksze trudno
ś
ci mieli uczniowie z umiarkowanym upo
ś
ledzeniem, u których
widoczna jest tendencja do coraz lepszych rezultatów w miar
ę
post
ę
puj
ą
cego
wieku. Tak klarownego rozwoju tej cechy nie wida
ć
w
ś
ród upo
ś
ledzonych w stopniu
znacznym. Ich wyniki wahaj
ą
si
ę
znacznie. Tendencja ogólna wskazuje jednak na
niewielkie przyrosty poczucia równowagi wraz z wiekiem. Wi
ę
kszo
ść
rezultatów tej
próby plasuje si
ę
na poziomie wy
ż
szym od 4 pkt, a wi
ę
c na poziomie próby B
(przej
ś
cie po odwróconej ławeczce gimnastycznej). Mo
ż
na byłoby zatem zrezygnowa
ć
z próby A (przej
ś
cie po ławeczce gimnastycznej stoj
ą
cej normalnie). Jednak ze
wzgl
ę
du na konieczno
ść
obejmowania badaniami wszystkich niepełnosprawnych
intelektualnie, równie
ż
z gł
ę
bokim upo
ś
ledzeniem, prób
ę
A nale
ż
y zachowa
ć
.
Równowaga – podobne jak u chłopców – wykazuje dominacj
ę
dziewcz
ą
t z lekkim
upo
ś
ledzeniem (ryc. 12). Równomierny i na ni
ż
szym poziomie jest rozwój tej cechy
u dziewcz
ą
t z upo
ś
ledzeniem umiarkowanym oraz du
ż
e zró
ż
nicowanie wyników ze
znacznym upo
ś
ledzeniem.
Wnioski
1. We wszystkich próbach (z wyj
ą
tkiem gibko
ś
ci) wyra
ź
nie dominuj
ą
osoby z lekkim
upo
ś
ledzeniem nad pozostałymi grupami.
2. Do okresu dojrzewania widoczne s
ą
małe ró
ż
nice w poziomie sprawno
ś
ci
motorycznej. W okresie intensywnego rozwoju, tj. mi
ę
dzy 11 a 17 rokiem
ż
ycia
ró
ż
nice pogł
ę
biaj
ą
si
ę
, a po 18-19 roku znowu malej
ą
.
3. Bardzo dynamicznie rozwija si
ę
wraz z wiekiem skoczno
ść
.
4. Obserwuje si
ę
ni
ż
szy poziom i mniejsz
ą
dynamik
ę
rozwoju poszczególnych cech
motorycznych w miar
ę
wy
ż
szego stopnia upo
ś
ledzenia umysłowego.
5. Ró
ż
nice pomi
ę
dzy poszczególnymi grupami upo
ś
ledze
ń
maj
ą
zarówno charakter
ilo
ś
ciowy (ni
ż
sze wyniki prób), jak i jako
ś
ciowy (mniejsza dynamika i dłu
ż
szy
proces rozwoju).
6. Brak klarownego obrazu rozwoju gibko
ś
ci. Stwierdzono jej mał
ą
przydatno
ść
w
badaniach populacyjnych. Nale
ż
y t
ę
wła
ś
ciwo
ść
organizmu u osób z upo
ś
ledzeniem
umysłowym traktowa
ć
indywidualnie, uwzgl
ę
dniaj
ą
c schorzenia sprzyjaj
ą
ce
gibko
ś
ci.
7. Sugeruje si
ę
, aby sprawno
ść
fizyczn
ą
osób z lekkim upo
ś
ledzeniem umysłowym
bada
ć
testem „Eurofit“ bez modyfikacji.
8. Zmodyfikowana wersja testu „Eurofit“ wykazała przydatno
ść
do oceny sprawno
ś
ci
motorycznej osób z upo
ś
ledzeniem umysłowym.
Bibliografia
1. Eurofit. Europejski test sprawno
ś
ci fizycznej. Przekład z j
ę
zyka
angielskiego H. Grabowski, J. Szopa. AWF, Kraków 1991.
2. Drabik J.: Sprawno
ść
fizyczna i jej testowanie u młodzie
ż
y szkolnej. AWF,
Gda
ń
sk 1992.
3. Kura
ś
Z.: Metoda syntetycznej oceny ogólnej sprawno
ś
ci fizycznej. Rocz.
Nauk. AWF, Warszawa 1969.
4. Osi
ń
ski W.: Zagadnienia motoryczno
ś
ci człowieka. AWF, Pozna
ń
1991.
5. Pilicz S.: Analiza czynnikowa struktury sprawno
ś
ci fizycznej. W:
Motoryczno
ść
dzieci i młodzie
ż
y – aspekty teoretyczne oraz implikacje
metodyczne. Red. J. Raczek. AWF, Katowice 1986, 171-176.
6. Raczek J.: Motoryczno
ść
człowieka w
ś
wietle współczesnych pogl
ą
dów i bada
ń
.
Wychow. Fiz. Sport 1987, 1.
7. Przew
ę
da R.: Uwarunkowania poziomu sprawno
ś
ci fizycznej polskiej młodzie
ż
y
szkolnej. AWF, Warszawa 1985.
8. Sankowski T.: „Cechy“, czy „zdolno
ś
ci“ – rzecz o motoryczno
ś
ci. Sport
Wyczyn. 1990, 7-8.
9. Skowro
ń
ski W.: Jean-Claude de Potter – Eurofit Specjal. Wychow. Fiz. Zdrow.
1996, 3.
10. Soza
ń
ski H.: Sprawno
ść
fizyczna w teorii i praktyce sportu. Sport Wyczyn.
1975, 12, 9-17.
11. Szopa J.: Uwarunkowania, przejawy i struktura motoryczno
ś
ci człowieka w
ś
wietle pogl
ą
dów „szkoły krakowskiej“. Antropomot. 1995, 12-13.
12. Ziemilska A., Skowro
ń
ski W.: Eurofit Special – test dla sprawnych inaczej.
Wychow. Fiz. Zdrow. 1996, 3.
____________________
* Na rycinach 1-12 oznaczono:
Krystyna Gawlik, Anna Zwierzchowska
Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach
Gry i zabawy ruchowe istotnym stymulatorem
rozwoju umysłowo upo
ś
ledzonych
Zabawy i gry ruchowe spełniaj
ą
niezmiernie wa
ż
n
ą
rol
ę
w
ż
yciu ka
ż
dego
dziecka, równie
ż
umysłowo upo
ś
ledzonego. Towarzysz
ą
one człowiekowi od
najmłodszych lat, co uwarunkowane jest potrzebami rozwojowymi. Zabawy i gry
ruchowe odznaczaj
ą
si
ę
bowiem bogactwem form ruchowych (chód, bieg, pełzanie,
czworakowanie, rzuty, mocowanie, skoki). Ró
ż
norodno
ść
ruchowa powoduje
zaanga
ż
owanie du
ż
ych grup mi
ęś
niowych, narz
ą
dów wewn
ę
trznych i systemu
nerwowego, przyczynia si
ę
do podnoszenia wydolno
ś
ci organizmu oraz ogólnej
sprawno
ś
ci fizycznej. Grom i zabawom ruchowym towarzysz
ą
dodatnie prze
ż
ycia
emocjonalne, zadowolenie, pogodny nastrój, co jest szczególnie istotne w
przypadku dzieci umysłowo upo
ś
ledzonych. Daj
ą
one równie
ż
mo
ż
liwo
ść
poznania
rzeczywisto
ś
ci kształtuj
ą
c procesy poznawcze jak: my
ś
lenie, pami
ęć
,
spostrzeganie, wyobra
ź
nia, które s
ą
cz
ę
sto w znacznym stopniu zaburzone. Z.
Gilewicz [1] zabaw
ę
definiuje jako „jedn
ą
z form aktywno
ś
ci ruchowych człowieka
dobrowolnie podejmowanej przez jednostk
ę
lub zespół, u której wzgl
ę
dy taktyczne,
gromadzenie i wytwarzanie dóbr nie graj
ą
ż
adnej roli, natomiast tok
emocjonalnych prze
ż
y
ć
, poczucie swobody działania i gra wyobra
ź
ni stanowi
ą
nieodzowny warunek odró
ż
niania jej od pracy“.
Klasyfikuj
ą
c zabawy i gry ruchowe mo
ż
na wyró
ż
ni
ć
warto
ś
ci zdrowotne,
sprawno
ś
ciowe, wychowawcze. Warto
ś
ci zdrowotne wynikaj
ą
z wszechstronno
ś
ci i
ró
ż
norodno
ś
ci ruchu. Sprzyja to prawidłowemu rozwojowi ontogenetycznemu, podnosi
wydolno
ść
wielu układów i narz
ą
dów organizmu. Zabawy i gry na
ś
wie
ż
ym powietrzu
hartuj
ą
organizm, zmniejszaj
ą
zapadalno
ść
na ró
ż
nego rodzaju infekcje. Jest to
szczególnie wa
ż
ne u dzieci umysłowo upo
ś
ledzonych, u których wydolno
ść
i
odporno
ść
organizmu jest mniejsza od normalnych rówie
ś
ników. Zabawy i gry
ruchowe korzystnie wpływaj
ą
na układ nerwowy. Dzi
ę
ki prostocie przepisów, form
ruchowych oraz towarzysz
ą
cej beztroskiej atmosferze rozładowuj
ą
napi
ę
cia
nerwowe, zmniejszaj
ą
stany frustracji, na które dzieci upo
ś
ledzone umysłowo s
ą
bardzo podatne.
Warto
ś
ci sprawno
ś
ciowe gier i zabaw ruchowych realizowane s
ą
przez
odpowiedni ich dobór, aby zapewni
ć
stymulacj
ę
takich cech sprawno
ś
ci fizycznej
jak: szybko
ść
, skoczno
ść
, wytrzymało
ść
, zwinno
ść
, równowaga i koordynacja
ruchowa. Sprawno
ść
fizyczna, motoryczna dzieci umysłowo upo
ś
ledzonych jest na
ogół ni
ż
sza od normalnych rówie
ś
ników [2, 3, 4]. Odpowiedni dobór zabaw i gier
ruchowych nie tylko rozwija pod wzgl
ę
dem motorycznym, ale tak
ż
e kształci proste
czynno
ś
ci
ż
yciowe.
Niezwykle cenne s
ą
warto
ś
ci wychowawcze zabaw i gier ruchowych, bowiem
dostarczaj
ą
okazji do rozwijania takich cech charakteru jak:
ś
miało
ść
, odwaga,
pomysłowo
ść
, panowanie nad sob
ą
, ambicja, wytrwało
ść
, akceptacja samego siebie.
U dzieci umysłowo upo
ś
ledzonych cechy wolicjonalne s
ą
cz
ę
sto obni
ż
one, a tak
ż
e
wyst
ę
puje mniejsze poczucie własnej warto
ś
ci, dlatego walory wychowawcze zabaw i
gier ruchowych s
ą
jeszcze bardziej istotne.
Metodyka zaj
ęć
ruchowych z niepełnosprawnymi wymaga oprócz odpowiedniego
doboru zabaw i gier ruchowych oraz stosowania zasad wychowania fizycznego –
specjalnego podej
ś
cia do dzieci. W praktyce stosuje si
ę
nast
ę
puj
ą
ce zasady:
wszechstronno
ś
ci, zmienno
ś
ci pracy mi
ęś
niowej, stopniowego nat
ęż
enia wysiłku
[5]. Zasada wszechstronno
ś
ci wskazuje na konieczno
ść
uwzgl
ę
dniania na lekcji
ró
ż
nego rodzaju zabaw i gier ruchowych, które zapewniałyby wszechstronny i
harmonijny rozwój, oddziaływałyby na sfer
ę
motoryczn
ą
, psychiczn
ą
, intelektualn
ą
i moralno-społeczn
ą
. Zasada zmienno
ś
ci pracy mi
ęś
nioej wymaga odpowiedniego
doboru zabaw i gier:
• po zabawach i grach powoduj
ą
cych napi
ę
cie du
ż
ych partii mi
ęś
niowych wprowadza
ć
nale
ż
y formy rozlu
ź
niaj
ą
ce,
• po ruchach
ż
ywych i energicznych stosujemy ruchy spokojniejsze,
• po zabawach lub grach o du
ż
ym wysiłku fizycznym (biegach, skokach) wprowadzamy
kolejne o mniejszej intensywno
ś
ci.
Zasada zmienno
ś
ci pracy pozwala na racjonalne regulowanie wysiłku,
zapewnia bezpiecze
ń
stwo i eliminuje przeci
ąż
enia niektórych partii mi
ęś
niowych.
Zasada stopniowego nat
ęż
enia wysiłku polega na stopniowym zwi
ę
kszaniu
obci
ąż
enia do pewnego poziomu, a nast
ę
pnie jego obni
ż
aniu si
ę
. Nale
ż
y pami
ę
ta
ć
,
ż
e nat
ęż
enie wysiłku jest najwi
ę
ksze w zabawach o charakterze masowym.
Uznaj
ą
c ogromne walory zabaw i gier ruchowych szczególnie w przypadku
dzieci i młodzie
ż
y specjalnej troski, organizujemy turnieje zabaw i gier
ruchowych. Zapraszana jest młodzie
ż
z Warsztatów Terapii Zaj
ę
ciowej
Ś
l
ą
ska i
Zagł
ę
bia. Uczestnicy turniejów to młodzie
ż
upo
ś
ledzona w stopniu umiarkowanym,
która rzadko ma okazj
ę
bywania na tego rodzaju imprezach, poniewa
ż
WTZ nie
uczestnicz
ą
w Olimpiadach Specjalnych. Przykładem jest impreza, która odbyła si
ę
w kwietniu 1998 r. w hali sportowej AWF w Katowicach. Zaproszonych zostało
siedem dru
ż
yn 8-osobowych z opiekunami. Zestaw zabaw i gier został wcze
ś
niej
przedstawiony opiekunom, aby zawodnicy mogli si
ę
odpowiednio przygotowa
ć
. Gry w
wi
ę
kszo
ś
ci zostały opracowane w oparciu o przybory i rekwizyty niekonwencjonalne
(kolorowe kartoniki, malowane puzle, malowane pudła kartonowe, czepki
piel
ę
gniarskie), które przygotowali studenci IV roku AWF. Program zawodów
składał si
ę
z trzech cz
ęś
ci, pomi
ę
dzy którymi wychowankowie WTZ prezentowali si
ę
w ró
ż
norodnych formach artystycznych (teatrzyk, wyst
ę
py wokalne, pantomima).
Podczas turnieju zorganizowano tak
ż
e kiermasz prac wychowanków o
ś
rodków
Warsztatów Terapii Zaj
ę
ciowej. Mo
ż
na było zakupi
ć
: grafiki, obrazy malowane na
szkle, obrusy i serwety haftowane ró
ż
nymi technikami oraz wyroby wikliniarskie.
Na zako
ń
czenie w rytm „makareny“ odbyła si
ę
wspólna zabawa studentów i
zaproszonej młodzie
ż
y pod hasłem „Inicjator ruchu“.
Na naszych zawodach nie zabrakło woli walki i ambicji, lecz przede
wszystkim dobrego humoru we wspólnej zabawie. Wszyscy czuli si
ę
zwyci
ę
zcami.
Były dyplomy i drobne upominki.
ś
egnaj
ą
c si
ę
młodzie
ż
obiecała,
ż
e nast
ę
pnym
razem przygotuje si
ę
jeszcze lepiej. Na podkre
ś
lenie zasługuje fakt,
ż
e dru
ż
yna,
która była najsłabsza w pierwszym turnieju, teraz uko
ń
czyła go na pierwszym
miejscu. Dla organizatorów turnieju, a tak
ż
e dla osób pracuj
ą
cych z dzie
ć
mi i
młodzie
żą
upo
ś
ledzon
ą
umysłowo, jest siln
ą
motywacj
ą
do organizacji podobnych
imprez i wskazuje na ogromn
ą
potrzeb
ę
upowszechniania, popularyzacji aktywno
ś
ci
ruchowej w
ś
ród dzieci i młodzie
ż
y specjalnej troski.
Andrzej E. Gałkowski
Politechnika Pozna
ń
ska
Przystosowanie infrastruktury transportowej warunkiem wykorzystania obiektów
sportowych w rehabilitacji osób niepełnosprawnych
Je
ż
eli sport ma spełnia
ć
znacz
ą
c
ą
rol
ę
w procesie rehabilitacji, to
oczywist
ą
i nie wymagaj
ą
c
ą
uzasadnienia konieczno
ś
ci
ą
jest przystosowanie
obiektów sportowych do potrzeb osób niepełnosprawnych. Udost
ę
pnienie jednak
nawet najlepiej przystosowanych obiektów uwarunkowane jest eliminacj
ą
istniej
ą
cych i trudnych do pokonania barier transportowych.
Problem przedstawiony jest z pozycji architekta, odpowiedzialnego z racji
swojego zawodu za projektowanie elementów zagospodarowania terenu w sposób
umo
ż
liwiaj
ą
cy korzystanie z nich przez wszystkich u
ż
ytkowników, a wi
ę
c równie
ż
osoby niepełnosprawne. Wa
ż
ne s
ą
udogodnienia na obszarze pomi
ę
dzy miejscem
wysiadania z
ś
rodka transportowego na przystanku, podje
ź
dzie lub parkingu, i
wej
ś
cie do obiektu sportowego.
Zaproponowane ni
ż
ej koncepcje rozwi
ą
za
ń
technicznych obejmuj
ą
elementy
zagospodarowania terenu przyległego do obiektów zwi
ą
zanych z ró
ż
nymi rodzajami
transportu. Uwzgl
ę
dniono transport naziemny szynowy – kolejowy i tramwajowy oraz
drogowy, zarówno zbiorowy, jak i indywidualny w skali krajowej, regionalnej i
lokalnej. Transport morski i lotniczy obsługuj
ą
cy poł
ą
czenia mi
ę
dzynarodowe i
mi
ę
dzykontynentalne omówiono ogólnie, poniewa
ż
nie pełni on zasadniczej roli w
udost
ę
pnianiu obiektów sportowych dla celów rehabilitacji. Istnieje cz
ę
sta
potrzeba posługiwania si
ę
przez osoby niepełnosprawne nie dysponuj
ą
ce własnymi
samochodami, ró
ż
nymi
ś
rodkami transportu (ogniwami wspólnego „ła
ń
cucha
transportowego“) do osi
ą
gni
ę
cia celu podró
ż
y. W celu sprawnej obsługi podró
ż
nych
konieczne byłoby zawarcie porozumienia o współpracy pomi
ę
dzy przedsi
ę
biorstwami
transportowymi, zlokalizowanymi w ró
ż
nych miastach i województwach, według zasad
wprowadzonych w 1989 r. w Stanie Massahusett (USA) [3].
„Rz
ą
dowy program działa
ń
na rzecz osób niepełnosprawnych i ich integracji
ze społecze
ń
stwem“, zaakceptowany przez Rad
ę
Ministrów w dniu 5 pa
ź
dziernika
1993 r., nakłada na poszczególne resorty i urz
ę
dy centralne konkretne zadania do
wykonania w okre
ś
lonym terminie. Podj
ę
to prób
ę
oceny stopnia i sposobu
realizacji tych zalece
ń
, a zwłaszcza koordynacji działa
ń
podejmowanych w
terenie, przyczyniaj
ą
cych si
ę
do rzeczywistego przystosowania infrastruktury
transportowej.
Jako punkt odniesienia przyj
ę
to wnioski z najwa
ż
niejszych referatów
wygłoszonych na 5. mi
ę
dzynarodowej konferencji nt. „mobilno
ś
ci i transportu osób
starszych i niepełnosprawnych“ (5th International Conference on Mobility and
Transport for Elderly and Disabled People) zorganizowanej przez Szwedzkie
Ministerstwo Transportu w Sztokholmie w 1989 r.
Dworce kolejowe i stacje metra
Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej realizuje „Wieloletni
program stopniowego przystosowania publicznej komunikacji pasa
ż
erskiej do
obsługi osób niepełnosprawnych“ i tylko zbyt wolne w stosunku do potrzeb tempo
prac adaptacyjnych, wskazuj
ą
ce na odległy termin ich zako
ń
czenia mo
ż
e budzi
ć
niepokój. W programie przyj
ę
to zało
ż
enie,
ż
eby dostosowanie do potrzeb
podró
ż
nych niepełnosprawnych wi
ą
za
ć
integralnie z modernizacj
ą
poszczególnych
linii i stacji kolejowych. Rzeczywi
ś
cie takie kompleksowe uj
ę
cie jest
uzasadnione, lecz nasuwa si
ę
pytanie, czy wszystkie uci
ąż
liwe bariery techniczne
zostan
ą
dostrze
ż
one i usuni
ę
te? Wskazane byłoby zweryfikowanie projektów przy
udziale samych zainteresowanych – przedstawicieli organizacji pozarz
ą
dowych
zrzeszaj
ą
cych osoby niepełnosprawne, znaj
ą
cych najlepiej własne potrzeby. Cz
ę
sto
nawet drobne z pozoru udogodnienia, nie wymagaj
ą
ce wielkich nakładów finansowych
mog
ą
przyczyni
ć
si
ę
do podwy
ż
szenia komfortu podró
ż
owania.
Z du
ż
ym opó
ź
nieniem wprowadza si
ę
– nawet na w
ę
złowych stacjach –
informacje na peronach o miejscu zatrzymania si
ę
wagonów w poszczególnych
sektorach, a ju
ż
zupełnie nie informuje si
ę
podró
ż
nych niepełnosprawnych, w
której cz
ęś
ci poci
ą
gu znajduje si
ę
wagon z odpowiednio przystosowanymi
przedziałami.
Bior
ą
c pod uwag
ę
ró
ż
ne składy poci
ą
gów zatrzymuj
ą
cych si
ę
na dworcach PKP
trudno w sposób trwały oznaczy
ć
na peronach miejsce, w którym zatrzyma si
ę
wagon
przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Natomiast mo
ż
na takie udogodnienie
wprowadzi
ć
na stacjach kolei podziemnej, zwłaszcza, gdy przystosowany wagon jest
pierwszym lub ostatnim w zale
ż
no
ś
ci od kierunku jazdy.
W projektowaniu pierwszej linii metra w Warszawie uwzgl
ę
dniono wytyczne
autora w „Koncepcji przystosowania dla podró
ż
nych niepełnosprawnych“. D
ź
wigi
osobowe umo
ż
liwiaj
ą
ce dojazd wózkiem inwalidzkim zlokalizowane s
ą
ze wzgl
ę
dów
oszcz
ę
dno
ś
ciowych z jednej strony peronu. Nale
ż
y zatem zestawi
ć
skład poci
ą
gu w
taki sposób,
ż
eby wagon przystosowany zawsze zatrzymywał si
ę
najbli
ż
ej d
ź
wigu.
Je
ż
eli poci
ą
gi nie maj
ą
na stacji ko
ń
cowej „p
ę
tli“ i kursuj
ą
w systemie
wahadłowym, to przystosowany wagon znajdzie si
ę
na pocz
ą
tku lub ko
ń
cu składu w
zale
ż
no
ś
ci od kierunku jazdy. Mo
ż
na zatem z du
żą
dokładno
ś
ci
ą
oznaczy
ć
kolorystycznie lub zró
ż
nicowan
ą
faktur
ą
dla osób niewidomych lub niedowidz
ą
cych
miejsce, w którym znajd
ą
si
ę
drzwi wagonu. Przystosowanie pierwszego wagonu
ułatwia równie
ż
kontrol
ę
i opiek
ę
nad podró
ż
nymi „specjalnej troski“ ze strony
obsługi poci
ą
gu.
Je
ż
eli uzna
ć
,
ż
e przystosowanie zarówno budynków stacyjnych, jak i
peronów, tuneli z pochylniami lub d
ź
wigami jest obj
ę
te planami przystosowania,
to jednak istnieje problem tzw. „obszarów stykowych“ na terenach przylegaj
ą
cych
do dworca i znajduj
ą
cych si
ę
poza granicami własno
ś
ci PKP. Niezwykle istotn
ą
spraw
ą
jest skoordynowanie działa
ń
z instytucj
ą
, której tereny te podlegaj
ą
.
Najcz
ęś
ciej s
ą
to tereny komunalne pozostaj
ą
ce w gestii Urz
ę
du Miasta lub Gminy.
Po wygodnym pokonaniu drogi z wagonu na peron i dalej przy pomocy pochylni lub
podno
ś
ników z peronu na plac przed dworcem, zachodzi potrzeba przesiadki na
autobus dalekobie
ż
ny lub lokalny oraz tramwaj.
Dworce autobusowe
Dworce autobusowe komunikacji mi
ę
dzymiastowej lokalizowane s
ą
najcz
ęś
ciej
w s
ą
siedztwie dworców kolejowych. Takie rozwi
ą
zania ułatwiaj
ą
osobom
niepełnosprawnym przesiadanie z jednego
ś
rodka transportowego na inny, pod
warunkiem odpowiedniego zagospodarowania przyległego terenu. Konieczne jest
zaprojektowanie jasnego układu dróg pieszych o szeroko
ś
ci umo
ż
liwiaj
ą
cej mijanie
si
ę
dwóch wózków inwalidzkich (1,80 m). Dla podró
ż
nych niewidomych du
żą
pomoc
ą
b
ę
dzie wyznaczenie głównych kierunków ruchu oraz doj
ść
do poszczególnych
stanowisk odjazdowych zró
ż
nicowan
ą
faktur
ą
nawierzchni. Dla pasa
ż
erów ko
ń
cz
ą
cych
podró
ż
istotne znaczenie ma bezpieczne i wygodne doj
ś
cie do przystanku lokalnej
komunikacji autobusowej lub tramwajowej oraz do postoju taksówek.
Przystanki autobusowe i tramwajowe
Techniczne rozwi
ą
zanie przystanków urz
ą
dzonych przy chodnikach lub na
„wysepkach“ uzale
ż
nione jest od przewidywanego taboru, a zwłaszcza sposobu
wprowadzania pasa
ż
era na wózku inwalidzkim do wn
ę
trza pojazdu. Na wspomnianej
mi
ę
dzynarodowej konferencji w Sztokholmie prezentowano dwa warianty
ukształtowania przystanków: pierwszy przewidywał wyniesienie płaszczyzny
słu
żą
cej do wsiadania i wysiadania około 40-50 cm w stosunku do przyległego
chodnika, celem umo
ż
liwienia transferu wózka na tym samym poziomie [8], w drugim
pozostawiano płaszczyzn
ę
na poziomie chodnika zakładaj
ą
c kursowanie autobusów
lub tramwajów niskopodłogowych lub wyposa
ż
onych w wysuwane podno
ś
niki,
ewentualnie pochylnie.
Nie wymaga chyba uzasadnienia konieczno
ść
bardzo wnikliwego
przeanalizowania walorów u
ż
ytkowych obu tych wariantów przez władze komunalne i
wybranie najkorzystniejszego w lokalnych warunkach rozwi
ą
zania jako jedynego,
przeznaczonego do powszechnego stosowania. W Polsce obserwuje si
ę
niestety w
niektórych miastach – mimo wprowadzania autobusów niskopodłogowych –
podwy
ż
szanie całych chodników na długo
ś
ci przystanków do wysoko
ś
ci 30-40 cm z
łagodnym pochyleniem podłu
ż
nym w obu kierunkach, umo
ż
liwiaj
ą
cym wjazd i zjazd
bez trudno
ś
ci osobom na wózkach inwalidzkich z obu stron. Pewne
niebezpiecze
ń
stwo stwarza niew
ą
tpliwie – szczególnie na w
ą
skich chodnikach lub
„wysepkach“ przystankowych – znaczna wysoko
ść
kraw
ęż
nika.
Reprezentuj
ę
pogl
ą
d,
ż
e jako docelowe rozwi
ą
zanie nale
ż
ałoby przyj
ąć
wprowadzenie zarówno autobusów, jak i tramwajów niskopodłogowych. Przykładem
racjonalnego działania na rzecz osób niepełnosprawnych mo
ż
e by
ć
realizacja przez
władze komunalne miasta Desseldorf (Niemcy) wieloletniego planu wymiany
wszystkich wozów tramwajowych tradycyjnych na niskopodłogowe nowej generacji
[7].
Interesuj
ą
c
ą
koncepcj
ę
pomocy niepełnosprawnym pasa
ż
erom autobusów
miejskich wprowadzono w Wiktorii (Kanada) zamieszkałej przez 200000 mieszka
ń
ców.
Organizacja pozarz
ą
dowa (The Handicapped Action Committee) zorganizowała w
ramach „Programu Bractwa Autobusowego“ (The Bus Buddy Programm) sie
ć
woluntariuszy towarzysz
ą
cych, w razie potrzeby i na
ż
yczenie, osobom
niepełnosprawnym na całej trasie od mieszkania do przystanku autobusowego oraz w
czasie podró
ż
y pomagaj
ą
cych przy wsiadaniu i wysiadaniu w okre
ś
lonym miejscu
[6].
Transport indywidualny i grupowy
Najwygodniejsze osi
ą
gni
ę
cie celu podró
ż
y „od drzwi do drzwi“ (door to
door) zapewnia transport indywidualny umo
ż
liwiaj
ą
cy dojazd do urz
ą
dze
ń
sportowych o ró
ż
nej wielko
ś
ci oraz poło
ż
onych w dowolnej odległo
ś
ci od miejsca
zamieszkania. Korzystanie z samochodu ułatwia równie
ż
przewóz sprz
ę
tu
sportowego. Rozwa
ż
y
ć
jednak nale
ż
y dwie sytuacje w zale
ż
no
ś
ci od tego czy osoba
niepełnosprawna jest kierowc
ą
lub pasa
ż
erem. Niepełnosprawny kierowca
dysponuj
ą
cy własnym samochodem musi – obok niew
ą
tpliwych udogodnie
ń
– pokona
ć
wiele trudno
ś
ci, zwłaszcza zwi
ą
zanych z gara
ż
owaniem oraz parkowaniem i to
zarówno w miejscu zamieszkania, jak i przy obiektach sportowych.
Najwygodniejsze jest oczywi
ś
cie zamieszkiwanie w domu jednorodzinnym,
umo
ż
liwiaj
ą
ce wsiadanie do przystosowanego samochodu we własnym gara
ż
u, z
którego wyjazd nast
ę
puje po otwarciu automatycznej bramy – najcz
ęś
ciej
podnoszonej – uruchamianej elektronicznie. Nie powinno by
ć
równie
ż
ż
adnych
trudno
ś
ci ze znalezieniem miejsca do zaparkowania, gdy
ż
aktualnie obowi
ą
zuj
ą
ce
przepisy wymagaj
ą
wydzielania stanowisk dla samochodów osób niepełnosprawnych.
W trudniejszej sytuacji znajduje si
ę
jednak wła
ś
ciciel przystosowanego
samochodu, zajmuj
ą
cy mieszkanie w wielokondygnacyjnym bloku w du
ż
ym osiedlu.
Istniej
ą
oczywi
ś
cie nowoczesne rozwi
ą
zania – cz
ę
sto spotykane za granic
ą
–
parkingów pod budynkami z mo
ż
liwo
ś
ci
ą
bezpo
ś
redniego dost
ę
pu przy pomocy d
ź
wigu
osobowego. Najcz
ęś
ciej jednak – zwłaszcza w starszych osiedlach dysponuj
ą
cych
zbyt mał
ą
w stosunku do ilo
ś
ci mieszka
ń
ców liczb
ą
miejsc do parkowania –
samochody pozostawia si
ę
mo
ż
liwie blisko wej
ść
do klatek schodowych, co jest
powodem wielu nieporozumie
ń
s
ą
siedzkich, niszczenia zieleni.
Nale
ż
y podkre
ś
li
ć
,
ż
e niekwestionowane prawo do podjechania samochodem
jaknajbli
ż
ej wej
ś
cia i zaparkowania w tym miejscu posiadaj
ą
osoby
niepełnosprawne. Takie rozwi
ą
zanie wymaga jednak przede wszystkim naniesienia na
zaktualizowany plan zagospodarowania terenu, a ponadto zrozumienia i
ż
yczliwo
ś
ci
ze strony u
ż
ytkowników. Mo
ż
liwe jest równie
ż
dopuszczenie samochodów osób
niepełnosprawnych do ruchu z mał
ą
szybko
ś
ci
ą
na drogach pieszych [2].
Transport z miejsca zamieszkania do obiektu sportowego zapewni
ć
mog
ą
mikrobusy przedsi
ę
biorstw taksówkowych. W wi
ę
kszych miastach w Polsce mo
ż
na ju
ż
korzysta
ć
z takich usług, jakkolwiek wiele spraw organizacyjnych, a zwłaszcza
warunków odpłatno
ś
ci pozostaje do załatwienia.
W wielu krajach funkcjonuje ju
ż
kilkana
ś
cie lat sprawny system
transportowy dla osób niepełnosprawnych, oparty na komputerowym sterowaniu
ruchem mikrobusów wybieraj
ą
cym trasy w zale
ż
no
ś
ci od zamawianych celów jazdy.
Znany jest system działaj
ą
cy w Londynie „Dial a Ride“, bez pomocy którego a
ż
65%
jego u
ż
ytkowników nie opuszczałoby nigdy swojego mieszkania [1]. W Wielkiej
Brytanii istnieje równie
ż
organizacja powołana w latach 80-tych w celu promocji
mobilno
ś
ci osób niepełnosprawnych poprzez
ż
yczliw
ą
pomoc pod nazw
ą
„Motability“
[9].
Na szczególn
ą
uwag
ę
zasługuje jednak wdra
ż
any aktualnie przez Zarz
ą
d
Transportu Pasa
ż
erskiego miasta Manchester (Greater Manchester Passenger
Transport Authority) wieloletni plan integralnego udost
ę
pnienia sieci
transportowej dla osób niepełnosprawnych [10].
Elementy zagospodarowania terenu zwi
ą
zane z obiektem sportowym
Osoba niepełnosprawna mo
ż
e przyjecha
ć
do obiektu sportowego odpowiednio
przystosowanym autokarem lub mikrobusem, a tak
ż
e własnym samochodem. Oczekuje
wi
ę
c udogodnie
ń
przy wysiadaniu z pojazdu, jak i przy pokonywaniu drogi
prowadz
ą
cej przed wej
ś
cie do budynku, zwłaszcza, je
ż
eli porusza si
ę
na wózku
inwalidzkim i nie mo
ż
e by
ć
dowieziona bezpo
ś
rednio do drzwi wej
ś
ciowych.
Autokary i mikrobusy zawsze stanowiły najtrudniejsz
ą
do pokonania barier
ę
transportow
ą
. Z powodu du
ż
ej – w granicach do 50 cm – ró
ż
nicy poziomów pomi
ę
dzy
podłog
ą
pojazdu a przyległym chodnikiem, pasa
ż
er na wózku inwalidzkim mógł
wjecha
ć
lub wyjecha
ć
tylko przez dostawian
ą
specjaln
ą
pochylni
ę
.
Dopiero wprowadzenie autokarów niskopodłogowych, wyposa
ż
onych w
zamontowane na stałe do konstrukcji nadwozia, znacznie krótsze pochylnie
umo
ż
liwiaj
ą
– w niektórych typach nowoczesnych pojazdów przy równoczesnym
pochyleniu całej karoserii w kierunku chodnika – wygodny transfer pasa
ż
era na
wózku inwalidzkim. Najcz
ęś
ciej takie urz
ą
dzenia znajduj
ą
si
ę
przy drzwiach
bocznych po prawej stronie i wszyscy pasa
ż
erowie wysiadaj
ą
bezpo
ś
rednio na
chodnik.
Alternatywnym
ś
rodkiem transportowym s
ą
specjalnie przystosowane
mikrobusy, dysponuj
ą
ce mechanicznymi podno
ś
nikami przemieszczaj
ą
cymi pasa
ż
era na
wózku inwalidzkim z wn
ę
trza kabiny na chodnik, poprzez drzwi w
ś
cianie bocznej
prawej lub z tyłu pojazdu. W takim przypadku mo
ż
e si
ę
okaza
ć
celowe
zaprojektowanie specjalnej zatoki parkingowej, do której mikrobusy wje
ż
d
ż
ałyby
tyłem dla zapewnienia bezpiecznego wyj
ś
cia pasa
ż
erów. W zasadzie wszystkie
podjazdy do obiektów sportowych projektowane s
ą
według zasad ruchu
prawostronnego i miejsca do krótkiego postoju lub parkowania wzdłu
ż
jezdni
umo
ż
liwiaj
ą
wygodne wysiadanie drzwiami z prawej strony pojazdu. Inna sytuacja
powstaje, je
ż
eli osoba niepełnosprawna sama kieruje samochodem i chciałaby
wysiada
ć
lewymi drzwiami w celu odbycia dalszej drogi na składanym wózku
inwalidzkim. Nieuniknione s
ą
wtedy pewne komplikacje, gdy
ż
samochód inwalidzki
musiałby porusza
ć
si
ę
w odwrotnym kierunku, co wymagałoby dwupasmowego podjazdu.
Wygodniejsze jest zatem projektowanie wydzielonych miejsc dla samochodów
inwalidzkich o wi
ę
kszej szeroko
ś
ci – usytuowanych mo
ż
liwie najbli
ż
ej wej
ś
cia do
obiektu – na parkingu ogólnym. Zwi
ę
kszenie szeroko
ś
ci stanowiska wynika z
potrzeby przemieszczenia si
ę
kierowcy niepełnosprawnego z wn
ę
trza kabiny
samochodu na ustawiony obok otwartych drzwi wózek inwalidzki, przewo
ż
ony w
stanie zło
ż
onym. Pas ruchu pieszego wzdłu
ż
samochodu mo
ż
e by
ć
np. wspólny dla
dwóch pojazdów, co pozwoliłoby na oszcz
ę
dno
ść
miejsca, jednak jeden z samochodów
musiałby wjecha
ć
w zatok
ę
parkingow
ą
tyłem.
Po opuszczeniu
ś
rodka transportu osoba niepełnosprawna oczekuje dalszych
udogodnie
ń
na drogach pieszych prowadz
ą
cych do głównego wej
ś
cia. Drogi te
powinny by
ć
pozbawione barier technicznych i spełnia
ć
ni
ż
ej opisane warunki.
Obowi
ą
zuj
ą
ce aktualnie przepisy ustalaj
ą
minimaln
ą
szeroko
ść
chodnika 1,50
m. Je
ż
eli jednak zamierzamy uwzgl
ę
dni
ć
potrzeby osób niepełnosprawnych, to
wskazane jest zwi
ę
kszenie szeroko
ś
ci do 1,80 m i umo
ż
liwienie mini
ę
cia si
ę
dwóch
wózków. Szeroko
ść
tak
ą
mo
ż
na uzna
ć
za preferowan
ą
tym bardziej,
ż
e obejmuje ona
3 pasy ruchu osoby pełnosprawnej.
Wygoda u
ż
ytkowników jest uzale
ż
niona od spadku podłu
ż
nego, który nie mo
ż
e
przekracza
ć
5% ze wzgl
ę
du na osoby poruszaj
ą
ce si
ę
na wózku inwalidzkim. Dla
osób posługuj
ą
cych si
ę
innymi pomocami do chodzenia, np. laski lub kule, istotne
znaczenia ma zachowanie spadku poprzecznego w granicach do 2%.
Szczególn
ą
uwag
ę
nale
ż
y zwróci
ć
na wykonanie nawierzchni chodnika,
pozbawionej jakichkolwiek nierówno
ś
ci, spowodowanych np. niedbałym uło
ż
eniem
płytek chodnikowych, kostki brukowej. Faktura nawierzchni powinna by
ć
równa,
lecz szorstka, zabezpieczaj
ą
ca przed po
ś
lizgiem. Du
żą
pomoc
ą
dla osób
niewidomych b
ę
dzie wprowadzenie zró
ż
nicowanej faktury nawierzchni informuj
ą
cej o
miejscach niebezpiecznych i wymagaj
ą
cych specjalnej uwagi, np. pocz
ą
tek biegu
schodów, zmiana kierunku ruchu. Wszystkie chodniki wymagaj
ą
starannego
od
ś
nie
ż
ania w okresie zimowym lub zastosowania – przynajmniej na najwa
ż
niejszych
odcinkach – ogrzewania za pomoc
ą
zatopionych w podło
ż
e elementów grzejnych.
Dworce morskie i terminale promowe
Wyjazdy osób niepełnosprawnych za granic
ę
obejmuj
ą
najcz
ęś
ciej grupy
odwiedzaj
ą
ce partnerskie organizacje sportowe, np. w krajach skandynawskich.
Polska
ś
egluga Bałtycka utrzymuje regularne poł
ą
czenia z portami Szwecji i
Danii. Nowoczesny terminal promowy w
Ś
winouj
ś
ciu uznawany jest za jeden z
najnowocze
ś
niejszych w basenie Morza Bałtyckiego. Jest ponadto w pełni
przystosowany do przyjmowania pasa
ż
erów niepełnosprawnych, którzy mog
ą
z
głównego hallu wjecha
ć
d
ź
wigiem na górny poziom, na którym znajduje si
ę
oszklony
korytarz doprowadzaj
ą
cy bezpo
ś
rednio na pokład promu. Pewn
ą
niedogodno
ś
ci
ą
jest
ograniczona szeroko
ść
podjazdu pod główne wej
ś
cie. Nale
ż
y równie
ż
zauwa
ż
y
ć
,
ż
e
dworzec morski w Gda
ń
sku nie jest pozbawiony barier utrudniaj
ą
cych podró
ż
owanie
osobom niepełnosprawnym.
Dworce lotnicze
Z transportu lotniczego korzystaj
ą
w zasadzie wył
ą
cznie sportowcy
uczestnicz
ą
cy w du
ż
ych imprezach mi
ę
dzynarodowych, olimpiadach. Polskie Linie
Lotnicze „LOT“ zapewniaj
ą
podró
ż
nym niepełnosprawnym – przynajmniej w Porcie
Lotniczym Ok
ę
cie w Warszawie – godziwe warunki w całym ła
ń
cuchu obsługi od
stanowiska odpraw, a
ż
do poczekalni „odlotowej“. Odpowiedzialno
ść
za komfort
lotu przejmuj
ą
ju
ż
poszczególni przewo
ź
nicy.
W konkluzji mo
ż
na stwierdzi
ć
,
ż
e obowi
ą
zuj
ą
ce w Polsce regulacje prawne
dotycz
ą
ce planowania przestrzennego i projektowania architektonicznego stwarzaj
ą
podstaw
ę
– pod warunkiem ich przestrzegania – pełnego udost
ę
pnienia obiektów
sportowych w celach rehabilitacyjnych osób niepełnosprawnych. Dalszych
energicznych i kompleksowych działa
ń
wymaga natomiast odpowiednie przystosowanie
infrastruktury transportowej [5].
Istnieje bezwzgl
ę
dna konieczno
ść
konsekwentnej realizacji wielu
planowanych, a nawet podj
ę
tych zamierze
ń
, mimo wprowadzenia z dniem 1 stycznia
1999 r. zmian w zakresie uprawnie
ń
kompetencyjnych resortów i instytucji
centralnych oraz władz regionalnych i lokalnych, wynikaj
ą
cych z reformy
administracyjnej kraju. Szczególna rola przypadnie urz
ę
dom wojewódzkim i
samorz
ą
dom lokalnym w planowaniu i realizacji inwestycji zwi
ą
zanych z
funkcjonowaniem transportu publicznego w skali regionów, powiatów i gmin. W
Ontario (Kanada) powołano w 1996 r. specjalne powiatowe komisje w celu
opracowania lokalnych planów udost
ę
pnienia sieci transportowej osobom
niepełnosprawnym [4]. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego po ich
zatwierdzeniu uchwał
ą
Rady Miasta lub Gminy stan
ą
si
ę
obowi
ą
zuj
ą
cym aktem
prawnym. Dlatego te
ż
niezwykle wa
ż
na b
ę
dzie partycypacja mieszka
ń
ców, a
zwłaszcza organizacji skupiaj
ą
cych osoby niepełnosprawne w opracowywaniu i
opiniowaniu tych planów, w których wszystkie udogodnienia transportowe powinny
by
ć
uwzgl
ę
dnione.
Wspomniane zmiany kompetencyjne organów pa
ń
stwowych i samorz
ą
dowych
uzasadniaj
ą
sformułowanie generalnego wniosku,
ż
eby przy urz
ę
dach wojewodów i
sejmikach wojewódzkich utworzy
ć
stanowiska doradców lub pełnomocników do spraw
osób niepełnosprawnych.
Bibliografia
1. Cordwell P.: Control and Policy in London' s „Dial-a-Ride“. Gordon & Breach
Science Publishers, Filadelfia 1991, 436.
2. Gałkowski A. E.: Architecturallly Conditioned Protection of Disabled
Pedestrians in Urban Areas. Tam
ż
e, 363.
3. Karuth D.: Improving Opportunities for Statewide Travel in Massachusetts.
Tam
ż
e, 252.
4. Lewis D. L., Guthrle P. F., Hickling J. F.: Transportation for Disabled
Persons in Ontario: Towards a Strategy for the 1990's. Tam
ż
e, 240.
5. Meadows T.: A Twenty Year Plan to Achieve Fully Intagrated Accessible
Transport. Tam
ż
e,755
6. Neubauer J.: The Bus Buddy Program of the Handicapped Action Committee of
Victoria, British Columbia, Canada. Tam
ż
e, 775.
7. Sack D.: Public Transport on Ground for Elderly and Disabled Persons –
Development and Measures in FRG. Tam
ż
e, 689.
8. Stare S., Stahl A.: A Bus System with Elevated Bus Stops. Tam
ż
e,711.
9. Stokes A.V.: Mobility Assistance for Disabled People in the UK. Tam
ż
e, 234.
10. Wright S.: Greater Manchester Passenger Transport Authority, Towards an
Integrated Accessible Transport Network. Tam
ż
e, 850.
Gra
ż
yna Liberadzka
Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej
Transport istotnym czynnikiem egzystencji osób niepełnosprawnych
Zdajemy sobie spraw
ę
,
ż
e mo
ż
liwo
ść
uczestniczenia osób niepełnosprawnych w
ró
ż
nych formach aktywno
ś
ci ruchowej zwi
ę
ksza ich szans
ę
na lepsze i ciekawsze
ż
ycie i przyczynia
ć
si
ę
b
ę
dzie do integrowania ze społecze
ń
stwem.
Ci
ą
gle jeszcze nie ma dostatecznej ogólnospołecznej
ś
wiadomo
ś
ci,
ż
e
dost
ę
pno
ść
dla osób niepełnosprawnych oznacza ułatwienia i korzy
ś
ci dla
wszystkich, wszak niepełnosprawni to nie tylko osoby na wózkach inwalidzkich,
ale tak
ż
e w podeszłym wieku, kobiety w ci
ąż
y, z małymi dzie
ć
mi, z du
ż
ymi
baga
ż
ami, z nog
ą
w gipsie, itp.
Wszyscy jeste
ś
my odpowiedzialni za osi
ą
gni
ę
cie pełnej integracji
niepełnosprawnych z reszt
ą
społecze
ń
stwa. Zasada wyrównywania szans osobom
niepełnosprawnym obliguje Rz
ą
d, władze samorz
ą
dowe i kierownictwa ró
ż
nych
instytucji do stwarzania warunków, aby osoby o mniejszej sprawno
ś
ci mogły w
pełni korzysta
ć
z praw konstytucyjnych.
Karta Praw Osób Niepełnosprawnych, przyj
ę
ta uchwał
ą
Sejmu Rzeczypospolitej
z dnia 1 sierpnia 1997 r., wskazuje najistotniejsze kierunki działa
ń
na rzecz
tego
ś
rodowiska. Przyj
ę
cie przez Parlament tej uchwały znacznie zwi
ę
kszyło rang
ę
problematyki osób niepełnosprawnych i zada
ń
realizowanych w ramach „Rz
ą
dowego
programu działa
ń
na rzecz osób niepełnosprawnych i ich integracji ze
społecze
ń
stwem“, który został zaakceptowany przez Rad
ę
Ministrów w pa
ź
dzierniku
1993 r. i jest realizowany od 1994 r. Działania te maj
ą
charakter
interdyscyplinarny – dotycz
ą
wszystkich sfer
ż
ycia społecznego, gospodarczego i
s
ą
prowadzone przez ró
ż
ne resorty, urz
ę
dy centralne, instytucje.
Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej równie
ż
uczestniczy w miar
ę
finansowych mo
ż
liwo
ś
ci w realizacji Rz
ą
dowego Programu. Transport jest bowiem
jedn
ą
z najwa
ż
niejszych dziedzin maj
ą
cych istotny wpływ na warunki egzystencji
osób niepełnosprawnych. Stworzenie mo
ż
liwo
ś
ci przemieszczania si
ę
osobom o
ograniczonej sprawno
ś
ci, a zwłaszcza ruchowej, to warunek
ż
eby takie osoby nie
czuły si
ę
wyobcowane ze społeczno
ś
ci, tzn. mogły na równi z innymi bra
ć
czynny
udział w
ż
yciu publicznym. Mam na my
ś
li m. in. dost
ę
p do szkół, o
ś
rodków
rehabilitacyjnych, obiektów kulturalnych, zakładów pracy, uprawiania turystyki.
Publiczny charakter zbiorowej komunikacji pasa
ż
erskiej zobowi
ą
zuje do
ś
wiadczenia usług przewozowych bez wzgl
ę
du na stan sprawno
ś
ci ruchowej
potencjalnego pasa
ż
era, jest wi
ę
c niezb
ę
dne sukcesywne dostosowywanie usług
komunikacji publicznej do potrzeb i mo
ż
liwo
ś
ci osób niepełnosprawnych.
Został opracowany i przyj
ę
ty przez Ministerstwo Transportu i Gospodarki
Morskiej w czerwcu 1996 roku „Wieloletni program stopniowego przystosowywania
publicznej komunikacji pasa
ż
erskiej do obsługi osób niepełnosprawnych“.
Opracowanie zawiera kompendium podstawowych informacji dotycz
ą
cych obsługi osób
niepełnosprawnych w publicznej komunikacji pasa
ż
erskiej. Opisano dost
ę
pno
ść
osób
niepełnosprawnych do oferty usług publicznych przewo
ź
ników,
ś
wiadczonych w
pozamiejskiej komunikacji zbiorowej przez PKP i PKS.
Badaniami obj
ę
to obszar całego kraju, wyró
ż
niaj
ą
c trzy grupy województw na
podstawie wska
ź
nika udziału osób niepełnosprawnych w ogólnej liczbie ludno
ś
ci
kraju. Analiza stanu dost
ę
pno
ś
ci do badanych punktów komunikacyjnych PKP i PKS i
ś
wiadczonych w nich usług pozwoliła przede wszystkim na wyró
ż
nienie dworców
pozbawionych barier i utrudnie
ń
w stosunku do osób niepełnosprawnych,
poruszaj
ą
cych si
ę
na wózkach inwalidzkich1.
Wspomniany „Program...“ stał si
ę
podstaw
ą
do dalszych prac teoretycznych,
jak równie
ż
formułowania zada
ń
na krótsze okresy oraz realizacji konkretnych
przedsi
ę
wzi
ęć
. Podkre
ś
lenia wymaga fakt,
ż
e najwi
ę
ksze post
ę
py w tej dziedzinie
zostały poczynione w transporcie kolejowym, głównie ze skromnych
ś
rodków
własnych PKP. Szereg dworców pozbawionych jest ju
ż
barier architektonicznych,
równie
ż
cz
ęść
taboru do przewozu podró
ż
nych przystosowana jest do obsługi osób
niepełnosprawnych. Wagony przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych
wchodz
ą
w skład kilkunastu par poci
ą
gów kursuj
ą
cych na polskich kolejach, cz
ęść
wagonów wyposa
ż
onych jest w autonomiczne urz
ą
dzenia d
ź
wigowe, kilka wagonów
posiada powi
ę
kszony przedział. Niebawem PKP zamierza wł
ą
czy
ć
do eksploatacji
kilkana
ś
cie nowych wagonów dostosowanych do przewozu osób niepełnosprawnych.
Z przykro
ś
ci
ą
musz
ę
wyzna
ć
,
ż
e nie odnotowali
ś
my poprawy w stwarzaniu
ułatwie
ń
komunikacyjnych w transporcie autobusowym PKS, mimo prowadzenia w
ubiegłych latach preferencyjnej polityki dotowania zakupów odpowiedniego taboru
przez Przedsi
ę
biorstwa PKS2. Pomoc ta okazała si
ę
nieskuteczna, gdy
ż
przewo
ź
ników nie było sta
ć
na realizacj
ę
tego rodzaju zamierze
ń
3. Czyni
ć
b
ę
dziemy jednak starania aby zmieni
ć
t
ę
trudn
ą
sytuacj
ę
4.
Nast
ę
pne zagadnienie to transport pasa
ż
erski w miastach. Jest on aktualnie
we władaniu władz gminnych. St
ą
d te
ż
w ka
ż
dym mie
ś
cie sprawy wprowadzania
ułatwie
ń
w przemieszczaniu si
ę
osób niepełnosprawnych rozwi
ą
zywane s
ą
ró
ż
nie.
Sytuacja ulegnie zmianie, gdy wejdzie w
ż
ycie ustawa z dnia 4 wrze
ś
nia 1997 r. o
działach administracji rz
ą
dowej, a tym samym zostanie okre
ś
lony organ w pełni
odpowiedzialny za realizacj
ę
polityki pa
ń
stwa w dziedzinie transportu zbiorowego
w miastach.
Problematyka stwarzania ułatwie
ń
osobom o ograniczonej sprawno
ś
ci w
przemieszczaniu si
ę
transportem publicznym to jedno z podstawowych zada
ń
naszej
polityki transportowej. Nie mo
ż
emy jednak podejmowa
ć
działa
ń
w oderwaniu od
całego transportowego systemu Europy, którego cz
ęś
ci
ą
jest Polska. Dlatego
stowarzyszaj
ą
c si
ę
z krajami Unii Europejskiej, b
ę
dziemy przyjmowa
ć
i wdra
ż
a
ć
europejskie normy techniczne oraz regulacje prawne, gwarantuj
ą
ce wi
ę
kszy (ni
ż
dotychczas) dost
ę
p
ś
rodków transportu dla osób o ograniczonej zdolno
ś
ci
poruszania si
ę
.
Rozwi
ą
zania prawne obejm
ą
przepisy reguluj
ą
ce obowi
ą
zki personelu
obsługuj
ą
cego
ś
rodki transportu i funkcjonowanie infrastruktury. Podstawowym
aktem prawnym dotycz
ą
cym
ś
wiadczenia usług przewozowych dla ludno
ś
ci jest ustawa
Prawo przewozowe5. Art. 14 ust. 2 tej ustawy stanowi: Przewo
ź
nik powinien
podejmowa
ć
działania ułatwiaj
ą
ce korzystanie ze
ś
rodków transportowych, punktów
odprawy, przystanków i peronów osobom niepełnosprawnym, w tym równie
ż
poruszaj
ą
cym si
ę
na wózkach inwalidzkich. Na podstawie przepisu tego artykułu
przewo
ź
nicy, poza działaniami stwarzaj
ą
cymi ułatwienia w dost
ę
pno
ś
ci do
ś
rodków
transportowych i punktów odprawy, mog
ą
wprowadza
ć
równie
ż
do swoich regulaminów
ustalenia o ułatwieniach w obsłudze osób niepełnosprawnych o czym stanowi art.
4: Przewo
ź
nik mo
ż
e wydawa
ć
regulaminy okre
ś
laj
ą
ce warunki obsługi podró
ż
nych,
odprawy oraz przewozu osób i rzeczy. Ustawa dotyczy wszystkich grup osób
niepełnosprawnych i winna by
ć
stosowana na polskim obszarze funkcjonowania
publicznego transportu kolejowego, samochodowego, lotniczego,
ż
eglugi
ś
ródl
ą
dowej oraz komunikacji komunalnej (z wył
ą
czeniem niektórych przepisów nie
dotycz
ą
cych osób niepełnosprawnych).
Realizacja ust. 2 art.14 wymaga finansowania ze
ś
rodków własnych
przedsi
ę
biorstw transportowych, bud
ż
etu pa
ń
stwa i ewentualnie bud
ż
etów władz
samorz
ą
dowych.
Ustawa z dnia 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do bezpłatnych i ulgowych
przejazdów
ś
rodkami publicznego transportu zbiorowego6 zbli
ż
yła generalnie
polski system przywilejów taryfowych przysługuj
ą
cych osobom niepełnosprawnym
oraz ich opiekunom do systemów obowi
ą
zuj
ą
cych w krajach Europy Zachodniej.
Ustawa przyznaje tej grupie osób w trakcie podró
ż
y odbywanych kolej
ą
i
autobusami PKS szereg uprawnie
ń
(tab. 1). Realizacja ustawy wymaga finansowania
ze
ś
rodków bud
ż
etowych (ustalanych corocznie w ustawie bud
ż
etowej).
Obok ulg ustawowych funkcjonuj
ą
w przewozach kolejowych ulgi handlowe,
które wprowadziły PKP, kieruj
ą
c si
ę
potrzeb
ą
zach
ę
cenia podró
ż
nych do
korzystania z mniej frekwentowanych poci
ą
gów (z wył
ą
czeniem szczytów
przewozowych).
Warunki, jakim powinny odpowiada
ć
obiekty budowlane (faza projektowania,
budowy
i utrzymania) oraz zasady działania organów administracji pa
ń
stwowej w tych
dziedzinach reguluje ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane7. Ustawa
dotyczy budynków: u
ż
yteczno
ś
ci publicznej, mieszkalnych wielorodzinnych,
zamieszkania zbiorowego, budowli podziemnych oraz zwi
ą
zanych z nimi urz
ą
dze
ń
budowlanych. Realizacja ustawy wymaga finansowania ze
ś
rodków finansowych
inwestorów.
Prace koncepcyjne i projektowe konsultujemy z Pełnomocnikiem do spraw Osób
Niepełnosprawnych. Liczymy na dalsz
ą
owocn
ą
współprac
ę
, ale tak
ż
e oczekujemy na
inicjatyw
ę
władz samorz
ą
dowych. Celem naszego współdziałania powinno by
ć
opracowanie realnego programu podejmowanych przedsi
ę
wzi
ęć
, jak i
ź
ródeł
finansowania, a nast
ę
pnie jak najszybsza jego realizacja.
Przedstawiciele resortu transportu aktywnie uczestnicz
ą
w pracach
zwi
ą
zanych z dostosowywaniem transportu na forum mi
ę
dzynarodowym – Europejskiej
Konferencji Ministrów Transportu (EKMT). Najlepsze do
ś
wiadczenia pa
ń
stw
zachodnich w rozwi
ą
zywaniu omawianych kwestii b
ę
d
ą
wdra
ż
ane w polskim systemie
transportowym. Otwarci jeste
ś
my na wszelkie pomysły, które pozwoliłyby szybciej
doprowadzi
ć
do sytuacji, kiedy odbywanie podró
ż
y przez osoby niepełnosprawne
(bez wzgl
ę
du na rodzaj dysfunkcji) nie b
ę
dzie stanowi
ć
ż
adnego problemu. Resort
transportu i gospodarki morskiej b
ę
dzie dokładał stara
ń
, by transport publiczny
w Polsce stawał si
ę
coraz bardziej dost
ę
pny ludziom niepełnosprawnym.
_____________________
1 Na podstawie wyników bada
ń
ankietowych.
2 Warto
ść
dotacji do ka
ż
dego zakupowanego autobusu niskopodłogowego wynosi
około 25-30% ceny autobusu; w 1998 roku dotacja wyniosła 114.250 zł do autobusu
Jelcz M121M/1.
3 Cena takiego autobusu, mimo dotacji jest ci
ą
gle zbyt wysoka (w 1996 r.
MTiGM dofinansowało 5 szt autobusów niskopodłodowych, w 1997 r. – 1 szt, w 1998
r. przedsi
ę
biorstwa PKS nie zgłosiły zapotrzebowania na tego typu autobusy).
4 Trzeba d
ąż
y
ć
do uzyskania wi
ę
kszych
ś
rodków finansowych do wspierania
zakupów taboru przez przedsi
ę
biorstwa komunikacji autobusowej, uwzgl
ę
dniaj
ą
c
ś
rodki władz samorz
ą
dowych, PFRON, itp.
5 Jednolity tekst (po zmianach dokonywanych w latach 1991 i 1994) został
opublikowany w Dzienniku Ustaw Nr 119 z 1995 r., poz. 575.
6 Dz.U. Nr 54, poz. 254 z pó
ź
niejszymi zmianami.
7 Dz.U. Nr 89, poz. 414.
Marek Babeł
Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego „Nowy S
ą
cz“
Dostosowanie urz
ą
dze
ń
i wagonów osobowych PKP
do podró
ż
owania osób niepełnosprawnych
W Polsce dopiero na przełomie lat siedemdziesi
ą
tych i osiemdziesi
ą
tych
zwrócono uwag
ę
na konieczno
ść
zapewnienia osobom niepełnosprawnym mo
ż
liwo
ś
ci
samodzielnego poruszania si
ę
w obszarach zurbanizowanych. W transporcie
kolejowym zagadnienia zwi
ą
zane z dostosowaniem pojazdów szynowych do potrzeb
osób niepełnosprawnych znalazły wyraz w pracach projektowych i pierwszych
realizacjach na pocz
ą
tku lat dziewi
ęć
dziesi
ą
tych.
Jednym z działa
ń
podj
ę
tych przez Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego „Nowy
S
ą
cz,“ w ramach usług dla PKP, było umo
ż
liwienie osobom niepełnosprawnym,
poruszaj
ą
cym si
ę
na wózkach, podró
ż
owanie poci
ą
gami po sieci PKP. Dotychczasowe
rozwi
ą
zania konstrukcyjne wn
ę
trza wagonów nie pozwalaj
ą
na korzystanie przez
osoby niepełnosprawne.
W celu przystosowania wagonu do przewozu osób niepełnosprawnych wytypowano do
modernizacji wagon osobowy 2 klasy serii 111Ap. Modernizacj
ę
tego wagonu ZNTK
„Nowy S
ą
cz“ uko
ń
czyły w 1995 r.
W celu adaptacji cz
ęś
ci wagonu 111Ap do podró
ż
y osób niepełnosprawnych
wykonano nast
ę
puj
ą
ce prace modernizacyjne:
• zlikwidowano jeden z przedziałów pasa
ż
erskich w celu uzyskania niezb
ę
dnych,
zalecanych przez Mi
ę
dzynarodowy Zwi
ą
zek Kolejowy (UIC), wymiarów WC dla osób
niepełnosprawnych, poszerzono przedsionek, aby umo
ż
liwi
ć
wjazd pasa
ż
erów na
wózkach do przedziału przeznaczonego dla osób niepełnosprawnych i
towarzysz
ą
cych,
• wykonano przedział pasa
ż
erski „C“ w wersji klasy 1 z rozsuwanymi fotelami do
odpoczynku osoby niepełnosprawnej oraz dla kierownika poci
ą
gu,
• przebudowano toalet
ę
na pojedynczy przedział WC przystosowany dla osób
niepełnosprawnych.
W celu podniesienia komfortu podró
ż
owania osoby niepełnosprawnej
wprowadzono nast
ę
puj
ą
ce udogodnienia:
• w przedziale WC przycisk alarmu akustycznego z sygnalizacj
ą
ś
wietln
ą
na
korytarzu, spust wody w umywalce i muszli ust
ę
powej za po
ś
rednictwem zaworów
elektropneumatycznych, specjalne uchwyty i por
ę
cze w obr
ę
bie muszli, nap
ę
d
pneumatyczny drzwi wej
ś
ciowych,
• przedział podró
ż
ny „A“ dla dwóch osób niepełnosprawnych wyposa
ż
ony w dwa
ergonomiczne fotele i siedzenia odchylne dla osoby towarzysz
ą
cej; umo
ż
liwiono
zablokowanie dwóch zło
ż
onych wózków w uchwytach podłogowych lub jednego wózka z
osob
ą
niepełnosprawn
ą
(zatrzask kół wózka automatyczny po najechaniu kołem,
odblokowanie po naci
ś
ni
ę
ciu d
ź
wigni uchwytu nog
ą
),
• zapewniono dost
ę
pno
ść
osobie niepełnosprawnej na wózku do przeł
ą
czników
znajduj
ą
cych si
ę
w przedziale (regulacja ogrzewania, radia, o
ś
wietlenia),
• zabudowano po obu stronach wagonu drzwi odskokowo-przesuwne ze wspomaganiem
pneumatycznym,
• zabudowano z obu stron wagonu podno
ś
niki z nap
ę
dem hydraulicznym,
umo
ż
liwiaj
ą
ce wjazd do wagonu i wyjazd osobie niepełnosprawnej na wózku z
niskich peronów.
W ramach dalszego rozwoju urz
ą
dze
ń
transportowych dla osób
niepełnosprawnych w ZNTK „Nowy S
ą
cz“ skonstruowano i rozpocz
ę
to, na zamówienie
PKP, produkcj
ę
specjalnych przejezdnych podno
ś
ników peronowych lekkiej i
nieskomplikowanej konstrukcji z rozkładanymi platformami najazdowymi, ze
wspomaganiem siłownikami gazowymi (ryc. 1).
W celu umo
ż
liwienia korzystania osobom niepełnosprawnym z podno
ś
ników
peronowych dla wagonów osobowych konstrukcji do 1990 r. wdro
ż
ono zabudow
ę
nowoczesnych, w pełni automatycznych drzwi wej
ś
ciowych do wagonu – drzwi
odskokowo-przesuwnych. Wymiary drzwi w stanie otwartym pozwalaj
ą
na przejazd
przez nie osoby niepełnosprawnej na wózku.
Omówione działania dostosowuj
ą
ce wagony osobowe PKP do potrzeb osób
niepełnosprawnych zapewniaj
ą
mo
ż
liwo
ść
dogodnego, bezpiecznego i nieskr
ę
powanego
poruszania si
ę
ś
rodkami transportu kolejowego wspólnie z osobami sprawnymi.
Ryc. 1. Podno
ś
nik peronowy do transportu osób niepełnosprawnych: 1) konstrukcja
no
ś
na podno
ś
nika, 2) układ jezdny, 3) układ hamulcowy, 4) układ podnoszenia
podestu, 5) konstrukcja podestu, 6) pochylnia wagonowa w kształcie trapezu, 7)
pochylnia peronowa o stałej szeroko
ś
ci, 8) mechanizm opuszczania pochylni, 9)
osłona linki
Janina Kobyli
ń
ska
Urz
ą
d Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w Warszawie
Podstawowe rozwi
ą
zania prawne w zakresie wyznaczania
i oznakowania miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych
W
ś
ród przyczyn, z powodu których osoby niepełnosprawne nie wł
ą
czaj
ą
si
ę
w
normalny rytm
ż
ycia codziennego nale
ż
y dostrzec ró
ż
nego rodzaju bariery,
uniemo
ż
liwiaj
ą
ce lub utrudniaj
ą
ce przemieszczanie si
ę
w osiedlu, dzielnicy i
mie
ś
cie, ograniczaj
ą
ce dost
ę
p do obiektów u
ż
yteczno
ś
ci publicznej i mieszka
ń
, a
tak
ż
e korzystanie z terenów rekreacyjnych. Dodatkow
ą
barier
ą
s
ą
przebudowy
fragmentów tras, remonty budynków lub budowy prowadzone bezpo
ś
rednio na ci
ą
gach
pieszych, a tak
ż
e remonty instalacji miejskich oraz awarie powoduj
ą
ce okresowe
utrudnienia.
Zadaniem urbanistów jest projektowanie takich rozwi
ą
za
ń
elementów
urbanistycznych i architektonicznych, które b
ę
d
ą
umo
ż
liwiały osobom
niepełnosprawnym w miar
ę
pełne uczestnictwo w
ż
yciu społecznym. Jednym z aktów
prawnych o podstawowym znaczeniu obliguj
ą
cym do tworzenia
ś
rodowiska dost
ę
pnego
dla osób niepełnosprawnych jest ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym. Przepis
art.1 ust. 2 pkt 3 ustawy nakłada obowi
ą
zek uwzgl
ę
dnienia w zagospodarowaniu
przestrzennym wymaga
ń
ochrony
ś
rodowiska przyrodniczego, zdrowia oraz
bezpiecze
ń
stwa ludzi i mienia, a tak
ż
e wymaga
ń
osób niepełnosprawnych.
Wymagania dotycz
ą
ce ochrony
ś
rodowiska przyrodniczego, zdrowia oraz
bezpiecze
ń
stwa ludzi i mienia okre
ś
lone s
ą
przepisami ustawy o ochronie i
kształtowania
ś
rodowiska, ustawy o ochronie przyrody, ustawy o ochronie gruntów
rolnych i le
ś
nych oraz innych ustaw stanowi
ą
cych o tzw. policjach
administracyjnych. Natomiast wymagania dotycz
ą
ce osób niepełnosprawnych nie s
ą
ustawowo ustalone. W przepisie art. 10 ust. 1 pkt. 6 tej ustawy nakładaj
ą
cym na
organ sporz
ą
dzaj
ą
cy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obowi
ą
zek
uwzgl
ę
dnienia wymaga
ń
osób niepełnosprawnych problem ten uj
ę
to pod poj
ę
ciem
„lokalne warunki“ i „urz
ą
dzenie terenu“.
Konieczno
ść
zachowania niezb
ę
dnych warunków do korzystania z obiektów
u
ż
yteczno
ś
ci publicznej i mieszkaniowego budownictwa wielorodzinnego przez osoby
niepełnosprawne, w szczególno
ś
ci poruszaj
ą
ce si
ę
na wózkach inwalidzkich,
zaakcentowano w ustawie z dnia 7 lipca 1994 r. „Prawo budowlane“. Przepis art. 5
tej ustawy przyjmuje zasad
ę
,
ż
e obiekty budowlane nale
ż
y projektowa
ć
, budowa
ć
i
utrzymywa
ć
zgodnie z przepisami, w tym techniczno-budowlanymi, obowi
ą
zuj
ą
cymi
Polskimi Normami oraz zasadami wiedzy technicznej zapewniaj
ą
c warunki zdrowotne
i warunki do korzystania z obiektów u
ż
yteczno
ś
ci publicznej i mieszkaniowego
budownictwa wielorodzinnego przez osoby niepełnosprawne, w szczególno
ś
ci
poruszaj
ą
ce si
ę
na wózkach. Szczegółowe okre
ś
lenie tego obowi
ą
zku znajduje si
ę
w
przepisach rozporz
ą
dzenia Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia
14 grudnia 1994 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiada
ć
budynki i ich usytuowanie. Respektuj
ą
c zasad
ę
dost
ę
pno
ś
ci budynków i pomieszcze
ń
przeznaczonych ludzi dla wszystkich obywateli, obecny tekst rozporz
ą
dzenia w
znacznie szerszym stopniu, ni
ż
przepisy rozporz
ą
dzenia z 1980 r., uwzgl
ę
dnia
potrzeby osób niepełnosprawnych, szczególnie korzystaj
ą
cych z wózków
inwalidzkich. W rozporz
ą
dzeniu okre
ś
lono warunki, jakim powinny odpowiada
ć
:
doj
ś
cia do budynków, wej
ś
cia, dost
ę
p do poszczególnych kondygnacji, windy i ich
otoczenie, dost
ę
p do zsypów
ś
mieciowych, wej
ś
cia do mieszka
ń
, komunikacja
wewn
ą
trz mieszka
ń
, pomieszczenia kuchenne, pomieszczenia higeniczno-sanitarne, a
tak
ż
e miejsca postojowe dla samochodów, z których korzystaj
ą
osoby
niepełnosprawne.
W zagospodarowaniu działki budowlanej lub terenu zwi
ą
zanego z obiektem
budowlanym zapewnia si
ę
odpowiedni
ą
ilo
ść
miejsc postojowych dla samochodów
u
ż
ytkowników stałych i przebywaj
ą
cych okresowo, w tym osób niepełnosprawnych.
Minimaln
ą
ilo
ść
i sposób urz
ą
dzenia miejsc specjalnych nale
ż
y dostosowa
ć
do
ustalonych przez wła
ś
ciwy organ warunków zabudowy i zagospodarowania terenu.
Przyjmuje si
ę
,
ż
e około 10% stanowisk, jednak nie mniej ni
ż
dwa, powinno by
ć
przeznaczonych dla samochodów, z których korzystaj
ą
osoby niepełnosprawne.
Stanowiska powinno si
ę
tak sytuowa
ć
, aby przyje
ż
d
ż
aj
ą
c samochodami osoby takie
miały zapewnione bezpieczne przej
ś
cie najkrótsz
ą
drog
ą
na chodnik (bez
konieczno
ś
ci poruszania si
ę
po jezdni), z mo
ż
liwie bliskim doj
ś
ciem do drzwi
wej
ś
ciowych budynku.
Miejsca postojowe dla samochodów, z których korzystaj
ą
osoby
niepełnosprawne mog
ą
by
ć
sytuowane w odległo
ś
ci 5 m od okien budynku
mieszkalnego wielorodzinnego i zamieszkania zbiorowego oraz zbli
ż
one bez
ż
adnych
ogranicze
ń
do innych budynków. Miejsca te wymagaj
ą
oznakowania. Przepisy nie
definiuj
ą
sposobu oznakowania. Mo
ż
na zatem uzna
ć
,
ż
e wymaganie b
ę
dzie spełnione,
je
ż
eli zastosuje si
ę
oznakowanie pionowe (znak P z mi
ę
dzynarodowym symbolem
osoby niepełnosprawnej) i poziome – kopert
ę
lub (wzorem innych pa
ń
stw)
mi
ę
dzynarodowy symbol dost
ę
pno
ś
ci.
Wielko
ść
miejsc postojowych powinna wynika
ć
z powierzchni zajmowanej przez
samochód oraz powierzchni niezb
ę
dnej do manewrowania wózkiem inwalidzkim
(składanie, rozkładanie, ustawianie) przy drzwiach samochodu od strony kierowcy
lub pasa
ż
era z dysfunkcj
ą
narz
ą
du ruchu. Przyjmuje si
ę
,
ż
e szeroko
ść
stanowiska
zlokalizowanego prostopadle lub uko
ś
nie do kierunku ruchu na jezdni powinna
wynosi
ć
co najmniej 3,6 m, przy długo
ś
ci nie mniej ni
ż
5,0 m, a w przypadku
usytuowania wzdłu
ż
jezdni przy długo
ś
ci 6,0 m.
Problematyka zwi
ą
zana z przystosowaniem
ś
rodowiska dla osób
niepełnosprawnych wzbudza du
ż
e zainteresowanie terenowych władz dzielnic, gmin i
miast. Wyra
ż
a si
ę
to d
ąż
eniem do wieloaspektowych analiz miasta, osiedla, lub
jego cz
ęś
ci pod wzgl
ę
dem wyst
ę
puj
ą
cych barier, które utrudniaj
ą
osobom
niepełnosprawnym poruszanie si
ę
. Naturaln
ą
konsekwencj
ą
jest uwzgl
ę
dnienie
wyników tych analiz w toku sporz
ą
dzania studium uwarunkowa
ń
i kierunków
zagospodarowania przestrzennego, a nast
ę
pnie w miejscowym planie
zagospodarowania przestrzennego, do czego obliguj
ą
przepisy ustawy z dnia 7
lipca 1994 r. o zagospodarowaniu przestrzennym. Podejmowane s
ą
równie
ż
działania
zmierzaj
ą
ce do dostosowania istniej
ą
cych budynków mieszkalnych, budynków
u
ż
yteczno
ś
ci publicznej, ulic, chodników i całych ci
ą
gów komunikacyjnych do
potrzeb osób niepełnosprawnych. Przystosowanie istniej
ą
cych obiektów i ci
ą
gów
komunikacyjnych do potrzeb osób niepełnosprawnych obejmuje:
• wyznaczenie we wszystkich obiektach u
ż
yteczno
ś
ci publicznej odpowiednich
stanowisk specjalnie oznakowanych dla samochodów i wózków inwalidzkich,
• zniwelowanie ró
ż
nic poziomów za pomoc
ą
pochylni w miejscach przej
ść
ulicznych,
• zastosowanie pochylni oraz drzwi wej
ś
ciowych daj
ą
cych swobodny dost
ę
p do
budynku,
• sytuowanie w parterach budynków mieszka
ń
dla osób niepełnosprawnych.
Tworzenie udogodnie
ń
w poruszaniu si
ę
w mie
ś
cie transportem publicznym w
ruchu pieszym lub rowerowym osób niepełnosprawnych jest jednym z wa
ż
nych zada
ń
w
prawidłowym funkcjonowaniu miasta, któremu Urz
ą
d Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast
po
ś
wi
ę
ca wiele uwagi w bie
żą
cej działalno
ś
ci.
Jerzy Niedziółka, Andrzej
ś
urkowski
Centrum Naukowe Medycyny Kolejowej PKP – Dyrekcja Przewozów Pasa
ż
erskich
Dostosowanie transportu kolejowego
do przewozu osób niepełnosprawnych
W 1985 r. Europejska Konferencja Ministrów Transportu (EKMT) podj
ę
ła
rezolucj
ę
nr 54 inicjuj
ą
c
ą
program dostosowania całego systemu transportowego do
obsługi osób niepełnosprawnych.
D
ąż
enie do realizacji postanowie
ń
tej rezolucji w Polsce zacz
ę
ło
przybiera
ć
na sile w miar
ę
post
ę
pu przygotowa
ń
do przyst
ą
pienia naszego kraju do
Unii Europejskiej, szczególnie za
ś
po 1991 r., kiedy podpisano w Brukseli Układ
Europejski ustanawiaj
ą
cy stowarzyszenie mi
ę
dzy Rzeczpospolit
ą
Polsk
ą
a
Europejsk
ą
Wspólnot
ą
Gospodarcz
ą
.
Zadania wynikaj
ą
ce z rezolucji nr 54 dotycz
ą
: edukacji, projektowania,
adaptacji infrastruktury i taboru przewozowego, wprowadzania nowych jednostek
przewozowych i budowy nowej infrastruktury uwzgl
ę
dniaj
ą
cej potrzeby
przemieszczania osób niepełnosprawnych.
Powy
ż
sze zadania były rozproszone w poszczególnych resortach i
organizacjach gospodarczych. Obecne przedsi
ę
wzi
ę
cia na rzecz osób
niepełnosprawnych s
ą
koordynowane w ramach „Rz
ą
dowego programu działa
ń
na rzecz
osób niepełnosprawnych i ich integracji ze społecze
ń
stwem“. Polskie Koleje
Pa
ń
stwowe od pocz
ą
tku bior
ą
udział w realizacji „Rz
ą
dowego programu“ w ramach
resortu transportu i gospodarki morskiej.
W uchwalonej przez Sejm 2 wrze
ś
nia 1994 r. ustawie o zmianie ustawy „Prawo
przewozowe“ (Dz. U. nr 111, poz. 536) dokonano bardzo istotnego zapisu w art. 14
ust. 2: „Przewo
ź
nik powinien podejmowa
ć
działania ułatwiaj
ą
ce korzystanie ze
ś
rodków transportowych, punktów odprawy, przystanków i peronów osobom
niepełnosprawnym, w tym równie
ż
poruszaj
ą
cym si
ę
na wózkach inwalidzkich“.
Obliguje to przewo
ź
ników do działa
ń
na rzecz osób niepełnosprawnych.
Specjalne oferty taryfowe okre
ś
la ustawa z dnia 20 czerwca 1992 r. o
uprawnieniach do bezpłatnych i ulgowych przejazdów
ś
rodkami publicznego
transportu zbiorowego (Dz. U. nr 54, poz. 254 z pó
ź
niejszymi zmianami).
Ju
ż
w 1992 r. Dyrektor Generalny PKP skierował pismo do poszczególnych
Okr
ę
gów Kolei Pa
ń
stwowych z pro
ś
b
ą
o wydanie stosownych polece
ń
zapewniaj
ą
cych:
• realizacj
ę
wytycznych dostosowania kolei do obsługi osób niepełnosprawnych
podczas wszelkich prac remontowych, modernizacyjnych i inwestycyjnych,
• wyznaczenie i odpowiednie oznakowanie punktów pomocy dla osób
niepełnosprawnych na wszystkich wi
ę
kszych dworcach PKP.
W 1994 r. zawarte zostało porozumienie pomi
ę
dzy Dyrekcj
ą
Generaln
ą
PKP a
Pa
ń
stwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) dotycz
ą
ce
długofalowej współpracy. Jednocze
ś
nie podpisano umow
ę
na wykonanie przez Centrum
Naukowo-Techniczne Kolejnictwa, pod nadzorem Dyrekcji Generalnej PKP,
kompleksowego „Programu dostosowania PKP do obsługi osób niepełnosprawnych“.
Temat przyj
ę
to w 1995 r.
Ze wzgl
ę
du na rozmiary przedsi
ę
wzi
ę
cia i nakłady niezb
ę
dne na wykonanie
poszczególnych zada
ń
„Program“ jest działaniem długofalowym. Jednocze
ś
nie du
ż
e
zamierzenia inwestycyjne w układzie liniowym powinny by
ć
integralnie zwi
ą
zane z
zmodernizacj
ą
poszcze- gólnych ci
ą
gów transportowych w ruchu krajowym i
mi
ę
dzynarodowym.
Tabela 1
Ulgi przysługuj
ą
ce osobom niepełnosprawnym w komunikacji kolejowej
Ze wzgl
ę
du na priorytetow
ą
modernizacj
ę
ci
ą
gu komunikacyjnego E-20
(Kunowice-Warszwa-Terespol) na wi
ę
kszo
ś
ci stacji i przystanków przewidziano
nast
ę
puj
ą
ce rozwi
ą
zania:
• zastosowanie pochylni do tunelu,
• schody z parametrami (szeroko
ść
, wysoko
ść
) umo
ż
liwiaj
ą
cymi przemieszczanie si
ę
osób niepełnosprawnych,
• przy schodach i pochylniach do tuneli instaluje si
ę
por
ę
cze dostosowane do
wymogów osób niepełnosprawnych,
• na wytypowanych stacjach (o zwi
ę
kszonym potoku podró
ż
nych) dodatkowo
wykonywane s
ą
roboty umo
ż
liwiaj
ą
ce w przyszło
ś
ci zainstalowanie pochylni lub
platform ruchomych w płaszczy
ź
nie schodów,
• przy podjazdach do peronów buduje si
ę
pochylnie umo
ż
liwiaj
ą
ce bezpieczny wjazd
wózkiem inwalidzkim,
• nawierzchnia peronów uwzgl
ę
dnia zró
ż
nicowan
ą
faktur
ę
i jaskraw
ą
kolorystyk
ę
dla osób słabo widz
ą
cych i niewidz
ą
cych,
• wła
ś
ciwe oznakowanie (piktogramy).
Stan techniczno-organizacyjnego przystosowania obiektów dworcowych do
obsługi osób niepełnosprawnych, istotnych z punktu widzenia potrzebnych
pasa
ż
erów (usytuowanych w du
ż
ych o
ś
rodkach miejskich, wa
ż
nych w
ę
złach
komunikacyjnych lub o
ś
rodkach leczniczych zwi
ą
zanych z rehabilitacj
ą
osób
niepełnosprawnych) został zaprezentowany w „Programie“. Zamieszczone tam
informacje dotycz
ą
tych elementów, które przes
ą
dzaj
ą
o dost
ę
pno
ś
ci dworca dla
osób niepełnosprawnych, a mianowicie:
• zapewnienie wjazdu wózkiem inwalidzkim do budynku dworca i mo
ż
liwo
ś
ci
swobodnego poruszania si
ę
po jego terenie,
• zapewnienie bezpiecznego i łatwego dost
ę
pu do peronów,
• przystosowanie kas, punktów informacyjnych oraz dworcowych systemów informacji
do potrzeb osób niepełnosprawnych,
• prawidłowe oznakowanie dworców tablicami informacyjnymi ułatwiaj
ą
cymi
poruszanie si
ę
po obiekcie i korzystanie ze
ś
wiadczonych na jego terenie usług,
• dostosowanie toalet, poczekalni i obiektów usługowych (automatów
telefonicznych, punktów gastronomicznych itp.),
• zapewnienie podstawowej opieki medycznej na dworcach.
Zakres działa
ń
podejmowanych w poszczególnych okr
ę
gach jest
zró
ż
nicowany.Wywiady i obserwacje obiektów kolejowych umo
ż
liwiły wst
ę
pn
ą
ocen
ę
wdra
ż
ania norm i zalece
ń
techniczno-organizacyjnych. W
ś
ród dworców kolejowych
dotychczas w pełni dostosowanych do obsługi osób niepełnosprawnych nale
ż
y
wymieni
ć
np. Cz
ę
stochow
ę
Osobow
ą
, Gda
ń
sk Główny, Toru
ń
Główny, Rawicz, Nał
ę
czów.
Na wielu dworcach, w ramach przeprowadzanych remontów, uwzgl
ę
dnia si
ę
adaptacje
na rzecz osób niepełnosprawnych, np. w Krakowie Głównym. Podstawowe udogodnienia
dla osób niepełnosprawnych istniej
ą
na około 150 stacjach i przystankach
kolejowych na około 3000 punktów odprawy podró
ż
nych.
PKP rozwijaj
ą
dwa główne sposoby przewozu osób niepełnosprawnych na
wózkach inwalidzkich:
• w relacjach krajowych wagonami osobowo-baga
ż
owymi, posiadaj
ą
cymi autonomiczne
urz
ą
dzenia d
ź
wigowe, obsługiwane przez konduktorów rozdawców baga
ż
u. W wagonie
znajduje si
ę
przedział dla inwalidów (specjalna blokada wózków inwalidzkich),
dwa przedziały dla osób towarzysz
ą
cych oraz toaleta przystosowana dla osób
niepełnosprawnych. Aktualnie PKP dysponuje 17 takimi wagonami, które kursuj
ą
w 8
relacjach (Warszawa-Bydgoszcz, Rzeszów/Kraków-Kołobrzeg, Katowice-Kołobrzeg,
Wrocław-Kielce, Kraków-Krynica, Kraków-Zakopane, Pozna
ń
-Kołobrzeg, Pozna
ń
-
Gniezno),
• w relacjach mi
ę
dzynarodowych oraz na głównych liniach wagonami klasy 2
dostosowanymi do przewozu osób niepełnosprawnych, posiadaj
ą
cymi odpowiednio
poszerzony korytarz, zaadoptowany przedział oraz specjaln
ą
toalet
ę
. Obecnie PKP
dysponuje 2 takimi wagonami.
Drugie z powy
ż
szych rozwi
ą
za
ń
wymaga zastosowania podno
ś
ników peronowych,
pozwalaj
ą
cych na wprowadzenie wózka inwalidzkiego z osob
ą
niepełnosprawn
ą
do
wagonu. PKP nie dysponuje jeszcze takim urz
ą
dzeniem. Jego zakup i umieszczenie
na wybranych dworcach kolejowych pozwoliłoby na wł
ą
czenie kursujacych w Polsce
poci
ą
gów mi
ę
dzynarodowych na europejsk
ą
list
ę
poł
ą
cze
ń
dost
ę
pnych dla
podró
ż
uj
ą
cych na wózkach inwalidzkich. Ponadto wsiadanie i wysiadanie podró
ż
nego
na wózku inwalidzkim z wykorzystaniem podno
ś
nika peronowego jest szybkie i
sprawne, co ma istotne znaczenie ze wzgl
ę
du na krótkie czasy postojów poci
ą
gów
na stacjach.
PKP ma zamiar zakupi
ć
około 20 sztuk takich urz
ą
dze
ń
. Umieszczane b
ę
d
ą
one
na dworcach linii E-20 (Kunowice-Warszawa-Terespol). Nast
ę
pne podno
ś
niki b
ę
d
ą
lokowane na E-65 (Gdynia-Warszawa-Zebrzydowice) i E-30 (Zgorzelec-Kraków-
Medyka). Pa
ń
stwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zobowi
ą
zał si
ę
zrefinansowa
ć
50% kosztów ich zakupu. Dokumentacja przetargowa na wybór dostawcy
podno
ś
ników peronowych przygotowywana została na podstawie opracowania pt.
„Okre
ś
lenie wymaga
ń
techniczno-eksploatacyjnych i zasad eksploatacji podno
ś
ników
peronowych na dworcach kolejowych poło
ż
onych na liniach E-20 (Kunowice-Warszawa-
Terespol) i E-65 (Gdynia-Warszawa-Zebrzy- dowice)“. Temat ten sfinansowany
został ze
ś
rodków Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej.
W przypadku podno
ś
nika peronowego przeznaczonego do eksploatacji na
dworcach PKP przyj
ę
to:
• maksymaln
ą
mas
ę
podno
ś
nika około 150 kg, jako łatw
ą
do osi
ą
gni
ę
cia w o parciu
o zaproponowane materiały i rozwi
ą
zania konstrukcyjne; jest to masa, która
umo
ż
liwia stosunkowo łatwe manewrowanie,
• maksymalny ud
ź
wig podestu ruchomego podno
ś
nika 250 kg,
• wysoko
ść
podnoszenia podestu ruchomego maksymalnie 1000 mm, jako wystarczaj
ą
c
ą
w przypadku peronów na dworcach kolejowych PKP przewidzianych do obsługi
kwalifikowanego ruchu poci
ą
gów, gdzie najni
ż
sze perony osi
ą
gaj
ą
wysoko
ść
około
250 mm ponad poziom główki szyny, a
ż
do 760 mm dla peronów wysokich,
• czas podnoszenia maksymalnie około 15-20 s, przyj
ę
ty jako optymalny ze wzgl
ę
du
na krótki czas postoju poci
ą
gów w ruchu kwalifkowanym oraz przeci
ę
tnych
mo
ż
liwo
ś
ci fizycznych operatora (r
ę
czne podnoszenie podestu mechani zmem
korbowym),
• nap
ę
d r
ę
czny lub mechaniczny (przekładnia korbowa z b
ę
bnem i systemem
linkowym),
• dwie pochylnie o rozdzielonych wyra
ź
nie funkcjach tj. prostok
ą
tnej pochylni
peronowej o szeroko
ś
ci podestu i trapezowej lub regulowanej pochylni wagonowej,
optymalne rozwi
ą
zanie szczególnie w przypadku konieczno
ś
ci wykonania kilku
nast
ę
puj
ą
cych bezpo
ś
rednio po sobie cykli załadunku grupy osób niepełnosprawnych
z jednego ustawienia podno
ś
nika, co dla podno
ś
nika jednopochylniowego wi
ąż
e si
ę
ka
ż
dorazowo z manewrowaniem całym urz
ą
dzeniem wraz z osob
ą
niepełnosprawn
ą
ruchowo na wózku inwalidzkim, radykalnie wydłu
ż
aj
ą
c niezb
ę
dny czas do załadunku
grupy niepełnosprawnych.
Producentem podno
ś
ników peronowych s
ą
Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego
w Nowym S
ą
czu.
Obecny park wagonów w coraz mniejszym stopniu odpowiada wzrastaj
ą
cym
potrzebom rynku przewozów pasa
ż
erskich, w tym osób niepełnosprawnych. PKP
dysponuj
ą
taborem konstrukcyjnie przestarzałym, o wyposa
ż
eniu odbiegaj
ą
cym od
współczesnych wymaga
ń
podró
ż
nych. Podstawowym celem modernizacji taboru jest
podniesienie jako
ś
ci oferty przewozowej PKP oraz przygotowanie nowego produktu.
Modernizacja ta oparta jest na serii wagonów 111A (2 klasy) i 112A (1 klasy).
Do przewozu osób niepełnosprawnych, w szczególno
ś
ci na wózkach
inwalidzkich, przewidziany jest wagon bezprzedziałowy 2 klasy. Ze wzgl
ę
dów
konstrukcyjnych nast
ą
pi odst
ę
pstwo i wagon bezprzedziałowy 2 klasy powstanie w
wyniku modernizacji wagonu 112A (1 klasy). W tym celu:
• powi
ę
kszone zostaj
ą
drzwi zewn
ę
trzne (para drzwi po jednej stronie wagonu)
oraz wewn
ę
trzne do rozmiarów umo
ż
liwiaj
ą
cych wjazd wózkiem inwalidzkim (minimum
80-90 cm szeroko
ś
ci),
• powi
ę
kszona i odpowiednio wyposa
ż
ona zostaje jedna z toalet zgodnie z
wymaganiami dost
ę
pno
ś
ci dla osób na wózkach inwalidzkich,
• w cz
ęś
ci dla pal
ą
cych zabudowuje si
ę
trzy pomieszczenia (przedziały),
przeznaczone kolejno dla kierownika poci
ą
gu, dla osób na wózkach inwalidzkich
oraz jako przechowalnia rowerów i nart,
• w przedziale dla osób na wózkach inwalidzkich przewidziane zostaj
ą
dwa miejsca
„postojowe“ na wózki inwalidzkie z odpowiednimi mocowaniami, dwa fotele w
standardzie 1 klasy, siedzenia odchylne i inne niezb
ę
dne urz
ą
dzenia (np. system
przywoławczy),
• szeroko
ść
korytarza w cz
ęś
ci przedziałowej ze wzgl
ę
dów „komunikacyjnych“
powinna wynosi
ć
minimum 1000 mm.
Powy
ż
sze modyfkacje nie mog
ą
prowadzi
ć
do zmiany ogólnej liczby i
rozmieszczenia miejsc w wagonie, które powinny by
ć
takie same jak w wersji
podstawowej. Wagon musi ponadto z oczywistych wzgl
ę
dów spełnia
ć
wymagania
opisane w znowelizowanej Karcie UIC 565-3 OR z 1 lipca 1997 roku.
Wsiadanie osób na wózkach inwalidzkich do wagonu dla niepełnosprawnych
b
ę
dzie odbywa
ć
si
ę
z u
ż
yciem podno
ś
ników peronowych. Nale
ż
y zaznaczy
ć
,
ż
e w
krajach Unii Europejskiej obowi
ą
zuje zakaz r
ę
cznego przenoszenia osoby na wózku
inwalidzkim z peronu na platform
ę
wagonu.
Nie istnieje jeszcze projekt warunków technicznych, konstrukcyjnych i
plastycznych zwi
ą
zanych z wyposa
ż
eniem modernizowanego wagonu 112A. Liczymy na
ewentualne współfnansowanie przez PFRON.
PKP wydało i rozpowszechniło Informator dla osób niepełnosprawnych
podró
ź
uj
ą
cych kolej
ą
zawieraj
ą
cy podstawowe informacje o stanie dostosowania
infrastruktury oraz urz
ą
dze
ń
w punktach odprawy i w
ś
rodkach przewozu,
uzupełniony informacjami o przysługuj
ą
cych uprawnieniach do ulg przejazdowych
oraz przewozu posiadanego sprz
ę
tu rehabilitacyjnego i inwalidzkiego. Ponadto
zamieszczona w nim zostanie wkładka z aktualnym rozkładem jazdy poci
ą
gów z
wagonami posiadaj
ą
cymi przedziały przystosowane do przewozu osób
niepełnosprawnych na wózkach.
* * *
Współczesne funkcjonowanie człowieka jest nierozerwalnie zwi
ą
zane z
transportem. Osoby niepełnosprawne maj
ą
potrzeby analogiczne jak ludzie zdrowi.
Potrzeby transportowe człowieka mo
ż
na podzieli
ć
na:
• wynikaj
ą
ce z działalno
ś
ci zawodowej i o
ś
wiatowej (praca zarobkowa, nauka),
• zwi
ą
zane z ochron
ą
zdrowia i rehabilitacj
ą
,
• zwi
ą
zane z wypoczynkiem, turystyk
ą
i sportem,
• zwi
ą
zane z
ż
yciem rodzinnym, towarzyskim, itp.,
• zwi
ą
zane z załatwianiem ró
ż
nych spraw urz
ę
dowych, udziałem w
ż
yciu społeczno-
politycznym.
Podej
ś
cie do problemu ludzi niepełnosprawnych w Polsce polegało w
przeszło
ś
ci na zapewnieniu im tylko niezb
ę
dnych, cz
ę
sto minimalnych potrzeb
ż
yciowych.Wi
ą
zało si
ę
to z brakiem samodzielno
ś
ci niepełnosprawnych, ich
ubóstwem, stał
ą
zale
ż
no
ś
ci
ą
od rodziny lub domu opieki społecznej. Ponadto
utrudniało lub wr
ę
cz uniemo
ż
liwiało wł
ą
czanie si
ę
tych ludzi w zwykłe formy
ż
ycia osobistego i społecznego, stwarzało bariery zwi
ą
zane z leczeniem, nauk
ą
,
prac
ą
,
ż
yciem rodzinnym, itp.
W odpowiedziach ankietowanych osób niepełnosprawnych [1] s
ą
wymienione
nast
ę
puj
ą
ce bariery:
• 31,5% badanych stwierdziło,
ż
e główn
ą
przeszkod
ą
w uprawianiu turystki i
sportu jest nieprzystosowanie
ś
rodków transportu;
• 12,1% osób główn
ą
przeszkod
ę
upatrywało w trudno
ś
ciach w zwiedzaniu miast i
regionów;
• 16,7% badanych wskazywało na ograniczony dost
ę
p do hoteli i miejsc
noclegowych.
D
ąż
enia osób niepełnosprawnych zmierzaj
ą
w takim kierunku, aby
społecze
ń
stwo traktowało ich bez nadmiernej opieku
ń
czo
ś
ci i ch
ę
ci niesienia
pomocy tam, gdzie mo
ż
liwe jest samodzielne wykonywanie zada
ń
ż
yciowych. Dlatego
znaczenia nabieraj
ą
te metody rehabilitacji ruchowej, które oparte s
ą
na
naturalnych formach aktywno
ś
ci ruchowej człowieka. Propagowanie w
ś
ród osób
niepełnosprawnych uprawiania sportu, turystyki i rekreacji ruchowej, powinno
zapewni
ć
nie tylko usprawnianie fizyczne pacjentów, ale równie
ż
sprzyja
ć
ich
rehabilitacji psychicznej i społecznej.
Informacje o liczbie osób niepełnosprawnych uprawiaj
ą
cych turystyk
ę
i
sport s
ą
mało dost
ę
pne. Przyjmuj
ą
c ł
ą
czn
ą
liczb
ę
osób na wózkach inwalidzkich
szacowan
ą
na około 100000 [2], a ich struktur
ę
wiekowa podobn
ą
do ogólnej
struktury ludno
ś
ci, mo
ż
na oszacowa
ć
,
ż
e w wieku „odpowiednim“ do uprawiania
turystyki s
ą
osoby niepełnosprawne, które nie przekroczyły 55 lat. Udział osób
powy
ż
ej 55 lat wynosi około 18%, a zatem liczba osób niepełnosprawnych zdolnych
do uprawiania turystyki i sportu wynosi około 80 tysi
ę
cy. Jak wykazuj
ą
informacje ankietowe [1] około 90% inwalidów w podobnym wieku uprawia turystyk
ę
,
czyli około 70 tysi
ę
cy. Jest to głównie turystyka krajowa poł
ą
czona z
wypoczynkiem – dotyczy ona około 60% ankietowanych, tj. 40 tys.osób. Wypoczynki
takie organizuje głównie spółdzielczo
ść
inwalidów dla osób czynnych zawodowo.
Przejazdy s
ą
z reguły organizowane specjalnymi autokarami. Pozostali korzystaj
ą
z autokarowych wyjazdów zbiorowych oraz samochodowych (indywidualnych) a tylko
nieliczne przejazdy odbywaj
ą
si
ę
kolej
ą
.
Znaczna cz
ęść
inwalidów (42%) o niesprawno
ś
ci ruchowej bierze udział w
wypoczynku weekendowym 4-5 razy rocznie, czyli około 147000 osób. Najcz
ę
stszym
ś
rodkiem lokomocji jest autokar (wyjazdy zbiorowe) oraz samochód prywatny.
Do szczególnych grup osób niepełnosprawnych ruchowo nale
żą
uprawiaj
ą
cy
sport. Ich ruchliwo
ść
wywołuj
ą
ca potrzeby komunikacyjne wynika z trybu
przygotowania do uprawiania sportu i samego uczestnictwa w zawodach sportowych.
Wiele dyscyplin sportowych przyj
ę
ło do praktyki idee i funkcje sportu zdrowych
oraz s
ą
obj
ę
te zawodami o charakterze mistrzostw Polski, a tak
ż
e Igrzysk
Olimpijskich.
Przemieszczanie si
ę
sportowców i działaczy wymaga specjalnego taboru
samochodowego, który z reguły znajduje si
ę
w dyspozycji organizatorów sportu.
Kolej uruchamia w miar
ę
mo
ż
liwo
ś
ci techniczno-ruchowych i taborowych (na
zamówienie) oddzielne wagony baga
ż
owe lub zast
ę
pcze dla jednorazowych przewozów
osób niepełnosprawnych [3].
Za przewóz osoby niepełnosprawnej na wózku inwalidzkim w wagonie baga
ż
owym
lub zast
ę
pczym, kursuj
ą
cym stale w poci
ą
gu pasa
ż
erskim:
1) w wypadku przejazdu inwalidy I grupy, osoby niezdolnej do samodzielnej
egzystencji lub osoby o znacznym stopniu niesprawno
ś
ci: w poci
ą
gu osobowym opłat
nie pobiera si
ę
, w poci
ą
gu pospiesznym, ekspresowym, IC lub EC pobiera si
ę
tylko opłat
ę
stanowi
ą
c
ą
ró
ż
nic
ę
mi
ę
dzy cen
ą
biletu z ulg
ą
50% na przejazd w
klasie 2 poci
ą
gu osobowego, za
ś
za przejazd opiekuna towarzyszacego inwalidzie w
podró
ż
y opłat si
ę
nie pobiera.
2) w przypadku przejazdu inwalidy zaliczonego do innej ni
ż
I grupa inwalidzka,
osoby całkowicie lub cz
ęś
ciowo niezdolnej do pracy pobiera si
ę
opłat
ę
odpowiadaj
ą
c
ą
cenie biletu klasy 2 danego rodzaju poci
ą
gu, wg taryfy normalnej
lub ulgowej, w zale
ż
no
ś
ci od indywidualnych uprawnie
ń
. T
ę
sam
ą
opłat
ę
pobiera
si
ę
za przejazd osoby towarzysz
ą
cej inwalidzie.
Bibligrafia
1 Szczygieł A.: Analiza form sp
ę
dzania czasu wolnego osób niepełnosprawnych. W:
Rehabilitacja medyczna i społeczna. Kraków 1994.
2. Tasiemski T.: Aktywna rehabilitacja w Polsce. W: Rehabilitacja...op. cit.
3 Taryfa osobowa i baga
ż
owa Polskich Kolei Pa
ń
stwowych (TOB). Zarz
ą
dzenie nr 37
Zarz
ą
du PKP z dnia 12 sierpnia 1996 r. z pó
ź
niejszymi zmianami.
Jan Haftek
Przewodnicz
ą
cy Komitetu Naukowego
Efekty naukowe i poznawcze seminarium
Seminarium mi
ę
dzynarodowe „Sport w rehabilitacji niepełnosprawnych“
pozwoliło u
ś
wiadomi
ć
wszystkim uczestnikom istotne problemy zwi
ą
zane z
niepełnosprawno
ś
ci
ą
.
Wygłoszone podczas seminarium referaty i doniesienia potwierdziły ogromne
znaczenie sportu w szeroko pojmowanej rehabilitacji, w procesie dochodzenia do
zdrowia fizycznego i psychicznego, kształtowaniu charakterów, resocjalizacji,
zapobieganiu ró
ż
nym patologiom jednostkowym i społeczno-grupowym. Wykazano
naukowo jak bardzo uprawianie sportu przyczynia si
ę
do reintegracji osób
niepełnosprawnych ze
ś
rodowiskiem, w którym
ż
yj
ą
i pracuj
ą
.
Wci
ąż
jeszcze zbyt mało uwagi po
ś
wi
ę
ca si
ę
sportowi masowemu,
powszechnemu. Wi
ę
kszo
ść
doniesie
ń
dotyczyła sportu wyczynowego. Nale
ż
y docenia
ć
znaczenie wielkich imprez sportowych, zdobywanie medali paraolimpijskich i
tytułów mistrzowskich, to przy tej okazji mo
ż
na zauwa
ż
y
ć
do jakiej sprawno
ś
ci
dochodz
ą
osoby nieraz bardzo ci
ęż
ko poszkodowane przez los. Musimy jednak zdawa
ć
sobie spraw
ę
,
ż
e tego rodzaju działalno
ść
sportowa obejmuje nieliczne kr
ę
gi osób
niepełnosprawnych. Istnieje wi
ę
c potrzeba wykorzystania dobrodziejstw sportu,
aktywno
ś
ci ruchowej dla szerokich rzesz niepełnosprawnych.
Seminarium wykazało,
ż
e bez
ś
rodków materialnych, finansowych na rozwój
sportu nie mo
ż
e by
ć
mowy o realizacji istotnego celu wykorzystania aktywno
ś
ci
ruchowej jako
ś
rodka powrotu ludzi niepełnosprawnych do społecze
ń
stwa,
udowodnienia
ś
rodowisku,
ż
e osoby niepełnosprawne mog
ą
by
ć
równie dobrze, a
niekiedy znacznie bardziej u
ż
yteczne w społecze
ń
stwie.
Uczestnicy seminarium zgodnie stwierdzili,
ż
e powinna nast
ę
powa
ć
konsolidacja
ś
rodowisk i organizacji zainteresowanych niepełnosprawnymi w celu
lepszej skuteczno
ś
ci działania. Bez takiej konsolidacji trudno b
ę
dzie wymusza
ć
na decydentach odpowiednich rozwi
ą
za
ń
legislacyjnych i organizacyjnych, które
ułatwiałyby integracj
ę
ś
rodowiska, tak
ż
e zaanga
ż
owanych w sporcie
niepełnosprawnych.
Seminarium zako
ń
czyło si
ę
sukcesem. Nale
ż
y wykorzysta
ć
do
ś
wiadczenia,
jakie zawarte zostały w referatach, doniesieniach i dyskusji, do dalszej pracy
dla dobra całej populacji niepełnosprawnych.
DEKLARACJA
mi
ę
dzynarodowego seminarium
„SPORT W REHABILITACJI NIEPEŁNOSPRAWNYCH“
Uczestnicy seminarium
ś
wiadomi wielowiekowych tradycji, my
ś
li
teoretycznych i do
ś
wiadcze
ń
terapeutycznych dowodz
ą
cych o korzystnym wpływie
ć
wicze
ń
fizycznych na dotkni
ę
te dysfunkcjami organizmy ludzkie, postuluj
ą
zogniskowanie wszystkich sił władz pa
ń
stwowych, samorz
ą
dowych oraz społecznych
organizacji pozarz
ą
dowych do stworzenia wszechstronnych uregulowa
ń
zapewniaj
ą
cych osobom niepełnosprawnym, bez wzgl
ę
du na rodzaj dysfunkcji,
niezale
ż
ne
ż
ycie na zasadzie równo
ś
ci z całym społecze
ń
stwem.
Przejawem troski o osoby niepełnosprawne było zorganizowanie przez Polskie
Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych europejskiego kongresu „Niepełnosprawni
bli
ż
ej Europy“ oraz dwóch nast
ę
pnych mi
ę
dzynarodowych seminariów, w których
jednoznacznie wyra
ż
ono wol
ę
funkcjonowania osób niepełnosprawnych na zasadzie
równo
ś
ci, tolerancji i partnerstwa, a nie lito
ś
ci i współczucia.
Seminarium „Sport w rehabilitacji niepełnosprawnych“ odbywało si
ę
w
szczególnym okresie dla kraju i osób niepełnosprawnych, bowiem wi
ą
zało si
ę
z 80
rocznic
ą
odzyskania niepodległo
ś
ci przez Polsk
ę
, rozpocz
ę
ciem rozmów Polski o
przyst
ą
pienie do Unii Europejskiej oraz równolegle trwaj
ą
cym Forum Europejskim
Niepełnosprawnych w Wiedniu w sprawie przedstawicielstwa w nim pozarz
ą
dowych
organizacji i dostosowania przepisów dotycz
ą
cych osób niepełnosprawnych w
krajach wchodz
ą
cych do Unii Europejskiej.
Uczestnicy seminarium wykazali niezbicie,
ż
e aktywno
ść
ruchowa osi
ą
gana
poprzez sport, rekreacj
ę
i turystyk
ę
jest czynnikiem sprzyjaj
ą
cym rehabilitacji
ruchowej, leczniczej i społecznej, lecz uprawiana pod nadzorem medycznym i
fizjoterapeutycznym, co uchroni uczestników przed ewentualnymi negatywnymi
skutkami.
Uczestnicy seminarium stwierdzili,
ż
e uzyskiwanie pełnych efektów
rehabilitacji mo
ż
e nast
ę
powa
ć
pod warunkiem zapewnienia dost
ę
pno
ś
ci do szeroko
poj
ę
tej infrastruktury: budynków, budowli, transportu, komunikacji oraz dost
ę
pu
do edukacji i zatrudnienia, a tak
ż
e dostosowania przepisów prawnych do
standardów europejskich.
Chc
ą
c nada
ć
powy
ż
szemu posłaniu kształty realizacyjne postulujemy do
wszystkich odpowiedzialnych za los osób niepełnosprawnych:
1. W miejsce obecnego pełnomocnika do spraw osób niepełnosprawnych w resorcie
Pracy i Polityki Socjalnej powołanie przy premierze RP pełnomocnika w randze
sekretarza stanu oraz pełnomocników na szczeblu regionalnym, powiatowym,
miejskim i gminnym.
2. Wyłonienie w drodze demokratycznych wyborów jednego autonomicznego organu
reprezentuj
ą
cego wszystkie pozarz
ą
dowe organizacje osób niepełnosprawnych bez
wzgl
ę
du na rodzaj dysfunkcji, który byłby przedstawicielem tych
ś
rodowisk wobec
władz pa
ń
stwowych i Forum Europejskiego.
3. Zaktywizowanie urz
ę
dów i instytucji pa
ń
stwowych oraz samorz
ą
dowych do
bezwzgl
ę
dnego przestrzegania obowi
ą
zujacego prawa dotycz
ą
cego osób
niepełnosprawnych, ze stosowaniem sankcji za jego nieprzestrzeganie lub łamanie
wł
ą
cznie.
4. Niezwłoczne przyst
ą
pienie do prac legislacyjnych nad ujednoliceniem
wszystkich aktów prawnych w oparciu o standardy europejskie przy pełnym
porozumieniu ze
ś
rodowiskami osób niepełnosprawnych.
5. Usystematyzowanie organizacji imprez sportowych, rekreacyjnych i
turystycznych dla osób niepełnosprawnych, a szczególnie dla dzieci i młodzie
ż
y z
jednoczesnym zapewnieniem
ś
rodków finansowych na ich realizacj
ę
.
6. Podj
ę
cie szkolenia kadry instruktorsko-trenerskiej rekrutuj
ą
cej si
ę
spo
ś
ród
specjalistów rehabilitacji ruchowej, celem podnoszenia poziomu organizowanych
imprez oraz uzyskania wi
ę
kszych efektów rehabilitacyjnych osób obj
ę
tych tym
procesem.
Uwa
ż
amy,
ż
e wszystkie organy pa
ń
stwowe i samorz
ą
dowe oraz organizacje
społeczne i ko
ś
cielne powołane do pracy na rzecz niepełnosprawnych powinny d
ąż
y
ć
do szeroko poj
ę
tego znoszenia istniej
ą
cych barier prawnych, psychologicznych,
architektonicznych, transportowych, komunikacyjnych utrudniaj
ą
cych osobom
niepełnosprawnym realizacj
ę
d
ąż
e
ń
do niezale
ż
nego
ż
ycia i wyrównywania szans, do
uprawiania wzmo
ż
onej aktywno
ś
ci ruchowej, która jest niezast
ą
pionym
ź
ródłem
zdrowia i rado
ś
ci
ż
ycia, nawet w najtrudniejszych chwilach dla
niepełnosprawnych.
Kraków, 8-10 listopada 1998 Uczestnicy
seminarium mi
ę
dzynarodowego