1
Rozdz. 1
CZYM JEST SOCJOLOGIA
W rozdziale tym przedstawimy sposoby, w jakie nauki społeczne, a szczególnie socjologia, rozumieją i wyjaśniają
ludzkie zachowania. Zbadamy naukowe podstawy socjologii, jej korzenie i obecną postać.
PERSPEKTYWY
NAUKI SPOŁECZNE
Socjologia jest jedną z gałęzi nauk społecznych, zbioru dyscyplin naukowych, które badają naturę ludzkiego
zachowania i związków międzyludzkich oraz ich rezultaty. Chcąc uświadomić sobie, w jaki sposób socjologia pozwala
lepiej zrozumieć życie społeczne, należy przedstawić obszary zainteresowań innych nauk społecznych.
Antropologia ma dwie główne gałęzie. Pierwsza, antropologia fizyczna zajmuje się istotami ludzkimi jako
organizmami biologicznymi. Badając nasze korzenie biologiczne, nasze związki z innymi gatunkami, a także
biologiczne zróżnicowanie pomiędzy nami, koncentruje się na ludzkich skamieniałościach i wytworach. Druga gałąź,
antropologia kulturowa, zajmowała się niegdyś naturą i ewolucją społeczeństw nieznających pisma. Ostatnio
antropolodzy turowi skierowali zainteresowania również na współczesne społeczeństwa przemysłowe, szczególnie na
kulturę (patrz rozdz. 3) i strukturę społeczną (patrz rozdz. 4) małych zbiorowości i grup sąsiedzkich.
Ekonomia zajmuje się głównie sposobami, w jakie produkujemy, rozdzielamy, nabywamy i konsumujemy niezbędne
dobra. Choć koncentruje się na istocie pojęcia dobrobytu, bada również zasoby takie jak żywność czy energia.
Ekonomiści studiują na przykład wpływ i efekty stopy bezrobocia, ceny podstawowych produktów i całkowitą wartość
dóbr i usług wytwarzanych przez społeczeństwo, (czyli jego PNB - produkt narodowy brutto).
Nauki polityczne analizują kwestie związane ze źródłami, rozdziałem i wykorzystaniem władzy w społeczeństwie.
Badają procesy polityczne zachodzące w różnych grupach i organizacjach. Nauki polityczne są szczególnie za-
interesowane formami działania rządu.
Psychologia bada podstawy i konsekwencje zachowania jednostki, a szczególnie interesuje ją, co prowadzi jednostkę
do zachowywania się w taki, a nie inny sposób. Psychologia dzieli się na wiele gałęzi zajmujących się między innymi
osobowością jednostek, rozwojem ich zdolności myślowych i biologicznymi podstawami ludzkiego zachowania.
PERSPEKTYWA SOCJOLOGICZNA
Nie istnieje jedna perspektywa socjologiczna; należałoby raczej powiedzieć, że w dziedzinie socjologii jest kilka
wyraźnie różniących się „szkół myśli". Wszystkie jednak uznają socjologię za dziedzinę nauki badającą ludzkie
zachowania społeczne, związki między ludźmi i rezultaty działalności społecznej.
Podstawowym założeniem socjologii jest myśl, że egzystencja ludzka jest egzystencją społeczną. Jesteśmy z sobą
powiązani i nasze życie zależy od innych. Oddziałujemy na innych i inni oddziałują na nas; w istocie, nasze poczucie
tożsamości zależy od owej interakcji, co zostanie omówione w rozdziale 6. Każda próba zrozumienia form
społecznych z pominięciem czynności jednostkowych jest skazana na niepowodzenie. Socjologia przedstawia ogólny
pogląd na warunki ludzkiego bytowania.
Wyobraźnia socjologiczna. C. Wright Mills (1959) użył wyrażenia „wyobraźnia socjologiczna", aby obudzić w nas
potrzebę szerszego spojrzenia na rzeczywistość. Jednostki patrzą na świat ze swojego wąskiego, ograniczonego punktu
widzenia wyznaczanego przez najbliższy krąg społeczny. Socjologia, twierdzi Mills, powinna skoncentrować się na
szerszych siłach społecznych wpływających na jednostki. Aby zilustrować swoją tezę Mills podaje przykład sytuacji,
w której ktoś zostaje zwolniony z pracy. Fakt ten można potraktować jako „kłopoty osobiste" danej jednostki i wysiłki,
by pomóc w tej sytuacji, skupiając się na cechach tej jednostki. Jeśli jednak zwalnia się z pracy milion lub więcej osób,
mamy do czynienia z „problemem społecznym", który sugeruje działanie sił społecznych o dużej skali i wymaga
społecznych rozwiązań. Wyobraźnia socjologiczna pomaga ludziom w przekroczeniu ograniczonego, osobistego
doświadczenia, pozwala im dojrzeć związki z innymi i z instytucją społeczeństwa jako całości.
Wykorzystanie perspektywy socjologicznej. Szerszy obraz uzyskany dzięki perspektywie socjologicznej pomaga
ludziom zrozumieć siły społeczne oddziałujące na ich życie. Pozwala dostrzec, w jaki sposób ich osobiste doświad-
czenia wpływają na istniejące układy, ograniczenia społeczne, oraz w jaki sposób ulegają ich wpływom. Socjologia
umożliwia ludziom zrozumienie ogółu przez oderwanie się od szczegółu.
Emil Durkheim i badania nad samobójstwem. Francuski socjolog Emil Durkheim badał liczbę popełnianych
samobójstw zarówno w społeczeństwie jako całości, jak i w jego wybranych segmentach (np. wśród katolików i
protestantów, kobiet i mężczyzn, ludzi pozostających w związkach małżeńskich i samotnych). Kiedy przyjrzał się
poszczególnym liczbom, dostrzegł przejrzysty wzór: samobójstwo jest funkcją stopnia zintegrowania jednostki z grupą
społeczną. Z tego punktu widzenia Durkheim przedstawił ogólne wyjaśnienie samobójstwa w terminach integracji
społecznej, biorąc pod uwagę takie wyróżniki jak religia, płeć, status małżeński i pochodzenie etniczne.
Socjologia odkrywa także ukryte (często niezamierzone czy nie rozpoznawane) aspekty życia społecznego. Ludzie
popełniający samobójstwo są zazwyczaj nieszczęśliwi. Badania Durkheima ukazujące względną stałość liczby
samobójstw w różnych kategoriach społecznych sugerują, że wielkość tej liczby, oprócz czynników jednostkowych,
zależy również od czynników społecznych. Ponieważ jednak samobójstwo jest aktem jednostkowym, często nie
zwraca się uwagi na jego społeczny wymiar. Przyjmując perspektywę socjologiczną w badaniach nad samobójstwem,
Durkheim odkrył jego aspekt społeczny - w jaki sposób stopień i typ integracji społecznej wpływa na liczbę
samobójstw.
Małżeństwo. Gdy pytamy ludzi, dlaczego poślubili swoich życiowych partnerów, odpowiadają najczęściej, że uczynili
to z miłości, że ich wybranek czy wybranka są jedynymi osobami, które potrafią ich uszczęśliwić. Istnieją jednak
normy społeczne sterujące tą decyzją, określające ograniczony zbiór jednostek, które mogą zostać potencjalnymi
2
partnerami w małżeństwie. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z owych ograniczających sił społecznych
oddziałujących na coś, co wydaje się intymną, osobistą decyzją. Socjologia odkrywa również i takie, zazwyczaj nie
rozpoznawane, oddziaływania społeczne.
SOCJOLOGIA
I NAUKA
Socjologia jest naukowym badaniem zachowań i układów społecznych. Choć pojęcie nauki kojarzy się zazwyczaj z
laboratoriami, instrumentami mierzącymi i równaniami algebraicznymi, w rzeczywistości dotyczy ogólnego podejścia
do zdobywania wiedzy o dowolnym zjawisku.
ZAŁOŻENIA NAUKI
Wszystkie zorganizowane, „naukowe" sposoby zdobywania informacji o świecie posiadają pewne wspólne założenia.
Pierwszym z nich jest to, że świat rzeczywisty istnieje niezależnie od naszej percepcji czy wiedzy na jego temat: na
przykład, atomy istnieją, choć nie możemy ich zobaczyć. W tym sensie „odkrywamy" prawa natury, a nie tworzymy
ich.
Kolejne założenie nauki mówi, że w naturze panuje porządek. Wydarzenia nie dzieją się przypadkowo, lecz
poprzedzają je przyczyny. Naukowcy zakładają również, że wiedzę o świecie można uzyskać dzięki systematycznej,
obiektywnej obserwacji. Systematyczna, zdyscyplinowana i obiektywna obserwacja zjawisk jest znakiem
wyróżniającym naukę. Prawdę naukową można potwierdzić empirycznie, to znaczy przez staranną, obiektywną
obserwację i pomiary. Metoda naukowa ogranicza wpływ przekonań osobistych na proces badawczy.
Krótko mówiąc, nauka zakłada istnienie uporządkowanego świata przyczyn i skutków, który można zbadać przez
ściśle obiektywną obserwację i pomiary. Przekonania mogą decydować o wyborze przedmiotu badań naukowca, ale
nie o metodzie zdobywania wiedzy. Zdając sobie sprawę z ludzkiej ułomności, badacz ma często sceptyczny stosunek
do wiedzy i wymaga dowodów na poparcie wniosków.
NARZĘDZIA NAUKI
Teorie. Teorie są systematycznym sposobem wyjaśniania związków pomiędzy dwoma lub więcej zjawiskami,
szczególnie, jeśli chodzi o to, czy jedno wypływa z drugiego. Zasadnicza wartość teorii polega na tym, że posługując
się nią, naukowiec wychodzi poza bezpośrednio badane czynniki i „uogólnia" wiedzę na inne zjawiska o tej samej
charakterystyce. Na przykład: Durkheim odkrył, że liczba samobójstw wśród protestantów i katolików jest różna,
podobnie jak wśród ludzi samotnych i pozostających w związkach małżeńskich. Wyjaśnił swoje odkrycia za pomocą
teorii integracji społecznej, która pozwala na odniesienie liczby samobójstw do czynników niebadanych początkowo
przez Durkheima.
Różne hipotezy i dane. Teorie zbudowane są ze zmiennych - cech lub charakterystyk, które się zmieniają lub mają
różne wartości w różnych warunkach. Teorie łączą zmienne w sposób pozwalający na stawianie hipotez -twierdzeń
mówiących o tym, jak połączone są z sobą dwie lub więcej zmiennych, albo o tym, jak zróżnicują się - lub nie - owe
zmienne, gdy zmienią się pewne ściśle określone warunki. Prawdziwość hipotez sprawdza się na podstawie danych
empirycznych - obserwowalnych informacji, takich jak fakty czy dane statystyczne.
Nauka, zatem, buduje teorie, wyprowadza z nich określone hipotezy i sprawdza je, zbierając i analizując stosowne
dane. Otrzymane wyniki wykorzystuje się do oceny jednej bądź kilku teorii, które dały początek całemu procesowi.
Teorie można zarzucać, modyfikować lub akceptować. Budowanie teorii i ich konfrontacja z danymi empirycznymi
jest wyznacznikiem współczesnej nauki.
SOCJOLOGIA JAKO NAUKA
Socjologia jest nauką tak samo jak chemia czy fizyka. Socjologia tworzy teorie wyjaśniające życie społeczne. Teorie
ogólne są próbą wszechstronnego wyjaśnienia rzeczywistości; jako przykład można przytoczyć tu „ogólną teorię
działania" Talcotta Parsonsa (Parsons i Shils, 1951), łączącą kulturę, strukturę społeczną i osobowość. Mniej
wszechstronne są „teorie o ograniczonym zasięgu", czyli „szczególne teorie mające zastosowanie do ograniczonej
liczby danych" (Merton, 1957:9). Teorie te są bardziej powszechne we współczesnej socjologii; przykładem takiej
teorii jest teoria Mertona dotycząca grup odniesienia.
Metoda naukowa legła u podstaw socjologii. Studia publikowane w głównych pismach socjologicznych mają
najczęściej taką samą strukturę formalną jak badania z dziedziny fizyki czy nauk biologicznych. Zazwyczaj
przedstawiają jakąś teorię ogólną, której towarzyszy zestaw hipotez do sprawdzenia. Następnie przytacza się i
analizuje stosowne dane, po czym wyciąga wnioski, na podstawie, których można stwierdzić zasadność pierwotnej
teorii.
Naukowy status socjologii. Choć socjologia jest nauką w stopniu nie mniejszym niż chemia czy astronomia, trudno w
niej o precyzję którejś z tych dziedzin. Wynika to częściowo z jej relatywnie krótkiego istnienia jako nauki. Socjologia
nie zdążyła jeszcze wypracować odpowiedniej metodologii czy podstaw teoretycznych. Jednak bardziej istotne jest to,
że badanie zachowań ludzkich to nie to samo, co badanie zachowania atomów, cząsteczek lub planet. Ludzie są
bardziej zmienni - zmieniają się nawet w trakcie badań. Poza tym bywa i tak, że ogłoszone wyniki badań skłaniają
ludzi do zmiany analizowanych wcześniej zachowań. Wszystko to oznacza, że socjologowie nie mogą uogólniać
odkryć badawczych w takim stopniu, w jakim robią to fizycy czy biolodzy.
Socjologowie mają także do czynienia z innym dylematem. Podczas gdy niewiele osób zna się na strukturze
molekularnej kwasów, to większość uważa
się za ekspertów w sprawach badanych przez socjologów: przestępczości,
życia rodzinnego, grup społecznych. Podstawowe pojęcia analizy socjologicznej są często używane w mowie
potocznej, choć ich znaczenia mogą być inne. Na przykład: słowo „status" ma inne znaczenie w socjologii niż w
języku potocznym. Owo mylenie znaczeń i pozorna znajomość istoty analizy socjologicznej sprawiają, że wielu uważa
socjologię za naukę badającą i ogłaszającą rzeczy oczywiste.
3
Socjologia i zdrowy rozsądek. Wiele przekonań „zdroworozsądkowych" jest po prostu nieprawdziwych. Na przykład:
często uważa się, że rozwody są bardziej powszechne wśród małżeństw z klasy średniej i wyższej niż wśród
małżeństw z klasy niższej, albo, że ludziom, którym wypłaca się zasiłek dla bezrobotnych, w rzeczywistości nie chce
się pracować. Oba stwierdzenia są fałszywe. Robertson (1987:9-10) wymienia dwadzieścia powszechnych przekonań
zdroworozsądkowych, których fałszywość wykazały badania socjologiczne.
Rzecz nie w tym, że zdrowy rozsądek jest zawsze zawodny, ale w tym, że socjologia jest nauką. Socjologia i zdrowy
rozsądek nie muszą jednak pozostawać w konflikcie. W istocie, zdrowy rozsądek może stanowić bogate źródło hipotez
dla socjologów. Należy jednak pamiętać, że socjologowie wychodzą poza sferę zdrowego rozsądku.
Zdroworozsądkowe wyobrażenia o życiu społecznym poddają często ścisłym testom, które prowadzą do ich
potwierdzenia, odrzucenia lub ulepszenia.
ROZWÓJ SOCJOLOGII
Socjologia jest stosunkowo nową nauką. Chociaż niektóre koncepcje socjologiczne sięgają starożytności,
systematyczne próby zrozumienia i wyjaśnienia zachowań społecznych podejmowane są od niespełna dwustu lat.
POCZĄTKI SOCJOLOGU NAUKOWEJ
Ogólnie rzecz biorąc, ludzie żyjący w społeczeństwach stabilnych są mniej skłonni do rozważań nad strukturą
społeczną własnego środowiska niż ludzie w społeczeństwach niestabilnych. Wielkie niepokoje targające Grecją w V i
IV w. p.n.e. i podobne im wydarzenia w Europie w wiekach XVII, XVIII i XIX doprowadziły do powstania,
odpowiednio, zachodniej filozofii i rozważań nad naturą „porządku społecznego". Socjologia rozwinęła się na
początku XIX w. jako odpowiedź na zmieniające się warunki społeczne.
TWÓRCY SOCJOLOGII
August Comte (1798-1857). Za twórcę socjologii uważa się francuskiego filozofa Augusta Comte'a, który ukuł ten
termin w 1838 roku w celu określenia szczególnej metody badania społeczeństwa. Comte chciał wykorzystać nową
naukę do naprawy schorzeń społecznych. Cel ów stał się jego obsesją, £ pracy towarzyszyło religijne uniesienie.
Comte koncentrował się na dwóch konkretnych aspektach życia społecznego: porządku i stabilizacji, które nazywał
statyką społeczną, oraz na zmianach społecznych określanych mianem
dynamiki społecznej. Według Comte'a czynniki
te zespalają społeczeństwo i stają się motorem zmian.
Comte uważał, że głównym czynnikiem sprzyjającym stabilizacji jest wspólnota przekonań wszystkich członków
społeczeństwa. Zmianę społeczną widział jako proces ewolucyjny, dzięki któremu społeczeństwo osiąga coraz wyższe
stadia rozwoju. Choć specyficzne poglądy Comte'a nie odgrywają już znaczącej roli we współczesnej socjologii, to
wyeksponowanie przez niego problemu zmian społecznych oraz położenie nacisku na przestrzeganie ściśle, naukowej
metodologii, wpłynęło w olbrzymim stopniu na innych myślicieli społecznych, zapewniając tym samym Comte'owi
trwałe miejsce w historii socjologii.
Herbert Spencer (1820-1903). Dzieło Comte'a zostało rozwinięte przez angielskiego socjologa Herberta Spencera.
Spencer usiłował wyjaśnić porządek i zmiany społeczne przez porównanie społeczeństwa do żywego organizmu.
Korzystając z tej analogii do organizmu, Spencer opisywał społeczeństwo jako „system" składający się ze
współzależnych części. Według niego socjologia odkrywa podstawowe struktury społeczne i bada, jak ich
funkcjonowanie wpływa na stabilizację społeczeństwa. Pod pewnymi względami Spencer był prekursorem szkoły
„strukturalistyczno-funkcjonalistycznej" w myśli socjologicznej; szkołę tę omówimy dalej w tym rozdziale.
Szczególnym zainteresowaniem Spencera cieszyło się ewolucjonistyczne pojęcie „przetrwania najlepiej przysto-
sowanych", którym posługiwał się w badaniach nad zmianami społeczeństw. W myśl jego teorii określanej mianem
darwinizmu społecznego, w społeczeństwie uwolnionym od interwencji rządu „nieprzystosowani" musieliby zniknąć;
tylko najlepsi mieliby prawo do przetrwania i reprodukcji. Koncepcję tę wykorzystywano jako usprawied-liwienie
kapitalizmu typu laissez-faire, zarówno w Anglii, jak i w Stanach Zjednoczonych.
Karol Marks (1818-1883). Ten urodzony w Niemczech filozof i rewolucjonista poświęcił wiele lat życia
szczegółowym badaniom historycznym nad naturą społeczeństwa. Podobnie jak Comte interesował się badaniami
struktur i procesów społecznych po to, by ulepszyć społeczeństwo. Jego poglądy stały się fundamentem socjologicznej
„szkoły konfliktu", która zostanie omówiona poniżej.
Marks uważał, że podstawowe „prawa" historii można odnaleźć w strukturze ekonomicznej społeczeństwa. Według
niego społeczeństwo dzieli się na dwie klasy: tych, którzy są właścicielami środków produkcji, i tych, którzy tych
środków nie posiadają, czyli tych, którzy „mają", i tych, którzy „nie mają". Podział ten nieuchronnie prowadzi,
zdaniem Marksa, do „konfliktu klasowego". Marks ujmował historię świata w kategoriach historii walki klas: ziemian
przeciwko chłopom, właścicieli niewolników przeciwko niewolnikom, kapitalistów przeciwko proletariatowi.
Wedle Marksa sprzeczności immanentnie tkwiące w kapitalizmie wywołują kryzysy ekonomiczne, które, z kolei, dają
początek nowym strukturom społecznym. Pogląd ten, nazywany materializmem dialektycznym, zakłada, że nowo
powstałe struktury będą doskonalsze od starszych, bardziej represyjnych. Z tej przyczyny Marks nie widział w
konflikcie zła, lecz raczej motor postępu.
Wpływ Marksa na socjologię jest odczuwalny do tej pory. Chociaż jego pogląd o dominującym wpływie czynników
ekonomicznych na społeczeństwo nie cieszy się powszechną akceptacją, większość socjologów przypisuje owym
czynnikom istotną rolę w życiu społecznym.
Emil Durkheim (1858-1917). Wpływ, jaki na socjologię wywarł Durkheim nie ogranicza się do wspomnianych
powyżej badań nad samobójstwem. Durkheim - pod wpływem Spencera i Comte'a - interesował się szczególnie tym,
co scala społeczeństwo, czyli problemem porządku społecznego. Jego odejście do tej sprawy było z gruntu
funkcjonalistyczne: badał znaczenie funkcji różnych elementów życia społecznego dla zachowania spójności
społeczeństwa. Podkreślał wagę wspólnoty przekonań i wartości ( „świadomości zbiorowej") oraz zbiorowych
4
rytuałów.
Durkheim uważał, że społeczeństwo zespala forma struktury społecznej. W społeczeństwach pierwotnych - mniej
złożonych i mniej wyspecjalizowanych od społeczeństw współczesnych - ludzie łączyli się ze względu na podo-
bieństwa. Większość z nich robiła podobne rzeczy; byli wszechstronni, a nie wyspecjalizowani. To łączenie się przez
podobieństwo Durkheim nazwał solidarnością mechaniczną Wraz z rozwojem i różnicowaniem się społeczeństwa
ludzie zaczęli wykonywać wyspecjalizowane zadania, stając się sobie wzajemnie niezbędni. Ten rodzaj związku,
polegający na wzajemnym wsparciu i współzależności, Durkheim nazwał solidarnością organiczną.
Durkheim przyczynił się także do rozwoju metodologii socjologicznej. Twierdził, że socjologia musi badać „fakty"
społeczne, czyli siły istniejące poza jednostką i ograniczające jej zachowanie. Uważał, że ludzie wkomponowują owe
ograniczające wpływy społeczne we własną tożsamość i tym samym przekształcają „kontrolę społeczną" w
„samokontrolę" (patrz rozdz. 6).
Max Weber (1864-1920). Niemiecki socjolog Max Weber wywarł olbrzymi wpływ na współczesną socjologię.
Przyczynił się zarówno do rozwoju wiedzy, jak i metodologii socjologicznej.
Główną dziedziną badań Webera były działania społeczne. Szczególnie interesowały go wartości, przekonania,
zamiary i postawy, które kierują naszym zachowaniem. Do opisu tych podskórnych czynników stworzył metodologię
zwaną verstehen (rozumienie lub wgląd). Weber postulował socjologię wolną od wartościowania, domagał się
wyeliminowania z procesu badawczego założeń wstępnych i uprzedzeń. Jego kolejną innowacją było stworzenie typu
idealnego, czyli takiej konstrukcji pojęcia dowolnego zjawiska, która uchwyci jego najistotniejsze elementy, i z którą
można by porównywać zjawiska świata rzeczywistego.
Ważnym aspektem pracy Webera jest jego polemika z Marksem. Weber traktował elementy ekonomiczne jako jeden z
kilku istotnych czynników mających wpływ na życie społeczne. Przywiązywał zasadniczą wagę do statusu
społecznego, na który składały się cechy indywidualne i odbiór społeczny, a także do władzy politycznej, czyli
możliwości wpływania na działania innych.
Badania Webera nad organizacjami, szczególnie biurokracją, wciąż są wykorzystywane w praktyce badawczej i teorii
tej dziedziny. Weber połączył powstanie kapitalizmu z wartościami i postawami zawartymi w teologii rozwija-J^S0 się
protestantyzmu. Jego badania nad różnymi religiami przyczyniły się do zrozumienia roli kultury i struktury społecznej
w teologii.
Georg Simmel (1858-1918). Georg Simmel odrzucił Spencerowską analogię do organizmu. Uważał społeczeństwo za
„skomplikowaną pajęczynę wielokrotnych wzajemnych relacji pomiędzy jednostkami, które pozostają ze sobą w
ciągłej interakcji" (Coser, 1977:178). Forma tych interakcji stanowiła główną istotę
prac Simmla. Ujęcie to, nazywane socjologią formalną, można wykorzystywać do badania różnych sfer życia
społecznego (np. związków rodzinnych, sposobów prowadzenia interesów, procesów legislacyjnych). Odkrycie przez
Simmla wspólnych elementów w strukturach formalnych tak zróżnicowanych typów interakcji przyczyniło się do
dalszego rozwoju socjologii.
Prace Simmla doprowadziły do badań nad „typami społecznymi". Jego szczegółowa analiza zjawiska „obcego"
uchwyciła niemal wszystkie subtelności i niuanse tej roli społecznej. Współczesne badania nad biedotą wiele
zawdzięczają Simmelowskim opisom tego typu społecznego. Wedle Simmla obcy jest ten, kto tylko śladowo angażuje
się w życie grupy społecznej, formalnie jest jej członkiem, ale nie w pełni akceptowanym, i nie potrafi zintegrować się
z grupą.
WSPÓŁCZESNA SOCJOLOGIA AMERYKAŃSKA
Współczesna socjologia amerykańska opiera się na teoriach opisanych powyżej. Najwcześniejsze z tych teorii
(Comle'a i Spencera) koncentrowały się na społeczeństwie - organizmie społecznym o dużej skali, dlatego są
nazywane teoriami makropoziomowymi. Inne teorie (zręby teorii Webera i Simmla) zajmują się mniejszymi tworami,
takimi jak grupy czy pary, i nazywane są teoriami mikropoziomowymi. Wiele teorii ma aspekty zarówno makro-, jak i
mikropoziomowe. Jednak większość współczesnych teorii w socjologii amerykańskiej jest albo makro-, albo
mikropoziomowa.
Zajmiemy się teraz dwoma teoriami makropoziomowymi: ujęciem strukturalistyczno-funkcjonalistycznym i teorią
konfliktów oraz trzema teoriami mikropoziomowymi: interakcjonizmem symbolicznym, etnometodologią i teorią
wymiany.
TEORIE MAKROPOZIOMOWE
Ujęcie strukturalistyczno-funkcjonalistyczne. Ta orientacja teoretyczna, określona w znacznej mierze przez
antropologa Bronisława Malinowskiego i socjologów Talcotta, Parsonsa, Roberta K., Mertona i Kingsleya Davisa, jest
dobrze znana naukom biologicznym, które wykorzystują ją do badań nad strukturalnymi aspektami organizmów, ich
współzależnościami oraz funkcjami, jakie spełniają dla organizmu jako całości.
Podstawowym założeniem tego ujęcia jest stwierdzenie, że można wyjaśnić różne zjawiska, szczególnie struktury
społeczne, w kategoriach konsekwencji ich istnienia, (czyli funkcji). Na przykład: Malinowski (1948) wyjaśnia
praktykowanie magii przez wyspiarzy triobriandzkich w kategoriach po? czucia władzy nad czynnościami, które są
tyleż ważne, ile niepewne, jak choćby łowienie ryb na pełnym morzu w odróżnieniu od łowienia na stosunkowo
bezpiecznej lagunie.
Jednym ze składników tego ujęcia jest pojęcie systemu, czyli założenia, że różne elementy społeczeństwa są związane
z sobą w taki sposób, że zmiana w jednym prowadzi do zmian w innych. W przypadku triobriandczyków Malinowski
stwierdza, że każda analiza tej społeczności musi brać pod uwagę związek pomiędzy uprawianiem magii a
ekonomicznym znaczeniem rybołówstwa dla całej społeczności.
W socjologii amerykańskiej czołowym analitykiem strukturalno-funkcjonalistycznym był Parsons (1937; Parsons i
5
Shils, 1951). Podobnie jak Parsons
większość współczesnych funkcjonalistów uważa analogię Spencera za przydatną
w badaniach nad strukturalnymi elementami społeczeństwa (np. instytucjami społecznymi, organizacjami, grupami,
statusami społecznymi) i konsekwencjami (funkcjami) ich istnienia dla społeczeństwa jako całości.
W opinii Parsonsa społeczeństwo jest względnie stabilnym, dobrze zintegrowanym systemem społecznym, którego
członkowie generalnie zgadzają się, co do podstawowych wartości. Społeczeństwo jest zazwyczaj systemem
pozostającym w stanie harmonii, czyli równowagi. Ponieważ każda zmiana społeczna gwałtownie wytrąca system ze
stanu równowagi, przyjmowana jest najczęściej niechętnie, chyba, że zachodzi na tyle wolno, że system ma czas na
przystosowanie się.
Merton (1957) udoskonalił i zmodyfikował funkcjonalizm Parsonsa. Wykazał, że organizacja może mieć zarówno
funkcje jawne - czyli konsekwencje znane lub oczekiwane, jak choćby zabiegi mające na celu pozyskiwanie głosów
przez machiny polityczne, jak i funkcje ukryte - czyli niezamierzone lub nie oczekiwane, takie jak np. aspekty usług
społecznych pojawiające się w działalności machin politycznych, które zajmują się, dajmy na to, dystrybucją żywności
wśród biedoty i pomagają jej radzić sobie ze złożonymi problemami bytowymi i mieszkaniowymi. Merton wskazuje
również na dysfunkcje struktur, czyli konsekwencje negatywne, a także na eufunkcje, czyli konsekwencje pozytywne.
Co więcej, dana struktura może być eufunkcjonalna dla jednej części społeczeństwa, a dysfunkcjonalna dla innej.
Merton twierdzi, że nie wszystkie struktury społeczne są funkcjonalne dla społeczeństwa; niektóre z nich można
wyeliminować bez wpływu na istnienie społeczeństwa jako całości, np. Kostaryka obywa się bez instytucji militar-
nych. W innych przypadkach istnieją równoważniki funkcjonalne dla danej struktury społecznej. W latach
sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, na przykład, wielu młodych ludzi uważało komuny za równoważniki funkcjonal-
ne rodziny. Obecnie niektórzy akceptują pary lesbijskie i gejowskie jako ekwiwalenty funkcjonalne par małżeńskich,
co widać w ustawodawstwie kilku większych miast amerykańskich, uznającym tzw. partnerstwo domowe.
Krytycy ujęcia strukturalistyczno-funkcjonalistycznego wykazują pewne logiczne i pragmatyczne braki tej teorii.
Podkreślają, że niektóre z jej podstawowych elementów są zbudowane na podstawie błędnego koła w rozumowaniu.
Twierdzenie, że struktura istnieje, ponieważ spełnia pewną potrzebę, a ponieważ ją spełnia, musi istnieć, niewiele
poszerza nasze rozumienie sprawy. Co więcej, niejednoznaczność takich podstawowych terminów, jak harmonia, czy
równowaga - zapożyczonych z biologii, w której konsekwencje braku równowagi (na przykład zmiany temperatury
ciała czy ciśnienia krwi) dają się łatwo zmierzyć i przez to są zupełnie jasne - nie przyczynia się do rozwoju naszych
umiejętności analitycznych.
Kolejna opinia krytyczna - tym razem o implikacjach politycznych - mówi, ze teoria strukturalistyczno-
funkcjonalistyczna, traktując stabilność jako sprawę nadrzędną i uznając zmianę społeczną za destrukcyjną, jest
wewnętrznie konserwatywna. Dlatego funkcjonaliści popierają istnienie status quo - obecnego układu społecznego.
Krytycy uważają natomiast, że zmiana jest zarówno konieczna, jak i pożądana, że rewolucja amerykańska nigdy nie
nastąpiłaby w społeczeństwie panowały przekonania funkcjonalistyczne, a działania organizacji walczących o prawa
obywatelskie czy prawa kobiet nie była postrzegana jako korzystna.
Alternatywą dla poglądów, strukturakstyczno-funkcjonalistycznych jest teoria konfliktu, którą zajmiemy się obecnie.
Teoria konfliktu. Podstawowy kierunek w tym ujęciu, wyznaczony przez dzieło Marksa, kładzie nacisk na konflikt i
współzawodnictwo różnych elementów społeczeństwa Wersja marksistowska mówi o współzawodnictwie klas
społecznych. Wielu współczesnych teoretyków konfliktu (np. C. Wright Millg,; 1956; Ralf Dahrendorf, 1959; Randall
Collins, 1974) koncentruje się na konflikcie pomiędzy różnymi grupami rasowymi, etnicznymi i religijnymi, wspo-
minając także o konflikcie płci i konflikcie klasowym. Teoretycy konfliktu odwołują się do inspirujących dzieł
Simmla, który w równym stopniu eksponował istnienie w społeczeństwie sił dzielących, jak i scalających. W
społeczeństwach - twierdził Simmel - występują zarówno naciski asocjacyjne (łączące), jak i dysocjacyjne
(dezintegrujące), a relatywna siła tych nacisków zmienia się w zależności od czasów.
Lewis A. Coser, czołowy współczesny teoretyk pozostający pod wpływem Simmla, uważa, że konflikt jest nie tylko
immanentną cechą społeczeństwa, ale też w pewnych warunkach spełnia w nim bardzo pozytywną funkcję (1956,
1967). Coser sądzi, że konflikt czyni klarowniejszymi niektóre podstawowe wartości. Jednoczesne związki z wieloma
grupami, traktowane przez funkcjonalistów jako czynnik osłabiający consensus, są w opinii Cosera mechanizmem
utrzymującym pewien poziom stabilizacji, który zapobiega powstaniu pojedynczej osi rozłamu w społeczeństwie.
Nasza przynależność do różnych klas, grup etnicznych, religii czy choćby płci nie pozwala społeczeństwu podzielić się
na dwa wzajemnie wykluczające się i prowadzące ciągłą wojnę obozy. Siły rozłamowe nie są w stanie rozerwać tkanki
społecznej, ponieważ każdy z nas ma odmienną tożsamość, choć współpowiązaną z innymi. Coser łączy, w rzeczywi-
stości, niektóre aspekty analizy funkcjonalistycznej i teorii konfliktu.
Funkcjonaliści minimalizują znaczenie zmiany, natomiast teoretycy konfliktu ją eksponują. Funkcjonaliści dostrzegają
pozytywne konsekwencje istnienia układów społecznych, teoretycy konfliktu zaś szukają zwycięzców i pokonanych,
zakładając, rzecz jasna, ich istnienie. Krótko mówiąc, teoretycy konfliktu mają bardziej dynamiczny ogląd
społeczeństwa i bardziej pozytywną opinię o zmianach.
Krytycy teorii konfliktu wskazują na jej tendencję do koncentrowania się na aspektach dzielących i konfliktujących
życie społeczne, przy jednoczesnym ignorowaniu wielu procesów sprzyjających powstawaniu harmonii i zgody
między członkami społeczeństwa. Podczas gdy funkcjonalistów oskarża się o polityczny konserwatyzm, teoretycy
konfliktu często krytykowani są za radykalizm popierający, a nawet nawołujący do zmian bez względu na konse-
kwencje.
TEORIE MIKROPOZIOMOWE
Najogólniej rzecz biorąc, teorie mikropoziomowe badają interakcje zachodzące pomiędzy jednostkami.
Interakcjonizm symboliczny. Choć pozostaje pod wpływem Webera, ta szkoła myśli zawdzięcza swoje powstanie
6
głównie dorobkowi naukowemu Uniwersytetu Chicagowskiego w pierwszym trzydziestoleciu naszego wieku,
szczególnie zaś systemowi poglądów filozofa społecznego George'a Herberta Meada.
Interakcjonizm symboliczny opiera się na założeniu, że interakcja jest podstawowym procesem społecznym. Interakcja
odbywa się poprzez „symbole" - obraz o ustalonym znaczeniu (patrz rozdz. 3 i 6). Znaczenie to powstaje dzięki
interakcji między istotami odczuwającymi (myślącymi, czującymi). Zwolennicy tej teorii koncentrują się na pojęciu
tożsamości, szczególnie na poczuciu siebie, które, jak twierdzą, jest produktem społecznym. Analizują proces spo-
łeczny, w którym rozwija się tożsamość, a szczególnie mającą duże znaczenie interakcję społeczną (patrz rozdz. 6).
Badają także naturę interakcji społecznej i sposoby jej pojawiania się w kontekście społecznie istotnych wyobrażeń i
okoliczności.
Jednak równocześnie wskazują na zaplecze społeczne, które, w ich mniemaniu, jest dynamicznym procesem przeróbki
zmiennych i doraźnych znaczeń, wywodzących się z wcześniejszych doświadczeń uczestników interakcji, z kontekstu
społecznego sytuacji oraz z odpowiednich cech tego konkretnego zdarzenia interakcyjnego (patrz rozdz. 7).
Ujęcie to podkreśla aktywną rolę jednostek w ich własnym rozwoju. Nie traktuje ludzi jako biernych elementów
społeczeństwa, ale daje im prawo wyboru i odpowiedzi na procesy i struktury społeczne pojawiające się w ich życiu.
W przeciwieństwie do teorii funkcjonalistycznej i teorii konfliktów jednostka zajmuje tu bardziej centralną pozycję.
Interakcjonizm symboliczny jest krytykowany za ignorowanie bardziej sformalizowanych i zorganizowanych
aspektów życia społecznego. Brak w tym ujęciu wyrazistego ustosunkowania się do kwestii wpływu, jaki na interakcje
międzyludzkie i poczucie tożsamości mają siły społeczne o dużej skali. Krytycy twierdzą, że interakcjonizm
symboliczny nadmiernie podkreśla świadomościowe aspekty życia społecznego, ignorując bądź nie doceniając bogatej
sfery emocjonalnej ludzkiej egzystencji. Podstawowe pojęcia tej teorii, takie jak np. jaźń" (self), uważane są za zbyt
nieprecyzyjne, nienadające się do pomiarów czy analizy.
Ostatnie prace z zakresu interakcjonizmu symbolicznego podejmują wyzwania krytyki. Rosabeth Kantor (1977) i
Sheldon Stryker (1980) starają się połączyć interakcjonizm symboliczny z bardziej zorganizowanymi i bardziej
ustrukturowanymi aspektami społeczeństwa. Morris Rosenberg (1979) spróbował poddać to ujęcie systematycznej
analizie teoretycznej i empirycznej. Duża część powiększającej się literatury z dziedziny socjologii emocji zawdzięcza
powstanie zwolennikom teorii interakcjonizmu symbolicznego.
Etnometodologia. Etnometodolodzy nie zakładają istnienia wspólnych, uzgodnionych znaczeń społecznych; owszem,
przyjmują je, lecz badają procesy, w których znaczenia te się tworzą i rozprzestrzeniają. Etnometodolodzy wiele
zawdzięczają pracom Alfreda Schutza (1962) i Harolda Garfinkela (1967). Z punktu widzenia etnometodologa nie
istnieje uporządkowany świat społeczny, chyba, że jego uczestnicy zgodzą się, co do tego. Ludzie wspólnie budują
rzeczywistość społeczną. Etnometodolodzy badają sposób, w jaki widzimy porządek w świecie, jak przekazujemy ów
ogląd innym, jak rozumiemy i wyjaśniamy
elementy życia społecznego (np. „mówienie po kolei" podczas rozmowy).
Spora część analizy etnometodologicznej poświęcona jest rutynowym i przyziemia aspektom życia społecznego,
choćby takim, jak rozmowy telefoniczne. W istocie „analiza rozmów" jest podstawą badań etnometodologicznych.
Etnometodologia przypomina socjologom, by nie uznawali za pewnik wizji uporządkowanego świata społecznego.
Stara się wyjaśnić, jak buduje się porządek społeczny i w jaki sposób widzą to ludzie. Etnometodologia, podobnie jak
interakcjonizm symboliczny, podkreśla znaczenie fenomenologicznego« punktu widzenia w badaniach - spoglądania
na świat oczami (i umysłem) respondenta. Etnometodologię krytykuje się za jej dystansowanie się od znacznej części
osiągnięć analizy socjologicznej i za nieumiejętność nawiązania głównych nurtów socjologii.
Teoria wymiany. W tym ujęciu opartym częściowo na ekonomii i psyche logii behawioralnej, życie społeczne jest
procesem handlu i negocjacji. Interakcja odbywa się na podstawie analizy kosztów/korzyści. Jeśli korzyści czerpią z
interakcji przewyższają wysiłek niezbędny do jej utrzymania, interakcja będzie trwała, jeśli nie, zostanie zakończona.
W powyższym streszcza się z grubsza podstawowa idea teorii wymiany tak jak przedstawił ją w roku 1950 socjolog
George Homans. Od tamtej teoria wymiany została udoskonalona. Obecnie bierze pod uwagę normaty ograniczenia
interakcji: nie zawsze wolno nam robić z innymi to, co chcemy istnieją zwyczaje i praktyki ograniczające nasze
działania. Do teorii wymiany wprowadzono również kwestie motywacji (Bergen, 1969) i władzy (Emmerson, 1962).
Teoria wymiany jest wykorzystywana do badania relacji przejściowych: a także związków trwalszych, takich jak
małżeństwo czy przyjaźń. Proponuje inny sposób rozumienia czynników podtrzymujących lub osłabiających owe
związki. Studia nad związkami interpersonalnymi zawdzięczają jej trzon swej literatury badawczej.
Krytycy teorii wymiany utrzymują, że jej podstawowe założenia łatwo obalić. Ludzie nie zawsze są świadomi
prawdopodobnych skutków utrzymania czy zerwania danego związku, co jest niezbędnym kryterium przy szacowaniu
kosztów i korzyści. Co więcej, teoria wymiany zakłada, że w większości naszych życiowych działań kierujemy się
„rachunkiem hedonistycznym", to znaczy staramy się maksymalizować przyjemność i eliminować (bądź
minimalizować) ból. Ludzie jednak często postępują tak, że ból się potęguje, a przynajmniej wzrasta napięcie. Teoria
wymiany nie bierze pod uwagę aktów miłości czy heroizmu, podczas których cele jednostki (przyjemność) zostają
podporządkowane potrzebom innych.
Socjologia korzysta, jak widać, z bogatego dziedzictwa. Współczesna socjologia powstała na bazie doświadczeń
historycznych i zdołała utrzymać, różnorodność, która będzie źródłem siły w trakcie rozwoju i dojrzewania tej
dziedziny wiedzy.
W tym rozdziale streściliśmy problematykę, jaką zajmują się różne nauki j społeczne. Przedmiotem zainteresowań
antropologii są biologiczne podstawy ludzkiego zachowania i ewolucja kulturowa. Ekonomia analizuje produkcji
dystrybucję i zdobywanie dóbr, a także sposoby ich konsumpcji. Kwestie wiedzy w społeczeństwie są domeną nauk
politycznych, natomiast psychologii i koncentruje się na wyznacznikach i wzorach zachowania jednostki. Socjologia|
jest nauką mówiącą o zachowaniach i związkach społecznych.
7
W rozdziale tym zbadaliśmy także naturę nauki, jej założenia, zasady) i procedury operacyjne. Następnie zwróciliśmy
uwagę na sposób, w jaki socjologia
stosuje się do wymogów nauki, i na to, dlaczego ma ona pełne prawo do bycia
uznawaną za dyscyplinę naukową.
Na końcu omówiliśmy teoretyczne podstawy socjologii, począwszy od jej wczesnych stadiów, związanych z pracami
Augusta Comte'a, aż do stanu obecnego. Zwróciliśmy uwagę na prace wybitnych naukowców zajmujących się w
przeszłości socjologią: Herberta Spencera, Karola Marksa, Emila Durkheima, Maxa Webera i George'a Simmla.
Pokrótce streściliśmy współczesne teorie socjologiczne: ujęcie strukturalistyczno-funkcjonalistyczne i teorię konfliktów
-na poziomie makro - oraz interakcjonizm symboliczny, etnometodologię i teorię wymiany - na poziomie mikro.
Rozdz.2
UPRAWIANIE
SOCJOLOGII:
METODY BADAŃ
SOCJOLOGICZNYCH
Wartość socjologii zależy nie tylko od teorii, jakie ona buduje w celu wyjaśnienia związków międzyludzkich, lecz także
od sposobu, w jaki owe teorie przystają do tego, co rzeczywiście dzieje się na świecie. Innymi słowy, socjologia jako
nauka jest zależna od badań empirycznych sprawdzających jej teorie. W tym rozdziale zbadamy logikę badań, a także
proces ich przeprowadzania. Opiszemy różne metody badań, zwracając uwagę na niektóre podstawowe problemy
związane z ich prowadzeniem.
LOGIKA BADAŃ
Wiedza socjologiczna zależy od naukowo zbieranych dowodów. Socjologowie zdobywają dowody za pomocą zbioru
ogólnie aprobowanych reguł postępowania, zwanych metodologią. Metodologia nadaje kierunek badaniom i umoż-
liwia innym zweryfikowanie ich rezultatów.
ZMIENNE
W rozdziale 1 zdefiniowano zmienną jako cechę lub charakterystykę, ~a zmienia się bądź przybiera różne wartości w
różnych warunkach. Wiek, i klasa społeczna są przykładami typowych zmiennych wykorzystywanych w badaniach
socjologicznych.
ZMIENNE ZALEŻNE I NIEZALEŻNE
W prowadzonych badaniach niektóre zmienne wpływają na inne; nazywa-zmiennymi niezależnymi. Zmienne, które
poddawane są wpływom,
określa się jako zmienne zależne. W badaniach wpływu pozycji w klasie społecznej na
sposób wychowywania dzieci pozycja w klasie społecznej jest zmienną niezależną, natomiast sposób wychowywania
dzieci zmienną zależną. Gdyby jednak prowadzono badania nad wpływem sposobu wychowywania dzieci na ich
wyniki w szkole, sposób wychowywania byłby zmienną niezależną, a wyniki w szkole zmienną zależną. Sposób
wychowywania dzieci jest zmienną j zależną w pierwszym badaniu, a w drugim zmienną niezależną. Wynika z tego|
jasno, że szczególna cecha czy charakterystyka nie jest automatycznie zmienną zależną lub niezależną. Typ zmiennej
zależy od roli, jaką odgrywa w specyficznym procesie badawczym. Celem tego procesu jest stwierdzenie, czy istnieje
związek pomiędzy zmienną niezależną i zależną.
KORELACJA
Związek pomiędzy zmiennymi często ustala się przez zauważenie w nich j obu zmiany, to znaczy stwierdzenie
korelacji. Ustalenie korelacji jest pierwszym krokiem na drodze do stwierdzenia, czy jedna zmienna „powoduje" albo i
wpływa na drugą.
Korelacja pozytywna. Jeśli wartość jednej zmiennej rośnie (lub maleje) i jednocześnie rośnie (lub maleje) wartość
drugiej, mówimy, że dwie zmienne są skorelowane pozytywnie. Socjologowie ustalili, na przykład, korelację
pozytywną miedzy pozycją w klasie społecznej, a liczbą lat nauki: im wyższa klasa społeczna, tym większe
prawdopodobieństwo dłuższego okresu edukacji.
Korelacja negatywna. Jeśli jednak wartość jednej zmiennej rośnie (lub maleje), a wartość drugiej maleje (lub rośnie),
mówimy o korelacji negatywnej dwóch zmiennych. Na przykład: stwierdzono istnienie korelacji negatywnej między
liczbą ludzi w danej grupie, a liczbą osób, które zabierają w niej głos. Im większa grupa, tym bardziej komunikacja
jest zdominowana przez mniejszą liczbę jednostek.
USTALANIE ZWIĄZKÓW PRZYCZYNOWO-SKUTKOWYCH
Korelacja dwóch zmiennych jest niezbędnym, ale niewystarczającym warunkiem, by stwierdzić, czy jedna zmienna
„powoduje" inną. Oznacza to, że korelacja jest czynnikiem, ale niekoniecznie jedynym albo decydującym.
Korelacja pozorna. Często zdarza się, że związek między dwoma zmiennymi ma postać korelacji pozornej, czyli
przypadkowej. Niekiedy ów przypadek zachodzi losowo. Zdarzenia takie można badać za pomocą teorii prawdo-
podobieństwa, która jest podstawą analizy statystycznej badanych danych Czasem przypadek powodowany jest przez
korelację dwóch zmiennych z inną zmienną, co daje w rezultacie obserwowaną korelację. Na przykład: liczba
wszelkich przestępstw jest skorelowana z porą roku. Cięższe przestępstwa popełniane są częściej latem niż zimą.
Ponieważ latem na dworze przebywa więc ludzi niż zimą, rośnie liczba społecznych interakcji, a przez to prawdopo-
dobieństwo starć i przemocy. Lato samo w sobie nie wywołuje ciężkich przestępstw, ale prowadzi do ożywienia
społecznych interakcji, które z kolei są istotnym elementem sprzyjającym przestępstwom.
Sposoby kontroli. Socjologowie zabezpieczają się przed przyjmowaniem związków pozornych, stosując różne
sposoby kontroli, czyli różne techniki pomagające wyeliminować czynniki zakłócające związek między badanymi
8
zmiennymi. Korzystanie z tych sposobów kontroli zwiększa pewność, że obserwowany związek jest rzeczywisty, a nie
przypadkowy.
Aby stwierdzić istnienie związku przyczynowo-skutkowego między zmiennymi należy określić trzy warunki: 1) dwie
zmienne muszą być skorelowane; 2) zmienna niezależna musi poprzedzać w czasie zmienną zależną; 3) musi istnieć
pewność, że nie istnieje trzecia zmienna związana z dwoma pierwszymi i powodująca korelację pozorną. Krótko
mówiąc, sama korelacja nie wystarczy do ustalenia przyczynowości.
WZAJEMNY ZWIĄZEK TEORII
I BADAŃ
TEORIA KIERUJE BADANIAMI
Teoria i badania socjologiczne nie są odrębnymi obszarami. Każde z nich jest niezbędne, by powiodły się działania
podejmowane bądź w jednym, bądź w drugim obszarze. Metody stosowane przez socjologów muszą być odpowiednie
do teorii, jaką badają. Jeśli socjolog bada, w jaki sposób konflikty rodzinne mogą prowadzić do rozwodów, powinien
wybrać metodologię, która pozwoli badanym osobom opisać ich rozumienie konfliktu i to, w jaki sposób doprowadził
on do rozwodu. Dane, z jakich się korzysta, przeprowadzając np. spisy, są nieprzydatne w badaniach tego rodzaju.
Teoria nie tylko pomaga w wyborze metody. Wpływa także na wybór zmiennych, które badamy, i na oczekiwania
dotyczące związków, jakie mogą istnieć między odpowiednimi zmiennymi. Kiedy Durkheim badał samobójstwo, jego
teoria o związku między samobójstwem a integracją społeczną doprowadziła go do zdefiniowania, a następnie
zbadania zmiennych wskazujących na rożny stopień integracji społecznej. Nie mając teorii, badacz nie może dokonać
mądrego wyboru wśród wielości zmiennych, które chce przestudiować, i metod, z których chce skorzystać.
BADANIA „SPRAWDZAJĄ" TEORIĘ
Teoria jest niezbędna do badań, ale teoria socjologiczna bez badań jest bezużyteczna. Związki między zmiennymi
sugerowane przez teorię socjologiczną muszą zostać sprawdzone, jeśli chce się ustalić ich rzeczywiste istnienie,
Przekonanie Durkheima o istnieniu związku między samobójstwem, a integracją społeczną pozostałoby próżną
spekulacją - ani lepszą, ani gorszą od innych wyjaśnień przyczyn popełniania samobójstw - gdyby nie poddano go
testom badawczym.
Siła teorii socjologicznej polega więc na jej zdolności do określania związków między zmiennymi, oraz na
możliwości znalezienia dowodów na poparcie takich twierdzeń. Wyobraźnia socjologiczna i techniki badań
socjologicznych są niezwykle istotne dla socjologa.
PROCES BADAWCZY
Czynności badawcze przebiegają najczęściej zgodnie z wzorem nakreślonym w tej części rozdziału. Choć kroki
podejmowane w procesie badawczym niekoniecznie muszą zawsze przebiegać w taki sam sposób (natura specyficz-
nego projektu zmusza niekiedy do odstępstw), opisany poniżej model może służyć jako ilustracja sposobu
prowadzenia typowych badań.
ZDEFINIOWANIE PROBLEMU
Pierwszym krokiem podejmowanym w badaniach jest wybór właściwego problemu. Specyficzny cel badań może być
istotną kwestią socjologiczną lub, czymś, co szczególnie i osobiście interesuje badacza. Podstawa wyboru danego
problemu jest mniej istotna niż jego staranne zdefiniowanie w sposób, który zapewni badanie naukowe w ujęciu
socjologicznym.
PRZEGLĄD LITERATURY
Bardzo niewiele badań naukowych koncentruje się na czymś zupełnie nowym. Dlatego koniecznie należy się
dowiedzieć, co już wiadomo na dany temat. Badacz rozpoczyna swoje studia od wizyty w bibliotece, gdzie
szczególnie przydatne są komputerowe bazy danych i specjalistyczne indeksy badań, dzięki którym można znaleźć
literaturę na wybrany temat. Przegląd literatury pomaga badaczowi uniknąć straty czasu, jaki byłby potrzebny na
przeprowadzenie badań, które zrobiono już wcześniej; pozwala mu także ominąć ślepe zaułki spostrzeżone przez
innych. Zapoznając się z literaturą, badacz może sformułować teoretyczną koncepcję problemu, która połączy ten
problem z istniejącymi teoriami i badaniami socjologicznymi. Przegląd literatury bywa także pomocny w wyborze
odpowiedniego podejścia metodologicznego.
FORMUŁOWANIE HIPOTEZ
Badaną kwestię należy sformułować w taki sposób, by można było uzyskać na nią odpowiedź. Najczęściej kwestia
taka przyjmuje postać hipotezy, jasno wyrażonego stwierdzenia na temat oczekiwanych związków między zmiennymi.
Jeśli celem badań jest opis jakichś procesów lub działań społecznych, a nie analiza związku między zmiennymi, nie
umniejsza to potrzeby sformułowania pytań, które pokierują fazą zbierania danych. Głównym problemem jest zatem
sformułowanie hipotezy (lub pytań pomocniczych w badaniu opisowym), która da się zmierzyć w odpowiedni sposób.
Innymi słowy, badacz formułuje definicję operacyjną najważniejszych pojęć.
ROZWAŻENIE KWESTII ETYCZNYCH
Choć nie wszystkie badania socjologiczne zmuszają do rozważania kwestii etycznych, część z nich stawia jednak takie
wymaganie. Czy respondenci będą mieli zapewnioną anonimowość, a przynajmniej poufność? W jaki sposób za-
pewnić im anonimowość i poufność? Czy badanie stanowi ryzyko dla uczestników? Czy może ich zaniepokoić? Co
można by zrobić, żeby zminimalizować ryzyko lub potencjalne szkody? Kwestie te należy z troską rozważyć na etapie
planowania projektu badawczego. Omówimy je bardziej szczegółowo w ostatniej części tego rozdziału.
WYBÓR PROJEKTU BADAWCZEGO
Projekt badawczy jest specyficznym planem zbierania i analizowania odpowiednich danych. Należy go oceniać w
zależności od tego, w jaki sposób pomaga lub przeszkadza badaczowi. Istnieje kilka sposobów zbierania i anali-
zowania danych. Wybór lepszej procedury i modelu analitycznego zależy od tego, co badacz spodziewa się odkryć.
9
ZBIERANIE DANYCH
Jakość projektu badawczego zależy od jakości zebranych danych. Dlatego należy zwrócić szczególną uwagę, by dane
odpowiadały pytaniom podnoszonym w badaniu i by ich forma pozwalała na uzyskanie odpowiedzi. Zebrane na
początku dane należy zachować, aby można je było wykorzystać do sprawdzenia kwestii, jakie mogą się pojawić na
późniejszych etapach badania.
ANALIZA DANYCH
Statystyka pomaga badaczowi analizować dane, jakie zebrał, pozwalając mu na ich właściwą interpretację. Informacje
należy analizować starannie, tak aby wnioski nie zostały poddane weryfikacji. Na tym etapie dane często łączy się w
kategorie (np. różne poziomy klas społecznych albo różne poziomy wydajności w pracy) i bada pod kątem
wzajemnych związków. Analiza pozwala na potwierdzenie, odrzucenie lub zmodyfikowanie pierwotnej hipotezy.
WYCIĄGANIE WNIOSKÓW
Po potwierdzeniu lub odrzuceniu pierwotnej hipotezy, badacz może wyciągnąć
wnioski dotyczące szerszych kwestii
związanych z badaniami: koncepcji tycznych lub względów praktycznych, które zainspirowały projekt. Ba-może
przyczynić się do rozwoju wiedzy, zakwestionować wiarygodność
wcześniejszych badań bądź zmodyfikować to, co
wcześniej uznano za prawdę.
Proces badawczy może - co często się zdarza - doprowadzić do sformułowania pytań, na które trzeba będzie
odpowiedzieć w następnych badaniach.
PODSTAWOWE METODY BADAWCZE
Metody badawcze odnoszą się do rzeczywistych sposobów zbierania danych przez badacza. Istnieją cztery
podstawowe techniki badawcze: eksperymenty, wywiady, obserwacje i analiza wtórna.
EKSPERYMENTY
Eksperymenty umożliwiają zbieranie danych w warunkach kontrolowanych, co pomaga w ustaleniu istnienia związku
przyczynowo-skutkowego między odpowiednimi zmiennymi. Podejście to wykorzystuje metodologię takich nauk, jak
fizyka i biologia, szczególnie metody badań laboratoryjnych. Eksperymenty socjologiczne można przeprowadzać
zarówno w laboratorium, jak i w „naturalnych" czy „terenowych" warunkach.
EKSPERYMENTY LABORATORYJNE
Eksperymenty laboratoryjne umożliwiają sprawowanie ścisłej kontroli nad warunkami, które z założenia nie powinny
wpływać na badanie. Badacze laboratoryjni mogą konstruować sytuacje odpowiadające ich projektowi badań. Jednak
dla wielu problemów socjologicznych laboratorium jest nienaturalnym otoczeniem; rezultaty otrzymane w
laboratorium mogą nie mieć zastosowania w bardziej naturalnych warunkach, w jakich zazwyczaj znajdują się badane
osoby.
EKSPERYMENTY TERENOWE
Prowadząc eksperymenty terenowe, socjologowie badają ludzi we względnie naturalnych warunkach. Przyjmują
następnie, że wyniki ich badań będą się odnosiły do zachowań innych jednostek w podobnych sytuacjach. Jednak z
powodu „naturalności" otoczenia badacz nie ma wpływu na wszystkie czynniki, jakie mogą oddziaływać na
odpowiednie zmienne w sposób trudny do zidentyfikowania.
Krótko mówiąc, eksperymenty laboratoryjne zapewniają pełną kontrolę kosztem „naturalności"; eksperymenty
terenowe są natomiast bliższe zwykłym, życiowym doświadczeniom badanych osób, ale nie zapewniają kontroli nad
czynnikami, które mogą wywierać nieznany wpływ na badane zmienne.
METODA EKSPERYMENTALNA
Metoda eksperymentalna wymaga istnienia grupy eksperymentalnej składającej się z osób będących przedmiotami
badań; grupę tę poddaje się działaniu jakiejś zmiennej. Konieczne jest również istnienie grupy kontrolnej, takiej samej
jak grupa eksperymentalna, ale nie poddanej działaniu zmiennej eksperymentalnej. Pomiary przeprowadzane w obu
grupach przed i po wprowadzeniu zmiennej eksperymentalnej (lub testowej) porównuje się w celu stwierdzenia
wpływu bądź braku wpływu zmiennej eksperymentalnej. Ponieważ
obie grupy różni jedynie wprowadzenie zmiennej
eksperymentalnej lub testowej, różnice między nimi po dokonaniu pomiarów można przypisać tejże zmiennej. Ta
technika jest bardzo sprawnym narzędziem odkrywania związków przyczynowo-skutkowych. Uchwycenie zmiennych
ważnych dla wielu problemów socjologicznych jest jednak w sztucznym otoczeniu niemal niemożliwe. Mimo to
psychologii społecznej udało się posłużyć eksperymentami laboratoryjnymi w sposób dość efektywny. Badacze
„zachowań zbiorowych" (patrz rozdz. 22) wykorzystują z kolei z dobrym skutkiem eksperymenty terenowe.
„EFEKT HAWTHORNE"
Kolejnym ograniczeniem metody eksperymentalnej jest fakt, że osoby, które są przedmiotami badań, mają założenia
co do natury badań i założenia te wpływają na ich zachowanie. Termin „efekt Hawthorne" pochodzi od miejscowości
Hawthorne w stanie New Jersey, gdzie w latach trzydziestych w jednej z fabryk Western Electric Company
(Roethlisberger i Dickson, 1939) badano wpływ zmieniających się warunków pracy (np. lepsze oświetlenie, częstsze
przerwy na kawę, różne sposoby nagradzania) na wydajność. Badacze odkryli, że wydajność zwiększa się nawet
wtedy, kiedy wprowadzają czynniki negatywne (jak choćby zmniejszenie oświetlenia). Zdali sobie sprawę, że sam
eksperyment, a więc zwrócenie uwagi na robotników z fabryki, sprawił, że grupa robotników stała się zwarta i silna i
jej morale wzrosło. Wzrost wydajności był wynikiem tych pozytywnych przemian. Efekt Hawthorne unaocznił
badaczom wagę uwzględnienia świadomości osób badanych, a szczególnie ich opinii na temat istoty badań, w
przygotowaniu odpowiedniego projektu badawczego.
WYWIADY
Najbardziej rozpowszechnioną metodą badań używaną przez socjologów jest wywiad, w którym ludzie (respondenci)
10
proszeni są o udzielenie odpowiedzi na serię pytań dotyczących ich cech, postaw, wartości, zachowania czy po-
strzegania sytuacji lub wydarzeń. Wywiady można wykorzystywać w celu uzyskania informacji (np. ilu młodych ludzi
popiera karę śmierci) lub badania związków między „faktami" (np. czy młodzi, którzy uważają się za osoby religijne,
w mniejszym stopniu popierają karę śmierci niż ci, dla których religia me ma większego znaczenia).
DOBÓR PRÓBY
Z wywiadów korzysta się zazwyczaj, chcąc wygłosić sąd na temat populacji całej grupy ludzi, którymi interesuje się
badacz. Ponieważ ze względów praktycznych i ekonomicznych nie da się przeprowadzić wywiadu wśród dużej
populacji badacz dobiera próbę, mniejszą grupę jednostek wyselekcjonowaną pod względem reprezentatywności dla
populacji. Sposób doboru próby musi być taki, by wyselekcjonowane osoby stanowiły prawdziwą reprezentację tej
populacji. Istnieje wiele technik umożliwiających osiągnięcie takiego rezultatu najpowszechniejszą z nich jest dobór
losowy, który każdemu członkowi populacji zapewnia równe szansę znalezienia się w próbie. Liczba jednostek w
próbie nie musi być duża, jeśli zachowana jest reprezentatywność. Dobrze zaprojektowany wywiad wykorzystuje
zazwyczaj odpowiedzi kilku tysięcy respondentów, by przewidzieć wynik wyborów na szczeblu krajowym. Inne,
bardziej skomplikowane techniki umożliwiają włączenie do próby typów jednostek, które stanowią część (np.
uczniowie o trwałym inwalidztwie) populacji (np. całej szkoły średniej) i które mogłyby nie znaleźć się w próbie przy
zastosowaniu zwykłej metody doboru losowego. Bez względu na procedurę techniczną najistotniejsze jest to, by próba
była prawdziwie reprezentatywna dla populacji.
WYWIAD KWESTIONARIUSZOWY
Wywiad może mieć postać wywiadu kwestionariuszowego, wywiadu swobodnego lub połączenia tych dwóch technik.
Wywiad kwestionariuszom jest serią specyficznych pytań lub stwierdzeń, na które osoba ankietowana • powinna
odpowiedzieć. Zazwyczaj ma postać pisemnego formularza, na którym respondent zaznacza, podkreśla lub wypełnia
odpowiedzi.
Najczęściej wywiad kwestionariuszowy zawiera zestaw możliwych odpowiedzi, z których respondent wybiera jedną
(wywiad zamknięty - wywiad o pytaniach zamkniętych). Aby wywiad był efektywny, pytania muszą być
sformułowane w prostym, zrozumiałym języku. Często wywiad taki wysyła się do respondenta z prośbą o wypełnienie
i odesłanie do badacza*. Procedura ta umożliwia ankietowanie większej liczby osób niż wywiady przeprowadzane
bezpośrednio przez badającego.
Wywiad otwarty (wywiad o pytaniach otwartych) nie zawiera określonego wcześniej zestawu możliwych odpowiedzi.
Respondenci proszeni są o odpowiedź własnymi słowami na pytania ogólne. Wywiady otwarte można również
wysyłać do respondentów, ale ich analiza wymaga stosunkowo skomplikowanych procedur. Wywiady otwarte są pod
wieloma względami podobne do wywiadów zamkniętych.
WYWIADY SWOBODNE
Wywiad swobodny zadaje ogólne pytania respondentom, umożliwiając im udzielenie swobodnej odpowiedzi
własnymi słowami. Osoba przeprowadzająca wywiad może śledzić sposób udzielania odpowiedzi na określone pytanie
i zadawać pytania dodatkowe, co umożliwia dogłębne zbadanie interesujących ją kwestii. Wywiady swobodne są
bardziej elastyczne od wywiadów kwestionariuszowych, ale trudniejsze w analizie z powodu różnych kontekstów
wykorzystywanych przez respondenta przy udzielaniu odpowiedzi. Poza tym, wywiad swobodny wymaga
bezpośredniej interakcji między prowadzącym a udzielającym odpowiedzi. Wywiadów swobodnych nie można
wysyłać do respondentów tak jak wywiadów kwestionariuszowych, co sprawia, że technika ta jest droższa i bardziej
pracochłonna.
Analiza wywiadów swobodnych może mieć charakter impresyjny i subiektywny bądź też polegać na kodowaniu
odpowiedzi do ograniczonej liczby kategorii i poddawaniu ich analizie statystycznej. Choć niezwykle trudne w
analizie wywiady swobodne stanowią bogate źródło istotnych informacji na ważne tematy.
*Ta forma nazywa się w literaturze polskiej ankietą rozsyłaną (przyp. red. nauk.).
WYWIADY TELEFONICZNE
Wywiady przeprowadzane za pomocą telefonu stają się powszechnym narzędziem badań socjologicznych. Zapewniają
szybki, wydajny i niezbyt drogi sposób dotarcia do dużej, zróżnicowanej i niekiedy rozproszonej próby populacji.
OBSERWACJE
BADANIA OBSERWACYJNE
Badanie obserwacyjne polega na studiowaniu działań jednostek lub grup przez przyglądanie się im - często bardzo
intensywne - bez zadawania pytań czy wywierania wpływu na ich zachowanie. Na przykład: interakcję rodzic-dziecko
można badać, obserwując rodziny w domu (eksperyment terenowy) lub zza tzw. lustra weneckiego w środowisku
badawczym (eksperyment laboratoryjny).
Badania obserwacyjne często koncentrują się na zawartości odpowiednich działań. Umożliwiają badającemu dogłębny
opis zachodzących procesów społecznych i właściwych dla nich związków przyczynowo-skutkowych.
Obserwacja zewnętrzna. Podczas obserwacji zewnętrznej badający pozostaje na zewnątrz obserwowanego środowiska.
Badane osoby mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że są badane. Pozostając na zewnątrz, badający nie
wpływa na to, co bada. Jego oddalenie może jednak ograniczyć zdolność do dostrzegania istotnych zdarzeń. Na
przykład: za pomocą obserwacji zewnętrznej można badać zachowanie gangu, ale jedynie w tym, co odbywa się na
forum publicznym. Tajne zebrania, planowanie działań przez przywódców i zamknięte ceremonie inicjacyjne są
niedostępne dla badacza wykorzystującego obserwację zewnętrzną.
Obserwacja uczestnicząca. Ograniczenia te doprowadziły do rozwoju metody obserwacji uczestniczącej, w której
badacz jest aktywnym uczestnikiem sytuacji zachodzących w badanych grupach. Klasycznym studium obserwacji
uczestniczącej jest Społeczeństwo z rogu ulicy Williama Foote'a Whyte'a (1943). Autor „wałęsał się" z grupą młodych
11
mieszkańców slumsów Bostonu, obserwując ich zachowania i rytuały. Poznał grupę od środka, dzięki czemu zdobył
bogatą i szczegółową wiedzę na temat tego, czym zajmowali się jej członkowie i jakie były przyczyny tych działań.
Choć członkowie grupy wiedzieli, że są obserwowani przez naukowca, traktowali Whyte'a jak jednego z nich i
zazwyczaj zachowywali się normalnie w jego obecności. Nie należy jednak zapominać o negatywnych skutkach
obserwacji uczestniczącej, w której zawsze istnieje ryzyko, że badacz stanie się raczej uczestnikiem niż obserwatorem
i straci walor neutralności.
Obserwacja uczestnicząca wymaga odpowiedzi na wiele pytań etycznych. Jeśli badacze nie ukrywają celów studium,
mogą wpływać na zachowanie grupy z kolei ukrywanie tych celów jest formą oszustwa, co powoduje poważne
naruszenie norm etycznych.
ANALIZA WTÓRNA
Analizowanie istniejących już danych nazywane jest analizą wtórną. Agencje rządowe często publikują różnorodne
informacje, które są bardzo przydatne w analizie socjologicznej. Jednym z najszerzej wykorzystywanych źródeł
socjologicznych jest spis, dzięki któremu uzyskuje się informacje o takich cechach populacji
,
jak przyrost naturalny,
liczba zawieranych małżeństw, typy gospodarstw domowych, skład populacji pod względem wieku i płci, poziom
wykształcenia, trendy w urbanizacji. Dane te mają nieocenioną wartość w badaniach nad rodziną, modelami
społeczności, migracją i w wielu innych istotnych kwestiach socjologicznych.
Socjologowie korzystają także ze statystyk dotyczących przedsięwzięć i ekonomicznych, trendów na rynku pracy,
zdrowia i zachorowań czy budownictwa mieszkaniowego, by badać organizację społeczną, zmiany w aktywności spo-
łecznej, oraz „społeczne i ekonomiczne zdrowie" populacji. Słynne studium Durkheima na temat samobójstwa zostało
napisane na podstawie opublikowanych danych statystycznych dotyczących liczby popełnianych samobójstw.
Bogatymi źródłami informacji w analizie socjologicznej są także pamiątki, listy, autobiografie, artykuły gazetowe czy
księgi kościelne. Studium polskich chłopów przeprowadzone przez Thomasa i Znanieckiego (1918-192 oparte było w
dużej mierze na dokumentach osobistych.
Analiza wtórna ma wiele zalet. Jest zazwyczaj tańsza niż zbieranie własnych danych. Jakość danych zebranych przez
organizacje rządowe często bywa lepsza od jakości informacji uzyskiwanych przez indywidualnego badacza.
Korzystanie z analizy wtórnej daje pewność, że badacz nie wpływa na badane przez siebie procesy, struktury czy
działania. Wadą analizy wtórnej jest to, że zbieranie danych może odbywać się pod innym kątem, niż wymagają tego
nowe obszary zainteresowań socjologów. Poza tym, w niektórych przypadkach wątpliwości może budzić dokładność i
źródła danych.
Żadna z opisanych powyżej metod badawczych nie jest doskonała. Każdą ma swoje zalety i wady. Wybór metody
badawczej zależy od natury badanego problemu; socjologowie korzystają zazwyczaj z takiej metody, której
ograniczenia mają najmniejszy wpływ na przedmiot analizy. Jeśli w badaniach istotna jest kontrola nad zmiennymi,
wybiera się metodę eksperymentu. Jeśli ważny, jest dostęp do różnorodnych opinii, badacz skorzysta z jakiejś formy
wywiadu. Jeśli zaś chodzi o uzyskanie istotnej charakterystyki dużych populacji, przydatną metodą na pewno będzie
analiza wtórna danych pochodzących ze spisu.
PROBLEMY BADAWCZE
Przeprowadzenie wiarygodnych badań społecznych jest rzeczą niezwykle trudną. Badanie ludzkiego zachowania
stwarza problemy, z jakimi nie styka i na przykład fizyk. Niektóre z tych problemów mają charakter czysto techniczny
inne są wynikiem praktycznych ograniczeń w badaniu ludzkiego zachowania.
TRUDNOŚCI TECHNICZNE
RZETELNOŚĆ
Jeśli wyniki badań mają zostać przyjęte przez środowisko naukowe, badacze muszą mieć pewność, że jeśli inni
powtórzą te same badania, otrzymają podobne rezultaty. Fakt ów przekonuje wszystkich, że to, co zostało odkryte,
stało się
przypadkiem czy zdarzeniem losowym. Owa stałość wyników badań nazywa się rzetelnością. Rzetelność
wymaga stosowania identycznych, porównywalnych miar w badaniu, podobnie jak klient wymaga od sprzedawcy
podobnej skali i wagi przy zakupie mięsa w kolejnych dniach, tygodniach i miesiącach.
TRAFNOŚĆ
Badanie powinno być więcej niż rzetelne. W badaniu, które ma odzwierciedlać pewien aspekt rzeczywistości, zmienne
muszą istotnie reprezentować te rzeczywistość. Mierzenie tego, co uważa się, że jest mierzone, nazywamy trafnością.
Niektórzy badacze podawali w wątpliwość wartość słynnego studium Durkheima o samobójstwie, zarzucając mu brak
trafności. Twierdzili, że choć liczby samobójstw badane przez Durkheima spełniają warunek rzetelności ich trafność
może być mniejsza, niż sądził Durkheim (Pescolodi i Mendelsohn, 1968), ponieważ traktowanie śmierci jako
samobójstwa może się zmieniać w zależności od tego, jak spójne są społeczności, w których nastąpiła śmierć.
Durkheim nie brał pod uwagę możliwości różnego traktowania samobójstw, co zapewne zmniejsza trafność jego
odkryć.
TRUDNOŚCI PRAKTYCZNE
WSPÓŁPRACA Z LUDŹMI
Badania socjologiczne wymagają współpracy z osobami badanymi czy respondentami. Uczestnictwo w badaniach
społecznych zabiera czas, który dla wielu stanowi istotne ograniczenie. Co więcej, badania socjologiczne często do-
tykają kwestii osobistych lub kontrowersyjnych, a nie każdy ma ochotę dzielić się osobistymi przemyśleniami.
Dlatego nakłanianie ludzi do współpracy jest skomplikowanym procesem, który polega głównie na zmniejszaniu
ciężaru uczestnictwa i przedstawianiu współpracy w atrakcyjnej formie.
Niekiedy ciężar uczestnictwa można zmniejszyć, ograniczając liczbę zbieranych informacji, lecz badacze robią to
12
bardzo niechętnie. Takie kompromisy są jednak konieczne, jeśli chce się osiągnąć główne cele badań. Badacze mogą
również ułatwić zadanie uczestnikowi, przedstawiając mu kwestionariusz, który wypełni w wolnej chwili,
przeprowadzając z nim wywiad telefoniczny w odpowiednim czasie lub też przeprowadzając wywiad w jego domu, a
nie instytucie badawczym Atrakcyjność uczestnictwa w badaniach socjologicznych może wzrosnąć dzięki pokryciu
części kosztów związanych z udziałem w badaniach (np. kosztów podróży do miejsca prowadzenia badań, kosztów
opiekunki do dziecka) lub dzięki skromnemu wynagrodzeniu za niedogodności. Najczęściej jednak atrakcyjność
zależy od tego, czy respondent uważa je za ważne.
BADANIA MOGĄ ZMIENIAĆ ZACHOWANIE
Ludzie mają świadomość własnej indywidualności. Ta samoświadomość ma szczególne znaczenie w badaniach
socjologicznych, ponieważ może zmieniać ludzkie zachowanie w odpowiedzi na fakt bycia badanym. Wiedząc, że ich
zdanie na jakiś temat jest przedmiotem badań, ludzie mogą zrewidować swoje, wcześniej wyznawane opinie. Na
przykład: badania na temat metod dyscyplinowania dzieci przez rodziców mogą doprowadzić tych ostatnich do
przewartościowania własnych zachowań i w konsekwencji do zmiany metod.
Sam fakt opublikowania wyników badań socjologicznych również może zmienić zachowanie jednostek, grup czy
organizacji.
W istocie, często bywa i tak, że celem politycznie zorientowanych badań socjologicznych jest zmiana zachowań.
Kiedy jednak dochodzi do zmiany, wyniki badań przestają być dokładne.
TRUDNOŚCI W PRZEWIDYWANIU ZACHOWAŃ
Istoty ludzkie dokonują wyboru swoich zachowań. Wybór ten może obejmować sytuacje, o których ludzie wiedzą zbyt
mało, by ich zachowanie było | świadome. Niezmiernie trudnym zadaniem jest widzenie sytuacji oczami uczestnika
badań oraz przewidywanie i rozumienie indywidualnych zachowań. Badacze muszą zawsze wystrzegać się tendencji
do narzucania własnych poglądów uczestnikom; zamiast tego powinni starać się spojrzeć na sytuację z perspektywy
badanych osób.
ETYKA I POLITYKA W BADANIACH
Badania socjologiczne niemal zawsze obejmują kwestie etyczne i polityczne. Etyka badań nad ludźmi została opisana
powyżej w związku z metodą obserwacji. Czy ludzie mają prawo, a jeśli tak, to w jakim stopniu, decydować o tym,
czy powinni być badani? Problem ten jest szczególnie istotny w przypadku obserwacji, ponieważ technika ta nie
wymaga bezpośredniego uczestnictwa osób badanych, w przeciwieństwie do np. wywiadów.
Korzystanie z weneckich luster, ukrytych urządzeń nagrywających, niejawnych uczestników badań czy metody
obserwacji zewnętrznej zmusza badacza do odpowiedzi na istotne pytania etyczne dotyczące ingerencji w prywatność
osób badanych. Obowiązujące obecnie procedury wprowadzone przez rząd, federalny wymagają „świadomej zgody"
respondentów na uczestnictwo w daniach, co - jak się wydaje - eliminuje omówiony wyżej problem etyczny.
Badania socjologiczne niekiedy niosą z sobą potencjalne ryzyko wyrządzenia krzywdy uczestnikom. Na przykład:
ujawnienie przez badacza pewnych istotnych informacji pracodawcom czy współmałżonkowi uczestnika może
kosztować tego ostatniego utratę pracy czy rozpad małżeństwa. „Instytucjom rady opiniujące", których powoływania
domagają się regulacje rządowe, pomagają w wyeliminowaniu bądź też zminimalizowaniu potencjalnych krzywd
wobec badanego respondenta. Czynią to przez nadzorowanie prawidłowe projektowania badań, oraz sprawdzanie, czy
wyjaśnienia, jakie uczestnicy otrzymali przed wyrażeniem zgody na współpracę, były wystarczające. Zabezpieczenia
tego rodzaju znacznie zmniejszyły możliwość naruszenia omówionych powyżej norm etycznych.
Wykorzystywanie wyników badań stawia przed badaczem jeszcze jeden problem etyczny i polityczny. Z kim przede
wszystkim związani są socjologowie?
Ze źródłem finansującym badania? Z uczestnikami? Ze środowiskami na-
ftowymi? Ze społeczeństwem w całości? Nie są to puste pytania. Czy badacze mogą przyjmować pieniądze na
znalezienie sposobów nakłaniania ludzi do kupowania produktów złej jakości? Czy istnieją tematy tabu (np.
potencjalne rasowe pod względem inteligencji)? Czy powinno się ograniczać dostęp do wyników badań? Czy badaczy
można „karać" (przez odbieranie przyznanych funduszów, pensji, możliwości awansu, wreszcie pracy) z powodu
rozpatrywanych przez nich problemów albo wyników ich badań? Amerykańskie Towarzystwo Socjologiczne (ASA) -
główna organizacja zawodowa socjologów w Stanach Zjednoczonych - ustaliło normy postępowania etycznego, które
odpowiadają na część zadanych powyżej pytań. Normy te stanowią zestaw podstawowych założeń postępowania
etycznego; wyrażają zbiorowe odczucie środowiska socjologicznego co do wielu istotnych kwestii. Są modelem, do
którego stosują się wszyscy socjologowie.
W rozdziale tym omówiliśmy proces badawczy jako ważny element dyscypliny naukowej, jaką jest socjologia.
Podkreśliliśmy znaczenie zdefiniowania prawdopodobnej przyczyny (zmienna niezależna) i skutku (zmienna zależna)
oraz ustalenia zachodzącego między nimi związku, co jest podstawą socjologicznej metodologii. Teoria i badania
socjologiczne mają równorzędne znaczenie dla tej dziedziny wiedzy. Teoria postuluje odpowiednie zmienne, a badania
sprawdzają zasadność teorii.
Proces badawczy często przebiega według określonego wzoru. Najpierw definiuje się istotny problem socjologiczny i
studiuje profesjonalną literaturę, by stwierdzić, co już wiadomo o interesującej nas kwestii. W świetle tej wiedzy
formułuje się w sposób zrozumiały hipotezę dotyczącą związków między zmiennymi, a następnie proponuje projekt
badań, których celem jest sprawdzenie owej hipotezy. Ważne kwestie etyczne często mają wpływ na typ i formę pro-
cedur zbierania danych wykorzystywanych w badaniu. Dane są analizowane pod względem zgodności z hipotezą,
następnie wyciąga się odpowiednie wnioski.
Podstawowe metody badawcze socjologii obejmują eksperymenty w laboratoriach (mniej częste) i w „terenie", w
sytuacjach z życia codziennego. Metoda eksperymentalna ustala grupy kontrolne jako podstawę analizy
porównawczej z grupami eksperymentalnymi poddawanymi działaniom wpływów, których wynik jest badany.
13
Podstawową metodą badawczą socjologii jest wywiad którym respondentów bada się, zadając im (osobiście, pocztą
lub coraz częściej telefonicznie) bardziej szczegółowe pytania (wywiad kwestionariuszowy bądź też mniej szczegółowe
(wywiad swobodny). Respondenci odpowiadają na pytania dotyczące ich samych - ich postaw, wartości, przekonań
zachowań. W badaniach socjologicznych istotny jest dobór odpowiedniej osoby która zapewnia wiarygodność danych
o większej populacji. Obserwacja oraz uczestnictwo w bardziej zewnętrzny sposób - i analiza wcześniej danych
(analiza wtórna) są kolejnymi ważnymi metodami badań socjologicznych.
Prowadzenie badań socjologicznych łączy się z wieloma problemami. Od strony technicznej badacz musi być pewien
rzetelności wykorzystywanych pomiarów, które powinny przynosić spójne rezultaty w kolejnych badaniach. Należy
także brać pod uwagę trafność pomiarów, to znaczy stopień, w jakim miary odzwierciedlają badaną rzeczywistość. Od
strony praktycznej ma często problemy z nakłonieniem ludzi do współpracy. Co więcej, bada, zmieniają niekiedy
badane zachowania. Ludzie są świadomi samych siebie i swoich działań; badania mogą zmieniać obydwa czynniki
jednocześnie lub każdy z osobna, co sprawia, że zachowanie ludzkie jest znacznie trudniejsze do przewidzenia niż
zachowania atomów czy cząstek. Wreszcie, prowadzenie badań socjologicznych stwarza poważne problemy etyczne, a
nawet polityczne, Każdy badacz musi brać je pod uwagę, projektując i przeprowadzając swój program badawczy.
Rozdz. 3
KULTURA
W rozdziale tym zbadamy główne pojęcia kultury - dowiemy się, czym jest kultura i w jaki sposób poszerza i ogranicza
zakres ludzkiej wolności. Przyjrzymy się składnikom kultury i przeprowadzimy rozróżnienie między kulturą „idealną",
a „rzeczywistą". Zajmiemy się również różnicami kulturowymi między społeczeństwami i w nich samych, zwracając
uwagę na relatywizm i etnocentryzm kulturowy. Zmieniając optykę z ogólnej na szczególną, skoncentrujemy się na
kulturze amerykańskiej. Rozdział zakończymy omówieniem nowej perspektywy socjologicznej - socjobiologii.
CZYM JEST KULTURA
W naszych codziennych rozmowach słowo kultura często bywa kojarzone z pewnymi formami sztuki: operą, baletem,
muzeami. Za osobę kulturalną uważamy kogoś, kto jest wykształcony, ma ogładę towarzyską i zna się na sztuce oraz
potrafi docenić jej wartość. W tym znaczeniu kultura jest cechą indywidualną. Jednak socjologowie i antropolodzy
używają tego terminu w znacznie szerszym sensie.
DEFINICJA KULTURY
Istnieje wiele definicji kultury, od lapidarnych - „charakterystyczny styl życia danego ludu, sposób na życie"
(Kluckhohn, 1949) - do enumeratywnych -całość obejmująca wiedzę, wierzenia, sztukę, moralność, prawo, zwyczaje
umiejętności nabywane przez człowieka jako członka społeczeństwa (Taylor, 1871). Jednakże wszystkie definicje
łączy kilka wspólnych elementów.
Kultura jest cechą społeczeństwa, a nie jednostki. Kulturą jest wszystko, czego uczymy się w trakcie życia
społecznego i co jest przekazywane poprzez pokolenia.
Mówiąc słowami Ralpha Lintona (1945), kultura jest „społecznym
dziedzictwem
członków społeczeństwa".
Goodman i Marx (1982:85) nazwali kulturę „świadomym, społecznie przekazywanym dziedzictwem wytworów,
wiedzy, przekonań, wartości i oczekiwań normatywnych, które to dziedzictwo pomaga członkom danego społeczeń-
stwa i osobie z pojawiającymi się problemami". Kultura określa i udostępnia członkom społeczeństwa żywność, jaką
mogą spożywać, ubranie, jakie
mogą nosić, język, którym mówią, wartości, jakim są wierni, przekonania kierujące
zachowaniem i praktyczne sposoby postępowania. Krótko mówiąc, kultura kształtuje życie społeczne i nadaje mu
odpowiednią strukturę.
KULTURA:
LUDZKI WYNALAZEK
Kultura wydaje się cechą wyłącznie ludzką. Inne gatunki, o ile wiemy nie wytworzyły kultury. Większość zachowań
zaobserwowanych u zwierząt jest funkcją instynktu lub wynika z tresury zwierzęcia w trakcie jego jednostkowe go
życia.
Dlaczego ludzie wytworzyli kulturę? W trakcie ewolucji instynkt, który gatunek ludzki dzielił ze swymi przodkami
ssaka, był stopniowo „selekcjonowany" lub zanikał. Mimo to ludzkość się rozwijała. Z czasem przerodziła w liczny,
zróżnicowany gatunek, który w pewnym sensie zdominował życie na ziemi. Dlaczego?
Krótka odpowiedź brzmi: „z powodu kultury". Kultura dała ludziom lepszy i szybszy sposób przystosowania się do
zmian fizycznych, topologicznych i klimatycznych, niż mogła to zapewnić ewolucja biologiczna. Połączenie ewolucji
anatomicznej (rozwój mózgu, kciuk przeciwstawny, dwunożność) i rozwoju kulturowego wprowadziło gatunek ludzki
na jego obecny, zaawansowany poziom rozwoju.
Związek między kulturą i ludźmi ma charakter wzajemny. Choć tworzymy kulturę (np. przez „wymyślenie" języków
czy wartości), to ona sprawia, że jesteśmy „ludźmi" (patrz rozdz. 6). To, co najczęściej uważane jest za „naturę
ludzką", w istocie stanowi produkt określonej kultury. Amerykanie, na przykład, często traktują wojnę, agresywność i
współzawodnictwo jako zjawiska, których nie da się odłączyć od naszego istnienia. Są jednak społeczeństwa (np.
Arapeszowie z Nowej Gwinei) nie znające wojny; agresywność i współzawodnictwo niemal w nich nie istnieją.
KULTURA OGRANICZA LUDZKĄ WOLNOŚĆ
Kultura nakłada ograniczenia na zakres wolności indywidualnej. Ludzie nie zawsze mogą robić to, co chcą. Prawo -
wynalazek kultury - zabrania im pewnych typów zachowań (np. chodzenia nago po ulicy), a innych od nich wymaga
(np. opłaty za metro). Jednostki nie mogą tworzyć swojego własnego języka, jeśli pragną porozumiewać się z innymi.
Choć mężczyzna i kobieta są sobie biologicznie równi (mimo różnic), rzadko bywają równi pod względami
14
kulturowym. W wielu społeczeństwach mężczyźni mają wyższy status społeczny i większy zakres władzy niż kobiety
(patrz rozdz. 12 i 13). To samo można odnieść do biedoty czy grup mniejszościowych w większości społeczeństw.
Kultura ogranicza nas nierównomiernie.
KULTURA ZWIĘKSZA LUDZKĄ WOLNOŚĆ
Mimo ograniczeń kultura sprzyja wolności. Wyzwala jednostkę od ograniczających ją, a wyznaczonych z góry
zachowań dyktowanych przez instynkt, zmieniają działania w zależności od sytuacji; dokonują wyborów, choć liczba
może być ograniczona. Mimo że kultura ma charakter restryktywny, pozwala na wybór spośród stosunkowo wielu
akceptowalnych opcji. Na „ład" choć nie wolno nam chodzić nago po ulicy, (możliwości wyboru stroju
nieograniczone.)
Kultura wyzwala nas od przymusu ciągłego odkrywania wszystkich aspektów życia społecznego. Nie musimy bez
przerwy tworzyć języka którym chcemy się porozumiewać, ani odkrywać na nowo ognia, który daje nam ciepło i
pozwala ugotować jedzenie. Niezliczone czynności rutynowe, jakie wykonujemy codziennie, a także niezliczone,
potrzebne nam, wytwory materialne są produktami kultury; dzięki nim mamy czas na rozwijanie naszej świadomości i
odkrywczości.
SKŁADNIKI KULTURY
Kultura składa się z dwóch głównych komponentów: kultury materialnej i kultury niematerialnej.
KULTURA MATERIALNA
Kulturą materialną nazywamy wszystkie dotykalne, konkretne wytwory społeczeństwa. Kulturę materialną stanowią,
na przykład, odkrycia archeologiczne: gliniane dzbany, biżuteria, broń. Obejmuje ona również tak różne obiekty, jak
telewizory, samoloty, stadiony baseballowe, ubrania, drapacze chmur i pralki automatyczne. Krótko mówiąc, każdy
fizyczny przejaw życia ludzi jest częścią kultury materialnej.
Kultura materialna jest przekazywana kolejnym pokoleniom. Niektóre wytwory, takie jak samoloty, są często
modernizowane; inne, jak np. wanny, i zmieniają podstawowej struktury. Istnieją wytwory, np. suwak logarytmiczny,
które ustępują miejsca nowościom technicznym; są też i takie, które jak hula-hoop - wychodzą z mody. Jednak bez
względu na zachodzące zmiany składniki kultury materialnej są ważną częścią fizycznego środowiska społeczeństwa.
KULTURA NIEMATERIALNA
Socjologowie koncentrują się na kulturze niematerialnej - duchowych wytworach - społeczeństwa przekazywanych
przez pokolenia Wytwory te stanowią ośrodek życia społecznego.
WIEDZA I PRZEKONANIA
Poglądy, jakie wytworzyliśmy sobie na temat świata, składają się na waż-kultury niematerialnej. Poglądy te są częścią
kulturowego dziedzictwa wszystkich społeczeństw. Pojęcie wiedza odnosi się do zbioru takich pojęć które oparte są
na wnioskach pochodzących z doświadczenia empirycznego. Na przykład: kulistość Ziemi i związek między niską
wagą noworodków, a paleniem podczas ciąży to elementy naszej wiedzy. Przekonania są natomiast poglądami nie
popartymi odpowiednią wiedzą empiryczną w takim stopniu, który umożliwiałby uznanie ich za niewątpliwie
prawdziwe. Dwoma kontrowersyjnymi przykładami przekonań są : życie zaczyna się w chwili poczęcia (patrz rozdz.
13); kara śmierci przeciwdziała zbrodniom (patrz rozdz. 8).
Kultury wszystkich społeczeństw zawierają poglądy na temat środowiska naturalnego, oraz świata stworzonego przez
ludzi. Co więcej, wszystkie kultury wytworzyły idee dotyczące wielu nie sprawdzonych czy niejednoznacznych
aspektów życia i śmierci, takich jak na przykład istnienie życia po śmierci znaczenie szczęścia, ostateczny los
wszechświata. Przekonania te przenikają codzienną ludzką egzystencję na całym ziemskim globie.
WARTOŚCI
Wartości są abstrakcyjnymi pojęciami mówiącymi o tym, co społeczeństwo uważa za dobre, słuszne i pożądane.
Wartości stanowią kontekst, w którym są ustanawiane i uzasadniane normy społeczne (patrz niżej). Wartości są
podstawą oceny działań społecznych i dlatego kształtują nasze wybory. W społeczeństwie amerykańskim, na przykład,
wysoko ceni się pracę; „etyka zawodowa" wpływa na wiele specyficznych zachowań.
Wartości są nie tylko pojęciami abstrakcyjnymi; obdarzone są także znacznym ładunkiem emocjonalnym. Ludzie
spierają się, walczą, a nawet umierają w obronie wartości, takich jak „wolność". Wartości niekiedy nie zgadzają się z
sobą. Na przykład: niektórzy cenią flagę amerykańską tak bardzo, że uważają ją za symbol, który należy chronić i
szanować; inni natomiast bardziej cenią prawo do bezczeszczenia czy palenia tego symbolu w proteście przeciwko
pewnym aspektom polityki Stanów Zjednoczonych. Wartość niekoniecznie więc musi być akceptowana przez całe
społeczeństwo; w różnych społeczeństwach może mieć różne znaczenie. Na przykład: państwa demokratyczne i totali-
tarne zupełnie inaczej rozumieją „wolność". Wartości są często ograniczane w obrębie danego społeczeństwa. Na
przykład: „wolność wypowiedzi", tak ceniona przez demokracje, jest często ograniczana podczas wojny; nawet kiedy
jest pokój, przepisy prawa mówiące o pomówieniu i oszczerstwie czy obawa przed spowodowaniem „bezpośredniego
stanu zagrożenia" ograniczają swobodę mówienia tego, co się chce.
Wartości nie muszą być statyczne, mogą się zmieniać wraz z upływem czasu. Na przykład: wartości dotyczące
miłości, seksu i małżeństwa uległy zmianie; w kilku ostatnich dekadach. Innym przykładem są wyniki badań
przeprowadzonych wśród studentów wyższych uczelni, które pokazują, że w ostatnich latach młodzież zaczęła
traktować wyższe wykształcenie jako środek zapewniający bezpieczeństwo finansowe, a nie sposób na rozwijanie
głębszej filozofii życiowej.
NORMY
Znaczna część życia społecznego ma postać zachowań rutynowych. Ludzie budzą się i idą spać o pewnych porach,
15
jedzą posiłki według pewnego schematu i ubierają się w określony sposób. To nie przypadek. Nasze zachowanie jest
poddane strukturze norm, przepisów i regulacji społecznych nakazujących odpowiednie zachowanie w szczególnych
sytuacjach. Normy mogą również regulować zachowania ludzi wobec siebie. „Normy przyzwoitości" określają
zachowania wobec innych, tura norm społecznych („struktura normatywna") jest podzielona na
:
zwyczaje, obyczaje
i prawa
Zwyczaje. Zwyczajami nazywa się rutynowe czynności życia codziennego. to nawykowe działania, takie jak budzenie
się o tej samej porze, nalewanie mleka do płatków, strzyżenie trawnika, palenie śmieci, ubieranie się odpowiednie do
okazji, jedzenie za pomocą sztućców. Zwyczaje mają małe znaczenie moralne; częściej bywają kwestią smaku czy
gustu. Ludzie powinni zachowywać się zgodnie z ustalonymi zwyczajami; jeśli jednak tego nie robią, uważa się ich
zazwyczaj za ekscentryków, dziwaków czy nieokrzesańców, ale nie za ludzi złych czy złośliwych. Gdy ludzie
naruszają obowiązujące zwyczaje, stają się obiektem tek i żartów, nie bije się ich jednak ani nie wsadza do więzienia.
Obyczaje. Obyczaje są normami uważanymi za najistotniejsze dla funkcjonowania społeczeństwa i życia społecznego
jako całości. Dlatego, na przykład, Naruszenie normy poszanowania własności prywatnej jest niezwykle poważną
sprawą. Obraża ono społeczne pojęcie rozdzielania dóbr. Wartości patriotyczne określają obyczaje związane z
odpowiedzialnym zachowaniem obywateli. Ciągle powracające dyskusje na temat bezczeszczenia flagi amerykańskiej
budzą silne emocje dlatego, że takie zachowanie dotyka najważniejszych definicji „bycia obywatelem", niezwykle
istotnych dla społeczeństwa jako całości.
Tabu oznacza obyczaje proskryptywne, czyli takie, które określają, czego nie powinno się robić. Społeczeństwa
najczęściej mają tabu dotyczące związków seksualnych i małżeńskich między bliskimi krewnymi ( „tabu kazirodz-
twa") oraz jedzenia ludzkiego mięsa. Naruszenie tabu i innych obyczajów pociąga za sobą o wiele bardziej surowe
sankcje niż niestosowanie się do zwyczajów. Sankcje te mogą obejmować uwięzienie, wygnanie, a nawet śmierć.
Pojęciowe rozróżnienie między zwyczajami a obyczajami (dokonane po raz pierwszy przez Sumnera, 1906) jest
stosunkowo jasne. Jednak trudno niekiedy zakwalifikować specyficzne zachowanie do jednej lub drugiej kategorii.
Dobrym przykładem może być fakt zbezczeszczenia flagi. Dla niektórych jest on zaledwie naruszeniem zwyczaju,
zasługującym, co najwyżej, na naganę. Dla innych stanowi poważne naruszenie obyczajów społecznych i zasługuje na
surową karę.
Prawa. Prawa są normami ustanowionymi i wymuszanymi przez władzę polityczną społeczeństwa. Kiedy prawa te są
spisane i skodyfikowane, określa się je jako „ustawodawstwo". W niektórych społeczeństwach prawo przekazuje :
formie ustnej; nazywamy to „prawem zwyczajowym". W każdej formie prawo stosuje się do zachowań uważanych za
istotne dla społeczeństwa. W znacznej mierze obecna debata nad zasadnością wprowadzania praw regulujących
zachowania seksualne zgadzających się na stosunek dorosłych, jest konsekwencją różnicy opinii na temat tego, czy
zachowanie seksualne jest kwestią osobistego „smaku" lub stylu (zwyczaj), czy też jest działaniem mającym istotne
znaczenie dla społeczeństwa (obyczaj).
ZNAKI I SYMBOLE
Znaki są reprezentacjami, przedstawieniami zastępującymi coś innego niż one same. Istnieją dwa rodzaje znaków:
znaki naturalne i konwencjonalne). Znak naturalny ma wewnętrzny, immanentny związek
z tym, co przedstawia.
Na przykład: specyficzny zapach jest znakiem mówiącym, że w pobliżu znajduje się skunks. Między zapachem a
skunksem zachodzi wewnętrzny związek. Posłużmy się jeszcze jednym przykładem: kiedy widzimy dym, domyślamy
się, że coś się pali. Dwa elementy - dym i pożar są ze sobą związane. Nie tworzymy tego związku, ale musimy
nauczyć się go rozpoznawać.
Symbole. Symbole (albo znaki konwencjonalne) nie mają „naturalnego" pochodzenia; są arbitralnie stworzonymi
przedstawieniami (słowami, głoskami, przedmiotami, obrazami), które zyskują znaczenie dzięki umowie (konwencji)
społecznej. Flaga, na przykład, jest tylko kawałkiem materiału o pewnym kształcie, kolorze i wzorze. Mimo to ludzie
umierają w jej obronie,, robią tego dla kawałka materiału, lecz dla tego, co ów materiał przedstaw dla przypisywanego
mu znaczenia. Flaga to symbol narodu odzwierciedlają wszystko, co jest ważne dla tego społeczeństwa. Weitman
(1973) wykazał, że analiza znaczenia przypisywanego przez społeczeństwo fladze pozwala zrozumieć istotne aspekty
jego kultury.
Język. Język jest społecznie wytworzonym zbiorem znaczących symboli i najważniejszym aspektem kultury.
Elementy języka mają mniej więcej samo znaczenie dla wszystkich, którzy należą do tej samej społeczności języko-
wej. Dzięki temu język jest głównym środkiem porozumiewania się ludzi. Im większy jest zakres doświadczeń, tym
więcej potrzeba symboli, by uchwyci i przekazać te doświadczenia. Dlatego bogactwo i różnorodność życia
społecznego wiążą się z bogactwem i różnorodnością języka.
Gesty. Ludzie porozumiewają się również za pomocą gestów, ruchów ciała (albo jego części, takich jak twarz czy
ręce) mających społecznie uzgodnionej znaczenie. W społeczeństwie amerykańskim kółko utworzone z prawego kciu-
ka i palca wskazującego i jednoczesne wyprostowanie trzech pozostałych palców oznacza: „okay, wszystko w
porządku". W innych społeczeństwach taki sam gest może mieć inne znaczenie. We Francji, na przykład, przekazuje w
dosyć obraźliwy sposób informację, że osoba, do której został skierowany, jest niczym, „zerem". W Grecji i Turcji
gest ten oznacza niepożądaną propozycję seksualną. Gesty, podobnie jak język, mają znaczenie w konkretnym
kontekście społecznym.
Ludzie porozumiewają się w sposób werbalny - za pomocą języka - i nie werbalny - za pomocą gestów. W
rzeczywistości, proces porozumiewania się twarzą w twarz zawdzięcza bogactwo i subtelność połączeniu znaków
werbalnych i niewerbalnych. Bywa jednak i tak, że owo połączenie prowadzi do porozumień lub niechcianych i
nieoczekiwanych interpretacji znaczeń. Na przykład: niektórzy mężczyźni oskarżani o gwałt utrzymują, że język ich
16
ofiar istotnie wyrażał niezgodę na odbycie stosunku płciowego, ale gesty (ton głosu wyraz twarzy, sposób ubioru)
wskazywały na coś zupełnie innego.
HIPOTEZA RELATYWIZMU JĘZYKOWEGO
Język - oprócz umożliwiania ludziom komunikacji - spełnia wiele innych funkcji. Uczeni utrzymują, że natura języka
określa sposób, w jaki postrzega my świat. Pogląd ten - nazywany hipotezą relatywizmu językowego -: został
sformułowany przez dwóch antropologów, Edwarda Sapira (1929) i Benja-mina Lee Whorfa (1956). Naukowcy ci
twierdzą, że język danego społeczeństwa kieruje uwagę jego członków ku niektórym aspektom świata, pomijając
znaczenie.
Klasyczną ilustracją tego zjawiska jest pojmowanie śniegu: w języku angielskim istnieje tylko jedno słowo na
oznaczenie „śniegu", natomiast w języku ludzi Inuit nie ma terminu ogólnego na oznaczenie tej specyficznej formy
opadów atmosferycznych. Ponieważ rozróżnianie rodzajów śniegu spełnia ważną funkcję w życiu codziennym
Inuitów, w ich języku są różne słowa opisujące różne rodzaje śniegu (np. śnieg puchaty, śnieg spadający z nieba, śnieg
wilgotny, wirujący). Użyteczność rozróżniania wielu rodzajów śniegu doprowadziła do stworzenia nazw je
określających i włączenia ich do języka ludu Inuitów. Ważnym aspektem hipotezy relatywizmu językowego jest jej
skoncenrowanie się na strukturze gramatycznej języka, która, jak utrzymują Sapir Whorf, sprawia, że ludzie patrzą na
świat w szczególny, właściwy im sposób. Na
przykład: w niektórych językach nieeuropejskich (np. w chińskim)
występuje znane nam rozróżnienie między działającym (podmiot) a działamiem (orzeczenie) (Tung-Sen, 1970).
Zamiast tego działający i działanie stanowią jedną całość; innymi słowy, działanie jest działającym, a działający dzia-
łaniem. Słownictwo i struktura gramatyczna języka determinują, według Sapira
Whorfa, sposób, w jaki członkowie
społeczeństwa pojmują świat. Obecnie większość środowisk naukowych akceptuje „słabszą" wersję hipotezy relatywi-
zmu językowego. Panuje powszechna zgodność co do tego, że słownictwo i struktura gramatyczna języka danego
społeczeństwa koncentrują jego uwagę na takich, a nie innych aspektach rzeczywistości i sprawiają, że członkowie
tego społeczeństwa myślą w określony sposób. Zmodyfikowana wersja hipotezy relatywizmu językowego utrzymuje
jednak, że język jest mechanizmem „ułatwiającym". Język pomaga myśleć i postrzegać świat w szczególny sposób, ale
nie może przeszkodzić w ujrzeniu innych aspektów rzeczywistości i w rozbijaniu innych sposobów myślenia. Na
przykład: narciarze, jeśli istnieje taka potrzeba, potrafią rozróżniać rodzaje śniegu tak jak Inuici. W gramatyce maleje
dominacja form rodzaju męskiego (np. w języku angielskim słowo chairman - przewodniczący, jest zastępowane
obojętnym co do rodzaju chairpermen); odzwierciedla to nowe pojmowanie właściwych relacji między kobietami i
mężczyznami.
KULTURA „IDEALNA" I „RZECZYWISTA"
Normy pozwalają kształtować zachowanie przez definiowanie kulturowo akceptowanychanych sposobów działania.
Normy definiują „ideał"; określają, co, społeczeństwa, ludzie powinni robić i czego się od nich oczekuje. ludzie jednak
nie zawsze zachowują się tak, jak powinni, i jak się tego po nich „oczekuje". Na przykład: w społeczeństwie
amerykańskim ludzie na ogół popierają normę wierności seksualnej w małżeństwie. Mimo to więcej niż jedna czwarta
żonatych mężczyzn i zamężnych kobiet przyznaje się do jakiejś związków pozamałżeńskich. Nawet oni często
podkreślają jednak wartość normy wierności. Swoje zachowanie tłumaczą słabością lub szczególnymi okolicznościami
(„moje małżeństwo rozpada się", „mój małżonek mnie nie rozumie, potrzebuję miłości i uczucia").
Nie należy mylić norm z zachowaniem. Normy określają zachowania społecznie pożądane, które mogą - ale nie muszą
- być wprowadzane w życie. Normy stanowią cenny wgląd w formy działań, które społeczeństwo uważa za pożądane,
ale nie gwarantują, że działania te będą wykonywane.
RÓŻNORODNOŚĆ KULTUROWA
Formy kultury są różne w różnych społeczeństwach; są także różnorodne w łonie jednego społeczeństwa.
RÓŻNICE MIĘDZY SPOŁECZEŃSTWAMI
Badania antropologiczne wskazują na znaczne różnice kulturowe między społeczeństwami. Społeczeństwa różnią się
co do sposobów budowania związków między swoimi członkami (patrz rozdz. 13). Jednak najbardziej różnią się pod
względem kultury. Różnice w kulturze materialnej społeczeństw są widoczne w rozmaitych formach siedzib
mieszkalnych czy środków transportu. Socjologię szczególnie interesują jednak różnice w kulturze niematerialnej
społeczeństw.
Społeczeństwa różnią się wartościami i normami określającymi odpowiednie zachowania. Ruth Benedict (1934)
opisuje dwa biegunowe przeciwieństwa: kulturę dionizyjską - charakteryzującą się gorączkową aktywnością,
podwyższonym poziomem emocji i osiąganiem indywidualnej przewagi dzięki współzawodnictwu (plemię
Kwakiutlów z wyspy Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej), i kulturę apolińską - charakteryzującą się spokojną rezerwą,
trzeźwością, umiarkowaniem i podkreślaniem wyższości działań kolektywnych nad \ indywidualnymi (plemię Zuni z
Nowego Meksyku).
Podobne różnice widać w społeczeństwach współczesnych. Nacisk, jaki kultura amerykańska kładzie na jednostkę,
bardzo różni się od roli, jaką odgrywa! kolektyw w państwach socjalistycznych. Różnice kulturowe widoczne są nawet
między państwami socjalistycznymi. Kuba była pod względem kulturowym zupełnie inna niż Związek Radziecki. Oba
te kraje różniły się znacznie od Chin. Różnice między państwami kapitalistycznymi, takimi jak Stany Zjednoczone,
Wielka Brytania i Japonia, są również ewidentne. Rzecz jasna, między społeczeństwami istnieją także podobieństwa.
Jednakże połączenie takich czynników, jak historia, geografia, klimat i sytuacja społeczna, sprawia, że społeczeństwa
różnią się między sobą pod wieloma względami. Na przykład kultury społeczeństw wyspiarskich - takich jak
społeczeństwo brytyjskie - zawierają elementy wyraźnie związane z morzem, jakich nie mają kultury państw
pozbawionych dostępu do morza, jak np. Węgry. Kultury krajów położonych w strefie tropikalnej różnią się od kultur
krajów ze strefy umiarkowanej. Kraje skolonizowane niegdyś przez Francję różnią się od tych, w których dominowała
17
Wielka Brytania czy Portugalia.
Różnorodność kulturowa społeczeństw jest przykładem elastyczności i zmienności układów społecznych. Rozumienie
i właściwa ocena tej różnorodności prowadzi do poszanowania odmienności i geniuszu twórczego gatunku ludzkiego.
RÓŻNICE WEWNĄTRZ SPOŁECZEŃSTW
Podobnie jak różnią się kultury różnych społeczeństw, tak mogą się różnić grupy w jednym i tym samym
społeczeństwie, szczególnie jeśli jest to społeczeństwo duże, złożone i współczesne. Grupy te, nazywane subkulturami,
mogą się różnić klasą społeczną, pochodzeniem etnicznym, rasą, religią i stylem życia, a także celami i
zainteresowaniami.
SUBKULTURY
Wzory subkulturo we nadają grupie wyraźną tożsamość i styl, co odróżnia ją od całości społeczeństwa, którego jest
częścią. Tożsamość subkultury może się koncentrować wokół jej dziedzictwa etnicznego i zależeć od tego, czy jest to
dziedzictwo chińskie, włoskie czy polskie. Może także wynikać z sytuacji ekonomicznej grupy, co najlepiej widać na
przykładzie biedoty zamieszkującej getta. Unikatowe subkultury Nowej Anglii i głębokiego Południa oparte są na
historii i geografii regionu. Subkultura narkotykowa wytworzyła swoje własne wzorce. Krótko mówiąc, niemal każda
grupa o odpowiedniej liczebności, która ma społeczne przekonania, wartości, normy i styl życia inne niż całe społe-
czeństwo, może być uznana za subkulturę.
Subkultury często posługują się odrębnym językiem. Język naukowców jest w istocie żargonem subkulturowym,
podobnie jak słownictwo handlarzy narkotyków czy muzyków jazzowych. Odrębne formy i sposoby porozumiewania
się w ramach subkultur zapewniają poczucie tożsamości, umożliwiają dokładniejszą komunikację między członkami
podgrupy i bronią tego przekazu przed osobami z zewnątrz.
Kulturowa mozaika tworzona przez subkultury może być postrzegana jako czynnik wzbogacający społeczeństwo.
Stany Zjednoczone, na przykład, często traktowały swoją różnorodność kulturową jako jeden z głównych czynników
wzmacniających społeczeństwo (choć ścisłe przepisy imigracyjne utrzymywane przez większą część tego stulecia
wskazują na to, że nie wszyscy zgadzają się z tą opinią). Z drugiej strony, niektóre społeczeństwa (np. japońskie) uwa-
żają, że odmienność subkulturowa rozmywa kulturę narodową, i nie popierają istnienia subkultur.
KONTRKULTURY
W niektórych przypadkach wzorce kulturowe pewnej podgrupy są nie tylko różne, ale i przeciwne wzorcom reszty
społeczeństwa. Kontrkultury, jak nazywamy takie podgrupy, ucieleśniają przekonania, wartości, normy i style życia
które są wyraźnym przeciwieństwem tych, które wyznaje społeczeństwo całość. Na przykład: w latach
sześćdziesiątych i wczesnych siedemdziesiątych „hippisi" istotnie zanegowali fundamentalne wartości społeczeństwa
amerykańskiego, takie jak indywidualizm, współzawodnictwo i materializm, się ruch neonazistowski w Niemczech,
Ku-Klux-Klan w Stanach toczonych i fundamentaliści muzułmańscy w Egipcie wytworzyli specyficzne zbiory
wzorców kulturowych, które stawiają te podgrupy w opozycji do kultury ich społeczeństw.
Niekiedy, jak w przypadku ruchu hippisowskiego w Stanach Zjednoczonych, elementy kontrkultury zostają
wchłonięte przez większą strukturę kulturową i różnice między nimi zacierają się. Częściej jednak kontrkultura pozo-
staje w jaskrawym konflikcie z całym społeczeństwem, jak np. fundamentaliści muzułmańscy w Egipcie.
RELATYWIZM KULTUROWY
Różnorodność praktyk kulturowych wśród społeczeństw i w obrębie tego samego społeczeństwa sugeruje, że nie
istnieje pojedynczy, „najlepszy" wzorzec kulturowy. Wniosek ten stał się podstawą relatywizmu kulturowego -
hipotezy zakładającej, że żadna praktyka kulturowa nie jest wewnętrznie zła lub dobra; każdą należy rozumieć w
kontekście jej miejsca w większej konfiguracji kulturowej.
Ta perspektywa doprowadziła obserwatorów do powstrzymywania się od ocen i wydawania sądów na temat nie-
znanych praktyk. Jednocześnie wzmogła tolerancję, a nawet szacunek dla stylów kulturowych, które mogą wydawać
się dziwne czy „nienaturalne". Ludzie mają skłonność do oceniania zwyczajów, praktyk i zachowań innych pod kątem
wyznawanych przez siebie wartości; często wypowiada się takie oceny tonem wyższości moralnej o wyraźnym
zabarwieniu emocjonalnym. Relatywizm kulturowy chroni przed takimi ocenami.
Czy relatywizm kulturowy oznacza zatem, że „wszystko uchodzi" i że nie istnieją żadne, absolutne standardy? Czy
oznacza zgodę na zabijanie dzieci (stosowane często jako mechanizm kontroli narodzin) lub przemoc wobec grup
mniejszościowych? Socjologia - jako dyscyplina naukowa - nie znajduje łatwych odpowiedzi na te pytania.
Socjologowie -jako jednostki - w większości, jeśli nie wszyscy, odżegnują się od popierania takich praktyk. Próbują
jednak oddzielić własne preferencje i opinie moralne od profesjonalnych wysiłków, by zanalizować przyczyny i
konsekwencje szczególnych praktyk kulturowych. Przyjęcie postawy relatywizmu kulturowego zachęca do większego
obiektywizmu w spojrzeniu na własne społeczeństwo i jego praktyki kulturowe. Zapewnia stosowny dystans, z
którego można obserwować kontekst własnego życia.
ETNOCENTRYZM
Przeciwieństwem relatywizmu kulturowego jest etnocentryzm - tendencja do traktowania własnej kultury jako
moralnie wyższej od innych kultur, a co za tym idzie, do oceniania innych kultur według własnych standardów.
Etnocentryk przyjmuje, że tylko jego społeczeństwo postępuje właściwie (np. hasło: „Ameryka: kochaj albo rzuć").
Obserwator etnocentryczny ma skłonność do postrzegania praktyk innych kultur czy subkultur jako dewiacji; nie
bierze pod uwagę istnienia różnic.
Postawa etnocentryczna jest łatwiejsza do zrozumienia w społeczeństwach stosunkowo jednorodnych, tradycyjnych i
odizolowanych. W takich społeczeństwach nie dochodzi na ogół do kontaktów z odmiennymi praktykami kulturo-
wymi, nie ma więc możliwości przekonania się o ich przydatności i znaczeniu dla kultury, w której występują. Kiedy
członkowie takiego społeczeństwa stykają się z odmiennością, nie mają odpowiednich doświadczeń, by zaniechać
18
własnych sądów i ocen i widzieć to na płaszczyźnie różnorodności, a nie dobra
czy zła.
AMERYKAŃSKIE WARTOŚCI
KULTUROWE
Jeden z najwcześniejszych opisów amerykańskich wartości kulturowych pochodzi od francuskiego gościa na
kontynencie amerykańskim, Alexisa de Tocqueville'a (1969; oryginał, 1835). De Tocqueville podziwiał w Stanach
Zjednoczonych nieformalność zachowań i głośno wyrażaną równość, dlatego że ówczesny tradycyjny europejski
wzorzec kulturowy cechowało sformalizowanie i zróżnicowanie statusu społecznego.
W ostatnich latach socjolog Robin Williams (1970) wyraził przekonanie, że mimo ogromnej różnorodności
kulturowej, w Stanach Zjednoczonych istnieje ograniczona liczba podstawowych wartości, na które kładzie się nacisk.
Niektóre z tych wartości są opisane poniżej.
Amerykanie, jak pisze Williams, kładą duży nacisk na osiągnięcia i sukces, szczególnie w pracy zawodowej. Są
nastawieni na współzawodnictwo i traktują sukces jako miarę własnej wartości. Aktywność i praca są również ważne
dla Amerykanów. Amerykanie są najczęściej zabiegani - zajęci taką czy inną działalnością mającą najczęściej związek
z pracą. Czynności zawodowe są dla mężczyzn - a także w coraz większym stopniu dla kobiet - ośrodkiem życia
codziennego i koncepcji siebie.
Amerykanie szczególnie cenią skuteczność i praktyczność. Nie jest więc przypadkiem, że naukowe badania nad
„czasem i zarządzaniem" (Taylor, 1911) miały swój początek w Stanach Zjednoczonych. Jedynym systemem filo-
zoficznym obowiązującym w Stanach Zjednoczonych jest pragmatyzm - filozofa skoncentrowana na praktycznych
konsekwencjach ludzkiego zachowania. Amerykanie mocno wierzą w postęp. Generalnie są optymistycznie nastawie-
ni do życia i uważają, że będzie lepiej.
Amerykanie są humanitarni; zarówno jako jednostki, jak i grupy wyznają potrzebę czynienia dobra za pośrednictwem,
na przykład, stworzonych przez siebie licznych organizacji charytatywnych. Amerykanie cenią wolność i demo-
okrację. Wierzą, że jednostki mają prawo do swobodnej samoekspresji, realizowania własnych celów, i dbania o
własne dobro, choć niekoniecznie kosztem innych.
Williams odnotowuje także skłonność Amerykanów do myślenia kategoriami
podziałów społecznych, co prowadzi
niekiedy do rasizmu i wyrażania grupowej wyższości. Etnocentryzm nie jest zatem pojęciem nie znanym amerykanom.
Inne analizy wartości wyznawanych przez Amerykanów (np. Yankelovich, (1978) ostrzegają zachodzące zmiany.
Zauważają rosnącą uwagę, jaką poświęca się sobie i sposobom samoekspresji, oraz malejący nacisk na pracę jako cen-
tralny punkt życia i jednoczesny wzrost zainteresowania aktywnością w czasie wolnym. Istotnie, kultura amerykańska
doświadczyła w ostatnim ćwieczu gwałtownych zmian i nie ma powodu, by wątpić, że przestanie ewoluować.
KULTURA I SOCJOLOGIA
Rzucając wyzwanie socjologii i jej założeniu, że kultura kształtuje ludzkie zachowania, entomolog Edward Wilson
(1975) zaproponował nową dyscyplinę naukową - socjobiologię, czyli systematyczne studia nad biologicznymi pod-
stawami ludzkiego zachowania. Wilson zapowiada, że nowa nauka pochłonie antropologię, psychologię i socjologię,
ponieważ znacznie lepiej wyjaśnia ludzkie działania na podstawie genetyki niż wymienione dyscypliny robią to na
podstawie kultury czy uczenia się. Wilson uważa, że wszystkie zachowania społeczne - łącznie z zaobserwowanymi u
innych niż ludzki gatunków - podlegają tym samym procesom ewolucyjnym, które wpływają na fizyczną charak-
terystykę gatunku.
Na poparcie swoich poglądów socjobiolodzy chętnie przywołują przykład opieki rodzicielskiej nad potomstwem,
zazwyczaj wyjaśnianej za pomocą kulturowego wzorca „altruizmu". Utrzymują, iż powód, dla którego u wielu ga-
tunków rodzice występują w obronie młodych, nie ma nic wspólnego z altruizmem. Według socjobiologów zwierzęta
są genetycznie zaprogramowane do takich, a nie innych zachowań, ponieważ przetrwanie młodych zwiększa
prawdopodobieństwo przetrwania genów rodziców w zbiorze genów całej populacji.
Krytycy socjobiologii (np. Bock, 1981; Lewontin, Rosę i Kamin, 1984) twierdzą, że analogia między zachowaniem
zwierząt i ludzi (np. porównywanie rytuałów godowych zwierząt z rytuałami narzeczeńskimi ludzi) zawiera funda-
mentalne nieścisłości. Utrzymują oni, że ogromna różnorodność ludzkich zachowań przeczy próbie wyjaśniania ich za
pomocą genetyki. Zakodowane programy genetyczne - mówią krytycy socjobiologii - spowodowałyby uniformizację
społecznych zachowań homo sapiens, co jest niezgodne z rzeczywistością.
Socjobiologia zmusiła jednak socjologów do rozważenia istotnej kwestii, o której często zapominano: w badaniach
nad ludzkim zachowaniem społecznym nie wolno ignorować czynników biologicznych. Biologia nie tylko nakłada
pewne ograniczenia na zachowanie ludzi, ale sprawia również, że niektóre wzorce kulturowe są prawdopodobnie
powszechniejsze od innych (Barash, 1977). Tak więc, jak często zdarza się w nauce, odrzuca się najbardziej krańcowe
twierdzenia nowego podejścia, pozwalając jednak, by nowe idee przenikały do już istniejących szkół myślenia.
Większość badaczy w naukach społecznych odrzuciła podstawowe założenia socjobiologii; coraz więcej z nich jednak
próbuje zrozumieć j dokładnie, w jaki sposób siły biologiczne wpływają na życie społeczne.
W rozdziale tym zbadaliśmy szczegółowo pojęcie kultury. Wykazaliśmy, że kultura jest ludzkim wynalazkiem
ograniczającym w pewnym stopniu naszą wolność i jednocześnie zwiększającym nasze umiejętności radzenia sobie ze
środowiskiem. Omówiliśmy pewne aspekty kultury materialnej, takie jak wytwory, a także różne składniki kultury
niematerialnej, takie jak wiedzę i przekonania, wartości, normy (obyczaje, zwyczaje, tabu i prawa) oraz znaki i sym-
bole (język i gesty). Zanalizowaliśmy hipotezę relatywizmu językowego, stwierdzającą, że język jest odpowiedzialny za
strukturę myślenia, i doszliśmy do wniosku, że wymaga ona zmodyfikowania.
Opisaliśmy różnice między kulturą „idealną", a „rzeczywistą". Zwróciliśmy uwagę na kulturową różnorodność wśród
19
społeczeństw i wewnątrz jednego społeczeństwa. Temat ten doprowadził do omówienia subkultur i kontrkultur, a także
przeciwstawnych pojęć relatywizmu kulturowego i etnocentryzmu.
W rozdziale tym przedstawiliśmy również analizę kultury amerykańskiej, dokonaną przez Robina Williamsa,
wymieniając takie wartości jak sukces i osiągnięcia, skuteczność i praktyczność, humanitaryzm, rasizm i poczucie
grupowej wyższości.
Rozdział zakończyliśmy omówieniem socjobiologii, która stanowi wyzwanie dla kulturowego wyjaśniania ludzkich
zachowań. Streściliśmy argumenty zarówno obrońców, jak i krytyków socjobiologii, a także rozważyliśmy jej zalety i
ograniczenia.
Rozdz. 4
STRUKTURA SPOŁECZNA
Wszelkie życie społeczne zaczyna się wraz ze społeczeństwem pojętym jako struktura związków międzyludzkich. Ludzie
rodzą się w już funkcjonujących społeczeństwach. Społeczeństwo jest ośrodkiem ludzkiej egzystencji; życie społeczne
jest życiem społeczeństwa.
W rozdziale tym zajmiemy się samym społeczeństwem: tym, czym jest, z czego się składa i jakie przyjmuje formy.
Rozważymy także teoretyczne perspektywy, z jakich badają je socjologowie.
NATURA SPOŁECZEŃSTWA
PODSTAWOWE CECHY SPOŁECZEŃSTWA
Badania socjologiczne skoncentrowane są głównie na społeczeństwie, zbiorze ludzi o wspólnej kulturze (którą
przekazują kolejnym pokoleniom), wspólnym terytorium i wspólnej tożsamości; ludzie ci oddziałują na siebie
społecznie ustrukturalizowanej sieci wzajemnych stosunków. Wspólna kultura, terytorium i tożsamość łączą
wzajemnie ludzi. Wspólna kultura daje im podzielany przez wszystkich „wzór życia", a wspólne terytorium
geograficzne zapewnia wspólną przestrzeń dla jego realizacji. Te dwa elementy składają się na wspólne poczucie
tożsamości. Poczucie wspólnoty społecznej jest stwarzane także przez interakcje między ludźmi. Większość tych
interakcji odbywa się przez społeczne kanały oddziaływania. Owe społeczne kanały interakcji elementami
strukturalnymi (elementami konstrukcyjnymi) społeczeństwa.
STRUKTURA SPOŁECZNA:
ELEMENTY KONSTRUKCYJNE SPOŁECZEŃSTWA
Interakcje społeczne rzadko zachodzą przypadkowo. Istnieje ogólnie pewien wzór naszego zachowania. Kultura
determinuje część tego wzoru; jednak w większej mierze zależy on od elementów strukturalnych społeczeństwa.
Krótko mówiąc, struktura społeczna jest trwałym układem relacji między elementami społeczeństwa. Do tych
elementów należą np.: status, rola, grupy, organizacje, instytucje społeczne i wspólnoty terytorialne.
STATUS
W języku potocznym mianem statusu określa się poziom prestiżu, bogactwa czy władzy. Socjologowie jednak
używają słowa status w odniesieniu do pozycji danej osoby w strukturze stosunków społecznych. Status: „matka"
określa członka struktury społecznej zwanej „rodziną", podobnie jak „ojciec", „córka" i „syn". Tak samo status
„dyrektora szkoły" wskazuje na pozycję zajmowaną w systemie edukacji, podobnie jak „nauczyciel", „uczeń" czy
„pedagog". Każda z tych strukturalnych etykiet odnosi się do sieci stosunków społecznych i określa konkretne miejsce
czy pozycję zajmowaną w tej sieci.
Niektóre statusy mają charakter zwrotny: „matka" wskazuje na „dziecko", „nauczyciel" na „ucznia". Inne oznaczają
pozycję w szerszych strukturach; na przykład: „cieśla" wskazuje na pozycję zajmowaną w ogólnej strukturze zawo-
dowej społeczeństwa i nie sugeruje związku z innym konkretnym statusem;
Ludzie mają wiele statusów społecznych (w socjologii mówi się o zestawie statusów danej osoby). Matka, córka,
hydraulik, katoliczka, żona, uczennica, przyjaciółka, Amerykanka włoskiego pochodzenia, kobieta - wszystkie te okre-
ślenia mogą odnosić się do jednej osoby. Niektóre z tych statusów nazywa się statusami przypisanymi; statusy
przypisane nadawane są jednostce przez społeczeństwo lub grupę bez jej woli - przynajmniej na początku. Ludzie nie
mogą wybierać swojej rasy, wyznania, pochodzenia etnicznego, płci, a nawet klasy społecznej. Statusy te są funkcją
rodziny, w której się urodzili.
Istnieją także statusy osiągane, które zależą od jakości, na które jednostka ma pewien wpływ. Status małżeński (mąż,
żona) i zawodowy (hydraulik), a także status w grupach nieformalnych (przyjaciel, przewodniczący klubu) jest funkcją
indywidualnego wyboru, choć ograniczenia społeczne mogą skutecznie zmniejszać liczbę opcji dostępnych danej
osobie.
Kultura w dużych, złożonych społeczeństwach ma także złożony charak-1 ter, ale jest mało prawdopodobne, by
jednostka została poddana oddziaływaniu wszystkich elementów kultury. To, jakich aspektów kultury doświadczają
konkretne osoby, zależy w znacznym stopniu od ich statusów społecznych. Dotyczy to szczególnie niemowląt i dzieci,
których statusy przypisane ograniczają początkowo ich dostęp do wielu aspektów większego obszaru kultury. Na
przykład: dzieci urodzone w rodzinach katolickich nie mają zazwyczaj dostępu; do wartości, norm i przekonań rodzin
muzułmańskich. Dziewczęta (status; przypisany) są poddawane wpływom społecznym innych wartości i norm kul-
turowych niż chłopcy. Ludzie mogą zmieniać religię, klasę społeczną, a nawet płeć, jednak nie robią tego w pierw-
szych latach życia.
Nie wszystkie statusy w zestawie statusów mają takie samo znaczenie. Często wyróżnia się status dominujący, czyli
główny status o dużym znaczeniu (w naszych społecznych interakcjach i w naszej społecznej tożsamości).
Tradycyjnie, dla mężczyzny statusem dominującym jest status zawodowy, który ma najważniejsze znaczenie dla
20
męskiego poczucia siebie i związków z innymi. Ostatnio ulega to zmianie, mężczyźni coraz bardziej dzielą swój czas
między pracę i rodzinę. Dla kobiet tradycyjnym statusem dominującym jest status rodzinny. Również ich status się
zmienia: coraz więcej kobiet pracuje
zawodowo i ich status zawodowy staje się dla nich coraz ważniejszy. Często
statusem dominującym jest wiek, który wyznacza oczekiwane zachowania osób i prawdopodobne reakcje innych.
Utrata statusu dominującego (np. po przejściu na emeryturę czy usamodzielnieniu się dzieci) może naruszyć poczucie
tożsamości długo budowane przez jednostki.
ROLA
Status jest pojęciem pozycyjnym: umiejscawia osobę w strukturze społecznej. Rola natomiast określa dwa różne
aspekty działań podejmowanych ze względu na status. Ralph Linton (1936, 1945) zdefiniował początkowo rolę jako
wszystko, czego oczekujemy od jednostki mającej określony status. Później zasugerował, że na rolę składają się
zachowania jednostki o konkretnym statusie.
Te dwa różne punkty widzenia opisują dwie istotne cechy roli: oczekiwania i zachowania. Socjologowie mówią
ogólnie o przepisach (oczekiwaniach) roli, definiując normy społeczne właściwe danemu statusowi. Termin wyko-
nanie roli (zachowanie) odnosi się natomiast do rzeczywistego zachowania osoby, która odgrywa określoną rolę. Brim
(1960) wyraził różnicę między przepisami roli a wykonaniem roli, używając terminu „dewiacja" (patrz rozdz. 8).
Rola a status. Mimo że rola i status są związane z sobą, są różne. Osoba „ma" status, ale „odgrywa" lub wykonuje rolę.
Statusy nie miałyby sensu bez związanych z nimi przepisów roli. Pozycja osoby w strukturze społecznej ma
ograniczoną wartość, jeśli „znaczenie" tej pozycji nie jest opisane przez przepisy roli. Na przykład: bycie rodzicem
oznacza uznawanie pewnych wartości (np. ważności dziecka) i specyficznych norm (np. obowiązku zapewnienia
dziecku wsparcia fizycznego, emocjonalnego i materialnego). Pozycja i obowiązki idą w parze.
Rola to jednak nie tylko obowiązki. Przepisy roli definiują także pewne prawa związane ze statusem. Na przykład:
sekretarki pracujące w biurach muszą być punktualne i kompetentne, ale mają prawo do określonego wynagrodzenia,
ochrony zawodowej, zwolnień lekarskich i urlopów. Profesorowie, którzy muszą się orientować w najnowszych
osiągnięciach swej dziedziny wiedzy, przygotowywać się do zajęć i rozpoczynać je punktualnie, mają też prawo do
szacunku studentów i wymagania od nich pewnego poziomu pracy oraz do stosunkowo dużej swobody w prowadzeniu
badań, które uważają za ważne. Prawa i obowiązki przeplatają się w przepisach roli związanych ze statusem spo-
łecznym.
Konflikt roli. Konflikt roli zachodzi wtedy, gdy związek między statusem a rolą nie jest jeden do jednego. Przepisy
związane ze statusem zazwyczaj zgadzają się z sobą (np. status rodziców pozostaje w zgodzie z obowiązkiem opieko-
wania się dziećmi: ubierania ich, karmienia); zdarza się jednak, że zachodzi nimi konflikt. Zjawisko to nazywamy
konfliktem roli. Na przykład: na uczelniach amerykańskich wybiera się spośród studentów „lokalnego doradcę”
(status), który mieszkając w akademiku, ma służyć „rówieśniczą pomocą” swoim kolegom z roku (obowiązek) i
jednocześnie powiadamiać władze uniwersyteckie o wykroczeniach dyscyplinarnych (obowiązek). Te dwa przepisy
czyli lokalnego doradcy pozostają w konflikcie, im bardziej bowiem doradca wymaga przestrzegania dyscypliny, tym
mniejsze jest prawdopodobieństwo, że będzie zaufanie niezbędne w „rówieśniczej pomocy".
Konflikt roli pojawia się również wtedy, gdy przepisy związane z dwoma lub więcej statusami są sprzeczne. Pilny
student, który jest także oddanym przyjacielem, doświadcza konfliktu roli, kiedy bliski przyjaciel prosi go o oddanie
ważnej, lecz czasochłonnej przysługi na dzień przed trudnym egzaminem. Obydwa przepisy roli są uzasadnione
(uczenie się przed trudnym egzaminem i oddanie przysługi przyjacielowi), ale wypełnienie jednego oznacza
rezygnację z drugiego. Konflikty tego rodzaju wymagają od ludzi oceny i wyboru między dwoma uzasadnionymi
żądaniami.
Napięcie w roli. O napięciach związanych z rolą mówimy wtedy, gdy wysiłek wkładany w wypełnianie przepisów
wynikających ze statusu społecznego powoduje niepokój, stres i napięcie. W przeciwieństwie do przepisów wy-
wołujących konflikt roli przepisy powodujące napięcie nie muszą być sprzeczne. Na przykład: kierownik biura
powinien utrzymywać harmonijne relacje zawodowe z pracownikami, ale jednocześnie jest odpowiedzialny za ocenę
pracowników oraz przyznawanie im podwyżek i awansów. Te dwa zestawy oczekiwań nie są sprzeczne, ale wypeł-
nianie ich często wywołuje emocjonalne i psychologiczne napięcie owego kierownika.
GRUPY
Głównym pojęciem w socjologii jest „grupa" (patrz rozdz. 5). Gdy socjolog używa terminu „grupa", chodzi mu o dwie
lub więcej osób, które mają poczucie wspólnej tożsamości i między którymi zachodzą strukturalnie uporządkowane
interakcje oparte na wspólnym zestawie oczekiwań co do zachowania partnerów. Grupy są wyróżniającą cechą życia
społecznego. Większość działań odbywa się w kontekście grup, do których zaliczamy rodzinę, zespoły, grupy rówie-
śnicze i grupy pracownicze. Grupy są wszędzie: życie społeczne jest życiem grupowym.
Nie każdy zbiór jednostek jest grupą społeczną. Ludzie siedzący razem w pociągu nie muszą stanowić grupy.
Członkowie grupy, jak już powiedziano, mają poczucie wspólnej tożsamości i wspólny zestaw oczekiwań nadający
strukturę ich wzajemnym interakcjom. Osoby codziennie dojeżdżające pociągiem do pracy, rozmawiające z sobą,
określające się często mianem „umęczonych pasażerów", zajmujące te same miejsca każdego dnia - stają się zalążkiem
grupy społecznej.
Kategorie społeczne i zbiory (agregaty) społeczne. Kategorie społeczne i zbiory (agregaty) społeczne to ludzie,
których łączy pewna wspólna cecha (np. wszyscy rudowłosi), podobny status (np. „klasa robotnicza"), czy taka sama
sytuacja (np. uczestnicy koncertu rockowego). Choć ludzie tworzący tę samą kategorię społeczną nie muszą być grupą
społeczną, potencjalnie mogą się nią stać, jeśli to, co ich łączy, stanie się podstawą wspólnej tożsamości i nada
strukturę ich interakcjom.
Kategorie społeczne są przydatne w opisie ludzi, których łączy pewna wspólna cecha, a także we wskazywaniu
21
potencjalnych grup. Jednak w przeciwieństwie do grup, kategorie i zbiory społeczne nie odgrywają silnej roli w życiu
społecznym. Są abstraktami dogodnymi ze statystycznego punktu widzenia; nie stanowią sił społecznie
ograniczających lub ułatwiających działanie, tak jak grupy.
Organizacje. Organizacja jest typem grupy specjalnie stworzonym po to, by wykonać jakieś szczególne zadanie.
Organizacja ma sformalizowaną strukturę, za pośrednictwem której stara się spełnić to zadanie. (Patrz rozdz. 5, gdzie
dokładnie omówiono ten temat).
Organizacje różnią się wielkością. Istnieją organizacje ogromne (np. General Motors) i bardzo małe (np. klub
szkolny). Organizacje różnią się także regułami formalnymi i wymaganiami stawianymi członkom, które umożliwiają
organizacjom osiągnięcie ich celów (odpowiednio: produkcji i sprzedaży samochodów i zwiększenia aktywności
społecznej członków).
INSTYTUCJE SPOŁECZNE
Większość elementów struktury społecznej jest z sobą powiązana. Oznacza to, że statusy, role i grupy nie są od siebie
odizolowane. Rzeczywiście, grupy składają się ze statusów, a organizacje tworzone są z wielu powiązanych
wzajemnie statusów, a nawet grup społecznych. Te elementy struktury społecznej pomagają z kolei budować
instytucje społeczne.
Aby przetrwać, każde społeczeństwo musi rozwiązywać ciągle pojawiające się problemy. Musi dbać o fizyczne i
emocjonalne potrzeby swoich członków,
0 przekazywanie wspólnego dziedzictwa społecznego następnym pokoleniom
1 o rozwój najmłodszych. Wraz z upływem czasu społeczeństwa wykształciły stabilne i stosunkowo trwałe układy
kulturowe i strukturalne, które zajmują się rozwiązywaniem tych problemów. Układy te nazywamy instytucjami spo-
łecznymi.
Instytucje społeczne cechuje stosunkowo stabilny zestaw wartości, norm, statusów, przepisów roli, grup społecznych i
organizacji, które związane są z pewnym specyficznym obszarem ludzkiej aktywności. Na przykład: wszystkie
społeczeństwa muszą mieć jakiś system wytwarzania, rozdzielania i zdobywania dóbr i usług niezbędnych do
przetrwania człowieka. Instytucją społeczną zajmującą się tym problemem jest gospodarka (patrz rozdz. 17). Choć
forma instytucji gospodarczej może się zmieniać w różnych społeczeństwach (np. kapitalizm rynkowy, socjalizm,
komunizm, kapitalizm państwowy), nie istnieją społeczeństwa, które nie wykształciłyby stosunkowo trwałego sposobu
wytwarzania jedzenia, ubrań i budowania domostw oraz dystrybucji tych dóbr wśród swoich członków. Funkcję tę
pełni się przez rozmaite normy i wartości, a także statusy, grupy i organizacje.
Podobnie jest z koniecznością zapewnienia członkom społeczeństwa podstawowych umiejętności intelektualnych i
poznawczych, które pozwolą im funkcjonować w jego ramach. Instytucją zajmującą się takimi potrzebami jest
«edukacja" (system edukacyjny) (patrz rozdz. 14). Każda szkoła (czy system szkół) jest częścią większej, bardziej
złożonej struktury, którą nazywamy instytucją edukacji.
POGLĄD FUNKCJONALISTYCZNY
Według teorii funkcjonalistycznej większość społeczeństw posiada pięć stawowych instytucji. O dwóch już
wspomnieliśmy: to gospodarka i edukacja Trzecia - rodzina (której nie należy mylić z konkretną rodziną) jest
instytucją społeczną odpowiedzialną za opiekę nad dziećmi i przekazywanie dziedzictwa kulturowego przez
socjalizację (patrz rozdz. 6 i 13). Czwartą jest instytucja polityczna, która odpowiada za organizację i rozdział władzy
wśród członków społeczeństwa (patrz rozdz. 16). Piątą instytucją jest religia, która zapewnia spójność społeczną,
zajmując się „wartościami ostatecznymi"
CECHY INSTYTUCJI
Ponieważ instytucje są zbudowane z powiązanych ze sobą elementów kulturowych i strukturalnych, cechuje je
odporność na zmiany. Na przykład: instytucja edukacji w Stanach Zjednoczonych od ćwierćwiecza rozważa kwestię
wprowadzenia systemu bonów oświatowych, kwestię wyboru szkoły przez rodziców oraz lokalnych szkół
dzielnicowych. Rozważania te mają bardzo mały wpływ na strukturę edukacji.
Instytucje cechuje również współzależność. Główne instytucje społeczne są oparte na podobnych normach i
wartościach i wspierają te wartości. Służą też podobnym celom. Na przykład: amerykańskie poczucie indywidualizmu
(patrz rozdz. 3) odgrywa ważną rolę w kapitalistycznym systemie gospodarczym Stanów Zjednoczonych
(gospodarka), w politycznym systemie „kontroli i równowagi" (polityka) i w sposobie wyboru przez Amerykanów
partnerów małżeńskich (rodzina). Popieranie podobnych norm, wartości i celów sprawia, że instytucje są
współzależne. Gdy w jednej z nich zachodzi zmiana, dotyka ona także pozostałych instytucji. Funkcjonaliści
koncentrują się na pozytywnych aspektach instytucji społecznych i podkreślają ich znaczenie w rozwiązywaniu
pojawiających się ciągle problemów społecznych. Teoretycy konfliktu zaś krytykują instytucje za służenie celom
korzystnym tylko dla niektórych członków społeczeństwa. Badają oni raczej problemy wywoływane przez instytucje,
a nie te, które instytucje pomagają rozwiązywać.
WSPÓLNOTA
Wspólnota jest grupą społeczną, która ma nie tylko taką samą tożsamość i taki sam strukturalny model interakcji, lecz
także wspólne terytorium geograficzne. Terytorium to wzmaga częstotliwość interakcji, a także ich konsekwencje.
Choć określenia „wspólnota" często używa się w odniesieniu do stosunkowo małych lub odizolowanych grup
ludzkich, które mieszkają razem, można je również stosować do współczesnych społeczności miejskich. Na przykład:
w wielu dużych miastach amerykańskich pojawia się idea „wspólnoty sąsiedzkiej" (neigkborhood). Wspólnoty
sąsiedzkie są pod wieloma względami zwykłymi wspólnotami.
Coraz częściej terminem „wspólnota" określa się grupy, których członkowie nie są związani z sobą terytorialnie;
mówimy, na przykład, o „wspólnocie inteligenckiej" czy „wspólnocie naukowej". Jądrem wspólnoty - bez względu na
22
terytorium geograficzne - jest zatem wspólny zbiór wartości i norm. Rozdziały 20 i 21, w których omawiane są
kwestie zmian ludnościowych i urbanizacji, pozwolą nam lepiej zrozumieć pojęcie wspólnoty.
TYPY SPOŁECZEŃSTW
Istnieje wiele typów społeczeństw. Większość społeczeństw można jednak zaklasyfikować do pięciu podstawowych
kategorii, zależnie od wykorzystywanych przez nie technologii i strategii przetrwania.
SPOŁECZEŃSTWA MYŚLIWSKO-ZBIERACKIE
Najstarszą strategią przetrwania jest myślistwo i zbieractwo - polowanie i łowienie ryb za pomoce prostych narzędzi,
wykonanych głównie z drewna i kamienia oraz szukanie żywności. Ta forma zapewniania sobie środków do życia jest
dziś stosunkowo rzadka. Kultywuje ją zaledwie 300 tys. spośród 5 miliardów ludzi zamieszkujących ziemię (Vander
Zanden, 1990).
Ponieważ niewiele naturalnych nisz ekologicznych jest w stanie utrzymać dużą populację zależną od codziennego
zdobywania pożywienia, społeczeństwa myśliwsko-zbierackie są stosunkowo małe. Poza tym, poszukiwanie odpowie-
dniego pożywienia wymaga wędrownego trybu życia i przemieszczania się na dużych obszarach. Z tego powodu
gęstość zaludnienia w takich społeczeństwach jest mała.
Gospodarka społeczeństw myśliwsko-zbierackich utrzymuje się najczęściej na poziomie przetrwania: członkowie tych
społeczeństw konsumują wszystko, co mają. Wymiana handlowa między różnymi populacjami jest bardzo mała.
Wewnątrz takich społeczeństw większość ludzi wykonuje takie same zadania. Podział pracy, jeśli w ogóle istnieje,
opiera się na wieku i płci. Nie zauważa się różnic społecznych. Podstawową formą organizacji społecznej są związki
rodzinne. Przywództwo ma charakter nieformalny i opiera się najczęściej na roli odgrywanej na polowaniu czy przy
zbieraniu pożywienia.
SPOŁECZEŃSTWA KOPIENIACKIE
Rozwój uprawy roślin - szczególnie widoczny między XII a X w. p.n.e. - doprowadził do głębokich zmian
społecznych. Społeczeństwa kopieniackie - opierające się na uprawie roślin - zaczęły stopniowo wypierać
społeczeństwa myśliwsko-zbierackie, zwłaszcza w żyznych regionach Bliskiego Wschodu i południowo-wschodniej
Azji. Społeczeństwa kopieniackie korzystały z techniki „ścięcia i wypalenia", która polegała na oczyszczeniu gruntu i
spaleniu roślinności na popiół będący doskonałym nawozem. Uprawiane rośliny sadzono, używając prostych narzędzi:
zwykłych patyków do kopania, a później prymitywnych motyk. Po upływie dwóch, trzech lat, gdy gleba była już
pozbawiona składników mineralnych niezbędnych do uzyskania plonów, grupa przenosiła się na nowe terytorium.
Społeczeństwa kopieniackie bardziej skutecznie zapewniały swoim członkom pożywienie i inne konieczne do życia
dobra niż społeczeństwa myśliwsko-zbierackie. Przez dyfuzję kulturową (rozprzestrzenianie się wynalazków,
technologii czy aspektów kultury niematerialnej wśród grup) praktyki kopieniackie dotarły do Europy Zachodniej i
Chin, gdzie stworzono większe i bardziej trwałe obszary produkcji żywności. Wzrost wydajności i dostęp do
nadwyżek żywności zapoczątkował różnicowanie społeczne: nie wszyscy musieli być bezpośrednio związani z
produkcją żywności. Zaczęły pojawiać się wyspecjalizowane statusy społeczne, jak szaman (osoba uprawiająca
praktyki magiczne i lecznicze) i rzemieślnik. Rozpoczął się również rozwój instytucji politycznych; niektóre z nich
miały postać dziedzicznej monarchii plemiennej. Ponieważ akumulacja dóbr nie była jednakowa, niektórzy ludzie stali
się bogatsi i przez to potężniejsi niż inni.
Z powodu większej stabilności geograficznej społeczeństwa kopieniackie znacznie różniły się od społeczeństw
myśliwsko-zbierackich. Były większe - niekiedy składały się nawet z kilku tysięcy członków. Wytworzyły trwalsze
struktury materialne, takie jak domy, które łączyły się w osady i wioski. Między osadami i wioskami zaczął rozwijać
się handel. Większa gęstość zaludnienia i częste interakcje z obcymi prowadziły jednak do międzyplemiennych wojen
i zatargów.
SPOŁECZEŃSTWA PASTERSKIE
Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy w żyznych rejonach rozwijały się społeczeństwa kopieniackie,
społeczeństwa myśliwsko-zbierackie, zamieszkujące bardziej nieurodzajne tereny, zaczęły przekształcać się w
społeczeństwa pasterskie. Społeczeństwa te, opierające się na udomowieniu zwierząt, zapewniały trwalsze zapasy
żywności niż społeczeństwa myśliwsko-zbierackie. Zdarzało się też, że społeczeństwa łączyły technologie
kopieniackie i pasterskie, by podnieść poziom i stabilność zapasów żywności.
Pasterstwo - podobnie jak kopieniactwo - prowadziło do wzrostu liczebności społeczeństwa. Ilość ziemi potrzebnej do
hodowli zwierząt wpływała jednak na zmniejszenie gęstości zaludnienia. Społeczeństwa pasterskie prowadziły raczej
wędrowny tryb życia, co wynikało z konieczności poszukiwania nowych pastwisk, gdy stare nie zapewniały już karmy
dla zwierząt. Ruchliwość pasterzy przyczyniała się do wzrostu częstotliwości kontaktów z innymi społeczeństwami,
sprzyjając rozwojowi handlu. Kontakty z innymi prowadziły także do nasilania się wrogości między grupami i do
wczesnej fazy rozwoju niewolnictwa jako formy wykorzystywania pojmanych wrogów.
Technologia pasterska zapewniała nadwyżki żywności. Pojawiły się wyspecjalizowane statusy, takie jak rzemieślnik,
doprowadzając niekiedy do zinstytucjonalizowania nierówności statusu (nierównej wartości członków społeczeństwa).
Ze społeczeństwa wyłonili się także potężni przywódcy. Styl życia pasterzy odegrał również rolę w rozwoju przekonań
religijnych opartych na wierze we wszechmocne bóstwa, aktywnie interesujące się codziennymi ludzkimi sprawami.
Przekonania te znalazły wyraz w judaizmie starożytnych, żydowskich pasterzy i w powstałych na jego bazie religiach:
chrześcijaństwie i islamie.
SPOŁECZEŃSTWA ROLNICZE
„Rewolucja rolnicza", jaka dokonała się około 5 czy 6 tysięcy lat temu, doprowadziła do rozwoju społeczeństw
rolniczych. Społeczeństwa te zawdzięczały swoje powstanie i istnienie uprawie ziemi na dużą skalę za pomocą pługa i
zwierząt pociągowych Społeczeństwa rolnicze pojawiły się najpierw na Bliskim Wschodzie, ale ich technologia
23
rozprzestrzeniła się w innych częściach świata.
Korzystanie z pługa i zwierząt a nie z narzędzi ręcznych - stało się bardzo wydajną metodą uprawy roli. Co więcej,
wydajność ta pozwalała ludziom osiąść w jednym miejscu na długi czas. Dzięki temu zaczęty się rozwijać stałe
siedziby ludzkie. Nieco później rolnicy nauczyli się wykonywać narzędzia z metalu. Były one znacznie bardziej
skuteczne niż narzędzia drewniane czy kamienne, szczególnie przy takich pracach, jak oranie i spulchnianie gleby.
Metalowe narzędzia przyczyniły się również do rozwoju systemów nawadniających, niezbędnych w uprawie roli na
dużą skalę. Duże nadwyżki żywności doprowadziły do wyłonienia się wielu wyspecjalizowanych statusów społecz-
nych i odrębnych zawodów. Z czasem wymianę towarową zastąpiła wymiana pieniężna, która stała się jedynym
sposobem wymiany gospodarczej, sprzyjającym rozwojowi rynków i handlu. Handel z kolei przyczynił się do
powstania i rozwoju ośrodków miejskich będących zalążkami współczesnych miast (patrz rozdz. 21).
Różnice społeczne, a później nierówności społeczne, stały się wyraźniejsze i przybrały zinstytucjonalizowaną formę.
Wyłoniła się wyspecjalizowana elita polityczna, często w postaci dziedzicznej monarchii despotycznej. W podobny
sposób rozwinęły się klasy społeczne, szczególnie rosnąca elita ekonomiczna, która władała ziemią uprawianą przez
dużą i całkowicie zależną podklasę chłopów. Rozwijające się religie tej i kolejnych epok historycznych przedstawiały
bóstwa najczęściej w męskiej postaci, co przyczyniło się do stratyfikacji ze względu na płeć (patrz rozdz. 12).
Wraz z rozwojem coraz bardziej złożonej struktury politycznej, społecznej i gospodarczej społeczeństwa rolnicze
zaczęły się jakościowo różnić od poprzedzających je form społeczeństwa. Złożoność nowych struktur społecznych
zwiększała prawdopodobieństwo ich rozpowszechniania się i dalszego rozwoju.
SPOŁECZEŃSTWA PRZEMYSŁOWE
Współczesne społeczeństwo przemysłowe rozwinęło się bardzo niedawno. Rewolucja przemysłowa dokonała się
najpierw w Anglii w połowie XVIII w., a następnie rozprzestrzeniła się na całym świecie. Jej skutkiem był rozwój
społeczeństw przemysłowych, korzystających ze złożonych, nie napędzanych siłą mięśni maszyn do produkcji dóbr
materialnych. Technologia ta okazała się tak wydajna, że przekształciła większość społeczeństw na świecie.
Zmechanizowanie produkcji wytworzyło ogromne nadwyżki podstawowych dóbr, prowadząc do przyśpieszonego
tworzenia wyspecjalizowanych statusów społecznych, hierarchii statusów i nierówności społecznych. Paradoksalnie,
zmechanizowanie produkcji przyczyniło się również do zmniejszenia nierówności społecznych, ponieważ umożliwiło
ruchliwość społeczną i zmniejszyło znaczenie dziedziczonego statusu społecznego (patrz rozdz. 9 i 10). Instytucja go-
spodarki stała się bardzo zróżnicowana, potężna i ważna. Rozwój maszyn na wielką skalę sprawił, że główne miejsce
pracy przeniosło się z domu do fabryki 1 z ośrodków wiejskich do miejskich.
Uprzemysłowienie miało także głęboki wpływ na edukację, rodzinę, politykę i religię. Zapotrzebowanie na
wykwalifikowanych, umiejących czytać rodników sprawiło, że możliwości edukacyjne rozciągnięto z małych elit na
zbiorowości. Rodzina straciła znaczenie jako ośrodek produkcji gospodarczej.
Bardziej wykształcone zbiorowości domagały się większego zakresu praw
politycznych i otrzymały te prawa. Moralny
autorytet religii zmalał, ponieważ uprzemysłowienie pogłębiło różnice stylów życia; osłabiło to zgodę wszystkich
ludzi na te same, podstawowe normy i wartości.
Wraz z uprzemysłowieniem pojawiła się urbanizacja: ludzie przenosili się tam, gdzie były miejsca pracy, to znaczy do
miast. Podniósł się ogólny standard życia, choć niejednakowo dla wszystkich. Wzrosła liczebność podklasy ludzi
biednych. Szczególnie widoczny stał się katastrofalny wpływ uprzemysłowienia na stan środowiska naturalnego (patrz
rozdz. 20). Generalnie uprzemysłowienie przyniosło wiele korzyści, ale stworzyło również nowe problemy, z jakimi
borykają się współczesne społeczeństwa.
SPOŁECZEŃSTWA POSTINDUSTRIALNE
Społeczeństwa ludzkie nie przestają ewoluować. Ostatnio pojawił się nowy typ społeczeństwa, nazywany
postindustrialnym, w którym głównym celem egzystencji społecznej jest produkcja informacji i usług, a nie, jak do tej
pory, dóbr materialnych (Bell, 1973). Społeczeństwo Stanów Zjednoczonych uważane jest za najlepszy przykład
społeczeństwa postindustrialnego. Po raz pierwszy w historii ludzkości w Ameryce więcej ludzi pracuje w usługowym
sektorze gospodarki (zajmując się np. sprzedażą, bankowością, naprawą maszyn, środkami komunikacji, edukacją) niż
w rolnictwie czy produkcji dóbr.
Jednakże rolnictwo i produkcja nie znikają w społeczeństwach postindustrialnych, ale stają się bardziej wydajne dzięki
ciągle unowocześnianym, zaawansowanym technologiom. Oznacza to, że mniejsza liczba robotników jest potrzebna
do tego, by utrzymać ten sam lub wyższy poziom produkcji. W konsekwencji robotnicy zmuszeni są do szukania
innych form zatrudnienia i znajdują je przede wszystkim w sektorze usług (patrz rozdz. 17).
Społeczeństwo postindustrialne jest oparte na wiedzy i produkuje wiedzę. Kładzie nacisk na rozwój nauki, inżynierii i
edukacji. Edukacja zapewnia podstawową wiedzę naukowcom, inżynierom i politycznym kołom decyzyjnym w
świecie coraz bardziej sterowanym technologicznie. Instytucje gospodarcze, choć nie tracą znaczenia, są bardziej
zależne od innych sfer, inaczej niż w przeszłości.
Rozwój technologii, środków komunikacji i transportu doprowadził do większej ruchliwości. Nasilająca się ruchliwość
wpłynęła na różnorodność wartości i stylów życia we współczesnym społeczeństwie postindustrialnym, stwarzając
możliwość większej równości między płciami, większej tolerancji dla innych stylów życia oraz wzajemnie
korzystnych stosunków między różnymi subkulturami.
Społeczeństwo postindustrialne znajduje się ciągle w stadium przejściowym. Prototypowy przykład takiego
społeczeństwa - Stany Zjednoczone - ulega stałej transformacji na drodze do epoki postindustrialnej. Transformacja ta
stwarza niejednokrotnie problemy różnym instytucjom społecznym. Na przykład: system edukacji - rozwinięty
głównie w epoce przemysłowej - musi przystosować się do nowych warunków, by mógł lepiej spełniać potrzeby
społeczeństwa postindustrialnego. Rodzina musi dostosować się do zmiany ról płci, do nowych relacji między
24
członkami rodziny i do zmiany ról zawodowych. Struktura społeczna epoki postindustrialnej ulega dalszym zmianom.
Obecnie nie da się przewidzieć zakresu i natury tych zmian.
UJĘCIE SOCJOKULTUROWO-EWOL UCYJNE:
GERHARD I JEAN LENSKI
Wiele elementów charakteryzujących różne typy społeczeństwa pochodzi
z ewolucyjnych teorii Gerharda i Jeana
Lenskich (1987). Badacze ci postrzegają
ewolucję społeczną jako wynik zmian wiedzy kulturowej, szczególnie w
dziedzinie technologii. Społeczeństwa zmieniają się wraz z uzyskiwaniem większej ilości informacji na temat
środowiska oraz sposobów jego eksploatacji z pożytkiem dla członków społeczeństwa. Zmiana zachodzi zazwyczaj w
kierunku większej złożoności oraz zaawansowania technologicznego.
Z biegiem czasu zmiany zachodzą w większości społeczeństw; dzieje się tak na skutek dyfuzji kulturowej bądź
niezależnych inicjatyw. Zapoczątkowana zmiana przebiega stosunkowo szybko. Motorem zmian jest - według Len-
skich - nowa technologia. Może nią być zarówno ręczne narzędzie do uprawy ziemi, jaki zastępująca je maszyna.
Związek między społecznością a jej fizycznym środowiskiem jest, więc zmieniany przez nowe idee, techniki i
narzędzia.
Innowacje technologiczne ograniczają zazwyczaj zdolność środowiska naturalnego do kształtowania natury
społeczeństwa. Tworząc technologię i posługując się nią, społeczeństwa zwiększają kontrolę nad własnym losem i
przestają być zdane na łaskę swego naturalnego środowiska. Jednak zależność współczesnych społeczeństw od paliw
kopalnych przypomina, że rozwój technologii może niekiedy prowadzić do wzrostu zależności od środowiska natural-
nego.
PERSPEKTYWA
STRUKTURAUSTYCZNO-FUNKCJONALISTYCZNA:
TALCOTT PARSONS
FUNKCJE UNIWERSALNE
Talcott Parsons (patrz rozdz. 1) widzi społeczeństwo jako system, zbiór strukturalnie powiązanych i współzależnych
części funkcjonujących harmonijnie w celu utrzymania stabilizacji. W opinii Parsonsa owymi elementami struktura-
nymi są podstawowe instytucje społeczne istniejące we wszystkich społeczeństwach. Z tej perspektywy wszystkie
społeczeństwa mają podobne problemy. Instytucje społeczne umożliwiają społeczeństwu konstruowanie rozwiązań
tych uniwersalnych problemów. W istocie wszystkie instytucje społeczne spełniają, więc ważne funkcje.
Każde społeczeństwo - twierdzi Parsons - musi zapewnić sobie bezpieczeństwo i określić, w jaki sposób rozdzieli i
wykorzysta władzę będącą immanentną cechą życia zbiorowego. Ta funkcja jest jądrem polityki - instytucji
politycznej społeczeństwa. Każde społeczeństwo musi uprawiać jakąś formę polityki, choć jej natura może być różna.
Niektóre społeczeństwa są rządzone przez wybieranego przywódcę, który spełnia swoją funkcję do końca życia; inne -
- przez monarchów despotycznych; jeszcze inne - przez mniej lub bardziej
demokratyczne ciała lub kolegia. Jednak
bez względu na formę, każde społeczeństwo ma, według Parsonsa, jakiś system rządów. Parsons określa gospodarkę
jako instytucję społeczną odpowiedzialną za podział
dóbr i usług niezbędnych dla życia zbiorowego.
Społeczeństwa, jeśli chcą przetrwać, muszą się reprodukować. Ta szczególna funkcja - utrzymuje Parsons - spełniana
jest przez instytucję społeczną nazywaną rodziną. Rodzina jest społecznie zaakceptowanym instrumentem nie tylko
reprodukcji seksualnej, lecz także - przez socjalizację (i edukację) -produkcji społecznej i kulturowej (patrz rozdz. 6 i
13). Rodzina zaspokaja również potrzebę bliskich kontaktów międzyludzkich.
Parsons twierdzi, że inne instytucje społeczne - takie jak religia czy medycyna - spełniają inne ważne społecznie
funkcje (patrz rozdz. 13-19).
PARADYGMATACH
Według Parsonsa istnieją cztery funkcje, które muszą być spełniane przez de społeczeństwo. Przekonanie to stało się
podstawą słynnego paradygmatu AGIL. Funkcjami tymi są: adaptacja (adaptation), osiąganie celów (goalainment),
integracja (integration) i utajenie (latency), nazwane później utrzymywaniem wzorów.
Adaptacja dotyczy społecznej potrzeby przystosowania się do środowiska społecznego, co ma szczególne znaczenie,
jeśli chodzi o zdobywanie środków umożliwiających przeżycie. Adaptacja jest funkcją gospodarki.
Osiąganie celów odnosi się do społecznej potrzeby dążenia do takich celów, jak przetrwanie czy dobre stosunki z
innymi społeczeństwami. Za tę funkcję odpowiedzialna jest polityka.
Integracja polega na wiązaniu w całość różnych elementów społeczeństwa, tak by zapewnić ich współpracę i
wzajemne wspieranie się. Celowi temu służy rodzina, która wiąże jednostki przez związki pokrewieństwa.
Utajenie (utrzymywanie wzorów) jest kulturowym podzielaniem ogólnych sposobów myślenia i wierzenia. Funkcję tę
spełniają instytucje rodziny, edukacji i religii przez swe działania socjalizacyjne i wspieranie zapewniających
satysfakcję związków międzyludzkich, oraz wspólnych wartości.
EWOLUCJA SPOŁECZEŃSTWA
Parsons widzi społeczeństwa jako stosunkowo stabilną strukturę, w której zmiany zachodzą powoli i w sposób
uporządkowany. Podkreśla również wewnętrzne zróżnicowanie społeczeństwa, szczególnie pogłębiającą się
specjalizację jego struktur składowych. Na początkowym etapie rozwoju społeczeństwa za spełnianie czterech funkcji
uniwersalnych odpowiedzialna była rodzina. Wraz z ewolucją społeczną rozwinęły się wyspecjalizowane instytucje
polityczne i gospodarcze. W nowoczesnych społeczeństwach postindustrialnych wewnętrzne zróżnicowanie ma
znacznie szerszy zakres niż w społeczeństwach rolniczych czy kopieniackich.
Parsons wyróżnia typ społeczeństwa, nazwany przez niego społeczeństwem pierwotnym. Typ ten odpowiada w
przybliżeniu temu, co opisaliśmy jako społeczeństwa myśliwsko-zbierackie i kopieniackie. W społeczeństwach tych
25
zróżnicowanie wewnętrzne jest niewielkie; rodzina jest podstawową, jeśli nie wyłączną, instytucją społeczną.
Społeczeństwa pośrednie odpowiadają mniej więcej późnym społeczeństwom kopieniackim i pasterskim oraz
wczesnym społeczeństwom rolniczym, społeczeństwa pośrednie wyparły społeczeństwa pierwotne. Zachodzi w nich
cząstkowe zróżnicowanie wewnętrzne, które obejmuje instytucję religii wczesne
formy rządów i systemu
gospodarczego. Społeczeństwa nowoczesne -
odpowiadające społeczeństwu przemysłowemu i postindustrialnemu - są,
według Parsonsa, ostatnim stadium ewolucji społecznej. W społeczeństwach tych
pięć podstawowych instytucji
społecznych funkcjonuje jako oddzielne, choć
współzależne, sfery.
Parsons twierdzi, że zróżnicowanie wewnętrzne zapewnia w rezultacie skuteczniejszy system społeczny, ponieważ
wyspecjalizowane instytucje są lepiej przygotowane do zmagania się z ciągle pojawiającymi się trudnymi problemami
społecznymi. Dla Parsonsa zróżnicowanie oznacza postęp i zmianę społeczną, która jest pożądana pod warunkiem, że
przebiega niezbyt szybko i w sposób uporządkowany.
TEORIA KONFLIKTU:
KAROL MARKS
Marks nie traktował społeczeństwa jako harmonijnie współpracujących z sobą struktur, które pomagają zaspokajać
uniwersalne potrzeby. W jego ujęciu instytucje społeczne są instrumentami sprawowania nadzoru i kontroli, a nie
rozwiązywania problemów. Podstawą kontroli jest sfera gospodarcza. Ci, którzy są właścicielami środków produkcji -
kapitaliści, mogą kontrolować, a nawet wyzyskiwać proletariat, który jest siłą roboczą niezbędną do funkcjonowania
fabryk i innych przedsięwzięć ekonomicznych.
Marks uważa, że instytucje społeczne nie są sobie równe, dominuje wśród nich instytucja gospodarki. To z niej
wypływa możliwość kontroli politycznej i społecznej. Marks utrzymuje, że między głównymi instytucjami występuje
niewielkie zróżnicowanie, mimo że wydaje się, iż jest inaczej. We wcześniejszych społeczeństwach podstawową
instytucją była rodzina; od czasów rewolucji przemysłowej jest nią gospodarka. Inne instytucje służą zaspokajaniu po-
trzeb struktury gospodarczej. Rząd - twierdzi Marks - chroni klasę kapitalistów. Funkcją edukacji jest dostarczanie
przyuczonych i chętnych do pracy robotników; funkcją rodziny jest zapewnienie zmęczonemu i udręczonemu ro-
botnikowi (mężczyźnie) miejsca, w którym znajdzie ukojenie i przygotuje się do kolejnego dnia nużącej,
bezsensownej pracy.
,, Jądrem marksistowskiej analizy społeczeństwa jest konkluzja, że historia społeczna opiera się na konflikcie klas.
Słynne zdanie z Manifestu komunistycznego (Marks i Engels, 1955; oryginał, 1849) nie pozostawia, co do tego
żadnych wątpliwości: „Historia wszelkiego społeczeństwa dotychczasowego jest historią walk klasowych".
Społeczeństwa zmieniają się, dlatego, że interesy
dwóch klas nazywanych różnie: właścicielami niewolników i
niewolnikami, Właścicielami ziemskimi i chłopami, kadrą kierowniczą i robotnikami, wreszcie kapitalistami i
proletariatem - są w ciągłym konflikcie. W wyniku tych zmagań klasa podporządkowana podejmuje polityczne i inne
działania, by obalić swojego ciemiężyciela.
ZMIANA SPOŁECZNA
Marks twierdził, że zmiana społeczna nie jest procesem łatwym ani automatycznym; często przynosi niepokoje i
trudności. Uważał jednak, że zmiana jest nieunikniona i zachodzi wtedy, gdy klasa robotnicza zdaje sobie sprawę ze
swojego niezasłużonego podporządkowania. Rezultatem jest rewolucja społeczna.
Rozdz. 5
GRUPY
I ORGANIZACJE SPOŁECZNE
W rozdziale tym zbadamy naturę grup i organizacji społecznych. Omówimy różne typy grup, sposób ich formowania,
strukturę i zachodzące
w nich procesy wewnętrzne. Zajmiemy się także organizacjami formalnymi,
zwracając uwagę
na ich formy i związki między nimi. Wreszcie zanalizujemy
pojęcie biurokracji.
GRUPY SPOŁECZNE
Ludzkie życie społeczne jest życiem grupowym. Jednostki są związane z rodzinami, grupami zawodowymi,
społecznymi, wypoczynkowymi i szkolnymi. Każda osoba rodzi się w grupie społecznej, zdobywa w niej pierwsze do-
świadczenia, wzrasta i dojrzewa; w grupie zarabia na życie i zazwyczaj opuszcza ten świat w kontekście grupowego
doświadczenia.
W rozdziale 4 zdefiniowano grupę jako dwie lub więcej osób o poczuciu wspólnej tożsamości, między którymi
dochodzi do strukturalnie uporządkowanych interakcji opartych na wspólnym zestawie oczekiwań, co do zachowania
partnera. Jest to użyteczna ogólna definicja, nie wolno jednak zapominać, że w rzeczywistości istnieją różne typy grup.
TYPY GRUP
GRUPY PIERWOTNE I WTÓRNE
Współcześni socjologowie, idąc tropem Charlesa Hortona Cooleya (1902), istnieją grupy pierwotne i wtórne. Grupy
pierwotne są małymi grupami, których członkowie mają bliskie, osobiste i trwałe związki. Z powodu bliskości i trwa-
łości związków grupy te mają duże znaczenie dla jednostki. W istocie nazwał je „pierwotnymi”, dlatego, że stanowią
podstawę rozwoju społecznego jednostki. Najlepszym przykładem grupy pierwotnej jest rodzina. Członkowie takiej
grupy spędzają razem dużo czasu, podejmują wspólne działania i dzielą się doświadczeniami. Związki między nimi są
głębokie ze względu na ładunek emocjonalny. Członkowie grup pierwotnych najczęściej dużo
o sobie wiedzą i dbają
o wzajemne dobro.
Grupy wtórne są zazwyczaj większe, a ich trwałość ma charakter okresowy. Powstają w określonym celu, związki
między członkami nie są osobiste. Owe „wtórne związki" nie zespalają członków grupy tak silnie jak „związki pier-
26
wotne". Grupy wtórne to zbiorowości dążące do wykonania specyficznego zadania i niewywierające trwałego wpływu
na tworzące je jednostki. Ładunek emocjonalny członków grupy wtórnej jest ogólnie bardzo nikły; interakcje między
nimi dotyczą w głównej mierze działań grupowych, a nie potrzeb, pragnień czy problemów poszczególnych członków.
Członkowie grupy wtórnej nie przejawiają chęci pogłębienia wiedzy na swój temat.
Niektóre grupy wtórne (np. grupy pracownicze), które łączą swoich członków na dłużej, przejmują cechy grup
pierwotnych. Członkowie takich grup dopuszczają bliższe kontakty osobiste, jadają wspólnie posiłki (np. lunch), orga-
nizują wspólne przedsięwzięcia nie związane z pracą (np. zawody sportowe)
1 spotykają się w rodzinnymi gronie. Zasadniczą różnicą między grupami pierwotnymi a wtórnymi jest stopień
zaangażowania emocjonalnego w grupie jako całości i wobec jej członków oraz utrzymywanie długotrwałych,
głębokich związków między członkami.
GRUPY SWOJE I OBCE
Grupy można podzielić także na grupy swoje (ingroups) i obce (outgroups). Grupę swoją stanowi zbiorowość, do
której jednostka należy i z którą dzieli poczucie tożsamości i lojalności. Przeciwieństwem grupy swojej jest grupa
obca, do której jednostka nie należy, i wobec której nie jest lojalna. Ludzie zazwyczaj są nastawieni negatywnie, a
nawet wrogo, w stosunku do grup obcych. „My" to członkowie grupy swojej; „oni" są członkami grupy obcej.
Wrogość między grupami swoimi a obcymi służy do określenia granic między grupami. Granice te mogą być
geograficzne, wyznaczone, na przykład, przez granice dzielnicy, w której działają „lokalne gangi". Mogą też być
kulturowe i wyrażać wrogość między „miejscowymi" a „imigrantami".
Grupy swoje i obce zazwyczaj nie utrzymują z sobą kontaktów. Ich wiedza o sobie nawzajem jest niewielka, a
wrogość często opiera się na stereotypach. Te poglądy i rzadkie kontakty umacniają obojętność, a nawet jawny antago-
nizm między grupami swoimi i obcymi.
GRUPY ODNIESIENIA
Ludzie nie zawsze są członkami grup, które są dla nich ważne i wpływają na ich działania. Grupy te - nazywane
grupami odniesienia - wykorzystywane są przez jednostki do formułowania opinii oraz porównywania i oceny
własnych zachowań.
Trzy funkcje grup odniesienia. Grupy odniesienia spełniają trzy funkcje. Pierwszą z nich jest funkcja normatywna,
która polega na określaniu właściwych form zachowania. Funkcja porównawcza zapewnia wzór do naśladowania lub
standard, według którego osądza się słuszność oczekiwań wyrażanych przez innych w stosunku do jednostki. Trzecią
funkcją spełnianą przez grupę odniesienia jest funkcja audytoryjna, która polega na ocenie stosowności zachowań
jednostki.
Niektóre grupy odniesienia mogą spełniać więcej niż jedną z tych funkcji. Rodzice, na przykład, spełniają zazwyczaj
wszystkie trzy: uczą dzieci, co wolno a czego nie wolno robić (funkcja normatywna); służą jako wzór do naśladowania
(funkcja porównawcza); okazują aprobatę lub dezaprobatę wobec zachowań dziecka (funkcja audytoryjna). Podobnie
jest z przyjaciółmi, którzy często spełniają więcej niż jedną z funkcji grup odniesienia.
Grupy odniesienia nie zawsze są grupami z socjologicznego punktu widzenia. Pojęcie grupy odniesienia stosowano do
opisu jednostek czy abstrakcyjnych idei (np: „wolności", „równości"), które wpływają na ludzkie działania i sposób
myślenia ludzi o sobie. Wpływ ten może być zarówno pozytywny, jak i negatywny; oznacza to, że może pomóc
ludziom w określeniu, jacy chcą być i jacy nie chcą być. Dla wojujących antykomunistów tradycyjni liberałowie są
negatywną grupą odniesienia, ponieważ uważani są za zbyt „miękkich" i „pokrętnych". Antykomuniści nie chcą
zachowywać się tak jak liberałowie, przeciwnie, często życzą sobie, by ich zachowania były zupełnie inne.
JAK POWSTAJĄ GRUPY
Wejście do grupy może być sprawą czystego przypadku. Jednostka rodzi się w pewnej rodzinie i uczęszcza do tej, a
nie innej szkoły. Jednak ludzie często wybierają określoną grupę. Na decyzję tę wpływają dwa główne czynniki:
styczność i podobieństwo.
STYCZNOŚĆ
Nie można przecenić wpływu, jaki wywiera styczność albo bliskość geograficzna na związek jednostki z grupą.
Tworzymy grupy rówieśnicze z tymi, którzy są wokół nas. Wstępujemy do miejscowych grup kościelnych.
Grupy składają się z jednostek, między którymi dochodzi do interakcji. Im bliżej pod względem geograficznym
znajdują się dwie osoby, tym większe jest prawdopodobieństwo ich spotkania, nawiązania rozmowy i wzajemnej
socjalizacji: krótko mówiąc, fizyczna styczność zwiększa prawdopodobieństwo interakcji i wspólnych działań, których
rezultatem jest powstanie grupy społeczny.
Festinger, Schachter i Back (1950) badali modele społecznej interakcji w akademikach dla zamężnych studentek i
żonatych studentów Instytutu Technologicznego Massachusetts. Odkryli oni, że bliskość przyjaźni zależy od
odległości; studenci, którzy zajmowali sąsiednie pokoje w akademiku, częściej opisywali sąsiadów jako „bliskich
przyjaciół" niż ci, którzy mieszkali dalej przy tym samym korytarzu. Przyjaźń ze studentami z sąsiednich akademików
określana była jako bliższa niż przyjaźń z osobami mieszkającymi dalej. Krótko mówiąc, styczność prowadziła do
interakcji, która odgrywała dużą rolę w powstaniu grup przyjacielskich.
PODOBIEŃSTWO
Tworzenie grup społecznych nie zależy wyłącznie od fizycznej styczności potencjalnych członków. Innym ważnym
czynnikiem w procesie formowania grupy jest podobieństwo między jednostkami. Z reguły ludzie wolą wiązać się z
osobami podobnymi do siebie. Czują się swobodniej z kimś, kto dzieli z nimi zainteresowania, przekonania czy
wartości. Mają także skłonność do wiązania się z osobami o podobnej charakterystyce społecznej, takiej jak rasa,
27
religia, pochodzenie etniczne i klasowe, z osobami w podobnym wieku, o podobnym poziomie inteligencji i podobnej
osobowości.
W klasycznym studium poświęconym powstawaniu więzi społecznych -potwierdzonym przez następne badania -
Newcomb (1961) przedstawił wyniki obserwacji studentów Uniwersytetu Michigan, wynajmujących wspólnie
mieszkanie. Wykazał on, że więź, jaka wytworzyła się między badanymi przez niego osobami, była w głównej mierze
rezultatem podobnych zainteresowań i wartości, które były obecne na początku ich związku. Podobieństwo jest także
głównym czynnikiem w wyborze partnera małżeńskiego, z którym tworzy się grupę społeczną zwaną rodziną (Belkin i
Goodman, 1980).
NORMY GRUPOWE
Zachowania grupowe, jak wszystkie zachowania społeczne, zależą w dużej mierze od norm obowiązujących w grupie.
Podobnie jak w szerszym świecie społecznym, działania w grupie nie są przypadkowe. Każda grupa ma poglądy na to,
jakie powinno być zachowanie jej członków; normy te kierują interakcjami w grupie.
TWORZENIE NORM GRUPOWYCH
Normy powstają w wyniku stopniowego procesu interakcji między członkami grupy. Jednostka zachowuje się we
właściwy sobie sposób, a inni potwierdzają odpowiedniość lub nieodpowiedniość tego zachowania oraz sugerują
(pośrednio lub bezpośrednio) pożądaną zmianę. Normy są rezultatem kumulacyjnego procesu interakcji grupowych.
Klasyczne studium tego procesu zostało przeprowadzone przez Sherifa (1966) za pomocą testu percepcji ruchu
światła. W badaniu zaaranżowano dwie sytuacje. W pierwszej badani opisywali swoje sądy na temat ruchów światła,
pozostając sami w pomieszczeniu. W drugiej sytuacji wygłaszali te sądy w obecności grupy rówieśniczej. Porównując
sądy z pierwszej i drugiej sytuacji, Sherif wyciągnął wnioski dotyczące tworzenia się norm grupowych.
KONFORMIZM WOBEC NORM GRUPOWYCH
Ponieważ osoby czerpią wiele satysfakcji życiowej z udziału w grupach, te ostatnie wywierają znaczny wpływ na
zachowanie swoich członków. Generalnie, grupy są mniej tolerancyjne wobec zachowań, które odstają od norm, niż
społeczeństwo jako całość. W małych grupach istnieje silna presja na konformizm w stosunku do norm.
Klasycznym studium konformizmu - dostosowania zachowań do presji grupowej -jest praca Solomona Ascha (1952).
Badał on nacisk na przejmowanie fałszywych sądów na temat długości linii wydrukowanych na kartce papieru.
Odkrył, że jedna trzecia badanych podała (ewidentnie) nieprawdziwą odpowiedź w więcej niż połowie przypadków
( „konformiści"). Ludzie ci zrobili tak, dlatego, że nietrafnie rozpoznali sytuację, nie wierzyli własnemu sądowi albo
nie chcieli przeciwstawiać się otwarcie poglądom innych. Niewykluczone, że presja na dostosowanie się do
grupowych norm dotyczących wartości, postaw i innych form zachowania społecznego jest nawet większa, niżby
wynika-to z badań Ascha. Późniejsze prace (np. Middlebrooka, 1974) wykazały, że Asch zbyt łagodnie ocenił
tendencję ludzi do konformizmu wobec norm grupowych.
STRUKTURA GRUPY
Grupy nie są przypadkowym zbiorem jednostek zajmujących się tą samą sprawą. Każda grupa ma swoją organizację,
strukturę grupy.
STATUSY I ROLE
Pojęcia statusu i roli są szczególnie istotne w badaniach grup społecznych. Członkowie grupy często mają różne
pozycje w jej obrębie (statusy społeczne) i oczekuje się od nich (co zresztą czynią) zaangażowania w różnych
rodzajach aktywności (role). Od matki (status społeczny) w rodzinie (grupa) oczekuje się zaangażowania, (co czyni) w
innych rodzajach zachowań (rola) niż od dzieci. Skarbnik w klubie towarzyskim ma inne obowiązki niż sekretarz.
Krótko mówiąc, grupa składa się z powiązanych wzajemnie statusów i odpowiających im ról. Różne statusy służą
różnym aspektom ogólnych celów grupy.
HIERARCHIA STATUSÓW
Grupy składają się z powiązanych wzajemnie statusów, które jednak nie muszą być sobie równe. Pewne statusy mogą
być uważane za ważniejsze dla funkcjonowania grupy niż inne. W związku z tym większość grup ma własną
»hierarchię statusów", w której niektórym statusom przypisuje się więcej władzy i szacunku niż innym. Na przykład:
wiele grup ma swojego szefa (prezydenta, przewodniczącego, sekretarza), który ma więcej wpływu na kształtowa-me
działalności grupy niż inni jej członkowie. W tym przypadku hierarchia jest określana przez pozycje statusów
(prezydent w przeciwieństwie do zwykłego członka), a nie przez indywidualną charakterystykę członków.
Jednak w niektórych grupach zróżnicowanie, co do władzy i wpływów nie jest związane z pozycją danej osoby w
formalnej strukturze statusów grupy. Pewnych ludzi obdarza się większym szacunkiem i przypisuje się im więcej
wpływów niż innym, ze względu na to, kim są i co robią. Strodtbeck, James i Hąwkins (1957) przeprowadzili badania
polegające na zaaranżowaniu posiedzeń ławy przysięgłych. Badacze ci zauważyli, że na początku posiedzenia przy-
wództwo oddawano, kierując się statusem danych osób w świecie zewnętrz-(poza eksperymentem) i pierwszym,
wrażenjem, jakie wywarły na pozostałych uczestnikach posiedzenia. Później najważniejszy stał się trzeci element:
jakość wykonywania roli ławnika.
Późniejsze badania (np. Berger, i in., 1972) dowiodły, że znaczenie statusu zewnętrznego wnoszonego przez jednostkę
do grupy nie maleje wraz z upływem czasu i w dalszym ciągu wywiera wpływ na miejsce tej jednostki w hierarchii
statusów grupy. Cechy i działania osobiste przyczyniają się do różnicowania władzy i wpływów w grupach społecz-
nych i w konsekwencji, do tworzenia hierarchii oddziałujących na funkcjonowanie grupy.
GRANICE
Grupy mają granice, które oddzielają członków od nie członków. Granice te służą do wzmacniania interakcji między
członkami i pogłębiania grupowej tożsamości. Granice definiuje określona struktura grupy.
PROCESY GRUPOWE
28
Równie ważne jak granice i hierarchie statusów są interakcje w grupie. Wyróżnia się trzy główne procesy interakcji
grupowych: porozumiewanie się, konflikt i spójność.
POROZUMIEWANIE SIĘ
Porozumiewanie się stanowi zapewne istotę działań większości grup. Członkowie grupy informują się nawzajem,
popierają swoje sądy, krzyczą na siebie, poprawiają się nawzajem. Krótko mówiąc, przekazują sobie informacje,
uczucia i postawy.
Porozumiewanie się członków grupy nie odbywa się przypadkowo. Prowadzono wiele badań na temat natury
porozumiewania się w grupie. Bales wraz ze współpracownikami (1951) odkrył, że wzór porozumiewania się jest
związany ze statusem jednostki w grupie. Bardziej szczegółowe badania Crosbiego (1975) wykazały, że
porozumiewanie się w grupie (szczególnie w grupie stabilnej) odbywa się między osobnikami o równym statusie lub
przepływa od jednostek o wyższym statusie do jednostek o niższym statusie. Homans (1950) udowodnił, że natura
działań grupy przyczynia się do tworzenia wzorów porozumiewania się między jej członkami. W sytuacjach łączących
się z rozwiązywaniem zadań porozumiewanie się zachodzi głównie między członkami o wysokim i niskim statusie. W
sytuacjach towarzyskich lub rekreacyjnych porozumiewają się najczęściej jednostki o równym statusie.
KONFLIKT
Porozumiewanie się i interakcje między członkami grupy nie zawsze przebiegają łatwo i przyjemnie. Niekiedy
członkowie grupy są ze sobą w konflikcie. Badając konflikty rodzinne (mała grupa), Letha i John Scanzoni (1976)
wyróżnili trzy różne aspekty zróżnicowania form konfliktu. W aspekcie pierwszym odróżnić można konflikty postaci
„wszystko albo nic" oraz postaci mieszanych motywów. W konflikcie „wszystko albo nic" jedna osoba wygrywa albo
przegrywa wszystko. W konflikcie mieszanych motywów żadna z osób nie chce wszystkiego przegrać ani wygrać.
W drugim aspekcie przeciwstawić można konflikty osobowościowe konfliktom sytuacyjnym. Konflikty osobo-
wościowe wywoływane są przez różnice osobowościowe zaangażowanych w nie jednostek. Konflikty sytuacyjne zaś
powodowane są przez kontekst społeczny, w jakim znajdują się partnerzy, (kiedy np. próbuje się dzielić skąpe i
niewystarczające zasoby, takie jak pieniądze).
Pod trzecim wreszcie względem wyróżnić można konflikty fundamentalne (basic) i niefundamentalne (nonbasic).
Konflikt fundamentalny toczy się wokół podstawowych norm związanych z daną sytuacją, natomiast konflikt,
niefundamentalny dotyczy zastosowania uzgodnionych już norm w konkretnej sytuacji. Grupowy spór, co do wyboru
drużyny, z którą ma być rozegrany mecz w baseball, jest przykładem konfliktu niefundamentalnego; spór o angażowa-
nie się bądź nieangażowanie w ogóle grupy w zawody sportowe stanowi przykład konfliktu fundamentalnego.
Konflikty mieszanych motywów, sytuacyjne i niefundamentalne należą ogólnie do kategorii zdarzeń, z którymi łatwiej
można sobie poradzić, ponieważ z założenia dopuszcza się taką czy inną formę kompromisu. W alternatywnych
formach konfliktów ryzyko jest znacznie większe: wszystko albo nic, cenione wartości osobowościowe czy
fundamentalne aspekty istnienia grupy.
Nie wszystkie konflikty są negatywne (Coser, 1956,1967). Konflikty mogą pomóc w ustaleniu celów grupy i jej
granic. Właściwie rozwiązane konflikty mogą wpłynąć na wzrost zaangażowania członków grupy i wzmocnić jej spój-
ność. Kluczem pozytywnego funkcjonowania konfliktu jest jego regulacja normatywna (to znaczy istnienie
uzgodnionych i akceptowanych reguł jego rozwiązywania).
SPÓJNOŚĆ
Spójnością grupy nazywamy stopień, w jakim jej członkowie czują się z sobą związani. Spójność jest bardzo ważną
cechą grupy. Im bardziej grupa jest spójna, tym większe jest prawdopodobieństwo jej stabilności i zgody członków na
obowiązujące normy. Spójnym grupom łatwiej przychodzi rozwiązywanie problemów. Innymi słowy, spójność
stanowi wielką wartość dla grupy. Jedyną negatywną konsekwencją dużej spójności grupy jest tendencja do mniejszej
tolerancji dla różnic i odstępstw.
WYBRANE KWESTIE BADAŃ NAD GRUPĄ
ZNACZENIE WIELKOŚCI GRUPY
Wielkość grupy wpływa na jej strukturę i interakcje między członkami. Najmniejsza grupa, nazywana parą (diadą),
składa się z dwóch osób i wymaga zaangażowania każdej z nich. Każdy z członków tej grupy musi brać pod uwagę
drugiego, jeśli para ma przetrwać. Ogólnie mówiąc, pary wyją bardziej intensywnych związków i są mniej stabilne niż
większe grupy. Jeśli do pary dodamy trzecią osobę, stworzymy trójkę (triadę). W trójce istnieje kilka możliwych
rodzajów związków. Jest także możliwość koalicji
dwóch członków przeciwko jednemu, co sprawia, że trzecia osoba
poddawana jest większemu naciskowi. Jeśli jednak dochodzi do konfliktu między dwoma I członkami, trzeci może
odgrywać rolę mediatora, którego zadanie polega na utrzymaniu harmonii w grupie. Trójka jest generalnie bardziej
stabilna para, ale również mniej stabilna niż duża grupa.
Im większa grupa, tym szerszy zakres możliwych związków między jej członkami. Gdy jednak grupa osiągnie pewną
liczebność, pojawia się bardziej sformalizowana struktura osłabiająca interakcje między członkami. Jeśli grupa skład
się z więcej niż ośmiu, dziesięciu członków, bezpośrednia rozmowa między i staje się niemal niemożliwa. Zachodzi
potrzeba regulacji wzajemnych interakcji, co powoduje powstanie takiej czy innej formy struktury statusowej.
W większych grupach rozmowa z innymi przybiera postać mówienia do innych.
Nie istnieje optymalna wielkość dla wszystkich grup. Mniejsze grupy bardziej spersonalizowane, ale mniej stabilne;
większe grupy są mniej spersonalizowane, ale bardziej stabilne. Optymalna wielkość grupy zależy od jej tury i
podejmowanych przez nią działań.
PRZYWÓDZTWO
Większość grup ma przywódcę, osobę, która dzięki zaletom osobowość osiągnięciom lub pozycji odgrywa główną
rolę w kierowaniu działaniem grupy. Przywództwo w małej grupie było przedmiotem wielu badań, w trakcie, których
29
wyróżniono dwa różne typy przywódców.
Przywództwo instrumentalne sprawuje osoba, która mobilizuje grupę osiągania celów. Przywódca instrumentalny
koncentruje się na wykonaniu zadania i na bieżących sprawach. Przywództwo ekspresywne natomiast wiąże się z
tworzeniem harmonii i solidarności w grupie. Przywódca ekspresywny kładzie nacisk na poziom moralny grupy.
Obydwa rodzaje przywództwa są niezbędne i stabilizacji i powodzenia grupy, choć wydaje się, że różni przywódcy
odgrywa jedną lub drugą rolę w grupie (Bales i Slater, 1955). Przywódca koncentrujący się i na wykonaniu zadania
wywołuje niekiedy wrogość, wymagając od członków grupy wypełniania obowiązków; z czasem odbiera mu to
zwolenników.
Różne są także „style" przywództwa (White i Lippitt, 1953). Niektórzy przywódcy są demokratyczni i starają się
uzyskać zgodę członków na działalność grupy. Inni są autorytarni i żądają wykonywania swoich rozkazów. Przy-
wódcy typu laissez faire nie starają się ani kierować działaniami grupy, ani ich organizować.
Żaden styl przywództwa nie jest skuteczny we wszystkich możliwych sytuacjach, choć z pewnością przywództwo typu
laissez faire jest najmniej skuteczne w większości sytuacji. W Stanach Zjednoczonych, na przykład, przywództwo
demokratyczne wydaje się najbardziej użyteczne w utrzymywaniu poziomu moralnego i w rozwiązywaniu problemów.
Jednak w sytuacjach krytycznych, gdy nie ma czasu na korzystanie z mechanizmów budowy consensusu, najbardziej
skutecznym stylem przywództwa okazuje się przywództwo autorytarne.
GRUPOWE PODEJMOWANIE DECYZJI
Podejmowanie decyzji w grupie zależy od interakcji między członkami grupy. Przed podjęciem działań grupy często
odwołują się do pojęcia consensusu, czyli zgody. Grupy składające się z wielu jednostek mają do dyspozycji szerszy
zakres wiedzy, doświadczenia i umiejętności niż pojedyncza osoba. Dzięki temu przy podejmowaniu decyzji grupy
mogą korzystać ze znacznie bogatszych źródeł niż jednostki.
Stoner (1961) odkrył, że jednostki w grupach częściej podejmują ryzykowne
decyzje niż jednostki działające samot-
nie. Ta „skłonność do podejmowania ryzyka" wiąże się z „rozproszeniem odpowiedzialności"; jednostki w grupie
przenoszą odpowiedzialność za podjęcie decyzji na wszystkich członków grupy, co sprawia, że żadna jednostka nie
może być odpowiedzialna, jeśli decyzja okaże się niesłuszna. Może to prowadzić do podejmowania śmiałych, choć
ryzykownych decyzji, na które nigdy nie odważyłyby się jednostki działające samotnie. Poza tym, proces budowania
grupowego consensusu może powodować tłumienie głosów sprzeciwu i bagatelizowanie dyskusji na temat negatyw-
nych konsekwencji podejmowanych przez grupę decyzji.
W grupach o dużej spójności nacisk na konformizm może prowadzić do podejmowania decyzji mniej twórczych
(Callaway i Esser, 1984). Członkowie takich grup mogą cenzurować własne pomysły, by zmniejszyć różnice istniejące
w grupie; w ten sposób dochodzi do utraty tego, co różne punkty widzenia mogłyby wnieść do rozwiązania problemu
czy podjęcia niezbędnych działań. Taki typ reakcji nazwano myśleniem grupowym.
ORGANIZACJE FORMALNE
Współczesne społeczeństwo jest społeczeństwem organizacji formalnych. Organizacje formalne są dużymi grupami
wtórnymi utworzonymi z myślą o osiągnięciu konkretnego celu lub zestawu celów. Organizacje te są starannie
zaprojektowane i zawierają formalną strukturę statusów i roli, a także mniejsze grupy.
NATURA ORGANIZACJI
Chociaż każda organizacja formalna jest specyficzna (np. fabryka samochodów różni się od prywatnego uniwersytetu),
łączą je jednak pewne podobieństwa. Wyznaczają one ogólną charakterystykę organizacji formalnych.
PLANOWANIE I RACJONALNOŚĆ
Jednym z wyróżników organizacji formalnych jest celowe i racjonalne planowanie. Pod pewnymi względami jest to
najbardziej charakterystyczna cecha organizacji. Schemat organizacji formalnej uwypukla rolę racjonalności, kładąc
nacisk na dopasowanie środków i celów. Struktury organizacyjne tworzone są po to, by pomóc organizacji osiągnąć jej
cele. Racjonalne planowanie wymaga doskonałego zrozumienia celów organizacji, rodzajów działań, a także struktur
organizacyjnych, które są niezbędne do osiągnięcia tych celów. Nie wszystkie organizacje potrafią sprostać
wymaganiom racjonalnego planowania. Działacze organizacji (osoby działające zgodnie ze swym organizacyjnym
statusem) nie zawsze mogą wywiązywać się ze swoich obowiązków stawie racjonalnej kalkulacji, jak zastosować
odpowiednie środki do osiągnięcia jasno zdefiniowanych celów.
NIEFORMALNA STRONA BIUROKRACJI
Większość ludzi zdaje sobie sprawę, że biurokracje nie zawsze funkcjonują w tak precyzyjny, sformalizowany i
bezosobowy sposób, jak przedstawiliśmy powyżej. Między członkami organizacji często tworzą się związki osobiste,
prowadzi niekiedy do korzystania z innych niż formalne kanałów władzy. Przepisy bywają czasem naginane, a nawet
łamane. Nieformalne sposoby podejmowania działań mogą łagodzić istniejącą machinę formalną. Kartoteki: nie są
całkowicie kompletne.
Formalna struktura organizacji jest tylko zarysem, ogólną ramą nadającą strukturę działaniom pracowników. W
swoich codziennych czynnościach członkowie organizacji starają się tak postępować, by - w ich przekonaniu –
wywiązać się ze swoich obowiązków; wielu usiłuje robić to w najłatwiejszy Niekiedy osobiste cele sprawiają, że
członkowie organizacji zachowują się: inaczej, niż wymagają tego przepisy i regulacje. Zdarza się, że krewni i
przyjaciele| pracowników wykorzystują związki osobiste, których znaczenia nie można lekceważyć i domagają się
takich działań, na jakie nie pozwala struktura formalna organizacji. Krótko mówiąc, ludzie przystosowują się do
sytuacji mimo; formalnych wymogów wykonywanej przez nich pracy. Nadają biurokracji „ludzką twarz".
NIEKTÓRE OGRANICZENIA BIUROKRACJI
Oprócz struktury nieformalnej organizacja biurokratyczna doświadcza również pewnych istotnych ograniczeń, a nawet
dysfunkcji (czyli negatywnych konsekwencji działań).
30
Nieskuteczność. Przepisy i procedury biurokratyczne przewidziane dla spraw „typowych"; skuteczność zależy właśnie
od zastosowania owych przepisów i procedur do nowych przypadków. Gdy biurokracja ma do czynienia i sprawą
nietypową lub niezwykłą (np. z podatnikiem, którego kartoteka została zagubiona), zwyczajne reguły i procedury nie
znajdują zastosowania i w sekwencji maleje skuteczność. Ponieważ biurokraci przyzwyczajeni są do systematycznego
stosowania ustalonych procedur, często wykazują „wyuczoną niezdolność" do twórczego czy wymagającego
wyobraźni podejścia do nowego lub wyjątkowej sytuacji (Veblen, 1934). Nieskuteczność jest niekiedy efektem
zhierarchizowanej struktury biurokracji. Pracownicy zatrudnieni na niższych stanowiskach mogą ukrywać pomyłki i
błędy przed przełożonymi, obawia się kary. Takie „zasłony dymne" sprawiają, że biurokracja traci na skuteczności,
ponieważ ukrywanych błędów nie da się poprawić.
Zmiana celów. Z czasem ludzie pracujący w organizacjach zbiurokratyzowanych zapominają o właściwym celu
organizacji. Zamiast na nim, koncentrują się na osobistych celach, takich jak mniejszy wymiar pracy, wcześniejsze
wyjścia do domu i utrzymanie pracy za wszelką cenę. Socjologowie nazywa to zjawisko „zmianą celu".
Rozrost biurokracji. Biurokracje mają skłonność do rozrostu i zwiększania zakresu swojej odpowiedzialności. W
obrębie ich zainteresowań zna je się coraz więcej działań. Na przykład: współczesne uniwersytety są odpowiedzialne
nie tylko za rozwój intelektualny studentów, lecz także za ich: rozwój społeczny i emocjonalny. Zmianę tę można
traktować jako poszerzenie misji spełnianej przez uniwersytet, ale wymaga ona dodatkowych środków:
finansowych i
administracji. Niewiele organizacji biurokratycznych zmniejsza zakres odpowiedzialności z własnej woli.
Sztywność. Biurokracje mają skłonność do rozwijania rytualnej, sztywności, czyli nadmiernej koncentracji na
przepisach i regulacjach. Merton (1968), omawiając „osobowość biurokratyczną", i Whyte (1957), opisując
„człowieka organizacji", wykazali, że ta nadmierna koncentracja wpływa na osobowość biurokratów, tłumiąc
kreatywność i wyobraźnię. Nowsze badania (np. Kohn, 1978) podważają ten nieprzychylny portret biurokraty,
stawiając w nieco lepszym świetle pracowników organizacji biurokratycznych.
Oligarchia. Biurokracje wykazują tendencję do przekształcania się w oligarchię - system, w którym mniejszość rządzi
większością. Pogląd ten zawarł Michels (1949, oryginał 1911) w swym „żelaznym prawie oligarchii", które głosi, że
demokracja i duże organizacje nie mogą współistnieć. Duże organizacje z konieczności koncentrują władzę w rękach
niewielu osób. Ta potężna mniejszość jest w coraz mniejszym stopniu odpowiedzialna wobec tych, którzy znajdują się
niżej w strukturze organizacyjnej; sytuacja ta nie przystaje do demokratycznego wymagania równości.
Pogląd Michelsa nie uniknął krytyk. Wielu naukowców wskazywało, że istnieją systemy wzajemnej kontroli i
równoważenia wpływów (checks and balances), które ograniczają władzę jednostek znajdujących się na szczycie
drabiny organizacyjnej. Rady nadzorcze, na przykład, często powstrzymują decyzje dyrektorów firm.
Współzawodnictwo w ramach organizacji ogranicza absolutną władzę osób sprawujących kontrolę. Okresowe wybory
urzędników publicznych również zapobiegają nadużywaniu absolutnej władzy. Mimo że istnieje tendencja do
akumulowania władzy na szczycie, władza ta nie jest nieograniczona.
INNE FORMY ORGANIZACJI
Organizacja opisana przez Webera jest obecnie najpowszechniej spotykanym typem struktury formalnej. Istnieją
jednak i inne formy dużych organizacji.
ORGANIZACJE JAPOŃSKIE
Od czasów odbudowy po II wojnie światowej Japonia stała się jedną z głównych potęg gospodarczych. Niektórzy
przypisują ten zadziwiający wzrost ekonomiczny zaletom szczególnego modelu organizacyjnego korporacji japoń-
skich, który wyrasta z długiej tradycji przewagi grupy nad jednostką. W wielu korporacjach japońskich firma i
pracownicy wiążą się na całe życie. Korporacja bierze na siebie odpowiedzialność za dobrobyt pracowników. Awanse
i podwyżki zależą głównie od starszeństwa; cała kariera zawodowa pracowników przebiega w jednej firmie.
Jednostką odpowiedzialną w japońskich firmach nie jest pojedynczy pracownik, ale mała grupa pracownicza. Ocenia
się wydajność grupy, a nie konkretnego pracownika. Pracownicy zdobywają różne umiejętności i doświadczenie
przechodząc wraz z upływem lat z jednej grupy do drugiej. Podejmowanie odbywa się raczej kolektywnie niż
oligarchicznie. Oznacza to, że decyzje są omawiane i akceptowane na wszystkich poziomach organizacji i nie mają i
nakazów płynących z góry.
Japoński model organizacyjny jest zupełnie inny niż model spotykany najczęściej w Stanach Zjednoczonych. Różnice
form organizacyjnych wynikają w dużej mierze z podstawowych różnic między tradycyjnymi kulturami dwóch
narodów. W Japonii od wieków kładziono nacisk na większe znaczenie niż jednostki. Jednostki dostrzegają bliskie
związki łączące je z ważnymi j parni społecznymi; ich tożsamość jest w znacznym stopniu zależna od tożsamości tych
grup. W Stanach Zjednoczonych natomiast ceniono zawsze autonomię jednostki. Amerykanie postrzegają siebie jako
indywidualności mające fizyczną tożsamość, która odróżnia je od grupy, w jakiej funkcjonują.
Japończycy cieszą się z poczucia bezpieczeństwa, jakie zapewnia związek między jednostką a korporacją. Związek ów
nadaje ich egzystencji cenny wymiar stabilizacji i spójności. Amerykanie bardziej cenią wolność, jaką daje dzielenie
pracy od tożsamości. Skłonni są do zmiany warunków egzystencji, gdy wymaga tego sytuacja.
KOLEKTYWIZM
W ostatnim ćwierćwieczu pojawiła się w Stanach Zjednoczonych nowa i ma organizacji, której początków należy
szukać w niepokojach społecznych sześćdziesiątych. Nowe organizacje, które są niebiurokratyczne i działają i częściej
w sferze usług społecznych, uważają się za alternatywę wobec moralności „establishmentu" dużych organizacji
formalnych (Rothschild-Witt, 1979).
Członkowie takich organizacji unikają ścisłego podziału pracy prowadzącego do powstania wąskich specjalności. Są
zachęcani do udziału w rozmaitych zadaniach kolektywnych. W organizacjach tych podkreśla się znaczenie indywi-
dualnej kreatywności i inicjatywy, kosztem ściśle ustalonych przepisów i regulacji. Władza jest raczej podzielona niż
31
narzucana przez hierarchię statusów; w rzeczywistości oficjalne tytuły nie są podstawą ani powodem wyraża szacunku
i uznawania autorytetu. „Klienci" traktowani są jako osoby, a sprawy czy kartoteki. Działalność organizacji
kolektywnych ma charakter humanistyczny (ogniskujący się na człowieku), a nie biurokratyczny.
Ta forma organizacji może być odpowiednia dla małych grup, ponieważ w dużych przedsięwzięciach brakuje
bezpośredniego, osobistego kontaktu i między członkami, jaki jest konieczny w organizacjach kolektywnych. Poza tył]
organizacje tego rodzaju poświęcają dużo czasu na budowanie consensusu w procesie podejmowania decyzji, co
wpływa ujemnie na skuteczność w wykonywaniu zadań, np. usług społecznych. Wydaje się jednak, że w społeczeństw
amerykańskim jest miejsce dla niezwiązanych z establishmentem organizacji kolektywnych, świadczących społeczne i
publiczne usługi w ów bezpośredni osobisty sposób. Organizacje te należy traktować jako alternatywę dużych insty-
tucji biurokratycznych; nie mogą one ich jednak całkowicie zastąpić.
REFORMA ORGANIZACYJNA
Kilka dużych organizacji prowadzi doświadczenia z różnymi aspekt modelu japońskiego i kolektywnego, łącząc małe,
zwarte grupy pracownię z kolektywnym procesem podejmowania decyzji. W niektórych firmach pracownicy mają
zagwarantowane miejsce w radach nadzorczych, co daje im możliwość dzielenia odpowiedzialności za całościową
politykę korporacji. Pracowniczy podział akcji i inne inicjatywy tego rodzaju zachęcają pracowników
Kto większego zaangażowania i większej lojalności wobec firmy. Reformy są obecnie częstym zjawiskiem w
nowoczesnych organizacjach; wciąż jednak nie stanowią znaczącego wyzwania dla tradycyjnej formy organizacji
biurokratycznej.
ORGANIZACJE A SPOŁECZEŃSTWO
Duże organizacje biurokratyczne przyczyniają się jednocześnie do zwiększenia i ograniczenia ludzkiej wolności.
Oparcie procesu decyzyjnego, a zwłaszcza polityki społecznej, na racjonalnych zasadach i precedensach, a nie na
przesłankach osobistych, poszerza zakres wolności, sprzyjając bezstronnej sprawiedliwości, a nie faworyzowaniu
jednostek. Z drugiej strony, biurokracje najczęściej przywiązują większą wagę do przeszłości (precedens) i obiektywi-
zmu (ogólne przepisy i regulacje) niż do niuansów konkretnej sytuacji. We współczesnym społeczeństwie organizacje
formalne pomagają w osiąganiu celów grupowych, a jednocześnie szkodzą „ludzkiemu duchowi". W ostatecznym
rozrachunku jednak większość badaczy zgadza się z Weberem, że instytucje biurokratyczne zdecydowanie zwiększają
skuteczność i produktywność, przez co przynoszą korzyść wielu ludziom.
W rozdziale tym omówiliśmy różne typy grup społecznych badanych przez socjologów: grupy pierwotne i wtórne,
swoje i obce, a także grupy odniesienia. Zanalizowaliśmy także proces tworzenia się grupy ze względu na styczność
jednostek i ich wspólne zainteresowania i poglądy. Zbadaliśmy normy grupowe:, w jaki sposób powstają i jak
oddziałują na członków (konformizm). Opisaliśmy również aspekty struktury grupy: statusy, hierarchie statusów, gra-
nice. Omówiliśmy procesy grupowe (porozumiewanie się, konflikt, spójność), wpływ liczebności i przywództwa na
grupę oraz podejmowanie decyzji w grupie. Drugą część rozdziału poświęciliśmy organizacjom formalnym. Omówili-
śmy ich charakterystykę, w tym planowanie, racjonalność i sformalizowanie. Zanalizowaliśmy niektóre elementy
biurokracji: specjalizację, podział pracy, hierarchię, przepisy i regulacje, bezosobowość w kontaktach z klientami i ko-
nieczność utrzymywania formalnych, spisanych dokumentów i kartotek. Zbadaliśmy ograniczenia biurokracji:
nieskuteczność, zmianę celów, rozrost, sztywność i tendencję do przekształcania się w oligarchię. Opisaliśmy także
inne formy organizacji: model japoński i kolektywny.
Rozdz. 6
SOCJALIZACJA:
POWSTAWANIE
ISTOTY SPOŁECZNEJ
Przychodzimy na świat jako potencjalne istoty społeczne. Po urodzeniu i przez kilka następnych lat jesteśmy
całkowicie bezradni i zależni od innych, którzy zaspokajają nasze podstawowe potrzeby biologiczne. Dojrzała istota
ludzka, czytająca te słowa, jest rezultatem nieprzerwanego procesu społecznej interakcji, który pozwolił jej rozwinąć
tożsamość, przekonania i wiele umiejętności niezbędnych do aktywnego udziału w społeczeństwie. Ten ważny proces
nazywamy socjalizacją. W rozdziale tym zbadamy ów najistotniejszy proces społeczny i przekonamy się, w jaki sposób
przekształca on organizm biologiczny, nazywany homo sapiens, w funkcjonującą istotę społeczną, w aktywnego
członka społeczeństwa. Na początku skoncentrujemy się na roli osobniczego dziedzictwa biologicznego (natura) i
wspomagającego środowiska (wychowanie) w procesie socjalizacji.
ZNACZENIE DOŚWIADCZENIA
SPOŁECZNEGO
NATURA A WYCHOWANIE
Od ponad dwóch stuleci uczeni spierają się o to, czy nasza tożsamość nasze zachowanie są zdeterminowane przez
dziedziczność biologiczną czy przez doświadczenia społeczne. W sporze tym tradycyjnie przeciwstawia się naturę
wychowaniu.
NATURA
Po stronie natury opowiadają się instynktywiści, jak Mcdougall (1908), twierdzą, że ludzkie zachowanie jest wynikiem
działania instynktów,
czyli „wrodzonych, niezmiennych, genetycznie zaprogramowanych wzorów ( działań, które są
wspólne całemu gatunkowi i nie podlegają różnicowaniu ze względu na doświadczenie jednostki" (Goodman i Marx,
1978:120). Do roku 1924 (Bernard, 1924) wyróżniono ponad 10 tys. instynktów odpowiedzialnych za zachowania
społeczne. Wśród nich znalazł się, na przykład, instynkt „agresji” prowadzący do wojen, i instynkt „afiliacji"
32
(społeczny) – odpowiedzialny za powstanie samego społeczeństwa.
Wkrótce jednak stało się jasne, że instynkty nie są wystarczającym wyjaśnieniem ludzkiego zachowania z dwóch
powodów: po pierwsze, za każdym razem, gdy identyfikowano nową formę ludzkiego zachowania, konieczne było
„odkrycie" wyjaśniającego ją instynktu; pod drugie, zachowania uważanej za instynktowne albo nie występowały w
niektórych społeczeństwach, albo przyjmowały formę inną od oczekiwanej.
WYCHOWANIE
Alternatywny pogląd zakładał, że ludzkie zachowanie jest wynikiem i działania środowiska społecznego. Psycholog
John B., Watson (1924), który był zagorzałym zwolennikiem determinizmu środowiskowego, wyraził opinię, że
ludzkie i chowanie i ludzka tożsamość mogą być kształtowane w dowolny, żądany sposób Watson twierdził, że gdyby
pozwolono mu na całkowitą kontrolę nad otoczę zdrowych niemowląt, wychowałby je na dowolnie wybrane przez
siebie os Krótko mówiąc, zakładał, że ich dziedzictwo biologiczne (natura) jest nieistotna, bo tylko świat społeczny
(wychowanie) może determinować ich zachowanie.
NATURA - WYCHOWANIE
Obecnie panuje powszechna zgoda, co do tego, że zarówno natura, j| i wychowanie przyczyniają się do rozwoju
jednostki. Ostatnie badania w naukach o życiu uświadomiły wszystkim, że biologia odgrywa istotną rolę w kształ-
towaniu się istoty ludzkiej. Niedawno biolodzy wyodrębnili gen, który ma być przyczyną choroby alkoholowej.
Jednak nie wszyscy ludzie posiadający szczególny gen zostają alkoholikami, co wynika w dużej mierze z ich otoczenia
społecznego i społecznego doświadczenia.
Większość współczesnych badaczy w naukach społecznych przyznaje zarówno dziedziczność, jak i środowisko mają
wpływ na kształtowanie się tożsamości i zachowań danej osoby. Kolejnymi dowodami potwierdzającymi pogląd są
ostatnie badania nad identycznymi bliźniakami (bliźniakami o identycznym materiale genetycznym). Badania te
wykazały, że identyczne bliźniaki - mimo wspólnego materiału genetycznego - nie mają identycznych osobowości. Ich
zachowania społeczne również są inne. Sama dziedziczność genetyczna nie może, zatem wyczerpująco wyjaśniać
takich czy innych form ludzkiego zachowania. Identyczne bliźniaki wykazują jednak więcej podobieństw: niż bliźniaki
pokrewne (bliźniaki, które dzielą tylko część materiału genetycznego) i o wiele więcej podobieństw niż rodzeństwo
niebliźniacze. Wynika z tego, że czynnik dziedziczności genetycznej odgrywa pewną rolę w ludzkim rozwoju.
Prawdziwa eksplozja wiedzy biologicznej, szczególnie w zakresie dań genetycznych, z pewnością przyczyni się do
dogłębnego poznania zależności między naturą a wychowaniem; zależności, dzięki którym jesteśmy tacy jacy
jesteśmy.
ZNACZENIE IZOLACJI W DZIECIŃSTWIE
Jednym ze sposobów badania wpływu kontekstu społecznego na rozwój jednostki jest obserwacja jednostek, które w
dzieciństwie nie miały kontaktów społecznych lub te kontakty były bardzo ograniczone.
DZIKIE DZIECI
Od czasu do czasu pojawiają się relacje o dzieciach wychowanych przez dzikie zwierzęta. Najczęściej są to
niewiarygodne doniesienia o nikłej wartości naukowej istnieje jednak kilka stosunkowo dobrze udokumentowanych
przypadków (ńp. Singh i Zingg, 1942; Malson, 1972; Lane, 1976). W każdym z tych przypadków odnalezione dzieci
trudno było uznać za ludzi. Nie potrafiły mówić,
chodziły na czterech kończynach lub mocno pochylone, na widok
człowieka
reagowały strachem bądź wrogością, jadły, rozszarpując pożywienie zębami, tak jak zwierzęta.
Autorzy relacji o tych dzieciach najczęściej nie byli wykształconymi badaczami społecznymi; poza tym, nie wiemy,
jak żyły owe dzieci, zanim je porzucono lub zagubiono w lesie. Mimo to relacje o dzikich dzieciach zwracają uwagę
na niektóre skutki, jakie brak kontaktu z ludźmi wywiera na proces socjalizacji dziecka.
DZIECI WYCHOWANE W ODOSOBNIENIU
Istnieją trzy znane przypadki dzieci wychowanych w stosunkowo dużej izolacji od kontaktów społecznych. Dwa
przypadki - Anny i Isabelle - opisał Kingsley Davis (1940, 1947, 1948). Obie dziewczynki pochodziły ze związków
pozamałżeńskich i były trzymane w odosobnieniu przez ojców matek, choć Isabelle odizolowano razem z matką,
osobą głuchoniemą. Dziewczynki miały około sześciu lat, gdy je odnaleziono. Nie potrafiły mówić, chodzić ani
zachować czystości. Były apatyczne i obojętne na otoczenie. Anna umarła na żółtaczkę po, czterech latach od chwili
znalezienia, nauczywszy się jedynie kilku słów i wyrażeń, paru podstawowych czynności związanych z troską o siebie
i wypełnianie prostych poleceń. Isabelle, którą opiekował się zespół lekarzy i psychologów powiodło się znacznie
lepiej. Po mniej więcej dwóch latach intensywnej pracy dziewczynka osiągnęła normalny poziom rozwoju i mogła
pójść do szkoły. Nie jest jasne, czy o lepszych wynikach Isabelle zadecydowało lepsze dziedzictwo biologiczne,
odosobnienie wraz z głuchoniemą matką czy znakomita opieka, jaką otoczoną ją po znalezieniu. Trzecie dziecko,
Genie (Curtiss, 1977; Pines, 1981), miało podobne doświadczenia jak Anna i Isabelle. Genie znalazła się w odo-
sobnieniu, gdy miała dwa lata, odnaleziono ją w wieku lat trzynastu. Jej stan na początku przypominał stan Anny i
Isabelle. Otoczono ją opieką podobnej do tej, jaką otrzymała druga z opisanych dziewczynek. Genie zrobiła znaczne
postępy, ale nigdy nie osiągnęła poziomu innych dzieci w jej wieku, tak jak udało się to Isabelle.
Wszystkie trzy przypadki pokazują, jak istotne znaczenie w rozwoju tych samych, które określamy jako normalne u
homo sapiens, mają kontakty z ludźmi. Co więcej, badania nad dziećmi w sierocińcach i podobnych instytucjach
(Spitz, 1945; Dennis, 1960,1973; Yarrow, 1963; Bowlby, 1969; Rutter, 1974)
wykazały, że dzieci te są fizycznie,
społecznie i emocjonalnie opóźnione w porównaniu z rówieśnikami wychowywanymi w domu. Stan taki utrzymuje się
nawet po opuszczeniu przez nie instytucji wychowawczych.
Badania te wskazują, że „normalny" ludzki rozwój wymaga ludzkiej troski i kontaktów z ludźmi, możliwości
33
obserwowania i uczenia się od innych, wreszcie, bliskiego kontaktu fizycznego z innymi istotami ludzkimi.
PERSPEKTYWY TEORETYCZNE
Proces socjalizacji był badany z różnych punktów widzenia. Trzy specyficzne ujęcia wyróżniają się szczegółowością i
interesującym sposobem badania socjalizacji. Są to: psychoanaliza, teoria poznawcza i interakcjonizm symboliczny.
Niżej przedstawimy krótko podstawowe założenia każdej z tych teorii.
PSYCHOANALIZA:
ZYGMUNT FREUD
Zygmunt Freud (1856-1939) - lekarz i naukowiec - był twórcą psychoanalizy, metody badawczej zajmującej się treścią
i mechanizmami ludzkiego życia psychicznego. Wykształcenie pozwoliło mu w pełni docenić znaczenie zarówno
czynników biologicznych (natura), jak i doświadczeń społecznych (wychowanie) w rozwoju ludzkiej osobowości.
FUNDAMENTALNE POTRZEBY LUDZKIE
Freud uważał, że istnieją uniwersalne potrzeby ludzkie (popędy), które pomagają kierować ludzkim zachowaniem i je
kształtować. Pierwszą, z nich jest Eros, „instynkt życia", który, według Freuda wyjaśnia ludzką potrzep tworzenia
związków i więzi z innymi. Drugą jest Tanatos, „instynkt śmierci”, który, jak sądził Freud, stanowi podstawę naszych
zachowań agresywnych. Te dwa popędy często są w opozycji wobec siebie; konsekwencją ich konfliktu jest dramat
ludzkiej egzystencji.
STRUKTURA OSOBOWŚCI
Według Freuda osobowość zbudowana jest z trzech elementów: id, superego i ego. Mają one różne korzenie i funkcje,
ale interakcja między nimi stanowi istotę życia psychicznego.
Id jest siedzibą powszechnych popędów biologicznych, które często do gają się natychmiastowego zaspokojenia. Id
jest w znacznej mierze nieuświadamiane i działa zgodnie z „zasadą przyjemności": chce tego, co chce i kiedy chce. W
ujęciu psychoanalitycznym niemowlę jest samym id; stanowi ono wiązkę potrzeb biologicznych domagających się
natychmiastowego zaspokojenia. Zadania te nie zawsze są uwzględniane z powodu wymagań życia społecznego i na-
tury rzeczywistości.
Wymagania życia społecznego reprezentuje w osobowości superego, której jest podobne do tego, co nazywamy
sumieniem. Superego zawdzięcza powstanie nakazom i ograniczeniom narzucanym dziecku przez rodziców. W miarę
jak dziecko dorasta i podlega coraz szerszemu zakresowi wpływów społecznych, superego nadal się rozwija.
Id i superego są pod wieloma względami podobne do siebie. Zarówno id, jak i superego stawiają żądania, są
stosunkowo nieelastyczne i często tracą kontakt z rzeczywistością. Często też są w opozycji wobec siebie. Id domaga
się czegoś, a superego nie dopuszcza do tego ze względu na normy społeczne. Zadanie łagodzenia konfliktów
przypada trzeciemu elementowi osobowości -ego.
Ego jest tą częścią osobowości, która ma kontakt z rzeczywistością. Spełnia funkcję mediatora między
nierealistycznymi żądaniami id a restryktywnymi wymaganiami superego; próbuje również dostosować oba elementy
do rzeczywistości społecznej.
W istocie osobowość zawiera w sobie (przez obecność id i superego) taki sam konflikt (omówiony wcześniej), jaki
istnieje między jednostką a społeczeństwem i między naturą a wychowaniem.
ROZWÓJ OSOBOWOŚCI
Rozwój osobowości ludzkiej odbywa się w kilku następujących po sobie uniwersalnych, biologicznie
uwarunkowanych i związanych z wiekiem fazach, które Freud nazwał „fazami rozwoju psychoseksualnego". Fazy te
związane są z umiejscowieniem (kateksją) libido, czyli energii seksualnej będącej pochodną instynktu życia, w
różnych częściach ciała. Kateksją uwrażliwia szczególny obszar ciała, sprawiając, że staje się on przyjemny w dotyku,
stymulacji czy manipulacji; obszar ten stanowi centrum zainteresowania.
Pierwszą fazę, obejmującą pierwszy rok życia, Freud nazwał fazą oralną. W trakcie jej trwania niemowlę szuka
przyjemności przez takie czynności, jak ssanie i gryzienie.
Druga faza, rozpoczynająca się w drugim roku życia, nazywana jest fazą analną. Centralną sprawą tego etapu jest
kontrola nad wypróżnianiem się.
Przejście do fazy fallicznej następuje między trzecim a piątym rokiem życia. Jest to okres wstępnej inicjacji
seksualnej. W tym czasie tworzy się kompleks Edypa, który zawdzięcza swą nazwę Edypowi - postaci z mitologii
greckiej. Edyp zabił ojca i poślubił matkę. W teorii psychoanalitycznej kompleks ten dotyczy dziecięcej skłonności do
tworzenia silnej więzi emocjonalnej -o seksualnych implikacjach - z rodzicem płci przeciwnej i do wrogiej rywalizacji
z rodzicem tej samej płci. Kompleks rozwiązuje się wraz z odchodzeniem dziecka od przywiązania do rodzica płci
przeciwnej i dochodzeniem do identyfikacji z rodzicem tej samej płci; według Freuda zjawiska te są bardziej wyraźne
u chłopców niż u dziewcząt. Jedną z konsekwencji takiego rozwiązania kompleksu Edypa jest prawidłowa
identyfikacja roli płci; problem ten omawiamy dokładnie w rozdziale 12.
W fazie latencji, trwającej od piątego roku życia do okresu pokwitania, seksualizm traci na znaczeniu. W centrum
zainteresowania znajduje się rozwój, umiejętności fizycznych i intelektualnych.
Faza genitalna jest rezultatem ponownego przypływu energii seksualnej, co ma związek ze zmianami hormonalnymi
okresu pokwitania. W przeciwieństwie do wcześniejszej fazy fallicznej jednostka jest już gotowa do dojrzałych
zachowań seksualnych, a także do dzielenia przyjemności seksualnej z innymi.
Wyróżnione przez Freuda fazy rozwoju osobowości uważane są za uniwersalne, biologiczne dziedzictwo gatunku
ludzkiego. Dla rozwoju osobowości ważna jest także reakcja na umiejscowienie się libido. Dlatego - według Freuda
osobowość jest wypadkową oddziaływania naszych cech biologicznych i świadczenia społecznego, choć sam Freud
kładł stosunkowo duży nacisk czynniki biologiczne.
34
Powiązanie natury i wychowania jest także szczególnym znakiem teorii Erika Eriksona, psychoanalityka, który
rozwinął wiele pierwotnych idei Freudowskich. Erikson wykorzystał osiągnięcia wiedzy socjologicznej i antropolog-
gicznej w teorii psychoanalitycznej. We freudowskich fazach rozwoju psychoseksualnego uwzględnił on w większym
stopniu rolę kontekstu społeczne definiując na nowo cały proces jako rozwój psychospołeczny. Erikson badał także
socjalizację jako proces trwający przez całe życie i opisał dodatkowe fazy rozwoju dorosłych.
TEORIA POZNAWCZA:
JEAN PIAGET
Podczas gdy Freud interesował się niemal wyłącznie emocjonalnej aspektami socjalizacji, Jean Piaget (1896-1980)
skoncentrował uwagę na obszarach rozwoju poznawczego. Choć Piageta różnił od Freuda rozkład akcentów, łączył ich
pogląd, że proces rozwojowy przebiega zgodnie z pewnymi uniwersalnymi fazami zakorzenionymi w biologii.
Początkowo, Piaget badał rozwój poznawczy, uważnie obserwując własne dzieci. Doszedł do wniosku, że proces
rozwoju ma cztery fazy.
FAZA SENSOMOTORYCZNA
Pierwszy etap rozwoju, faza sensomotoryczna, występuje między pierwszymi dwunastoma a osiemnastoma
miesiącami życia. W tym okresie uczą się przez zmysły, głównie przez fizyczny kontakt ze światem. Popychają,
szturchają, dotykają, kopią i gryzą przedmioty ze swego otoczenia. Nie potrafią jeszcze posługiwać się symbolami ani
myśleć w sposób uporządkowany., świat jest bezpośrednim fizycznym doświadczeniem otoczenia.
FAZA PRZEDOPERACYJNA
W drugiej fazie, nazywanej przedoperacyjną i trwającej od osiemnastego miesiąca do siódmego roku życia, zaczyna
szybko rozwijać się umieją posługiwania się symbolami (szczególnie językiem). Dzieci zaczynają rozumować
przynajmniej w podstawowy sposób, że istnieją rzeczy, których nie mogą dotknąć ani zobaczyć. Potrafią rozróżniać
między rzeczywistością a fantazją. Mają jednak egocentryczne spojrzenie na świat. Widzenie rzeczywistości z pers-
pektywy innej niż własna sprawia im trudność. Dziecko nie rozumie, na przykład, dlaczego płacze braciszek, któremu
odebrało zabawkę. Zachowanie takie jest charakterystyczne dla początkowego okresu rozwoju tej fazy.
FAZA OPERACJI KONKRETNYCH
W fazie operacji konkretnych, trwającej od siódmego do jedenastego roku życia, pojawia się kolejna istotna
umiejętność: stosowanie logiki i alternatywnych perspektyw. Logika pozwala dziecku pojąć naturę związków przy-
czynowo-skutkowych. Jednak jego myślenie wciąż związane jest z dającym
się łatwo zidentyfikować, konkretnymi
przedmiotami i wydarzeniami, a nie z pojęciami abstrakcyjnymi. Dziecko zaczyna doceniać inne, niż własna, per-
spektywy i rozumieć możliwość alternatywnych punktów widzenia: jest to
ogromny krok naprzód w rozwoju spo-
łecznym.
FAZA OPERACJI FORMALNYCH
Czwartą i ostatnią fazę Piaget nazwał fazą operacji formalnych. Etap ten zaczyna się w dwunastym roku życia. Dzieci,
(które już wkrótce będą nazywane młodzieżą) zaczynają myśleć abstrakcyjnie. Nie tylko pojmują możliwość istnienia
alternatywnych poglądów, ale potrafią je sobie wyobrazić. Umiejętność myślenia abstrakcyjnego pozwala im
przekroczyć granicę czasu i przestrzeni. Potrafią wyobrazić sobie przyszłość i miejsca, w których nigdy nie były
Piaget uważał, że wiek, w którym dzieci przechodzą z jednej fazy do drugiej, zmienia się w zależności od dziecka, a
nawet społeczeństwa, w którym się wychowuje. Utrzymywał jednak, że kolejność faz jest zdeterminowana prze nasze
dziedzictwo biologiczne, a zatem uniwersalna i niezmienna. Późniejsi badacze, (np. Kohlberg, 1969) korzystali z
ujęcia poznawczo-rozwojowegc podobnego do teorii Piageta, w studiach nad fazami rozwoju moralnego. Ostatnio
ujęcie to spotkało się z krytyką feministek (np. Gilligan, 1982), które twierdzą, że kultywuje ono wyraźnie męski
punkt widzenia na moralność i na rozwój moralny (a co za tym idzie, rozwój poznawczy).
INTERAKCJONIZM SYMBOLICZNY GEORGE HERBERT MEAL
Dzięki umiejętności stworzenia syntezy poglądów innych i zorganizowania ich w stosunkowo spójną strukturę
teoretyczną George Herbert Mead (1863-1931) uważany jest za twórcę szkoły noszącej nazwę interakcjonizmu sym-
bolicznego. Mead był filozofem społecznym, który z psychologiem Johnem Watsonem podzielał pogląd, że śro-
dowisko jest zasadniczym elementem wypaczającym ludzkie działania. Pierwotnie Mead nazwał swoje ujęcie „beha-
foryzmem społecznym". W przeciwieństwie do Watsona kładł jednak duży nacisk na zrozumienie procesów
poznawczych, które prowadzą do obserwowanych zachowań. Mead badał rozwój i organizację jaźni (self).
Interesowała go rola jaźni w rozwiązywaniu przeciwieństw między wolnością i kontrolą, zmian i stabilizacją, twór-
czością i konformizmem. Jaźń stała się najważniejszym elementem w podejściu interakcjonizmu symbolicznego do
socjalizacji.
ROZWÓJ JAŹNI
Jaźń wyrasta z doświadczenia społecznego, ponieważ jednostka potrafi patrzeć na własne działania z perspektywy
swoich partnerów. Staje się to możliwe dzięki językowi (systemowi znaczących symboli; patrz rozdz. 3), który po
zwala nam być w tym samym czasie zarówno przedmiotem, jak i podmiotem Mówiąc do innych, słyszymy to, co
mówimy, tak jak oni; co więcej, możemy reagować na swoje stwierdzenia tak jak inni. W tej sytuacji jesteśmy
zarówno podmiotem (osobą „działającą"), jak i przedmiotem działania (osobą „odbierającą"). W istocie Mead
stwierdził, że właśnie przez „przyjmowanie roli innego i patrzenie na siebie jak na przedmioty rozwijamy własną jaźń.
Ten pogląd i jaźń uwypukla znaczenie kontekstu społecznego, ograniczając rolę biologii.; W przeciwieństwie do
Freuda i Piageta, Mead sądził, że proces rozwojowy jaźni nie przebiega według kolejnych, zależnych od wieku faz.
Uważał, że jaźń staje się coraz bardziej złożona w wyniku poszerzania się kręgu społecznych doświadczeń. Rozróżniał
jednak wydarzenia pojawiające się przed i po efektywnym wykorzystaniu języka.
OKRES PRZEDWERBALNY
35
W okresie przedwerbalnym dzieci, których interakcje z innymi są elementarne, nie rozróżniają między tym, co jest
jaźnią, a tym, co nią nie jest. Stopniowo, dzięki interakcjom z innymi, którzy nadają nazwy-etykiety dziecku i
środowisku, dziecko zaczyna robić to rozróżnienie. Porozumiewanie się także zależy od innych, którzy „interpretują"
(w istocie przypisując znaczenia) działania dziecka i nadają im nazwy za pomocą symboli werbalnych.
OKRES WERBALNY
Kiedy dzieci rozwiną zdolność rozumienia i korzystania z komunikat symbolicznej (języka i gestów), zaczynają
aktywnie wpływać na swój rozwój. W okresie werbalnym poznawcze umiejętności dziecka rozwijają się w znacznym
stopniu przez interakcję społeczną.
Zabawa. Wczesną formę tej interakcji Mead nazwał zabawą. W trakcie zabawy dzieci uczą się odgrywania innych ról
niż swoje, choć w stosunkom prosty sposób. Mogą, na przykład, odgrywać rolę matki karmiącej butelką niemowlę, a
potem rolę niemowlęcia karmionego przez matkę. W ten sposób dzieci dowiadują się o istnieniu różnych ról
społecznych, z których każda ma inny punkt widzenia.
Zorganizowana gra. Następny etap interakcji społecznej Mead nazwał zorganizowaną grą. Na tym etapie dzieci
rozwijają umiejętność dostrzegania związku między wieloma rolami i traktowania odgrywanych przez siebie ról jako
części większego systemu ról. Mead często przytaczał przykład w baseball, która uczy dzieci, że pozycja, jaką zajmują
na boisku, jest powiązana z innymi pozycjami. Aby dobrze grać na swojej pozycji, dzieci muszą, doskonale znać inne
pozycje.
Rozwijając tę umiejętność, dzieci uczą się odgrywać role wielu innych i patrzeć na własne działania z punktu widzenia
perspektywy tych ról. Spojrzenie na własne zachowanie z innego punktu widzenia ma ogromne znaczenie w rozwoju
społecznej jaźni.
Uogólniony inny. Mead twierdził, że w późniejszej fazie rozwoju dzieci potrafią spojrzeć na siebie nie tylko z pers-
pektywy konkretnej innej osoby lub| roli, lecz także postrzegają siebie z punktu widzenia „wspólnoty" jako całość".
W konsekwencji są zdolne do zrozumienia „zasad" kierujących ich działaniami, a także działaniami innych
uczestników „gry", którą może być baseball lub samo życie. W przypadku gier dziecięcych działaniami kierują
specyficzne przepisy w życiu zaś, zasadami są, jak twierdzą socjologowie, normy i wartości
(patrz rozdz. 3).
Mead nazwał tę perspektywę rolą „uogólnionego innego". Rola ta uwalnia nas od wpływu konkretnych innych i
sprawia, że robimy to, co uważamy za słuszne i właściwe, a nie to, co za słuszne i właściwe uważają rodzice czy inne
konkretne osoby. Zapewnia także pewien poziom stabilizacji oraz społecznej kontroli naszych zachowań, które
kierowane są przez standardy całej wspólnoty.
NATURA JAŹNI
Cooley (1902) pisał o „jaźni odzwierciedlonej" - naszym pojmowaniu siebie, które jest funkcją naszych reakcji na to,
jak, wedle nas, postrzegają nas inni. Pogląd ten potwierdza znaczenie odgrywania roli innego w tworzeniu
jaźni.
Mead traktował jaźń jako interakcję faz nazwanych mnie (me) i ja (I) („ ja przedmiotowe" i „ja podmiotowe"). Faza
mnie jest fazą społeczną jaźni. Jest to zinternalizowany porządek społeczny uwypuklający stabilizację, przewidywal-
ność i kontrolę społeczną. Razem z „mnie" działa ja - innowacyjna, twórcza i nieprzewidywalna faza jaźni. Jaźń jest w
istocie dialogiem między „ja" i „mnie". „Mnie" jest produktem społecznym, natomiast „ja" nie ma skonkretyzowanego
związku ze społecznym doświadczeniem.
Jaźń jest, więc rzeczywiście produktem interakcji między konkretną, niepowtarzalną jednostką a kontekstem społecz-
nym. Każdy z nas inaczej pojmuje i interpretuje kontekst społeczny. Dlatego rzeczywistość społeczna jednej osoby nie
musi być rzeczywistością kogoś innego.
„Ja" i „mnie" są odpowiedzialne za podmiotowość (ja) i przedmiotowość
(mnie) jaźni, oraz za znaczenie, jakie mają dla niej równocześnie wolność (ja), kontrola (mnie), zmiana (ja) i stabi-
lizacja (mnie).
CZYNNIKI SOCJALIZACJI
Socjalizacja jest skomplikowanym procesem obejmującym wiele jednostek, grup i instytucji społecznych. W pewnym
sensie, elementy te są kanałami, przez które społeczeństwo wkracza w proces socjalizacji; są one, w istocie, aktywny-
mi przedstawicielami społeczeństwa jako całości. W tej części omówimy niektóre najważniejsze czynniki nieustan-
nego dramatu socjalizacji.
RODZINA
Jednym z najważniejszych czynników socjalizacji jest rodzina. Rodzina
jest
pierwszym i najbardziej trwałym światem
społecznym dla niemowlęcia i dziecka. Tworzą się w niej pierwsze i najbardziej trwałe więzi społeczne. Umiejętność
porozumiewania się - przez naukę języka - zdobywa się w rodzinie.
W rodzinie także niemowlę, a później dziecko, poznaje główne elementy kultury.
Rodzina jest w dużej mierze całym światem społecznym niemowlęcia i dziecka, główną areną jego doświadczeń.
Rodzina zapewnia dziecku tożsamość społeczną w kategoriach rasy, religii, klasy społecznej i płci, co z socjolo-
gicznego punktu widzenia jest równie ważne. Przyszłe możliwości życiowe: zdrowie, długowieczność, wykształcenie i
rodzaj wykonywanego zawodu jest w znacznym stopniu uzależnione od rodziny, w jakiej urodziło się dziecko.
Ko….(1963, 1969, 1976, 1977) wykazał, że interakcje rodzic-dziecko różnią się w zależności od klasy społecznej, co
wynika po części z różnych wartości, jakie przekazują dziecku rodzice należący do klasy robotniczej i średniej.
SZKOŁA
Ta instytucja społeczna jest bezpośrednio odpowiedzialna za przekaz jednostce informacji, umiejętności i wartości,
które społeczeństwa uważał ważne dla życia społecznego. Nie chodzi tylko o „czytanie, pisanie i liczenie, ale także o
uczciwość, odpowiedzialność i punktualność mieszczące się w obrębie działań socjalizacyjnych szkoły. Szkoła
pokazuje dziecku zupełnie inne otoczenie społeczne niż to, które poznało w rodzinie.
36
Związki rodzinne są związkami bliskimi. Ludzie traktują członków rodziny inaczej niż osoby spoza jej grona. Choć
rodzice mogą być mili i serdeczni do wszystkich dzieci, oczekuje się od nich (co zazwyczaj czynią) specjalnych uczuć
i więzi z własnymi dziećmi.
W szkole nauczyciel powinien traktować wszystkie dzieci tak samo. Działania nauczyciela powinny być określane
raczej przez to, co dziecko robi, a nie przez to, kim jest. Nauczyciele nie mogą tworzyć „specjalnych więzi" z wybra-
nymi uczniami. Choć niekiedy sytuacje takie się zdarzają, uważane są za: właściwe.
W szkole dzieci zapoznają się ze sformalizowanym systemem ocen: stopniami i świadectwami. System ten jest
zupełnie inny niż praktyka nieformalnych ocen stosowana w rodzinie i stanowi nowe, czasem trudne doświadczę dla
wielu dzieci. W szkole dzieci uczą się także wielu umiejętności niezbędnych w kontaktach interpersonalnych; uczą się,
co to znaczy: dzielić się czymś z innymi, robić coś po kolei, być przygotowanym na porównania z rówieśnikami.
Krótko mówiąc, ten nowy świat społeczny dziecka przyczynia się znać do jego socjalizacji.
GRUPA RÓWIEŚNICZA
Przed pójściem do szkoły większość dzieci styka się ze światem grupy rówieśniczej. Ten obszar pod wieloma
względami różni się od rodziny. Po pierwsze, już z definicji wynika, że grupa rówieśnicza składa się z jednostek o
równym statusie, to znaczy dzieci w tym samym wieku i o tym samym ogólnym statusie społecznym. Po drugie,
pozycja społeczna w rodzinie zajmowana jest automatycznie, w grupie rówieśniczej zaś trzeba na nią zapracować. Po
trzecie, w rodzinie (tak jak w szkole) socjalizacja przebiega w sposób przemyślany i zaplanowany; w grupie
rówieśniczej znaczna część socjalizacji odbywa się bez jakiegokolwiek przemyślanego planu.
Grupa rówieśnicza - podobnie jak szkoła - spełnia istotną funkcję polegającą na rozluźnieniu więzów łączących
dziecko z rodziną, która początkowo stanowi wszechogarniający kontekst społeczny. Zarówno szkoła, jak i grupa
rówieśnicza przedstawiają dziecku dodatkowe, niekiedy alternatywne, modelem zachowań, a także norm i wartości.
W rezultacie, dziecko uczy się, jak radzić sobie z pozostającymi w konflikcie poglądami tych, których uważa za waż-
tych, których socjologowie określają mianem „znaczących innych".
MASS MEDIA
Omówione powyżej czynniki socjalizacji wchodzą w interakcje i osobiste kontakty z osobą socjalizowaną. Inaczej jest
w przypadku mass mediów (środków społecznego przekazu), które są zbiorem różnych sposobów komunikowania
treści przeznaczonych dla wielu odbiorców (obejmują np. radio, telewizję, filmy, gazety, magazyny, książki, a także -
szczególnie w dzisiejszych czasach kasety wideo, płyty, kasety audio i płyty kompaktowe). Media wpływają na
socjalizację, prezentując dodatkowe i alternatywne modele ról, a także norm j wartości społecznych.
Być może najważniejszym współczesnym środkiem społecznego przekazu jest telewizja. Pozytywną stroną telewizji
jest znakomite spełnianie przez nią funkcji edukacyjnej (np. Ulica Sezamkowa). Telewizja w łatwo przyswajalny
sposób poszerza horyzonty dziecka, pokazując mu miejsca i wydarzenia, których nie mogłoby doświadczyć
bezpośrednio (np. serie filmów przyrodniczych). Negatywną stroną telewizji jest ukazywanie przez wiele programów
nierealistycznego i zbyt uproszczonego obrazu świata, oraz szczególnie częste pokazywanie przemocy. Dopiero od
niedawna telewizja zaczęła prezentować prawdziwszy obraz ludzi tworzących nasze społeczeństwo, szczególnie człon-
ków grup mniejszościowych, i odchodzić od stereotypowego portretowania jednostek.
Filmy wideo i muzyka odgrywają coraz większą rolę w socjalizacji młodzieży. Obecnie można zauważyć tendencję do
oznaczania potencjalnie niebezpiecznych czy kontrowersyjnych płyt i taśm (tak jak oznacza się filmy), co ma zalew-
nić kontrolę nad dostępem młodych ludzi do tych mediów.
INNE CZYNNIKI
Oprócz rodziny, szkoły, grupy rówieśniczej i mass mediów na socjalizację wpływają również instytucje religijne,
sąsiedztwo, organizacje rekreacyjne, wspólnoty itp. Wszystkie te czynniki przyczyniają się do rozwoju sposobu po-
stania świata przez jednostkę i do zrozumienia przez nią, czym jest zachowanie
społecznie pożądane i niepożądane.
W niektórych przypadkach wpływ
czynników socjalizacji może być niezwykle istotny.
SOCJALIZACJA PRZEZ CAŁE ŻYCIE
Większość omówionych powyżej zjawisk związanych z socjalizacją dotyczyła wieku niemowlęcego i dzieciństwa.
Socjalizacja jest jednak procesem trwającym przez całe życie. Nie kończy się wraz z dzieciństwem, choć w
późniejszym okresie przyjmuje inne formy.
SOCJALIZACJA ROZWOJOWA
Terminem socjalizacja rozwojowa określa się kontynuację, socjalizację, która rozpoczęła się w dzieciństwie. Ten typ
socjalizacji opiera się na wcześniejszym wykształceniu. Edukacja formalna, na przykład, jest w dużej mierze sprawą
socjalizacji rozwojowej.
RESOCJALIZACJA
Niekiedy doświadczamy procesu resocjalizacji, który polega na wykorzenieniu i restrukturyzacji podstawowych
wartości, postaw czy tożsame Z resocjalizacją dobrowolną mamy do czynienia w przypadku konwersji religijnej, a
także u jednostek z własnej woli poddających się psychoterapii. W określonych przypadkach celem jednostki jest
zmiana tożsamości na nową, oraz - czasem zmiana istniejących wartości i sposobów zachowania.
Resocjalizacja może mieć także podstawę niedobrowolną, na przykład, gdy władze skażą kogoś na pobyt w więzieniu
czy szpitalu psychiatrycznym. W przypadku resocjalizacji przymusowej często wymagany jest pobyt w tym, co
Goffman (1961) nazywa „instytucją totalną". Środowisko to pozwala jedno na szybkie zerwanie z przeszłością i daje
czynnikom resocjalizacyjnym nie całkowitą kontrolę nad wszystkimi działaniami jednostki.
KONIECZNOŚĆ SOCJALIZACJI W WIEKU DOJRZAŁYM
37
Wraz z dojrzewaniem przejmujemy różne statusy i odgrywamy nowe role (Brim i Wheeler, 1966). Ponieważ statusy te
były dla nas wcześniej nieosiągalne (np. status zawodowy czy małżeński), nie mogliśmy nauczyć się wymagań: no-
wych ról. Dodatkowe doświadczenia socjalizacyjne, takie jak formalna nauka zawodu czy przyuczenie do zawodu w
miejscu pracy, wypełniają tę lukę. Jeśli chodzi o role małżeńskie i rodzicielskie, wcześniejsze doświadczenia okazują i
najczęściej niewystarczające i konieczna jest dalsza socjalizacja rozwojowa.
Socjalizacja w wieku dojrzałym potrzebna jest również wtedy, gdy szybka zmiana społeczna wywołuje transformacje
norm. Na przykład: rola związana ze statusem „kobiety" znacznie się zmieniła w trakcie życia jednego pokolenia. Wy-
uczone przed dwudziestu laty pojęcia, określające zachowanie właściwe dla danej płci, nie mają dzisiaj takiego
zastosowania. Od współczesnej kobiety wymaga się nowych norm, wartości i zachowań. Można to osiągnąć przez
ciągłą socjalizację.
Należy wspomnieć także o tym, że większość tego, czego uczymy się w dzieciństwie, składa się z ogólnych i
abstrakcyjnych norm i wartości, które często muszą być modyfikowane, gdy stosujemy je w praktyce. Na przykład:
uczymy dzieci szczerości. Później dzieci muszą się nauczyć, że w niektórych sytuacjach szczerość należy powściągnąć
delikatnością.
ZMIANY TREŚCI SOCJALIZACJI
To, czego uczymy się w dzieciństwie, często różni się od tego, czego uczymy się w wieku dojrzałym. W dzieciństwie
uczymy się ogólnych norm i wartości.
W wieku dojrzałym większy nacisk kładzie się na jasne, zrozumiałe zachowana. Jednostka wie, co robić, i dlatego
koncentruje się na tym, jak to robić. Ludzie muszą często dokonywać syntezy różnych fragmentów wiedzy zdobytej
szkole i w pracy, by ich zachowania służyły osiąganiu celów.
Idealizm kojarzy się zazwyczaj z młodością, realizm z wiekiem dojrzałym. Idealizm nie musi znikać z wiekiem, ale
często bywa konfrontowany z rzeczywistością. Jednym z trudniejszych aspektów socjalizacji w wieku dojrzałym jest
umiejętność realistycznego widzenia świata i zachowania przy tym ideałów. Nie pytamy już: „Dlaczego tak się
dzieje?", ale „Jak zrobić to najlepiej?" Na przykład: przez ostatnie dwadzieścia lat wielu działaczy ruchu
ekologicznego nauczyło się łączyć idealistyczne poglądy z rzeczywistością ekonomiczną i społeczną. Socjalizacja w
wieku dojrzałym wymaga przejścia od zależności do autonomii a następnie do oddziaływania na innych (Goodman,
1985:82-83). Jednak zanim dokonamy tego przejścia, musimy nauczyć się niezbędnych umiejętności.
SOCJALIZACJA A WOLNOŚĆ
Natura procesu socjalizacji zmusza do zadania pytania, czy prawidłowy przebieg tego procesu ogranicza wolność
jednostki. Wrong (1961) utrzymuje, że socjalizacja nigdy nie jest całkowita. Posiłkując się pracami Freuda, Wrong
wykazuje, że choć istoty ludzkie są „istotami społecznymi, nigdy nie są w pełni zsocjalizowane".
Mead miał bardziej wyważone poglądy w tej kwestii: twierdził, że choć ludzie tracą nieco wolności w trakcie życia
społecznego, w zamian zyskują korzyści płynące ze stosunków społecznych. W jaźni „ja" i „mnie" reprezentują
równowagę między potrzebami społecznymi a potrzebami jednostki. W ujęciu interakcjonizmu symbolicznego fazy
„ja" i „mnie" nie pozostają w wewnętrznym konflikcie; nie pozostają w nim również jednostka i społeczeństwo. (W
ujęciu psychoanalitycznym „id" i „superego" są w konflikcie). „Ja" i „mnie" funkcjonują razem jako jaźń. Jednostka i
społeczeństwo są dwiema stronami tej samej monety. Choć między nimi może zdarzyć się konflikt, nie oznacza to, że
są w wewnętrznej opozycji wobec siebie. Jeden z elementów nie ogranicza w sposób automatyczny i całkowity
wolności drugiego.
Ludzie często wybierają i dowolnie łączą różne doświadczenia socjalizacyjne. Nie można, zatem mówić o jednym,
zuniformizowanym procesie socjalizacji, który tłumiłby całkowicie wolność jednostki. Ludzie mają wolność wyboru i
podejmowania działań zgodnych z tym wyborem. W istocie nasz system prawny oparty jest na założeniu, że każdy
ponosi indywidualną odpowiedzialność za indywidualną wolność wyboru. Zrozumienie procesu socjalizacji uzdalnia
nas do sprawowania znacznej kontroli nad naszym życiem.
W rozdziale tym omówiliśmy proces socjalizacji. Na początku skoncentrowaliśmy się na trwającym od dwóch wieków
sporze na temat tego, co jest ważniejsze w rozwoju istoty ludzkiej: natura czy wychowanie. Opisaliśmy poglądy
zwolenników zarówno jednej, jak i drugiej teorii. Podsumowaliśmy także szkodliwy wpływ izolacji społecznej na ludzki
rozwój.