1
1
1
1
By BonyNight
By BonyNight
By BonyNight
By BonyNight
Ala & Klaudia
Ala & Klaudia
Ala & Klaudia
Ala & Klaudia
Spis tresci:
Prolog strona 2
2
2
2
2
Prolog
Wiatr uderzający w twarz, gałęzie raniące skórę, deszcz który moczy.
Biegłam… To był najlepszy sposób by wyrazić moje emocje.
Żal... smutek, rozpacz? Tak, zamykałam się w tym świecie od 119 lat.
Niektórzy po prostu otworzą oczy i nie oglądają się wstecz, ale to nie ja.
Na zewnątrz jestem twardą, niezniszczalną, samowystarczalną Bellą Swan,
lecz w środku jestem krucha jak listek na wietrze i dlatego kocham ten
pęd. Łzy cisnące się do oczu jakby chciały wydostać się na powierzchnię,
lecz dziś nie pozwolę na to - od dziś jestem inna Bellą, Bellą która już nigdy
nie odwróci się wstecz, która zapomni o wszystkim co bolesne. Nowa ja jest
mocniejsza. I taka pozostanie.
Teraz zrobię to, co zrobić muszę, co jest mi niezbędne do życia… krew!
Już z daleka wyczuwam jelenie. Ruszam za nimi w pościg jak kot, jak lew…
jak … wampir.
Dziś długo bawię się ze swoja ofiarą… Pocieram kłami jej szyje, a w miejscu
tętnicy lekko przyciskam. Zwierze wierzga nogami, rzuca się. Moje ubranie
jest już w strzępach, ale to nie czas by o tym myśleć. Niech cierpi tak jak ja
cierpiałam… Gdy w końcu zanurzam kły w cieplutkiej szyjce i robie
pierwszy łyk tego wartościowego napoju, moje ciało robi się cieplejsze, a
ja silna. Słyszę ostatni oddech zwierzęcia, ostatnie uderzenie jego serca…
Tak tęsknego uderzenia… I Ten krzyk by utrzymać się przy życiu ciągle
dźwięczy mi w uszach.
Po skończonym posiłku biegnę razem z wiatrem jakbyśmy współgrali ze
sobą.. Biegnę do mojego miejsca na ziemi. Biegnę nad mój strumyk
1
.
Siadam zawszę na pniu porośniętym mchem i myślę jak wykonać moje
kolejne zadanie…
Nasuwają się pytania czy to jest moje powołanie? Czy dlatego zostałam
tym stworzeniem by być tą złą? Na te pytania nigdy nie znajdę
odpowiedzi, ale mój strumyk nadal będzie płynąć….
1
Zdjęcie w folderze dodatki.