Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu
niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą
kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym,
magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi bądź
towarowymi ich właścicieli.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce
informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za
ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub
autorskich. Autor oraz Wydawnictwo HELION nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności
za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Redaktor prowadzący: Barbara Gancarz-Wójcicka
Projekt okładki: ULABUKA
Materiały graficzne na okładce zostały wykorzystane za zgodą Shutterstock.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail:
onepress@onepress.pl
WWW:
http://onepress.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
http://onepress.pl/user/opinie/badzza
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
ISBN: 978-83-283-1751-2
Copyright © Nikodem Marszałek 2015
Printed in Poland.
Spis treĂci
WstĊp
7
PodziĊkowania
13
CzĊĞü I. Uspokój siebie
Rozdziaá 1. Sukces w zgodzie ze sobą
17
Rozdziaá 2. Zmiany to cudowne uczucie
23
Rozdziaá 3. Przekrocz wáasne czarne, nieznane drzwi
29
Rozdziaá 4. ĩycie budowane na piasku
34
Rozdziaá 5. Ty kontra Ğwiat
40
Rozdziaá 6. Sabotowanie wáasnego sukcesu
47
Rozdziaá 7. Wáadca pierĞcieni obalony
53
Rozdziaá 8. Od uciekania do osobistego zaufania
60
Rozdziaá 9. Jak sáuchaü siebie, czyli od czytania do dziaáania
67
Rozdziaá 10. Nieograniczony dobrobyt
72
Rozdziaá 11. Pozwól sobie na szczĊĞcie
78
Rozdziaá 12. Proste drogi w prawie przyciągania
85
Rozdziaá 13. Rozwiązywanie swoich i cudzych problemów
91
CzĊĞü II. Poznaj i uwolnij siebie
Rozdziaá 14. Mądre zarządzanie celami i wspóápracownikami
99
Rozdziaá 15. ZnajdĨ odpowiednie miejsce dla siebie
103
Rozdziaá 16. Daj sobie czas na sukces
108
Rozdziaá 17. Speániaj swoje potrzeby, pokochaj siebie
115
6 | S P I S T R E ¥ C I
Rozdziaá 18. BądĨ autentyczny w tym, co robisz
121
Rozdziaá 19. W jednoĞci z rozrywką elektroniczną
127
Rozdziaá 20. JeĞli odczuwasz strach lub czegoĞ nie potrafisz
— otwórz siĊ na pomoc
134
Rozdziaá 21. PodąĪaj wáasną drogą
139
Rozdziaá 22. Prawdziwy sukces zaczyna siĊ od akceptacji rodziców
147
Rozdziaá 23. SzczĊĞcie zaczyna siĊ... teraz
153
Rozdziaá 24. Zawsze pamiĊtaj, kim jesteĞ
159
Rozdziaá 25. MiáoĞü pomimo odrzucenia
165
Rozdziaá 26. BądĨ zawsze sobą
174
CzĊĞü III. Kreuj siebie
Rozdziaá 27. Korzystaj z tego, co masz
203
Rozdziaá 28. Spokój, strach i przygnĊbienie
206
Rozdziaá 29. Siáa páynąca z uwolnionej wraĪliwoĞci
209
Rozdziaá 30. OdpuĞciü znaczy daü sobie szansĊ
223
Rozdziaá 31. Ucieczka przed strachem
230
Rozdziaá 32. Kreacja speánienia w przepáywie
235
Rozdziaá 33. Decyzje
239
Rozdziaá 34. Rozbieranie dumy na czynniki pierwsze
244
Rozdziaá 35. A gdyby przeszkody nie istniaáy?
252
Rozdziaá 36. Nowy dezyderat
258
Rozdziaá 37. Bieda
262
Rozdziaá 38. Po co?
269
Rozdziaá 39. Jak pokochaü siebie
274
Rozdziaá 40. WeĨ siĊ do pracy! Zaakceptuj rzeczywistoĞü
280
Bonus
285
ZakoĔczenie
291
Od autora
295
Z M I A N Y T O C U D O W N E U C Z U C I E | 2 3
Rozdziaï 2.
Zmiany to cudowne uczucie
GdybyĂ usïyszaï tysiÈc razy: „Nie uda Ci siÚ”, to mam na to radÚ:
zmieñ otoczenie i rób nadal wszystko tak, jak potrafisz najlepiej.
Nikodem Marszaïek
Dokonanie przemiany wewnÚtrznej to cudowne uczucie. PamiÚtasz,
ilu takich przemian doĂwiadczyïeĂ w swoim ĝyciu? NastÚpowaïy
szybko czy powoli? JeĂli nie pamiÚtasz, to nic nie szkodzi, bo czÚsto
nie zauwaĝamy, jak bardzo siÚ zmieniliĂmy. Dopiero ktoĂ z boku mówi:
„JesteĂ jakiĂ inny”.
Gdy byïem maïym chïopcem i wracaïem z plecakiem peïnym ksiÈĝek
i zeszytów, z poïamanÈ linijkÈ i kredkami, mówiïem: „Kiedy to wszyst-
ko siÚ skoñczy? NudzÚ siÚ i potrzebujÚ zmiany. ChcÚ byÊ dorosïy”.
DoĂwiadczyïem wiele lat póěniej przeniesienia w czasie, juĝ kiedy
miaïem wïasne dziecko. Usïyszaïem: „Tato, idÚ do przedszkola”. Od-
powiedziaïem: „Gdzie, skarbie? Jeszcze przyjdzie twój czas”. Budzi to
wielkie zadowolenie, kiedy mïode istoty siÚ spieszÈ, chcÈ doĂwiadczaÊ
nieznanego, zmieniaÊ, eksplorowaÊ. Raz córka spakowaïa maïy plecak,
nalaïa sobie picia, wziÚïa niezgrabnie przygotowanÈ kanapkÚ i stanÚïa
przy drzwiach juĝ gotowa do wyjĂcia. Nic nie szkodziïo, ĝe ciemno, zimno.
Oznajmiïa: „Idziemy, tato”. Lata mijajÈ i coĂ siÚ zmienia, przestajemy
chcieÊ, bo juĝ nam siÚ wydaje, ĝe wiemy, byliĂmy, doĂwiadczyliĂmy,
2 4 | U S P O K Ó J S I E B I E
potrafimy. ¿yjemy raczej, by utrzymaÊ status i cieszyÊ siÚ zdobyczami,
zamiast iĂÊ dalej, nie tylko uczyÊ siÚ, co zmieniaÊ w sobie, zwiedzaÊ,
wychodziÊ poza mury: pracy, domu, znajomych. ZaglÈdanie i oczekiwa-
nie, co jeszcze moĝe byÊ, jak moĝe byÊ, jest czÚĂciÈ naszej natury. Zbyt
czÚsto takÈ postawÚ zabijajÈ konformizm i wygoda.
Co do przemian wewnÚtrznych, a tak, tych równieĝ sporo przeĝyïeĂ.
ParÚ odbyïo siÚ w szkole podstawowej, gimnazjum. Przypomnij sobie,
czy zazdroĂciïeĂ koledze bycia adorowanym, jak zastanawiaïeĂ siÚ, czy
czegoĂ Ci nie brakuje do szczÚĂcia, moĝe nie traktowaïeĂ siebie samego
powaĝnie. GdzieĂ w gïÚbi serca postanowiïeĂ zmieniÊ coĂ w sobie, ubraÊ
siÚ inaczej, byÊ bardziej seksownym, obciÈÊ czy zapuĂciÊ wïosy, zafar-
bowaÊ je. Chcemy byÊ przyjÚci, staÊ siÚ czÚĂciÈ grupy. Same zmiany
pozwalajÈ nam odkryÊ siebie, sprawdziÊ siÚ w nowej roli, skórze. Nie-
którzy przechodzÈ wielkie metamorfozy, nie bojÈ siÚ tego, inni peïni
wstydu dodajÈ tylko trochÚ. Nie zawsze jest kolorowo, motywujÈ nas
i wpïywajÈ na nas róĝne czynniki zewnÚtrzne. Wracasz po imprezie,
spotkaniu, wyjeědzie z zagranicy do domu z poczuciem ĝalu, odrzuce-
nia, jakbyĂ nigdzie nie pasowaï. OczywiĂcie, zmieniasz caïÈ garderobÚ,
wyglÈd, czÚĂciowo zachowanie, bo gdzieĂ tam chcesz byÊ lubiany,
przypodobaÊ siÚ, od tego zaleĝy Twoja sprzedaĝ. Taka motywacja do
zmiany, czysto zewnÚtrznej, jest Ăredniej jakoĂci, gdyĝ gdzieĂ w powie-
trzu stale wisi oczekiwanie na aprobatÚ, akceptacjÚ. Intencje brzmiÈ:
„Czy juĝ jestem OK?”, „Co muszÚ jeszcze zrobiÊ?”. Ubrania to tylko
metafora, sÈ jak dodatkowa skóra, majÈ podkreĂlaÊ nas samych, a tym-
czasem chodzimy i wyglÈdamy jak sklepowe manekiny na wystawach.
Komponowanie wïasnych elementów garderoby z pytaniami typu:
„Co chciaïbym wïoĝyÊ naprawdÚ?”, Co z czym bym poïÈczyï najchÚt-
niej?”, „Jak bym siebie widziaï?”, „Które barwy pasujÈ do mojego
charakteru?” pobudza indywidualnoĂÊ — zaczynamy byÊ czÚĂciÈ siebie
zamiast niewolnikami ogólnoĂwiatowej mody, chwilowego trendu.
Czy sïuchanie siebie jest proste? I tak, i nie. Wïasnego wewnÚtrznego
Z M I A N Y T O C U D O W N E U C Z U C I E | 2 5
przekonania o prawdzie, kompozycji — tego siÚ musisz nauczyÊ. Od-
waga i podkreĂlanie unikatowoĂci to juĝ przyjemniejsza czÚĂÊ, która
wpïywa na naszÈ osobowoĂÊ pozytywnie.
Zmiany sÈ efektem naszego rozwoju, dziÚki nim pojawia siÚ coĂ nowego.
Nawet drobne korekty majÈ znaczÈcy wpïyw na nasze samopoczucie.
Nowe mieszkanie w innej dzielnicy juĝ wnosi powiew ĂwieĝoĂci, a co
dopiero wyjazd do innego miasta czy pañstwa. Czasem zmieniamy oto-
czenie, ludzi, przyjacióï, ubrania, wyglÈd i ciÈgle nie jesteĂmy zado-
woleni, ale kiedy Ăciszymy muzykÚ, wyïÈczymy telewizor, usïyszymy
nasze ciaïo. CoĂ gniecie, uwiera w Ărodku, puka ĝal, sïychaÊ pretensje,
brak wybaczenia i pogodzenia. Na nic zmiany otaczajÈcego Ăwiata, na
nic ubrania, nowe meble, samochód czy partner, jeĝeli sami ze sobÈ
czujemy siÚ ěle.
JeĂli chcesz czegoĂ, czego nie masz,
musisz zrobiÊ coĂ, czego jeszcze nie robiïeĂ.
Chcemy doĂwiadczaÊ nowych rzeczy, mieszkaÊ w lepszych dzielnicach,
poznawaÊ interesujÈcych ludzi. Wyruszamy w podróĝ i nagle mówimy:
„Hej, znowu to samo”, „To juĝ mam”, „Ci ludzie sÈ jacyĂ podobni do
poprzednich”. O nie, oni nie sÈ tacy sami, tylko Ty nadal jesteĂ. Zmie-
niïeĂ wszystko na zewnÈtrz, od oczekiwañ po Ăciany w domu, ale zapo-
mniaïeĂ o swoim wnÚtrzu, a to ono tworzy, kreuje, warunkuje otoczenie,
nawet to, z kim i gdzie ĝyjesz. Moĝesz chcieÊ wielu rzeczy i spraw, ale
przychodzi naprawdÚ to, co czujesz w sercu. JeĂli jest to ĝal — bÚdzie
to ĝal, jeĂli niemoc, przyjdzie niemoc, jeĂli poczucie odrzucenia — od-
rzucenie otrzymasz. Chcemy, lecz samo chcenie nie wystarczy, za tym
musi pojawiÊ siÚ silna wewnÚtrzna zgoda. Dziwne sytuacje, cierpienie,
ból, niemoc, róĝne myĂli o poczuciu bycia niewystarczajÈcym, one
zaczynajÈ motywowaÊ do zmian, rozwoju, podwaĝania tego, co myĂli-
my na temat siebie i Ăwiata. Prawo zgodnoĂci mówi: „¥wiat zewnÚtrzny
2 6 | U S P O K Ó J S I E B I E
zawsze wspóïgra z twoim Ăwiatem wewnÚtrznym”. TrochÚ boli, bo
prawo jest brutalne; z jednej strony tak, z drugiej jest ono konsekwencjÈ,
daje moĝliwoĂÊ rozwoju i zmiany.
Zacznijmy od pytania: „Jak siÚ dzisiaj czujÚ?”. Umysï i ego odpowia-
dajÈ: „¥wietnie, fajnie, do przodu”. Zadaj jeszcze raz podobne pytanie:
„Jak naprawdÚ siÚ dzisiaj czujÚ?”. OdpowiedziaïeĂ? Prawdopodobnie
znowu uczyniïeĂ to z poziomu umysïu. A teraz nic nie mów ani nie
odpowiadaj gïoĂno, tylko zapisz od razu odpowiedě, wsïuchaj siÚ w sie-
bie. I co? Róĝni siÚ od poprzedniej jakoĂciÈ, bez dwóch zdañ; tak po-
zwalasz wyjĂÊ podĂwiadomoĂci, za tym równieĝ idzie gïos Twojej duszy.
Nie bój siÚ tego, bo nie moĝesz baÊ siÚ siebie. Uciekanie przed sobÈ,
przed wewnÚtrznym gïosem jest jak skazywanie siebie na ĝycie poniĝej
wïasnych moĝliwoĂci. Naucz siÚ zadawaÊ pytanie i na nie odpowiadaÊ,
rozróĝniaÊ to, co pochodzi z Twojego wnÚtrza, a co z podĂwiadomoĂci
i umysïu.
Inne zadanie brzmi: „Mów tylko i wyïÈcznie o tym, czego chcesz od
ĝycia”. Narzekanie naprawdÚ nie pomaga, nikogo jeszcze nie zbawiïo,
jedynie utwierdziïo w przekonaniach. Ile razy mówiliĂmy: „Wiesz, nie
chciaïbym tam mieszkaÊ”, „Nie lubiÚ tej pogody”, „A co, jeĂli siÚ nie
uda?”. Prawo oczekiwania brzmi: „Oczekuj najlepszego i najlepsze
otrzymuj”. MyĂleÊ pozytywnie nie oznacza ignorowaÊ zïe, negatywne
emocje czy zdarzenia, ale oznacza nienadawanie im wartoĂci, to znaczy
nietaplanie siÚ w nich, nieprzeĝywanie nadmiernie, niewzmacnianie roz-
trzÈsaniem. Staïo siÚ? MyĂlimy, dlaczego tak, czemu nas to spotkaïo, co
chcieliĂmy z tego wynieĂÊ, czy byïo to zwykïe dziaïanie jakichĂ straĝni-
ków, i idziemy dalej. MyĂleÊ pozytywnie to jest jak dawanie sobie szansy,
nawet podczas tak zwanego doïa, gorszego dnia. Wiesz, ĝe ta pomoc, ta
inspiracja, ta myĂl przyjdÈ, wypeïniÈ CiÚ. Po prostu sobie pozwól.
Z M I A N Y T O C U D O W N E U C Z U C I E | 2 7
W swojej kolejnej ksiÈĝce poruszÚ temat przepïywu energii, ĝycia w prze-
pïywie, kreacji naszej pierwotnej, o której zapomnieliĂmy. Prawo ocze-
kiwania zostanie zastÈpione staïym otwarciem, bez warunkowania. Ro-
snÈca ĂwiadomoĂÊ, ĝe nie jesteĂ sam, nie musisz sam, ĝe wsparcie jest
i pojawia siÚ, bo jesteĂmy czymĂ wiÚcej niĝ tym, co o sobie myĂlimy, daje
poczucie ulgi. Kreacja przestaje byÊ tylko osobowa, fizyczna, a staje
siÚ wewnÚtrzna, taka duchowa, dziÚki niej uczymy siÚ wiÚcej na temat
siebie i Ăwiata. Teraz jednak lekcja jest ogromnie waĝna, bo suma na-
szych negatywnych myĂli jest duĝo wiÚksza niĝ pozytywnych; przede
wszystkim boimy siÚ zmian, unikamy ich, a sÈ one czÚĂciÈ naszego ĝycia.
Zaïóĝ wiÚc — jak moja córka — plecak i daj siÚ ponieĂÊ.
Nie dajesz siÚ ponieĂÊ, gdyĝ masz poczucie winy, niechÚÊ do pozosta-
wienia starego, obligujÈ CiÚ zobowiÈzania, jakie podjÈïeĂ. GdzieĂ tam
chciaïbyĂ pojechaÊ, zmieniÊ, odkryÊ, tylko coĂ CiÚ trzyma. Pytanie, co
to jest, na jakim poziomie pojawiïa siÚ blokada, czemu energia nie
pïynie. Zmiana to zmiana, niekiedy nie moĝemy jej kontrolowaÊ, toro-
waÊ jej drogi czy dyktowaÊ warunków. Jest czÚĂciÈ nas i czÚĂciÈ Ăwiata.
Moĝemy stawiaÊ opór, szantaĝowaÊ, tylko czy nie walczymy z wiatra-
kami? Gdzie byïbyĂ dzisiaj, gdyby chÚÊ zmiany rodzÈca siÚ w Twojej
gïowie wygrywaïa z konformizmem i lÚkiem? Aĝ strach pomyĂleÊ. Cza-
sem zmieniamy innych, chcemy, by doïÈczyli do nas, jak stado wilków,
bo w grupie czujemy siÚ pewniej. Nie rób tak, daj ludziom dojrzeÊ do
podjÚcia ich wïasnej decyzji. Racja jest zawsze po stronie wolnej, czyli
nienarzucajÈcej, nieszkodzÈcej sobie i innym. RozpoczynajÈc dzieñ,
przywitaj go pytaniem: „Czy jestem zapalony?”. Jak odpowiesz sobie:
„Jestem dzisiaj zapalony”, bÚdzie to juĝ stwierdzenie, na tym wïaĂnie
polega mówienie tego, czego chcesz od ĝycia. Wstajesz rano i mówisz
o swoich nawykach, które chcesz zmieniÊ, bo caïy sekret Twojej przy-
szïoĂci kryje siÚ w rutynie. Mówisz: „ChcÚ tego!”, ale dowodem dla
Ciebie bÚdzie to, jak zainwestujesz swój czas. Jest takie powiedzenie:
2 8 | U S P O K Ó J S I E B I E
„JeĂli bÚdziesz myĂlaï tak jak teraz, bÚdziesz miaï to, co masz. JeĂli
zmienisz swoje myĂlenie, zmienisz to, co masz”. BÈdě aktywny i pozy-
tywnie nastawiony, bo stanie siÚ tak jak w dowcipie, który kiedyĂ usïy-
szaïem: „Panie kierowniku, taki zapierdziel, ĝe nie ma czasu tych taczek
zaïadowaÊ”. Postacie z tego ĝartu sÈ moĝe pozytywne, ale nie aktywne.
Zadanie rozdziaïowe
1. InspirujÈcym zdaniem w tym rozdziale jest (przepisz):
..............................................................................................................
..............................................................................................................
..............................................................................................................
..............................................................................................................
2. Od dzisiaj zmieniam w swoim ĝyciu:
..............................................................................................................
..............................................................................................................
..............................................................................................................
..............................................................................................................