DOBRA RADA
Bardzo si zdziwi
ę
ł
Na swoim zamku
Ksi
Radziwi
ążę
łł
"Panie Kochanku".
Stoj c pod kranem
ą
Stwierdzi raz rankiem,
ł
e wci
jest panem,
Ż
ąż
Lecz nie kochankiem...
Przyszed medykus,
ł
Zbada troskliwie,
ł
Zapisa fikus
ł
Moczony w piwie.
Gdy ten nie pomóg ,
ł
Zapisa potem
ł
Wywar ze stonóg
I spanie z kotem.
Przyby te rabin,
ł ż
Rady udzieli :
ł
- Ka den karabin
ż
Kiedy nie strzeli,
ś
U yj pan sztuczek,
ż
B d pan ten pucer,
ą ź
eby by huczek,
Ż
ł
Cho pusty sztucer...
ć
Ksi
mu rzuci
ążę
ł
Czerwony z oty
ł
I si przerzuci
ę
ł
Na anegdoty...
Tkwi tu zasada
Nader prawdziwa:
- Kto du o gada,
ż
Ten co ukrywa!
ś
Wpisa (-a): Ma gorzata "Zuzanka" Krzy aniak
ł
ł
ż