Autor:
Agnieszka Kubiak-Cyrul
Tytuł:
Dobra osobiste osób prawnych.
Wykaz skrótów
EIPR - European Intellectual Property Review
IIPR - International Intellectual Property Review
k.c. - ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 ze zm.)
k.c.f. - francuski kodeks cywilny
k.c.n. - niemiecki kodeks cywilny
k.c.s. - szwajcarski kodeks cywilny
k.k. - ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 ze zm.)
KPP - Kwartalnik Prawa Prywatnego
k.p.c. - ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. -
Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296
ze zm.)
k.z.s. -
szwajcarski kodeks zobowiązań
Mon.Praw. - Monitor Prawniczy
OSA -
Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych
OSPiKA -
Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitrażowych
PiP -
Państwo i Prawo
p.o.p.c. -
przepisy ogólne prawa cywilnego z 1950 r.
PPH -
Przegląd Prawa Handlowego
PUG -
Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego
RPEiS - Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny
SP - Studia Prawnicze
u.z.n.k. - ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. Nr 47, poz.
211 ze zm.)
ZNAE - Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej
ZNUJ PWiOWI -
Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace z Wynalazczości i Ochrony
Własności Intelektualnej
Wpro
wadzenieZagadnienie ochrony dóbr osobistych osób prawnych należy do tych
problemów współczesnego prawa cywilnego, które z jednej strony są przyczyną największych
kontrowersji, a z drugiej strony najrzadziej poddawane są pogłębionym analizom.
1
Bez
wątpienia najczęściej kwestia ta rozważana jest w odniesieniu do osób fizycznych, niemniej
jednak w ostatnich latach obserwować można również wzrastające zainteresowanie tematyką
dóbr osobistych osób prawnych.
2
Przełomowe znaczenie dla omawianej problematyki miała
rozpoczęta pod koniec lat osiemdziesiątych transformacja polityczna i gospodarcza, która
umożliwiła gruntowną modyfikację polskiego systemu prawnego w oparciu o demokratyczne
wartości nowoczesnego państwa prawa. Punktem kulminacyjnym tych przeobrażeń było
uchwalenie nowej Konstytucji i powrót do koncepcji opierających się na istnieniu pewnych
niezbywalnych, chronionych praw jednostki. Przeobrażenia zachodzące w obrębie polskiego
systemu prawnego wzmacniane były dodatkowo przez postępujące ujednolicanie prawa
państw europejskich w zakresie standardów ochrony praw podstawowych, przenoszące siłę
ciężkości ze stosunków wertykalnych na horyzontalne.
Nie pozostało to bez wpływu na tworzenie i stosowanie prawa polskiego także w odniesieniu do osób
prawnych. W konse
kwencji szczególnej intensyfikacji uległa ich rola i pozycja w obrocie prawnym.
Jednostki organizacyjne prawa prywatnego stanowią nie tylko przeciwwagę i konkurencję dla państwa i
państwowych osób prawnych w sferze ekonomicznej, ale również odgrywają coraz istotniejszą rolę w
kształtowaniu stosunków społecznych. Status osób prawnych, takich jak spółka akcyjna, spółka z
ograniczoną odpowiedzialnością, spółdzielnia itp., warunkuje bowiem możliwość rozwoju gospodarki
rynkowej. Natomiast udział w życiu społecznym osób prawnych o charakterze non-profit, jak np. fundacji,
stowarzyszeń, partii politycznych czy związków zawodowych, jest ważnym gwarantem prawidłowego
funkcjonowania nowoczesnej demokracji.
Kolejnym istotnym czynnikiem wzrostu zainteresowania cywilnopr
awną ochroną dóbr osobistych
osób prawnych jest dynamiczny rozwój środków komunikacji masowej. Oddziaływanie mediów na
funkcjonowanie tych podmiotów sprawiło, że pojawiła się potrzeba zapewnienia skutecznej ochrony ich
dóbr osobistych przed bezprawną ingerencją. Wiąże się to z ogólnym wzrostem znaczenia wartości
niematerialnych i niemajątkowych dla prowadzenia działalności, spotęgowanym jeszcze przez ogromną
konkurencję. W związku z tym podkreślić należy, że w dobie rozwoju środków komunikacji masowej oraz
ogromnej konkurencji znaczenie cywilnoprawnej ochrony dóbr osobistych wzrasta także w odniesieniu do
osób prawnych.
Zasadniczo we wszystkich systemach prawnych Europy przyjmuje się, że osoba prawna jest
podmiotem prawa o podobnym zakresie zdolności jak osoba fizyczna. Wyklucza się z tego zakresu
jedynie prawa związane nierozerwalnie z człowiekiem lub te, których osoba prawna posiadać nie może ze
względu na ograniczenia wynikające z jej własnej natury. Przypomnieć jednak należy, że początkowo
dopuszczalna ak
tywność osoby prawnej polegała głównie na korzystaniu z prawa własności i praw
obligacyjnych. Dopiero z czasem interesy osób prawnych wykroczyły poza prawa majątkowe, by
ostatecznie sięgnąć po prawa fundamentalne, prawa człowieka i prawa osobiste. W konsekwencji tego
rozwoju, współcześnie zarówno w tekstach traktatów międzynarodowych, jak i w wielu konstytucjach
pojawiają się przepisy dotyczące wyraźnie osób prawnych jako podmiotów praw w nich gwarantowanych,
bądź też sformułowane tak, by nie wykluczać możliwości ich zastosowania do tych podmiotów.
3
Także w
Polsce podmiotami niektórych praw i wolności konstytucyjnych są osoby prawne, przy czym
wystarczającym uzasadnieniem tego stanu rzeczy jest posiadanie przez nie osobowości prawnej.
4
Bez
wątpienia ochrona niektórych z praw i wolności konstytucyjnych realizowana jest na gruncie prawa
cywilnego za pośrednictwem przepisów chroniących prawa osobiste.
Praktyka pokazuje, że im wyższy stopień cywilizacyjnego rozwoju społeczeństw, tym większe
znaczenie dla możliwości realizowania założonych przez podmioty prawa celów ma zagwarantowanie im
ochrony interesów niemajątkowych. Podkreślić należy, że powyższe stwierdzenie aktualne jest tak w
przypadku osób fizycznych, jak i osób prawnych. Wiąże się z tym ciągły wzrost znaczenia cywilnoprawnej
ochrony niemajątkowych interesów podmiotów prawa. Charakteryzuje się ona bowiem znacznym
stopniem elastyczności, co umożliwia uwzględnianie w procesie konkretyzacji praw osobistych zmian
zachodzących w stosunkach społecznych oraz wpływu takich ogólnych i dynamicznych pojęć, jak prawo
do informacji czy wolność prasy. W tym kontekście nie dziwi, że osoby prawne są zainteresowane w
wykorzystywaniu środków ochrony praw osobistych gwarantowanych w prawie cywilnym. Stanowią one
bowiem efektyw
ny instrument ochrony ich autonomii, a przede wszystkim ich zdolności odróżniania się od
innych podmiotów oraz poszanowania pozytywnego wizerunku wykreowanego w okresie istnienia w
obrocie prawnym.
Dotychczasowy dorobek nauki prawa cywilnego nakazuje wszak
że rozważenie dwóch poważnych
argumentów przemawiających za szczególną ostrożnością w tak daleko idącym ujednoliceniu ochrony
praw osobistych osób prawnych i osób fizycznych, a nawet przeciwnych takiemu działaniu. Po pierwsze,
prawa i wolności gwarantowane w konstytucji, prawa człowieka, jak i prawa osobiste są głęboko
zakorzenione w immanentnych cechach ludzkich, wobec czego ich ochrona ukształtowała się przede
wszystkim w odniesieniu do nieposiadających swego odpowiednika potrzeb człowieka. Skoro więc u ich
podstaw leżą wartości takie jak przyrodzona godność ludzka, nie istnieją powody, dla których
dopuszczalne byłoby rozszerzenie podmiotowego zakresu stosowania ochrony tych praw na jednostki
organizacyjne, które przecież zostały wyposażone przez ustawę w osobowość prawną. Po drugie,
abstrakcyjny charakter osobowości prawnej jednostek organizacyjnych pozbawia zasadniczo omawiane
prawa punktu odniesienia, jako że ich treść oraz możliwość korzystania z nich wynika z faktu realnie
istniejącego, zdolnego do odczuwania organizmu ludzkiego. Wobec tego, według zwolenników tego
poglądu, w przypadku osób prawnych nie może być mowy o naruszeniu dobra osobistego, jako że nie
posiadają one fizycznych i psychicznych atrybutów, od których istnienia naruszenie owo jest uzależnione.
Ponadto uważa się, że interesy niemajątkowe osoby prawnej posiadają już dostateczną ochronę
wynikającą z różnorodnych regulacji prywatno- i publicznoprawnych odnoszących się do zwalczania
nieuczciwej konkurencji, własności intelektualnej, dostępu do informacji czy ochrony przed nielegalnymi
podsłuchami lub przeszukaniami.
Powyższe argumenty można jednak stosunkowo łatwo podważyć. Fakt, że koncepcja praw
osobistych powstała dla ochrony człowieka nie oznacza, że nie będzie ona podlegała rozwojowi.
Z
wolennicy szerokiego zakresu osobowości osoby prawnej podkreślają, że pierwotnie wszystkie pojęcia
prawne konstruowane były dla osób fizycznych. Dopiero w drodze pewnej ewolucji pozycji i roli społecznej
osób prawnych stopniowo akceptowano powoływanie się przez te podmioty także na inne prawa. Do dziś
za niedostępne dla tego typu podmiotów uważa się tylko prawa nierozerwalnie związane z osobą ludzką,
takie jak: prawo do nietykalności cielesnej, prawo do wizerunku czy też prawa wynikające z relacji
rodzinnych.
Wobec powyższego to, czy osoba prawna może być podmiotem praw takich jak prawa osobiste w
głównej mierze zależy od tego, jaką ich definicję zaakceptujemy oraz jakie kategorie interesów uznamy za
podlegające ochronie za ich pośrednictwem. Jeżeli jedynym celem ochrony przyznanej prawom osobistym
będzie zagwarantowanie równowagi emocjonalnej ich podmiotom, przysługiwać będzie ona wyłącznie
człowiekowi. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że naruszenie praw osobistych powoduje nie tylko
uszczerbki w sferze
emocjonalnej, ale i w dającej się obiektywnie ocenić sferze postrzegania
poszkodowanego przez innych uczestników obrotu prawnego. Z uwagi na to, w opinii autorki tej pracy, w
zakres ochrony potencjalnie wchodzić będą takie interesy, które posiadać może również osoba prawna.
Pewne ich aspekty mogą być chronione przez przepisy znajdujące się w ustawach szczególnych.
Jednakże podstawową słabością tego typu ochrony jest to, że zasadniczo możliwość jej realizacji otwiera
się po dokonaniu naruszenia, pozbawiając tym samym zainteresowanego możliwości oddziaływania o
charakterze prewencyjnym. Wadą jest również fragmentaryczność tej ochrony. Zwykle też dostępne na
podstawie szczegółowych ustaw środki pozwalają jedynie na usunięcie szkody majątkowej, pozostawiając
usz
czerbki niemajątkowe bez rekompensaty. Ponadto, większość z tych regulacji ma na celu naprawianie
majątkowych uszczerbków powstałych w wyniku bezprawnych zachowań uczestników obrotu
gospodarczego, co prowadzi do znacznego ograniczenia ochrony osób prawnych prowadzących
działalność non-profit.
Należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden argument przemawiający, w opinii autorki, za uznaniem osób
prawnych za podmioty praw osobistych. Mianowicie wydaje się, że rozważania o osobie prawnej w
kontekście praw osobistych będą mniej kontrowersyjne, gdy określi się podstawowe założenia, które legły
u podstaw prawnej konstrukcji tego podmiotu. Przede wszystkim pierwotnie osoba prawna miała być
formą współdziałania nieraz licznej rzeszy ludzi dla realizacji celów, których nie byliby oni w stanie
osiągnąć działając w pojedynkę lub byłoby to bardzo utrudnione. Z tej perspektywy, uznanie osoby
prawnej za podmiot stosunków cywilnoprawnych stanowiło raczej akceptację szerokiego zakresu
zdolności osób fizycznych mogących realizować swoje zamiary nie tylko poprzez indywidualne
uczestnictwo w obrocie prawnym, ale i za pośrednictwem powołanej przez siebie osoby prawnej. W
rezultacie wszelkie atrybuty jej osobowości prawnej de facto pozostawały w nierozerwalnym związku z
interesami osób fizycznych kryjących się za fasadą organizacyjną. Wobec tego, w rzeczywistości uznanie
szerokiego zakresu zdolności prawnej osoby prawnej i przyznanie jej odpowiedniej ochrony prawnej
pośrednio umożliwiało ochronę interesów jej członków. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że powstał w
ten sposób podmiot mający własne cele i interesy, nie do końca pokrywające się z interesami i celami
poszczególnych tworzących go osób fizycznych. Natomiast z pewnością jego interesy i cele nie istnieją w
oderwaniu od interesów i celów grupy osób kryjących się za prawną fasadą tego podmiotu. W
konsekwencji rozważania w niniejszej pracy prowadzone będą w oparciu o uznanie osoby prawnej za
podmiot wprawdzie powstały na mocy przepisów prawa, ale realnie istniejący i nierozerwalnie powiązany
z osobami fizycznymi go tworzącymi.
Współcześnie powszechność stosowania konstrukcji osoby prawnej w coraz liczniejszych
dziedzinach życia społecznego stanowi wyraz uznania jej przydatności czy wręcz niezbędności dla
realizowania ludzkich aspirac
ji. Pozostaje wobec tego rozważenie zakresu osobowości prawnej tego
podmiotu w odniesieniu do sfery interesów niemajątkowych z perspektywy normatywnej. Osoba prawna
uznana została przez ustawodawcę za podmiot prawa, którego osobowość prawna determinowana jest
poprzez odwołanie do osoby fizycznej. Wobec tego tam, gdzie jest to możliwe, zdaniem autorki,
uzasadnione jest zaakceptowanie uprawnień osoby prawnej analogicznych do praw osoby fizycznej.
Analogicznych nie oznacza oczywiście identycznych, co szczególnie wydatnie ujawnia się w kontekście
ochrony dóbr osobistych. Dlatego podczas analizy zakresów poszczególnych praw osobistych osoby
prawnej wielokrotnie okaże się, że nie odbiegają one zbytnio od odpowiednich praw osób fizycznych.
Pojawią się jednak przykłady, które wymagać będą całkowicie odmiennego podejścia. Zatem skoro
ustawodawca uznał osoby prawne za podmioty prawa, konsekwentnie należy im się taka ochrona prawna,
która pozwala im prawidłowo funkcjonować w czasie realizacji nałożonych na nie zgodnie z prawem
zadań. Brak należytej ochrony w tym zakresie prowadzić może do ograniczenia możliwości prawidłowego
funkcjonowania i rozwoju osoby prawnej, co podawałoby w wątpliwość sens stworzenia tego podmiotu
prawa.
Oczywiste jest stwierdzenie, że ochrona niemajątkowych interesów osób prawnych istotnie
warunkuje możliwość ich prawidłowego funkcjonowania. Wobec tego za celową uznać trzeba próbę
analizy środków ochrony tych interesów, które oferuje Kodeks cywilny. Podstawową tezą pracy jest
uznanie, że przepisy Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych stanowią zasadniczo wystarczającą
podstawę skutecznej ochrony osób prawnych w tym zakresie. Jednakże z uwagi na nieprecyzyjną treść,
ciężar ich efektywnego stosowania w praktyce spoczywa na sądach. Ponieważ przepisy Kodeksu
cywilnego dają szeroki zakres uprawnień sądowi orzekającemu w sprawie o naruszenie dóbr osobistych,
należy się zastanowić, w jaki sposób może on je interpretować, gdy poszkodowanym jest osoba prawna.
Celem pracy jest wykazanie, że nie należy konstruować dwóch całkowicie odmiennych koncepcji ochrony
dóbr osobistych w zależności od tego, kto jest ich podmiotem. Przeciwnie, poniższa analiza wskazuje, że
nie można prowadzić rozważań o dobrach osobistych osób prawnych w oderwaniu od dorobku doktryny
prawa i orzecznictwa w zakresie ochrony dóbr osobistych osób fizycznych. Konstrukcja przepisów, którą
ustawodawca wybrał dla tej cywilnoprawnej regulacji oraz istota i sposób funkcjonowania samej osoby
prawnej uzasadniają podobny tryb i zakres ochrony dóbr osobistych osób fizycznych i osób prawnych. Nie
wyklucza to wszakże istnienia odmienności, które są konsekwencją różnic w naturze obu podmiotów
prawa. Kolejną tezą poniższego opracowania jest uznanie, że potencjalnie istotne znaczenie w
kształtowaniu cywilnoprawnej ochrony dóbr osobistych osób prawnych posiadają uregulowania o
charakterze publicznoprawnym. W szczególności analizie zostanie poddane w tym kontekście
oddziaływanie Konstytucji RP oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
W opracowaniu zostanie więc określony charakter prawny i podstawowy katalog praw osobistych
osoby prawnej oraz zasady stosowania środków ochrony prawnej przewidzianych w Kodeksie cywilnym.
Tłem dla tych rozważań będzie analiza zagadnienia ochrony dóbr osobistych osób prawnych na
przykładzie wybranych systemów prawnych. Z uwagi jednak na postępującą harmonizację prawa
konieczne będzie odwołanie się również do uregulowań o charakterze międzynarodowym, by określić
istniejące na tej płaszczyźnie punkty odniesienia dla regulacji wewnętrznych.
Tak określone zadania narzucają pewną systematykę i metodologię pracy. Opracowanie podzielone
zostało na cztery części. Pierwszą poświęcono prezentacji zasad ochrony dóbr osobistych osób prawnych
w wybranych europejskich
systemach prawnych. Jak już stwierdzono wyżej, ma ona służyć przede
wszystkim jako tło do rozważań nad polskim prawem, a ponadto umożliwi ukazanie omawianego
zagadnienia w szerszej perspektywie. Z uwagi na to, analizie zostanie poddane prawo szwajcarskie
posiadające najbardziej zaawansowaną ustawową regulację ogólnej ochrony dóbr osobistych w Europie
oraz będące w przeszłości wielokrotnie źródłem inspiracji dla polskiego ustawodawcy. Analiza tego
zagadnienia zostanie również przeprowadzona na gruncie prawa angielskiego. Za tym wyborem
przemawia całkowicie odmienna od polskiej tradycja w zakresie prawnej ochrony interesów
niemajątkowych. Nie bez znaczenia jest również obserwowany obecnie raptowny rozwój tej dziedziny
prawa angielskiego wymuszony przez wprowa
dzenie do wewnętrznego systemu prawnego Wielkiej
Brytanii Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności poprzez przyjęcie The Human
Rights Act.
Drugą część pracy poświęcono problematyce charakteru prawnego dóbr osobistych osób prawnych
w pr
awie polskim. Punkt wyjścia dla rozważań stanowić będą uwagi odnoszące się do teoretycznych
problemów związanych z tym zagadnieniem, koncentrujące się wokół charakteru prawnego praw
osobistych, samego pojęcia dobra osobistego oraz koncepcji monistycznej i pluralistycznej dóbr
osobistych, a także subiektywności i obiektywności w ich ujmowaniu. Konieczne było także odróżnienie
praw osobistych osób prawnych od praw na dobrach niematerialnych, które mogą one również posiadać.
Wyniki powyższych analiz umożliwiły podjęcie próby określenia potencjalnego katalogu dóbr osobistych
osób prawnych. Rozważania nad poszczególnymi kategoriami dóbr osobistych przeprowadzono
zaczynając od określenia konkretnego przedmiotu ochrony, a następnie wskazania zachowań mogących
stano
wić naruszenie tych dóbr.
Praca ta nie byłaby pełna, gdyby nie wskazano instrumentów, za pomocą których poszkodowana
osoba prawna może realizować przysługującą jej ochronę. Zagadnienie to jest przedmiotem trzeciej
części niniejszego opracowania. Główne rozważania skoncentrowane są wokół środków przewidzianych
w Kodeksie cywilnym, ale nie pominięto też ochrony przyznanej w ustawach szczególnych.
Przeprowadzono analizę przesłanek odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych osób prawnych ze
szczególnym uwzględnieniem okoliczności wyłączających bezprawność naruszenia. Następnie
przedstawiono środki ochrony majątkowej i niemajątkowej, na które może się powołać osoba prawna.
Na zakończenie w rozdziale czwartym poruszono problematykę wpływu prawa międzynarodowego
na kształtowanie się cywilnoprawnych standardów ochrony dóbr osobistych. Podstawowym aktem
poddanym analizie w tej części jest Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
(dalej: Konwencja) oraz orzecznictwo wydane na jej podstawie przez
Europejski Trybunał Praw Człowieka
(dalej: Trybunał). Wybór ten uzasadniony jest przede wszystkim faktem, że osoby prawne posiadają
prawo wnoszenia skargi do Trybunału na naruszenia ich praw gwarantowanych w Konwencji. Ponieważ
zakresy przedmiotowe niektórych praw gwarantowanych w Konwencji pokrywają się z treścią praw
osobistych osób prawnych chronionych przez przepisy Kodeksu cywilnego, orzecznictwo Trybunału może,
zdaniem autorki, oddziaływać na kształtowanie się cywilnoprawnej ochrony w tym zakresie. Zaryzykować
można nawet twierdzenie, że skarga, którą osoby prawne mogą wnieść do Trybunału, stanowi szczególny
środek ochrony ich dóbr osobistych.
W przygotowaniu pracy zastosowano metodę dogmatyczno-prawną, opartą na analizie
obowiązujących przepisów prawa i orzecznictwa sądów polskich. Ponadto wykorzystana została również
metoda komparatystyczna dla określenia pozycji osoby prawnej w zakresie ochrony dóbr osobistych w
prawie szwajcarskim i angielskim oraz francuskim i niemieckim. Podkreślić należy, że prezentacja
wybranych systemów prawa obcego nie ma na celu formułowania postulatów co do ujednolicenia czy też
harmonizacji cywilnoprawnej ochrony dóbr osobistych w Europie. Autorka zakłada, że intensywność i
zakres ochrony przyznawanej przez prawo w tym zakresie uwarunkowana jest stopniem rozwoju
cywilizacyjnego społeczeństwa. Wobec tego ewentualne ujednolicenie rozwiązań w państwach
europejskich może się odnosić jedynie do ochrony dóbr osobistych na poziomie podstawowym.
Zasadniczo część prawnoporównawcza ma stanowić jedynie tło dla omówienia rozwiązań przyjętych w
prawie polskim tak, by następnie ukazać wspólne tendencje.
Rozdział I
Prawnoporównawcza analiza ochrony dóbr osobistych osób prawnych w wybranych systemach
prawnych -
uwagi ogólne
Modele prawne
go uregulowania ochrony dóbr osobistych w różnych państwach europejskich, mimo
wzajemnego oddziaływania, nie są jednakowe. Najczęściej spotyka się ogólne uregulowania na poziomie
ustawowym, zwykle mające również swoje oparcie w konstytucji danego państwa, chroniące podmiot
prawa przed wszelką bezprawną ingerencją w zakres jego prywatności. Taką metodę wybrały między
innymi Szwajcaria, Hiszpania
5
oraz Francja. Inaczej natomiast zagadnienie to prezentuje się w Niemczech
czy we Włoszech, gdzie istnieje ochrona prywatności, godności jednostki, zagwarantowana w konstytucji,
przy czym brak jest ogólnej ochrony przewidzianej w ustawie, poza przepisami odnoszącymi się do
naruszenia poszczególnych praw osobistych.
6
W tych systemach szczególnie kreatywną rolę odegrały
sądy. Nie można nie wspomnieć w tym kontekście o prawie angielskim. Umyka ono jednak wszelkiej
klasyfikacji, jako że tradycje ochrony dóbr osobistych są odmienne od tych znanych w kontynentalnych
systemach prawnych. Prawo angielskie nie posiada bowiem kon
stytucji, na wzór aktów prawnych tego
typu w innych krajach europejskich, w której mogłyby znajdować się korzenie ochrony prawnej w
omawianym zakresie.
7
Dotychczas na gruncie tego prawa brak było też ustawowej ogólnej ochrony praw
osobistych. Natomiast pew
ne instrumenty ochrony odnaleźć można w systemie common law, który nie
posiada odpowiednika w systemach prawnych Europy kontynentalnej. Z uwagi na to, że sytuacja ta
zmieniała się istotnie w ostatnich latach, nie można poprzestać na ogólnej prezentacji tego systemu.
Głębsza analiza zaprezentowana zostanie w jednym z podrozdziałów. Należy jednak w tym miejscu
podkreślić, że mimo różnic w konstruowaniu podstaw dla ochrony dóbr osobistych, które można
obserwować w poszczególnych państwach europejskich, zawsze osoba prawna zaliczana jest do
podmiotów uprawnionych do powoływania się na tę ochronę.
1. Prawo szwajcarskie
Szwajcarskie rozwiązania prawne w zakresie ochrony dóbr osobistych cieszą się w Europie
ogromnym uznaniem, czego wyrazem może być zainteresowanie okazane im także przez twórców
polskiego Kodeksu cywilnego.
8
Również dzisiaj ocenia się je bardzo wysoko i dlatego stanowić mogą
interesujący punkt odniesienia dla oceny polskiego systemu ochrony dóbr osobistych osób prawnych. Z
uwagi na to przedmiotem
analizy w niniejszym opracowaniu będzie cywilnoprawna ochrona dóbr
osobistych osób prawnych w prawie szwajcarskim, dla której główną regulację stanowi art. 28 kodeksu
cywilnego (dalej: k.c.s.). Cennych informacji dostarczy również analiza orzecznictwa odnosząca się do
tego zagadnienia.
9
1.1. Cywilnoprawna ochrona dóbr osobistych w prawie szwajcarskim
Tradycyjnie w prawie szwajcarskim pod pojęciem ochrony dóbr osobistych rozumie się zespół norm
prawa prywatnego mających na celu zapobieganie i usuwanie skutków naruszania dóbr o charakterze
niemajątkowym.
10
Za dobra osobiste uważa się zaś dobra nierozerwalnie związane z podmiotem prawa,
przynależne mu przez cały czas istnienia, wyłącznie ze względu na fakt bycia osobą fizyczną lub prawną.
Oznacza to, że każdy podmiot posiadający zdolność prawną posiada również dobra osobiste.
Podstawową normą szwajcarskiego prawa cywilnego w zakresie ochrony dóbr osobistych jest art. 28
k.c.s., który stanowi: "Ten, czyja osobowość została bezprawnie naruszona, może żądać ochrony przed
sądem, w stosunku do każdej osoby, która w tym naruszeniu uczestniczy".
11
Najwięcej problemów
sprawia określenie znaczenia pojęcia "osobowość". Przeważa opinia, że użyte przez ustawodawcę
sformułowanie definiować należy jako zespół dóbr niemajątkowych nierozerwalnie związanych z
podmiotem prawa, które w języku francuskim nazywane są droit de la personnalité. Nawet mimo
częściowo odmiennej od stosowanej w prawie polskim nomenklatury, nie ma wątpliwości, że przedmiotem
ochrony określonej w art. 28 k.c.s. są dobra osobiste. Natomiast żaden z artykułów szwajcarskiego
kodeksu cywilnego nawet przykładowo nie wymienia poszczególnych dóbr osobistych podlegających
ochronie. Wszystko wskazuje na to, że jest to zabieg celowy. W czasie przygotowywania reformy
szwajcarskiego kodeksu cywilnego uznano, że stworzenie nawet przykładowej listy mogłoby doprowadzić
do zahamowania uznawania "nowych" dóbr osobistych przez orzecznictwo. P. Tercier nazywa art. 28
k.c.s. normą blankietową (une norme cadre), zawierającą ogólną zasadę, której konkretną treść ustala się
na podstawie wartości uznawanych przez aktualny system prawny.
12
Tak ogólna regulacja sprowokowała
wśród przedstawicieli szwajcarskiej doktryny prawa debatę na temat tego, czy istnieje jedno prawo
osobowości, czy też wiele praw odpowiadających poszczególnym dobrom osobistym. Przygasła ona nieco
ostatnio ze względu na to, iż powszechnie uważa się, że rozstrzygnięcie tej kwestii nie ma istotnego
znaczenia praktycznego.
13
Zarówno doktryna, jak i orzecznictwo podejmują próby klasyfikacji dóbr osobistych, podkreślając, że
nie mają to być zestawienia wyczerpujące. Ciekawym przykładem jest zaproponowany przez A. Eggera
podział, który wyróżnia dobra osobiste o charakterze wewnętrznym (te odnoszące się do ciała i psychiki)
oraz zewnętrznym (dobra identyfikujące podmiot, reputację).
14
P. Tercier wyróżnia natomiast osobowość
fizyczną, emocjonalną i społeczną.
15
Podział ten ma odzwierciedlać istotne cechy osoby ludzkiej jako
istoty żyjącej, zdolnej do odczuwania i powiązanej relacjami społecznymi. Do dóbr związanych z
osobowością fizyczną autor zalicza: życie, integralność cielesną, swobodę poruszania się, wolność
seksualną. W zakresie osobowości emocjonalnej wyróżnia przede wszystkim relacje osobiste z osobami
bliskimi i pamięć o zmarłych bliskich. Najczęściej jednak ochrona dóbr osobistych znajduje zastosowanie
w kontekście społecznym osobowości. Tutaj najważniejsze miejsce zajmują dobra związane ze sferą
identyfikacji podmiotów prawa: nazwisko, wizerunek, głos, reputacja, sfera prywatności. P. Tercier
podkreśla przy tym, że w kontekście osób prawnych ta klasyfikacja jest uboższa i ogranicza się do praw
związanych prawie wyłącznie z osobowością społeczną.
Jak już wcześniej podkreślono, żadne z proponowanych zestawień nie jest wyczerpujące. Z tego
względu należy zasygnalizować kilka dóbr osobistych wykraczających poza ten tradycyjny już kanon. Po
pierwsze podstawową funkcją ochrony dóbr osobistych jest stworzenie warunków do swobodnego
rozwoju każdego podmiotu prawa. Można więc uważać, że właśnie prawo do nieskrępowanego rozwoju
osobowości jest podstawowym dobrem osobistym.
16
Bezpośrednio z tym związana jest wolność
podejmowania decyzji oraz prawo dostępu do informacji, które dotyczą osoby i mogą wpłynąć na
podejmowane w stosunku
do niej decyzje. Każdy może oczekiwać także swobody w podejmowaniu
działalności gospodarczej czy zawodowej, co nazywa się w doktrynie prawa szwajcarskiego prawem do
wolności ekonomicznej.
17
Zaznaczyć należy jednak, że ochrona tej wolności realizowana jest w większym
stopniu poza kodeksem cywilnym, a mianowicie przez ustawę o kartelach
18
oraz ustawę o nieuczciwej
konkurencji.
19
Interesujące jest również uznanie w orzecznictwie szwajcarskim prawa do przeciwstawiania się
ponownemu ujawnianiu faktów należących do przeszłości, tzw. prawo do "puszczenia w niepamięć" (droit
ŕ l'oubli). Trybunał Federalny w jednym ze swych orzeczeń uznał, iż osoby fizyczne, które popełniły
przestępstwa karne i odbyły karę, mają prawo domagać się, by ich przeszłość zaliczyć do sfery
prywatności i chronić przed ujawnianiem osobom trzecim.
20
Niektórzy uważają, że osoby prawne również
posiadają prawo do swojej przeszłości, a co za tym idzie prawo do tego, żeby informacje z przeszłości nie
były na nowo upubliczniane w sytuacji, gdy utraciły swoją aktualność.
21
Z biegiem czasu pozycja każdego
podmiotu ewoluuje, jego cele ulegają zmianie i z tego względu system prawny powinien umożliwiać
osobie prawnej właściwą ochronę jej interesów osobistych w społeczeństwie.
W odróżnieniu od innych dóbr, istnienie dobra osobistego nie zależy od jakiegokolwiek aktu nabycia,
czy to pierwotnego, czy to pochodnego. Dobra te są po prostu dane każdemu podmiotowi prawa w chwili
jego powstania i należą do niego aż do kresu jego istnienia. J.-F. Grossen zwraca uwagę, iż cecha ta
zbliża je do praw naturalnych, jednakże podkreśla on równocześnie, że nie wpływa to na fakt ich
przynależności do kategorii praw podmiotowych, których źródłem jest prawo pozytywne.
22
Co więcej,
zgodnie z tym co zostało wyżej powiedziane, ich zawartość nie może być definitywnie określona, gdyż
zależy ona od systemu wartości uznawanych przez porządek prawny w danym momencie.
Dobra te są tradycyjnie przeciwstawiane dobrom majątkowym, mimo że niektóre z nich mogą
posiadać odzwierciedlenie w sytuacji ekonomicznej uprawnionego. Z tego względu naruszenie dobra
osobistego może również spowodować powstanie szkody w majątku poszkodowanego. Możliwość
uzyskania odszkodowania nie zmienia jednakże natury tych praw, gdyż przyznanie odszkodowania nie
ma na ce
lu naprawienia "szkody" wyrządzonej dobrom osobistym, ale szkody majątkowej powstałej w
wyniku ich naruszenia. Podobnie charakteru tego nie zmienia możliwość uzyskania zadośćuczynienia,
które ma jedynie rekompensować poniesiony uszczerbek niemajątkowy, przy pełnej świadomości, że nie
da się go naprawić z uwagi na niemożność oszacowania wartości cierpienia związanego z pogwałceniem
dóbr osobistych.
23
Podsumowując, niemajątkowy charakter dóbr osobistych oznacza, że ich wartość nie może zostać
wyrażona w pieniądzu z uwagi na przedmiot ochrony, jakim są w tym przypadku interesy niemajątkowe.
Niemajątkowy charakter to podstawowa cecha praw osobistych, jednakże nie wystarczy ona, by odróżnić
je od innych praw podmiotowych. Najistotniejsze znaczenie posiada w tym k
ontekście fakt, iż dobra
osobiste są nierozerwalnie związane z osobą uprawnionego. Wobec tego w odróżnieniu od innych dóbr
nie mogą być one rozpatrywane w oderwaniu od tej osoby oraz nie mogą być przedmiotem jakichkolwiek
rozporządzeń.
24
W rezultacie na gr
uncie prawa szwajcarskiego dobra te można scharakteryzować jako
nieprzenoszalne, niedziedziczne, niepodlegające zrzeczeniu.
1.1.1. Zakres podmiotowy art. 28 k.c.s.
Zgodnie z treścią art. 28 k.c.s. każda osoba ma prawo do ochrony niemajątkowych atrybutów
osobowości. Mowa jest tutaj o osobie w rozumieniu cywilnoprawnym, czyli o podmiocie prawa mającym
co najmniej zdolność prawną. Miejsce pierwszoplanowe w tym kontekście zajmuje oczywiście osoba
fizyczna. Obok niej, ale w mniejszym zakresie, z ochrony tej k
orzysta również osoba prawna.
25
Należy
jeszcze zwrócić uwagę na to, że przyznanie ochrony każdej osobie nie oznacza automatycznie jej
identyczności. Zakres tej ochrony zawsze zależeć będzie od okoliczności konkretnego przypadku oraz
szczególnych cech podmiotu.
Zarówno orzecznictwo, jak i przedstawiciele doktryny prawa uznają osoby prawne za podmioty
korzystające z ochrony określonej w art. 28 k.c.s., tradycyjnie opierając się w tym zakresie przede
wszystkim na treści art. 53 k.c.s.
26
Artykuł ten pełni bowiem w prawie szwajcarskim podobną rolę co art.
43 polskiego Kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim osoby prawne mogą nabywać prawa i zaciągać
zobowiązania, które nie są nierozerwalnie związane z naturalnymi atrybutami człowieka, takimi jak płeć,
wiek czy rodzicielstwo.
27
Oznacza to, że osoby prawne korzystają z ochrony dóbr osobistych w zakresie,
w jakim nie odnosi się ona do wyłącznych atrybutów człowieka. Dotyczy to zarówno osób prawnych prawa
prywatnego, jak i publicznego. Te pierwsze to przede wszystkim stowarz
yszenia, fundacje, spółki akcyjne,
spółki komandytowo-akcyjne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółdzielnie, natomiast do drugiej
grupy zalicza się konfederację, kantony i gminy. Osoby prawne prawa publicznego mogą skorzystać z
cywilnoprawnych środków ochrony osobowości, pod warunkiem że została ona naruszona w wyniku
zdarzeń podlegających regulacji prawa prywatnego.
28
W systemie prawa szwajcarskiego istnieją również
jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, a korzystające z pewnych jej atrybutów, czyli
według nomenklatury polskiej tzw. ułomne osoby prawne. Jednostki te według P. Terciera są uprawnione
do powoływania się na ochronę osobowości, pod warunkiem że ustawa przyznaje im zdolność do
czynności prawnych.
29
Więcej kontrowersji wzbudza natomiast kwestia, czy osobom prawnym przysługują
te same środki ochrony dóbr osobistych, które mają do swojej dyspozycji osoby fizyczne, a w
szczególności, czy mogą one żądać zadośćuczynienia. Problem ten zostanie omówiony w dalszej części
pracy.
Uznanie osoby prawnej za podmiot prawa przez porządek prawny oznacza przyznanie jej wszelkich
praw, które pozwolą w sposób efektywny osiągnąć postawione przed nią zgodnie z prawem cele.
30
Dobra
osobiste wyrażają więc pewne interesy, których respektowanie jest konieczne do zagwarantowania
swobodnego i prawidłowego funkcjonowania w obrocie prawnym każdemu podmiotowi. Uważa się, że
przyznanie osobom prawnym zdolności prawnej nie miałoby znaczenia, gdyby jednocześnie nie
zagwarantowano im ochrony nierozerwalni
e wiążących się z nią atrybutów osobowości.
Ponieważ nie istnieje choćby przykładowy ustawowy katalog interesów osobistych o charakterze
niemajątkowym osób prawnych, to sąd orzekający w sprawie ma za zadanie je określić. Według F.
Trumpy-Waridel, aby ustal
ić ich istnienie, sąd powinien zastosować metodę pragmatyczną, to znaczy
określić rolę, jaką odgrywa dana osoba prawna w obrocie ekonomicznym lub po prostu w społeczeństwie i
na tej podstawie określić interesy niemajątkowe, których ochrona jest niezbędna do prawidłowego
prowadzenia działalności oraz ochrony jej rezultatów, a także ocenić, czy w danych okolicznościach
mogło dojść do ich naruszenia.
31
Przy porównywaniu osoby prawnej i osoby fizycznej narzucają się pewne oczywiste różnice w
możliwości stosowania art. 28 k.c.s. Człowiek jako istota ludzka wymaga przede wszystkim ochrony
integralności cielesnej (fizycznej), natomiast osoba prawna nie posiada porównywalnego fizycznego
substratu. Oczywiście w jej strukturze mają swoje miejsce osoby fizyczne, na przykład będące
wspólnikami lub jej pracownikami, ale nie uprawnia to do dokonywania jakiejkolwiek analogii. Wobec tego
wszelkie interesy osobiste odnoszące się do integralności fizycznej z natury rzeczy nie istnieją w
przypadku osób prawnych.
32
Druga odmienn
ość dotyczy sfery przeżyć psychicznych człowieka. W tym kontekście osoba prawna
jawi się jako techniczny twór pozbawiony wrażliwości i w ogóle możliwości odczuwania i przeżywania
emocji. Jako taka nie może powoływać się na pogwałcenie jej uczuć czy równowagi psychicznej.
Ograniczenie to dotyka osób prawnych bez względu na ich rodzaj czy też cel działania, przy czym jest
rezultatem różnic w naturze tych podmiotów, a nie istnienia ustawowych ograniczeń zdolności prawnej
osób prawnych.
33
Z drugiej jednak stron
y coraz częściej dobra, które tradycyjnie uważane były za należące do domeny
człowieka, uznawane są również za atrybuty niektórych osób prawnych. W orzeczeniu wydanym w
sprawie Kościoła Trybunał Federalny zwrócił uwagę na możliwość powoływania się przez osoby prawne
na prawa zwykle postrzegane jako zastrzeżone wyłącznie dla osób fizycznych. Potwierdził on, iż jednym z
praw osobistych osoby prawnej tego typu jest wolność wyznania.
34
Podsumowując stwierdzić można, iż przepisy szwajcarskiego kodeksu cywilnego, chroniące dobra
osobiste, posiadają szeroki zakres podmiotowy. To, jakie konkretnie dobra osobiste posiadają osoby
prawne, wyznaczane jest za pomocą kryterium celu, który osoby te mają za zadanie realizować. Co
więcej, wykonywanie działalności nastawionej na zysk nie wyklucza konieczności ochrony wartości
osobistych o charakterze niemajątkowym. W przypadku naruszenia sąd bada, jakie wartości
niemajątkowe zasługują na ochronę prawną.
1.1.2. Katalog dóbr osobistych osoby prawnej
Najczęściej wymienianym i wzbudzającym stosunkowo najmniej kontrowersji dobrem osobistym
osoby prawnej jest jej nazwa i inne oznaczenia ją identyfikujące. Zasługuje ono na szczególną uwagę w
niniejszym opracowaniu, gdyż regulowane jest odrębnymi przepisami kodeksu cywilnego, podobnie jak
prawo do firmy wprowadzone w wyniku ostatniej nowelizacji polskiego Kodeksu cywilnego.
Podstawowym przepisem chroniącym nazwę osoby prawnej jest art. 29 k.c.s.
35
W przypadku podania
w wątpliwość prawa do nazwy określonej osoby prawnej, bądź też gdy ktoś bezprawnie je sobie uzurpuje,
podmiot ten korzysta w pierwszym rzędzie z ochrony określonej w tym przepisie.
36
Nie oznacza to jednak,
że odbiega ona od ogólnej ochrony dóbr osobistych określonej w art. 28 k.c.s. Stanowi raczej jej
szczególny przypadek. Dlatego w sytuacji, gdy nie można zastosować art. 29 k.c.s. do konkretnego stanu
faktycznego, zawsze pozostaje możliwość skorzystania z ogólnej ochrony dóbr osobistych. Będzie to
miało miejsce w szczególności w odniesieniu do innych znaków identyfikujących osobę prawną niż nazwa,
a także wówczas, gdy naruszenie nie polega na uzurpacji cudzej nazwy.
37
W szczególności naruszenie
prawa do nazwy, uprawniające do zastosowania art. 28 k.c.s., może polegać na zdeformowaniu nazwy i
jej ośmieszeniu,
38
używaniu cudzej nazwy lub znaku identyfikującego, stwarzającym błędne wrażenie
istnienia związku z posiadaczem nazwy, który w rzeczywistości nie istnieje,
39
oraz obejmuje wszelkie
przypadki, gdy osoba naruszająca prawo do nazwy tworzy ryzyko pomyłki z posiadaczem nazwy,
powodując, że nazwa pewnego podmiotu jest błędnie kojarzona z utworem czy rzeczą do niego
nienależącą i niemającą z nim żadnego związku, albo kreuje związek z wydarzeniami, z którymi nie ma on
nic wspólnego.
40
Najczęściej dochodzi jednak do bezprawnego używania cudzej nazwy lub jej głównej części
składowej dla oznaczenia produktów lub przedsiębiorstwa.
41
Zgodnie z art. 29 k.c.s. bezprawne
naruszenie prawa do nazwy uprawnia poszkodowanego do żądania zaniechania naruszeń oraz
zadośćuczynienia i odszkodowania. Zastosowanie środków ochrony tu przewidzianych zależy jednak od
wykazania istnienia ryzyka pomyłki powoda z pozwanym. Nie jest więc konieczne wykazanie, że pomyłka
rzeczywiście miała miejsce.
42
Artykuł 29 k.c.s. znajduje zastosowanie zasadniczo w przypadku osób prawnych niebędących
przedsiębiorcami. Natomiast podstawą do ochrony firmy spółki będzie art. 956 szwajcarskiego kodeksu
zobowiązań (dalej: k.z.s.).
43
Firma jest nazwą określającą te podmioty prawa, które uzyskały wpis do
rejestru handlowego.
44
W
zakresie, w jakim pełni ona funkcję odróżniającą podmioty prawa, należy także
do domeny dóbr osobistych.
45
Oprócz nazwy i firmy osoby prawnej, analogiczną rolę pełnią także: szyld,
godło czy logo. W tym zakresie podstawą ochrony może być art. 48 rozporządzenia o rejestrze
handlowym z 7 czerwca 1937 r.
46
Ochrona innych znaków identyfikacyjnych może podlegać tym samym
regułom, pod warunkiem że umożliwiają one rzeczywiście identyfikację podmiotu, który powołuje się na
ochronę. Jak wynika z wieloletniej praktyki Trybunału Federalnego, niektóre z tych oznaczeń chronione są
przez ustawy szczególne i dopiero wtedy, gdy te okażą się niewystarczające, można będzie powoływać
się na przepisy ogólne prawa cywilnego.
47
Szczególna sytuacja ma miejsce w przypadku znaków towarowych, gdyż w przeszłości doktryna
prawa szwajcarskiego i orzecznictwo zaliczały znaki towarowe do dóbr osobistych.
48
Podstawowym
źródłem ich ochrony obecnie jest ustawa o znakach towarowych i oznaczeniach geograficznych przyjęta
28 sierpnia 1992 r.
49
Ustawa ta wprowadziła istotne zmiany ucinające definitywnie wszelkie spory co do
charakteru prawnego prawa do znaku towarowego. Wyklucza to możliwość stosowania ochrony dóbr
osobistych z kodeksu cywilnego w tym zakresie, z wyjątkiem jednakże znaków powszechnie znanych.
Według opinii F. Dessemonteta, powszechnie znane znaki towarowe, które nie mogą być rejestrowane
przez osoby trzecie na terenie Szwajcarii, korzystają z ochrony prawa cywilnego. Według przeważającej
opinii przedstawicieli doktryny dla uznania
, że znak towarowy jest powszechnie znany, wystarcza
prowadzenie ponadgranicznej kampanii reklamowej w telewizji lub prasie.
50
Jednakże podstawą dla
ochrony znaków nie jest ustawa o znakach towarowych, ale przede wszystkim ustawa o zwalczaniu
nieuczciwej k
onkurencji, a także ogólne zasady ochrony interesów osobistych określone przez art. 28
k.c.s.
Ciekawy problem pojawia się również w związku z popularyzacją na szeroką skalę domen
internetowych pełniących przede wszystkim rolę adresu, pod którym można znaleźć osobę prawną w
systemie informatycznym. Prawo szwajcarskie nie zawiera specjalnych regulacji odnoszących się do
domen stosowanych w obrocie gospodarczym. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to jeden ze znaków
identyfikujących podmiot ich używający. Do tych domen nie można stosować przepisów dotyczących
zarejestrowanych nazw handlowych, jak i znaków towarowych, jeżeli nie są one zarejestrowane jako znaki
towarowe. Można natomiast z powodzeniem wykorzystać ogólne zasady ochrony osobowości z kodeksu
cywil
nego, jak i ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
51
Kolejnym, powszechnie akceptowanym w prawie szwajcarskim, dobrem osobistym osoby prawnej
jest jej dobra sława (le droit ŕ l'honneur).
52
Podstawowym założeniem ochrony tego dobra jest uznanie, że
ka
żdy podmiot ma prawo do poszanowania swojej godności i społecznego uznania, którym cieszy się w
swoim środowisku.
53
Obiektywizacja przesłanek ochrony w przypadku osób prawnych powoduje, że
ochronie podlegać będzie głównie reputacja, jaką posiadają one w swoim otoczeniu. Podkreśla się
jednakże, iż prawo do ochrony dobrego imienia przysługuje również podmiotom dopiero co powstałym,
które nie miały jeszcze okazji zdobyć szczególnego społecznego uznania. Podmioty takie mają prawo do
ochrony prawnej przed bezpra
wnym stawianiem ich w niekorzystnym świetle w oczach konsumentów.
54
Znaczenie tego dobra osobistego dla prawidłowego funkcjonowania osoby prawnej jest oczywiste.
Każdy podmiot zabiega o kreowanie swojego pozytywnego wizerunku, uznając go za podstawowy czynnik
sukcesu. Dlatego niezmiernie istotna jest ochrona opinii, jaką posiadają osoby prawne wśród swoich
partnerów i konsumentów, co do profesjonalizmu w wykonywanej działalności, rzetelności w
wywiązywaniu się ze zobowiązań kontraktowych, wypłacalności i wiarygodności kredytowej, jak również
co do ich stosunku do pracowników, klientów, terminowości i uczciwości płacenia podatków czy
przestrzegania przepisów prawa. To samo odnieść można do osób prawnych realizujących cele
niegospodarcze, jako że one także potrzebują zaufania społecznego dla prawidłowego funkcjonowania.
55
Zasadniczo uważa się, że celem ochrony dobrego imienia osoby prawnej jest umożliwienie jej
harmonijnego rozwoju zgodnego z wyznaczonymi zadaniami.
Szczególnie interesujące z perspektywy ochrony dóbr osobistych osób prawnych w prawie polskim
są wypowiedzi przedstawicieli doktryny prawa szwajcarskiego i orzecznictwa w sprawie poszanowania
sfery prywatności w odniesieniu do osób prawnych (le droit ŕ la vie privée). Mimo wielu kontrowersji
rodzących się wokół tej kwestii, wydaje się, że zaakceptowano jej istnienie. Stanowi to konsekwencję
uznania zasady, iż każdy podmiot powinien mieć możliwość decydowania o tym, jakie informacje
dotyczące jego osoby będą znane innym.
56
W przypadku osób prawnych trudno wyróżnić w tym
kontekście sfery podlegające ochronie na wzór osób fizycznych. Brak też ostatecznej zgody co do
możliwości używania pojęcia "prywatność" w odniesieniu do osoby prawnej. Natomiast akceptuje się, że
osoba prawna może posiadać uzasadnioną potrzebę utrzymania w tajemnicy pewnych aspektów swojej
egzystencji.
57
Ujawnienie wbrew jej woli informacji należących do tej sfery stanowi naruszenie dobra
osobistego, niezależnie od tego, za pomocą jakich środków ono nastąpiło. Jedynym warunkiem udzielenia
ochrony na podstawie przepisów o dobrach osobistych jest wskazanie, że przedmiotem bezprawnego
naruszenia były stosunki osobiste, w tym wypadku pewne poufne informacje odnoszące się do
właściwości podmiotu, a nie związane wyłącznie z przedmiotem jego działalności.
58
Jednakże praktyczne
ustalenie tego, co jest przedmiotem ochrony tak rozumianej sfery prywatności, przysparza wielu
problemów.
Niektórzy przedstawiciele doktryny zaliczają do tej sfery informacje dotyczące wewnętrznej
organizacji osoby prawnej,
związków personalnych w niej kreowanych oraz sekrety techniczne, handlowe
i gospodarcze niechronione wyłącznymi prawami na dobrach niematerialnych.
59
Ważne miejsce zajmują w
tym kontekście poufne informacje, takie jak: lista klientów, plany inwestycyjne, strategie marketingowe na
przyszłość czy dane o źródłach zaopatrzenia. Podkreśla się jednakże, że głównym źródłem ochrony
sekretów gospodarczych i know-how osób prawnych jest ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwej
konkurencji, a w szczególności jej art. 4c i 6, kodeks zobowiązań oraz art. 162 kodeksu karnego. Dopiero
gdy ich zastosowanie zawodzi, pozostają ogólne zasady ochrony osobowości.
60
W kontekście ochrony
prywatności coraz częściej można też spotkać wypowiedzi, że osoby prawne posiadają także
wspomnia
ne wcześniej prawo do przeciwstawiania się ponownemu ujawnianiu faktów należących do
przeszłości, tzw. prawo do "puszczenia w niepamięć" (droit ŕ l'oubli).
61
Także sądy szwajcarskie dostrzegają potrzebę ochrony stosunków osobistych osób prawnych w
omawiany
m zakresie. Trybunał Federalny po raz pierwszy w 1971 r. wyraźnie stwierdził, że osoby prawne
mogą powoływać się na ochronę sfery prywatności. Wówczas właśnie uznał on legitymację
stowarzyszenia do wniesienia skargi na naruszenie prywatności, która była wynikiem nieautoryzowanej
publikacji listy jego członków. Było to szczególnie dotkliwe dla tego podmiotu z uwagi na fakt, że
wyłącznym jego celem było kultywowanie relacji międzyludzkich w oparciu o zaufanie i dyskrecję, a
ujawnienie tych informacji uniemożliwiało prawidłowe funkcjonowanie stowarzyszenia.
62
Brak niestety
wskazania ogólnych kryteriów oceny, w jakich przypadkach można mówić o naruszeniu sfery osobistej
"tajemnicy". Niewiele jest przykładów orzeczeń umożliwiających głębszą analizę. Zauważyć można
jednak, że również sądy szwajcarskie skłonne są uznawać tajemnice produkcyjne za elementy sfery
osobistej. W jednym z orzeczeń czytamy, że prawo podmiotowe do osobistej sfery tajemnicy w przypadku
tajemnicy produkcyjnej i handlowej stanowi uznaną kategorię prawa szwajcarskiego w stosunku do osób
fizycznych, jak i prawnych.
63
Szczególnym aspektem ochrony wartości związanych ze sferą prywatności osób prawnych są ich
dane osobowe. Kwestia ta jest uregulowana w ustawie o ochronie danych osobowych, która swym
zakresem obejmuje również osoby prawne.
64
W konsekwencji podmioty te nie muszą uciekać się do
ochrony gwarantowanej w art. 28 k.c.s., by móc mieć dostęp do przetwarzanych informacji, które ich
dotyczą, a co za tym idzie prawo do żądania sprostowania informacji niezgodnych z prawdą lub usunięcia
ich z baz danych.
Na zakończenie należy wspomnieć również o prawie do swobodnego decydowania o podejmowaniu i
wykonywaniu działalności zawodowej i gospodarczej w granicach określonych prawem.
65
Tak rozumiane
prawo do
wolności ekonomicznej w jej cywilnoprawnym wymiarze chronione jest przez ogólne zasady
ochrony osobowości, co potwierdza orzecznictwo i doktryna.
66
W przypadku osób prawnych oznacza ono
możliwość swobodnego podejmowania i rozwoju prowadzonej działalności.
67
Stąd na przykład uznanie
przez Trybunał Federalny prowadzenia bojkotu działalności innego podmiotu za godzące w tę zasadę.
68
Nie ulega wątpliwości, że rozwinięcie tej zasady nastąpiło przede wszystkim w ustawach szczególnych,
głównie w ustawie o kartelach i o nieuczciwej konkurencji, ale możliwość uzupełniającego stosowania art.
28 k.c.s. pozostaje.
1.1.3. Przesłanki ochrony dóbr osobistych
Pojęcie naruszenia dóbr osobistych w rozumieniu art. 28 k.c.s. jest przedmiotem wielu kontrowersji,
ale co do za
sady można jednak uznać, że będzie nim każde zachowanie podmiotu prawa, mające na celu
jakiekolwiek negatywne oddziaływanie na cudze dobra osobiste.
69
Warunkiem uruchomienia
cywilnoprawnej ochrony dóbr osobistych jest bezprawność naruszenia. Orzecznictwo i doktryna
szwajcarska skłaniają się wyraźnie w kierunku koncepcji obiektywnej, uznając za bezprawne takie
zachowania, które stanowią pogwałcenie normy porządku prawnego.
70
Na poszkodowanym ciąży jedynie
obowiązek wykazania przed sądem, że działanie pozwanego narusza jego dobra osobiste. Natomiast
pozwany, by uwolnić się od odpowiedzialności, powinien wskazać, iż miał prawo tak się zachować (art. 8
k.c.s.). Wobec tego, podobnie jak i w prawie polskim, poszkodowanemu przysługuje domniemanie
bezprawności naruszenia.
Aby uniknąć odpowiedzialności, sprawca naruszenia powinien wykazać, że w konkretnym przypadku
jego działanie nie było bezprawne. Ustawodawca szwajcarski, w przeciwieństwie do polskiego,
zdecydował w tym względzie nie pozostawiać kwestii określenia okoliczności uchylających bezprawność
orzecznictwu i doktrynie prawa, ale wymienił je wyraźnie w kodeksie cywilnym. Zgodnie z § 2 art. 28 k.c.s.
naruszenie jest bezprawne, o ile nie jest usprawiedliwione zgodą poszkodowanego (której granice
wyznacza art. 27
k.c.s.), przeważającym interesem prywatnym lub publicznym, bądź też nie stanowi
działania w ramach upoważnienia ustawowego, zarówno prawa prywatnego, jak i publicznego. Przyjęcie
takiego rozwiązania w pewnym stopniu ułatwia stosowanie ochrony dóbr osobistych w praktyce. Jednakże
z uwagi na nieostry zakres najczęściej powoływanej przesłanki, jaką jest uzasadniony interes prywatny lub
publiczny, poważną rolę w kształtowaniu tej ochrony odgrywa wciąż orzecznictwo.
Stosowanie art. 28 k.c.s. wymaga bowiem ważenia przeciwstawnych interesów poszkodowanego i
sprawcy naruszenia, co jest tym trudniejsze, że nie istnieje prosta i obiektywna metoda analizy wartości
wchodzących w grę. J.-F. Grossen próbuje sformułować podstawowe zasady postępowania w takich
przypadkach.
Przede wszystkim sąd powinien ustalić, czy interesy stron zasługują na ochronę prawa,
gdyż tylko w takim przypadku dochodzi do powstania konfliktu praw. Następnie należy wziąć pod uwagę
to, czy zachowanie naruszające cudze dobra nie stanowiło środka obrony interesu pozwanego, a w tym
kontekście, czy było środkiem adekwatnym do zamierzonego celu. Rozważyć należy również, czy taki
sam rezultat nie mógł być osiągnięty w inny sposób.
71
Ponadto dodać należy, że w sprawach z udziałem
osoby prawnej w roli powoda,
sędzia musi uwzględnić również charakterystyczne cechy tego podmiotu w
dokonywanej analizie naruszenia dóbr osobistych.
Naruszenie dóbr osobistych osoby prawnej przejawia się zasadniczo w pewnym utrudnieniu jej
prawidłowego funkcjonowania, co może doprowadzić do ograniczenia możliwości osiągnięcia założonego
przez nią celu. Gdy mamy do czynienia z podmiotem gospodarczym, naruszenie jego interesów
osobistych wpływa na pogorszenie warunków wykonywania działalności przedsiębiorstwa, a czasami
prowadzi do utra
ty możliwości rozwoju. Gdy narusza się dobra osobiste osób prawnych o celach
charytatywnych, następuje pogorszenie stosunków między ich członkami a organami podmiotu,
utrudnienie w możliwości kontynuowania dotychczasowej działalności lub wręcz jej uniemożliwienie
poprzez zniszczenie pewnych wartości będących istotą bytu danej jednostki.
Tak jak i w prawie polskim, przeważająca część doktryny szwajcarskiej uznaje konieczność
obiektywnego istnienia naruszenia. Według F. Trumpy-Waridel, aby osoba prawna była w stanie wykazać,
że naruszone zostały jej dobra osobiste, muszą zostać spełnione dwa warunki. Po pierwsze, fakt
naruszenia powinien być postrzegalny dla osób trzecich. Gdy informacja o naruszeniu znana będzie
wyłącznie w wewnętrznej strukturze jednostki organizacyjnej i nie przedostanie się na zewnątrz, to,
zdaniem autorki, interesy osobiste nie zostaną naruszone.
72
Po drugie, konieczne jest, by naruszenie
miało pewną intensywność. W tym aspekcie autorka porównuje osoby prawne do sławnych osób
fizycznych, k
tóre muszą zaakceptować mniejszy zakres ochrony ich interesów osobistych z uwagi na ich
udział w życiu publicznym. W zależności więc od rodzaju i rozmiaru prowadzonej działalności osoby
prawnej, inny będzie zakres rozpowszechnianej informacji, którą będzie ona musiała tolerować.
73
Mimo że stosunkowo rzadko sprawy z udziałem osoby prawnej w roli powoda trafiają do sądu,
istnieją w orzecznictwie Trybunału Federalnego interesujące tego przykłady. Za bezprawne naruszenie
dobrego imienia uznano publikację informacji fałszywych lub stawiających powoda w fałszywym świetle, a
także rozpowszechnianie krytycznych wypowiedzi o charakterze ocennym, które były "bezużytecznie
krzywdzące".
74
Kiedy indziej ujawnienie informacji odnoszącej się do wewnętrznej struktury osoby
prawnej, gdy nie chciała ona jej rozpowszechniać, uznane zostało za bezprawne naruszenie sfery
prywatności.
75
Pogwałcenie prawa do wolności gospodarczej stwierdzono w przypadku uniemożliwiania
swobodnego rozwoju ekonomicznego spółki.
76
Orzeczenia te nieste
ty nie zawierają głębszej analizy
szczególnych aspektów ochrony dóbr osobistych osób prawnych ani jej uzasadnienia. Uniemożliwia to
wyprowadzenie z orzecznictwa jakiejś ogólnej zasady mogącej mieć zastosowanie przy definiowaniu
naruszenia interesów osobistych osób prawnych.
Bezprawność naruszenia dóbr osobistych przez środki masowego przekazu
Z uwagi na to, że najpoważniejsze naruszenia dóbr osobistych dokonywane są za pośrednictwem
mediów masowych, wydaje się konieczne podkreślenie pewnych odmienności w rozstrzyganiu powództw
wytoczonych przeciwko nim, tym bardziej że szwajcarski kodeks cywilny został znowelizowany wyraźnie
w celu dostosowania prawa do nowych potrzeb wynikających z dynamicznego rozwoju rynku mediów.
Zasadniczo bezprawność naruszenia dóbr osobistych jest wyłączona, gdy działanie pozwanego można
usprawiedliwić istnieniem przeważającego interesu. W tym kontekście rodzi się pytanie, czy media mogą
powoływać się na wypełnianie ich konstytucyjnej misji w społeczeństwie demokratycznym, aby
usprawie
dliwić towarzyszące ich działaniom naruszenia dóbr osobistych.
Konstytucja Szwajcarii w art. 55 gwarantuje wolność prasy, podkreślając tym samym jej doniosłą rolę
w społeczeństwie demokratycznym, jako instrumentu swobodnego kształtowania opinii w debacie
p
ublicznej, ale również nieskrępowanego rozwoju osobowości jednostek.
77
Mimo tak pozytywnej roli, jaką
odgrywają media we współczesnym świecie, ustawodawca szwajcarski świadom jest zagrożeń, które z
nimi się wiążą. Publikacje wywierają ogromny wpływ na opinię publiczną, korzystając przy tym z przymiotu
wiarygodności. Wobec tego, rozpowszechnianie informacji może naruszyć prawa jednostek w krótkim
czasie na niespotykaną w przeszłości skalę. Równocześnie w przeszłości poszkodowany nie posiadał
odpowiednich ins
trumentów obrony swoich interesów, chociażby nawet w postaci prawa do
przedstawienia własnej wersji wydarzeń temu samemu audytorium. Przedstawiciele szwajcarskiej
doktryny prawa wielokrotnie krytykowali niedostateczność przepisów prawnych w tym zakresie, co
doprowadziło w końcu do reformy regulacji cywilnoprawnych odnoszących się do ochrony dóbr
osobistych.
78
Same media pragną również dostosować swoje wewnętrzne regulacje do wymogów
współczesnego świata, co znajduje swoje odzwierciedlenie w sformułowaniach zawartych w zawodowych
kodeksach deontologicznych.
79
Relacje między ochroną osobowości a działalnością mediów należą do bardzo delikatnych, gdyż
ochronie dóbr osobistych przeciwstawić można uzasadnioną potrzebę informowania społeczności przez
media. W zale
żności więc od tego, jaką rolę w społeczeństwie odgrywa dany podmiot, towarzyszyć mu
może mniejsze lub większe zainteresowanie opinii publicznej. W sposób oczywisty pojawia się konflikt
między wolnością mediów, w szczególności ich misją polegającą na obiektywnym informowaniu opinii
publicznej o faktach budzących ogólne zainteresowanie, a ochroną dóbr osobistych jednostek. Gdy media
nie przekraczają granic wyznaczonych ich misją, ich publikacjom trudno zarzucić bezprawne naruszenie
cudzych dóbr osobistych.
80
Nie można jednak z góry arbitralnie stwierdzić, że interes mediów przeważa i
jego ochrona korzysta z pierwszeństwa.
Bez wątpienia media istotnie uczestniczą w kreowaniu wizerunków osób prawnych, nie tylko poprzez
działalność reklamową, ale i informacyjną. W odniesieniu do osób fizycznych zakres ochrony dóbr
osobistych znacznie różni się w zależności od tego, czy mamy do czynienia z osobą publiczną czy
prywatną. W stosunku do osób prawnych podobny podział wydaje się nieadekwatny. Niemniej jednak
narzuca się pewna analogia do ochrony osób publicznych, w szczególności w zakresie, w jakim i jedne, i
drugie muszą tolerować rozpowszechnianie informacji ich dotyczących.
81
W przypadku osób prawnych
zakres ten powiększają istotnie regulacje nakazujące ujawnianie pewnych informacji najpierw w
postępowaniu rejestrowym, a potem w toku ich bieżącej działalności (regularne publikowanie sprawozdań
finansowych), co w przypadku spółek publicznych przybiera znaczące rozmiary. Bez wątpienia istnieją ku
temu ważne powody, ale powinno się to odbywać z poszanowaniem praw osobistych każdego podmiotu,
który jest obiektem zainteresowania mediów.
82
W tym kontekście wskazać można na pewne zasady postępowania. Bez wątpienia nie można mówić
o naruszeniu cudzych dóbr osobistych, gdy na podstawie inkryminowanej publikacji nie można
zidentyfikować zainteresowanego. Często bowiem cel publikacji może być osiągnięty bez wspominania
nazwiska osoby czy nazwy osoby prawnej oraz bez umożliwiania jej identyfikacji na podstawie treści
publikacji. Wob
ec tego, wskazanie w danym przypadku na konkretny podmiot tylko po to, by zaspokoić
ciekawość czytelnika, wzbudzić sensację czy wywołać skandal, gdy nie jest to konieczne ze względu na
cel informacji, nie usprawiedliwia ewentualnego naruszenia dóbr osobistych.
83
Ta konstatacja dotyczy
również podmiotów znanych w pewnych środowiskach, gdy z uwagi na sposób, w jaki ujawniono
informację, doszło do powiększenia tego kręgu w sposób nieuzasadniony celem informacji.
Aby móc stwierdzić, czy działania środków masowego przekazu są bezprawne na gruncie prawa
szwajcarskiego, należy zastanowić się, w jakich okolicznościach są one uprawnione do wskazywania na
jakiś podmiot w sposób umożliwiający jego identyfikację w oczach opinii publicznej. Przedstawiciele
doktryny wskaz
ują w tym kontekście na dwa rodzaje sytuacji. Po pierwsze zainteresowany podmiot sam
wystawia się na widok publiczny poprzez swoje działania, czy też z uwagi na pozycję, którą posiada w
społeczeństwie. Po drugie, może on pozostawać w jakimś związku z wydarzeniami, które są przedmiotem
żywego zainteresowania publicznego. W tym kontekście wydaje się, że na przykład przedsiębiorstwo,
oferujące usługi lub towary w obrocie gospodarczym szerokiemu kręgowi odbiorców, traci anonimowość i
staje się nieuchronnie przedmiotem analiz, porównań i krytyki, także za pośrednictwem środków
masowego przekazu. Nie usprawiedliwia to jednak publikacji, nawet tych prezentujących fakty, które
naruszają dobre imię przedsiębiorstwa, a jednocześnie nie mają żadnego związku z jego działalnością
publiczną; w szczególności odnosi się to do publikacji traktujących o sprawach wewnętrznych
przedsiębiorstwa.
84
Z drugiej strony, osoby prawne działające dla zysku, jak i te o charakterze non-profit prowadzą
działalność reklamową, co rozszerza znacznie zakres dopuszczalnych publikacji na ich temat. Skoro
akceptuje się, że media stanowią instrument kontroli społecznej, nie można uważać za bezprawne
rozpowszechniania informacji o faktach podważających prawdziwość sloganów promocyjnych. Podobnie
spółka akcyjna, wzywając publicznie inwestorów do zapisów na akcje, musi zaakceptować, że tym samym
wystawia się na analizę i krytykę nie tylko jej produktów, ale i sposobu zarządzania oraz jej ogólnej
sytuacji finansowej.
85
Jednakże zdarza się, iż media mają tendencję do wybiórczego akcentowania
pewnej cechy podmiotu, doprowadzając do zdeformowania rzeczywistości w oczach opinii publicznej, a
tym samym do utraty prestiżu przez podmiot będący obiektem ich zainteresowania. W konkretnym
przypadku stanowić to może bezprawne naruszenie dóbr osobistych. Naruszenie reputacji osoby prawnej
może bowiem nastąpić także wtedy, gdy przedstawia się informacje o jej działalności w fałszywym świetle.
Podsumowując dotychczasową analizę wypowiedzi przedstawicieli doktryny w tym zakresie,
stwierdzić należy, że działalność podmiotu, która powoduje zwrócenie nań uwagi przez opinię publiczną,
uprawnia środki masowego przekazu do publikowania dotyczących go informacji, nawet wtedy, gdy
umożliwiają one jego identyfikację. Oczywiście zakres tego uprawnienia wyznaczony jest przez istnienie
związku między publikacją a wydarzeniami, które wywołały publiczne zainteresowanie oraz przez nakaz
poszanowania zasady proporcjonalności.
Istnieją jeszcze inne kryteria oceny dopuszczalności publikacji. Wśród nich podstawowe znaczenie
ma założenie, że publikowanie informacji niezgodnych z prawdą niezależnie od treści ma charakter
bezprawny. Każdy podmiot prawa może oczekiwać, że nikt nie będzie publikował fałszywych informacji na
jego temat, a z drugiej
strony również opinia publiczna jest zainteresowana w tym, by nie
rozpowszechniano tego typu informacji, gdyż wprowadzają one w błąd.
86
Wielokrotnie jednak trudno jest
odróżnić prawdę od fałszu, w szczególności w sytuacji, gdy brak jest pełnej informacji. Dodatkowo należy
rozróżnić jeszcze wypowiedzi ocenne i stwierdzenia faktyczne. Mimo że te pierwsze nie podlegają
weryfikacji, muszą jednakże dać się obronić na bazie faktów znanych w sprawie.
87
Ich publikacja nie może
być również bezcelowo krzywdząca. Natomiast wypowiedzi co do faktów publikowane w mediach muszą
być właściwie zweryfikowane, zanim się je rozpowszechni. Oczywiście, gdy informacja pochodzi ze źródła
oficjalnego lub z renomowanej agencji, obowiązek weryfikacji z reguły odpada. Natomiast bez wątpienia
rozpowszechnianie w mediach niesprawdzonych pogłosek, plotek, w sposób umożliwiający identyfikację
ich podmiotu, generalnie stanowi naruszenie dóbr osobistych. Nie wystarczy wtedy powoływanie się na
osobę, która ich dostarczyła, aby uniknąć odpowiedzialności. Uważa się, że aby stwierdzić, czy konkretna
informacja mija się z prawdą, należy brać pod uwagę całokształt okoliczności oraz sens, jaki nadała jej
większość odbiorców. Orzecznictwo szwajcarskie dodaje jeszcze jedno kryterium, a mianowicie to, iż
publikacja informacji, nawet tych prawdziwych, nie może stawiać poszkodowanego w fałszywym świetle.
88
Próbując odpowiedzieć na postawione we wstępie pytanie, stwierdzić można, że bezprawność
naruszenia cudzych dóbr osobistych za pośrednictwem masowych środków przekazu ocenia się według
tych samych kryteriów, które obowiązują w każdym innym przypadku. Nie istnieje więc specjalna regulacja
odnosząca się w tym zakresie do działalności mediów. Wbrew pozorom misja mediów, w ramach której
korzystają one z wolności wypowiedzi, nie jest bezwzględną przesłanką wyłączającą bezprawność.
Podobnie prawdziwość informacji nie jest jedynym warunkiem wymaganym dla uznania publikacji za
zgodną z prawem. Z reguły ochrona interesów jednostki jest ograniczona, gdy dotycząca jej publikacja
jest przedmiotem zainteresowania opinii publicznej, ze względu na konieczność wyrobienia sobie przez
nią zdania co do aktualnych problemów. Jednakże w praktyce dopiero sędzia na bazie okoliczności
konkretnego przypadku będzie mógł dokonać rozstrzygnięcia konfliktu. Bierze on pod uwagę cel
publikowanej informacji, jej charakter i formę oraz to, kim jest podmiot, którego ta informacja dotyczy oraz
do kogo jest ona skierowana.
89
1.2. Środki ochrony dóbr osobistych osób prawnych
Artykuł 28a k.c.s. określa zakres roszczeń przysługujących podmiotowi prawa, a więc także osobie
prawnej, gdy naruszono jego dobra osobiste.
90
Podstawową rolę spełniają trzy roszczenia o charakterze
niemajątkowym. Zdecydowany charakter prewencyjny posiada żądanie wydania sądowego zakazu
bezprawnego naruszenia. Natomiast jeżeli naruszenie właśnie ma miejsce, poszkodowany może
domagać się wydania sądowego nakazu zaniechania naruszeń. Trzecim środkiem ochrony jest
powództwo o ustalenie istnienia lub nieistnienia charakteru bezprawnego, gdy naruszenie już się
dokonało, ale także, gdy przez dłuższy czas utrzymują się jego skutki. Ogólne przesłanki zastosowania są
wspólne dla wszystkich trzech roszczeń.
91
Obok roszczeń o charakterze niemajątkowym, mających w zasadzie doprowadzić do położenia kresu
naruszeniom, poszkodowanym przysługują roszczenia, których celem jest usunięcie ich skutków. Po
pierwsze mogą oni żądać opublikowania stosownego oświadczenia lub treści wyroku, co z wielu
względów stanowi najczęściej stosowany środek ochrony. Poszkodowany wnosić może również
powództwa mające finansowo zrekompensować mu naruszenie dóbr osobistych, a więc powództwo o
zadośćuczynienie oraz o odszkodowanie. Wśród roszczeń przysługujących powodowi art. 28a k.c.s.
wyraźnie wymienia także powództwo o wydanie korzyści uzyskanych w wyniku naruszenia cudzych dóbr
osobistych. Te ostatnie roszczenia posiadają zdecydowanie odmienny charakter od roszczeń o
charakterze niemajątkowym. Nie mają one na celu przerwania lub niedopuszczenia do samego
naruszen
ia dóbr osobistych, ale skierowane są na naprawienie szkód materialnych i niematerialnych,
będących jego konsekwencją. Ich dopuszczalność podporządkowana jest nie tylko wykazaniu
bezprawności naruszenia, ale i innym restrykcyjnie określonym warunkom. W konsekwencji wyróżnienie
tych dwóch grup roszczeń przysługujących poszkodowanemu jest o tyle istotne, że każda z nich ma inny
cel i inne przesłanki zastosowania. Na tym tle można dopiero przedstawić bliższą analizę poszczególnych
roszczeń przysługujących osobie prawnej, której dobra osobiste zostały bezprawnie naruszone.
1.2.1. Niemajątkowe środki ochrony dóbr osobistych
Żądanie wydania sądowego zakazu naruszenia dopuszczalne jest w każdym przypadku, gdy
wnoszący je jest zagrożony bezprawnym naruszeniem dóbr osobistych, a to zagrożenie ma charakter
poważny i bliski.
92
Znajduje ono zastosowanie zarówno wówczas, gdy do naruszenia jeszcze nie doszło,
ale stanowi ono realne zagrożenie, jak i wówczas, gdy miało ono już miejsce i istnieje obawa ponownego
wystąpienia.
93
Powód musi jednak wykazać, że zachowanie pozwanego rodzi poważne zagrożenie, a
więc istnieje realna możliwość pogwałcenia jego praw osobistych. Ponadto jest on zobowiązany określić,
które konkretnie zachowania pozwanego mają być przedmiotem zakazu oraz środki, które trzeba by
według niego zostosować. Nie wystarczy więc ogólne wskazanie istnienia potencjalnego
niebezpieczeństwa naruszenia dóbr osobistych.
94
Ponadto nieistotne jest w tym przypadku wykazanie
winy po stronie pozwanego. W założeniu roszczenie to umożliwić miało szybką reakcję zapobiegającą
dokonaniu się naruszenia dóbr osobistych.
Z kolei powództwo o zaniechanie naruszeń ma na celu położenie kresu bezprawnym naruszeniom
dóbr osobistych powoda. Bezprawność naruszenia musi być aktualna i trwać jeszcze w momencie
rozstrzygania sprawy.
95
Gdy naruszenie ustało, powództwo to nie znajduje zastosowania, a w grę
wchodzą powództwa inne, mające na celu usunięcie skutków naruszenia, które zostaną omówione
poniżej. Podobnie jak w poprzednim przypadku, powód nie musi wykazywać zawinionego charakteru
działania pozwanego. Wystarczy, że wskaże dokładnie, które jego zachowanie narusza dobra osobiste.
96
W ramach tego powództwa sąd może zakazać pozwanemu określonego działania (rozpowszechniania
informacji, używania nazwy, organizowania bezprawnego bojkotu przeciwko innemu podmiotowi) bądź
nakazać określone działanie (zwrócenie dokumentu czy umieszczenie nazwiska w bazie danych).
97
Artykuł 28 k.c.s. wyposaża poszkodowanego w jeszcze jedno roszczenie, tym razem mające na celu
usunięcie stanu niepewności co do zakresu praw mu przysługujących. Warunkiem dopuszczalności
żądania ustalenia, czy dane zachowanie pozwanego narusza dobra osobiste i ma charakter bezprawny,
jest wskazanie godnego ochrony istotnego interesu pow
oda, a jednocześnie wykazanie, że
inkryminowane zachowanie nadal się utrzymuje. Chodzi więc wyraźnie o zachowania pozwanego
aktualne w chwili orzekania, a nie te, mające jedynie potencjalny charakter. Z tego względu uznaje się, że
samo posiadanie danych, m
ogących prowadzić do bezprawnego naruszenia cudzych dóbr osobistych, nie
uprawnia do wnoszenia powództwa o ustalenie. Wyjątkowo ze względu na współczesne wysoko
rozwinięte metody przetwarzania danych, umożliwiające przedłużanie stanu niepewności co do
możliwości ich ewentualnego ujawnienia, dopuszczalne jest wniesienie tego powództwa w przypadku
istnienia potencjalnego, ale poważnego zagrożenia dóbr osobistych, co najczęściej mieć będzie miejsce w
związku z działalnością mass mediów.
98
To, czy mamy do czyni
enia z poważnym zagrożeniem, oceniane
jest z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy. Zwraca się uwagę, że powództwo to w pewnych wypadkach
może służyć jako środek prowadzący do zaniechania naruszeń w sensie określonym w art. 28 § 1 k.c.s.
99
Może również przybrać charakter roszczenia o przywrócenie stanu zgodnego z prawem, gdyż w
przypadku naruszenia dokonanego za pośrednictwem mass mediów, już samo stwierdzenie jego
bezprawności może dać satysfakcję poszkodowanemu w zakresie, w jakim kładzie ono kres stanowi
niepewności co do zakresu przysługujących mu praw.
100
Zgodnie z § 2 art. 28 k.c.s., poszkodowany może domagać się publicznego sprostowania wypowiedzi
lub publikacji orzeczenia sądu. Sędzia rozpatrujący takie żądanie powinien ocenić zasadność jego
uwzględnienia, biorąc pod uwagę rozmiary naruszenia dóbr osobistych uprawnionego. Dodatkowo
żądanie powoda musi być również adekwatne, co w tym przypadku oznaczać będzie uzależnienie jego
dopuszczalności od tego, czy naruszenie dokonane zostało w obecności osób trzecich czy nie.
Podstawowym celem tego roszczenia jest skorygowanie u osób trzecich wrażenia, jakie pozwany
bezprawnie wywołał naruszając w ich obecności cudze dobra.
101
Każda forma takiej publikacji jest
dopuszczalna, byleby umożliwiała zapoznanie się z jej treścią osobom trzecim. Może to być: ogłoszenie w
jednym lub kilku periodykach, nadanie oświadczenia w radiu lub telewizji, ale również dołączenie do
każdego egzemplarza książki kartki ze sprostowaniem, rozplakatowanie obwieszczeń na mieście,
rozesłanie stosownego listu czy informacji elektronicznej do określonego kręgu adresatów. Pewnym
ograniczeniem jest wymóg, by sprostowanie odnosiło się tylko do stwierdzenia faktów, gdyż rozciągnięcie
go na wypowiedzi pozwanego o charakterze ocennym prowadziłoby do ograniczenia wolności
manifestowania jego opinii. Natomiast publikacja wyroku polega na rozpowszechnieniu wyciągu z jego
sentencji i uzasadnienia, tak, by wskazywał on, które stwierdzenia pozwanego sąd uznał za naruszające
cudze dobra osobiste w sposób bezprawny.
102
Zarówno w przypadku publikacji orzeczenia, jak i
sprostowania konieczne jest postępowanie zgodnie z zasadą proporcjonalności w zakresie
rozpowszechniania i redagowania ich treści. Wynika z niej reguła, by publikacja tego typu była
rozpowszechnia
na w taki sam sposób, w jaki publikacja naruszająca dobra powoda przedostała się do
opinii publicznej. Natomiast treść i forma publikacji zależy w całości od sędziego.
103
1.2.2. Majątkowe środki ochrony dóbr osobistych
W wypowiedziach przedstawicieli na
uki prawa cywilnego, odnoszących się do osób prawnych,
najwięcej kontrowersji wzbudzają jednak majątkowe środki ochrony dóbr osobistych. Powództwo o
zadośćuczynienie ma co do zasady za zadanie umożliwić poszkodowanemu uzyskanie od sprawcy
naruszenia rekomp
ensaty finansowej za ujemne przeżycia, które spowodował. Artykuł 28a k.c.s. wymienia
wyraźnie to powództwo wśród środków przysługujących podmiotom, których dobra osobiste zostały
naruszone, niemniej jednak warunki jego przyznania określone są gdzie indziej. Podobnie jak w prawie
polskim zostały one określone poprzez odwołanie się do zasad ogólnych stosowania zadośćuczynienia,
które zawarte są w art. 49 k.z.s.
104
Zasądzenie sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia zależy od spełnienia szeregu przesłanek.
Zgo
dnie z art. 49 k.z.s. przyznanie zadośćuczynienia musi być usprawiedliwione powagą naruszenia, przy
czym poszkodowany nie może się go domagać, gdy naruszenie zostało już zrekompensowane w inny
sposób.
105
Z wypowiedzi zawartych w orzecznictwie Trybunału Federalnego wynika, iż doznanie krzywdy
moralnej powinno przejawiać się w dwóch aspektach: obiektywnym i subiektywnym. Poszkodowany
powinien wykazać zaistnienie okoliczności, które obiektywnie prowadzą do naruszenia, oraz udowodnić
istnienie poważnej subiektywnej dolegliwości z tego naruszenia wynikającej.
106
Musi też wykazać istnienie
związku przyczynowego między naruszeniem a poniesionym uszczerbkiem. Natomiast art. 49 k.z.s. nie
zawiera wyraźnego wymogu zawinionego działania sprawcy.
107
Milczenie to interpretowane jest w
orzecznictwie jako poddanie tego roszczenia takim samym warunkom ogólnym odpowiedzialności
cywilnej, jakie obowiązują przy naprawianiu szkód majątkowych.
Podsumowując, przesłanki wniesienia roszczenia o zadośćuczynienie są następujące: powstanie
uszczerbku niemajątkowego po stronie poszkodowanego, bezprawność działania jego sprawcy, związek
przyczynowy oraz wina umyślna lub nieumyślna sprawcy. Przyznanie zadośćuczynienia powinno być
uzasadnione również powagą naruszenia, przy czym nie znajduje ono zastosowania, gdy jego sprawca
zrekompensował poszkodowanemu naruszenie w inny sposób. Ten ostatni warunek może być uznany za
spełniony, gdy poszkodowany skorzystał z prawa do odpowiedzi lub opublikowane zostało
sprostowanie.
108
Kluczowym zagadnienie
m jest pojęcie uszczerbku niemajątkowego - tort moral. Co do zasady
pojawić się on może tylko wtedy, gdy dobro będące przedmiotem naruszenia ma charakter niemajątkowy.
W związku z tym nasuwa się pytanie, czy osoba prawna może w wyniku naruszenia jej dóbr osobistych
doznać uszczerbku niemajątkowego oraz czy może żądać zadośćuczynienia? Trudność w udzieleniu
odpowiedzi wynika z faktu niemożności odczuwania i przeżywania uczuć przez osobę prawną, jako że jest
to cecha immanentnie związana z osobą ludzką. Brak jest więc czynnika subiektywnego koniecznego do
ustalenia istnienia uszczerbku niemajątkowego.
Z wypowiedzi niektórych przedstawicieli szwajcarskiej doktryny prawa wyciągnąć można wniosek, że
stosowanie zbyt ścisłej interpretacji art. 49 k.z.s. i samego pojęcia tort moral nie odpowiadałoby
potrzebom społecznym i tworzyłoby lukę w porządku prawnym, gdyż doprowadziłoby do pozbawienia
osób prawnych efektywnego środka ochrony ich interesów niemajątkowych. Oznaczałoby to, że
ustawodawca szerzej zakreślił krąg podmiotów mogących powoływać się na naruszenie dóbr osobistych
niż podmiotów uprawnionych do żądania usunięcia ich konsekwencji.
109
Osoba prawna byłaby więc
chroniona przed naruszeniem jej interesów osobistych o charakterze niemajątkowym, ale już nie w
zakresie jego konsekwencji.
Mimo wyraźnego podziału opinii wśród przedstawicieli doktryny prawa szwajcarskiego, orzecznictwo
Trybunału Federalnego opowiedziało się za uznaniem osób prawnych za podmioty uprawnione do
dochodzenia zadośćuczynienia.
110
Obecnie uzna
je się, że samo istnienie podmiotu prawa, bardziej niż
doszukiwanie się czynnika subiektywnego, usprawiedliwia stosowanie tego roszczenia. W konsekwencji
zarówno orzecznictwo, jak i doktryna zgodnie skierowały się ku większej obiektywizacji przesłanek
zado
śćuczynienia. Nikt nie zaprzecza, że osoby prawne posiadają dobra o charakterze niemajątkowym,
które zaliczają się do dóbr chronionych prawem, w związku z tym brak subiektywnego aspektu naruszenia
nie może odbierać im możliwości dochodzenia zadośćuczynienia. Najważniejszym orzeczeniem
Trybunału Federalnego wprost wypowiadającym się na ten temat jest wyrok z 21 marca 1969 r. w sprawie
S. Club Méditerranée (Bureau Suisse) SA przeciwko Tages-Anzeiger für Stadt und Kanton Zürich AG.
111
Opierając się na swoim wcześniejszym orzecznictwie Trybunał potwierdził, że osoba prawna posiada
prawo do otrzymania rekompensaty z tytułu poniesionych przez nią uszczerbków niemajątkowych (le droit
ŕ une satisfaction morale), jeżeli oczywiście naruszenie je wywołujące nie dotyczy dóbr będących
wyłącznym atrybutem osób fizycznych.
112
Wysokość sumy pieniężnej przyznanej tytułem zadośćuczynienia zależy w ogromnej mierze od sądu.
Wynika z tego konieczność określenia swoistych zasad ustalania wysokości tej rekompensaty, gdyż
stosowanie
kryterium wysokości poniesionej straty ze względu na jej charakter jest niemożliwe. Praktyka
w tym zakresie pokazuje, że najpierw na podstawie propozycji poszkodowanego ustalona zostaje suma
pozwalająca na zrekompensowanie uszczerbku niemajątkowego, a następnie uwzględnia się czynniki
mogące mieć wpływ na jej zmniejszenie. Zwraca uwagę powszechna krytyka skromności sum
przyznawanych tytułem zadośćuczynienia. Przedstawiciele doktryny prawa powszechnie uważają, że
przyznawane sumy są zbyt małe, co powoduje, iż roszczenie to nie spełnia swojej funkcji.
113
Na przykład
w razie naruszenia dobrego imienia osoby prawnej w obrocie gospodarczym, proponuje się, aby suma
zadośćuczynienia korespondowała z wysokością koniecznych kosztów poniesionych na odbudowanie
wizerunku.
114
Propozycja ta leży jednak w sferze postulatów wobec niezmiernie rzadkiego orzekania
przez sądy zadośćuczynienia na rzecz osób prawnych. Z tego powodu trudno również dokonać analizy
stosowanych kryteriów określania wysokości zadośćuczynienia.
Co do
zasady, art. 28 k.c.s. chroni pewne wartości o charakterze niemajątkowym. Niewykluczona jest
jednak możliwość, że zdarzenie naruszające dobra osobiste pociągnie za sobą również konsekwencje
majątkowe dla poszkodowanego. Powództwo o odszkodowanie nie stanowi środka ochrony dóbr
osobistych sensu stricto
. Warunki jego stosowania określone są poprzez odwołanie się do zasad ogólnych
uregulowanych poza kodeksem cywilnym w art. 41 k.z.s. Powództwo może wnieść każda osoba, która
poniosła szkodę w warunkach określonych w przepisach, w tym również osoba prawna. Powód powinien
wykazać istnienie szkody, bezprawność zachowania pozwanego, które ją spowodowało, związek
przyczynowy oraz winę sprawcy (umyślną lub nieumyślną).
115
W doktrynie prawa szwajcarskiego najwięcej problemów rodzi określenie rozmiaru szkody
poniesionej w konsekwencji naruszenia dóbr osobistych, gdyż bardzo trudno przekonująco ustalić
majątkowe konsekwencje naruszenia reputacji czy nazwy powoda. Dotychczas koncepcją dominującą w
zakresie ogólnego pojęcia szkody jest tzw. teoria różnicy. Polega ona na definiowaniu szkody jako różnicy
między aktualnym stanem majątkowym powoda a tym, który miałby miejsce, gdyby do naruszenia nie
doszło. Aby uzyskać potrzebne dane na ten temat i ocenić rozmiary szkody, sędzia może domagać się
przedstawienia mu ksiąg handlowych przedsiębiorcy, dokumentów księgowych oraz jego
korespondencji.
116
Metoda ta nie jest jednak powszechnie akceptowana ze względu na istotne wady. Postuluje się
odchodzenie od obliczania rozmiaru szkody za
pomocą tradycyjnych metod rachunkowych. Wymaga tego
coraz większa ilość spraw związanych z ochroną osobowości przedsiębiorców, własności intelektualnej
czy nieuczciwej konkurencji oraz ich specyfika. Trudności sprawia również sposób definiowania majątku,
za który tradycyjnie uznaje się zespół dóbr dających się wycenić w pieniądzu, nie zważając na istnienie
elementów wymykających się takiemu ujęciu. Zmniejszenie obrotów nie jest co do zasady uważane za
wystarczające do przekonania sędziego, że przedsiębiorca poniósł szkodę w wyniku naruszenia jego dóbr
osobistych.
117
To samo dotyczy wycofania się kontrahentów z dotychczasowej współpracy czy spadku
zamówień. Sytuacje te mogą wskazywać na istnienie szkody, ale nie zawsze uda się określić jej rozmiar.
Nie bierz
e się również pod uwagę kosztów, jakie przedsiębiorca poniósł, aby odbudować swój wizerunek
wśród swoich partnerów w obrocie gospodarczym i w oczach konsumentów.
118
Z uwagi na te
mankamenty przedstawiciele doktryny prawa szwajcarskiego uważają, że roszczenie to, wykorzystywane
w zakresie spraw związanych z ochroną osobowości podmiotów prawa, w obecnej formie nie
satysfakcjonuje.
Na szczególną uwagę zasługuje powództwo o wydanie korzyści, jakie sprawca osiągnął bezprawnie
naruszając cudze dobra osobiste. Nie ma ono na celu naprawienia uszczerbku poniesionego w wyniku
naruszenia dóbr osobistych, a jedynie pozwala poszkodowanemu skorzystać z zysków osiągniętych przez
sprawcę. Stanowi ono uzupełnienie ochrony dóbr osobistych i potencjalnie mogłoby odegrać olbrzymią
rolę w przypadku komercyjnego wykorzystania cudzych dóbr osobistych. Przesłanki stosowania tego
powództwa określone zostały następująco. Artykuł 28a § 3 k.c.s., stanowiący jego podstawę, odwołuje się
do zasad określonych dla prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia (la gestion d'affaires sans mandat
imparfaite - art. 423 k.z.s.).
119
Sprawca naruszenia dóbr osobistych jest traktowany jak prowadzący
sprawę bez zlecenia i na tej podstawie poszkodowany może żądać wydania osiągniętych przez niego
korzyści, niezależnie od rzeczywiście poniesionej szkody. Przesłanki materialne konieczne do wniesienia
powództwa są spełnione, gdy poszkodowany wykaże, iż doznał naruszenia dóbr osobistych, którego
sprawca uzyskał korzyść materialną oraz że istnieje związek przyczynowy między naruszeniem a
osiągniętą korzyścią. Nie wymaga się natomiast wykazania winy po stronie sprawcy.
1.2.3. Prawo do odpowiedzi jako szczególna forma ochrony dóbr osobistych osób prawnych
Dokonana w 1983 r. reforma kodeksu cywilnego, która weszła w życie 1 lipca 1985 r., istotnie
wzmocniła system ochrony dóbr osobistych, wprowadzając w art. 28g k.c.s. dodatkowy instrument
ochrony dóbr osobistych w postaci prawa do odpowiedzi. Pozwala ono poszkodowanemu na publiczne
ustosunkowanie się do rozpowszechnianych na jego temat wypowiedzi, a z drugiej strony zobowiązuje
sprawcę, czyli konkretne media, do zaprezentowania jego wersji wydarzeń. Poszerzenie środków ochrony
w tym zakresie było usprawiedliwione rozwojem technicznym środków masowej komunikacji, który
zwiększał ryzyko naruszania osobowości i wobec którego dostępne do tej pory środki prawne wynikające
z art. 28 k.c.s. były nieskuteczne.
Siła tego instrumentu prawnego polega na uprawnieniu poszkodowanego do ustosunkowania się do
publikowanych na jego tem
at informacji bez potrzeby wykazywania, iż publikacja ta ma charakter
bezprawny. Wystarczy więc zwykła aluzja do osoby, którą czytelnik czy widz może potencjalnie
zidentyfikować, prezentowana w sposób nieodpowiadający tej osobie, aby powstało prawo do odpowiedzi
po jego stronie. Istnieje jednak kilka ograniczeń mających zapewnić prawidłowe funkcjonowanie środków
masowego przekazu. Przede wszystkim krytykowana publikacja musi prezentować fakty, a nie jedynie
czyjeś opinie, przy czym za fakty zwykło się uważać informacje nadające się do obiektywnej weryfikacji.
Wobec tego, gdy publikacja prezentuje wyłącznie komentarz lub wypowiedź o charakterze ocennym,
zainteresowanemu nie przysługuje prawo do odpowiedzi, a jedynie prawo do żądania sprostowania
zagwarantowan
e w art. 28a § 2 k.c.s.
120
Oczywiście zwykła wzmianka w publikacji, niestawiająca w
negatywnym świetle zainteresowanego, nie uprawnia do skorzystania z art. 28g k.c.s.
121
W praktyce
zastosowanie tego rozróżnienia często sprawia ogromne trudności.
122
Uprawn
ienia zawarte w art. 28g k.c.s. przysługują "temu, kto został bezpośrednio dotknięty w swojej
osobowości przedstawieniem w mediach periodycznych zdarzeń, które go dotyczą".
123
Zakres
podmiotowy art. 28g k.c.s. jest określony szeroko, z czego wynika, że z prawa do odpowiedzi korzystać
może osoba prawna zarówno prawa publicznego, jak i prywatnego.
124
Daje jej to skuteczny środek, za
pomocą którego może przeciwstawić się rozpowszechnianiu pogłosek prowadzących do naruszenia jej
reputacji czy zaufania, jakie po
siada w oczach opinii publicznej. Gdy istnieje ostra konkurencja i każda
informacja ma wpływ na pozycję podmiotów w niej uczestniczących, możliwość szybkiej reakcji nie może
być przeceniona i wielokrotnie pozwala uniknąć nieodwracalnych konsekwencji. Może to zapobiec
zachwianiu całością stosunków wewnętrznych, jak i zewnętrznych osoby prawnej. Jednakże w
odniesieniu do podmiotów gospodarczych, które chciałyby zaprezentować swoją wersję wydarzeń w
mediach, korzystając z omawianego uprawnienia, pamiętać należy o pewnych ograniczeniach. Gdy
podane przez media informacje dotyczą produktu czy usług świadczonych przez te podmioty, art. 28g
k.c.s. nie znajduje zastosowania. Wchodzi on w grę wyłącznie w odniesieniu do publikacji dotykających
osobowości uprawnionych. W pozostałych przypadkach zastosowanie znajdzie ustawa o przeciwdziałaniu
nieuczciwej konkurencji.
125
Forma i treść odpowiedzi uprawnionego muszą spełniać warunki określone w art. 28h k.c.s. Jej treść
powinna być zwięzła i ograniczać się do ustosunkowania do wypowiedzi zawartych w krytykowanej
publikacji.
126
Nie wyłącza to oczywiście możliwości powołania się na fakty nieobjęte publikacją, lecz tylko
na takie, które mają z nią związek. Niedopuszczalne jest prezentowanie swoich opinii przez wykonującego
prawo do odpowiedzi.
Odpowiedź powinna być rozpowszechniana nieodpłatnie i w taki sam sposób jak informacja, do
której się odnosi. Musi być odpowiednio oznaczona, aby odbiorca miał świadomość, iż ma do czynienia z
wypowiedzią opublikowaną na podstawie art. 28g k.c.s. Równocześnie redakcja nie może komentować
treści wersji przedstawionej przez uprawnionego w danym numerze publikatora, poza wskazaniem swoich
źródeł informacji oraz oświadczeniem o podtrzymaniu wcześniej opublikowanego punktu widzenia.
127
Jednakże nie oznacza to, że nie może ona powrócić do tego tematu w numerze następnym. Wielokrotnie
zamieszczenie kolejnej publikacji na inkryminowany temat realizować będzie obowiązek środków
masowego przekazu informowania o aktualnych wydarzeniach.
128
Przedsiębiorstwo medialne ma prawo odmówić publikacji odpowiedzi, gdy jest ona w sposób
oczywisty niedokładna, bezprawna albo sprzeczna z dobrymi obyczajami.
129
Ze względu na tryb
postępowania w takich przypadkach, a w szczególności sądową kontrolę, odmowa publikacji musi być
uzasadniona. Wobec tego przedsiębiorstwo medialne może odmówić tylko wtedy, gdy jest w stanie
niezwłocznie i w niepodważalny sposób ustalić jej oczywistą niedokładność.
130
Wykonanie prawa do odpowiedzi jest ograniczone czasowo. Mianowicie uprawniony powinien
przekazać tekst odpowiedzi przedsiębiorstwu medialnemu w ciągu 20 dni od momentu zapoznania się
przez niego z treścią publikacji, ale nie później niż 3 miesiące od jej rozpowszechnienia.
131
Natomiast w
przypadku odmowy publikacji odpowiedzi nal
eży niezwłocznie powiadomić autora i uzasadnić jej
przyczyny. Gdy brak jest powiadomienia o odmowie lub odpowiedź zostanie opublikowana w sposób
sprzeczny z wymogami prawa, uprawnionemu przysługuje odwołanie do sądu.
132
Sędzia orzeka
niezwłocznie na podstawie dostępnych dowodów.
Prawo do odpowiedzi zagwarantowane przez kodeks cywilny stanowi potencjalnie doskonały
instrument umożliwiający dotkniętemu podmiotowi szybkie przedstawienie swojego punktu widzenia i
dotarcie do tego samego kręgu osób. Pozwala ono jednocześnie czytelnikowi na wyrobienie sobie opinii
samodzielnie. Korzystanie z prawa do odpowiedzi nie stanowi także ingerencji w wolność mediów, a
jedynie umożliwia prowadzenie otwartej debaty. Uznać je wręcz należy za realizację ciążącego na
mediach ob
owiązku prezentowania racji wszystkich zainteresowanych stron, które dotyka opublikowana
informacja.
1.2.4. Zarządzenia tymczasowe
Powyższa analiza środków ochrony dóbr osobistych osób prawnych w prawie szwajcarskim nie
byłaby kompletna, gdyby pominąć milczeniem możliwość stosowania zarządzeń tymczasowych w
zakresie ochrony dóbr osobistych. Na podkreślenie zasługuje fakt, że ustawodawca szwajcarski
wprowadził szczególną regulację odnoszącą się do tego typu działań prewencyjnych, znajdującą
zastosowanie w
yłącznie dla ochrony dóbr osobistych. Zgodnie z art. 28c do 28f k.c.s., sąd może wydać
zarządzenie tymczasowe w procedurze uproszczonej, które zapobiec może naruszeniu dóbr osobistych.
W poprzednio obowiązującej regulacji brakowało podobnych rozwiązań, co, biorąc pod uwagę długość
postępowania sądowego, pozbawiało system ochrony dóbr osobistych efektywności. Zastosowanie tych
środków uzależnione jest od spełnienia dwóch warunków. Zainteresowany wydaniem zarządzenia musi
uprawdopodobnić, że jest obiektem bezprawnego, nieuchronnego lub aktualnie trwającego naruszenia
jego dóbr osobistych oraz że w jego wyniku może powstać po jego stronie trudny do naprawienia
uszczerbek. Uszczerbek ten może mieć charakter majątkowy, jak i niemajątkowy.
133
Do dyspozycji sędziego postawiono szereg środków. Zgodnie z § 2 art. 28 k.c.s. sędzia może wydać
zakaz naruszania lub nakaz zaniechania o charakterze tymczasowym oraz podjąć kroki konieczne do
zabezpieczenia dowodów. Sformułowania użyte w tym paragrafie wskazują, iż nie jest to lista
wyczerpująca, więc poszkodowany może skłonić sędziego do zastosowania takich środków, które w
konkretnym przypadku uzna on za efektywne.
134
Sąd powinien kierować się w zarządzaniu środków
tymczasowych zasadą proporcjonalności i adekwatności, to znaczy zarządzenia muszą zmierzać do
określonego celu, a jednocześnie nie ingerować dalej niż jest to konieczne dla ochrony dóbr osobistych
wnioskodawcy.
Szwajcarski kodeks cywilny przewiduje w odniesieniu do zarządzeń tymczasowych w sprawach o
naruszenie dóbr osobistych daleko idące uproszczenie procedury. Przede wszystkim można zrezygnować
z wysłuchania strony przeciwnej, gdy skontaktowanie się z nią jest niemożliwe, a jednocześnie konieczne
jest podjęcie natychmiastowego działania.
135
Wystarczy wtedy złożenie stosownie umotywowanego
wniosku. Z drugiej jednak strony podmiot żądający wydania zarządzeń musi się liczyć z ryzykiem
odszkodowawczym, gdy jego zarzuty nie potwierdzą się w postępowaniu sądowym.
Dla zachowania równowagi stron sędzia może nałożyć na wnioskodawcę obowiązek złożenia
zabezpieczenia, na wypadek gdyby zarządzone środki tymczasowe doprowadziły do powstania szkody po
stronie przeciwnej. Gdy postępowanie potwierdzi zasadność zastosowania środków tymczasowych,
zabezpieczenie zostanie zniesione. N
atomiast jeżeli powody, dla których wydano zarządzenia, okażą się
z jakichkolwiek przyczyn nieuzasadnione, inicjatywa w zakresie zabezpieczeń przechodzi na stronę
przeciwną. Gdy zrzeka się ona odszkodowania za uszczerbki poniesione w związku z zastosowaniem
środków tymczasowych, znosi się również zabezpieczenia. Jednakże, gdy nie wiadomo, czy strona
przeciwna będzie dochodzić odszkodowania, sędzia może jej wyznaczyć termin do podjęcia decyzji, tak,
by nie przedłużać stanu niepewności.
Wyjątkową pozycję posiadają w tym zakresie media periodyczne. Zgodnie z art. 28c § 3 k.c.s. sędzia
może wydać zarządzenie o charakterze tymczasowym w stosunku do mediów periodycznych tylko wtedy,
gdy ich zachowanie może spowodować szczególnie poważne naruszenie dóbr osobistych. Ponadto
zastosowany przez sąd środek musi być proporcjonalny do potencjalnego naruszenia. Warunki te
powinny być interpretowane bardzo restrykcyjnie, gdyż zastosowanie środków tymczasowych może
stanowić znaczącą ingerencję w wolność prasy lub wręcz sądową cenzurę.
136
Z drugiej jednak strony
szczególna pozycja środków masowego przekazu nie może być przez nie nadużywana.
1.3. Ustawa o ochronie danych osobowych a ochrona dóbr osobistych osób prawnych -
uwagi ogólne
Prace nad ustawą o ochronie danych osobowych rozpoczęły się w Szwajcarii już w latach
siedemdziesiątych. Do czasu uchwalenia ustawy jedynym instrumentem ochrony w tym zakresie były
przepisy o ochronie dóbr osobistych znajdujące się w kodeksie cywilnym. Wtedy przeciwstawienie się
przetwarzaniu dan
ych osobowych było możliwe tylko wówczas, gdy prowadziło do naruszenia któregoś z
praw osobistych, najczęściej dobrego imienia podmiotu, którego dotyczyły przetwarzane dane.
137
Nie była
to ochrona wystarczająca i odpowiadająca standardom określonym przez Radę Europy, dlatego
parlament szwajcarski zmuszony został do wprowadzenia odpowiedniej regulacji.
Ustawa federalna o ochronie danych osobowych uchwalona została 19 czerwca 1992 r. i stanowi
część systemu regulacji chroniących prawa osobiste podmiotów prawa.
138
Jej zadaniem jest
konkretyzacja i doprecyzowanie ochrony prawnej w zakresie ograniczonym do danych osobowych. Pod
pojęciem danych osobowych rozumie się wszelkie informacje, niezależnie od ich formy
139
i istotności,
odnoszące się do konkretnej osoby lub do osoby dającej się na ich podstawie zidentyfikować.
140
Warto
jednak podkreślić, że pojęcie danych osobowych nie odnosi się jedynie do faktów, ale obejmuje również
opinie wartościujące.
141
Z punktu widzenia tego opracowania najważniejsze znaczenie ma art. 2 ustawy,
stanowiący, że ochronie podlegają dane osobowe tak osób fizycznych, jak i prawnych.
142
Pojęcie przetwarzania jest skonstruowane szeroko, gdyż obejmuje wszelkie operacje dokonywane na
danych osobowych niezależnie od tego, jakie środki i procedury zostaną zastosowane. Zasadniczo reguły
określone w ustawie dotyczące przetwarzania danych odnoszą się do zbiorów danych prowadzonych
przez organy publiczne, prywatne organizacje, jak i osoby prywatne. Dane osobowe w nich zawarte
muszą być uzyskane w sposób zgodny z prawem. Samo przetwarzanie powinno odbywać się w dobrej
wierze oraz z uwzględnieniem zasady proporcjonalności, co oznacza, że przetwarzanie danych musi być
konieczne do osiągnięcia celów administratora zbioru, a jednocześnie nie ma innego sposobu ich
realizacji z uwzględnieniem interesów podmiotów, o których dane chodzi.
Z zasady, iż dane osobowe nie powinny być przetwarzane bez wiedzy osoby, której dotyczą,
wypływa prawo do samookreślenia swoich własnych danych. Każdy powinien więc mieć możliwość
decydowania o tym, czy chce, by jego dane były przetwarzane oraz w jakim celu ma się to odbywać.
143
Zgodnie z art. 12 ustawy nikt nie może dokonywać operacji z wykorzystaniem cudzych danych, gdy osoba
zainteresowana sprzeciwia się temu. Prawo to istnieje niezależnie od cywilnoprawnej ochrony sfery
prywatności podmiotów prawa. Różnica polega jedynie na tym, że zgodnie z ustawą bezprawne
naruszenie następuje zawsze, gdy przetwarza się dane wbrew wyraźnej woli zainteresowanego. Wyjątek
stanowią przypadki określone w art. 13 ustawy, który wymienia przesłanki wyłączające bezprawność
takiego działania. Przesłanki te są takie same jak w przypadku naruszenia dóbr osobistych, to znaczy:
zgoda poszkodowanego, przeważający interes publiczny lub prywatny oraz działanie na podstawie
upoważnienia ustawowego. Zasadniczo więc ustawa o ochronie danych osobowych stanowi spójną część
systemu przepisów chroniących osobowość podmiotów prawa.
Ustawa ta ma zastosowanie także do działalności mass mediów. Mianowicie reguluje ona operacje
dokonywane na danych osobowych zawartych w posiadanych przez media zbiorach, jednakże jedynie w
fazie poprzedzającej publikację. Wobec tego, zasady określone w ustawie muszą być przestrzegane w
fazie zbierania danych i ich przetwarzania w celu ich
późniejszego opublikowania. Według I. Cherpillod to
rozwiązanie doskonale uzupełnia ogólną ochronę dóbr osobistych i jednocześnie realizuje cele ochrony
danych osobowych.
144
Ustawa znajduje bowiem zastosowanie z reguły w sytuacji przetwarzania danych
bez
wiedzy zainteresowanych, gdy stwarza to specyficzne zagrożenia, których ogólne przepisy o ochronie
dóbr osobistych nie mogą skutecznie zlikwidować. Natomiast w sytuacji, gdy dane osobowe zostały już
opublikowane, zastosowanie znajduje art. 28 k.c.s.
Pozost
aje pytanie, czy publikacja informacji przetwarzanych niezgodnie z ustawą o ochronie danych
osobowych sama przez się nadaje jej charakter bezprawnego naruszenia dóbr osobistych? Zgodnie z
utrwalonym orzecznictwem i opiniami przedstawicieli szwajcarskiej doktryny do naruszenia tego rodzaju
prowadzi publikacja stawiająca zainteresowanego co najmniej w fałszywym świetle.
145
Sam fakt
rozpowszechniania danych, które były przetwarzane niezgodnie z ustawą, nie uprawnia więc do
stosowania środków określonych w kodeksie cywilnym dla ochrony osobowości. Wobec tego w
publikacjach mogą pojawiać się informacje niedokładne lub wręcz odbiegające od prawdy, które nie będą
stanowiły naruszenia dóbr osobistych. Natomiast w sytuacji jakichkolwiek nieprawidłowości w procesie
pr
zetwarzania danych przez dziennikarzy, poszkodowanemu, także osobie prawnej, przysługiwać będą
środki określone w ustawie, takie jak żądanie sprostowania danych, czy nawet ich usunięcia ze zbioru,
niezależnie od tego, czy dojdzie równocześnie do naruszenia art. 28 k.c.s.
146
Dopuszczalne wydaje się kumulatywne stosowanie przepisów ogólnych o ochronie praw osobistych
oraz ustawy o ochronie danych osobowych. Może to mieć miejsce wtedy, gdy w wyniku publikacji danych
doszło do naruszenia na przykład reputacji osoby prawnej. W pierwszym rzędzie osoba ta może się
powołać na ochronę przysługującą jej na podstawie art. 28 k.c.s., przy czym jednocześnie może wnosić o
sprostowanie lub usunięcie danych pozostających w dziennikarskiej bazie danych na podstawie ustawy o
ochronie danych osobowych, tak, by w przyszłości nie doszło do podobnej sytuacji.
147
1.4. Ustawa o przeciwdziałaniu nielojalnej konkurencji - uwagi ogólne
Omawiając instrumenty prawne wykorzystywane dla ochrony praw osobistych w prawie szwajcarskim
nie
można pominąć ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
148
Regulacja ta może bowiem stanowić
uzupełnienie cywilnoprawnej ochrony pewnych niemajątkowych atrybutów osobowości osób prawnych, w
szczególności tych zajmujących się działalnością gospodarczą. Może ona znaleźć zastosowanie między
innymi w stosunku do działań mass mediów.
Punktem zwrotnym otwierającym możliwość powołania się na ustawę w omawianym zakresie była jej
nowelizacja, w wyniku której zniesiony został wymóg pozostawania stron w stosunku konkurencji. Nowa
regulacja ma na celu nie tylko ochronę konkurencji, ale i interesów konsumentów oraz ogólnie interesu
opinii publicznej. Wobec tego każdy, kto może nieuczciwie wpłynąć na konkurencyjność, naraża się na
odpowiedzialność określoną w ustawie.
149
Przykładem mogą być organizacje publikujące testy
porównawcze, które, mimo że nie biorą bezpośredniego udziału w grze rynkowej, posiadają jednak
potencjalną siłę oddziaływania na konsumentów, a więc i na konkurencyjność. To samo dotyczy również
autorów analiz finansowych, raportów o stanie przedsiębiorstw, jak i naukowych opracowań, pod
warunkiem że istotnie naruszają oni zasady uczciwej konkurencji. W wypadku bowiem niestosownego,
wprowadzającego w błąd lub niepotrzebnie poniżającego oświadczenia odnoszącego się do uczestnika
gry rynkowej, osoby te mogą zostać uznane za winne popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji.
Decydujące znaczenie ma wykazanie, że ich zachowanie obiektywnie miało bezpośredni lub pośredni
wpływ na ocenę konkurencyjności innego podmiotu. Nie ma więc znaczenia to, czy dane zachowanie
zostało podjęte w tym celu, a wystarczy wskazanie, że było ono zdolne wpłynąć na konkurencję.
Przykładem obrazującym sposób działania ochrony przed nieuczciwą konkurencją w prawie
szwajcarskim jest spraw
a wytoczona przez Szwajcarskie Stowarzyszenie Wytwórców i Dostawców
Elektrycznego Sprzętu Gospodarstwa Domowego przeciwko wydawcy gazety "Journal Franz Weber" oraz
autorowi artykułu na temat szkodliwego wpływu na zdrowie człowieka żywności przygotowywanej w
kuchenkach mikrofalowych.
150
H.U. Hertel na podstawie przeprowadzonych przez siebie badań stwierdził,
że spożywanie żywności przygotowanej w mikrofalówce wpływa niekorzystnie na ludzki organizm, w
szczególności może powodować raka krwi. Wyniki te opublikował w nr 19 kwartalnika "Journal Franz
Weber", który w całości poświęcony został wpływowi kuchenek mikrofalowych na ludzkie życie.
Stowarzyszenie reprezentujące interesy producentów tych urządzeń wniosło skargę do sądu przeciwko
autorowi artykułu, twierdząc, że przedstawione przez niego zarzuty nie mają naukowej podstawy i nie
można ich potwierdzić za pomocą naukowej metodologii. Dodatkowo sposób prezentacji artykułu, m.in. z
wykorzystaniem symboli śmierci, mógł rażąco wpłynąć na pozycję członków stowarzyszenia w obrocie
gospodarczym.
Trybunał Federalny w uzasadnieniu orzeczenia wydanego w tej sprawie miał okazję rozważyć
możliwość uznania publikacji opracowania naukowego za czyn nieuczciwej konkurencji. Stwierdził on
przede wszystkim, że nie zawsze można ustalić prawdziwość twierdzeń zawartych w badaniach
naukowych. Z tego względu autorzy wypowiedzi naukowych odnoszących się do uczestników obrotu
gospodarczego i poruszających kontrowersyjne problemy, które prezentuje się jako obiektywnie poprawne
i naukowo
potwierdzone, muszą się liczyć z tym, że ich wypowiedzi mogą być oceniane pod kątem
popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji. Jeżeli nie ma gwarancji, że dane naukowe są poprawne, ich
publikacja pozbawiona krytycznego komentarza może zostać uznana na podstawie art. 3(a) ustawy za
wprowadzającą w błąd. Podmioty, których pozycja konkurencyjna została w ten sposób naruszona, mogą
skorzystać ze środków ochrony prawnej przewidzianych w ustawie. W szczególności zastosowanie może
znaleźć w tym przypadku art. 9, który stanowi, że ten kto doznał uszczerbku w wyniku czynu nieuczciwej
konkurencji może żądać wydania zakazu naruszenia, jeśli jest ono nieuniknione, zaniechania działań
stanowiących naruszenie, jeśli one jeszcze trwają, uznania ich bezprawnego charakteru, gdy wywołane
przez nie zakłócenia utrzymują się, oraz opublikowania stosownego oświadczenia. Ponadto
poszkodowanemu przysługuje również roszczenie o zadośćuczynienie i wydanie korzyści oraz o
odszkodowanie zgodnie z zasadami określonymi w kodeksie zobowiązań.
151
2. Prawo angielskie
Z powodu odmienności systemu common law ochrona prawna niemajątkowych interesów podmiotów
prawa angielskiego ukształtowała się w innych warunkach niż w pozostałych państwach europejskich.
Wobec braku ustawy zasadniczej w formi
e, którą spotykamy w prawie kontynentalnym, próżno
doszukiwać się w prawie angielskim normy konstytucyjnej, z której można byłoby wyprowadzić
cywilnoprawną ochronę dóbr osobistych. Ponadto sama koncepcja dobra osobistego lub prawa
osobistego, podobna do te
go typu praw w systemach prawnych Europy kontynentalnej, nie była tam
znana. Stopniowo jednak coraz wyraźniej przedstawiciele doktryny prawa formułowali potrzebę
ustawowego uregulowania zasad ochrony "praw osobowości", jak można tłumaczyć używane w tym
kon
tekście wyrażenie personality rights.
152
W latach 90. dyskusja tocząca się wokół tego zagadnienia
przybrała szczególnie na sile z uwagi na coraz bardziej dotkliwą ingerencję mediów masowych w sferę
prywatności.
153
Duże nadzieje na wypełnienie luki w tym zakresie pojawiły się już z chwilą ratyfikowania przez Wielką
Brytanię Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Jednakże początkowo akt
ten nie został implementowany do wewnętrznego porządku prawnego i w związku z tym poszkodowani w
wyn
iku naruszenia prawa do prywatności mogli dochodzić swych praw dopiero przed Trybunałem Praw
Człowieka w Strasburgu. Sytuacja ta miała się zmienić dopiero w 2000 r., gdy obowiązywać zaczęła
ustawa o prawach człowieka.
154
Nie można jednak uznać, że poszkodowani w wyniku naruszenia prywatności pozostawali zupełnie
bez ochrony prawnej. Mimo braku ogólnej ochrony prawa do prywatności, istnieją w prawie angielskim
inne instrumenty prawne wykształcone w ramach common law, umożliwiające uzyskanie ochrony prawnej
d
la poszczególnych niemajątkowych atrybutów osobowości podmiotów prawa.
155
Główną rolę odgrywają
w tym zakresie powództwa o charakterze deliktowym (torts). Wydaje się, że nawet mimo tak znaczącej
odmienności tego systemu, jego bliższa prezentacja stanowić może interesujący punkt odniesienia dla
późniejszych rozważań dotyczących prawa polskiego.
Głównym zadaniem tego rozdziału jest omówienie podstawowych środków o charakterze
prywatnoprawnym, wykorzystywanych dla ochrony niemajątkowych atrybutów osobowości. Zostaną one
zaprezentowane z uwzględnieniem wpływu, jaki na zasady ich stosowania miała wspomniana już ustawa
o prawach człowieka. Pominięte zostaną natomiast rozważania odnoszące się do ochrony danych
osobowych, jako że obowiązująca w tym zakresie regulacja nie znajduje zastosowania do ochrony danych
osób prawnych.
156
Ponadto z uwagi na to, że w prawie angielskim brak jest ustawowej regulacji ochrony
przed nieuczciwą konkurencją, tematyka ta nie będzie odrębnym przedmiotem analizy. Zanim jednak
nastąpi szczegółowe omówienie ochrony prywatności w prawie angielskim, konieczne jest wyjaśnienie, co
w tym systemie prawnym rozumie się pod pojęciem "osoba prawna".
2.1. Osoba prawna w prawie angielskim
Pojęcie osoby prawnej przeszło odmienną drogę ewolucji w Wielkiej Brytanii niż dotyczące jej
koncepcje w systemach prawnych kontynentalnej Europy. Wystarczy stwierdzić, że tego typu jednostki
organizacyjne początkowo uznawane były za zagrożenie dla hegemonii Korony Angielskiej oraz za
stanowiące konkurencyjną siłę w stosunku do samego państwa.
157
Można znaleźć w doktrynie i
orzecznictwie wypowiedzi sugerujące, że teorie realistyczne, które w Europie kontynentalnej wywarły
znaczący wpływ na kształtowanie się pojęcia osoby prawnej, nie znalazły wielu zwolenników w Wielkiej
Brytanii.
158
Stąd też trudno całkowicie utożsamiać osobę prawną powstałą na podstawie prawa polskiego
z tego typu podmiotem funkcjonującym w prawie angielskim.
Charakterystyczna dla tego systemu prawnego jest niechęć do wszelkich spekulacji dogmatycznych.
Przedstawiciele doktryny i orzecznictwo zamiast zastanawiać się, czym jest osoba prawna, wolą
rozważać, pod jakimi warunkami i w jakim zakresie można przypisać jej odpowiedzialność prawną.
159
W
konsekwencji trudno opierać się w tym względzie na jakiejś ogólnej teorii osobowości prawnej jednostek
organizacyjnych, wypracowanej w doktrynie i orzecznictwie sądów angielskich. Te ostatnie cechuje
szczególnie pragmatyczne podejście, co powoduje, że ograniczają się one zwykle do praktycznych
stwierdzeń, umożliwiających im rozstrzygnięcie konkretnego sporu, nie zagłębiając się w teoretyczne
analizy. Można jednak zauważyć, że brak ogólnej teoretycznej refleksji staje się często przyczyną
rozbieżności w uzasadnianiu decyzji sądowych.
Na określenie osoby prawnej jako podmiotu prawa w języku angielskim używa się kilku określeń:
legal person, juristic person lub artificial person. Zasadniczo podmiotem prawa angielskiego jest
jednostka, której można przypisać prawa i obowiązki. Nie istnieje jednak ugruntowana praktyka,
umożliwiająca wskazanie ogólnego zakresu zdolności prawnej w przypadku osoby prawnej. Od czasu do
czasu pojawiają się w orzecznictwie wypowiedzi świadczące o wątpliwościach, czy jednostki
organizacyjne uznane za osoby prawne posiadają osobowość prawną odrębną od podmiotowości ich
członków oraz czy wierzyciel osoby prawnej może żądać spłaty długów od jej członków i odwrotnie.
160
Niewątpliwie natomiast podmioty te mogą być stroną umów, występując we własnym imieniu, chyba że
statut wewnętrzny narzuca w tym względzie jakieś ograniczenia. Posiadają też zdolność do bycia
podmiotem prawa własności oraz mogą pozywać i być pozywane we własnym imieniu. Osoba prawna
może uczestniczyć w obrocie prawnym tylko za pośrednictwem osób fizycznych, zasiadających w jej
organa
ch. Decyzje podjęte przez organy w granicach przypisanych im uprawnień są decyzjami osoby
prawnej. Wobec tego, to ona ponosić będzie odpowiedzialność kontraktową i deliktową za działania osób
zasiadających w organach, jeżeli nie przekraczają one swoich kompetencji. Praktyka pokazuje, że ocena,
czy osobie prawnej przysługuje jakieś szczególne prawo bądź czy ciąży na niej jakiś konkretny
obowiązek, zależy w dużej mierze od charakteru tego konkretnego prawa lub obowiązku, natury osoby
prawnej, o którą w konkretnym przypadku chodzi, a także od zgodności uznania tego prawa lub
obowiązku z celami generalnie realizowanymi przez system prawny. Trudno jednak, analizując
orzecznictwo sądów handlowych (Commercial Courts) i sądów kanclerskich (Chancery Courts), oprzeć się
wrażeniu, że sądy te są niekonsekwentne w uznawaniu praw osób prawnych.
161
Obecnie w systemie angielskim wyróżnić można wiele różnych jednostek organizacyjnych, których
status jako osoby prawnej w wielu przypadkach nie jest jasny. Najczęściej wśród podmiotów
posiadających osobowość prawną wymienia się: korporacje powstałe na mocy specjalnej ustawy
Parlamentu (statutory corporation
) lub na mocy przywileju królewskiego (chartered corporation),
zarejestrowane spółki (registered companies), open-ended investments companies, building societies,
industrial and provident societies, European Economic Interest Groupings.
Natomiast odmawia się
osobowości prawnej jednostkom, takim jak: trade unions, friendly societies, limited liability partnerships,
partnerships i limited partnerships, unincorporated associations, unit trusts i pension trust.
162
Z uwagi na powszechne preferowanie podejmowania działalności gospodarczej w formie spółki
zarejestrowanej na podstawie The Company Act, należy krótko przedstawić jej podstawowe rodzaje.
163
Wśród spółek rejestrowych wyróżnia się: companies limited by shares, companies limited by guarantee i
unlimited companies.
Ich nazwy celowo nie są tłumaczone na język polski, by uniknąć utożsamiania ich z
dopuszczalnymi formami spółek w prawie polskim, jako że różnice między nimi są znaczne.
164
Potwierdzeniem uzyskania osobowości prawnej przez te spółki jest uzyskanie dokumentu zwanego
certificate of incorporation
, który wydaje Companies Registration Office.
Oczekiwać należy, że sytuacja osób prawnych podlegać będzie pewnym zmianom w związku z
obowiązywaniem w Wielkiej Brytanii The Human Rights Act. Orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka, które za pośrednictwem tej ustawy stało się punktem odniesienia dla angielskiego sędziego,
różni się istotnie od wypracowanych dotychczas zasad orzekania.
165
Trybunał bowiem uznaje osobę
prawną za podmiot praw gwarantowanych przez Konwencję, istniejący niezależnie od osób go
tworzących, realizujący własne interesy we własnym imieniu i ponoszący za to wyłączną
odpowiedzialność.
166
2.2. Ochrona prywatności w prawie angielskim
Do niedawna prawo angielskie nie uznawało prywatności jako przedmiotu ochrony prawnej. Próżno
więc analizować orzecznictwo i dorobek doktryny w poszukiwaniu definicji pojęcia osobowości, jak i
pewnych niemajątkowych praw podlegających ochronie na wzór choćby francuskich droits de la
personnalité.
167
Pozostaje jedynie odwołać się do istniejącego systemu swego rodzaju ochrony deliktowej
i w tym zakresie określić, jakie interesy podmiotów prawa, związane z ich prywatnością, uznawano za
godne ochrony, a następnie, które powództwa rozwinięte w common law, equity law czy też w prawie
stanowionym, i w jakim zakresie, zapewniają im ochronę.
Zanim dokonana zostanie ich bliższa analiza, wspomnieć jednak należy o specyfice ochrony
deliktowej na gruncie prawa angielskiego. Przede wszystkim nie istnieje tam jakaś jedna ogólna zasada
odpowiedzialności za zawinione wyrządzenie szkody osobie trzeciej. Pod nazwą tort law kryją się różnego
rodz
aju skargi zbudowane według następującego schematu: najpierw określa się interes, który chroniony
jest przez prawo, następnie zachowania godzące w ten interes, które to prawo chce chronić, aż wreszcie
wskazuje się sposób ochrony, a jednocześnie sankcję dla wskazanego zachowania. Wobec tego, by
skutecznie żądać ochrony, należy mieć pewność, że interes, o którego ochronę zabiegamy, podlega
ochronie prawnej właśnie przed tym zachowaniem, które doprowadziło do konkretnego naruszenia.
Jak już wyżej podkreślano, interesem niepodlegającym ochronie przez tort law jest prywatność
jednostki. Natomiast poszczególne skargi mogą być wykorzystywane dla ochrony jednostki przed
naruszeniem konkretnych atrybutów jej osobowości, takich jak: nietykalność cielesna, wolność osobista,
korespondencja, poufność informacji czy wreszcie reputacja. Szczególnego typu skargi rozwinięte zostały
dla ochrony własności intelektualnej oraz niemajątkowych interesów związanych z prowadzeniem
działalności gospodarczej lub zawodowej.
168
W zakresi
e ochrony osobowości, a w szczególności
poszanowania jej godności wymienić należy jeszcze ustawową odpowiedzialność, także o charakterze
cywilnoprawnym, z tytułu szeroko rozumianego szykanowania jednostki (Protection from Harassment Act
1997).
169
Wspomnieć można również o ochronie przyznanej w ramach odpowiedzialności z tytułu zaniedbania
(tort of negligence
), której możliwość dochodzenia może pozostawać w zbiegu z innymi powództwami
chroniącymi poszczególne interesy poszkodowanego. W takich wypadkach to do niego należy wybór,
które z powództw ma największe szanse na powodzenie. Odpowiedzialność z tytułu zaniedbania pojawić
się może w każdym przypadku nagannego zachowania się pozwanego powodującego szkodę.
Dopuszczalność powództwa o zaniedbanie zależy od spełnienia trzech przesłanek: przede wszystkim
musi istnieć zobowiązanie staranności (duty of care) po stronie pozwanego, które następnie zostało
złamane, w wyniku czego powód poniósł szkodę.
170
Podstawową sankcją za naruszenie wspomnianych interesów poszkodowanego jest odszkodowanie
(damage).
171
Nie jest to jednak jedyny środek. Powód może wystąpić do sądu także o wydanie nakazu o
charakterze prewencyjnym. Szczególnym przypadkiem jest zniesławienie. W przypadku zniesławienia
poszkodowany może domagać się przeprosin, jak i sprostowania wypowiedzi naruszającej jego reputację.
Obok wyżej wspomnianych środków ochrony prawnej poszczególnych atrybutów osobowości trzeba
zwrócić również uwagę na instrumenty przewidziane w prawie stanowionym. Do najszerzej
wykorzystywa
nych ustaw w tym zakresie należą: The Trade Mark Act 1994, Data Protection Act 1998,
The Broadcasting Act 1996, The Registered Designs Act 1949, The Trade Descriptions Act 1968,
Freedom of Information 2000 oraz wewnętrzne regulacje o charakterze kodeksów etyki zawodowej: British
Code of Advertising Practice, The Independent Television Commission Code of Advertising Standards
and Practice.
172
Zasadniczo stwierdzić należy, że z uwagi na brak w prawie angielskim ogólnej ochrony praw
osobistych, tak długo jak osoba wykorzystująca w sposób nieautoryzowany cudzą osobowości nie będzie
naruszać tradycyjnych praw własności intelektualnej wymienionych wyżej lub unikać będzie deliktu
common law
, sąd nie uzna naruszenia prawa, a co za tym idzie nie przyzna ochrony poszkodowanemu.
173
Z uwagi na cel tego opracowania, bliższej analizie poddane zostaną tylko wybrane spośród powyżej
wskazanych podstawy dochodzenia ochrony prawnej pewnych atrybutów osobowości. Najistotniejsze
znaczenie posiadają w tym względzie następujące powództwa: defamation, passing off, injurious
falsehood -
i w tej kolejności zostaną one omówione.
2.2.1. Defamation
Podstawowym deliktem uznanym przez common law jest tort of defamation.
174
Skupiają się wokół
niego najpoważniejsze kontrowersje związane przede wszystkim z zakresem chronionych przezeń
interesów w zderzeniu z prawem do wolności wypowiedzi. Z tego względu w istotnym zakresie posiada on
ustawową regulację zawartą w Defamation Act 1996.
175
Na wstępie konieczne wydaje się podkreślenie istnienia ograniczeń co do zakresu podmiotów
uprawnionych do wnoszenia powództwa o defamation. Nie każda osoba prawna posiada bowiem to
uprawnienie, a główna linia podziału biegnie między osobami prawnymi prawa prywatnego a tymi, które
uznaje się za podmioty publiczne. Najwcześniej wypowiadano się w sprawie spółek posiadających
osobowość prawną. W ich przypadku uznanie prawa do ochrony przed zniesławieniem uzależniono od
tego, czy zniesławiające oświadczenie zmierzało do wyrządzenia szkody w zakresie interesów
gospodarczych tego podmiotu.
176
Tego ograniczenia nie stosowano w przypadku zniesławienia związku
zawodowego.
177
Jednakże obecny stan prawny nie przyznaje związkom zawodowym osobowości
prawnej, wobec tego nie są one uprawnione do wnoszenia powództwa o zniesławienie.
178
Natomiast niedopuszczalne jest wnoszenie omawianego powództwa przez osoby prawne realizujące
zadania o charakterze publicznym. Zasada ta wynika z orzeczenia Izby Lordów, wydanego w sprawie
Derbyshire County Council
, oskarżonej na łamach "The Sunday Times" o niewłaściwe inwestowanie
funduszy, którymi zarządzała.
179
Wprawdzie uznano prawdopodobieństwo naruszenia reputacji takiego
podmiotu i zgodzono się, że może ono prowadzić do powstania szkody, jednakże powództwo oddalono.
Powodem takiej decyzji była obawa przed zagrożeniem swobody wypowiedzi w sferze, która powinna
podlegać nieograniczonemu prawu do krytyki. Podstawowym argumentem była więc konieczność
zapewnienia nieskrępowanej możliwości wypowiadania się na temat działalności organów publicznych.
P
rzeciwne rozwiązanie uznano za sprzeczne z interesem publicznym. Ta sama argumentacja była
przyczyną uznania niedopuszczalności wniesienia powództwa o zniesławienie przez partię polityczną.
180
Zasadniczo zastosowanie powództwa opartego na tort of defamation dopuszczalne jest wtedy, gdy
doszło do opublikowania oświadczenia zniesławiającego powoda. Jednakże istnieje wiele ograniczeń i
warunków, od których spełnienia zależy jego skuteczność. Przede wszystkim ustalić należy znaczenie
pojęcia "zniesławienie". Za takie przyjęto uważać wypowiedzi powodujące, że słyszący je przeciętny
człowiek zmieni swoje zdanie o osobie, której dotyczy wypowiedź na gorsze, zacznie jej unikać bądź
uzna, że nie posiada ona zdolności do wykonywania efektywnie swojego zawodu, bądź też wypowiedzi
ośmieszające inną osobę.
181
Ponadto za takie uznaje się również wypowiedzi, które posługują się
insynuacją. W takiej sytuacji dopuszczalność powództwa zależy od wykazania, że przeciętna osoba
posiadająca pewną szczególną wiedzę, umożliwiającą jej odczytanie insynuacji, słysząc wypowiedź
zmieni swoją opinię o osobie, której informacja dotyczy, na gorszą. Drugim warunkiem jest wykazanie, że
tego typu wypowiedź dotarła do co najmniej jednej osoby posiadającej tę szczególną wiedzę.
Dla uznania pozwa
nego za odpowiedzialnego z tytułu zniesławienia nie trzeba wykazać, iż zamierzał
on zaszkodzić powodowi, czy w ogóle mógł przypuszczać, że jego wypowiedź może wywołać taki właśnie
skutek. Co więcej, powód nie musi udowodnić, że twierdzenia pozwanego są nieprawdziwe.
W zależności od sposobu rozpowszechniania wypowiedzi, która rzekomo prowadzi do zniesławienia,
wyróżnia się dwa rodzaje omawianego powództwa. Najczęściej sądy rozpatrują sprawy, w których
oświadczenie to przybrało formę pisemną lub w inny sposób zostało utrwalone. Tę formę zniesławienia
nazywa się libel, w odróżnieniu od slander, gdzie do zniesławienia dochodzi najczęściej ustnie, bez
udziału środków masowej komunikacji. W tym kontekście szczególną rolę odgrywa Broadcasting Act
1990, w którym wyraźnie wskazano, że rozpowszechnianie wypowiedzi podczas programów nadawanych
przez radio i telewizję uznaje się za publikację o trwałej formie. Podkreślić należy, że zasadniczo każde
powtórzenie wypowiedzi zniesławiającej stanowi odrębną podstawę dla wniesienia powództwa.
Powyższe rozróżnienie ma dość istotne znaczenie ze względu na odmienne przesłanki
odpowiedzialności. Mianowicie w przypadku tort of libel pozwany może zostać zobowiązany do zapłaty
odszkodowania niezależnie od tego, czy powód jest w stanie dowieść przed sądem, że w związku ze
zniesławieniem go poniósł jakikolwiek uszczerbek. Natomiast gdy zachowanie pozwanego stanowiło tort
of slander
, powód musi udowodnić powstanie szkody w wyniku zniesławienia, jeżeli zamierza żądać
odszkodowania. Od tej
zasady istnieje kilka wyjątków. Przede wszystkim domniemywa się powstanie
szkody po stronie powoda, gdy pozwany popełnił tort of slander, mając na celu dyskredytację powoda w
odniesieniu do działalności, którą on prowadzi.
Prawo angielskie przewiduje cały szereg przesłanek wyłączających odpowiedzialność sprawcy
zniesławienia. Podstawowe znaczenie ma zgoda powoda na publikację. Istotne jest jednak to, iż nie jest
ona wymagana co do każdej publikacji z osobna, a wystarczy złożenie jej a priori poprzez podpisanie na
przykład regulaminu, w którym taka ogólna zgoda została zapisana.
182
Wśród pozostałych przesłanek
uchylających odpowiedzialność wyróżnia się następujące okoliczności: prawdziwość stwierdzenia
(justification), rzetelny komentarz (fair comment), absolutny przywilej (absolute privilege) oraz
kwalifikowany przywilej (qualified privilege
). W tej kolejności zostaną one poniżej skrótowo omówione.
Zasadniczo wypowiedzi zawierające stwierdzenia zgodne z prawdą nie mogą być uznane za
zniesławiające, niezależnie od tego, czy odnoszą się do spraw objętych sferą prywatności, czy też
publicznie dostępnych.
183
Jeżeli jednak pozwany chce oprzeć swoją obronę na tej przesłance, powinien
wykazać nie tylko, iż jego wypowiedź była prawdziwa, interpretując ją dosłownie, ale również, że
insynuacje z niej wynikające i wrażenia, jakie miał przeciętny odbiorca po zapoznaniu się z nią,
odpowiadają prawdzie.
184
Stosunkowo łatwiej pozwanemu bronić się, używając argumentu, że jego wypowiedź stanowiła
jedynie rzetelny i uczciwy kome
ntarz. Aby obrona w oparciu o tę przesłankę była skuteczna, jego
wypowiedź powinna mieć charakter opinii, a nie stwierdzenia faktu (aczkolwiek także opinia powinna
znajdować swoje uzasadnienie w faktach). Ponadto sprawa, której inkryminowana wypowiedź dotyczyła,
musi posiadać znaczenie z punktu widzenia interesu publicznego, a samemu pozwanemu nie można
zarzucić jednocześnie działania w złej woli.
W prawie angielskim istnieje pewien rodzaj wypowiedzi niepodlegających możliwości nałożenia
sankcji z tytułu zniesławienia (absolute privilege). Nie można bowiem pozywać członków parlamentu w
odniesieniu do ich oświadczeń złożonych w czasie obrad, zawartych w raportach, jak i tych związanych z
wszelkiego rodzaju postępowaniami prowadzonymi w ramach działalności parlamentarnej. To samo
dotyczy wypowiedzi osób biorących udział w postępowaniu sądowym, związanych z jego przebiegiem.
Podobnie doniesienie do organu państwowego w celu zawiadomienia o naruszeniu prawa nie może być
uznane za zniesławiające. W sprawie Hasselblad (GB) Ltd. powództwo dotyczące listu wysłanego do
Komisji Europejskiej, o rzekomym działaniu powoda stanowiącym czyn nieuczciwej konkurencji, zostało
oddalone.
185
W uzasadnieniu podano, że powinna istnieć nieskrępowana możliwość zgłaszania do
uprawniony
ch organów skarg na łamanie prawa, wolna od obaw związanych z możliwością zniesławienia.
Pozwanemu przysługuje ponadto możliwość powołania się na okoliczności zaliczane do grupy tzw.
przywilejów kwalifikowanych. Ich źródłem jest przede wszystkim praktyka stosowania common law, jak
również przepisy ustawy.
186
Wstępnym warunkiem dopuszczalności tego typu obrony jest dobra wiara
pozwanego. Do tej grupy należą wypowiedzi o charakterze zniesławiającym, opublikowane z uwagi na
interes społeczny. Dotyczy to raportów z postępowania przed różnymi sądami, organami publicznymi, czy
też relacji odnoszących się do działań podejmowanych przez publiczne spółki, jak również stowarzyszenia
o celach społecznie użytecznych. Jedynym warunkiem jest uczciwość i rzetelność publikacji. W
szczególności media masowe, podając informację, mogą usprawiedliwiać ewentualne negatywne skutki
dla osób, których ona dotyczy tym, że realizowały one ciążącą na nich misję informowania o problemach
społecznie doniosłych.
Zasadniczo podstawową sankcją stosowaną przez sądy angielskie w przypadkach naruszenia
reputacji poszkodowanego jest zasądzenie na jego rzecz odszkodowania. W tych wypadkach, gdy
postępowanie toczyło się przed ławą przysięgłych, trudno wskazać zasady określania jego wysokości,
jako
że przysięgli nie muszą uzasadniać podjętej przez siebie decyzji, tym bardziej że brak jest prawnie
określonych zasad ustalania wysokości odszkodowania, którymi powinni się oni kierować. Wobec tego,
często zasądzane były tytułem odszkodowania zaskakująco wysokie sumy.
187
Aby kontrolować decyzje
ławy przysięgłych w tym zakresie, przyznano Sądowi Apelacyjnemu prawo zmniejszenia wysokości
odszkodowania, jeżeli wydaje się mu ono zbyt wysokie.
188
Ponadto uznano za dopuszczalne, by sędzia
prowadzący postępowanie poinformował przysięgłych o wysokości odszkodowań w podobnych sprawach
zaakceptowanych przez Sąd Apelacyjny. Oczywiście nie oznacza to, że przysięgli są nimi w jakikolwiek
sposób ograniczeni.
Analizując powództwo o zniesławienie, pozostaje jeszcze zwrócić uwagę na to, że ustawa stwarza
możliwość polubownego zakończenia powstałego konfliktu. W tym zakresie ogromną rolę odgrywa
pozwany, gdyż to od jego zachowania w przeważającej mierze zależy możliwość uniknięcia postępowania
sądowego. Defamation Act 1996 pozbawia bowiem poszkodowanego prawa do wytoczenia powództwa o
zniesławienie, jeżeli sprawca naruszenia zaproponuje poszkodowanemu usunięcie jego skutków w drodze
sprostowania (an offer to make amends).
189
Dotyczy to jednak tych sytuacji, w których do naruszenia
reputacji doszło w wyniku działania sprawcy podjętego w dobrej wierze. W takim wypadku złożenie
prawidłowej oferty przez sprawcę zniesławienia pozbawia poszkodowanego prawa do wniesienia
powództwa, nawet wtedy gdy ten ostatni oferty nie zaakceptuje.
190
Ustawa wprowadza trzy obligatoryjne
elementy tego swoistego sprostowania, które powinny być zrealizowane, by poszkodowany utracił prawo
do wniesienia powództwa. Po pierwsze sprawca naruszenia musi zaoferować odpowiednie skorygowanie
inkryminowanej wypowiedzi oraz stosowne przeprosiny. Ponadto konieczne jest ich opublikowanie w
sposób stosowany w tego typu okolicznościach. Wreszcie spraw-ca zobowiązany jest wypłacić
poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości uzgodnionej przez strony lub w wysokości określonej
przez sąd oraz pokryć koszty. Ta procedura jest o tyle korzystna, że pozwany może uniknąć zasądzenia
wygórowanego odszkodowania, co ma wielokrotnie miejsce w sprawach o zniesławienie rozpatrywanych
przez sąd.
2.2.2. Passing off
Odpowiedzialność z tytułu passing off stanowi dość elastyczny instrument wykorzystywany do
ochrony przed pewnymi nieuczciwymi praktykami w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej.
Jego podstawy określone zostały już w XIX wieku przez Lorda Langdale MR w sprawie Perry v. Truefit, w
której orzekł on, że nikt nie może sprzedawać swoich produktów, sugerując ich pochodzenie od kogoś
innego.
191
Obecnie delikt ten popełnić można na kilka sposobów.
192
Najczęściej pozwany wprowadza do
obrotu towary lub usługi w sposób stwarzający ryzyko, że nabywcy będą przekonani o pochodzeniu jego
towarów lub usług od powoda. Po drugie pozwany może oznaczać swoje towary lub usługi w sposób
wywołujący błędne przekonanie u konsumentów, że posiadają one taką samą jakość lub są tego samego
rodzaju, co
towary lub usługi powoda, w wyniku czego zdecydują się nabyć towary i usługi pozwanego. Po
trzecie pozwany oznacza swoje towary i usługi w sposób stwarzający ryzyko, że odbiorcy błędnie skojarzą
je z pozwanym, w wyniku tego renoma tego ostatniego zostanie
naruszona. Wobec powyższego nazwa
osoby prawnej identyfikująca ją w obrocie prawnym, jej dobre imię, jak również jej logo w pewnych
określonych sytuacjach może być przedmiotem ochrony w ramach odpowiedzialności prawnej, która
wynika z popełnienia passing off. Jej celem zasadniczo jest uniemożliwienie imitowania działalności
innego podmiotu, które ma wprowadzić konsumentów w błąd, oraz przeciwdziałanie nieuczciwej
konkurencji.
193
Podstawowym wymogiem, od którego zależy powodzenie powództwa, jest wykazanie, że powód
cieszy się w oczach opinii publicznej ustaloną reputacją, będącą wynikiem uczestniczenia w obrocie
gospodarczym i działalności marketingowej. Ponadto powód musi również wykazać, że zachowanie
pozwanego, w tym wypadku użycie przez niego oznaczenia powoda, wprowadza w błąd konsumentów,
bądź też istnieje wysokie prawdopodobieństwo wywołania takiej pomyłki. Istotna jest jednak uwaga, że
działalność pozwanego może zostać uznana za passing off nawet wówczas gdy nie miał (nie mógł mieć)
on świadomości powstania ryzyka pomyłki, a więc nie można mu przypisać winy.
194
Kolejną przesłanką
jest wykazanie przez powoda, że w konsekwencji takiego zachowania pozwanego powód poniósł już
szkodę lub istnieje duże prawdopodobieństwo jej wystąpienia.
195
Szkoda może wyrażać się tym, że
działalność pozwanego zaszkodziła reputacji poszkodowanego lub naraziła go na koszty prowadzenia
postępowania sądowego.
Przykładem zastosowania powództwa jest sprawa Parker-Knoll Ltd v. Knoll International Ltd, w której
pozwany miał oznaczać produkowane meble swoją nazwą, co mogłoby wywołać wśród nabywców
przekonanie, że kupują meble renomowanego producenta, jakim był Parker-Knoll Ltd.
196
Inaczej nieco
prezentował się stan faktyczny w sprawie British Diabetic Association v. Diabetic Society Ltd.
197
Powód
był znaną organizacją charytatywną o rocznych dochodach ok. 10 mln funtów. Wobec tego, gdy jego dwaj
byli członkowie, usunięci wcześniej z organizacji, powołali spółkę o nazwie Diabetic Society Ltd, uznano,
że prowadzenie przez nich działalności pod tą właśnie nazwą stanowić będzie passing off. Istniało
bowiem poważne ryzyko, że osoby wspierające finansowo dotychczasową działalność charytatywną
powoda, działając w błędzie, przekazywać będą fundusze pozwanemu.
W powyższych przykładach omawiane powództwo zastosowano w sytuacji, gdy obie strony
prowadziły działalność w tym samym sektorze. Początkowo musiała istnieć ścisła konkurencja między
stronami, co stanowiło istotne ograniczenie odpowiedzialności z tytułu passing off.
198
Uważano bowiem,
że do powstania tego deliktu konieczne jest, by nabywca towarów lub usług pozwanego działał w
przeświadczeniu, iż powód jest odpowiedzialny za ich jakość. Z tego względu pozwany, który działał w
innej branży niż powód, gdy ich towary i usługi skierowane były do różnych grup konsumentów, nie
obawiał się odpowiedzialności za passing off. Ilustruje to świetnie sprawa Wombles Ltd v. Wombles
Skips.
199
Wombles
to postacie fikcyjne pochodzące z książki dla dzieci, a następnie wykorzystane w
serialu TV. Dzięki temu zdobyły one ogromną popularność, którą później uprawniony z tytułu posiadania
praw autorskich Wombles Ltd
eksploatował na szeroką skalę. Umieścił nazwę postaci również w nazwie
spółki. Natomiast pozwany zajmował się produkcją pojemników na śmieci. Chcąc wykorzystać pozytywne
skojarzenia wiążące się z postaciami bardzo czystych i porządnych zwierzątek zdecydował się
zaadaptować nazwę Wombles jako część swojej nazwy handlowej. W efekcie spółka zyskała korzystny
image
i łatwą do zapamiętania nazwę. Powód, właściciel praw autorskich do postaci, uważał, że jest to
wyraźny przypadek nieautoryzowanego character merchandising. Wystąpił do sądu z powództwem
passing off
. Uznano jednak, że powód nie ma prawa uniemożliwiać użycia nazwy Wombles komuś
innemu. Po pierwsze nie zo
stała ona zarejestrowana jako znak towarowy, po drugie nie stanowiła
przedmiotu praw autorskich. Należy podkreślić, że pozwany nie wykorzystał rysunków tych postaci do
promocji swojej działalności. Gdyby to uczynił, stanowiłoby to naruszenie praw autorskich powoda.
Ponadto działalność pozwanego prowadzona była w zupełnie innej branży niż działalność powoda. Ten
ostatni wprawdzie udzielał licencji na użycie tej nazwy, m.in. na artykuły spożywcze i zabawki, ale nie na
pojemniki na śmieci. Stąd też sąd uznał, że nie zostały spełnione warunki do wniesienia powództwa
passing off
z uwagi na brak konkurencyjności działalności stron, co wykluczało możliwość wprowadzenia
w błąd. Ponadto brak możliwości wprowadzenia w błąd konsumentów oznacza, że powód nie poniósł
szk
ody w wyniku działania pozwanego. W rezultacie powództwo zostało oddalone.
Powszechnie krytykowano wymóg ścisłej konkurencyjności stron dla uznania wprowadzenia w błąd
nabywców, gdyż uniemożliwiało to dochodzenie ochrony przez podmioty o znaczącej renomie, chcące
rozwijać swoją działalność w innych od dotychczasowych branżach.
200
W orzecznictwie angielskim
pojawiły się nawet przykłady szerokiego ujmowania warunku wspólnego rodzaju działalności. W sprawie
Lego System Aktieselkab v. Lego M Lemelstrich Ltd
201
duński producent klocków dla dzieci skutecznie
uniemożliwił producentowi akcesoriów do ogrodów używanie nazwy "Lego", mimo że strony nie działały w
tej samej branży. Renoma powoda powoduje bowiem, że każdy widząc nazwę "Lego" zakłada istnienie
związku między towarem a duńskim producentem. Jakakolwiek wada produktu pozwanego jest
przypisywana powodowi, co godzi w jego dobre imię w oczach nabywców. Mimo braku wspólnego rodzaju
działalności, a nawet braku planów na przyszłość dotyczących ewentualnego rozszerzenia produkcji o
artykuły ogrodnicze, międzynarodowa renoma powoda uznana została za wystarczającą, by konsument,
patrząc na nazwę widniejącą na produkcie, kojarzył ją tylko z nim.
Z drugiej jednak strony są i takie orzeczenia, w których nadal przeważa wąska interpretacja wymogu
konkurencyjności. Gdy obok renomowanego sklepu Harrods powstawała The Harrodian School,
niepowodzeniem skończyły się próby przeciwstawienia się prowadzenia jej działalności pod nazwą
wywołującą skojarzenie z powodem.
202
Uznano w tym
wypadku, że nie ma ryzyka przypisania
odpowiedzialności za jakość usług pozwanego Harrodsowi, jako że ich działalność różni się znacznie od
siebie. Co najwyżej nazwa pozwanego mogłaby sugerować, że powód sponsoruje lub inaczej wspiera
działalność szkoły, co jednakże nie wystarczało dla wniesienia powództwa o passing off. Zasadniczo więc
argument, opierający się na stwierdzeniu, że nabywcy produktów oznaczonych renomowaną nazwą
przekonani są o istnieniu związku między producentem a uprawnionym do nazwy, który stanowi dla nich
gwarancję jakości, nie przekonał sędziów angielskich do udzielenia ochrony uprawnionym do tej nazwy
poza zakresem bezpośredniej konkurencji.
203
Podkreślić jednak należy, że zdolność adaptacyjna do zmieniających się warunków i praktyki
ko
mercyjnej to jedna z największych zalet powództw wykształconych w ramach common law. Oczekiwać
należy rozszerzenia zakresu stosowania powództwa o passing off w przypadku oznaczeń posiadających
renomę wykraczającą poza branżę, na gruncie której została ona pierwotnie wypracowana. Tak też stało
się w sprawie Glaxo Plc v. Glaxowellcome Ltd and others.
204
Wspólnicy spółki pozwanej przewidywali, że
dojdzie do fuzji renomowanych producentów farmaceutyków Glaxo i Wellcome. Zamierzali skorzystać na
tym, zakładając własną spółkę o nazwie Glaxowellcome Ltd, a następnie odsprzedając spółkę lub samą
nazwę powodowi za 100 tys. funtów. Podkreślić należy, że spółka pozwana nigdy nie rozpoczęła
prowadzenia działalności w obrocie gospodarczym. Mimo braku konkurencyjności stron sędzia uznał, że
pozwany działał nieuczciwie, chcąc przywłaszczyć sobie renomę powoda, gdyby ten nie zapłacił mu
wysokiej ceny za przeniesienie prawa do nazwy.
Innym kierunkiem rozwoju omawianego powództwa jest passing off w internecie. W szczególności
wraz z rozwojem tego medium komunikacji pojawiły się przypadki tzw. cyber-squatting, który polega na
zgłaszaniu domen internetowych, zawierających nazwy między innymi cieszących się międzynarodową
renomą osób prawnych, przez podmioty z nimi niezwiązane, po to tylko, by następnie im je odsprzedać za
znaczną kwotę.
205
Praktykę tę uznano za posiadającą charakter passing off, co umożliwiło
poszkodowanym dochodzenie ochrony.
206
Na przykładzie nazwy Marks & Spencer sędzia wskazał, że dla
każdego uczestnika obrotu stanowi ona oznaczenie identyfikujące jedynie spółkę Marks & Spencer Plc.
Natomiast osoba korzystająca z internetu, wybierając domenę marksandspencer.co.uk, uzyska
informację, że jest ona zarejestrowana przez spółkę One In A Million Limited. Wobec tego zarejestrowanie
domeny internetowej zawierającej tę nazwę wprowadza w błąd uczestników obrotu, sugerując, że
pozwani są powiązani w jakiś sposób z powodem, co stanowi wystarczającą podstawę do uznania ich
zachowania za passing off.
Podstawowym źródłem szkody, którą ponosi powód, jest tzw. rozwodnienie
dystynktywnego charakteru oznaczenia oraz ewentualne naruszenie reputacji, mogące wynikać z jakości
działalności prowadzonej przez pozwanych.
2.2.3. Injurious (malicious) falsehood
Odmienny charakter od poprz
ednio omówionych posiada powództwo o injurious falsehood. Jego
celem jest ochrona przed fałszywym stwierdzeniem dokonanym w formie pisemnej lub ustnie, które
wyrządziło powodowi szkodę, przy czym wypowiedź musi być uczyniona w złej wierze. W konsekwencji
p
owód musi wykazać, że pozwany świadomie skłamał, mając na celu wyrządzenie mu szkody, bądź też
nie obchodziło go to, czy jego stwierdzenie ma oparcie w faktach, czy nie, bądź czy pozwanemu można
przypisać nieuczciwość lub działanie z niskich pobudek.
207
W
takich okolicznościach nie ma znaczenia,
czy pozwany wierzył, że mówi prawdę.
208
Podkreślić należy również, że dla skuteczności tego powództwa
nie trzeba udowadniać naruszenia dobrego imienia powoda.
209
Wystarczy, że wypowiedź była świadomie
obliczona na w
yrządzenie szkody majątkowej po stronie powoda. Zaletą powództwa jest jego
dopuszczalność nawet wtedy gdy powód nie może ustalić wysokości poniesionej szkody.
210
Jeżeli
dodatkowo wypowiedź miałaby charakter oczerniający, powód mógłby wybrać między omawianym
powództwem a defamation. To ostanie jest o tyle korzystne, że ciężar dowodu co do zgodności z prawdą
wypowiedzi spoczywa na pozwanym.
Przykładem zastosowania tego powództwa w praktyce jest sprawa Ratcliffe v. Evans.
211
Lokalna
gazeta podała błędnie informację, że powód zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej. W
konsekwencji spadły obroty przedsiębiorstwa powoda. Sąd, do którego odwołał się Ratcliffe, uznał za
uzasadnione powództwo wniesione w oparciu o injurious falsehood, jako że dziennikarz publikujący
niesprawdzoną informację działał w złej wierze, w wyniku czego powód poniósł ewidentną szkodę.
Praktyczne znaczenie tego powództwa jest jednak bardzo ograniczone z uwagi na konieczność
przedstawienia przez powoda dowodów przekonujących o złej wierze pozwanego. W konsekwencji w
ostatnim stuleciu wniesiono jedynie sześć powództw w oparciu o injurious falsehood.
212
2.2.4. Breach of confidence
Kolejnym instrumentem prawnym wykorzystywanym dla ochrony pewnych niemajątkowych atrybutów
osobowości jest rozwinięte przez sądy kanclerskie (Chancery Courts) w systemie equity powództwo z
tytułu nadużycia zaufania (breach of confidence). Wydaje się ono skutecznie chronić między innymi przed
ujawnieniem informacji osobistych. Podstawą wynikającej z niego odpowiedzialności jest założenie, że
osoba ujawniająca lub wykorzystująca informację, która została jej powierzona z zastrzeżeniem jej
poufności, łamie ciążące na niej zobowiązanie.
213
Właśnie naruszenie prywatności często przybiera
postać uzyskania i rozpowszechniania informacji w sposób nieautoryzowany przez podmiot, którego ona
dotyczy. Jeżeli informacje te są nieprawdziwe, zainteresowany może wystąpić z powództwem na
podstawie law of defamation.
214
Problem jednak pojawia się wtedy, gdy są to informacje prawdziwe.
Zobowiązanie do poufności nie musi wynikać z łączącej strony umowy, gdyż wystarczy, iż na jego
istnienie wskazują okoliczności. Skuteczność powództwa zależy od tego, czy informacja, co do której
zastrzeżono poufność, może być w ogóle przedmiotem ochrony prawa. Zasadniczo nie zasługuje na nią
informacja powszechnie dostępna, chyba że jest znana tylko określonemu kręgowi osób, ponadto
informacje dotyczące spraw błahych, banalnych bądź, co istotniejsze, odnoszące się do działalności
niebezpiecznej lub spr
zecznej z prawem. W pozostałym zakresie ochrona przysługuje każdemu rodzajowi
informacji (może być to informacja prywatna, handlowa, rządowa), bez względu na jej nowość czy też
odkrywczy charakter. Z punktu widzenia ochrony prywatności podkreślić należy, że powództwo to można
wytoczyć także przeciwko podmiotom, którym informacja została w sposób nieuprawniony ujawniona,
niezależnie od tego, czy wiedzieli oni o obowiązku poufności czy nie.
215
Ponieważ brak jest ogólnego
powództwa o naruszenie prywatności, trudno przeciwdziałać tego typu zachowaniom, nawet gdy dochodzi
do opublikowania informacji ściśle osobistych. Według wielu przedstawicieli doktryny lukę tę częściowo
zapełniało właśnie powództwo wytaczane na podstawie breach of confidence.
216
2.3. Prawo do
prywatności według The Human Rights Act
Jak już wcześniej wspomniano, w październiku 2000 r. weszła w życie ustawa o prawach człowieka,
zwana The Human Rights Act, w wyniku czego prawa i wolności chronione przez Europejską Konwencję
Praw Człowieka i Podstawowych Wolności stały się wyraźnym wyznacznikiem uprawnień jednostki w
angielskim systemie prawnym. Konsekwentnie Konwencja wpłynęła również na sytuację osób prawnych
jako podmiotów prawa.
Mimo krótkiego okresu obowiązywania, uzasadnione jest twierdzenie, że ustawa ta stanowić będzie
przełom w ochronie prywatności. Podstawowe znaczenie posiada w tym zakresie art. 6 § 1 ustawy o
prawach człowieka, stanowiący, że działania organów państwowych naruszające prawa gwarantowane
przez Konwencję są bezprawne. Z kolei w § 3 tego artykułu wyjaśniono, że za organ państwowy uważane
są również sądy i trybunały. Z tego względu oddziaływanie tego aktu nie ma jedynie charakteru
wertykalnego: organy państwowe - jednostki, ale wyraźnie wpływać będzie również na stosunki w układzie
horyzontalnym.
217
Ustawa ta bowiem zobowiązuje do interpretowania, na ile to jest możliwe, norm
prawnych zarówno tych stanowionych przez Parlament, jak i wynikających z commom law, w zgodzie ze
standardami wyznaczonymi przez Konwencję. Sądy jako organy państwowe są również zobowiązane ten
warunek spełniać. W wyniku tego, prawa gwarantowane przez Konwencję będą mogły być powoływane
przed sądami angielskimi w sporach między podmiotami prawa prywatnego, a sądy muszą brać je pod
uwagę, wydając orzeczenia.
Uregulowanie to wyraźnie odbiega od dotychczasowego zakresu ochrony prawnej udzielanej
jednostkom (osobom fizycznym i osobom prawnym) w prawie angielskim. Rodzi to wiele problemów
natury prawnej odnoszących się przede wszystkim do konieczności dostosowania zarówno
ustawodawstwa, jak i common law
do nowej sytuacji, nie wspominając już o zmianie mentalności
prawników. W myśl ustawy, a wzorując się na standardach wypracowanych przez Trybunał, pojęcie życia
prywatnego jest bardzo szerokie. Zasadniczo każdy ma prawo do poszanowania swojej prywatności i
ochrony przed ingerencją, chyba że byłaby ona uzasadniona w społeczeństwie demokratycznym. Pośród
różnych aspektów prywatności wyraźnie zostało wymienione prawo do poszanowania mieszkania.
Obejmuje ono zarówno zakaz wkraczania do domu, jak i uniemożliwianie spokojnego w nim przebywania.
Samo pojęcie domu interpretowane jest nie tylko jako pomieszczenie, w którym się mieszka stale, ale
także, w którym prowadzi się działalność zawodową lub gospodarczą. Bez znaczenia jest natomiast
posiadanie tytułu własności. Podobnie rozumiane jest pojęcie korespondencji, która obejmuje listy,
komunikację telefoniczną, za pośrednictwem faksu, jak i wiadomości przesyłane w sieci informatycznej (e-
mail). Tak pojmowane prawo do prywat
ności nie jest jednak prawem o charakterze absolutnym, co
oznacza, że w określonych warunkach dopuszczalna jest ingerencja w jego wykonywanie. Jej granice
wyznacza prawo oraz przekonanie o jej niezbędności dla osiągnięcia przynajmniej jednego z celów
określonych w Konwencji. Chodzi tu między innymi o narodowe bezpieczeństwo, zapobieganie
przestępstwu, ochronę zdrowia lub moralności, a w szczególności ochronę praw i wolności innych.
Ponadto zakres dozwolonej ingerencji musi być proporcjonalny do celu, w imię którego została ona
podjęta.
Wejście w życie The Human Rights Act umożliwia poszkodowanym wnoszenie żądania
odszkodowania w przypadku naruszenia prawa do prywatności. Oczywiście powództwo o odszkodowanie
za uszczerbki wynikające z działania organów państwowych może być wniesione tylko przez podmiot,
któremu można przypisać status poszkodowanego. Omawiana ustawa odwołuje się w tym zakresie
wyraźnie do definicji pojęcia poszkodowanego obowiązującej na gruncie Konwencji, która określona jest w
art. 34. Poszko
dowanym jest więc podmiot, którego interesy gwarantowane przez Konwencję zostały
bezpośrednio naruszone bezprawnym działaniem organów państwowych, bądź też istnieje bezpośrednie
ryzyko ich naruszenia. Praktyka Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazuje, że powództwo to
wnieść może również osoba prawna, z wyjątkiem jednak tych jednostek organizacyjnych posiadających
osobowość prawną, które zarazem zaliczane są do organów państwowych.
218
Poza tym, jedynym
warunkiem dopuszczalności takiego powództwa jest wykazanie, że chodzi o prawa własne tej osoby
prawnej, a nie prawa jej członków.
Zgodnie z art. 8(3) ustawy sąd powinien rozważyć wszelkie okoliczności sprawy i zasądzić
odszkodowanie tylko wtedy, gdy będzie to konieczne z uwagi na powagę naruszenia, biorąc pod uwagę
zasady wypracowane przez Europejski Trybunał Praw Człowieka na podstawie art. 41 Konwencji.
Przyjmuje się, że sąd może przyznać odszkodowanie obejmujące szkodę rzeczywiście poniesioną,
utracone korzyści, jak i uszczerbki niemajątkowe, pod warunkiem że ich źródłem jest bezpośrednio
naruszenie prawa gwarantowanego przez Konwencję. Pewnym ograniczeniem dla przyznania
odszkodowania jest unormowanie zawarte w art. 9(3) ustawy, dotyczące odpowiedzialności za działania
sądów. Stanowi ono mianowicie, że w postępowaniu prowadzonym na podstawie powództwa przeciwko
niezgodnym z Konwencją działaniom sądu, odszkodowanie nie może być przyznane, jeżeli decyzja sądu
podjęta została w dobrej wierze.
219
Jedynym wyjątkiem jest powództwo o niesłuszne aresztowanie lub
skazanie na karę więzienia rozpatrywane przez sąd w kontekście art. 5(5) Konwencji, odnoszącego się do
wolności osobistej.
Jak już wyżej wspomniano, jednym z praw gwarantowanych przez Konwencję jest prawo do
poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, nietykalności mieszkania i tajemnicy korespondencji (art.
8). Trudno jeszcze powiedzieć, czy wprowadzenie powyższego prawa do systemu prawnego Wielkiej
Brytanii nastąpi poprzez stworzenie odpowiedniej skargi w ramach common law, czy też poszerzony
zostanie z
akres funkcjonujących już powództw. Bardziej prawdopodobna ostatecznie wydaje się ta
pierwsza opcja, niemniej jednak nie jest to jeszcze przesądzone.
Pewnych wskazówek dostarczają wypowiedzi sędziów w najświeższym orzecznictwie z tego
zakresu. Mianowicie s
ędzia Sedley LJ ostrożnie zasugerował, że prawo angielskie uznaje i stosownie
chroni prawo do prywatności, jako że stanowi to odpowiedź na zmieniające się społeczne potrzeby i
konieczne jest z uwagi na obowiązywanie ustawy o prawach człowieka.
220
Podobnie
sędzia Keene LJ
podkreślił wpływ ustawy, stwierdzając, że sądy nie mogą orzekać w sposób sprzeczny z prawami
gwarantowanymi przez Konwencję, wobec tego konieczne jest interpretowanie i rozwijanie common law w
sposób umożliwiający spełnienie tego warunku.
221
Natomiast to, czy z tego powodu konieczne będzie
wprowadzenie skargi nowego rodzaju, wywołuje kontrowersje. Dlatego pewne nadzieje pokłada się w
powództwie o breach of confidence, wskazując na możliwość zmodyfikowania wynikającego z niego
zakresu odpowie
dzialności tak, by spełnić standardy wyznaczone w orzecznictwie Europejskiego
Trybunału Praw Człowieka na podstawie art. 8 Konwencji.
Powyższe wypowiedzi potwierdzone zostały w orzeczeniu wydanym w marcu 2002 r., które zasługuje
na szczególną uwagę, gdyż zawiera wskazówki, jak interpretować i stosować powództwo o breach of
confidence
, aby chroniło ono również prawo do prywatności.
222
Kluczowym zagadnieniem jest poruszone
także przez wcześniej cytowanych sędziów zobowiązanie do poufności. Uznaje się jego istnienie zawsze
wtedy, gdy sprawca naruszenia wiedział lub powinien był wiedzieć, że ingeruje w sferę interesów innej
osoby, co do których ta ostatnia może powołać się na ochronę prawa do poszanowania jej prywatności.
Wobec tego powództwo o breach of confidence będzie uzasadnione, gdy naruszenie nastąpi w sytuacji, w
której poszkodowany mógł zasadnie oczekiwać poszanowania jego prywatności, chyba że zachodzi
któraś z przesłanek wyłączających odpowiedzialność sprawcy. Najczęstszymi przykładami tego typu
narusz
enia jest zainstalowanie podsłuchu, czy też ukrytych kamer, jak i korzystanie z innych form
inwigilacji. Jednakże należy zwrócić uwagę na to, że uzyskanie informacji w wyniku działań sprzecznych z
prawem nie oznacza automatycznie możliwości powstrzymania jej publikacji na podstawie omawianego
powództwa.
223
Kolejnym istotnym zagadnieniem jest określenie, jakie interesy poszkodowanego mogą być
przedmiotem ochrony przyznanej w ramach prawa do prywatności. Sędziowie angielscy ograniczają się w
tym zakresie do n
ic niewnoszącego stwierdzenia, że interes ten cechuje osobisty charakter, a jego
zidentyfikowanie zwykle nie nastręcza trudności. Z całą pewnością należy podkreślić, że interesy te nie są
już analizowane z punktu widzenia swego rodzaju prawa własności, a zalicza się je do praw chroniących
interesy osobiste.
224
Pewną pomocą przy wyodrębnieniu tych interesów może być wprowadzone przez
sędziego Gleesona CJ rozróżnienie na informacje osobiste i te o charakterze publicznie dostępnym.
225
Wbrew potocznemu mniemani
u podkreślił on, że o osobistym charakterze nie przesądza lokalizacja
zdarzenia na terenie prywatnym. Zasadniczo można jednak uznać, że istnieją pewne kategorie informacji
odnoszących się do stanu zdrowia, związków osobistych, majątku prywatnego, które niewątpliwie
posiadają osobisty charakter. Dotyczy to również tych aktywności, które rozsądna osoba posługująca się
współczesnymi standardami moralności i obyczajowości uznałaby za chronione przed ingerencją z
zewnątrz. Publikacja tego typu informacji uzależniona jest więc od istnienia przeważającego interesu
publicznego w ich ujawnieniu. Natomiast istnienie interesu publicznego w konkretnej sprawie zwykle
sprowadzać się będzie do tego, czy zakaz publikacji byłby uzasadniony z punktu widzenia
dopuszczalności ograniczenia swobody wypowiedzi rozumianej zgodnie ze standardami wyznaczonymi
przez orzecznictwo Trybunału.
Ingerencja w wolność prasy musi być przekonująco uzasadniona, gdyż inaczej jej rola w
społeczeństwie pluralistycznym byłaby zagrożona. Doniosłość tego zagadnienia podkreślono w art. 12
ustawy o prawach człowieka. Nakłada on na sądy orzekające w sprawach, w których powód domaga się
wydania zakazu publikacji informacji, obowiązek rozważenia wpływu takiej decyzji na gwarantowaną
przez Konwencję wolność prasy. W szczególności sędzia powinien wziąć pod uwagę to, czy
inkryminowana informacja jest dostępna publicznie, czy istnieje interes publiczny w jej opublikowaniu, a
ponadto czy ewentualna publikacja nie narusza kodeksu etyki zawodowej. W tym kontekście pomocne dla
sądu jest uregulowanie znajdujące się w The Press Complaints Commission Code of Practice, który
stanowi, że każdy uprawniony jest do żądania poszanowania prywatności, życia rodzinnego, domu,
korespondencji.
226
Ingerencja bez zgody uprawnionego w
ymaga uzasadnienia. Interesujące jest także
wyjaśnienie, że za miejsca prywatne uważa się zarówno miejsca będące własnością prywatną, jak i te
publicznie dostępne, co do których istnieje uzasadnione oczekiwanie poszanowania prywatności.
Natomiast działania prasy mogą być usprawiedliwione interesem publicznym, jeżeli mają one na celu
ujawnianie przestępstw i łamania prawa, ochronę zdrowia i bezpieczeństwa publicznego oraz
przeciwdziałanie wprowadzaniu opinii publicznej w błąd.
Na zakończenie analizy ochrony prywatności po wejściu w życie ustawy o prawach człowieka
konieczna jest jeszcze następująca uwaga. Rozwój powództwa o breach of confidence nie oznacza, że
będzie to jedyny instrument prawnej ochrony prywatności. Jego istotnym ograniczeniem jest brak
możliwości zastosowania w sytuacjach, gdy ujawniona informacja była niezgodna z prawdą. Nie trzeba
przekonywać, że i w takich okolicznościach może dojść do naruszenia szeroko rozumianej prywatności, a
w szczególności dobrego imienia. Poszkodowany publikacją nieprawdziwej informacji ma do swojej
dyspozycji powództwo przeciw zniesławieniu, które zostało omówione wcześniej. Także w przypadku
naruszenia prawa do nazwy, prowadzącego do zaszkodzenia reputacji, aktualna pozostaje możliwość
żądania ochrony na podstawie powództwa o passing off.
2.3.1. Prawo do poszanowania prywatności osoby prawnej
Powyższa analiza nie daje jeszcze odpowiedzi na pytanie, czy jednostka organizacyjna posiadająca
osobowość prawną może się cieszyć prawem do prywatności określonym w art. 8 Konwencji w związku z
ustawą o prawach człowieka. Dotychczas najpełniejszą próbę rozstrzygnięcia tego problemu znajdujemy
w orzeczeniu wydanym na sześć miesięcy przed wejściem w życie wskazanej ustawy, a mianowicie w
kwietniu 2000 r.
227
Jednakże można uznać, że także dzisiaj rozstrzygnięcie byłoby podobne, jako że
sędziowie wyraźnie nawiązali do Konwencji, świadomi zbliżającego się terminu wejścia w życie ustawy.
Z uwagi na doniosłość wspomnianego orzeczenia dla określenia zakresu ochrony niemajątkowych
int
eresów osoby prawnej w prawie angielskim, konieczne jest przedstawienie stanu faktycznego, na
podstawie którego zostało ono wydane. Skarga została wniesiona przez DSG Retail Limited (Dixons),
spółkę będącą właścicielem sieci sklepów. Dotyczyła ona nieuczciwego postępowania BBC, polegającego
na sekretnym filmowaniu transakcji dokonywanych w jednym ze sklepów bez zgody skarżącego, co
według niego naruszało jego prawo do poszanowania prywatności. Ponieważ uzyskany w ten sposób
materiał miał być wykorzystany w jednym z programów BBC, pt. "Watchdog", Dixons wniósł skargę do
Broadcasting Standards Commission (BSC). Organ ten powołany został na mocy ustawy The
Broadcasting Act 1996 między innymi do rozstrzygania sporów związanych z nieuzasadnioną ingerencją
w sferę prywatności, dokonaną w celu uzyskania materiałów do nadawanych programów. Komisja uznała
skargę za uzasadnioną. Następnie BBC skorzystało z możliwości odwołania się do sądu, opierając się na
twierdzeniu, że DSG Retail Limited jako osoba prawna nie posiada prawa do poszanowania jej
prywatności, a ponadto pojęcie prywatności nie może być odnoszone do zdarzeń rozgrywających się w
miejscach publicznie dostępnych. Sąd w pierwszej instancji podzielił wątpliwości BBC i uchylił decyzję
komisji, jednakże w drugiej instancji sędziowie Lord Woolf MR i Lord Hale LJ jednoznacznie przyznali
rację Broadcasting Standards Commission.
Głównym argumentem przemawiającym za uznaniem prawa osób prawnych do poszanowania ich
prywatności w tym przypadku było przyznanie tym podmiotom prawa do skargi do BSC na podstawie art.
111(1) The Broadcasting Act 1996. Komisja była więc uprawniona do rozpatrywania wszelkich skarg
wnoszonych na nieuczciwe działania nadawców, które stanowią nieuzasadnione naruszenie prywatności,
nawet gdy skargę tę wnosi osoba prawna. Przy czym wyraźnie podkreślono w decyzji, że chodzi tu o
naruszenie prywatności Dixons, a nie osób w nim zatrudnionych, obecnych akurat wtedy w sklepie.
Filmowanie ukrytą kamerą uznano za nieuzasadnione, mimo że celem nadawcy było wyemitowanie
nakręconego materiału w programie cieszącym się powszechną renomą, promującym w interesie
publicznym prawa konsumentów. Podstawowym zarzutem Komisji był brak wcześniejszych poszukiwań
dziennikarskich prowadzonych tradycyjnymi metodami, wskazujących, że w tym sklepie łamane są prawa
konsumenta, co mogłoby następnie w imię ochrony interesu publicznego dać podstawę do zastosowania
środków inwigilacji. Dodać należy, że materiał z ukrytej kamery również nie zawierał żadnych
niepokojących zapisów. Dziennikarze po prostu próbowali "zarzucić wędkę" na chybił trafił, jak obrazowo
określił to jeden z członków komisji.
Lord Woolf MR w oparciu o orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wydanego na
podstawie art. 8 i 10 Konwencji, a także mając na względzie treść ustawy o prawach człowieka, orzekł, że
spółka ma prawo wnosić skargę na naruszenie jej prywatności. Podkreślił przy tym, że ingerencja w
prywatność osoby fizycznej zwykle ma dużo poważniejsze konsekwencje niż w przypadku osoby prawnej.
Jedna
kże nie oznacza to, że nie może ona być dotkliwa także dla osoby prawnej. Wobec tego jej
działalność o "prywatnej naturze" wymaga ochrony przed nieuzasadnioną ingerencją z zewnątrz. W
szczególności Lord Woolf MR podał przykład podsłuchiwania z ukrycia obrad zarządu spółki przez osobę
nieupoważnioną. Uprawnionym do skargi będą oczywiście poszczególni członkowie zarządu, ale swoje
własne prawo posiada w tym względzie także sama spółka. Ponadto spółka otrzymuje i wysyła
korespondencję, którą traktować należy jako jej prywatną. Ujawnienie jej zawartości przez nadawców
programów stanowiłoby naruszenie prywatności spółki, jeżeli nie można byłoby tego uzasadnić
przeważającym interesem publicznym. Na zarzut wysunięty przez BBC, że takie rozumowanie może
wykraczać poza minimalne standardy przyjęte przez The Human Rights Act na podstawie art. 8, Lord
Woolf MR odpowiedział, że jego interpretacja z pewnością nie stoi w konflikcie z samą Konwencją.
228
Ostatnim zagadnieniem poruszonym w orzeczeniu była prawidłowość decyzji BSC w kontekście
posługiwania się ukrytą kamerą w miejscu dostępnym publicznie, a nie w "prywatnych" pomieszczeniach
spółki, w odniesieniu do zdarzeń niemających poufnego charakteru. Sędziowie nie mieli wątpliwości, że
fakt dostępności dla osób z zewnątrz nie wyklucza możliwości naruszenia prywatności. Istotne jest, że nie
mając uzasadnionych podstaw do tego typu inwigilacji, ani zgody spółki, BBC wkroczyło w sferę, w której
spółka mogła wymagać poszanowania jej interesów. Ponadto z uwagi na obecność klientów
nieświadomych tego, że są filmowani, działanie dziennikarza z BBC prowadzić mogło nawet do
uniemożliwienia dalszego funkcjonowania spółki wskutek utraty klienteli mogącej sobie nie życzyć
publikowania informacji, gdzie dokonuje się zakupów.
Podsumowując, sędziowie stwierdzili, że filmowanie osoby ukrytą kamerą bez jej zgody samo w
sobie stanowi ingerencję w prawo do poszanowania prywatności, gdyż narusza osobistą autonomię
jednostki i odbiera kontrolę nad wykorzystaniem jej osobowości. Widać wyraźnie, że prawo do
prywatności zostało potraktowane bardzo szeroko, a główny nacisk położony został raczej na kwestię,
kiedy ingerencja może być uznana za uzasadnioną. Należy jednak podkreślić, że tak szeroki zakres
pojęcia prywatności w odniesieniu do osoby prawnej został przyjęty jedynie w kontekście wyznaczania
standardów działalności mediów masowych. Od wejścia w życie ustawy o prawach człowieka upłynęły
niecałe trzy lata, trudno więc przewidywać, jak kształtować się będzie zakres tego pojęcia w innych
sytuacja
ch. Nie ulega natomiast wątpliwości, że kształtowanie się praktyki orzeczniczej w zakresie
ochrony prywatności osoby prawnej uzależnione będzie od praktyki Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka, jako że jego wyroki z mocy ustawy muszą być brane pod uwagę przez sądy angielskie.
3. Ochrona dóbr osobistych osób prawnych w innych europejskich systemach prawnych
Na zakończenie prezentacji zasad ochrony dóbr osobistych osób prawnych w europejskich
systemach prawnych nie sposób pominąć milczeniem rozwiązań stosowanych w prawie niemieckim i
prawie francuskim, jako że wywarły one duży wpływ na kształtowanie się prawa polskiego. Podstawową
przyczyną uzasadniającą ograniczone zainteresowanie autorki tymi systemami prawnymi jest skromność
regulacji ustawowej w prawi
e niemieckim i francuskim odnoszącej się do omawianego zagadnienia oraz
niestabilność poglądów orzecznictwa.
Przystępując do przedstawienia zasad ochrony dóbr osobistych osób prawnych w niemieckim
kodeksie cywilnym zwrócić należy przede wszystkim uwagę na to, że nie ma w nim przepisu, który
określałby ogólne zasady ochrony dóbr osobistych na wzór art. 23 polskiego Kodeksu cywilnego.
Korzenie ochrony dóbr osobistych w prawie niemieckim odnaleźć można natomiast w Konstytucji
Federalnej, która gwarantuje każdemu prawo do swobodnego rozwoju swojej osobowości.
229
Na tej
podstawie sędziowie na początku lat 50. wypracowali teorię ogólnego prawa osobistego, które wyraża się
w prawie każdej jednostki do ochrony i poszanowania jej godności i osobowości.
230
Podmiotem
u
prawnionym do powoływania się na prawo osobowości jest również osoba prawna.
231
Ochrona ta
przejawia się w możliwości uzyskania odszkodowania w przypadku naruszenia, jak i żądania
zastosowania odpowiednich środków prewencyjnych lub prowadzących do zaniechania istniejących już
naruszeń. Jest to konstrukcja do tej pory w przeważającej mierze wypływająca z orzecznictwa. Jedynym
przepisem nawiązującym do tego zakresu jest art. 12 k.c.n., gwarantujący prawo do nazwiska. Mimo że
początkowo jego zastosowanie ograniczone było do ochrony nazwiska osoby fizycznej, z czasem
orzecznictwo rozszerzyło jego zakres ochrony na nazwy osób prawnych.
232
Poza kodeksem znajdują się
natomiast przepisy o ochronie wizerunku.
233
Należy podkreślić, że na orzecznictwo niemieckie w zakresie
ochrony praw osobistych wpływ miała również Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności, jako że została ona inkorporowana do prawa wewnętrznego i w hierarchii formalnych źródeł
prawa otrzymała status ustawy.
Normatywną podstawę dla stosowanych środków ochrony praw osobistych w prawie niemieckim
stanowią art. 823 i art. 824 k.c.n. Zawierają one ogólną regulację roszczeń z tytułu czynów
niedozwolonych. Podmiotem uprawnionym do powoływania się na ochronę przewidzianą w tych
przepisach jes
t również osoba prawna. Zgodnie z § 1 art. 823 k.c.n.: "ten, kto umyślnie lub nieumyślnie
naraża życie, ciało, zdrowie, wolność, mienie albo narusza inne prawo osoby, zobowiązany jest do
naprawienia wyrządzonej szkody".
234
W rezultacie odpowiedzialność deliktowa uzależniona jest od
spełnienia dwóch podstawowych przesłanek: po pierwsze działanie sprawcy musi być bezprawne i po
drugie -
zawinione. Pewne utrudnienie w stosowaniu tego przepisu wiąże się z tym, że ciężar dowodu
owego zawinienia spoczywa na powodzie.
Katalog dóbr osobistych, które objęte są zakresem przedmiotowym cytowanego artykułu, nie jest
zamknięty. Zasadniczo mieści się w jego zakresie ogólne prawo osobistości, za pośrednictwem którego
chronić można nazwisko i nazwę, wizerunek, dobre imię, prywatność i prawo do wolnego rozwoju
osobowości. Przepis ten może być również podstawą odpowiedzialności za rozpowszechnianie informacji
prawdziwych o prywatnym życiu powoda, jeżeli ich ujawnienie prowadzić będzie do niepotrzebnej,
poważnej kompromitacji.
235
W takiej sytuacji konieczne jednak będzie wykazanie, że zachowanie
pozwanego stanowiło poważne naruszenie prawa osobistego powoda, uniemożliwiające mu swobodny
rozwój osobowości.
236
Szczególne znaczenie dla ochrony dobrego imienia posiada art. 824 § 1 k.c.n.,
stanowiący, że "ten, kto stwierdza lub rozpowszechnia niezgodny z prawdą fakt, narażający zaufanie do
osoby lub wyrządzający jej inną szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia także wtedy, gdy wprawdzie
nie znał prawdy, ale znać ją powinien".
237
Pr
zepis ten odnosi się wyłącznie do twierdzeń co do faktów.
Zasadniczo więc na tej podstawie ochronie podlegać będzie dobre imię powoda przed naruszeniami
polegającymi na rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji, poniżających go w oczach innych osób,
szko
dzących osobistej renomie, jak i ośmieszających go.
Podstawową przesłanką odpowiedzialności sprawcy jest jego bezprawne działanie. Pojęcie
bezprawności jest jednak zagadnieniem szczególnie problematycznym w nauce prawa niemieckiego. Z
jednej strony znaleźć można wypowiedzi, wedle których bezprawność ma miejsce wtedy, gdy dochodzi do
naruszenia dobra chronionego prawem, a z drugiej spotkać można twierdzenia, w których skutek nie jest
tak istotny jak ocena samego postępowania sprawcy.
238
Dla możliwości pociągnięcia sprawcy naruszenia
do odpowiedzialności istotne znaczenie mają ponadto okoliczności wyłączające bezprawność, do których
zalicza się zgodę poszkodowanego, działanie w uzasadnionym interesie, obronę konieczną, stan wyższej
konieczności i samopomoc.
239
Cywilnoprawna ochrona realizowana jest przede wszystkim poprzez roszczenie odszkodowawcze.
Natomiast zgodnie z art. 253 k.c.n. zadośćuczynienie może być zasądzone tylko w przypadkach
przewidzianych w ustawie. Brak normatywnych podstaw do stosowania tego środka w przypadku
naruszenia dóbr osobistych początkowo istotnie ograniczał odpowiedzialność sprawcy. Dopiero
orzecznictwo Trybunału Związkowego dało podstawę do uznania dopuszczalności rekompensaty
finansowej w omawianym zakresie, ograniczając ją jednak do najpoważniejszych naruszeń. Oprócz
środków majątkowych poszkodowany może wystąpić również z roszczeniem o zaniechanie oraz z
roszczeniem o usunięcie skutków naruszenia, które przybrać może formę publikacji stosownego
oświadczenia. Jeżeli do naruszenia jeszcze nie doszło, ale zagraża ono i jest to zagrożenie szczególnie
poważne, sędzia może wydać nakaz o charakterze prewencyjnym, na przykład uniemożliwiający
publikację informacji. Środek ten musi być jednak stosowany ze szczególną ostrożnością, gdyż nie może
w sposób nieuzasadniony godzić w inne konstytucyjnie chronione dobro, jakim jest swoboda wyrażania
poglądów. Ponadto z art. 2 konstytucji wyprowadzono także prawo do opublikowania sprostowania
prasowego, które następnie zagwarantowane zostało przez ustawodawstwa poszczególnych landów.
240
Wobec tego poszkodowani w wyniku publikacji prasowej domagać się mogą również sprostowania w
oparciu o prawo prasowe.
Interesującą ewolucję w zakresie ochrony dóbr osobistych przeszło prawo francuskie. Miało ono
wprawdzi
e istotny wpływ na prawo polskie, ale podkreślić należy, że akurat w dziedzinie ochrony dóbr
osobistych ustawodawstwo polskie było zawsze bardziej rozwinięte niż francuskie. Konstytucja Francji nie
wspomina o prawie do poszanowania życia prywatnego, ale ponieważ państwo to ratyfikowało Europejską
Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, było zobowiązane do zapewnienia jego ochrony w
prawie wewnętrznym. Mimo to, do 1970 r. we francuskim systemie prawnym nie istniała ustawowa
podstawa dla ochrony pry
watności. W konsekwencji sądy francuskie zmuszone zostały do
zaakceptowania szerokiego stosowania art. 1382 k.c.f., stanowiącego podstawę do odpowiedzialności
deliktowej. Jednakże wadą tej regulacji była konieczność realizacji przesłanek deliktowych. W związku z
tym powód musiał wskazać, że w wyniku zawinionego działania pozwanego poniósł szkodę, co w
przypadku naruszenia prawa osobistego wielokrotnie było bardzo utrudnione.
241
Sądy stopniowo coraz
szerzej interpretowały pojęcie szkody w sprawach tego typu, domniemując wręcz powstanie szkody w
wyniku zachowania bezprawnie ingerującego w sferę prawa osobistego, szkody obejmującej uszczerbki
majątkowe, jak i niemajątkowe.
242
Trudno jednak wskazać jakieś konkretne zasady określania wysokości
przyznawanego odszk
odowania, gdyż sędziowie ustalali ich wysokość swobodnie na podstawie
okoliczności konkretnej sprawy.
Istotne wzmocnienie ochrony dóbr osobistych nastąpiło dopiero w wyniku nowelizacji francuskiego
kodeksu cywilnego na podstawie ustawy z 17 lipca 1970 r.
243
Wprowadzono wtedy do kodeksu cywilnego
artykuł 9, według którego każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego.
244
Główną zaletą
tej regulacji było umożliwienie stosowania środków o charakterze prewencyjnym, gdy do naruszenia
jeszcze nie doszło, oraz środków prowadzących do zaniechania naruszeń. Dotychczasowy dorobek nauki
prawa zasadniczo nie stracił na aktualności po wejściu w życie art. 9 k.c.f. Nadal pojęcie prywatności nie
posiada swojej legalnej definicji, a jego treść wyznacza orzecznictwo i doktryna. Na tej podstawie można
stwierdzić, że prawo do poszanowania życia prywatnego to prawo każdego do swobodnego określenia
swojej egzystencji przy jak najmniejszej ingerencji z zewnątrz.
245
Wypowiedzi przedstawicieli nauki prawa
cywilnego wskazuj
ą, że obejmuje ono ochronę przed naruszeniem prawa do nazwiska, wizerunku, głosu,
intymności, honoru, reputacji, korespondencji, mieszkania, zdrowia, wolności religijnej, relacji rodzinnych
itp. W pewnych sytuacjach przyznaje się, że również informacje dotyczące majątku lub przychodów mogą
zostać zaliczone do tej dziedziny.
246
W tym wypadku kryterium rozstrzygającym jest uznanie ujawnienia
takiej informacji za istotne z punktu widzenia ważnego interesu publicznego. To samo dotyczy ponownego
rozpowszechniani
a informacji o czyimś skazaniu, gdy nie koresponduje to z żadną istotną potrzebą
publiczną.
Jednakże należy zwrócić uwagę, że redakcja nowego przepisu stała się od początku przyczyną
kontrowersji. Z literalnej wykładni art. 9 k.c.f. wynika, że zastosowanie środków mających uniemożliwić
naruszenie lub doprowadzić do jego zaniechania zostało ograniczone do przypadków naruszenia
intymności życia prywatnego (l'intimité de la vie privée). Powstało od razu pytanie o wzajemny stosunek
użytych w omawianym artykule pojęć "życie prywatne" i "intymność życia prywatnego". Ponieważ
pozostało ono jak dotąd bez rozstrzygnięcia, środki ochrony przewidziane w art. 9 k.c.f. stosowane były w
szerokim zakresie stanów faktycznych. Tendencja ta wzmocniona została także przez możliwość
odwołania się do art. 809 francuskiego kodeksu postępowania cywilnego, uprawniającego do żądania
zastosowania środków niezbędnych do usunięcia stanu zagrożenia powstaniem szkody lub
powstrzymania zachowań będących w sposób oczywisty bezprawnymi. Uznano bowiem, że artykuł ten
stanowi podstawę prawną również dla ochrony szeroko rozumianych interesów osobistych. Zasadniczo
nadal trudno rozgraniczyć zakresy przedmiotowe stosowania art. 9 i 1382 k.c.f., tym bardziej że w
powództwach o naruszenie dóbr osobistych zwykle powołuje się oba artykuły. Francuski kodeks cywilny
nie określa przesłanek wyłączających bezprawność naruszenia dobra osobistego. Nie oznacza to jednak,
że prawa te cieszą się ochroną absolutną. Analiza orzecznictwa wskazuje, że podstawową przesłanką
wyłączającą odpowiedzialność za naruszenia jest właśnie przeważający interes publiczny oraz
wcześniejsza zgoda poszkodowanego.
247
Tradycyjnie prawo francuskie uznaje osobę prawną za podmiot prawa.
248
Od lat toczy się tam jednak
dyskusja co do możliwości powoływania się przez te podmioty na ochronę praw osobistych.
249
Wybitny
przedstawiciel doktryny P. Kayser już w latach siedemdziesiątych opowiedział się wyraźnie za istnieniem
praw osobistych w przypadku osoby prawnej. Uważał on, że osoba prawna wyposażona jest w prawa
analogiczne do praw osobistych osoby fizycznej. Pozbawiona jest ona jedynie tych praw, których istnienie
nierozerwalnie związane jest z osobowością człowieka.
250
W tej grupie tradycyjnie wymienia on prawo do
wizerunku, nietykalności cielesnej i prawa osobiste autora.
Prawo francuskie uznaje, że osoby prawne mogą posiadać prawa o różnorodnej naturze. Przede
wszystkim osoby prawne mogą powoływać się na prawo do nazwy, którego nie należy jednak utożsamiać
z odpowiednim prawem osoby fizycznej.
251
Wynika to z faktu, że nazwa osoby prawnej jest wybrana z
reguły przez nią samą, podczas gdy osoba fizyczna nie ma wpływu na wybór swojego nazwiska.
Zasadniczo też ta ostatnia nie może zmienić nazwiska, podczas gdy osoba prawna takie uprawnienie
posiada.
252
Analizując jednak funkcję, jaką prawo to pełni w przypadku tych dwóch różnych podmiotów,
nie można nie zauważyć podobieństwa. Nazwa, podobnie jak nazwisko osoby fizycznej, identyfikuje
osobę prawną występującą w stosunkach prawnych oraz odróżnia ją od innych podmiotów prawa.
Przesądza to o możliwości uznania, że treść tych praw jest zasadniczo taka sama w przypadku obu
podmiotów prawa.
253
Mają więc one prawo żądania ochrony, gdy ktoś inny prawo to sobie uzurpuje lub
gdy w inny sposób stwarza ryzyko konfuzji.
Obok nazwy, do podstawowych atrybutów niemajątkowych osób prawnych należy jej siedziba
(domicile
), rozumiana jako miejsce, gdzie zgodnie ze statutem znajdują się jej organy.
254
Coraz częściej
wspomina się również o narodowości osoby prawnej. Narodowość określana jest na podstawie siedziby
osoby prawnej. Umożliwia ona wskazanie, czyjej jurysdykcji podlega dany podmiot oraz z czyjej opieki
dyplomatycznej może korzystać.
255
Ciekawe wydaje się uznanie już w latach 70., że osoba prawna posiada prawo analogiczne do prawa
do poszanowania życia prywatnego. Jak podkreśla P. Kayser, nie chodzi tu o życie prywatne w
dosłownym rozumieniu, ale o życie wewnętrzne będące przeciwieństwem aktywności zewnętrznej osoby
prawnej.
256
W odniesieniu do spółek autor mówi także o sekretach gospodarczych, które chroni się przed
ujawnieniem osobom trzecim. Zwraca on jednak uwagę, że ich zawartość i charakter prawny nie został
jeszcze sprecyzowany.
Szczególnie istotne znaczenie dla możliwości realizowania przez osobę prawną założonych celów
ma ochrona jej dobrego imienia. Już w XIX w. sąd apelacyjny w Seine uznał, że spółka handlowa może
żądać ochrony swego honoru.
257
Od tamtej pory nie kwestionuje się możliwości ochrony tego typu
interesów osobistych osób prawnych. Uznaje się, że posiadają one, podobnie jak osoba fizyczna, prawo
do ochrony swego honoru przed bezprawnymi wypowiedziami osób trzecich, mogących pogorszyć ich
pozycję w oczach opinii publicznej (le droit ŕ la protection de son honneur).
258
Osoba prawna może żądać
ochr
ony, niezależnie od tego, czy równocześnie takie samo prawo jej poszczególnych członków zostało
naruszone. Konieczne jest wręcz wykazanie, że to jej własne interesy osobiste zostały naruszone w
wyniku działania pozwanego. Oznacza to, że prawo do ochrony honoru osoby prawnej jest odrębnym
prawem od prawa osoby fizycznej będącej jej członkiem, nie pokrywa się również z prawem do
występowania w imieniu poszkodowanych członków o ochronę prawną, przyznanym niektórym osobom
prawnym na mocy przepisów szczególnych.
259
Charakter praw zaliczanych do praw osobistych jest zasadniczo podobny we wszystkich systemach
prawnych Europy. Podstawową cechą praw osobistych jest brak możliwości oszacowania ich wartości, co
wynika z faktu, iż ich celem jest zapewnienie ochrony interesom o charakterze niemajątkowym.
260
Prawa
osobiste są prawami niezbywalnymi, gdyż ich posiadacz nie może nimi dysponować w taki sposób, jak
dysponuje prawami majątkowymi. Nie należy jednak przekreślać na tej podstawie możliwości zawierania
pewnych porozu
mień, których przedmiotem są prawa osobiste. Dopuszczalne jest więc w wielu
przypadkach praw osobistych czerpanie z nich korzyści majątkowych. Ponadto konsekwencją
powyższych cech jest również to, że prawa te nie mogą wygasnąć na skutek przedawnienia.
261
P
rawa osobiste chronione są przede wszystkim poprzez system roszczeń określonych w art. 9 k.c.f.
Należy jednak podkreślić, że szczególną pozycję zajmuje wśród nich prawo do nazwiska posiadające
odrębną regulację w kodeksie cywilnym. Zasadniczo z uwagi na szczególny charakter omawianych praw,
jak już wyżej wspominano, większość roszczeń ma na celu doprowadzenie do zaniechania naruszeń lub
usunięcia stanu zagrożenia naruszeniem, a ponadto usunięcie ich skutków. Każdy poszkodowany może
żądać zastosowania przez sąd środków, których celem byłoby ograniczenie rozmiaru naruszenia praw
osobistych, np. zajęcia, zakazu publikacji, opublikowania wkładki do książki.
262
Środki te stanowią
narzędzie cenzury, wobec tego mogą być stosowane tylko wówczas, gdy naruszenie uzasadnia to swoją
powagą i ciężarem. Ponadto poszkodowany może domagać się zasądzenia odszkodowania za szkody
poniesione w wyniku naruszenia jego praw osobistych. Podkreślić należy, że sądy francuskie niezwykle
szczodrze wynagradzają poszkodowanych, przy czym trudno odróżnić kwoty przyznawane na pokrycie
uszczerbków majątkowych od rekompensaty uszczerbków niemajątkowych, gdyż ich zasądzenie
następuje z reguły łącznie w postaci jednej kwoty.
Konieczne wydaje się jeszcze wskazanie innego środka ochrony przyznanego poszkodowanemu w
omawianym zakresie w prawie francuskim. Na podstawie art. 13 § 1 ustawy z 29 lipca 1881 r. każda
osoba, której dotyczyła informacja opublikowana w prasie, może skorzystać z prawa do odpowiedzi.
263
Uprawnienie to nie zależy od tego, jakie informacje zostały opublikowane na temat konkretnego podmiotu,
ani nawet od tego, czy podane zostały one prawidłowo. Wystarczy bowiem sama wzmianka na czyjś
temat, by osoba ta mogła domagać się opublikowania jej odpowiedzi. Podobne uprawnienie zostało
zagwarantowane poszkodowanym publikacjami w mediach audiowizualnych. Zasady korzystania z prawa
do odpowiedzi w tych przypadkach określone zostały w art. 6 ustawy z 29 lipca 1982 r. odnoszącej się do
komunikacji audiowizualnej.
264
Początkowo uważano, że prawo do odpowiedzi nie przysługuje osobom prawnym działającym dla
zysku, a jedynie tym o charakterze non-profit
. Jednakże stosunkowo szybko Rada Konstytucyjna orzekła,
że osoby prawne o celach gospodarczych znajdują się w takiej samej sytuacji jak organizacje non-profit,
gdy narusza się ich dobre imię. Wobec tego pozbawienie ich prawa do odpowiedzi byłoby sprzeczne z
zasadą równości wobec prawa.
265
4. Podsumowanie
Analizując regulacje prawne funkcjonujące w różnych państwach europejskich dostrzec można
istot
ne różnice, ale i podobieństwa w sposobie zapewniania ochrony prawom, które w Polsce zalicza się
do praw osobistych. Jednakże cechą łączącą te wszystkie regulacje jest ich pewna otwartość (open
texture
), celowa niedookreśloność, umożliwiająca sądom odgrywanie pierwszoplanowej roli w zakresie
kształtowania ochrony dóbr osobistych. Podyktowane jest to przede wszystkim koniecznością
zapewnienia adekwatności regulacji prawnych do dynamicznie zmieniających się stosunków społecznych.
W niektórych krajach procesy dostosowywania prawa i orzecznictwa do zmieniających się warunków
społecznych przebiegają wolniej, w innych szybciej. W dużej mierze zależy to od tego, w jaki sposób
system prawny reguluje prawa podmiotów w omawianym zakresie. Im bardziej rozbudowana jest
ustawowa regulacja roszczeń służących ochronie praw osobistych, tym mniejsze jest pole dla swobody
oceny sądu oraz rozbieżności w odniesieniu do zakresu przyznanej ochrony prawnej. Zasadniczo sytuacja
poszkodowanego jest szczególnie korzystna w tych systemach prawnych, gdzie ustawa wyraźnie
wyposaża go we wszechstronne instrumenty ochrony, tak jak ma to miejsce w prawie szwajcarskim.
Dla tego opracowania podstawowe znaczenie ma jednak stwierdzenie, że w omawianych systemach
osoba prawna traktowana jest jak
podmiot posiadający pewną sferę swobody kształtowania swojego
postępowania, wolną od ingerencji z zewnątrz. Pozostaje to w ścisłym związku z faktem, że we
wszystkich omawianych systemach prawnych osoba prawna jest wyraźnie uznawana za podmiot
posiadający dobra osobiste. Ich ochrona odbywa się albo za pośrednictwem regulacji o charakterze
czysto deliktowym, albo poprzez konstrukcję praw osobistych. Natomiast wspólną tendencją jest to, że
definiowanie dóbr osobistych osób prawnych odbywa się w omawianych systemach zawsze przez
odniesienie ich sytuacji do sytuacji osoby fizycznej. Nie pozostaje to bez wpływu na sposób określania
przedmiotu ochrony. We wszystkich omawianych systemach prawnych chronione są pewne interesy o
charakterze niemajątkowym, nierozerwalnie związane z osobą prawną. Na podkreślenie zasługuje także
uzasadnianie tego typu ochrony jej znaczeniem dla możliwości prawidłowego funkcjonowania i
swobodnego rozwoju osoby prawnej.
Między poszczególnymi systemami prawa w Europie nie ma też zasadniczych rozbieżności co do
podstawowego katalogu dóbr osobistych. Przede wszystkim katalog ten zawsze pozostaje otwarty. Wśród
dóbr osobistych należących do osoby prawnej wymienia się jej dobre imię, nazwę, nietykalność
pomieszczeń, tajemnicę korespondencji, a nawet sferę swoistej autonomii wewnętrznej, mającej być
odpowiednikiem sfery prywatności osoby fizycznej. Wynika to z powszechnego zaakceptowania - jako
swoistego standardu minimum -
zakresu ochrony wynikającego z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
i Podst
awowych Wolności oraz z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Powyższe
stwierdzenie wynika z analizy orzecznictwa sądów krajowych w omawianych wcześniej państwach
europejskich, w których odnaleźć można liczne odwołania zarówno do Konwencji, jak i do konkretnych
spraw rozstrzyganych w Trybunale. Nawet wówczas, gdy brak jest tego typu wyraźnego nawiązania, nie
można nie zauważyć tendencji do posługiwania się przez sędziów krajowych aksjologią i argumentacją
podobną do tej, która jest nam znana z orzecznictwa Trybunału.
Ta zależność jest szczególnie widoczna na przykładzie prawa angielskiego, gdzie w praktyce dopiero
ratyfikacja Konwencji wymusiła wprowadzenie odpowiednich środków prawnych, jak i dostosowanie już
istniejących do ochrony szeroko rozumianej prywatności. W pozostałych państwach wpływ ten jest może
mniej widoczny, co wynika jedynie z tego, że w chwili wprowadzania Konwencji istniał tam już poziom
ochrony prywatności mniej więcej odpowiadający standardom Rady Europy. Dalszy ich rozwój mógł więc
przebiegać ewolucyjnie, stopniowo rozszerzając zakres cywilnoprawnej ochrony w zgodzie z kierunkami
wyznaczonymi przez orzecznictwo Trybunału. Oczywiście mimo poszanowania w ten sposób określonych
standardów, poszczególne systemy prawne nadal zachowują swoje odrębności. Jest to możliwe, dlatego
że Konwencja nie narzuca sposobu, w jaki ma być zapewniana ochrona prywatności, ani jaki ma być jej
maksymalny zakres przedmiotowy. Jedynym kryterium ograniczającym ustawodawców w poszczególnych
systemach p
rawnych jest zgodność proponowanych w tym zakresie regulacji z Konwencją.
Podstawowe rozbieżności dotyczą sposobu określania momentu, kiedy doszło do naruszenia dóbr
osobistych osób prawnych. W niektórych systemach bezprawność naruszenia domniemywa się,
pr
zerzucając tym samym ciężar dowodu co do charakteru zachowania ingerującego w cudze dobra
osobiste na pozwanego. Istnieją też rozwiązania obligujące poszkodowanego do wykazania, że sprawca
wyrządził mu szkodę, a ponadto, że można przypisać mu winę. Nie można jednak nie zauważyć, że nawet
w tych systemach, gdzie ciężar dowodu spoczywa na poszkodowanym, orzecznictwo wskazuje na daleko
idące złagodzenie tego wymogu. Ponadto ocena tego, czy miało miejsce naruszenie oraz identyfikacja
niemajątkowych interesów osoby prawnej, odbywa się wszędzie przy zastosowaniu kryteriów
obiektywnych. Zasadniczo też ustalenie naruszenia dóbr osobistych nie zależy od oceny nastawienia
sprawcy. Natomiast okoliczności, które przywołuje on na usprawiedliwienie swojego zachowania, mogą
prowadzić do wyłączenia bezprawności jego zachowania. W tym zakresie zauważyć można pewną
tendencję wspólną wszystkim omawianym systemom. Mianowicie za okoliczności wyłączające
bezprawność naruszenia dóbr osobistych uważa się zgodę poszkodowanego, działanie na podstawie
upoważnienia ustawowego, jak i działanie w imię uzasadnionego interesu społecznego.
W omawianych systemach ochrona dóbr osobistych osób prawnych dokonuje się za pośrednictwem
środków majątkowych i niemajątkowych. Co do tych pierwszych, charakterystyczne jest, że ich
zasądzanie dopuszczalne jest także dla zrekompensowania uszczerbków niemajątkowych poniesionych
przez osoby prawne w wyniku naruszenia ich dóbr osobistych. Natomiast nie ulega wątpliwości, że
podstawową rolę odgrywają w tym zakresie środki o charakterze niemajątkowym, gdyż to one przede
wszystkim umożliwiają zapobieganie naruszeniom praw osobistych bądź ograniczają ich skutki, gdy już do
nich dojdzie. Wśród nich wymienić można żądanie zaniechania naruszeń, usunięcia skutków, najczęściej
przybierające postać stosownych oświadczeń sprawcy naruszenia, jak i środki o charakterze
prewencyjnym, np. w postaci zakazu publikacji informacji.
Rozdział II
Dobra osobiste osób prawnych w prawie polskim - uwagi ogólne
W tej części opracowania rozważania będą się koncentrować wyłącznie wokół ochrony dóbr
osobistych osób prawnych w prawie polskim. Zaprezentowany zostanie dorobek przedstawicieli nauki
prawa cywilnego oraz orzecznictwa w tym zakresie. Rozpocząć należy jednak od krótkiej wzmianki
historycznej, jako że kontrowersje wokół zagadnienia dóbr osobistych osób prawnych obecne były już w
czasie prac nad unifikacją i kodyfikacją prawa cywilnego w Sekcji Prawa Cywilnego Komisji Kodyfikacyjnej
działającej w okresie międzywojennym.
266
Powstały wtedy dwa projekty rozdziału o osobach prawnych,
prezentujące odmienne koncepcje ich ochrony. Jako pierwszy przedstawiony został projekt profesora
Uniwersytetu Lwowskiego E. Tilla. Składał się on z 33 paragrafów podzielonych na trzy części:
postanowienia o
gólne, korporacje prywatne (stowarzyszenia) oraz fundacje. Źródłem inspiracji autora było
ustawodawstwo niemieckie i szwajcarskie. Natomiast podstawowym założeniem konstrukcyjnym dla
proponowanej regulacji było przyjęcie teorii realności osoby prawnej.
E.
Till zdecydowanie odrzucał twierdzenie, że jedynym rzeczywistym podmiotem prawa może być
człowiek, a osoba prawna jest jedynie tworem sztucznym, wymyśloną konstrukcją prawną. Uznawał on
osoby prawne za formy wytworzone przez życie społeczne w celu realizacji interesów życiowych ludzi.
Według niego nie były one tworami prawnymi, ale społecznymi, a prawo umożliwiało im jedynie branie
udziału w obrocie cywilnoprawnym. Wobec tego podmioty te powinny posiadać równorzędne miejsce z
osobami fizycznymi w systemie p
rawa, z czego wynika konieczność uznania, że ich zdolność prawna
obejmuje wszelkie prawa i obowiązki, które nie są uwarunkowane naturalnymi przymiotami człowieka.
267
Co do tego, czy osoba prawna może mieć inne prawa niż majątkowe, autor nie podjął wyraźnej decyzji.
Była ona bowiem uzależniona od rozstrzygnięcia co do charakteru prawnego spółek, które nie zostało na
tym etapie prac komisji kodyfikacyjnej jeszcze osiągnięte. Podkreślił jednak, że możliwość posiadania
przez osoby prawne praw o charakterze niem
ajątkowym zależeć będzie od tego, jaka będzie ogólna
regulacja kodeksu cywilnego odnosząca się do "prawa osobowości", np. prawo do nazwiska, czci,
tajemnicy i inne. Był również zdania, że osoba prawna może powoływać się na czynne prawo wyborcze,
prawo do n
arodowości i języka, prawo do swobody wypowiadania zdania.
268
Projekt ten, mimo wielu
interesujących rozwiązań, nie uzyskał aprobaty członków komisji.
Dyskusje wokół niego zaowocowały jednak przygotowaniem przez I. Koschembahra-Łyskowskiego
alternatywnego
projektu. Był on już dużo szerszy, gdyż obejmował całość przepisów ogólnych do kodeksu
cywilnego, w sumie 169 artykułów. Podstawowym założeniem było odrzucenie koncepcji praw
podmiotowych, na rzecz uznania, że z przepisów prawa wynikają dla ludzi normy postępowania. W
uregulowaniu odnoszącym się do podmiotów prawa przeczytać można, że "osoba prawna to zbiorowość,
bądź osób, bądź rzeczy, która służąc dozwolonemu celowi społecznemu lub gospodarczemu, w akcie
ustanawiającym zbiorowość wyrażonemu, występuje jako jedność, ma ustrój i warunki oraz
przedstawicielstwo dla zapewnienia rzeczywistego celu, a nadto zarejestrowana jest przez właściwą
władzę rejestrującą lub w inny sposób podlega nadzorowi państwa" (art. 85).
Podobnie jak autor pierwszego projektu, I. Koschembahr-
Łyskowski traktował osobę prawną na równi
z osobami fizycznymi w zakresie ich praw i obowiązków, z wyjątkiem prawa rodzinnego i spadkowego.
Wyraźnie natomiast opowiedział się za uznaniem prawa tych podmiotów do ochrony dóbr osobistych.
Poza ogólnym stwierdzeniem na ten temat zawartym w art. 86 brakuje jednak innych wskazówek
określających zakres tej ochrony. Natomiast w części odnoszącej się do osób fizycznych w art. 45
znajdujemy przepis mówiący, że osobistość człowieka objęta jest szczególną ochroną prawa, w
szczególności jego wolność, swoboda działania prawnego, wnoszenia powództwa w obronie swych praw,
cześć, ustalona przez własne postępowanie, nazwisko i znaki osobiste. Ochrona ta miała mieć charakter
obiektywny. Projekt spotkał się z poważną krytyką jako zbyt rozwlekły, nieprecyzyjny, kazuistyczny i przez
to nieprzydatny w praktyce. Autorowi zarzucano, że bardziej przypomina on podręcznik akademicki niż
zbiór przepisów.
269
Niestety wybuch wojny przerwał prace nad kodyfikacją prawa cywilnego. Udało się jedynie
doprowadzić do zakończenia prac nad kodeksem zobowiązań, który wprowadzony został
rozporządzeniem Prezydenta z 27 października 1933 r.
270
Zagadnienie ochrony dóbr osobistych nie
znalazło w nim swojego miejsca, poza przepisami dotyczącymi zadośćuczynienia. Według art. 157 tego
kodeksu zadośćuczynienie za cierpienia fizyczne i krzywdę moralną przysługiwało w przypadkach
wskazanych w ustawie. Były one jednak ograniczone do uszkodzenia ciała, wywołania rozstroju zdrowia,
pozbawienia wolności oraz kwalifikowanego skłonienia kobiety lub małoletniego do poddania się czynowi
nierządnemu. Natomiast pamiętać należy, że równocześnie istniały regulacje umożliwiające żądanie
pokutnego także w innych przypadkach.
271
Ogromną rolę odgrywała w tym zakresie ustawa o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji, prawo wynalazcze oraz prawo autorskie. Po zakończeniu wojny podjęto dalsze
prace zmierzające do unifikacji prawa cywilnego w Polsce, jednakże nie wznowiono działalności Komisji
Kodyfikacyjnej. Jej zadania miał realizować Departament Ustawodawczy, działający przy Ministerstwie
Sprawiedliwości.
272
Bardzo szybko wydał on kilka dekretów fragmentarycznie regulujących zagadnienia z
zakresu prawa cywilnego, między innymi dekret o przepisach ogólnych prawa cywilnego.
273
Do
tknięty był
on jednak pewnymi wadami, co doprowadziło do zastąpienia go w 1950 r. ustawą o tym samym tytule.
274
Z uwagi jednak na ogólną krytykę sposobu prowadzenia prac kodyfikacyjnych w 1956 r. powołana
została Komisja Kodyfikacyjna przy Ministrze Sprawiedliwości, w ramach której wyodrębniono Zespół
Prawa Cywilnego Materialnego. W jego skład weszli m.in. A. Wolter, W. Czachórski, A. Szpunar, J.
Gwiazdomorski. Efektem prac tego zespołu było przygotowanie projektu kodeksu cywilnego, który
ostatecznie został uchwalony przez sejm w 1964 r.
275
Wypada zauważyć, że określone wtedy zasady
ochrony dóbr osobistych osób fizycznych i osób prawnych obowiązują do dnia dzisiejszego w formie
praktycznie niezmienionej.
276
One też będą stanowić podstawowe źródło normatywne dla
przeprowadzonej poniżej analizy.
1. Teoretyczne problemy związane z pojęciem dóbr osobistych osób prawnych w prawie
polskim
Problematyka ochrony dóbr osobistych osób prawnych wzbudza ostatnio stosunkowo duże
zainteresowanie, głównie dzięki systematycznie wzrastającej liczbie orzeczeń dotyczących tego
zagadnienia. Nadal jednak nie udaje się usystematyzować zasad ochrony udzielonej w przepisach prawa
dobrom osobistym osób prawnych ze względu na rozbieżności w orzecznictwie i wśród przedstawicieli
doktr
yny co do katalogu dóbr osobistych i środków ich ochrony. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy
są trudności w definiowaniu kluczowego pojęcia w tym zakresie, a mianowicie "dobra osobistego".
Pamiętać należy, że nie istnieją odrębne regulacje prawne ochrony dóbr osobistych dla poszczególnych
kategorii podmiotów prawa. Z uwagi na to podstawą prawną ochrony osób prawnych w tym kontekście są
przepisy dotyczące osób fizycznych, co oczywiście rodzi wiele pytań.
Przede wszystkim ustawodawca zdaje się sugerować w art. 43 k.c., że możliwe jest jednolite ujęcie
dóbr osobistych przysługujących osobom fizycznym i prawnym. Jednakże z uwagi na to, że te dwie
kategorie podmiotów prawa charakteryzują się odmiennymi cechami, przede wszystkim należy
zastanowić się nad tym, jakie wynikają z tego konsekwencje w omawianym zakresie. Ponadto w
przypadku osób prawnych nie można mówić o jakimkolwiek subiektywizmie w definiowaniu zarówno
poszczególnych dóbr osobistych, jak i samego ich naruszenia. Pozostaje jeszcze system sankcji i
p
odstawowe pytanie, czy osobie prawnej przysługują wszystkie roszczenia, które posiada osoba fizyczna
w związku z naruszeniem jej dóbr osobistych. Inną kwestią, już o charakterze de lege ferenda, jest to, czy
roszczenia te są wystarczające i skuteczne w przypadku ochrony dóbr osobistych osób prawnych.
Rozstrzygnięcie tych pytań może mieć ogromne znaczenie praktyczne.
W Kodeksie cywilnym istnieje tylko jeden artykuł odnoszący się bezpośrednio do dóbr osobistych
osób prawnych. Artykuł 43 stanowi, że przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się
odpowiednio do osób prawnych. Wnioskować z niego można o posiadaniu przez osoby prawne dóbr
osobistych, a ponadto o uznaniu ich za przedmiot ochrony prawnej. Nie jest to jednak jedyna możliwa
interpreta
cja. Można się spotkać z wypowiedziami, że odwołanie się przez ustawodawcę do tych
konkretnych przepisów nie oznacza jeszcze automatycznie uznania osób prawnych za podmioty
posiadające dobra osobiste.
277
Z uwagi na charakter zarobkowy działalności prowadzonej przez
większość osób prawnych zwolennicy powyższego poglądu uważają, że literalna wykładnia art. 43 nie
przesądza charakteru prawnego dóbr osób prawnych chronionych na tej podstawie. Można się domyślać,
jakie jest założenie, na którym opiera się tego typu interpretacja. Według jej zwolenników ustawodawca w
art. 43 k.c. nie przesądził kwestii istnienia dóbr osobistych osób prawnych, a jedynie zamierzał objąć
ochroną prawną pewną kategorię interesów tych podmiotów z uwagi na niedostatki dotychczasowej
och
rony, bądź też jej brak. W konsekwencji podkreślają oni, że dopuszczalna byłaby interpretacja art. 43
k.c. pozwalająca na tej podstawie na ochronę nawet dóbr osób prawnych o charakterze majątkowym.
278
Trudno jednak zaakceptować powyższą interpretację art. 43 k.c. Przeciwko niej przemawiają
następujące argumenty. Po pierwsze w odniesieniu do osób fizycznych kryterium decydującym o
możliwości przyznania ochrony prawnej na podstawie art. 23 i 24 k.c. nigdy nie był rodzaj prowadzonej
przez nie działalności. Tak samo bowiem wygląda ochrona dóbr osobistych osób fizycznych będących
przedsiębiorcami, jak i tych, które żadnej działalności zawodowej nie wykonują. Kryterium rodzaju
prowadzonej aktywności nie wpływa więc na charakter prawny dobra chronionego na podstawie art. 23 i
24 k.c. Po drugie, zdaniem autorki, trudno uznać, że w przypadku osób prawnych wskazane przepisy
chronić miałyby dobra majątkowe, skoro ustawodawca ustanowił już odrębną regulację prawną, której
zakres obejmuje wyłącznie ochronę praw majątkowych. Można oczywiście uznać, że działanie takie
byłoby uzasadnione tylko wtedy, gdyby celem art. 43 k.c. było umożliwienie korzystania z roszczeń
określonych w art. 24 k.c. dla ochrony majątkowych interesów osoby prawnej. Trudno jednak wniosek ten
zaakceptow
ać, gdyż w wyniku tego powstałaby znacząca dysproporcja w zakresie ochrony interesów
majątkowych osób prawnych i osób fizycznych, skoro te ostatnie mogłyby stosować środki określone w
art. 24 k.c. jedynie dla ochrony praw osobistych. Ponadto powyższa interpretacja, podająca w wątpliwość
posiadanie przez osoby prawne dóbr osobistych, może sugerować istnienie po stronie tej kategorii
podmiotów interesów niemajątkowych innych niż te, które tradycyjnie identyfikuje się za pośrednictwem
koncepcji dóbr osobistych. Ich poszukiwanie na podstawie art. 43 k.c. będzie jednak nieuchronnie
prowadzić do posługiwania się charakterystyką właściwą pojęciu dobra osobistego, wobec tego dlaczego
nie nazywać zidentyfikowanych tym sposobem interesów prawnych dobrami osobistymi.
T
reść art. 43 k.c. jest przyczyną jeszcze innych kontrowersji. Najpoważniejsze z nich powoduje
posłużenie się w jego tekście słowem "odpowiednio" przy jednoczesnym odesłaniu do przepisów, które
same w sobie cechują się niedookreślonym charakterem i wymagają interpretacji. Ponadto ze względu na
blankietowy charakter tego przepisu nie wynika z niego, jakie konkretnie dobra osobiste chronione są
przez prawo cywilne. Kontrowersje wzbudza również kwestia określenia, czyje prawa chronione są na tej
podstawie. Wykładnia językowa wskazuje, że zakres podmiotowy tego przepisu obejmuje tylko jednostki
organizacyjne wyposażone przez ustawodawcę w osobowość prawną, co pozostawiałoby poza jego
zakresem cały szereg podmiotów należących do grupy tzw. ułomnych osób prawnych. Ostatnia
nowelizacja Kodeksu cywilnego zdaje się rozstrzygać definitywnie ten problem w art. 33
1
, który nakazuje
stosowanie przepisów o osobach prawnych do jednostek organizacyjnych niebędących osobami
prawnymi, jeżeli tylko ustawa przyznaje im zdolność prawną.
1.1. Osobiste prawa podmiotowe
Na gruncie prawa cywilnego ochrona dóbr osobistych realizowana jest poprzez konstrukcję praw
podmiotowych odpowiadających poszczególnym dobrom osobistym. Zagadnienie to jest jednym z
najtrudniejszych w nauce prawa, a
co za tym idzie, jego wnikliwa analiza wymagałaby odrębnego
opracowania. W tym miejscu przedstawione zostaną jedynie dominujące w tym względzie poglądy.
Jako pierwszy teorię osobistych praw podmiotowych przedstawił F. Zoll. Samo prawo podmiotowe
definiowa
ł on jako moc jednostki, uznaną i zabezpieczoną przez prawo.
279
Natomiast treścią
podmiotowego prawa osobistego jest "moc, która z nim (człowiekiem - przyp. aut.) powstaje, rozwija się i
gaśnie, a która tkwi w jego ciele i życiu, jego czci i wolności".
280
Tak rozumiane prawa osobiste autor
zaliczył do praw bezwzględnych i nierozerwalnie związanych z podmiotem uprawnionym. Jednocześnie
przeciwstawiał je nie prawom majątkowym, a prawom, które mają przedmiot. Uważał bowiem, że prawa te
nie posiadają "substratu, który by można wyróżnić jako przedmiot prawa".
281
Co ciekawe, równocześnie
dopuszczał majątkowy charakter praw osobistych, uznając, że "człowiek sam ze względu na siłę
zarobkową, jaka w nim tkwi, ma wartość majątkową".
282
Kolejnym przedstawicielem doktry
ny prawa zajmującym się prawami podmiotowymi był S.
Grzybowski. Zaproponowana przez niego definicja prawa podmiotowego opiera się na określeniu
przyznanej podmiotowi stosunku prawnego przez normę prawną sfery prawnej możności postępowania, z
którą sprzężony jest obowiązek nienaruszania tej sfery przez inne osoby.
283
Takie syntetyczne ujęcie
treści stosunku prawnego podyktowane zostało brakiem możliwości wyczerpującego wyliczenia
wszystkich uprawnień podmiotu prawa. Wśród różnych typów praw podmiotowych S. Grzybowski
wyróżnia prawa osobiste, które uważa za prawa o charakterze bezwzględnym, niemajątkowym i
nieprzenoszalnym, służące do ochrony ściśle osobistych interesów i stosunków podmiotu prawa.
284
Szczególny wpływ na kształtowanie się koncepcji osobistych praw podmiotowych w doktrynie prawa
miały prace Z. Radwańskiego. Prawo podmiotowe definiuje on poprzez sytuację prawną wyznaczoną
podmiotom przez obowiązujące normy, chroniące ich prawnie uznane interesy. Składają się na nią
zachowania podmiotu uprawnionego
i sprzężone z nimi obowiązki innego podmiotu lub podmiotów,
zagwarantowane przymusem państwowym.
285
Wobec tego, dla uzasadnienia istnienia prawa
podmiotowego konieczne jest wskazanie norm prawnych, które przyznają określonym podmiotom
uprawnienie do oznac
zonego zachowania się.
286
W omawianym kontekście obowiązki wyznaczane są
przez określone wartości związane z osobą uprawnionego.
287
Co do zasady przyjęcie takiej metody
regulacji ochrony interesów osobistych podmiotów prawa powoduje, iż naruszenie tego prawa jest zawsze
bezprawne, chyba że naruszający wykaże się szczególnym interesem wyłączającym bezprawność.
Zwalnia to z obowiązku badania nastawienia sprawcy, zanim stwierdzi się, że doszło do naruszenia.
Rozkład ciężaru dowodu jest więc korzystny dla poszkodowanego, ponieważ to sprawca musi wykazać
istnienie faktów uzasadniających jego ingerencję w sferę cudzych dóbr osobistych.
288
Akceptację
koncepcji prawa podmiotowego wspiera powszechne uznanie zgody uprawnionego jako okoliczności
wyłączającej bezprawność naruszenia oraz pozostawienie poszkodowanemu możliwości wyboru środków
ochrony dóbr osobistych.
289
Alternatywą dla koncepcji praw podmiotowych osobistych jest instytucjonalna ochrona dóbr
osobistych zaproponowana przez B. Gawlika.
290
Autor uważa, że ochrona dóbr osobistych realizowana
jest "przez ustanowienie norm postępowania, regulujących konflikty wartości i interesów we wzajemnych
oddziaływaniach społecznych".
291
Wobec tego ochrona nie jest realizowana przez uznanie określonego
interesu podmiotu za pr
awo podmiotowe, ale przez wprowadzenie odpowiednich nakazów i zakazów
prawnych. O bezprawności nie rozstrzyga więc naruszenie określonego dobra osobistego, ale samo
zachowanie sprzeczne z normą postępowania.
292
Prawa podmiotowe pojawiają się dopiero w wyniku
naruszenia powszechnego zakazu bezprawnej ingerencji w cudze dobra osobiste i mają charakter
wtórny.
293
Za odrzuceniem koncepcji osobistych praw podmiotowych opowiedziała się również M.
Lijowska.
294
Każda z powyższych koncepcji posiada wady i zalety. Opierając się na teorii osobistych praw
podmiotowych zauważyć należy, że ich ochrona jest ograniczana przez istnienie szeregu przepisów
wyłączających możliwość występowania z roszczeniami przez uprawnionego.
295
Trudno jednak uznać to
za coś wyjątkowego, gdyż do pewnego stopnia podobnie wygląda sytuacja innych bezwzględnych praw
podmiotowych. Główne problemy w funkcjonowaniu tej koncepcji mają swoje źródło w niemożności
jednoznacznego określenia przedmiotu osobistych praw podmiotowych. Stąd wadą koncepcji
podm
iotowych praw osobistych jest niejasność relacji między naruszeniem dobra osobistego a
bezprawnością zachowania powodującego to naruszenie. W szczególności powstaje pytanie, czy zgoda
uprawnionego powoduje brak naruszenia, czy tylko wyłącza jego bezprawność. Natomiast przyjęcie
koncepcji instytucjonalnej ochrony umożliwia uniknięcie tego typu trudności, skoro decydujące znaczenie
ma ocena, czy zachowanie pozwanego było sprzeczne z normą prawną. Z drugiej jednak strony
niemożliwe wydaje się wyczerpujące uregulowanie sytuacji prawnej podmiotu prawa w odniesieniu do
jego dóbr osobistych za pośrednictwem tak skonstruowanej ochrony deliktowej. Ponadto niebezpieczne
wydaje się ustalenie niejako z góry hierarchii ważności konkurujących ze sobą dóbr i interesów
podl
egających ochronie prawnej. Wobec tego istnieje obawa, że przyjęcie koncepcji B. Gawlika
prowadziłoby do zmniejszenia intensywności ochrony dóbr osobistych.
296
Wydaje się, że z uwagi na
zagrożenia sfery dóbr osobistych, jakie obecne są we współczesnym świecie, szczególnie ten ostatni
argument uznać trzeba za przekonujący. Wobec tego również w tym opracowaniu podstawę rozważań
stanowi koncepcja osobistych praw podmiotowych jako najbardziej adekwatnego środka do
zagwarantowania ochrony dóbr osobistych.
1.2. M
onistyczna i pluralistyczna konstrukcja dóbr osobistych
Rozważania nad pojęciem dóbr osobistych osób prawnych nie mogą być prowadzone w oderwaniu
od dotychczasowego dorobku nauki prawa cywilnego w zakresie ochrony dóbr osobistych osób
fizycznych. W kons
ekwencji konieczne wydaje się poruszenie kilku zagadnień podstawowych dla analizy
pojęcia dobra osobistego oraz związanego z nim prawa osobistego. Po pierwsze należy się zastanowić
nad kwestią ich normatywnej konstrukcji.
Kontrowersje wokół cywilnoprawnej ochrony dóbr osobistych zaczynają się już w momencie próby
odpowiedzi na pytanie, czy na gruncie prawa cywilnego ochronie podlega jedno ogólne dobro osobiste,
czy wiele odrębnych dóbr osobistych. Odpowiedź na to pytanie może mieć znaczenie dla konstruowania
jednego lub wielu praw osobistych. W tym zakresie wyróżnić można dwa podstawowe ujęcia: monistyczne
i pluralistyczne. Koncepcja monistyczna ukształtowała się pod przemożnym wpływem prawa
niemieckiego, a zyskała pewną popularność dzięki pracom F. Zolla.
297
Poddana została jednak ona
gruntownej krytyce przez zwolenników koncepcji pluralistycznej, w wyniku czego już w okresie
obowiązywania art. 11 p.o.p.c. dominował pogląd o istnieniu wielu dóbr osobistych, mimo że przepis ten
mówił o naruszeniu dobra osobistego w liczbie pojedynczej.
298
Obecnie ze względu na treść art. 23 k.c.
brak jest normatywnych podstaw do przyjęcia istnienia jednego ogólnego dobra osobistego, i w tym
kierunku podążyło również orzecznictwo i doktryna.
Interesujące są jednak argumenty przedstawiane przez zwolenników ujęcia monistycznego. Ciekawy
pogląd w tej sprawie prezentował A. Kopff, dla którego jednolite prawo osobistości nie jest tym samym, co
jedno dobro osobiste powstałe w wyniku wyodrębnienia cechy charakterystycznej dla wszystkich
poszczególnych dóbr osobistych. Autor uważał, że jednolite prawo osobistości chroni wiele jednostkowych
dóbr osobistych.
299
Uzasadnia on swój pogląd przede wszystkim koniecznością przestrzegania zasady
zamkniętego katalogu praw bezwzględnych, korzyściami płynącymi z ujednolicenia orzecznictwa oraz
tym, że zakresy przedmiotowe poszczególnych dóbr osobistych krzyżują się, w związku z czym jedne i te
same dobra osobiste są przedmiotem kilku uprawnień.
300
Natomiast według S. Grzybowskiego przydatność koncepcji monistycznej ujawnia się przede
wszystkim wtedy, gdy w grę wchodzi ochrona dobra niewymienionego w ustawie.
301
W takiej sytuacji
użyteczne byłoby dokonanie oceny na podstawie analizy istnienia cech wspólnych wszystkim dobrom
osobistym. Autor zastrzega pr
zy tym, że stworzona w ten sposób konstrukcja ogólnego dobra osobistego
nie mogłaby zostać zastosowana przy ustalaniu naruszenia, gdyż w takiej sytuacji niezbędne jest
wskazanie konkretnego dobra.
302
Co do zasady S. Grzybowski ostatecznie uwzględnia także elementy
teorii pluralistycznej, podkreślając, że ochronie podlegają tylko poszczególne dobra osobiste.
Niezmiernie interesującą opinię w tej kwestii wypowiedział M. Safjan, łącząc w spójną całość
elementy obu rozważanych koncepcji.
303
Uważa on mianowicie, że źródłem dóbr osobistych człowieka
jest jego godność. W związku z tym, właśnie poprzez odniesienie się do niej, uzasadniać należy
rozszerzanie zakresu ochrony art. 23 k.c. o nowe dobra osobiste. Na tej podstawie autor uważa, że
istnieją elementy wspólne dla wszystkich dóbr osobistych, co pozwala konstruować ogólne prawo
osobistości w prawie cywilnym. Tak rozumiane jednolite prawo osobistości stanowi źródło dla
podmiotowych praw osobistych, którym odpowiadają dostatecznie skonkretyzowane dobra osobiste.
304
Koncepcja jednolitego dobra osobistego została odrzucona przez praktykę i przeważającą część
doktryny prawa na korzyść poglądu o wielości dóbr osobistych i odpowiadających im praw
podmiotowych.
305
Przeciw tej koncepcji podnosi się przede wszystkim zarzut braku jednolitej ochrony
prawnej, która byłaby konsekwencją przyjęcia ogólnego prawa osobistego, oraz wyraźne sformułowanie
art. 23 k.c. Konstrukcji ogólnego prawa osobistego nie można pogodzić z różnorodnością przedmiotów,
które musiałoby ono obejmować, tym bardziej że ich naruszenia mogą się pojawiać w różnym czasie i w
wyniku różnych działań. W ostatnim czasiem M. Lijowska rozważała niezwykle interesująco kwestie
zasadności i celowości posługiwania się koncepcją ogólnego prawa osobistości, konkludując, że na
gruncie prawa polskiego nie posiada ona żadnej praktycznej przydatności, a jej wprowadzenie uznać
należy wręcz za niecelowe i nieuprawnione.
306
Zgodzić należy się z J. Piątowskim, który twierdzi, że
poszukiwanie cech wspólnych poszczególnym dobrom osobistym może mieć walor teoretyczno-myślowy,
ale nie pozwala na konstruowanie jednego dobra osobistego, jako odrębnego przedmiotu ochrony, obok
poszczególnych dóbr osobistych.
307
Także Z. Radwański opowiada się za przyjęciem koncepcji
pluralistycznej, podk
reślając jej większą operatywność oraz to, że stanowi ona "dogodną podstawę dla
dokładniejszego ustalenia treści poszczególnych dóbr osobistych przy uwzględnieniu nie tylko ogólnych
postanowień art. 23 i 24 k.c., ale także uzupełniających norm, które dotyczą poszczególnych typów dóbr
osobistych".
308
Za koncepcją pluralistyczną przemawia również odrębne określenie autorskich dóbr
osobistych. Uznając powyższe zalety koncepcji pluralistycznej autorka przyłącza się do grona jej
zwolenników.
1.3. Obiektywne ujęcie natury dóbr osobistych i ich naruszenia
Przepisy Kodeksu cywilnego stanowią podstawę dla konstruowania intensywnej ochrony dóbr
osobistych. Można z nich wyinterpretować normę zakazującą osobom trzecim naruszeń, jak i stwarzania
stanów zagrożenia dla cudzych dóbr osobistych. Z uwagi na charakter prawny i naturę tych dóbr powstaje
jednak praktyczny problem ustalenia, kiedy ta norma została złamana.
Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie powszechnie uznaje się, że dobra osobiste są
wartościami o charakterze niemajątkowym, nierozerwalnie związanymi z osobowością podmiotów prawa.
Podstawę dla ich ochrony prawnej stanowi art. 23 k.c., który nie zawiera jednak wskazówek, jak
stwierdzić, że doszło do ich naruszenia. Ze względu na to, że jest on swego rodzaju klauzulą generalną,
zakres ochrony w nim przyznanej wymaga konkretyzacji w odniesieniu do zróżnicowanych
niemajątkowych interesów podmiotu uprawnionego. Istnieją jednak rozbieżności w sposobie ustalania
istnienia prawnie doniosłych interesów korzystających z ochrony, co prowadzić może do powstania
odmiennych kryteriów oceny ich naruszenia. Przedmiot sporu wyrazić można najkrócej w pytaniu, czy
naruszenie konkretnego dobra osobistego powinno być oceniane z subiektywnego punktu widzenia
poszkodowanego, czy
według obiektywnych ocen przyjętych w społeczeństwie?
Za ujęciem subiektywnym zdecydowanie opowiedział się S. Grzybowski. Za dobra osobiste uznał on
"indywidualne wartości świata uczuć, życia psychicznego człowieka".
309
Podkreślił także wyraźnie, że "nie
należy uzależniać ochrony dóbr osobistych od realizacji szczególnej przesłanki istnienia zasługującego na
ochronę interesu osoby uprawnionej (...) rozstrzyga bowiem już sam fakt naruszenia stanu uczuciowego,
chociażby nawet odczucie było w wysokim stopniu zindywidualizowane".
310
Stosowanie tej koncepcji do
osób prawnych napotyka istotne przeszkody. Sam autor już zwrócił uwagę, że ocena, czy i w jakim
stopniu nastąpiło naruszenie dobra osobistego osoby prawnej, nie może być oparta na badaniu ujemnych
przeżyć psychicznych takiego poszkodowanego.
311
W związku z tym S. Grzybowski proponował
potraktowanie ochrony dóbr osobistych osób fizycznych jako modelu, który należy dostosować do osób
prawnych poprzez dokonanie w niezbędnym zakresie obiektywizacji przesłanek ochrony prawnej, która
polegać ma przede wszystkim na wyraźnym określeniu poszczególnych dóbr osobistych.
312
Zwolennikiem obiektywnego ujęcia dóbr osobistych był A. Szpunar. Uważał on, że "dobra osobiste są
wartościami o charakterze niemajątkowym, wiążącymi się z osobowością człowieka, uznanymi
powszechnie w danym społeczeństwie".
313
Na szczególną uwagę zasługuje ostatnia część tej definicji
podkreślająca, że o tym, czy w konkretnym przypadku mamy do czynienia z dobrem osobistym,
rozstrzygają "panujące w danym społeczeństwie poglądy prawne, moralne i obyczajowe". Definicja ta
wskazuje na szeroką podstawę dla wyróżnienia dóbr osobistych. W konsekwencji o tym, czy miało
miejsce "naruszenie dobra osobistego, decyduje obiektywna ocena konkretnych okoliczności".
314
Należy
w tym celu brać pod uwagę między innymi poglądy rozsądnych i uczciwie myślących ludzi. Jak podkreślił
autor, z tego punktu widzenia nie ma znaczenia, czyje dobra osobiste zostały naruszone bezprawnym
działaniem.
315
Podobne stanowisko zajął Z. Radwański, który przyjmuje, że dobra osobiste są to "uznane przez
system prawny wartości obejmujące fizyczną i psychiczną integralność człowieka, jego indywidualność
oraz godność i pozycję w społeczeństwie, co stanowi przesłankę samorealizacji osoby ludzkiej".
316
Autor
podkreślił również, że koncepcja subiektywna nie nadaje się do wykorzystania ze względu na
bezwzględny charakter ochrony dóbr osobistych. Sfera odczuć człowieka jest wysoce zindywidualizowana
i nie podlega możliwości powszechnej obserwacji, nie może więc stanowić podstawy konstruowania
ogólnego obowiązku nieingerowania w nią.
317
Jednakże w porównaniu z A. Szpunarem podstawa
wyróżnienia dóbr osobistych według Z. Radwańskiego jest węższa, gdyż autor uzależnia udzielenie
ochrony prawnej zobiektywizo
wanym dobrom niemajątkowym od uznania ich osobistej wartości przez
system prawny. Nie zmienia tego również wyjaśnienie sposobu pojmowania zwrotu "uznane przez system
prawny", za który autor w tym kontekście uznaje nie tylko dosłowne brzmienie przepisów, ale i ich
interpretację przez doktrynę i orzecznictwo.
318
W odniesieniu do osób prawnych Z. Radwański podkreśla,
że dzięki ochronie dóbr osobistych mogą one funkcjonować zgodnie ze wskazanym dla tych podmiotów
zakresem działania.
319
Wśród stanowisk pośrednich wyróżnia się koncepcja J. Panowicz-Lipskiej, która sięga zarówno po
elementy subiektywne, jak i obiektywne. Uważa ona, że "przy określaniu dóbr osobistych należy
zaakcentować element obiektywizacji, a subiektywne, indywidualne uczucia odnieść do oceny zagrożenia
czy naruszenia dobra osobistego".
320
Dodaje jednak, że ze względu na dowodową niepewność
subiektywnych odczuć poszkodowanego, konieczna jest ich obiektywna weryfikacja. Natomiast element
subiektywny nie pojawia się już w definicji dobra osobistego osób prawnych, za które uznaje ona "wartości
niemajątkowe, dzięki istnieniu których osoba prawna może prawidłowo, zgodnie ze swym zakresem
zadań funkcjonować".
321
Koncepcję obiektywną powszechnie uważa się za dominującą, co potwierdza także orzecznictwo.
322
Stosowanie ochrony odbywa się więc z uwzględnieniem przeciętnych ocen panujących w społeczeństwie,
a nie wyłącznie subiektywnych odczuć osoby poszukującej ochrony prawnej. Opieranie ochrony na
subiektywnych ocenach podmiotu występującego z żądaniem ochrony nie zawsze prowadziło do
właściwych rezultatów, nawet w odniesieniu do osób fizycznych, a już na pewno zawodzi w przypadku
osób prawnych, co jest oczywiste z uwagi na ich brak zdolności odczuwania.
323
Posłużenie się koncepcją
obiektywną umożliwia osiągnięcie także innego celu, a mianowicie wyraźnego rozgraniczenia emocji osób
fizycznych pełniących funkcje w organach osoby prawnej od obiektywnie weryfikowalnego faktu
naruszenia interesów samej osoby prawnej.
1.4. "Odpowiedniość" stosowania przepisów o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych do
osób prawnych
O problemach związanych z interpretacją art. 43 k.c. wspominano już wcześniej, konieczna wydaje
się jednak dokładniejsza analiza zawartego w nim sformułowania, mówiącego, że przepisy o ochronie
dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych.
Odpowiednie stosowanie przepisu uznaje się za szczególny rodzaj analogii.
324
Co do zasady
odesłania w tekście prawnym pełnią dwie podstawowe funkcje, po pierwsze sprzyjają jego skrótowości, a
po drugie wpływają na spójność regulacji. Ze stosowaniem tej techniki wiąże się jednak
niebezpieczeństwo pewnej dowolności "odpowiedniego" stosowania przepisów, do których się odsyła.
325
Z tego względu przepisy zawierające odesłania powinny być możliwie precyzyjne. W omawianym
przypadku najważniejszy jest jednoznaczny sposób wskazania przepisów, do których się odsyła. Na ogół
nie budzi wątpliwości, że art. 43 k.c. zawiera ogólne odesłanie do wszystkich przepisów o ochronie dóbr
osobistych osób fizycznych, nie ograniczając jego zakresu wyłącznie do odpowiedniego stosowania art.
23 i 24 k.c.
326
Wobec tego jedynym kryterium mogącym wpłynąć na zakres ochrony jest charakter
konkretnego dobra osobistego osoby prawnej, którego ochrony uprawniony poszukuje.
327
Przyjmując
model racjonalnego ustawodawcy, uzasadnione wydaje się stwierdzenie, że zastosowana technika miała
również na celu osiągnięcie spójności stosowania ochrony dóbr osobistych w odniesieniu do wszystkich
podmiotów prawa, co bynajmniej nie musi oznaczać jej identyczności.
Główną wadą analizowanej metody jest brak wskazówek odnoszących się do sposobu stosowania
przepisów, do których się odsyła. Zgodnie z przyjętym w doktrynie sposobem interpretacji, "odpowiednio"
może oznaczać, że przepisy, do których ustawodawca odsyła, mogą być stosowane bez modyfikacji, z
pewnymi modyfikacjami, albo nie mogą być stosowane w ogóle.
328
Wynika to z założenia, że następuje w
ten sposób przeniesienie normy wynikającej z przepisu odesłania do innego zakresu regulacji. Wymaga to
więc dostosowania tej normy do instytucji prawnej, którą poprzez odesłanie ma regulować. W tym celu
niezbędne będzie posłużenie się wykładnią funkcjonalną i systemową dla ustalenia sposobu
dostosowania.
329
Trafna wydaje się uwaga L. Morawskiego, że odpowiednie stosowanie przepisu
odesłania powinno być jak najbardziej zbliżone do tego, w jakim zakresie funkcjonuje on w pierwszym
rzędzie.
330
Pierwszy wniosek jest więc taki, że przepisów o dobrach osobistych osób fizycznych nie
można stosować automatycznie do osób prawnych. W praktyce oznacza to, że ciężar określenia
szczególnych zasad ochrony dóbr osobistych osób prawnych złożony został na barki organów
stosujących prawo oraz doktryny.
Powszechnie podkreśla się, że konsekwencją zastosowania tej metody redagowania treści art. 43
k.c. jest konieczność uwzględnienia różnic wynikających z odmienności strukturalnej osób prawnych.
Dominuje pogląd, że tylko art. 24 k.c. jest przepisem, który można stosować do osób prawnych bez
jakichkolwiek modyfikacji, natomi
ast pozostałe tylko po dokonaniu modyfikacji uwzględniających
odmienności strukturalne tych dwóch podmiotów.
331
Zarówno S. Grzybowski, jak i A. Szpunar opowiadali
się za potrzebą odmiennego ujęcia poszczególnych dóbr osobistych osób prawnych, jednakże poza
zaproponowaniem dla nich innej nomenklatury nie precyzują, na czym ma ono polegać.
332
Co do roszczeń
przysługujących osobie prawnej z tytułu naruszenia jej dóbr osobistych, A. Szpunar uważał, że a priori nie
można wyłączyć stosowania żadnego z nich.
333
Po
dobnie twierdzi Z. Radwański, który uzasadnia to
koniecznością przyznania dobrom osobistym osób prawnych ochrony o takiej samej intensywności, jak ta
przyznana osobom fizycznym.
334
Co do zakresu dóbr osobistych przysługujących osobom prawnym, to
wyraźnie wyklucza on te dobra, które są immanentnie związane z osobą fizyczną, takie jak: zdrowie,
życie, wolność osobista, wolność sumienia, integralność płciowa, stan cywilny, kult osoby zmarłej.
335
Podkreśla on jednocześnie, że osoby prawne mogą mieć dobra osobiste, które nie mają odpowiedników
wśród dóbr osobistych osób fizycznych. Nie ulega natomiast wątpliwości, że art. 23 k.c. wymienia
przykłady dóbr osobistych, które można zastosować do osoby prawnej bez konieczności dokonywania ich
modyfikacji. Uwaga ta odno
si się z pewnością do tajemnicy korespondencji. Podsumowując, stwierdzić
należy, że według przeważającej części przedstawicieli doktryny zasady ochrony dóbr osobistych osób
fizycznych stanowić będą co najmniej punkt odniesienia dla ochrony dóbr osobistych osób prawnych.
336
Zwraca uwagę wypowiedź J. Panowicz-Lipskiej, która sugeruje, że wzmianka o odpowiednim
stosowaniu przepisów o ochronie osób fizycznych do osób prawnych nie odnosi się do modelu dobra
osobistego, a raczej służy uznaniu własnych praw i dóbr osobistych osób prawnych, i to nie tylko tych
analogicznych do przysługujących osobom fizycznym.
337
Podobny postulat zauważyć można w poglądach
J. Koczanowskiego. Za wadliwe uznaje on określanie poszczególnych dóbr osobistych osób prawnych za
pomocą metody polegającej na szukaniu ich odpowiedników wśród dóbr osobistych osób fizycznych i ich
dopasowaniu do osób prawnych. Taka interpretacja art. 43 k.c. według niego może nałożyć ograniczenia
w procesie konstruowania dóbr osobistych osób prawnych.
338
Co więcej jednak, uważa on również, że
"środki ochrony prawnej służące ochronie dóbr osobistych" nie mogą być stosowane wprost do osób
prawnych.
Na tym tle skrajną opinię wyraził P. Granecki, który kwestionuje całkowicie możliwość odpowiedniego
stosowania art. 23
k.c. do osób prawnych. Uzasadnieniem ma być wykładnia literalna art. 43 k.c., który
mówi, że do osób prawnych stosuje się odpowiednio jedynie przepisy o ochronie dóbr osobistych osób
fizycznych.
339
Według autora art. 23 k.c. nie ustanawia ochrony dóbr osobistych, a jedynie określa ich
katalog. Autor staje więc przed koniecznością zaproponowania, co byłoby przedmiotem ochrony
przyznanej osobie prawnej na podstawie art. 43 k.c. Niestety jego uwagi trudno uznać za przekonujące,
gdyż ograniczają się one jedynie do stwierdzenia, że osoba prawna posiada zamknięty katalog
bezwzględnych praw niemajątkowych.
340
Wydaje się, że powyższa zawężająca interpretacja w oparciu o
wykładnię literalną nie jest usprawiedliwiona, ani w oparciu o wykładnię funkcjonalną, ani na bazie
wykładni systemowej.
1.5. Ułomne osoby prawne jako podmioty uprawnione do powoływania się na ochronę dóbr
osobistych
Zasadniczo podmiotami stosunków cywilnoprawnych są jedynie osoby fizyczne i prawne. W obrocie
prawnym pojawiają się jednakże jednostki organizacyjne traktowane tak, jakby były osobami prawnymi,
mimo że żaden przepis prawa nie przyznał im osobowości prawnej. Chodzi tu przede wszystkim o
osobowe spółki handlowe, stowarzyszenia zwykłe czy wspólnoty mieszkaniowe.
341
W doktrynie ścierały się dotychczas dwa poglądy odnoszące się do tego typu jednostek. Pierwszy z
nich odwołuje się do koncepcji ułomnych osób prawnych jako trzeciego rodzaju podmiotów prawa
cywilnego.
342
Zalicza się do tej grupy te jednostki organizacyjne, którym ustawodawca przyznał pewne
atrybuty osobowości prawnej, jak na przykład uczynił to w stosunku do osobowych spółek handlowych,
przyznając im zdolność nabywania praw i zaciągania zobowiązań we własnym imieniu. Natomiast
przeciwnicy koncepcji ułomnych osób prawnych wskazują na brak normatywnych podstaw do wyróżniania
tego typu podmiotów.
343
Uważają oni, że podmiotami stosunków cywilnoprawnych są zawsze osoby
fizyczne lub prawne nawet wtedy, gdy uważa się je za członków jednostki organizacyjnej wyposażonej w
pewne atrybuty oso
bowości. Odzwierciedleniem tego sporu było również niezdecydowanie organów
stosujących prawo. Mimo początkowo przychylnego koncepcji ułomnych osób prawnych stanowiska w
orzecznictwie, często obserwować można było radykalizowanie się poglądów negujących jej podstawy i
przydatność.
344
Bez wątpienia spór ten mógł być rozstrzygnięty jedynie przez ustawodawcę. W wyniku nowelizacji do
Kodeksu cywilnego wprowadzony został art. 33
1
, który stanowi, że "do jednostek organizacyjnych
niebędących osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną, stosuje się odpowiednio
przepisy o osobach prawnych". Jedynym kryterium kwalifikującym jednostki organizacyjne do tej grupy
jest posiadanie zdolności prawnej. Te struktury, których ustawodawca nie wyposażył w ten atrybut, będą
funkcjonować w obrocie prawnym poprzez osoby fizyczne i prawne będące ich członkami. Wprowadzenie
tej regulacji do systemu prawa stanowi poparcie koncepcji ułomnych osób prawnych i sprzyja
uporządkowaniu zasady ochrony dóbr osobistych. Jedynym mankamentem cytowanego przepisu jest
posłużenie się dla określenia zakresu ochrony dóbr osobistych tych jednostek tzw. odesłaniem
kaskadowym, które jest niedopuszczalne z punktu widzenia techniki prawodawczej.
345
Przepis ten zawiera
bowiem ogólne odesłanie do regulacji odnoszących się do osób prawnych, między innymi do art. 43 k.c.,
w którym ustawodawca już posłużył się odesłaniem. W konsekwencji mogą się pojawić istotne problemy w
konstruowaniu spójnych zasad ochrony dóbr osobistych ułomnych osób prawnych.
Zaga
dnienie to ma złożony charakter i samo w sobie wymaga pogłębionej analizy, na którą nie ma
niestety miejsca w tym opracowaniu. Wobec powyższego ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że brak
podmiotowości prawnej jednostek organizacyjnych nie oznacza, że nie mogą one korzystać z ochrony
przewidzianej w art. 23 i 24 k.c. Jednostki te posiadać mogą przecież interesy niemajątkowe, które uznać
należy za godne ochrony prawnej.
346
Wśród nich można wymienić bez wątpienia nazwę jednostki
organizacyjnej, dobre imię, nietykalność pomieszczeń czy tajemnicę korespondencji. Przyznanie ochrony
uwarunkowane jest jednak koniecznością wykazania, że przedmiotem naruszenia był niemajątkowy
interes danej jednostki organizacyjnej, a nie funkcjonujących w jej ramach osób fizycznych lub prawnych.
1.6. Możliwość syntetycznego ujęcia dóbr osobistych osób fizycznych i osób prawnych
Jak już wcześniej wspomniano, na podstawie analizy metody przyjętej przez ustawodawcę w
regulacji ochrony dóbr osobistych osób prawnych w Kodeksie cywilnym, uzasadnione wydaje się
stwierdzenie, że zastosowana technika miała na celu między innymi osiągnięcie spójności stosowania tej
ochrony w odniesieniu do wszystkich podmiotów prawa. Na tym tle pojawia się pytanie o możliwość
syntetycznego ujęcia dóbr osobistych osób fizycznych i prawnych. Ich konstrukcyjna jednolitość opierana
jest na treści art. 43 k.c. Istnieją jednak wątpliwości, wskazane już wyżej, co do zakresu zastosowania
tego przepisu. Pamiętać należy także, że instytucja ochrony dóbr osobistych wykształciła się, mając na
uwadze osoby fizyczne, a dopiero później stopniowo rozszerzona została na osoby prawne.
Zwolennikiem syntetycznego ujęcia dóbr osobistych był S. Grzybowski, co w jego przypadku
wynikało z przyjęcia monistycznej koncepcji dobra osobistego. Uważał on, że skoro "obowiązujące prawo,
ani nie wyliczając poszczególnych dóbr osobistych, ani też ich bliżej nie określając, zapewnia ochronę
wszystkich dóbr osobistych bez żadnych wyłączeń, to niezbędne jest posiadanie jakiejś chociażby
najbard
ziej ogólnej wskazówki pozwalającej na dokonanie oceny, czy w danym przypadku mamy istotnie
do czynienia z dobrem osobistym".
347
Jednakże postulowanie przez niego subiektywnego ujęcia dobra
osobistego i jego naruszenia wyklucza w praktyce możliwość jednolitego ujęcia sytuacji osób fizycznych i
prawnych. Potwierdza to cytowana wyżej propozycja S. Grzybowskiego, by potraktować ochronę dóbr
osobistych osób fizycznych jako model dla ochrony dóbr osobistych osób prawnych, który należy jednak
zmodyfikować poprzez dokonanie jego obiektywizacji. W istocie musi to prowadzić do powstania dwóch
typów ochrony dóbr osobistych, posiadających jedynie pewne elementy wspólne.
Istnieją też poważne argumenty negujące możliwość stworzenia definicji obejmującej łącznie dobra
oso
biste osób fizycznych i prawnych. Zasadniczo podkreśla się, że w przypadku obu tych podmiotów
ochronie podlegają wartości niemajątkowe związane z ich osobowością. Nie oznacza to jednak, że
posiadają one takie same dobra osobiste. Odmienności strukturalne i funkcjonalne osób prawnych nie
pozwalają na jednolite i wyczerpujące określenie cech dóbr osobistych wszystkich podmiotów prawa.
348
Natura i rola, jaką podmioty te grają w społeczeństwie, są tak różne, że w sposób oczywisty determinują
odmienne potrzeby.
Mimo że częściowo zakres przedmiotowy ochrony pokrywa się, należy uznać
możliwość posiadania przez osoby prawne niemajątkowych interesów godnych ochrony, których drugi
podmiot posiadać nie może. Całkowita obiektywizacja ochrony dóbr osobistych osób prawnych i jej
motywacja uwzględniająca w pewnym stopniu interes publiczny wpływa również na odmienne stosowanie
sankcji za naruszenie. Zgodnie więc z wyraźną wolą ustawodawcy system ochrony dóbr osobistych osób
fizycznych pozostaje punktem odniesienia dla ochron
y analogicznych interesów osób prawnych, jednakże
odmienności wykluczają możliwość całkowicie syntetycznego ich ujmowania.
Z drugiej strony jednak nie oznacza to, że przedmiotem ochrony w przypadku osób fizycznych i osób
prawnych są zupełnie inne prawa osobiste i nie należy doszukiwać się między nimi podobieństw.
349
Rozważając tę kwestię, należy wziąć pod uwagę fakt, iż status ontologiczny dóbr osobistych osób
fizycznych i prawnych jest odmienny. Dobra osobiste osób fizycznych mają swoje źródło w godności
c
złowieka i tym samym, inaczej niż w przypadku osób prawnych, nie są tylko konstrukcją prawną.
Jednakże owo zróżnicowanie łagodzi znacznie uznanie, że osoba prawna nie istnieje w oderwaniu od
interesów i celów grupy osób fizycznych kryjących się za fasadą tego podmiotu. W konsekwencji osoba
prawna jest podmiotem nierozerwalnie powiązanym z tworzącymi ją osobami fizycznymi i ochrona jej dóbr
osobistych wpływa również pośrednio na sytuację tych osób. Nie należy wobec tego konstruować dwóch
różnych systemów ochrony dóbr osobistych, a jedynie w obrębie już istniejącej koncepcji uwzględnić
odmienności wynikające z natury i istoty obu podmiotów prawa.
2. Charakter prawny dóbr osobistych osób prawnych
Charakter prawny osobistych praw podmiotowych wyznaczony jest
wyraźnie przez ogólną naturę
dóbr osobistych. Przede wszystkim należy je zaliczyć do praw bezwzględnych, skoro mają one
wyznaczać ogólny obowiązek nieingerowania w zakres dóbr osobistych, skuteczny wobec
nieograniczonej liczby osób. Drugą cechą, której doniosłość trudno przecenić, jest stwierdzenie, że
przedmiotem tych praw są dobra nierozerwalnie związane z podmiotem uprawnionym. Na uwagę
zasługują jednak procesy związane z komercjalizacją praw osobistych, które czynią ów związek coraz
luźniejszym. Nie zmienia to jednak faktu, że podmioty prawa "posiadają" te dobra od początku do końca
swego istnienia, nie nabywając ich ani w sposób pierwotny, ani tym bardziej pochodny.
350
Brak
wyczerpującej listy dóbr osobistych nie stanowi żadnej przeszkody w ustaleniu istnienia konkretnego
dobra osobistego, gdyż art. 23 k.c. chroni wszystkie dobra osobiste, które podmiot prawa może
potencjalnie posiadać. Nie można też z góry określić ich treści, jako że zależy ona od systemu wartości
uznawanych przez porządek prawny w danym momencie.
Kolejnymi cechami praw osobistych, wynikającymi z istniejącej nierozerwalnej więzi z ich podmiotem,
są: niezbywalność, nieprzenoszalność i nieprzedawnialność. Ponadto osobiste prawa podmiotowe
zaliczane są do praw niemajątkowych, jako że ich wartość nie może być oszacowana w pieniądzu, zaś
istnienie ich nie jest uwarunkowane bezpośrednio ekonomicznym interesem uprawnionego. W
konsekwencji uprawniony może powoływać się na swoje podmiotowe prawo osobiste nie po to, by nim
rozporządzać, ale jedynie, by przeciwstawiać się bezprawnym naruszeniom dokonywanym przez osoby
trzecie. Podsumowując, zgodzić należy się ze stwierdzeniem, że tak skonstruowaną, dominującą w
doktrynie i orzecznictwie, koncepcję prawa podmiotowego osobistego uznaje się za skuteczny i
elastyczny cywilnoprawny instrument ochrony wartości osobistych podmiotów prawa.
351
Powyższe stwierdzenia w odniesieniu do osób prawnych byłyby niepełne, gdyby pominąć milczeniem
poglądy zgłoszone przez J. Koczanowskiego. W szczególności na uwagę zasługuje przedstawiona przez
autora koncepcja dóbr osobistych osób prawnych jako dóbr sui generis. Uważa on mianowicie, że nie
można stawiać znaku równości między charakterem prawnym dóbr osobistych osób fizycznych i osób
prawnych.
352
Za dobra osobiste osób prawnych uznaje on "każde dobro, którego istotą jest ścisły, właśnie
osobisty związek z tą osobą, stanowiący element jej osobowości".
353
W porównaniu z cytowanymi wyżej
poglądami zwraca uwagę brak kryterium niemajątkowego charakteru dóbr osobistych. Jest to celowy
zabieg, albowiem według autora to, że "dobro takie może z czasem uzyskać wymierną wartość
majątkową, nie powinno być traktowane jako jego swoista degeneracja, powodująca konieczność
przekwalifikowania do grupy dóbr majątkowych, dopóki ten ścisły związek osobisty jest zachowany".
354
Stanowisko to następnie autor znacznie złagodził w podsumowaniu mówiąc, że "swoistość konstrukcyjna
dobra osobistego osoby prawnej polega na tym, że jego pierwszorzędną i konstytutywną cechą jest
immanentny, osobisty związek z podmiotem, natomiast cechą drugorzędną - i bynajmniej
nierozstrzygającą jako czynnik kwalifikacyjny - jest cecha niemajątkowego charakteru takiego dobra".
355
Zwracają uwagę oczywiście coraz częściej pojawiające się głosy o pewnym "umajątkowieniu" dóbr
osobistych, pod warunkiem że ich gospodarcze wykorzystanie jest zgodne z zasadami współżycia
społecznego i obowiązującym prawem.
356
Zdaniem autorki trudno jednak zaakceptować pogląd, że ta
tendencja prowadzi do uznania majątkowego charakteru praw osobistych. Przede wszystkim przypisanie
wartości majątkowej w przypadku konkretnie określonego dobra osobistego w obrocie gospodarczym ma
charakter indywidualny i nie oznacza, iż ten typ dóbr osobistych zawsze posiada tego rodzaju wartość.
Ponadto ewentualna "atr
akcyjność ekonomiczna" danego dobra ma charakter drugorzędny
niezmieniający jego istoty. Przeciwny pogląd musiałby wpłynąć znacząco na rolę dóbr osobistych oraz
system wartości fundamentalnych gwarantowanych w Konstytucji.
357
W szczególności groziłoby to
u
przedmiotowieniem człowieka na gruncie cywilnoprawnym. Z uwagi na to należy się opowiedzieć za
niemajątkowym charakterem więzi podlegającej ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c.
Natomiast dopuszczalna wydaje się pewna swoboda podmiotu prawa w pozytywnym określeniu sfery
możności postępowania względem jego wartości osobistych. Nie można w szczególności odmówić mu
prawa do czerpania korzyści majątkowych z niemajątkowych atrybutów osobowości, przy czym nie ono
będzie przedmiotem ochrony na podstawie art. 23 i 24 k.c. Warto dodać, iż już dotychczasowa
konstrukcja dóbr osobistych umożliwia kontrolowanie komercyjnego ich wykorzystania, przede wszystkim
w oparciu o zgodę uprawnionego wyłączającą bezprawność naruszenia.
358
Wydaje się także, że
możliwość rynkowego oszacowania wartości poszczególnych dóbr osobistych, będąca podstawą dla
zwolenników przekształcenia ich w przedmioty nowych praw na dobrach niematerialnych, w
rzeczywistości nie jest niczym więcej jak tylko wartością rynkową zgody uprawnionego. W wyniku jej
udzielenia nie dochodzi przecież nawet do częściowego przeniesienia dobra osobistego, ale jedynie do
konieczności znoszenia przez uprawnionego przez czas określony wykorzystywania przez osoby trzecie
"siły zarobkowej" jego wartości osobistej.
359
Podsumo
wując tę część rozważań, stwierdzić należy, że
osobiste prawa podmiotowe są prawami bezwzględnymi o charakterze niemajątkowym, co konsekwentnie
oznacza brak możliwości ich zbywania i przenoszenia na inne podmioty prawa.
2.1. Pojęcie praw na dobrach niematerialnych - uwagi ogólne
Wydaje się, że główną przyczyną wątpliwości co do charakteru prawnego omawianych praw jest brak
konsekwentnego odróżnienia dóbr osobistych od innych dóbr, w szczególności tych, które stanowią
przedmiot praw na dobrach niematerial
nych. To z kolei jest rezultatem przyjęcia za podstawowe
formalnego kryterium kwalifikacji praw na dobrach niematerialnych, tj. ustalenia, że dane dobro
niematerialne jest przedmiotem wyłącznego majątkowego prawa podmiotowego (zasada numerus clausus
praw n
a dobrach niematerialnych). Wobec powyższego, aby wyczerpać tę tematykę, konieczne wydaje
się przedstawienie krótkiej charakterystyki pojęcia prawa na dobrach niematerialnych jako prawa o
zdecydowanie majątkowym charakterze. Może to ułatwić odróżnianie dóbr osobistych od przedmiotów
chronionych tymi prawami.
Problematyka dóbr niematerialnych nie znajduje należytego odzwierciedlenia w Kodeksie cywilnym.
Co więcej, samo pojęcie dóbr niematerialnych nie jest pojęciem ustawowym, a zostało wykształcone w
doktrynie prawa.
360
Treść poszczególnych praw na dobrach niematerialnych i ich ochrona regulowana jest
przez ustawy odrębne.
361
Dokonując pewnego uproszczenia, można stwierdzić, że obejmują one prawa
podmiotowe przysługujące twórcom i innym podmiotom uprawnionym przez normy prawne do wyłącznej
eksploatacji siły zarobkowej tkwiącej w dobrach niematerialnych.
362
Ze względu jednak na specyficzny,
właśnie niematerialny, charakter dóbr chronionych przez te prawa, często bywają one utożsamiane z
dobrami osobistymi. Niew
ątpliwie dobra będące przedmiotem praw osobistych i praw na dobrach
niematerialnych posiadają pewne cechy wspólne, jednakże ich odmienna ochrona wynika z istnienia
oczywistych różnic. Niezbędne jest więc ich wyraźne odgraniczenie.
Przedmioty praw na dobrac
h niematerialnych wyróżniają się spośród innych swoim szczególnym
charakterem dóbr intelektualnych, co oznacza, że są one wytworem twórczej działalności intelektualnej
człowieka.
363
Natomiast ich dalsze istnienie nie jest uwarunkowane osobistym związkiem z osobą ich
twórcy. Cecha użyteczności sprawia, że dobra te mogą potencjalnie funkcjonować niezależnie od
podmiotu.
364
W konsekwencji mogą one być przenoszone na inne osoby, co czyni je przedmiotem obrotu.
Ta cecha ma pierwszorzędny wpływ na istotę praw na dobrach niematerialnych i decyduje o ich
charakterze prawnym, natomiast treść i zakres ochrony poszczególnych praw może różnić się w
zależności od tego, jakie konkretnie dobro jest ich przedmiotem. Pod pojęciem dóbr niematerialnych
rozumie się przede wszystkim utwory w rozumieniu ustawy o prawach autorskich, know-how, oznaczenia
geograficzne, wynalazki, wzory użytkowe i przemysłowe, topografie układów scalonych, znaki towarowe i
usługowe oraz projekty racjonalizatorskie. Mają one charakter intelektualny, gdyż istnieją niezależnie od
ich materialnych nośników. Pozostają one oryginalnym wytworem człowieka, w tym sensie są
nowościami, które nie istniały wcześniej. Ponadto cechuje je potencjalna wszechobecność, gdyż ich
istnienie nie zależy od czasu ani przestrzeni.
365
Natura dóbr niematerialnych, a przede wszystkim niezależność od ich fizycznego ustalenia lub
sposobu wykorzystania, zapewnia im szczególną pozycję. Mianowicie mogą one być wykorzystywane
nieograniczoną ilość razy, nie tracąc przez to na swojej substancji czy istocie. Dobra niematerialne
niejednokrotnie posiadają wartość ekonomiczną, co sytuuje je wśród przedmiotów obrotu gospodarczego i
prawnego.
366
Nie można pominąć doniosłej roli, jaką dobra te odgrywały w życiu człowieka. Większość
dóbr niematerialnych wzbogaca egzystencję człowieka, podnosząc jej jakość, jako pewne kreacje
werbalne, formalne czy jako idee techniczne.
367
Przez wieki służyły one ludziom zarówno do odróżniania
producentów, jak i ich usług czy wytwarzanych towarów. Mimo że posiadają one pewną wartość, zwykle
po pewnym czasie przestają należeć do kategorii przedmiotów praw wyłącznych i przechodzą do domeny
publicznej, gdzie mogą być powszechnie wykorzystywane. Okres ochrony dóbr niematerialnych jest
ograniczony także w imię interesu ogólnego, co gwarantuje równomierny rozwój społeczeństw.
Ochrona prawna dóbr intelektualnych nie jest określona generalnie. Nie każdy wytwór twórczej
działalności człowieka podlega ochronie. Ustawodawca niektóre z nich uczynił przedmiotem prawa
podmiotowego,
pozostawiając resztę do publicznej dyspozycji. W tym zakresie obowiązuje zasada
numerus clausus
chronionych dóbr niematerialnych. Sporne jest, czy o kwalifikacji do tej grupy praw
decyduje ocena charakteru prawnego konkretnego dobra, czy też konieczne jest obowiązywanie normy
prawnej przyznającej wyłączne i bezwzględne prawo podmiotowe, którego jest ono przedmiotem, by
mówić o jego ochronie.
368
W zależności od tego, który pogląd uznamy za przekonujący, inaczej może
kształtować się zakres przedmiotowy dóbr niematerialnych podlegających ochronie poprzez uznanie
istnienia praw podmiotowych.
Z uwagi na poszukiwania ochrony dla dóbr niematerialnych znajdujących się w domenie publicznej,
nieuniknione wydają się próby powoływania się w pewnych przypadkach na cywilnoprawną ochronę dóbr
osobistych. Postępowanie tego rodzaju nie wydaje się właściwe ze względu na rozmywanie się
charakterystycznych cech wartości osobistych, z uwagi na które ustanowiono tak intensywną ochronę w
Kodeksie cywilnym.
2.2. Dobra niematerialne a dobra osobiste
Na podstawie tej krótkiej charakterystyki wskazać można cechy odróżniające prawa na dobrach
niematerialnych od praw osobistych. Na pierwszy rzut oka od praw osobistych różni je majątkowy
charakter. Istnieją jednak jeszcze inne różnice. Zgodnie z powyższym elementy charakterystyczne dla
dzieł artystycznych czy wynalazków są wytworem ich autorów. Między twórcą dobra niematerialnego a
samym dobrem istnieje związek osobisty bardziej ścisły niż między właścicielem rzeczy materialnej a tą
rze
czą. Niemniej jednak dobra niematerialne nie są nierozerwalnie związane z osobą ich twórcy lub ich
użytkownikiem, tak jak ma to miejsce w przypadku dóbr osobistych. Władztwo nad tymi dobrami jest
wykonywane tak jak w stosunku do obiektów istniejących niezależnie od osoby twórcy i jego osobowości.
Wynika z tego możliwość dokonania ich praw na dobrach niematerialnych, przeniesienia ich na inny
podmiot czy też zrzeczenia się ich.
W tym kontekście dobra osobiste stanowią pewną szczególną kategorię, gdyż ich podstawowym
celem jest ochrona niemajątkowych atrybutów osobowości podmiotu prawa jako takiego, a nie
majątkowego związku między nim a jego utworami.
369
Oczywiście niejednokrotnie trudno będzie wyraźnie
rozdzielić dobra osobiste podmiotu prawa od dóbr intelektualnych będących przedmiotem praw na
dobrach niematerialnych. Można jednakże de lege lata próbować określić ich charakterystykę. Zgodnie z
definicją zaproponowaną przez A. Kopffa, prawa na dobrach niematerialnych posiadają następujące
cechy: są skuteczne erga omnes, mają majątkowy charakter, a ich przedmiotem są pewne rodzaje dóbr
niematerialnych.
370
Natomiast osobiste prawa podmiotowe to bezwzględne prawa niemajątkowe, których
przedmiotem są atrybuty osobowości nierozerwalnie związane z podmiotem. Łączy je jedynie
niematerialność przedmiotu ochrony. Kolejną odmiennością jest ich źródło. Te pierwsze bowiem powstają
jako rezultat twórczej aktywności człowieka i jako takie mogą być przedmiotem obrotu, podczas gdy te
drugie są nierozerwalnie związane z osobowością podmiotu, co oznacza, że ich byt uwarunkowany jest
jedynie istnieniem podmiotu prawa. W konsekwencji prawa osobiste są nieprzenoszalne i przysługują
zawsze temu samemu podmiotowi. Zasada ta przestrzegana jest także na gruncie prawa autorskiego,
gdzie
odrębnie uregulowane zostały autorskie prawa osobiste i majątkowe, tak pod względem treści, jak i
ochrony. W tym świetle nieuzasadniona wydaje się próba konstruowania praw o majątkowo-osobistym
charakterze.
371
Możliwe jest oczywiście, że w rezultacie bezprawnego działania wymierzonego w dobra
niematerialne naruszone zostały również dobra osobiste, jednakże podstawy normatywne ich ochrony
będą różne, podobnie jak i środki.
372
3. Katalog dóbr osobistych osób prawnych
Powyższe rozważania umożliwiają określenie podstawowych elementów definicji dóbr osobistych
osób prawnych. Wskazania ich zakresu przedmiotowego dokonać należy poprzez ustalenie
nierozerwalnie związanych z osobą prawną niemajątkowych atrybutów jej osobowości. Natomiast
konkretyzacja dóbr podlegających ochronie powinna następować ze względu na konieczność
umożliwienia funkcjonowania tego podmiotu zgodnie z wyznaczonymi zadaniami.
Nie istnieje ustawowy katalog przykładowo choćby wskazujący poszczególne typy dóbr osobistych
osób prawnych. Wszelkie propozycje w tym zakresie wynikają z analizy poglądów przedstawicieli doktryny
oraz orzecznictwa. Formułując je, podkreśla się zawsze, że wyczerpujące wyliczenie dóbr osobistych jest
niemożliwe. Mimo to katalog taki posiada ogromne znaczenie praktyczne dla poszkodowanej osoby
prawnej, gdyż wnosząc żądanie udzielenia ochrony, musi ona wskazać na konkretne dobro osobiste,
które było przedmiotem naruszenia. Podkreślić należy, że ocena istnienia dobra osobistego osoby
prawnej i jego naruszenia zawsze uwarunkowan
a jest okolicznościami konkretnego stanu faktycznego,
dlatego formułowanie wszelkich uogólnień może być mylące.
Na marginesie wspomnieć należy o innym sposobie określania zakresu przedmiotowego dóbr
osobistych osób prawnych. J. Koczanowski zaproponował, by posłużyć się w tym celu koncepcją "sfer
związanych z funkcjonowaniem osoby prawnej, w których przejawia się i realizuje jej osobowość".
373
Wyróżnił on sferę identyfikacji, wolności, tajemnicy i dobrej sławy. Sama koncepcja wydaje się posiadać
pewne walory
teoretyczne. Tak określone sfery wskazują bowiem potencjalne obszary dla poszukiwania
niemajątkowych atrybutów osobowości tego podmiotu, niezależnie od aktualnie akceptowanych. Trudno
jednak uznać, że je wyczerpują. Ze względów pragmatycznych nie należy jednak całkowicie opierać się
na koncepcji sfer, z uwagi na to, że ostatecznie zawsze konieczne będzie wskazanie konkretnego dobra
osobistego, które zostało zagrożone lub naruszone działaniem pozwanego. Wobec tego, że koncepcja
sfer, mimo swoich walorów teoretycznych i systematyzujących, posiada nikłe praktyczne zastosowanie,
niezbędne wydaje się określenie katalogu dóbr osobistych osób prawnych, a w następnej kolejności
analiza ich zakresów przedmiotowych.
Z uwagi na to, że modelem dla ochrony dóbr osobistych osób prawnych pozostaje zgodnie z wolą
ustawodawcy analogiczna ochrona osób fizycznych, formułowanie katalogu dóbr osobistych osoby
prawnej rozpocząć należy od wskazania, które z uznanych dóbr osobistych osób fizycznych nie znajdują
zastosowania w odnie
sieniu do osoby prawnej. Z pewnością w grupie tej mieszczą się te dobra osobiste,
które warunkowane są psychofizycznymi aspektami osobowości człowieka, tj.: życie, zdrowie,
nietykalność cielesna, życie intymne, swoboda sumienia, twórczość naukowa, artystyczna i
racjonalizatorska, wizerunek rozumiany jako odwzorowanie fizycznych cech wyglądu człowieka, głos i kult
pamięci osoby zmarłej.
Niewątpliwie są też takie dobra osobiste, które przysługują zarówno osobie fizycznej, jak i prawnej.
Dotyczy to przede wszy
stkim oznaczenia identyfikującego podmiot prawa, dobrego imienia, tajemnicy
korespondencji czy nietykalności pomieszczeń. Pewne kontrowersje wzbudza zaliczenie do tej grupy
danych osobowych, jak i swego rodzaju "prywatności" osoby prawnej. Pojawiają się też opinie, że
koncepcja dóbr osobistych może zostać wykorzystana w dziedzinie ochrony środowiska, co nie
pozostałoby bez wpływu na sytuację osoby prawnej w tym zakresie.
374
Konieczne wydaje się również
podkreślenie, że w dyskusjach nad katalogiem dóbr osobistych osoby prawnej z reguły pomija się
milczeniem prawo do swobody wyboru i prowadzenia działalności przez osobę prawną w granicach
określonych prawem. Prawo to uznać należy za odpowiednik szeroko rozumianej wolności będącej
dobrem osobistym osoby fizyczn
ej. Prawo to warunkuje możliwość funkcjonowania tego podmiotu i trudno
przecenić jego wagę. Mieścić się będzie w jego zakresie wolność gospodarcza, szeroko rozumiana
wolność komunikowania się, bez której nie można mówić o środkach przekazu społecznego, wolność
prowadzenia aktywności politycznej, religijnej itp. Podkreślając zasadniczo dopuszczalność ochrony tak
rozumianego prawa osoby prawnej w trybie cywilnoprawnym, nie można nie zauważyć, że w tym zakresie
preferowane są środki publicznoprawne, wobec czego nie będzie stanowić ono przedmiotu szczegółowej
analizy w dalszej części opracowania. Podsumowując, należy jeszcze podkreślić, że powyższy katalog nie
posiada charakteru wyczerpującego.
W następnych podrozdziałach zostanie podjęta próba określenia zakresu przedmiotowego
wybranych typów dóbr osobistych osób prawnych oraz wskazania przesłanek oceny, kiedy może mieć
miejsce naruszenie. Z góry należy podkreślić, że z uwagi na charakter osobistych praw podmiotowych
niemożliwe jest ostre zakreślenie ich zakresów, a formułowanie przesłanek oceny naruszenia
nieuchronnie uzależnione będzie od okoliczności konkretnego stanu faktycznego.
3.1. Nazwa
W obecnym stanie prawnym brak jest przepisów regulujących tematykę prawa do nazwy osoby
prawnej w sposób kompleksowy. Częściowo zagadnienia dotyczące zasad tworzenia i używania nazwy
uregulowane są w ustawach kreujących poszczególne typy osób prawnych. W pozostałym zakresie
tworzenie, używanie i ochrona prawa do nazwy może odbywać się na podstawie dwóch odrębnych
regulac
ji: przepisów o ochronie dóbr osobistych oraz przepisów odnoszących się do firmy. Zgodnie z
treścią art. 43
5
§ 1 k.c. w pewnych wypadkach nazwa osoby prawnej stanowić będzie jej firmę. Ponieważ
nazwa i firma zostały uregulowane odrębnie, konieczne jest również ich osobne omówienie. W pierwszej
kolejności omówione zostanie prawo do nazwy. Podstawową regulacją prawa do nazwy są przepisy
Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych.
375
Nazwa osoby prawnej, analogicznie do nazwiska osoby fizycznej, stanowi podstawowe dobro
osobiste osoby prawnej. Nazwa osoby prawnej pełni jednak wyjątkową rolę wyróżniającą ją spośród
pozostałych dóbr osobistych, mianowicie zgodnie z przepisami regulującymi zasady organizacyjne
poszczególnych typów osób prawnych, każda z nich musi posiadać nazwę, jako że jest to bezwzględny
warunek jej powstania.
376
Istnieje jeszcze jedna cecha omawianego dobra osobistego, a mianowicie: jest
ono szczególnie atrakcyjne z punktu widzenia możliwości jego komercjalizacji. Ta ostatnia właściwość jest
w
ielokrotnie wykorzystywana przez osoby prawne w obrocie gospodarczym, na przykład w ramach
szeroko rozumianej promocji marki.
Treść prawa do nazwy obejmuje wyłączność używania określonego oznaczenia w zakresie wszelkich
czynności umożliwiających identyfikację i indywidualizację osoby prawnej w obrocie prawnym. Używanie
to polegać może między innymi na zgłoszeniu nazwy do odpowiedniego rejestru, posługiwaniu się nią
przy zawieraniu umów, umieszczaniu na dokumentach wykorzystywanych w działalności podmiotu,
o
znaczaniu siedziby i innych lokali, w których działalność jest prowadzona, umieszczaniu na
opakowaniach produktów, w reklamie itp. Nazwa pełni przede wszystkim funkcję odróżniającą i
jednocześnie identyfikującą osobę prawną w stosunkach zewnętrznych, krótko mówiąc indywidualizuje
ona podmiot we wszelkich przejawach jego aktywności. W konsekwencji osoba prawna może posiadać
tylko jedną nazwę, co oczywiście nie wyklucza możliwości jej zmiany.
377
Już ta krótka charakterystyka
uzasadnia twierdzenie, że nazwa osoby prawnej jest bez wątpienia jej dobrem osobistym.
378
Dominuje pogląd, że nazwa jest oznaczeniem słownym.
379
J. Szwaja podkreśla znaczenie literalnej
wykładni terminologii użytej w Kodeksie handlowym (tj. nazwa, wpis) oraz w przepisach regulujących
działalność rejestru handlowego. Mimo wprowadzenia Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) i wynikającej
stąd zmiany przepisów prawa, pogląd ten należy uznać za w pełni aktualny. W szczególności potwierdza
go art. 7 rozporządzenia określającego zasady dokonywania wpisów do KRS, stanowiący, że wpisu do
rejestru dokonuje się wielkimi literami z użyciem znaków pisarskich ujętych w tablicy znaków pisarskich.
380
Redakcja tego artykułu nie daje żadnej możliwości wprowadzenia dowolnego symbolu graficznego.
Można się jedynie zastanawiać, czy w obliczu szybko rozwijających się technik komunikacji, w kierunku
jak największego uproszczenia komunikatów i możliwości ich odbioru, taka regulacja spełnia potrzeby
obrotu. Już dziś można obserwować tendencję do posługiwania się symbolem graficznym jako
instrumentem indywidualizującym podmiot w stosunkach zewnętrznych, bądź takim upraszczaniem nazwy
słownej i "ubieraniem" jej w formę graficzną, by natychmiast wywoływała skojarzenie z posługującym się
nią podmiotem. Ilustracją tej tendencji jest umieszczanie w statutach założycielskich, czy też w
odpowiednich uchwałach organów osób prawnych, postanowień określających ich słowną nazwę, a obok
prezentowanie jej graficznej formy. Zdaniem autorki w przyszłości należałoby umożliwić osobom prawnym
formalną rejestrację obok nazwy słownej także graficznego znaku, jeżeli taki wybiorą sobie one na
oznaczenie mające je identyfikować w obrocie.
Formalnie nazwą będzie to, co na podstawie dokumentów kreujących dany podmiot zostało wpisane
w odpowiedniej r
ubryce w rejestrze, a w stosunku do osób prawnych powstałych na mocy ustawy to, co
ustawodawca wyraźnie wskaże jako nazwę w akcie prawnym je powołującym. Zasadniczo osoba prawna
powinna posługiwać się w obrocie prawnym pełnym brzmieniem nazwy w znaczeniu formalnym.
Używanie dodatkowych elementów, które wykraczają poza tak ustaloną treść nazwy, nie oznacza
automatycznie rozszerzenia zakresu przedmiotowego ochrony w ramach prawa do nazwy. W przypadku
osób prawnych powstających w trybie aktów organów państwa za decydującą należy uznać wolę
założyciela, który może rozszerzyć nazwę takiej osoby prawnej, uchwalając odpowiedni akt prawny,
oczywiście jeżeli nadal posiada do tego kompetencje. Natomiast pozostałe osoby prawne działają poprzez
swoje organy i do nich na
leży decyzja o zmianie nazwy, która stanie się skuteczna z chwilą jej
zarejestrowania w odpowiednim rejestrze.
Zasadniczo więc o tym, czy w konkretnym przypadku doszło do naruszenia prawa do nazwy,
decydować będzie porównanie pełnego brzmienia nazwy ustawowej lub nazwy uwidocznionej w rejestrze
z oznaczeniem używanym przez pozwanego. Taka interpretacja potwierdzona została przez Sąd
Najwyższy, który stwierdził, że osoba prawna, której pełna nazwa została nadana w akcie ją powołującym,
nie jest uprawniona do zmiany tej nazwy samodzielnie przez wprowadzenie do niej dodatkowych
nieprzewidzianych w tymże akcie elementów.
381
Wobec tego korzystanie przez inny podmiot z takiego
samodzielnie wprowadzonego elementu cudzej nazwy jako części składowej swojej nazwy nie jest
działaniem bezprawnym w rozumieniu art. 23 i 24 w zw. z art. 43 k.c.
Zagadnienie to nie jest jednak tak oczywiste. Należy rozważyć w tym miejscu kilka możliwych
sytuacji. Po pierwsze można się zastanawiać nad konsekwencjami używania w swojej nazwie elementu
stanowiącego formalnie część cudzej nazwy. Kluczową kwestią, którą w takich sytuacjach należy
rozstrzygnąć, jest odpowiedź na pytanie, czy konkretne słowo stanowiące składnik cudzej nazwy można
uznać za dobro osobiste tego podmiotu. Nie każdy element nazwy brany z osobna zasługuje przecież na
ochronę. W praktyce możliwe są dwie sytuacje.
Po pierwsze słowo będące składnikiem cudzej nazwy zasadniczo nie posiada samo w sobie
zdolności indywidualizującej podmiotu funkcjonującego pod tą nazwą, gdyż ma charakter deskryptywny
lub należy do domeny publicznej. W takich okolicznościach nie ma podstaw dla żądania ochrony. W tym
miejscu można przytoczyć orzeczenie Sądu Najwyższego, które zapadło w sprawie dotyczącej nazwy
miasta. Mianowicie Sąd uznał, że historyczne nazwy geograficzne są dobrem powszechnym i nie należą
do kategorii dóbr osobistych podlegających ochronie z art. 43 k.c.: "Nazwa Gdańsk należy do kategorii
historycznie ukształtowanych nazw geograficznych. Rzeczownikowe lub przymiotnikowe formy nazw
ge
ograficznych miast, ale także krajów, regionów, rzek od dawna bywały składnikami wielu innych nazw
(...), zatem nie mogą być uznane za tak ściśle związane z jednym tylko podmiotem, ażeby stanowiły
właśnie jego dobro osobiste".
382
Dalej Sąd stwierdza, że ograniczenie swobody korzystania z dobra
powszechnego i skomercjalizowanie go wymagałoby upoważnienia ustawowego, tak jak ma to miejsce w
odniesieniu do znaków towarowych.
383
W drugim przypadku słowo zaczerpnięte z cudzej nazwy może samo w sobie posiadać zdolność
indywidualizowania podmiotu uprawnionego, i tym samym należy wtedy uznać, że stanowi jego dobro
osobiste. Do tej kategorii należą słowa lub zestawienia słów, które nie posiadają deskryptywnego
charakteru, co daje im pierwotną "siłę dystynktywną", oraz słowa potocznie używane, które jednak w toku
długiego używania obok pierwotnego deskryptywnego charakteru nabyły wtórną moc indywidualizującą.
384
Ilustracją może być sprawa Niezależnego Samorządowego Związku Zawodowego "Solidarność", w której
uznano, że w stosunku do słowa "Solidarność" nastąpiło utrwalenie w świadomości zbiorowej skojarzenia
z oznaczoną osobą prawną, w związku z tym to pierwotnie deskryptywne słowo nabyło moc odróżniającą.
W tym kontekście na akceptację zasługuje wypowiedź Sądu Najwyższego, że nazwa podlega
ochronie nie tylko wtedy, gdy cała nazwa i zakres działalności pozwanego pokrywają się z nazwą i
zakresem działalności powoda. Naruszenie nazwy osoby prawnej jako jej dobra osobistego może
nastąpić także w razie używania przez nieuprawnionego nie tylko pełnej nazwy, ale również jej części,
jeżeli część ta spełnia w sposób wystarczający funkcję indywidualizującą osobę prawną, a więc umożliwia
jednoznaczną identyfikację tej osoby i jej odróżnienie od innych podmiotów z uwagi na posiadanie
dostatecznej mocy dystynktywnej.
385
Co więcej, często skrót nazwy lub jej część jest znana opinii
publicznej lepiej niż pełne brzmienie nazwy w znaczeniu formalnym. Także odmienny typ i zakres
działalności nie wyklucza możliwości naruszenia prawa do nazwy, co dotyczy przede wszystkim nazw
renomowanych.
Wobec powyższego powrócić należy do pytania, czy można de lege lata zastosować analogiczną
konstrukcję do oznaczeń używanych przez osoby prawne w celach identyfikacyjnych, które jednak nie
stanowią części jej formalnej nazwy. W szczególności chodzić tu może o symbole graficzne, w tym godła,
herby lub skróty identyfikujące osobę prawną w obrocie prawnym, które jednocześnie powszechnie są z
nią utożsamiane przez osoby trzecie. Bliższa analiza nasuwa jednak pewne wątpliwości. Przede
wszystkim trudno uznać, że tego typu symbole są zawsze niezbędne osobie prawnej do prawidłowego
funkcjonowania zgodnie z zakresem jej zadań. Za niezbędną dla osoby prawnej uznać należy nazwę z
uwagi na jej funkcję indywidualizującą podmiot prawa, obowiązek podawania jej do publicznej
wiadomości, jak i dlatego, że stanowi ona formalny warunek istnienia każdej osoby prawnej. Natomiast
inne oznaczenia są dopuszczalne i powszechnie stosowane, ale trudno je uznać za konieczne w każdym
przyp
adku. Z kolei podkreślić należy, że co do zasady dobro osobiste wiąże się nierozerwalnie z
istnieniem danego podmiotu prawa, i to od jego początku aż do końca. W tym kontekście oznaczenia
dodatkowe wraz z graficzną symboliką mogą ulegać zmianom w czasie funkcjonowania osoby prawnej, w
szczególności w związku z działaniami marketingowymi mającymi na celu permanentne oddziaływanie na
odbiorców atrakcyjnością wizerunku przedsiębiorcy w obrocie gospodarczym. Wydaje się więc, że nie
każde dodatkowe oznaczenie identyfikujące podmiot można uznać za dobro osobiste. Konieczne warunki
mogłyby spełniać jedynie te oznaczenia, które przewidziane są w statutach założycielskich, bądź aktach
powołujących do życia konkretną osobę prawną, i wykorzystywane są przez nią w celach
identyfikacyjnych we wszelkich przejawach jej aktywności zgodnie z treścią tego statutu lub aktu
erekcyjnego, a ponadto faktycznie indywidualizują ją w obrocie.
386
W szczególności owo oznaczenie musi
być kojarzone przez opinię publiczną z podmiotem powołującym się na jego ochronę jako dobra
osobistego. Podobne wnioski wyciągnięto w sprawie dotyczącej herbu rodziny Habsburgów.
387
Sąd
Apelacyjny orzekł mianowicie, że "więź emocjonalna, jaka może łączyć osobę fizyczną z herbem
stanowiącym własność rodziny, uzasadnia zakwalifikowanie herbu jako dobra osobistego w rozumieniu
art. 23 k.c., zaś wykorzystywanie go przez inną osobę - jako naruszenie tego dobra".
388
Oczywiście w
odniesieniu do osoby prawnej nie może być mowy o istnieniu więzi emocjonalnej, natomiast może pojawić
się zobiektywizowana więź indentyfikacyjna, która będzie godna ochrony przed bezprawnym
naruszeniem.
Zasadniczo naruszenie prawa osobistego do nazwy osoby prawnej może być spowodowane różnymi
sytuacjami. Między innymi powołanie się na ochronę przewidzianą w Kodeksie cywilnym będzie
uzasadnione wtedy, gdy kwestionuje się prawo oznaczonego podmiotu do używania określonej nazwy.
Ponadto podobny skutek może wystąpić w przypadku notorycznego jej przekręcania i zniekształcania.
Wydaje się, że w tych przypadkach ochrona przysługiwać będzie niezależnie od tego, czy nazwa ma
zdolność odróżniającą i czy jest w ogóle znana szerszej publiczności, gdyż tego typu działania mogą
uniemożliwić wykształcenie się jakiegokolwiek skojarzenia z konkretnym podmiotem w opinii publicznej.
Natomiast z uwagi na konieczność obiektywizacji przesłanek oceny naruszenia w przypadku osób
prawnych, inaczej wyglądać będzie sytuacja w przypadku ośmieszania nazwy. Niezbędny wydaje się
wtedy pewien stopień znajomości nazwy i posługującego się nią podmiotu w relacjach zewnętrznych.
Ponadto z reguły ośmieszenie nazwy będzie powodować naruszenie dobrego imienia osoby prawnej,
która się nią posługuje. Wydaje się również dopuszczalne stwierdzenie, że naruszenie prawa do nazwy
może nastąpić w wyniku działań powodujących utratę "siły dystynktywnej" nazwy. Dotyczy to przede
wszystkim nazw posiadających ustaloną renomę wśród swoich odbiorców. Używanie identycznego lub
podobnego oznaczenia przez inny podmiot, nawet gdy występuje ono w innej funkcji, np. znaku
towarowego, lub gdy przedmioty działalności stron się nie pokrywają, może stwarzać niebezpieczeństwo
pozbawienia renomowanej nazwy zdolności odróżniania lub po prostu być szkodliwe dla jej renomy. Poza
tym używanie podobnych oznaczeń prowadzić może do niebezpieczeństwa konfuzji, tj. wprowadza
odbiorców, do których adresowana jest działalność podmiotu uprawnionego, w błąd co do jego
tożsamości lub co do istnienia jego związku z podmiotem nieuprawnionym.
389
Wobec tego zakres ochrony
nazwy podm
iotu uprawnionego (z wcześniejszym pierwszeństwem) obejmuje możliwość zakazywania
osobom trzecim używania bez jego zgody identycznego lub podobnego oznaczenia w charakterze nazwy
w sposób stwarzający takie ryzyko konfuzji.
390
Podkreślić należy, że nie jest konieczne wykazanie
rzeczywistej konfuzji oznaczeń, a wystarczy samo niebezpieczeństwo jej zaistnienia. Powinno być ono
oceniane na podstawie porównania oznaczeń zarówno w aspekcie znaczeniowym, jak i wizualnym i
fonetycznym.
Pozostaje jeszcze do rozstrzy
gnięcia pytanie o moment powstania ochrony prawa do nazwy. W
doktrynie pojawił się pogląd, iż ochrona oznaczenia słownego używanego w charakterze nazwy na
podstawie przepisów o ochronie dóbr osobistych powstaje dopiero z chwilą nabycia przez nią mocy
dysty
nktywnej, chyba że konkretne oznaczenie posiada pierwotną moc odróżniającą.
391
Oznacza to, że
samo posiadanie nazwy nie uzasadniałoby jeszcze ochrony na gruncie Kodeksu cywilnego. Powyższy
pogląd wydaje się jednak nie posiadać normatywnej podstawy przynajmniej w odniesieniu do nazwy
osoby prawnej w jej formalnym brzmieniu. Artykuł 23 k.c. ustanawia ochronę dóbr osobistych nie ze
względu jedynie na ich moc odróżniającą, ale przede wszystkim ze względu na szczególny rodzaj więzi
istniejący między nimi a podmiotem prawa. Dlatego nazwisko osoby fizycznej chronione jest od momentu
narodzin, bez względu na to, czy wystarczająco odróżnia tę osobę od innych, a wręcz mimo to, że istnieją
osoby o tym samym imieniu i nazwisku. Należy więc uznać, że potencjalnie ochrona wynikająca z
przepisów o dobrach osobistych przysługiwać będzie także tym nazwom osób prawnych, które nie nabyły
mocy odróżniającej. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że przyjęcie nazwy przez osobę prawną warunkuje
jej istnienie, gdyż bez tego nie może zostać wpisana do rejestru i zaistnieć w obrocie prawnym. Wobec
tego o powstaniu ochrony prawa do nazwy decydować powinien jedynie moment rejestracji lub
odpowiednio moment wejścia w życie aktu prawnego powołującego ją. Dlatego bezprawne
kwestionowanie prawa
do używania nazwy przez oznaczony podmiot będzie uprawniać do żądania
ochrony na podstawie art. 43 k.c., niezależnie od tego, czy sama nazwa posiadać będzie charakter
dystynktywny. Natomiast rzeczywiście w wielu przypadkach ocena, czy w konkretnym przypadku mogło
dojść do naruszenia prawa do nazwy, zależeć będzie od jej zdolności odróżniającej dany podmiot od
innych. W konsekwencji ilość zdarzeń prowadzących do naruszenia w takich przypadkach będzie istotnie
ograniczona w porównaniu z nazwami posiadającymi moc odróżniającą.
Podsumowując, stwierdzić należy, że nazwa osoby prawnej jest pojęciem, które powinno być
szeroko interpretowane, w sposób nieograniczający się do pełnego formalnego jej brzmienia. Prawo do
nazwy chronione przez cywilnoprawne środki ochrony dóbr osobistych obejmuje oznaczenia osoby
prawnej, pod którymi jest ona identyfikowana przez osoby trzecie w obrocie prawnym. Podstawowym
oznaczeniem podlegającym ochronie jest nazwa zgodnie z formalnym jej brzmieniem określonym w
odpowiednich przepisac
h, i to niezależnie od tego, czy zawiera ona określenia deskryptywne, czy też
fantazyjne. Artykuł 23 i 24 k.c. chroni również samodzielnie funkcjonujące części formalnej nazwy osoby
prawnej, a także oznaczenia i symbole spoza jej zakresu, jeżeli wiąże je z osobą prawną nierozerwalny
związek, poprzez ich formalne ustanowienie w statutach bądź aktach erekcyjnych oraz gdy jednocześnie
pełnią one funkcję indywidualizującą podmiot je używający.
3.1.1. Firma
Niedawno uchwalona nowelizacja Kodeksu cywilnego wprowadza istotne zmiany w zakresie prawa
do firmy. Zasadniczo przepisy o firmie ustanawiają jedynie szczególny tryb tworzenia, używania i ochrony
nazwy podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Znajdują one również zastosowanie w
odniesieniu do niektórych rodzajów osób prawnych. Wobec tego większość prowadzonych w poprzednim
podrozdziale rozważań na temat nazwy osoby prawnej pozostaje aktualna również w odniesieniu do firmy.
Istnieją jednakże między tymi dwoma pojęciami istotne różnice, których źródłem jest sformalizowany tryb
tworzenia firmy oraz zasady jej ochrony. Przede wszystkim zgodnie z tym, co zostało już wcześniej
zasygnalizowane, firma znajduje zastosowanie jedynie do tych osób prawnych, które prowadzą
działalność gospodarczą. Kodeks cywilny odrębnie reguluje środki ochrony firmy, co w rezultacie powinno
doprowadzić do preferowania przez osoby prawne posiadające firmę tego trybu ochrony. Niemniej jednak
zdaniem autorki nadal dopuszczalne będzie powoływanie się tych podmiotów na środki przewidziane w
przepisach określających ogólne zasady ochrony dóbr osobistych. Nie ulega natomiast wątpliwości, że
wprowadzenie przez ustawodawcę nowej regulacji o innym zakresie podmiotowym oraz odmiennych
środków ochrony wpływa na kształtowanie się charakteru prawa do nazwy i prawa do firmy. Należy się
wobec tego zastanowić, czy mamy już do czynienia z dwoma różnymi dobrami osobistymi, czy też z
jednym, ale występującym w dwóch formach. O wiele istotniejsze znaczenie ma jednak odpowiedź na
pytanie o celowość różnicowania ochrony oznaczeń podmiotów prawa na poziomie ogólnych przepisów
prawa cywilnego. Poniższe rozważania stanowić będą próbę ustosunkowania się do wskazanych wyżej
problemów.
Dotychczasowa regulacja prawa do firmy zawarta w Kodeksie handlowym pozostawia
ła wiele do
życzenia.
392
W związku z wprowadzeniem nowego Kodeksu spółek handlowych
393
oraz ustawy o
Krajowym Rejestrze Sądowym
394
potrzeba uporządkowania przepisów o oznaczeniach podmiotów prawa
stała się szczególnie widoczna. Prace podjęte nad nowelizacją Kodeksu cywilnego w tym zakresie zostały
właśnie uwieńczone uchwaleniem ustawy, która znacząco zmienia zasady ochrony oznaczeń
indywidualizujących podmioty prawa w obrocie prawnym.
395
W pierwszej części tego podrozdziału
przedstawione zostaną podstawowe problemy wynikające z dotychczasowej regulacji prawnej prawa do
firmy, która obowiązywała do 25 września 2003 r. Następnie określone zostaną zmiany wynikające z
nowelizacji Kodeksu cywilnego, co w podsumowaniu umożliwi odpowiedź na pytanie, czy wyeliminowane
zostały niedoskonałości poprzedniej regulacji.
Nieadekwatność dotychczasowej regulacji oznaczeń indywidualizujących podmioty prawa do potrzeb
obrotu prawnego była przedmiotem wielu krytycznych analiz, których przytaczanie w tym miejscy jest
zbędne.
396
Z
asadniczo głównym powodem tego stanu rzeczy był brak możliwości dokonania spójnej
interpretacji istniejących w tym zakresie przepisów. Przede wszystkim wybór podstawy prawnej ochrony
takiego oznaczenia zależał od tego, czy dana osoba prawna prowadziła działalność gospodarczą, czy
nazwa pokrywała się z oznaczeniem jej przedsiębiorstwa, oraz od tego, w jakiej formie organizacyjnej
podmiot ten działał. Osoby prawne nieprowadzące działalności gospodarczej mogły powoływać się
jedynie na art. 23 i 24 k.c. w zw. z
art. 43 k.c., czyli na ochronę dobra osobistego, jakim bez wątpienia była
ich nazwa. Natomiast osoby prawne działające w formie spółki kapitałowej w pewnym zakresie mogły
swobodnie wybierać między ochroną firmy gwarantowaną w Kodeksie handlowym, ochroną dóbr
osobistych a ochroną wynikającą z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
397
Jednakże
odmienności między wskazanymi regulacjami prowadziły do tego, że charakter prawa do oznaczenia oraz
zasady jego ochrony były inne w zależności od tego, jaki przepis stanowił oparcie dla żądania powoda.
Kodeks cywilny stanowił bowiem podstawę do traktowania nazwy osoby prawnej jako jej dobra
osobistego, co determinowało poniekąd charakter prawa do nazwy jako prawa osobistego, nierozerwalnie
związanego z podmiotem prawa, a więc i niezbywalnego. Natomiast w przypadku spółek kapitałowych
prawo do firmy wymykało się jednoznacznym kwalifikacjom z uwagi na niespójną normatywną
konstrukcję, przy czym przeważała opinia, że jest to prawo o co najmniej mieszanym charakterze
osobisto-
majątkowym, a ponadto w pewnych okolicznościach zbywalne.
398
Rozbieżności te stały się
przyczyną zamieszania zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie, co do tego, czy nazwa osoby prawnej i
firma spółek kapitałowych to dobro o tym samym charakterze prawnym, a w związku z tym, czy do
ochrony tej ostatniej dopuszczalne jest stosowanie przepisów o ochronie dóbr osobistych. Należy zwrócić
uwagę na to, że osoby prawne inne niż spółki kapitałowe właściwie bez przeszkód powoływały się na te
przepisy, nawet
wtedy, gdy były przedsiębiorcami.
399
Aby uwypuklić znaczenie zmian w prawie do firmy wprowadzonych w wyniku nowelizacji, konieczna
jest szersza analiza podstawowych cech firmy w poprzednim stanie prawnym. Przede wszystkim zakres
podmiotowy przepisów o firmie zawartych w Kodeksie handlowym ograniczał się wyłącznie do spółek
handlowych. Dla określenia charakteru prawnego prawa do firmy podstawowe znaczenie posiadał art. 26
k.h., który stanowił, że firma jest nazwą, pod którą spółka handlowa prowadzi przedsiębiorstwo.
400
Sposób
zredagowania tego artykułu prowadził do wniosku, że pojęcie firmy charakteryzuje się specyficzną
dwoistością. Mianowicie firma z jednej strony formalnie była nazwą spółki handlowej, ale z drugiej strony
stanowiła równocześnie oznaczenie jej przedsiębiorstwa. Co więcej, poprzednie brzmienie art. 55
1
k.c.
oraz art. 33 i 34 k.h. uprawniało do twierdzenia, że firma jest prawem zbywalnym, co zasadniczo powinno
wykluczyć stosowanie przepisów o ochronie dóbr osobistych w tym zakresie.
Jednakże mimo braku wyraźnej normatywnej podstawy wydaje się, że nawet w poprzednim stanie
prawnym uznanie prawa do firmy za zbywalne nie znajdowało uzasadnienia z punktu widzenia wykładni
systemowej. Należy zwrócić uwagę, że spółka kapitałowa mogła posiadać kilka przedsiębiorstw, a
zbywając jedno z nich wraz z jego oznaczeniem nadal funkcjonowała jako podmiot prawa pod
dotychczasową firmą. Wreszcie zauważyć należy, że spółki kapitałowe nie muszą prowadzić
przedsiębiorstwa w znaczeniu określonym w art. 55
1
k.c. w ogóle. Zgodnie bowiem z postanowieniami
nowego Kodeksu spółek handlowych spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i spółka akcyjna mogą być
zawiązane w każdym prawnie dopuszczalnym celu, co znaczy, że nie muszą prowadzić działalności
gospodarczej.
401
Konsekwen
tnie zmieniono sformułowania określające obligatoryjne postanowienia
umowy lub statutu spółki. Mianowicie zgodnie z art. 157 k.s.h. umowa spółki powinna określać m.in.
"przedmiot działalności spółki", a nie jak było w poprzednim stanie prawnym "przedmiot
p
rzedsiębiorstwa".
402
W takim przypadku firma spółki kapitałowej nieprowadzącej działalności
gospodarczej nie mogła być zbyta, więc art. 34 k.h. nie miał zastosowania. Firma w tym wypadku była
bowiem wyłącznie oznaczeniem indywidualizującym podmiot prawa, co sprawiało, że przeważał jej
osobisty charakter. Ponadto podkreślić należy również dopuszczalność realizowania przez spółki
kapitałowe jednocześnie celów gospodarczych i niegospodarczych, jeżeli są zgodne z prawem. Wobec
tego, skoro prowadzenie przedsiębiorstwa w takich sytuacjach nie wyczerpuje przedmiotu działalności
spółki kapitałowej, firma nie powinna stanowić składnika przedsiębiorstwa spółki, gdyż jej funkcja jest
znacznie szersza. Wydaje się więc, że nawet mimo braku normatywnej podstawy, wykładnia systemowa
przeciwstawiała się utożsamianiu firmy z oznaczeniem przedsiębiorstwa spółki, a co za tym idzie uznaniu
zbywalności firmy.
Powyższe rozważania wskazują jedynie na niektóre problemy wynikające z dotychczasowej regulacji
prawa do nazwy i prawa do
firmy. Ich podstawową przyczyną był brak spójnej i kompleksowej regulacji
oznaczeń indywidualizujących podmioty prawa. W tym kontekście krokiem w kierunku zmiany
dotychczasowego stanu rzeczy stała się nowelizacja Kodeksu cywilnego. Niestety nowe rozwiązania,
mimo że usuwają wiele mankamentów poprzedniej regulacji, nie wprowadzają jednolitych zasad
tworzenia, używania i ochrony oznaczeń dla wszystkich podmiotów prawa. Co dziwniejsze, linia podziału
przyjęta w nowych przepisach różnicuje owe zasady nie ze względu na rodzaj podmiotu prawa (osoby
fizyczne -
osoby prawne), ale ze względu na rodzaj prowadzonej przez nie działalności.
W omawianym zakresie podstawowe znaczenie posiada, dodany w księdze pierwszej Kodeksu
cywilnego w tytule II po art. 43, dział III pod tytułem: "Przedsiębiorcy i ich oznaczenia". Składa się on z
artykułów od 43
1
do 43
10
. Przepisy te zastąpiły uregulowanie firmy znajdujące się dotychczas w Kodeksie
handlowym. Wprowadzają one przede wszystkim wyraźne rozróżnienie prawnego charakteru oznaczenia
przedsiębiorcy od oznaczenia jego przedsiębiorstwa. Tym ostatnim Kodeks cywilny się nie zajmuje,
powierzając jego ochronę, jak się wydaje, ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Wskazuje na to §
1 art. 43
2
, stanowiący lakonicznie, że "przedsiębiorca działa pod firmą", oraz art. 43
8
§ 3, zgodnie z którym
"kto nabywa przedsiębiorstwo, może je nadal prowadzić pod dotychczasową nazwą, powinien jednak
umieścić dodatek wskazujący firmę lub nazwisko nabywcy, chyba że strony postanowiły inaczej". Dzięki
tej regulacji firma bez wątpienia stanowi oznaczenie indywidualizujące podmiot prawa w obrocie
gospodarczym, a nie jego przedsiębiorstwo.
Pojęcie przedsiębiorcy zawarte w art. 43
1
obejmuje trzy kategorie podmiotów: osoby fizyczne, osoby
prawne i ułomne osoby prawne, które prowadzą we własnym imieniu działalność gospodarczą lub
zawodową. Wskazane kryterium odnosi się do cech wymienianych także przez przepisy ustawy o
swobodzie działalności gospodarczej, a powszechnie uznawanych za charakterystyczne dla
prz
edsiębiorcy.
403
Nie ulega jednakże wątpliwości, że powyższa definicja obejmuje szerszy krąg
podmiotów od tych, do jakich odnosi się wskazana ustawa.
404
Wątpliwości wzbudza jednak odpowiedź na pytanie, jak traktować w świetle powyższej definicji spółki
z og
raniczoną odpowiedzialnością lub spółki akcyjne, które nie prowadzą działalności gospodarczej, co
jest przecież w myśl Kodeksu spółek handlowych dopuszczalne. Spółki te zgodnie z przepisami
regulującymi ich funkcjonowanie posiadają firmę, ale czy jest ona tożsama z firmą w Kodeksie cywilnym?
Odpowiedź negatywna wyłączałaby możliwość jej ochrony na podstawie nowych przepisów i stanowiłaby
powrót do zasad ochrony prawa do nazwy jako dobra osobistego na podstawie art. 23 i 24 k.c. w zw. z art.
43 k.c. W powyższym przypadku firma spółki kapitałowej, która nie prowadzi działalności gospodarczej,
korzystałaby z ochrony na innej podstawie i o innym zakresie niż firma takiej samej spółki będącej
przedsiębiorcą. Te rozbieżności podsyca także art. 43
5
§ 1 (w zw. z § 1 art. 43
2
), mówiący, że "firmą osoby
prawnej jest jej nazwa". Prowadzi to do wniosku, że każda osoba prawna posiada nazwę, ale tylko osoba
prawna prowadząca działalność gospodarczą posiada równocześnie firmę. Kreuje to pewien, wydaje się,
niepotrzebny dual
izm sugerujący, że nazwa posiada inny charakter prawny niż firma. Można sobie
wyobrazić wątpliwości, jakie powstawać będą co do podstaw ochrony, gdy naruszone zostanie prawo do
oznaczenia na przykład stowarzyszenia, które ubocznie prowadzi działalność gospodarczą. Jak
rozstrzygać, czy naruszono w danym wypadku nazwę czy firmę?
Na podkreślenie zasługuje natomiast oparcie nowelizacji na założeniu, że prawo do firmy jest
niezbywalne, o czym wyraźnie stanowi art. 43
9
§ 1. Ponadto zmianie uległa definicja przedsiębiorstwa,
zgodnie z którą firma już nie stanowi jego składnika. Zgodnie z nowym art. 55
1
k.c. w skład
przedsiębiorstwa wchodzi oznaczenie indywidualizujące przedsiębiorstwo, i to ono może być przedmiotem
rozporządzeń. Konsekwentnie ustawodawca posługuje się tą samą terminologią określając zasady
zbywania przedsiębiorstwa. Przede wszystkim możliwe jest umowne uregulowanie sposobu korzystania z
oznaczenia przedsiębiorstwa przez nabywcę, na co wskazuje pozostawienie w mocy art. 55
2
k.c.
Potwierdza to również cytowany już wcześniej § 3 art. 43
8
. Nabywca posiada więc uprawnienie do
korzystania z dotychczasowej nazwy przedsiębiorstwa, ale nie z firmy przedsiębiorcy.
Jest oczywiście możliwe, że przedsiębiorca będzie używał firmy jako swego oznaczenia i jako
oznac
zenia swego przedsiębiorstwa. Pełni ono wówczas dwie funkcje, wyróżniając zarówno sam podmiot
(przedsiębiorcę), jak i przedmiot jego praw (przedsiębiorstwo). W uzasadnieniu projektu słusznie
podkreślono, że taka sytuacja wymagać będzie przemyślenia sposobu oznaczania przedsiębiorstwa
wówczas, gdy przedsiębiorca zamierza zbyć swoje przedsiębiorstwo. Może powstać w takim przypadku
potrzeba zmiany oznaczenia przedsiębiorstwa albo zmiany firmy przedsiębiorcy-zbywcy, aby
przedsiębiorstwo prowadzone przez nabywcę nie mogło wprowadzać w błąd swym oznaczeniem.
405
Natomiast ustawodawca, uznając prawo do firmy za niezbywalne, nie pozbawił zupełnie
przedsiębiorców możliwości komercyjnego wykorzystania tego oznaczenia. W tym kontekście istotne
znaczenie ma art. 43
9
§ 2, zgodnie z którym przedsiębiorca może upoważnić innego przedsiębiorcę do
korzystania ze swej firmy, jeżeli nie wprowadza to w błąd. Posiadanie tego rodzaju "licencji" nie będzie
jednak upoważniać "licencjobiorców" do korzystania z firmy "licencjodawcy" po zakończeniu trwania
umowy, nawet gdy została ona zarejestrowana formalnie jako ich firma lub jej część. Sprawy te powinna
szczegółowo regulować "umowa licencyjna". Natomiast warunkiem determinującym dopuszczalność
zezwolenia na korzystanie z firmy osobie t
rzeciej jest jedynie brak możliwości wprowadzenia w błąd
pozostałych uczestników obrotu.
Nowelizacja sprzyja również ujednoliceniu zasad tworzenia firmy osoby prawnej poprzez
wprowadzenie wymogu dostatecznego odróżnienia nowej firmy od firm innych przedsiębiorców
prowadzących działalność na tym samym rynku.
406
Odejście od kryterium stosowanego w Kodeksie
handlowym jest odpowiedzią na liczne postulaty doktryny, która krytykowała niejasne pojęcie
"miejscowości" użyte w art. 35 k.h. Należy zwrócić uwagę, że w sformułowaniu "prowadzenie działalności
na tym samym rynku" doszukać się można zarówno kryterium terytorialnego, gospodarczego, jak i
wymogu konkurencyjności. Jest to wyraźny krok w kierunku zbliżenia postanowień Kodeksu cywilnego do
przepisów ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, a w szczególności do jej art. 5.
Nowością w zakresie tworzenia firmy osoby prawnej, postulowaną jednak już od jakiegoś czasu, jest
uporządkowanie zasad dopuszczalności używania nazwisk lub pseudonimów osób fizycznych w firmie
osoby prawnej. Artykuł 43
5
§ 3 stanowi, że "w firmie osoby prawnej można umieścić nazwisko lub
pseudonim osoby fizycznej, jeżeli służy to ukazaniu związków tej osoby z powstaniem lub działalnością
przedsiębiorcy". Dodatkowo umieszczenie w firmie nazwiska albo pseudonimu osoby fizycznej wymaga
pisemnej zgody tej osoby, a w razie jej śmierci - zgody jej małżonka i dzieci. Kryterium istnienia związków
osoby fizycznej z powstaniem lub działalnością osoby prawnej-przedsiębiorcy nie miało jeszcze w
dotychczaso
wym ustawodawstwie odpowiednika i stanowi pewne ograniczenie swobody kształtowania
oznaczeń przedsiębiorców. Ma ono na celu wyeliminowanie spotykanych czasem w praktyce nadużyć
polegających na wykorzystywaniu znanych nazwisk bez uzasadnienia.
407
Przepis te
n uniemożliwi
posługiwanie się nazwiskami lub pseudonimami osób z pierwszych stron gazet tylko na tej podstawie, że
inna osoba tego samego nazwiska pisemnie wyraziła na to zgodę, podczas gdy w oczach pozostałych
uczestników obrotu prawnego nazwisko to kojarzone będzie z zupełnie inną osobą. Powstaje jednak
pytanie, dlaczego omawiany przepis nie dotyczy również firm jednoosobowych przedsiębiorców, którzy na
podstawie art. 43
4
k.c. oprócz swego nazwiska mogą do firmy włączyć inne dowolnie wybrane określenia,
w tym właśnie znane nazwiska lub pseudonimy. Ponadto postulować należy, by omawiane uregulowanie
znalazło analogiczne zastosowanie także w odniesieniu do tworzenia nazw osób prawnych niebędących
przedsiębiorcami.
Należy jednak zwrócić uwagę, że przepis ten może być również przyczyną pewnego zamieszania.
Teoretycznie osoba prawna powinna badać, czy nazwa, która stać się ma jej firmą, nie jest już używana
jako nazwisko lub pseudonim przez inny podmiot prawa. Użycie w firmie oznaczenia zupełnie
przypadkowo zbi
eżnego z cudzym nazwiskiem stanowić może potencjalnie podstawę do
odpowiedzialności za naruszenie prawa do nazwiska. Wydaje się, że rozstrzygający o możliwości
zaistnienia naruszenia w tym przypadku powinien być test polegający na zbadaniu, czy mogło dojść do
konfuzji wśród pozostałych uczestników obrotu prawnego.
Podsumowując powyższe rozważania, podkreślić należy zasadniczo trafność nowych przepisów
odnoszących się do oznaczeń przedsiębiorców. Porządkują one i ujednolicają tak istotne dla podmiotów
prowad
zących działalność gospodarczą zasady identyfikowania i indywidualizowania ich w obrocie.
Wątpliwości wzbudza jednak ograniczenie tego unormowania do przedsiębiorców. W rezultacie zasady
ochrony oznaczeń podmiotów prawa nadal różnią się w zależności od tego, czym poszkodowany podmiot
się zajmuje.
408
Praktyka pokazuje, że naruszenie prawa do nazwy osoby prawnej z reguły wywołuje
podobne konsekwencje, niezależnie od tego, czy poszkodowanym była fundacja czy spółka akcyjna.
Powyższe zróżnicowanie trudno uzasadnić jakimiś względami merytorycznymi. Nie należy natomiast
uważać, że odmienna ochrona wystarcza dla uznania istnienia dwóch dóbr osobistych: nazwy i firmy.
Znaczenie i rola, jaką oznaczenia te odgrywają dla prawidłowego funkcjonowania osoby prawnej, są
id
entyczne, wobec tego wydaje się, że stanowią one jedynie dwie postaci tego samego dobra osobistego.
Zatem powracając do pytania postawionego na wstępie podkreślić należy, że przepisy o firmie
wprowadzają jedynie pewien odmienny od przewidzianego w art. 23 i 24 k.c. w zw. z 43 k.c. tryb ochrony
nazwy osoby prawnej, nie zmieniając jednocześnie jej statusu prawnego jako dobra osobistego.
3.2. Dobre imię
Każda jednostka korzysta z domniemania uczciwości, rzetelności postępowania, posiadania
należytych kompetencji. Owo domniemanie podlega ochronie prawnej także w myśl prawa cywilnego.
Podstawowe znaczenie posiada w tym zakresie art. 23 k.c., wyraźnie uznający cześć za dobro osobiste.
W języku potocznym często bywa ono zastępowane innymi pojęciami, takimi jak: dobre imię, renoma,
reputacja, rozgłos, sława. Pojęcia te są stosowane zamiennie, mimo że ich zakresy znaczeniowe nie do
końca się pokrywają. Konieczne jest więc określenie znaczenia pojęcia "dobre imię", które ostatecznie
zostało przyjęte w tym opracowaniu dla oznaczenia jednego z najważniejszych dóbr osobistych osoby
prawnej. Następnie wskazać należy, w jakich sytuacjach można mówić o naruszeniu dobrego imienia
osoby prawnej.
Rozważania te rozpocząć należy od nawiązania do ochrony czci osoby fizycznej, w odniesieniu do
której ukształtowało się znaczenie pojęcia dobrego imienia osoby prawnej. Cześć, według poglądów
piśmiennictwa i orzecznictwa, może być analizowana w dwóch aspektach - zewnętrznym, rozumianym
jako dobre imię, i wewnętrznym, odpowiadającym pojęciu godności osobistej.
409
Podział ten może budzić
uzasadnione wątpliwości, niemniej jednak dla tego opracowania wydaje się użyteczny. Godność osobista
jest sferą osobowości, która konkretyzuje się w poczuciu własnej wartości człowieka i subiektywnym
oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi.
410
O naruszeniu tak pojmowanej czci mówić można między
innymi w przypadku pomówienia o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym. Natomiast cześć
"zewnętrzna", określana jako dobre imię, wiąże się z opinią, jaką inni ludzie mają o danej osobie.
Naruszeniem czci w tym sensie będzie na przykład zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu
zawodowym, gdy narazić to może osobę na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub
innej działalności.
411
Oczyw
iście ocena, czy doszło do naruszenia, dokonywana jest przy użyciu kryteriów
obiektywnych, co zasadniczo polega na odwołaniu się do opinii ludzi uczciwie i rozsądnie myślących.
Podobny podział występuje w prawie karnym, jednakże wykorzystuje się tam inną terminologię. W
art. 212 k.k. uregulowane zostało przestępstwo zniesławienia, natomiast w art. 216 k.k. - zniewaga.
412
Zniesławienie polega na pomawianiu innej osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki
organizacyjnej niemającej osobowości prawnej o postępowanie lub właściwości mogące poniżyć je w
opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania danego stanowiska,
wykonywania zawodu lub rodzaju działalności. Typem kwalifikowanym jest rozpowszechnianie
wypowiedzi znie
sławiających za pomocą środków masowego przekazu. Przestępstwo to może być
popełnione wyłącznie z winy umyślnej, przy czym wystarczy, by sprawca, przewidując możliwość, że
stawiany zarzut kogoś zniesławi, godził się na to (tzw. zamiar ewentualny).
413
Natom
iast zniewagę
popełnia ten, kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie
lub w zamiarze, aby zniewaga do tej osoby dotarła. Charakterystyczne dla tego przestępstwa jest użycie
obraźliwego sformułowania lub gestu. Zachowanie znieważające interpretować można obiektywnie jako
wyraz pogardy dla innej osoby. Zasadniczo ofiarą zniewagi może być tylko osoba fizyczna.
Charakterystyczna jest tendencja do przenoszenia pojęcia zniewagi i zniesławienia na grunt
cywilnoprawny,
przy czym niekoniecznie w takim samym znaczeniu, jakie posiadają one w prawie karnym.
Przytoczyć w tym miejscu można orzeczenie Sądu Najwyższego sugerujące, że ofiarą zniewagi może być
również osoba prawna. Uznał on mianowicie wypowiedź pozwanego, dotyczącą Agencji Węgla
Kamiennego SA, w której nazwał ją "gniazdem żmij najdotkliwiej kąsających polskie górnictwo", za
bezprawne naruszenie czci tej osoby prawnej.
414
Zdaniem autorki pojęcie zniewagi w znaczeniu
funkcjonującym w prawie karnym nie może znaleźć zastosowania w przypadku naruszenia dobrego
imienia osoby prawnej, z uwagi na to, że podmiot ten nie posiada zdolności subiektywnego postrzegania
własnej godności.
Także na gruncie prawa cywilnego pojęcie dobrego imienia osoby prawnej posiada pewną specyfikę.
Osoby prawne jako podmioty niemogące odczuwać nie posiadają dobra osobistego odpowiadającego czci
osoby fizycznej, rozumianej jako godność osobista. Świadomość własnej wartości czy szacunek dla
samego siebie wymaga zdolności do subiektywnego postrzegania swojego istnienia. Takie odczucia w
zasadzie nie mogą znaleźć zastosowania w przypadku osoby prawnej. Okazywanie tego rodzaju poczucia
krzywdy przez organy osoby prawnej nie może zostać uznane za wynik naruszenia tak rozumianej
godności osobistej osoby prawnej. Zwykle takie zachowanie organu osoby prawnej jest reakcją
wynikającą z obiektywnej oceny potencjalnych konsekwencji zachowania sprawcy naruszenia w sferze
możliwości prawidłowego funkcjonowania osoby prawnej.
415
Wobec powyższego w doktrynie i w orzecznictwie powszechnie akceptuje się zaliczenie do dóbr
osobistych osób prawnych jedynie dobrego imienia, rozumianego jako dobre mniemanie innych osób o
danym podmiocie prawa, w szczególności z uwagi na jego działalność. Podkreślić przy tym należy, że
dobr
e imię uznawane jest przez przedstawicieli doktryny prawa za jedno z podstawowych dóbr osobistych
osoby prawnej.
416
Taki wniosek wynika również z orzecznictwa. W szczególności wyraźnie poruszył tę
kwestię Sąd Najwyższy w sprawie naruszenia dóbr osobistych szkoły wyższej.
417
Przedmiotem tego
postępowania był artykuł prasowy przypisujący Akademii Muzycznej "nadmierny formalizm, niechęć do
jednostek wybitnych, pochwałę przeciętności i niski poziom kształcenia zawodowego". Sąd Najwyższy
uznał, że podjęta przez dziennikarza krytyka nie wykazywała cechy rzeczowości oraz rzetelności i w
związku z tym wykraczała - również z uwagi na formę - poza granice wytyczone przez zasady współżycia
społecznego, "które »nakazują zachowanie szacunku dla każdego i liczenie się z poczuciem własnej
godności, osobistej wartości, pożyteczności społecznej« (art. 6 ust. 1 Prawa prasowego)".
418
Odnosząc
ten wniosek do formy organizacyjnej powoda Sąd stwierdził, co następuje: "Dobra osobiste osób
prawnych -
to wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może funkcjonować zgodnie ze swym
zakresem działań (art. 43 w związku z art. 23 k.c.). Szkoła wyższa może należycie wypełniać powierzone
jej zadania dydaktyczno-
wychowawcze, polegające na kształceniu i wychowywaniu młodzieży tylko
wówczas, gdy dysponuje odpowiednio wysokim autorytetem wychowawczym i moralnym". Dalej w wyroku
stwierdzono, że dziennikarz zarzucając powodowi niewłaściwe postępowanie w działalności zawodowej,
naraził go na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania tej działalności, nie będąc wystarczająco
rzetelnym w formułowaniu krytyki. Naruszone zostało w ten sposób dobre imię tej osoby prawnej, które
Sąd Najwyższy uznał za jedno z podstawowych dóbr osobistych związanych immanentnie z ustawowym
zakresem funkcji szkoły wyższej.
Podobne orzeczenie zapadło w sprawie posądzenia jednej z gazet o nierzetelność publikacji
prasowych.
419
Sąd uznał, że publikowanie na łamach gazety artykułów zarzucających innej gazecie
łamanie zasad warsztatu dziennikarskiego stanowi naruszenie jej dobrego imienia. Także w tym
przypadku uznano, że tego typu wypowiedzi podważają zaufanie opinii publicznej, które jest niezbędnym
elementem warunkującym możliwość funkcjonowania tego typu osoby prawnej. Bez wątpienia także
publikacje zawierające stwierdzenia na temat bankructwa danego czasopisma mogą godzić w dobre imię
jego wydawcy, jeżeli pozbawione są podstaw faktycznych.
420
Słowo "bankrut" niesie ze sobą szczególnie
negatywną ocenę działalności osoby prawnej i możliwości jej dalszego funkcjonowania. Sąd Apelacyjny
słusznie więc podkreślił, że użycie w publikacji prasowej tego określenia w odniesieniu do podmiotu
przeżywającego faktycznie poważne kłopoty finansowe nie wystarczy do zwolnienia z odpowiedzialności
za naruszenie dobrego imienia.
421
Zdaniem
Sądu w takich przypadkach konieczne jest wykazanie, że
istniał ponadto istotny interes społeczny uzasadniający rozpowszechnienie takiej informacji.
Zasadniczo za naruszenie dobrego imienia osoby prawnej uznać należy te wypowiedzi, które w
sposób nieuzasadniony zarzucają jej niewłaściwe postępowanie w prowadzonej przez nią działalności,
wskutek czego zostaje ona narażona na utratę zaufania potrzebnego do funkcjonowania zgodnie z
zakresem jej zadań. Przykładowo może to mieć związek z nierzetelną oceną jej działalności,
wiarygodności kredytowej, zarzucaniem niewypełnienia ciążących na niej zobowiązań publicznych, jak i
pomówieniami o podejmowanie działań na szkodę swoich klientów. Ponadto za naruszenie uznać należy
również pomawianie o takie postępowanie, które ma osobę prawną poniżyć w oczach opinii publicznej.
Przykładem mogą być publikacje bezpodstawnie stwierdzające, że dana osoba prawna w czasie wojny
czerpała korzyści z pracy jeńców obozów koncentracyjnych, sprzeniewierzała uzyskane na cele
charytatywne środki finansowe, była zaangażowana w nielegalny handel bronią, wbrew prawu
finansowała kampanię polityczną jakiegoś ugrupowania bądź świadomie narażała życie i zdrowie swoich
pracowników.
Podkreślić należy, że naruszenie dobrego imienia osoby prawnej następuje zawsze wtedy, gdy
rozpowszechniane informacje na jej temat są nieprawdziwe i prowadzą do zniesławienia. Trudno skutek
ten wiązać z informacjami nieprawdziwymi, które nie posiadają charakteru zniesławiającego (np.
rozpowszechnianie fałszywej informacji, że spółka zmieniała siedzibę czy zaprzestała działalności, a
szczególnie, gdy rozpowszechniana nieprawdziwa informacja przedstawia dany podmiot w bardzo
korzystnym świetle). W dużej mierze ocena, czy doszło do naruszenia dobrego imienia w takich
sytuacjac
h zależeć będzie od kontekstu wypowiedzi i pozostałych okoliczności stanu faktycznego.
Dotychczasowy dorobek doktryny prawa cywilnego oraz orzecznictwa zdaje się sugerować, że
podobny skutek posiadać może również rozpowszechnianie informacji prawdziwych na temat osoby
prawnej.
422
Jednakże zdaniem autorki do naruszenia dobrego imienia osoby prawnej nie może dojść, gdy
opublikowane informacje są prawdziwe. W takiej sytuacji dobrem osobistym, którego naruszenie może
wchodzić w grę, jest swego rodzaju "prywatność" osoby prawnej, która omówiona zostanie poniżej. W
związku z tym, że dotychczas nie uznawano istnienia tego typu dobra osobistego w odniesieniu do osób
prawnych, powyższa kwalifikacja tego typu zdarzeń jako naruszenia dobrego imienia wydawała się
nieuni
kniona. Obecnie jednak w związku ze wzrastającym znaczeniem ochrony prywatności należy
zdaniem autorki pojęcie to odnieść również do osób prawnych. Prowadzić to powinno także do
odróżnienia zdarzeń mogących skutkować naruszeniem dobrego imienia od ingerencji w sferę
prywatności. Z tego punktu widzenia kryterium prawdziwości publikowanych informacji stanowić może
użyteczny element w procesie dokonywania oceny stanu faktycznego i prawnej kwalifikacji naruszenia.
Istnieje jednak pewien wyjątek, gdy opublikowanie prawdziwej informacji prowadzić może do
naruszenia dobrego imienia. Został on wyraźnie sformułowany w orzeczeniu Sądu Najwyższego
wydanego właśnie w sprawie ochrony czci osoby prawnej. Stwierdzono w nim, że badając tego typu
naruszenia "uwzględniać należy nie tylko semantyczne znaczenie użytych słów, ale również kontekst
sytuacyjny oraz społeczny jego odbiór oceniany według kryteriów właściwych dla ludzi rozsądnych i
uczciwych".
423
Wobec tego do naruszenia dobrego imienia osoby prawnej może dojść także wtedy, gdy
publikacja zawiera zarzuty zasadniczo prawdziwe, ale jednocześnie sposób, forma czy też kontekst ich
rozpowszechniania stawiają osobę prawną w fałszywym świetle.
Pozostaje jeszcze rozstrzygnięcie, czy do naruszenia dobrego imienia konieczne jest bezpośrednie
wskazanie na daną osobę prawną, czy też wystarczy, że w jakikolwiek sposób będzie ją można na
podstawie wypowiedzi zidentyfikować. Praktyka dostarcza licznych przykładów tego typu
kontrowersyjnych sytuacji przede wszystkim ze sfery działalności mass mediów.
424
Na przykład zdarza
się, że telewizja prezentuje program dotyczący rażąco niskiej jakości usług w jakiejś branży, co
ilustrowane bywa materiałem filmowym, w którym widz zobaczyć może szyld konkretnego podmiotu,
skądinąd mającego świetną reputację. Podobny brak odpowiedzialności obserwować można w
programach mających w założeniu dostarczać fachowych informacji o stanie gospodarki, w tym
poszczególnych jej sektorów. Informowanie o spodziewanych upadłościach przedsiębiorstw
niewymienionych z n
azwy, których tożsamość z łatwością można ustalić na podstawie towarzyszącego
materiału filmowego, nie pozostaje bez wpływu na ich funkcjonowanie. Wydaje się, że nie jest konieczne
bezpośrednie wskazanie nazwy osoby prawnej w publikacji zawierającej informacje, które mogą stanowić
naruszenie jej dobrego imienia. Wystarczy, by odbiorca, zapoznawszy się z nią, uznał, że odnosi się ona
do konkretnego podmiotu.
Rodzi się również pytanie, czy można mówić o naruszeniu dobrego imienia w odniesieniu do osób
prawnyc
h, które dopiero co powstały i nie są jeszcze znane. Wydaje się, że tak jak osoby fizyczne
korzystają z ochrony swojej godności, niezależnie od tego, czy są osobami publicznymi, czy nie, tak i w
przypadku osób prawnych nieposiadających jakiejś szczególnej renomy ochrona dobrego imienia nie jest
wykluczona. Publikacje pomawiające je o niewłaściwe postępowanie mogą w ich przypadku być nawet
bardziej dotkliwe, gdyż mogą uniemożliwić rozpoczęcie lub rozwinięcie działalności zgodnie z założonymi
celami. Wobec te
go uznać należy, że każda osoba prawna od początku swego istnienia do jego kresu
może chronić swoje dobre imię, które przysługuje jej na mocy wspomnianego na początku domniemania
rzetelności w prowadzonej działalności.
W praktyce pojawia się często problem rozróżnienia między naruszeniem dobrego imienia osoby
prawnej i osób fizycznych będących jej pracownikami lub w inny sposób pozostających z nią w ścisłym
związku. W szczególności należy się zastanowić, kiedy negatywne wypowiedzi na temat osób fizycznych
z
atrudnionych przez osobę prawną prowadzić mogą do naruszenia reputacji tego ostatniego podmiotu.
Przykładem z orzecznictwa ilustrującym tę kwestię jest sprawa dotycząca artykułu prasowego na temat
korupcji wśród urzędników jednej z gmin. Sąd Najwyższy w wyroku z 9 maja 2002 r. zgodził się ze
stanowiskiem sądów I i II instancji, że popularny tygodnik dopuścił się naruszenia dobrego imienia gminy,
formułując zarzuty przeciwko działaniom jej urzędników.
425
Mimo braku wyraźnego potwierdzenia w treści
wyroku, wy
daje się, że sąd uznał posądzenie o korupcję urzędników wymienionej z nazwy gminy, gdy nie
wymieniono jednocześnie nazwisk tych urzędników, za godzące przede wszystkim w dobre imię samej
gminy.
W tym kontekście interesującą kwestią jest możliwość naruszenia dobrego imienia spółki kapitałowej
w wyniku naruszenia dobrego imienia jej wspólnika. Nie wydaje się, by można było mówić o jakimkolwiek
automatycznym wkroczeniu w sferę praw osobistych obu tych podmiotów, nawet wtedy, gdy naruszenie
dobrego imienia wspólnika dokonane zostało w kontekście jego pozycji w spółce. Zawsze należy oceniać
naruszenie dóbr osobistych i jego bezprawność w odniesieniu do konkretnego podmiotu indywidualnie. Za
ilustrację tego problemu może posłużyć orzeczenie, którego przedmiotem była publikacja wypowiedzi
zawierającej sformułowanie, że wymieniona z nazwiska osoba fizyczna jest "wyjątkowo niesolidnym i
nieodpowiedzialnym partnerem".
426
W artykule tym podano również informację, że wspomniana osoba jest
jedynym udziałowcem w wymienionej z nazwy spółce z o.o. Sąd uznał, że "inkryminowana wypowiedź
kierownika działu handlowego strony pozwanej może być interpretowana jako zarzut wobec spółki. (...)
Krytyka postępowania Primi w kontaktach handlowych ingeruje nie tylko w jego dobre imię, ale także w
dobre imię spółki Prima, gdyż zarzut skierowany wobec Primum odnosi się do działalności, z którą spółka
jest identyfikowana w odbiorze czytelników poinformowanych o »przynależności« spółki do Primo".
427
Podsumowując, stwierdzić należy, że możliwość naruszenia dobrego imienia osoby prawnej w wyniku
pomówienia osoby z nią związanej zależy od rodzaju stawianego zarzutu. Jeżeli odnosi się on wyłącznie
do określonej osoby fizycznej (np. prezes spółki z o.o. przyjął łapówkę), nie można uznać, że doszło
r
ównocześnie do naruszenia dobrego imienia osoby prawnej. Natomiast gdy w opinii przeciętnego
odbiorcy inkryminowana wypowiedź odnosić się będzie również do osoby prawnej, z uwagi na
utożsamianie jej z osobą fizyczną będącą bezpośrednim poszkodowanym, nie jest wykluczone, że w
konkretnych okolicznościach dojdzie do naruszenia dobrego imienia także tej osoby prawnej.
Szczególna sytuacja ma miejsce, gdy do naruszenia dobrego imienia dochodzi w wyniku
przytaczania przez dziennikarza wyraźnie cudzej wypowiedzi bez odpowiedniego komentarza. W takich
sytuacjach trudno stwierdzić, czy odpowiedzialność za ewentualne naruszenia dobrego imienia osoby
prawnej ponosi dziennikarz czy osoba, której wypowiedź on zacytował. Przykładem jest sprawa o
naruszenie dobrego imienia
spółki z o.o. w wyniku publikacji relacjonującej wypowiedzi i opinie radnych na
jej temat.
428
Powodowa spółka podnosiła, że zacytowane wypowiedzi nie odpowiadały prawdzie, a oceny
nie miały oparcia w faktach. Na bazie tego stanu faktycznego Sąd Najwyższy dokonał interesującego
rozróżnienia prawnych konsekwencji sytuacji, gdy autor tekstu stwierdza fakty i wyraża własne opinie,
oraz gdy powołuje się na fakty przytoczone przez innych i wyrażone przez nich oceny, wskazując
jednocześnie źródło tych informacji. W pierwszym przypadku uchylenie bezprawności działania osoby,
której zarzuca się naruszenie dóbr osobistych, polega na przeprowadzeniu tzw. dowodu prawdy,
wykazującego prawdziwość przytoczonych faktów i rzetelność dokonanej oceny. Natomiast w drugiej
sytu
acji konieczne będzie wykazanie przez dziennikarza, że jego źródło informacji było wiarygodne. Nie
jest natomiast konieczne wykazanie przez dziennikarza, że fakty, o których osoby uznane za wiarygodne
źródło mówiły, miały rzeczywiście miejsce. Wobec tego za wystarczające uznać należy udowodnienie, że
istniało powołane źródło informacji, rzeczywiście wypowiedziało się w sprawie, przy czym według
kryterium rozsądnie rozumujących osób zasługiwało na zaufanie. W rozstrzyganym stanie faktycznym
dziennikarze rela
cjonowali opinie członków podkomisji wyłonionej przez komisję rewizyjną miasta, a więc
osób cieszących się zaufaniem społecznym. Nawet więc, gdy w relacji przytaczającej cudze wypowiedzi
opisowe, czy też ocenne, dojdzie do naruszenia dobra osobistego, bezprawność działania autora tekstu
będzie wyłączona, bez konieczności udowodnienia przez niego prawdziwości i rzetelności
przedstawionych informacji.
Sytuacja będzie wyglądać podobnie w przypadku przytaczania treści dokumentów urzędowych, gdy
prowadzić to może do naruszenia dobrego imienia podmiotów w nich opisanych. Należy się zgodzić z
orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Łodzi, w którym czytamy: "Legalność sformułowań, zarzutów i zaleceń
zawartych w protokole kontrolnym Najwyższej Izby Kontroli w zasadzie nie może być przedmiotem oceny
sądu powszechnego w sprawie o ochronę dóbr osobistych kontrolowanej osoby czy instytucji".
429
Oznacza to, że również dziennikarz publikujący informacje zaczerpnięte z takiego protokołu nie ponosi
odpowiedzialności za ich rzetelność, gdyż może polegać na oficjalnym charakterze tego dokumentu.
Jednakże należy się zastanowić, co by było, gdyby sformułowania, zarzuty i zalecenia protokołu
wykraczały poza merytoryczny zakres prowadzonej kontroli, poza fakty będące jej przedmiotem, a więc
dotyczyłyby tych sfer aktywności kontrolowanego, których uprawnienia organu kontrolującego nie sięgają,
albo też w sposób oczywisty wykraczałyby poza granice rzeczywistej potrzeby, co do ostrości ich
formułowania czy przyzwoitości. Z cytowanego orzeczenia wynika, że w takich okolicznościach można
byłoby dopuścić przeprowadzenie sądowej kontroli dokumentu urzędowego z punktu widzenia ochrony
dóbr osobistych, gdzie pozwanym byłby autor takiego raportu. Wobec tego, gdy cytowane zarzuty są
poważne, wydaje się, że także dziennikarz powinien się zastanowić, czy istnieją jakieś podstawy do
ewentualnego kwestionowania kwalifikacji autora raportu, jego wiarygodności czy też zakresu jego
kompetencji, co przecież mogłoby podawać w wątpliwość treść przygotowanego przez niego
dokumentu.
430
Ponadto trudno uznać, że przedmiotem publikacji udostępniającej daną informację
szerokiemu odbiorcy mogą być wszelkie wiadomości zawarte w dokumentach urzędowych. Istotne
znaczenie posiada w tym względzie ustawa o dostępie do informacji publicznej.
431
W przypadku oceny bezprawności cytowania wypowiedzi pochodzących z wiarygodnych źródeł, czy
też powoływania się na dokumenty urzędowe, gdy może to stanowić naruszenie dobrego imienia osoby
prawnej, należy wziąć pod uwagę jeszcze jedno kryterium. Mianowicie wyłączenie odpowiedzialności nie
może mieć miejsca w sytuacji, gdy od momentu powstania dokumentu urzędowego czy też uzyskania
wypowiedzi wiarygodnej osoby doszło do ujawnienia faktów podważających zawarte w nich oceny czy też
informacje.
Dziennikarz powołujący się w publikacji na tego typu źródła obowiązany jest uwzględnić
później ujawnione informacje. W przeciwnym wypadku świadome przemilczenie, czy też zaniedbanie
rzetelnego przedstawienia stanu faktycznego, może prowadzić do bezprawnego naruszenia dobrego
imienia osoby prawnej.
Szczególny problem pojawia się natomiast, gdy zarzuty zawarte w tych tzw. wiarygodnych źródłach
są niemożliwe do udowodnienia. Chodzi tu na przykład o postawienie w raporcie NIK zarzutu spółce
farmaceutycznej, że planowała ona sfałszowanie wyników badań nowego leku, by przyśpieszyć jego
wprowadzenie na rynek, gdy jednocześnie nie popiera się go żadnymi dowodami. Dalsze
rozpowszechnianie takiej informacji, jeśli nie można zweryfikować jej prawdziwości, może stanowić
bezprawne naruszenie dobrego imienia owej spółki i prowadzić do powstania odpowiedzialności za to
naruszenie nie tylko w odniesieniu do autorów owego raportu, ale i dziennikarza, który go cytuje. W
rezultacie powyższa analiza prowadzi do wniosku, że cytowanie wypowiedzi, nawet tych pochodzących z
wiarygodnych źródeł, może prowadzić do bezprawnego naruszenia dobrego imienia osoby prawnej.
Wobec tego, zdaniem autorki, dziennikarz nie jest w takich przypadkach całkowicie zwolniony od
obowiązku weryfikacji cytowanych wypowiedzi, w szczególności gdy z jej treści nie wynikają żadne
podstawy do stawianych zarzutów, a wiarygodność jej autora nie jest potwierdzona.
Pozostaje jeszcze poruszyć problem wypowiedzi o charakterze satyrycznym jako mogących
potencjalnie pr
owadzić do naruszenia dobrego imienia osoby prawnej. Mimo że w oczach opinii publicznej
satyra zwykle jest tą formą wypowiedzi, która nie niesie ze sobą naruszenia dóbr osobistych, brak jest
podstaw do twierdzenia, że satyryczny charakter utworu z góry wyłącza możliwość naruszenia, czy też
bezprawność działania autora. Można przytoczyć w tym kontekście orzeczenie Sądu Najwyższego, które
obszernie odniosło się do tej kwestii: "Krytyka cudzego postępowania lub zapatrywań nie powinna
przekraczać granic potrzebnych do osiągnięcia społecznego celu krytyki, i także satyryczne ujęcie nie
powinno naruszać dobrego imienia podmiotu prawa. Chociaż niekiedy forma utworu, w tym wypadku
felietonu satyrycznego, upoważnia do zastosowania ostrzejszych środków ekspresji literackiej, to nie
uprawnia do naruszenia dóbr osobistych innej osoby. (...) Respektując w pełni prawo do podejmowania
krytyki postępowania lub poglądów innych osób również w formie ostrej satyry, należy mieć na względzie,
że także satyra nie może wykraczać poza rzeczywistą potrzebę i poniżać godności osobistej »dotkniętej«
nią osoby".
432
Skoro podmiotami pojawiającymi się w materiałach satyrycznych są również osoby prawne,
nie można wykluczyć naruszenia dobrego imienia również tych podmiotów. Kryteria oceny bezprawności
będą podobne do omówionych wyżej, co oznacza, że wkroczenie przez autora w sferę cudzych dóbr
osobistych powinno być usprawiedliwione wagą problemów lub zjawisk będących przedmiotem
satyrycznej wypowiedzi. Ponadto istotne znaczenie może mieć zamiar, którym kierował się autor
publikacji. Nie ulega jednak wątpliwości, że w większości przypadków trudno będzie przekonująco
dowieść osobie prawnej, że utwór satyryczny stał się źródłem naruszenia jej dobrego imienia.
W konkluzji należy podkreślić znaczenie ochrony dobrego imienia dla osoby prawnej. Pomówienie jej
o niewłaściwe postępowanie może decydować o możliwości jej dalszego istnienia. Zasadniczo nie jest
konieczne wyraźne wskazanie konkretnej osoby prawnej w publikacji, aby nastąpiło naruszenie jej
dobrego imienia, wystarczy bowiem, że odbiorca będzie w stanie ją zidentyfikować na podstawie
publikacji. Jeżeli chodzi o kategorie wypowiedzi, które wkraczają w sferę dobrego imienia, to podkreślić
należy, że publikacja informacji nieprawdziwych zawsze będzie stanowić podstawę do powołania się na
ochronę określoną w art. 24 w zw. z art. 43 k.c. Ponadto wypowiedzi o charakterze wartościującym mogą
również prowadzić do naruszenia dóbr osobistych, jeżeli nie znajdują one oparcia w faktach. Natomiast
rozpowsz
echnianie informacji prawdziwych stanowić może naruszenie dobrego imienia tylko wtedy, gdy
stawia osobę prawną w fałszywym świetle. Wspomnieć należy, że publikacja prawdziwych informacji na
temat osoby prawnej może również stanowić naruszenie innych dóbr osobistych, ale to zagadnienie
omówione zostanie w kolejnych podrozdziałach.
3.3. Tajemnica korespondencji
Tajemnica korespondencji jest dobrem osobistym wymienionym wyraźnie w art. 23 k.c., co więcej,
zdaniem autorki, może ona przysługiwać osobie prawnej bez konieczności dokonywania jakichkolwiek
szczególnych modyfikacji. W praktyce kłopoty może sprawiać jedynie określenie, czy w danym momencie
mamy do czynienia z korespondencją osoby prawnej czy osoby fizycznej, która równocześnie pełni
funkcję jej organu, bądź też jest z nią związana w inny sposób. W braku wyraźnego oznaczenia
korespondencji, za decydujące kryterium powinna zostać uznana jej treść.
Zakres pojęcia "korespondencja" na gruncie prawa cywilnego nie został zdefiniowany. Powszechnie
jednak akc
eptuje się jego szeroką definicję, co pozostaje w zgodzie z gwarancjami konstytucyjnymi i
aktualnymi potrzebami społecznymi wynikającymi z rozwoju technicznych form komunikacji
interpersonalnej.
433
Zatem ochronie podlegać będą wszelkie formy porozumiewania się interpersonalnego
wykorzystujące w tym celu jakiś nośnik fizyczny, przy czym adresatem komunikatu powinien być zawsze
ściśle określony podmiot.
434
Oprócz tradycyjnie pojmowanej korespondencji w formie pisemnej art. 23 k.c.
obejmuje więc porozumiewanie się za pośrednictwem telefonu, telegrafu, internetu, środków
audiowizualnych itp. Ustawodawca nie wprowadził w tym zakresie żadnych ograniczeń podmiotowych, jak
i przedmiotowych, co można interpretować jako wskazówkę co do równego traktowania korespondencji
prywatnej i urzędowej.
435
Warunkiem ochrony korespondencji bez względu na rodzaj zastosowanego nośnika jest jej poufny
charakter, na co wyraźnie wskazuje użyte sformułowanie "tajemnica korespondencji". Z punktu widzenia
art. 23 k.c. obojętna jest jej zawartość, a tym samym wartość, jaką dla adresata i nadawcy ma treść
korespondencji. Naruszenie tajemnicy korespondencji będzie więc miało miejsce zawsze, gdy osoba
trzecia wbrew woli adresata lub nadawcy zapozna się z zawartością cudzej korespondencji, gdy ujawni jej
treść innym, gdy uniemożliwi otrzymanie jej przez adresata, a wreszcie, gdy zmieni jej treść lub w
jakikolwiek sposób uniemożliwi osobie uprawnionej zapoznanie się z nią. Uzyskanie dostępu do cudzej
korespondencji może być wynikiem po prostu otwarcia zamkniętego listu, jak i zainstalowania urządzeń
służących do szeroko rozumianej inwigilacji.
W zakresie tajemnicy korespondencji mieści się również uregulowana odrębnymi przepisami
tajemnica telekomunikacyjna.
436
Z jej treści wynika, że tajemnicą objęta jest nie tylko poufna treść
przekazu, ale i sam fakt komunikowania się. Stanowi to istotne rozwinięcie treści omawianej tajemnicy.
Można się jednak zastanawiać, czy w takim przypadku ujawnienie bez zgody zainteresowanych faktu
prowadzenia korespondenc
ji między konkretnymi osobami rzeczywiście narusza prawo do tajemnicy
korespondencji, czy raczej prawo do prywatności. Niewykluczone jest także równoczesne naruszenie obu
dóbr osobistych. Wydaje się, że rozstrzygnięcie tego problemu w sposób definitywny nie jest możliwe bez
szczegółowej analizy stanu faktycznego.
Należy także pamiętać, że tajemnica korespondencji zakłada istnienie dwóch stron: nadawcy i
adresata, gdyż tylko korespondencja skierowana do konkretnego podmiotu, czyli korespondencja
zindywiduali
zowana, mieści się w zakresie przedmiotowym art. 23 k.c.
437
W istocie to nadawca decyduje o
prawnym charakterze jego komunikatu, gdyż to jego wola ukrycia treści listu przed osobami trzecimi i
wskazanie adresata, jako uprawnionego do zapoznania się z nią, konstytuuje tajemnicę korespondencji.
Powinien się on jednak liczyć z koniecznością dołożenia starań, by informacje dotyczące prywatności
adresata zostały mu przekazane w sposób zapewniający jej poszanowanie. Z drugiej strony także adresat
powinien zachowa
ć dyskrecję, gdy korespondencja zawiera informacje dotyczące sfery prywatności
nadawcy.
438
Prawo nie wymaga oczywiście stosowania szczególnych środków uniemożliwiających dostęp do
treści listu innym osobom poza adresatem, ważne jest jednak, by wola zachowania poufnego charakteru
komunikatu została wyraźnie zamanifestowana (np. poprzez zaklejenie koperty). Interesujące jest w tym
kontekście orzeczenie, w którym Sąd Apelacyjny stwierdził, że: "przesłanie dłużnikowi przez wierzyciela
upomnienia do zapłaty zaległej należności w sposób umożliwiający zapoznanie się z treścią upomnienia
przez inne niż adresat osoby, stanowi naruszenie dobra osobistego adresata, jakim jest tajemnica
korespondencji, podlegająca ochronie na podstawie art. 23 k.c."
439
Wynika z tego, że tajemnica
korespondencji jako dobro osobiste przysługuje zarówno adresatowi, jak i nadawcy.
440
Natomiast osoba
trzecia nawet wtedy, gdy korespondencja zawiera informacje na jej temat, nie może powoływać się na
prawo do tajemnicy korespondencji, co oczywiście nie wyklucza w takich okolicznościach możliwości
powoływania się na ochronę innych dóbr osobistych. Natomiast ujawnienie treści korespondencji przez
osobę trzecią w zasadzie wymaga zgody obu tych podmiotów. Ujawnienie treści korespondencji bez ich
zgod
y nie będzie bezprawne tylko wtedy, gdy można powołać się na jakieś okoliczności wyłączające
bezprawność naruszenia.
Korespondencja jest również przedmiotem zainteresowania prawa autorskiego. Nie można
zapominać o możliwości istnienia praw autorskich do korespondencji, przysługujących oczywiście
nadawcy (autorowi), jeżeli stanowiłaby ona utwór w rozumieniu prawa autorskiego. Zgodnie z dominującą
opinią wykluczone jest traktowanie osoby prawnej jako twórcy.
441
Jednakże zgodnie z powszechnie akceptowaną opinią J. Barty i R. Markiewicza, art. 82 ustawy o
prawie autorskim i prawach pokrewnych nie odnosi się wyłącznie do korespondencji będącej utworem, ale
zakresem przedmiotowym obejmuje korespondencję w ogóle.
442
Ważne jest jednak zwrócenie uwagi, że
w ramach tej regulacji chroniona jest korespondencja sama w sobie, a nie tajemnica korespondencji.
Regulacja ta nie pozostaje jednak bez wpływu na ochronę dóbr osobistych. Przepisy prawa autorskiego
uznaje się bowiem za lex specialis w stosunku do przepisów Kodeksu cywilnego i znajdą one
zastosowanie zawsze, gdy naruszenie tajemnicy korespondencji odbywać się będzie poprzez
rozpowszechnianie jej treści, co oczywiście nie wyklucza odwołania się do ogólnych przepisów o ochronie
dóbr osobistych na podstawie § 3 art. 24 k.c.
443
Zasadniczo przepisy prawa autorskiego precyzują prawo do tajemnicy korespondencji w aspekcie
ograniczonym do decydowania o rozpowszechnianiu jej treści. W tym kontekście istnieją pewne
wątpliwości co do zakresu podmiotowego ochrony korespondencji w związku z treścią art. 82 ustawy o
prawie autorskim i prawach pokrewnych.
444
Nakłada on na osobę zamierzającą rozpowszechniać
korespondencję, także i nadawcę, obowiązek uzyskania zgody adresata, a po jego śmierci przez 20 lat -
zgody jego bliskich. Pojęcie "rozpowszechniania" należy interpretować tak jak rozumiane jest ono w
prawie autorskim, a więc chodzi tu o publiczne udostępnianie.
445
Na pierwszy rzut oka przepis ten dotyczy
adresatów będących osobami fizycznymi, natomiast podmiotem zobowiązanym może być zarówno osoba
fizyczna, jak i osoba prawna. Gdyby uznać, że art. 82 odnosi się tylko do korespondencji zawierającej
elementy twórcze, wtedy osoba prawna jako adresat zostałaby wyeliminowana z zakresu tej regulacji.
Biorąc pod uwagę literalną wykładnię tego przepisu, zastanawiać się można, czy ten wymóg zgody nie
powinien być ograniczony tylko do sytuacji, gdy adresatem jest osoba fizyczna.
446
Przemawia za tym
przyznanie uprawnienia do wyrażenia zgody członkom rodziny adresata w okresie dwudziestu lat od jego
śmierci. Istnieją więc podstawy do twierdzenia, że gdy adresatem jest osoba prawna, nie ma
normatywnych przesłanek na gruncie prawa autorskiego dla uzależnienia możliwości rozpowszechniania
treści skierowanej do niej korespondencji od uzyskania jej zgody. Wobec tego ujawnienie treści
korespondencji skierowanej do osoby prawnej należy oceniać raczej z punktu widzenia całego systemu
ochrony dóbr osobistych. W szczególności nie może ono prowadzić do naruszenia prawa do tajemnicy
korespondencji chronionej przez Kodeks cywilny.
Kolejna kwestia związana z art. 82 prawa autorskiego, która zasługuje na uwagę, odnosi się do
uprawnień samego adresata listu. Mianowicie, czy wobec powyższego należy wnioskować, że adresat
korespondencji może ją rozpowszechniać bez zgody nadawcy? Z pewnością gdy chodzi o
korespondencję będącą utworem w rozumieniu prawa autorskiego, trzeba brać pod uwagę autorskie
prawa osobiste nadawcy. W pozostałym zakresie wydaje się, iż adresat musi liczyć się z tym, że
ujawniając treść poufnej korespondencji, może naruszyć dobra osobiste nadawcy, w tym również
tajemnicę korespondencji, co powinno być oceniane w myśl art. 23 i 24 k.c.
447
Pozostają jednak wątpliwości, czy także na gruncie Kodeksu cywilnego udostępnianie publiczne
treści korespondencji przez osobę trzecią prowadzić będzie zawsze do naruszenia tajemnicy
korespondencji adresata, gdy jest nim osoba prawna. Wydaje się, że w dużej mierze będzie to zależeć od
tego, z jaką osobą prawną mamy do czynienia, a mianowicie czy jest to publiczna osoba prawna czy też
inna. Uważa się, że publiczne osoby prawne działające w ramach przysługującego im imperium
władczego nie są podmiotami stosunków cywilnoprawnych, czego konsekwencją jest brak możliwości
powoływania się w pewnym zakresie na cywilnoprawną ochronę dóbr osobistych.
448
Wydaje się jednak,
że przedmiot ochrony prawa do tajemnicy korespondencji umożliwia tym podmiotom powoływanie się na
ochronę wypływającą z Kodeksu cywilnego, przy czym w pierwszym rzędzie w grę wchodzić będą środki
prawa publicznego, w szczególności wynikające z ustawy o dostępie do informacji publicznej, o ochronie
informacji niejawnych oraz prawa karnego.
449
Podobne wątpliwości nie pojawiają się w stosunku do osób prawnych prawa prywatnego
występujących w charakterze podmiotów stosunków cywilnoprawnych. Zasadniczo mają one możliwość
korzystania z cywilnoprawnej ochrony tajemnicy
korespondencji, jako że ta została zagwarantowana
przez Kodeks cywilny w takim samym stopniu wszystkim podmiotom prawa. Przemawia za tym również
zobiektywizowany charakter naruszenia tego dobra osobistego, który uniezależnia jego istnienie od
szczególnej natury danego podmiotu. Gdyby uznać inaczej, oznaczałoby to, że tajemnica korespondencji
nie chroni korespondencji jako takiej, tylko jej zawartość, gdy zasługuje na utrzymanie jej w poufności.
Pozostaje jeszcze jeden problem związany z tajemnicą korespondencji. Wielokrotnie pojawiały się
opinie, że tajemnica korespondencji jest elementem składowym sfery życia prywatnego,
450
czy też
szeroko pojmowanej sfery tajemnicy.
451
Obie koncepcje były przedmiotem wnikliwej analizy
przeprowadzonej przez I. Dobosz, której wyniki zasługują, co do zasady, na całkowitą akceptację.
Przeciwko ujęciu tajemnicy korespondencji w ramach nadrzędnej kategorii sfery życia prywatnego autorka
powołuje się na różny zakres przedmiotowy tych dwóch dóbr osobistych oraz odmienne przesłanki
ochrony. Zaakceptowanie przeciwnej koncepcji prowadziłoby do tego, że zakresem ochrony objęta byłaby
wyłącznie korespondencja prywatna.
452
Pamiętać należy również o tym, że zakres ochrony prywatności
nie jest jednakowy dla wszystkich, co dodatkowo komplik
owałoby sytuację. Powiązanie tajemnicy
korespondencji ze sferą życia prywatnego zakwestionowane zostało także poprzez powszechne uznanie
jej za dobro osobiste osób prawnych, które przecież życia prywatnego, w tym konkretnym sensie, nie
posiadają. Tajemnica korespondencji jest więc dobrem osobistym odrębnym od sfery życia prywatnego, a
przedmiotem jej ochrony jest poufność sama w sobie, a nie szczególny charakter jej treści.
453
Podsumowując powyższe rozważania, podkreślić należy zasadniczo identyczny zakres ochrony
tajemnicy korespondencji w przypadku osób fizycznych i osób prawnych. Wynika to z uznania poufności
za jedyny warunek ochrony korespondencji. Z uwagi na funkcje korespondencji pamiętać należy o
istnieniu każdorazowo co najmniej dwóch podmiotów, w odniesieniu do których można mówić o prawie do
tajemnicy korespondencji. Ich uprawnienia na gruncie Kodeksu cywilnego są zasadniczo takie same. W
rezultacie osoba prawna może powołać się na ochronę tajemnicy jej korespondencji zasadniczo i w
przypadku gdy j
est jej nadawcą, i wtedy, gdy jest adresatem.
3.4. Nietykalność pomieszczeń
Zgodnie z treścią art. 23 k.c. nietykalność mieszkania jest jednym z dóbr osobistych osób fizycznych.
Dobro to można bez wątpienia odnaleźć także w sferze interesów osobistych osób prawnych, z tym że w
ich przypadku funkcję mieszkania pełni przede wszystkim siedziba ich organów. Kodeks cywilny nie
stanowi jednakże jedynej regulacji odnoszącej się do nietykalności mieszkania. Zakres przedmiotowy tego
dobra osobistego determinowany
jest przede wszystkim treścią art. 50 Konstytucji, który zapewnia
nienaruszalność mieszkania, a w szczególności stanowi, że przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub
pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie. Wkroczenie zatem bez podstawy
ustawowej do pomieszczeń, które stanowią centrum spraw życiowych podmiotu, jest naruszeniem jego
dobra osobistego.
Nie można uniknąć w tym miejscu odniesienia do sytuacji osób fizycznych. W ich przypadku pojęcie
"mieszkania" konsekwentnie interpre
tuje się w orzecznictwie bardzo szeroko, jako że zalicza się do jego
zakresu ochrony także pomieszczenia niemieszkalne oraz pojazdy.
454
Ponadto podkreśla się często, że
naruszenie nietykalności mieszkania osoby fizycznej związane jest przede wszystkim z ochroną tzw. miru
domowego, ochroną przed zakłóceniem korzystania z pomieszczenia we wspólnie zajmowanym lokalu.
455
Jak podkreślono w jednym z orzeczeń: "Prawo do zachowania nietykalności mieszkania w rozumieniu art.
23 musi być pojmowane w aspekcie niematerialnym, jako prawo do ochrony przed bezprawnym
wtargnięciem w sferę nie samej »substancji mieszkaniowej«, lecz w sferę określonego stanu
psychicznego i emocjonalnego, jaki daje każdemu człowiekowi poczucie bezpiecznego i niezakłóconego
posiadania własnego miejsca, w którym koncentruje swoje istotne sprawy życiowe i chroni swoją
prywatność".
456
Brak natomiast orzeczeń określających zakres nietykalności pomieszczeń osoby prawnej. W
szczególności kontrowersje wzbudza dopuszczalność stosowania cywilnoprawnej ochrony wszystkich
pomieszczeń, które osoba prawna posiada. M. Pazdan sugeruje, że "nietykalność pomieszczeń obejmuje
(...) jedynie pomieszczenia zajmowane przez organy osoby prawnej i ich personel, a nie wszelkie budynki
należące do danej osoby prawnej".
457
Odmienne podejście prezentuje J. Koczanowski, który uważa, że
obok lokalu będącego siedzibą osoby prawnej ochroną należy objąć także lokale wykorzystywane przez
nią nawet tylko czasowo, a także wszelkie "fizycznie wyodrębnione i podmiotowo przypisane miejsca, jak
np. kościół, cmentarz".
458
Należy zwrócić uwagę, że to, czy podmiot uprawniony jest właścicielem mieszkania, ma z
perspektywy cywilnoprawnej ochrony nietykalności mieszkania drugorzędne znaczenie. Podobnie w
przypadku osób prawnych wydaje się, że nie należy kierować się określeniem siedziby zawartym w
rejestrach publicznych, czy istnieniem tytułu własności lokalu, aby określić zakres przedmiotowy ochrony
tego dobra osobistego. O wiele donioślejsze wydaje się określenie pomieszczeń, w których osoba prawna
faktycznie prowadzi swoją działalność.
Taką interpretację przyjął Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawach o naruszenie
nietykalności pomieszczeń osób prawnych.
459
W orzeczeniu dotyczącym dokonania przeszukań w
pomieszczeniach spółki i zajęcia dokumentów mających stanowić dowody w postępowaniu sądowym
Trybunał przypomniał, że już w przypadku osób fizycznych uznał za konieczne szerokie interpretowanie
pojęcia "domicylu" na podstawie art. 8 Konwencji. Obejmuje ono nie tylko dom, ale i biuro, w którym
wykonywana jest działalność zawodowa. Co więcej, naruszenie nietykalności mieszkania osoby fizycznej
ma miejsce również wtedy, gdy przeszukuje się biura spółki, której jest ona głównym wspólnikiem.
460
Kontynuując tę dynamiczną interpretację Konwencji, Trybunał uznał, że nadszedł odpowiedni moment, by
stwierdzić, że art. 8 uprawnia osobę prawną do powoływania się na prawo do poszanowania jej siedziby i
siedziby jej oddziałów, a także innych pomieszczeń, w których prowadzi ona swoją działalność.
461
Narusz
enie nietykalności pomieszczeń następuje nie tylko w wyniku fizycznego wkroczenia w sferę
niezakłóconego posiadania miejsca, w którym koncentruje się działalność osoby prawnej. W związku z
rozwojem nowoczesnych technik inwigilacji do naruszenia tego dobra
osobistego dojdzie także w wyniku
posługiwania się, jak i samego instalowania bez wiedzy uprawnionego urządzeń podsłuchowych lub
ukrytych kamer w pomieszczeniach objętych ochroną. Podkreślić należy w tym miejscu, że tego rodzaju
działania mogą prowadzić do naruszenia również innych dóbr osobistych, np. prawa do prywatności czy
tajemnicy korespondencji.
Powyższe uwagi skłaniają do szerokiego interpretowania ochrony pomieszczeń osoby prawnej,
rozciągając ją na te miejsca, w których koncentruje się jej faktyczna działalność. Zakaz ingerencji w tę
sferę ma na celu poszanowanie niezakłóconej możliwości funkcjonowania osoby prawnej w określonym
miejscu.
3.5. Swego rodzaju "prywatność" osoby prawnej
W doktrynie prawa cywilnego dominuje pogląd, że pojęcie prywatności nie znajduje zastosowania w
stosunku do osób prawnych.
462
Przemawia za tym przede wszystkim sposób definiowania tego pojęcia
niezmiennie nawiązujący do intymności człowieka. Ponadto uzasadnieniem prawnej ochrony tak
rozumianej prywatności są takie potrzeby człowieka, które nie posiadają swojego odpowiednika w sferze
funkcjonowania osoby prawnej.
463
Podkreślić jednak należy, że interpretowanie pojęcia prywatności w
powiązaniu z intymnością nie stanowi jedynej możliwości. Co więcej, analiza historycznego rozwoju tego
pojęcia wskazuje raczej, że u podstaw wykształconej wokół niego regulacji prawnej legła również
konieczność zagwarantowania ochrony innym wartościom wynikającym z konieczności ochrony autonomii
jednostki przed bezprawną ingerencją z zewnątrz. Ponadto nawet jeżeli w przeszłości pojęcie prywatności
odnosiło się wyłącznie do osób fizycznych i ich określonych potrzeb, nie oznacza to, że jego zakres został
raz na zawsze ustalony i nie będzie on podlegać żadnym zmianom.
464
Obserwować można raczej, że
pojęcie to ulega rozwojowi, podążając za zmianami społecznych potrzeb.
Wobec tego to, czy pojęcie prywatności będzie się odnosić także do osób prawnych, w dużej mierze
zależy od tego, jaką przyjmiemy jego definicję, a co za tym idzie, jakiego rodzaju interesy uznamy za
godne ochrony za jego pośrednictwem. Charakterystyczną cechą pojęcia prywatności jest jego
niedookreśloność, co z góry uniemożliwia skonstruowanie jednej wyczerpującej definicji. Stało się to
przyczyną wielu kontrowersji wokół właściwego zakresu jego zastosowania, tym bardziej że potencjalnie
może się ono odnosić do całego szeregu interesów podmiotów prawa związanych z poufnością informacji
ich dotyczących. Bez wątpienia można jednak wskazać na najczęściej powtarzające się elementy przy
próbach określenia treści tego pojęcia.
Tradycyjnie sfera prywatności wyznaczana jest przez możliwość funkcjonowania przy jak
najmniejszej ingerencji z zewnątrz. Coraz częściej dodaje się również stwierdzenie, że każda osoba ma
prawo do decydowania, kiedy, jak
i w jakim zakresie informacje odnoszące się do niej zostaną ujawnione
innym. W związku z tym należy uznać, że ochrona prywatności promuje indywidualność podmiotów prawa
odróżniającą je od siebie. Z drugiej strony jest ona także wyrazem ich autonomii i niezależności w
kształtowaniu swojego postępowania w granicach przewidzianych prawem. W bezpośrednim związku z
nimi pozostaje także chęć poszanowania szeroko rozumianej godności oraz poczucia własnej wartości,
które to istotnie warunkują możliwość realizacji własnych celów.
Warto rozważać treść pojęcia prywatności jednocześnie z punktu widzenia jego społecznego
znaczenia. Podkreślić należy w tym względzie, że prawidłowe relacje społeczne uzależnione są od
wzajemnego poszanowania odmienności członków społeczeństwa. To z kolei prowadzi do
zagwarantowania pluralizmu opinii i aktywności umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie systemu
demokratycznego. Wobec tego trudno przecenić społeczne korzyści wynikające z ochrony prywatności.
Ten aspekt omawianego pojęcia odnieść można również do osoby prawnej. Mianowicie zagwarantowanie
jednostkom organizacyjnym minimum niezależności i autonomii umożliwia kreowanie silnych podmiotów
stanowiących przeciwwagę dla organów państwowych, co posiada również ogromne znaczenie dla
pra
widłowego funkcjonowania demokracji.
Wobec powyższego nie można z góry wykluczyć potencjalnej zdolności osoby prawnej do uznania jej
za podmiot tak szeroko rozumianej prywatności.
465
Jeżeli uznamy, że ochrona prywatności ma służyć
zagwarantowaniu autonomic
znego funkcjonowania człowieka w granicach wyznaczonych prawem, to
dość łatwo zaakceptować możliwość rozszerzenia jej zakresu również o osoby prawne. Nie chodzi tu
bynajmniej jedynie o pośrednią ochronę interesów jednostek tworzących ten podmiot prawa, ale przede
wszystkim o ochronę jej własnych interesów. Osoba prawna jest bowiem podmiotem posiadającym cele,
realizującym za pośrednictwem swoich organów określone interesy, które nie mogą być zredukowane
wyłącznie do celów i interesów poszczególnych osób fizycznych ją tworzących. Ponadto funkcjonuje ona
jako odrębny od tych osób podmiot prawa. Nie ulega natomiast wątpliwości, że zawsze za fasadą
organizacyjną osoby prawnej istnieć będą osoby fizyczne. Z tej perspektywy zaakceptowanie sfery
wewnętrznej autonomii osoby prawnej jako dobra osobistego godnego ochrony prawnej może stanowić
pośrednią ochronę również interesów i wartości zbiorowości osób fizycznych powiązanych z tym
podmiotem. Jest to o tyle istotne, że wielokrotnie pośrednio poszkodowani w wyniku ingerencji w tym
zakresie byliby poszczególni członkowie owej zbiorowości, przy czym nie mogliby oni dochodzić we
własnym imieniu ani grupowo ochrony. Z drugiej strony uznanie szerokiego zakresu podmiotowego prawa
do prywatności pozostaje w zgodzie z przepisami umożliwiającymi organom państwowym wyznaczanie
prawnych ram funkcjonowania osób prawnych. Nie wpływa to również na możliwość ograniczenia ochrony
tak pojmowanej prywatności w przypadku publicznych osób prawnych z uwagi na szczególny wymóg
transparentności podejmowanych przez nie działań.
466
Co do obaw odnoszących się do możliwości ograniczenia realizowania ustawowej misji środków
społecznego przekazu, to przytoczyć należy art. 4 Prawa prasowego, który stanowi: "Przedsiębiorcy i
podmioty niezaliczone do s
ektora finansów publicznych oraz niedziałające w celu osiągnięcia zysku są
obowiązane do udzielenia prasie informacji o swojej działalności, o ile na podstawie odrębnych przepisów
informacja nie jest objęta tajemnicą lub nie narusza prawa do prywatności". Na tej podstawie osoby
prawne prawa prywatnego prowadzące działalność non-profit oraz osoby prawne prowadzące działalność
gospodarczą, o ile nie działają w oparciu o publiczne środki finansowe, mogą odmówić udzielenia prasie
informacji dotyczącej sfery ich interesów chronionych tajemnicą. Pierwsza kategoria podmiotów nie może
powołać się na tajemnicę przedsiębiorstwa, więc w grę będą wchodziły inne tajemnice chronione prawem.
Rozważyć należy, czy nie dotyczy to również pewnych informacji poufnych znajdujących się w sferze ich
"autonomii wewnętrznej". Wydaje się, że akceptacja takiego poglądu nie zagrażałaby możliwości
prawidłowego realizowania misji środków masowego przekazu. Tym bardziej że regulację tę uzupełnia art.
4 ustawy o dostępie do informacji publicznej, stanowiący, że związki zawodowe i ich organizacje oraz
partie polityczne obowiązane są do udostępniania informacji publicznej będącej w ich posiadaniu.
467
W
związku z tym media mają ustawowo zapewniony dostęp do informacji o społecznej doniosłości, co
zapewnia im możliwość realizacji ich misji. Już na tej podstawie widać wyraźnie, jak prawo do prywatności
konkurować musi nieustannie z szeroko rozumianym prawem do informacji.
468
Nie istnieje przy tym reguła
preferencyjna, wskazująca, która z wartości chronionych za pośrednictwem tych praw przeważa.
Mając to na uwadze, należy natomiast zastanowić się, czy wartości i interesy, które osoba prawna
mogłaby chcieć chronić za pośrednictwem przepisów odnoszących się do prywatności, nie są już
przedmiotem innyc
h regulacji prawych i czy owe przepisy chronią je w sposób wystarczający. Twierdząca
odpowiedź na tak postawione pytanie czyniłaby zbędnym rozszerzanie zakresu podmiotowego przepisów
chroniących prywatność. Nie wdając się w szczegółowe badania stosownych gałęzi prawa, stwierdzić
należy, że istnieją przepisy mogące znaleźć zastosowanie w sytuacjach, gdy naruszone zostają tego typu
prawa osób prawnych. Znajdują się one na przykład w Kodeksie karnym w rozdziale poświęconym
przestępstwom przeciwko ochronie informacji, jak i przeciwko czci,
469
w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej
konkurencji,
470
w Prawie prasowym,
471
Prawie bankowym
472
i Prawie telekomunikacyjnym.
473
Ich podstawową, zauważalną na pierwszy rzut oka wadą jest możliwość wystąpienia z żądaniem
ochrony
dopiero po dokonaniu naruszenia. Wyjątek stanowi ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji,
na podstawie której można domagać się ochrony już w momencie pojawienia się zagrożenia.
474
Jednakże
jej podmiotowy zakres zastosowania zasadniczo ogranicza się do uczestników obrotu gospodarczego, co
wyklucza te osoby prawne, których działalność ma charakter non-profit. Ponadto przyjęta w ustawie
definicja tajemnicy przedsiębiorstwa nie pokrywa się z interesami osoby prawnej, której ochrona mogłaby
być rozważana w ramach szeroko rozumianej prywatności.
Innymi słabościami istniejących aktualnie regulacji w tym zakresie są przede wszystkim: ich
umiejscowienie w aktach prawnych realizujących odmienne cele, niekiedy jedynie pośrednia możliwość
uzyskania ochrony, ogranic
zona ilość środków ochrony mogących znaleźć ewentualne zastosowanie, ich
nieadekwatność do ochrony wartości wchodzących w grę, zastosowanie jedynie do pewnych wąsko
określonych aspektów sfery prywatności, a ponadto w wielu przypadkach uzależnienie przyznania
ochrony od powstania majątkowej szkody i zawinionego działania sprawcy. Uniemożliwia to praktycznie
ustalenie ogólnego zakresu ochrony przysługującej osobom prawnym w tym zakresie. Wobec tego,
zaakceptowanie ochrony prywatności osób prawnych w ramach przepisów o dobrach osobistych
znacząco wpływałoby na jakość i spójność regulacji prawnej. Oczywiście, jeżeli uznamy nawet, że pojęcie
prywatności jest wystarczająco szerokie, by mogło odnosić się również do osób prawnych, nie oznacza to
automatycznie, że jego zakres i intensywność ochrony prawnej będzie taka sama jak w przypadku osób
fizycznych.
W prawie polskim prawo do prywatności zostało w sposób wyraźny zagwarantowane w art. 47
Konstytucji z 2 kwietnia 1997 r. W płaszczyźnie horyzontalnej realizację tego prawa zapewniają między
innymi przepisy Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych. Mimo dotychczasowej tradycyjnej
interpretacji pojęcia prywatności, wykluczającej możliwość zastosowania w odniesieniu do funkcjonowania
osób prawnych, pojawiły się jednak pewne argumenty uzasadniające inne podejście do tej kwestii.
Za szczególnie istotne należy uznać orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego odnoszące się do prawa
do prywatności, które może być interpretowane przez zwolenników szerokiego ujęcia sfery prywatności
jako potwierdzenie istnienia tego prawa w odniesieniu do osób prawnych.
475
Prawo do prywatności, w
znaczeniu nadanym mu przez Trybunał Konstytucyjny (zgodnie z definicją zaproponowaną przez A.
Kopffa), to prawo "do życia własnym życiem układanym według własnej woli z ograniczeniem do
niezbędnego minimum wszelkiej ingerencji zewnętrznej". Tak skonstruowany zakres przedmiotowy
według Trybunału obejmuje również ochronę informacji dotyczących danej osoby i gwarantuje m.in.
pewien stan niezależności, w ramach którego jednostka może decydować o zakresie i zasięgu
udostępniania i komunikowania innym osobom informacji jej dotyczących.
476
Na szczególną uwagę
zasługuje wypowiedź, w której Trybunał akceptuje, że "każdy podatnik prowadzący działalność
gospodarczą ma prawo do pewnej »prywatności« tej działalności, o ile nie ma ona na celu ukrycia
działalności przestępczej lub uchylenia się od określonych zobowiązań publiczno-prawnych, a
upublicznienie informacji o - prawdziwych nawet -
faktach może wywołać niekorzystne skutki dla
zainteresowanych, zarówno z punktu widzenia jego interesów gospodarczych, jak i reputacji, a więc
godności osobistej".
477
W świetle powyższego orzeczenia uzasadnione wydaje się twierdzenie, że mimo odmiennej natury
osób prawnych jako podmiotów prawa oraz braku możliwości bezpośredniego stosowania do nich
tradycyjnej koncepcji prywatności osób fizycznych, nie można eliminować całkowicie możliwości istnienia
analogicznego dobra osobistego w przypadku osób prawnych. Odpowiednie stosowanie przepisów o
ochronie dóbr osobistych osób fizycznych może oznaczać przecież konieczność dokonania pewnych
modyfikacji, które uwzględniałyby odmienną naturę osób prawnych. Wydaje się, że Trybunał wyraźnie
wskazał na potencjalne istnienie godnego ochrony interesu podmiotu prawa w ochronie poufności
pewnych informacji, nawet gdy tym podmiotem będzie osoba prawna. Ujawnienie tego typu informacji
może stanowić istotne naruszenie tych interesów, a co za tym idzie - prowadzić do uniemożliwienia osobie
prawnej prawidłowego funkcjonowania zgodnie z zakresem zadań.
478
Przypomnieć należy, że dyskusja na ten temat miała miejsce już wcześniej w nauce prawa
cywilnego. Za uznaniem istnienia sfery tajemnicy osób prawnych wyraźnie opowiedział się, jako jeden z
pierwszych, S. Grzybows
ki, mówiąc o możliwości przeniesienia "w pewnym zakresie dóbr należących do
sfery tajemnicy" do katalogu dóbr osobistych osób prawnych.
479
Podkreślił jednak, że sfera tajemnicy jako
taka dobrem osobistym nie jest, mogą nim być natomiast jej poszczególne składniki wyróżnione na
podstawie obiektywnych kryteriów. Autor jednakże nie sprecyzował, które to dobra ze sfery tajemnicy
osób fizycznych odnieść można do osób prawnych. Jedyną wskazówką jest wyraźne zaliczenie tajemnicy
zawodowej, gospodarczej do kategori
i dóbr niematerialnych o charakterze majątkowym.
480
Podobną hipotezę stawia M. Safjan przy okazji omawiania wprowadzonych do Kodeksu cywilnego
zmian nowelizujących art. 448. Uważa on, że konsekwencją rozszerzenia ochrony majątkowej dóbr
osobistych może być "tendencja do poszerzania zakresu samego pojęcia dóbr osobistych osoby prawnej-
podmiotu gospodarczego, prowadząca do objęcia tym zakresem takich składników jak szeroko rozumiana
sfera tajemnicy przedsiębiorstwa".
481
Dużo dalej w swoich rozważaniach natomiast idzie J. Koczanowski, który w pełni podkreśla osobisty
interes w utrzymaniu poufności pewnych informacji i jego znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania
osoby prawnej oraz dla rozwoju jej osobowości i odmienności wobec innych osób prawnych.
482
Narusze
nie przepisów o ochronie dóbr osobistych w zakresie tak pojmowanej tajemnicy będzie miało
miejsce wtedy, gdy ujawnione zostaną tajemnice posiadające znaczenie dla prawidłowości
gospodarczego funkcjonowania osoby prawnej. Wśród informacji, których poufność stanowi dobro
osobiste osoby prawnej, ważne miejsce zajmuje szeroko rozumiana tajemnica handlowa. Według autora
do kategorii tej należą tajemnice nienależące do praw wyłącznych na dobrach niematerialnych i
niestanowiące samodzielnego dobra prawnego, a w związku z tym niemogące być przedmiotem obrotu.
Dopóki dana tajemnica zależy od jej dysponenta, istnieje między nią a tym podmiotem organiczny związek
stanowiący przesłankę uznania tajemnicy handlowej za dobro osobiste osoby prawnej. Z drugiej strony
jednak
autor stwierdza dalej, że stopniowo może ona usamodzielnić się i w ten sposób stać się
przedmiotem obrotu jako dobro niematerialne o charakterze majątkowym.
483
W stosunku do takiej propozycji zdefiniowania omawianego dobra osobistego nasuwają się pewne
kry
tyczne uwagi. Przede wszystkim, gdyby przyjąć proponowaną przez autora definicję tajemnicy
handlowej, trudno byłoby uznać ją za dobro osobiste nierozerwalnie związane z osobą prawną. Według
autora związek ten bowiem może stopniowo znikać, przekształcając tajemnicę w zbywalne dobro prawne
o charakterze majątkowym. Ponadto tajemnica handlowa z reguły będzie stanowić wytwór organizacyjnej
działalności człowieka podyktowany chęcią wywołania jakiegoś praktycznego rezultatu. W rezultacie
wątpliwe jest, czy reprezentuje ona rzeczywiście niemajątkowy interes osoby prawnej. Wydaje się, że
możliwość powołania się na przepisy o ochronie dóbr osobistych dla ochrony tego rodzaju tajemnicy
handlowej uzasadnione byłoby tylko wtedy, gdyby jej ujawnienie nastąpiło w wyniku złamania tajemnicy
korespondencji czy naruszenia nietykalności pomieszczeń osoby prawnej, także poprzez zastosowanie
środków inwigilacji. Przy czym do naruszenia dochodzi wtedy niezależnie od tego, co było treścią
uzyskanej w ten sposób informacji. W związku z tym dobrem osobistym zasługującym na ochronę nie
byłaby w tym przypadku treść owej tajemnicy handlowej.
Zasadniczym celem rozważań podjętych w ramach tego rozdziału jest próba odpowiedzi na pytanie,
czy w przypadku osoby prawnej dopuszczalne jest powoływanie się na cywilnoprawną ochronę
prywatności w sytuacji istnienia zagrożenia lub ujawnienia informacji odnoszącej się do "autonomii
osobistej" tego podmiotu. Jak już wcześniej podkreślano, mimo nieistnienia w odniesieniu do tych
podmiotów odpowiednika sfery intymności osób fizycznych, zdaniem autorki, nie wydaje się właściwe
całkowite zanegowanie posiadania przez osobę prawną niemajątkowych interesów w tym zakresie, które
można by uznać za godne ochrony na podstawie przepisów o dobrach osobistych. W celu ich identyfikacji
możliwe są zasadniczo dwa podejścia. Przyjęcie pierwszego z nich oznaczałoby konieczność
poszukiwania informacji o osobie prawnej, których bezpośrednim przeznaczeniem nie jest realizowanie
majątkowych interesów tego podmiotu. Chodzić może o informacje nienadające się do zastosowania
praktycznego, które można by uznać za odnoszące się do jej "wewnętrznej autonomii", a ponadto które
osoba prawna pragnie zachować w tajemnicy. O przynależności do tej kategorii decydować powinny
czynniki obiek
tywne wiążące konkretną informację poufną ze sferą "wewnętrznej autonomii" osoby
prawnej. Zastosowanie tego podejścia nie rokuje jednak żadnych nadziei na możliwość określenia
jakiegoś ogólnego kryterium użytecznego przy ocenie, czy doszło do naruszenia prywatności osoby
prawnej. Dlatego celowe jest rozważenie innego sposobu ustalania treści tego dobra osobistego.
Najciekawszą koncepcję przedstawił M. Safjan.
484
Odnosi się ona wyłącznie do osób fizycznych, ale
można się zastanowić nad adekwatnością jej zastosowania w przypadku wszystkich podmiotów prawa.
Autor uważa, że Konstytucja stanowi "wzorzec dla ocen określonych konstrukcji prawnych".
485
Skoro
gwarantuje ona każdej jednostce prawo do prywatności, uznać należy, że sposób interpretowania tego
prawa musi
wpływać także na treść prawa do prywatności chronionego przez przepisy Kodeksu
cywilnego. Wobec tego przedmiotem ochrony jest zasadniczo sfera autonomii jednostki wolna od
ingerencji z zewnątrz, w ramach której jednostka posiada swobodę w kształtowaniu swojego życia i
rozwijaniu swojej osobowości.
486
Podstawowym problemem, jaki pojawia się w związku z tak szerokim i
formalnym ujęciem prywatności, jest określenie zasad dopuszczalnej ingerencji w jej zakres. Kluczowym
zagadnieniem wobec tego będzie wskazanie przesłanek wyłączających bezprawność tej ingerencji. Bez
wątpienia zgoda uprawnionego podmiotu na udostępnienie informacji na jego temat ma znaczenie
decydujące, co pozwala uniezależnić ocenę bezprawności sprawcy naruszenia od określenia treści tej
inform
acji. Natomiast gdy brak jest zgody uprawnionego, o możliwości ujawnienia informacji odnoszących
się do niego powinna decydować analiza jej zawartości w punktu widzenia tradycyjnie pojmowanych
przesłanek wyłączających bezprawność, w szczególności działania w ramach porządku prawnego, jak i
istnienia przeważającego interesu publicznego w ujawnieniu pewnych informacji.
487
Próbując odnieść tę koncepcję do sfery prywatności osób prawnych, zauważyć należy, że w ich
przypadku istnieje szeroki zakres informacji do
stępnych powszechnie na podstawie obowiązujących
przepisów prawa. Ponadto osoby prawne prawa publicznego zasadniczo nie mogą powoływać się na tak
rozumianą prywatność w związku z ustawą o dostępie do informacji publicznej. Z drugiej strony zakres
ewentualn
ej ochrony osób prawnych prawa prywatnego, których finansowanie nie odbywa się w oparciu o
środki publiczne, doznaje poważnego ograniczenia z uwagi na nałożony na nie obowiązek ujawnienia i
upublicznienia informacji na podstawie przepisów ustaw o publicznych rejestrach podmiotów
prowadzących działalność gospodarczą oraz regulacji odnoszących się do spółek publicznych. Podkreślić
należy, że w odniesieniu do osób prawnych prowadzących działalność gospodarczą, czyli
przedsiębiorców, obowiązek ten obejmuje bardzo szeroki zakres.
488
W pewnym stopniu dotyczy on
również osób prawnych realizujących zasadniczo cele niegospodarcze, które ubocznie prowadzą
działalność gospodarczą. Jest to podyktowane bezpieczeństwem obrotu gospodarczego oraz interesem
publicznym. W kon
sekwencji trzeba się liczyć z tym, że uczestnictwo w życiu gospodarczym oznaczać
może uprawnienie do daleko idącej ingerencji w prawo do wyłącznego dysponowania danymi na własny
temat. Co więcej, obserwować można stałe poszerzanie tej kategorii. Zgodnie jednak z wymową
orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, prawo do informacji nie może wyłączać całkowicie prawa do
prywatności po stronie przedsiębiorców. W opinii autorki słusznie uważa się, że ingerencja w sferę
prywatności przedsiębiorcy może być zaakceptowana tylko w takich granicach, w jakich wiąże się to
bezpośrednio z prowadzonym przedsiębiorstwem i jeżeli jest podyktowana uzasadnionym i
przeważającym interesem publicznym lub interesem innych osób (np. konsumentów).
489
Zasadniczo granice domeny publiczn
ej wyznaczone są możliwościami dotarcia do informacji przez
przeciętnego obywatela, oczywiście nie licząc środków niedozwolonych.
490
Innymi słowy, obejmują one te
informacje, o których treści powziąć można wiadomość na zwykłej dozwolonej drodze.
491
Przy czym nie
można uznać za dostępne publicznie tych informacji o podmiocie prawa, które z różnych względów znane
są nie tylko samemu uprawnionemu, ale i pewnemu ograniczonemu kręgowi osób. Wydaje się, że
nieuzasadnione poszerzanie tego kręgu przez osoby trzecie może stanowić w pewnych okolicznościach
naruszenie praw osobistych tego podmiotu. Już na tej podstawie stwierdzić należy, że sfera publicznej
dostępności informacji na temat osób prawnych jest bardzo szeroka, nieporównywalna z analogiczną
sferą osób fizycznych pełniących funkcje publiczne.
492
Mimo tych trudności trzeba podjąć próbę wskazania przykładów ingerencji w sferę "wewnętrznej
autonomii" osoby prawnej objętej tą swego rodzaju ochroną prywatności. Nasuwa się w tym kontekście
problem ujawniania wyników kontroli przeprowadzanych przez organy państwowe. Zasadniczo ocena
bezprawności publikacji wyników przeprowadzonej kontroli będzie zależeć od tego, kto był podmiotem
kontrolowanym. Jeżeli był to podmiot dysponujący majątkiem publicznym, to rezultaty kontroli należy
uznać za informacje objęte ustawą o dostępie do informacji publicznej i na jej podstawie bezprawność
rozpowszechniania tego typu materiałów zostanie wyłączona, o ile oczywiście nie narusza to przepisów
innych ustaw określających odmienne zasady i tryb dostępu do informacji będących informacjami
publicznymi.
493
Gdy chodzi o podmioty prywatne, ujawnianie wyników kontroli osobom trzecim będzie
naruszać ich interesy w utrzymaniu poufności informacji o ich wewnętrznych problemach, chyba że w
konkretn
ym przypadku istnieć będzie przeważający i uzasadniony interes społeczny w opublikowaniu tych
informacji.
494
Ponadto, w pewnych okolicznościach ponowne ujawnianie informacji na temat na przykład czerpania
korzyści przez osobę prawną z nielegalnej pracy nieletnich, czy też informacji o poważnej awarii, która
miała miejsce w przeszłości, można uznać za naruszenie jej interesów osobistych. W szczególności
będzie to miało miejsce, gdy w przeszłości odbyła się rzetelna debata publiczna na ten temat, sama
osoba p
rawna ujawniła wszystkie informacje odnoszące się do tej sprawy oraz finansowo
zrekompensowała cierpienia poszkodowanym. Wydaje się, że ponowne powracanie do tego tematu,
szczególnie na łamach prasy działającej w zamiarze wywołania skandalu, należy uznać za
nieuzasadnioną ingerencję podjętą jedynie z chęci zysku lub wyrządzenia szkody. Innym przykładem
może być informacja o stanie negocjacji dotyczących fuzji lub przejęcia, którą strony chcą zachować w
poufności do czasu zakończenia rozmów.
Podsumowując powyższe rozważania, podkreślić należy, iż uznanie istnienia interesów osoby
prawnej godnych ochrony w ramach cywilnoprawnych regulacji odnoszących się do prywatności nie
oznacza, że ochrona ta będzie podobna w swojej intensywności i zakresie przedmiotowym do
analogicznej ochrony osób fizycznych. Zdaniem autorki koncepcja zaproponowana przez M. Safjana
może znaleźć swoje zastosowanie także w przypadku osób prawnych. Prowadziłoby to do uznania, że
podmioty te posiadają sferę wewnętrznej autonomii, która chroniona jest przed ingerencją z zewnątrz. W
jej ramach osoba prawna powinna móc swobodnie kształtować swoje postępowanie, co oznacza też
kontrolowanie rozpowszechnianych na jej temat informacji. Oczywiście przyznać należy, że w związku z
szerokim zakresem infor
macji, co do których istnieje ustawowy obowiązek ujawniania i upubliczniania,
zakres tej autonomii w przypadku osób prawnych jest szczególnie skromny. Ponadto bezprawność
ewentualnego naruszenia tej autonomii często będzie wyłączona z uwagi na istnienie innych przesłanek,
jak np. uzasadnionego interesu publicznego w rozpowszechnianiu danej informacji. W konsekwencji
uznanie tej sfery za przedmiot ochrony na podstawie przepisów o dobrach osobistych uzależni możliwość
rozpowszechniania informacji z zakresu we
wnętrznej autonomii osoby prawnej od istnienia przesłanki
wyłączającej bezprawność. Będzie to sprzyjać poszanowaniu odmienności i zagwarantuje minimum
niezależności poszczególnym osobom prawnym w prowadzeniu działalności.
3.5.1. Dane osobowe
Szczególne miejsce w rozważaniach o ochronie dóbr osobistych osób prawnych zajmuje
problematyka ochrony danych osobowych. Istniejące w Polsce w tym zakresie szczegółowe
ustawodawstwo odnosi się wyłącznie do osób fizycznych i stanowi w przeważającej mierze zespół reguł o
charakterze proceduralnym, których zadaniem jest zagwarantowanie, by informacje umożliwiające
identyfikację osób były przetwarzane z poszanowaniem ich praw. Wobec tego, pytania, które nasuwają
się w tym kontekście, odnoszą się do spraw podstawowych, a mianowicie, czy ochrona danych
osobowych przysługiwać powinna osobom prawnym i czy dane osobowe w ogóle zaliczać należy do dóbr
osobistych.
Powszechnie uważa się, że przepisy o ochronie danych osobowych mają zapewnić poszanowanie
prywatności podmiotów, których dane są przetwarzane. Ma temu służyć przede wszystkim prawo do
uzyskania informacji na temat tego, kto przetwarza nasze dane osobowe, jakie to są dane oraz jaki jest
cel ich przetwarzania, a ponadto zagwarantowanie kompletności i poprawności przetwarzanych danych.
Podkreślić należy, że nie jest to jednak jedyny cel wprowadzonych regulacji. W szczególności gdyby
ochrona prywatności stanowiła jedyny powód dla wprowadzenia ochrony danych osobowych, jej zakres
przedmiotowy powinien się ograniczać do informacji dotyczących życia prywatnego, a tak przecież nie
jest. Wobec tego drugim zadaniem ustawowej ochrony danych osobowych, które można zidentyfikować
na bazie istniejącej regulacji, jest zagwarantowanie odpowiedniej jakości przetwarzanych informacji w
interesie publicznym.
Podstawowym celem poniższych rozważań jest określenie zakresu ochrony danych osobowych osób
prawnych. Z uwagi na to konieczne jest ustalenie, co miałoby być jej przedmiotem. Zasadniczo
przetwarzanie danych podlega regulacjom ustawowym tyl
ko wtedy, gdy na ich podstawie można
zidentyfikować podmiot prawa. Wobec tego przedmiotem analizy będą tylko te dane, na podstawie
których osoba prawna może zostać zidentyfikowana. Do tej grupy należy zaliczyć przede wszystkim jej
nazwę, adres siedziby, datę utworzenia, dane na temat struktury organizacyjnej, a w szczególności
sposobu zarządzania, system wartości określony w statucie wyznaczający kierunki i zasady jej
funkcjonowania, liczbę pracowników, liczbę członków lub udziałowców, realizowane i planowane zadania,
dokonywane transakcje, rozliczenia bankowe, rozliczenia telekomunikacyjne, dane dotyczące
posiadanych aktywów, pasywów, obrotów, strat, dane na temat współpracy z innymi podmiotami,
posiadane koncesje i zezwolenia, prawa z zakresu własności przemysłowej, profile klientów, wytwarzane
produkty lub oferowane usługi, a także naruszenia przepisów prawnych, procesy sądowe, postępowania
przed innymi organami państwowymi. Ta lista oczywiście nie posiada charakteru wyczerpującego, ale już
na tej podstawi
e można poczynić pewne uwagi ogólne. Przede wszystkim tylko niektóre z powyższych
informacji posiadają poufny charakter i to w stosunku do nich osoba prawna posiadać może uzasadniony
interes w ochronie możliwości i jakości ich przetwarzania. Natomiast większość wymienionych informacji
znajduje się w publicznie dostępnych bazach danych prowadzonych przez organy państwowe, publicznie.
W odniesieniu do nich osoba prawna może być zainteresowana na przykład możliwością żądania
sprostowania, gdy dane są nieprawidłowe.
Z uwagi na brak ustawowej ochrony danych osobowych osób prawnych należy się zastanowić, czy
istnieją inne przepisy umożliwiające uzyskanie ochrony w tym zakresie oraz czy są one wystarczające z
punktu widzenia zagrożeń wynikających z ich przetwarzania. W szczególności rozważyć należy, czy
cywilnoprawna ochrona dóbr osobistych stanowić może odpowiedni instrument do wykorzystania w tym
celu. Zanim jednak podjęta zostanie próba udzielenia odpowiedzi na to pytanie, konieczne wydaje się
przedstawienie zasa
d związanych z przetwarzaniem danych osobowych wynikających z Konstytucji, a
następnie argumentów za i przeciw wprowadzeniu ustawowej regulacji ochrony danych osób prawnych.
Zasadniczo ochrona danych osobowych stanowi konsekwencję zagwarantowania w Konstytucji
prawa do prywatności.
495
Jednakże nie można nie zauważyć, że Konstytucja zawiera również odrębne
postanowienia odnoszące się do danych osobowych. Artykuł 51 ust. 1 stanowi, że nikt nie może być
obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawnienia informacji dotyczących jego osoby.
Gwarantuje on jednocześnie prawo dostępu do urzędowych zbiorów danych oraz możliwość
weryfikowania lub usunięcia danych nieprawidłowych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z
prawem. Już na tej podstawie należy uznać, że ochrona danych osobowych realizować ma nie tylko cele
związane z ochroną prywatności podmiotów prawa, co jest istotne w sytuacji, gdy w danym systemie
prawnym dominuje pogląd, że ochrona prywatności przysługuje tylko osobom fizycznym.
Przeciwko tra
ktowaniu prawa do autonomii informacyjnej w oderwaniu od prawa do prywatności
wypowiedział się M. Safjan. Uważa on, że: "Prawo do autonomii informacyjnej jest współcześnie (...)
uznawane za niezbędny składnik chronionej sfery prywatności. Jego potwierdzenie w normie
konstytucyjnej ma znaczenie bardzo istotne, ponieważ w ten sposób stworzona zostanie mocna podstawa
do kształtowania się już na poziomie ustawodawstwa zwykłego specyficznych instrumentów ochrony".
496
Pamiętać należy jednak, że prawo do ochrony prywatności i prawo do zachowania w tajemnicy danych
dotyczących jednostki nie mają charakteru absolutnego i zawsze podlegały ograniczeniom ze względu na
konieczność poszanowania innych wartości, praw i interesów. W żadnym wypadku owe ograniczenia nie
mogą jednak naruszać istoty wolności i praw. Ustawodawca zwykły może nałożyć na jednostkę
obowiązek ujawnienia informacji dotyczących jej osoby, jednak jego swoboda w tym zakresie nie może
mieć arbitralnego charakteru.
497
Dopuszczalność powoływania się na omawiane przepisy Konstytucji przez osoby prawne wywołuje
wiele kontrowersji z uwagi na brak wyraźnej wskazówki co do ich zakresu podmiotowego. Zasadniczo nie
ma wątpliwości, że osoby prawne prawa publicznego, zgodnie z zasadą transparentności działań
podmiotów publicznych, nie mogą powoływać się na ochronę informacji dotyczących ich działalności.
Potwierdza to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, w którym stwierdzono, że "jednostki samorządu
terytorialnego nie są podmiotem prawa do prywatności (art. 47 Konstytucji) ani prawa do ochrony danych
osobowych (art. 51 Konstytucji). W świetle art. 61 Konstytucji organy samorządu terytorialnego mają
konstytucyjny obowiązek ujawniania obywatelom informacji o swojej działalności".
498
Odnosi się to także
do innych podmiotów, którym powierzono wykonywanie poszczególnych kompetencji władzy publicznej.
Trudno jednak podobnie uzasadnić odmowę ochrony danych osobowych prywatnym osobom
prawnym, których analogiczny obowiązek nie dotyczy.
499
Dane osób prawnych są przecież gromadzone i
przetwarzane w sposób mogący stwarzać zagrożenie dla ich interesów osobistych. W szczególności
ogromne zagrożenia rodzić może przetwarzanie danych odnoszących się do zdolności kredytowej czy
wiarygodności finansowej, gdy na ich podstawie inne podmioty podejmują decyzje istotne dla
funkcjonowania danej osoby prawnej. Nieprawidłowe gromadzenie i przetwarzanie danych osobowych
godzić może również w interesy osób prawnych o charakterze non-profit, takich jak związki religijne, partie
polityczne czy stowarzyszenia.
Za uznaniem osoby prawnej za podmiot objęty zakresem konstytucyjnego prawa do "autonomii
informacyjnej" przemawia również utrwalająca się w innych krajach demokratycznych tendencja do
uznawania osób prawnych za podmioty praw i wolności konstytucyjnych.
500
Zwolennikiem szerokiego
podmiotowego zakresu tego przepisu jest również M. Wyrzykowski, który uważa, że: "Urzędowe
dokumenty i zbiory danych oraz dostęp do nich dotyczyć mogą nie tylko osób fizycznych, ale także osób
prawnych".
501
Wobec powyższego uzasadnione jest twierdzenie, że podmiotem prawa gwarantowanego w
art. 51 Konstytucji są również osoby prawne. Powinny one zatem mieć także prawo do żądania
sprostowania oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z
ustawą.
502
Oczywiście przepisy konstytucyjne nie nakładają na ustawodawcę obowiązku wprowadzenia
podobnej regulacji w odniesieniu do danych osobowych osób prawnych przetwarzanych przez podmioty
prywatne.
503
Bez wątpienia to właśnie przetwarzanie danych w sektorze prywatnym stwarza większe
zagrożenia dla interesów osoby prawnej. Istniejące w tym zakresie ustawodawstwo odnosi się wyłącznie
do osób fizycznych. Z uwagi na to, interesujące z punktu widzenia sytuacji osób prawnych może okazać
się określenie założeń, jakie przyjęto wprowadzając tę regulację. Zatem zanim wskazane zostaną inne
przepisy, które obecnie stanowić mogą podstawę dla ochrony danych osobowych osób prawych,
przedstawione zostaną podstawowe założenia ustawy o ochronie danych osobowych osób fizycznych.
504
W przypadku danych osobowych osób fizycznych ustawodawca zdecydował się na zastosowanie
publicznoprawnych mechanizmów ochrony. Są one uznawane za efektywniejsze przede wszystkim
dlatego, że ustanawiają instytucjonalny system ochrony, którego podstawową zaletą jest eliminowanie
samej możliwości powstania zagrożenia lub naruszenia dóbr osobistych.
505
Wprowadzenie tego typu
ochrony było podyktowane wzrastającą ilością zbiorów danych przetwarzanych automatycznie, ale
również komercjalizacją informacji, co pociągało za sobą zwiększenie niebezpieczeństwa naruszenia
sfery interesów jednostki. Dotychczasowe środki przewidziane prawem cywilnym można było wykorzystać
dopiero w sytuacji zagrożenia bezprawnym działaniem, a w odniesieniu do przetwarzania danych
osobowych, zainteresowany dowiadywał się o nim, gdy było już za późno na uniknięcie naruszenia, albo
gdy do naruszenia już doszło. Główną zaletą korzystania z ochrony przewidzianej w przepisach o
ochronie danych osobowych jest również brak wymogu wykazania, iż zagrożenie rzeczywiście istnieje,
wystarczającą przesłanką jest bowiem samo niezgodne z ustawą przetwarzanie lub gromadzenie danych
osobowych.
506
To, że w ustawie o ochronie danych osobowych brakuje postanowień chroniących dane osób
prawnych, nal
eży uznać za celowy zabieg ustawodawcy; zastanowić się jednak należy nad jego
przyczynami. Trzeba podkreślić, że wiele państw europejskich rozszerza zakres ochrony danych
osobowych na te podmioty, przy czym dyrektywy Rady Europy wydawane w tej dziedzinie n
ie zakazują
wprowadzania w wewnętrznych porządkach prawnych ochrony danych osobowych osób prawnych.
507
Cennych informacji na temat przyczyn wyłączania osób prawnych z zakresu ochrony ustawodawstwa
odnoszącego się do ochrony danych osobowych dostarczają wyniki badań prowadzonych przez L.A.
Bygrave. Autor wskazuje na kilka podstawowych czynników mających wpływ na kształtowanie się
podmiotowego zakresu ochrony.
508
Po pierwsze, tam gdzie nie wprowadzono ochrony w omawianym
zakresie, dominuje pogląd, że interesy, których ochronie służyć ma tego typu regulacja, odnoszą się
wyłącznie do osób fizycznych. Po drugie uważa się, że nawet wówczas, gdy można zidentyfikować interes
osoby prawnej w ochronie jej danych osobowych, to istnieją inne przepisy prawne, na które może się ona
powołać. Dalej autor wskazuje na pewną niechęć organów państwowych do ograniczania możliwości
przetwarzania przez nie danych dotyczących osób prawnych, które stanowią pewną przeciwwagę dla ich
działalności. Istotnym argumentem jest także obawa, że rozszerzenie podmiotowego zakresu ochrony
danych osobowych może utrudnić przepływ danych, co ma doniosłe znaczenie z punktu widzenia
przeprowadzania międzynarodowych transakcji gospodarczych.
Najpoważniejszą przyczyną jest jednak niepewność co do wpływu, jaki miałoby na obrót gospodarczy
i konkurencję przyznanie ochrony danym osobowym osób prawnych. W szczególności istnieją obawy, że
mogłoby to doprowadzić do utrudnienia publicznej kontroli nad działalnością osób prawnych, a z drugiej
strony umożliwiłoby to wykorzystywanie praw przyznanych na podstawie takiej regulacji do ograniczania
konkurencji w obrocie gospodarczym. Ponadto odtąd osoby prawne mogłyby być zmuszone do ujawniania
posiadanych informacji o swoich konkurentach, co z kolei pozwoliłoby im odkryć strategie działania, a
może nawet wykorzystywane know-how. Szczególnie istotne jest podjęcie próby zweryfikowania realności
wymienionych zagrożeń. Opierając się na wynikach badań przeprowadzonych przez L.A. Bygrave w
państwach, które wprowadziły ochronę danych osób prawnych, stwierdzić należy, że żadne z nich się nie
potwierdziły. Należy jednak podkreślić, że ochrona przyznana osobom prawnym w analizowanych
ustawodawstwach była znacznie węższa od tej przysługującej osobom fizycznym i ograniczała się
gen
eralnie do zagwarantowania prawa dostępu do bazy danych i żądania sprostowania danych błędnych
lub niekompletnych.
Z drugiej strony autor przytacza również argumenty przemawiające za wprowadzeniem ustawowej
ochrony danych osobowych osób prawnych. W tym kontekście poruszano przede wszystkim kwestię
wzrastającej możliwości naruszenia interesów osób prawnych w procesie przetwarzania danych.
509
Najczęściej przytaczany był przykład związany z przetwarzaniem danych uzyskanych w ramach
procedury oceny wiarygodności kredytowej podmiotów starających się o dofinansowanie ich działalności.
Ponadto pojawiły się argumenty oparte na założeniu, że wszystkie podmioty prawa, gdy jest to możliwe,
powinny być traktowane w ten sam sposób przez prawo. Ich zasadność wynika z cywilnoprawnych
regulacji mówiących, że osoba prawna posiada te same prawa co osoba fizyczna, z wyjątkiem tych tylko
praw, które związane są immanentnymi cechami człowieka.
510
Uznano również, że dzięki
zagwarantowaniu ochrony danych osobowych wszystkim podmiot
om prawa zostaną rozwiązane problemy
dotyczące osób fizycznych, które prowadzą działalność gospodarczą w ramach jednoosobowych spółek
handlowych. Bardzo często bowiem informacje dotyczące osób prawnych mogą łatwo doprowadzić do
konkretnych osób fizycznych, wobec tego te ostatnie ryzykują, że dane te będą przetwarzane poza
systemem ochrony stworzonym przez ustawę. Z drugiej strony pojawia się obawa, że dane osób
fizycznych prowadzących działalność gospodarczą jako jednoosobowy przedsiębiorca lub w formie spółek
osobowych korzystać będą z ochrony, podczas gdy inne osoby fizyczne działające w formie spółek
kapitałowych będą jej pozbawione, mimo że jedni i drudzy prowadzić będą działalność w tej samej branży
i tego samego rozmiaru.
511
Podnoszono również, że szeroki zakres podmiotowy ochrony danych
osobowych przyczyni się do zwiększenia przejrzystości zasad przetwarzania danych w ogóle i będzie
korzystnie oddziaływał na rozpowszechnianie wiedzy w interesie społecznym.
Polski ustawodawca nie uznał powyższych argumentów za przekonujące i ograniczył podmiotowy
zakres ustawy o ochronie danych osobowych do osób fizycznych. Nie oznacza to jednak, że dane
umożliwiające identyfikację osoby prawnej pozbawione są ochrony prawnej. Fragmentaryczne regulacje
odnoszące się do tego zagadnienia znajdują się w wielu aktach prawych. Najbardziej oczywiste przykłady
to cytowane już wcześniej Prawo telekomunikacyjne, ustawa o dostępie do informacji publicznej, Prawo
bankowe, ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Kodeks karny, Kodeks cywilny, a w
szczególności przepisy o ochronie dóbr osobistych. Z uwagi na zakres tego opracowania dalsze
rozważania dotyczyć będą właśnie dopuszczalności powoływania się na cywilnoprawną ochronę dóbr
osobistych dla ochrony danych osobowych osób prawnych.
Zasadniczo możliwe jest tutaj twierdzenie, że dane osobowe są dobrem osobistym, które obejmuje
każdą informację dotyczącą podmiotu prawa, pozwalającą na jego identyfikację.
512
Ze względu na
możliwość identyfikacji podmiotu za pośrednictwem tych danych, a także skoro przedmiotem prawa do
ochrony danych osobowych jest dobro niematerialne, którego nie można się zrzec lub zbyć, należy uznać,
że prawo to jest nierozerwalnie związane z podmiotem prawa.
513
Za dopuszczalnością konstruowania
prawa podmiotowego w
oparciu o dane osobowe osób fizycznych wyraźnie opowiadają się J. Barta i R.
Markiewicz, którzy proponują używanie w tym kontekście sformułowania "prawo do dysponowania swoimi
danymi osobowymi".
514
Pozwala na to otwarty katalog dóbr osobistych zawarty w art. 23 k.c.
515
Akceptacja
tego stanowiska umożliwiałaby ochronę wszelkich danych mogących identyfikować osobę fizyczną, a nie
tylko tych odnoszących się do jej prywatności. Praktyka pokazuje, że nawet powszechnie dostępne dane
osobowe mogą się stać w konkretnej bazie danych zagrożeniem dla interesów osobistych. W tym
kontekście wydaje się, że uznanie istnienia prawa osobistego do dysponowania danymi osobowymi może
znaleźć odpowiednie zastosowanie także w stosunku do osób prawnych. Zdaniem autorki osoby prawne,
które powezmą wiadomość o nieprawidłowym przetwarzaniu danych ich dotyczących, mogą powołać się
na środki ochrony dóbr osobistych. Natomiast wątpliwe jest to, czy w obecnym stanie prawnym byłyby one
uprawnione do żądania usunięcia ich danych ze zbioru. Ewentualna możliwość pojawiłaby się dopiero w
sytuacji, gdy przetwarzane dane stanowiłyby również składnik sfery wewnętrznej autonomii osoby prawnej
objętej ochroną jako dobro osobiste. W takiej sytuacji dalsze ich przetwarzanie powinno być uzależnione
od
uzyskania zgody osoby prawnej, wskazania podstawy prawnej, która by do tego uprawniała lub
powołania się na istnienie przeważającego interesu publicznego.
4. Podsumowanie
Powyższa analiza obowiązujących przepisów oraz wypowiedzi przedstawicieli nauki prawa cywilnego
skłaniają do sformułowania wniosków o charakterze ogólnym, odnoszących się do cywilnoprawnej
konstrukcji pojęcia dóbr osobistych osób prawnych. Przede wszystkim zastanawiając się nad zakresem
praw osobistych osób prawnych, nie sposób uciec od rozważań na temat osoby fizycznej. Wydaje się to
całkowicie uzasadnione, skoro ustawodawca nie wprowadzał odrębnej regulacji dla tego podmiotu prawa.
Wynikający z art. 43 k.c. nakaz odpowiedniego stosowania art. 23 i 24 k.c. prowadzi do wniosku, że
ochro
na dóbr osobistych osób prawnych powinna być jak najbardziej zbliżona do ochrony uznanej w
odniesieniu do osób fizycznych. Nie oznacza to jednak, że na tej podstawie można syntetycznie określić
charakter prawny i zakresy poszczególnych praw osobistych w odniesieniu do osób fizycznych i
prawnych. Istniejące różnice stanowią oczywistą konsekwencję odmiennego charakteru i natury osoby
prawnej jako podmiotu prawa. Ponadto należy pamiętać, że źródłem dóbr osobistych osób fizycznych jest
ich godność, a w odniesieniu do osób prawnych - osobowość prawna nadana przez przepisy prawa.
W konsekwencji nie można uniknąć odmienności w treści praw osobistych tych dwóch podmiotów.
Przede wszystkim rozważania nad pojęciem dóbr osobistych osób prawnych mogą być prowadzone
jedy
nie z wykorzystaniem kryteriów obiektywnych. Ponadto motywacja leżąca u podstaw ochrony tych
podmiotów wydaje się uwzględniać interes publiczny w większym stopniu niż to ma miejsce w przypadku
osób fizycznych.
Natomiast do pewnego stopnia można mówić o tożsamości interesów osób fizycznych i prawnych
podlegających ochronie na podstawie wskazanych przepisów. W rezultacie ma to decydujące znaczenie
dla określenia charakteru prawnego praw osobistych osób prawnych. Należy je uznać za prawa
bezwzględne, niemajątkowe i niezbywalne. Nie zmienia tego fakt, że w przypadku osób prawnych
uczestniczących w obrocie gospodarczym dobra będące przedmiotem praw osobistych stanowią
podstawę do osiągania także korzyści majątkowych. Stanowi to raczej potwierdzenie tezy, że ochrona
dóbr osobistych warunkuje prawidłowe funkcjonowanie osoby prawnej, niż tego, że wspomniane dobra
uzyskują majątkowy charakter. W przypadku podmiotów gospodarczych ochrona dóbr osobistych jest bez
wątpienia jednym z czynników determinujących możliwość stabilnego rozwoju i osiągania zysków.
Wyjątkowe miejsce pod tym względem zajmuje firma osoby prawnej. Poszerzenie środków ochrony
tego dobra osobistego o roszczenia majątkowe, charakterystyczne dla ochrony przed nieuczciwą
konkurencją, skłania do zaakceptowania mieszanego - majątkowo-osobistego - charakteru prawa do
firmy. Nadal jednak element osobisty należy uznać za przeważający z uwagi na to, że firma stanowi
nierozłączny atrybut osobowości osoby prawnej będącej przedsiębiorcą.
W katalogu dóbr osobistych osób prawnych można znaleźć dobra odpowiadające swoją istotą
dobrom osób fizycznych. Wielokrotnie jednak bliższa analiza ich treści będzie wskazywać na pewne
odmienności w ich pojmowaniu. Tak na przykład nazwa osoby prawnej nie tylko indywidualizuje ją jako
podmiot prawa, ale jest także jednym z bezwzględnych warunków jej powstania. Oprócz nazwy
podstawowe miejsca w tym katalogu zajmują: dobre imię, tajemnica korespondencji, nietykalność
pomieszczeń oraz "autonomia wewnętrzna" osoby prawnej. Zakres tych dóbr osobistych w pewnych
aspektach jest istotnie zdeterminowany poziomem rozwoju cywilizacyjnego społeczeństwa, co musi
oznaczać dynamizm w ich definiowaniu. Wobec tego niewykluczone, że zidentyfikowane zostaną jeszcze
inne dobra osobiste, w szczególności nieposiadające swego odpowiednika wśród dóbr osobistych osób
fizycznych.
Rozdział III
Ochrona dóbr osobistych osób prawnych w Kodeksie cywilnym
Przedstawiona powyżej analiza koncepcji dóbr osobistych osób prawnych wymaga jeszcze
określenia zasad ochrony wynikających z regulacji o charakterze cywilnoprawnym. Podstawowe
znaczenie posiada w tym względzie Kodeks cywilny. W myśl art. 24 § 1 k.c. ochrona dóbr osobistych nie
posiada charakteru absolutnego. Oznacza to, że Kodeks cywilny nie gwarantuje ochrony przed każdym
naruszeniem dobra osobistego, niezależnie od tego, w jakich okolicznościach do niego doszło. Wobec
tego kluczowe znaczenie dla rozważań nad zakresem cywilnoprawnej odpowiedzialności za naruszenie
dobra osobistego ma analiza pojęcia bezprawności działania sprawcy i okoliczności je wyłączających.
Zagadnienia te będą przedmiotem poniższej analizy. Z uwagi jednak na zakres tego opracowania ich
omówienie z konieczności ograniczyć się musi do analizy jedynie kwestii odnoszących się do osoby
prawnej.
1.
Przesłanki ochrony dóbr osobistych osób prawnych w Kodeksie cywilnym
Nawiązując do wcześniejszych rozważań, podkreślić należy, że przyjęcie koncepcji osobistych praw
podmiotowych stanowi podstawę do intensywnej ochrony dóbr osobistych. Umożliwia ona bowiem
konstruowanie ogólnej normy zakazującej wszelkich ingerencji, które bezprawnie zagrażałyby lub
naruszałyby te dobra. Dla wyznaczenia granic cywilnoprawnej ochrony podstawowe znaczenie posiada
zdanie 1 § 1 art. 24 k.c., stanowiące, że "ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem,
może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne". W konsekwencji warunkiem
uzyskania cywilnoprawnej ochrony, niezależnie od tego, czy poszkodowanym jest osoba fizyczna czy
osoba prawna, j
est więc bezprawne zachowanie osoby trzeciej zagrażające lub naruszające prawo
osobiste.
Poszkodowany powinien przede wszystkim wykazać, że doszło do zagrożenia lub naruszenia dobra
osobistego. Powszechnie uważa się, że przesłanka ta jest spełniona wtedy, gdy działanie osoby trzeciej
godzi w obiektywnie uzasadnione interesy uprawnionego związane z danym dobrem. Jak wskazuje się w
doktrynie, sąd ustalając, czy nastąpiło naruszenie dóbr osobistych, powinien brać pod uwagę nie tylko to,
jakie są subiektywne odczucia poszkodowanego, ale przede wszystkim oceny obiektywne. Szczególne
znaczenie ma to w przypadku naruszenia praw osób prawnych, które odczuwać przecież nie mogą. W ich
przypadku ocena, czy określone działanie nie narusza dóbr osobistych jednostki, wymaga uzasadnienia
obejmującego wszystkie istotne elementy stanu faktycznego, a także odwołania się do przyjętych i
akceptowanych przez ogół społeczeństwa poglądów w danej kwestii. Na takiej dopiero podstawie sąd
może zająć stanowisko, czy określone zachowanie w powszechnym odczuciu stanowi naruszenie prawa
osobistego, czy też opinia publiczna nie wiąże z nim takich konsekwencji.
516
Natomiast to, czy
zachowanie sprawcy naruszenia było zawinione, nie odgrywa istotnej roli na tym etapie rozważań, jako że
odpowie
dzialność za naruszenie dóbr osobistych zasadniczo ma charakter obiektywny.
517
Staje się to
istotne dopiero w momencie określenia środków ochrony, które w konkretnym stanie faktycznym będą
przysługiwać poszkodowanemu.
Zgodnie z powyższym art. 23 i 24 k.c. nie dają podstawy do twierdzenia, iż każde naruszenie dóbr
osobistych jest automatycznie bezprawne. Przepisy te nie ustanawiają bowiem ogólnego zakazu
naruszania dóbr osobistych. W związku z tym, jeżeli doszło do naruszenia dóbr osobistych, możliwość
pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności na podstawie art. 24 § 1 k.c. uzależniona będzie od tego, czy
jego zachowanie było bezprawne. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że pojęcie bezprawności w
omawianym kontekście rzadko poddawane jest szczegółowej analizie. Najczęściej ogranicza się ona do
wskazania, że za bezprawne uważa się takie zachowanie, które jest sprzeczne z prawem lub zasadami
współżycia społecznego.
518
W odniesieniu do cywilnoprawnej ochrony dóbr osobistych ustawodawca
posłużył się w art. 24 k.c. domniemaniem bezprawności działania sprawcy naruszenia dóbr osobistych. W
konsekwencji każde zagrożenie lub naruszenie dobra osobistego można wstępnie kwalifikować jako
bezprawne.
519
Stanowi to istotne ułatwienie dochodzenia ochrony według tych przepisów, gdyż w ten
sposób ciężar dowodu ciążący na poszkodowanym ogranicza do wykazania, że jego prawo osobiste jest
zagrożone lub zostało naruszone cudzym działaniem. Natomiast na tej podstawie nie można twierdzić, że
każde naruszenie dóbr osobistych jest sprzeczne z prawem.
Domniemanie bezprawności w ramach ochrony dóbr osobistych jest wzruszalne, co oznacza, że by
uwolnić się od odpowiedzialności, sprawca musi wykazać, iż jego zachowanie nie było bezprawne. Wobec
tego większe znaczenie od analizowania pojęcia bezprawności posiada wskazanie okoliczności
wyłączających bezprawność zachowania sprawcy. Jest to tym istotniejsze, że ustawodawca nie wskazuje,
jakie okoliczności należy brać pod uwagę oceniając bezprawność, pozostawiając tę kwestię orzecznictwu
i nauce prawa.
520
Zdaniem autorki konieczne jest również odróżnienie okoliczności, które wyłączają
bezprawność, w przypadku gdy wynika ona z działania sprzecznego z prawem, od okoliczności
wyłączających bezprawność rozumianą jako sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.
W tym miejscu trzeba zauważyć, że lista okoliczności usprawiedliwiających naruszenie nie jest
zamknięta, a jej zawartość stale wzbudza kontrowersje. Próby systematyzacji tych okoliczności nie
odniosły sukcesu.
521
Tworzenie zamkniętego i wyczerpującego katalogu wydaje się niemożliwe w tym
przypadku, chociażby dlatego, że katalog dóbr osobistych nie został dotąd sprecyzowany, a ponadto
rozwój życia społecznego będzie przynosić nowe okoliczności istotne dla oceny bezprawności.
522
Dominuje pogląd, że za przesłanki wyłączające bezprawność uznać należy działanie dozwolone normami
prawnymi, wykonywanie prawa podmiotowego, zgodę poszkodowanego. Ten katalog niektórzy
uzupełniają działaniami podjętymi w obronie uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego,
523
nadużyciem prawa podmiotowego osobistego (art. 5 k.c.),
524
a także obroną konieczną czy stanem
wyższej konieczności.
525
A na tym tle, zdaniem autorki, zasadniczo największe znaczenie posiadają trzy
grupy okoliczności, które należy brać pod uwagę, oceniając czy działanie sprawcy było bezprawne:
działania w ramach porządku prawnego, działanie w obronie uzasadnionego interesu publicznego lub
prywatnego oraz zgoda poszkodowanego. Poniżej zostanie przeprowadzona krótka analiza tych
przesłanek wyłączających bezprawność, jako że odgrywają one największą rolę w kształtowaniu ochrony
dóbr osobistych osób prawnych.
Zanim jednak to nastąpi, należy rozważyć, czy w każdej formie bezprawności owe okoliczności tak
samo wpływać będą na ocenę zachowania sprawcy. Zdaniem autorki, gdy działanie sprawcy naruszenia
dóbr osobistych jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, zaistnienie którejkolwiek ze
wspomnianych powyżej okoliczności będzie wyłączać bezprawność. Natomiast w przypadku działania
sprzecznego z przepi
sami prawa, które narusza dobra osobiste, niezwykle ostrożnie należy oceniać
znaczenie zgody poszkodowanego. W opinii autorki bezprawność łamania prawa nie może być w każdym
przypadku niejako konwalidowana zaakceptowaniem jej przez poszkodowanego. Należy najpierw się
zastanowić, z jakiego rodzaju przepisami prawa, iuris cogentis czy iuris dispositivum, działanie sprawcy
było sprzeczne i czy w danych okolicznościach kwestia bezprawności może zależeć od woli stron. W tej
sytuacji wydaje się, że zgoda nie zawsze wyłącza bezprawność zachowania sprzecznego z prawem.
Może natomiast wskazywać na niezawiniony charakter działania sprawcy działającego w oparciu o zgodę
drugiej strony. Oczywiście kwestia ta nabierze doniosłości dopiero wtedy, gdy poszkodowany wniesie
s
kargę, co w sytuacji gdy zgodził się on wcześniej na ingerencję osoby trzeciej w jego dobra osobiste jest
dość rzadkie. Konieczna jest jeszcze jedna uwaga. Otóż te ogólne rozważania zasadniczo odnoszą się do
ochrony pewnych dóbr osobistych osób fizycznych, gdyż analiza poszczególnych dóbr osobistych osób
prawnych wskazuje, że żadne z nich nie jest chronione tak intensywnie jak np. życie czy zdrowie ludzkie.
Przepisy regulujące sfery wartości chronionych jako dobra osobiste osób prawnych zwykle są
sformułowane tak, by podmioty te same podejmowały w pewnym zakresie decyzje o możliwości ingerencji
osób trzecich.
1.1. Działanie w ramach porządku prawnego
Działanie oparte na przepisie prawnym lub będące wykonaniem jakiegoś prawa podmiotowego nie
stanowi bezpra
wnego naruszenia dóbr osobistych, chociażby osoba działaniem tym dotknięta lub
zagrożona nie wyraziła na nie zgody.
526
Powyższe stwierdzenie posiada istotne znaczenie, szczególnie w
odniesieniu do poszkodowanych osób prawnych. Ich funkcjonowanie, jako podmiotów od początku do
końca wykreowanych przez przepisy prawa, częściej stanowić będzie przedmiot regulacji prawnej.
Zasadniczo będzie ona uprawniać do szerszego zakresu ingerencji, niż to może mieć miejsce w
przypadku osób fizycznych. Tak więc sprawca naruszenia dóbr osobistych osób prawnych, chcąc uwolnić
się od odpowiedzialności, musi wykazać, że jego zachowanie miało oparcie w ustawie. Jednocześnie
sposób realizacji ustawowego uprawnienia powinien być oceniany również z perspektywy art. 5 k.c., jako
że w konkretnym przypadku może on stanowić nadużycie prawa. Z uwagi na to sędzia powinien ocenić
również, czy sposób realizacji ustawowej kompetencji do działania był zgodny z porządkiem prawnym. W
tym kontekście działanie w ramach przysługujących sprawcy kompetencji nie zawsze wystarczy do
wyłączenia bezprawności naruszenia dóbr osobistych na podstawie art. 24 k.c.
527
Ponadto sąd winien
brać pod uwagę również możliwość, iż zachowanie sprawcy będzie zgodne z wewnętrznym porządkiem
prawnym, jednakże może naruszać normy traktatów międzynarodowych, których Polska jest
sygnatariuszem. Z kolei, jak słusznie zauważa A. Cisek, nie zawsze powołanie się na uprawnienie do
działania, wywodzące się z dziedzin innych niż prawo cywilne, będzie wystarczające do uznania tego
dz
iałania w konkretnych okolicznościach za dozwolone na gruncie prawa cywilnego.
528
Należy zauważyć, że działanie w ramach porządku prawnego może być rozpatrywane także jako
przesłanka wyłączająca naruszenie dóbr osobistych osób prawnych. Zdaniem autorki taki pogląd
dopuszczalny jest jednak o tyle, o ile uznamy osobę prawną za podmiot idealny, konstruowany z
przepisów prawa, nieistniejący realnie.
529
Konsekwencją takiego założenia jest wniosek, że każda norma
uprawniająca do działania w sferze tradycyjnie rozumianych dóbr osobistych osoby prawnej będzie
stanowić raczej wyznaczenie granic osobowości tego ostatniego podmiotu niż wyłączenie bezprawności
ich naruszenia. Natomiast w opracowaniu tym przyjęto odmienne założenie - wobec tego działanie w
ramach porządku prawnego traktowane jest wyłącznie jako przesłanka wyłączająca bezprawność
naruszenia.
1.2. Zgoda uprawnionego
Z uwagi na szczególną naturę osób prawnych jako podmiotów prawa, zasady udzielania zgody w ich
przypadku różnią się od tych przyjętych w stosunku do osób fizycznych, dlatego przesłanka ta wymaga
szerszego komentarza. Zasadniczo doniosłość zgody w kontekście ochrony dóbr osobistych jest
konsekwencją przyjęcia konstrukcji podmiotowych praw osobistych. Teoretycznie może ona pełnić różne
funkcje,
począwszy od uchylenia bezprawności naruszenia, poprzez wyłączenie możliwości uznania
danego zachowania za naruszenie, po uchylenie obowiązku wynagrodzenia szkody.
530
Nie podejmując
szczegółowej analizy tej problematyki z uwagi na zakres tego opracowania, pragnę jedynie zaznaczyć, że
przyłączam się do dominującego w tym względzie poglądu uznającego zgodę za okoliczność wyłączającą
bezprawność naruszenia dóbr osobistych.
Przedstawienie problematyki zgody osoby prawnej jako przesłanki wyłączającej bezprawność
naruszenia dóbr osobistych należy rozpocząć od określenia jej ogólnego charakteru prawnego. S.
Grzybowski początkowo uważał zgodę za jednostronną czynność prawną, co nie znalazło jednak
aprobaty wśród przedstawicieli doktryny ze względu na nieadekwatność ścisłych kryteriów ważności
czynności prawnych w rozważanych okolicznościach.
531
Zagadnienie to zostało gruntownie
przeanalizowane przez M. Sośniaka. Uznał on zgodę uprawnionego za jednostronne, odwołalne działanie
prawne, zbliżone do oświadczenia woli. Pogląd ten należy uznać za dominujący w doktrynie. W
konsekwencji posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych nie jest warunkiem skuteczności
wyrażenia zgody przez uprawnionego - wystarczy, że działa on z należytym rozeznaniem. Kwestia ta
posiada ogrom
ną doniosłość w sprawach o ochronę dóbr osobistych osób fizycznych, jednakże jej
znaczenie w przypadku osób prawnych jest ograniczone. Po pierwsze, osobowość prawna osoby prawnej
nie może być ograniczona tak jak zdolność do czynności prawnych w przypadku osoby fizycznej. Ponadto
w związku z tym, że ustawodawca polski konsekwentnie opowiedział się za teorią organów - działanie
organu osoby prawnej w zakresie czynności prawnych i innych działań uważane jest za działanie jej
samej.
Jednakże mogą się pojawić inne problemy, chociażby związane z kwestią wyrażenia zgody przez
osobę podającą się za organ osoby prawnej, ale w rzeczywistości nim niebędącą, albo przez osobę
przekraczającą zakres swoich kompetencji. Niepewność jest tym większa, że zgoda może być
dorozum
iana, co wynika z braku przepisów ustanawiających wymóg formy szczególnej. Jednak ze
względu na to, że konstrukcja ochrony dóbr osobistych zakłada domniemanie bezprawności naruszenia
prawa podmiotowego, to sprawca będzie musiał wykazać, że posiadał zgodę pochodzącą od właściwego
organu osoby prawnej.
Co do przedmiotu zgody, słuszny jest postulat M. Sośniaka, że nie powinna ona mieć charakteru
abstrakcyjnego i ogólnego.
532
Ponadto zgoda sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego
jest nieważna (na podstawie art. 58 k.c.). W przypadku osoby prawnej sytuacje tego typu wydają się
niezwykle rzadkie, aczkolwiek nie są one wykluczone. Sformalizowany tryb podejmowania tego typu
decyzji, wynikający ze struktury organizacyjnej osoby prawnej, sprzyja przejrzystości w tym zakresie.
Jednakże możliwe są sytuacje, w których osoba uprawniona wchodząca w skład organu, na przykład
spółki kapitałowej, wydaje zgodę, kierując się prywatnym interesem, jednocześnie wyrządzając szkodę
samej spółce. Jej działanie powinno być wtedy oceniane w ramach wewnętrznych procedur danej
jednostki organizacyjnej, a w szczególności przez organy nadzoru. Umożliwi to odwołanie zgody.
Natomiast raczej nie wpłynie to na jej ważność, jeżeli do naruszenia już doszło.
Moment udzielenia zgody d
ecyduje wielokrotnie o jej skuteczności. Zasadniczo nie może być ona
udzielona po dokonaniu naruszenia.
533
Sprawca musi bowiem działać ze świadomością godzenia się
ewentualnego poszkodowanego na ingerencję w jego dobra osobiste, by owo działanie nie było
b
ezprawne. Zgoda ex post może być uważana raczej za odstąpienie od dochodzenia ochrony prawnej.
Jeżeli poszkodowany, mimo wyrażenia zgody ex post, wniósł następnie powództwo o naruszenie dóbr
osobistych, sąd powinien brać ją pod uwagę jako jedną z okoliczności stanu faktycznego, co może
wpłynąć zarówno na ocenę zdarzenia, jak i decyzje co do środków mających usunąć skutki naruszenia.
Inną zasadniczą cechą tego aktu jest jego odwołalność. Zgoda może być odwołana aż do momentu
naruszenia. Wynika to z faktu, że uprawniony, wyrażając zgodę, nie dokonuje rozporządzenia swoim
dobrem osobistym, a jedynie umożliwia korzystanie przez inną osobę z dobra pozostającego cały czas w
jego wyłącznej sferze prawnej. Oczywiście zgoda nie może zostać odwołana po dokonaniu działania
naruszającego dobra osobiste. Wyjątek stanowią jednak działania charakteryzujące się pewną ciągłością i
trwałością czasową. Wtedy moment odwołania zgody ulega przesunięciu aż do zakończenia podjętej
czynności.
534
Dotyczyć to będzie takich sytuacji jak wyrażenie zgody na używanie nazwy osoby prawnej,
przeglądanie jej korespondencji, przebywanie w pomieszczeniach, w których prowadzi ona swoją
działalność. Z drugiej jednak strony można sobie wyobrazić okoliczności, w których podmiot uprawniony
powinien po
siadać możliwość odwołania zgody przez cały czas trwania ingerencji, na przykład w
przypadku przetwarzania danych osobowych ze sfery autonomii wewnętrznej osoby prawnej w zbiorach
prywatnych przez długi okres etc.
1.3. Działanie w obronie uzasadnionego interesu
Niektórzy przedstawiciele doktryny za przesłankę wyłączającą bezprawność uznają działanie w
obronie uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego. Należy zauważyć, że przesłanka ta z uwagi
na brak normatywnego źródła bywa kwestionowana jako zagrażająca praworządności.
535
Faktem jest
jednak, że orzecznictwo często posługuje się kryterium działania w obronie uzasadnionego interesu w roli
przesłanki wyłączającej bezprawność naruszenia dóbr osobistych. Podkreślić należy, że przesłanka ta
posiada og
romne potencjalne znaczenie jako okoliczność wyłączająca bezprawność naruszenia dóbr
osobistych osób prawnych, a jej niedookreślony charakter stwarza istotne zagrożenia dla prawidłowego
funkcjonowania cywilnoprawnej ochrony omawianych wartości.
Istotą omawianej przesłanki jest uznanie, że w przypadku naruszenia dóbr osobistych może dojść do
kolizji różnych interesów podlegających ochronie prawa. Ponieważ nie istnieje jakaś hierarchia interesów
pozwalająca a priori stwierdzić przewagę jednego z nich nad drugim, konieczne jest ustalenie, który z nich
w konkretnych okoliczności przeważa. Jeżeli w przypadku kolizji konkretnego dobra osobistego z innym
dobrem prawnie chronionym naruszenie tego pierwszego zostanie uznane obiektywnie za mniej istotne
niż korzyści, jakie wynikać będą z tego zdarzenia dla innego podmiotu, sprawca naruszenia będzie się
mógł powołać na istnienie przeważającego interesu. Przy czym pojęcie korzyści należy rozumieć w tym
wypadku szeroko. Ze względu na to w przypadku kolizji interesu osobistego z interesem społecznym lub
prywatnym innego podmiotu zawsze niezbędna będzie wszechstronna analiza stanu faktycznego. Dlatego
w takich sytuacjach ujawnia się ogromna rola sędziego.
Szczególna sytuacja ma miejsce, gdy w celu zwolnienia się od odpowiedzialności za naruszenie dóbr
osobistych na istnienie przeważającego interesu powołuje się dziennikarz. Zasadniczo rozpowszechnianie
informacji naruszających dobra osobiste na gruncie przepisów Kodeksu cywilnego nie będzie bezprawne,
gdy owe informacje dotyc
zą faktów, są prawdziwe i ich rozpowszechnianie miało miejsce w uzasadnionym
interesie. Natomiast w działalności środków komunikacji masowej zasady odpowiedzialności ulegają
pewnej modyfikacji z uwagi na nałożone na nie przez przepisy Prawa prasowego ustawowe obowiązki.
Wypada w tym miejscu przytoczyć orzeczenie Sądu Najwyższego, w którym obszernie odniósł się on do
tego zagadnienia: "Niewątpliwie więc realizacja przez prasę jej zadania »rzetelnego informowania« (art. 1
Prawa prasowego) powinna polegać na przedstawianiu omawianych zjawisk zgodnie z prawdą. Jednakże
rzetelnego informowania nie można utożsamiać z prawdziwym przedstawianiem zjawisk i w każdym
wypadku nieprawdziwego przedstawienia zjawiska uznawać, że jest to przypadek nierzetelnej informacji.
Z
e względu na ograniczoność środków, które pozostają w dyspozycji dziennikarzy i którymi mogą oni
posługiwać się przy zdobywaniu informacji, dotarcie przez nich do wszystkich okoliczności opisywanego
zdarzenia, a zatem do całej o nim prawdy, w wielu wypadkach nie jest możliwe. Wymaganie, żeby
»rzetelne informowanie« oznaczało bezwzględne przestrzeganie przez dziennikarzy »prawdziwego
przedstawiania zjawisk« prowadziłoby więc do istotnego ograniczenia możliwości wypełnienia zadań
stojących przed prasą w demokratycznym państwie. (...) Za bezprawne, w rozumieniu art. 24 § 1 k.c., nie
może zatem być uznane opublikowanie materiału prasowego naruszającego dobra osobiste, gdy okaże
się, że zawiera on informacje nieprawdziwe, jeżeli dziennikarz, działając w obronie uzasadnionego
interesu społecznego, zachował szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu tego
materiału. Bezprawnym bowiem nie jest działanie wypełniające obowiązki nałożone przez ustawę".
536
Podsumowując powyższy fragment, stwierdzić należy, że dziennikarz działający w dobrej wierze i
uzasadnionym interesie społecznym nie ponosi odpowiedzialności za naruszenie np. czci w wyniku
rozpowszechniania nieprawdziwych informacji. Orzeczenie Sądu Najwyższego może budzić uzasadnione
kontrowersje
, jednakże należy zwrócić uwagę, jak rozumie on działanie dziennikarza w dobrej wierze.
Mianowicie Sąd sprecyzował, że: "Obowiązek dziennikarza zachowania szczególnej staranności i
rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych oznacza kwalifikowaną staranność i
rzetelność. Zwolnienie się przez dziennikarza (i inne osoby wymienione w art. 38 ust. 1 prawa prasowego)
od odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych spowodowane opublikowaniem materiału prasowego
zawierającego informacje nieprawdziwe może przeto nastąpić tylko w razie wykazania, że dziennikarz
zachował tak rozumianą staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiału prasowego".
537
Już to orzeczenie wskazuje, że przesłanka uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego
wyłącza bezprawność naruszenia dóbr osobistych tylko wówczas, gdy spełnione są równocześnie
dodatkowe warunki. Badając stan faktyczny, należy brać pod uwagę jeszcze to, czy sprawca działał w
dobrej wierze oraz czy rozpowszechniana informacja była prawdziwa. Zdaniem autorki, jeżeli sprawca w
złej wierze publikuje nieprawdziwe informacje, naruszając tym samym dobra osobiste, uznać należy, że
działa bezprawnie, nawet wówczas, gdy równocześnie powołuje się na uzasadniony interes społeczny lub
prywatny.
Dodatkowo będzie to naruszenie zawinione, co uprawnia poszkodowanego do skorzystania z
szerszego katalogu środków ochrony prawnej.
Należy także rozważyć funkcjonowanie przesłanki uzasadnionego interesu, w sytuacji gdy
rozpowszechniona została informacja prawdziwa, powodująca naruszenie dóbr osobistych. Zdaniem
autorki, znaczenie dobrej czy złej wiary sprawcy staje się drugorzędne w tym przypadku. Bowiem
publikacja prawdziwej informacji wyłącza bezprawność ewentualnego naruszenia dóbr osobistych, jeżeli
ist
nieć będzie przeważający interes opinii publicznej w zapoznaniu się z tą informacją, nawet gdy sprawca
działał w złej wierze. Tytułem przykładu wskazać można na sytuację, w której niezadowolony ze
współpracy partner donosi do prasy o planach swojego dotychczasowego kooperanta przeniesienia
fabryki za granicę lub jej zlikwidowania, o trwających poufnych negocjacjach co do jej sprzedaży, bądź też
o awariach, które miały tam miejsce. Takie zachowanie, mimo że obliczone na wywołanie szumu
medialnego i zdestabil
izowanie działalności kooperanta, zdaniem autorki nie zawsze rodzić będzie
odpowiedzialność, z uwagi właśnie na wyłączenie bezprawności działania sprawcy wynikającej z
doniosłości społecznej opublikowanej informacji. Warunkiem jest jednak to, by owa informacja miała
rzeczywiście przeważające znaczenie w danych okolicznościach dla opinii publicznej, a nie jedynie
potencjalnie mogła stać się przedmiotem jej zainteresowania. Szczególnie łatwo bowiem
rozpowszechniana za pośrednictwem mass mediów informacja, nawet ta prawdziwa, może prowadzić do
fałszywego postrzegania danego podmiotu przez opinię publiczną lub przybiera charakter szykany.
2. Legitymacja czynna osób prawnych w zakresie ochrony dóbr osobistych
Środki ochrony przewidziane w art. 24 k.c. przysługują przeciwko wszelkim działaniom osób trzecich,
które stanowią zagrożenie lub naruszają dobra osobiste. Skorzystać z nich może jedynie ten podmiot,
którego prawa osobiste wchodzą w grę. Ze względu na obszerną literaturę odnoszącą się do tej tematyki,
w ty
m opracowaniu należy poruszyć tylko te problemy, które wiążą się bezpośrednio z osobą prawną.
Pominięte zostaną natomiast rozważania odnoszące się do legitymacji biernej w sprawach o ochronę dóbr
osobistych.
538
Podstawowy problem stanowią w tym zakresie relacje między ochroną dóbr osobistych osoby
fizycznej w różny sposób związanej z jednostką organizacyjną posiadającą osobowość prawną, a ochroną
dóbr osobistych samej jednostki organizacyjnej. Związek między tym dwoma podmiotami prawa opierać
się może na stosunku członkostwa (np. członek stowarzyszenia, wspólnik lub akcjonariusz spółki
kapitałowej), bądź wynikać może z funkcji, jaką osoba fizyczna pełni, będąc organem lub członkiem
organu osoby prawnej. Nie zawsze naruszenie dóbr osobistych osoby prawnej skutkować będzie również
naruszeniem dóbr osobistych osób fizycznych będących jej członkami czy też organami. Podobnie
naruszenie dóbr osobistych tych osób fizycznych nie prowadzi automatycznie do naruszenia praw
osobistych osoby prawnej. Są to odrębne podmioty prawa i kwestia naruszenia powinna być oceniana
osobno w każdym przypadku. Osoba prawna nie może dochodzić ochrony w imieniu swojego członka,
539
nawet wtedy, gdy naruszone zostały dobra osobiste wszystkich jej członków, a zachowanie sprawcy
nawiązywało do ich członkostwa w danej osobie prawnej. W takich sytuacjach konieczne byłoby co
najmniej upoważnienie do reprezentowania.
Dopuszczalność wniesienia powództwa przez osobę prawną na podstawie art. 24 k.c. w zw. z art. 43
k.c. uzależniona jest od tego, czy to jej dobra osobiste zostały zagrożone lub naruszone. Mogą zaistnieć
jednakże stany faktyczne, gdy jednocześnie z naruszeniem dóbr osobistych członka osoby prawnej
dojdzie do naruszenia dóbr osobistych osoby prawnej, z którą jest on związany.
540
Dotyczy to przede
wszystkim osób fizycznych będących organem osoby prawnej. Bez wątpienia jednak osoba fizyczna
pełniąca funkcję organu osoby prawnej nie działa we własnym imieniu, żądając ochrony na podstawie art.
24 k.c., w sytuacji gdy naruszone zostały dobra osobiste osoby prawnej, a jedynie zgodnie z teorią
organów wyraża wolę tejże osoby prawnej. Jeżeli to samo zachowanie narusza również dobra osobiste tej
osoby fizycznej, to powinna odrębnie żądać ochrony we własnym imieniu. Powództwo na podstawie art.
24 k.
c. może być wytoczone przez osobę prawną przez jej organ, który na mocy umowy, statutu czy
ustawy posiada do tego kompetencję.
3. Środki ochrony
Podstawową regulacją określającą zakres roszczeń przysługujących poszkodowanej osobie prawnej
w wyniku narus
zenia dóbr osobistych jest art. 24 k.c. w zw. z art. 43 k.c. Mimo wspomnianych już wyżej
kontrowersji, związanych z trudnościami interpretacyjnymi sformułowania "odpowiednie stosowanie
przepisów" użytego w art. 43 k.c., dominuje opinia, że osoba prawna może korzystać ze środków ochrony
dóbr osobistych przewidzianych dla osób fizycznych.
541
Wśród roszczeń przysługujących
poszkodowanemu Kodeks cywilny wymienia: żądanie zaniechania działań zagrażających dobrom
osobistym lub je naruszających, żądanie usunięcia skutków naruszenia, żądanie zadośćuczynienia
pieniężnego lub zapłaty przez sprawcę określonej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Ponadto
na podstawie art. 189 k.p.c. powszechnie uznano za dopuszczalne wnoszenie powództwa o ustalenie, czy
dane prawo
osobiste przysługuje konkretnemu podmiotowi lub czy zostało ono zagrożone lub
naruszone.
542
Istotne znaczenie posiada § 2 art. 24 k.c., stanowiący, że jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego
została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach
ogólnych. Oczywiście nie należy sądzić, że w ten sposób żądanie odszkodowania stało się środkiem
ochrony dóbr osobistych. Przeciwnie, przepis ten jedynie podkreśla, że w związku z naruszeniem dóbr
osobistych może powstać potrzeba ochrony interesów majątkowych i w tym tylko zakresie znajdą
zastosowanie przepisy prawa zobowiązań regulujące zasady odpowiedzialności za szkodę.
543
Wspólnym
celem roszczeń przysługujących poszkodowanemu jest doprowadzenie do niezakłóconego "korzystania" z
posiadanych przez niego dóbr osobistych, bądź zrekompensowanie tego zakłócenia.
Powyższy katalog roszczeń stanowi minimalny standard ochrony, przysługujący poszkodowanemu w
razie zagrożenia lub naruszenia jego dóbr osobistych. Wniosek ten nasuwa interpretacja § 3 art. 24 k.c.,
który stanowi, że powyższe roszczenia nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach.
Jeśli istnieją przepisy kodeksowe lub pozakodeksowe, które w swoisty sposób regulują ochronę
poszczególnych dóbr osobistych, to można je stosować kumulatywnie z roszczeniami z art. 24 k.c.
544
Wyjątkową pozycję zajmuje w tym względzie ochrona prawa do firmy, o czym była już mowa wcześniej.
Natomiast kontrowersje budzi dopuszczalność korzystania przez osoby prawne ze wszystkich
roszczeń przewidzianych dla osób fizycznych. Kwestia ta będzie przedmiotem poniższych rozważań. Ze
względu na rozmiary tego opracowania i bogatą literaturę na ten temat, prezentacja środków ochrony
ograniczona zostanie do krótkiej wzmianki, z pogłębieniem jedynie kwestii istotnych w przypadku osób
prawnych. Ponadto z uwagi na wprowadzenie odrębnych środków ochrony prawa do firmy będą one
przedmiotem analizy w osobnym podrozdziale.
3.1. Roszczenie ustalenia
Podstawa normatywna żądania ustalenia znajduje się poza Kodeksem cywilnym - w art. 189 k.p.c.
Stanowi on, że "powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub
prawa, gdy ma w tym interes prawny". Żądanie ustalenia jest dopuszczalne zarówno wtedy, gdy nie
doszło jeszcze do naruszenia dóbr osobistych, jak i wówczas gdy już się ono dokonało.
Dopuszczalność powództwa o ustalenie w zakresie ochrony dóbr osobistych była przez lata
przedmiotem wielu kontrowersji.
545
Ostatecznie zwyciężył pogląd, że w konkretnym przypadku powództwo
t
o przynieść może większe korzyści poszkodowanemu niż inne środki prawne wyraźnie przewidziane
przez przepisy. Ponadto, ze względu na stopień skomplikowania stosunków osobistych, tylko
poszkodowany wie, jak najlepiej chronić swój osobisty interes, jemu więc pozostawić należy wybór
środków. Powództwo to - zaliczane do niemajątkowej ochrony dóbr osobistych - ma za zadanie umożliwić
niezakłócone korzystanie z posiadanych dóbr osobistych. Główną korzyścią wynikającą z tego roszczenia
jest możliwość dania wystarczającej satysfakcji poszkodowanemu bez konieczności odwoływania się do
postępowania egzekucyjnego. Wielokrotnie samo ustalenie istnienia prawa może bowiem stanowić
skuteczny środek ochrony dóbr osobistych osób prawnych. Taki charakter może mieć na przykład
orzeczenie ustalające istnienie prawa powoda do nazwy, które kwestionowane jest przez inny podmiot.
Bez wątpienia funkcja satysfakcji powinna być rozumiana w przypadku osób prawnych w sposób
odmienny niż w przypadku osób fizycznych. Jej przejawem może być obiektywne wzmocnienie
bezpieczeństwa prawnego umożliwiające kontynuowanie dotychczasowej działalności danej osoby
prawnej.
546
3.2. Roszczenie o zaniechanie
Roszczenie o zaniechanie ma szczególne znaczenie w systemie niemajątkowych środków ochrony
dóbr osobistych. W sytuacji gdy nie doszło jeszcze do naruszenia, ale istnieje uzasadniona obawa, że do
niego może dojść, roszczenie to jest jedynym środkiem dostępnym na gruncie art. 24 k.c. Wykazuje ono w
tym wypadku charakter prewencyjny, co jest istotne bi
orąc pod uwagę, że większość naruszeń dóbr
osobistych ma nieodwracalny charakter. Kwestia zaistnienia zagrożenia powinna być oceniana
obiektywnie. Przykładowo wydaje się, że stan zagrożenia stwarza zarejestrowanie we właściwym
rejestrze nazwy identycznej l
ub podobnej do nazwy innego podmiotu już posiadającej renomę.
Naruszenie może nastąpić, gdy podmiot zacznie jej używać w obrocie, jednakże wtedy pociągnie ono za
sobą pogorszenie sytuacji pierwotnie uprawnionego podmiotu w sposób właściwie nieodwracalny.
547
Ze
względu na to, że dzięki omawianemu roszczeniu można uniknąć naruszenia, należy je uznać za
najważniejsze z punktu widzenia ochrony dóbr osobistych. Co do zasady możliwość wystąpienia z
roszczeniem o zaniechanie pojawia się w następstwie niewykonania obowiązku nienaruszania czyjegoś
prawa osobistego. Poszkodowany, by móc z niego skorzystać, powinien konkretnie wykazać przed
sądem, które zachowania pozwanego stwarzają stan zagrożenia lub naruszają jego dobra osobiste.
548
Sąd ze swej strony przychylając się do żądania powoda musi przecież precyzyjnie sformułować zakres
przedmiotowy nakazu zaniechania.
Z uwagi na brak regulacji dotyczącej ochrony danych osobowych osób prawnych, omawiane
roszczenie mogłoby odegrać istotną rolę w tym kontekście i pełnić funkcje analogiczne do środków
przewidzianych w odpowiedniej regulacji odnoszącej się do osób fizycznych. Wydaje się, że istnienie
niezgodnych z prawdą informacji na temat osoby prawnej w archiwalnej bazie danych mass mediów
stanowić może zagrożenie naruszenia jej dóbr osobistych. Dane takie mogą zostać wykorzystane w
nieokreślonej przyszłości, wobec tego oczywisty jest interes takiego podmiotu w usunięciu stanu
zagrożenia. Osoba prawna mogłaby na tej podstawie żądać skorygowania błędnych danych lub nawet ich
u
sunięcia ze zbioru. Jednakże istnieje pewna trudność w stosowaniu roszczenia o zaniechanie w
praktyce. Jest ono bowiem niedopuszczalne, gdy nie można wykazać, że stan zagrożenia faktycznie
istnieje.
549
W powyższym przykładzie poszkodowany ma szansę dowiedzieć się o posiadaniu
nieprawidłowych danych w archiwach mediów dopiero wtedy, gdy do naruszenia już dojdzie. Nie zmienia
tej sytuacji nawet to, że art. 24 k.c. nie wymaga, by zagrożenie miało charakter bezpośredni.
550
Z drugiej strony rola tego środka ochrony nie wyczerpuje się na usuwaniu stanu zagrożenia. Bowiem
nawet wtedy, gdy naruszenie miało już miejsce, może pojawić się obawa jego powtórzenia. Jeżeli będzie
ona wystarczająco uzasadniona, poszkodowany może żądać zaniechania podobnych naruszeń w
przysz
łości. Można je również stosować, gdy naruszenie nie polega na działaniu jednorazowym, a
posiada charakter ciągły. Tak będzie w przypadku naruszenia prawa do nazwy przez korzystanie z
identycznego lub podobnego oznaczenia przez inny podmiot, gdy kwestionowane jest cudze prawo do
nazwy, jak i w przypadku obawy o rozpowszechnianie nieprawdziwych zarzutów naruszających dobre
imię osoby prawnej.
3.3. Roszczenie o usunięcie skutków
Zgodnie z art. 24 k.c. w razie naruszenia dóbr osobistych poszkodowany może żądać od osoby,
która się go dopuściła, dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Realizacja
tego roszczenia przybiera najczęściej formę, którą przykładowo zaproponował sam Kodeks cywilny, a
mianowicie złożenia oświadczenia przepraszającego powoda oraz odwołującego lub korygującego
postawione zarzuty. Przykład ten nie wyklucza jednak możliwości stosowania innych form usunięcia
naruszenia. Ponadto zasadniczo w ramach tego roszczenia dopuszczalne jest żądanie więcej niż jednej
czynności, jeżeli umożliwi to usunięcie skutków naruszenia dóbr osobistych. Mają to być takie czynności,
które według powszechnie przyjętych poglądów i opinii danego środowiska stanowią ekwiwalent
wyrządzonej krzywdy w tym znaczeniu, że niejako niwelują jej skutki.
551
Niedopuszczalne są jedynie takie
środki, które posiadają charakter świadczeń majątkowych na rzecz poszkodowanego.
552
Skutkiem naruszenia dóbr osobistych będzie zwykle zakłócenie prawidłowego funkcjonowania osoby
prawnej. Może ono być spowodowane pogorszeniem dotychczasowej dobrej opinii wśród kontrahentów,
konsumentów, czy też szeroko rozumianej renomy, uniemożliwieniem realizacji planów konsolidacyjnych
ze względu na bezprawne ujawnienie poufnych danych, wywołaniem konfuzji co do tożsamości podmiotu
wśród odbiorców jego towarów lub usług itp. Usunięcie skutków tego typu naruszeń może być bardzo
utrudnione.
Zasadniczo tam, gdzie naruszone zostało dobre imię osoby prawnej, można zastosować
oświadczenie sprawcy odwołujące inkryminowane stwierdzenia lub też je odpowiednio modyfikujące.
Odwołanie i sprostowanie nie wchodzi jednak w grę, gdy bezprawnie rozpowszechnione zarzuty były
prawdziwe. Wtedy raczej pozwany powinien zostać zobowiązany do publicznego przeproszenia
poszkodowanego lub do skorzystania z inny
ch środków. Natomiast w odniesieniu do wypowiedzi
ocennych pojawia się pytanie, czy żądanie ich publicznego odwołania nie wchodzi w konflikt z prawem do
manifestowania poglądów. Wydaje się, że odwołanie byłoby dopuszczalne jedynie w tych przypadkach,
gdy o
ceny te nie mają jakiegokolwiek uzasadnienia w faktach, które zostały wykazane w trakcie
postępowania. Trafna jest także uwaga B. Kordasiewicza, że przydatny charakter mogłoby posiadać w
tym kontekście tzw. odwołanie ograniczone. Polega ono na tym, że pozwany składa oświadczenie, w
którym stwierdza, iż nie podtrzymuje lub wycofuje się z wysuniętych uprzednio zarzutów, ze względu na
brak możliwości ich udowodnienia.
553
Osobny problem stanowi oświadczenie będące wyrazem ubolewania, czy też skierowanymi do
pos
zkodowanego przeprosinami sprawcy naruszenia dóbr osobistych. Niektórzy przedstawiciele doktryny
twierdzą, że jest to jedynie środek pozornej ochrony.
554
Uważają oni, że skoro nie jest to akt osobisty,
dobrowolny, to pozbawiony jest on moralnej wymowy charakterystycznej dla istoty wypowiedzi tego typu.
Wynika to z faktu, że właśnie sąd, stosując taką sankcję, określa, jakimi słowami sprawca będzie
przepraszać poszkodowanego. Taka procedura wydaje się jednak uzasadniona z uwagi na to, że
pozbawia się w ten sposób sprawcę możliwości realizacji innych zamiarów w ramach składanego
oświadczenia, czasem sprzecznych z istotą przeprosin bądź wręcz stanowiących kolejne naruszenie
dobra osobistego.
555
Są i tacy, którzy nie widzą możliwości stosowania oświadczenia tego typu, gdy poszkodowanym jest
osoba prawna.
556
Przeprosiny są dla nich między innymi formą emocjonalnej satysfakcji, a takowej osoba
prawna przeżyć nie może.
557
Pozostaje jednak inna równie istotna funkcja przeprosin, polegająca na
swoistym "odkupieniu win
y" czy też "pokucie" za dokonane naruszenie, której realizacja nie jest
uzależniona od zdolności odczuwania poszkodowanego. Takie oświadczenie może w oczach opinii
publicznej oczyścić atmosferę wokół danej osoby prawnej, co z kolei umożliwi jej normalne
fu
nkcjonowanie. Natomiast satysfakcję może odczuć zespół osób fizycznych związanych z osobą prawną,
co również nie pozostanie bez wpływu na warunki jej istnienia, skoro jest ona jedynie pewną konstrukcją
prawną służącą realizacji celów ludzkich.
Co do sposob
u formułowania treści oświadczenia oraz wyboru jego formy to, jak już wspomniano,
zasadniczo uzależniona jest ona od decyzji sędziego. Jednakże jego uprawnienia zależą od żądania
zawartego w pozwie, co powoduje, że powód jest pierwszym autorem oświadczenia. Orzecznictwo
wskazuje, że powód nie powinien się ograniczyć do ogólnego domagania się złożenia stosowanego
oświadczenia, nie należy bowiem przerzucać na sędziego obowiązku jego sformułowania. "To konkretna
treść postulowanego przez stronę oświadczenia poddana jest osądowi organu orzekającego. Sąd może
ingerować w treść oświadczenia jedynie poprzez ograniczenie jego zakresu lub konkretnych sformułowań,
uwzględniając wówczas żądanie jedynie w określonej części (zakresie). Natomiast brak sformułowania
treści oświadczenia, którego złożenia strona domaga się, oznacza brak możliwego do uwzględnienia
żądania. (...) Żądanie dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia dóbr
osobistych przez złożenie oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie (art. 24 § 1 k.c.)
powinno być skonkretyzowane przez osobę domagającą się ochrony, czyli powinna ona ściśle określić
(sformułować) treść oświadczenia, którego złożenia domaga się".
558
Zaznaczyć należy, że odebranie sądowi pewnej swobody w zakresie modyfikacji treści oświadczenia,
co wynika z cytowanego orzeczenia, nie jest do końca trafne. Wydaje się, że nie powinien on być
ograniczony do roli podmiotu wykreślającego zwroty z propozycji powoda, ale powinien również oprócz
redukcji treści móc ją rozbudować, tak by zgodna była z zasadami poprawności językowej.
559
Podstawową kompetencją sądu pozostaje jednak weryfikowanie, czy w oświadczeniu znalazły się
sformułowania będące jedynie ustosunkowaniem się do inkryminowanej wypowiedzi. Wykluczone jest
żądanie zamieszczenia w niej informacji dodatkowych, niejako przy okazji, nawet gdyby były one zgodne
z prawdą i dotyczyły postępowania. Jego celem jest bowiem usunięcie skutków konkretnego naruszenia
dóbr osobistych, a nie promocja powoda czy też ukaranie pozwanego.
3.4. Roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne lub zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej na
wskazany cel społeczny
Zgodnie ze zdaniem 3 § 1 art. 24 k.c., ten, czyje dobro osobiste zostało naruszone, może na
zasadach przewidzianych w kodeksie żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej
sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Uregulowanie to nie jest samodzielną podstawą do żądania
zastosowania tych środków ochrony. Zasady przyznawania zadośćuczynienia w wypadku naruszenia
dóbr osobistych są określone w przepisach znajdujących się w tej części Kodeksu cywilnego, która
poświecona jest czynom niedozwolonym. Podstawowe znaczenie w tym zakresie posiada art. 445 i 448
k.c. Pierwszy artykuł nie znajduje zastosowania w odniesieniu do osób prawnych ze względu na swój
zakres przedmiotowy, obejmujący jedynie te dobra osobiste, których podmiot ten posiadać nie może. Nie
będzie zatem przedmiotem poniższych rozważań.
560
Natomiast przesłanki roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne lub zapłatę odpowiedniej sumy
pieniężnej na wskazany cel społeczny określa art. 448 k.c.
561
Stanowi on, że "w razie naruszenia dobra
osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem
zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę
pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do
usunięcia skutków naruszenia". Wykładnia językowa nie jest szczególnie efektywna przy analizie tego
artyk
ułu. Właściwie odnajdujemy w nim te same postanowienia, które zawiera wskazana część art. 24 k.c.
Wynika z nich możliwość kumulatywnego stosowania środków ochrony o charakterze niemajątkowym i
majątkowym. Ponadto wykładnia literalna, w wyniku użycia w treści przepisu spójnika "lub", wskazuje
raczej, że dopuszczalne jest zasądzenie równocześnie zadośćuczynienia i odpowiedniej sumy pieniężnej
na cel społeczny. Ta interpretacja została jednak odrzucona przez przeważającą część doktryny prawa i
orzecznictwo.
562
Przedmiotem szczególnych kontrowersji jest odpowiedź na pytanie, jakie kategorie podmiotów są
uprawnione do wnoszenia roszczeń wymienionych w tym przepisie. Uzasadniony wydaje się pogląd, że
również osoba prawna może domagać się zadośćuczynienia. Wskazuje na to przede wszystkim zmiana
terminologii wykorzystywanej dotychczas w treści art. 448 k.c., a mianowicie w zamian za słowo
"poszkodowany" wprowadzony został zwrot "ten, czyje dobro osobiste zostało naruszone", który wyraźnie
obiektywizuje kryteria podmi
otowe zastosowania. Podkreślić należy, że dopuszczalność stosowania
zadośćuczynienia pieniężnego jako środka ochrony dóbr osobistych osób prawnych zasadniczo pojawiło
się dopiero w wyniku nowelizacji Kodeksu cywilnego w 1996 r.
563
Poprzednia regulacja umożliwiała
stosowanie zadośćuczynienia tylko do przypadków naruszenia dóbr osobistych enumeratywnie
określonych w przepisach i dotyczyła wyłącznie osób fizycznych. Istotą wprowadzonej zmiany jest
natomiast dopuszczalność żądania zadośćuczynienia w przypadku naruszenia któregokolwiek z dóbr
osobistych. W konsekwencji środek ten stanowi znaczne wzmocnienie systemu ochrony dóbr osobistych
osób prawnych.
564
Ponadto nie można pominąć milczeniem faktu, że uzyskanie rekompensaty przez
osobę prawną za naruszenie jej interesów niemajątkowych dopuszczalne jest także na gruncie prawa
karnego. Mianowicie wśród sankcji wymienionych w art. 212 § 3 k.k. za naruszenie czci przewidziano
nawiązkę dla pokrzywdzonego, PCK lub na inny cel społeczny. Przy czym istotne jest znaczenie słowa
"pokrzywdzony". Zgodnie z art. 49 k.p.c. pokrzywdzonym może być osoba fizyczna lub osoba prawna,
której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. Oczywiste jest,
że każda gałąź prawa posługuje się niezależnym systemem sankcji, które realizują ściśle określone cele.
Niemniej jednak odnaleźć można wiele analogii między nawiązką a zadośćuczynieniem.
Najpoważniejszym argumentem przeciwników dopuszczalności domagania się przez osoby prawne
zadośćuczynienia jest twierdzenie, że podmioty te z uwagi na swoją naturę nie mogą ponosić
uszczerbków niemajątkowych, o które chodzi w art. 448 k.c. W orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w
Krakowie, dotyczącym ochrony dobrego imienia osoby prawnej, znaleźć można stwierdzenie: "krzywda, o
której mowa w art. 448 k.c. stanowi uszczerbek niemajątkowy w postaci cierpień fizycznych i
psychicznych w następstwie naruszenia dobra osobistego. Stan taki inherentnie związany jest z
właściwościami naturalnymi człowieka, może zatem występować tylko u osób fizycznych. (...) skoro
krzywda nie może aktualizować się u osób prawnych i nie da się sensownie wskazać analogicznego do
krzywdy stanu osoby prawnej, nakaz tylko odpowiedniego stosowania przepisów k.c. o dobrach osób
fizycznych prowadzi w rozważanym wypadku do oceny, iż osobom prawnym nie przysługuje roszczenie o
zadośćuczynienie pieniężne".
565
Orzeczenie to budzi kontrowersje. Przede wszystkim konsekwentne stosowanie reguły, że środek ten
przysługuje tylko wtedy, gdy naruszenie dobra osobistego było przyczyną cierpień psychicznych i
fizycznych, wykluczałoby z kręgu podmiotów uprawnionych do żądania zadośćuczynienia nie tylko osoby
prawne, ale i na przykład niektóre osoby fizyczne upośledzone psychicznie, jako niezdolne do
postrzegania i rozumienia zachowan
ia sprawcy. Na tej podstawie uznać należy, że środek ten nie
ogranicza się jedynie do rekompensowania cierpienia doznanego wskutek naruszenia dóbr osobistych.
Natomiast intensywność ujemnych przeżyć wpłynąć może bez wątpienia na określenie wysokości sumy
p
ieniężnej przyznanej tytułem zadośćuczynienia.
Najczęściej podkreśla się kompensacyjny charakter omawianego środka, który jednakże nie polega
na wyrównaniu powstałego uszczerbku przez zasądzenie świadczenia pieniężnego, a na daniu
poszkodowanemu satysfakcj
i i złagodzeniu tym samym ujemnych konsekwencji naruszenia dóbr
osobistych. Ze względu na naturę osób prawnych w przeszłości najczęściej wskazywano na represyjne i
prewencyjne oddziaływanie zadośćuczynienia, odmawiając mu charakteru kompensacyjnego, skoro
podmioty te nie są zdolne do odczuwania emocji.
566
M. Safjan zwraca jednak uwagę, że wobec
wprowadzonych w 1996 r. zmian w Kodeksie cywilnym można oczekiwać także w ich przypadku
"umacniania swoistych funkcji kompensacyjnych zadośćuczynienia".
567
Wyklucza
on wyrównanie
ujemnych doznań psychicznych czy zapewnienie satysfakcji poszkodowanemu w takim sensie jak ma to
miejsce, gdy z żądaniem zadośćuczynienia występuje osoba fizyczna. Wskazuje raczej, że istotą
kompensacji powinna być ochrona obiektywnie rozumianych interesów osoby prawnej związanych z jej
dobrami osobistymi. Natomiast rozmiar uszczerbku poniesionego w sferze tych interesów stanowić ma
miarę celowości i wysokości zasądzenia zadośćuczynienia.
568
Wydaje się więc, że kompensacyjny
charakter będzie w przypadku osoby prawnej polegał na uzyskaniu należytej ochrony prawnej w
momencie naruszenia jej interesów osobistych oraz uzyskaniu środków potrzebnych do usunięcia jego
skutków. Należy podkreślić, że roszczenie to pełni także funkcje represyjne i prewencyjne. Możliwość
poniesienia finansowych konsekwencji przez sprawcę naruszenia wymusi na nim większą rzetelność i
rozwagę w podejmowaniu działań mogących stanowić naruszenie cudzych dóbr osobistych. Szczególną
rolę odegrać może ono w kontekście walki między konkurentami gospodarczymi, ale przede wszystkim w
odniesieniu do działalności mass mediów.
Wyraźnie co do zadośćuczynienia wypowiedział się sąd w sprawie, której przedmiotem było
naruszenie prawa osobistego szkoły wyższej.
569
Zostało ono spowodowane pośrednim posłużeniem się
nazwą powoda i towarzyszącą jej reputacją w działalności wydawniczej i dydaktycznej pozwanego, co
wywołać mogło u odbiorcy przekonanie, że to powód jest wydawcą i organizatorem kursów
przygotowawczych na studia. Zachowanie pozwanych
godziło więc w dobre imię szkoły oraz jej autorytet
wychowawczy i moralny. Sądy I i II instancji uznały powództwo za zasadne i przyznały obok środków
ochrony niemajątkowej także zadośćuczynienie. Interesujące jest to, że zasądzając świadczenie
pieniężne, sądy nie brały pod wagę faktu skądinąd wysokiego poziomu organizowanych przez pozwanych
kursów, które cieszyły się renomą. Wydaje się to ze wszech miar słuszne, gdyż rozstrzygnięcie o
udzieleniu ochrony uzależnione jest jedynie od ustalenia bezprawności naruszenia dobra osobistego, w
tym wypadku oznaczeń identyfikujących powoda, oraz zawinionego działania sprawcy. Na uwagę
zasługuje także to, że sąd obniżył kwotę zadośćuczynienia z żądanych 25 000 zł do 10 000 zł, co
uzasadnił nieumyślnym charakterem działań pozwanych oraz wyrażeniem przez nich wobec sądu żalu, że
doszło do procesu.
Mimo istnienia pewnych kontrowersji wokół stosowania przepisów o zadośćuczynieniu,
najważniejsze zasady nie są przedmiotem sporu ani w doktrynie, ani w orzecznictwie.
570
Bez wątpienia
może być ono przyznane tylko wtedy, gdy do naruszenia dobra osobistego już doszło. Wykładnia
systemowa wskazuje nadto, że musi być to naruszenie bezprawne, przy czym nie jest to przesłanka
wystarczająca. Dosłowne brzmienie przepisu nie wskazuje, jakie podstawy należy przyjąć dla zasądzenia
zadośćuczynienia. Jednakże umiejscowienie przepisu w tytule poświęconym czynom niedozwolonym
wyraźnie wskazuje na intencję ustawodawcy poddania zadośćuczynienia temu samemu reżimowi. Obok
bezprawności, naruszenie dobra osobistego musi posiadać charakter zawiniony.
571
Jak podkreśla M.
Safjan, w zakresie oceny istnienia przesłanki winy w przypadku naruszenia dóbr osobistych pomocne
będzie istniejące na mocy art. 24 k.c. domniemanie bezprawności. Szczególnie w przypadkach, gdy
sprawcą naruszenia jest inna osoba prawna, "obiektywna nieprawidłowość zachowania jest utożsamiana
z winą".
572
Teza ta była przedmiotem krytyki. Według A. Szpunara domniemanie bezprawności występuje
tylko w ramach stosowania środków niemajątkowych.
573
Zdaniem autorki, mimo istnienia uzasadnionych
wątpliwości, praktyka stosowania tego uregulowania przemawia jednak za szerokim oddziaływaniem
domniemania bezprawności w zakresie wszystkich środków ochrony dóbr osobistych.
Ochrona dóbr osobistych nie musi być jednakowo intensywna w każdym przypadku ich naruszenia.
Wniesienie żądania zadośćuczynienia nie oznacza, że musi być ono przyznane nawet wtedy, gdy
spełnione zostaną jego przesłanki. Z tego fakultatywnego charakteru wynikają jednak pewne
konsekwencje.
Swoboda uznania sędziego nie powinna być traktowana absolutnie. Odmowa przyznania
zadośćuczynienia musi być szczegółowo uzasadniona i wynikać z obiektywnych przesłanek. Powszechnie
jako przesłankę odmowy zasądzenia zadośćuczynienia akceptuje się znikomość doznanego uszczerbku
niemajątkowego, pojednanie się stron, usunięcie skutków naruszenia. Nie należy jednak sądzić, że
opublikowanie stosownego oświadczenia na żądanie poszkodowanego zawsze będzie wykluczać sankcję
majątkową. Rozstrzygający charakter powinno stanowić uznanie, czy owo oświadczenie usuwa skutki
naruszenia dobra osobistego w całości.
Największe kontrowersje wzbudza sposób określania wysokości zadośćuczynienia. Kompensacyjny
charakter wskazuje raczej, że powinno ono stanowić dla poszkodowanego ekonomicznie odczuwalną
wartość majątkową, która mieści się w rozsądnych granicach dostosowanych do aktualnych stosunków
majątkowych w społeczeństwie.
574
Nie może jednak ono stanowić źródła wzbogacenia dla podmiotu
uprawnionego.
575
O wysokości zadośćuczynienia winien decydować całokształt okoliczności danej
sprawy. Ustawa nie ustanawia żadnych kryteriów dla wskazania jego wysokości, co nie oznacza jednak
całkowitej swobody sędziego. Pewnymi wyznacznikami mogą być: intensywność szkody niemajątkowej,
sytuacja
majątkowa stron czy natężenie winy sprawcy. M. Safjan dodatkowo uwzględnia w tym zakresie
negatywne konsekwencje majątkowe, które nie mogą być naprawione na drodze odszkodowawczej ze
względu na ich niewymierny charakter.
576
Podobne kryteria pojawiają się w orzecznictwie. Ustalając odpowiednią sumę pieniędzy należną
tytułem zadośćuczynienia, sądy biorą pod uwagę przede wszystkim rodzaj naruszonego przez
pozwanego dobra, rozmiar doznanego uszczerbku i charakter następstw naruszenia.
577
Szczególnie
często zasądza się zadośćuczynienie w sprawach, w których pozwanymi są środki masowego przekazu.
W takich okolicznościach czynnikiem powiększającym zakres tego świadczenia może być również brak
należytego rozważenia skutków publikacji, zakres rozpowszechniania (masowość publikacji naruszającej
dobra osobiste), możliwość identyfikacji powoda, czy też świadome dążenie do przyciągnięcia czytelników
nawet kosztem naruszenia cudzych dóbr osobistych.
578
Alternatywnym środkiem ochrony dóbr osobistych jest zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej na
określony cel społeczny. Przesłanki stosowania tego roszczenia oraz zasady kształtowania wysokości
sumy pieniężnej są takie same jak w przypadku zadośćuczynienia. Uprawnienie do wyboru celu, na jaki
ma zostać przekazana suma pieniężna, przysługuje wyłącznie poszkodowanemu i sąd nie może
odmówić, argumentując, że wskazany cel jest mało doniosły społecznie.
579
W efekcie suma pieniężna
może być przekazana zarówno instytucji publicznej, jak i prywatnej, o ile realizują one cele społeczne.
Roszczenie to stosowane jest przede wszystkim w sytuacjach, gdy poszkodowany uważa za
niestosowane przyjęcie korzyści majątkowej od osoby, która dotkliwie wtargnęła w sferę jego praw
osobistych, pragnie natomiast mimo wszystko jakiejś rekompensaty.
580
P
rzykładem ilustrującym stosowanie omawianego środka jest sprawa, w której sąd rozważał, czy
publiczne nazwanie spółki akcyjnej "jawnie ubecką firmą" stanowi naruszenie jej dóbr osobistych.
581
Uznał
on, że użycie takiego określenia wywołuje jednoznacznie negatywne skojarzenia w naszym
społeczeństwie. W przypadku osoby prawnej może ono prowadzić do ujemnych następstw w zakresie
realizowanych przez nią zadań, a szczególnie dotkliwe może być, gdy osoba prawna jest przedsiębiorcą
oferującym swoje usługi masowemu odbiorcy.
582
Sąd zwrócił uwagę, że w warunkach gospodarki
rynkowej jej powodzenie zależy w dużej mierze od zaufania do niej jako partnera rzetelnego i solidnego w
sensie profesjonalnym, ale także cieszącego się nienaganną reputacją. Sąd I instancji zasądził, na
żądanie pozwanej spółki, sumy pieniężnej na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża. Wydaje się, że dla
pozytywnego rozpatrzenia tego typu żądania spółka nie musiała w tym przypadku wykazywać w jakiś
szczególny sposób poniesionej szkody niemajątkowej poza przekonaniem sądu, że zachowanie sprawcy
bezprawnie i w zawiniony sposób naruszyło jej dobro osobiste.
Środek ten szczególnie często wybierany jest przez osoby prawne, którym zależy na budowaniu
pozytywnego publicznego wizerunku. W oczach opinii publiczne
j przekazanie sumy pieniężnej na cel
społeczny wskazywać może na przestrzeganie zasad etycznych w działalności danego podmiotu. W
konsekwencji może to wpłynąć w konkretnych okolicznościach skuteczniej na odbudowanie na przykład
dobrego imienia osoby prawne
j niż żądanie zadośćuczynienia.
3.5. Środki ochrony prawa do firmy
Nowelizacja Kodeksu cywilnego wprowadziła istotne zmiany w zakresie środków ochrony prawa do
firmy. Na szczególną uwagę zasługuje art. 4310, będący podstawą autonomicznej ochrony
cywilno
prawnej firmy. Przewiduje on, że przedsiębiorca, którego prawo do firmy zostało zagrożone
cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne, a w razie
dokonanego naruszenia może on także żądać usunięcia jego skutków, złożenia oświadczenia lub
oświadczeń w odpowiedniej treści i formie, naprawienia na zasadach ogólnych szkody majątkowej lub
wydania korzyści uzyskanej przez osobę, która dopuściła się naruszenia.
Katalog roszczeń przysługujących przedsiębiorcy w przypadku naruszenia prawa do firmy
wzorowany jest więc częściowo na art. 24 k.c. oraz na art. 18 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej
konkurencji. Podstawową różnicą w stosunku do pierwszego przepisu jest pozbawienie przedsiębiorcy
roszczenia o zadośćuczynienie, którego stosowanie, szczególnie przez osoby prawne, wzbudzało
największe kontrowersje w dotychczasowym stanie prawnym. Ponadto roszczenie o złożenie
oświadczenia lub oświadczeń w odpowiedniej formie i treści potraktowane zostało jako roszczenie
odrębne od żądania usunięcia skutków naruszenia. Należy oczekiwać, że otworzy to możliwość
poszukiwania przez sąd elastycznego i dopasowanego do konkretnego stanu faktycznego środka
usuwającego skutki naruszenia prawa do firmy.
Istotną nowość stanowi natomiast wprowadzenie do tego katalogu roszczenia o wydanie uzyskanych
przez sprawcę naruszenia korzyści. Położono w ten sposób akcent na majątkowe środki ochrony prawa
do firmy, inaczej niż ma to miejsce w dotychczasowym uregulowaniu. Wydaje się, że wzmocni ono istotnie
ochro
nę prawa do firmy przedsiębiorcy. Roszczenie to zaliczane jest do roszczeń restytucyjnych,
jednakże należy podkreślić jego wyjątkowy charakter w tym kontekście. Celem nie jest bowiem
naprawienie uszczerbku wywołanego naruszeniem prawa, ale raczej umożliwienie poszkodowanemu
stania się beneficjantem korzyści płynących dla osoby trzeciej - sprawcy - z bezprawnego naruszenia
prawa. Zastanawia jednak brak określenia przez art. 4310 zasad, wedle których można żądać wydania
korzyści osiągniętych przez sprawcę w wyniku naruszenia prawa do firmy. Podobne roszczenia
występujące w innych ustawach zwykle wyraźnie odwołują się do ogólnych zasad odnoszących się do
bezpodstawnego wzbogacenia.
583
W tym konkretnym wypadku słowo "bezpodstawnie" dla określenia
sposobu uzyskan
ia korzyści nie pada, co nie przyczynia się do realizacji zasady pewności i
jednoznaczności przepisów prawa.
584
Kolejnym istotnym problemem pojawiającym się w związku z roszczeniem o wydanie korzyści jest
kwestia dopuszczalności jego kumulacji z roszczeniem odszkodowawczym. Artykuł 43
10
stanowi wyraźnie,
że przedsiębiorca, którego prawo do firmy zostało naruszone cudzym działaniem, może domagać się
naprawienia szkody majątkowej lub wydania korzyści uzyskanej przez osobę, która dopuściła się
naruszenia. Inte
rpretacja spójnika "lub" nie jest jednak oczywista. Z reguły uznaje się, że spójnik ten
wskazuje na alternatywę zwykłą, która w omawianym przypadku nie wyklucza możliwości kumulacji tych
roszczeń. Pamiętać jednak należy, że dochodzenie przez poszkodowanego obu roszczeń nie może
prowadzić do jego wzbogacenia. W szczególności zachodzi obawa, że ten sam uszczerbek będzie
dochodzony raz w formie odszkodowania, a następnie jako zwrot bezpodstawnej korzyści. Z drugiej
strony wykluczenie możliwości kumulacji byłoby całkowicie nieuzasadnione, jako że roszczenia te
zasadniczo realizują odmienne cele i ich zakres przedmiotowy nie musi się pokrywać. Nie bez znaczenia
jest również uzależnienie żądania odszkodowania od wykazania winy sprawcy naruszenia, co nie jest
przes
łanką roszczenia o wydanie korzyści. Ponadto roszczenie odszkodowawcze ma prowadzić do
naprawienia szkody, a roszczenie o wydanie korzyści w zasadzie do uniemożliwienia czerpania korzyści z
naruszenia cudzego prawa.
4. Sprostowanie prasowe i prawo do odpowiedzi
Analiza środków ochrony dóbr osobistych byłaby niepełna, gdyby pominąć milczeniem możliwość
domagania się opublikowania sprostowania oraz odpowiedzi na zarzuty prasowe.
585
Jest to tym bardziej
istotne, że w wielu wypadkach naruszenia dóbr osobistych przez środki masowego przekazu środek ten
okazać się może najskuteczniejszy. Od razu też należy zauważyć, że prawo do odpowiedzi pozostaje w
ścisłej relacji do ochrony dóbr osobistych, gdyż znajduje zastosowanie tylko w sytuacji, gdy w wyniku
publikacji
prasowej doszło do ich zagrożenia. Natomiast sprostowanie prasowe nie jest środkiem, którego
zastosowanie ogranicza się do ochrony dóbr osobistych. Wręcz przeciwnie, jego zakres przedmiotowy
może być dużo szerszy, gdyż domagać się publikacji sprostowania można zawsze, gdy opublikowana
wypowiedź będzie nieprawdziwa lub niejasna, niezależnie od tego, czy prowadzić będzie do naruszenia
dóbr osobistych.
586
Podstawę prawną do żądania sprostowania lub odpowiedzi stanowią przepisy rozdziału piątego
Prawa prasowego.
587
Zgodnie z art. 31 ustawy redaktor naczelny dziennika lub czasopisma, w którym
zamieszczona została wiadomość nieprawdziwa i nieścisła, jest obowiązany opublikować bezpłatnie
rzeczowe i odnoszące się do faktów sprostowanie. Natomiast obowiązek zamieszczenia rzeczowej
odpowiedzi powstaje, gdy na łamach dziennika lub czasopisma opublikowane zostało stwierdzenie
zagrażające dobrom osobistym. Krąg podmiotów uprawnionych do wystąpienia z odpowiednim wnioskiem
jest szeroki i obejmuje osobę fizyczną, prawną lub inną jednostkę organizacyjną.
Istotne znaczenie dla określenia kręgu uprawnionych do korzystania z powyższych instrumentów ma
określenie, co należy rozumieć pod pojęciem dziennika i czasopisma. Otóż ustawa zawiera w art. 7
definicje legalne tych pojęć. Dziennikiem jest ogólno- informacyjny druk periodyczny lub przekaz za
pomocą dźwięku i obrazu, ukazujący się częściej niż raz w tygodniu, natomiast za czasopismo uznaje się
druk periodyczny ukazujący się nie częściej niż raz w tygodniu, a nie rzadziej niż raz w roku oraz inne niż
dzienniki programy oparte na przekazie za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu. Oznacza to, że z
wnioskiem o sprostowanie lub o opublikowanie odpowiedzi wystąpić może uprawniony podmiot,
niezależnie od tego, czy inkryminowana publikacja miała miejsce w prasie, radiu czy w telewizji.
Możliwość domagania się opublikowania sprostowania lub odpowiedzi jest ograniczona w czasie.
Redaktor naczelny nie musi spełnić żądania zainteresowanego podmiotu, jeżeli sprostowanie lub
odpowiedź została nadesłana po upływie miesiąca od dnia opublikowania materiału prasowego, chyba że
zainteresowana osoba nie mogła zapoznać się wcześniej z treścią publikacji. Ostatecznie prawo do
żądania opublikowania sprostowania lub odpowiedzi wygasa po upływie 3 miesięcy od dnia opublikowania
materiału prasowego. Ustawa określa również termin, w którym nadesłany tekst powinien zostać
opublikowany. Jeżeli miejscem publikacji jest dziennik, sprostowanie lub odpowiedź należy opublikować w
ciągu 7 dni od dnia otrzymania sprostowania lub odpowiedzi, natomiast w przypadku czasopisma - w
najbliższym lub jednym z dwóch następujących po nim przygotowywanych do druku numerów. Gdy
publikacja ma się ukazać w innym niż dziennik programie telewizyjnym lub radiowym, powinno to nastąpić
w najbliższym analogicznym przekazie, nie później jednak niż w ciągu 14 dni od dnia otrzymania
sprostowania lub odpowiedzi.
Ustawodawca określił również wyraźnie sposób dokonania publikacji sprostowania. Zgodnie z art. 32
§ 5 ustawy - Prawo prasowe sprostowanie w drukach periodycznych powinno być opublikowane lub
przynajmniej zasygnalizowane w tym samym dziale równorzędną czcionką oraz pod widocznym tytułem,
w pozostałych publikacjach powinno być nadane w zbliżonym czasie i w analogicznym programie.
Ponad
to w przypadku sprostowania redakcja nie ma prawa dokonywać bez zgody wnioskodawcy skrótów
ani innych zmian, które osłabiałyby jego znaczenie lub zniekształciły intencję autora. Tekst sprostowania
nie może być też komentowany w tym samym numerze lub audycji.
Wyjątkowo rozbudowane zostały w Prawie prasowym przesłanki odmowy publikacji sprostowania lub
odpowiedzi. Podzielić je można na przesłanki obligatoryjne i fakultatywne. W pierwszej grupie znajdują się
następujące sytuacje: zgłoszony tekst nie odpowiada wymaganiom stawianym przez ustawę, zawiera
treść karalną lub naruszającą dobro osób trzecich, jego treść lub forma nie jest zgodna z zasadami
współżycia społecznego, tekst podważa fakty stwierdzone prawomocnym orzeczeniem. Na tej podstawie
redaktor ma praw
o badać, czy tekst sprostowania jest rzeczowy, odnosi się do faktów i dotyczy
opublikowania wiadomości nieprawdziwej lub niejasnej. Natomiast w odniesieniu do odpowiedzi, ocenie
redaktora podlega kwestia, czy stanowi ona rzeczywiście reakcję na stwierdzenia zagrażające dobrom
osobistym. Powyższe unormowanie wzbudza wiele wątpliwości z uwagi na duży zakres uznaniowości w
podejmowaniu decyzji przez redaktora.
588
Druga grupa obejmuje sytuacje, w których redaktor może odmówić opublikowania sprostowania lub
odpo
wiedzi. Zaliczyć do niej można przede wszystkim te sprostowania lub odpowiedzi, które nie dotyczą
treści zawartych w inkryminowanym materiale prasowym, pochodzą od osoby nieuprawnionej lub od
osoby anonimowej, odnoszą się do wiadomości poprzednio sprostowanej, lub nadesłane zostały po
upływie ustawowego terminu. Jeżeli redaktor odmawia opublikowania sprostowania lub odpowiedzi, w
każdym przypadku powinien on niezwłocznie pisemnie poinformować wnioskodawcę o odmowie i jej
przyczynach. W takiej sytuacji przez
rok od dnia opublikowania materiału prasowego zainteresowanemu
podmiotowi pozostaje jeszcze możliwość dochodzenia roszczenia o opublikowanie sprostowania lub
odpowiedzi przed sądem.
Konstrukcja sprostowania, jak i prawa do odpowiedzi stanowi cenny instrum
ent, który może znaleźć
szerokie zastosowanie w ramach ochrony dóbr osobistych także osoby prawnej. W ten sposób można
zapewnić poszkodowanemu prawo do ustosunkowania się do podanych w środkach masowego przekazu
zarzutów przed tym samym audytorium. Może to ograniczyć rozmiar naruszenia dobra osobistego, jak i w
pewnym sensie usunąć jego skutki. Nie oznacza to jednak, że opublikowanie sprostowania lub
odpowiedzi wyłączy możliwość domagania się ochrony dóbr osobistych na podstawie art. 24 k.c.
589
Ogromną zaletą tego środka jest również stosunkowa szybkość jego realizowania w porównaniu z
długością postępowania sądowego.
5. Podsumowanie
Powyższe rozważania miały na celu przedstawienie zasad ochrony dóbr osobistych osób prawnych.
Cechą charakterystyczną funkcjonowania tej ochrony jest jej całkowita obiektywizacja, co wyraźnie
odróżnia sytuację osób fizycznych i osób prawnych. Natomiast analiza zastosowania poszczególnych
środków przewidzianych w Kodeksie cywilnym prowadzi do wniosku, że w dużej mierze posiadają one
jednolity charakter. Nie można więc było uniknąć odwoływania się do zasad wypracowanych w nauce
prawa i orzecznictwie w stosunku do osób fizycznych. Wydaje się, że pozostaje to również w zgodzie z
intencjami ustawodawcy zapewnienia równej pozycji w zakresie ochrony dóbr osobistych wszystkim
podmiotom prawa. Potwierdza to ostatnia nowelizacja Kodeksu cywilnego wprowadzająca jednakowe
instrumenty ochrony nazwy i nazwiska podmiotów zaliczanych do grona przedsiębiorców.
Główna analiza koncentrowała się wokół środków przewidzianych w Kodeksie cywilnym, jako że
takie było założenie przyjęte w tym opracowaniu. Nie oznacza to jednak, że jedynie w tym akcie
poszukiwać należy instrumentów nadających się do wykorzystania w przypadku naruszenia dóbr
osobistych. W
szczególności do naruszenia dobra osobistego osoby prawnej-przedsiębiorcy może dojść
w wyniku czynu nieuczciwej konkurencji, co uprawnia poszkodowanego do posłużenia się środkami
zagwarantowanymi w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Zasadniczo ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zaliczana jest do prawa prywatnego z
uwagi na cywilnoprawny charakter większości jej norm.
590
Relacje między Kodeksem cywilnym a
wspomnianą ustawą nie są jednak jednoznaczne. Z uwagi na to, że czyny nieuczciwej konkurencji
stanowią delikty w rozumieniu Kodeksu cywilnego, nie ulega wątpliwości, że w przypadkach
nieuregulowanych w ustawie należy się odwołać do przepisów kodeksu. Natomiast z pewnością przepisy
ustawy ustanawiające zasady odpowiedzialności cywilnoprawnej za czyny nieuczciwej konkurencji (art. 18
i n.) stanowią w tym zakresie lex specialis w stosunku do Kodeksu cywilnego. Pamiętać jednak należy, że
nie zawsze można dochodzić ochrony na podstawie ustawy, nawet mimo tego, że spełnione zostały
przesłanki czynu nieuczciwej konkurencji. Dotyczy to na przykład sytuacji, gdy działanie sprawcy nie było
związane z obrotem gospodarczym, bądź gdy poszkodowanym dochodzącym ochrony jest klient.
591
Podstawą odpowiedzialności sprawcy będą wtedy przepisy Kodeksu cywilnego.
Kontrowersyjne jest natomiast określenie podstaw ochrony, gdy sprawca swym zachowaniem,
spełniającym przesłanki czynu nieuczciwej konkurencji, jednocześnie naruszył dobra osobiste
przedsiębiorcy. Dochodzi wtedy bowiem do zbiegu norm, co z kolei wymaga rozstrzygnięcia, czy
roszczenia w nich określone mogą być dochodzone łącznie, czy w takiej sytuacji uprawnionemu
przysługuje wybór między roszczeniami.
592
W doktrynie opinie na ten temat są rozbieżne. Niektórzy
uważają nawet, że ustawa o nieuczciwej konkurencji jako lex specialis wyłącza stosowanie Kodeksu
cywilnego. Wydaje się jednak dominować pogląd, że w oparciu o art. 24 k.c. poszkodowany ma prawo
wybrać podstawę do dochodzenia roszczeń.
Zgodnie z art. 18 ustawy, w razie dokonania czynu nieuczciwej konku
rencji, przedsiębiorca, którego
interes został zagrożony lub naruszony, może żądać zaniechania niedozwolonych działań, usunięcia
skutków niedozwolonych działań, złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej
treści i w odpowiedniej formie, naprawienia wyrządzonej szkody, na zasadach ogólnych, wydania
bezpodstawnie uzyskanych korzyści, na zasadach ogólnych, oraz jeżeli czyn nieuczciwej konkurencji był
zawiniony -
zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny związany ze
wspieraniem kultury polskiej lub ochroną dziedzictwa narodowego. Niektóre z wymienionych wyżej
roszczeń przypominają roszczenia wskazane w art. 24 k.c., nie należy ich jednak utożsamiać. Ich cel i
zakres stosowania nie pokrywa się w pełni. Ponadto wydaje się, że roszczenia wskazane w art. 18 u.z.n.k.
ustawodawca zakwalifikował do roszczeń majątkowych, skoro w art. 20 u.z.n.k. określił terminy ich
przedawnienia.
593
Rozdział IV
Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
Głównym celem tego opracowania jest analiza problematyki dóbr osobistych osób prawnych na
podstawie prawa cywilnego. Z uwagi jednak na charakter wartości będących przedmiotem praw
osobistych nieuniknione jest odwołanie się do pewnych rozwiązań ze sfery prawa publicznego.
Podstawowe znaczenie w tym zakresie posiada Europejska Konwencja Praw Człowieka oraz wydane na
jej podstawie orzecznictwo. Analiza orzecznictwa Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego
uzasadnia twierdzenie, że akt ten istotnie oddziałuje na cywilnoprawne rozwiązania w zakresie ochrony
dóbr osobistych. Potrzeba przedstawienia tego zagadnienia wynika także z faktu, że osoba prawna
została uznana za podmiot praw gwarantowanych w Konwencji, co istotnie wpłynąć może na
kształtowanie się podstawowego katalogu jej praw osobistych chronionych przez prawo cywilne.
Poniżej zostaną przedstawione rozważania odnoszące się do sytuacji osoby prawnej jako podmiotu
uprawnionego do powoływania się na prawa gwarantowane w Konwencji oraz określone zostaną
szczególne warunki wnoszenia przez ten podmiot skargi do Trybunału Praw Człowieka.
1. Uwagi ogólne
Prawo publiczne wywiera rosnący wpływ na prawo prywatne, a w szczególności na te jego regulacje,
które dotyczą stosunków między jednostkami. Przykładem jest ochrona dóbr osobistych zagwarantowana
nie tylko przez regulacje o charakterze cywilnoprawnym, ale również publicznoprawnym. Główną rolę
odgrywa w tym ostatnim zakresie Konstytucja, ale zdaniem autorki w praktyce to międzynarodowe
konwencje praw człowieka stanowią dynamiczny czynnik kształtowania praw osobistych. Konwencje praw
człowieka i mechanizmy kontroli, które one ustanawiają, stanowią najbardziej oczywiste instrumenty
ingerencji prawa międzynarodowego publicznego w tradycyjny zakres stosowania prawa cywilnego.
594
W
szczególności siła oddziaływania europejskiego systemu ochrony praw człowieka na prawo prywatne
wyróżnia się znacząco dzięki spójności materialnej oraz efektywności proceduralnej i instytucjonalnej
samego systemu.
Na polski system ochrony dóbr osobistych największy wpływ wywarła Europejska Konwencja Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności i wydane na jej podstawie przez Trybunał Praw Człowieka
orzecznictwo.
595
Polska, jako sygnatariusz Konwencji, zobowiązana jest do urzeczywistniania praw
człowieka i wolności podstawowych, i to nie tylko w płaszczyźnie państwo - jednostka, ale również w
relacjach horyzontalnych. Oczywiście mechanizm ochrony praw człowieka ustanowiony na jej podstawie
ma charakter pomocniczy w stosunku do wewnętrznego porządku prawnego. Oznacza to, że to państwu
w pierwszym rzędzie pozostawiony został wybór, w jaki sposób wykonane zostanie zobowiązanie do
zagwarantowania praw i wolności konwencyjnych. W rezultacie nie istnieje obowiązek inkorporacji
Konwencji do wewnętrznego porządku prawnego państwa sygnatariusza. Natomiast gdy państwo
decyduje się na włączenie tego aktu prawa międzynarodowego do prawa wewnętrznego, samodzielnie
określa, jaka formalnie ranga zostanie mu nadana w systemie źródeł prawa. W tym miejscu podkreślić
należy, że Polska ratyfikowała Konwencję, wprowadzając ją tym samym do wewnętrznego porządku
prawnego w randze ustawy.
596
Oddziaływanie Konwencji na prawo polskie widoczne jest począwszy od etapu tworzenia prawa, a
skończywszy na procesie jego stosowania. Najczęściej przywołuje się normy konwencyjne w procesie
interpretacji prawa krajowego. Wysoką rangę Konwencji potwierdza orzecznictwo Trybunału
Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, a oczekiwać należy również uznania wyznaczanych przez nią
standardów przez organy tworzące i stosujące prawo na niższych szczeblach.
597
Należy podkreślić, że
podmioty, których prawa gwarantowane w Konwencji zostały naruszone, lecz które nie uzyskały
satysfakcjonującego je orzeczenia przed organami krajowymi, mają prawo wnieść skargę do
Europejsk
iego Trybunału Praw Człowieka. Orzeczenia tego organu są de facto wiążące dla państw i, co
więcej, mają charakter ostateczny.
Oczywiście obowiązywanie i stosowanie Konwencji w Polsce budzi jeszcze wiele kontrowersji, nie są
one jednak przedmiotem poniższych rozważań. Autorka ograniczy się do omówienia szczególnej roli, jaką
Konwencja może odegrać jako instrument ochrony praw osób prawnych. W tym celu przedstawione
zostaną podstawowe argumenty przemawiające za przyznaniem osobie prawnej prawa do wnoszenia
sk
argi do Trybunału. Następnie określone zostaną prawa i wolności, na które podmiot ten może się
powoływać. Niezbędna jest również analiza warunków wniesienia skargi, co w szczególności umożliwi
wskazanie, które osoby prawne pozbawione są tego prawa. Na zakończenie zostaną przedstawione
przesłanki przyznania osobie prawnej zadośćuczynienia za szkody wynikłe z naruszenia praw
gwarantowanych w Konwencji.
Na wstępie podkreślić jednak należy, że uznanie osób prawnych za uprawnione do korzystania z
ochrony Europej
skiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności nie może prowadzić do
zmniejszenia roli, jaką akt ten odgrywa w kontekście ochrony praw osób fizycznych. Nie ma wątpliwości,
że człowiek będzie zajmował zawsze pierwszoplanowe miejsce w orzecznictwie Trybunału. Niemniej
jednak duże znaczenie ma uznanie przez ten organ konieczności ochrony również praw osób
prawnych.
598
Ktoś może stwierdzić, że jest to sprzeczne z ideą, dla której powstała Europejska Konwencja Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności. Trybunał, będąc w pełni świadomym tego zarzutu, wielokrotnie
podkreślał w swoim orzecznictwie, że Konwencja musi być interpretowana jako "żyjący instrument", który
nabiera nowej treści w miarę upływu czasu i zmiany sytuacji społecznej.
599
Wobec tego sędziowie
Trybunału nie mogli po prostu nie zauważyć rosnącej roli osób prawnych, którą one odgrywają,
umożliwiając realizowanie aspiracji ludzkich. Dzięki temu Konwencja przez 50 lat funkcjonowania nie
straciła swojej aktualności i ogromnego znaczenia w europejskim systemie ochrony praw
fundamentalnych.
Obecnie można obserwować wzrost zainteresowania tematyką ochrony dóbr osobistych w
odniesieniu do osób prawnych. Z tej perspektywy interesujące wydaje się przeanalizowanie pozycji osoby
prawnej jako podmiotu praw chr
onionych przez Europejską Konwencję Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności. Prawa w niej gwarantowane w przeważającej większości przypadków posiadają podobną
charakterystykę co prawa osobiste, a nawet można by przyjąć, że prawa osobiste umożliwiają realizację i
ochronę praw i wolności publicznoprawnych na płaszczyźnie prawa prywatnego. Wobec tego analiza
orzecznictwa Trybunału w zakresie praw osób prawnych może stać się punktem odniesienia dla
kształtowania ochrony dóbr osobistych osób prawnych oraz ich treści.
2. Podmioty praw gwarantowanych w Konwencji
Z polskiego oficjalnego tłumaczenia Konwencji wynika, że podmiotem praw w niej gwarantowanych
jest wyłącznie człowiek. Artykuł 1 został bowiem zredagowany w następujący sposób: "Strony zapewniają
każdemu człowiekowi (...) prawa (...)". Natomiast w wersjach oryginalnych brzmi on następująco: "Parties
shall secure to everyone within their jurisdiction the rights (...)", "Parties reconnaissent a toute personne
relevant de leur juridiction les droit (...)". Wy
raźnie więc widać, że nie posłużono się w tekstach
oryginalnych wyrażeniami: natural person, personne physique, ani innymi podobnymi, które
wprowadzałyby wąską definicję podmiotów uprawnionych. Różnica między polskim tłumaczeniem
oficjalnym a tekstami oryg
inalnymi jest więc znaczna. Zdaniem autorki nie ma wątpliwości, że na mocy art.
1 Konwencji prawa w niej określone posiada każdy podmiot podlegający jurysdykcji państwa
sygnatariusza, także osoba prawna.
Powyższa teza znajduje ponadto swoje oparcie w przebiegu dyskusji, jaka toczyła się w 1950 r. nad
projektem Konwencji. W zbiorze dokumentów archiwalnych z okresu prac nad Konwencją można znaleźć
stwierdzenie, że Komitet Ministrów świadomie przyjął szerszą definicję osób uprawnionych do wnoszenia
skargi, aby
"(...) nie pozbawiać żadnej osoby, ani żadnej grupy osób, dostępu do Europejskiej Komisji
Praw Człowieka".
600
Można więc uznać, że konieczność ochrony podstawowych praw osób prawnych nie
umknęła uwadze autorów Konwencji i znajduje to potwierdzenie w jej tekście.
3. Osoba prawna jako podmiot praw gwarantowanych w Konwencji
Oczywiste jest, że katalog praw osoby prawnej różni się w pewnym stopniu od katalogu praw osoby
fizycznej. Ze względu na przedmiot ochrony niektóre prawa nie mogą znaleźć zastosowania w przypadku
osób prawnych. Przede wszystkim chodzi tu o prawo każdego człowieka do życia zagwarantowane w art.
2, zakaz tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania lub karania
601
(art. 3), zakaz niewolnictwa i
zmuszania do świadczenia pracy przymusowej
602
(art. 4) oraz prawo do zawarcia małżeństwa (art. 12).
Osoby prawne nie korzystają również z niektórych praw materialnych określonych poza tekstem
Konwencji, w protokołach dodatkowych.
603
Bez wątpienia dotyczy to zakazu stosowania kary śmierci
ustanowio
nego w protokole nr 6 oraz zakazu karania więzieniem za niewykonanie zobowiązań
wynikających z umowy zgodnie z art. 1 protokołu nr 4. Trudno sobie także wyobrazić, żeby osoba prawna
mogła cieszyć się prawem do wolności poruszania się (art. 2, protokół nr 4), powoływać się na zakaz
wydalania obywatela (art. 3, protokół nr 4), zakaz wydalania zbiorowego osób niebędących obywatelami
(art. 4, protokół nr 4), gwarancje proceduralne w przypadku wydalenia obcokrajowca (art. 1, protokół nr 7)
czy równy status małżonków (art. 5, protokół nr 7). Osoby prawne próbowały się powoływać na prawo do
wolności i bezpieczeństwa osobistego zagwarantowane w art. 5,
604
ale ich skargi w dotychczasowych
sprawach uznano za niedopuszczalne. Osoba prawna jako taka nie korzysta z prawa do edukacji (art. 2,
protokół nr 1), ale może powoływać się na prawo do prowadzenia działalności edukacyjnej.
605
W pozostałym zakresie ochrona Konwencji wyraźnie rozciąga się na stowarzyszenia, spółki, partie
polityczne i podmioty inne niż osoba fizyczna. W każdym przypadku należy jednak badać, czy charakter
prawa, na które taka osoba się powołuje, koresponduje z jej naturą i celem jej działalności. Ponadto
należy pamiętać, że stosowanie niektórych praw zawartych w Konwencji jest ograniczone tylko do
pewny
ch typów osób prawnych, co uwarunkowane jest rodzajem prowadzonej przez nie działalności.
Potencjalnie ogromne znaczenie dla istnienia i prawidłowego funkcjonowania osoby prawnej,
niezależnie od jej rodzaju, posiada art. 8 Konwencji, stanowiący, że każdy ma prawo do poszanowania
swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji. W dotychczasowym
orzecznictwie wielokrotnie odmawiano tego rodzaju podmiotom ochrony w nim przewidzianej.
606
Działo się
tak pomimo przyznania przez T
rybunał w jednym ze swoich wyroków, że interpretacja słów "życie
prywatne", "mieszkanie" obejmuje również działalność zawodową oraz pomieszczenia, w których się ona
dokonuje.
607
Tendencja ta należy chyba już jednak do przeszłości, gdyż w niedawnym orzeczeniu
wydanym w sprawie spółki prowadzącej działalność bankową, skarżącej się na sposób
przeprowadzonego w jej siedzibie przeszukania, Trybunał stwierdził, że lokale, w których spółka prowadzi
swoją działalność, mogą być uważane za "mieszkanie" w rozumieniu nadanym temu słowu na podstawie
art. 8 Konwencji. W związku z tym przeszukanie siedziby osób prawnych i innych zajmowanych przez nią
pomieszczeń może stanowić ingerencję w wykonywanie prawa do poszanowania mieszkania
gwarantowanego w tym artykule.
608
Należy podkreślić, że prawa tego nie rozciąga się na wszystkie
nieruchomości, jakie podmiot może posiadać, a jedynie na te, w których prowadzi on swoją działalność.
Niewątpliwie natomiast w zakresie art. 8 znajduje się prawo do nietykalności korespondencji prowadzonej
przez osobę prawną za pomocą wszelkich środków komunikacji. Niejasna pozostaje jednak nadal
możliwość powołania się osoby prawnej na ochronę szeroko rozumianej "prywatności". Jedyna
dotychczas próba była nieskuteczna, gdyż skarżący - The House of Fraser Holdings plc - nie mógł
wykazać przed Trybunałem, że krytyka wypowiedziana pod adresem jego udziałowców miała negatywny
wpływ na reputację samej spółki.
609
Na tym etapie można jedynie podkreślić, że przyznanie ochrony
prywatności osobie prawnej nie mogłoby być uznane za sprzeczne z treścią Konwencji.
W praktyce wątpliwości nie wzbudza stosowanie do osób prawnych prawa do poszanowania mienia
gwarantowanego przez art. 1 protokołu nr 1.
610
Podobnie nie nastręcza trudności powoływanie się przez
osoby prawn
e na prawo do rzetelnego procesu sądowego (art. 6)
611
oraz zakaz karania bez podstawy
prawnej (art. 7). Inne prawa, takie jak prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania (art. 9), wolności
wyrażania opinii (art. 10) czy do wolności zgromadzania się i stowarzyszania się (art. 11), były stopniowo
rozszerzane na osoby prawne, aż zdobyły w końcu pozycję jednych z najistotniejszych artykułów
dotyczących tych podmiotów. Nie mają one z reguły takiego samego zakresu zastosowania jak w
przypadku osób fizycznych, gdyż na przykład kościoły mogą powoływać się na wolność wyznania, religii,
ale nie na wolność sumienia z uwagi na jej ścisły związek z osobą ludzką.
Pozostają jeszcze prawa nieposiadające niezależnego charakteru, stanowiące dodatkowe gwarancje
prawidłowego korzystania z praw i wolności określonych w Konwencji. Chodzi tu zarówno o prawo do
wnoszenia skutecznego środka odwoławczego do właściwego organu państwowego (art. 13),
612
jak i
zakaz dyskryminacji (art. 14).
613
Podsumowując, wskazać należy, że prawa związane z szeroko rozumianą sferą prywatności,
tajemnicy korespondencji, nietykalności pomieszczeń, przysługują również osobie prawnej. Ma to istotne
znaczenie, jako że pokrywają się one z prawami osobistymi wskazanymi w Konstytucji RP, a chronionymi
przez Kod
eks cywilny za pośrednictwem przepisów o ochronie dóbr osobistych.
4. Podmioty zobowiązane do przestrzegania postanowień Konwencji
Z uwagi na to, że Konwencja rodzi zobowiązanie jedynie po stronie państwa będącego jej
sygnatariuszem, tylko państwo będzie ponosić odpowiedzialność za jego naruszenie. Konieczne wydaje
się jednak przybliżenie zasad odpowiedzialności państwa w tym zakresie, gdyż umożliwi to określenie,
jakiego rodzaju osoby prawne nie mogą występować ze skargą przeciwko państwu do Trybunału.
Ponadto należy podkreślić, że odpowiedzialność państwa może powstać również wtedy, gdy skarga
dotyczy sporu między podmiotami prywatnymi w płaszczyźnie horyzontalnej.
Zgodnie z powszechnie uznawaną zasadą państwo ponosi odpowiedzialność za czyny, które można
mu przypisać zgodnie z prawem międzynarodowym.
614
Składać się na nie mogą zarówno działania, jak i
zaniechania. W pierwszym rzędzie państwo będzie odpowiadać za czyny swoich organów. Ich pozycja w
hierarchii oraz ich charakter nie mają znaczenia w świetle prawa międzynarodowego. Państwo ponosi
odpowiedzialność zarówno za organy władzy wykonawczej, ustawodawczej, jak i wymiaru
sprawiedliwości. Po drugie, czyny samodzielnych podmiotów cieszących się pewną autonomią względem
omnipotencji państwa, ale wykonujących w określonym zakresie władzę publiczną jako rezultat
decentralizacji i prywatyzacji, mogą być uznane na arenie międzynarodowej za akty państwa. Dotyczyć to
będzie przede wszystkim jednostek samorządu terytorialnego: gmin, powiatów, województw oraz
wszelkiego rodzaju agencji publicznych.
615
Zgodnie z tym, co zostało wyżej powiedziane, nie ulega
wątpliwości, że również powierzenie, na podstawie prawa, wykonywania określonych zadań z zakresu
administracji państwowej podmiotom prywatnym czyni państwo odpowiedzialnym za ich działania.
616
Skargi dotyczące sporów między podmiotami prywatnymi, które przechodzą przez procedurę
badania dopuszczalności, zwykle wskazują na chociażby pośrednie uwikłanie organów państwowych,
gdyż albo te ostatnie w jakiś sposób ingerowały w relacje między stronami, albo nie podjęły odpowiednich
środków dla ochrony jednostki przed działaniami innych. Istnieją jednak sytuacje, w których państwo
ponosić będzie odpowiedzialność za czyny osób fizycznych i prawnych działających jako podmioty
prywatne. Trybunał, rozpatrując wielokrotnie skargi dotyczące sporów między prywatnymi podmiotami,
powoływał się na art. 1 Konwencji, zobowiązujący państwo do zapewnienia każdemu w zakresie jego
jurysdykcji praw i wolności gwarantowanych przez Konwencję. Z tego zobowiązania mogą wynikać
pozytywne obowiązki, takie jak konieczność podjęcia odpowiednich środków nawet w sferze relacji
między podmiotami prywatnymi. Może tu chodzić zarówno o uchwalenie odpowiednich aktów prawnych,
jak i o działania innego rodzaju, przede wszystkim faktyczne.
5. Prawo do skargi
W wymiarze praktycznym celem twórców Konwencji było stworzenie zbioru reguł prawnych
definiujących zakres i zawartość pewnych praw osobistych i politycznych, aby podmioty podlegające
jurysdykcji państw sygnatariuszy mogły się na nie skutecznie powoływać. Najważniejszą inspiracją dla
tych praw pozostaje Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 10 grudnia 1948 r. uchwalona przez
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych.
617
Podstawowa różnica między tymi dwoma aktami
polega jednak na stworzeniu przez Radę Europy efektywnego mechanizmu sądowej kontroli, w której
wykonywaniu jednostka odgrywa główną rolę. Dzieje się tak za sprawą ukształtowania prawa do skargi w
sposób umożliwiający każdemu podmiotowi objętemu ochroną odwołanie się do Trybunału bez
korzystania z pośrednictwa jakichkolwiek organów państwowych. Dzięki temu, system ten jest uznawany
za najbardziej efektywny na świecie, a sam Europejski Trybunał Praw Człowieka bywa nazywany nawet
europejskim trybu
nałem konstytucyjnym w zakresie praw fundamentalnych.
618
Można więc śmiało
twierdzić, że Konwencja była pierwszym instrumentem służącym rzeczywistej integracji europejskiej.
5.1. Podmioty uprawnione do wnoszenia skargi
Zgodnie z art. 34 Konwencji Trybun
ał może przyjmować skargi każdej osoby, organizacji
pozarządowej lub grupy jednostek, która uważa się za poszkodowaną w wyniku naruszenia praw
zawartych w Konwencji lub jej protokołach przez jedną z jej stron. Z uwagi na zakres tego opracowania
przedmiotem
analizy będzie jedynie status organizacji pozarządowych i grup jednostek, jako podmiotów
uprawnionych do wniesienia skargi.
Grupy jednostek mogą wnieść skargę, pod warunkiem że każdy indywidualny członek grupy zostanie
wymieniony w skardze. Po drugie, każda z jednostek musi być w stanie wykazać, że została
poszkodowana. Trudno na gruncie dotychczasowego orzecznictwa stwierdzić, czy grupy osób prawnych
mogłyby wnieść skargę jako grupa jednostek. Wydaje się, że skoro teksty oryginalne używają
sformułowania: groupe de particuliers, group of individuals, nie ma literalnego ograniczenia do osób
fizycznych. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby na przykład holding, jako grupa osób prawnych,
wniósł skargę, pod warunkiem że każdy z jego członków może być uznany za poszkodowanego w wyniku
naruszenia praw gwarantowanych przez Konwencję.
Natomiast organizacja pozarządowa ma prawo do wniesienia skargi jedynie wtedy, gdy ona sama, a
nie jej członkowie, może zasadnie twierdzić, że została poszkodowana w wyniku naruszenia praw
gwarantowanych przez Konwencję. Samo pojęcie organizacji pozarządowej ma swoiste znaczenie.
Zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału za "organizacje pozarządowe" w rozumieniu art. 34
Konwencji uznawane są wszelkie organizacje prawa prywatnego. Podmioty rządowe, wykonujące funkcje
publiczne w oparciu o posiadaną władzę lub związane z kontrolowaną przez państwo działalnością w
sferze usług publicznych, pozbawione są prawa do skargi. Natomiast podmioty prywatne są nadal
uznawane za "organizacje pozar
ządowe", nawet gdy wykonują działalność w interesie publicznym
uznanym przez organy państwowe oraz gdy realizują cele, które zwykle należały do celów państwa.
619
Kwestia ta wymaga jednak szczególnego komentarza.
W systemach prawnych Europy kontynentalnej f
unkcjonuje podział osób prawnych na osoby prawne
prawa publicznego i prawa prywatnego. Współczesna gospodarka wolnorynkowa sprawiła jednak, że
różnica między tymi dwoma podmiotami coraz bardziej traci na ostrości. Powszechnie przyjmuje się, iż
osoby prawne
prawa publicznego tworzone są mocą ustawy lub aktu administracyjnego dla zaspokajania
potrzeb interesu ogólnego. Do tej kategorii podmiotów zalicza się m.in. gminy i inne jednostki samorządu
terytorialnego, izby gospodarcze, izby samorządów zawodowych, państwowe szkoły wyższe, a także
fundacje utworzone przez państwo dla realizacji celu publicznego. W odróżnieniu od publicznych osób
prawnych, osoby prawne prawa prywatnego (m.in. spółki handlowe) tworzone są aktem woli jednostek i
zasadniczo mają na celu zaspokajanie potrzeb indywidualnych.
620
Podział ten nie jest jednak do końca
ostry, a ponadto charakterystyka określonych rodzajów osób prawnych różni się w zależności od systemu
prawnego, któremu podlegają. Wiele z nich ma charakter mieszany, co może powodować dodatkowe
kłopoty z zaliczaniem konkretnej osoby prawnej do jednej z powyższych kategorii. Analiza orzecznictwa
wydanego na podstawie Konwencji dowodzi raczej, że Trybunał kreuje w tym zakresie własne kryteria
podziału, nie nawiązując bezpośrednio do prawa żadnego z państw sygnatariuszy ani do opinii
przedstawicieli doktryny w tej dziedzinie.
621
Orzecznictwo Trybunału wyodrębnia organizacje rządowe i pozarządowe. Wśród kategorii
podmiotów posiadających status organizacji rządowych, które pojawiły się w orzecznictwie, można
wyróżnić następujące grupy: jednostki samorządu terytorialnego, krajowe izby zrzeszające przedstawicieli
wolnych zawodów i przedsiębiorstwa państwowe.
622
Pierwszą grupę stanowią organizacje będące jednostkami samorządu terytorialnego bądź
jednostkami podziału administracyjnego. Komisja, rozpatrując skargę kilku gmin austriackich, wyraźnie
stwierdziła, że są one lokalnymi organizacjami rządowymi, które wykonują funkcje publiczne w imieniu
państwa i z tego powodu nie posiadają uprawnienia do wnoszenia skargi.
623
Wobec tego istnienie i
autonomia gmin oraz zakres ich funkcjonowania nie jest chroniony przez Konwencję, a w szczególności
przez jej art. 11. Nie można porównywać ich ze stowarzyszeniami, które tworzone są przez jednostki, a
inne o
soby mogą co do zasady swobodnie stawać się ich członkami.
624
Gminy natomiast powstają na
mocy prawa publicznego i wykonują funkcje oficjalne, które są im przydzielone na podstawie konstytucji i
ustaw. Ich zadaniem jest zarządzanie wspólną własnością i innymi prawami w interesie ogólnym, a nie w
interesie indywidualnym mieszkańców danego obszaru. Inaczej więc niż stowarzyszenie mieszkańców
powstałe dla ochrony ich indywidualnych interesów, gmina jest wspólnotą mieszkańców istniejącą na
konkretnym terytorium
, wykonującą zadania publiczne w imieniu własnym, ale w interesie ogólnym,
stanowiącą do pewnego stopnia podmiot niezależny od jednostek wchodzących w jej skład.
625
Wobec
tego gmina, nawet posiadająca osobowość prawną i określoną autonomię działania, nie może zostać
uznana w żadnym wypadku za organizację pozarządową ani grupę jednostek działających we wspólnym
interesie w znaczeniu art. 34 Konwencji.
626
Kolejnym argumentem przemawiającym za takim traktowaniem gminy jest fakt, że za jej działania lub
zaniech
ania, stanowiące naruszenie praw gwarantowanych przez Konwencję, odpowiedzialność przed
Trybunałem może ponieść państwo.
627
Dodatkowo konflikty między jednostkami samorządu terytorialnego
a rządem centralnym są rozstrzygane na podstawie prawa wewnętrznego regulującego ich istnienie.
Sama możliwość pojawienia się takiego konfliktu nie wpływa w żaden sposób na publicznoprawny
charakter organów w nim uczestniczących.
628
Jeden z argumentów, podnoszony przez doktrynę, przemawiający za możliwością uznania wspólnoty
terytorialnej za organizację pozarządową, opierał się na możliwości wyróżnienia aktywności tych
jednostek w sferze publicznej i prywatnej. Zgodnie z nim istnieje pewien dualizm w charakterze
działalności wspólnot terytorialnych. Po pierwsze, występując jako podmioty publiczne, korzystają one ze
szczególnych prerogatyw, a ich akty podlegają prawu administracyjnemu. Jednocześnie mogą jednak
działać jako podmioty prawa prywatnego, szczególnie w zakresie ochrony swoich praw majątkowych, i w
tym zakresie podl
egają takim samym procedurom cywilnoprawnym, jak i inne podmioty prywatne. Stąd też
liczne próby wniesienia skargi przez gminy powołujące się na naruszenia ich praw jako podmiotów
prywatnych. Trybunał odrzucił jednak wyraźnie taką możliwość, stwierdzając, że fakt zajmowania przez
gminę, w zakresie postępowania sądowego wszczętego dla ochrony praw majątkowych, takiej samej
pozycji jak osoby fizyczne lub organizacje pozarządowe nie upodabnia jej do żadnego z podmiotów
prywatnych uprawnionych na podstawie art. 34 Konwencji do wnoszenia skargi.
629
Drugą kategorią podmiotów uznawanych za organizacje rządowe są krajowe izby zrzeszające
przedstawicieli wolnych zawodów, takich jak lekarze, adwokaci, radcowie prawni, notariusze, biegli
rewidenci, architekci, celnicy
itd. Izby te są korporacjami prawa publicznego, gdyż wykonują funkcje
oficjalne, przydzielone im na podstawie Konstytucji lub ustaw.
630
Nie są one organizacjami
prywatnoprawnymi, gdyż z reguły powstają na podstawie ustawy i pozostają integralną częścią struktury
państwa. Mają za zadanie określić standardy wykonywania danej profesji oraz bronić interesów jej
przedstawicieli. Realizują więc cele o charakterze ogólnym, umożliwiając jednocześnie publiczną kontrolę
poziomu wykonywania zawodu. Izby te posiadają pewne prerogatywy w zakresie wewnętrznej
administracji, postępowania dyscyplinarnego czy reglamentacji działalności swoich członków,
wykorzystując w tym celu atrybuty władzy publicznej.
631
Dodatkowo możliwość wykonywania danego
zawodu uwarunkowana jest przy
należnością do korporacji. Biorąc pod uwagę wszystkie te elementy,
korporacje zawodowe nie mogą być traktowane jak stowarzyszenia w sensie art. 11 Konwencji, w związku
z czym należy zaliczyć je do kategorii organizacji rządowych niedysponujących prawem do skargi.
Ogromne wątpliwości rodzi natomiast kwestia prawa do skargi przedsiębiorstw państwowych lub
spółek, w których państwo posiada 100% udziałów lub pakiet większościowy. Zasadniczo uznaje się, że
podmioty istniejące w systemie władzy publicznej i wykonujące usługi o charakterze użyteczności
publicznej nie korzystają z ochrony Konwencji. Szczególnie kontrowersyjne jest pozbawienie prawa do
skargi przedsiębiorstw państwowych, przemysłowych i komercyjnych, zwłaszcza że działają one na co
dzień w normalnym układzie wolnej konkurencji razem z podmiotami prywatnymi.
632
Niektórzy
przedstawiciele doktryny wyraźnie stwierdzają, że interpretacja wyłączająca te podmioty z systemu
ochrony byłaby zbyt restrykcyjna.
633
Sytuacja nie jest do końca jasna, gdyż brak wystarczającej ilości
orzeczeń, aby dokonać wyczerpującej analizy.
Dotychczas status organizacji rządowych został w orzecznictwie Trybunału potwierdzony w stosunku
do przedsiębiorstw państwowych oraz innych podmiotów gospodarczych, których państwo jest wyłącznym
właścicielem lub które zajmują pozycję monopolistyczną na rynku wewnętrznym. W sprawie hiszpańskich
kolei państwowych Komisja, badając dopuszczalność skargi, wzięła pod uwagę fakt posiadania przez to
przedsiębiorstwo odrębnej osobowości prawnej oraz autonomii administracyjnej.
634
Jednakże decydujący
charakter miały inne argumenty. Po pierwsze jest to korporacja prawa publicznego powołana przez
państwo na podstawie ustawy, a jej zadaniem jest utrzymywanie i eksploatacja kolei państwowych w
formie przedsiębiorstwa przemysłowego. Po drugie jego rada nadzorcza ponosi odpowiedzialność przed
rządem, a wewnętrzna struktura i organizacja działalności tego przedsiębiorstwa regulowana jest przez
dekrety kompetentnych organów państwowych. Co więcej, przedsiębiorstwo to posiada monopol na
zarządzanie i eksploatację kolei państwowych w interesie publicznym. Na tej podstawie uznano, że tego
rodzaju podmioty nie spełniają warunków koniecznych do wniesienia skargi na podstawie art. 34
Konwencji.
Szczególną grupą podmiotów w ramach tej kategorii są korporacje prawa publicznego powołane
przez państwo do wykonywania działalności telewizyjnej i radiowej. Organy strasburskie do tej pory
skutecznie unikały wyraźnej odpowiedzi co do możliwości przyznania im statusu poszkodowanego na
podstawie Konwencji.
635
W każdej ze spraw, które trafiały do Komisji, zwracała ona uwagę na istnienie
wątpliwości co do tego, czy te korporacje prawa publicznego, posiadające trwałe związki z organami
władzy publicznej, mogą być traktowane jako organizacje pozarządowe w znaczeniu art. 34 Konwencji.
Komisja decydowała jednak o pozostawieniu tego pytania bez odpowiedzi ze względu na istnienie innych
powodów dla odrzucenia tych skarg.
Argumentem przemawiającym przeciwko statusowi poszkodowanego w przypadku tych podmiotów
jest możliwość pociągnięcia państwa do odpowiedzialności za ich działania i zaniechania naruszające
prawa Konwencji.
636
Tak było w cytowanej wyżej sprawie szwajcarskiej telewizji publicznej, za której
działanie Szwajcaria została pociągnięta do odpowiedzialności.
637
Natomiast za przyznaniem prawa do
skargi przemawia przede wszystkim szczególna waga działalności nadawczej oraz (teoretycznie) szeroka
strukturalna i ideologiczna niezależność mediów publicznych od organów władzy zagwarantowana
in
stytucjonalnie przez stosowne regulacje wewnętrzne, jak i rekomendacje samej Rady Europy.
638
Podsumowując, stwierdzić należy, że w orzecznictwie Trybunału wyrażenie "organizacja rządowa"
nie oznacza wyłącznie rządu i centralnych organów państwa, ale również każdy organ wykonujący funkcje
publiczne, w szczególności tam, gdzie przyjęto zdecentralizowany system podziału władzy.
639
Wobec tego
podstawowym kryterium rozróżniania między organizacjami rządowymi i pozarządowymi jest fakt
uczestniczenia w wykonywaniu
władzy publicznej, powołanie do życia stosownym aktem państwowym,
posiadanie uprawnienia do władczego ingerowania w sferę praw jednostki, a w stosunku do podmiotów
gospodarczych - zajmowanie pozycji monopolistycznej.
Wobec powyższego pozostałe jednostki organizacyjne, niecharakteryzujące się wymienionymi
cechami, należy uznać za uprawnione do wnoszenia skargi na podstawie art. 34 Konwencji. Przy czym
wspomnieć należy, że kategorie podmiotów posiadających status osoby prawnej różnią się w zależności
od tego
, z jakiego systemu prawnego pochodzą. Oznacza to, że nie zawsze kościół, związek zawodowy
czy prywatne stowarzyszenie posiadają osobowość prawną, niezależnie jednak od tego, ich skargi będą
traktowane jako skargi organizacji pozarządowych. Co więcej, żeby być uprawnionym do wniesienia
skargi przeciwko danemu państwu, nie trzeba koniecznie posiadać statusu podmiotu prawa w prawie tego
państwa. Przykładem mogą być skargi wnoszone przez podmioty zagraniczne nieposiadające nawet
siedziby w Europie.
640
Wynika z
tego, że posiadanie osobowości prawnej nie jest warunkiem koniecznym, aby zostać
uznanym za "organizację pozarządową". Skargi organizacji, które nie były osobami prawnymi, są
akceptowane przez organy badające ich dopuszczalność. Wielokrotnie zdarzały się skargi, których
wnioskodawcy właśnie utracili osobowość prawną, na przykład przez sądowe rozwiązanie partii
politycznej.
641
Gdy podstawą skargi jest właśnie fakt rozwiązania lub odmowy rejestracji, nie mogą istnieć
wątpliwości co do locus standi organizacji pozarządowej w znaczeniu art. 34 Konwencji, gdyż odmienne
rozwiązanie stanowiłoby zbytnie ograniczenie prawa do skargi tych podmiotów.
642
5.2. Status poszkodowanego
Każdy skarżący musi wykazać, że został poszkodowany w wyniku naruszenia praw zawartych w
Konwencji. Pojęcie "poszkodowany" ma autonomiczne znaczenie w orzecznictwie Trybunału, mogące
różnić się od podobnych pojęć funkcjonujących w prawie wewnętrznym.
643
Podstawowym warunkiem jest
wykazanie, że skarżący jest osobiście dotknięty działaniem lub zaniechaniem, które do naruszenia
doprowadziło. Osoby prawne znajdują się w tym zakresie w szczególnej sytuacji. Niedopuszczalne jest w
przypadku tego rodzaju podmiotu powoływanie się na pogwałcenie praw osób będących jego członkami
czy też na naruszenie ich wspólnych interesów, dla których ochrony dana osoba prawna została
powołana.
644
Przykładem może być sprawa narodowego związku zawodowego dziennikarzy, który
twierdził, że skoro wszyscy jego członkowie zostali dotknięci regulacją, która w ich mniemaniu narusza
prawa Konwencji, wobec tego ich związek również jest bezpośrednio poszkodowany w rozumieniu art. 34
Konwencji. Tym bardziej że wydane zarządzenie narusza zasady wykonywania zawodu dziennikarskiego,
których związek zawodowy reprezentujący wszystkich dziennikarzy ma za zadanie bronić. Komisja nie
podzieliła tej opinii, stwierdzając, że podane argumenty nie zmieniają faktu, iż inkryminowana regulacja
nie dotyczy praw związku zawodowego. Fakt, że związek dziennikarzy uznaje siebie za strażnika
kolektyw
nych interesów swoich członków, nie wystarcza do tego, by stał się on poszkodowanym w
znaczeniu art. 34 Konwencji.
645
Musi więc istnieć bezpośredni związek między skarżącym a naruszeniem.
Wobec tego, aby spełnić warunki określone w art. 34 Konwencji, osoba prawna musi być w stanie
wykazać, że ona sama została dotknięta przez rzekome naruszenie Konwencji.
Z drugiej strony nie wystarcza twierdzenie, że dane działanie godzi w cel stowarzyszenia określony w
jego statucie założycielskim. Nawet stowarzyszenie mające na celu ochronę praw człowieka nie będzie
uprawnione do wniesienia skargi tylko dlatego, że ustawodawstwo państwowe potencjalnie może
naruszać te prawa. Przykładem jest sprawa belgijskiego stowarzyszenia "Liga praw człowieka", które w
statucie jako swo
je cele określiło ochronę równości, wolności i humanizmu.
646
Gdy parlament uchwalił
ustawę dotyczącą ochrony danych osobowych, nie uwzględniając w niej ochrony danych zdobywanych za
pomocą technik wideo (videosurveillance), stowarzyszenie wniosło skargę do Trybunału w swoim imieniu
oraz w imieniu ewentualnych ofiar, gdyż uznało się ono za naturalnego obrońcę praw osób, które mogłyby
zostać dotknięte tą regulacją. Liga uważała się za bezpośrednio poszkodowaną, gdyż wspomniana
ustawa godziła w jej cele wyznaczone w statucie. Komisja nie zaakceptowała takiej interpretacji,
stwierdzając, że stowarzyszenie nie zostało osobiście poszkodowane przez zastosowanie tego typu
środków inwigilacji. Wobec tego nie posiada prawa do skargi w tym przypadku. Z drugiej strony Komisja
potwierdziła, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby reprezentowało ono poszkodowane jednostki, pod
warunkiem że będą one zidentyfikowane w skardze i złożą odpowiednie pełnomocnictwo.
Wyjątkową pozycję w tym zakresie wydaje się zajmować kościół lub związek wyznaniowy, w
szczególności gdy powołuje się on na wolność wyznania gwarantowaną przez art. 9 Konwencji. Komisja,
rewidując swoją wcześniejszą opinię w sprawie Kościoła Scjentologicznego, uznała, że podział na kościół,
z jednej strony, i na jego członków, z drugiej strony, w myśl tego artykułu ma charakter sztuczny. Zawsze
bowiem, gdy kościół wnosi skargę na podstawie Konwencji, czyni to również w imieniu swoich członków.
Należy więc zaakceptować uprawnienie kościoła jako osoby prawnej do posiadania i wykonywania praw
zawartych w art. 9, w jego własnym imieniu i jako reprezentanta jego członków.
647
Innym kryterium oceny dopuszczalności skargi jest istnienie naruszenia lub jego konsekwencji w
chwili orzekania przez Trybunał. W szczególności skarga jest niedopuszczalna, gdy organy państwowe
uznają naruszenie praw skarżącego i wystarczająco zadośćuczynią powstałej szkodzie. Istotne znaczenie
ma w tym względzie uzyskanie adekwatnej rekompensaty. Przykładem funkcjonowania tej zasady jest
sprawa stowarzyszeni
a promującego kulturę Basków, któremu władze francuskie zakazały publikacji i
dystrybucji książki dotyczącej tej tematyki we Francji.
648
Stowarzyszenie wystąpiło ze skargą do Trybunału
na naruszenie jego prawa do wolności ekspresji. Zanim Trybunał uznał ją za dopuszczalną, Conseil d'Etat
anulowała zakaz i w związku z tym przedstawiciel rządu francuskiego wystąpił z zarzutem w stosunku do
skarżącego, że nie posiada on już statusu poszkodowanego. Trybunał uznał jednak, że stowarzyszenie
będzie posiadało taki status dopóty, dopóki rząd francuski nie naprawi w sposób wystarczający szkód,
jakie powstały ze względu na utratę aktualności książki.
5.3. Potencjalność i pośredniość poszkodowania
Zasadniczo za niedopuszczalne uznaje się skargi stanowiące actio popularis oraz skargi na
ustawodawstwo in abstracto
, bez powoływania się na konkretne naruszenie prawa. Jednakże Trybunał,
który pragnie stosować Konwencję w sposób zapewniający najlepszą efektywność systemu skarg
indywidualnych, dopuścił kilka wyjątków. Po pierwsze jako poszkodowanych w znaczeniu art. 34
Konwencji zaakceptował podmioty, co do których nie można było ustalić z całą pewnością, czy ich prawa
zostały naruszone. Mogą bowiem zdarzyć się sytuacje, że skarżący nie może wiedzieć, czy krytykowana
ustawa z
ostała czy nie została zastosowana w jego sprawie. W takim przypadku wymagania określone w
art. 34 Konwencji będą spełnione, gdy skarżący może zasadnie twierdzić, że potencjalnie może być
poszkodowany.
649
Innymi słowy wystarczy więc wykazać, że istnieje potencjalne ryzyko bycia
bezpośrednio dotkniętym przez istnienie konkretnej regulacji lub praktyki.
Przykładem takiej sytuacji może być sprawa Radia X, gdzie prywatna stacja nadawcza, działająca w
formie spółki akcyjnej, wystąpiła do Trybunału ze skargą dotyczącą zmiany ustawy regulującej
wykonywanie działalności nadawczej.
650
Zmiana ta spowodowała, że spółki kablowe, które do tej pory
retransmitowały programy tego radia w swoich sieciach, pozbawione zostały prawa do transmisji, jeżeli
anteny tych spółek zlokalizowane były poza strefą nadawczą 10 km, przyznaną Radiu X na podstawie
eksperymentalnej licencji. Mimo że adresatem krytykowanej regulacji nie był skarżący oraz mimo braku
konkretnego jej zastosowania naruszającego jego prawa, Komisja uznała Radio X za bezpośrednio
dotknięte tą regulacją. Komisja powołała się na stwierdzenie Trybunału, że w pewnych okolicznościach
ustawa sama w sobie może naruszać prawa jednostek, nawet gdy nie doszło do konkretnego przykładu
jej zastosowania, jeśli jednostka ta jest przez nią bezpośrednio dotknięta.
Kolejnym wyjątkiem jest dopuszczenie skargi wniesionej przez podmiot w swoim własnym imieniu,
ale w odniesieniu do naruszenia Konwencji w stosunku do innego podmiotu, nawet gdy prawa i wolności
samego skarżącego nie zostały bezpośrednio pogwałcone. Warunkiem koniecznym jest istnienie ścisłego
związku między skarżącym a podmiotem bezpośrednio poszkodowanym. Ilustracją może być wypowiedź
Trybunału co do możliwości uznania akcjonariusza za poszkodowanego przez działania podjęte
p
rzeciwko jego spółce w sprawie 6 greckich spółek posiadających razem ponad 51% akcji w Karolos Fix
Brewery SA.
651
W tej konkretnej sprawie Trybunał orzekł, że spółki-akcjonariusze nie mają statusu
poszkodowanego, jednakże ustalono kilka warunków, które muszą być spełnione, aby można było podjąć
odmienną decyzję.
Wstępne zarzuty rządu greckiego były oparte na założeniu, że akty, które wyrządzają szkodę spółce
posiadającej osobowość prawną, nie dotykają bezpośrednio interesów osobistych jej wspólników. Fakt, że
odczuwają oni pośrednio skutki takich działań, nie wystarcza do przyznania im statusu poszkodowanego.
Podobne konsekwencje ponoszą przecież wszyscy mający jakieś finansowe związki ze spółką, np.
kredytodawcy. Mając to na uwadze, Trybunał dodał również, że akcjonariusze nie powoływali się na
naruszenie ich praw, ale oparli swoją skargę wyłącznie na pogwałceniu prawa spółki zagwarantowanego
przez art. 1 protokołu nr 1. Twierdzili oni tylko, że naruszone zostały w ten sposób ich interesy finansowe,
gdyż wartość posiadanych przez nich akcji drastycznie spadła. Trybunał orzekł inaczej, mimo że Komisja
zaakceptowała istnienie automatycznego naruszenia praw akcjonariuszy w takich sytuacjach.
Po pierwsze stwierdził on, że normalne jest istnienie różnic w opiniach między wspólnikami spółki a
organami nią zarządzającymi, w szczególności gdy należy podjąć decyzje mające skutki finansowe. W
tym przypadku spółka znajdowała się w postępowaniu likwidacyjnym, mającym na celu spieniężenie jej
majątku i w pierwszej kolejności zaspokojenie roszczeń wierzycieli, a następnie interesów wspólników w
ramach tego, co pozostanie do podziału. W większości narodowych systemów prawnych wspólnicy nie
posiadają prawa do żądania odszkodowania za działania lub zaniechania wyrządzające szkodę ich
spółce, może to zrobić jedynie sama spółka. Wobec tego, zlekceważenie istnienia osobowości prawnej
spółki (ang. the piercing of the "corporate veil" in favour of the shareholders) na rzecz uznania praw jej
wspólników może być usprawiedliwione tylko w wyjątkowych okolicznościach. Sytuacja taka będzie miała
miejsce, gdy uda się przekonująco ustalić, że spółka nie mogła sama wnieść skargi do Trybunału, ani za
pośrednictwem swoich statutowych organów, ani poprzez likwidatorów.
652
6. Zadośćuczynienie
P
odstawowym środkiem ochrony oferowanym przez Europejską Konwencję Praw Człowieka i
Podstawowych Wolności jest zadośćuczynienie. Podkreślić należy, że w orzecznictwie Europejskiego
Trybunału Praw Człowieka nie brakuje przykładów zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego na rzecz
osób prawnych, i to niezależnie od tego, jaką działalnością się zajmowały.
653
Podstawą prawną dla zastosowania tego środka jest art. 41 Konwencji, stanowiący, że "jeśli Trybunał
stwierdzi, że nastąpiło naruszenie Konwencji lub jej protokołów, oraz jeśli prawo wewnętrzne
zainteresowanej Wysokiej Układającej się Strony pozwala tylko na częściowe usunięcie konsekwencji
tego naruszenia, Trybunał orzeka, gdy zachodzi potrzeba, słuszne zadośćuczynienie poszkodowanej
stronie".
654
Zasady przyzn
awania zadośćuczynienia świadomie nie nawiązują do żadnego z systemów
prawnych państw sygnatariuszy, a stanowią raczej własną konstrukcję wypracowaną przez sędziów
Trybunału. Na uwagę zasługuje przede wszystkim sposób definiowania pojęcia szkody niemajątkowej.
Uznano mianowicie, że szkoda niemajątkowa w przypadku osoby prawnej może polegać na naruszeniu
jej reputacji, niepewności w podejmowaniu i planowaniu decyzji, zakłóceniu prawidłowego zarządzania i
funkcjonowania, a nawet może obejmować niepokój i niedogodności, jakie znosić muszą członkowie
organów zarządzających.
655
Dotychczas przyznawane zadośćuczynienia oceniane były jako umiarkowane. Na przykład w sprawie
spółek, których prawo do nienaruszalności pomieszczeń gwarantowane w art. 8 Konwencji zostało
uznane za naruszone w wyniku działań urzędników państwowych, Trybunał przyznał każdej ze spółek
5000 euro tytułem rekompensaty za szkodę niemajątkową.
656
7. Podsumowanie
W świetle powyżej zaprezentowanych tez z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
należy uznać, że osoby prawne posiadają prawo do wnoszenia skargi dla obrony swych praw. Wyjątek
stanowią w tym zakresie osoby prawne należące do kategorii organizacji rządowych. Analogicznie do
zasad cywilnoprawnej ochrony dóbr osobistych, osoby prawne mogą powoływać się na wszystkie prawa
gwarantowane przez Konwencję, poza tymi, które są ściśle związane z osobą człowieka. Badając więc
możliwość powołania się osoby prawnej na konkretne prawo gwarantowane przez Konwencję, należy
brać pod uwagę istotę tego prawa oraz charakter działalności tej osoby prawnej. Dopuszczalność skargi
osoby prawnej jest ponadto uzależniona od wykazania, że to jej własne prawa zostały naruszone, a nie
tylko prawa osób będących jej członkami.
Wobec powyższego skargę do Trybunału Praw Człowieka można traktować jako szczególny środek
ochrony dóbr osobistych także w przypadku osób prawnych. Jeżeli podmioty te, wykorzystując dostępne
w krajowym systemie prawnym możliwości, nie uzyskają satysfakcjonującej je ochrony dla dóbr
oso
bistych, ostatnią instancję stanowić będzie Trybunał w Strasburgu. Gdy skarga zostanie uznana za
uzasadnioną, osoba prawna może liczyć na finansową rekompensatę. Wykluczyć jednak należy
możliwość utożsamienia jej z zadośćuczynieniem w rozumieniu polskiego Kodeksu cywilnego. Natomiast
na podkreślenie zasługuje fakt, że Trybunał wyraźnie zasądza wspomnianą rekompensatę dla osób
prawnych tytułem naprawienia niemajątkowego uszczerbku doznanego wskutek naruszenia ich praw
gwarantowanych przez Konwencję.
Zakończenie
Intensyfikacja prawnej ochrony wartości niemajątkowych stanowi wspólną tendencję obecną w
większości europejskich systemów prawnych. Towarzyszy jej akceptacja dla szerokiego zakresu
podmiotowego tej ochrony. Z reguły bowiem osoba prawna traktowana jest przez prawo nie tylko jako
podmiot posiadający niemajątkowe interesy, ale i uprawniony do domagania się ich poszanowania. Do tej
pory można było obserwować pewne tendencje unifikacyjne głównie w zakresie publicznych praw
podstawowych znajdujących zastosowanie w płaszczyźnie wertykalnej, w relacji państwo - jednostka.
Natomiast analiza przeprowadzona w tym opracowaniu wskazuje wyraźnie również na wiele podobieństw
w tym zakresie na gruncie prawa prywatnego.
Osobowość prawna osób prawnych jest konstrukcją prawną umożliwiającą uznanie podmiotowości
prawnej pewnych jednostek organizacyjnych. Jednakże uznanie osoby prawnej za podmiot prawa
konsekwentnie prowadzić musi do zaakceptowania, że posiada ona pewne prawa, w tym prawa osobiste.
Oczywiście zakres przysługujących jej praw i obowiązków różni się w zależności od tego, w jakiej formie
podmiot ten funkcjonuje oraz w jakim okresie istnienia się znajduje. Jednakże różnice w zakresie
posiadanych praw nie oznaczają bynajmniej, że istnieją różne rodzaje osobowości prawnej. Ponadto
wydaje się, że przyjęta przez polski system prawny koncepcja osobowości prawnej ma charakter
dynamiczny. Posiada to istotne znaczenie teoretyczne i praktyczne. Osoba prawna bowiem w ramach
istniejących regulacji odnoszących się do jej funkcjonowania może dostosowywać się aktywnie do
zmieniających się potrzeb społecznych. Umożliwia to stałe kształtowanie optymalnych warunków jej
prawidłowego funkcjonowania, dla których podstawowym kryterium jest osiągnięcie postawionych przed
nią celów.
Myślenie o osobie prawnej w sposób abstrakcyjny, poza kontekstem, w którym ona funkcjonuje,
może prowadzić do błędnych wniosków. Osoba prawna nie istnieje wprawdzie poza systemem prawnym,
który ją wykreował, jednakże całkowite oderwanie jej od osób fizycznych z nią związanych jest tak samo
niepoprawne jak traktowanie tego podmiotu jedynie jako emanacji oczekiwań tych osób. Zawsze jednak
należy rozróżniać między tym, co jest interesem osoby prawnej, a tym, czego oczekują tworzące ją osoby
fizyczne. Interesu osob
y prawnej poszukiwać należy, próbując odpowiedzieć na pytanie, jaki jest
najlepszy sposób realizowania funkcji, dla której została ona powołana. Ta funkcja oczywiście została
pierwotnie określona przez jej założycieli, niemniej jednak później interes osoby prawnej nie może być
prosto zredukowany do ich oczekiwań. Niezależność interesów osoby prawnej nie oznacza jednak, by
mogły one być całkowicie oderwane od interesów związanych z nią osób fizycznych. Przyjmując
perspektywę tych ostatnich podmiotów stwierdzić można, że w ich interesie jest utrzymanie i rozwijanie
osobistej pozycji w ramach struktury osoby prawnej, a ponadto zapewnienie jak najskuteczniejszej
realizacji funkcji samej osoby prawnej, co warunkuje przecież ich własne powodzenie. Na tej podstawie
zasadny jest wniosek, że chociaż interesy osoby prawnej często zbiegają się z oczekiwaniami osób
fizycznych z nią związanych, to nie można ich utożsamiać. Zdarza się bowiem, że dochodzi między nimi
do konfliktu.
Wśród interesów osoby prawnej wyróżnić można te o wyraźnym majątkowym charakterze, jak i takie,
które trudno analizować z perspektywy ich atrakcyjności ekonomicznej. Dotyczy to tak samo osób
prawnych prowadzących działalność gospodarczą, jak i tych o charakterze non-profit. Celem tej pracy
było wskazanie, które z niemajątkowych interesów mogą być chronione w ramach cywilnoprawnej
regulacji dóbr osobistych. Ustawodawca umożliwił bowiem stosowanie tych przepisów do osób prawnych,
nie określając wyraźnie, w jakich sytuacjach będzie to dopuszczalne.
Pod
stawowym zadaniem tego opracowania była analiza problematyki dóbr osobistych osób
prawnych oraz określenie zasad ich cywilnoprawnej ochrony w prawie polskim. Z uwagi jednak na
wspomniane wyżej tendencje uznano za konieczne odwołanie się również do rozwiązań przyjętych w
omawianym zakresie w innych europejskich systemach prawnych. Pozwoliło to na ustalenie, że cechą
wspólną wszystkich uregulowań odnoszących się do zagadnienia dóbr osobistych osób prawnych jest
pewna otwartość i celowa niedookreśloność. Uzasadnieniem dla takiego konstruowania przepisów,
zdaniem autorki, jest przede wszystkim powiązanie poziomu ochrony dóbr osobistych ze stopniem
rozwoju społeczeństwa. Z uwagi na to, pierwszoplanową rolę w zakresie kształtowania ochrony dóbr
osobistych odgrywaj
ą sądy.
Ponadto we wszystkich omawianych systemach prawnych osoba prawna traktowana była jak
podmiot uprawniony do powoływania się na ochronę dóbr osobistych, co uzasadniano faktem posiadania
przez nią osobowości prawnej. Stwierdzenie to posiada istotne znaczenie z uwagi na to, że stanowi ono
akceptację posiadania przez osoby prawne pewnej sfery wewnętrznej autonomii, która chroniona jest
przed ingerencją z zewnątrz. Nie jest to więc podmiot będący wyłącznie konstrukcją prawną. Co więcej,
ochrona niemajątkowych atrybutów jego osobowości pośrednio wpływa pozytywnie również na sytuację
osób fizycznych kryjących się za fasadą organizacyjną każdej osoby prawnej. Brak ochrony tego typu
interesów w przypadku osób prawnych godziłby w osoby fizyczne, które we własnym imieniu nie mogłyby
domagać się poszanowania interesów niemajątkowych związanych z funkcjonowaniem tak
skonstruowanej zbiorowości osób. Uzasadnia to ukształtowanie zasad ochrony niemajątkowych atrybutów
osobowości prawnej osób prawnych poprzez odwołanie się do przepisów chroniących dobra osobiste
osób fizycznych.
W pracy pokazano jednak, że samo pojęcie dobra osobistego nie może być jednolicie definiowane w
stosunku do osób fizycznych i osób prawnych. Istnieje bowiem istotna różnica między tymi podmiotami,
która nie pozostaje bez wpływu na interpretowanie podstawowych pojęć w zakresie cywilnoprawnej
ochrony dóbr osobistych. Mianowicie źródłem dóbr osobistych osób fizycznych jest ich przyrodzona
godność. Natomiast w przypadku osób prawnych źródła tego poszukiwać należy w przepisach
przyznających im osobowość prawną.
Przedstawiona w pracy analiza orzecznictwa i wypowiedzi przedstawicieli nauki prawa cywilnego
potwierdza przyjęte założenie, że podstawowym uzasadnieniem dla intensywnej ochrony dóbr osobistych
o
sób prawnych jest uznanie, że bez niej podmioty te nie mogłyby prawidłowo funkcjonować w ramach
autonomii wynikającej z przyznanej im osobowości prawnej. Podobny sposób określania przedmiotu
ochrony we wszystkich omawianych systemach prawnych pozwala na ustalenie podstawowego katalogu
dóbr osobistych osoby prawnej. Należy zwrócić uwagę, że często bywa on uzasadniany zakresem
ochrony osoby prawnej, wynikającym z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności
oraz z orzecznictwa Europejskiego T
rybunału Praw Człowieka. Analiza orzecznictwa w różnych
systemach prawnych pozwala zauważyć skłonność do posługiwania się przez sędziów aksjologią i
argumentacją podobną do tej, która zawarta jest w wyrokach Trybunału. Ta zależność jest szczególnie
widoczn
a na przykładzie prawa angielskiego, gdzie w praktyce dopiero ratyfikacja Konwencji wymusiła
wprowadzenie odpowiednich środków prawnych, jak i dostosowanie już istniejących do ochrony
omawianych niemajątkowych wartości osób prawnych. Z drugiej jednak strony podkreślić należy, że
przedstawione wyżej systemy prawne posiadają pewne swoiste cechy w zakresie ochrony praw
osobistych. Ich dopuszczalność jest oczywista z uwagi na to, że Konwencja wskazuje jedynie minimalny
standard ochrony i nie narzuca sposobu, w
jaki ma być on zapewniony. Kryterium ograniczającym
ustawodawców w poszczególnych systemach prawnych jest jedynie zgodność proponowanych w tym
zakresie regulacji z Konwencją.
W katalogu dóbr osobistych osoby prawnej czołowe miejsce zajmuje jej nazwa. Dotychczas
dominował pogląd, że nazwa jest oznaczeniem słownym identyfikującym i indywidualizującym dany
podmiot w obrocie prawnym. Zdaniem autorki konieczne jednak wydaje się rozważenie dopuszczalności
objęcia ochroną także oznaczenia graficznego przewidzianego w aktach założycielskich konkretnej osoby
prawnej, które pełnić może identyczną funkcję. Obecne przepisy Kodeksu cywilnego nie wykluczają takiej
interpretacji. Kolejnym dobrem osobistym osoby prawnej jest bez wątpienia jej dobre imię. Wypowiedzi,
które zarzucają temu podmiotowi niewłaściwe postępowanie, powodujące utratę zaufania jego partnerów,
kontrahentów czy też szerokiej opinii publicznej, mogą destabilizować funkcjonowanie osoby prawnej.
Jednakże zdaniem autorki do naruszenia dobrego imienia może dojść tylko wtedy, gdy inkryminowana
wypowiedź zawiera informacje nieprawdziwe lub gdy jest ona zasadniczo zgodna z faktami, ale stawia ten
podmiot w fałszywym świetle. Takie stanowisko jest konsekwencją wyróżnienia w ramach dóbr osobistych
osoby prawnej tak
że swego rodzaju prywatności. Podstawą dla konstruowania tego typu dobra osobistego
jest przyjęta w pracy koncepcja osoby prawnej i wynikająca z tego konieczność ochrony autonomii tego
podmiotu przed ingerencją z zewnątrz. Oczywiście jej zakres jest poważnie ograniczony z uwagi na
wymóg transparentności funkcjonowania wielu typów osób prawnych przewidziany w ustawach. Niemniej
jednak wyraźne wyróżnienie sfery prywatności sprzyjać będzie poszanowaniu odmienności
poszczególnych osób prawnych i większej ostrożności w rozpowszechnianiu przez osoby trzecie
informacji na ich temat. Tradycyjnie w katalogu dóbr osobistych osób prawnych odnaleźć można
tajemnicę korespondencji oraz nietykalność pomieszczeń, w których prowadzą one swoją działalność.
Kolejnym zagadnieni
em analizowanym w pracy była problematyka cywilnoprawnej ochrony dóbr
osobistych osób prawnych. Przeprowadzone rozważania skłaniają do wniosku, że w przeważającej
mierze jej zasady i środki są analogiczne do ochrony dóbr osobistych osób fizycznych. Chodzi tu przede
wszystkim o pojęcie bezprawności naruszenia dóbr osobistych, jak i zagadnienie rozkładu ciężaru
dowodu. Pewne odmienności pojawiły się przy analizie przesłanek wyłączających bezprawność
naruszenia dóbr osobistych osób prawnych. Wynikają one jednak z charakterystycznej struktury osoby
prawnej i sposobu jej funkcjonowania, co widać w pełni na przykładzie zgody osoby prawnej jako
przesłanki wyłączającej bezprawność naruszenia. Natomiast katalog roszczeń przysługujący osobie
prawnej w przypadku narusz
enia dóbr osobistych jest zdaniem autorki zasadniczo identyczny w
przypadku obu podmiotów prawa. Osoba prawna może więc żądać zaniechania inkryminowanych działań,
usunięcia skutków naruszenia, jak i zadośćuczynienia w formie pieniężnej, czy też wpłaty na wybrany
przez nią cel społeczny. Według autorki brak akceptacji dla stosowania środków majątkowych do ochrony
dóbr osobistych osób prawnych nie posiada normatywnych podstaw. Pogląd ten zyskał dodatkowe
uzasadnienie w związku z wprowadzeniem Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności do polskiego porządku prawnego. Przyznawane na tej podstawie zadośćuczynienie pieniężne
osobie prawnej nie jest wprawdzie środkiem tożsamym z tym uregulowanym w Kodeksie cywilnym,
jednakże nie można nie dostrzegać istniejących podobieństw w przesłankach ich stosowania. Trybunał
stanowi przecież szczególnego rodzaju nadzwyczajną instancję odwoławczą w przypadku naruszenia
praw gwarantowanych przez Konwencję, gdy wewnętrzne środki prawne zawiodą oczekiwania
poszko
dowanego, w tym także osoby prawnej. Tożsamość zakresu ochrony niektórych praw
gwarantowanych w Konwencji z dobrami osobistymi umożliwia poszukiwanie uzupełniającej ochrony
właśnie przed Trybunałem. Jest to o tyle atrakcyjne, że jego orzecznictwo wyraźnie wypowiada się na
temat konieczności rekompensowania osobie prawnej poniesionych przez nią uszczerbków
niemajątkowych. Ponadto wzrasta powszechnie rola środków przewidzianych w przypadku naruszenia
dóbr osobistych osób prawnych przez mass media, w tym w szczególności prawo do sprostowania czy też
prawo do odpowiedzi.
Przeprowadzona w pracy analiza dorobku polskiego prawa skłania do zaliczenia przepisów Kodeksu
cywilnego o ochronie dóbr osobistych do uregulowań stojących na wysokim europejskim poziomie.
Istni
ejąca regulacja zasadniczo daje wystarczającą podstawę dla konstruowania spójnej koncepcji dóbr
osobistych osoby prawnej oraz umożliwia skuteczną ich ochronę. Obserwować można jednak, że
niejednoznaczne uregulowanie pewnych kwestii przez ustawodawcę wzmaga postawy zachowawcze
organów stosujących prawo, które nie zawsze wykorzystują istniejące możliwości. Z drugiej strony
konstrukcja przepisów o ochronie dóbr osobistych jest naturalną konsekwencją konieczności
dostosowywania tej ochrony do zmieniających się warunków społecznych. W tym kontekście posiłkowanie
się przez sądy orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka może znacznie przyśpieszyć
rozwój i podnieść poziom wykorzystania przepisów o ochronie dóbr osobistych w przypadku osób
prawnych.
Literatura
Alikhan S., Socio-economic benefits of intellectual property in developing countries, WIPO 2000
Arnold R., Karta Praw Zasadniczych Unii Europejskiej, PiP 2002, z. 3
Bagan-Karluta K., Umowa franchisingu, Warszawa 2001
Baker & McKenzie, Hart R.J., Guide to intellectual property in the I.T. industry, London 1998
Banaszak B., Prawo konstytucyjne, Warszawa 1999
Barendt E., Media law, Dartmouth 1993
Barta J., Czajkowska-
Dąbrowska M., Ćwiąkalski Z., Markiewicz R., Traple E., Komentarz do ustawy o
prawie autorskim i prawach pokrewnych, Warszawa 2001
Barta J., Kępiński M., Markiewicz R., Poźniak-Niedzielska M., Skoczny T., Skubisz R., Sołtysiński S.,
Szwaja J., Wiszniewska I., Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz, Warszawa 1994
Barta J., Markiewicz R., Internet a prawo
, Kraków 1998
Barta J., Markiewicz R.,
Ochrona danych osobowych. Biała księga. Polska - Unia Europejska,
Warszawa 1995
Barta J., Markiewicz R., Ochrona danych osobowych. Komentarz, Zakamycze 2001
Barta J., Markiewicz R. (red.), Pra
wo autorskie a postęp techniczny, Kraków 2000
Barta J., Markiewicz R.,
Wokół prawa do wizerunku, ZNUJ PWiOWI 2002, z. 80
Beignier B., L'honneur et le droit, Bruxelles 1995
Berman B. (red.), Hidden value. Profiting from the intellectual property economy, Euromoney
Institutional Investor 1999
Białecki P., Tuchołka H., Nieuczciwa lub zakazana reklama, Warszawa 2002
Bidziński Z., Serda J., Cywilnoprawna ochrona dóbr osobistych w praktyce sądowej (w:) Dobra
osobiste i ich ochrona w polskim prawie cywilnym,
Wrocław-Warszawa 1986
Bidziński Z., Ochrona dóbr osobistych w zmienionym w 1996 roku kodeksie cywilnym, ZNUJ PWiOWI
1997, z. 69
Bielski P.,
Regulacja pojęcia przedsiębiorstwa w znaczeniu przedmiotowym a projekt prawa spółek
handlowych, PPH 1999, nr 6
Bierć A., Ochrona prawna danych osobowych w sferze działalności gospodarczej w Polsce - aspekty
cywilnoprawne (w:) Ochrona danych osobowych (red. M. Wyrzykowski), Warszawa 1999
Bierzanek R., Symonides J.,
Prawo międzynarodowe publiczne, Warszawa 2000
Birks P. (red.), English private law, Oxford 2001
Bisztyga A.,
Reforma Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - Protokół 11 do Konwencji
Europejskiej, Humanistyczne Zeszyty Naukowe nr 11, Katowice 1996
Błeszyński J., Ochrona autorskich praw majątkowych. Roszczenie o wydanie korzyści, Warszawa
1989
Bogdan G., Buchała K., Ćwiąkalski Z., Dąbrowska-Kardas M., Kardas P., Majewski J.,
Rodzynkiewicz M., Szewczyk M., Wróbel W., Zoll A., Kodeks karny. Część szczególna, Zakamycze 1999
Bolger P., The common law and the tort of appropriation of personality, IIPR 1999, nr 3
Bonner D., Graham C., The Human Rights Act 1998. The story so far, European Public Law 2002, nr
2
Boyd S., Does English law recognise the concept of an "image" or personality rights?, Entertainment
Law Review 2002, nr 1
Bratza N., The implication of the Human Rights Act 1998 for commercial practice, European Human
Rights Law Review 2000, nr 1
Bryc W.,
Naruszenie dóbr osobistych w reklamie, Palestra 2001, nr 5-6
Franklin Ch. (red.), Business guide to privacy and data protection legislation, The Hague 1996
Bygrave L.A., Data protection law. Approaching its rationale, logic and limits, The Hague 2002
Całka E., Ochrona geograficznych oznaczeń pochodzenia, PPH 2002, nr 9
Cambell D., Fisher J. (red.), Data transmission and privacy, Dordrecht 1994
Carbonnier J.,
Droit civil. 1 Les personnes: Personnalité, incapacité, personnes morales, Paris 1994
Catanzariti T., Swimmers, surfers, and Sue Smith - Personality Rights in Australia, Entertainment
Law Review 2002, nr 7
Cherpillod I.,
Information et protection des intéręts personnels, Revue de droit suisse/Zeitschrift für
schweizerisches Recht (RDS/ZSR) 1999, nr 2
Cieśliński M.M., Kondak I., Postanowienia zabezpieczające a wolność prasy, PS 2000, nr 3
Cisek A., Dobra osobiste i ich
niemajątkowa ochrona w kodeksie cywilnym, Wrocław 1989
Cohen, K. Schmit L.J., Is the English law of passing off discriminatory to continental European trade
mark owners?, EIPR 1999, nr 2
Goodenough O.R., Retheorising Privacy and Publicity, IPR 1997, nr 1
Cornish W.R., Intellectual property: patents, copyright, trade marks and allied rights, London 1999
Cornu D.,
La régulation interne des médias se renforce, Medialex 2000
Czachórski W., Dobra osobiste i ich ochrona de lege ferenda w prawie cywilnym. Problemy
kodyfikacji prawa cywilnego. Księga pamiątkowa ku czci Prof. Z. Radwańskiego, Poznań 1990
Czajkowska-
Dąbrowska M., Cywilnoprawna ochrona praw na dobrach niematerialnych (w:) Własność
przemysłowa. Aktualne problemy prawne i etyczne, Warszawa 2002
Czajkowska-
Dąbrowska M., Merchandising - czyli komercjalizacja popularnych symboli, PPH 1998,
nr 10
Charvin R., Sueur J.-J.,
Droit de l'homme et libertés de la personne, Paris 2000
Dessemontet F., Intellectual Property Law in Switzerland, Bern 2000
Dessemontet F. (w:) H. Michael (red.), International privacy, publicity and personality laws, London
2001
Dewey J., The historic background of Corporate Legal Personality, Yale Law Journal 1926, nr 35
Dignam A., Company law and The Human Rights Act 1998: interesting time, The Company Lawyer
2000, nr 5
Dobosz I.,
Działanie w obronie uzasadnionego interesu jako okoliczność wyłączająca bezprawność
naruszenia dóbr osobistych (w:) Dobra osobiste i ich ochrona w polskim prawie cywilnym, Wrocław-
Warszawa 1986
Dobosz I., Tajemnica korespondencji jako dobro osobiste oraz jej ochrona w prawie cywilnym,
Rozprawy Habilitacyjne UJ 1989, nr 172
Dobra osobiste i ich ochrona w polskim prawie cywilnym
, Wrocław-Warszawa 1986
Dressler W.D.,
Majątkowa ochrona dóbr osobistych w prawie niemieckim, PS 1997, nr 10
Drury R., Fundamental values in company law? (w:) Fundamental values (red. K. Economides, L.
Betten, J. Bridge, A. Tettenborn, V. Shrubsall), Oxford 2000
Dupre C., The protection of private life against freedom of expression in French law, European
Human Rights Law Review 2000
Dyka I.,
Zasady przyznawania i ustalania wysokości zadośćuczynienia pieniężnego w razie
naruszenia dobra osobistego, KPP 2001, z. 3
Egger A., Kommentar zum schweizerischen Zivilgesetzbuch
, Zürich 1930
Flauss J.F., La
Cour européenne des droits de l'homme est-elle une Cour constitutionnelle?, Revue
française de droit constitutionnel 1998, nr 36
Frąckowiak J., O konieczności dalszych zmian prawa cywilnego szczególnie w odniesieniu do
podmiotów i umów w obrocie gospodarczym, PPH 1999, nr 3
Fuchs B., Umowy franchisingowe
, Kraków 1998
Gawlik B.,
Dobra osobiste. Zbiór orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Krakowie, Zakamycze 1999
Gawlik B.,
Ochrona dóbr osobistych. Sens i nonsens koncepcji tzw. praw podmiotowych osobistych,
ZNUJ PWiOWI 1985, z. 41
Gawlik B., Umowa know-how. Zagadnienia konstrukcyjne, ZNUJ PWiOWI 1974, z. 3
Golat K., Golat R.,
Oznaczenia indywidualizujące przedsiębiorców, Warszawa 1998
Golat R.,
Prawa na dobrach niematerialnych jako przedmiot aportu w spółkach kapitałowych (ze
szczególnym uwzględnieniem problematyki know-how), Prawo Spółek 2002, nr 4
Górnicki L., Prawo cywilne w pracach Komisji Kodyfikacyjnej Rzeczpospolitej Polskiej w latach 1919-
1939
, Wrocław 2000
Górzyńska T., Prawo do informacji i zasada jawności administracyjnej, Kraków 1999
Granecki P., Dobra osobiste w prawie polskim -
zagadnienie dóbr osobistych osób prawnych, PS
2002, nr 5
Grossen J.-M.,
La protection de la personnalité en droit privé, Rapports et communications de la
Société suisse des juristes, Fascicule 1960, nr 1
Grzeszak T.,
Herb Habsburgów, PPH 2003, nr 7
Grzeszak T.,
Reklama a ochrona dóbr osobistych, PPH 2000, nr 2
Grzybczyk K.,
Komercyjne wykorzystanie dóbr niematerialnych (merchandising) (w:) Valeat aequitas.
Księga pamiątkowa ofiarowana Księdzu Profesorowi Remigiuszowi Sobańskiemu (red. M. Pazdan), Prace
Naukowe Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2000, s. 147-158
Grzybczyk K., Naruszenie dobra osobistego w reklamie, Rejent 1999, nr 9
Grzybowski S., Kilka uwag o rzekomych podmiotach stosun
ków cywilnoprawnych, Studia
Cywilistyczne 1975, t. XXVII
Grzybowski S.,
Ochrona dóbr osobistych według przepisów ogólnych prawa cywilnego, Warszawa
1957
Grzybowski S.,
Osobistości prawa (w:) Encyklopedia podręczna prawa prywatnego, Warszawa 1937
Grzybowski S.,
Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1985
Hatton J., Personality rights - developing a personality of their own?, The International Trade Law
Quarterly 1998, nr 140
Ionescu O.,
La notion de droit subjectif dans le droit privé, Bruxelles 1978
Jabłoński M., Wygoda K., Dostęp do informacji i jego granice, Wrocław 2002
Jaffey P., Merchandising and the law of trade marks, IPQ 1998, nr 3
Jakimowicz W., Publiczne prawa podmiotowe
, Kraków 2002
Jakubecki A., Kidyba A., Mojak J., Skubisz R., Zarys prawa
spółek, Lublin 1994
Jakubecki A.,
Postępowanie zabezpieczające w sprawach z zakresu prawa własności intelektualnej,
Kraków 2002
Jędrzejewska A., Ochrona nazwy spółki cywilnej (problematyka podobieństwa nazw), PS 1993, nr
11-12
Jones P., Manipulating the law against misleading imagery: photo-montage and appropriation of well-
known personality, EIPR 1999, nr 28
Kaczor J., Wniesienie know-
how do spółki z o.o., PPH 1999, nr 5
Kayser P.,
Les droit de la personnalité, aspects theorique et pratiques, Revue trimestrielle du droit
civil 1971, nr 35
Kayser P
., La protection de la vie privée par le droit, Paris 1995
Kępiński M., glosa do wyroku SN z dnia 13 stycznia 1998 r., II CKN 517/97, OSP 1999, nr 1
Kępiński M., Ochrona oznaczeń przedsiębiorstwa w świetle art. 5 ZNKU (w:) Prace z prawa
prywatnego. Księga pamiątkowa ku czci Sędziego Janusza Pietrzykowskiego, Warszawa 2000
Kępiński M., Opinia o projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (projekt ustawy ze
stycznia 2002 r.)
, Przegląd Legislacyjny 2002, nr 1 (31)
Kidyba A.,
Prowadzenie działalności gospodarczej przez fundacje, PPH 1999, nr 10
King J., The protection of personality rights for athletes and entertainers under English intellectual
property law: practical difficulties in relying on an action of passing off, Sports Lawyers Journal 2000, nr 7
Koch A.,
Metodologiczne zagadnienia związku przyczynowego w prawie cywilnym, Poznań 1975
Koch A., Napierała J. (red.), Prawo handlowe, Kraków 2002
Koczanowski J.,
Ochrona dóbr osobistych osób prawnych, ZNAE 1999, z. 139
Komentarz do kodeksu cywilnego, t. 1, Warszawa 2001
Kopff A.,
Koncepcja praw do intymności i do prywatności życia osobistego, Studia Cywilistyczne
1972, t. XX
Kopff A.,
Konstrukcje cywilistyczne w prawie wynalazczości, Warszawa 1978
Kopff A., Prawo
cywilne a prawo dóbr niematerialnych, ZNUJ PWiOWI 1975, z. 5
Kopff A.,
Roszczenie o wydanie uzyskanych korzyści w prawie autorskim i wynalazczym a
roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (w:) Z. Radwański (red.), Studia z prawa zobowiązań,
Warszawa 1979
Kordasiewicz B.,
Cywilnoprawna ochrona prawa do prywatności, KPP 2000, z. 1
Kordasiewicz B.,
Jednostka wobec środków masowego przekazu, Wrocław-Warszawa 1991
Kordasiewicz B.,
Ochrona dóbr osobistych w znowelizowanym kodeksie cywilnym szwajcarskim,
Studia Prawnicze 1990, nr 3 (105)
Kordasiewicz B.,
W sprawie obiektywnych i subiektywnych kryteriów oceny naruszenia dóbr
osobistych (w:) Prace z prawa cywilnego, Warszawa 1985
Korff D., Study on the protection of the rights and interests of legal persons with regards to the
processing of personal data relating to such persons, Commission of the European Communities,
ETD/97/B5-9500/78
Kosik J.,
Naruszenie dobra osobistego wskutek działania jednostki organizacyjnej (w:) J. Barta, R.
Markiewicz (red.), Prace z prawa cywilnego, Warszawa 1985
Kot D., Podmiot prawa autorskiego (w:) J. Barta, R. Markiewicz (red.),
Prawo autorskie a postęp
techniczny
, Kraków 2000
Kotarba W., Dobra niematerialne w gospodarce
, Instytut Organizacji i Zarządzania w Przemyśle,
Warszawa 1997
Kotarba W.,
Ochrona własności przemysłowej w gospodarce polskiej, Warszawa 2000
Kremis J.,
Z problematyki zdolności prawnej jednostek samorządu terytorialnego w zakresie prawa
cywilnego (w:)
O źródłach i elementach stosunków cywilnoprawnych. Księga pamiątkowa ku czci prof. dr
hab. A. Kleina
(red. E. Gniewek), Kraków 2000
Kunstadt M.R., The protection of personal and commercial reputation: the study of the law in Western
Europe and the United States, IIC Studies 1980, nr 3
Kycia G., Powstanie i ustanie prawa do firmy i prawa do znaku towarowego oraz ochrony
niezarejestrowanych znaków towarowych, Kraków 1999
Lane S., Goodwill Hunting: assignments and licences in gross after Scandecor, IPQ 1999, nr 2
Longchamps de Berier R., Uzasadnienie projektu kodeksu zobo
wiązań, Warszawa 1936
Leszczyński L., Stosowanie generalnych klauzul odsyłających, Kraków 2001
Leszczyński L., Tworzenie generalnych klauzul odsyłających, Lublin 2000
Lewaszkiewicz-Petrykowska B.,
W sprawie wykładni art. 448 k.c., PS 1997, nr 1
Lijowska M.,
Koncepcja ogólnego prawa osobistości w niemieckim i polskim prawie cywilnym, KPP
2001, nr 4
Logeais E., The French right to one's image: a legal lure?, Entertainment Law Review 1994, nr 5
Łazowski A., Ochrona praw jednostek w prawie wspólnot europejskich, Kraków 2002
Łętowska E., Bezpodstawne wzbogacenie, Warszawa 2000
Łętowska E., Konwencja Europejska w Polsce i nasze myślenie o prawie, KPP 1992, z. 1-4
Łętowska E., Wpływ Konstytucji na prawo cywilne (w:) Konstytucyjne podstawy systemu prawa (red.
M. Wyrzykowski), Warszawa 2001
Machnij M.,
Pojęcie i znaczenie nazwy spółki cywilnej, Mon.Prawn. 1999, nr 4
Malaurie Ph., Aynes L., Les personnes
, les incapacités, Paris 1994
Mały słownik języka polskiego, Warszawa 1969
Martin R., Personne et sujet de droit, Revue trimestrielle du droit civil 1981, nr 79
Mathieu P.A., La nature juridique du contrat de franchise, Quebec 1989
McBride N.J., Bagshaw R., Tort law, London 2001
Mielnik Z.,
Prawo do prywatności, RPEiS 1996, nr 3
Millard Ch., Ford M. (red.), Data protection laws of the world, Sweet & Maxwell 2000
Miscellanea W.J. Ganshof Van Der Meersch, Bruxelles 1972
Morawski L.,
Wstęp do prawoznawstwa, Toruń 1996
Morawski L.,
Wykładnia w orzecznictwie sądów. Komentarz, Toruń 2002
Morse G., Company Law, London 2001
Nerson M.,
De la protection de la personnalité en droit privé français, Travaux de L'association Henri
Capitant pour la culture juridique française, t. XII, Paris 1960
Niboyet M.L.,
De la specificité de la protection internationale des droits de l'homme en matiére
economique, Revue Trimestrielle de Droit Commercial 1999, nr 52 (2)
Niemirka B., Statut fundacji, Mon.Prawn. 1995, nr 3
Nieuczciwa konkurencja. Orzecznictwo, Sopot 1998
Norek E.,
Przedsiębiorstwo jako przedmiot obrotu gospodarczego, Warszawa 1997
Nowacki J., Tobor Z.,
Wstęp do prawoznawstwa, Zakamycze 2000
Nowacki J., "
Odpowiednie" stosowanie przepisów prawa, PiP 1964, z. 3
Nowińska E., du Vall M., Komentarz do ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Warszawa
2001
Nowińska E., du Vall M., Reklama a informacja w komunikacji rynkowej, ZNUJ PWiOWI 2001, z. 77
Nowińska E., Z problematyki komercjalizacji dóbr osobistych związków zawodowych, ZNUJ PWiOWI
1992, z. 58
Ochrona dobrego imienia osoby prawnej. Wyrok z dnia 28 września 1999 r. S.A. w Krakowie I ACa
464/99, Transformacje Prawa Prywatnego 2002, nr 3
Ohanowicz A., Zbieg norm w polskim prawie cywilnym, Warszawa 1963
O'Keeffe J., In defence of luvvies - ridicule & context in libel law - time for re-think? ELR 1999, nr 6
Panowicz-Lipska J.,
Majątkowa ochrona dóbr osobistych, Warszawa 1975
Pazdan M.,
Kodeks spółek handlowych a kodeks cywilny, PiP 2001, z. 5
Pazdan M. (red.),Valeat aequitas.
Księga pamiątkowa ofiarowana Księdzu Profesorowi Remigiuszowi
Sobańskiemu, Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2000
Pełczyński P., Charakter prawny przedsiębiorstwa w znaczeniu przedmiotowym, Rejent 1998, nr 1
Piątek S., Prawo telekomunikacyjne, Warszawa 2001
Piątowski J.St., Ewolucja ochrony dóbr osobistych (w:) Tendencje rozwoju prawa cywilnego, Wrocław
1983
Pietrzykowski K. (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, Warszawa 2002
Piotrowska J., Renomowane znaki towarowe i ich ochrona, Warszawa 2001
Pletscher T., Data protection in Switzerland (w:) Ch. Franklin (red.), Business guide to Privacy and
data Protection Legislation, The Hague 1996
Podrecki P., Traple E.,
Przejęcie naśladownictwa formy zewnętrznej cudzego produktu jako czyn
nieuczciwej konkurencji, ZNUJ PWiOWI 2001, z. 77
Porter H., Character merchandising: Does English law recognise a property right in name and
likeness? Entertainment Law Review 1999, nr 6
Poźniak-Niedzielska M., Malarczyk J., Sitko J., Problemy prawne tzw. pogranicza oznaczeń
odróżniających (w:) Własność przemysłowa. Aktualne problemy prawne i etyczne, Warszawa 2002
Poźniak-Niedzielska M., Nazwa osoby prawnej jako przedmiot ochrony prawa cywilnego (w:)
Rozprawy z prawa cywilnego -
Księga ku czci W. Czachórskiego, Warszawa 1985
Poźniak-Niedzielska M., Ochrona nazw geograficznych (regionalnych). Biała księga. Polska - Unia
Europejska, Warszawa 1995
Poźniak-Niedzielska M., Użycie cudzego nazwiska jako znaku towarowego, Rejent 1994, nr 7-8
Poźniak-Niedzielska M., Zbycie przedsiębiorstwa w świetle zmian w kodeksie cywilnym, PiP 1991, z.
6
Prace z prawa prywatnego. Księga pamiątkowa ku czci Sędziego Janusza Pietrzykowskiego,
Warszawa 2000
Prawo prywatności. Aspekty prawne i psychologiczne (red. K. Motyka), Lublin 2001
Premier colloque du departement des droits de l'homme: "Les droits de l'homme et les personnes
morales", Bruxelles 1970
Proble
my prawa angielskiego i europejskiego oraz reformy w Europie Środkowej (Polska, Węgry)
(red. K. Nowacki), Prawo CCLXXII, Wrocław 2000
Próchnik E., Zygadło J., Ochrona własności przemysłowej, Bydgoszcz 1997
Promińska U., Ustawa o znakach towarowych. Komentarz, Warszawa 1998
Przyborowska-Klimczak A.,
Prawo międzynarodowe publiczne. Wybór dokumentów, Lublin 1996
Radwański Z., Koncepcja praw podmiotowych osobistych, RPEiS 1988, nr 2
Radwański Z., Prawo cywilne - część ogólna, Warszawa 1999
Radwański Z., Zarys części ogólnej prawa cywilnego, Warszawa 1979
Radwański Z., Zobowiązania - część ogólna, Warszawa 2001
Rahmatian A., Infringement of trade mark in the United Kingdom and in Austria, European Intellectual
Property Review 1999, nr 7
Recueil des travaux prepar
atoires de la Convention Européenne des Droits de l'Homme, vol. II,
Comité d'Experts, 16 mars 1950, Martinus Nijhoff Publishers 1985
Rigaux F.,
La protection de la vie privée et des autres biens de la personnalité, Paris 1990
Roubier P., Droits subjectifs et situations juridiques, Paris 1963
Rudnicki S.,
Ochrona dóbr osobistych na podstawie art. 23 i 24 k.c. w orzecznictwie Sądu
Najwyższego w latach 1985-1991, PS 1992, nr 1
Sadlik R.,
Kolizja znaku towarowego z nazwą przedsiębiorstwa, Gazeta Prawna 2002, nr 91
Sadlik R.,
Ochrona oznaczeń przedsiębiorstw, PS 2000, nr 3
Safjan M., Ochrona danych osobowych - granice autonomii informacyjnej (w:) Ochrona danych
osobowych (red. M. Wyrzykowski), Warszawa 1999
Safjan M.,
Ochrona majątkowa dóbr osobistych po zmianie przepisów kodeksu cywilnego, PPH
1997, nr 1
Safjan M.,
Odpowiedzialność deliktowa osób prawnych. Stan obecny i kilka uwag de lege ferenda,
Studia Iuridica 1994, t. XXI
Safjan M
., Prawo do ochrony życia prywatnego (w:) L. Wiśniewski (red.), Podstawowe prawa
jednostki i ich sądowa ochrona, Warszawa 1997
Safjan M.,
Prawo do prywatności i ochrona danych osobowych w społeczeństwie informatycznym,
PiP 2002, z. 6
Safjan M.,
Prawo do prywatności osób publicznych (w:) Prace z prawa prywatnego. Księga
pamiątkowa ku czci Sędziego Janusza Pietrzykowskiego, Warszawa 2000
Safjan M.,
Refleksje wokół konstytucyjnych uwarunkowań rozwoju ochrony dóbr osobistych, KPP
2002, z. 1
Schimanek-Walicka D.,
Ochrona znaków odróżniających w Internecie, Mon.Prawn. 2001, nr 12
Serda J., P
rawo autorskie do dzieła filmowego, Warszawa 1970
Sitko
J.,
Dopuszczalność rejestracji znaku towarowego zawierającego nazwę innego
przedsiębiorstwa w świetle ustawy prawo własności przemysłowej, PUG 2001, nr 10
Skowrońska-Bocian E., Z problematyki ochrony nazwy w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej
konkurencji (na tle wybranych orzeczeń Sądu Najwyższego), PUG 2002, nr 6
Skrzydło W., Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Zakamycze 1998
Skubisz R., glosa do wyroku SN z dnia 20 maja 1991 r., II CR 445/90, PiP 1992, z. 8
Skubisz R., Ochrona zagranicznej nazwy handlowej w Polsce, Krajowa Rada Notarialna -
Księga
Pamiątkowa I Kongresu Notariuszy RP
Skubisz R., Prawo do firmy i jego ochrona, PiP 1993, z. 1
Skubisz R.,
Prawo znaków towarowych. Komentarz, Warszawa 1997
Sloper K., Cordery B., Personality endorsement - new brand hatch?, ELR 2002, nr 5
Sobczak J., Prawo prasowe, Warszawa 2000
Sołtys B., Klientela - Przedsiębiorstwo - Wolny zawód, Rejent 1995, nr 1
Sołtysiński S., Szajkowski A., Szwaja J., Kodeks handlowy. Komentarz, Warszawa 1997
Sołtysiński S., Recenzja, PiP 1987, z. 2
Sośniak M., Bezprawność zachowania jako przesłanka odpowiedzialności cywilnej za czyny
niedozwolone
, Kraków 1959
Sośniak M., Funkcje i skuteczność zgody osoby uprawnionej w zakresie ochrony dóbr osobistych
(w:) Prace z prawa cywilnego, Warszawa 1985
Stecki L., Franchising
, Toruń 1993
Stelmachowski A.,
Wstęp do teorii prawa cywilnego, Warszawa 1984
Stelmachowski A., Zarys teorii prawa cywilnego, Warszawa 1998
Stromholm S., Right of privacy and rights of the personality, Stockholm 1967
Studia z prawa zobowiązań (red. Z. Radwański), Warszawa 1979
Studnicki F., Łachwa A., Fall J., Stabrawa E., Odesłania w tekstach prawnych. Ku metodom ich
zautomatyzowanej interpretacji, ZNUJ Prace Prawnicze 1990, z. 136
Sut P.,
Czy sfera intymności jest dobrem osobistym chronionym w prawie polskim? Palestra 1995, z.
7-8
Sut P.,
Problem twórczej wykładni przepisów o ochronie dóbr osobistych, PiP 1997, nr 9
System prawa cywilnego, pod red. S. Grzybowskiego
, Wrocław-Warszawa 1985
System prawa własności intelektualnej. Prawo wynalazcze, pod red. S. Grzybowskiego, Wrocław-
Warszawa 1990
Szpunar A., Czyny niedozwolone w kodeksie cywilnym, Studia Cywilistyczne 1970, t. XV
Szpunar A.,
Ochrona dóbr osobistych przysługujących osobom prawnym (w:) Problemy kodyfikacji
prawa cywilnego. Księga pamiątkowa ku czci Prof. Z. Radwańskiego, Poznań 1990
Szpunar A.,
Ochrona dóbr osobistych, Warszawa 1979
Szpunar A.,
Odszkodowanie za szkodę majątkową, szkoda na mieniu i osobie, Bydgoszcz 1998
Szpunar A.,
Przesłanki przewidzianego w art. 448 k.c. zadośćuczynienia, PS 2002, nr 1
Szpunar A., Recenzja, PiP 1991, z. 12
Szpunar A.,
Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową, Bydgoszcz 1999
Szpunar A., Zgoda uprawnionego w zakresie ochrony
dóbr osobistych, RPEiS 1990, nr 1
Szwaja J., Wojcieszko-
Głuszko E., Mika I.B., Kumulacja i kolizja praw własności przemysłowej w
prawie polskim (na przykładzie wzorów przemysłowych i znaków towarowych), KPP 2001, nr 2
Szwaja J.,
O przyszłym uregulowaniu firmy, PiP 1994, z. 12
Szwaja J. (red.), Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz, Warszawa 2000
Szymanek T.,
Oznaczenia indywidualizujące towary i usługi oraz przedsiębiorstwa w świetle
orzecznictwa Urzędu Patentowego i sądów, Warszawa 1997
Świderski K., W kwestii pojęcia przedsiębiorstwa w kodeksie cywilnym (art. 551), Rejent 1999, nr 12
Tercier P.,
Le nouveau droit de la personnalité, Zürich 1984
The yearbook of media and entertainment law (red. E. Barendt), Clarendon Press 1995
Till E., Osob
y prawne. Projekt rozdziału kodeksu cywilnego z uwagami, Poznań 1921
Traple E.,
Stosunek czynu nieuczciwej konkurencji do praw własności intelektualnej, ZNUJ PWiOWI
2001, z. 77
Troller K.,
Manuel du droit suisse des biens immatériels, Francfort-sur-le-Main 2000
Trumpy-Waridel F
., Le droit de la personnalité des personnes morales et en particulier des sociétés
commerciales, Lausanne 1986
Trzciński J., Zakres podmiotowy i podstawa skargi konstytucyjnej (w:) J. Trzciński (red.), Skarga
konstytucyjna, Warszawa 2000
Urban M., Nazwisko historyczne jako znak towarowy, Warszawa 2001
du Vall M., Szwaja J.,
Reguły konkurencji a licencje patentowe i know-how, Warszawa 1996
Velu J.,
La convention européenne des droits de l'homme et les personnes morales de droit public
(w:) Miscellanea W.J. Ganshof Van Der Meersch, Bruxelles 1972
Wadlow Ch., The law of passing-off, London 1990
Watts J., Walsh P., Company names, EIPR 1996, nr 6
Werro F., La tentation des dommages -
intéręts punitifs en droit des médias, Medialex 2002, nr 2
Wierciński J., glosa do wyroku SN z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 70/96, PS 1998, nr 6
Wierciński J., Niemajątkowa ochrona czci, Warszawa 2002
Wild Z.,
Ochrona prywatności w prawie cywilnym, PiP 2001, z. 4
Winn D.B, European Community and International Media Law, London 1994
Wiszniewska I.,
Znaki towarowe w prawie własności przemysłowej, PPH 2001, nr 12
Włodarczyk W., glosa do wyroku SN z dnia 7 października 1999 r., I CKN 126/98, PS 2001, nr 3
Włodarczyk W., glosa do wyroku z dnia 28 października 1998 r., II CKN 25/98, PiP 2000, z. 8
Włodyka S., Prawo spółek, Kraków 1991
Wojciechowska A.,
Czy autorskie dobra osobiste są dobrami osobistymi prawa cywilnego?, KPP
1994, nr 3
Wojcieszko-
Głuszko E., Ochrona prawna know-how w prawie polskim na tle prawnoporównawczym,
ZNUJ PWiOWI 2002, z. 81
Wojciszke A.,
Katalog dóbr osobistych w świetle przepisów konstytucji i kodeksu cywilnego,
Gdańskie Studia Prawnicze 2000, t. VII
Wojnicka E.,
Ochrona autorskich dóbr osobistych, Łódź 1997
Wojtyczek K., Horyzontalny wymiar praw
człowieka zagwarantowanych w Konstytucji RP, KPP 1999,
nr 2
Wolter A., Ignatowicz J., Stefaniuk K.,
Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1998
Wolter A.,
Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 2000
Woryna K., Herby miejskie w nowym prawie w
łasności przemysłowej, Samorząd Terytorialny 2001,
nr 7-8
Wronkowska S., Zieliński M., Zasady techniki prawodawczej. Komentarz, Warszawa 1997
Wróblewski N.J., Sądowe stosowanie prawa, Warszawa 1988
Wyrzykowski M. (red.), Konstytucyjne podstawy systemu prawa, Warszawa 2001
Wyrzykowski M. (red.), Ochrona danych osobowych, Warszawa 1999
Wyrzykowski M., Status informacyjny obywatela (w:)
Prawo i ład społeczny. Księga jubileuszowa
dedykowana Profesor Annie Turskiej, Warszawa 2000
Zoll F., Prawa na dobrach niematerialnych, Bydgoszcz 1928
Zoll F., Prawo cywilne, t. 1
, Poznań 1931
Zwart T., The admissibility of human rights petitions. The Case Law of the European Commission of
Human Rights and the Human Rights Committee, Leiden 1994
Żyznowski T., Prawo do firmy (nazwy) i jego ochrona w świetle orzecznictwa sądowego, Zielona
Góra 1993
Dz.U.1964.16.93: art. 23; art. 24; art. 33
Przypisy:
1
W Polsce tematykę ochrony dóbr osobistych osób prawnych w ujęciu ogólnym podjęli: A. Szpunar,
Ochrona dóbr osobistych przysługujących osobom prawnym (w:) Problemy kodyfikacji prawa cywilnego.
Księga pamiątkowa ku czci Prof. Z. Radwańskiego, Poznań 1990, s. 27-42, oraz J. Koczanowski,
Ochrona dóbr osobistych osób prawnych, ZNAE 1999, z. 139.
2
Por. A. Cisek, Dobra osobiste i ich niema
jątkowa ochrona w kodeksie cywilnym, Wrocław 1989; S.
Grzybowski,
Ochrona dóbr osobistych według przepisów ogólnych prawa cywilnego, Warszawa 1957; A.
Szpunar,
Ochrona dóbr osobistych, Warszawa 1979.
3
Por. dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 grudnia 1997 r. (97/66/EC) w sprawie
przetwarzania danych osobowych i ochrony prywatności w dziedzinie telekomunikacji. Obejmuje ona
wprost swym zakresem ochronę prywatności osób prawnych. Innym przykładem jest art. 19 § 3
niemieckiej konstytucji z 1949
r., który stanowi, że podmiotem praw w niej gwarantowanych jest również
osoba prawna.
4
Bliżej na ten temat - W. Jakimowicz, Publiczne prawa podmiotowe, Kraków 2002, s. 194 i n.; A.
Łazowski, Ochrona praw jednostek w prawie wspólnot europejskich, Kraków 2002, s. 25 i n.
5
La loi espagnole sur la protection civile du droit ŕ l'honneur, ŕ l'intimité personnelle et familiale et ŕ
l'image z 1982 r. Korzenie tej regulacji znajdują się w art. 18-1 konstytucji hiszpańskiej, stanowiącego: le
droit ŕ l'honneur, ŕ l'intimité personnelle et familiale et ŕ sa propre image est garanti ŕ chacun.
6
W prawie niemieckim prawo do nazwiska chroni kodeks cywilny, a prawo do wizerunku ustawa o
prawie autorskim. Podobnie w prawie włoskim prawo do nietykalności cielesnej chronione jest przez art. 5
kodeksu cywilnego, a prawo do wizerunku - przez art. 10.
7
Pewnym oparciem mógł być jedynie Bill of Rights 1689.
8
Por. B. Kordasiewicz,
Ochrona dóbr osobistych w znowelizowanym kodeksie cywilnym
szwajcarskim, Studia Prawnicze 1990, nr 3 (105), s. 149 i n.; A. Szpunar,
Ochrona dóbr..., op. cit.
9
Cytowane orzecznictwo pochodzi z bazy danych dostępnej w internecie pod adresem:
www.bger.ch/index.cfm?language=french&area=jurisdiction&theme. Tam również znajduje się baza aktów
prawnych, z kt
órej pochodzą przepisy wykorzystane w opracowaniu.
10
P. Tercier,
Le nouveau droit de la personnalité, Zürich 1984, s. 17.
11
Code Civile suisse du 10 decembre 1907 -
Art. 28: Celui qui subit une atteinte illicite ŕ sa
personnalité peut agir en justice pour sa protection contre toute personne qui y participe.
12
Ibidem, s. 51.
13
J.-M. Grossen,
La protection de la personnalité en droit privé, Rapports et communications de la
Société suisse des juristes, Fascicule 1960, nr 1, s. 5a.
14
A. Egger, Kommentar zum schweizerischen Zivilgesetzbuch
, Zürich 1930, art. 28.
15
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 52.
16
I. Cherpillod,
Information et protection des intéręts personnels, Revue de droit suisse/Zeitschrift für
schweizerisches Recht (RDS/ZSR) 1999, nr 2, s. 105.
17
Ibidem
, s. 106. Por. także: P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 71.
18
Loi fédérale sur les cartels et organisations analogues du 30 septembre 1962 - www.bger.ch.
19
Loi fédérale contre la concurrence déloyale du 19 décembre 1986 - www.bger.ch.
20
Por. BGE 109 II 353.
21
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit.
, s. 108. Także: P. Tercier, Le nouveau droit..., op.
cit., s. 72.
22
J.M. Grossen,
La protection de la personnalité..., op. cit., s. 7a.
23
Ibidem, s. 8a.
24
Ibidem, s. 10a.
25
F. Dessemontet (w:) H. Michael (red.), International privacy, publicity and personality laws, London
2001, s. 423.
26
Por. BGE 90 II 461, s. 464.
27
Art. 53 k.c.s.: "Les personnes morales peuvent acquérir tous les droits et assumer toutes les
obligations qui ne sont pas inséparables des conditions naturelles de l'homme, telles que le sexe, l'âge ou
la parenté". Czasownik acquerir odpowiada polskiemu czasownikowi "nabywać", ale i "uzyskać". Wobec
tego nie należy ograniczać jego znaczenia do "nabycia" prawa w sensie przypisywanym temu
sformułowaniu w prawie polskim. Wskazuje na to również wyłączenie tylko tych praw, które odpowiadają
naturalnym atrybutom człowieka.
28
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 76.
29
Ibidem. Chodzi tu o: sp
ółkę jawną - sociétés en nom collectif (art. 552 CO), spółkę komandytową -
sociétés en commandite (art. 594 CO), communautés de propriétaires d'etages (art. 712 k.c.s.).
30
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité des personnes morales et en particulier des
sociétés commerciales, Lausanne 1986, s. 86.
31
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 86 i n.
32
Ibidem
, s. 104. Por. również: BGE 97 II 97 Urteil der II. Zivilabteilung vom 3. Juni 1971 i.S.Metzler
gegen Philanthropische Gesellschaft Union und Mitbeteiligte.
33
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 104.
34
Por. BGE 97 Ia 116.
35
Art. 29 k.c.s.: "1. Celui dont le nom est contesté peut demander au juge la reconnaissance de son
droit. 2. Celui qui es
t lésé par une usurpation de son nom peut intenter action pour la faire cesser, sans
préjudice de tous dommages-intéręts en cas de faute et d'une indemnité ŕ titre de réparation morale si
cette indemnité est justifiée par la nature du tort éprouvé".
36
Por
. orzeczenia Trybunału Federalnego: BGE 112 II 369 Auszug aus dem Urteil der II.
Zivilabteilung vom 13. November 1986 i.S. Leo Sutter gegen Kanton Appenzell I.Rh. und Mitbeteiligte;
BGE 117 II 513 Auszug aus dem Urteil der II. Zivilabteilung vom 19. Dezember 1991 i.S. Verkehrsclub der
Schweiz (VCS) gegen ASTAG, Schweizerischer Nutzfahrzeugverband; BGE 102 II 305 Urteil der II.
Zivilabteilung vom 23. September 1976 i.S. Abraham gegen Baumann; BGE 80 II 138 Urteil der I.
Zivilabteilung vom 9. März 1954 i.S. Verband Schweiz. Bücherexperten gegen Fidueia SA; BGE 91 II 17
Arręt de la Ire Cour civile du 9 février 1965 dans la cause Gaillard contre La Résidence SA.
37
BGE 116 II 463 Auszug aus dem Urteil der I. Zivilabteilung vom 5. Juli 1990 i.S. Modum AG gegen
The Coca-
Cola Company, Considérant 3.
38
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit.
, s. 65. Por. również: BGE 95 II 481 Urteil der II.
Zivilabteilung vom 21. März 1969 i.S. Club Méditerranée (Bureau Suisse) SA gegen Tages-Anzeiger für
Stadt und Kanton Zürich AG.
39
BGE 102 II 305 Urteil der II. Zivilabteilung vom 23. September 1976 i.S. Abraham gegen Baumann,
Considérant 2.
40
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 97.
41
BGE 116 II 463 Auszug aus dem Urteil der I. Zivilabteilung vom 5. Juli 1990 i.S. Modum AG gegen
The Coca-Cola Company
, Considérant 3b.
42
BGE 116 II 463 Auszug aus dem Urteil der I. Zivilabteilung vom 5. Juli 1990 i.S. Modum AG gegen
The Coca-Cola Company
, Considérant 3. Ryzyko pomyłki oceniane jest według takich samych zasad,
jakie obowiązują na podstawie szwajcarskiej ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji - Loi fédérale
contre la concurrence déloyale (LCD) du 19 décembre 1986 (Etat le 3 octobre 2000). Por. 4C.199/2001 Ie
Cour civile 6 novembre 2001, Audi AG v. Banque Audi (Suisse) S.A.
Considérant 5c.
43
F. Dessemontet (w:) H. Michael (red.), International privacy..., op. cit., s. 429.
44
Por. orzeczenia: BGE 114 II 432 Extrait de l'arręt de la Ire Cour civile du 13 décembre 1988 dans
la cause Lacoste Alligator S.A. contre Pierre Keller
, Alligator Publicité, BGE 88 II 28 Arręt de la Ire Cour
civile du 13 février 1962 dans la cause Junod et Au Bücheron SA contre Graber; BGE 90 II 192 Arręt de la
Ire Cour civile du 5 mai 1964 dans la cause Mondia SA contre Mondial Trust R
egistré; BGE 95 II 456 Arręt
de la Ire cour civile du 28 mai 1969 dans la cause Sodibel SA contre Sodip SA.
45
K. Troller, Manuel du droit suisse des biens immateriels, t. I, Francfort-sur-le-Main 2000, s. 37.
46
Ordinance on the Register of Commerce. Akty
prawne dostępne są w Internecie na stronie:
www.bger.ch.
47
Por.: BGE 112 II 369 Auszug aus dem Urteil der II. Zivilabteilung vom 13. November 1986 i.S. Leo
Sutter gegen Kanton Appenzell I.Rh. und Mitbeteiligte; BGE 117 II 513 Auszug aus dem Urteil der II.
Zivilabteilung vom 19. Dezember 1991 i.S. Verkehrsclub der Schweiz (VCS) gegen ASTAG,
Schweizerischer Nutzfahrzeugverband. Zob. F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s.
118; F. Dessemontet, Intellectual Property Law in Switzerland,
Bern 2000, s. 163 i n. Możliwość
zastosowania ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji pojawia się, gdy nazwa handlowa
zagranicznej jednostki wykorzystywana jest na terenie Szwajcarii, albo przynajmniej jest powszechnie
znana opinii publicznej.
48
K. Troller, Manuel du droit suisse..., op. cit., s. 20.
49
Federal Law on Trademarks and Geographic Denominations of 28 August 1992, zastąpiła ona
ustawę z 1890 r. - dostępna w internecie na stronie: www.bger.ch.
50
F. Dessemontet, Intellectual Property Law..., op. cit., s. 117.
51
Ibidem, s. 153. Por. orzeczenie: BGE 126 III 239 Auszug aus dem Urteil der I. Zivilabteilung vom 2.
Mai 2000 i.S. Kaformatik AG gegen Verein Berner Oberland Tourismus.
52
BGE 95 II 481 Urteil der II. Zivilabteilung vom 21. März 1969 i.S. Club Méditerranée (Bureau
Suisse) SA gegen Tages-
Anzeiger für Stadt und Kanton Zürich AG. P. Tercier, Le nouveau droit..., op.
cit., s. 76; I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 107.
53
W odniesieniu do osób fizycznych, podobnie jak i w prawie polskim, wyróżnia się zwykle sferę
wewnętrznego poczucia własnej godności oraz "zewnętrzną godność", obejmującą wszelkie atrybuty
konieczne do bycia szanowaną przez swoje otoczenie. Obie te sfery podlegają w pewnym zakresie
ochronie prawnej.
54
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 128.
55
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 108.
56
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit.
, s. 67. Tradycyjnie w przypadku osób fizycznych wyróżnić
można sferę intymną, prywatną oraz publiczną. W zakresie tej pierwszej mieścić się będą informacje
utrzymywane w sekrecie, które każdy pragnie, by pozostały nieznane osobom trzecim. Sfera prywatności
obejmuje pozostałe informacje, którymi podmiot dzieli się z osobami bliskimi, ale jednocześnie pragnie, by
nie były one udostępniane szerokiej publiczności. Sfera publiczna to zdarzenia, które z reguły mają
miejsce na forum publicznym i wobec tego są dostępne nieograniczonemu kręgowi osób. Por. BGE 97 II
97 Urteil der II. Zivilabteilung vom 3. Juni 1971 i.S. Metzler gegen Philanthropische Gesellschaft Union
und Mitbeteiligte, s. 101 i n.
57
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 120.
58
Por. K. Troller, Manuel du droit suisse..., op. cit., s. 590.
59
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 121.
60
K. Troller, Manuel du droit suisse..., op. cit.
, s. 590. Por. także: BGE 115 II 72 Extrait de l'arręt de la
Ire Cour civile du 14 février 1989 dans la cause Banque X. contre O.
61
Por. F. Dessemontet (w:) H. Michael (red.), International privacy..., op. cit., s. 431; I. Cherpillod,
Information et protection..., op. cit.
, s. 108; także: P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 72.
62
BGE 97 II 97 Urteil der II. Zivilabteilung vom 3. Juni 1971 i.S. Metzler gegen Philanthropische
Gesellschaft Union und Mitbeteiligte, s. 101 i n.
63
BGE 88 II 319 Extrait de l'arręt de la Ire Cour civile du 18 septembre 1962 dans la cause Durafourg
et fils contre Cotter et Cie. "Le droit subjectif a la sphe
re personnelle protege aussi le détenteur du secret
de fabrication". Dalej: "Constitue l'objet d'un secret de fabrication le mécanisme ou le procédé original qui
n'est pas notoire ni accessible a tout venant et que le détenteur, en raison d'un intéręt justifié, ne veut pas
divulguer. Le droit au secret dépend de la possibilité d'exclure d'autres personnes de la jouissance du
bien qu'on entend leur cacher. Celui qui acquiert de façon licite la connaissance d'un secret et en a
conscience ne doit ętre discret, pendant la durée de ses services et apres, que si des rapports juridiques
spéciaux le lui imposent; tel est le cas lorsqu'il en a été expressément convenu ainsi ou lorsqu'on peut
inférer des circonstances que l'initiation n'a lieu que si l'initié ne fait pas usage de la connaissance acquise
(clauses du contrat, formation de l'employé, sa situation, sa rémunération, son champ d'activité). Faute de
secret, c'est a la protection spéciale du brevet que l'auteur d'un mécanisme ou d'un procédé original doit
reco
urir". Por. także: BGE 64 II 162, BGE 23 I 205, BGE 75 III 89.
64
Ustawa federalna o ochronie danych osobowych uchwalona została 19 czerwca 1992 r.
65
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 72.
66
BGE 86 II 201 Arręt de la Ire Cour civile du 27 septembre 1960 dans la cause Bergerioux contre
Association genevoise des fabricants de bijouterie-
joaillerie et de boîtes de montres.
67
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 122 i n.
68
Por. BGE 86 II 365, BGE 88 II 239, BGE 85 II 489.
69
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 80 i n.
70
Ibidem, s. 84 i n.
71
J.M. Grossen,
La protection de la personnalité..., op. cit., s. 30a.
72
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 134.
73
Ibidem, s. 136
74
BGE 103 II 161, BGE 91 II 401, BGE 71 II 191, BGE 32 II 500.
75
BGE 97 I 97.
76
BGE 68 II 129 = JT 1942 I 629.
77
Akty prawne dostępne są w internecie na stronie: www.bger.ch.
78
Reforma kodeksu cywilnego w części dotyczącej ochrony dóbr osobistych weszła w życie 1 lipca
1985 r. Na temat przebiegu prac nad zmianami - patrz: P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 7 i n.
79
Potwierdza to lektura kodeksu deontologicznego mediów szwajcarskich, którego nowelizacja
weszła w życie 1 stycznia 2000 r. Główne zmiany koncentrują się wokół zagwarantowania poszanowania
godności ludzkiej i sformułowania etycznych zasad pracy dziennikarza. Pojawia się tam również
interesująca wzmianka, którą można odnieść do stosunku mediów do osób prawnych. Mianowicie w
dyrektywie a.2 stwie
rdza się, iż przedsiębiorstwa prywatne, których znaczenie gospodarcze lub rola
społeczna jest istotna w danym regionie, muszą się liczyć ze zwiększonym zainteresowaniem ze strony
mediów. Por. D. Cornu, La régulation interne des médias se renforce, Medialex 2000, nr 3.
80
J.M. Grossen,
La protection de la personnalité..., op. cit., s. 95a.
81
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit.
82
Ibidem, s. 163 i n.
83
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 130.
84
Ibidem, s. 125.
85
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 181 i n.
86
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 102.
87
Ibidem, s. 104.
88
Ibidem, s. 103 i n.
89
Ibidem, s. 102.
90
Art. 28a k.c.s.: "§ 1. Le demandeur peut requérir le juge: 1. D'interdire une atteinte illicite, si elle est
imminente; 2. De la faire cesser, si elle dure encore; 3. D'en constater le caractčre illicite, si le trouble
qu'elle a créé subsiste. § 2. Il peut en particulier demander qu'une rectification ou que le jugement soit
communiqué ŕ des tiers ou publié. § 3. Sont réservées les actions en dommages-intéręts et en réparation
du tort moral, ainsi que la remise du gain selon les dispositions sur la gestion d'affaires".
91
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 1
24. Por. również: I. Cherpillod, Information et
protection..., op. cit., s. 183.
92
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 244.
93
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 126.
94
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 163.
95
Ibidem.
96
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 245.
97
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 132.
98
ATF 123 III 361 = JT 1998 I 336.
99
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 127.
100
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 248.
101
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 164.
102
BGE 126 III 209 (5C.82/1998) Auszug aus dem Urteil der II. Zivilabteilung vom 29. Februar 2000
i.S. Martin Gottlieb Kraska gegen Ringier AG und Y. "Le juge est tenu de confronter soigneusement les
affirmations portant atteinte a la personnalité contenues dans un article de presse avec les motifs
justificatifs invoqués par l'entreprise de médias; les déclarations erronées attentatoires aux intéręts
personnels ne peuvent guere ętre justifiées par la mission d'information de la presse".
103
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 138.
104
Code federal des obligations 18 décembre 1936 - Art. 49 "1. Celui qui subit une atteinte illicite ŕ sa
personnalité a droit ŕ une somme d'argent ŕ titre de réparation morale, pour autant que la gravité de
l'atteinte le justifie et que l'auteur ne lui ait pas donné satisfaction autrement. 2. Le juge peut substituer ou
ajouter ŕ l'allocation de cette indemnité un autre mode de réparation".
105
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 166.
106
BGE 120 II 97 Auszug aus dem Urteil der II. Zivilabteilung vom 12. Januar 1994 i.S. J. gegen X.
AG.
107
Dawne brzmienie tego przepisu uzal
eżniło przyznanie zadośćuczynienia między innymi od
możliwości przypisania sprawcy winy kwalifikowanej. Nowelizacja usunęła tę część przepisu, uznając ją
za zbyt restrykcyjną w stosunku do odpowiedzialności za szkody majątkowe. Por.: P. Tercier, Le nouveau
droit..., op. cit., s. 265.
108
Ibidem, s. 271.
109
Co do rozwoju poglądów w doktrynie prawa szwajcarskiego na ten temat patrz: F. Trumpy-
Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 256 i n.
110
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 269. Por. orzecznictwo: BGE 95 II 481, BGE 108 II 430.
111
BGE 95 II 481.
112
F. Trumpy-Waridel,
Le droit de la personnalité..., op. cit., s. 259.
113
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit.
, s. 273. Tytułem przykładu wymienić można
zadośćuczynienie w wysokości 1000 Fr szwajcarskich za rozpowszechnianie fałszywych informacji
przyznane osobie prawnej. Także: I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 166; F. Werro, La
tentation des dommages-
intéręts punitifs en droit des médias, Medialex 2002, nr 2.
114
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit.
, s. 167. Autorzy podobnych propozycji świadomi
są zacierania tym samym linii demarkacyjnych między zadośćuczynieniem a odszkodowaniem. Jednakże
przypominają, iż zadośćuczynienie jest świadczeniem pieniężnym i dlatego nie można uniknąć pewnego
szacowania wartości poniesionego uszczerbku niemajątkowego.
115
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 245 i n.
116
Ibidem, s. 246. Patrz: art. 963 k.z.s.
117
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 164.
118
Ibidem
, s. 165. Roszczenie o odszkodowanie sprawia szczególne problemy, gdy naruszona
została sfera prywatności przedsiębiorcy. Zyski otrzymane z naruszenia tego dobra osobistego, które
miało ewidentnie na celu zwiększenie nakładu czasopisma, nie są brane pod uwagę przy zasądzaniu
odszkodowania dla poszkodowanego. Mogą one być natomiast istotne przy rozpatrywaniu powództwa o
wydanie korzyści z art. 28 a § 3 k.c.s. Wymiar materialny pewnych naruszeń sfery prywatności może być
określony na podstawie wynagrodzenia, jakie poszkodowany otrzymałby, gdyby wyraził zgodę na
opublikowanie informacji, jednakże nawet wtedy może zostać uwzględniona tylko pewna część tej sumy i
to w ramach roszczenia o wydanie korzyści, a nie o odszkodowanie.
119
Art. 423 k.z.s.: "1. Lorsque la gestion n'a pas été entreprise dans l'intéręt du maître, celui-ci n'en a
pas moins le droit de s'approprier les profits qui en résultent. 2. Il n'est tenu d'indemniser le gérant ou de
lui donner décharge que jusqu'ŕ concurrence de son enrichissement".
120
BGE 112 IA 398, l'arręt de la Ire Cour de droit public du 12 novembre 1986 dans la cause 1.
Association Vaudoise des Journalistes et consorts et 2. Société anonyme des Editions Domaine public
contre Grand Conseil du canton de Vaud, s. 404.
121
BGE 119 II 104, Urteil der II. Zivilabteilung vom 25. März 1993 i.S. Trumpf Buur c. SRG, s. 107.
122
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 170.
123
Art. 28g k.c.s.: "Celui qui est directement touché dans sa personnalité par la présentation que font
des médias ŕ caractčre périodique, notamment la presse, la radio et la télévision, de faits qui le
concernent, a le droit de répondre". Wyjątkiem jest rzetelne przedstawienie debaty publicznej, w której
uczestniczyła osoba dotknięta: "Il n'y a pas de droit de réponse en cas de reproduction fidčle des débats
publics d'une autorité auxquels la personne touchée a participé".
124
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit.
, s. 184. Por. także: BGE 112 IA 398, s. 403.
125
Zostani
e ona krótko omówiona w jednym z następnych podrozdziałów.
126
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit.
, s. 189 i 197. Por.: art. 28h k.c.s.: "1. La réponse doit ętre
concise et se limiter ŕ l'objet de la présentation contestée".
127
Art. 28k k.c.s.: "1.
La réponse doit ętre diffusée de maničre ŕ atteindre le plus tôt possible le public
qui a eu connaissance de la présentation contestée. 2. La réponse doit ętre désignée comme telle;
l'entreprise ne peut y ajouter immédiatement qu'une déclaration par laquelle elle indique si elle maintient
sa présentation des faits ou donne ses sources. 3. La diffusion de la réponse est gratuite".
128
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 173.
129
Art. 28h k.c.s.: "2. La réponse peut ętre refusée si elle est manifestement inexacte ou si elle est
contraire au droit ou aux moeurs".
130
BGE 115 II 113, Urteil der II. Zivilabteilung vom 26. Januar 1989 i.S. Z AG gegen C.J. Bucher AG
(Luzerner Neuste Nachrichten), s. 115.
131
Art. 28 i k.c.s.: "1. L'auteur de l
a réponse doit en adresser le texte ŕ l'entreprise dans les vingt jours
ŕ compter de la connaissance de la présentation contestée mais au plus tard dans les trois mois qui
suivent sa diffusion. 2. L'entreprise fait savoir sans délai ŕ l'auteur quand elle diffusera la réponse ou
pourquoi elle la refuse".
132
5C.37/2002, IIe Cour Civile 7 mai 2002 Dans la cause
civile pendante entre Editions Plus Sŕrl, a
Zurich, et PHP Distribution Sélective SA, a Carouge.
133
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 150.
134
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 184.
135
P. Tercier, Le nouveau droit..., op. cit., s. 164.
136
Ibidem
, s. 156; także: I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 185.
137
T. Pletscher, Data protection in Switzerland (w:) Business guide to privacy and data protection
legislation (red. Ch. Franklin), The Hague 1996, s. 409.
138
Akty prawne dostępne są w internecie pod adresem: www.bger.ch. Por. Ch. Millard, M. Ford
(red.), Data protection laws of the world, London 2000, Szwajcaria punkt 1.1 oraz T. Pletscher, Data
protection..., op. cit., s. 409.
139
Dane osobowe chronione przez szwajcarską ustawę mogą mieć formę językową, ale i obrazową
czy dźwiękową.
140
Art. 3 lit. a) ustawy o ochronie danych osobowych.
141
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 132.
142
Ch. Millard, M. Ford (red.), Data protection laws..., op. cit., Szwajcaria punkt 2.3.
143
Por. orzeczenie Trybunału Federalnego: 5C.15/2001 IIe Cour Civil.
144
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 135.
145
Por. orzeczenie Trybunału Federalnego: 5C.69/2001 IIe Cour civile, 26 avril 2001, consideration
5c oraz BGE 107 II 1.
146
I. Cherpillod, Information et protection..., op. cit., s. 135 i n.
147
Pewne ograniczenia przewiduj
e w tym zakresie art. 10 § 2 ustawy o ochronie danych osobowych.
148
Loi fédérale contre la concurrence déloyale du 19 décembre 1986 - www.bger.ch.
149
Por. orzeczenie Trybunału Federalnego: 4C.461/1999 Ie Cour civile, 28 février 2000, punkt 2.
150
ATF 120 II 76 = JT 1994 I 365.
151
Art. 9: "1. Celui qui, par un acte de concurrence déloyale, subit une atteinte dans sa clientčle, son
crédit ou sa réputation professionnelle, ses affaires ou ses intéręts économiques en général ou celui qui
en est menacé, peut demander au juge: a. De l'interdire, si elle est imminente; b. De la faire cesser, si elle
dure encore; c. D'en constater le caractčre illicite, si le trouble qu'elle a créé subsiste. 2 Il peut en
particulier demander qu'une rectification ou que le jugemen
t soit communiqué ŕ des tiers ou publié. 3 Il
peut en outre, conformément au code des obligations, intenter des actions en dommages-intéręts et en
réparation du tort moral, ainsi qu'exiger la remise du gain selon les dispositions sur la gestion d'affaires".
152
Należy jednak wyraźnie odróżnić termin personality rights od innych pojęć funkcjonujących w
prawie angielskim niemających nic wspólnego z tym pierwszym, a mianowicie moral rights, personal
rights, czy wreszcie property rights in personality. Por. P. Birks (red.), English private law, t. 1, Oxford
2001, s. 205 i 263.
153
W tym celu powołano nawet specjalne komisje mające przygotować ewentualny projekt regulacji
prawnej. Największą rolę odegrała Calcutt Committee. Por. M. Tugendhat, I. Christie (red.), The law of
privacy and the media, Oxford 2002, s. 25.
154
The Human Rights Act. Akty prawne dostępne są w internecie pod adresem: www.bailii.org.
155
Por. S. Boyd, Does English law recognise the concept of an "image" or personality rights?,
Entertainment Law Review 2002, nr 1; T. Catanzariti, Swimmers, surfers, and Sue Smith - Personality
Rights in Australia, Entertainment Law Review 2002, nr 7; H. Porter, Character merchandising: Does
English law recognise a property right in name and likeness? Entertainment Law Review 1999, nr 6.
156
Sec. 1(1) Data Protection Act 1998. Por. Ch. Millard, M. Ford (red.), Data protection laws..., op.
cit., Wielka Brytania punkt 2.3.
157
J. Dewey, The historic background of Corporate Legal Personality, Yale Law Journal 1926, nr 35.
158
Por. P. Birks (red.), English private law..., op. cit.
, s. 144; także: Winkworth v. Edward Baron
Development Co. Ltd. (1987) 1 All ER 114-118. Lindsay Bowman Ltd (1969) 3 All ER 601-604 oraz
Meridian Global Funds Management Asia Ltd v. Securities Commission (1995) 2 AC 500, gdzie Lord
Hoffmann stwierdził, że osoba prawna jako taka nie istnieje, istnieją jedynie pewne przepisy prawne
umożliwiające osobom fizycznym realizowanie wspólnej działalności w formie korporacyjnej.
159
R. Drury, Fundamental values in company law? (w:) Fundamental values (red. K. Economides, L.
Betten, J. Bridge, A. Tettenborn, V. Shrubsall), Oxford 2000, s. 339.
160
W doktrynie na określenie tego zjawiska używa się wyrażenia lifting the veil of incorporation. W
szczególności dotyczy to wyjątkowych sytuacji przewidzianych w ustawach lub wynikających z
orzecznictwa sądów angielskich, umożliwiających pominięcie faktu istnienia osobowości prawnej spółki i
skierowania roszczeń przeciwko jej wspólnikom. Por. G. Morse, Company Law, London 2001, s. 27.
161
Orzecznictwo
to
dostępne
jest
w
internecie
pod
adresem:
http://www.courtservice.gov.uk/judgments/judg_home.htm.
162
P. Birks (red.), English private law..., op. cit., s. 136.
163
Źródłem uregulowania angielskiego prawa spółek jest The Company Act 1985, który stanowił
konsolidację ustaw z 1948 i 1983, oraz The Company Act 1989, który częściowo wprowadzał zmiany w
ustawie z 1985.
164
Por. G. Morse, Company Law..., op. cit., s. 42.
165
A. Dignam, Company law and The Human Rights Act 1998: interesting time, The Company
Lawyer 2000, nr 5; N. Bratza, The implication of the Human Rights Act 1998 for commercial practice,
European Human Rights Law Review 2000, nr 1.
166
Temat ten zostanie szerzej omówiony w części poświęconej osobie prawnej w orzecznictwie
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
167
S. Stromholm, Right of privacy and rights of the personality, Stockholm 1967, s. 48.
168
W szczególności: passing off; injurious falsehood; przy czym istnieje również ustawowa ochrona
na podstawie Tr
ade Mark Act 1994, czy też Copyright, Designs and Patents Act 1988.
169
Akty prawne dostępne są w internecie pod adresem: www.bailii.org.
170
P. Birks (red.), English private law..., op. cit., s. 415.
171
Zasady przyznawania odszkodowania w pewnym zakresie
znacznie odbiegają od tych przyjętych
w prawie polskim. Brak jednak miejsca w tym opracowaniu na ich szczegółową analizę. Wspomnieć
należy jednak, że funkcje odszkodowania przyznanego na podstawie common law często wykraczają
poza charakter kompensacyjny.
Więcej informacji znaleźć można w: N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law,
London 2001.
172
Por. O.R. Goodenough, Retheorising Privacy and Publicity, IPR 1997, nr 1; S. Boyd, Does English
law recognise..., op. cit., s. 11; A. Rahmatian, Infringement of trade mark in the United Kingdom and in
Austria, European Intellectual Property Review 1999, nr 7; P. Jaffey, Merchandising and the law of trade
marks, IPQ 1998, nr 3; S. Lane, Goodwill Hunting: assignments and licences in gross after Scandecor,
IPQ 1999, nr 2.
Akty prawne dostępne są w internecie pod adresem: www.bailii.org.
173
Por. Elvis Presley Enterprises Inc. (1997) RPC 543; J. Hatton, Personality rights - developing a
personality of their own? The International Trade Law Quarterly 1998, nr 146.
174
Por. P. Bolger, The common law and the tort of appropriation of personality, IIPR 1999, nr 3, s. 16.
175
Ustawa ta dostępna jest w internecie pod adresem: http: //www.bailii.org/.
176
South Hetton Coal Company Ltd v. North-Eastern News Association Ltd (1894) 1 QB 133 (cytat za
N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s. 240).
177
EETPU v. Times Newspapers Ltd. (1980) 3 WLR 98; National Union of General and Municipal
Workers v. Gillian (1946) KB 81 (cytat za N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s. 240).
178
Por. Art. 10 (1) Trade Union and Labour Relations (Consolidation) Act 1992.
179
Derbyshire County Council v. Times Newspaper Ltd (1993) AC 534.
180
N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s. 241; P. Birks (red.), English private law..., op. cit.,
s. 497; Goldsmith v. Bhoyrul (1998) QB 459.
181
Por. J. O'Keeffe, In defence of luvvies - ridicule & context in libel law - time for re-think? ELR 1999,
nr 6, s. 167.
182
N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s. 241.
183
P. Birks (red.), English private law..., op. cit., s. 495.
184
N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s. 243.
185
Hasselblad (GB) Ltd. v. Orbison (1985) QB 475.
186
Por. art. 15 Defamation Act (4th July 1996) oraz stanowiący uzupełnienie tej ustawy Schedule 1:
qualified privilege.
187
Wystarczy wspomnieć zasądzenie 1,5 miliona funtów jako odszkodowanie za zniesławienie.
Sprawa ta trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który negatywnie odniósł się do wysokości
odszkodowania; Tolstoy Miloslawski v. Wielka Brytania, European Human Rights Reports 1995, nr 20, s.
442.
188
Por. art. 8 The Courts and Legal Services Act 1990.
189
Por. art. 2 i n. Defamation Act (4th July 1996).
190
Por. art. 4 Defamation Act (4th July 1996).
191
J. King, The protection of personality rights for athletes and entertainers under English intellectual
property law: practical difficulties in relying on an action of passing off, Sports Lawyers Journal 2000, nr 7,
s. 351.
192
Podział ten został wprowadzony przez autorów N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s.
381.
193
L.J. Cohen, K. Schmit, Is the English law of passing off discriminatory to continental European
trade mark owners?, EIPR 1999, nr 2, s. 88.
194
W.R. Cornish, Intellectual property: patents, copyright, trade marks and allied rights, London 1999,
s. 619.
195
Ibidem, s. 637.
196
Parker-Knoll Ltd v. Knoll International Ltd (1962) RPC 265; Harrods v. Harrodian School (1996)
RPC 697.
197
British Diabetic Association v. Diabetic Society Ltd (1995) 4 All ER 812.
198
P. Bolger, The common law..., op. cit., s. 16.
199
Wombles Ltd v. Wombles Skips (1977) RPC 99. Por. J. King, The protection of personality
rights..., op. cit., s. 351.
200
Por. K. Sloper, B. Cordery, Personality endorsement - new brand hatch?, ELR 2002, nr 5.
201
Lego System Aktieselkab v. Lego M Lemelstrich Ltd (1983) FSR 155. Por. P. Jones, Manipulating
the law against misleading imagery: photo-montage and appropriation of well-known personality, EIPR
1999, nr 28.
202
Harrods v. Harrodian School (1996) RPC 697.
203
Por. W.R. Cornish, Intellectual property..., op. cit., s. 649.
204
Glaxo Plc v. Glaxowellcome Ltd (1996) FSR 388. Podobnie: Direct Line Group Ltd v. Direct Line
Estate Agency (1997) FSR 374. Por. J. Watts, P. Walsh, Company names, European Intellectual Property
Review 1996, nr 6, s. 337.
205
W.R. Cornish, Intellectual property..., op. cit., s. 636.
206
Por. British Telecommunications PLC; Virgin Enterprises LTD; J. Sainsbury PLC; Marks &
Spencer PLC and Landbroke Groupe PLC v. One in the Million LTD and others (1998) EWCA Civ 1272
(23rd
July,
1998).
Orzeczenia
dostępne
w
internecie
pod
adresem:
http://www.bailii.org/ew/cases/EWCA/Civ/1998/1272.html.
207
N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s. 377.
208
W.R. Cornish, Intellectual property..., op. cit., s. 653.
209
N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s. 378.
210
P. Jones, Manipulating the law..., op. cit., s. 31.
211
Ratcliffe v. Evans (1892) 2 QB 524 (cyt. za N.J. McBride, R. Bagshaw, Tort law, op. cit., s. 377).
212
P. Jones, Manipulating the law..., op. cit., s. 31.
213
Por. P. Bolger, The common law..., op. cit., s. 16.
214
Rozważania dotyczące defamation prezentowane są w poprzednim rozdziale.
215
Por. W.R. Cornish (w:) P. Birks (red.), English private law..., op. cit., s. 482.
216
W.R. Cornish, Intellectual property..., op. cit., s. 334. Por. orzeczenia wydane w sprawach:
Campbell v. Mirror Group Newspapers plc QBD, 27 March 2002. Douglas and others v. Hello! Ltd CA:
Brooke, Sedley and Keene LJJ, 21 December 2000. Orzeczenia wydane w sprawach c
ywilnych dostępne
są w internecie pod adresem: http: //www.bailii.org/ew/cases/EWCA/Civ/2000/353.html. oraz
http://www.courtservice.gov.uk/judgments/judg_home.htm.
217
D. Bonner, C. Graham, The Human Rights Act 1998. The story so far, European Public Law 2002,
nr 2.
218
Więcej na ten temat w rozdziale poświęconym osobie prawnej w orzecznictwie Europejskiego
Trybunału Praw Człowieka.
219
Human Rights Act - art. 9 (3): "In proceedings under this Act in respect of a judicial act done in
good faith, damages may not be awarded otherwise than to compensate a person to the extent required
by Article 5(5) of the Convention". Przy czym, jak wyjaśnia się w art. 9 (5): "»judicial act« means a judicial
act of a court and includes an act done on the instructions, or on behalf, of a judge".
220
Michael Douglas, Catherine Zeta-Jones Northern and Shell plc v. HELLO! Limited (2000) EWCA
Civ 353 (21st December, 2000). http://www.bailii.org/ew/cases/ EWCA/Civ/2000/353.html
221
Ibidem.
222
A v. B & C (2002) EWCA Civ 337 (11th March, 2002) Neutral Citation Number: (2002) EWCA Civ
337, Case No: A2/2001/2086.
223
Por. Australian Broadcasting Corporation v. Lenah Game Meats Pty Ltd (2001) HCA 63.
224
H. Porter, Character merchandising..., op. cit., s. 183.
225
Australian Broadcasting Corporation v. Lenah Game Meats Pty Ltd (2001) HCA 63, at pa-ra. 42.
226
The Press Complaints Commission Code of Practice przewiduje, że: "It is essential to the
workings of an agreed code that it be honoured not only to the letter but in the full spirit. The code should
not be interpreted so narrowly as to compromise its commitment to respect the rights of the individual, nor
so broadly that it prevents publication in the public interest. Privacy: (i) Everyone is entitled to respect for
his or her private and family life, home, health and correspondence. A publication will be expected to
justify intrusions into any individual's private life without consent. (ii) The use of long lens photography to
take pictures of people in private places without their consent is unacceptable. Private places are public or
private property where there is a reasonable expectation of privacy. Harassment: They must not
photograph individuals in private places (as defined by the note to clause 3) without their consent; must
not persist in telephoning, questioning, pursuing or photographing individuals after having been asked to
desist; must not remain on their property after having been asked to leave and must not follow them. The
public interest: 1. The public interest includes: (i) Detecting or exposing crime or a serious misdemeanour.
(ii) Protecting public health and safety. (iii) Preventing the public from being misled by some statement or
action of an individual or organisation."
227
R. v. Broadcasting Standards Commission ex parte British Broadcasting Corp. (2000) EWCA Civ
116 (6th April, 2000) Case No: QBCOF 1999/0779/C.
228
Lord Woolf MR zainteresował się również kwestią zgodności swojej decyzji z prawem Unii
Europejskiej, a w szczególności z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Przytoczył on
opinię Adwokata Generalnego Mishco wyrażoną w sprawie Hoechst AG v. Commission (nr 46/87 i
227/88) (1989) ECR 2859, s. 2884-
2896. Na podstawie przeprowadzonego badania praw wewnętrznych
poszczególnych członków Unii uznał on, że nie istnieje jednolita praktyka w zakresie uznawania
dopuszczalności zastosowania pojęcia prywatności do komercyjnych jednostek organizacyjnych, jednakże
zauważył, że pojawiła się ogólna tendencja do utożsamiania zakresu ochrony mieszkania i pomieszczeń,
w których wykonuje się działalność gospodarczą.
229
Ustawa Zasadnicza (Grundgesetz) z 1949 r.: Art. 1-
1: "Godność człowieka jest nienaruszalna. Jej
poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władzy państwowej". Art. 2-1: "Każdy ma prawo do
swobodneg
o rozwoju swojej osobowości, dopóki nie narusza praw innych oraz nie wykracza przeciwko
konstytucyjnemu porządkowi i nakazom moralności".
230
A. Szpunar,
Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową, Bydgoszcz 1999, s. 28.
231
T.R. Klotzel (w:) H. Michael (red.), International privacy..., op. cit.
, s. 157. Autor cytuje też
orzeczenie Bundesgerichtshof z 1994 r., w którym uznano, że do naruszenia reputacji spółki doszło w
wyniku rozprowadzania w czasie seminarium kopii rocznego sprawozdania finansowego spółki
publikowanego w Federal State Gazette bez wymazania jej nazwy.
232
T.R. Klotzel (w:) H. Michael (red.), International privacy..., op. cit., s. 184.
233
Por. art. 22 i 23 ustawy z 1965 r. o prawie autorskim (Kunsturhebergesetz).
234
Por. W.D. Dressler,
Majątkowa ochrona dóbr osobistych w prawie niemieckim, PS 1997, nr 10, s.
99.
235
M.R. Kunstadt, The protection of personal and commercial reputation: the study of the law in
Western Europe and the United States, IIC Studies 1980, nr 3, s. 19.
236
Ibidem. Autor c
ytuje orzeczenie dotyczące Deutschland Foundation, organizacji przyznającej
nagrody imienia Konrada Adenauera, którą jedna z gazet nazwała organizacją zrzeszającą faszystów.
237
Ibidem.
238
Por. J. Wierciński, Niemajątkowa ochrona czci, Warszawa 2002, s. 20.
239
Ibidem.
240
T.R. Klotzel (w:) H. Michael (red.), International privacy..., op. cit., s. 160.
241
Por. J. Carbonnier,
Droit civil. 1 Les personnes: Personnalité, incapacité, personnes morales,
Paris 1994, s. 128.
242
Por. A. Szpunar,
Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową, Bydgoszcz 1999, s. 46.
243
Por. F. Rigaux,
La protection de la vie privée et des autres biens de la personnalité, Bruxelles
1990, s. 717.
244
Artykuł 9 francuskiego kodeksu cywilnego stanowi: "Chacun a droit au respect de sa vie privée.
Les juges peuvent, sans préjudice de la réparation du dommage subi, prescrire toutes mesures, telles que
séquestre, saisie et autres, propres ŕ empęcher ou faire cesser une atteinte ŕ l'intimité de la vie privée: ces
mesures peuvent, s'il y a urgence
, ętre ordonnées en référé."
245
Ch. de Haas (w:) H. Michael (red.), International privacy..., op. cit., s. 135.
246
Por. International privacy..., op. cit., s. 139.
247
C. Dupre, The protection of private life against freedom of expression in French law, European
Human Rights Law Review 2000.
248
R. Martin, Personne et sujet de droit, Revue trimestrielle du droit civil 1981, nr 79, s. 795.
249
Por. M. Nerson,
De la protection de la personnalité en droit privé français, Travaux de
L'association Henri Capita
nt pour la culture juridique française 1960, t. XII, s. 61; P. Roubier, Droits
subjectifs et situations juridiques, Paris 1963, s. 367 i n.
250
P. Kayser,
Les droit de la personnalité, aspects theorique et pratiques, Revue trimestrielle du droit
civil 1971, nr 35, s. 490.
251
Ibidem.
252
Por. Ph. Malaurie, L. Aynes,
Les personnes, les incapacités, Paris 1994, s. 217.
253
Ibidem, s. 491.
254
Por. J. Carbonnier, Droit civil..., op. cit., s. 366.
255
Ibidem; Ph. Malaurie, L. Aynes, Les personnes..., op. cit., s. 217.
256
Ph. Malaurie, L. Aynes, Les personnes..., op. cit.
257
Por. B. Beignier, L'honneur et le droit, Bruxelles 1995, s. 242.
258
Por. J. Carbonnier, Droit civil..., op. cit., s. 367.
259
P. Kayser,
La protection de la vie privée par le droit, Paris 1995, s. 142. M. Nerson, De la
protection..., op. cit., s. 78; B. Beignier, L'honneur..., op. cit., s. 242.
260
Por. J. Carbonnier, Droit civil..., op. cit., s. 130.
261
Por. P. Kayser, La protection de la vie..., op. cit., s. 495; O. Ionescu, La notion de droit subjectif
dans le droit privé, Bruxelles 1978, s. 216.
262
Por. J. Carbonnier, Droit civil..., op. cit., s. 136.
263
Loi du 29 juillet 1881 - le droit de la presse ecrite; R. Charvin, J.-J. Sueur, Droit de l'homme et
libertés de la personne, Paris 2000, s. 53.
264
P. Kayser, La protection de la vie..., op. cit., s. 139, 141.
265
Decision 82-141 DC (27 juillet 1982), Recueil des decisions du Conseil Constitutionnel,
1982/V/48.
266
W 1919 r. powołano Komisję Kodyfikacyjną, której zadaniem było przygotowanie projektów
unifikacji prawa obowiązującego w Polsce, także w dziedzinie prawa cywilnego. Por. L. Górnicki, Prawo
cywilne w pracach Komisji Kodyfikacyjnej Rzeczpospolitej Polskiej w latach 1919-1939
, Wrocław 2000.
267
Ibidem, s. 173.
268
E. Till, Osoby
prawne. Projekt rozdziału kodeksu cywilnego z uwagami, Poznań 1921, s. 17.
269
Por. L. Górnicki, Prawo cywilne..., op. cit., s. 191.
270
Dz. U. z 1933 r. Nr 82, poz. 598.
271
Por. R. Longchamps de Berier,
Uzasadnienie projektu kodeksu zobowiązań, Warszawa 1936, s.
329.
272
Por. System prawa cywilnego
, pod red. S. Grzybowskiego, t. 1, Wrocław-Warszawa 1985, s. 40;
A. Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk,
Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1998, s. 50.
273
Dz. U. z 1946 r. Nr 67, poz. 369.
274
Dz. U. z 1950 r. Nr 34, poz. 311.
275
Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93, 94.
276
Jedyną zmianą było dodanie zdania trzeciego do § 1 art. 24 k.c. na podstawie ustawy z dnia 23
sierpnia 1996 r. (Dz. U. Nr 114, poz. 542).
277
M. Kępiński (w:) A. Koch, J. Napierała (red.), Prawo handlowe, Kraków 2002, s. 72.
278
Ibidem.
279
F. Zoll, Prawo cywilne
, t. 1, Poznań 1931, s. 121.
280
Ibidem, s. 171, 554.
281
Ibidem, s. 123, 558.
282
Ibidem.
283
S. Grzybowski,
Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1985, s. 110.
284
Ibidem, s. 122.
285
Z. Radwański, Prawo cywilne - część ogólna, Warszawa 1999, s. 88.
286
Uważa się, że podstawą prawa podmiotowego nie jest wyłącznie prawo stanowione, gdyż takie
pozytywistyczne stanowisko nie realizuje do końca prawidłowo zasady państwa prawa. Oprócz
poszanowania norm prawa stanowionego konieczne jest również respektowanie powszechnie
uznawanych wartości. Por. Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 84.
287
Z. Radwański, Koncepcja praw podmiotowych osobistych, RPEiS 1988, nr 2, s. 4.
288
Należy jednak odróżnić naruszenie dobra osobistego od naruszenia prawa podmiotowego, gdyż
pierwsze stanowi jedynie przesłankę domniemania naruszenia drugiego.
289
Z. Radwański, Koncepcja..., op. cit., s. 13; A. Szpunar, Zgoda uprawnionego w zakresie ochrony
dóbr osobistych, RPEiS 1990, nr 1, s. 41-57.
290
B. Gawlik,
Ochrona dóbr osobistych. Sens i nonsens koncepcji tzw. praw podmiotowych
osobistych, ZNUJ PWiOWI 1985, z. 41, s. 123-141.
291
B. Gawlik,
Ochrona dóbr..., op. cit., s. 138.
292
Według Z. Radwańskiego "zajęcie takiego stanowiska byłoby radykalnie sprzeczne z sensem
ustanowienia ochrony dóbr osobistych, mającej służyć indywidualnym, a nie ponadindywidualnym
interesom"; Z. Radwański, Koncepcja..., op. cit., s. 19.
293
B. Gawlik,
Ochrona dóbr..., op. cit., s. 140.
294
M. Lijowska,
Koncepcja ogólnego prawa osobistości w niemieckim i polskim prawie cywilnym,
KPP 2001, nr 4, s. 799.
295
Przykład stanowić mogą przepisy prawa autorskiego odnoszące się do rozpowszechniania
wizerunku czy korespondencji,
a także przepisy Prawa prasowego i wynikające z nich zasady
rozpowszechniania informacji o podmiotach prawa przez dziennikarzy. Por. ustawa z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 904 ze zm.) oraz ustawa z dnia
26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24 ze zm.).
296
Z. Radwański, Koncepcja..., op. cit., s. 21; A. Szpunar, Zgoda uprawnionego..., op. cit., s. 43.
297
F. Zoll, Prawo cywilne, op. cit.
Pamiętać należy, że w prawie niemieckim konstrukcja ogólnego
prawa osobistości pojawiła się, gdyż brak było ogólnej podstawy normatywnej dla ochrony dóbr
osobistych. Natomiast w Polsce z uwagi na wprowadzenie odpowiednich przepisów ustawowych potrzeby
takiej nie było.
298
Na temat ewolucji po
lskiego ustawodawstwa w dziedzinie ochrony dóbr osobistych zob. M.
Lijowska, Koncepcja..., op. cit., s. 775.
299
A. Kopff,
Koncepcja praw do intymności i do prywatności życia osobistego, Studia Cywilistyczne
1972, t. XX, s. 4 i n.
300
Autor twierdzi również, że przyjęcie tej koncepcji umożliwia określenie, jakie działania i w jakich
okolicznościach podjęte uznać należy za zagrażające albo naruszające każde dobro osobiste. A. Kopff,
Koncepcja praw..., op. cit., s. 7 i n.
301
Poglądy S. Grzybowskiego w tej kwestii ulegały zmianie. Por.: System prawa..., pod red. S.
Grzybowskiego, op. cit., s. 298; S. Grzybowski,
Ochrona dóbr osobistych..., op. cit., s. 78; S. Grzybowski,
Osobistości prawa (w:) Encyklopedia podręczna prawa prywatnego, t. III, Warszawa 1937, s. 1258 i n.
302
System prawa..., op. cit., s. 298.
303
M. Safjan,
Refleksje wokół konstytucyjnych uwarunkowań rozwoju ochrony dóbr osobistych, KPP
2002, z. 1, s. 223.
304
Ibidem, s. 245.
305
A. Wolter,
Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 2000, s. 182; J. Panowicz-Lipska,
Majątkowa ochrona dóbr osobistych, Warszawa 1975, s. 5.
306
M. Lijowska, Koncepcja..., op. cit., s. 795.
307
J. St. Piątowski, Ewolucja ochrony dóbr osobistych (w:) Tendencje rozwoju prawa cywilnego,
Wrocław 1983, s. 26.
308
Z. Radw
ański, Zarys części ogólnej prawa cywilnego, Warszawa 1979, s. 136.
309
System prawa..., op. cit., s. 296 i n.
310
Ibidem, s. 302.
311
S. Grzybowski,
Ochrona dóbr osobistych..., op. cit., s. 110.
312
System prawa..., op. cit., s. 298 i 305.
313
A. Szpunar,
Ochrona dóbr..., op. cit., s. 106.
314
Ibidem.
315
Ibidem, s. 172. A. Szpunar,
Ochrona dóbr osobistych przysługujących..., op. cit., s. 31.
316
Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 151.
317
Z. Radwański, Koncepcja..., op. cit., s. 6.
318
Ibidem, s. 7.
319
Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 173.
320
J. Panowicz-Lipska,
Majątkowa ochrona..., op. cit., s. 29.
321
Ibidem, s. 28.
322
J. St. Piątowski, Ewolucja..., op. cit., s. 23; Z. Bidziński, J. Serda, Cywilnoprawna ochrona dóbr
osobistych w
praktyce sądowej (w:) Dobra osobiste i ich ochrona w polskim prawie cywilnym, Wrocław-
Warszawa 1986, s. 8 i n.
323
B. Kordasiewicz,
W sprawie obiektywnych i subiektywnych kryteriów oceny naruszenia dóbr
osobistych (w:) Prace z prawa cywilnego, Warszawa 1985, s. 17 i n.
324
Por. L. Morawski,
Wykładnia w orzecznictwie sądów. Komentarz, Toruń 2002, s. 294; J. Nowacki,
"Odpowiednie" stosowanie przepisów prawa, PiP 1964, z. 3, s. 367 i n.
325
S. Wronkowska, M. Zieliński, Zasady techniki prawodawczej. Komentarz, Warszawa 1997, s. 171 i
n.
326
M. Safjan,
Ochrona majątkowa dóbr osobistych po zmianie przepisów kodeksu cywilnego, PPH
1997, nr 1, s. 13.
327
Z tego względu art. 445 k.c. nie znajdzie zastosowania w przypadku ochrony dóbr osobistych
osób prawnych.
328
J. Nowacki, "Odpowiednie" stosowanie..., op. cit.
, s. 367 i N.J. Wróblewski, Sądowe stosowanie
prawa
, Warszawa 1988. Por. także: uchwała z dnia 6 grudnia 2000 r., SN III CZP 41/00, OSNC 2001, nr
4, s. 57.
329
L. Morawski,
Wykładnia..., op. cit., s. 300.
330
Ibidem, s. 301.
331
P. Sut,
Problem twórczej wykładni przepisów o ochronie dóbr osobistych, PiP 1997, z. 9, s. 32; J.
Panowicz-Lipska,
Majątkowa ochrona..., op. cit., s. 28.
332
A. Szpunar,
Ochrona dóbr..., op. cit., s. 170; System prawa..., op. cit., s. 298.
333
A. Szpunar,
Ochrona dóbr..., op. cit., s. 172.
334
Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 175.
335
Ibidem, s. 173.
336
A. Cisek, Dobra osobiste..., op. cit., s. 62.
337
J. Panowicz-Lipska,
Majątkowa ochrona..., op. cit., s. 28.
338
J. Koczanowski,
Ochrona dóbr osobistych osób prawnych, ZNAE 1999, z. 139, s. 31.
339
P. Granecki, Dobra osobiste w prawie polskim -
zagadnienie dóbr osobistych osób prawnych, PS
2000, nr 5, s. 13.
340
Ibidem, s. 14.
341
Wśród jednostek organizacyjnych tego typu zwykle wymienia się również spółkę cywilną.
Jednakże z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 19 listopada 1999 r. - Prawo działalności gospodarczej
(Dz. U. Nr 101, poz. 1178 ze zm.) zastąpionej następnie przez ustawę z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie
działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, poz. 1807) oraz ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym
Rejestrze Sądowym (t.j. Dz. U. z 2001 r. Nr 17, poz. 209 ze zm.) brak jest ku temu jakichkolwiek podstaw.
Zgodnie ze wskazanymi unormowaniami przedsiębiorcami są wspólnicy spółki cywilnej w zakresie
wykonywanej przez nich działalności gospodarczej i oni też wpisywani są do rejestru przedsiębiorców lub
ewidencji działalności gospodarczej. Jest to regulacja o charakterze publicznoprawnym i jako taka nie
wpływa na funkcjonowanie prawa cywilnego. W tym przypadku wydaje się jednak wspierać pogląd, że
spółka cywilna jest jedynie stosunkiem zobowiązaniowym łączącym wspólników.
342
A. Wolter, Prawo cywilne..., op. cit., s. 229 i n.; A. Szpunar,
Ochrona dóbr osobistych
przys
ługujących..., op. cit., s. 39.
343
Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 187; S. Grzybowski, Kilka uwag o rzekomych
podmiotach stosunków cywilnoprawnych, Studia Cywilistyczne 1975, t. XXVII.
344
Por. uchwała z dnia 10 stycznia 1990 r., SN III CZP 97/89, OSPCAP 1990, nr 6, s. 74. Uchwała
siedmiu sędziów z dnia 26 stycznia 1996 r., SNOSP 1996, nr 135. Uchwała pełnego składu izby cywilnej z
dnia 14 grudnia 1990 r., SN III CZP 62/90, OSNCAP 1991, nr 36.
345
S. Wronkowska, M. Zieliński, Zasady..., op. cit., s. 175.
346
A. Szpunar,
Ochrona dóbr osobistych przysługujących..., op. cit., s. 39; K. Pietrzykowski (red.),
Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, Warszawa 2002, s. 116.
347
S. Grzybowski,
Ochrona dóbr osobistych..., op. cit., s. 78.
348
J. Panowicz-Lipska,
Majątkowa ochrona..., op. cit., s. 28; P. Sut, Problem twórczej..., op. cit., s.
33; J. St. Piątowski, Ewolucja..., op. cit., s. 27; A. Szpunar, Ochrona dóbr..., op. cit., s. 115.
349
Por. J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 33. Autor proponuje ochr
onę sui generis dóbr
osobistych osób prawnych, która zostanie również omówiona. Także: M. Kępiński (w:) A. Koch, J.
Napierała (red.), Prawo handlowe..., op. cit.
350
Jest to też podstawowa różnica między dobrami osobistymi a dobrami intelektualnymi.
351
Po
r. Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 96.
352
J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 33.
353
Ibidem, s. 35.
354
Ibidem.
355
Ibidem, s. 161.
356
T. Grzeszak,
Reklama a ochrona dóbr osobistych, PPH 2000, nr 2, s. 10.
357
W szczególności taka charakterystyka dobra osobistego byłaby trudna do pogodzenia z art. 30
Konstytucji, który stanowi, że "przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i
praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem
władz publicznych".
358
J. Barta, R. Markiewicz,
Wokół prawa do wizerunku, ZNUJ PWiOWI 2002, z. 80, s. 24 i n.; M.
Czajkowska-
Dąbrowska, Merchandising - czyli komercjalizacja popularnych symboli, PPH 1998, nr 10, s.
7; E. Nowińska, Z problematyki komercjalizacji dóbr osobistych związków zawodowych, ZNUJ PWiOWI
1992, z. 58, s. 105-118.
359
Z. Radwański, Koncepcja..., op. cit., s. 13; A. Szpunar, Zgoda uprawnionego..., op. cit., s. 41-57.
360
O przyczynach takiego stanu rzeczy - A. Kopff, Prawo cyw
ilne a prawo dóbr niematerialnych,
ZNUJ PWiOWI 1975, z. 5, s. 9-35; A. Kopff,
Konstrukcje cywilistyczne w prawie wynalazczości, Warszawa
1978, s. 264 i n.
361
Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. -
Prawo własności przemysłowej (t.j. Dz. U. Nr 49, poz. 508);
ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz.
904).
362
A. Kopff, Prawo cywilne a prawo..., op. cit., s. 14.
363
Ibidem, s. 9.
364
Por. E. Wojcieszko-
Głuszko, Ochrona prawna know-how w prawie polskim na tle
prawnoporównawczym, ZNUJ PWiOWI 2002, z. 81, s. 147 i n.
365
K. Troller, Manuel du droit suisse..., op. cit., s. 18 i n.
366
A. Kopff, Prawo cywilne a prawo..., op. cit., s. 20.
367
W. Kotarba,
Ochrona własności przemysłowej w gospodarce polskiej, Warszawa 2000, s. 10 i n.
368
Por. B. Gawlik, Umowa know-how. Zagadnienia konstrukcyjne, ZNUJ PWiOWI 1974, z. 3, s. 26 i
n.; ostatnio: E. Wojcieszko-
Głuszko, Ochrona..., op. cit., s. 148 i n.
369
K. Troller, Manuel du droit suisse..., op. cit., s. 19.
370
A. Kopff, Prawo cywilne a prawo..., op. cit., s. 17; A. Wolter, Prawo cywilne..., op. cit., s. 140;
System prawa..., pod red. S. Grzybowskiego, op. cit., s. 237.
371
A. Kopff, Prawo cywilne a prawo..., op. cit., s. 17 i n.
372
Ibidem, s. 30.
373
J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 96.
374
Por. K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, op. cit.; M. Pazdan nie wyklucza
możliwości powołania się osoby prawnej na tego typu ochronę przed hałasem wytwarzanym w pobliżu
siedziby osoby prawnej. Także: A. Szpunar, Ochrona dóbr osobistych przysługujących..., op. cit., s. 27-42.
375
Warto w tym miejscu wspomnieć pogląd F. Zolla, który uważał, że nazwiska, firmy, znaki
towarowe i inne oznaczenia przedsiębiorstwa "same przez się nie są dobrami, ale tylko środkami, z
pomocą których ma się chronić dobro inne, tj. przedsiębiorstwo (...) nie są same przez się żadnemi
prawami podmiotowymi, ale tylko uprawnieniami, emanacjami prawa podmiotowego na przedsiębiorstwie,
roszczeniami z tego prawa wynikającemi (...)"; F. Zoll, Prawa na dobrach niematerialnych, Bydgoszcz
1928, s. 9.
376
Por. ustawa z dnia 16 września 1982 r. - Prawo spółdzielcze (Dz. U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288):
"Art. 5. § 1. Statut spółdzielni powinien określać: 1) oznaczenie nazwy z dodatkiem »spółdzielnia« lub
»spółdzielczy« i podaniem jej siedziby"; ustawa z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach (Dz. U. z 1991 r. Nr
46, poz. 203); "Art. 5. 1. Fundator ustala statut fundacji, określający jej nazwę, siedzibę i majątek, cele,
zasady, formy i zakres działalności fundacji, skład i organizację zarządu, sposób powoływania oraz
obowiązki i uprawnienia tego organu i jego członków"; ustawa z dnia 27 czerwca 1997 r. o partiach
politycznych (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 857): "Art. 9. 1. Statut partii politycznej
określa jej cele, strukturę
i zasady działania, a w szczególności: 1) nazwę, skrót nazwy i siedzibę partii"; "Art. 11. 5. Nazwa, skrót
nazwy i symbol graficzny partii politycznej powinny odróżniać się wyraźnie od nazw, skrótów nazw i
symboli graficznych pa
rtii już istniejących"; ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach
(Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 855): "Art. 10. 1. Statut stowarzyszenia określa w szczególności: 1) nazwę
stowarzyszenia, odróżniającą je od innych stowarzyszeń, organizacji i instytucji"; ustawa z dnia 23 maja
1991 r. o związkach zawodowych (Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854): "Art. 13. Statut związku zawodowego
określa w szczególności: 1) nazwę związku"; ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (Dz. U. z
2002 r. Nr
72, poz. 665): "Art. 14. 2. Rozporządzenie Rady Ministrów o utworzeniu banku państwowego
określa nazwę, siedzibę, przedmiot i zakres działania banku, jego fundusze statutowe, w tym środki
wydzielone z majątku Skarbu Państwa, które stają się majątkiem banku".
377
J. Szwaja (w:) S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks handlowy. Komentarz, t. 1,
Warszawa 1997, s. 361.
378
K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, op. cit., s. 117; A. Szpunar,
Ochrona dóbr...,
op. cit.
; Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 174; M. Poźniak-Niedzielska, Nazwa osoby prawnej
jako przedmiot ochrony prawa cywilnego (w:)
Rozprawy z prawa cywilnego. Księga ku czci W.
Czachórskiego, Warszawa 1985, s. 295.
379
Tak: S. Sołtysiński, A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks handlowy..., op. cit., s. 342; A. Jakubecki, A.
Kidyba, J. Mojak, R. Skubisz,
Zarys prawa spółek, Lublin 1994, s. 18; odmiennie: S. Włodyka, Prawo
spółek, Kraków 1991, s. 205.
380
Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 grudnia 2000 r. w sprawie szczegółowego
sposobu prowadzenia rejestrów wchodzących w skład Krajowego Rejestru Sądowego oraz szczegółowej
treści wpisów w tych rejestrach. (Dz. U. Nr 117, poz. 1237): § 7. 1. "Wpisu do rejestru dokonuje się
wielkimi literami z użyciem znaków pisarskich ujętych w tablicy znaków pisarskich. 2. Tablicę znaków
pisarskich, o której mowa w ust. 1, określa załącznik nr 1 do rozporządzenia. 3. W wypadku wystąpienia w
imieniu, nazwisku, nazwie lub adresie znaku pisarskiego nie występującego w tablicy znaków pisarskich,
o której mowa w ust. 1, wpisu dokonuje się zgodnie z zasadami określonymi w załączniku nr 1 do
rozporządzenia".
381
Wyrok z dnia 26 września 1991 r., SN II CR 753/90, PUG 1992, nr 7, s. 150.
382
Wyrok z dnia 16 czerwca 1994 r., SN I CRN 73/94, Mon.Prawn. 1995, nr 8, s. 242.
383
Ibidem.
384
Wyrok z dnia 28 października 1998 r., SN II CKN 25/98, OSNC 1999, nr 4, s. 80.
385
Ibidem.
386
Przykładem mogą być jednostki samorządu terytorialnego będące osobami prawnymi, które na
podstawie ustawy z dnia 21 grudnia 1978 r. o odznakach i mundurach (Dz. U. z 1979 r. Nr 31, poz. 130.)
mogą ustanawiać własne herby.
387
Por. T. Grzeszak,
Herb Habsburgów, PPH 2003, nr 7, s. 52.
388
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 kwietnia 2002 r. (I Aca 1399/01), OSA 2003, z.
2, s. 6.
389
Wyrok z dnia 28 października 1998 r., SN II CKN 25/98, OSNC 1999, nr 4, s. 80.
390
D. Schimanek-Walicka,
Ochrona znaków odróżniających w Internecie, Mon.Prawn. 2001, nr 12, s.
634. Autorka słusznie zauważa, że aby zinterpretować pojęcie naruszenia lub zagrożenia nazwy, należy
odnieść się do jej funkcji, tzn. identyfikowania i odróżniania podmiotów. Naruszeniem jest bezprawne
działanie skutkujące uniemożliwieniem lub utrudnieniem pełnienia tej funkcji. W tym zakresie ochrona
nazwy spro
wadza się zatem wielokrotnie do ochrony przed ryzykiem pomyłki. Ponadto słuszny wydaje się
argument, że ochrona nazwy dotyczyć musi również przypadków naruszenia renomy z nią związanej.
391
Tak: W. Włodarczyk, glosa do wyroku z dnia 28 października 1998, II CKN 25/98, PiP 2000, z. 8,
s. 109.
392
Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 czerwca 1934 r. - Kodeks handlowy (Dz.
U. Nr 57, poz. 502).
393
Ustawa z dnia 15 września 2000 r. - Kodeks spółek handlowych (Dz. U. Nr 94, poz. 1037).
394
Ustawa
z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. z 2001 r. Nr 17, poz.
209).
395
Ustawa z dnia 14 lutego 2003 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 49, poz. 408).
396
Por. J. Szwaja,
O przyszłym uregulowaniu firmy, PiP 1994, z. 12, s. 40; R. Skubisz, Prawo do
firmy i jego ochrona, PiP 1993, z. 1, s. 25.
397
Pojawiały się również opinie w doktrynie prawa, że osoby prawne-przedsiębiorcy z uwagi na
element majątkowy w charakterze ich prawa do nazwy zasadniczo nie powinny korzystać z ochrony
wynikającej z przepisów o dobrach osobistych. Por. R. Skubisz, Prawo do firmy..., op. cit., s. 32.
398
Co do poglądów na temat charakteru prawa do firmy por. komentarz J. Szwaji (w:) S. Sołtysiński,
A. Szajkowski, J. Szwaja, Kodeks handlowy..., op. cit., s. 349 i n.
399
Dotyczy to w szczególności nazwy przedsiębiorstwa państwowego, spółdzielni, fundacji czy
stowarzyszenia.
400
Art. 26 k.h. obowiązywał na podstawie art. 632 k.s.h. (do 25 września 2003 r.).
401
Por. odpowiednio art. 151 i 301 k.s.h.
402
Por. odpowiednio art. 304 k.s.h.
403
Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, poz. 1807).
404
W zakresie podmiotowym tego artykułu znajdą się na przykład rolnicy i przedstawiciele wolnych
zawodów. Dla porównania ustawa o swobodzie działalności gospodarczej w art. 3 stanowi: "Przepisów
ustawy nie stosuje się do działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i
hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwa śródlądowego, a także wynajmowania
przez rolników pokoi, sprzedaży posiłków domowych i świadczenia w gospodarstwach rolnych innych
usług związanych z pobytem turystów".
405
Uzasadnienie do projektu z maja 2002 r. ustawy o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz
niektórych innych ustaw dostępne jest w internecie pod adresem: www.ms.gov.pl/kkpc/kkpc.shtml
(4.10.2002). W uzasadnieniu podkreślono, że "zakaz zbycia firmy nie jest wbrew pozorom niczym nowym,
gdy zważymy, że w projekcie firma to tylko nazwa przedsiębiorcy. Tak jak nazwisko osoby fizycznej nie
może być zatem zbywana. Przedsiębiorca może natomiast przenosić wraz ze swym przedsiębiorstwem
oznaczenie tego przedsiębiorstwa. Jeżeli zatem zamierza zbyć przedsiębiorstwo, powinien dążyć do
nadania mu innego oznaczenia niż własna firma".
406
Por. art. 433 § 1 k.c.
407
Uzasadnienie do projektu..., op. cit.
408
Co ciekawe, nowe przepisy umożliwiają w praktyce osobie fizycznej prowadzącej działalność
gospodarczą lub zawodową w przypadku naruszenia jej prawa do nazwiska lub pseudonimu wybór
między art. 24 k.c. i art. 43
10
k.c.
409
A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 101 i n. Por. uchwała składu siedmiu sędziów SN z
dnia 8 czerwca 1971 r., III PZP 12/71, OSNCP 1971, nr 11, s. 188; wyrok SN z dnia 25 kwietnia 1989 r., I
CR 143/89, OSPiKA 1990, z. 330.
410
Wyrok z dnia 7 listopada 2000 r., SN I CKN 1149/98, LEX nr 50831.
411
Por. wyrok z dnia 29 października 1971 r., SN OSNCP 1972, nr 77.
412
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 ze zm.).
413
Por. A. Zoll (w:) G. Bogdan, K. Buchała, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J.
Majewski, M. Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny. Część szczególna,
Zakamycze 1999, s. 649.
414
Wyrok z dnia 16 kwietnia 1999 r., SN II CKN
279/98 (niepubl.). Interesujące jest stwierdzenie
Sądu, że formułowanie obraźliwych wypowiedzi jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nawet
wtedy, gdy czynione jest w celu obrony uzasadnionego społecznie interesu.
415
Por. wyrok z dnia 14 listopada 1986 r., SN II CR 295/86, OSNC 1988, nr 2-3, s. 40.
416
A. Szpunar,
Ochrona dóbr osobistych przysługujących..., op. cit., s. 33; A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 101; Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 174; A. Wojciszke, Katalog
dóbr osobistych w świetle przepisów konstytucji i kodeksu cywilnego, Gdańskie Studia Prawnicze 2000, t.
VII, s. 665.
417
Wyrok z dnia 14 listopada 1986 r., SN II CR 295/86, OSNC 1988, nr 2-3, s. 40.
418
Ibidem.
419
B. Gawlik,
Dobra osobiste. Zbiór orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Krakowie, Zakamycze 1999, s.
37; wyrok z dnia 13 sierpnia 1991 r., SA w Krakowie, I Acr 202/91, OSA 1992, z. 1, s. 5.
420
Wyrok SA w Krakowie z dnia 17 listopada 1993 r., I Acr 470/93 (w:) B. Gawlik, Dobra osobiste...,
op. cit., s. 85.
421
B. Gawlik, Dobra osobiste..., op. cit., s. 90.
422
Por. cytowane wcześniej orzeczenie dotyczące bankrutującego czasopisma.
423
Wyrok z dnia 23 maja 2002 r., SN IV CKN 1076/00 (niepubl.).
424
Cenne informacje na ten temat uzyskać można w Centrum Monitoringu Wolności Prasy, którego
strona dostępna jest w internecie.
425
Wyrok z dnia 9 maja 2002 r., SN II CKN 642/00 (niepubl.).
426
Wyrok z dnia 28 września 1999 r., SA w Krakowie, I ACa 464/99; Ochrona dobrego imienia osoby
prawnej, Transformacje Prawa Prywatnego 2002, z. 3, s. 131.
427
Ibidem, s. 134.
428
Wyrok z dnia 5 marca 2002 r., SN I CKN 535/00 (niepublikowane).
429
Wyrok z dnia 24 marca 1994 r., SA w Lublinie, I ACr 80/94, OSA 1994, z. 9, s. 46.
430
Takie rozstrzygnięcie pozostaje w zgodzie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka. Podobnie bowiem brzmiało orzeczenie w sprawie norweskiej gazety "Bladet Tromso", która
zamieściła na swoich łamach artykuł opisujący naruszenie przez myśliwych regulacji dotyczących
polowań na foki oraz ich okrucieństwo w stosunku do tych zwierząt. Informacje opisane przez norweską
gazetę zawierały stwierdzenia faktyczne, a nie opinie jej dziennikarzy. Ich podstawą był urzędowy raport
inspektora z Ministerstwa Rybołówstwa, który jednakże nie został zweryfikowany przez gazetę. Sędziowie
musieli więc rozważyć, czy w tej konkretnej sprawie istniały jakieś okoliczności zwalniające gazetę z
obowiązku sprawdzenia prawdziwości publikowanych stwierdzeń, gdy mogą one doprowadzić do
naruszenia czyjegoś dobrego imienia. Według Trybunału prasa co do zasady jest uprawniona do
polegania na zawartości oficjalnych raportów, bez konieczności dokonywania niezależnych ustaleń, jeżeli
wzbogaca to publiczną debatę. Nic nie wskazywało na to, że kwalifikacje inspektora i jego wiarygodność
mogą podawać w wątpliwość treść przygotowanego przez niego raportu. W świetle okoliczności tej
sprawy Trybunał stwierdził, że interes rybaków w ochronie swojej reputacji nie był wystarczający, aby
przeważyć żywotny interes publiczny w umożliwieniu publicznej debaty w interesie lokalnym, narodowym i
międzynarodowym. Dlatego uznano, że restrykcje nałożone na prawo gazety do swobody wypowiedzi
były nieproporcjonalne w stosunku do zamierzonego celu, jakim była ochrona reputacji myśliwych. W
związku z tym stwierdzone zostało naruszenie art. 10 Konwencji. Por. Bladet Tromso A/S and Stensaas v.
Norwegia (nr 21980/93).
431
Por. M. Jabłoński, K. Wygoda, Dostęp do informacji i jego granice, Wrocław 2002.
432
Wyrok z dnia 20 czerwca 2001 r., SN I CKN 1135/98, OSNC 2002, nr 2, s. 23.
433
Art. 49 Konstytucji RP używa nawet określenia "wolność i tajemnica komunikowania się".
434
I. Dobosz, Tajemnica korespondencji jako dobro osobiste oraz jej ochrona w prawie cywilnym,
Rozprawy Habilitacyjne UJ 1989, nr 172, s. 29.
435
I. Dobosz, Tajemnica..., op. cit., s. 94, 96.
436
Por. ustawa z dnia 21 lipca 2000 r. - Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 73, poz. 852): "Art. 67.
1. Tajemnica komunikowania się w telekomunikacji, zwana dalej »tajemnicą telekomunikacyjną«,
obejmuje info
rmacje przekazywane w sieciach telekomunikacyjnych, dane dotyczące użytkowników oraz
dane dotyczące faktu, okoliczności i rodzaju połączenia, prób uzyskania połączenia między określonymi
zakończeniami sieci, a także identyfikacji bądź lokalizacji zakończeń sieci, pomiędzy którymi wykonano
połączenie"; S. Piątek, Prawo telekomunikacyjne, Warszawa 2001, s. 513.
437
Z oczywistych powodów poza zakresem ochrony tajemnicy korespondencji pozostają wysyłane
masowo bez wskazania adresata cenniki usług, druki reklamowe, biuletyny, listy otwarte itp.
438
Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 154; I. Dobosz, Tajemnica..., op. cit.; A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 119.
439
Wyrok z dnia 7 listopada 1996 r., I ACr 529/95, OSA 1995, z. 11-12, s. 70, glo
sa aprobująca: J.
Panowicz-Lipska, OSP 1996, z. 7-8, s. 143.
440
I. Dobosz, Tajemnica..., op. cit., s. 109.
441
Co do najnowszych kierunków rozwoju prawa autorskiego w tym zakresie zob.: D. Kot, Podmiot
prawa autorskiego (w:) J. Barta, R. Markiewicz (red.),
Prawo autorskie a postęp techniczny, Kraków 2000,
s. 75 i n. W przeszłości na gruncie odmiennego stanu prawnego inny pogląd prezentował J. Serda, Prawo
autorskie do dzieła filmowego, Warszawa 1970, s. 146 i 168.
442
J. Barta, M. Czajkowska-
Dąbrowska, Z. Ćwiąkalski, R. Markiewicz, E. Traple, Komentarz do
ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Warszawa 2001, s. 531 i n.
443
Interesujące rozważania o możliwości odmiennej interpretacji: J. Barta, R. Markiewicz, Wokół
prawa do wizerunku, op. cit., s. 24 i n.
444
Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. (t.j. Dz. U. z 2000 r. Nr
80, poz. 904): "Art. 82: Jeżeli osoba, do której korespondencja jest skierowana, nie wyraziła innej woli,
rozpowszechnianie korespondencji, w okre
sie dwudziestu lat od jej śmierci, wymaga zezwolenia
małżonka, a w jego braku kolejno zstępnych, rodziców lub rodzeństwa".
445
"Art. 6. W rozumieniu ustawy: (...) 3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za
zezwoleniem twórcy został udostępniony publicznie".
446
Por. J. Barta, M. Czajkowska-
Dąbrowska, Z. Ćwiąkalski, R. Markiewicz, E. Traple, Komentarz...,
op. cit., s. 540.
447
Por. A. Szpunar,
Ochrona dóbr..., op. cit., s. 147.
448
Szerzej na ten temat: J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 83 i n.
449
Por. M. Jabłoński, K. Wygoda, Dostęp..., op. cit.; ustawa o ochronie informacji niejawnych (Dz. U.
z 1999 r. Nr 11, poz. 95).
450
A. Kopff, Koncepcja praw..., op. cit., s. 32.
451
J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 128; S. Grzybowski,
Ochrona dóbr osobistych..., op. cit., s.
97; I. Dobosz, Tajemnica..., op. cit., s. 87.
452
I. Dobosz, Tajemnica..., op. cit., s. 83.
453
Por.: Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 156.
454
Ibidem, s. 155; A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 119.
455
Wyrok z dnia 18 października 1967 r., SN II Cz 92/67, OSP 1968, z. 208.
456
Wyrok z dnia 29 grudnia 2000 r., SA w Gdańsku, I ACa 910/00, OSA 2002, z. 2, s. 11.
457
K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, op. cit., s. 117.
458
J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 119.
459
La Cour européenne des Droits de l'Homme (deuxičme section), arręt du 16 avril 2002, l'affaire
Sté Colas Est et Autres v. Francja (nr 37971/97).
460
La Cour européenne des Droits de l'Homme, arręt du 30 mars 1989, l'affaire Chappel v. Wielka
Brytania
, Série A, n° 152-A, p. 13 § 25 b) et p. 26 § 63. Także: l'affaire Niemietz v. Niemcy, arręt du 16
décembre 1992, Série A, n° 251-B, p. 34 § 30. Les affaires Funke, Crémieux et Miailhe c. France (arręts
du 25 février 1993, Série A, n° 256-A, B et C).
461
La Cour européenne des Droits de l'Homme (deuxičme section), arręt du 16 avril 2002, l'affaire
Sté Colas Est et Autres v. Francja (nr 37971/97). "Dans le prolongement de l'interprétation dynamique de
la Convention, la Cour consid
čre qu'il est temps de reconnaître, dans certaines circonstances, que les
droits garantis sous l'angle de l'article 8 de la Convention peuvent ętre interprétés comme incluant pour
une société, le droit au respect de son sičge social, son agence ou ses locaux professionnels".
462
Por. M. Pazdan (w:) K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, op. cit., s. 118; A.
Szpunar,
Ochrona dóbr osobistych przysługujących..., op. cit., s. 33; A. Cisek, Dobra osobiste..., op. cit.,
s. 64. Za uznaniem analogiczne
j sfery, jednakże rozumianej odmiennie od poprzedników wypowiedzieli
się Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 174; S. Grzybowski, Ochrona dóbr osobistych..., op. cit., s.
110; J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 127 i n.
463
Nie ma wątpliwości, że prawo to odgrywa podstawową rolę w sferze prawnej człowieka.
Dotychczas powszechnie akceptuje się w odniesieniu do osób fizycznych istnienie sfery intymnej,
prywatnej oraz sfery powszechnie dostępnej, w tym za dobro osobiste uznaje się sferę życia prywatnego,
jak i sferę intymną. Brak zgodności wśród przedstawicieli doktryny prawa co do tego, czy mamy w tym
przypadku do czynienia z jednym dobrem osobistym, czy z dwoma. Nie jest to jednak przedmiotem tego
opracowania. Por.: A. Kopff, Koncepcja praw..., op. cit., s. 40; B. Kordasiewicz, Cywilnoprawna ochrona
prawa do prywatności, KPP 2000, z. 1; P. Sut, Czy sfera intymności jest dobrem osobistym chronionym w
prawie polskim? Palestra 1995, z. 7-8, s. 54; Z. Wild,
Ochrona prywatności w prawie cywilnym, PiP 2001,
z. 4; Z. Mielnik,
Prawo do prywatności, RPEiS 1996, nr 3, s. 29; A. Szpunar, Ochrona dóbr..., op. cit.
464
W prawie polskim pierwszym kompleksowym opracowaniem zagadnienia ochrony prywatności
była monografia A. Kopffa, Koncepcja praw..., op. cit. Następnie istnienie prawa do prywatności znalazło
potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, na przykład w orzeczeniu z dnia 8 kwietnia 1994 r., III
ARN 18/94, SN odniósł koncepcję ochrony dóbr osobistych (art. 23 i 24 k.c.) do sfery życia prywatnego i
s
fery intymności, wskazując m.in., że: "Ochrona w tym zakresie może odnosić się do wypadków
ujawniania faktów z życia osobistego i rodzinnego, nadużywania uzyskanych informacji, zbierania
informacji i ocen ze sfery intymności, aby opublikować je lub w inny sposób rozgłaszać".
465
Przykładem działania ingerującego w szeroko rozumianą sferę prywatności tych podmiotów może
być nieuzasadnione przeszukanie, zainstalowanie podsłuchu czy też ukrytej kamery.
466
Por. ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz.
1198).
467
Ibidem.
468
Celowe byłoby w tym miejscu przeprowadzanie analizy prawa do informacji. Jednakże z uwagi na
zakres pracy rzetelne przedstawienie tego zagadnienia jest niemożliwe. Problematyka związana z
praw
em do informacji jest na tyle złożona, że zasługuje na odrębne opracowanie.
469
Por. art. 266 i n. oraz art. 212 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz.
553).
470
Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. Nr 47, poz. 211).
471
Por. art. 31 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24).
472
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (t.j. Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665).
473
Ustawa z dnia 21 lipca 2000 r. - Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 73, poz. 852).
474
Por. art. 11, 12, 14 i 18 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
(Dz. U. Nr 47, poz. 211).
475
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 czerwca 1997 r., K. 21/96
(http://www.trybunal.gov.pl/index2.htm).
476
Szczególnie istotne z punktu widzenia tego opracowania jest stwierdzenie przez Trybunał
Konstytucyjny, że w jego zakres wchodzi również "ochrona tajemnicy danych dotyczących sytuacji
majątkowej obywatela", w tym o "posiadanych przez niego rachunkach bankowych (i podobnych) oraz
dokonywanych przez niego transakcjach. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy obywatel występuje jako
osoba prywatna, a więc nie działa w charakterze podmiotu gospodarczego".
477
Orzeczenie Trybun
ału Konstytucyjnego z dnia 24 czerwca 1997 r., K. 21/96.
478
O ochronie stanu tajemnicy informacji technicznych i organizacyjnych jako dobra niematerialnego
przedsiębiorcy wypowiadano się już w piśmiennictwie, jednakże wykluczono możliwość zastosowania
konstrukcji dobra osobistego; tak: B. Gawlik, Umowa..., op. cit.
, s. 48. Por. także: A. Kopff, Konstrukcje
cywilistyczne..., op. cit., s. 187.
479
S. Grzybowski,
Ochrona dóbr osobistych..., op. cit., s. 110.
480
Ibidem, s. 17, 98 i n.
481
M. Safjan, Ochrona m
ajątkowa..., op. cit., s. 14.
482
J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 127.
483
Ibidem, s. 131.
484
M. Safjan, Refleksje..., op. cit., s. 223.
485
Ibidem.
486
Ibidem, s. 232.
487
Ibidem, s. 239.
488
Por. na przykład obowiązki wynikające z następujących aktów prawnych: ustawa z dnia 14 lutego
2003 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych (Dz. U. Nr 50, poz. 424); ustawa z dnia 20 sierpnia
1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. z 2001 r. Nr 17, poz. 209); ustawa z dnia 19 listopada
1999 r. - Praw
o działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 101, poz. 1178); rozporządzenie Ministra
Sprawiedliwości z dnia 21 grudnia 2000 r. w sprawie szczegółowego sposobu prowadzenia rejestrów
wchodzących w skład Krajowego Rejestru Sądowego oraz szczegółowej treści wpisów w tych rejestrach
(Dz. U. Nr 117, poz. 1237).
489
A. Bierć, Ochrona prawna danych osobowych w sferze działalności gospodarczej w Polsce -
aspekty cywilnoprawne (w:) M. Wyrzykowski (red.), Ochrona danych osobowych, Warszawa 1999, s. 113.
490
E. Wojcieszko-G
łuszko, Ochrona..., op. cit., s. 49.
491
Por. wyrok z dnia 3 października 2000 r., SN I CKN 304/00, OSNC 2001, nr 4, s. 58; wyrok z dnia
5 września 2001 r., SN I CKN 1159/00, OSNC 2002, nr 5, s. 67; postanowienie z dnia 15 maja 1996 r.,
Sąd Antymonopolowy XVII Amz 1/96, Wokanda 1997, nr 10, s. 55; postanowienie z dnia 6 grudnia 1995
r., Sąd Antymonopolowy XVII Amz 2/95, Wokanda 1997, nr 3, s. 63.
492
M. Safjan,
Prawo do prywatności osób publicznych (w:) Prace z prawa prywatnego. Księga
pamiątkowa ku czci Sędziego Janusza Pietrzykowskiego, Warszawa 2000, s. 251 i n.
493
Por. art. 1 i 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
494
Można się zastanawiać, czy naruszeniem tego typu nie może być sposób przeprowadzania
kontroli, np. nadmierne przedłużanie kontroli obliczone na uniemożliwienie prawidłowego funkcjonowania
podmiotu kontrolowanego, złośliwe komentarze, wprowadzanie niepotrzebnego bałaganu, informowanie o
wynikach kontroli osób postronnych itp. Por. Decyzja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 27
kwietnia 1999 r., Banco de Finanzas e Inversiones S.A. v. Hiszpania (nr 36876/97). Decyzja
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 3 marca 1999 r., Riccobono v. Francja (nr 31409/96).
495
M. Safjan,
Prawo do prywatności i ochrona danych osobowych w społeczeństwie informatycznym,
PiP 2002, z. 6; M. Safjan, Ochrona danych osobowych - granice autonomii informacyjnej (w:) M.
Wyrzykowski (red.), Ochrona danych osobowych
, Warszawa 1999; W. Skrzydło, Konstytucja
Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Zakamycze 1998, s. 48.
496
M. Safjan,
Prawo do ochrony życia prywatnego (w:) L. Wiśniewski (red.), Podstawowe prawa
jednostki i ich sądowa ochrona, Warszawa 1997, s. 142.
497
Przykładem może być ingerencja w zakres tajemnicy bankowej. Ustawodawca, kierując się
interesem publicznym, wynikającym z konieczności przeciwdziałania naruszaniu prawa podatkowego oraz
dla zabezpieczenia praw uczciwych podatników ograniczył zakres tajemnicy bankowej, a tym samym
sferę życia prywatnego klientów banków i instytucji finansowych, o których mowa w art. 182 Ordynacji
podatkowej. Por. art. 182 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 137,
poz. 926): "Banki, na pisemne żądanie naczelnika urzędu skarbowego wydane w związku z
postępowaniem podatkowym wszczętym przez urząd skarbowy, są obowiązane do sporządzania i
przekazywania informacji dotyczących strony postępowania w zakresie: 1) posiadanych rachunków
bankowych lub rachunków oszczędnościowych, liczby tych rachunków, a także obrotów i stanów tych
rac
hunków, 2) posiadanych rachunków pieniężnych lub rachunków papierów wartościowych, liczby tych
rachunków, a także obrotów i stanów tych rachunków, 3) zawartych umów kredytowych lub umów
pożyczek pieniężnych, a także umów depozytowych, 4) nabytych za pośrednictwem banków akcji Skarbu
Państwa lub obligacji Skarbu Państwa, a także obrotu tymi papierami wartościowymi, obrotu wydawanymi
przez banki certyfikatami depozytowymi lub innymi papierami wartościowymi. § 2. Przepisy § 1 pkt 2 i 4
stosuje się również do domów maklerskich. § 3. Towarzystwa funduszy powierniczych i towarzystwa
funduszy inwestycyjnych, na pisemne żądanie naczelnika urzędu skarbowego, są obowiązane do
sporządzania informacji o umorzonych jednostkach uczestnictwa. Przepis § 1 w części dotyczącej
wystąpienia z żądaniem stosuje się odpowiednio".
498
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 września 2001 r., K. 8/01. Orzecznictwo Trybunału
Konstytucyjnego wykorzystane w opracowaniu dostępne jest na stronie internetowej: www.trybunal.gov.pl.
499
Os
oby prawne są przecież podmiotami innych praw gwarantowanych w Konstytucji: prawa do
sądu, prawa własności, wolności gospodarczej, prawa do zakładania szkół, autonomii szkół wyższych,
tajemnicy korespondencji, wolności prasy, a nawet prawa do skargi konstytucyjnej. Por. J. Trzciński,
Zakres podmiotowy i podstawa skargi konstytucyjnej
(w:) J. Trzciński (red.), Skarga konstytucyjna,
Warszawa 2000.
500
B. Banaszak, Prawo konstytucyjne, Warszawa 1999, s. 380; L.A. Bygrave, Data protection law.
Approaching its rationale, logic and limits, The Hague 2002, s. 181.
501
M. Wyrzykowski, Status informacyjny obywatela (w:)
Prawo i ład społeczny. Księga jubileuszowa
dedykowana Profesor Annie Turskiej, Warszawa 2000, s. 250.
502
Zasadniczo przepisy, na podstawie których organy publiczne przetwarzają dane osób prawnych,
umożliwiają kontrolę prawidłowości dokonywanych operacji. Por. art. 12 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r.
o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz. U. z 2001 r. Nr 17, poz. 209).
503
J. Barta, R. Markiewicz, Ochrona danych osobowych. Komentarz, Zakamycze 2001, s. 84.
504
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 133, poz. 883).
505
M. Safjan,
Prawo do prywatności i ochrona..., op. cit., s. 3 i n.; tenże, Ochrona danych..., op. cit.,
s. 13.
506
J. Barta, R. Markiewicz, Ochrona danych..., op. cit., s. 129 i n.
507
Ochronę danych osobowych osób prawnych przewidują ustawodawstwa Szwajcarii, Danii, Austrii,
Włoch, Islandii, Luksemburga. Szerzej na ten temat: D. Korff, Study on the protection of the rights and
interests of legal persons with regards to the processing of personal data relating to such persons,
Commission of the European Communities, ETD/97/B5-9500/78, oraz L.A. Bygrave, Data protection..., op.
cit.
508
L.A. Bygrave, Data protection..., op. cit., s. 196.
509
Ibidem, s. 186.
510
Por. art. 26 austriackiego kodeksu cywilnego z 1 czerwca 1811 r., art. 53 szwajcarskiego kodeksu
cywilnego z 10 grudnia 1907 r.
511
L.A. Bygrave, Data protection..., op. cit., s. 191.
512
Brak jest ustawowej
definicji danych osobowych uwzględniającej również osoby prawne.
Powyższa definicja skonstruowana została poprzez odniesienie się do definicji ustawowej zawartej w
ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 133, poz. 883) w art. 6: "W
rozumieniu ustawy za dane osobowe uważa się każdą informację dotyczącą osoby fizycznej, pozwalającą
na określenie tożsamości tej osoby". Uwzględnia ona także definicję danych jednostkowych zawartą w art.
38 w ustawie z dnia 29 czerwca 1995 r. o
statystyce publicznej (Dz. U. Nr 88, poz. 439), która odnosi się
również do osób prawnych.
513
J. Barta, R. Markiewicz, Ochrona danych..., Komentarz, op. cit., s. 247.
514
J. Barta, R. Markiewicz, Internet a prawo
, Kraków 1998, s. 32. Wcześniej: J. Barta, R. Markiewicz,
Ochrona danych osobowych. Biała księga. Polska - Unia Europejska, Warszawa 1995, s. 39.
515
Por. J. Barta, R. Markiewicz,
Ochrona danych osobowych. Biała..., op. cit., s. 39; A. Bierć,
Ochrona..., op. cit., s. 128; J. Barta, R. Markiewicz, Ochrona danych..., Komentarz, op. cit., s. 125.
516
Wyrok z dnia 20 czerwca 2001 r., SN I CKN 1135/98, OSNC 2002, nr 2, s. 23.
517
W tym miejscu wspomnieć należy, że obiektywizm ochrony uległ zatarciu w kontekście naruszenia
prawa osobistego przez dziennika
rza, który na podstawie Prawa prasowego może uwolnić się od
odpowiedzialności, wykazując, że działał z należytą starannością zawodową. Por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 14 maja 2003 r., I CKN 463/01 w tzw. sprawie Aleksander K. v. Życie.
518
Por. A. Szpunar, Czyny niedozwolone w kodeksie cywilnym, Studia Cywilistyczne 1970, t. XV, s.
51; M. Sośniak, Bezprawność zachowania jako przesłanka odpowiedzialności cywilnej za czyny
niedozwolone
, Kraków 1959, s. 107.
519
A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 133.
520
Warto przypomnieć, że ustawodawca szwajcarski wybrał przeciwną drogę, określając wyraźnie,
jakie okoliczności uchylają bezprawność działania sprawcy naruszenia.
521
J.St. Piątowski, Ewolucja..., op. cit., s. 42.
522
I. Dobosz,
Działanie w obronie uzasadnionego interesu jako okoliczność wyłączająca
bezprawność naruszenia dóbr osobistych (w:) Dobra osobiste i ich ochrona w polskim prawie cywilnym,
Wrocław-Warszawa 1986, s. 294; przeciwnie: S. Sołtysiński, Recenzja, PiP 1987, z. 2, s. 105.
523
Tak: A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 142; J.St. Piątowski, Ewolucja..., op. cit., s. 43;
odmiennie: S. Grzybowski (w:) System prawa..., pod red. S. Grzybowskiego, op. cit., s. 301; A. Cisek,
Dobra osobiste..., op. cit.
, s. 102; Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 161.
524
Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 161; K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny.
Komentarz, op. cit., s. 86; A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 150.
525
A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 149. Ze względu jednak na niewielkie znaczenie
obrony koniecznej i stanu wyższej konieczności w kontekście ochrony dóbr osobistych osób prawnych,
tematyka ta zostanie pominięta w rozważaniach. Ponadto te okoliczności wydają się zawierać w
działaniach w ramach porządku prawnego.
526
Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 160.
527
Wyrok z dnia 7 listopada 2000 r., SN I CKN 1149/98, LEX nr 50831.
528
A. Cisek, Dobra osobiste..., op. cit., s. 150.
529
Por. J. Nowacki, Z. Tobor,
Wstęp do prawoznawstwa, Zakamycze 2000, s. 188.
530
Por. S. Grzybowski (w:) System prawa..., op. cit., s. 302; A. Cisek, Dobra osobiste..., op. cit., s.
93; M. Sośniak, Funkcje i skuteczność zgody osoby uprawnionej w zakresie ochrony dóbr osobistych.
Prace z prawa cywilnego
, Wrocław-Warszawa 1985, s. 70.
531
S. Grzybowski,
Ochrona dóbr osobistych..., op. cit., s. 120 i n.; por. ocena krytyczna: A. Cisek,
Dobra osobiste..., op. cit., s. 97.
532
M. Sośniak, Funkcje..., op. cit., s. 69.
533
A. Szpunar, Zgoda uprawnionego..., op. cit., s. 55.
534
J. Wierciński, glosa do wyroku SN z dnia 6 maja 1998 r., II CKN 734/97, PiP 2000, z. 1, s. 102.
535
Tak: S. Sołtysiński, Recenzja, op. cit., s. 105. Problematyka ta obecna była w pracach wielu
przedstawicieli nauki prawa cywilnego. S. Grzybowski wy
raził pogląd, że "zagrożenie lub naruszenie
dobra osobistego przez działanie podjęte w obronie zasługującego na ochronę interesu nie będzie
działaniem bezprawnym, jeśli sprzeciwienie się takiemu działaniu i żądanie ochrony prawnej byłoby
sprzeczne z zasada
mi współżycia społecznego, a zatem nie stanowiłoby wykonywania prawa
osobistości". Por. S. Grzybowski (w:) System prawa..., pod red. S. Grzybowskiego, op. cit., s. 301.
Niektórzy autorzy uważają, że jest to tak naprawdę działanie w ramach porządku prawnego, co stanowi
samodzielną przesłankę wyłączającą bezprawność. Por. I. Dobosz, Działanie..., op. cit., s. 296; A. Cisek,
Dobra osobiste..., op. cit., s. 103.
536
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2003 r., I CKN 463/01 (opublikowany w internecie na
stronie www.sn.pl).
537
Ibidem.
538
Na ten temat patrz: J. Kosik,
Naruszenie dobra osobistego wskutek działania jednostki
organizacyjnej (w:) Prace z prawa cywilnego, Ossolineum 1985.
539
W przeszłości podobny charakter miał art. 54 prawa autorskiego, umożliwiający wystąpienie
stowarzyszenia twórców z żądaniem ochrony autorskich dóbr osobistych twórców w nim zrzeszonych.
Obecnie przepis ten zastąpiony został przez art. 78 § 4 prawa autorskiego, który stanowi: "jeżeli twórca
nie wyraził innej woli, z powództwem o ochronę autorskich praw osobistych zmarłego może również
wystąpić stowarzyszenie twórców właściwe ze względu na rodzaj twórczości lub organizacja zbiorowego
zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi, która zarządzała prawami autorskimi zmarłego
twórcy". Trudno jednak nie zauważyć, że jest to uregulowanie wyjątkowe w zakresie ochrony dóbr
osobistych i posiada ograniczone zastosowanie. Ponadto osoba prawna nie dochodzi w ten sposób
własnych praw, a jedynie praw swych członków.
540
A. Cisek, Dobra osobiste..., op. cit., s. 147.
541
K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, op. cit., s. 116; A. Cisek, Dobra osobiste...,
op. cit., s. 152.
542
Z. Radwański, Prawo cywilne, op. cit., s. 161; K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz,
op. cit., s. 87 i literatura tam przytoczona.
543
Art. 24 § 2 odsyła do art. 361 i n. oraz art. 415 i n. k.c.
544
Z. Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 165.
545
Co do ewolucji poglądów w orzecznictwie i doktrynie patrz: A. Cisek, Dobra osobiste..., op. cit., s.
131 i n.; B. Kordasiewicz,
Jednostka wobec środków masowego przekazu, Wrocław-Warszawa 1991, s.
134 i n. Przeciwko dopuszczalności powództwa o ustalenie przemawiało kilka argumentów. Przede
wszystkim uważano, że przedmiotem ustalenia stają się ostatecznie okoliczności stanu faktycznego,
ponadto niezgodne jest to z regułą, że powództwo o ustalenie wykluczone jest wówczas gdy
dopuszczalne jest powództwo o świadczenie. Dodatkowym zarzutem był brak wyraźnego odwołania się w
art. 24 k.c. do tego żądania.
546
J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 151.
547
K. Golat, R. Golat,
Oznaczenia indywidualizujące przedsiębiorców, Warszawa 1998, s. 140.
548
S. Grzybowski,
Ochrona dóbr osobistych..., op. cit., s. 133.
549
Por. J.St. Piątowski, Ewolucja..., op. cit., s. 48.
550
A. Cisek, Dobra osobiste..., op. cit., s. 120.
551
Uchwała z dnia 29 grudnia 1971 r., SN III CZP 87/71, OSNCP 1972, nr 6, s. 104.
552
A. Cisek, Dobra osobiste..., op. cit., s. 128.
553
B. Kordasiewicz, Jednostka..., op. cit., s. 122.
554
Ibidem, s. 126.
555
Ilustracją dla takiego działania może być żart prasowy (prawdopodobnie) o następującej treści:
"Zgodnie z decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie A. Lepper przeprasza J. Tomaszewskiego i
oświadcza, że Pan Tomaszewski nie jest bandytą z Pabianic, (dalej dodatek mniejszą czcionką) ale ze
Zgierza". Ogłoszenie opublikowała Gazeta Wyborcza z 16 listopada 2001 r.
556
J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 153.
557
Podobny argument nasuwa się, gdy poszkodowanym jest osoba fizyczna niezdolna do
odczuwania, jednak nikt funkcji przeprosin nie kwestionuje.
558
Wyrok z dnia 22 grudnia 1997 r., SN II CKN 546/97, OSNC 1998, nr 7-
8, s. 119; glosa częściowo
aprobująca: J. Wierciński, PiP 1999, z. 3, s. 98.
559
B. Kordasiewicz, Cywilnoprawna..., op. cit., s. 44.
560
Chodzi tu o naruszenie nietykalności cielesnej, rozstrój zdrowia, pozbawienie wolności, skłonienie
za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu.
561
Wprowadzone w art. 448 k.c. zmiany okazały się jednak niedostatecznie uzgodnione z treścią art.
445 k.c., co rodzi pytanie o ich wzajemne relacje. Próbę odpowiedzi podjęli: M. Safjan, Ochrona
majątkowa..., op. cit., s. 10-14; A. Szpunar, Przesłanki przewidzianego w art. 448 k.c. zadośćuczynienia,
PS 2002, nr 1, s. 3; B. Lewaszkiewicz-Petrykowska,
W sprawie wykładni art. 448 k.c., PS 1997, nr 1, s. 3;
I. Dyka,
Zasady przyznawania i ustalania wysokości zadośćuczynienia pieniężnego w razie naruszenia
dobra osobistego, KPP 2001, z. 3, s. 591.
562
Tak: M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, op. cit., s. 1097; Z.
Radwański, Prawo cywilne..., op. cit., s. 155; A. Wolter, Prawo cywilne..., op. cit., s. 189.
563
Ustawa z dnia 23 sierpnia 1996 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 114, poz. 542). W
poprzednim stanie prawnym możliwość zastosowania tego środka ograniczona była do przypadków
naruszenia dóbr osobistych enumeratywnie określonych w przepisach i dotyczyła wyłącznie osób
fizycznych. Tym samym dobra osobiste, takie jak
: dobre imię, tajemnica korespondencji czy sfera
prywatności, pozbawione były majątkowej ochrony.
564
M. Safjan,
Ochrona majątkowa..., op. cit., s. 11; A. Szpunar, Przesłanki..., op. cit., s. 5; I. Dyka,
Zasady..., op. cit., s. 596.
565
Wyrok z dnia 28 wrz
eśnia..., jw., s. 135.
566
J. Panowicz-Lipska,
Majątkowa ochrona..., op. cit., s. 40.
567
M. Safjan,
Ochrona majątkowa..., op. cit., s. 14.
568
Ibidem. Por. J. Koczanowski, Ochrona..., op. cit., s. 157.
569
Wyrok z dnia 29 maja 2000 r., SA I ACa 1617/99, Wokanda 2001, nr 11, s. 43.
570
Odosobniony w swoich poglądach jest G. Bieniek (w:) Komentarz do kodeksu cywilnego, t. 1,
Warszawa 2001.
571
Por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2002 r., V CKN 1581/00. Przesłanką
odpowiedzialności z art. 448 k.c. jest nie tylko bezprawne, ale i zawinione działanie sprawcy naruszenia
dobra osobistego.
572
M. Safjan,
Ochrona majątkowa..., op. cit., s. 14; tenże, Odpowiedzialność deliktowa osób
prawnych. Stan obecny i kilka uwag de lege ferenda, Studia Iuridica 1994, t. XXI.
573
A. Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 215.
574
Por. wyrok z dnia 28 lipca 2000 r., SA w Katowicach ACa 483/00, Wokanda 2001, nr 9, s. 37; A.
Szpunar,
Zadośćuczynienie..., op. cit., s. 80.
575
Wyrok z dnia 3 kwietnia 1997 r., SA w Warszawie ACa 148/97, Wokanda 1998, nr 4, s. 43.
576
M. Safjan,
Ochrona majątkowa..., op. cit., s. 14.
577
Wyrok z dnia 25 stycznia 2001 r., SA w Białymstoku I ACa 4/01, OSA 2001, z. 9, s. 51.
578
Wyrok z dnia 28 lipca 2000 r., SA w Katowicach ACa 483/00, Wokanda 2001, nr 9, s. 37.
579
K. Pietrzykowski, Kodeks cywilny. Komentarz, op. cit., s. 1054.
580
Z. Radwański, Zobowiązania - część ogólna, Warszawa 2001, s. 223.
581
Wyrok z dnia 28 maja 1999 r., SN I CKN 16/98, OSN IC 2000, nr 2, s. 15.
582
Ibidem, s. 22.
583
Por. art. 18. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji: "W razie
dokonania czynu nieuczciwej konkurencji, przedsiębiorca, którego interes został zagrożony lub naruszony,
może żądać: (...) 5) wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, na zasadach ogólnych"; także: art. 287.
1 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. -
Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2001 r. Nr 49, poz. 508):
"Uprawniony z patentu, którego patent został naruszony, lub osoba, której ustawa na to zezwala, może
żądać (...) wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści". "Art. 296. 1. Osoba, której prawo ochronne na
znak towarowy zostało naruszone, lub osoba, której ustawa na to zezwala, może żądać (...) wydania
bezpodstawnie uzyskanych korzyści".
584
Jest to o tyle ist
otne, że nie tylko przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu mogłyby znaleźć
zastosowanie w tym przypadku. Na przykład interesujące rozwiązanie zostało przyjęte w omawianym
wcześniej prawie szwajcarskim. Roszczenie o wydanie korzyści wynikających z naruszenia dobra
osobistego oparte zostało tam na zasadach określonych w art. 423 CO dla prowadzenia cudzych spraw
bez zalecenia (imparfaite).
585
Wspomnieć należy jeszcze pojęcie polemiki, która zasadniczo jest wypowiedzią w dyskusji
toczonej w środkach masowego przekazu, prezentującą odmienne opinie, podważającą wcześniej
zaprezentowaną argumentację. Nie jest ona regulowana przepisami prawnymi i tym bardziej nie należy jej
utożsamiać ze sprostowaniem lub odpowiedzią. Por. J. Sobczak, Prawo prasowe, Warszawa 2000, s.
337.
586
W doktrynie przeciwnie wypowiedział się B. Kordasiewicz, który uważa, że każda nieprawdziwa
lub niejasna informacja narusza dobra osobiste zainteresowanego. Por. B. Kordasiewicz, Jednostka..., op.
cit., s. 85.
587
Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24).
588
Por. J. Sobczak, Prawo..., op. cit.
, s. 356; także: B. Kordasiewicz, Jednostka..., op. cit., s. 96.
589
Por. B. Kordasiewicz, Jednostka..., op. cit., s. 115.
590
Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. Nr 47, poz. 211);
por. J. Szwaja (red.), Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz, Warszawa 2000, s. 48.
591
J. Szwaja (red.), Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji..., op. cit., s. 49.
592
Ibidem, s. 501.
593
Art. 20. Roszczenia z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji ulegają przedawnieniu z upływem lat
trzech. Bieg przedawnienia rozpoczyna się oddzielnie co do każdego naruszenia.
594
W przyszłości podobną rolę odgrywać może Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej,
jednakże na razie nie posiada ona mocy wiążącej. Charte 4473/00 Convent 49 z dnia 11 października
2000 r.; por. R. Arnold, Karta Praw Zasadniczych Unii Europejskiej, PiP 2002, z. 3, s. 36.
595
Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych Wolności została przyjęta w Rzymie 5
listopada 1950 r., a weszła w życie 3 września 1953 r. Jej stronami są państwa-członkowie Rady Europy.
Rada Europy, która zrzesza dzisiaj 41 krajów, jest największą europejską organizacją polityczną. Jej
statut założycielski został podpisany 5 maja 1949 r. przez 10 państw. Zagwarantowanie przestrzegania
praw człowieka i wolności fundamentalnych nie było tylko jednym z celów i zasad tej organizacji, ale
przede wszystkim stało się warunkiem koniecznym przynależności do niej. Statut Rady Europy
zobowiązuje każde państwo członkowskie do uznania zasady praworządności i zagwarantowania
jednostkom podlegającym jego jurysdykcji praw człowieka i wolności fundamentalnych.
596
Polska ratyfikowała statut Rady Europy 20 listopada 1991 r., Dz. U. z 1994 r. Nr 118, poz. 565;
natomiast Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych Wolności podpisana została 26
listopada 1991 r., a ratyfikowana 19 stycznia 1993 r., Dz. U. Nr 61, poz. 285. Istotne zmiany wprowadzone
zgodnie z Protokołem 11, który wszedł w życie 1 listopada 1998 r., opublikowane zostały w Dz. U. z 1998
r. Nr 147, poz. 962.
597
E. Łętowska, Konwencja Europejska w Polsce i nasze myślenie o prawie, KPP 1992, z. 1-4, s.
147 i n.
598
W orzecznictwie Trybunału znaleźć można stwierdzenia, że przyznanie osobowości prawnej
pewnym jednostkom organizacyjnym umożliwia osobom fizycznym, które ją stworzyły, skuteczniejszą
obronę swoich interesów, a także realizację celów, których nie mogłyby osiągnąć działając indywidualnie,
przy jednoc
zesnym rozłożeniu ryzyka ewentualnego niepowodzenia.
599
Wyrok z 25 kwietnia 1978 r. Tyrer v. Wielka Brytania (5856/72). Cytowane orzecznictwo pochodzi
z bazy HUDOC znajdującej się w internecie pod adresem: http://www.hudoc.echr.coe.int/hudoc/
defaut.asp?language=en&advanced=1.
600
Recueil des travaux préparatoires de la Convention Européenne des Droits de l'Homme, Vol. II,
Comité d'Experts 16 mars 1950, Martinus Nijhoff Publishers 1985, s. 497.
601
M.-L. Niboyet,
De la specificité de la protection internationale des droits de l'homme en matiére
economique
, Revue Trimestrielle de Droit Commercial 1999, nr 52(2). Autorka wspomina o rozważaniach
nad tym, czy kontrola fiskalna osoby prawnej może stanowić poniżające i nieludzkie traktowanie w
rozumieniu art. 3.
602
Union of Air Hostesses and Attendants i in. v. Grecja
(nr 19634/92); Komisja uznała, że związek
zawodowy nie może w tym przypadku zostać uznany za poszkodowanego w wyniku domniemanego
pogwałcenia praw gwarantowanych w art. 4 Konwencji, gdyż to nie on, ale jego członkowie mogli być
zmuszeni do obowiązkowej pracy.
603
A. Przyborowska-Klimczak,
Prawo międzynarodowe publiczne. Wybór dokumentów, Lublin 1996,
s. 247 i n.
604
Association Ramon Santos de Estudios Sombre el Cannabis i in. v. Hiszpania (nr 42916/98).
605
Ingrid Jordebo Foundation of Christian Schools i in. v. Szwecja
(nr 11533/85); Komisja przyznała,
że art. 2 protokołu 1 gwarantuje również prawo do zakładania i prowadzenia prywatnych szkół, także
przez osoby prawne (§ 1); Verein Gemeinsam Lernen v. Austria (nr 23419/94).
606
Niemietz v. Niemcy (nr 13710/88),
La Société pour l'Etude, la Protection et l'Aménagement de la
Nature dans le Sud-Ouest v. Francja (nr 12429/86), Open Door Councelling Ltd. By Dublin Well Woman
Centre i in. v. Wielka Brytania (nr 14234/88, 14235/88).
607
Niemietz v. Niemcy (nr 13710/88).
608
Banco de Finanzas e Inversiones S.A. v. Hiszpania
(nr 36876/97); por. również: Verein Netzwerk
v. Austria (32549/96), Eugenia Michaelidou Developments LTD and Michael Tymvios v. Turcja (nr
16163/90). Por. w szczególności: wyrok z 16 kwietnia 2002 r. w sprawie Sté Colas Est et Autres v. Francja
(nr 37971/97).
609
M.Al. Fayed, A. Fayed, S. Fayed, and The House of Fraser Holdings plc v. Wielka Brytania (nr
17101/90).
610
Pressos Compania Naviera S.A. i in. v. Belgia (nr 38/1994/485/567).
611
Comingersoll S.A. v. Portugalia (nr 35382/97).
612
Tre Traktoer Aktiebolog v. Szwecja (nr 4/1988/148/202).
613
Amnesty International v. Wielka Brytania (nr 38383/97).
614
R. Bierzanek, J. Symonides, Prawo m
iędzynarodowe publiczne, Warszawa 2000, s. 153 i n.
615
T. Zwart, The admissibility of human rights petitions. The Case Law of the European Commission
of Human Rights and the Human Rights Committee, Leiden 1994, s. 87 i n.
616
X v. Republika Federalna Niemiec
(nr 8363/78), D.R. 20, s. 163 i n. Skarga skierowana była
przeciwko Kościołowi Luterańskiemu, który ograniczył wieczyste prawo pochówku przysługujące
skarżącemu, bez zapewnienia odszkodowania. Komisja uznała, że RFN może być pociągnięte do
odpowiedzial
ności za działania kościoła ze względu na to, że jest to podmiot prawa publicznego i został
on wyposażony przez państwo w pewne uprawnienia do administrowania cmentarzami.
617
A. Przyborowska-Klimczak, Prawo..., op. cit., s. 154 i n.
618
J.F. Flauss, La Co
ur européenne des droits de l'homme est-elle une Cour constitutionnelle?
Revue française de droit constitutionnel 1998, nr 36, s. 711.
619
Verein "Kontakt-Information-Therapie" and S. Hagen v. Austria (nr 11921/86). Prywatne
stowarzyszenie prowadziło centrum rehabilitacji dla narkomanów i w tym zakresie zostało ono oficjalnie
uznane przez Federalne Ministerstwo Zdrowia i Ochrony Środowiska. Komisja stwierdziła, że mimo
oficjalnego uznania realizowania funkcji w interesie publicznym przez stowarzyszenie, nadal pozostaje
ono organizacją pozarządową w znaczeniu przyjętym na bazie art. 25.
620
Por. A. Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo cywilne..., op. cit., s. 226; J. Velu, La convention
européenne des droits de l'homme et les personnes morales de droit public (w:) Miscellanea W.J.
Ganshof Van Der Meersch, Bruxelles 1972.
621
J. Velu, La convention..., op. cit., s. 589 i n.
622
Wiele kontrowersji budzi zakwalifikowanie do kategorii organizacji pozarządowych organizacji
religijnych, mimo że są one w wielu systemach prawnych korporacjami prawa publicznego i korzystają w
pewnym zakresie z prerogatyw władzy publicznej. Ze względu jednak na ograniczenia narzucone przez
ramy tej pracy tematyka ta nie może być wyczerpująco omówiona. Patrz: Finska Forsamlingen 1
Stockholm and Teuvo Hautaniemi v. Szwecja (nr 24019/94), The Holy Monasteries v. Grecja (nr
13092/87, 13984/88), wyrok z 22 października 1994 r.
623
16 Austrian Communes and some of their Councillors (Altenworth, Au, Hirschbach, Hobersbrunn i
in.) v. Austria (nr 5767/72), decyzja Komisji z 31 maja 1974 r.
624
Ibidem.
625
The Municipal section of Antilly v. Francja (nr 45129/98).
626
Jednakże wydaje się, że grupa mieszkańców takiej gminy jako podmiot prywatny, a nawet
reprezentanci lokalni działający w ich imieniu mogliby zostać uznani za uprawnionych do wniesienia
skargi.
627
The Province of Bari, Sorrentino and Messeni Nemagna v. Włochy (nr 41877/98).
628
Ibidem.
629
Ayuntamiento de Mula v. Hiszpania
(nr 55346/00); także: Hatzitakis et Les Maires de Thermaikos
et Mikra v. Grecja (nr 48391/99, 48392/99).
630
Le Conseil Général des Ordes Officiels d'Economistes d'Espagne v. Hiszpania (nr 26114/95,
26455/95); Camarados Despachantes Oficiais (La chambre des commissionnaires en douane) v.
Portugalia (nr 29173/95).
631
Paul Revert et Denis Legallis v. Francja (nr 14331/88, 14332/88); Le Compte, Van Leuven et De
Meyere v. Belgia (nr 6878/75, 7283/75).
632
Por.: Company of The Bank of Scotland i in. v. Wielka Brytania
(nr 37857/97); bank ten powstał na
mocy decyzji pa
rlamentu w 1625 r. i pełni również funkcje banku komercyjnego.
633
Premier colloque du departement des droits de l'homme: "Les droits de l'homme et les personnes
morales"
, Bruxelles 1970, s. 23. Odnosząc się do takich podmiotów prawa publicznego, Dyrektor do
Spraw Sądowych w Radzie Europy, H. Golsong, stwierdził, że możliwe jest, by taki podmiot broniąc praw
fundamentalnych w domenie, w której pozostaje niezależny od państwa jako władzy publicznej, powołał
się na przepisy konwencji. Podobnie J. Velu, La convention..., op. cit., s. 589 i n.
634
Red National de los Ferrocarriles Espanoles (RENFE) v. Hiszpania (nr 35216/97).
635
British Broadcasting Corporation v. Wielka Brytania (nr 25798/94); British Broadcasting
Corporation Scotland and others v. Wielka Brytania (nr 34324/96);
Société Nationale de Programmes
France 2 v. Francja (nr 30262/96).
636
Haider v. Austria
(nr 25060/94); skarżący twierdził, że austriacka telewizja publiczna naruszyła
jego prawa gwarantowane przez art. 10 Konwencji.
637
VGT Verein Gegen Tierfabriken v. Szwajcaria (nr 24699/94), wyrok z 28 czerwca 2001 r.
638
Recommendation No. R (96) 10 of the Committee of Ministers to Member States on the guarantee
of the independence of public service broadcasting, adopted on 11 September 1996, Council of Europe
(teksty aktów prawnych Rady Europy znaleźć można w internecie pod adresem: http://www.coe.int/).
639
Ayuntamiento de X v. Hiszpania (nr 15090/89).
640
The University of Illinois Foundation v. Holandia (nr 12048/86), oraz Firestone Tire and Rubber
Co., Firestone Tyre and Rubber Co. Ltd. and International Synthetic Rubber Co. Ltd. v. Wielka Brytania
(nr 5460/72).
641
Freedom and Democracy Party (OZDEP) v. Turcja (nr 23885/94); Socialist Party and others v.
Turcja (nr 21237/93); United Communist Party of Turkey and others v. Turcja (nr 19392/92).
642
Stankov and United Macedonian Organization "Ilinden" v. Bułgaria (nr 29221/95, 29225/95). Rząd
bułgarski twierdził, że skarżący nie posiada statusu poszkodowanego w znaczeniu art. 34, gdyż nie został
on
zarejestrowany zgodnie z prawem wewnętrznym jako stowarzyszenie i w związku z tym nie jest osobą
prawną. Odpowiadając na ten zarzut Komisja stwierdziła, że nic nie wskazuje na to, by według prawa
bułgarskiego niezarejestrowane stowarzyszenie pozbawione było prawa do funkcjonowania i prowadzenia
swojej działalności, tym bardziej że to samo sugeruje zachowanie organów państwowych. Podobnie:
Christian Association Jehovah's Witnesses v. Bułgaria (nr 28626/95).
643
Konstantinos Syngounis, Ioannis Kotsis et l'Union des Officiers de Police v. Grecja (nr 18598/91).
644
La Société pour l'Etude, la Protection et l'Aménagement de la Nature dans le Sud-Ouest
(S.E.P.A.N.S.O.) v. Francja
(nr 12429/86). Stowarzyszenie to twierdzi, że pośrednio zostało
poszkodowane w wyniku naruszenia praw gwarantowanych przez art. 8, 9, 11, 14 Konwencji i art. 1
Protokołu nr 1. Jego członkowie są bezpośrednio poszkodowani, ale ponieważ stowarzyszenie powstało
dla ochrony ich praw, powinno zostać również uznane za uprawnione do wniesienia skargi we własnym
imieniu. Komisja, badając dopuszczalność, nie podzieliła tego poglądu. Uznała, że stowarzyszenie jako
osoba prawna nie może powoływać się na te prawa, ponieważ w tym wypadku krytykowana przez nie
ustawa stosuje się tylko do osób fizycznych, między innymi członków stowarzyszenia, ale nie do niego
samego. Podobnie: The House of Fraser Holdings plc i in. v. Wielka Brytania (nr 17101/90). Naruszenie
reputacji wspólników spółki nie jest równoznaczne z pogwałceniem praw spółki gwarantowanych przez
art. 8 Konwencji. Także: Open Door Counselling Ltd. and Dublin Well Woman Centre i in. v. Irlandia (nr
14234/88, 14235/88). Spółki prowadzące działalność informacyjną dotyczącą możliwości dokonania
aborcji za granicą nie mogły wnieść skargi na pogwałcenie art. 8 Konwencji w imieniu swoich klientek czy
też kobiet w ogólności.
645
Purcell and others v. Irlandia (nr 15404/89).
646
Pierre Herbecq et L'association Ligue des droits de l'homme v. Belgia (nr 32200/96, 32201/96).
647
X and Church of Scientology v. Szwecja (nr 7805/77).
648
Association EKIN v. Francja
(nr 39288/98), wyrok z 17 lipca 2001 r., § 37-38.
649
Klass and others v. Niemcy (nr 5029/71).
650
Radio X., S., W., & A. v. Szwajcaria (nr 10799/84).
651
Agrotexim Hellas S.A., Biotex S.A., Hymofix Hellas S.A., Kykladiki S.A., Mepex S.A., Texema S.A.
v. Grecja
(nr 14807/89), wyrok z 24 października 1995 r. Także: Groppera Radio AG i in. v. Szwajcaria (nr
10890/84), wyrok z 28 marca 1990 r., § 46-51.
652
Agrotexim Hellas S.A., Biotex S.A., Hymofix Hellas S.A., Kykladiki S.A., Mepex S.A., Texema S.A.
v. Grecja
(nr 14807/89), wyrok z 24 października 1995 r., § 62-66. Trybunał nie podzielił opinii Komisji,
stwierdzając, że nawet w stadium likwidacji spółka nie traci swojej osobowości prawnej, posiada organ ją
reprezentujący - likwidatorów, którzy mają bronić jej praw, więc mogą również składać skargi do organów
Konwencji, jeśli uznają to za konieczne i uzasadnione. Pamiętać należy również, że akcjonariusze mogą
żądać zmiany likwidatorów, gdy ci nie wypełniają swoich obowiązków zgodnie z prawem. Biorąc to
wszystko pod uwagę Trybunał orzekł, że akcjonariusze spółki nie są uprawnieni do wniesienia skargi,
której przedmiotem jest pogwałcenie prawa spółki określonego w art. 1 protokołu nr 1.
653
Por. wyrok w sprawie Comingersoll v. Portugalia (nr 35382/97), CEDH 2000-IV, du 6 avril 2000.
Wyrok w sprawie
Sté Colas Est et Autres v. Francja (nr 37971/97), 16 avril 2002; Vereinigung
Demokratischer Soldaten Osterreichs and Gubi v. Austria, 19 December 1994.
654
Art. 41.
"Si la Cour déclare qu'il y a eu violation de la Convention ou de ses Protocoles, et si le
droit interne de la Haute Partie contractante ne permet d'effacer qu'imparfaitement les conséquences de
cette violation, la Cour accorde ŕ la partie lésée, s'il y a lieu, une satisfaction équitable".
655
Wyrok w sprawie Comingersoll v. Portugalia (nr 35382/97) -
§ 35.
656
Wyrok w sprawie
Sté Colas Est et Autres v. Francja (nr 37971/97) - § 55.