Krzysztof Kaczmarski
Viva Cristo Rey!
Powstanie Cristeros w Meksyku
1926-1929
Rewolucja meksykaƒska, która zacz´∏a si´ w 1910 r. od wystàpieƒ przeciwko
rzàdzàcemu Meksykiem od 1877 r. gen. Porfirio Diazowi, a zakoƒczy∏a si´ w 1920 r.
przej´ciem w∏adzy przez Alvaro Obregona, zatraca∏a coraz bardziej radykalizm spo∏eczny,
a zaostrza∏a wyraênie swój antykatolicki charakter (w mi´dzyczasie rzàdy w Meksyku
obejmowali kolejno: Francisco Madero w 1911 r., gen. Victoriano Huerta w 1913 r. oraz
Venustiano Carranza, który dzi´ki wsparciu przywódców ch∏opskich Emiliano Zapaty i
Pancho Villi, oraz poparciu USA, latem 1914 r. obali∏ Huert´). Dzia∏o si´ tak przede
wszystkim dlatego, i˝ g∏ównà si∏à sprawczà Revolucion Mexicana by∏a masoneria.
1
Ju˝ za rzàdów Carranzy dochodzi∏o do otwartych przeÊladowaƒ KoÊcio∏a. W
lutym 1915 r. przez Meksyk przela∏a si´ fala antykatolickich pogromów, w których
zamordowano ponad 160 ksi´˝y.
2
Obradujàca w Queretaro Konstytuanta uchwali∏a i
og∏osi∏a 5 lutego 1917 r. otwarcie antykatolickà konstytucj´. Jej wymierzone w KoÊció∏ i
duchowieƒstwo zapisy obowiàzywa∏y do lat 90-tych ubieg∏ego wieku.
Wprawdzie artyku∏ 24. gwarantowa∏ wolnoÊç religijnà, ale zakazywa∏ publicznego
sprawowania kultu poza murami koÊcio∏ów. Artyku∏ 3. pozbawia∏ KoÊció∏ katolicki
jakiegokolwiek wp∏ywu na edukacj´, zakazywa∏ mu prowadzenia wszelkich instytucji
oÊwiatowych. Szkolnictwo mia∏o byç odtàd „oparte na osiàgni´ciach post´pu naukowego”
oraz zwalczaç „ignorancj´ i jej skutki, niewolnictwo, fanatyzm i przesàdy”. Oznacza∏o to
formalnie wychowanie laickie, a faktycznie ateistyczne. Artyku∏ 5. pod zarzutem, jakoby
Êluby zakonne godzi∏y w „wolnoÊç cz∏owieka” znosi∏ zakony. Zgodnie z artyku∏em 27.
instytucje religijne nie mog∏y posiadaç ani nabywaç ˝adnych nieruchomoÊci. Ca∏y majàtek
KoÊcio∏a katolickiego – ∏àcznie z miejscami kultu – zosta∏ upaƒstwowiony. W∏adze fede-
ralne lub stanowe mia∏y decydowaç o tym, czy Êwiàtynie mogà byç wykorzystywane do
celów religijnych. Najwi´cej antykatolickich zapisów zawiera∏ artyku∏ 130., który de iure
odbiera∏ KoÊcio∏owi osobowoÊç prawnà. Duchowni, czyli – jak okreÊla∏ ich ten artyku∏ –
„wykonujàcy zawód urz´dnika kultu” zostali pozbawieni czynnego i biernego prawa
wyborczego. Mieli oni byç rejestrowani w urz´dach paƒstwowych, a w∏adze stanowe
otrzyma∏y prawo okreÊlania maksymalnej liczby ksi´˝y „potrzebnych do lokalnych
potrzeb”. Mogli byç nimi jedynie rodowici Meksykanie. Cudzoziemskim kap∏anom
zakazano pobytu w Meksyku. Otwarcie nowego koÊcio∏a wymaga∏o uzyskania pozwolenia
ob∏o˝onego szeregiem ucià˝liwych obwarowaƒ. Prawnie uznawane przez paƒstwo mia∏y
byç tylko Êluby cywilne. Duchowni nie mogli krytykowaç „fundamentalnych praw kraju
ani w∏adz rzàdowych”, zaÊ wydawnictwa i publikacje religijne w ogóle nie mog∏y poruszaç
37
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 37
zagadnieƒ politycznych. Zakazane by∏o równie˝ zak∏adanie stowarzyszeƒ lub organizacji,
których nazwa wskazywa∏aby na zwiàzek z jakimkolwiek wyznaniem. W praktyce
oznacza∏o to m.in. delegalizacj´ chrzeÊcijaƒskich zwiàzków zawodowych. I wreszcie na
koniec, „wykonujàcych zawód urz´dnika kultu” pozbawiono prawa do testamentowego
spadkobrania. Nie mogli oni dziedziczyç po innych duchownych ani po osobach prywat-
nych, z którymi nie byli spokrewnieni do czwartego stopnia.
3
Wprawdzie za prezydentury Carranzy i jego nast´pcy Obregona nie wszystkie
antykatolickie zapisy tej konstytucji by∏y ÊciÊle egzekwowane, niemniej katolicy meksy-
kaƒscy traktowani byli jako obywatele drugiej kategorii. Charakterystycznym przyk∏adem
antyklerykalnego nastawienia ówczesnych w∏adz by∏a tendencja do „laicyzacji” nazw
miejscowoÊci sk∏adajàcych si´ z dwóch majàcych religijny sens s∏ów, poprzez ich skracanie
do jednego. W ten sposób np. Vera Cruz (Prawdziwy Krzy˝) sta∏ si´ Veracruz.
Otwarta wojna z KoÊcio∏em rozpocz´∏a si´, gdy 1 grudnia 1924 r. objà∏ urzàd
nowy prezydent Meksyku, el anticristo, el Turco – jak go nazywali meksykaƒscy katolicy
– Elias Plutarco Calles, „osobisty wróg Pana Boga”, socjalista i mason, cz∏onek lo˝y
„Helios” w swoim rodzinnym mieÊcie Guaymas w stanie Sonora.
4
Fanatycznie antyk-
lerykalny, Calles zdecydowany by∏ definitywnie zlikwidowaç katolicyzm. Jego zdaniem
„KoÊció∏ by∏ jedynà przyczynà wszystkich nieszcz´Êç Meksyku”. Jak zanotowa∏ Ernset
Lagarde, jeden z przebywajàcych wówczas w Meksyku francuskich dyplomatów, który w
koƒcu sierpnia 1926 r. spotka∏ si´ z prezydentem Meksyku:
Calles zdecydowa∏, ˝eby zniszczyç KoÊció∏ i pozbyç si´ go z kraju raz
na zawsze. W pewnym momencie w trakcie rozmowy, prezydent porzuci∏
swój zwyk∏y realizm i opanowanie i przedstawi∏ swojà wizj´ walki z KoÊcio∏em,
jako misj´ apokaliptycznà i mistycznà.
5
Razem z Luisem Negrete Moronesem
6
, przewodniczàcym powsta∏ej w 1918 r.
Regionalnej Meksykaƒskiej Konfederacji Robotniczej (Confederacion Regional Obrera
Mexicana – CROM) i jednoczeÊnie ministrem przemys∏u i handlu, podjà∏ najpierw,
wzorem rewolucji francuskiej, prób´ stworzenia koÊcio∏a paƒstwowego pod przewod-
nictwem samozwaƒczego „patriarchy Meksyku” 70–letniego ks. Joaquina Pereza.
7
Gdy
nic z tego nie wysz∏o, Calles poleci∏ wprowadziç w ˝ycie wszystkie antykoÊcielne
postanowienia konstytucji, do których doda∏ w∏asne, bardzo szczegó∏owe rozporzàdzenia
wykonawcze. 14 czerwca 1926 r. podpisa∏ dekret oficjalnie nazywany „Ustawà reformu-
jàcà kodeks karny”, a nieoficjalnie „Prawem Callesa”. Przepisy tej ustawy oraz kolejnej z
25 listopada 1926 r. odbiera∏y KoÊcio∏owi reszt´ swobód. Duchowni za noszenie sutanny
poza murami koÊcio∏ów karani byli grzywnà w wysokoÊci 500 pesos (równowartoÊç oko∏o
250 ówczesnych dolarów) i mogli byç aresztowani na 5 lat za krytykowanie w∏adz.
Zamkni´to wszystkie szko∏y katolickie i wi´kszoÊç koÊcio∏ów (profanowano je zamieniajàc
na stajnie!), wydalono z Meksyku cudzoziemskich ksi´˝y. Zarzàdzono przymusowà reje-
38
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 38
stracj´ wszystkich (ok. 4 tys.) kap∏anów. Aby mogli oni dalej wykonywaç swoje obowiàz-
ki duszpasterskie musieli otrzymaç zezwolenie od w∏adz. Ksi´˝a, którzy si´ nie „zareje-
strowali” byli aresztowani. JednoczeÊnie re˝im Callesa u∏atwia∏ dzia∏alnoÊç ró˝nych here-
tyckich sekt (zawsze wspieranych przez USA) i finansowo wspomóg∏ otwarcie 200 szkó∏
protestanckich.
8
Próbowano wreszcie definitywnie wyprzeç Boga z j´zyka. Karà grzywny
zagro˝one by∏o u˝ywanie wyra˝eƒ (∏àcznie z tradycyjnym pozdrowieniem Adios) zawier-
ajàcych jakiekolwiek odniesienie do Boga.
Odpowiedê katolików meksykaƒskich na te posuni´cia w∏adz by∏a zdecydowana.
Organizacje katolickie, które rzàd zamierza∏ zniszczyç, zintensyfikowa∏y opór.
Najwa˝niejszà wÊród nich rol´ odegraç mia∏y: za∏o˝ona w 1924 r. Krajowa Liga Obrony
WolnoÊci Religijnej (Liga Nacional de la Defensa de la Libertad Religiosa – LNDLR),
powsta∏a jeszcze w 1913 r. Katolickie Stowarzyszenie M∏odzie˝y Meksykaƒskiej
(Association Catolica de la Juventaud Mexicana – ACJM) oraz istniejàca od 1925 r. par-
tia Unia Ludowa (Union Popular – UP). AktywnoÊç tej ostatniej ogranicza∏a si´ niemal
wy∏àcznie do najbardziej religijnej, zachodnio-Êrodkowej cz´Êci Meksyku (m.in. stan
Jalisco). To w∏aÊnie ACJM oraz UP mia∏y ju˝ wkrótce dostarczyç powstaniu kadry
m∏odych oficerów. Na razie organizowano manifestacje, domagajàc si´ uchylenia antyka-
tolickich artyku∏ów konstytucji. Ponad 2 miliony katolików meksykaƒskich podpisa∏o w tej
sprawie petycj´ do w∏adz, którà niestety Kongres odrzuci∏. Kiedy rzàd wyda∏ zakaz pub-
licznego noszenia oznak religijnych (posiadanie jakichkolwiek insygniów religijnych
– krucyfiksów, obrazów, rzeêb, medali – by∏o zabronione nawet w domach!), cz∏onkowie
ACJM zostali zobowiàzani do noszenia odznaki z wizerunkiem Matki Boskiej z Guadalupe.
21 kwietnia 1926 r. Episkopat meksykaƒski wyda∏ list pasterski, w którym
oÊwiadczy∏:
Duch i litera nowej konstytucji, zachowanie si´ rzàdu, solidarnoÊç
z nim wykazywana przez lo˝e masoƒskie, oficjalne poparcie udzielane mu
przez protestantów i schizmatyków, wszystko to pokazuje, ˝e ostatecznym
celem przyj´tym przez rzàd jest ca∏kowite unicestwienie katolicyzmu (...)
KoÊció∏ mo˝e istnieç bez datków wiernych, bez w∏asnoÊci, bez zakonników,
nawet Êwiàtyƒ, ale w ˝adnym wypadku nie mo˝e przetrwaç bez wolnoÊci,
bez niezawis∏oÊci (...) Moment, aby powiedzieç non possumus, w∏aÊnie nadszed∏.
By∏oby z naszej strony zbrodnià dalsze tolerowanie takiej sytuacji.
9
11 lipca 1926 r., – a wi´c wkrótce po og∏oszeniu Prawa Callesa – biskupi, na znak
protestu przeciwko przeÊladowaniom KoÊcio∏a podj´li decyzj´ o zawieszeniu wszelkiego
kultu publicznego na terytorium Meksyku. Wiernych poinformowano o tym liÊcie paster-
skim z 25 lipca.
˚ycie KoÊcio∏a – pisali biskupi – jest podobne do ˝ycia jego Za∏o˝yciela.
Jak On, KoÊció∏ meksykaƒski jest dziÊ dla swych wrogów odrazà. Szydzà z niego,
39
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 39
biczujà go, przyprawiajà go o stan Êmierci podobny. Lecz wkrótce KoÊció∏
zmartwychwstanie, pe∏en ˝ycia i m∏odoÊci, jakim go jeszcze nasze oczy
nigdy nie widzia∏y.
10
Poczynajàc od 1 sierpnia – a˝ do odwo∏ania – nie miano w Meksyku sprawowaç
˝adnych nabo˝eƒstw w koÊcio∏ach. Msze Êwi´te mo˝na by∏o odprawiaç tylko w prywat-
nych kaplicach, a sakramentów Êw. udzielaç jedynie w przypadku koniecznoÊci. Âwiàtynie
mia∏y jednak pozostaç otwarte. Powierzono je opiece wiernych, którzy mogli si´ w nich
modliç bez udzia∏u kap∏anów. JednoczeÊnie, 14 lipca 1926 r. biskupi zaaprobowali przed-
stawiony przez LNDLR plan bojkotu paƒstwowych przedsi´biorstw i instytucji. Dzia∏ania
meksykaƒskiego episkopatu mia∏y ca∏kowite poparcie Watykanu. Delegat apostolski w
Meksyku, arcybiskup George Joseph Caruana (1882-1951), protestujàcy przeciwko
przeÊladowaniom KoÊcio∏a, 12 maja 1926 r. – po niespe∏na 5 miesiàcach pe∏nienia swo-
jego urz´du – zosta∏ wydalony z Meksyku. Dwa miesiàce póêniej, 24 lipca sekretarz stanu
Stolicy Apostolskiej kardyna∏ Pietro Gasparri wys∏a∏ telegram do biskupów
meksykaƒskich: „Pod ˝adnym warunkiem nie mo˝emy zaakceptowaç rejestracji ksi´˝y.”
Z udr´czonym KoÊcio∏em meksykaƒskim solidaryzowali si´ w modlitwie katolicy na ca∏ym
Êwiecie, ale tylko jedno paƒstwo – Irlandia – zerwa∏o stosunki dyplomatyczne z
Meksykiem.
11
W ostatnim tygodniu lipca w ca∏ym kraju setki tysi´cy Meksykanów
przyst´powa∏o do spowiedzi i komunii Êw., chrzci∏o swoje dzieci i ∏àczy∏o si´ sakramentem
ma∏˝eƒstwa. 31 lipca przed pó∏nocà zosta∏y odprawione ostatnie Msze Êwi´te, po
zakoƒczeniu, których kap∏ani udzielili wiernym b∏ogos∏awieƒstwa NajÊwi´tszym
Sakramentem. Na ponowne otwarcie swoich Êwiàtyƒ musieli oni czekaç prawie trzy lata.
Odpowiedê rzàdu na zawieszenie kultu by∏a natychmiastowa. W tym samym dniu tj. 1
VIII, w∏adze zacz´∏y zamykaç koÊcio∏y oraz zakaza∏y prywatnych Mszy i udzielania sakra-
mentów. Wszyscy zaÊ ksi´˝a mieli przenieÊç si´ do miast z obowiàzkiem rejestrowania si´
raz w tygodniu.
12
Bojkot natomiast, który by∏ szczególnie skuteczny w zachodnio-Êrodkowym
Meksyku, objà∏ cztery sektory: rozrywk´, handel, transport i szkolnictwo. Katolicy
przestali ucz´szczaç do kin i teatrów (zamkni´to 15 z 20 istniejàcych wówczas w Meksyku
teatrów, w tym 3 teatry narodowe), jeêdziç Êrodkami paƒstwowej komunikacji – przede
wszystkim kolejà, której przewozy spad∏y o 75 %, kupowaç gazety i tytoƒ, wycofywali
swoje wk∏ady z paƒstwowych banków (7 mln pesos), ograniczyli do minimum u˝ywanie
energii elektrycznej a katoliccy nauczyciele odmawiali pracy w laickich szko∏ach. By∏
moment, ˝e nad meksykaƒskim sektorem publicznym zawis∏o widmo bankructwa.
Niestety w paêdzierniku akcja bojkotowa za∏ama∏a si´, g∏ównie z powodu braku soli-
darnoÊci i poparcia ze strony bogatszych warstw katolickich.
Tymczasem w obliczu coraz cz´stszych aktów gwa∏tu, jakich dopuszcza∏y si´
w∏adze, wspomniany wy˝ej sui generis strajk meksykaƒskiego duchowieƒstwa sta∏ si´
40
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 40
– wbrew woli episkopatu, który do koƒca pragnà∏ uniknàç otwartego konfliktu –
sygna∏em do ogólnonarodowego powstania w obronie wiary.
3 sierpnia 1926 r. w Guadalajarze, w tamtejszym koÊciele Matki Boskiej z
Guadalupe zabarykadowa∏o si´ oko∏o 400 uzbrojonych katolików, których obleg∏y od-
dzia∏y armii federalnej (federales). Skapitulowali, gdy skoƒczy∏a im si´ amunicja. èród∏a
amerykaƒskiego konsulatu szacujà liczb´ ofiar na 18 zabitych i 40 rannych. W dniu
nast´pnym w Sahuayo w stanie Michoacan, 240 ˝o∏nierzy zaatakowa∏o miejscowy koÊció∏
parafialny. WÊród zabitych byli proboszcz tej parafii i jego wikary. 14 sierpnia w miej-
scowoÊci Chalchihuites w stanie Zacatecas agenci rzàdowi zlikwidowali lokalny oddzia∏
ACJM i rozstrzelali ks. Luisa Batisa Sainza, który by∏ duchowym opiekunem oddzia∏u. To
w∏aÊnie ksiàdz Batis i rozstrzelani wraz z nim w Êwi´to Wniebowzi´cia NajÊwi´tszej Marii
Panny trzej dzia∏acze ACJM: Salvador Lara Puente, Manuel Moralez i David Roldan Lara,
bodaj jako pierwsi wznieÊli w chwili egzekucji okrzyk – Viva Cristo Rey! – „Niech ˝yje
Chrystus Król!”.
Masakra w Chalchihuites spowodowa∏a reakcj´ ∏aƒcuchowà w postaci wybuchów
lokalnych powstaƒ w zachodnio – Êrodkowej, najbardziej katolickiej cz´Êci Meksyku
(stany Jalisco, Colima, Zacatecas, Michoacan i Guanajuato). Grupa farmerów dowodzona
przez by∏ego pu∏kownika armii meksykaƒskiej Pedro Quintanara próbowa∏a uwolniç ks.
Batiza. Niestety przybyli do Chalchihuites za póêno. Zaj´li, wi´c miejski skarbiec i og∏osili
powstanie. Do czasu wyparcia przez wojska federalne, ludziom Quintanara udawa∏o si´
utrzymaç pod swojà kontrolà obszar obejmujàcy ca∏à pó∏nocnà cz´Êç stanu Jalisco. 28
wrzeÊnia Luis Navarro Origel, burmistrz miasta Penjamo w stanie Guanajuato wszczà∏
kolejne powstanie. Pobity przez federales w otwartym polu ko∏o Penjamo, Navarro Origel
wycofa∏ si´ w trudno dost´pne górskie rejony Guanajuato i dalej prowadzi∏ walk´ par-
tyzanckà. Nast´pne lokalne powstania rozpocz´li Trinidad Mora 29 wrzeÊnia w stanie
Durango oraz by∏y genera∏ Rodolfo Gallegos 4 paêdziernika w po∏udniowej cz´Êci
Guanajuato. Zarówno Mora jak i Gallegos zostali – podobnie jak Navarro Origel – rozbi-
ci w otwartym polu, po czym wycofali si´ w góry i przeszli do dzia∏aƒ partyzanckich. Stan
Jalisco, a zw∏aszcza region Los Altos le˝àcy na pó∏nocny- wschód od Guadalajary okazaç
si´ mia∏ wkrótce najbardziej zapalnym rejonem powstania.
13
Akcja powstaƒcza mia∏a poczàtkowo charakter wybitnie spontaniczny i nie posi-
ada∏a jednolitego dowództwa. Dopiero po kilku miesiàcach Krajowa Liga Obrony
WolnoÊci Religijnej wybra∏a oficjalnego przywódc´ ruchu oraz wyznaczy∏a dat´
rozpocz´cia ogólnonarodowego powstania. Przywódcà zosta∏ 27-letni Rene Capistran
Garza, obdarzony du˝à charyzmà prawnik, który sta∏ na czele Katolickiego
Stowarzyszenia M∏odzie˝y Meksykaƒskiej. Termin wybuchu powstania ustalono na 1 sty-
cznia 1927 r.
Francuski historyk Jean Meyer, autor monumentalnej, trzytomowej pracy
poÊwi´conej temu powstaniu (La cristiada)
14
pisa∏, i˝ powstaƒcy „byli ch∏opami, prosty-
mi ludêmi bez ˝adnego doÊwiadczenia wojskowego, którzy w przewa˝ajàcej cz´Êci nie
41
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 41
brali udzia∏u w rewolucji meksykaƒskiej (...) Ich postrzeganie Êwiata by∏o na wskroÊ religi-
jne. Tak samo jak ich s∏ownictwo.” Po zamkni´ciu Êwiàtyƒ i zakazie udzielania sakra-
mentów „lud, odseparowany od tego, co uwa˝a∏ za êród∏o ˝ycia, dokona∏ wyboru na rzecz
swojego krwawego poÊwi´cenia na o∏tarzu obrony wiary”.
15
A skàd wzi´∏a si´ nazwa cristeros (chrystusowcy), którà potocznie zacz´to okreÊlaç
powstaƒców? To „rzàd nada∏ im wspania∏à nazw´ cristeros, stawiajàc Chrystusa w cen-
trum powstania, potwierdzajàc przez to sens i znaczenie powstania. PrzeÊladowanie
ksi´˝y, honorowanych, kochanych jako szafarze sakramentów, wspó∏dzia∏ajàcych w
uobecnianiu si´ Chrystusa w chlebie i winie, odebrano jako diabelskà wojn´ przeciwko
Chrystusowi, w której przeÊladowcà jest sam diabe∏”.
16
Sami cristeros nazywali siebie
pupulares (ci z ludu), defensores (obroƒcy) lub libertadores (wyzwoliciele).
Powstanie cristeros oficjalnie rozpocz´∏o si´ 1 stycznia 1927 r. og∏oszeniem przez
Rene Capistrana Garz´ manifestu A la Nacion (Do Narodu), zapowiadajàcego „godzin´
zwyci´stwa nale˝àcà do Boga”. Przeciwko powstaƒcom walczy∏y trzy rodzaje rzàdowych
formacji: ˝o∏nierze armii regularnej federales, paramilitarne oddzia∏y agraristas
(ch∏opów-agrarystów, którzy w zamian za otrzymanà od paƒstwa ziemi´ byli wobec niego
bezwzgl´dnie lojalni; nale˝eli oni do kontrolowanych przez w∏adze organizacji agrarysty-
cznych w ramach, których poddawano ich odpowiedniej indoktrynacji ateistycznej i soc-
jalistycznej) oraz si∏y tzw. „obrony spo∏ecznej” (pospolite ruszenie lokalnych zwolenników
w∏adz). Poczàtkowo s∏abo uzbrojeni cristeros odnosili sukcesy tylko w starciach z odd-
zia∏ami agraristas i tzw. „obrony spo∏ecznej”, nie majàc wi´kszych szans w walkach z fed-
erales, górujàcymi nam nimi pod wzgl´dem uzbrojenia i wyszkolenia. Rzàd nawet
bagatelizowa∏ powstanie. Gdy genera∏ Jesus Maria Ferreira przygotowywa∏ ofensyw´
przeciwko cristeros w stanie Jalisco, lekcewa˝àco stwierdzi∏, ˝e „b´dzie to kampania
∏atwiejsza ni˝ polowanie”. Jak si´ jednak wkrótce okaza∏o w∏adze kompletnie nie liczy∏y
si´ z fenomenem jaki niejednokrotnie wyst´powa∏ ju˝ w historii: ludzie nie posiadajàcy
˝adnego wykszta∏cenia wojskowego, potrafià wykazaç geniusz militarny. Tak te˝ by∏o
podczas cristiady. Dowódcami cristeros, którzy odnosili najwi´ksze sukcesy w walkach z
federales byli: aptekarz Jesus Degollado, ksi´˝a Aristeo Pedroza i Jose Reyes Vega (ulu-
bionà rozrywkà obu ksi´˝y by∏o zg∏´bianie tajników strategii wojskowej i gra w szachy)
oraz niepiÊmienny farmer Victoriano Ramirez. Ten ostatni zyska∏ sobie przydomek El
Catorce (CzternaÊcie), gdy˝ po ucieczce z wi´zienia uda∏o mu si´ samodzielnie zlikwid-
owaç 14-osobowy oddzia∏ poÊcigowy.
23 lutego 1927 r. cristeros prze∏amali wreszcie dotychczasowà niezwyci´˝onoÊç
federales, pokonujàc po∏àczone si∏y armii federalnej i agraristas pod San Francisco del
Rincon w stanie Guanajuato. Wkrótce potem, 15 marca cristeros odnieÊli kolejne wi´ksze
zwyci´stwo pod San Julian w stanie Jalisco, gdzie rozbili elitarny oddzia∏ kawalerii.
Tymczasem wojska federalne zacz´∏y stosowaç uderzajàcà wy∏àcznie w ludnoÊç cywilnà
metod´ „dekoncentracji”. Jej pomys∏odawcà na gruncie meksykaƒskim by∏ minister
wojny i marynarki, gen. Joaquin Amaro, osobiÊcie dowodzàcy oddzia∏ami federales w
42
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 42
regionie Los Altos. Polega∏a ona na tym, ˝e na terenach obj´tych powstaniem wyznaczano
ludnoÊci cywilnej krótki okres czasu (od kilku dni do kilku tygodni), w którym musia∏a si´
ona przenieÊç na inne obszary, z regu∏y w sàsiednich stanach, gdzie tworzono dla niej
obozy koncentracyjne. Po up∏ywie wyznaczonego terminu wkracza∏y tam oddzia∏y fe-
derales, które rozstrzeliwa∏y bez sàdu wszystkich napotkanych ludzi, rabowa∏y i pali∏y
ch∏opskie domostwa oraz profanowa∏y koÊcio∏y. Latem 1927 r. wydawa∏o si´, ˝e pow-
stanie zostanie st∏umione. Dzi´ki jednak wysi∏kom Victoriano Ramireza, pod dowództwem
którego powstaƒcom uda∏o si´ stopniowo opanowaç region Los Altos, cristiada przetrwa∏a
najci´˝sze chwile. Wtedy te˝ LNDLR zdecydowa∏a si´ ostatecznie wyznaczyç g∏ówn-
odowodzàcego oddzia∏ami cristeros. Okaza∏o si´, bowiem, ˝e militarne przewodzenie cris-
tiadzie przeros∏o mo˝liwoÊci Ligi.
Pierwszy wyznaczony przez nià przywódca – nie majàcy ˝adnego doÊwiadczenia
wojskowego – Rene Capistran Garza, zrezygnowa∏ w lipcu 1927 r. w nast´pstwie nieu-
danej misji do USA, celem, której by∏o pozyskanie funduszy na potrzeby powstania. Nie
powiod∏o si´ równie˝ innemu liderowi katolickiemu, cz∏onkowi trzeciego zakonu,
za∏o˝ycielowi Unii Ludowej i wydawcy pisma Gladium (Miecz), Anacleto Gonzalesowi
Floresowi. Z wykszta∏cenia nauczyciel i prawnik, Gonzales Flores by∏ zwolennikiem kon-
cepcji oporu bez przemocy, wypracowanej przez Mahatm´ Ghandiego w Indiach (bojkot,
demonstracje uliczne, petycje etc.). W grudniu 1926 r. zaakceptowa∏ jednak stanowisko
Ligi o zbrojnym powstaniu, gdy okaza∏o si´ wszyscy lokalni przywódcy Unii Ludowej
popierajà walk´ zbrojnà. Wkrótce Gonzales Flores zorganizowa∏ sk∏adajàcy si´ g∏ównie ze
studentów oddzia∏ dzia∏ajàcy w Êrodkowo-zachodniej cz´Êci Meksyku. Ale ju˝ 1 kwietnia
1927 r. El Maestro Cleto, jak nazywali go przyjaciele, zosta∏ aresztowany przez agentów
federalnych. Po okrutnym Êledztwie zosta∏ rozstrzelany, przebaczajàc genera∏owi J.M.
Ferreirze, który kierowa∏ egzekucjà.
Liga uzna∏a, wi´c, ˝e powstanie, aby zakoƒczy∏o si´ sukcesem musi byç dowo-
dzone przez doÊwiadczonego wojskowego. Postàpi∏a pragmatycznie i poÊwi´cajàc wyz-
nawane zasady, wybra∏a by∏ego genera∏a armii federalnej, któremu po prostu zapro-
ponowa∏a dwukrotnie wy˝szà pensj´ ni˝ jego dotychczasowy ˝o∏d oficerski. Tym
wybranym przez Lig´ genera∏em – najemnikiem – by∏ Enrique Gorostieta Velarde
17
,
ateista, libera∏ i mason, który obcujàc na co dzieƒ z ˝arliwoÊcià religijnà cristeros nawró-
ci∏ si´ i uwierzy∏ w s∏usznoÊç sprawy, za którà walczy∏. „Z takim rodzajem ludzi – pisa∏ do
jednego z kolegów – sàdzisz, ˝e moglibyÊmy przegraç? Nie, ta sprawa jest Êwi´ta, i z taki-
mi obroƒcami nie mo˝e ona zginàç”. Gorostieta przekszta∏ci∏ niezdyscyplinowane, typowo
partyzanckie oddzia∏y cristeros w regularnà armi´. Przydzieli∏ poszczególnym jednostkom
numery oraz wprowadzi∏ promocje oficerskie, weryfikujàc przy tym przyznawane sobie na
wyrost przez wielu lokalnych dowódców stopnie „pu∏kowników” i „genera∏ów”. Pod jego
dowództwem, cristeros nigdy nie zostali pokonani w polu.
Armia cristeros by∏a w pe∏nym tego s∏owa znaczeniu armià katolickà, autenty-
cznym wojskiem Chrystusa Króla. To za Niego i dla Niego cisteros walczyli z bezbo˝nym
43
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 43
paƒstwem i sk∏adali ofiar´ ze swego ˝ycia. Obowiàzujàce w ich oddzia∏ach zasady regu-
laminu g∏osi∏y:
– Sk∏adaç urz´dowo, publicznie i uroczyÊcie ho∏d NajÊwi´tszemu Sercu Jezusa,
jedynemu Królowi naszej armii, oraz w pokorze i z mi∏oÊcià poÊwi´caç Mu
wszystkie sprawy i wszystkich ludzi naszych dywizji.
– Nigdy, pod ˝adnym pretekstem, nie zaniedbywaç codziennego grupowego
odmawiania Ró˝aƒca Êw. do NMP z Guadalupe, i traktowaç t´ regu∏´ z takà samà
wagà jak Êcis∏y nakaz regulaminu wojskowego.
– Ilekroç b´dzie to tylko mo˝liwe, tak planowaç porzàdek dnia, aby umo˝liwiç
przywódcom, oficerom i ˝o∏nierzom wype∏nienie obowiàzku uczestnictwa
w niedzielnej Mszy Êw., przystàpienie do spowiedzi i Komunii Êw.
– Aby zapewniç naszym oddzia∏om boskà opiek´ podczas bitew,
przygotowywaç armi´ i samych katolików poprzez pokornà i pe∏nà zaufania
modlitw´ i wzbudzania aktów ˝alu doskona∏ego.
18
Na kontrolowanych przez siebie terenach cristeros budowali w∏asny aparat
administracyjny, zarówno na szczeblu stanowym (gubernatorzy) jak i lokalnym (bur-
mistrzowie). Ich dewizà by∏o: „Walcz i organizuj! Walcz i umoralniaj!”. Cristeros m.in.
otworzyli ponad 200 katolickich szkó∏ i skutecznie zwalczali meksykaƒskie grzechy
spo∏eczne: pijaƒstwo i prostytucj´. W og∏oszonej 1 stycznia 1928 r. konstytucji (La
Constitucion de los Cristeros) przeciwstawili oni wybitnie centralistycznemu, etatysty-
cznemu i ateistycznemu modelowi paƒstwa, jakim by∏ ówczesny Meksyk, w∏asnà, na
wskroÊ katolickà koncepcj´ ustrojowà, w której centralnym punktem odniesienia by∏ Bóg
(artyku∏ 1. stwierdza∏, ˝e naród meksykaƒski uznaje i sk∏ada ho∏d Bogu Wszechmogàcemu
i Najwy˝szemu Stwórcy WszechÊwiata). Mia∏o to byç paƒstwo zdecentralizowane, z sze-
rokimi uprawnieniami samorzàdu terytorialnego w dziedzinie porzàdku publicznego,
oÊwiaty i kultury, drobnej wytwórczoÊci, a nawet kwestii podatkowych. Paƒstwo od-
biurokratyzowane i nieetatystyczne, w którym stopieƒ interwencjonizmu paƒstwowego
ograniczony by∏by do niezb´dnego minimum.
MyÊl paƒstwowo-konstytucyjna cristeros by∏a wyraênie zainspirowana encyklikà
Quas primas og∏oszonà przez Papie˝a Piusa XI 11 grudnia 1925 r. Ustanawia∏a ona Êwi´to
Chrystusa Króla, które mia∏o przyczyniç si´ do zaprowadzenia panowania Chrystusa w
bezbo˝nym Êwiecie. Papie˝ wzywa∏ w niej do ca∏kowitego podporzàdkowania
Chrystusowi ˝ycia prywatnego i publicznego, do poddania narodów i paƒstw Jego boskiej
w∏adzy, do porzàdkowania Êwiata w duchu mi∏oÊci i pokoju. Przypomina∏ wezwanie ze
swej pierwszej alokucji konsystorialnej sprzed trzech lat – Pax Christi in Regno Christi.
Katolicki, ludowy i kontrrewolucyjny charakter meksykaƒskiej cristiady nieodparcie
nasuwa analogi´ z powstaniem w Wandei z 1793 r.
Tak jak „piekielne kolumny” gen. Westermanna masakrowa∏y Wande´, tak od-
dzia∏y federales stosujàc metod´ „dekoncentracji”, z okrzykami – Bajo los curas, Bajo los
44
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 44
fanaticos (Precz z ksi´˝mi, Precz z fanatykami), a nawet – Viva el Demonio! – na ustach,
pacyfikowa∏y obszary Meksyku obj´te powstaniem. Tak jak Wandejczycy swoje bia∏e,
symbolizujàce monarchi´, sztandary przyozdabiali wizerunkiem NajÊwi´tszego Serca
Jezusa, tak cristeros na swoich zielono-bia∏o-czerwonych sztandarach, na bia∏ym polu
obok azteckiego or∏a umieszczali wizerunek Matki Boskiej z Guadelupe.
Tymczasem w listopadzie 1928 r. koƒczy∏a si´ kadencja Callesa, który nie móg∏
ponownie ubiegaç si´ o prezydentur´. Wprawdzie poprawka do konstytucji z 1926 r.
zezwala∏a na powtórny wybór prezydenta, ale nie móg∏ on nastàpiç bezpoÊrednio po
zakoƒczeniu pierwszej kadencji. Calles popar∏ ubiegajàcego si´ o reelekcje ex-prezydenta
Alvaro Obregona, który 1 lipca 1928 r. „wygra∏ wybory”. Nie zdà˝y∏ on jednak objàç urz´du,
gdy˝ jeszcze przed zaprzysi´˝eniem, dwa tygodnie po elekcji, zginà∏ zastrzelony w zamachu
w Mexico City. Sprawcà zamachu okaza∏ si´ m∏ody katolicki intelektualista Jose de Leon
Toral, którym g∏´boko wstrzàsn´∏a egzekucja jednego jezuity i trzech Êwieckich dzia∏aczy
katolickich przeprowadzona w stolicy Meksyku pó∏ roku wczeÊniej – 23 listopada 1927 r.
Tego dnia rano zostali rozstrzelani: ksiàdz Miguel Augustin Pro Juarez SI, jego
brat Humberto Pro Juarez, Luis Segura Vilchis, i Juan Tirado. Oskar˝ono ich o udzia∏ w
nieudanym zamachu bombowym na ˝ycie Obregona dokonanym 13 listopada.
Egzekucj´, na którà zaproszono licznych dziennikarzy i fotoreporterów, przeprowadzono
bez ˝adnego procesu na osobisty rozkaz Callesa.
19
Po zabójstwie Obregona, we wrzeÊniu 1928 r. Kongres meksykaƒski powierzy∏
obowiàzki tymczasowego prezydenta by∏emu gubernatorowi stanu Tamaulipas Emilio
Portes Gilowi, odk∏adajàc termin kolejnych wyborów na listopad 1929 r. Nowy prezydent
by∏ jednak uleg∏y Callesowi, który jako Najwy˝szy Przywódca Rewolucji by∏ de facto dyk-
tatorem Meksyku (ten swoisty system nadprezydentury Callesa nazywano Maximato). W
marcu 1929 r. Calles za∏o˝y∏ Parti´ Narodowo-Rewolucyjnà (PNR), która – od 1938 r.
jako Partia Rewolucji Meksykaƒskiej (PRM), a od 1946 r. jako Partia Rewolucyjno-
Instytucjonalna (PRI) – do koƒca lat 90-tych sprawowa∏a niepodzielne rzàdy w Meksyku.
20
W ciàgu 1928 r. cristeros utrzymywali wyraênà przewag´ nad si∏ami rzàdowy-
mi. W czasie prawie trzech 3 lat trwania powstania liczebnoÊç oddzia∏ów cristeros stale
ros∏a (20 tys. w styczniu 1927 r., 30 tys. pod koniec tego roku), osiàgajàc na poczàtku
1929 r. prawie 50 tysi´cy ludzi. Armia cristeros by∏a w prawie 90% armià ludowà.
Korzystali z czynnego poparcia zdecydowanej wi´kszoÊci ch∏opów, zw∏aszcza
po∏udniowo-zachodniej i centralnej cz´Êci kraju. W miastach popierali ich zw∏aszcza
studenci, m∏oda inteligencja oraz kobiety tworzàce „brygady Êw. Joanny d’Arc”. Te
ostatnie (a by∏o ich w sumie ok. 25 tys.) pe∏ni∏y funkcje kurierek, ∏àczniczek i sanita-
riuszek, zbiera∏y pieniàdze, a nawet broƒ, przenikajàc jako robotnice do garnizonów i
arsena∏ów armii federalnej.
W czerwcu 1929 r. obszar obj´ty powstaniem rozciàga∏ si´ od stanu Durango na
pó∏nocy do Chiapas na po∏udniu i od Atlantyku do Pacyfiku. Po∏o˝enie si∏ rzàdowych
pogorszy∏o si´, gdy w marcu 1929 r. zbuntowa∏a si´ grupa genera∏ów na czele z sympa-
45
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 45
tyzujàcym z powstaƒcami Gonzalo Escobarem, który jednak nie koordynowa∏ z nimi
swoich posuni´ç.
Niestety, równie˝ cristeros spotyka∏y w pierwszych miesiàcach 1929 r. pewne
niepowodzenia. Najpierw w wyniku prowokacyjnej dzia∏alnoÊci Mario Valdesa – jak ju˝
dzisiaj wiadomo, agenta federales, któremu uda∏o si´ przeniknàç do szeregów powstaƒców
– zosta∏ oskar˝ony o zdrad´, a nast´pnie wyrokiem sàdu wojennego rozstrzelany sam
Victoriano Ramirez. Jednym z zarzutów wysuni´tych przeciwko niepiÊmiennemu przecie˝
El Catorce by∏y… listy, jakie rzekomo mia∏ napisaç do lokalnego dowódcy federales. W
koƒcu marca powstaƒcy podj´li nieudanà prób´ zdobycia Guadalajary. Wprawdzie
niespe∏na miesiàc póêniej, 21 kwietnia odnieÊli oni druzgocàce zwyci´stwo nad wojskami
rzàdowymi pod Tepatitlan w centrum regionu Los Altos, ale w trakcie walki zginà∏ ksiàdz
Vega. Wreszcie 2 czerwca w zasadzce zorganizowanej przez patrol federales Êmierç poniós∏
gen. Gorostieta.
21
Mimo to inicjatywa wojskowa wcià˝ nale˝a∏a jeszcze do cristeros.
Ostateczne losy cristiady rozstrzygn´∏y si´ jednak nie na polach bitew, lecz przy
stole rokowaƒ, do którego cristeros nie zostali dopuszczeni. To by∏ najwi´kszy dramat
katolickich powstaƒców. Dlaczego tak si´ sta∏o?
Do cristiady przy∏àczy∏a si´ spora grupa ksi´˝y, spoÊród których oko∏o 90 ponios∏o
m´czeƒskà Êmierç. Natomiast episkopat meksykaƒski przeciwny by∏ powstaniu zbrojne-
mu, chocia˝ cz´Êç hierarchów uwa˝a∏a, ˝e dzi´ki powstaniu b´dzie mo˝na zmieniç lub
uchyliç antykatolickie postanowienia konstytucji z 1917 r. Najwybitniejszà postacià, wokó∏
której grupowali si´ walczàcy z Callesem, by∏ arcybiskup Guadalajary Jose Francisco
Orozco y Jimenez (1864-1938). Wi´kszoÊç biskupów zmuszona by∏a opuÊciç kraj.
Przebywajàc na wygnaniu w USA starali si´ oddzia∏ywaç na amerykaƒskà opini´ pub-
licznà, informujàc jà o przeÊladowaniach KoÊcio∏a w Meksyku. S∏u˝yç temu mia∏y organi-
zowane konferencje, og∏aszane listy pasterskie czy uroczyÊcie sprawowane Msze Êw., jak
na przyk∏ad ta, którà w intencji wybawienia Meksyku w katedrze w San Antonio w czer-
wcu 1927 r. odprawili Jose Mora y del Rio (1854-1928), arcybiskup Mexico City oraz
Rafael Guizar y Valencia (1878-1938), biskup Vera Cruz. Inny hierarcha, Jose de Jesus
Manriquez y Zarate (1887-1951), biskup Huejutla, w liÊcie do wiernych swojej diecezji
pisa∏, ˝e rewolucja meksykaƒska by∏a „spiskiem ˝ydo-masoƒskim” i wzywa∏ do odrzuce-
nia bolszewickiego potwora. Przed niebezpieczeƒstwem komunistycznym przestrzega∏
równie˝ z wygnania delegat apostolski, arcybiskup Morelii – Leopoldo Ruiz y Flores
(1865-1941), stwierdzajàc, ˝e KoÊció∏ nie mo˝e przeszkadzaç katolikom meksykaƒskim w
obronie ich praw i interesów.
Z episkopatem meksykaƒskim solidaryzowa∏ si´ episkopat USA. 12 grudnia 1926 r.
biskupi pó∏nocnoamerykaƒscy wydali list pasterski, w którym zdecydowanie pot´pili przeÊlad-
owania KoÊcio∏a w Meksyku, nazywajàc je „produktem nowego poganizmu”.
22
Natomiast
biskupi diecezji bezpoÊrednio graniczàcych z Meksykiem – na terytorium, których schronienie
znalaz∏o tysiàce meksykaƒskich katolików – jak np. bp. Anthony J. Schuler z El Paso w Teksasie,
zaanga˝owani byli bezpoÊrednio w akcj´ pomocy dla udr´czonego KoÊcio∏a w Meksyku.
46
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 46
Gdy jednak ze strony w∏adz meksykaƒskich pojawi∏ si´ cieƒ szansy na ewentualne
porozumienie, niektórzy biskupi, jak na przyk∏ad Pascual Diaz y Barreto SJ (1876-1936)
ze stanu Tabasco, który w czerwcu 1929 r. zosta∏ arcybiskupem Mexico City, zacz´li usil-
nie pracowaç w tym kierunku.
Oddzielnà kwestià, która zawa˝y∏a na losach cristiady by∏o stanowisko rzàdu
Stanów Zjednoczonych. Trzeba wyraênie podkreÊliç, ˝e od poczàtku konfliktu by∏o ono
wrogie. Administracja prezydenta Calvina Coolidge’a wspiera∏a Callesa dostawami broni,
nak∏adajàc równoczeÊnie embargo na sprzeda˝ uzbrojenia dla cristeros. Za prezydentury
nast´pcy Coolidge’a, Herberta C. Hoovera dzi´ki pomocy amerykaƒskiego lotnictwa
wojskowego st∏umione zosta∏o wspomniane wy˝ej powstanie Escobara. W zamian za
poparcie udzielane rzàdowi, strona pó∏nocnoamerykaƒska liczy∏a na zmian´ ustawy z
1925 r. ograniczajàcej mo˝liwoÊci eksploatacji przez cudzoziemców meksykaƒskich z∏ó˝
ropy naftowej.
W paêdzierniku 1927 r. nowym ambasadorem USA w Meksyku zosta∏ Dwight
Whitney Morrow, do tej pory zwiàzany z domem bankierskim J.P. Morgan & Company.
Mimo, ˝e nie posiada∏ on wi´kszego doÊwiadczenia politycznego, bardzo szybko potrafi∏
zdobyç popularnoÊç wÊród ludnoÊci meksykaƒskiej (m.in. zapraszajàc do Meksyku
b´dàcego wówczas o szczytu s∏awy swego zi´cia Charlesa A. Lindbergha, który w maju
1927 r. jako pierwszy pilot na Êwiecie przelecia∏ samotnie Atlantyk) oraz sympati´ Callesa.
W walce paƒstwa meksykaƒskiego z KoÊcio∏em Morrow popar∏ rzàd, gdy˝ uzna∏, ˝e jego
zwyci´stwo b´dzie korzystniejsze dla interesów USA. Mia∏ przy tym ÊwiadomoÊç, ˝e prob-
lem pól naftowych dopóty nie zostanie rozwiàzany, dopóki b´dzie trwa∏o powstanie. To
by∏a niewàtpliwie g∏ówna przyczyna niech´ci administracji Stanów Zjednoczonych wobec
cristeros.
Morrow okaza∏ si´ ca∏kiem zr´cznym oraz – co najwa˝niejsze z punktu widzenia
interesów amerykaƒskich – skutecznym dyplomatà i do dzisiaj uznawany jest za najlep-
szego ambasadora USA w Meksyku. Zainicjowa∏ on seri´ wspólnych Êniadaƒ z prezy-
dentem Callesem, podczas których obaj rozmawiali o sprawach religijnych, polity-
cznych i ekonomicznych. Z powodu tych nieformalnych spotkaƒ z Callesem prasa
amerykaƒska zacz´∏a nazywaç Morrowa ham’n’eggs diplomat. Ambasadorowi USA
uda∏o si´ w koƒcu doprowadziç do porozumienia z rzàdem meksykaƒskim w sprawie
pól naftowych. W jego rezultacie Calles zwróci∏ si´ do Sàdu Najwy˝szego o zbadanie
zgodnoÊci wspomnianej ustawy naftowej z konstytucjà. Gdy ten okreÊli∏ jà jako
sprzecznà, wówczas Kongres meksykaƒski uchwali∏ nowà stwierdzajàcà, ˝e artyku∏
27
konstytucji z 1917 r., w myÊl którego paƒstwo mia∏o byç w∏aÊcicielem bogactw natu-
ralnych, odnosi si´ jedynie do tych, które zostanà odkryte w przysz∏oÊci. Cen´ tego
porozumienia mieli niestety zap∏aciç cristeros.
Ale trzeba równie˝ pami´taç o bardziej ideologicznych uwarunkowaniach niech´ci
administracji waszyngtoƒskiej wobec cristeros. Jak si´ bowiem okaza∏o, w walce z
KoÊcio∏em katolickim rzàd meksykaƒski popierany by∏ przez wszystkie pó∏nocnoamery-
47
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 47
kaƒskie obrzàdki wolnomularskie oraz organizacje paramasoƒskie, takie jak YMCA czy
Ku Klux Klan.
23
Przez ca∏y czas trwania cristiady w trudnej sytuacji by∏a Stolica Apostolska. Papie˝
Pius XI pot´pi∏ przeÊladowania KoÊcio∏a w Meksyku w encyklice Iniquis afflictisque (18 XI
1926), porównujàc je do przeÊladowaƒ chrzeÊcijan w czasach cesarza Dioklecjana, oraz w
alokucji konsystorialnej Misericordia Domini (20 XII 1926). Ubolewa∏ równie˝ nad
„spiskiem milczenia” w prasie Êwiatowej. Ale gdy sta∏o si´ jasne, ˝e USA konsekwentnie
wspierajà rzàd meksykaƒski, Ojciec Âwi´ty uzna∏, ˝e wobec ca∏kiem realnej groêby defi-
nitywnego wyniszczenia katolicyzmu w Meksyku, nale˝y podjàç – skoro zaistnia∏a taka
mo˝liwoÊç – rokowania. Podobnie uwa˝a∏a wi´kszoÊç meksykaƒskich biskupów. Starania
Morrowa próbujàcego doprowadziç do zakoƒczenia powstania wspiera∏ ojciec John J.
Burke sekretarz generalny amerykaƒskiej National Catholic Welfare Conference (poprzed-
niczki United States Catholic Conference). Delegat apostolski w USA, arcybiskup Pietro
Fumassoni-Biondi mianowa∏ ks. Burke’a swoim reprezentantem we wszystkich sprawach
zwiàzanych z meksykaƒskim konfliktem religijnym.
Gdy po zabójstwie Obregona, obowiàzki tymczasowego prezydenta Meksyku
objà∏ Emilio Portes Gil – mimo jego zale˝noÊci od Callesa – szanse na ewentualne zawar-
cie porozumienia wzros∏y. Portes Gil, jakkolwiek równie˝ by∏ zdeklarowanym wrogiem
katolicyzmu, potrafi∏ jednak w swoim antyreligijnym fanatyzmie wykazaç wi´cej prag-
matyzmu ni˝ Calles i zdobyç si´ na bardziej elastycznà polityk´ wobec KoÊcio∏a. Morrow
i Burke wi´c mogli kontynuowaç swojà inicjatyw´ pokojowà. 1 maja 1929 r. Portes Gil
odpowiadajàc na pytanie jednego z zagranicznych dziennikarzy zadeklarowa∏, ˝e
duchowieƒstwo katolickie mo˝e z powrotem – kiedy tylko zechce – sprawowaç kult pod
jednym wszelako warunkiem – musi przestrzegaç obowiàzujàcego prawa. Prezydent
pochwali∏ równie˝ „czcigodnych przedstawicieli katolicyzmu, którzy chcà szanowaç
prawo i w∏adze”. Nast´pnego dnia w Waszyngtonie, przebywajàcy tam na wygnaniu del-
egat apostolski, arcybiskup Leopoldo Ruiz y Flores wyda∏ oÊwiadczenie, w którym
stwierdza∏, ˝e episkopat meksykaƒski dlatego zdecydowa∏ si´ na zawieszenie kultu, gdy˝
nie móg∏ zaakceptowaç „praw wprowadzonych w moim kraju”. Wymowa tego oÊwiad-
czenia by∏a bardzo czytelna: biskupi nie b´dà d∏u˝ej ˝àdaç uchylenia ucià˝liwych praw,
a tylko ich ∏agodnego stosowania.
Przez ca∏y ten czas Morrow z niebywa∏à wprost zr´cznoÊcià potrafi∏ równoczeÊnie
manipulowaç Portes Gilem, meksykaƒskimi biskupami, delegatem apostolskim i
Departamentem Stanu. Przygotowa∏ dla ka˝dej ze stron projekty porozumienia, dostar-
czy∏ je osobiÊcie i za∏agodzi∏ ewentualne tarcia i spory, wysuwajàc propozycje, aby przeci-
wne strony konfliktu powstrzyma∏y si´ od kolejnego spotkania do czasu, gdy ka˝da z nich
przeczyta i zaaprobuje deklaracj´ drugiej strony.
Porozumienie (arreglos) pomi´dzy rzàdem a episkopatem zosta∏o ostatecznie pod-
pisane 21 czerwca 1929 r. By∏o ono bez wàtpienia sukcesem w∏adz. Biskupi meksykaƒscy
(z chwalebnym wyjàtkiem bp. Jose de Jesus Manriquez y Zarate) zobowiàzali si´ uznaç
48
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 48
konstytucj´ z 1917 r., a rzàd zawiesza∏ wprowadzenie w ˝ycie niektórych jej antykatolic-
kich postanowieƒ (ograniczono prawo nakazujàce rejestracj´ ksi´˝y; nauczanie religii
mog∏o odbywaç si´ w koÊcio∏ach, chocia˝ nadal by∏o zakazane w szko∏ach; wszyscy oby-
watele, w tym równie˝ duchowni, uzyskali prawo sk∏adania petycji w sprawie reformy
obowiàzujàcych zapisów konstytucji). KoÊcio∏owi miano zwróciç cz´Êç „znacjonali-
zowanych” Êwiàtyƒ, a cristeros mieli zostaç obj´ci amnestià. Episkopat odwo∏ywa∏ strajk
i wznawia∏ odprawianie nabo˝eƒstw. 27 czerwca 1929 r. po raz pierwszy od 3 lat w ca∏ym
Meksyku znowu mo˝na by∏o us∏yszeç bicie koÊcielnych dzwonów. Cytowany ju˝ Jean
Meyer pisa∏:
Powstaƒcy byli rozczarowani, nie rozumieli podstaw kompromisu, czuli si´ zdradzeni.
W prawie nic si´ nie zmieni∏o a deklaracja dobrej woli prezydenta nie mia∏a
dla nich ˝adnej gwarancji. Z∏o˝yli jednak broƒ i wrócili do domów, chocia˝ si´ z tym
nie zgadzali. Jako dzieci KoÊcio∏a pos∏uchali swoich biskupów. Uwa˝ali jednak,
˝e KoÊció∏ zosta∏ oszukany. Byli smutni, zmieszani zawstydzeni i upokorzeni, gdy
oddawali broƒ nieprzyjacio∏om wiary, broƒ, którà wczeÊniej zdobywali sztuka
po sztuce w walce, w której tysiàce z nich poleg∏o.
Historyk ten szacowa∏, ˝e w czasie powstania cristeros zgin´∏o oko∏o 90 tys. ludzi w tym
55 tys. po stronie rzàdowej (m.in. 12 genera∏ów i 70 pu∏kowników i oko∏o 1800 ni˝szych
oficerów)
24
.
Niestety warunki porozumienia z czerwca 1929 r. nie by∏y respektowane przez
rzàd. Gdy tylko cristeros z∏o˝yli broƒ, zamiast obiecanej amnestii czeka∏y ich aresztowa-
nia i rozstrzeliwania. WÊród powstaƒców po zakoƒczeniu cristiady by∏o wi´cej ofiar, ni˝ w
czasie jej trwania! W wyniku metodycznego polowania na ludzi zosta∏o zamordowanych
ponad 500 dowódców cristeros. Jednà z pierwszych ofiar by∏ ksiàdz Aristeo Pedroza,
rozstrzelany dwa tygodnie po og∏oszeniu amnestii. Za panowania kolejnych,
uzale˝nionych od Callesa, prezydentów – Pascuala Ortiza Rubio (w listopadzie 1929 r.
przegra∏ on wprawdzie wybory ulegajàc popieranemu przez katolików kandydatowi Jose
Vasconcelosowi, ale ich wyniki zosta∏y sfa∏szowane) oraz Abelardo Rodrigueza (1932-
1934) – przeÊladowania KoÊcio∏a trwa∏y nadal.
25
Antykatolickie lobby Callesa (znaczna cz´Êç aparatu partyjnego PNR oraz armii)
chcia∏o skierowaç niezadowolenie meksykaƒskich mas, dotkliwie odczuwajàcych skutki
Wielkiego Kryzysu, przeciwko KoÊcio∏owi. Wydany przez rzàd dekret z 21 XII 1931 r. nazy-
wa∏ KoÊció∏ „organizacjà handlowà, bogacàcà si´ przez wyzysk ludu”. Ograniczona
zosta∏a liczba duchownych: na 50 tys. mieszkaƒców przypadaç mia∏ tylko jeden ksiàdz i
jeden koÊció∏. W sumie w 1934 r., na 16 mln ludnoÊci, prac´ duszpasterskà mog∏o legal-
nie prowadziç tylko 333 kap∏anów. W niektórych stanach wprowadzono dodatkowe
ograniczenia np. starajàcy si´ o pozwolenie pracy kap∏ani powinni byli mieç ukoƒczone 50
lat i byç ˝onaci!
49
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 49
W 1934 r. Kongres uchwali∏ ustaw´ o wolnym i socjalistycznym wychowaniu
m∏odzie˝y. W ramach owego wychowania socjalistycznego (education socialista), które w
bezwzgl´dny sposób egzekwowa∏ minister spraw wewn´trznych Narciso Bassols, prowad-
zono urz´dowà ateizacj´ meksykaƒskiej m∏odzie˝y, zgodnie z nast´pujàcymi tezami: „(…)
Ka˝de dziecko ju˝ od piàtego roku ˝ycia nale˝y do paƒstwa. (…) Wszystko z∏o pochodzi
od kleru. Bóg nie istnieje, religia jest mitem, biblia k∏amstwem”. Wychowanie socjalisty-
czne” po∏àczone by∏o z… edukacjà seksualnà. Korzystano przy tym z doÊwiadczeƒ
sowieckich – Anatolija ¸unaczarskiego, ludowego komisarza oÊwiaty oraz Aleksandry
Ko∏∏ontaj, która w 1926 r. zosta∏a pos∏em ZSRS w Meksyku. Jak pisze Robert Conquest,
Ko∏∏ontaj „by∏a zwolenniczkà wolnej mi∏oÊci i rozmawia∏a o stosunkach seksualnych z takà
∏atwoÊcià, z jakà cz∏owiek spragniony si´ga po szklank´ wody” (tzw. „teoria szklanki
wody”, w myÊl której stosunek seksualny znaczy∏ tyle samo, co wypicie szklanki wody).
26
Patronami szkó∏ meksykaƒskich byli m.in. Marx, Lassalle i Lenin. Zresztà ju˝
Calles zapowiada∏ „rewolucj´ psychologicznà”, oÊwiadczajàc: „Musimy przeniknàç i
opanowaç umys∏y dzieci i m∏odzie˝y, poniewa˝ muszà one nale˝eç do rewolucji”. Zabicie
wiary w Boga poprzez prymitywne, ateistyczne „pranie mózgów” w paƒstwowych
szko∏ach mia∏o byç najprostszà drogà wiodàcà do zdobycia meksykaƒskiej m∏odzie˝y „do
rewolucji”. Na szcz´Êcie nieskutecznà. W styczniu 1936 r. Episkopat meksykaƒski wyda∏
list pasterski pot´piajàcy „socjalistycznà edukacj´”. Rodzicom pod karà grzechu Êmiertel-
nego zabroniono posy∏ania dzieci do paƒstwowych szkó∏, a katolickim nauczycielom nie
zezwolono na nauczanie w nich.
Antykatolicka furia si´gn´∏a zenitu w stanach Tabasco i Veracruz. Fanatycznie
antykatolicki gubernator Tabasco-Tomas Garrido Canabal kierowa∏ bojówkami
Czerwonych Koszul, których wyczyny przypomina∏y dzia∏alnoÊç sowieckiego Zwiàzku
Wojujàcych Bezbo˝ników. Ubrani w czarne spodnie oraz czerwone koszule i wojskowe
czapki, bojówkarze Canabala profanowali i grabili koÊcio∏y, przetapiali koÊcielne dzwony,
wyszydzali religi´, szykanowali i mordowali ksi´˝y.
27
Z kolei w stanie Veracruz miejscowy
gubernator Adalberto Tejeda – jak donosi∏ kierownik polskiego poselstwa w Meksyku
Mieczys∏aw Marchlewski – w swojej nienawiÊci do KoÊcio∏a „wykazywa∏ wszelkie cechy
doktryny komunistycznej”. W stanie tym zamkni´to wszystkie koÊcio∏y, „a opór ksi´˝y i
ludnoÊci st∏umiony zosta∏ zbrojnà r´kà. Kilku ksi´˝y zastrzelono w koÊciele, innych na ulicy
i w prywatnych mieszkaniach”. Tejeda wzorem bolszewików organizowa∏ komitety robot-
niczo-ch∏opskie i wprowadzi∏ system donosicielsko-szpiegowski. By∏ typem „fanatyka
g∏´boko przekonanego o s∏usznoÊci idei komunistycznej”.
28
W 1935 r. wzorem rewolucji francuskiej wprowadzono w Meksyku nowy pogaƒski
kalendarz (np. dzieƒ 15 lipca by∏ Êwi´tem cyrkla i kompasu w „ho∏dzie i sympatii dla
masonerii”). Próbowano nawet wracaç do starych azteckich kultów (w Mexico City zor-
ganizowano np. obchody ku czci Tezcatlipoca, drugiego po Quetzalcoatlu bóstwa w pan-
teonie azteckim, wszechobecnego bo˝ka-stwórcy wyst´pujàcego pod wieloma postaciami,
m.in. jak bo˝ka nocy i Êwiat∏oÊci). Zdaniem J. Meyera przeÊladowanie KoÊcio∏a w latach
50
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 50
1932-1938 r. by∏o du˝o ci´˝sze ni˝ w latach 20-tych! Powy˝sze aberracje powodowa∏y, i˝
latach 30. cristeros kilkakrotnie jeszcze chwytali za broƒ, atakujàc posterunki wojskowe,
urz´dników i nauczycieli (rozmiary powstania by∏y jednak wówczas du˝o mniejsze, ni˝
cristiady – obj´∏o one w sumie 7-8 tys. powstaƒców).
Papie˝ Pius XI jeszcze trzykrotnie pot´pia∏ przeÊladowanie KoÊcio∏a w Meksyku w
swoich encyklikach: Acerba animi z 29 wrzeÊnia 1932 r., Divini Redemptoris (O bezbo˝nym
komunizmie) z 19 marca 1937 r. oraz skierowanej do episkopatu meksykaƒskiego Nos Es
Muy Conocida (O sytuacji religijnej w Meksyku) z 28 marca tego roku.
29
W czasie powstania cristeros oraz w okresie póêniejszych przeÊladowaƒ w latach
30-tych, KoÊció∏ meksykaƒski by∏ wspierany przez „Rycerzy Kolumba” (Knights of
Columbus). Stowarzyszenie to, powsta∏e w 1882 r. w New Haven w stanie Connecticut,
w zamyÊle swego za∏o˝yciela – ksi´dza Michaela J. McGivney’a mia∏o byç katolickà alter-
natywà wobec masonerii. Stworzono je wychodzàc naprzeciw potrzebom irlandzkich
katolików, którzy znaleêli si´ w USA w etnicznym getcie zewszàd otoczeni przez antyka-
tolickich protestantów. Z czasem Rycerstwo Kolumba zacz´∏o skupiaç równie˝ katolików
innych narodowoÊci, a jego struktury ju˝ na poczàtku wieku powsta∏y poza granicami
Stanów Zjednoczonych m.in. w Meksyku. Tysiàce meksykaƒskich rycerzy Kolumba wal-
czy∏o w szeregach cristeros i by∏o aktywnymi dzia∏aczami Krajowej Ligi Obrony WolnoÊci
Religijnej. Natomiast ich amerykaƒscy koledzy organizowali pomoc finansowà dla pow-
stania oraz starali si´ wymóc na administracji waszyngtoƒskiej interwencj´ dyplomaty-
cznà w obronie przeÊladowanego KoÊcio∏a w Meksyku. W lutym 1935 r. Rycerze Kolumba
wystosowali pismo do prezydenta Franklina Delano Roosevelta, w którym informowali o
posiadanych „niezbitych dowodach dokumentujàcych [akty] zrywania krucyfiksów (...) i
rozstrzeliwania katolików wraz z ksi´˝mi na schodach koÊcio∏ów”. Gdy nie doczekali si´
odpowiedzi, raz jeszcze 17 grudnia 1935 r. skierowali list do Roosevelta, protestujàc prze-
ciwko niepodejmowaniu jakichkolwiek dzia∏aƒ w obronie meksykaƒskich katolików.
Niestety prezydent znowu nie zareagowa∏. Podobnie jak nie uczyni∏ nic, gdy w tym
samym roku, najpierw republikaƒski senator za stanu Idaho i przewodniczàcy senackiej
komisji spraw zagranicznych William E. Borah przedstawi∏ projekt rezolucji domagajàcej
si´ Êledztwa w zwiàzku z wiadomoÊciami o przeÊladowaniach religijnych w Meksyku, a
potem cz∏onkowie Izby Reprezentantów zwrócili si´ do prezydenta o przeprowadzenie
dochodzenia w sprawie sytuacji w Meksyku.
Równie˝ hierarchowie KoÊcio∏a amerykaƒskiego, zw∏aszcza Michael Joseph
Curley, arcybiskup Baltimore oraz Francis Clement Kelly, biskup Oklahoma City, starali
si´ zainteresowaç Kongres sytuacjà KoÊcio∏a w Meksyku. To w∏aÊnie bp Kelly by∏ autorem
ksià˝ki dokumentujàcej martyrologi´ meksykaƒskiego KoÊcio∏a – O∏tarze zbroczone krwià
(Blood-Drenched Altars. A Catholic Commentary on the History of Mexico), która zosta∏a
rozprowadzona wÊród kongresmanów w czasie dyskusji nad rezolucjà senatora Boraha.
30
We wspomnianej rezolucji z 17 lipca 1935 r., popartej przez 242 kongresmanów (tj.
wi´kszoÊç spoÊród 435 cz∏onków Izby Reprezentantów) pisano m.in.:
51
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 51
Administracja zosta∏a publicznie oskar˝ona, i nigdy oskar˝eniu si´ nie przeciwstawi∏a,
o to, ˝e wyda∏a polecenie, aby nie prowadziç ˝adnych przes∏uchaƒ ani w zwiàzku
z rezolucjà Boraha, ani w zwiàzku z innymi rezolucjami dotyczàcymi Meksyku.(...)
[administracji] uda∏o si´ stworzyç pozory neutralnoÊci, ale faktycznie stan´∏a ona
po jednej stronie sporu, a przeciwko drugiej.
31
Nic nie osiàgnà∏ tak˝e kardyna∏ George William Mundelein, arcybiskup Chicago, który w
episkopacie USA uchodzi∏ za przyjaciela Roosevelta. Czy mo˝na si´ jednak dziwiç takiej
postawie prezydenta, skoro jak pisze Paul A. Fisher, katolicki publicysta i doskona∏y znaw-
ca historii wolnomularstwa:
Roosevelt by∏ ˝arliwym masonem Obrzàdku Szkockiego, mia∏ 32 stopieƒ
wtajemniczenia i cieszy∏ si´, ˝e uda∏o mu si´ w∏aÊnie niedawno – w regaliach
Wielkiej Lo˝y Stanu Georgia – awansowaç w∏asnego syna Elliota do stopnia
Mistrza Masona przy 519 Lo˝y Architektów w New York City.
32
Bezwzgl´dna walka z KoÊcio∏em zosta∏a ukrócona w koƒcu lat 30-tych przez
Lazaro Cardenasa, który objà∏ urzàd prezydenta Meksyku 30 listopada 1934 r. Cardenas
– by∏y przewodniczàcy PNR – aczkolwiek wrogo nastawiony do religii, by∏ przede wszys-
tkim meksykaƒskim nacjonalistà. Widzàc zdecydowany opór ludnoÊci meksykaƒskiej
wobec antykatolickiej polityki rzàdu, zaczà∏ szukaç porozumienia z KoÊcio∏em. Sta∏o si´ to
mo˝liwe po obaleniu systemu Maximato i definitywnym odsuni´ciu od w∏adzy Callesa,
który postawiony wraz z Moronesem w stan oskar˝enia pod zarzutem przygotowywania
zamachu stanu, zosta∏ w kwietniu 1936 r. wygnany z kraju. Rok wczeÊniej podobna kara
spotka∏a Garrido Canabala, dowódc´ – obecnie rozwiàzanych Czerwonych Koszul. Po
1936 r. tylko kilka klasztorów i innych obiektów religijnych zosta∏o przej´tych przez
paƒstwo. Na poczàtku 1937 r. zacz´to znosiç ograniczenia dotyczàce liczby ksi´˝y, a setki
koÊcio∏ów zamkni´tych od wielu lat znowu otwarto. W listopadzie 1937 r. wycofano
oskar˝enia przeciwko przebywajàcemu ponownie – od 1932 r. – na wygnaniu arcy-
biskupowi Ruiz y Flores oraz biskupowi Manriquez y Zarate, którzy mogli powróciç do
Meksyku. W tym samym czasie w wywiadzie prasowym nowy arcybiskup Mexico City
Luis Maria Martinez y Rodriguez (1881-1956), stwierdzi∏, ˝e za wyjàtkiem stanów
Tabasco i Chiapas istnieje w ca∏ym M´ksyku „znoÊny modus vivendi” mi´dzy paƒstwem
a KoÊcio∏em.
33
W 1938 r. niemal wszystkie koÊcio∏y w ca∏ym Meksyku by∏y ju˝ otwarte, a ksi´˝a
mogli wreszcie swobodnie odprawiaç nabo˝eƒstwa. Ostatni cristeros wracali do domów.
34
Mimo zakoƒczenia otwartej wojny z KoÊcio∏em w koƒcu lat 30-tych, do formal-
no-prawnej normalizacji stosunków mi´dzy paƒstwem meksykaƒskim a KoÊcio∏em dosz∏o
dopiero na poczàtku lat 90-tych za prezydentury Carlosa Salinasa de Gortari. W pier-
wszych miesiàcach 1990 r. Meksyk i Stolica Apostolska podpisa∏y porozumienie o wy-
mianie sta∏ych przedstawicieli, a w 1992 r. nawiàza∏y pe∏ne stosunki dyplomatyczne. By∏o
52
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 52
to mo˝liwe po zmianach w konstytucji meksykaƒskiej, które Kongres uchwali∏ na
prze∏omie 1991 r. i 1992 r. Po przesz∏o siedemdziesi´ciu latach przywraca∏y one
KoÊcio∏owi osobowoÊç prawnà. Meksykaƒscy ksi´˝a otrzymali wreszcie czynne prawo
wyborcze, zniesiony zosta∏ zakaz odprawiania nabo˝eƒstw poza miejscami kultu – które
uznano teraz za w∏asnoÊç KoÊcio∏a – oraz noszenia strojów duchownych w miejscach pub-
licznych (dotychczas ksiàdz nie móg∏ wyjÊç na ulic´ w sutannie, gdy wi´c papie˝ Jan
Pawe∏ II odbywa∏ swoje dwie pierwsze pielgrzymki do Meksyku – w lutym 1979 r. i maju
1990 r. – to formalnie móg∏by zostaç aresztowany za „nieodpowiedni strój”!).
Powy˝sza normalizacja nie oznacza∏a jeszcze koƒca wrogoÊci w∏adz
meksykaƒskich wobec KoÊcio∏a. Âwiadczy o tym chocia˝by nast´pujàcy fakt. W dniach
20-24 marca 1995 r., w Pa∏acu Sztuki w Mexico City odby∏a si´ pierwsza Êwiatowa kon-
ferencja wielkich ló˝ masoƒskich. Obrady otworzy∏ Salvador Ordas Montes de Oca, jeden
z wielkich mistrzów masonerii meksykaƒskiej. W mowie wst´pnej zaatakowa∏ on KoÊció∏
katolicki za „mieszanie si´ do polityki”. W drugim dniu obradami konferencji kierowa∏a –
wyst´pujàc z insygniami masoƒskimi – Maria de los Angeles Moreno, protestantka, prze-
wodniczàca Partii Instytucjonalno-Rewolucyjnej (PRI) – partii, która od swojego zarania
jest politycznà emanacjà masonerii.
35
W styczniowym numerze miesi´cznika New Age z 1970 r., b´dàcym oficjalnym
organem rytu szkockiego masonerii amerykaƒskiej, „brat” William D. Lewis z
Guadalajary, posiadajàcy 32 stopieƒ wtajemniczenia pisa∏: „JeÊli upadnie obecny rzàd
(Partii Instytucjonalno-Rewolucyjnej), utracona zostanie mo˝liwoÊç jawnej dzia∏alnoÊci
masonerii.”
36
Na ten „upadek PRI” katolikom meksykaƒskim przysz∏o jeszcze czekaç 30 lat.
Najpierw, 6 lipca 1997 r. w wyborach parlamentarnych PRI po raz pierwszy w historii nie
zdoby∏a bezwzgl´dnej wi´kszoÊci g∏osów. Trzy lata póêniej, 2 lipca 2000 r. (kilka tygodni
po kanonizacji 25 m´czenników z czasów cristiady!) katolik Vincente Fox Quesada (od
1995 r. gubernator stanu Guanajuato), kandydat Partii Akcji Narodowej (Partido de
Accion Nacional) zosta∏ wybrany prezydentem Meksyku, grzebiàc definitywnie PRI,
skompromitowanà w latach 90-tych szeregiem afer. Czas poka˝e czy zwyci´stwo Foxa i
odsuni´cie PRI od w∏adzy b´dzie równie˝ poczàtkiem koƒca pot´gi meksykaƒskiej
masonerii. Jak na razie wiele wskazuje na to, ˝e tak. Jednà z pierwszych decyzji Foxa by∏o
zniesienie zakazu wizyt ksi´˝y w wi´zieniach i szpitalach publicznych. ˚ona prezydenta –
Marta Sahagun jest bardzo blisko zwiàzana w Legionem Chrystusa (Legion de Cristo),
istniejàcà od 1941 r. bardzo wp∏ywowà kongregacjà (500 kap∏anów i 2500 seminarzys-
tów w ponad 20 krajach) na czele, której stoi meksykaƒski ksiàdz Marcial Maciel. Gdy na
prze∏omie lipca i sierpnia 2002 r. Ojciec Âwi´ty odbywa∏ swojà kolejnà pielgrzymk´ do
Meksyku, swoje przemówienie podczas uroczystoÊci powitalnej na lotnisku w Mexico City
zakoƒczy∏ jak˝e wymownym: Mexico siempre fiel! (Meksyk zawsze wierny!).
53
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 53
Na zakoƒczenie raz jeszcze zacytujmy Jeana Meyera:
Cristiada ma po dziÊ dzieƒ ogromne znaczenie w pami´ci zbiorowej Meksyku.
MyÊl´, ˝e m.in. dlatego Meksyk jest dziÊ, obok Kolumbii, najbardziej katolickim
krajem Ameryki. Meksyk jest krajem, który nie potrzebuje ksi´˝y z zagranicy.
Nie ma ˝adnych problemów z powo∏aniami, jest ich bardzo wiele. To t∏umaczy,
dlaczego Papie˝ tak szczególnie kocha Meksyk (...). Jestem pewien,
˝e zawdzi´czamy to Cristiadzie i sile przeÊladowaƒ. Stare, znane powiedzenie
Tertuliana z pierwszych wieków KoÊcio∏a, mówiàce, ˝e krew m´czenników
jest zasiewem chrzeÊcijan, nie jest stwierdzeniem mistycznym, tylko socjologicznym.
W przypadku Meksyku rzeczywiÊcie mo˝emy tego doÊwiadczyç.
37
Przypisy
1. Masoneria meksykaƒska od swoich poczàtków przypadajàcych na prze∏om drugiej i trzeciej dekady XIX
w. – a wi´c na okres walk o niepodleg∏oÊç Meksyku – by∏a podzielona na dwa rywalizujàce ze sobà obrzàd-
ki – szkocki (escoseses) i York (yorkinos). W 1825 r. do∏àczy∏ do nich trzeci ryt – narodowy meksykaƒski. W
pierwszym dziesi´cioleciu niepodleg∏oÊci Meksyku lo˝e masoƒskie odgrywa∏y de facto rol´ stronnictw poli-
tycznych. Masoni rytu szkockiego byli bardziej konserwatywni i opowiadali si´ za centralistycznym mod-
elem paƒstwa, natomiast wolnomularze obrzàdku York wyra˝ali poglàdy bardziej liberalne i byli federalis-
tami. W znacznym stopniu rywalizacja obu rytów inspirowana by∏a przez Wielkà Brytani´ i Stany
Zjednoczone. Ryt szkocki by∏ popierany przez ambasadora brytyjskiego Henry’ego R. Warda. Z kolei
ambasador amerykaƒski Joel R. Poinsett oraz jego nast´pca Anthony Butler zdecydowanie popierali yorki-
nos. Sam Poinsett by∏ zresztà wielkim mistrzem Wielkiej Lo˝y Karoliny Po∏udniowej obrzàdku York.
Powsta∏a w 1865 r. Wielka Lo˝a Doliny Meksyku (Gran Logia Valle de Mexico), skupia∏a w 1907 r. oko∏o
1400 masonów w 33 lo˝ach (16 rytu szkockiego pracujàcych w j´zyku hiszpaƒskim, 16 angloj´zycznych
obrzàdku York i jednà niemieckà pracujàcà w rycie „Êw. Jana”). Konflikty mi´dzy masonami angloj´zyczny-
mi (w 1910 r. stanowili oni prawie 3/4 meksykaƒskich „braci”), a rodowitymi Meksykanami doprowadzi∏y
w 1910 r. do roz∏amu i powo∏ania przez tych pierwszych Wielkiej Lo˝y Meksyku obrzàdku York (York Grand
Lodge of Mexico) – zob. m.in: Paul Rich, Guillermo De Los Reyes, Problems in the Historiography of
Mexican Freemasonry, cz.1-2 -[w:] http://www.h-net.msu.edu; A History: The York Grand Lodge of
Mexico – http://www.yorkrite.com. Jakkolwiek podzielona, masoneria meksykaƒska przez prawie dwa
stulecia prowadzi∏a wojn´ z KoÊcio∏em. Ju˝ pierwsza konstytucja Meksyku z 1857 r., inspirowana przez
masonów, odbiera∏a KoÊcio∏owi wi´kszoÊç jego dotychczasowych praw i przywilejów. Przyk∏ady walki
masonerii meksykaƒskiej z KoÊcio∏em w XIX w. i na poczàtku XX w. odnotowujà m.in. w swoich ksià˝kach
o wolnomularstwie chilijski kardyna∏ Jose Maria Caro Rodriguez, i biskup przemyski Êw. Józef Sebastian
Pelczar – zob. Jose Maria Caro Rodriguez, Wolnomularstwo i jego tajemnice (Krzeszowice: Dom Wydawniczy
„Ostoja”, 1998), s. 97-97; J. S. Pelczar, Masoneria (Poznaƒ: Wers, 1997), s. 325-326.
2. John Lind, doradca prezydenta Woodrow Wilsona, nie ukrywa∏ swojej radoÊci na wieÊç o mordowaniu
ksi´˝y w Meksyku w 1915 r. Gdy jeden z amerykaƒskich duchownych interweniowa∏ w Waszyngtonie w
sprawie zniewa˝enia zakonnic w Vera Cruz, us∏ysza∏ w odpowiedzi: „Po prostytucji najgorszà rzeczà w
Meksyku jest KoÊció∏ katolicki. Obie muszà zniknàç”- cyt. za: O. Lelibre, „20th Century Mexico’s Catholic
Uprising”, [w:] The Angelus, t. XXV, nr 1 (styczeƒ 2002).
3. 1917 Constitution of Mexico – http://www.ilstu.edu
4. Majàcy wÊród swoich przodków hiszpaƒskich ˚ydów, Calles osiàgnà∏ 33, najwy˝szy, stopieƒ masoƒskiego
wtajemniczeni. 28 V 1926 r. otrzyma∏ on z ràk wielkiego mistrza meksykaƒskiej masonerii rytu szkockiego
‘medal zas∏ugi’. 12 czerwca tego roku jedno z masoƒskich pism (La Tribuna) informowa∏o: „Mi´dzynaro-
54
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 54
dowa masoneria bierze odpowiedzialnoÊç za wszystko, co dzieje si´ w Meksyku, i przygotowuje si´ do zmo-
bilizowania wszystkich swoich si∏ do metodycznego i ca∏kowitego zastosowania swoich ustaleƒ pro-
gramowych dotyczàcych tego kraju” – cyt. za: O. Lelibre, „20th Century”, dz. cyt., Bycie masonem i
˝ydowskie korzenie nie przeszkadza∏y jednak Callesowi afiszowaç si´ – w pierwszej po∏owie lat 30-tych – z
lekturà Mein Kampf.
5
. cyt. za: „
Cristeros. ˚o∏nierze Chrystusa Króla”. Wywiad z Jeanem Meyerem
,
polski przedruk w:
Szczerbiec. Miesi´cznik narodowo-radykalny, nr 1-2 (1999).
6. Warto w tym miejscu odnotowaç, i˝ przyjacielem i doradcà Callesa i Moronesa by∏ notoryczny
obie˝yÊwiat, agent kilku wywiadów i wp∏ywowy wolnomularz Józef Hieronim Retinger. Oficjalny biograf
Retingera, Jan Pomian pisze: „Radykalizm rzàdu meksykaƒskiego wzbudza∏ sympati´ zagranicznych
dzia∏aczy socjalistycznych i zwiàzkowych. Byli potencjalnymi sojusznikami. Nale˝a∏o tylko nawiàzaç z nimi
kontakt i udzieliç im gwarancji. W∏aÊnie na tym polu Retinger skupi∏ swoje wysi∏ki. A˝ do po∏owy lat trzy-
dziestych podró˝owa∏ tam i z powrotem [w latach 1919-1936 Retinger by∏ w Meksyku w sumie jedenaÊcie
razy – KK], wyst´pujàc w Europie jako rodzaj nieoficjalnego przedstawiciela meksykaƒskiego, organizujàc
spotkania, wizyty, wystawy, bioràc udzia∏ w kongresach i zebraniach, sondujàc polityków, informujàc pras´.
W roku 1924, na przyk∏ad zorganizowa∏ wizyt´ w Meksyku grupy przywódców zwiàzkowych z Mi´dzynar-
odowej Federacji Zwiàzków Zawodowych (...), w roku 1926 nast´pnà (...). Retinger towarzyszy∏ tak˝e
Callesowi i Moronesowi podczas ich wizyt w Niemczech i Francji. (...) stworzy∏ w Meksyku agencj´ prasowà
rzeczywiÊcie zajmujàca si´ propagowaniem sprawy meksykaƒskiej w prasie Êwiatowej. Napisa∏ ksià˝k´ o
Moronesie opublikowanà w 1926 r., pe∏nà pochwa∏ dla przyjació∏ i towarzyszy, która uderza dzisiejszego
czytelnika wczesnosocjalistycznà frazeologià”. Dziwnym (?) zbiegiem okolicznoÊci J. Retinger by∏ w latach
1940-43 doradcà gen. W∏adys∏awa Sikorskiego, premiera Rzàdu RP na wychodêstwie i Naczelnego Wodza.
Co gorsze, gen. Sikorski, który mia∏ wprawdzie okreÊliç Retingera „kuzynkiem diab∏a”, nie móg∏ (?) nieste-
ty uwolniç si´ od jego osoby. Gdy np. wiosnà 1941 r. premier Rzàdu RP wybiera∏ si´ w swojà pierwszà
podró˝ do USA, w∏adze amerykaƒskie odmówi∏y poczàtkowo wydania wizy Retingerowi, którego trak-
towa∏y jako „agenta Meksyku” i „fellow traveller” tj. sympatyka komunizmu. Retinger otrzyma∏ wiz´
dopiero po osobistej interwencji gen. Sikorskiego, który „uzna∏ to za obraz´ zarówno rzàdu, jak swojej osoby
i zagrozi∏ odwo∏aniem wizyty” – zob. Jan Pomian, Józef Retinger. ˚ycie i pami´tniki „szarej eminencji”
(Warszawa: Pelikan 1990), s. 87-89. Zwa˝ywszy, ˝e po zakoƒczeniu II wojny Êwiatowej Józef Retinger by∏
jednym z pionierów integracji europejskiej i powszechnie uwa˝any jest za jednego z „ojców za∏o˝ycieli” zjed-
noczonej Europy, oraz bioràc pod uwag´ agresywnie laickie, antykatolickie oblicze ideowe i duchowe
dzisiejszej Unii Europejskiej, nieodparcie nasuwa si´ pytanie: Czy meksykaƒski – z czasów Callesa et con-
sortes – model stosunków paƒstwo- KoÊció∏ ma byç tzw. standardem w zjednoczonej Europie?
7. Do schizmy ks. Pereza przystàpi∏o zaledwie 15 kap∏anów. Jakiego formatu by∏ to ksiàdz najlepiej chyba
Êwiadczy fakt, i˝ podczas liturgii Msz Êw. zamiast wina u˝ywa∏ mescalu tj. wódki z agawy!
8. Najbli˝szymi wspó∏pracownikami Calllesa w walce z KoÊcio∏em byli m.in. protestanci Aaron Saenz, min-
ister spraw zagranicznych, i jego brat Moses Saenz, wiceminister edukacji. Wg A. Nowaczyƒskiego „inspi-
ratorem i duszà ca∏ego ruchu antyklerykalnego” w Meksyku mia∏ byç pochodzàcy z Czerniowiec ˚yd
Robert Haberman. Ten radykalny dziennikarz i lewicowy aktywista amerykaƒski by∏ zafascynowany
rewolucjà meksykaƒskà. Meksyk, do którego przyby∏ w 1917 r., by∏ dla niego „doskona∏ym laboratorium
do obserwacji narodzin nowego cz∏owieka”. Haberman cieszy∏ si´ ca∏kowitym zaufaniem Callesa. Lobbowa∏
na rzecz Meksyku w amerykaƒskim ruchu robotniczym i zwiàzkowym oraz tworzy∏ pozytywny wizerunek
tego kraju w USA – zob. Adolf Nowaczyƒski, Plewy i per∏y (Warszawa: Drukarnia Archidiecezjalna 1934),
s. 172; J. Velasco, „Reading Mexico, Understanding the United States: American Transnational Intellectuals
in the 1920s and 1990s”, w: The Journal of American History, t. 86, nr 2 (wrzesieƒ 1999), s. 641-667.
9. cyt. za: „Cristeros. ˚o∏nierze Chrystusa Króla”, dz. cyt.
10. cyt. za Antoni Dragon SI, Za Chrystusa Króla. ˚ywot ks. Micha∏a Augustyna Pro SI (Warszawa: Te
Deum, 2002), s. 49.
55
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 55
11. Polska w tym czasie nie mia∏a jeszcze nawiàzanych stosunków dyplomatycznych z Meksykiem (konsulat
generalny RP w stolicy Meksyku, pe∏niàcy przez blisko trzy lata funkcje dyplomatyczne, rozpoczà∏
urz´dowanie 14 VII 1928 r.). Gdy jednak na poczàtku 1927 r. Stolica Apostolska zwróci∏a do rzàdu polskiego
z proÊbà o wywarcie presji na w∏adze meksykaƒskie „w kierunku zaprzestania przeÊladowania religii
katolickiej w Meksyku”, strona polska proÊby tej nie uwzgl´dni∏a. Jak stwierdza Tadeusz ¸epkowski, badacz
historii Meksyku i doskona∏y znawca stosunków polsko-meksykaƒskich, post´powanie dyplomacji polskiej
w latach 1926-1928 pokazuje wyraênie, ˝e Polska „przeczekiwa∏a” cristiad´ – zob. Tadeusz ¸epkowski,
Polska-Meksyk 1918-1939 (Wroc∏aw: Zak∏ad Narodowy im. Ossoliƒskich, 1980), s. 65-66, 77. Natomiast
biskupi polscy w czerwcu 1927 r. wys∏ali do episkopatu meksykaƒskiego list z wyrazami solidarnoÊci.
Szeroko o przeÊladowaniach KoÊcio∏a w Meksyku i powstaniu cristeros informowa∏a równie˝ prasa katolic-
ka i narodowa (przede wszystkim Rycerz Niepokalanej, Przewodnik Katolicki i Gazeta Warszawska).
Melchior Waƒkowicz, który odwiedzi∏ wówczas Meksyk, wyda∏ w 1928 r. zbiór reporta˝y z tego kraju W
koÊcio∏ach Meksyku.
12. Wielu meksykaƒskich ksi´˝y szuka∏o schronienia w Dystrykcie Federalnym i stanie San Luis Patosi, gdzie
miejscowy gubernator, wbrew prawu federalnemu, prowadzi∏ stosunkowo ∏agodnà polityk´ wobec KoÊcio∏a.
13. Zob. szerzej: Jim Tuck, The Holy War in Los Altos: A Regional Analysis of Mexico’s Cristero Rebellion,
(Tucson: University of Arizona Press, 1982); por. równie˝ tego˝: „The Cristero Rebellion”, cz. 1-3 –
http://www.mexconnect.com.
14. Angielskie, skrócone, wydanie tej pracy, na którym g∏ównie opiera∏em si´, piszàc ten artyku∏ nosi tytu∏:
The Cristero Rebellion: The Mexican People between Church and State 1926-1929 (Cambridge: Cambridge
University Press 1976). SpoÊród innych opracowaƒ poÊwi´conych powstaniu cristeros i stosunkowi w∏adz
meksykaƒskich do KoÊcio∏a w tym okresie warto wymieniç przede wszystkim: Robert E. Quirk, The
Mexican Revolution and the Catholic Church, 1910-1929 (Bloomington: Indiana University Press 1973);
D.C. Bailey, Viva Cristo Rey! The Cristero Rebellion and the Church-State Conflict in Mexico (Austin:
University of Texas Press 1974). Zob. równie˝: Donald J. Mabry, „Mexican Anticlerics, Bishops, Cristeros
and the Devout during the 1920s. A Scholary Debate” [ w: ] Journal of Church and State, t. 20, nr 1 (1978),
s. 81-92. Autor konfrontuje w tym artykule poglàdy kilku historyków (R.E. Quirk, D.C. Bailey, N. Larin, A.
Olivera Sedano i J. Meyer) na temat powstania cristeros.
15. cyt. za: „Cristeros. ˚o∏nierze Chrystusa”, dz. cyt.
16. Jean Meyer, „Viva Cristo Rey” w: Fronda, nr 15/16 (1999): s. 129. Cristiada mia∏a od samego poczàtku
rozmiary konfliktu apokaliptycznego, czego Êwiadome by∏y zresztà obie jego strony.
17. Urodzony w 1890 r. w Monterrey Gorostieta ukoƒczy∏ z najwy˝szà lokatà elitarnà akademi´ wojskowà
w Chapultepec (meksykaƒska West Point). By∏ genera∏em artylerii. Bra∏ m.in. udzia∏ w walkach z pow-
staƒcami Emilio Zapaty, a 1914 r. pomaga∏ uwolniç Vera Cruz spod amerykaƒskiej okupacji. Nie majàc
uznania Carranzy i Obregona, okres ich rzàdów sp´dzi∏ poza Meksykiem, przebywajàc na Kubie i w USA.
Po powrocie do kraju pracowa∏ jako in˝ynier w firmie produkujàcej myd∏o. Jego kandydatur´ na stanowisko
g∏ównodowodzàcego oddzia∏ami Cristeros zaproponowa∏ Bartolome Ontiveros, dzia∏acz LNDLR z
Guadalajary. Gorostieta przyjà∏ propozycj´ Ligi, gdy˝ ˝o∏d, jaki mu zaproponowano (3000 pesos miesi´cznie
tj. ok. 150 dolarów), przewy˝sza∏ prawie dwukrotnie ˝o∏d genera∏a dywizji armii federalnej (1620 pesos
miesi´cznie). Ponadto Liga mia∏a wyp∏aciç ˝onie Gorostiety 20 tys. dolarów ubezpieczenia na wypadek jego
Êmierci – zob. Jim Tuck, The Anti-clerical who led a Catholic Rebellion – http://www.rose-hulman.edu
18. O. Lelibre, dz. cyt.
19. 25 wrzeÊnia 1988 r. Ojciec Âwi´ty Jan Pawe∏ II wyniós∏ na o∏tarze o. Miguela Augustina Pro Juareza..
Beatyfikacja ta mia∏a wymiar symboliczny – by∏a przypomnieniem i uÊwi´ceniem m´czeƒstwa
meksykaƒskiego KoÊcio∏a w latach dwudziestych i trzydziestych, a zarazem stanowi∏a wyraz moralnego
uznania, czy nawet moralnej rehabilitacji tych meksykaƒskich katolików, którzy – wbrew woli episkopatu
– w obronie swej wiary powstali z bronià w r´ku przeciwko bezbo˝nemu paƒstwu. Cztery lata póêniej, 22
listopada 1992 r. w poczet b∏ogos∏awionych KoÊcio∏a rzymskokatolickiego zaliczeni zostali ks. Cristobal
56
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 56
Magallanes Jara i 24 towarzyszy (22 spoÊród nich by∏o kap∏anami). Zostali oni wybrani spoÊród 200 meksy-
kaƒskich m´czenników zamordowanych w latach 1915-1937. W homilii podczas Mszy Êw. beatyfikacyjnej
Jan Pawe∏ II powiedzia∏: (...) Ci m´czennicy naszego wieku zgodzili si´ na Êmierç, g∏oszàc publicznie swà
wiernoÊç dla Ewangelii i przebaczajàc swym przeÊladowcom. Wielu z nich umiera∏o z okrzykiem „Niech ˝yje
Chrystus Król i Dziewica z Gwadelupy”(...). 29 I 1995 r. na o∏tarze wyniesiony zosta∏ Rafael Guizar y
Valencia, biskup diecezji Vera Cruz, a 12 X 1997 r. augustianin o. Elias del Socorro Nieves, rozstrzelany 10
III 1928 r. Wreszcie 21 maja 2000 r. – po uprzednim potwierdzeniu cudownego uzdrowienia chorej na raka
kobiety, która prosi∏a o wstawiennictwo 25 meksykaƒskich m´czenników – Ojciec Âwi´ty kanonizowa∏
b∏ogos∏awionych Cristobala Magallanesa Jar´ i 24 towarzyszy: Byli to ksi´˝a: Augustin Calcoa Cortes, Luis
Batis Saintz, Jenaro Sanchez Delgadillo, Mateo Correra Magallanes, Julio Alvarez Mendoza, David Uribe
Velasco, Sabas Reyes Salazar, Roman Adame Resales, Jose Isabel Flores, Jose Maria Robles Hurtado, Miguel
de la Mora, Rodrigo Aguilar Aleman, Pedro Esqueda Ramirez, Jesus Mendez Montoya, Toribio Romo
Gonzalez, Justino Orona Madrigal, Atiliano Cruz Alvarado, Tranquilino Ubiarco, Margarito Flores Garcia i
trzej Êwieccy dzia∏acze katolicy: David Roldan Lara, Salvador Lara Puente i Manuel Moralez – wszyscy
zamordowani w latach 1926-1928, oraz ks. David Galvan, rozstrzelany w 1915 r. i ks. Pedro de Jesus
Maldonado, zakatowany w wi´zieniu w 1937 r. Na uroczystoÊç kanonizacji przyjecha∏o do Rzymu przy-
jecha∏o ponad 20 tys. meksykaƒskich pielgrzymów. By∏a te˝ delegacja Rycerzy Kolumba, gdy˝ szeÊciu
spoÊród 25 nowych Êwi´tych by∏o cz∏onkami Knights of Columbus. Najbardziej znanym m´czennikiem
meksykaƒskim jest o. Pro. Kult tego b∏ogos∏awionego jezuity jest popularny równie˝ poza Meksykiem (m.in.
w USA oraz – jak Êwiadczy poÊwi´cona mu strona internetowa – w Rosji). Miguel Augustin Pro Juarez ur.
13 stycznia 1891 r. w Guadalupe, stan Zacatecas, w wielodzietnej, dobrze sytuowanej (ojciec by∏ dyrek-
torem kopalni), g∏´boko religijnej rodzinie. Zainspirowany przez dwie siostry, które wybra∏y ˝ycie zakonne,
20-letni Miguel wstàpi∏ w 1911 r. do jezuickiego seminarium w Hacienda El Lano. W tym czasie fala
rewolucji ogarn´∏a ju˝ ca∏y Meksyk, mno˝y∏y si´ liczne wystàpienia antykatolickie – napady na koÊcio∏y i
klasztory oraz zabójstwa ksi´˝y. Prze∏o˝eni Miguela zadecydowali, wi´c o przeniesieniu seminarzystów do
jednego z jezuickich domów zakonnych na terytorium USA. By∏ to klasztor w Los Gatos w Kalifornii.. W
1915 r. zosta∏ wys∏any na dalsze studia, najpierw do Hiszpanii (1915-1919), potem do Nikaragui (1919-
1922), aby wreszcie powróciwszy na krótko do Hiszpanii, osiàÊç w Enghien w Belgii, gdzie 21 sierpnia 1925
r. przyjà∏ Êwi´cenia kap∏aƒskie. Do Meksyku ojciec Pro powróci∏ w lipcu 1926 r. w okresie najwi´kszych
przeÊladowaƒ KoÊcio∏a. Niezmordowanie w ukryciu spe∏nia∏ pos∏ug´ kap∏aƒskà odprawiajàc Msze Êw. i
udzielajàc sakramentów. „Codzienne odprawianie Mszy Êwi´tej sta∏o si´ punktem centralnym jego ˝ycia –
mówi∏ w czasie beatyfikacji Papie˝ Jan Pawe∏ II – jak i êród∏em si∏y oraz gorliwoÊci dla wiernych. Ojciec Pro
zorganizowa∏ w ró˝nych mieszkaniach tak zwane ‘stacje eucharystyczne‘, w których przyjmowano w latach
przeÊladowaƒ codziennie potajemnie Cia∏o Paƒskie”. W listopadzie 1927 r. wraz z m∏odszym bratem
Humberto oraz dwoma innymi dzia∏aczami katolickimi: Luisem Segura Vilchis, i Juanem Tirado, zosta∏
aresztowany. Oskar˝ono ich o udzia∏ w nieudanym zamachu bombowym na ˝ycie Obregona. 23 listopada
1927 r. wszyscy czterej zostali rozstrzelani. Jako pierwszy m´czeƒskà Êmierç poniós∏ o. Pro. Gdy stanà∏ przed
plutonem egzekucyjnym, poprosi∏ jego dowódc´, aby móg∏ si´ pomodliç. Uklàk∏ trzymajàc w jednej r´ce
ró˝aniec, a w drugiej krucyfiks, a potem wsta∏, wyciàgnà∏ r´ce na krzy˝ i zawo∏a∏: „Niech ˝yje Chrystus
Król”. W tej chwili zosta∏ rozstrzelany. Zob. szerzej m.in.: Antoni Dragon SI, Za Chrystusa Króla. ˚ywot ks.
Micha∏a Augustyna Pro SI (Warszawa: Te Deum, 2002); Ann Ball, Blessed Miguel Pro – 20th Century
Mexican Martyr (Rockford: TAN Books and Publishers, 1996).
20. Wed∏ug trafnego okreÊlenia jednego z katolickich historyków partia ta, to „amalgamat masonów, soc-
jalistów, komunistów i chciwych oportunistów” – zob. B. van Hove, SJ, „Blood-Drenched Altars.
Baltimore’s Archibishop Michael Joseph Curley, „Oklahoma’s Bishop Francis Clement Kelly and Mexican
Affair: 1934-1936”, [w:] Faith & Reason, t. XX, nr 2 (Lato 1994).
21. Jim Tuck, The Anti-clerical, dz. cyt., Gorostieta na czele niewielkiego oddzia∏u cristeros by∏ wówczas w
drodze do Michoacan, gdzie zamierza∏ przeprowadziç rekrutacj´ nowych ludzi. Na noc zatrzyma∏ si´ na
57
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 57
okolicznej farmie. Jeden z jego ludzi, Alfonso Garmendia, udajàcy popierajàcego cristeros in˝yniera – a w
rzeczywistoÊci agent i pu∏kownik armii federalnej – poinformowa∏ federales o miejscu pobytu Gorostiety.
22. Pastoral letter on Mexico, December 12, 1926 – http://www.ewtn.com
23. Ku Klux Klan znany jest zresztà ze swego zdecydowanie antykatolickiego charakteru. Po∏owa lat 20-tych
to okres najwi´kszego rozwoju i sukcesów politycznych Klanu. Cz∏onkami KKK byli m.in. poprzednik
Coolidge’a na stanowisku prezydenta USA w latach 1921-23 – Warren G. Harding oraz gen. John J.
Pershing, który w 1916 r. dowodzi∏ amerykaƒskim korpusem ekspedycyjnym w Meksyku. Od 1922 r.
cz∏onkowie lub sympatycy Klanu wybierani byli na stanowiska gubernatorów (Georgia, Oregon, Colorado)
oraz do obu izb Kongresu (m.in. w latach 1924–1926 senatorowie z Teksasu i Alabamy). Liczb´ cz∏onków
Klanu w 1924 szacuje si´ na 4-5 mln. 8 sierpnia 1925 w Waszyngtonie na Pennsylvania Avenue odby∏a si´
wielka parada z udzia∏em 40 tys. cz∏onków Klanu. W czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi w
1924 r. dzi´ki zdecydowanemu sprzeciwowi Klanu nominacji z ramienia Partii Demokratycznej nie uzyska∏
Alfred E. Smith, katolicki gubernator stanu Nowy Jork Cztery lata póêniej, gdy Smith zosta∏ wreszcie pier-
wszym katolickim kandydatem na stanowisko prezydenta USA, Klan – choç ju˝ znacznie s∏abszy i
prze˝ywajàcy wewn´trzne trudnoÊci – w∏àczy∏ si´ w niezwykle agresywnà, by nie rzec histerycznà, kam-
pani´ przeciwko Smithowi, który zdecydowanie przegra∏ wybory ulegajàc kandydatowi republikanów
Herbertowi C. Hooverowi. Ta antykatolicka atmosfera – pomijajàc ju˝ masoƒskà solidarnoÊç
meksykaƒskich i amerykaƒskich „braci” oraz tradycyjnà niech´ç do katolików ze strony – w olbrzymiej
wi´kszoÊci – protestanckiego establishmentu – mia∏a zapewne wp∏yw na stosunek opinii publicznej i admin-
istracji waszyngtoƒskiej do przeÊladowania KoÊcio∏a w Meksyku. Warto w tym miejscu przytoczyç frag-
menty znamiennego oÊwiadczenia dr Roberta A. Greenfielda, amerykaƒskiego masona i protestanta, opub-
likowanego przez L’Osservatore Romano 25 czerwca 1928 r.: „(...) My, protestanci i wolnomularze w walce
o zniszczenie katolicyzmu jesteÊmy jednego zdania i okazaliÊmy rzàdom Callesa lojalnà i daleko posuni´tà
pomoc. Przyczyna tego [jest] oczywista: katolicyzm jest religià, która przyciàga do siebie zbyt wielu ludzi.
W bardzo krótkim czasie pozyska∏a ona 15 procent ludnoÊci naszego kraju [USA] i zagra˝a przenikni´ciem
do wysokich kó∏ jego rzàdu. (...) Je˝eli cywilizacja pó∏nocnoamerykaƒska wspiera ca∏y Êwiat w dziedzinie
materialnej, jest rzeczà naturalnà, ˝e my chcemy teraz tak˝e sprawowania w∏adztwa duchowego. (...)
Sàdz´, ˝e nie nikt nie mo˝e robiç nam zarzutów z powodu tego szlachetnego zamiaru zamerykanizowania
kontynentu [po∏udniowoamerykaƒskiego] i nikt nie mo˝e sàdziç, ˝e urzeczywistnienie tego idea∏u b´dzie
mo˝liwe – dopóki b´dzie istnia∏ zabobon ∏aciƒski” – cyt. za: Mieczys∏aw Skrudlik, Masoneria w Polsce
(Katowice: Ksi´garnia i Drukarnia Katolicka 1935), s. 24-25.
24. Ostatnio jest on sk∏onny uznaç nawet liczb´ 250 tys. podanà przez by∏ego prezydenta Meksyku Miguela
de la Madrid w jednym z wywiadów – zob. „Jak „Iliada”, jak „Antygona” – rozmowa z Jeanem Meyerem”,
[w:] Fronda, nr 15/16 (1999), s. 103-104.
25. WÊród ofiar przeÊladowaƒ KoÊcio∏a w latach 30-tych by∏a m.in. zamordowana w 1934 r. dzia∏aczka
Akcji Katolickiej Maria de la Luz Camacho, której proces beatyfikacyjny jest w toku.
26. Robert Conquest, Lenin. Prawda o wodzu rewolucji (Warszawa-Chicago: Fijorr Publishing, 1998), s.
33-34; Grzegorz Przebinda, Józef Smaga, Leksykon. Kto jest kim w Rosji po 1917 roku (Kraków: Znak,
2000), s. 140.
27. O iÊcie diabolicznej nienawiÊci Canabala do KoÊcio∏a i religii katolickiej niech Êwiadczà nast´pujàce
fakty. Na swojej eksperymentalnej farmie La Florida mia∏ byka, którego nazwa∏ „Bóg”, os∏a, na którego
wo∏a∏ „Chrystus”, krow´ nazywanà „Dziewicà z Guadalupe” oraz wo∏a i wieprza o imieniu „Papie˝”.
Natomiast swojemu synowi da∏ na imi´ Lenin, a córce – Zoila Libertad (na czeÊç sowieckiej komsomo∏ki o
imieniu Zoja), zaÊ bratankowi Luzbel tj. Lucyfer!– zob. Donald J. Mabry, Tomas Garrido Canabal –
http://www.historicaltextarchive.com.
28. ¸epkowski, Polska-Meksyk, dz. cyt., s. 253-254.
29. Co ciekawe, jak depeszowa∏ do polskiego MSZ ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej W∏adys∏aw
Skrzyƒski, Encyklika z 28 III 1937 r. „zawiera przyzwolenie w pewnych warunkach na opór czynny [kato-
58
Glauk
opis
nr
2/3-2005
Cristeros
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 58
lików], którego dotychczas Watykan w Meksyku stara∏ si´ unikaç” – cyt. za: ¸epkowski, Polska-Meksyk,
dz. cyt., s. 255.
30. Van Hove, „Blood-Drenched”, dz. cyt.
31. Paul A. Fisher, Szatan jest ich bogiem. Encykliki papieskie i wolnomularstwo (Poznaƒ: Wers, 1994), s.
61. By∏o to ju˝ drugie opracowanie bp Kelly’ego poÊwi´cone przeÊladowaniom KoÊcio∏a w Meksyku. W pier-
wszym – The Book of Red and Yellow, wydanym w 1915 r., opisa∏ walk´ z KoÊcio∏em w czasie pierwszych
lat rewolucji meksykaƒskiej.
32. Tam˝e, s. 60.
33. ¸epkowski, Polska-Meksyk, dz. cyt., 254.
34. Warto wspomnieç, ˝e dwaj wybitni pisarze katoliccy Evelyn Waugh i Graham Greene poÊwi´cili swe
ksià˝ki martyrologii KoÊcio∏a w Meksyku: Evelyn Waugh, Robbery Under Law (London: Chapman and
Hall, 1939; Graham Greene, The Power and the Glory, 1940). Moc i Chwa∏a Greene’a (wydanie polskie
Warszawa: Pax, 1978), zosta∏a nawet dwukrotnie przeniesiona na ekran. Po raz pierwszy w 1947 r. uczyni∏
to arcymistrz westernu i kina przygodowego John Ford. Jego film nosi∏ tytu∏ „The Fugitive” (Âcigany), a rol´
tytu∏owego bohatera-ksi´dza zagra∏ Henry Fonda. W 1961 r. Marc Daniels nakr´ci∏ wersj´ telewizyjnà „The
Power and the Glory” z Laurence’m Olivierem w roli ksi´dza i George’m C. Scottem jako jego przeÊladow-
cà. Czytelnikowi polskiemu znana jest równie˝ powieÊç z czasów cristiady autorstwa w´gierskiego jezuity
Stefana Incze P∏omieƒ Meksyku (Londyn: Veritas, 1958, II wydanie – Warszawa: Wydawnictwo Ksiàêy
Klaretnów, 1991).
35. 30 Giorni, nr 4 (1995).
36. Cyt. za: Fisher, Szatan jest ich bogiem, dz. cyt., s. 58.
37. „Jak „Iliada”, dz. cyt.
59
Przeciwko liberalizmowi i rewolucji
Chudzicka 30/5/05 11:04 Page 59