Czekajàc
na wielki wybuch
Naukowcy próbujà zg∏´biç
tajemnice wulkanu z Montserrat
K
iedy wulkan zaczyna byç zbyt
aktywny, mieszkajàcy w pobli-
˝u ludzie cz´sto zwracajà si´ do
naukowców, by uzyskaç informacje na
temat gro˝àcych im niebezpieczeƒstw.
Tak w∏aÊnie uczynili mieszkaƒcy kara-
ibskiej wyspy Montserrat, kiedy w lip-
cu 1995 roku drzemiàcy od dawna wul-
kan Soufriere Hills zaczà∏ wydawaç
z siebie z∏owrogie pomruki. DziÊ, po
przesz∏o roku monitorowania wstrzà-
sów sejsmicznych, uchodzàcych gazów
i wypi´trzeƒ powierzchni góry, specja-
liÊci wcià˝ nie potrafià okreÊliç dalszych
zamiarów wulkanu. Prognozowanie zja-
wisk wulkanicznych mo˝e wprawdzie
poszczyciç si´ znacznie wi´kszymi osià-
gni´ciami ni˝ przewidywanie trz´sieƒ
ziemi, ale nadal jest zbyt ma∏o dok∏adne.
Sytuacja na Montserrat mo˝e byç do-
skona∏ym przyk∏adem trudnoÊci, jakie na-
potyka prognozowanie zagro˝eƒ wulka-
nicznych. Latem 1995 roku po pierwszej
wywo∏anej naporem pary serii erupcji
w∏adze Montserrat ewakuowa∏y tysiàce
ludzi z po∏udniowej cz´Êci wyspy. Po
trzech tygodniach spokoju mieszkaƒcom
pozwolono powróciç czasowo do domów.
Przez ca∏à jesieƒ wulkan sporadycznie
dawa∏ o sobie znaç, a lawa od czasu do
czasu wyp∏ywa∏a na powierzchni´. Roz-
topione masy skalne poczàtkowo wzno-
si∏y si´ powoli, umo˝liwiajàc zawartym
w nich gazom spokojne wydostawanie
si´ na zewnàtrz. Tak wi´c zamiast strze-
laç niczym odkorkowana butelka szam-
pana, wulkan stopniowo dobudowywa∏
nowe pagórki stygnàcej lawy. Wiosnà
1996 roku z krateru zacz´∏y wydobywaç
si´ niebezpieczne potoki piroklastycz-
nych materia∏ów – rozgrzanych okru-
chów materii wulkanicznej zdolnej sp∏y-
waç po zboczach z pr´dkoÊcià jadàcego
samochodu. (Inaczej wyglàda∏y niedaw-
ne erupcje na Islandii; tam wznoszàca
si´ magma pozbawiona jest gazów i dla-
tego wylewa si´ powoli.)
„Wydaje mi si´, ˝e najwi´ksze niebez-
pieczeƒstwo wià˝e si´ z potokami piro-
klastycznymi” – powiada William B. Am-
beh z University of the West Indies na
Trynidadzie, który by∏ jednym z za∏o˝y-
cieli obserwatorium wulkanologicznego
na Montserrat. Nie mo˝na jednak lekce-
wa˝yç niebezpieczeƒstwa nag∏ego wy-
buchu: niedawno w wyniku niewielkich
erupcji goràce bomby wulkaniczne spa-
d∏y na miasteczko odleg∏e o kilometr. Ta
wzrastajàca aktywnoÊç wulkanu potwier-
dza opinie badaczy, ˝e ostatnio magma
wznosi si´ szybciej ni˝ przedtem.
Czy oznacza to, ˝e prawdziwie wiel-
kiego wybuchu nale˝y oczekiwaç lada
moment? Ambeh nie spodziewa si´ na
razie nag∏ych eksplozji wi´kszych ni˝
te, które ju˝ wystàpi∏y. Przyznaje jed-
nak, ˝e geolodzy nie sà co do tego zgod-
ni, i to mimo dost´pu do ca∏ego arsena-
∏u najnowoczeÊniejszych urzàdzeƒ po-
miarowych – sejsmometrów, czujników
laserowych, instrumentów satelitarnych
i analizatorów gazów. Ambeh wraz ze
wspó∏pracownikami spróbowali prze-
analizowaç to wielce zagmatwane za-
gadnienie na Montserrat, stosujàc tzw.
drzewa prawdopodobieƒstwa – meto-
d´ lansowanà przez Christophera G.
Newhalla z U.S. Geological Survey. Ko-
rzystajàc z tej metody, badacze identy-
fikujà ró˝ne mo˝liwe zjawiska, a nast´p-
nie przypisujà odpowiednià wartoÊç
liczbowà prawdopodobieƒstwu wystà-
pienia ka˝dego z nich. U∏atwia to wul-
kanologom przedstawienie przewidy-
waƒ urz´dnikom, a przede wszystkim
pozwala okreÊliç prawdopodobieƒstwo
18 Â
WIAT
N
AUKI
Marzec 1997
Ciàg dalszy ze strony 16
Cena milczenia
Nietrudno wyjaÊniç, dlaczego k∏opoty
z nadciÊnieniem majà cz´Êciej osoby
rasy czarnej ni˝ bia∏ej. Czynniki
spo∏eczne, ekonomiczne i Êrodowiskowe
wp∏ywajà do pewnego stopnia
na zagro˝enie tà chorobà. Sà te˝
dowody, ˝e nadciÊnienie u osób
rasy czarnej jest uwarunkowane
genetycznie. Najnowsze badania
Harvard School of Public Health
wskazujà jednak na dodatkowy
czynnik – dyskryminacj´ rasowà.
Stwierdzono, ˝e czarnoskórzy
Amerykanie, którzy protestujà
przeciw przejawom dyskryminacji,
rzadziej majà wysokie ciÊnienie krwi
ni˝ ci, którzy t∏umià swe reakcje.
CIÑG DALSZY...
Pod drutem
Specjalna komisja amerykaƒskiej National
Research Council (NRC) orzek∏a niedawno,
potwierdzajàc ustalenia z 1979 roku,
˝e pola elektromagnetyczne nie stanowià
realnego zagro˝enia dla zdrowia ludzi.
Zespó∏ ekspertów przejrza∏
wyniki ponad 500 programów
badawczych realizowanych
w ciàgu ostatnich 17 lat,
które poÊwi´cono
ewentualnym zwiàzkom
pomi´dzy promieniowaniem
elektromagnetycznym
a ró˝nymi schorzeniami.
Chodzi∏o zw∏aszcza
o nowotwory, wady
rozwojowe i problemy
behawioralne. Stwierdzono,
˝e zaburzenia w funkcjonowaniu
komórek mogà byç
spowodowane dopiero
przez promieniowanie
o nat´˝eniu tysiàc
lub nawet 10 tys. razy
silniejszym od wyst´pujàcego
w typowych skupiskach ludzkich.
W ˝adnym z przeprowadzonych
badaƒ nie stwierdzono
uszkodzeƒ komórkowego DNA.
M∏ode planety lepiej widoczne
Odleg∏e planety Êwiecà miliony razy
s∏abiej ni˝ gwiazdy, wokó∏ których krà˝à,
dlatego trudno jest je dostrzec
nawet przez nowoczesne teleskopy.
Wed∏ug Alana Sterna z Southwest
Research Institute nowo zbudowane
instrumenty, takie jak interferometr Kecka
na Hawajach, b´dà jednak mog∏y
zarejestrowaç promieniowanie
podczerwone emitowane
przez m∏ode planety. W ciàgu
pierwszych tysiàcleci po powstaniu
planety doÊwiadczajà intensywnego
bombardowania (jak g∏osi standardowa
teoria formowania si´ planet),
które sprawia, ˝e tworzàca je materia
ulega stopieniu, w wyniku czego
Êwiecà one 10 tys. razy silniej
ni˝ w wieku dojrza∏ym [Âwiat Nauki,
czerwiec 1996, s. 40].
Kristin Leutwyler
GEOLOGIA
WULKAN SOUFRIERE HILLS niespodziewanie powsta∏ na wyspie Montserrat
i zagra˝a jej mieszkaƒcom.
GARY L. SEGO
A & L. SINIBALDI
Tony Stone Images
poszczególnych zdarzeƒ. „W sytuacji
nag∏ej katastrofy wyciàgamy pochopne
wnioski, dzia∏amy w szoku, jesteÊmy
przem´czeni i nie potrafimy si´ skon-
centrowaç” – wyjaÊnia Newhall.
Drzewa prawdopodobieƒstwa nie da-
jà przewidywaniom nale˝ytej precyzji.
Niedawnym sukcesem tej metody by∏o
wykazanie w czerwcu 1991 roku zbli-
˝ajàcego si´ wybuchu wulkanu Pinatu-
bo na Filipinach na kilka tygodni przed
jego gwa∏townà erupcjà; byç mo˝e jed-
nak sta∏o si´ to przypadkowo. C. Daniel
Miller, geolog pracujàcy w USGS Cas-
cades Volcano Observatory, powiada,
˝e szcz´Êliwym zbiegiem okolicznoÊci
Pinatubo eksplodowa∏, zanim ludzie
przywykli do ostrze˝eƒ. Newhall przy-
puszcza, ˝e geologowie pracujàcy w wa-
runkach zagro˝enia wulkanicznego po-
trafià formu∏owaç jedynie bardzo
mgliste przewidywania.
Tak wi´c w sytuacjach prawdziwego
zagro˝enia, jak obecnie na Montserrat,
nawet najlepsi specjaliÊci nie potrafià
autorytatywnie stwierdziç, czy nadcho-
dzàca erupcja b´dzie du˝a i potrwa kil-
ka tygodni, czy te˝ na wiele miesi´cy
zapanuje spokój. „Niektórzy naukow-
cy próbujà uÊciÊliç swoje przewidywa-
nia – powiada Newhall – ale cz´sto oka-
zujà si´ one mylne.”
David Schneider
Â
WIAT
N
AUKI
Marzec 1997 19
O
d jakiegoÊ czasu wielu przyrodników ˝ywi obawy, ˝e Êwiat
wkracza w okres masowego wymierania gatunków, na
skal´ dorównujàcà pi´ciu takim epizodom w ciàgu ostatnich pó∏
miliarda lat. Nowe opracowanie wydane w paêdzierniku 1996 ro-
ku przez World Conservation Union, znanà tak˝e jako IUCN
(Mi´dzynarodowa Unia Ochrony Przyrody), daje takiemu po-
glàdowi solidne podstawy. Pos∏u˝ywszy si´ bardziej wnikliwy-
mi ni˝ poprzednio metodami badawczymi, IUCN ostrzega, ˝e sto-
pieƒ zagro˝enia wielu gromad zwierzàt jest znacznie wy˝szy
ni˝ powszechnie sàdzono. Okaza∏o si´, ˝e wymarcie grozi a˝ jed-
nej czwartej gatunków ssaków i porównywalnemu odsetkowi
gadów, p∏azów i ryb. Najmniej zagro˝onà grupà kr´gowców wy-
dajà si´ ptaki [wykres s∏upkowy].*
SpoÊród 4327 znanych gatunków ssaków w niebezpieczeƒ-
stwie znajduje si´ 1096, z tego 169 jest „ginàcych” – tzn. grozi im
rych∏e wygini´cie na swobodzie. (Pozosta∏e nale˝à do kategorii
„zagro˝onych” – wygini´cie grozi im w niedalekiej przysz∏oÊci –
oraz „podatnych na wygini´cie” – perspektywa zag∏ady jest nie-
co odleglejsza). Zagro˝enia dotyczà 24 z 26 rz´dów ssaków –
w szczególnoÊci tràbowców (s∏onie), naczelnych (ma∏py i ma∏-
piatki) oraz nieparzystokopytnych (nosoro˝ce i tapiry).
Chocia˝ dane IUCN prawdopodobnie zani˝ajà liczb´ zagro˝o-
nych gatunków w niektórych regionach, mo˝na wysnuç z mapy
pewne wnioski, zw∏aszcza wskazujàce na dzia∏ania cz∏owieka,
które powodujà zaburzenia Êrodowiska. Istotnym czynnikiem jest
tak˝e du˝y udzia∏ gatunków endemicznych, przede wszystkim
na obszarach izolowanych geograficznie. Takie obszary majà
swoistà przesz∏oÊç ewolucyjnà i ÊciÊle wytyczone granice zasi´-
gów, tote˝ niszczenie siedlisk pociàga tam za sobà szczególnie
wiele ofiar w faunie. Wystarczy przywo∏aç przyk∏ad Filipin czy
Madagaskaru, gdzie zagro˝onych jest odpowiednio 32% i 44% ga-
tunków ssaków. W obu tych wyspiarskich krajach ponad po∏owa
gatunków to endemity, w obu te˝ cz∏owiek silnie zdegradowa∏
naturalne Êrodowisko. Tymczasem w Kanadzie zagro˝onych jest
4%, a w Stanach Zjednoczonych – 8% gatunków ssaków. Poziom
zaburzenia naturalnych siedlisk w USA nieznacznie przekracza
Êrednià Êwiatowà, a w Kanadzie jest bardzo niski.
Krajami, w których zagro˝onych jest najwi´cej ssaków, sà Indo-
nezja (128 gatunków) oraz Indie i Chiny (po 75). Zamieszkuje je
43% ludnoÊci Êwiata, a g´stoÊç zaludnienia jest bardzo wysoka.
Rodger Doyle
* Ponios∏y one jednak wysokie straty w ostatnich kilkuset latach, zw∏aszcza
na wyspach (przyp. t∏um.).
MNIEJ NI˚ 10
10–14.9
15–19.9
20 I WI¢CEJ
BRAK DANYCH
èRÓD¸O: 1996 IUCN Red List of Threatened Animals,
IUCN (Gland, Switzerland, 1996); Biodiversity Data Sourcebook,
World Conservation Monitoring Center (Cambridge, England, 1994)
ODSETEK GATUNKÓW SSAKÓW UZNANYCH ZA ZAGRO˚ONE NA ÂWIECIE (wg PA¡STW)
W LICZBACH
Zagro˝one ssaki
SSAKI
PODATNE NA WYGINI¢CIE
ODSETEK ZAGRO˚ONYCH GATUNKÓW
PTAKI
GADY
P¸AZY
RYBY
25%
11%
20%
25%
34%
ZAGRO˚ONE
GINÑCE
Dane dotyczàce gadów, p∏azów i ryb nie pozwalajà dok∏adniej oszacowaç,
w jakim stopniu grozi im wymarcie.
RODGER DOYLE