Co łączy żydów i hitleryzm

background image

Gegen Jays

Gegen the ‘New World Order’ - Global Masonic Jay’o Socio-Liberal Kibbutz ! … Read & Think & Act… (ponizej :
‘Modlitwa wieczorna rolnika’, Adam Grottger)

Zydzi a Nazizm…

Co ł

ą

czy

ż

ydów i hitleryzm ?

o

Hitleryźmie

Feliks Koneczny

Fragment książki “Cywilizacja żydowska” - wyd. 2, Warszawa 1995.

Poniższy rozdział został napisany w czerwcu 1942 roku.

Jeżeli zażydzanie własnego toku myśli ma być pomocne do nawrócenia śydów, w takim razie dokonać tego
dzieła powinniby dziś Niemcy, gdyż przejęci, są na wskroś światopoglądem żydowskim. Najgorsi antysemici i
zażydzeni? Nie oglądała nigdy historia dosadniejszej sprzeczności.

O powstawaniu sprzeczności w życiu publicznym była mowa w “Cywilizacji bizantyńskiej” i tam pod koniec
drugiego tomu wyłuszczono obszerniej istotę i cechę obłędu zbiorowego, który nazwałem kołobłędem.

Zdarza się tylko w mieszankach cywilizacyjnych. Gdy mieszanka sięga głęboko i trwa zbyt długo, ogół traci
świadomość kierunku, miotany od systemu do systemu, obijany o systemy rozmaite, lecz żadnego nie
przyswajający sobie konsekwentnie. Mieszanka musi doprowadzić do chaosu konsekwencji, a zatem wprowadzić
błędnik na miejsce ustalonego kierunku. Tym samym ginie ciągłość i zatraca się równowaga, przepadają tedy
trzy warunki powodzenia w życiu. Dochodzi się do tego, iż nie wie się, co prawda, a co fałsz, co dobre, a co złe,
co piękne a co szpetne, aż w końcu w kołobłędzie traci się zdatność odróżniania, co pożyteczne a co szkodliwe

.

Wszystko to spełnia się na współczesnych Niemczech.

[dokładnie to samo dzieje sie w Polsce - przyp. red. polonica.net]

Nadto ulegają Niemcy groźnemu prawu dziejowemu, opisanemu przeze mnie jeszcze dawniej w książce “O
wielości cywilizacji”, jako we współzawodnictwie caeteris paribus zwycięża zawsze cywilizacja niższa. W ten
sposób cywilizacja bizantyńska w Niemczech niweczyła cywilizację łacińską, w czym żydowska dopomagała.
Pozostały na placu boju cywilizacje bizantyńska i żydowska.

Okres bismarkowski stanowi najwyższy rozkwit i tryumf bizantynizmu. Wkrótce jednak po osiągnięciu tego
szczytu począł się rozkładać, tym szybciej, im większe postępy czyniła cywilizacja żydowska. Zmaganie się
trwało potem stosunkowo niedługo, a zwyciężyła znów cywilizacja niższa. Opisałem w cywilizacji bizantyńskiej,
jak hitleryzm dobił kulturę niemiecko-bizantyńską. Pozostała w Niemczech cywilizacja żydowska, sama jedna
tylko świadoma swego kierunku i pilnująca ciągłości. Niemcy asymilowały się coraz widoczniej do cywilizacji
żydowskiej.

Hitler żydów morduje, ale myśli i czuje po żydowsku. Kołobłęd objawiał się zarazem w dziedzinie stosunków
niemiecko-rosyjskich. Zwalczali bolszewizm na polu bitwy, a sami czymże od niego się różnią? Jednakowy
monizm prawa publicznego, nie uznawanie własności prywatnej. Na razie uznaje się ją jeszcze wobec rodaków
Niemców, lecz z takimi ograniczeniami i z taką ingerencją państwa, iż wykonywanie prawa własności jest
nadzwyczaj ograniczone; te ograniczenia są zaś tego rodzaju, iż tkwią w nich komsomoly in nuce. Wreszcie ta
sama tu i tam nienawiść do chrześcijaństwa.

Page 1 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Rosja i Niemcy współczesne dążą jednocześnie i jednakowo do zagłady wszelkiego ideału chrześcijańskiego.
Analogie pomiędzy rozwojem myśli rosyjskiej a niemieckiej znać już od czasów Fichtego i trwa to bez przerwy aż
do Spenglera na co w “Cywilizacji bizantyńskiej” zwracałem systematycznie uwagę. Zachodzą atoli pewne
różnice. Przede wszystkim bolszewizm jest bezwzględnie kosmopolityczny, gdy tymczasem Hitler sam twierdzi,
że ich narodowy socjalizm jest tylko dla Niemców.

Nigdy w państwie sowieckim nie prześladuje się niczyjego języka ni żadnej narodowości. Nas Polaków tępią za
to, że jesteśmy katolikami, przynależnymi do cywilizacji łacińskiej, a to jest jedyna siła, jakiej oni się obawiają.
Niszczą wszystko, co stanowi przejaw tej cywilizacji, lecz sama kwestia narodowa jest im obojętna, tym
obojętniejsza, iż jej nie pojmują i sami nie wyznają. W Rosji świadomość narodowa zaginęła. Po wytępieniu
rosyjskiej inteligencji, której część niemała ulegała wpływom zachodnim, łacińskim, można od pewnego czasu
mieć wątpliwości, czy naród rosyjski nie przestał istnieć i przewidywać, że nie prędko będzie odnowiony.

Mamy do czynienia z kosmopolityzmem języka rosyjskiego, w czym nie przyznaje się bynajmniej pierwszego
miejsca rodowitym Rosjanom. Sowiety są państwem rosyjskim tylko geograficznie, lecz nie narodowo. Nie
Rosjanie tam rządzą. Ażeby zostać komisarzem, z reguły (95%) trzeba być śydem. śydzi zaś nie posiadają zgoła
pojęcia ojczyzny, ni języka ojczystego; ten “międzynaród” narodem wcale nie jest. Podobnież bolszewicy
pochodzenia rosyjskiego przejęci są swą międzynarodowością. Celem ich rewolucja powszechną o hasłach
antynarodowych, zmierzająca do wytępienia wszystkich i wszystkiego, co nie przyjmie światopoglądu
bolszewickiego.

Pod tym względem bolszewicy są nieodrodnymi synami socjalizmu. Zapędzają się też w tym kierunku o wiele
dalej od śydów. Ani żydzi nie pragną wytępić wszystkie narody do szczętu, ani “nazi” (nazwa od dwóch
początkowych zgłosek wyrazu “national-sozialismus”, moda żydowska). Ci i tamci potrzebują … niewolników.

Rosja a Niemcy zażydzone są odmienne. W Rosji są śydzi panami i narzucili jej maksymalny socjalizm, jako
najlepszy środek, zapewniający panowanie żydowskie. W taki sposób tworzy się tam Judeorosja. Nie troszczą się
o to, czy sporządzona w Bolszewii ideologia zgodna jest we wszystkim z żydowską; ani też sami nie stosują się
we wszystkim do bolszewizmu, ogłoszonego dla gojów.

śydowski komunizm nie jest bynajmniej komunizmem; zabiera się majątki prywatne i strzeże się ich najlepiej w
ten sposób, iż tępi się gojów, nie chcących uznać komunizmu. W Niemczech tępi się śydów, a natomiast
przyjmuje się ich ideologię.

Zręby hitleryzmu zaczerpnięte są z cywilizacji żydowskiej. Pierwszy (o ile wiem) zorientował się w tym K. L.
Koniński, piszący w roku 1933 o narodzie wybranym i rasie wybranej: “Jakżeż podobni do znienawidzonych
śmiertelnie śydów są ci antysemici!”.

Działalność cywilizacyjna obu społeczeństw, rosyjskiego i niemieckiego, łączy się w walce z
chrześcijaństwem. Od sierpa i młota wyraźniejszym znakiem dążności antychrześcijańskich jest krzyż połamany
(tym bowiem jest hackenkreuz).

W Rosji tępią atoli śydzi wszelką religię zasadniczo, nie chcą żadnej a żadnej podczas gdy Niemcy postanowili
utworzyć religię własną. Na myśl tę nie wpadł Hitler wcale pierwszy; jest to józefizm mutatis mutandis. Józef II
hodował sobie swój katolicyzm po swojemu, bo uważał, że religia może być bardzo przydatna państwu; chciał
zrobić z Kościoła, pierwszorzędne politicum do swego użytku. Również Hitler.

Rojenia o religii własnej datują się w Niemczech od czasów Fichtego, a od stu niemal lat głowią się nad
wytworzeniem całej własnej cywilizacji. Próby dotychczas były poronione, bo cywilizacja nie da się ,,zrobić”;
żadną miarą nie utworzy się sztucznie, apriorycznie. Przypuśćmy na chwilę, że hitleryzm (narodowy socjalizm
niemiecki) utrzyma się i rozwinie w odrębną cywilizację niemiecką. Miejsce jej w hierarchii cywilizacji oznaczyć
można z góry; musiałaby stać niżej od żydowskiej.

Hitleryzmu dotyczy atoli zagadnienie religijne przede wszystkim w celu negatywnym, aż podkopie
chrześcijaństwo. Słusznie już w roku 1929 Karol Barth ostrzegał przed “prądem w którym rozpływają się
wierzenia chrześcijańskie .” Trudno brać na serio liczne wydawnictwa neopogańskie typu np. Riemana “Altvater
Wodan oder Jehowa”, lub Bodego “Wodan und Jesus” itp. Trudno w XX wieku wierzyć komu, że wierzy w
Wodana! To tylko płaszczyk literacki dla areligijności.

Zjawi się w Niemczech areligijność dokładna, nie słabsza wcale od bułgarskiej ni od chińsklej, jakkolwiek jeszcze
nie tak powszechnie przyjęta. Dopóki są jeszcze Niemcy, pragnący religii, trzeba im jakąś religię obmyśleć, żeby
tylko wyrwać ich z chrześcijaństwa. Przede wszystkim wmówiono w ogól, jako dzieje Niemiec były nieustanną
walką pomiędzy “duchem germańskim a chrześcijańskim .” E. Bergmann wywodzi w “Deutsche
Nationalkirche” (r. 1933), jako chrześcijaństwo jest wytworem znużonej masy śródziemnomorskiej i jest religią
“okrutną”, ponieważ powstrzymuje pochód germański na wschód, w dzierżawy czeskie i polskie; gdyby nie
chrześcijaństwo, granice Niemiec byłyby nad Jenisejem!

Chodzi tedy o interesy państwa niemieckiego pod pozorem religii. Jest to włoskie sacro egoismo w wydaniu

Page 2 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

niemieckim. Pośpieszono filozofować w tym kierunku z odpowiednią dialektyką. Odznaczył się profesor z Gryfii,
Schwarz, wywodzący, jako “Bóg w dziejach narodu sam się stwarza . . . jako nieskończoność, która ciągle się
staje, a nie jako nieskończoność, która odwiecznie istnieje .” Jeżeli to pochodzi ze szczerego dochodzenia
religijnego, byłoby to bliskie emanatyzmu.

Nie troszcząc się o filozofię areligijną Schott w swym popularnym ,,Volksbuch, vom Hitler” wyrzeka, że Hitler
zbyt łagodny dla katolicyzmu, lecz z czasem zrozumie, “dass der Teufel in der Monstranz kreicht.” H. Reventhlow
w starciu z kardynałem Faulhaberem stara się “budować kościół germańskonarodowy”, po czym Deutsche
Glaubensbewegung przyznaje się już do pogaństwa, recte areligijności.

Frazesy o “przeżywaniu Boga w rasie nordyckiej”, owijają tylko w szumne słówka mniemanie, jako pojęcie Boga,
jest urojeniem. Z protestanckiego młodszego pokolenia, wśród którego ton nadawała grupa najmłodszych
ochotników z pierwszej wojny powszechnej, tworzy się nowa organizacja Deutsche Christen (więc jeszcze
Christen!).

Stanowcze kierownictwo zdobywa sobie pastor Ludwik Milller, niegdyś kapelan na froncie belgijskim, cieszący się
poparciem Hitlera, gdyż hitleryzował religię bez skrupułu. Cóż za “chrześcijaństwo”, skoro Miller nazywa grzech
pomyłką, a nie waha ale wystąpić z zapatrywaniem, jako chrześcijaństwo polega na zaufaniu do Boga, podobnie
jak zaufanie do Hitlera. W konsekwencji zażądał w Kościele przeprowadzenia zasady fuhrerów. Zrobiła się też z
tej organizacji po rozmaitych przemianach w końcu Reichskirche i już nas nie zadziwia ich postulat, żeby uznać
krzyże, jako “symbol niezgody z bohaterską wiarą nowych Niemiec”.

Lewica ich nie uznaje Starego Testamentu, a Nowy każe tak “oczyścić, żeby postać Chrystusa nabrała cech
heroicznych”, tj. bez miłosierdzia, bez powszechnej miłości bliźniego. Ruch ten rozporządzał od września 1932 r.
siedemnastu pismami periodycznymi. Licznym pastorom wydały się te zapędy nazbyt niechrześcijańskie. Z
początku 1933 roku dawny dowódca lodzi podwodnej, Niemoller, zakłada “konserwatywny” Pfarrer-Notbund i
gromadzi w ciągu kilku tygodni sześć tysięcy pastorów, wśród nich wielu byłych członków Deutsche Christen.
Miller poradził sobie: już nie filozofuje, a tylko wciela 700.000 z ,.organizacji młodzieży ewangelickiej” do
“Hitlerjugend”.

Następuje interwencja Goeringa, złożenie z urzędu wszystkich pastorów opozycyjnych i aresztowanie
przywódców. Z początkiem zaś roku 1934 oddano Rosenbergowi nadzór nad czystością światopoglądu
“narodowosocjalistycznego”. W ciągu dziewięciu lat zdjęto maskę całkowicie. Niegdyś w roku 1925 pisał był
Hitler, że “partie polityczne nie powinny zajmować się zagadnieniami religijnymi, a przywódcy polityczni winni
uszanować doktrynę i instytucje religijne swego narodu” i potem tłumaczył się, że musi uszanować katolicyzm do
czasu, aż wreszcie cały hitleryzm, okazał się antychrześcijańskim.

W państwowości Trzeciej Rzeszy stanęło na tym, że według wyrażenia dra Hompfla ,,kultura, którą posiadamy,
nie jest chrześcijańską, a co jest chrześcijańskie, nie jest dla nas kulturą.” Hompfl lubi jednak mówić o Bogu,
Opatrzności i o najlepszych stosunkach Niemiec z Bogiem. Lecz z Bogiem niemieckim, a zatem nie jest to Bóg,
lecz tylko bóg, bożek. Ich pan i bóg, der deutsche Gott, nie jest bynajmniej bogiem innych także ludów; jest to
odrębny, własny bóg plemienny. A zatem mamy okaz monolatrii.

Stary to wynalazek żydowski. Der deutsche Gott, toć Jehowa, przetłumaczony na niemiecki; można by
powiedzieć: Jehowa zgermanizowany. Nasuwa się myśl, czy nie za późno za naszych czasów i w środku Europy
urządzać taki eksperyment? Sądzę, że mógłby się udać. Jeżeli żyją w monolatrii śydzi, widocznie da się z tym
żyć w Europie i pomimo Europy. Jeżeli mogą śydzi, czemużby nie mogli Niemcy? Wiara w nowego Wodana może
się przyjąć i kwitnąć nawet w razie klęski wojennej.

Jeżeli śydzi wierzą w swojego boga mimo wszystko, co się z nimi dzieje, mogą Niemcy także wierzyć w swego
boga bez względu na jakiekolwiek klęski. Mogą atoli wierzyć w niego wszyscy, a w takim razie zaniosłoby się
wśród Niemców na rozłam religijny taki, iż dzieje protestantyzmu wyglądałyby na drobiazg. Tym większy
powstałby rozłam cywilizacyjny. Wierzący w Boga musieli by nawrócić do cywilizacji łacińskiej, a wyznawcy boga
niemieckiego wchodzą i tak na równię pochyłą, ku zdziczeniu.

Wyobraźmy sobie, że inne narody naśladują Niemców i że wszędzie wymyślają sobie bogów plemiennych.
Współzawodnictwo bogów? Bywało tak w prymitywach w Azji! Monolatria mieści w sobie pomost do politeizmu.
Czyż dla Europy XX wieku nie byłoby to zdziczeniem? Lecz nie ma nigdzie najmniejszej oznaki, żeby się zanosiło
na rozpowszechnienie takiej “religijności”.

Monolatrię wnieśli do Europy śydzi i my znamy ją od nich, ogól zaś uważa ją za coś specyficznie żydowskiego.
Tak nie jest; monolatria jest zjawiskiem powtarzającym się w historii powszechnej tu i ówdzie w rozmaitych
stronach świata, może przeto być rozmaita i Niemcy mogli by (w zasadzie) obmyśleć jakąś monolatrię nową,
specyficznie niemiecką. Tego atoli nie czynią. Monolatria hitlerowska jest wierną kopią żydowskiej, albowiem
przejmuje bez zastrzeżeń żydowskie pojęcie o stosunku swojego boga do ludzi.

Najzupełniej tak samo, jak Jehowa, jest również der deutsche Gott wrogiem całej ludzkości, z wyjątkiem śydów,
względnie Niemców, śydzi są narodem wybranym, a niemiecki wyraz Herrenvolk oznacza to samo; wybraństwo
żydowskie ma bowiem wieść do panowania nad całym światem, a Niemcy dążą do tego samego, z upoważnienia

Page 3 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

des deutschen Gottes i pod jego opieką. Cel będzie osiągnięty niewątpliwie, ponieważ bóg niemiecki jest
niezwyciężalny. Gdy niepojętym (dla Niemców) zbiegiem okoliczności zawiodła pierwsza wojna powszechna,
wywołało się drugą; gdyby i ta miała zawieść, wywoła się trzecią, itd. aż do skutku.

Podobnież żydzi wierzą, że panowanie nad światem nie może ich minąć. Może się zdarzyć, że jakiś naród trzeba
będzie wytępić, np. Amalekitów w starej Palestynie, Polaków w “nowej Europie”. Na ogól atoli ni śydzi, ni
Niemcy, nie zamierzają ,,narodów” zupełnie i całkowicie tępić, lecz obracać w niewolników, w swój “podnóżek”.
Hitler przyrzeka im w imię boga niemieckiego, że Niemcy mają stać się panami “naszej planety.”

Od przeszło tysiąca lat nazywają śydzi wszystkich obcych po prostu bydłem (goj); od niemieckich zaś uczonych
dowiadujemy się, że tylko Niemcy są ludźmi naprawdę, a reszta pochodzi z jakiejś małpiej mieszaniny (zob.
rozdział “Zaborcza nauka” w II części “Cywilizacji bizantyńskiej”). Rozmaite były u Izraela szczeble przyjaźni i
nieprzyjaźni z “narodami”. Miasta, które poddawały im się dobrowolnie, otrzymywały pewne przywileje i byty
traktowane lżej, przynajmniej przez jakiś czas, gdy z reguły umów nie dotrzymywano. Niemcy, jak starożytni
Rzymianie, rozróżnili dedititii i socii, tzn. poddanych na prawie latyńskim (Czesi-Słowacy, volksdeutsche). Rząd
niemiecki oznaczy, jak licznym wolno być każdemu z narodów, ażeby mógł dostarczyć potrzebnego kontyngentu
niewolnika, jaki ma być gdzie ustrój społeczny, a nawet jaki szczebel oświaty i kontrolowanego “dobrobytu”.

Obce narody mają być spychane jak najniżej i już dziś, gdy wojna jeszcze się toczy, nie obwija się tego
bynajmniej w bawełnę. O Polakach powiedziano całkiem oficjalnie, że nawet z daleka winno się ich rozeznawać,
gdyż mają razić lichą odzieżą wobec dostatnich i strojnych ubrań Niemców. Nie wolno też nic drukować,

hochstens ein Kochbuch” i zapowiedziano nam dwukrotnie, jako polskim uczonym “jede wissenschaftliche Arbeit

ist strengstenst verboten”. W sprawach majątkowych “narodów” stanowisko niemieckie jest całkiem zgodne z
Talmudem.

Całkiem po żydowsku uważają także Niemcy wszelką posiadłość podbitych za “pustynię”, lub “wolne jezioro”, na
którym Niemcowi wolno dokazywać, co mu się żywnie podoba. Czy dla żyda, czy dla Niemca, własność “obcych”
jednako jest res nullius i primi occupantis śyda czy Niemca.

Ściśle i dokładnie przejęli od śydów przykazanie dwojakiej etyki, innej dla współwyznawców, a dla gojów
odmiennej, polegającej na zwolnieniu od wszelkiej etyki. Pochodzi to z wyraźnego nakazu Jehowy i niemieckiego
boga. Wie z doświadczenia cała Europa, jak Niemcowi nie tylko wolno wobec tego dopuścić się wszystkiego zła,
tak, iż Niemiec nie posiada w stosunku do obcych nie tylko sumienia, lecz ani nawet honoru, ale postępowanie
niesumienne i niehonorowe jest im wprost zalecone.

Jeżeli Niemiec wobec obcego nie popełnia nikczemności, widocznie w duchu nie jest hitlerowcem; podobnie jak
śyd, nie obmyślając coś złego dla goja, staje się już śydem odżydzonym. Srogo bywa karany Niemiec, któryby
się gdziekolwiek w kraju okupowanym ujmował za tuziemcem bywa to uważane nie tylko za przestępstwo, ale za
wstyd. Niemiec, któryby nie deptał tuziemca w jego własnym kraju, uważany jest za wyrodka, przynoszącego
ujmę własnemu narodowi.

Pogardy względem obcych nauczyli się od śydów, jak gdyby recytowali lekcję z Talmudu; zrównali się też z
śydami w maksymalnej nienawiści. Podobni są śydom w tym, że pycha bez miary stanowi najbardziej
znamienny rys jednych i drugich. Człowiekiem naprawdę, człowiekiem zupełnym jest dla śyda tylko śyd, dla
Niemca tylko Niemiec. Prosta konsekwencja wybraństwa! Jak żydzi wywodzili niegdyś wszelką naukę z Tory,
Aristotelesa z Mojżesza itp., tak samo na podobieństwo Izraela dopatrują się swojej rasy we wszystkim a
wszystkim, co tylko działo się w historii powszechnej najlepszego; w szczególności zaś wszyscy więksi artyści i
uczeni byli pochodzenia niemieckiego, nie tylko Kopernik, lecz Leonardo, Buonarotti, Corneille itd., itd. (por.
rozdział “Zaborcza nauka” w II tomie “Cywilizacji bizantyńskiej”).

Jak najkompletniej przyswoili sobie Niemcy werset biblijny z obietnicą Jehowy, który Izraelowi da “miasta wielkie
i dobre, którycheś nie budował; przy tym domy pełne dobra wszelkiego, których nie naprzątałeś i studnie
wykopane, których nie kopałeś; winnice i oliwice, których nie sadziłeś a będziesz jadł i najesz się.” Zupełnie tak
samo ma się sprawa z Niemcami. Chuć cudzej własności stała się zasadniczą cechą ich charakteru i osią ich
historii. Pracują, aby mleć za co prowadzić wojnę zaborczą i najazd rabunkowy, ażeby potem żyć cudzym
kosztem, fruges consumere nati.

Patrząc na rozwój tego talentu, wypada nam dodać Jedną tylko uwagę: co powiedziano Izraelowi: “Będziesz jadł
i najesz się”, tyczą się Niemców tylko w pierwszej połowie zdania, lecz nie w drugiej, albowiem Niemiec nigdy nie
jest nasycony; jest to wręcz niemożliwe, żeby on ,,najadł się”. Cała “planeta” należy się Niemcom; oto dogmat
ich światopoglądu. Są jej panami z urodzenia, z “rasy” i stąd urojone wywody rasowości. Dogmat o panowaniu
nad całą kulą ziemską wyłonił z siebie nieuchronnie dogmat drugi: o niezwyciężalności. Wódz w żydowskiej
Palestynie zwalnia żołnierzy swych całymi hufcami, bo liczba była obojętna; wszak walczy za nich Pan. Niemiec
zbiera siły wojskowej jak najwięcej, postanawia być jak najpotężniejszym, ale zebrawszy tę potęgę jest
dogmatycznie pewny zwycięstwa, choćby przeciwnik rozporządzał siłami jeszcze większymi. Zwycięży po prostu
dlatego, że jest Niemcem, bo jemu zwycięstwo wrodzone.

Zwycięży na pewno, choćby w trzeciej wojnie powszechnej, lecz zawsze starając się mieć armię jak największą i
tym różni się np. od Stanów Zjednoczonych. Jeden szczegół, a niezmiernie charakterystyczny, mają jednak

Page 4 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

wspólny: w dawnej Palestynie wolni bywali od wojska nowożeńcy, na cały rok po ślubie. Podobnież w Niemczech
udzielano z początku urlopów kilkumiesięcznych od wszelkiej służby publicznej, wojskowej lub cywilnej. Troska o
rozmnażanie się stanowiła główną materię myśli i zabiegów Izraela; to samo występuje na pierwszy plan w
zabiegach państwowości niemieckiej.

Zaraz na początku wojny ułożono gruntowny plan urlopów dla oficerów i żołnierzy żonatych, na pobyty w domu.
Wzięto pod kontrolę wojskową i tę sprawę! Z drugiej zaś strony, obwieszczono, że patriotyczna dziewczyna
niemiecka nie będzie się sromała zostać matką, choć nieślubną; dumna będzie, że wyda na świat nowego
obrońcę Niemiec, nowego w przyszłości żołnierza. Powstał też już przedtem projekt, żeby dozwolić dwużeństwa
w tym samym celu. Pomysł bigamii łączył ich również z cywilizacją żydowską; są zaś jedynym w Europie
narodem, który mógł zdobyć się na podobnego pokroju zachciankę. Są jedynymi, którzy mają w swoim
programie “hodowlę racjonalną” .., człowieka.

Do tej dziedziny należy hitlerowska zasada, “że nie ma chorych, są tylko zdrowi i umarli”. Chorować wolno tylko
krótko, przygodnie, lecz nie chronicznie. Cóż więc począć z chorymi przewlekle, z chorowitymi? Umysłowo
chorych morduje się gromadnie. Ta ludzka hodowla posługuje się często kastrowaniem; władza orzeka, kiedy i
na kim przedsiębrać tę operację. Ponieważ zaś skłonni są uznać wielożeństwo, mogą więc w razie “rozwoju”
wytworzyć u siebie na nowo warstwę eunuchów. Dla Europy niemało widoków zdziczenia. Zapędzili się w kwestii
hodowli ludzkiej bez porównania dalej od żydów. Ci poprzestali na zakazie obcowania z ,,narodami”, na zakazie
małżeństw mieszanych. Obowiązuje to również Niemców, ale nie w imię kultu, lecz wyłącznie rasy.

Łączy się to z wiarą w gromadną predestynację, wspólną śydom i Niemcom. Gromadność stanowi zasadniczą
cechę żydowską. Niemcy popadli w nią przez cywilizację bizantyńską i nabierali tego piętna coraz bardziej, w
miarę postępu kultury bizantyńsko-niemieckiej. Hitlerowcy zaś wykluczyli personalizm bezwzględniej od
wszystkich znanych dotychczas w historii systemów gromadności. Z gromadności wypływa zawsze mechanizm.
Trzecia Rzesza jest doprawdy arcymechanizmem! Zasadza się też na apriorycznym obmyślaniu, na “planowaniu”
bez końca. Od czasu Mojżesza nie było podobnie apriorycznego państwa i społeczeństwa. W tym przewyższyli
“nazi” nawet marksizm. A dorównywali bolszewizmowi, z którym ileż mają wspólnego!

Państwowość Trzeciej Rzeszy polega na wcieleniu urojonych przedtem “praw”. I w tym jeszcze podobni są do
śydów, że całe ich życie zbiorowe, w znacznej części także prywatne, składa się ze setek nakazów i zakazów,
narzucanych w każdej a każdej dziedzinie życia. Niesiona obecnie przez Niemców cywilizacja ma, być oparta na
niewolnictwie. Marzą o tym również śydzi, że gdy przyjdzie Mesjasz, obróci “narody” w niewolników Izraela.
Niemcy marzenie to wykonali, zamienili w rzeczywistość. Są radykalniejsi od śydów.

Trudno chyba, ten ustrój ,,nowej Europy” uważać za postęp. Zesumowawszy przejawy najnowszej niemieckiej
kultury, widzimy, że ma być ściśle utylitarna. Ogólnie wybija się ta cecha również u śydów, lecz u Niemców w
stopniu wyższym, śydzi przestają być utylitarystaml, gdy chodzi o cześć Jehowy i o studium ksiąg świętych..
Natenczas śyd gotów jest nawet do wielkich ofiar. W hitleryzmie nie ma nic a nic świętego. W utylitaryzmie
przeszli śydów i Chińczyków. Różnią się od śydów pojęciem ojczyzny.

Pojęcie narodu ścieśniają atoli do zrzeszenia “nazich”, do “swoich”, do hitlerowców; kto do nich nie należy,
znajdzie się w jednym z obozów koncentracyjnych, urządzonych w tym celu, ażeby zaginęła w nich wszelka
opozycja, Hitlerowcy są narodem niemieckim sami sobie i marzą o tym, żeby innych Niemców w ogóle nie było.
Wobec tego ich pojęcie ojczyzny nabiera pewnej samowitości, wręcz niepojętej dla innych Europejczyków. Gdyby
szli dalej konsekwentnie po tej linii, staliby się jakąś sektą, nie uznającą właściwie ojczyzny, bo ich ojczyzna
byłaby samym tylko sekciarstwem. Może atoli nastąpić odwrót.

Pojęcie ojczyzny i narodu przedarło się z cywilizacji łacińskiej poprzez wiekowe lodowce kultury niemiecko-
bizańtyńskiej i wydostało się na powierzchnię historii Niemiec z początku XIX wieku. Adopcja ich przez hitleryzm
dowodzi siły tych pojęć; jeżeli nie stracą na znaczeniu, jeżeli umysłowość niemiecka nie cofnie się pod tym
względem, jeżeli nadejdzie chwila, iż przyzna się im wyższość ponad “deutsch-nationale Arbeiter Partei”,
natenczas można będzie i tym razem powiedzieć, jako “sanabiles fecit Deus nationes”.

Antysemityzm zaś hitlerowski jest czysto zewnętrznym, formalistycznym, polegającym na haśle “bij śyda”.
Znane to jeszcze z czasów przedchrześcijańskich, powtarza, się raz wraz bez końca w rozmaitych okresach, w
rozmaitych krajach a zawsze jednakowo bezskutecznie.

(rozdział ten pisany w czerwcu 1942 roku).

* * * * * * * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * *

Poniżej przedstawiamy artykul pochodzący z francuskiego pisma “Minute” (nr 1843 z 13 sierpnia br. i nr 1844 z 20 sierpnia) dotyczący wspólpracy
Zydow z Adolfem Hitlerem i III Rzeszą. Tytul, sródtytuly i skróty pochodzą od redakcji “NP.”, przypisy w nawiasach kwadratowych pochodzą z
“Minute” (red.).

Ręka w rękę z Hitlerem

Page 5 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Na dwa miesiące przed mianowaniem Hitlera kanclerzem, egzekutywa Agencji żydowskiej [Agencja żydowska
zostala stworzona w celu zapewnienia kontaktow międzynarodowej spolecznosci żydowskiej z wladzami
brytyjskim sprawującymi mandat w Palestynie oraz Zydami osiedlającymi się w Palestynie od konca XIX wieku.
Palestyna, oderwana od Turcji na mocy Traktatu Wersalskiego z 1918 r. zostala powierzona przez spolecznosc
międzynarodową Brytyjczykom, ktorzy 2 listopada 1917 r. (Deklaracja Balfoura) przyznali Zydom prawo do
utworzenia "siedziby narodowej". W rzeczywistosci Agencja Zydowska pelnila najprawdopodobniej funkcje rządu
tworzącego się panstwa izraelskiego.] wyslala do niego telegram z Jerozolimy w celu zapewnienia go, ze
“yishow” (wspolnota pionierow, to znaczy Zydow z Palestyny) nie ma zamiaru przylaczac się do bojkotu Niemiec.
21 czerwca 1933 r.,

w kilka tygodni po dojsciu Hitlera do wladzy Zionistische Vereinigung fur Deutschland (ZVfD) - prężna
organizacja syjonistow niemieckich stala się nieoczekiwana podpora NSDAP (partii nazistowskiej): Wierzymy,
że to wlasnie nowe Niemcy moga, dzięki swej zdecydowanej woli, rozwiazac problem żydowski,
znalezc rozwiazanie problemu, ktory w istocie rzeczy powinien byc rozwiazany przez wszystkie
narody europejskie [...]

Wdzięcznosc narodu żydowskiego staje się podstawa szczerej przyjazni z narodem niemieckim wraz
z jego realiami narodowymi i rasowymi. [...]

My rowniez jestesmy przeciwni mieszanym malżenstwom i pragniemy utrzymac czystosc żydowskiej
grupy etnicznej. [...]

Aby osiagnac te praktyczne cele, syjonizm ma nadzieję, ze będzie zdolny do wspolpracy z rzadem
nawet zasadniczo wrogim Zydom… [wedlug cytatu w "Les guerriers d'Israel"; E. Ratier, wyd. Facta 1995].

W tym samym czasie

przywódca NSDAP, baron Leopold Itz von Mildenstein

, poprzednik Eichmanna na

stanowisku kierownika Biura ds. zydowskich przy SS zostaje zaproszony przez syjonistow do Palestyny. Po
zwiedzeniu tego kraju wzdluz i wszerz (…) i zwroceniu szczegolnej uwagi na problem kibucow, specjalny
wyslannik, któremu towarzyszyl Kurt Tuchler, dzialacz syjonistyczny z Berlina, publikuje serie dytyrambicznych
artykulów w dzienniku Jozefa Goebbelsa “Der Angriff” ["Ein Nazi fahrt nach Palastina", "Der Angriff" 26
wrzesnia-9 pazdziernika 1934 r.(...)]. Ten kaze z tej okazji wybic pamiatkowy medal, na ktorego jednej
stronie widnieje swastyka, a na drugiej - gwiazda Dawida. W nastepstwie podrozy von Mildensteina
organ SS - “Das Schwartz Korps” - oficjalnie oglosi swoje wsparcie dla syjonizmu [to wsparcie bedzie
ponowione przez Reinhardta Heydricha, szefa sluzby bezpieczenstwa SS, a w 1937 r. przez Alfreda
Rosenberga, teoretyka narodowo-socjalistycznego rasizmu. Tom Segev donosi, nie okreslajac dokladnie daty,
ze Wilhelm Frick, minister spraw wewnetrznych w rzadzie Hitlera spedzil swój miodowy miesiac w Jerozolimie.]

Z funtami i markami do Ziemi Obiecanej

W czasie, gdy Mildenstein zwiedzal brzegi Jordanu, Arthur Ruppin, pruski Zyd osiadly od 25 lat w Palestynie,
wyslany zostal przez Agencje Zydowska do Niemiec [Ruppin, ktory prowadzil badania nad pochodzeniem rasy
zydowskiej, a szczegolnie nad podobienstwem fizycznym i profilem myslowym Zydow, wykorzystal te podroz w
celu spotkania sie w Jenie z niemieckim antropologiem Hansem F. K. Guntherem, znanym ze swych prac
poswieconych rasom.(...)], gdzie na czele delegacji syjonistycznej mial negocjowac z ministrem finansow
porozumienie w sprawie “haavara” (po hebrajsku: przewozu). Porozumienie podpisane 7 sierpnia 1933 r.
umozliwialo wszystkim niemieckim Zydom, posiadajacym swiadectwo imigracyjne Agencji
Zydowskiej, wyjazd i osiedlenie w Ziemi Obiecanej, a takze wywoz 1 000 funtow szterlingow w
walucie obcej [byla to znaczna kwota. W tym okresie czteroosobowa rodzina mogla dostatnio przezyc rok za
300 funtow szterlingow] oraz towarów na laczna sume 20 000 marek. (…)

Lewicy Agencji, a zwlaszcza Dawidowi Ben Gurionowi, dawnemu marksiscie, mianowanemu w 1935 r.
przewodniczacym egzekutywy Agencji Zydowskiej i przyszlemu premierowi Izraela [wielu przyszlych
premierow Izraela, takich jak Moshe Sharett, Levi Eshkol czy Golda Meir, przyjmowalo to porozumienie i
publicznie go bronilo] chodzilo o wykorzystanie antysemityzmu narodowych socjalistow (…)

aby zachecic jak najwieksza ilosc Zydów do wyjazdu i osiedlenia sie w Palestynie. Jako dobrzy
syjonisci, potepiali polityke asymilacji przewazajaca we wspólnocie zydowskiej w Niemczech, a takze
antynazistowska krucjate prowadzona przez Zydów ze Stanów Zjednoczonych. Tygodnik partii Mapai
“Hapoel Hatsair” posuwal sie nawet dalej, twierdzac, ze pierwsze kroki podjete przeciw Zydom ze
strony III Rzeszy sa “kara”, jaka ponosza ci Zydzi, ktorzy probowali zintegrowac sie z niemieckim
spoleczenstwem, zamiast wyjechac do Palestyny.

“Nowy czlowiek” w Palestynie

Syjonisci z partii pracy, którzy kontrolowali Agencje, pisze izraelski dziennikarz Tom Segev [w "Le septieme
million - Les Israeliens et le genocide" (Siódmy milion - Izraelici a ludobójstwo). Wyd. Liana Levi, 1993], uwazali,
ze nalezy stworzyc nowe spoleczenstwo, którego zycie rózniloby sie calkowicie od tego, jakie cechowalo Zydów
na wygnaniu. Chcieli, by naród zydowski mógl powrócic do pracy na roli. Ich zdaniem zycie w miescie bylo

Page 6 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

symbolem degeneracji spolecznej i moralnej; powrot do ziemi zrodzilby “nowego czlowieka”, którego mieli
nadzieje uksztaltowac w Palestynie.

Stad preferencje przyznawane mlodym i zdrowym Zydom, ktorzy mogliby sie stac dobrymi
“haloutzim” (pionierami). Porozumienie przyjete w sierpniu 1933 r. przez Kongres syjonistyczny w Pradze nie
zostalo bynajmniej zatwierdzone jednoglosnie przez syjonistów. W paradoksalny sposób najbardziej zagorzalymi
jego przeciwnikami okazali sie “rewizjonisci” [syjonistami "rewizjonistami" okreslano te osoby, ktore pragnely
"rewizji" polityki prowadzonej przez Agencje zydowska wobec Brytyjczyków, uznajac ja za zbyt pojednawcza], a
szczególnie ich lider Wlodzimierz (zwany Zeev) Zabotynski*, który dal sie poznac we wrzesniu 1921 r. jako
sygnatariusz porozumienia z rzadem ukrainskim na wychodzstwie w sprawie powolania zandarmerii zydowskiej,
mimo ze szef rzadu ukrainskiego - Siemion Petlura byl znanym antysemita, oskarzonym o organizowanie
pogromów na tysiacach Zydow.

W podobny sposób Zabotynski nie okazal zadnych skrupulów, kiedy w 1934 r. zasiadl do negocjacji z
faszystowskimi wladzami Wloch w kwestii szkolenia jednego z oddzialów Betaru

[Betar zostal

zalozony przez Zabotynskiego w Rydze (Lotwa) w 1923 r. W przededniu II wojny swiatowej
liczyl okolo 100 000 czlonków w 26 róznych krajach] w prowadzonej przez “czarne
koszule” Szkole Morskiej w Civitavecchia. Jeden z glównych wspólpracowników
Zabotynskiego, Wolfgang von Weisl, wybitna postac ruchu “rewizjonistycznego” w
Palestynie, wyrazal publiczne zadowolenie ze zwyciestwa faszystowskich Wloch w Abisynii,
upatrujac w nim triumf rasy bialej nad czarna.

Z kolei Mussolini nie okazywal zadnej wrogosci wobec Zydow i wielokrotnie przyjmowal
przywodcow syjonistycznych, zarowno Chaima Weizmana, przyszlego pierwszego
prezydenta Izraela, w styczniu 1923 r. i we wrzesniu 1926 r., jak i Nahuma Goldmana,
przewodniczacego Swiatowej Organizacji Zydów w pazdzierniku 1927 r.

“Nikczemny sprzeciw” Zabotynskiego

Sprzeciw Zabotynskiego wobec “haavara” - pisal on, ze porozumienie jest nikczemne, haniebne i godne pogardy
- jest tym bardziej zdumiewajacy, ze przywodca “rewizjonistów” usprawiedliwial w jakis sposób antysemityzm,
przyznajac, ze byla to odpowiedz obrzydliwa, chociaz naturalna na anomalie zydowska i ze otwarcie wyznawal
poglady rasistowskie: Nie moze byc mowy o asymilacji. Nie pozwolimy na takie rzeczy jak mieszane

malzenstwa, poniewaz zachowanie integralnosci naszego narodu
jest mozliwe tylko poprzez utrzymanie czystosci rasy [...].

Z krwi czlowieka wyplywa zrodlo uczucia narodowego [...],
znajduje sie ono w typie fizyczno-rasowym.

Mozna zrozumiec, ze Zabotynski, mimo ze dostapil inicjacji w lozy
Wielkiego Wschodu we Francji w 1931 lub 1932 r. [zostal z niej
jakoby wykluczony w 1936 r. z powodu swych faszystowskich pogladów],
byl nieustannie oskarzany przez swych syjonistycznych rywali o sympatie
do ustrojów totalitarnych [w tygodniku "Mapai", poczawszy od 1932 r.,

Chaim Weizmann nie waha sie uwazac "rewizjonistow" za "dzieci igrajace
z zydowska swastyka"]. W 1931 r. w Gdansku Zabotynski, ktorego Ben
Gurion nazwal “Wlodzimierzem Hitlerem”, dal sie wybrac na najwyzszego
wodza Betaru (”Rosh Betar”) wraz z wszelkimi pelnomocnictwami
(”shilton”), wzorujac sie w oczywisty sposob na “Fuhrerprinzip”.

Bojownicy Betaru, nasladujac S.A., nosza brunatne koszule. (…)

Pod ochrona Gestapo

(…) W Niemczech dzialacze Betaru odnosza sie z najwiekszym uznaniem
do rezimu hitlerowskiego. Od 1932 r. kierownictwo ruchu zada od
swych czlonkow, by okazywali nazistom uprzejmosc i nigdy nie

wypowiadali sie w sposob, ktory moglby zostac uznany za obelge wobec narodu niemieckiego, jego
instytucji lub panujacej ideologii [Informacja powielona 29 czerwca 1932 r. znajdujaca sie w Archiwum
Zabotynskiego (cyt. przez Toma Segeva, op.cit.). Poniewaz taka postawa spowodowala wykluczenie

Page 7 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Betaru niemieckiego ze Swiatowej organizacji syjonistycznej w maju 1933 r., przybiera on nowa
nazwe: Nazional Jugend Herzlia. Po dojsciu Hitlera do wladzy czlonkowie Betaru przez kilka
nastepnych miesiecy paraduja w mundurach po ulicach Berlina. W grudniu 1934 r., kiedy ruchy
mlodziezy zydowskiej otrzymuja zakaz noszenia mundurow, Herzlia Betar, jako jedyne
stowarzyszenie ma ten zakaz na kilka miesiecy uchylony, a czlonkowie moga jeszcze wystepowac w
mundurach na spotkaniach prywatnych, wycieczkach i letnich obozach. Pewnego dnia, opowiada
Tom Segev, grupa SS zaatakowala letni oboz Betaru. Wtedy szef ruchu zlozyl skarge w Gestapo i w
kilka dni pozniej tajna policja oswiadczyla, ze winni esesmani zostali ukarani. Zapytano na Gestapo,
jaki rodzaj zadoscuczynienia bylby dla Betaru najbardziej odpowiedni. Wtedy ruch poprosil, by
uchylono wprowadzony ostatnio zakaz noszenia brunatnych koszul i prosba ta zostala spelniona.
Rozporzadzenie to bedzie uchylone az do 1939 r., kiedy powolanie Reichsvereinigung des Juden in
Deutschland (Powszechnego Zwiazku Zydow w Niemczech) spowoduje rozwiazanie ruchu.

O bezkonfliktowa koegzystencje

Jeden z przywodcow Herzlia-Betar, Georg Kareski zalozyl w 1926 r. Judisches Volkspartei, ktorej celem bylo
zwalczanie zjawiska malzenstw mieszanych i ochrona Zydow przed jakimikolwiek wplywami z zewnatrz. W 1932
r. prowadzil wielokrotnie rozmowy z Georgiem Strasserem, jednym z przywodcow NSDAP. W opublikowanym 23
grudnia 1935 r. wywiadzie dla jednego z "Der Angriff", dziennika Goebbelsa (...) potwierdza rasistowskie ustawy
norymberskie, przyznajac, ze calkowita segregacja kultury dwoch narodow (narodu niemieckiego i narodu
zydowskiego) jest wstepnym warunkiem bezkonfliktowej koegzystencji. [Ustawy Norymberskie zakazujace
malzenstw i zwiazkow seksualnych miedzy Zydami i Niemcami byly rowniez aprobowane przez "Judische
Rundschau", organ prasowy kontrolowany przez Zionistische Vereinigung fur Deutschland (ZVfD)].

Niemcy szkolili emigrantów żydowskich

W okresie od 1933 do 1939 r. blisko 60 000 Zydow niemieckich, to znaczy prawie 10 proc. ich wspólnoty,
osiedlilo sie w Palestynie dzieki porozumieniu haavara. (…) Swiatowa Organizacja Syjonistyczna otrzymala
pozwolenie na utworzenie na terytorium Niemiec okolo czterdziestu osrodkow szkolenia zawodowego i rolniczego
dla przyszlych emigrantów.

Wladze nazistowskie udostepnily im gospodarstwa rolne. Ci z emigrantów, ktorzy zostali zwolnieni ze swoich
zakladów pracy, mieli w dalszym ciagu otrzymywac w Palestynie zasilki dla bezrobotnych, skrupulatnie
przelewane przez skarb Rzeszy.

SD [Sicherheitsdienst: slużba bezpieczenstwa i
informacji SS], ktory z bliska obserwuje cala
sprawe, nawiazal w Palestynie kontakty z Feiblem
Folkesem, zastepca kierownika Haganah, ktory
wyrazil swe zadowolenie z radykalnej polityki
Niemiec, dzieki ktorej do tego stopnia wzrosnie
liczba ludnosci zydowskiej w Palestynie, ze w
najblizszej przyszlosci przewyzszy liczbe Arabow
(…).

Porozumienie haavara dzialalo az do wybuchu
Drugiej Wojny Swiatowej, mimo wzrastajacych
zastrzezen ze strony syjonistow wobec
niemieckich Zydow, ktorzy okazali sie malo
przydatni do pracy na roli [od 1934 r.

Agencja Zydowska uskarzala sie, ze material
ludzki przybywajacy z Niemiec (jest) coraz gorszy.

Nie maja ani ochoty, ani zdolnosci do pracy. Swiadectwa emigracyjne zostana cofniete Zydom powyzej 35 roku
zycia, ktorzy oddaja sie handlowi lub innej podobnej dzialalnosci]. Rosnie równiez sprzeciw ze strony pewnych
frakcji w III Rzeszy, mianowicie w Auslandorganisation (AOO przy NSDAP. Zalozona w 1930 r., w celu
zorganizowania komórek narodowo-socjalistycznych w spolecznosciach niemieckich za granica, organizacja
czuwala nad losem 2000 Niemców rasy aryjskiej osiedlonych w Palestynie od XIX wieku. Ci kolonisci, którzy zyja
z owoców swoich gospodarstw rolnych, niechetnie patrza na Zydów przybylych z Niemiec, a z chwila gdy zostaje
podpisane porozumienie haavara, uskarzaja sie, ze mimo iz nie sa Zydami, musza wszelkie swoje transakcje ze
starym krajem przeprowadzac przez Havaara Trust i Transfert Office.

Pierwsze zamieszki arabskie

Obawy kolonistow niemieckich poglebiaja sie w kwietniu 1936 r., podczas pierwszych zamieszek arabskich
wywolanych wskutek masowego naplywu zydowskich imigrantow. W miesiac pozniej brytyjskie ministerstwo ds.
kolonii tworzy komisje sledcza, a jej przewodnictwo powierza lordowi Robertowi Peel, ktory w lipcu 1937
proponuje plan podzialu Palestyny miedzy Arabow, Zydow i Anglikow. (…)

Page 8 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Wspólpraca syjonistów z Gestapo

Arabowie (…) chca przekonac III Rzesze, by zrezygnowala z wysylania Zydow do Palestyny. W pazdzierniku 1937
r. Hadz Amin El-Husseini, Wielki Mufti Jerozolimy, glowny inspirator arabskich zamieszek w Palestynie, wysyla
do Berlina swego emisariusza Musse Alami, ktory
zostaje bardzo grzecznie odprawiony przez
niemieckiego ministra spraw zagranicznych.

Równiez nastepny wyslannik, Said Iman,
przybyly do stolicy Niemiec 24 listopada 1937 r.
nie odnosi wiekszych sukcesów u przywodcow
NSDAP, mimo solidnych listow polecajacych
[Admiral Canaris, szef Abwehry, ktory sie z nim
potajemnie spotkal w Bejrucie w 1938, byl jak sie
zdaje pierwszym oficjalnym przedstawicielem
Niemiec, który potraktowal go serio.

Wielki Mufti doprowadzi do swojego wyjazdu do
Berlina w listopadzie 1941 r.

Jego spotkanie z Hitlerem spowoduje, ze III
Rzesza dokona wyboru na korzysc Arabów.
Bedzie patronowal tworzeniu sie
muzulmanskich dywizji SS w Bosni
(Handschar) i Albanii (Skanderberg)].

Walter Dohle, generalny konsul Niemiec w Jerozolimie, z ktorym Wielki Mufti spotkal sie 15 lipca
1937r., rowniez stara sie przekonac swój rzad, by zrezygnowal z haavary. Spotyka sie ze sprzeciwem
Otto von Hentiga, od lipca 1937 r. dyrektora Departamentu Bliskiego Wschodu na Wilhemstrasse,
uwazajacego, ze haavara jest (…) najlepszym sposobem przekonania Zydów do opuszczenia Niemiec. Poglad ten
podzielaja rowniez minister spraw zagranicznych, Constantin von Neurath, minister spraw wewnetrznych,
Wilhelm Frick, szef policji i SS Heinrich Himmler oraz dwaj nastepujacy po sobie ministrowie gospodarki:
Hjalmar Schacht i Walter Funk.

Hitler: emigracja Zydów bedzie popierana

W 1938 r. Hitler po rozmowie z Alfredem Rosenbergiem, dyrektorem biura spraw zagranicznych przy NSDAP
oswiadcza, ze emigracja Zydow z Niemiec bedzie w dalszym ciagu popierana wszelkimi mozliwymi sposobami. W
jego rozumieniu chodzi tu jedynie o emigracje w kierunku Palestyny, jak to potwierdza w swoim liscie z 14
czerwca 1938 r. Wilhelm Frick: Z wyjatkiem Palestyny zaden inny kraj nie wchodzi w gre jako miejsce
masowej imigracji [Zydow].

O ile Hitler nie wierzy, by Zydzi zdolni byli stworzyc panstwo, inni przywodcy III Rzeszy nie sa tego
tak pewni i obawiaja sie, czy utworzenie syjonistycznego organizmu nie wzmocni wplywow
swiatowego judaizmu. Obawy te znikaja, gdy nowa komisja sledcza, ktorej tym razem przewodzi Sir John
Woodhead, dochodzi do wniosku, ze podzial Palestyny jest nie do przeprowadzenia. Projekt Panstwa
zydowskiego na razie zostal zawieszony.

Heydrich czarteruje statki

17 maja 1939 r. w trosce o dobro Arabow Londyn (…) zrywa z polityka zapoczatkowana przez Deklaracje
Balfoura: Zydzi maja zakaz kupowania ziem na prawie calym terytorium powierniczym. W lipcu
brytyjski minister ds. kolonii podejmuje decyzje o zawieszeniu na okres szesciu miesiecy, poczawszy od 1
pazdziernika, wszelkiej imigracji zydowskiej do Palestyny. Ogloszenie tej decyzji nastepuje w momencie, kiedy
przedstawiciele Agencji Zydowskiej sa w trakcie negocjacji porozumienia z Eichmannem o organizacji wyjazdu 10
tysiecy Zydow niemieckich droga przez Hamburg. Wypowiedzenie przez Anglie wojny 3 wrzesnia 1939 r.
oznaczalo fiasko tego projektu, ale o ile Ben Gurion i Agencja zydowska musieli sie pozornie podporzadkowac
decyzjom brytyjskim, o tyle “rewizjonisci” probuja popierac tajna emigracje.

W lecie 1938 r. przybyli do Berlina dwaj agenci syjonistyczni, Pinhas Ginsburg i Max Zimels w celu
przestudiowania wraz z SD metody obejscia brytyjskiej blokady [Jon i David Kimche, "The Secret Roads",
Secker&Warburg, Londyn, 1954 r.].

W zalozeniu przewiduje sie wysylanie 400 Zydów tygodniowo. Aby wyczarterowac statki, Reihard
Heydrich - prawa reka Himmlera, ktoremu w styczniu 1939 r. powierzono kierowanie Centralnym
Biurem Rzeszy ds. emigracji Zydów - odwolal sie do grecko-niemieckiego armatora.

Page 9 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Zydzi chca walczyc u boku Niemiec

Ginsburg i Zimels beda musieli opuscic Niemcy po wypowiedzeniu wojny, ale wspolpraca miedzy SD a tajnymi
sluzbami syjonistycznymi bedzie sie ciagnela do 1941 r.[w marcu 1942 r. w Neuendorf ciagle byl czynny kibuc
szkoleniowy dla kandydatow na emigracje].

W styczniu tegoz roku, kiedy Afrykanski Korpus Rommla usiluje wkroczyc do Egiptu, wyslannik z
grupy Stern [od nazwiska zalozyciela Abrahama Sterna, ktory zostanie zgladzony przez Anglikow w lutym 1942
r., jednak jej prawdziwa nazwa brzmiala: Lehi (skrot od "Lohamei Herut Yisrael": Bojownicy o wolnosc Izraela).
Grupa, ktora zrodzila partie Herout miala swoj dziennik zatytulowany po prostu "Terroryzm"]

Naftalski Lubenczyk przybywa do Bejrutu (wowczas pod kontrola rzadu Vichy), by spotkac sie z Otto von
Hentigiem i przekazac mu tekst memorandum, w ktorym stwierdza sie, ze ustanowienie Panstwa
zydowskiego na gruncie narodowym i totalitarnym, sprzymierzonego traktatem z Rzeszą Niemiecką
przyczyniloby sie do utrzymania i wzmocnienia obecnosci Niemiec na Bliskim Wschodzie. Po
wygloszeniu tej zasady przywodcy grupy Stern wysuwają propozycje wziecia czynnego udzialu w
wojnie u boku Niemiec!

Memorandum podpisal Szamir

Memorandum zostaje przeslane do Berlina 11 stycznia 1941 r. i jest przedmiotem dyskusji z Franzem von
Papenem, wowczas ambasadorem Rzeszy w Ankarze. Nigdy nie spotka sie z odpowiedzią. Otto von Hentig
przestrzega swojego rozmowce: istnieje w Niemczech nurt, ktory jest przychylny utworzeniu panstwa
zydowskiego w Palestynie, ale OKW, naczelne dowodztwo Wermachtu, podjelo juz decyzje
zapewnienia sobie w walce z Anglia poparcia Arabow, ktorzy sa nieporownanie liczniejsi od Zydow
(…).

Dzisiaj wiemy z cala pewnoscią, ze jednym z sygnatariuszy memorandum byl Izaak Shamir
(prawdziwe nazwisko - Jeziernicki), przyszly premier Izraela.

Bedzie nawet osobiscie odpowiadac za opoznienia wynikające z finansowania podrozy Naftalskiego Lubenczyka
do Bejrutu [na prozno Shamir bedzie staral sie zanegowac swą role w tej sprawie. W Izraelu zostala ona
ujawniona przez Davida Yisraeli ("The Palestine Problem in German Politics, 1889-1945", University Bar Ilan,
Ramat-Gan, 1974), a w Anglii przez Leni Brennera ("The Iron Wall. Zionist Revisionnism from Yabotinsky to
Shamir", Zed Books, Londyn, 1984)].

Begin zrywa rozejm z Anglia

W styczniu 1944 r., kiedy wydaje sie, ze wojna jest juz przez Niemcow przegrana, inny przyszly premier
Izraela Menahem Begin, dawny przywódca Betaru w Polsce i nowy szef Irgunu [tajna grupa stworzona
w 1931 r., w ktorej kilka tysiecy czlonkow pochodzilo z Betaru Irgun Zvai Leumi (Narodowa Organizacja
Militarna); dopuszczala sie aktow terroryzmu zarowno wobec Brytyjczykow, jak i Arabow] zrywa rozejm z
Anglikami, jaki tuz przed swoja smiercia zdolal narzucic Zabotynski, w chwili gdy wybuchla II wojna
swiatowa [w reakcji na ten rozejm bojownicy opuscili Irgun w celu stworzenia grupy Stern. Begin nazywal ich
"naszymi towarzyszami w rewolcie", podkreslajac w ten sposob zbieznosc punktu widzenia, czy wrecz
uzupelnianie sie obu organizacji (zob. "Les guerriers d'Israel", Facta, 1995)].

Znowu mają miejsce zamachy na brytyjskich zolnierzy, co czyni z Irgunu spóznionego, ale
bezstronnego (lojalnego) sojusznika III Rzeszy. Tysiące kolaborantów w Europie skazano, szargając
ich imie za duzo mniejsze przewinienia. (…)

Pamiec bywa zadziwiająco selektywna.

Jean-Claude VALLA

*

W oryginale - Vladimir Jabotinski. Poniewaz w polskiej historiografii wystepuje jako Wlodzimierz Zabotynski, redakcja zastosowala polska

transkrypcje.

przedruk artykulu z tygodnika “Nasza Polska”

http://republika.pl/mbp_x/html/naszapolska.html

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

OFIARY CZY PRZEŚLADOWCY

Page 10 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

śydzi w nazistowskim aparacie terroru…

w NSDAP, w Gestapo, w Wehrmachcie

K. Kapitonow

W niemieckiej armii służyło 150 tysięcy żołnierzy i oficerów, których rodzice lub

dziadkowie byli śydami. Dziś nikt nie chce się do nich przyznać.

Terminem mischling określano w III Rzeszy osoby z małżeństw aryjsko-semickich.

Ustawy rasowe odróżniały mischlingów I stopnia (jedno z rodziców - śyd) i II stopnia, kiedy śydem był ktoś z
pokolenia dziadków. Dziesiątki tysięcy mischlingów służyło w Wehrmachcie, Luftwaffe i Kriegsmarine, wysoko
awansując.

Setki mischlingów zostało odznaczonych śelaznymi Krzyżami, zaś 20 żołnierzy i oficerów żydowskiego
pochodzenia otrzymało najwyższy order III Rzeszy - Krzyż Rycerski.

W nazistowskiej prasie długo krążyło zdjęcie niebieskookiego blondyna w hełmie, którego przedstawiano jako
“Idealnego niemieckiego żołnierza”. Był nim Werner Goldberg. Jego ojciec był śydem.

Werner Goldberg

Ofiary czy wspólnicy?

Major Wehrmachtu Robert Borhardt odznaczony został Krzyżem Rycerskim za manewr na froncie wschodnim w
sierpniu 1941 roku.

Odkomenderowany do Afrikakorps dostał się do niewoli brytyjskiej. W 1944 r. roku mógł wyjechać do Anglii,
gdzie przebywał jego ojciec, ale wrócił do Niemiec, mówiąc: Ktoś musi odbudować nasz kraj. W 1983 roku,
niedługo przed śmiercią, powtarzał: Wielu śydów i półkrwi śydów uważało, że winni bronić Vaterlandu.

Page 11 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Walter Hollander

Führer osobiście poświadczał aryjskość pułkownika Waltera Hollandera, galacha, czyli syna

żydowskiej matki. Hollander otrzymał śelazne Krzyże obu stopni, z rzadkim Złotym Niemieckim Krzyżem. W
1943 roku, kiedy dowodzona przez niego brygada zniszczyła pod Kurskiem 21 radzieckich czołgów, został
odznaczony Krzyżem Rycerskim. Spod Kurska Hollander jechał do Rzeszy przez Warszawę. Tu przeżył szok na
widok zrównanego z ziemią getta. Na front powrócił jako człowiek złamany.

śycie stawiało mischlingów w absurdalnych sytuacjach: oto żołnierz z śelaznym Krzyżem na szyi przyjeżdża do
lagru Sachsenhausen, by odwiedzić ojca. Oficer SS trzęsie się z oburzenia: Gdyby nie ten krzyż, doszlusowałbyś
zaraz do tatusia.


A oto historia śyda, któremu w 1940 roku na podstawie sfałszowanych dokumentów udało się przedostać z
okupowanej Francji do Niemiec. Został zmobilizowany i wcielony do Waffen SS. - Jeśli służyłem w armii
niemieckiej, a moja matka zginęła w Auschwitz, to kim jestem - ofiarą czy prześladowcą? - pytał siebie i innych.
- Niemcy, obwiniający się za to, co się stało, nie chcą o nas słyszeć, ale i gmina żydowska odwraca się od takich
jak ja.

W 1940 roku zapadła decyzja o usunięciu z Wehrmachtu oficerów, którzy mieli dwu żydowskich dziadków lub
dwie babki. Ci, którzy mieli tylko jednego żydowskiego dziadka, mieli być zdegradowani do szeregowca.
Oficerowie zwlekali z wykonaniem tego rozkazu, a żołnierze często wstawiali się za “swoimi śydami”, a nawet
ukrywali ich przed organami bezpieczeństwa.

W 1944 r. 15 generałów

Znanych jest 1200 przypadków służby w Wehrmachcie mischlingów, których 2300 krewnych - ojców, matek,
dziadków, stryjów - zostało skazanych na zagładę.

W styczniu 1944 roku lista wyższych oficerów “spokrewnionych z żydowską rasą” liczyła 77 nazwisk, w tym 23
pułkowników i 15 generałów.

Wszyscy mieli świadectwa “niemieckiej krwi” podpisane przez Hitlera.

Page 12 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

żyd Reinhard Heydrich i jego szef Gestapo Karl

Hermann Frank

Powinna znaleźć się na niej jedna z najbardziej złowieszczych postaci - Reinhard Heydrich, szef

RSHA, organizacji kontrolującej gestapo, policję kryminalną, wywiad i kontrwywiad. Jego babka miała wyjść za
śyda już po przyjściu na świat ojca przyszłego szefa RSHA, ale koledzy bili małego Reinharda, wymyślając mu od
śydów. To właśnie Heydrich zorganizował w styczniu 1942 r. konferencję w Wansee, poświęconą “ostatecznemu
rozwiązaniu kwestii żydowskiej”. Opowiadano, że po pijanemu zdarzało mu się strzelać do swojego odbicia w
lustrze, krzycząc: Paskudny śyd!


feldmarszałek lotnictwa Erhardt Milch

Klasycznym przykładem “utajonego śyda” w elitach III Rzeszy był feldmarszałek lotnictwa Erhardt Milch. Jego
ojciec był śydem, nie przyjęto go więc do wojskowej uczelni. Podczas pierwszej wojny poznał Goeringa. Jako
dyrektor Lufthansy bezpłatnie udostępniał samoloty przywódcom NSDAP. Po dojściu Hitlera do władzy okazało
się, że ojcem Milcha jest kochanek jego matki, baron von Bier. Goering lubił mawiać: Zrobiliśmy Milcha kundlem,
ale kundlem arystokratycznym! - i dodawał: W moim sztabie to ja decyduję, kto jest śydem!

śydowscy weterani Wehrmachtu mówią dziś, że na frontach drugiej wojny starali się przeciwstawić rasistowskim
przesądom. Swą gorliwością chcieli udowodnić, że mimo żydowskich przodków byli przykładnymi patriotami i

Page 13 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

mężnymi żołnierzami. …

żydowskie przywództwo nazistowskich

Page 14 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

minister propagandy Joseph Goebbels

Reichsführer-SS Heinrich Himmler

gubernator “Generalnej Guberii” Hans Frank

SS-Obersturmbannfuehrer Karl Adolf Eichmann

Page 15 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Rudolf Hess

Alfred Rosenberg

Erich von Manstein

feldmarszałek lotnictwa Erhardt Milch

Page 16 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Johannes von Blaskowitz

Felix Steiner

Ferdinand Schorner

Werner von Blomberg

Page 17 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Komandor Paul Ascher, drugi w kolejności rangi oficer na Bismarcku

Admirał Bernhard Rogge

Generał Johannes Zukertort

Generał Luftwaffe Helmut Wilberg

Page 18 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Generał Gotthard Heinrici

Karl Fiehler

SS-Standartenfuehrer Paul Blobel

Franz Xaver Schwarz

Page 19 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Odilo Globocnik - Gruppenfuhrer-SS, dowódca SS i policji w dystrykcie

lubelskim 1939-1943

Gauleiter Erich Koch

Gauleiter Josef Grohe

Gauleiter Alfred Meyer

Page 20 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Gauleiter Rudolf Jordan

Gauleiter Karl Wahl

Reichsarbeitsfuehrer Generalmajor Konstantin Hierl

Gauleiter and Reischsstaathalter Robert Wagner

Page 21 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

* * * * * * * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * ** * * * *

Gauleiter and Staatssekretaer Ernst Wilhelm Bohle

Gauleiter Albert Forster

Jak żydowscy pretorianie Hitlera

zainicjowali holokaust…


Jan Tomasz Gross, polakożerca o symptomach obłędu, buduje za oceanem swoją pozycję
naukowca na oszczerczych oskarżeniach Polaków o rzekome zbrodnie dokonane w
Jedwabnem i w tragicznych godzinach pogromu kieleckiego, ewidentnej prowokacji

0629rog1.jpg

enkawudowsko-ubeckiej. Po książce Sąsiedzi wydał właśnie nie mniej antypolską pozycję Strach. Antysemityzm
polski po Auschwitz.

śydzi ginęli masowo jako skutek realizacji zbrodniczej ideologii Hitlera, która zakładała

totalną zagładę niemieckich, a w następstwie podboju Europy śydów europejskich. Siłę sprawczą holokaustu,
choć brzmi to jak surrealizm do entej potęgi, stanowili… rdzenni śydzi! Niemieccy śydzi jako narzędzie
biologicznego unicestwienia współplemieńców na skalę masową!

Byli to śydzi w cywilnych ubraniach, urzędnicy agend Hitlera na szczeblu administracyjnym oraz śydzi w
mundurach najwyższych oficerów Wehrmachtu, a nawet w mundurach formacji SS ze złowieszczym
emblematem trupiej czaszki.

By ułatwić p. Grossowi (który ma żydowskie korzenie po ojcu, matka była Polką, walczyła nawet w AK) zadanie
w doborze materiału dokumentalnego do proponowanej przeze mnie książki, przypomnę o niepodważalnych
faktach, które doprowadziły do apokaliptycznego unicestwienia jego współplemieńców.Oto rdzenny śyd stał się
prawdziwym rekinem hitlerowskiej ideologii i jednym z głównych patronów, ba, animatorów ostatecznego
rozwiązania (Endlosung), czyli masowej eksterminacji braci w Mojżeszu!

To Reinhard Heydrich, generał SS, od 1939 r. szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy (podlegały mu
wszystkie obozy koncentracyjne, w których zdecydowaną większość stanowili śydzi).

On to przewodniczył w styczniu 1942 r. zbrodniczej w założeniu konferencji poświęconej Endlosung, na której
zdecydowano (i ustalono wytyczne) o biologicznej zagładzie śydów… owe zalecenia wynikające ze strategii
ostatecznego rozwiązania znalazły tragiczne odbicie także w późniejszym niemieckim sprawstwie spalenia
śydów w jedwabieńskiej stodole. I w innych niezliczonych aktach ludobójstwa.

Przypominając o decydującej o losie śydów podberlińskiej konferencji, wybitny historyk, profesor uniwersytetu
monachijskiego Friedrich Glum, pisze na kartach swej książki Narodowy socjalizm (1962): Przewodniczącym
konferencji w Wannsee był Reinhard Heydrich, syn rdzennego śyda… (s. 413). Owo przypomnienie dedykuję p.
Grossowi, gdyby zechciał się zabrać za pisanie sugerowanej książki.

śydzi na najwyższych szczeblach dowódczych u führera…

Wzbogacę potrzebną wiedzę p.

Page 22 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Grossa także przypomnieniem, iż oberegzekutorem misji biologicznego wyniszczenia śydów był… brat w
Mojżeszu generała SS Heydricha niejaki Adolf Eichman, także rdzenny śyd, który zniemczył swoje nazwisko,
dodając do rodowego nazwiska Eichman - jedno “n”. To Eichman wysyłał współplemieńców masowo do komór
gazowych. Ironią losu było to, że ofiary holokaustu uśmiercano cyklonem B, którego wynalazcą był rdzenny
śyd Fritz Faber, niegdysiejszy laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii. W wyniku aktywności Eichmana do
obozów zagłady trafiło blisko 12 milionów ludzi!

Antypolski Wybór Zofii

Po wojnie były liczne próby zniesławiania Polaków (co trwa do dzisiaj) jako

rzekomych współsprawców holokaustu. Piramidalnym przykładem takiego usiłowania jest książka Styrona
Wybór Zofii, według której powstał film w reżyserii Pakuli. Oto ojciec tytułowej bohaterki, granej przez Meryl
Streep, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, humanista, miał być pierwszym człowiekiem, który wpadł na
pomysł masowej eksterminacji śydów! Polak, wykładowca szacownej uczelni, miałby być pomysłodawcą takiej
apokalipsy i to na kilka dobrych lat przed tym, jak na taki sam pomysł wpadła elita SS i SD.

Czy po premierze filmu Wybór Zofii zareagowały na tę fabularną brednię polskie placówki dyplomatyczne lub
sam MSZ (gdzie był Bartoszewski)? Bynajmniej. Natomiast uczynił to mieszkający w Wiedniu - a mógł to być
krok jedynie symboliczny - syn znakomitego pedagoga i rektora UJ, dr Wojciech Lehr-Spławiński. Ta i podobne
kampanie oszczerstw mogły się okazać zapładniające na chory z nienawiści do Polski i Polaków umysł p.
Grossa.

Göring wyrabia aryjskie papiery swemu zastępcy

Panie Gross, przypomnę Panu o Liście 77, która obejmowała najwyższych rangą oficerów-
śydów, gotowych przelać krew dla Hitlera! Był wśród nich gen. Helmut Wilberg, twórca
koncepcji blitzkriegu - wojny błyskawicznej (wdrożonej w napaści na Polskę!). To dzięki
blitzkriegowi hordy Wehrmachtu i formacji SS oraz gestapo mogły wkrótce uczestniczyć w
morderczym polowaniu na Polaków, w tym także na polskich śydów. Jedwabne było jednym z milowych
kamieni aktów ludobójstwa na mieszkańcach polskiej ziemi.

Na Liście 77 znajdowało się m.in. 2 generałów, 8

generałów pułkowników, 5 generałów majorów i 23 pułkowników.

Większość z nich otrzymała od führera najwyższe odznaczenia - śelazny Krzyż I klasy. Tak, panie Gross! Ci
żydowscy pretorianie Hitlera, współuczestniczący w zbrodni ostatecznego rozwiązania, należeli do tego wcale
niemałego odłamu żydowskiej społeczności w Niemczech, która w latach krzepnięcia władzy Hitlera oceniała go
pozytywnie.

0629rog2.jpg

Wyrazem tego był m.in. głos znanego żydowskiego działacza Zvi Cohena, który stwierdził: - Gdyby Hitler nie
był antysemitą, nie opieralibyśmy się jego ideologii. Hitler uratował Niemcy.

O zaangażowaniu niemieckich śydów, także tych, a może przede wszystkim tych w mundurach w zbrodniczą
apokalipsę Hitlera, napisał przed kilku laty, bardzo obszernie dokumentując temat zdjęciami, brytyjski dziennik
“Daily Telegraph”.

Niezależnie od personaliów Listy 77, brytyjska gazeta przypomniała o żydowskich korzeniach feldmarszałka
Erharda Milcha, skazanego w procesie norymberskim na 10 lat więzienia za współsprawstwo zbrodni
niemieckich.

Hitler i Göring doskonale wiedzieli o żydowskim pochodzeniu feldmarszałka Milcha, lecz by to zatuszować,
ustalili dlań odpowiedni życiorys. Otóż dokonali mistyfikacji, że prawdziwym ojcem Milcha miał być wuj jego
matki, katoliczki, dowodząc tym samym (na własny użytek), iż był dzieckiem nieślubnym, bo zrodzonym nie z
ojca śyda, lecz z ojca goja, jakim był jego wuj. Göring wszak kiedyś powiedział: - Ja decyduję, kto jest
śydem…

Przypomnijmy, że feldmarszałek Milch był zastępcą Göringa, wodza Luftwaffe, więc

współodpowiedzialnym za bombardowanie obiektów cywilnych, w tym szpitali w podbijanych krajach. Od bomb
ginęli także jego bracia w wierze…

Młody amerykański badacz historii Niemiec Bryan Rigg, pracujący na Cambridge University, w artykule we
wspomnianym “Daily Telegraph”, któremu dał tytuł śydzi, którzy nosili się jako naziści, dodał do wspomnianej
Listy 77 nazwiska jeszcze ponad 60 oficerów-śydów, którzy służyli wiernie führerowi w Wehrmachcie, Luftwaffe
i w marynarce wojennej. Stanowili tym samym zaplecze dla dokonujących zbrodni i ich siłę napędową na
podbitych społeczeństwach formacji SS i SA oraz gestapo (a także zbrodniarzy w mundurach Wehrmachtu), co
umożliwiło okupantowi wprowadzenie ludobójczego procederu również w obozach koncentracyjnych w
Auschwitz, Treblince, na Majdanku, którego ofiarami byli Polacy i śydzi. Niejako więc firmowali również
niemiecką zbrodnię w Jedwabnem i w innych regionach Polski, gdzie podobnie mordowano ludzi przez spalanie
w stodole, co stało się jakby znakiem firmowym niemieckiego okupanta. Jak przypomina Mr. Rigg, niektórzy z
nich byli pół-śydami lub tzw. mischlingami, czyli mieszańcami (według niemieckiej ówczesnej nomenklatury
mischling to jedna czwarta śyda), jednakże z uwagi na talenty zaakceptowanymi przez reżim nazistowski.

śydowska policja w getcie: hańba pół miliona więzionych

Page 23 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Przytoczone wyżej fakty to tylko część zbrodniczych grzechów niemieckich śydów na służbie u fuhrera. W
okupowanej Polsce ich polscy współplemieńcy w mundurach żydowskiej policji kolaborowali z Niemcami,
okazując okrucieństwo wobec własnych ludzi. Kronikarz warszawskiego getta Emanuel Ringelbaum pisał:

0629rog3.jpg

Okrucieństwo policji żydowskiej bardzo często bywało wyższego rzędu niż Niemców, Ukraińców, Łotyszy.
Wstrząsający opis poczynań policji żydowskiej w getcie zawarł we wspomnieniach Baruch Goldstein, w okresie
przedwojennym organizator bojówek żydowskiego Bundu. Pisał: Z poczuciem bólu wspominam żydowską
policję, tę hańbę pół miliona śydów w warszawskim getcie (…) śydowska policja, kierowana przez ludzi z SS i
żandarmów spadała na getto, jak banda dzikich zwierząt (stali się mimowolnymi wykonawcami nakazów
Endlosung, wypracowanych przez rdzennego śyda Heydricha! - przyp. Rog.). Każdego dnia, by uratować
własną skórę, każdy policjant żydowski przyprowadzał 7 osób, aby je poświęcić na ołtarzu dyskryminacji.
Przyprowadzał ze sobą kogokolwiek mógł schwytać - przyjaciół, krewnych, nawet członków najbliższej rodziny.
Byli policjanci, którzy ofiarowywali swych własnych wiekowych rodziców z usprawiedliwieniem, że ci i tak
szybko umrą.

Dyskryminacja Polaków

W tych tragicznych latach, w odróżnieniu od hańbiących praktyk żydowskich

policjantów, Polacy ratowali z getta przede wszystkim dzieci. Prawdziwą heroiną okazała się Irena Sendler,
pielęgniarka-aryjka, która uratowała zza muru 2500 dzieci, przemycając je w trumnach i w workach na
kartofle. Wszystkie te maluchy znalazły bezpieczny azyl w aryjskich domach.

Inną taką bohaterką była mieszkająca w Kalifornii Irena Odyka. Wiele mi opowiadano o jej dokonaniu. Odyka
pod samym nosem gestapo ukrywała i uratowała kilkudziesięciu śydów. I znalazł się sprawiedliwy rabin, który
w wywiadzie radiowym mówił o bohaterskiej Polce. To rabin Harold Schulweis (chętnie udostępnię panu, panie
Gross, jego adres), który powiedział: - W okresie rosnącej polaryzacji, ksenofobicznego nacjonalizmu na
świecie, przemocy i egoizmu powstaje absolutna konieczność, by nasze dzieci poznały prawdziwych moralnych
bohaterów z krwi i kości, takich jak pani Odyka. Czy uczniowie szkół, także młodzi śydzi i młodzi parafianie
spotkali się kiedykolwiek z tą dzielną kobietą? Niechże dzieci okresu po holokauście zetkną się z dowodami na
to, że Boża iskra rozświetliła ciemność hitlerowskiej nocy.

W tych tragicznych latach żydowskiej martyrologii, gdy Polacy ratowali śydów w miastach i wsiach (za co tylko
w okupowanej Polsce groziła kara śmierci) Ameryka, w której dziś zapuścił korzenie p. Gross, nie chciała
przyjąć transportu śydów, płynącego z Europy. Zaraz po wojnie zilustrował to film fabularny francuskiego
reżysera Louisa Daquina Pierwszy po Bogu, opisujący desperacką sytuację kapitana statku, który zatopił go u
wybrzeża Ameryki, aby zmusić władze tego kraju do ratowania i przejęcia śydów, także polskich, których na
szlaku z Europy żaden kraj nie chciał przyjąć. W Europie groziła im zagłada - może nawet w obozie w Auschwitz
albo los palonych w stodole na podobieństwo niemieckiej zbrodni w Jedwabnem.

Kuzynka prezydenta Roosevelta Laura T. Delano zasłynęła w owym czasie dyskryminującym komentarzem
odnośnie ewentualnego przyjęcia dzieci żydowskich, oświadczając: - Dwadzieścia tysięcy umorusanych
maluchów w szybkim tempie wyrośnie na dwadzieścia tysięcy paskudnych śydów… W tym samym mniej więcej
czasie wspomniana Irena Sender ratowała z warszawskiego getta umorusane, z racji organicznej biedy
żydowskie pacholęta (co pan na to, panie Gross?).

Niewdzięczność

Po wojnie śydzi, często również ci bardziej znani, nie potrafili wyrazić wdzięczności dla

Polaków, którzy ratowali ich współplemieńców. Co gorsza, oczerniali nas, nie szczędzili paszkwilanckich
opowieści i komentarzy. Wystarczy wspomnieć choćby polskiego śyda, którego uratował od gułagu gen.
Anders, przyjmując do II Korpusu tworzonego z ZSRR.

To Menahem Begin, przyszły premier Izraela - w wojsku gen. Andersa kapral, który w Palestynie zdezerterował
z polskich szeregów, by włączyć się z podobnymi mu dezerterami w akcje terrorystyczne przeciwko
Brytyjczykom. Po wojnie w wywiadzie dla holenderskiej tv powiedział: - Nigdy nie odwiedzę kraju mego
urodzenia, Polski. Wśród Polaków nie było zdrajców, walczyli przeciwko Niemcom. Lecz jeśli chodzi o śydów
kolaborowali z Niemcami. Spośród 30 milionów Polaków może stu pomagało śydom. Te dziesiątki tysięcy
katolickich księży w Polsce nie uratowały żadnego żydowskiego życia (sic!). Wszystkie obozy zagłady
znajdowały się na polskiej ziemi.

Autor bestsellerowego Malowanego ptaka Jerzy Kosiński, ukrywany na polskiej wsi, zawarł na kartach tej
książki antypolskie oszczerstwa. Przybytkiem szczególnie oszczerczego antypolonizmu jest Simon Wiesenthal
Center w Los Angeles, noszący właśnie imię tego polskiego śyda, który przed wojną jadł polski chleb, mógł
swobodnie uprawiać religijne i kulturowe praktyki. Przez pewien czas związał się nawet z polskim harcerstwem.
Centrum grupuje ludzi o antypolskim nastawieniu, tu odbywają się pokazy filmów o antypolskiej wymowie, na
jego stronach internetowych do niedawna znajdowało się blisko 60 antypolskich haseł. Przed budynkiem
widywałem śydów rozdających ulotki o zniesławiających nas treściach.

W Simon Wiesenthal Center odbył się premierowy pokaz antypolskiego filmu Z piekła do piekła, którego fabułą

Page 24 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

jest pogrom śydów w Kielcach dokonany rzekomo przez polską tłuszczę. Producentem hańbiącego nas obrazu
był Artur Brauner, mieszkający w Berlinie polskie śyd, uratowany w czasie wojny przez ukrywających go
polskich wieśniaków.

Wiesenthal doskonale wiedział o antypolskiej postawie Centrum jego imienia w Los Angeles, zapewne ją
inspirował. Niewdzięczny również i za to, że w czasie wojny młodzi akowcy uratowali jego żonę Cylę,
przechowując ją wśród swoich, Wiesenthal, by ratować życie, miał być agentem gestapo. O tę współpracę
oskarżył go ni mniej, ni więcej tylko kanclerz Austrii Bruno Kreisky, sam wyznania mojżeszowego. Fakt godny
refleksji. Również i nad tym, że w owym czasie, gdy niemieccy śydzi walczyli w szeregach armii, która podbiła
Polskę i która utorowała drogę do ludobójstwa Polaków, śydów, Cyganów, to w owym czasie polscy
chrześcijanie spieszyli z pomocą zagrożonym żydowskim współobywatelom.

I tak polskie organizacje podziemne dostarczały tysiącom śydów fałszywych dokumentów, schronienia, opieki
lekarskiej, żywności. Polscy lekarze, ryzykując życie leczyli śydów i ukrywali ich na specjalnych oddziałach
szpitalnych. Polscy księża dostarczali fałszywych aktów chrztu, które były pomocne przy instalowaniu śydów w
bezpiecznych miejscach. Tak, panie Gross, to chlubne dla nas fakty, które pan przemilcza, woląc nas szkalować
i oczerniać, pomawiać o współudział w holokauście. Bo to się dobrze sprzedaje!

Szacuje się, że Polacy uratowali od zagłady od 150 tysięcy do 250 tysięcy śydów, w tym w samej Warszawie
ok. 28 tysięcy (tak, panie Gross!).

Gross i Dershowitz w duecie antypolonizmu

Naukowe wyczyny książkowe p. Grossa (vide Jedwabne i
najnowsza książka, w której zarzuca nam zbrodnie popełniane na
śydach również po wojnie, mordowanie z nienawiści - ze
wskazaniem na rzekomo polskimi rękami dokonany pogrom w
Kielcach) są wypadkową wszechobecnej wśród żydowskiej
społeczności, szczególnie za oceanem, antypolskiej fobii.

Wystarczy zajrzeć choćby na karty książki (w Ameryce to

0629rog4.jpg

bestseller!) Alana Dershowitza pt. In Search of Jewish Identity for
the Next Century. Według tego autora, instytucjonalny
antysemityzm, obok Niemców, Kościoła katolickiego, Harvard
University, krzewią również Polacy. W jego poprzedniej książce
Hucpa (1991), którą ktoś dla mnie wypożyczył w bibliotece Simon
Wiesenthal Center mogłem przeczytać, że to właśnie Polska
stanowi szczególnie groźną, wściekłą kombinację antysemityzmu,
zarówno religijnego, jak i rasowego, który tam wcześnie zapuścił
korzenie (s. 78).

Dershowitz jako przykład uzmysławiający jego oszczerczą teorię
przytacza karygodne rozpasanie wymienionych z nazwiska dzikich
antysemitów w szatach duchownych - księdza prymasa Glempa i
ks. Jankowskiego (sic!)…

Aby uzmysłowić, jak głęboko sięgają korzenie polskiego
antysemityzmu, Dershowitz w innym miejscu książki posługuje
się cytowaniem historycznej rozmowy z prezydentem USA
Woodrowem Wilsonem czołowego polskiego antysemity… Ignacego Paderewskiego.

Oto treść rzekomej pogawędki: Paderewski, premier Polski po I wojnie światowej dyskutował nad przyszłością
swego kraju z prezydentem Wilsonem. “Jeśli nasze żądania nie zostaną wysłuchane przy stole konferencyjnym”
- stwierdził Paderewski - “przewiduję poważne problemy w moim kraju. Nasi obywatele będą tym tak
poirytowani, że wielu z nich wyjdzie na ulice i będzie masakrowało śydów”. Na to dictum Wilson zapytał: “A co
się stanie, jeśli wasze żądania zostaną spełnione?”. Paderewski: “Wówczas moi rodacy będą tak szczęśliwi, że
kiedy się zupełnie upiją, wyjdą na ulice i będą masakrować śydów” (s. 78-79).

Oczywiście próżno by szukać tego nikczemnego, obraźliwego cytatu, potwierdzającego prawdziwość takiej
rozmowy. Bo Paderewski nigdy by czegoś podobnego nie powiedział. To było naruszenie jego godności i
oszczercze ośmieszenie i poniżenie Polaków.

Terapeutyczny dozór na kozetce wyleczy Grossa z antypolonizmu?

Pan Gross może obficie czerpać inspirację także z antypolskich filmów dokumentalnych, jak Shoach, Shtetl czy
fabularnych, jak Lista Schindlera albo wspomniany obraz Z piekła do piekła.

Książka Grossa, wykwit ślepej nienawiści do polskości, tchnące wściekłym antypolonizmem, są kolejnym

Page 25 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Tygodnik “Nasza Polska” ISSN 1425-1914 Indeks 332453 NR 29 (550) 18 lipca 2006

Odpowiedzi: 7 to “Zydzi a Nazizm…”

1. stupid fucken ass

Anonim said this on

luty 23, 2008 @ 7:18 pm

2. who ?

kilogram13

said this on

luty 23, 2008 @ 10:54 pm

3. jestem faszystom

Anonim said this on

marzec 13, 2008 @ 7:43 pm

4. zartowałem

Anonim said this on

marzec 13, 2008 @ 7:45 pm

5. haha

Anonim said this on

marzec 13, 2008 @ 7:45 pm

6. i co dalej ?

kilogram13

said this on

marzec 13, 2008 @ 8:26 pm

7. zaciuchac czarnuchów

Anonim said this on

kwiecień 6, 2008 @ 12:31 pm

Napisz odpowiedź

Identyfikator

przykładem jego oszołomstwa odnoszonego do Polski i do Polaków. Czy to casus z pogranicza psychiatrii?
Nawiązując do Sąsiadów, jeden z warszawskich publicystów napisał: Niewykluczone, że Jana Tomasza Grossa
należy położyć na kozetce. Cóż, niechże tam poleży, ale w międzyczasie najnowsza jego książka pogłębia
wielce niekorzystny wizerunek Polski na świecie tak uporczywie lansowany przez żydowskie lobby. Roszczenia
pójdą w górę!

Na wstępie artykułu proponuję p. Grossowi, by wykazał straceńczą odwagę i wziął na warsztat historię wkładu
śydów jako inspiratorów i sprawców tragedii holokaustu tych współplemieńców w hitlerowskich mundurach,
którzy wierni fuhrerowi, realizując posłusznie nakazy ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej, doprowadzili
do tragedii śydów w Auschwitz i innych obozach zagłady. Którzy pośrednio sprawili, że nawet niewielkie
terytorialnie Jedwabne było miejscem niemieckiej zbrodni ludobójstwa. A na zatrważająco wielką skalę -
niemieckie obozy koncentracyjne rozsiane w podbitej Europie. Pod piórem Jana Tomasza Grössa mogłaby
powstać książkowa epopeja ze stemplem żydowskiej hańby domowej.

Zbigniew K. Rogowski

Page 26 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Mail (prywatny)

Strona WWW

Najpopularniejsze wpisy

Jeszcze nie tak dawno ...

Rycerze prawdy

Kurwa z TVN w akcji czyli jak zydo-masoneria ksztaltuje Polakom swiatopoglad...

Polska a UE-kibbutz : bilans ... (strach w oczach !)

Zydzi a Nazizm...

Reklama House

Kurwy z GW i TVN gegen Prof. Nowak + Prawda !

Polak-Zyd Patriota

A jays' list ...

Prawdziwy Polak-Patriota

Czyste strony

A jays’ list …

A Picture is worth a 1000 words …

Bo Polska to Moja Ojczyzna…

Dekalog Polaka

Kocham Ojczyzne Najjasniejsza Rzeczypospolita

Modlitwa za Ojczyzne

Motion Pictures ‘Prawdziwe az do Bolu’

Polak-Zyd Patriota

Pomysl …

Pycha …

Rachunek sumienia polskiego polityka

The Book of Evil

Zyd i Porno !

Zydzi a Nazizm…

Mysl jest Bronia

13 Grudzien 1981

BIBULA

Bronislaw Szeremeta

FNP

Forum Polska Walczaca

Gazeta Polska

Illuminati itp… Otworz Oczy ! (po fr.)

Internetowa Gazeta Katolikow

IPN (Instytut Pamieci Narodowej)

Iskry

Jasna Gora

Jednodniowka Narodowa

Jerzy Robert Nowak

Kazania Piotra Skargi

Kim sa Kaczynscy … ???

Kocham Polske

Kto jest kim (czyli rozwiazanie zagadki)

Mlodziez Wszechpolska

Moski w Ojczyznie (czyli kto jest naprawde kim)

Nacjonalista

Nasz Dziennik

Nasza Polska

ND

New World Order (Alex Jones)

Dodaj komentarz

Page 27 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Nocna Zmiana

NOP

Ojczyzna

Poland’s Holocaust

Polonica

Polska Telewizja

Polskie Jutro

PPN

Prawy

Radio Maryja

Raport WSI (pdf)

Starozakonni starsi bracia

Sumienie Polakow

Swiety Krzyz

Trwam

White Now !

Réflexions et Regards

Illuminati itp… Otworz Oczy ! (po fr.)

Jay Mania en Fr

Maitrîse de l’Organisation

New World Order (Alex Jones)

Petit Orient de France

Petite Loge Nationale Française

Tout sauf le Nain

White Now !

Think !

1488

Alex Jones Info Wars

Alex Jones Prison Planet

Christians : Revise your History

Combat

Conspiracies

Free the Order

Genealogia sasiedzka

Holo What ?

I am the witness…

Illuminati itp… Otworz Oczy ! (po fr.)

Institute of National Remembrance

Israel Shamir

Jay Faces

Jay N.

Jay Watch

Jays & Bush

New World Order (Alex Jones)

Noontide

Poland’s Holocaust

Strom Front

Talmud

Talmudic

The Protocols of Zion

White Now !

Kategorie

1

(408)

Mysl jest Bronia

(452)

Réflexions et Regards

(14)

Think !

(16)

Page 28 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/

background image

Archiwa

Blog Stats

28,350 hits

Get a free blog at

WordPress.com

. Theme: ChaoticSoul by

Bryan Veloso

.

Wybierz miesi

ą

c

Szukaj

kwiecień 2008

P W Ś C P S N

1 2

3

4 5 6

7

8

9

10 11 12 13

14 15 16 17 18 19 20

21 22 23 24 25 26 27

28 29 30

« mar

Page 29 of 29

Zydzi a Nazizm… « Gegen Jays

2008-04-11

http://gegenjay.wordpress.com/zydzi-a-nazizm/


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Co łączy żydów i hitleryzm
Co laczy zydow i hitleryzm
Co łączy Hitlera i tybetańskich mnichów, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Co łączy Palikota i Komorowskiego
Co łaczy faceta z kotem
co laczy faceta z kotem www prezentacje org
Co łączy muszki owocówki i ludzi
Co łączy chemię z piękną skórą
Co łączy Eriksona oraz Havighursta
Co łączy faceta i kota
parlicki, o twórczości zbigniewa herberta co łączy bohaterów utworów dramatycznych zbigniewa herbert
Co łączy szczęście
co laczy faceta z kotem www prezentacje org
co łączy faceta z kotem
co laczy faceta z kotem 00177
A co laczy faceta z kotem
co laczy faceta z kotem
co laczy faceta z kotem www prezentacje org

więcej podobnych podstron