Cywilizacja zydowska - Feliks Konieczny (czesc 8)
Feliks Koneczny
Cywilizacja zydowska
ciag dalszy
IX. PYLPUL i CHASYDYZM
Zdarza sie czytac w ksiazkach judeologicznych o "wskrzeszeniu chasydyzmu" w Polsce.
Polega to na powtarzaniu sie wyrazu "chassid", co znaczy "pobozny". Tak lubili sie nazywac naboznisiowie w rozmaitych czasach, nawet jeszcze za czasów palestynskich; tacy - jak wiadomo - uznaja poboznymi tylko samych siebie, a kto nie jest z nimi, uchodzi w ich oczach za bezboznika. Swietoszkostwo znane w dziejach kazdej religii! Byli wiec zawsze mieniacy sie "chasydami", ale nie nalezy z tego wysnuwac wniosku, jakoby zachodzil w tym jakis zwiazek historyczny. W Polsce zas w pierwszej polowie XVIII wieku nazwali sie "poboznymi" ci, którzy zarzucili uprawiane dotychczas formy poboznosci i propagowali wlasnie
wrecz przeciwne. Tozsamosc nazwy nic tu nie znaczy. Nazwa pochodzi od Judy Chasida z Siedlec, wedrownego sekciarza z konca XVII wieku. Chasydyzm jest najdalszym odgalezieniem gnozy, oparlszy sie na checi opanowywania czynników swiata nadprzyrodzonego, a dochodzac az do mniemania, jako czlowiek moze Bogu narzucic swa wole. W znacznej czesci jest tedy nastepstwem kabaly.
Kabala tak zwana praktyczna znana byla juz przedtem na wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej. Do tego co opowiedziano o tym w poprzednim rozdziale, dodajmy, ze kierunek ten wydal nowa godnosc z religijnym odcieniem, a mozna by równiez powiedziec, ze nowy zawód, mianowicie tak zwanych baalszemów (doslownie cudotwórców). Ci zajmowali sie kabalistycznym zaklinaniem duchów i wypisywaniem amuletów, do czego uzywali imion boskich. Takim baalszemem byl na przyklad rabbi Joel, znany Majmonowi, klasycznemu swiadkowi z drugiej polowy XVIII wieku645.
Zadaniem kabaly praktycznej stalo sie obmyslanie nowych srodków, zeby przyspieszyc przyjscie mesjasza, a chocby tymczasem meza mesjanistycznego. Praktyki baalszemów mialy sie wkrótce oprzec na nowej metodzie studiowania pism swietych i nowym sposobie zanoszenia modlów do Jehowy. Kabala miala wprawdzie sposoby, jak uczynic sobie Jehowe powolnym, ale widocznie nie dosc skuteczne: dopiero pylpul dostarczyl rekojmi. Wynalazek siega schylku XVI lub poczatku XVII wieku, a stanowi dzielo rabbi Jakuba, najslynniejszego z uczniów krakowskiego Isserlesa, wspólautora Szulchan-Aruchu. W Krakowie sie uczyl, w Krakowie pierwsze stawial kroki w uczonosci
talmudycznej, po czym przeniósl sie do Pragi i tam zaslynal, jako Jakub Polak (w pisowni niemieckiej Pollack). Jest autorem komentarza do Szulchanu pt. Melrath Enaim (Oswieciciel oczu), wydanego w Pradze w 1614 roku (przedruk w Berlinie 1727)646. Pozostal w Pradze az do konca dni swoich w roku 1630 i tam skupial okolo siebie licznych uczniów647.
Takze z Polski przyjezdzano do niego po nauke. Czy wpadl na pomysl pylpulu w Krakowie, czy potem w Pradze, nie wiadomo. Ale to pewne, ze dopiero uczniowie jego nowa metode spopularyzowali posród zydowskich szkól w Polsce. "Pylpul, czyli dyskurs talmudyczny w zawiklanej kwestii", jest metoda, w której zarówno umysl, jak cialo zywy biora udzial; pierwszy przez natezenie wszystkich wladz ku wyczerpaniu wszelkiego rodzaju pogladów, za, albo przeciw, drugie, przez zywa mimike calego ciala, w której charakterystyczne jest zwlaszcza wywijanie prawa reka z zamknieta piescia i wielkim palcem ukosnie wyprezonym648. Troche ekscentrycznosci
ruchów znajdzie sie juz w Talmudzie.
Juz tam kielkuje wiara, jako pewne ruchy zwiazane z czynnosciami, chocby nader drobnymi, moga wplynac na to i owo w stosunku ze swiatem nadprzyrodzonym. Musi wiec byc okreslone scisle, na czym polega sakralnosc tych ruchów, a zarazem skutecznosc ich. Loeve opisuje, jak okolo roku 1825 widywal w bóznicy w Altonie modlacego sie starego rabina Rafala Ochan: "wrzeszczal i uderzal kolo siebie za kazdym razem, kiedy nachodzily go mysli swieckie azeby je przepedzic)649. Szulchan przechowuje to i zaleca.
Modlacemu sie kaze nogi trzymac mocno razem przy sobie, jak gdyby sie mialo jedna tylko noge, jako aniolowie, o których powiedziano: nogi ich proste, jakby noga prosta (Ezech. I 7). A podczas pierwszej kwadry ksiezyca, która obchodzi sie swiatecznie, odmawiajac "blogoslawienstwo ksiezyca", nalezy baczyc, by nogi byly zestawione razem, w pewnym miejscu modlitwy podskoczyc trzykrotnie, nóg nie rozluzniajac, a odmawiajac trzy razy te slowa: "Choc do Ciebie podskakuje, a jednak nie moge dosiegnac, podobniez niechaj nie dotknie mnie zaden nieprzyjaciel", itd.650. Zywosc ruchów nie jest wcale wrodzona ludom Wschodu, ani tez sie w
nich nie lubuja; przeciwnie, powaga nieodlaczna jest tam od powolnosci.
Zsuniecie nóg stanowi niejako zapewnienie, ze nie nastapi zaden ruch, a podskakiwanie jest, badz co badz, czyms wyjatkowym w calym Szulchanie. Nie da sie przeto wyprowadzic pylpulu z Talmudu; jest to nowy nabytek, zupelnie oryginalny. Raczej pozostanie ruchliwosc ta w zwiazku z ta galezia kabaly, która nawet swiat nadprzyrodzony wyjasnila odmiennoscia plciowa. Jakoz znajdziemy dowody, ze tak nie jest w istocie. Nie mamy atoli danych, by osadzic, czy tak bylo od samego poczatku pylpulu, czy tez wytworzyla sie ta "filozofia" dopiero w dalszym rozwoju, gdy ta metoda naboznosci zostala przyjeta przez chasydyzm - który jest od niego mlodszy
o cale stulecie. Rzadko kto zdaje sobie z tego sprawe; tak dalece pylpul zrósl sie z chasydyzmem, iz powierzchowniejsi obserwatorowie nie odrózniaja jednego od drugiego.
Najwiecej zwolenników pozyskal pylpul w Polsce i tu najbardziej sie rozwinal; opanowal bowiem jeszuby, tj. wyzsze szkoly talmudyczne. Pierwsza z nich, zalozona przez jednego z uczni Jakuba "Polaka", Szaloma Szachme w Lublinie, stala sie wzorem dla calego szeregu dalszych. Przez caly wiek rozwijano pylpul, motywowano go, obmyslano do niego coraz smielsza teorie. Równoczesnie rozwijaly sie w jeszubach i poza nimi pomysly kabalistyczne, które ukladal sobie kazdy wybitniejszy rabin po swojemu, raz wraz z nowymi dodatkami. Takim wymyslem Zydów litewskich byl bolszewizm651.
Niektórzy uwazaja za pierwszego bolszewika owego Jude Chasida i towarzysza jego wedrówek Chaim Malacha. Poslugiwali sie rytualem, "który nie zawsze byl zgodny z zydowskim". Nie braklo w tej sekcie "uczonych mezów". Nie tylko "zwalczaja wladze rabinów i nauke talmudyczna", ale przeciwstawiali sie ascezie i radowali zyciem"652. Wywiazal sie z tego, jak wnet zobaczymy, odrebny calkiem rodzaj nabozenstwa. O pierwszym baalszemie Joelu byla juz mowa. Mial on zostac atoli tak dalece zacmionym przez drugiego z rzedu, iz pamiec jego niemal zaginela, a ten drugi uchodzi nawet powszechnie za pierwszego. Byl nim rabin
miedzybozecki z Wolynia, Izrael ben Eliezer, urodzony w roku 1700 w Okopach Sw. Trójcy.
Ksztalcil sie w Brodach, mieszkal na przemian tam i w Kosowie, wreszcie osiedlil sie w Miedzyrzeczu wolynskim653. Ten stal sie baalszemem nad baalszemy, baalszemem par excellence, tak, iz tytul ten stal sie jego przydomkiem (przestano go juz potem udzielac). W skrócie zwyczajem hebrajszczyzny zwano go "beszt". W dziejach religii zydowskiej slynie, jako "mistrz cudownego imienia boskiego"654. Jemu przypisac nalezy zorganizowanie chasydyzmu. Doktryna jego scharakteryzowana jest w zbiorze Bubera: sam wielki baalszem odzywa sie do reb. Dawida, chcacego przyspieszyc przyjscie mesjasza, w te slowa: "O rabbi Dawidzie! Czyz
mniemasz, ze moc twa moglaby objac rzeczy nieobjete?
A chocby dotarla do samego srodka nieba, chocby objela mocarnymi ramionami tron mesjasza, czyz sadzisz, ze trzymalbys go, jak reka moja trzyma sie twego grzbietu? Ponad sloncami i ziemiami kroczy mesjasz w tysiecznych postaciach, a slonce i ziemia suna ku niemu"655. Czy "w tysiecznych postaciach", czy tez w dziesieciu kregach swietlnych itp., miesci sie w tym jednak roztrzasanie przymiotów boskich. Teorie kabalistyczna, jako modlitwa mozna wywrzec wplyw na przyrode, rozwinieto w jeszubach do mniemania, jako "czlowiek moze polaczyc sie z Bogiem w taki sposób, iz zdola wplywac skutecznie na jego postanowienia"656. Górowala
nad cala kabala nauka o szechinie, niewiescim pierwiastku wsród przymiotów boskich. "Szechina, gloria, czyli wspanialosc Boga, bladzi na wygnaniu poprzez nieskonczonosc, rozlaczona ze swym Panem i dopiero w godzinie zbawienia laczy sie z nim na nowo"657.
Sam Beszt nie wahal sie glosic, jakoby modlitwa byla rodzajem malzenskiego zwiazku (zywug) miedzy czlowiekiem i bóstwem i dlatego musi sie odbywac przy silnych ruchach cielesnych"658. Spekulacje te nie mialy uwlaczac gematrii: "Swoista teoria liter, jako pierwiastków swiata, traktuje mieszanie ich jakby wewnetrzna czesc rzeczywistosci"659. Spekulacja, jak zwykle, dostepne byly mniej licznym, ale tez za to zewnetrzna strona chasydyzmu, metoda nabozenstw, nie tylko byla przystepna kazdemu, ale tez nader mila; powstala bowiem religia na wesolo. O ile zas spekulacja badz co badz da sie wyprowadzic z dawniejszej kabaly, nabozenstwo ich
stanowi istna rewolucje, bez zwiazku z przeszloscia.
Nic to, ze chasydzi "porzucili uzywany modlitewnik (sydum) wedle powszechnie przyjetego rytualu niemieckiego (mynhag - aszkenazi) i zaprowadzili u siebie modlitewnik wielkiego kabalisty Izaaka Lurie, wedlug rytualu portugalskiego (mynhag-sefard) ulozony"660. Ale w jaki sposób oni uzywali i uzywaja tego modlitewnika! Albowiem tracili w oczach chasydów wszelkie znaczenie owi swiatobliwi mezowie, umartwiajacy sie na intencje przyjscia mesjasza; a nawet samo sleczenie nad Talmudem tracilo wartosc. Lepiej zatanczyc, niz usychac, bo tez zajdzie sie dalej i wyzej z obliczem wesolym, niz w ponurej naboznosci. Poglad ten podniesiono do godnosci
zasady. Nie sa przez to bynajmniej mniej nabozni od innych Zydów. Wspólczesny prawowierny chasyd przy kazdym kieliszku wódki odmawia odpowiednia modlitewke - jak to stwierdza pisarz zydowski661. Modly "na wesolo" budzily zgorszenie talmudystów.
Zarzucano im, ze w rytuale swym uprawiaja rozpuste i wykleto w r. 1722. Zanim jeszcze chasydzi zdolali nalezycie sie zorganizowac, zagrozilo im niebezpieczenstwo od frankistów, przedstawicieli kabaly dawnej, juz uznanej, typu sefardim. Polaczyli sie tedy chasydzi z talmudystami przeciw Frankowi, az go pognebili (sprawie Franka poswiecono osobny rozdzial nizej). Po zgonie Izraela ben Eliezera w roku 1761, kierownictwo chasydyzmu objal towarzysz Beszta Berysz (Beriasz) z Miedzyrzecza, sprawujac je przez lat dziesiec, w latach 1761-1771662. po jego zgonie przodowali chasydom syn baalszema, imieniem równiez Izrael, i wnuk Baruch z Tulczyna663. Z czasów
Beriasza posiadamy wiadomosci o chasydach, od cytowanego tu czesto Salomona Majmona, który byl swiadkiem, jak nowa sekta szerzyla sie na Litwie.
Jest to wlasnie ostatnie dziesieciolecie pobytu Majmona w ziemiach litewskich, przed jego wyjazdem do Niemiec. Pisze zas w pamietniku swym o chasydach, co nastepuje: "Twierdzili, ze prawdziwa poboznosc nie polega bynajmniej na ciemiezeniu ciala, bo przez to oslabia sie zarazem sily duchowe, a niszczy sie spokój duszy i wesole usposobienie, potrzebne do poznania i umilowania Boga. Przeciwnie, trzeba zaspokoic wszelkie potrzeby cielesne, i starac sie uzyc wszystkich przyjemnosci zmyslowych, o ile tylko potrzeba do rozwoju naszych uczuc. Albowiem Bóg stworzyl wszystko dla wiekszej swojej chwaly".
"Prawowierny wyznawca nie ma sie tedy uznawac za indywidualnosc; nie za istote istniejaca i dzialajaca za siebie, lecz tylko za organ Boga. Zamiast tedy, zeby zycie cale przepedzac w odosobnieniu od swiata, na tlumieniu uczuc przyrodzonych i wyniszczaniu swych sil, uwazaja za celowe znacznie bardziej i stosowniejsze, kiedy rozwijac beda sie przyrodzone uczucia, o ile tylko zdolaja, a sily swe wprowadza w uzycie i beda sie starali rozszerzac coraz bardziej kregi ich dzialania".
Ten "polski" chasydyzm popularyzowal sie bardzo szybko, poniewaz nowa nauka miala ulatwiac droge do zbawienia, uwazajac nie tylko za bezpozyteczne posty, czuwania nocne, i ciagle studium Talmudu, lecz wrecz za szkodliwe dla pogody umyslu, potrzebnej do prawdziwej poboznosci"664. O rodzaju i rozwoju ich nabozenstwa pisze w te slowa: "Nabozenstwo ich polegalo na dobrowolnym wyzbywaniu sie cielesnosci, to jest, zeby mysli abstrahowaly sie od wszystkiego prócz Boga, bo nawet od ich wlasnej indywidualnosci, a na zjednoczeniu sie z Bogiem; z czego powstawal u nich rodzaj zaparcia sie siebie, tak dalece, iz wszelkie przedsiebrane w
tym stanie czynnosci przypisywali nie sobie, lecz Bogu.
Polegalo to tedy na pewnego rodzaju nabozenstwie spekulatywnym. Nie uwazali za konieczne do tego zadnego oznaczonego czasu ni formuly, pozostawiajac kazdemu, zeby sobie to wyznaczal sam wedlug stopnia wlasnego uznania; wybierali jednak do tego glównie godziny przeznaczone na publiczne nabozenstwa. Na swoich nabozenstwach publicznych uzywali przede wszystkim wspomnianego wyzbywania sie cielesnosci, to jest zatapiali sie tak dalece w wyobrazaniu boskiej doskonalosci, iz przez to zatracili wyobrazenia wszelkich innych rzeczy, nawet wlasnego ciala, tak dalece, iz wedlug tego, co mówia, cialo winne byc w tym czasie calkiem bez czucia. Poniewaz jednak
z takimi abstraktami sprawa ciezka byla, wiec zadawali sobie trud, azeby z pomoca najrozmaitszych mechanicznych zabiegów (ruchów i krzyków) wprowadzic sie na nowo w ten stan, jak gdyby zostali wyrwani z niego przez inne wyobrazenia, i zeby sie w nim utrzymac przez cale nabozenstwo bez przerwy.
Zabawny to byl widok, jak przerywali czesto swe modly najrozmaitszymi szczególnymi glosami i zabawnymi ruchami, które nalezalo miec za pogrózki i lajania przeciwko przeciwnikowi, zlosliwemu szatanowi, starajacemu sie zaburzyc ich nabozenstwa; zmachali sie przy tym do tego stopnia, iz przy koncu modlów slaniali sie powszechnie w omdleniu"665. Polega tedy poboznosc chasydzka na ekstazie; przynajmniej tak jest w zasadzie. Przejawiac sie moze ta ekstaza podczas modlów rozmaicie. Któz "podczas modlów gminy stal niemy i bez ruchu, a potem sam modlic sie zaczynal, podobnie jak pokolenie Dan ciagnelo na koncu obozu i zbieralo wszystko, co
zgubiono". Drugi musial podczas zachwytu patrzec na zegarek, zeby sie utrzymac w tym swiecie. Inny musial wkladac okulary, zeby rozrózniac przedmioty wbrew swemu wzrokowi duchowemu; bo inaczej widzial wszystko jako jednosc20)666.
Takich legend o "Baalszemie" sa cale cykle. Obrzadki chasydzkie wznowily jedna rzecz stara, starozytna, mianowicie tance rytualne. Rzecz jest wlasciwa wszystkim niemal religiom orientalnym, u Zydów rozwinela sie nie najbardziej, ale zawsze byla praktykowana. Tanczyl król Dawid okolo arki przymierza, w swiatyni odbywano pochody rytualne itp. Zgodnie z duchem calego Orientu sami tylko mezczyzni wykonywali te tance; kobiety tanczyly takze same, lecz ich tance mialy znaczenie tylko zabawy, zabawy dla mezczyzn. Nigdzie kobieta nie bywa dopuszczona do tanca rytualnego i nigdzie na Wschodzie nie znaja tanca plci obojej, ani nawet dla
zabawy.
W Talmudzie taniec rytualny ulegl zaniedbaniu; w koncu ograniczyl sie do obrzedów weselnych; wznowila go sekta chasydzka. Czy nastapilo to w imie tradycji i Starego Testamentu, czy tez w konsekwencji, iz kazano chasydom zyc bez umartwien i zachowywac umysl wesoly nawet podczas modlitwy, a dla tym wiekszego podkreslenia tej zasady wprowadzono wlasna inicjatywa tance do nabozenstwa, nie troszczac sie o Dawida? Moze nawet o jego tancach nie wiedzac? Dosc, ze bialo ubrany cadyk - barwa laski w kabale - (Mai I, I 232); nawet obuwie i tabakierka biale - tanczy publicznie. Jedna z opowiesci chasydzkich rozpowiada o tancu pewnego cadyka - w opracowaniu
literackim Bubera w te slowa: "Noga jego lekka byla jakby czteroletniego dziecka. A wszyscy, którzy widzieli jego swiety taniec - niejeden zwracal sie w siebie samego, bo taniec wywolywal w sercach wszystkich, którzy to widzieli, jedno i drugie; placz i rozkosz naraz"667.
Nie dziwmy sie tedy, ze ubogi krawczyk, nie majacy nic na wieczerze sabatowa, gdy niespodziewanie znalazl na nia srodki, trzy razy przetanczyl z zona wokól izby, zanim dosiedli do ubogiego stolu668. Na nic sprzeciwy talmudycznych ortodoksów. Rabin ze Szarogrodu zgorszony byl radosnym swietowaniem, z tancami i spiewem; na prózno gorszyl go taniec modlów halasliwych z gestami669. Coraz wiecej Zydów opowiadalo sie po stronie baalszema, az wreszcie wyparto ortodoksów z calych prowincji. A taniec przechodzil od rytualu w zycie powszednie i w koncu chasydzi przejeli od "gojów" taniec plci obojej, jako zabawe zgodna najzupelniej ze
wskazaniami "baalszema".
Ale nie zmienialy sie, ani na jote zapatrywania na wartosc kobiety. Jak one zostaly po staremu, ilustruje zdarzenie, jakiego swiadkiem byl Salomon Majmon, kiedy nalezal do uczniów i dworzan jednego z chasydzkich "starszych" (cadyków): "Zebralismy sie razu pewnego w godzine modlitw w domu starszego. Jeden z nas spóznil sie nieco; inni pytali go o przyczyne. Ów odparl, ze spóznienie nastapilo dlatego, poniewaz zona jego powila tej nocy córke. Skoro to uslyszeli, poczeli mu gratulowac halasliwie.
Starszy zwierzchnik nadszedlszy ze swego gabinetu zapytuje o powód halasu. Odpowiadaja mu, ze skladamy zyczenia P., którego zona wydala na swiat córke; na to on z wielka niechecia: Dziewczyna! Trzeba go wychlostac. Biedak P. protestuje. Nie mógl pojac, czemu ma odpowiadac za to, ze zona jego powila dziewczynke. Ale nie pomoglo nic, chwycono go, ulozono na progu i wychlostano co sie zowie. Wszyscy, prócz samej ofiary, popadli od tego w dobry humor, poczem starszy wezwal ich na modlitwe w te slowa: Nuze bracia, sluzcie Bogu w radosci"!670. Wzgarde dla plci niewiesciej, najglebsze przekonanie o jej nizszosci, przejal chasydyzm z Talmudu bez
poprawek.
Rzecz tym dziwniejsza, ze kabalistyczna teoria chasydyzmu przesycona jest poszukiwaniem kobiecosci - szechiny - w nadprzyrodzonym porzadku swiata i sam pylpul stanowi wyraz nieustajacego ani podczas modlów poczucia plciowego. Majmon nazywa swego mistrza i przelozonego w przytoczonym cytacie po prostu "starszym". Chasydyzm nie byl jeszcze zorganizowany na Litwie, a tytulu "cadyk" Majmon nie zna wcale. Widocznie nastapilo to dopiero po roku 1772, moze nawet znacznie pózniej. Laczy sie ta sprawa z dalszym rozdrobnieniem idei mesjanizmu. Nie uznajac mesjasza, czy meza mesjanistycznego ogólnozydowskiego - Franka, czy innego -
wprowadzil chasydyzm koncepcje mezów mesjanistycznych lokalnych, uczonych w Pismie, a jeszcze bardziej w Zoharze i przy tym nader bogobojnych.
Sa to cadycy, mezowie uswieceni, zjednoczeni kabalistycznie z Jehowa i umiejacy wywierac wplyw na sprawy ludzkie, tudziez na przyrode. Cadykiem jest potomek "beszta". Gdy jednak chasydyzm wielce rozszerzal sie terytorialnie, a nie uznawal meza mesjanistycznego powszechnego, jak sabbataje az do frankistów, nie mógl im starczyc jeden cadyk. Ilosc ich nieograniczona. Cadykiem jest ten z uczonych, kto sobie zjedna lub wywalczy uznanie tej godnosci na swej osobie. Trzeba albo byc potomkiem uznanego cadyka, lub tez wylegitymowac sie czyms cudownym.
Wlasnie za Barucha z Tulczyna, za jego przyczynieniem sie i z pomoca Elimelecha z Lysianki rozwinela sie teoria, jako cadycy czy rebbes moga modlami swymi wyprosic u Boga spelnianie zyczen kazdego prawowiernego chasyda671. Chasydyzm natrafil na duzy opór, ale mial tez od poczatku fanatycznych wielbicieli; czesto rodzeni bracia byli rozdwojeni o baalszema, czy jego nastepców. Z dwóch synów prezesa zjazdu "czterech ziem", Chaimsa, który urzadzal we Lwowie opozycje przeciw Frankowi, jeden Jakub Izaak zwan Horowitz, "kladl podwaliny pod chasydyzm", podczas gdy drugi Izrael, Horowitz stal sie "mezem z zelazna glowa, o która
rozbijaly sie zakusy cadyków polskich"672. Syn baalszema, Izrael, mial zazartego przeciwnika w rabinie z Kosowa.
Powiedziano o nich, ze tamten nosil w mlodosci w sobie dusze Dawida, w tego zas wcielila sie dusza Saula673. Ale wszyscy "Saulowie" razem nie zdolali zapobiec rozszerzaniu sie chasydyzmu. Obok glównego strumienia, wyplywajacego z Miedzyrzecza, pojawil sie drugi z miesciny Karlina pod Pinskiem; stad pochodzil Aron Karliner, "ubóstwiony przez chasydów jako swiety". Uczniowie jego, "karlinczycy", dotarli do Minska i Wilna674. Inna organizacja chasydzka, zwaca sie kabalistycznie "chabadzistami", objela Witebszczyzne. Zwalczal ja rabin mohylewski, Izrael Loebel675. Na opór skuteczny natrafili jednak tylko w
samym Wilnie. Tam mieszkal Eliasz, najwiekszy znawca Pisma, Tory i Talmudu, starszy sedzia kahalny z tytulem gaona (1720-1797). Tytuly wszedzie przechodza z wiekiem do stanowisk nizszych, deprecjonuja sie, ale Eliasz wilenski mial stac sie naprawde gaonem w dawnym babilonskim znaczeniu wyrazu; przy kahalnym bet-hamidraszu mial szkole, w której nauczal wlasna metoda, nie majaca nic wspólnego z pylpulem.
Trzymal sie zasady, ze odniesc korzysc ze studium Talmudu moze tylko taki, kto posiadl przedtem gruntowna znajomosc Biblii, a zatem przede wszystkim jezyka hebrajskiego. Jakoz zrobil Eliasz z Wilna ognisko odrodzonej hebrajszczyzny. "Wychodzacy z jego szkoly talmudysci byli prawdziwymi zachowawcami religii mojzeszowej i do zadnej sekty nie nalezeli. Do dzis dnia Zydzi litewscy przewyzszaja innych wspólwierców nauka talmudyczna, a glównie znajomoscia jezyka hebrajskiego, który w Wilnie sie odrodzil i dal poczatek nowoczesnej literaturze hebrajskiej. Eliasz nie tylko zaglebial sie w obszarach Talmudu, ale badal krytycznie Biblie, studiowal
matematyke i astronomie. Zachecal Eliasz swych sluchaczy i przyjaciól do zajmowania sie naukami swieckimi, objawiajac swoje przekonanie, ze przez nie judaizm tylko zyskac moze"676. Za sprawa tedy Eliasza rzucono w Wilnie w roku 1772 wielka klatwe na przywódców chasydyzmu, a mniejsza na wszystkich chasydów. Nakazano palic ich wszelkie pisma i druki.
O tym wszystkim zawiadomiono wszystkie wazniejsze gminy zydowskie, zzywajac, by postapily tak samo677. Jakoz w Wilnie i bezposrednio kolo Wilna chasydów wkrótce nie bylo i nie pojawili sie tam az dopiero okolo roku 1925. Utrate Wilenszczyzny odbil sobie chasydyzm ekspansja ku zachodowi. Z Podola spod zaboru rosyjskiego wyruszyl wkrótce na Podole zaboru austriackiego, a w drugim kierunku wykonano pomyslny atak na Lublin, ognisko wielkiej jeszuby pylpulu, poczem cala ekspansja ku Wisle i na drugi jej brzeg, w Radomskie. Dla tej propagandy granice polityczne byly
niczym; wnet zaczeto zataczac nabozne tany w ziemi krakowskiej i siegnieto po bóznice krakowskie. Najpierw stal sie chasydem rabin Elimelech w Lezajsku, a z uczniów jego zablysneli i nowe ogniska wytworzyli Jakub-Józef Hurwicz w Lublinie, zwany krótko Lublinerem, z którego szkoly wielu bylo cadyków, miedzy innymi slynny reb Mendel w Kocku.
Inny uczen Elimelecha, Izrael z Kozienic w Radomskiem (1775-1815) zdobywal Ksiestwo Warszawskie. Znalazl pomocnika w Jakubie Icchaku z Przysuchy (1814), ubóstwianym wprost przez swych zwolenników "przysecherów". Stamtad równiez pochodzil najslynniejszy z jego uczniów, Bynem (1817). Ten "obok nauk kabalistycznych, uprawial tez nauke Talmudu i studiowanie Talmudu goraco swym uczniom zalecal". Jakby przewidywal przyszlosc, ze talmudyzm kiedys pogodzi sie z chasydyzmem678. Robil chasydyzm widocznie wczesnie wycieczki zdobywcze w Krakowskie, skoro rabini kazimierscy uwazali za wskazane juz w roku 1786 rzucic klatwe na chasydów679.
Nie odnioslo to skutku.
Na pólnocy odwolali sie talmudysci najpierw do pomocy wladzy rzadowej. Rabin Lebl zwrócil uwage Petersburga i uzyskal, ze "zakazano pod najsurowsza kara wszelkich schadzek tej sekcie. Bylo to po roku 1797, a juz w roku 1804 rzad rosyjski uznal organizacje chasydzkie680. Wladze polskie chasydom nie sprzyjaly. Jeszcze w roku 1824 wydala Komisja rzadowa spraw wewnetrznych i Policji w Kongresówce szereg rozporzadzen "majacych na celu przeciwdzialanie rozszerzaniu sie chasydyzmu"681, a wiec po mysli "misnagdim", jak zwali sie obroncy wylacznosci talmudycznej, i zapewne nie bez zabiegów tego obozu - ale zmienila sie sytuacja,
gdy po upadku powstania wladze przechodzily stopniowo w rece Rosjan i stawaly sie coraz scislej zaleznymi od Petersburga. Trzeba bylo utrzymywac blizsze stosunki z wladzami.
Natenczas reb (tytul chasydzki) Icchak z Warki specjalizowal sie do stosunków z wladzami i dlatego w Warszawie czesto przesiadywal". Poza tym "rezydowal w Warce, otoczony licznym sztabem, gdzie przyjmowal tysiace interesantów, szukajacych u niego pomocy w róznorodnych dolegliwosciach fizycznych i materialnych". Zmarl w roku 1848. Mlodszy od niego reb Dendel z Kocka (1859) "przez dwadziescia lat nie opuszczal progów swego domu, pracujac nieustannie nad wydoskonaleniem sie w kabale, jak i w Talmudzie". Uczen obu tamtych, reb Itsze Majer z Góry Kalwarii (1866), zwany Alter, mieszkal w Warszawie, a do swej miesciny
zjezdzal tylko na swieta. W Warszawie utrzymywal wlasna szkole kabalistyczno-talmudyczna i sam "stanal w rzedzie najwiekszych talmudystów, wzbogacajac literature rabiniczna kilkoma dzielami".
"Byl bozyszczem swoich chasydów, stanowiacych znakomity zastep i liczacych w szeregach swoich wielu ludzi znacznych i powaznych". On tez przyczynil sie do ostatecznego schasydzenia Warszawy. Dopilnowal skutecznie, zeby chasydyzm dostal sie do zarzadu glównej bóznicy warszawskiej, co nastapilo w roku 1840; on sam zostal wtenczas drugim starszym rabinem682. Widzielismy, jak chasydzi zwracali sie z powrotem do studiowania Talmudu. Nie wypierali sie kabaly! Obchodza dotychczas uroczyscie rocznice smierci Szymona ben Johaj, postaci mitycznej, jako rzekomego
autora Zoharu683.
Zrobil sie chaotyczny splot Talmudu, zwlaszcza gemary z kabala nowa, a nawet dalekim odgalezieniem Zoharu z wesolym obrzadkiem, nieznanym innym kabalistom i wprost dla nich niezrozumialym. Dopiero dzisiejsze pokolenie Zydów zachodnich zaczyna godzic sie z chasydyzmem. Ogól widzi chasydyzm w smiechu, jako srodku przypodobania sie Jehowie, tudziez w pylpulu. Ten jest najbardziej zwycieski i udzielil sie nawet polskim misnagdim (talmudystom scislym). Na prózno zydowscy autorowie próbuja wyjasnic to tym, ze pylpul stanowi srodek mnemotechniczny, albo ze hybkie gesty zamknietej piesci z odchylonym kciukiem itp. maja byc symbolem mozolu inteligencji,
przewiercajacej ciezka skale Talmudu itp.
Pozostal pylpul i zdobywal coraz nowych zwolenników. I nigdy moze Talmud nie rozbudzal takiego fanatycznego przywiazania, jak obrzadek chasydzki. Zajeto nawet stanowisko wyzywajace wobec misnagdim, pyszniac sie chasydyzmem i zwracajac na siebie, jakby umyslnie, uwage odmiennoscia ubioru. Dlugi chalat, pluszowy okragly kapelusz i wstazka atlasowa (zamiast krawatki) nadawaly ceche ulicom miast w Polsce; nie tak dawno jeszcze w samym Krakowie wyjatkowo który Zyd byl inaczej ubrany, a cóz dopiero w Warszawie!
A chasydzki dom modlitwy czasu pierwszej wojny powszechnej opisuje Szalom Asz w te slowa: " ... Chasydzkie melodie w charakterystycznym pomieszaniu smutku z wesoloscia, z klaskaniem w rece i suwaniem w tancu do taktu nogami ... Szereg Zydów w czarnych chalatach, trzymajac sie za plecy, poruszal sie w tancu. W swietle plonacych swiec pochylali sie nad otwartymi folialami Talmudu. Niektórzy czytali pilnie, inni spali. Jakis mezczyzna o twardych koscistych rekach chodzil miedzy spiacymi, budzil ich i dawal im wódke i pieczywo684. Tora, Talmud, kabala, chasydyzm - zmieszane mechanicznie wydaly swoista jakby synteze, znana Europie pod nazwa Zyda
"polskiego".
Przyjrzymy sie temu blizej w rozdziale o "ciemnej syntezie". Tu na zakonczenie przegladu zródel religii i cywilizacji zydowskiej jedna jeszcze uwaga ogólna: ] Gdyby Zydzi posiadali teologie, gdyby religia ich sie dala jakkolwiek ujmowac naukowo, musialby z niej wytworzyc sie rozlam jak najglebszy, glebszy bez porównania od rozlamów zachodzacych w innych religiach. Talmud snuje z Tory, chociaz czesto bez sensu; kabala i chasydyzm wyrosly z podstaw lezacych poza Tora, jakby cos równoleglego; odnosza sie do niej ze czcia teoretyczna, gdyz w wywodach swych i rozumowaniach moga sie bez niej wcale obejsc; lekcewaza zas Talmud, czesto mu
sie przeciwiajac, jakby jakas nowa odmiana karaimstwa; a jednak Talmud pozostal czym byl, kabala zyje dalej, a chasydyzm z Talmudem pogodzil sie, kabaly nie opuscil, a Tore uznaje Instancja najwyzsza z ta czcia, jaka przypada zazwyczaj czemus nieznanemu.
A z drugiej strony nie brak studiujacych ja gorliwie i bieglych w niej, którzy pomimo to moga wyrywac sie ku kabale, lub byc wybitnymi chasydami. Nielatwo to zrozumiec, chyba ze przypuscimy, jako ci wyznawcy Jehowy nie docieraja do dna rzeczy, przeslizgujac sie po powierzchni. Lacinskie metody teologiczne nie nadaja sie tu absolutnie i doprowadzilyby nas do wniosków sprzecznych calkiem z rzeczywistoscia. Na tym polu widzi sie dobitnie, ze mamy do czynienia z inna cywilizacja, do której nie sposób podchodzic z racjami lacinskiej. Zdarzylo sie nam juz kilka razy zwrócic uwage na szczególne analogie pomiedzy judaizmem a braminizmem. Mnoza sie
one przy kabale i chasydyzmie, wiec w wiekach nowszych.
Przekraczaja zas znacznie stopien, który mozna by wyjasnic jako nastepstwo sakralizmu, bez wzgledu na odleglosci geograficzne i etniczne. Samo wyobrazenie wszechswiata, jakie stwierdzal Majmon u kabalistów litewskich z polowy XVIII wieku, traci wielce braminizmem. Uderza nadto seksualizacja bóstwa, jakies wynoszenie pierwiastków plciowych jakby do kategorii boskosci (Szechina, zywug). Te wyobrazenia tkwia w braminizmie; lecz równiez w gnostycyzmie. Byc moze, ze gnoza czerpala to z Indii. Wiemy, ze wplywy jej przeszly do Cerkwi685. Czyz byla takze posredniczka do
judaizmu? Do stwierdzonego w poprzednim rozdziale emanatyzmu przybywa atoli w chasydyzmie jeszcze cos nowego; wedrówka dusz.
Z odnowionej kabaly przeszla do ciemnych mas dzisiejszego zydostwa wiara, jako duchy zmarlych ludzi przechodza w zwierzeta, czesto do drobiu, ale znajda sie tez w suchych drzewach, nawet w kamieniach686. Wszystkie opowiadania w Bubera zbiorze legend chasydzkich maja za temat wedrówke dusz! Przytocze dwa przyklady wyrazistsze: Proszacej o rade, ciezko strapionej kobiecie zadaje pytanie cadyk: "czy mozesz mi powiedziec w jakim ciele dusza twoja przebywala i jak sie w nim sprawowala, zanim na drodze wedrówki zeszla do twego ciala?" Inny zas cadyk modli sie w te slowa: "Racz, Panie, zezwolic, bysmy raz jeszcze zstapili na ziemie, zezwól
duszom naszym zrodzic sie z nowymi cialami, z czysta powloka ziemskiej rzeczywistosci. Pozwól mu jeszcze raz decydowac samemu o drodze swej duszy"687.
Przypomnijmy sobie tez system sefirotów. Dodajmy, ze za naszych dni najwiekszy szperacz sredniowiecznej religii zydowskiej Neumark wywodzi, jako nauka o atrybutach stanowi os duchowa zydostwa. Stwierdza, jakoby kazdy atrybut oznacza forme zjawiania sie Boga. Podobniez sredniowieczna poezja hebrajska bardzo jest sklonna czerpac tematy z rozwazania motywów o atrybutach boskich. A ilez z Plotina wsiaknelo w rozmyslania zydowskie! Gdy zas przez pewien czas stanelo na 13 najwazniejszych przymiotach boskich, niektórzy uwazali kazdy z tych 13 atrybutów za nazwe Boga, równa tetragramatowi688.
Od tego krok tylko do hipostaz, to jest personifikacji przymiotów boskich. W Indiach zowie sie to awatarami, a z kazdej awatary wytwarza sie nowe bóstwo. Zatapianie sie w atrybutach zrobilo z braminizmu gruby politeizm. Pogodzili sie z tym bramini, zastrzegajac tylko, zeby nie ubóstwiac samych wyobrazen bóstw. Izrael zatrzymal sie tu jakby w przedsionku. Badz co badz bardzo znamienna jest ta wspólnosc zaglebiania sie w atrybuty. Ta czesc roztrzasan religijnych zajmuje w braminizmie i zydostwie duzo miejsca, bez porównania wiecej niz w chrzescijanstwie.
Podobienstwo zachodzi jeszcze w tym, ze Zyd nie chce wymieniac imienia Jehowy, chasyd w razie koniecznosci zaslania sobie twarz, a Hindus nie odwoluje sie do Brahmy i nie stawia mu swiatyn. Podobienstwa z braminizmem nie ulegaja watpliwosci. Historycznie dalo by sie (przy dzisiejszym stanie badan), wskazac jedna tylko droge dla tych wplywów, bardzo posrednich. Jezeli Filon jest przedslannikiem neoplatonizmu, kierunek ten (a raczej zbiór wielostronnych kierunków) znajdowal grunt przygotowany w Izraelu. Hinduskie nabytki szerzyly sie na tle zydowskiego neoplatonizmu, który wsród Zydów dotychczas jeszcze nie zaniknal, zydowska powszedniosc
cudownosci dopomaga mu do cudacznosci.
Przypuszczam wiec droge daleka i okólna tych szczególnych objawów: braminizm - gnosis - neoplatonizm - niewiele w Talmudzie, niemalo u kabaly - jeszcze wiecej w chasydyzmie. Przypuszczenie domaga sie krytyki, puka wiec do judeologów kompetentniejszych ode mnie689. Odkryto atoli jeszcze inne podobienstwo: Perski bahaizm (babizm) w wielu twierdzeniach przypomina mocno literature kabalistyczna sredniowiecza zydowskiego". Etyka bahaizmu jest atoli wyzsza, pouczajac o braterstwie i milosci ludzi, o jednosci rodzaju ludzkiego; obiecuje pokój i braterstwo powszechne. Obchodzi sie tez babizm bez uciazliwych przepisów"690.
Istnieja tedy przynajmniej cztery religie zydowskie; cztery na pewno, jako glówne, nie mówiac o pobocznych i podrzednych sektach. Za naszych dni powstala jeszcze jedna religia zydowska, zrodzona z nowych interpretacji prawa mojzeszowego: socjalizm, bolszewizm, komunizm. Nie wszyscy Zydzi godza sie na nadawanie temu ruchowi zydowskiej cechy religijnej. Ten problem nie jest jeszcze zalatwiony, jako problem religijny. Pozostawiajac te sprawe do dalszych czesci naszych roztrzasan, przyjmuje wiec cztery religie i z tym materialem przystepuje do rekapitulacji.
Z krótkiego powyzszego przegladu zródel religii i cywilizacji zydowskiej wynika podzial Zydów nastepujacy: Wszyscy Zydzi uznaja Tore i Stary Testament w ogóle i czerpia z tych ksiag swietych fundamenty swej cywilizacji sakralnej. Sama Tora tj. piecioksiag mojzeszowy wysuwa sie na pierwszy plan tak dalece, iz reszta Starego Testamentu znajduje juz niewielkie uwzglednienie. (Chrzescijanie zajmuja sie dalszymi ksiegami Starego Zakonu bardziej od Zydów). Nie posiada tez wiekszego znaczenia dla naszych studiów, gdyz defektowna cywilizacja zydowska czasów starozytnych miesci sie dokladnie w samej Torze.
Wyznawca Tory i Starego Testamentu moze na tym poprzestac, nie snujac dalszego watku cywilizacji ni z Talmudu ni z kabaly. Sa cale ludy zydowskie, nie wiedzace nawet o istnieniu tych dwóch pózniejszych zródel swej religii, albowiem poszly w "rozproszenie" przed powstaniem Talmudu (np. abisynscy), a potem utracily zwiazek z glównym trzonem zydostwa w Babilonii. Sa atoli tacy, którzy wiedzac o Talmudzie i kabale, odrzucaja te zródla, poprzestajac na samej Biblii Starego Zakonu (karaimi ). Krótko mówiac, sa dwa dzialy zydostwa: Zydów z Talmudem i bez Talmudu. Przyjecie i uznawanie Talmudu nie pociaga za soba koniecznie uznawania
kabaly, Zydzi talmudysci moga byc z kabala i bez kabaly. Nadto niektórzy jeszcze kabalisci sa chassydami.
Tak powstaly cztery glówne dzialy zydostwa
Tora bez talmudu
I. bez kabaly
II. z kabala z talmudem
III. bez kabaly z talmudem i z kabala
IV. kabala stara
V. chasydyzm
Czyz linia od I do V na tej tabeli ma przedstawiac rozwój?
Czyz nie mozna by uwazac tego pochodu raczej za upadek, za cofanie sie. Czy to religia jedna? Czy cztery? Pytanie takie narzuca sie. Jedyny w calej historii powszechnej wypadek az czterech religii w tej samej spolecznosci, religii zmieszanych a odmiennych, gdyz nawet sprzecznych (kreatyzm a emanatyzm). Objawiony monoteizm nie jest ta sama religia, co monolatria; ani tez religia osnuta na kabale nie jest identyczna ze starozytna monolatria; ani tez chasydyzm nie jest religia ta sama, co monolatria pierwotna, ni pierwotna kabala; a zestawiac go z monoteizmem zakrawaloby na bluznierstwo.
Mamy wiec wprawdzie w dziejach zydostwa do czynienia z monoteizmem, lecz tak niewiele, iz historycznie nie wchodzi on niemal w rachube; natomiast liczyc sie musimy z monolatriami, i to az z trzema, odmiennymi, z których starozytna uznaje kreatyzm, sredniowieczna zas i nowozytna zasadzaja sie na emanatyzmie. W ksiazce niniejszej chodzi tylko o opis cywilizacji zydowskiej, lecz poniewaz jest to cywilizacja sakralna, odmiany jej powstaly skutkiem odmian w religii, bylyby tedy niezrozumialymi, gdyby sie nie przestudiowalo tych przemian religijnych. Wybranstwo mialo polegac na tym, ze Bóg nalozyl na Izraela misje wyznawania i szerzenia monoteizmu.
Izrael zrzucil to z siebie, a natomiast wymyslil sobie predestynacje ziemska, zapewniajaca mu jak najwieksza przewage fizyczna nad cala ludzkoscia.
Ogól zydowski zarzucil monoteizm juz w odleglej starozytnosci. Niestety, w ciagu tak dlugich wieków Zydzi nie dostrzegli wcale argumentów, zeby ich uwazac za monoteistów. Grubymi warstwami monolatrii przysypane sa iskierki monoteizmu, ledwie tlejace, tak dalece, iz rozpatrywanie zydowskiego monoteizmu stanowi kwestie wylacznie strictissime teologiczna, lecz nie istnieje dla nauk historycznych. Cztery historyczne dzialy zydostwa wytworzyly szereg kultur, w które obfituje cywilizacja zydowska, podobna w tym do kazdej cywilizacji nowozytnej. Jakzez zajmujacym byloby ich studium. Tu ledwie zdolam dotknac niektórych. Religia zydowska polega li
tylko na prawie. Nie sa Zydzi jedynymi pod tym wzgledem.
Tak samo jak w Indiach, w rozlicznych religiach cywilizacji braminskiej. Tym bardziej zadziwia nas róznica rozwoju tu a tam. W Indiach doprowadzilo to do politeizmu, w zydostwie jednak nie. Wielobóstwo dochodzilo do Izraela z zewnatrz, tylko z zewnatrz, nie wytwarzane nigdy samym duchem zydostwa samodzielnie; potem zas zaginelo, dzieki wplywom hellenskim. Obok prawniczosci sakralnej sa nadto inne podobienstwa z braminizmem. W toku naszych rozdzialów zwrócono i zwróci sie jeszcze uwage na garsc szczególów. Sa to atoli disiecta membra. Moze kiedys powiedzie sie komus zbadac te sprawe blizej i wykryc jaki lacznik tych szczególów, przynajmniej
na tyle, azeby mozna bylo nabrac o kwestii jasniejszego pojecia. Na razie ledwie moge sie zdobyc na to, zeby zwrócic uwage, ze istnieje problem tego rodzaju.
Historyk ciekaw jest przede wszystkim zródla problemu. O jakiejkolwiek obecnosci Zydów starozytnych w Indiach nie ma mowy; bezposrednie wplywy hinduskie sa przeto wykluczone. Stwierdzono natomiast znaczny wplyw Egiptu. Czyz zas Indie wywieraly wplywy religijne na starozytny Egipt, czy tez bylo przeciwnie? Nie wiadomo. Gdy bedzie mozna orzec cos z tej materii, wyloni sie tez zagadnienie, czy zachodzila w religii, wzglednie w religiach egipskich prawniczosc sakralna i jaki stopien osiagnela ta cecha? Jakiejzez skromnosci uczy nas historia rozwoju jakiejkolwiek nauki! Jakzez malo umie ten, kogo stac zaledwie na wskazanie niewiadomych!
> > > Ciag dalszy - czesc 9
> > > Kliknij - Do Gory - Poczatku strony < < <
Close this window - Zamknij to okno
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Cywilizacja zydowska&Cywilizacja zydowskaCywilizacja zydowskaCywilizacja zydowska$Cywilizacja zydowskaCywilizacja zydowskaCywilizacja zydowskaCywilizacja zydowska 3Cywilizacja zydowska#Cywilizacja zydowskaCywilizacja zydowskaCywilizacja zydowskaCywilizacja zydowska 4Cywilizacja zydowska 5Cywilizacja zydowska!Cywilizacja zydowska 7Cywilizacja zydowskaCywilizacja zydowskawięcej podobnych podstron