Innowacja, twórczość, uniwersytet. To
jest „ciemne średniowiecze”?
Groźba cofnięcia się do „ciemnego średniowiecza” jest dziś często używaną formułą mającą
dyskredytować np. pomysły uczestnika debaty. Tymczasem był to czas rozwoju, twórczości i
innowacyjności. Czym średniowiecze zasłużyło sobie na tak niesprawiedliwe traktowanie?
Odpowiadamy na 10 najczęściej pojawiających się tez fałszujących rzeczywisty obraz tego okresu.
MIT 1: W średniowieczu wierzono, że ziemia jest płaska
O przekonaniu dotyczącym kulistości ziemi świadczy choćby symbol globusa z krzyżem na górze,
odzwierciedlający władzę Chrystusa nad światem. Jego powszechność sugeruje, że ludzie
średniowiecza wyobrażali sobie ziemię właśnie jako kulę. Święty Izydor uznawany za ostatniego ojca
Kościoła użył właśnie określenia kula w liście do króla Gotów. Podobny osąd wyrażał Beda Czcigodny
(672-735). Z kolei Tomasz uznawał kulistość ziemi za coś oczywistego zauważając, że tego zdania są
zarówno astronomowie, jak i filozofowie natury. Zwolennicy tezy o płaskości ziemi powołują się
głównie na dwóch autorów: Laktancjusza i Kosmasa Indicopleustesa. Sęk w tym, że pierwszy nie był
autorem średniowiecznym (a tez o płaskości ziemi nie wyprowadzał z wiary), a drugi traktowany był
w swej epoce z przymrużeniem oka. Powoływanie się na tego autora jak na reprezentanta kultury
średniowiecza to absurd. Równie dobrze można by uznać poglądy Towarzystwa Płaskiej Ziemi za
reprezentatywne dla człowieka XXI wieku. [por. apologetyka.katolik.pl]
MIT 2: Średniowiecze to okres gospodarczej stagnacji
Historyk gospodarki David Landes w książce „Bogactwo i nędza narodów” podkreśla, że
średniowiecze było „jednym z najbardziej innowacyjnych środowisk społecznych w dziejach
ludzkości”. Z kolei Rondo Cameron w książce „Historia gospodarcza świata od paleolitu do czasów
najnowszych” zauważył, że „w średniowiecznej Europie nastąpił rozkwit twórczej działalności w
zakresie techniki oraz dynamiki gospodarczej, który wyraźnie kontrastował z rutyną cechującą
antyczny świat śródziemnomorski. Ponadto instytucje charakterystyczne dla tej epoki stworzyły ramy
dla działalności gospodarczej służące aż do czasów najnowszych”. Wynalazki takie jak trójpolówka,
ciężki pług kołowy oraz wykorzystanie do rolnictwa koni (możliwe dzięki chomątu i podkowie)
radykalnie zwiększyły produkcję żywności. Średniowieczu zawdzięczamy też upowszechnienie na
gruncie europejskim zegara mechanicznego, okularów czy młyna wodnego.
MIT 3: W średniowieczu panował brak higieny
Średniowiecze startowało z niższego poziomu rozwoju materialnego, więc z pewnością poziom
higieny był niższy od współczesnego. Jednak wiele wskazuje na to, że w tej epoce poziom higieny
poprawił się. W przeciwnym razie trudno byłoby mówić o znaczącym wzroście liczby ludności.
Tymczasem około 1000 roku liczba ludności w Europie Zachodniej wynosiła 12-15 milionów osób, a w
całej chrześcijańskiej Europie 18-20 milionów. Do początku XIV stulecia liczby te wzrosły do
odpowiednio 45-50 i 60-70 milionów. Wiadomo też, że w XIII stuleciu wzrosła produkcja mydła. Jak
zauważa badacz historii gospodarczej Jacek Kwaśniewski, jeszcze przez 1500 rokiem Europa zrównała
się pod względem PKB na głowę z Chinami [jacek.kwasniewski.org.pl]. To także musiało sprzyjać
poprawie higieny.
MIT 4: Średniowiecze było smutne i ponure
Nic bardziej mylnego. Zabawy karnawałowe, uczty, turnieje rycerskie świadczą o czymś wręcz
przeciwnym. Prędzej można powiedzieć o nadmiarze zabawy niż jej braku. Nie chodzi tu tylko o
prosty lud, lecz również o uczonych, teologów. Jak zauważył Jacques le Goff na łamach „W
poszukiwaniu średniowiecza”, rozróżniano anielski uśmiech oraz harmonijny śmiech chrześcijan od
rechotu wściekłego tłumu. Jeśli potępiano śmiech, to jedynie ten przypominający rechot skazujących
Pana Jezusa na śmierć i szydzących z niego.
MIT 5: średniowiecze było niechętne nauce
Osobie powtarzającej ten mit wystarczy wspomnieć jedno słowo: uniwersytet. To powinno
całkowicie zakończyć dyskusje. Uniwersytety, w dzisiejszym kształcie stanowią dziedzictwo
średniowiecza. Do najstarszych uniwersytetów zaliczano te w Paryżu, Bolonii i Oksfordzie. Do 1500
roku postało jeszcze około 70 kolejnych. Metoda scholastyczna zachęcała do dyskusji i wbrew głosom
krytyków była bardziej racjonalna niż niektóre współczesne pseudofilozoficzne wywody.
Ponadto średniowiecze przyczyniło się w niezwykły sposób do pogłębienia wiedzy, a nawet
stworzenia naukowej metodologii. Tomasz Woods na kartach „Jak Kościół zbudował cywilizację
zachodnią” zauważa, że średniowieczne przekonanie o racjonalności wszechświata umożliwiło jego
badanie, stanowiąc podwaliny nowożytnej nauki. Thierry z Chartes przestrzegał przed uznawaniem
boskości ciał niebieskich. Z kolei Adelard z Bath (1080-1142) podkreślił, że „to właśnie rozum czyni
nas ludźmi”. Robert Grosseteste biskup angielskiej diecezji Lincoln i rektor Oxfordu jest uważany za
pierwszego człowieka, który sporządził zapis eksperymentu naukowego. XII wieczny franciszkanin
Roger Bacon uznawany jest za twórcę metody eksperymentalnej.
Warto też wspomnieć o Jeanie Buridanie, o którym T. Woods pisze „komentarze Buridana, będące
bezpośrednim wynikiem jego katolickiej wiary, miały ogromny wpływ na kształtowanie się zachodniej
nauki. Pierwsze prawo Newtona stanowi kulminację tego toku rozumowania”.
MIT 6: Dola średniowiecznych kobiet była niezwykle ciężka
We współczesnym świecie trudno znaleźć przypadki kobiety upominającej otwarcie papieża i
znajdującej u niego posłuch jak święta Katarzyna ze Sieny. Warto wspomnieć też o świętej
Hildegardzie z Bingen rozwijającej swe różnorakie talenty, a także królu Polski, świętej Jadwidze czy
Eleonorze Akwitańskiej, piastującej urząd królowej Anglii i Francji – niezwykle bogatej i wpływowej
osobie. Szacunek dla kobiet odzwierciedlały pieśni trubadurów i poezja na czele z poświęconą
Beatrycze „Boską Komedią” Dantego. Także autonomia jaką cieszyły się zakonnice stanowiła coś
trudnego do wyobrażenia w poprzedzającej średniowiecze starożytności. To wszystko stanowiło
bliższy lub dalszy skutek czci Najświętszej Maryi Panny – najdoskonalszej z Niewiast.
MIT 7: W średniowieczu panowała tyrania
Błąd ten wynika z prostackiej dychotomii autokracja-demokracja. Jej zwolennicy twierdzą, jakoby
systemy niedemokratyczne były tym samym tyrańskie. Tymczasem podobnie jak rządy większości nie
muszą oznaczać wolności, tak i rządy monarchy nie muszą oznaczać tyranii. Absolutyzm i doktryna
„Boskiego prawa królów” to późniejszy wymysł charakterystyczny dla nowożytności. Tymczasem
średniowieczny władca był bliski ludziom, zawsze dla nich dostępny, podobnie jak Król niebieski,
odwiedzający ludzi podczas procesji Bożego Ciała. Nie narzucał on ludziom swych arbitralnych
przepisów, lecz raczej odczytywał odwieczne prawo natury i stosował je. Wzorem takiej postawy jest
francuski władca Ludwik IX opisywany we wspomnianej książce Le Goffa. Zasiadając pod dębem
sprawował sądy, radząc się prawnika i starając się odczytać prawo natury i zastosować je do
konkretnego przypadku. Ów król, gdy udał się na prowincję, gdzie doszło do niewłaściwego
zachowania tłumu odmówił osobistej interwencji uznając, że powinien to uczynić lokalny senior.
Ostatecznie jednak okazało się, że król sprawuje bezpośrednią władzę także nad tą akurat prowincją.
MIT 8: Inkwizycja
Jak zauważył dr hab. Roman Konik, Inkwizycja ograniczyła tortury, zlikwidowała więzienia
koedukacyjne, a także wprowadziła inne zasady istotne z punktu widzenia europejskiego systemu
prawnego, takie jak poręczenie majątkowe, obrońca z urzędu czy widzenia. Bywało, że przestępcy
sami udawali heretyków, by trafić do trybunału inkwizycji, a nie świeckiego sądu. Co więcej, herezje
w średniowieczu stanowiły zagrożenie dla porządku świeckiego, wiążąc się z rewolucyjnymi ideami
politycznymi [por. piotrskarga.pl].
MIT 9: Krucjaty były agresywnymi wojnami
Krucjaty stanowiły dążenie do odzyskania ziem zajętych przez islam, który rozszerzał się w
przeciwieństwie do chrześcijaństwa metodą podboju. Były wydarzeniami religijnymi wymagającymi
ascezy i poświęcenia, także finansowego. Uczestniczący w nich rycerze przeznaczali na nie
kilkakrotność rocznego dochodu i opuścili wygodne siedziby, narażając się na długą tułaczkę i
możliwość śmierci lub ciężkich obrażeń w imię wyzwolenia Grobu Pańskiego. Kto dziś jest gotów na
takie poświęcenia, niech pierwszy rzuci kamieniem. Twierdzenia o rzezi Jerozolimy są wyolbrzymione,
co wynika choćby z oparcia ich o muzułmańskie źródła. Z kolei rabunek Bizancjum istotnie zasługuje
na potępienie i tego potępienia dokonało średniowieczne papiestwo. Słuszne kontrowersje budzi też
krucjata dziecięca, jednak nie wynikała ona z dążeń Kościoła. [por. Steve Weidenkopf Chwała Krucjat
/ sredniowieczny.pl]
MIT 10: Średniowiecze było mroczne
To twierdzenie tyleż ogólne i mało znaczące, co oddziałujące na wyobraźnię. Mroki średniowiecza,
ciemne średniowiecze – takie twierdzenia są rozpowszechnione w niewyobrażalnym wręcz stopniu.
Jeśli już, to znacznie bardziej zgodne z prawdą jest twierdzenie przeciwne. To średniowiecze, a nie
oświecenie stanowiło prawdziwą epokę światła. Po pierwsze dlatego, że był to czas wiary w Tego, kto
jest „światłością prawdziwą, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi” [J 1; 9]. Po
drugie wówczas narodziły się uniwersytety. Po trzecie zaś z uwagi na symbolikę światła w gotyckich
katedrach, a także literaturze – choćby u pseudo-Dionizego Areopagity czy Dantego, który pisał:
„Bo skroś wszechświata wnika światło Boże
I wedle zasług różnie się rozdziela
A nic mu stanąć oporem nie może.
Owo królestwo ciszy i wesela (…)
Dante Alighieri „Boska komedia”, Pieśń XXXI.
Marcin Jendrzejczak