Komórki: oszczędność kryje się w szczegółach

Każdy abonent usług telefonii komórkowej stanął kiedyś przed trudnym wyborem odpowiedniego planu
taryfowego. Przy podejmowaniu tej decyzji kierujemy się różnymi czynnikami. Jeśli, na przykład, mieszkamy
poza miastem, istotny będzie dla nas zasięg i jakość połączeń. Dla ogromnej większości klientów największą
wagę mają „cyferki” – wysokość miesięcznej opłaty, cena i liczba minut wliczonych w abonament. To właśnie te
dane większość z nas uznaje za kluczowe podczas przeglądania ulotek bądź stron internetowych operatorów.

Sposoby operatorów na pozyskanie klientów są różne: jeden
oferuje wyższy abonament ze sporą ilością darmowych minut, inny
proponuje niższe miesięczne zobowiązanie kosztem mniejszej liczby
minut. Jeszcze inny kusi telefonem za złotówkę. Skąd jednak mamy
wiedzieć, że proponowane stawki są opłacalne? Zastanawiamy się,
tracimy czas, nasza konkluzja często zaś ogranicza się do
stwierdzenia, że wszystkie oferty są do siebie bardzo podobne i nie
umiemy wybrać najlepszej. Tu zapłacimy parę złotych więcej, tam
parę złotych mniej, lecz nie widzimy wyraźnej różnicy. Interesuje nas,
oczywiście, by jak najwięcej pieniędzy zostało w naszych portfelach.
W związku z tym warto wiedzieć, że ceny połączeń i wiadomości
podawane w materiałach reklamowych nie zawsze dokładnie
odzwierciedlają koszt korzystania z telefonu. Co istotne, koszt ten
można znacząco obniżyć znając kilka sztuczek. Aby jak najlepiej
dopasować ofertę, powinniśmy przeliczyć dokładnie, jak często i w
jakich porach wykonujemy połączenia, do jakich sieci dzwonimy, czy
korzystamy z internetu w komórce, czy wysyłamy wiadomości SMS
lub MMS, a jeśli tak, to ile.

Zbadaj, jak korzystasz z telefonu

Większość operatorów na swoich serwisach internetowych daje
możliwość wglądu w statystyki wykonywanych połączeń. Po

zalogowaniu dowiemy się, jak długo rozmawiamy, z kim i w jakich godzinach. Jeżeli częściej korzystamy z
telefonu w weekend, może opłaci się wybrać ofertę zawierającą pakiet tańszych połączeń w soboty i niedziele?
Osoby wysyłające dużo wiadomości znajdą pakiety SMS-ów w promocyjnych cenach – oszczędność może być
spora, gdyż z reguły wiadomości tekstowe są rozliczane wymiennie z darmowymi minutami. Tak samo rzecz ma
się z rozmowami; może się okazać, że lwią część naszych połączeń wykonujemy do tej samej osoby, np.
małżonka lub dziecka. A przecież – jeżeli owa osoba ma telefon w tej samej sieci – możemy tu zaoszczędzić
naprawdę sporo pieniędzy.

Jak mogłoby to wyglądać w praktyce? Załóżmy, że nie chcemy, by nasze miesięczne rachunki za komórkę
przekroczyły 60 zł. Najwięcej połączeń wykonujemy z siecią Orange, gdyż z sieci tej korzystają członkowie
naszej rodziny. Załóżmy zatem dalej, że interesuje nas oferta tejże sieci. Wybieramy abonament Tylko Sim 55 –
wprawdzie nie dostaniemy nowego telefonu, ale stawka za minutę spadnie o połowę w porównaniu do oferty z
telefonem, osiągając poziom 27 groszy. Dostaniemy 200 minut; po przekroczeniu tego limitu zapłacimy
dodatkowo 55 groszy za każdą minutę. Załóżmy teraz, że codziennie rozmawiamy średnio 5 minut z jedną
wybraną osobą, co w skali miesiąca daje 150 minut; na inne rozmowy zostaje zaledwie 50 minut, czyli niecałe 2
minuty dziennie. Nie satysfakcjonuje nas to, szukamy zatem dalej. W Orange dostępna jest promocja „Przyjaciel
bez ograniczeń”. Skorzystawszy z niej dostajemy nielimitowaną liczbę minut oraz wiadomości SMS i MMS do
wykorzystania z jednym wybranym numerem. Dla nowych klientów jest to promocja bezpłatna, w wypadku
naszego abonamentu będzie obowiązywała przez 9 miesięcy. Dla osób mających obecnie umowę z Orange
cena tego pakietu to 15 zł miesięcznie. Sprawdzamy: 15 zł to cena 55 minut rozmowy; z wybranym numerem. I
tak wykorzystujemy więcej, rzecz jest więc opłacalna. Zatem w każdym wypadku mamy zaoszczędzone od 95
do 150 minut do wykorzystania na inne rozmowy, wszystko dlatego, że potrafiliśmy poprawnie określić nasze
zwyczaje korzystania z telefonu i znaleźć najlepiej odpowiadającą im ofertę.

Abonament skrojony na miarę

Wagę odpowiedniego doboru taryfy do indywidualnego profilu abonenta podkreślają znawcy tematu
komentujący serwisy poświęcone ofertom operatorów GSM. Ich zdaniem dokładne wyliczanie, która z ofert
najlepiej odpowiada rzeczywistym potrzebom abonenta jest pozytywną częścią wyboru odpowiedniego planu
taryfowego. „Orange będzie najlepsze dla tych, którzy potrafią przewidzie, ile miesięcznie wydzwonią. Zresztą w
ogóle dla takich osób jest abonament. Jeśli nie wiesz, ile wydzwonisz i raz będzie to 5zł miesięcznie, raz 150 to
proste, że lepiej wziąć jakiegokolwiek pre-paida. Więc jeśli jesteś w stanie założyć, że miesięcznie wydajesz
około takiej a takiej kwoty, no to z tego zestawienia wynika, że najlepsze jest zdecydowanie Orange”, pisze
internauta o nicku „janek” (cyt. za: „Abonament bez telefonu – który najlepszy”

1

http://media2.pl/telekomunikacja/51558/komentarze/3.html

).

Jeżeli nie mamy czasu na samodzielne przeprowadzenie takich wyliczeń, pomóc mogą specjalne serwisy
internetowe, które automatycznie obliczą, jaki abonament i u jakiego operatora najbardziej się nam opłaci (na
przykład serwis

www.opengsm.pl

). Z taką wiedzą możemy wybrać się do przedstawiciela sieci, by negocjować

abonament dostosowany do osobistych potrzeb, bez obaw, że padniemy ofiarą manipulacji. Dlatego warto
samemu wyliczyć, co się opłaca, niż kierować się „suchymi” danymi o stawkach. Każda sieć oferuje okazje, które
należy „rozłożyć na czynniki pierwsze” – a nuż się opłaci?

(orange)

2009-06-26 (14:00)

2