8.
PRAWA KOBIET
W SFERZE PROKREACJI
Urszula Nowakowska, Maja Korzeniewska
WSTĘP
Możliwość decydowania o własnej płodności jest dla kobiet podsta-
wowym warunkiem realizacji należnych każdemu człowiekowi praw.
Ograniczenia w dostępie do metod i środków planowania rodziny –
z prawem do przerywania niechcianej ciąży włącznie – naruszają pod-
stawowe prawa człowieka, w tym prawo do wolności, ochrony zdrowia
i życia. Brak edukacji seksualnej w połączeniu z obowiązującym
w Polsce restrykcyjnym prawem ograniczającym możliwości przerwa-
nia niechcianej ciąży i korzystania z metod i środków planowania ro-
dziny pozbawia kobiety prawa do kontrolowania własnej płodności.
Kobiety zmuszane są do urodzenia niechcianego dziecka, co w znacz-
nym stopniu ogranicza ich swobodę stanowienia o własnym życiu. Ne-
gatywne konsekwencje braku oświaty seksualnej, utrudnionego do-
stępu do nowoczesnej antykoncepcji i zabiegów przerywania ciąży
ponoszą przede wszystkim kobiety. Wczesna ciąża jest często przyczy-
ną przerwania nauki lub zawarcia niechcianego małżeństwa, co ogra-
nicza możliwości dalszego kształcenia i zmniejsza szanse kobiet na
rynku pracy. Jak pokazują dane statystyczne, małżeństwa zawierane
z powodu ciąży szybciej się rozpadają, a skutki niedobranych związ-
ków odczuwają przede wszystkim dzieci. Niechciana ciąża nie pozo-
staje bez wpływu na stan psychiczny kobiety; może być przyczyną de-
presji i załamań nerwowych, co z kolei wpływa na sposób sprawowa-
nia opieki nad dziećmi już narodzonymi. Poddawanie się przez kobie-
ty nielegalnym zabiegom przerywania ciąży często prowadzi do powi-
kłań i trwałych szkód na zdrowiu.
229
B
IBLIOGRAFIA
1.
Aktualne dane statystyczne o kobietach, oprac. Małgorzata Dziubińska-Mi-
chalewicz, Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, Warszawa 1999 r.
2.
Dane Centrum Organizacji i Ekonomii Służby Zdrowia w Warszawie –
Opieka Zdrowotna w liczbach – informator statystyczny, Warszawa 1998
3.
Kodeks Farmaceutycznej Etyki Marketingowej, Warszawa, luty 1997 r.
4.
Kodeks karny – postępowania karnego i karny wykonawczy, Wyd. Zrzesze-
nia Prawników Polskich, Warszawa 1997 r.
5.
Edukacja seksualna w szkole, Wyd. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania
Rodziny, Warszawa.
6.
Informacja – Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zieliński, okres
1 stycznia 1998 r. – 31 grudnia 1998 r., Biuro Rzecznika Praw Obywatel-
skich, Warszawa 1999 r.
Nowa Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej uchwalona dnia 2 kwietnia 1997 r.,
Wyd. Liber, Warszawa 1997 r.
Rocznik Statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej 1998, Główny Urząd Statystycz-
ny, Warszawa 1998 r.
Transformacja systemu ochrony zdrowia w Polsce, Ministerstwo Zdrowia
i Opieki Społecznej, Warszawa 1998 r.
Ustawa z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym,
(Dz.U. z dnia 26 marca 1997 r.).
Ustawa o zawodzie lekarza (Dz.U. z 1997 r. Nr 28).
Uświadomienie i zachowania zdrowotne kobiet w zakresie profilaktyki raka pier-
si i szyjki macicy, CBOS październik 1998 r.
Zdrowie reprodukcyjne kobiet, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodzi-
ny, Warszawa.
Zdrowotność kobiet – wybrane zagadnienia, Grzegorz Ciura, Kancelaria Sej-
mu Biuro Studiów i Ekspertyz – Informacja nr 205, Warszawa 1994 r.
Kobiety w Polsce w okresie transformacji społeczn–ekonomicznej, Warszawa
1999.
Seniorzy w Polsce (http://www.stst.gov.pl/nowości/11.05/seniorzy.htm).
228
cji o środkach antykoncepcyjnych, słaba ich dostępność, a także nega-
tywny stosunek kościoła katolickiego do kontroli urodzeń zaowoco-
wały wysokim wskaźnikiem zabiegów przerywania ciąży.
Pierwszą próbę ograniczenia prawa kobiet do przerywania ciąży ko-
ściół katolicki podjął jeszcze przed zmianą ustroju w 1989 roku. Pierw-
szego marca 1989 roku, z inicjatywy grupy posłów z Polskiego Związku
Katolicko-Społecznego, złożono w sejmie projekt ustawy o prawnej
ochronie dziecka poczętego, przygotowany przy współpracy eksper-
tów Episkopatu Polski ds. rodziny. Projekt ten zawierał bezwzględny
zakaz przerywania ciąży – niezależnie od stanu zdrowia, sytuacji życio-
wej i ekonomicznej kobiety, a także warunków, w jakich ciąża zaistnia-
ła. Autorzy dokumentu proponowali wprowadzenie karalności abor-
cji. Projekt wywołał falę protestów, dyskusji, publikacji i zbiorowych
wystąpień do Sejmu, nie trafił jednak pod obrady plenarne Sejmu.
W 1990 roku Ministerstwo Zdrowia wydało zarządzenie obligujące
kobiety, które chciałyby poddać się zabiegowi przerwania ciąży
w szpitalu publicznym, do przedstawienia zaświadczenia od dwóch gi-
nekologów, lekarza internisty oraz psychologa.
Dalsze utrudnienia w dostępie do aborcji wprowadzono za pośrednic-
twem kodeksu etyki lekarskiej, który został przyjęty w maju 1992 ro-
ku. Zapis w kodeksie zezwalał na przeprowadzenie aborcji tylko
wówczas, gdy życie i zdrowie kobiety jest zagrożone lub gdy ciąża po-
wstała w wyniku przestępstwa; nawet uszkodzenia genetyczne nie sta-
nowiły podstawy do przerwania ciąży.
W listopadzie 1992 roku Nadzwyczajna Komisja Sejmowa przyjęła
projekt ustawy, który jeszcze bardziej zaostrzał kryteria dostępu do
zabiegów przerywania ciąży. Projekt zezwalał na aborcję tylko w przy-
padku zagrożenia życia kobiety i delegalizował niektóre środki anty-
koncepcyjne. Kobieta i lekarz dokonujący aborcji mieli podlegać ka-
rze pozbawienia wolności do lat dwóch. Projekt ten wywołał porusze-
nie nawet wśród tych partii politycznych, które dotychczas wolały nie
wypowiadać się w kwestii przerywania ciąży. Unia Pracy wystąpiła
z inicjatywą przeprowadzenia referendum w sprawie penalizacji abor-
cji; zebrano ponad milion podpisów pod apelem o przeprowadzenie
referendum. Apel został jednak zignorowany przez ustawodawcę,
231
Polska jest jednym z nielicznych krajów, w których nastąpił regres w za-
kresie dostępności do metod i środków planowania rodziny, w tym do
zabiegów przerywania ciąży. Wprowadzenie do polskiego prawa zaka-
zu przerywania ciąży ze względów społecznych stawia nasz kraj na dru-
gim, po Irlandii, miejscu w Europie pod względem restrykcyjności usta-
wodawstwa. Irlandia zmierza jednak w kierunku liberalizacji, podczas
gdy Polska w kierunku zgoła przeciwnym. Ograniczanie dostępu do in-
formacji oraz metod i środków planowania rodziny jest szczególnie
bulwersujące w kraju, gdzie wiedza o środkach antykoncepcyjnych
i praktyka ich stosowania stoją na bardzo niskim poziomie. Zaledwie
kilkanaście procent kobiet w Polsce stosuje nowoczesne środki anty-
koncepcyjne (pigułki, środki chemiczne, wkładki domaciczne).
Problematyka zdrowia związanego z funkcjami prokreacyjnymi ko-
biet nie zajmowała i nie zajmuje należytego miejsca w polityce i pro-
gramach rządu. Programy ochrony zdrowia nie obejmują usług plano-
wania rodziny, edukacji seksualnej dla młodzieży ani problematyki
zdrowia prokreacyjnego starszych kobiet. Wpływ kościoła katolickie-
go na politykę rządu i postawy indywidualnych kobiet w zakresie sto-
sowania środków antykoncepcyjnych oraz postawy środowiska lekar-
skiego jest niekwestionowany.
Brakuje także placówek zajmujących się propagowaniem świadome-
go rodzicielstwa, co ogranicza dostęp do informacji na temat metod
i środków planowania rodziny. Lekarze ginekolodzy również nie speł-
niają oczekiwań kobiet w zakresie informacji o metodach i środkach
planowania rodziny. Istniejące organizacje pozarządowe, zajmujące
się ta problematyką, mają ograniczone możliwości i nie są w stanie
zastąpić rządu w realizacji jego zobowiązań w zakresie ochrony zdro-
wia i praw kobiet w sferze prokreacji.
HISTORIA USTAWY ANTYABORCYJNEJ
W Polsce od 1956 roku obowiązywało liberalne prawo, zezwalające
na przerywanie ciąży ze względów społecznych. Za prawem tym nie
poszła jednak ani oświata seksualna, ani kampania na rzecz antykon-
cepcji. Brak wiedzy z zakresu życia seksualnego, niedostatek informa-
230
ówczesnej Konstytucji, narusza bowiem konstytucyjne gwarancje
ochrony życia ludzkiego w każdej fazie jego rozwoju. Trybunał stanął
na stanowisku, że demokratyczne państwo prawa uznaje człowieka
i dobra dla niego najcenniejsze za wartość naczelną. Dobrem takim
jest życie i dlatego musi pozostać pod ochroną konstytucyjną w każ-
dym stadium rozwoju, począwszy od poczęcia. Legalizacja aborcji –
bez dostatecznego usprawiedliwienia koniecznością ochrony innej
wartości, prawa lub wolności konstytucyjnej oraz posługiwanie się
nieokreślonymi kryteriami dopuszczającymi przerywanie ciąży – na-
rusza, w opinii Trybunału, gwarancje konstytucyjne dla życia ludzkie-
go. Zdaniem sędziów Trybunału, brakuje precyzyjnych i uzasadnio-
nych kryteriów, które pozwalałyby na dokonanie zróżnicowania
ochrony życia w zależności od jego fazy rozwojowej. Powołując się na
konstytucyjną ochronę rodziny i macierzyństwa (art. 79), podkreślają
oni specyficzny związek matki i dziecka w początkowym okresie życia
i fakt, że ochrona tej wartości nie jest podejmowana wyłącznie w inte-
resie matki, ale także jej dziecka. Trybunał stanął na stanowisku, że
ochrona prawa kobiety do swobodnego kształtowania swoich życio-
wych warunków nie może prowadzić do naruszania fundamentalnego
dobra, jakim jest życie ludzkie.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego było krytykowane przez wielu
prawników uznających, że ma ono charakter wyraźnie ideologiczny.
Wątpliwości co do uzasadnienia orzeczenia podzielał nawet przewo-
dniczący ówczesnego Trybunału; w jednym z wywiadów stwierdził on,
że gdyby w określonym fragmencie ustawy przecinek został postawio-
ny w innym miejscu, to być może orzeczenie brzmiałoby inaczej.
Uważa się, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i papieska wizy-
ta w Polsce nie były tylko przypadkowym zbiegiem okoliczności;
wśród zwolenników wolności wyboru powszechny był pogląd, że orze-
czenie TK było prezentem dla papieża. Przypuszczenia te znajdują
potwierdzenie w tempie pracy Trybunału: niezwykle pośpiesznie wy-
powiedział się on akurat w sprawie aborcji, podczas gdy inne orzecze-
nia czekają na rozpatrzenie przez wiele miesięcy.
233
podobnie jak wyniki badania opinii publicznej wskazujące, że ponad
60% społeczeństwa opowiada się przeciwko ograniczaniu dostępu do
zabiegów przerywania ciąży. Sukces Ruchu na rzecz Referendum wy-
warł jednak wpływ na wyniki głosowania w Sejmie. W styczniu 1993
roku restrykcyjna ustawa przepadła, uchwalono natomiast wersję zła-
godzoną, dopuszczającą aborcję w szpitalach publicznych w sytuacji
zagrożenia życia lub zdrowia matki, w przypadku ciężkiego uszkodze-
nia płodu, oraz gdy ciąża jest wynikiem przestępstwa.
Po zmianie koalicji rządzącej zwolennicy prawa kobiety do świadomej
prokreacji podjęli próbę liberalizacji ustawy. Do prac komisji sejmo-
wej zaproszono organizacje kobiece – zarówno te, które opowiadały
się za wolnym wyborem kobiety, jak i te, które były temu przeciwne;
był to jeden z ewenementów w polskim parlamentaryzmie, kiedy to
organizacje kobiece dopuszczono do obrad komisji. Po kilku miesią-
cach pracy komisja przyjęła zliberalizowaną wersję ustawy, zezwalają-
cą na aborcję ze względów społecznych. Ustawa wprowadzała obo-
wiązkowe konsultacje u lekarza innego niż lekarz dokonujący zabiegu
lub u innej uprawnionej osoby. Obowiązkowy był również okres
trzech dni oddzielający konsultację od dnia, w którym można było wy-
konać zabieg. Ustawa została uchwalona przez Sejm Rzeczpospolitej
Polskiej w dniu 30 sierpnia 1996 roku. Wprawdzie Senat w dniu 3
października 1996 roku odrzucił zliberalizowaną ustawę, ale w Sejmie
24 października udało się odrzucić weto Senatu, a 20 listopada prezy-
dent Kwaśniewski ustawę podpisał. Weszła ona w życie 4 stycznia
1997 roku.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
W grudniu 1996 roku grupa senatorów Rzeczpospolitej Polskiej zło-
żyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności kil-
ku przepisów znowelizowanej ustawy antyaborcyjnej z obowiązującą
wówczas Konstytucją. W dniu 28 maja 1997 roku Trybunał Konstytu-
cyjny w pełnym składzie orzekł, iż uzależnianie ochrony życia w jego
fazie prenatalnej od decyzji ustawodawcy jest niezgodne z art. 1
(“Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniają-
cym zasady sprawiedliwości społecznej”) oraz art. 79 (“Małżeństwo,
macierzyństwo i rodzina znajdują się pod opieką i ochroną prawa...“)
232
dzającego, iż ciąża rzeczywiście powstała wskutek czynu zabronione-
go. Zabieg może być wówczas przeprowadzony w klinice prywatnej.
Kobiety, które chcą przerwać ciążę, są zobowiązane do złożenia pi-
semnego oświadczenia, w którym wyrażają zgodę na zabieg. Kobiety
niepełnoletnie lub nie posiadające zdolności prawnej również muszą
przedstawić pisemną zgodę na zabieg, sporządzoną przez ich ustawo-
wego przedstawiciela. Zgody wymaga się także od dziewcząt powyżej
13 roku życia, natomiast w przypadku małoletniej poniżej 13 roku ży-
cia potrzebna jest zgoda sądu opiekuńczego, choć ma ona prawo wyra-
żenia własnej opinii. Od kobiety całkowicie ubezwłasnowolnionej tak-
że wymagana jest pisemna zgoda, jeśli zezwala na to jej stan psychicz-
ny. Kobiety objęte ubezpieczeniem zdrowotnym bądź uprawnione na
podstawie odrębnych przepisów do bezpłatnej opieki medycznej mają
prawo do bezpłatnego przerywania ciąży w publicznym szpitalu.
Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach
dopuszczalności przerywania ciąży nie jest jednak jedynym przepisem
prawnym faktycznie odnoszącym się do przerywania ciąży. Zmienio-
ny art. 157a §1 kodeksu karnego z dnia 8 lipca 1999 roku, zaostrza od-
powiedzialność (do dwóch lat pozbawienia wolności) za „spowodo-
wanie uszkodzenia ciała dziecka poczętego lub rozstroju zdrowia, za-
grażającego jego życiu”. Paragraf 2 tego artykułu stanowi: „Nie po-
pełnia przestępstwa lekarz, jeśli uszkodzenie ciała lub rozstrój zdro-
wia dziecka poczętego są następstwem działań leczniczych, koniecz-
nych dla uchylenia niebezpieczeństwa grożącego zdrowiu lub życiu
kobiety ciężarnej albo dziecka poczętego”. Nowy przepis nie wyklu-
cza odpowiedzialności karnej za przerwanie ciąży będącej wynikiem
gwałtu ani ciąży, co do której medyczne przesłanki wskazują na duże
prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia pło-
du. Powyższe przepisy są w pewnym stopniu sprzeczne z postanowie-
niami ustawy o planowaniu rodziny i mogą prowadzić sytuacji,
w której lekarz będzie się obawiał przeprowadzenia zabiegu nawet
w przewidzianych w ustawie przypadkach.
Biorąc powyższe pod uwagę, istnieje prawdopodobieństwo, że
w praktyce zabiegi przerwania ciąży będą wykonywane tylko wów-
czas, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety.
235
PRZERYWANIE CIĄŻY
Stan prawny
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podczas posiedzenia w dniu 17 gru-
dnia 1997 roku zatwierdził orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.
Obecnie obowiązująca Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu
ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, przyjęta 7
stycznia 1993 roku (Dz.U. Nr 17, poz. 78 z dnia 1 marca 1993 r.
z późniejszymi zmianami) jest głównym aktem normatywnym, regulu-
jącym sferę praw i wolności prokreacyjnych. Preambuła ustawy mówi,
że życie jest fundamentalnym dobrem człowieka, a troska o życie
i zdrowie należy do podstawowych obowiązków państwa, społeczeń-
stwa i obywatela. Ustawa uznaje jednak prawo każdego człowieka do
podjęcia odpowiedzialnej decyzji o posiadaniu dzieci, prawo do infor-
macji, oświaty, poradnictwa i innych form pomocy w zakresie plano-
wania rodziny.
Pozostająca obecnie w mocy, tak zwana, ustawa „antyaborcyjna” ze-
zwala na przerwanie ciąży w trzech przypadkach (Art. 4a, ust.1):
1. gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej;
2. gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże
prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu
albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
3. gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu
zabronionego.
Ciąża zagrażająca życiu matki lub ciąża, w której stwierdzono gene-
tyczne uszkodzenie płodu może być przerwana wyłącznie przez leka-
rza w szpitalu. Zaświadczenie stwierdzające, iż ciąża stanowi zagroże-
nie dla zdrowia matki musi wydać lekarz inny, niż ten, który ma prze-
prowadzić zabieg. W przypadkach, w których stwierdzono wysokie
prawdopodobieństwo upośledzenia płodu lub jego nieuleczalną cho-
robę, ciąża może być przerwana zanim płód osiągnie stadium rozwo-
ju, w którym staje się zdolny do samodzielnego życia poza organi-
zmem matki. Jeśli do zapłodnienia doszło w wyniku przestępstwa,
ciąża może być usunięta przed końcem dwunastego tygodnia. W ta-
kich przypadkach wymaga się zaświadczenia z prokuratury, stwier-
234
237
Lekarz lub inna osoba dokonująca nielegalnej aborcji podlega karze
pozbawienia wolności do lat dwóch (art. 149 i 157 k.k.), zaś kobieta
poddająca się nielegalnemu zabiegowi nie podlega karze. Doprowa-
dzenie do aborcji drogą przemocy wobec kobiety ciężarnej albo spo-
wodowanie utraty życia poczętego dziecka bez jej zgody w inny spo-
sób (np. groźbą bezprawną lub podstępem) podlega karze pozbawie-
nia wolności od 6 miesięcy do lat ośmiu.
Podobne zmiany wprowadzono ostatnio do Ustawy o zawodzie leka-
rza. Wyraz „płód” zastąpiono wyrazami „dziecko poczęte”. Ta termi-
nologiczna manipulacja jest kolejną próbą podporządkowania prawa
państwowego ideologii kościoła katolickiego, zgodnie z którą status
człowieka i wszelkie wynikające zeń prawa powinny być przyznane za-
płodnionej komórce jajowej. Zwolennicy takiego podejścia nigdy nie
starali się ukryć, że ich intencją jest wprowadzenie całkowitego zaka-
zu aborcji. Obecnie tworzą oni wpływową grupę w łonie koalicji rzą-
dzącej, zatem przyjęte ostatnio restrykcje należy postrzegać jako ko-
lejny krok w kierunku realizacji założonych celów.
Ustawa z dnia 8 lipca 1999 zaostrzyła również odpowiedzialność za
zabójstwo noworodka. Obowiązujący wcześniej art. 149 k.k. przewi-
dywał odpowiedzialność karną kobiety za zabicie noworodka pod
wpływem silnego przeżycia związanego z przebiegiem porodu lub za
spowodowanie ciężkich uszkodzeń ciała niemowlęcia. Zmieniony art.
149 k.k. utrzymuje wprawdzie taką samą karę (do 5 lat pozbawienia
wolności), zawęża jednak możliwość, okres i zakres stosowania tego
przepisu: mowa jest w nim wyłącznie o zabiciu dziecka w okresie po-
rodu pod wpływem jego przebiegu.
Polskie ustawodawstwo nie przewiduje, by mężczyzna miał prawo
sprzeciwić się decyzji kobiety o poddaniu się aborcji.
Aborcja w praktyce
Dostęp do zabiegów przerywania ciąży był w praktyce zawsze bardziej
ograniczony, niż wskazywałaby na to litera prawa. Na przykład, po ro-
ku 1992, gdy aborcja ze wskazań społecznych była w pełni legalna,
w wielu szpitalach odmawiano wykonywania zabiegów, powołując się
na kodeks etyki lekarskiej. Presja wywierana na lekarzy była tak silna,
236
że wielu z nich odmawiało dokonania aborcji. Dochodziło do sytuacji,
gdy dyrektorzy publicznych szpitali ogłaszali, że w ich placówkach
w ogóle nie przeprowadza się zabiegów przerywania ciąży, niekiedy
nawet w przypadkach, w których ciąża stanowiła zagrożenie dla zdro-
wia i życia kobiety. Kobiety bywały odsyłane do innych szpitali,
a w tym czasie upływał dwunastotygodniowy termin zezwalający na
przeprowadzenie legalnej aborcji i lekarz z „czystym sumieniem”
mógł odmówić przerwania ciąży. W rezultacie wiele kobiet ryzykowa-
ło zdrowiem, a nawet życiem z powodu zbyt późnego przeprowadze-
nia zabiegu. Media donosiły o licznych odmowach wykonania aborcji;
głośny stał się, na przykład, przypadek kobiety, która nosiła obumarły
płód, oraz innej ciężarnej, niewidomej i cierpiącej na epilepsję. Prasa
opisywała też sprawę prokuratora, który odmawiając wydania stosow-
nego zaświadczenia, oznajmił matce dwudziestoletniej dziewczyny
zgwałconej przez pracodawcę, że córka jest przecież dorosła i powin-
na zdawać sobie sprawę, że takie sytuacje mogą mieć miejsce.
Kościół katolicki odgrywał aktywną rolę w organizowaniu kampanii
na rzecz ograniczenia dostępu do zabiegów przerywania ciąży, środ-
ków antykoncepcyjnych oraz edukacji seksualnej. Przedstawiciele ko-
ścioła angażowali się m.in. w zbieranie podpisów pod apelami o zao-
strzenie przepisów antyaborcyjnych. W wielu kościołach akcje zbiera-
nia podpisów były organizowane w sposób utrudniający odmowę,
a presja – szczególnie w małych miejscowościach – była tak duża, że
odmowa złożenia podpisu wymagała znacznej odwagi. Podpisy zbie-
rano również wśród dzieci na lekcjach religii. Prowadzący kampanię
oskarżali zwolenników wolnego wyboru, nazywając ich mordercami
i stalinistami, aborcję zaś porównywano do holokaustu. Praktykują-
cych katolików straszono odmową udzielenia sakramentów.
Szacuje się, że ograniczenia w dostępie do aborcji nie wpłynęły w zasa-
dniczym stopniu na rzeczywistą liczbę zabiegów przerywania ciąży,
choć ustalenie dokładnej liczby kobiet, które nielegalnie przerwały cią-
żę w Polsce lub zagranicą jest niemożliwe. Co oczywiste, drastycznie
spadła liczba aborcji legalnych (do 1988 r. – powyżej 100 000 zabiegów
rocznie, w latach 1994-1995 poniżej 1 tysiąca, w 1997 r. – 3 047 zabie-
gów). Ograniczony dostęp do legalnego przerywania ciąży powoduje,
że kobiety zostały zmuszone do ponoszenia wysokich kosztów zabie-
mienia mogą się powoływać pojedynczy lekarze, jednak nie mogą te-
go czynić w imieniu innych lekarzy. Lekarz zatrudniony w publicznym
szpitalu, odmawiając wykonania zabiegu i powołując się na klauzulę
sumienia, ma obowiązek wskazać, gdzie kobieta może przerwać cią-
żę. Niestety, obowiązek ten często bywa lekceważony i kobiety nie
uzyskują potrzebnych informacji.
Wielu lekarzy odmawiających przerwania ciąży w szpitalu publicznym
nie ma takich obiekcji w gabinetach prywatnych. Nawet rzecznik od-
powiedzialności zawodowej lekarzy potwierdził nadużywanie przez
lekarzy klauzuli sumienia w placówkach publicznej służby zdrowia.
Chociaż prawo kobiet do legalnej aborcji jest ustawicznie łamane, to
instytucje odpowiedzialne za realizację ustawy, tj. Ministerstwo
Zdrowia i wojewodowie, nie robią nic, aby przeciwdziałać temu zjawi-
sku. Ministerstwo nie tylko nie podjęło żadnych działań naprawczych,
ale wręcz utrudniło korzystanie z prawa do legalnej aborcji, przygoto-
wując z dużym opóźnieniem przepisy wykonawcze.
Ze sprawozdania rządu z realizacji ustawy antyaborcyjnej (1999) wy-
nika, że w publicznych zakładach opieki zdrowotnej przeprowadzono
zaledwie 310 zabiegów przerywania ciąży; 211 z powodu zagrożenia
dla zdrowia i życia kobiety i 46 z powodu uszkodzenia płodu. Prze-
rwano również pięćdziesiąt trzy ciąże powstałe w wyniku gwałtu lub
kazirodztwa. W Polsce w roku 1998 urodziło się 395 600 dzieci.
W szpitalach według oficjalnych danych pozostawiono 594 zdrowe
noworodki. W sprawozdaniu nie zamieszczono informacji na temat
liczby samoistnych poronień (w ubiegłych latach takich przypadków
było około 40000 rocznie), która mogłaby być pomocna w oszacowa-
niu rozmiarów podziemia aborcyjnego.
Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, podobnie jak wiele
innych organizacji kobiecych uważa, że sprawozdanie rządu jest nie-
wiarygodne i tendencyjne, nie ma w nim bowiem informacji na temat
podziemia aborcyjnego.
Badania prenatalne
Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie
płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży
239
gów wykonywanych w gabinetach prywatnych w kraju lub zagranicą. To
dlatego, mimo restrykcyjnego prawa, liczba urodzeń w ostatnich latach
wyraźnie maleje, a w 1998 roku osiągnęła stan najniższy w powojennej
historii Polski (395 600 żywych urodzeń). Spadek liczby urodzeń, mimo
ograniczeń w dostępie do zabiegów przerywania ciąży, wskazuje wyra-
źnie na nieskuteczność działania ustawy antyaborcyjnej i potwierdza
istnienie „aborcyjnego podziemia” i „aborcyjnej turystyki”.
Niełatwo jest oszacować zdrowotne i społeczne skutki ograniczenia
dostępu do aborcji. Z pewnością jednak restrykcyjna ustawa dopro-
wadziła do wielu osobistych tragedii kobiet, których zdrowie lub życie
znalazły się w niebezpieczeństwie. Wiele kobiet w obawie przed zaj-
ściem w niepożądaną ciążę odmawiało swoim partnerom współżycia,
co mogło wpłynąć na zwiększenie liczby wymuszeń ze strony męż-
czyzn. Utrudnienia w dostępie do aborcji spowodowały, że wiele ko-
biet w ogóle nie brało pod uwagę legalnego przerwania ciąży, a zabie-
gi wykonywane pokątnie, w złych warunkach – tak w kraju, jak i za
granicą – powodowały często nieodwracalne szkody zdrowotne. W at-
mosferze lęku i zastraszenia trudno było uzyskać informację o leka-
rzach wykonujących aborcję w gabinetach prywatnych. Ponadto, wie-
le kobiet, których nie stać było na taki wydatek, decydowało się na
przerwanie ciąży domowymi sposobami, groźnymi dla ich życia lub
zdrowia. Prasa donosiła wówczas o trzech przypadkach śmierci ko-
biet, które zdecydowały się same doprowadzić do usunięcia niechcia-
nej ciąży. Statystyki wskazują również na wzrost liczby samoistnych
poronień – klasyfikacja ta jest często stosowana w celu ukrycia prze-
prowadzonego zabiegu przerwania ciąży.
W 1996 roku, natychmiast po liberalizacji ustawy, przeciwnicy wolne-
go wyboru podjęli działania zmierzające do ponownego zdelegalizo-
wania aborcji ze względów społecznych. „Solidarność” groziła m.in.
podjęciem akcji „obywatelskiego nieposłuszeństwa”, która miała po-
legać na odmowie płacenia części podatków. Naczelna Rada Lekar-
ska podtrzymała sprzeciw wobec legalizacji aborcji. Wielu lekarzy,
a nawet całe szpitale odmawiały przeprowadzania aborcji ze wskazań
społecznych. W wielu województwach całkowicie zawieszono wyko-
nywanie aborcji. Odmowa wykonywania zabiegów przerwania ciąży
przez całe szpitale, a nawet regiony była bezprawna; na klauzulę su-
238
wadza karę do dwóch lat pozbawienia wolności za „spowodowanie
uszkodzenia ciała dziecka poczętego lub rozstroju zdrowia, zagraża-
jących jego życiu”. Artykuł ten przewidywał wcześniej za ten czyn ka-
rę grzywny lub ograniczenia wolności. Nie ma wątpliwości, że przepis
ten może zostać odczytany przez lekarzy jako potencjalne zagrożenie.
Badania te bowiem niosą minimalne (mniej niż 1% powikłań) ryzyko
poronienia. Skutkiem tego zapisu może być odmawianie przez leka-
rzy wykonywania zabiegów przerywania ciąży kobietom, chociaż będą
do tego uprawnione.
Art. 157a, §2 stwierdza, że nie popełnia przestępstwa lekarz, „jeżeli
uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia dziecka poczętego są następ-
stwem działań leczniczych, koniecznych do uchylenia niebezpieczeń-
stwa grożącego zdrowiu lub życiu kobiety ciężarnej lub dziecka po-
czętego”. Lekarz może więc, jak już była o tym mowa, obawiać się od-
powiedzialności karnej za wykonanie zabiegu przerywania ciąży także
wtedy, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, lub gdy badania prenatalne
wykazały poważne wady genetyczne płodu.
Niektórzy komentatorzy polityczni twierdzą, że Sejm przyjął senackie
poprawki, gdyż pierwszy projekt izby wyższej nie był wystarczająco ry-
gorystyczny. Zezwalał on na badania prenatalne w trzech przypadkach:
gdy rodzice pochodzą z rodzin obciążonych genetycznie, gdy istnieje
prawdopodobieństwo wystąpienia choroby genetycznej możliwej do le-
czenia w okresie płodowym, oraz gdy zachodzi podejrzenie ciężkiego
uszkodzenia płodu. Według tych samych komentatorów należy się
spodziewać wprowadzenia całkowitego zakazu badań prenatalnych.
Ograniczenie dostępu do badań prenatalnych w kraju, gdzie procent
korzystających z nich kobiet jest bardzo niski, musi być odebrane jako
kolejny atak na prokreacyjne prawa kobiet. Wprowadzenie tych obo-
strzeń jest próbą dalszego ograniczenia zabiegów przerywania ciąży
ze wskazań genetycznych i z powodu ciężkiego uszkodzenia płodu.
Decyzja Sejmu ograniczająca dostęp do badań prenatalnych stanowi
naruszenie konstytucyjnego prawa kobiety do ochrony zdrowia jej
nienarodzonego dziecka. Narusza także szereg praw pacjenta, zawar-
tych w ustawie z dnia 6 lutego 1997 roku o powszechnym ubezpiecze-
niu zdrowotnym (Dz.U. z dnia 26 marca 1997 r.).
241
(Dz.U. z dnia 1 marca 1993 r.) uregulowała również kwestię dostępu
do badań prenatalnych. Artykuł 2, ust. 2a tejże ustawy stanowi:
Organy administracji rządowej oraz samorządu terytorialnego, w zakresie swoich
kompetencji określonych w przepisach szczególnych, są zobowiązane zapewnić swo-
bodny dostęp do informacji i badań prenatalnych, szczególnie wtedy, gdy istnieje
podwyższone ryzyko bądź podejrzenie wystąpienia wady genetycznej lub rozwojowej
płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu płodu.
Jednak w praktyce kobiety nie mogą w pełni korzystać z tego prawa.
Główną przeszkodą jest brak informacji, a w wielu wypadkach wręcz
dezinformacja na temat badań prenatalnych oraz trudny do nich do-
stęp. W całej Polsce takie badania przeprowadzają tylko trzy ośrodki:
w Warszawie, Łodzi i Krakowie, przy czym ginekolodzy z ośrodka
krakowskiego – powołując się na klauzulę sumienia – zaczęli odma-
wiać wykonywania badań prenatalnych. Na Górnym Śląsku, gdzie ze
względu na alarmujące zanieczyszczenie środowiska ryzyko wad ge-
netycznych płodu jest wysokie, nie ma ani jednego ośrodka badań
prenatalnych.
Jak wynika z wydanego w 1999 roku Sprawozdania Rady Ministrów
z realizacji ustawy z dnia 7 stycznia 1993 roku o planowaniu rodziny,
ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania
ciąży, w 1998 roku przeprowadzono w Polsce tylko 1612 badań prena-
talnych. Dane te mają ponury wydźwięk w zestawieniu z liczbą 395
600 urodzeń, wśród których około 7-8% stanowią ciąże obarczone
wysokim ryzykiem wystąpienia wad genetycznych. Nadto rosnąca
liczba kobiet decydujących się na późniejsze macierzyństwo (ok. 10%
Polek rodzi dzieci po 35 roku życia) oraz stałe pogarszanie się warun-
ków środowiskowych pozwalają przewidywać, że ryzyko wystąpienia
różnego typu patologii będzie rosnąć.
20 maja 1999 roku Sejm uchwalił restrykcyjną nowelizację Kodeksu
karnego i Ustawy o zawodzie lekarza, wymierzoną w dostępność ba-
dań prenatalnych. Senat odrzucił przyjęte przez Sejm zmiany
i przedłożył własne poprawki, które jeszcze bardziej miały ograniczyć
prawo kobiet do medycznej opieki prenatalnej. Zgodnie z polskimi
procedurami legislacyjnymi, senacki projekt został przesłany do Sej-
mu i uchwalony 8 lipca 1999 roku. Zmieniony art. 157a, § 1 k.k. wpro-
240
rywania ciąży, nie mogą liczyć na żadne wsparcie ze strony admini-
stracji rządowej i samorządowej.
Ustawodawca wymaga od kobiety, aby rodziła również niechciane
dzieci, zaś na administrację rządową i samorządową nakłada obowią-
zek udzielania wszechstronnej pomocy kobietom ciężarnym. W rze-
czywistości jednak pomoc władz jest dalece niewystarczająca. Tylko
co druga kobieta w mieście i mniej niż 50% kobiet na wsi jest obję-
tych wczesną opieką lekarską.
Według danych ze sprawozdania rządu z wykonania ustawy antya-
borcyjnej za 1997 rok, na jedno urodzone dziecko przysługiwał ko-
biecie zasiłek w wysokości 138 zł, natomiast przeciętny łączny koszt
pomocy finansowej udzielanej kobietom w ciąży wyniósł 531,48 zł
dla jednej osoby uprawnionej, przy czym prawo do takiego zasiłku
przysługuje jedynie tym kobietom, u których dochód na głowę w ro-
dzinie nie przekraczał 316 zł. Od 1 czerwca 1999 roku wysokość za-
siłku wzrosła do 348 zł, gdy dochód na jednego członka w rodzinie
nie przekracza 384 zł.
W domach samotnej matki, finansowanych z wojewódzkich środków
publicznych, liczba miejsc jest niewielka (pod koniec 1997 roku łącz-
nie 660 miejsc w skali kraju). Ośrodki prowadzone przez kościoły,
stowarzyszenia i fundacje również nie zaspokajają potrzeb w tym za-
kresie. W niektórych ośrodkach dochodzi do poważnych naruszeń
praw człowieka. Ograniczenia w tym zakresie znajdujemy nawet w re-
gulaminach tych placówek. Istnieją schroniska, których kobiety nie
mogą swobodnie opuszczać, a także ośrodki, gdzie kobiety zmuszane
są do nieodpłatnej pracy. Znaczna liczba schronisk prowadzona jest
przez mężczyzn, często z przeszłością kryminalną. Nierzadko docho-
dzi tam do seksualnego wykorzystywania podopiecznych.
ANTYKONCEPCJA
O skutecznym korzystaniu z antykoncepcji decyduje dostęp do metod
i środków planowania rodziny, ich koszt oraz dostęp do odpowie-
dnich informacji i poradnictwa. Możliwości mężczyzn w wyborze
środka antykoncepcyjnego są zawężone, to kobiety ponoszą wciąż
243
Wiele organizacji kobiecych oraz autorytetów ze świata lekarskiego
i prawniczego wystosowało protesty przeciwko wprowadzaniu
omówionych powyżej restrykcji i zaapelowało do Prezydenta RP, by
nie podpisywał poprawek do Ustawy o zawodzie lekarza i kodeksu
karnego. Prezydent ostatecznie podpisał ustawę ograniczającą kobie-
tom dostęp do badań prenatalnych oraz zaostrzającą kary za zabicie
noworodka przez matkę pod wpływem silnego wzburzenia związane-
go z porodem.
SZCZEGÓLNA OCHRONA KOBIET CIĘŻARNYCH
Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie
płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży
(Dz.U. z dnia 1 marca 1993 r.) w art. 2, ust. 1 zobowiązuje organy ad-
ministracji rządowej oraz samorządu terytorialnego do zapewnienia
kobietom w ciąży opieki medycznej, socjalnej i prawnej w szczególno-
ści poprzez:
1. opiekę prenatalną nad płodem oraz opiekę medyczną nad kobietą w ciąży;
2. pomoc materialną i opiekę nad kobietami w ciąży znajdującymi się w trud-
nych warunkach materialnych, przez czas ciąży, porodu i po porodzie;
3. dostęp do szczegółowych informacji na temat uprawnień, zasiłków i świad-
czeń przysługujących kobietom w ciąży, matkom, ojcom oraz ich dzieciom,
a także dostęp do informacji dotyczących instytucji i organizacji pomagają-
cych w rozwiązywaniu problemów psychologicznych i społecznych, a także
zajmujących się sprawami przysposobienia.
Ustawodawca zobowiązał również organy administracji rządowej i sa-
morządu terytorialnego do współdziałania i pomocy kościołowi kato-
lickiemu, innym kościołom i związkom wyznaniowym oraz organiza-
cjom społecznym, które organizują opiekę nad kobietami w ciąży, jak
również organizują rodziny zastępcze lub udzielają pomocy w przy-
sposabianiu dzieci. Znamienne jest, że wśród adresatów obligatoryj-
nej pomocy świadczonej przez władze wymieniono tylko te organiza-
cje, które pomagają ciężarnym oraz zajmują się rodzinami zastępczy-
mi lub procedurami adopcyjnymi. Organizacje pozarządowe, które
propagują wiedzę na temat świadomego rodzicielstwa i monitorują
przestrzeganie prawa w zakresie dostępu do legalnych zabiegów prze-
242
a częstotliwością stosowania środków antykoncepcyjnych. Około
18% osób w wieku do 40 lat oraz ponad 19% osób z wyższym wy-
kształceniem korzysta regularnie z tych środków. Im niższe wykształ-
cenie i starszy wiek – tym mniejsza częstotliwość ich stosowania. Naj-
więcej deklaracji o stosowaniu środków antykoncepcyjnych składają
mieszkańcy wielkich miast, nie uczestniczący bądź rzadko uczestni-
czący w praktykach religijnych (17%). Osoby, które biorą udział
w praktykach religijnych kilka razy w tygodniu, najczęściej (63,5%)
podawały, że nie korzystają ze środków antykoncepcyjnych.
Według respondentów do głównych barier w stosowaniu środków an-
tykoncepcyjnych należą:
1. brak nawyku korzystania (41%);
2. stanowisko kościoła katolickiego(39,2%);
3. wstyd przy zakupie (36,5%);
4. obawa przed ewentualnymi skutkami ubocznymi (28%);
5. brak informacji na temat stosowania (23,1%);
6. brak informacji o rodzajach środków (22,3%);
7. przekonanie o małej skuteczności (15,4%);
8. wstyd przy stosowaniu (15,1%);
9. wysokie ceny (9,2%);
10. niedostateczna liczba punktów sprzedaży (5,1%).
Na pierwszym planie znalazły się szeroko rozumiane bariery pochodze-
nia kulturowego, na drugim zaś brak wiedzy o rodzajach dostępnych
środków, ich stosowaniu, skuteczności i ewentualnych skutkach ubocz-
nych. Duży wpływ na stosowanie środków antykoncepcyjnych ma sta-
nowisko kościoła i jego konsekwentna polityka sprzeciwiająca się nie
tylko nowoczesnym metodom antykoncepcji, ale również zwykłym pre-
zerwatywom. Przedstawiciele kościoła i związane z nim media upo-
wszechniają pogląd, że antykoncepcja jest grzechem, a ponadto przypi-
sują jej szkodliwość dla zdrowia kobiet. Dla ogromnej większości Pola-
ków kościół katolicki, stanowiąc wielki autorytet moralny, jest w tej
kwestii wyrocznią. Kobiety pytane, dlaczego nie stosują środków anty-
koncepcyjnych, a dopuszczają do przerywania ciąży, odpowiadały, że
stosując antykoncepcję, grzeszyłyby częściej, niż przerywając ciążę. Ko-
ściół propaguje jedynie tzw. naturalne metody regulacji poczęć, które
245
główny ciężar odpowiedzialności za rodzicielstwo, zatem problemy
związane z planowaniem prokreacji dotyczą głównie kobiet. Wszelkie
ograniczenia w dostępie do środków i metod planowania rodziny
ograniczają możliwości kobiet wyboru własnej drogi życiowej i dlate-
go można je uznać za przejaw dyskryminacji ze względu na płeć..
Rząd polski nie prowadzi i w zasadzie nigdy nie prowadził żadnej po-
lityki w dziedzinie oświaty seksualnej i świadomego rodzicielstwa;
również lekarze w niewystarczającym stopniu wywiązują się ze swoich
funkcji informacyjnych w sprawach świadomej prokreacji.
Pomimo że artykuł 2. Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu
ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U.
z dnia 1 marca 1993 r.) zobowiązuje organy administracji rządowej
oraz samorządu terytorialnego do zapewnienia obywatelom swobod-
nego dostępu do metod i środków służących świadomej prokreacji,
w praktyce nie wywiązują się one ze swoich obowiązków.
Badania opinii publicznej pod nazwą „Antykoncepcja: dostępność
i bariery w stosowaniu środków antykoncepcyjnych”, przeprowadzo-
ne w 1995 roku przez MARECO POLSKA (członka GALLUP IN-
TERNATIONAL), wykazały, że dla Polaków podstawowym źródłem
informacji na temat stosowania tych środków są media i znajomi. Tyl-
ko niespełna co piąty badany uzyskiwał informacje na temat antykon-
cepcji od lekarza, a 23% ankietowanych zwracało uwagę na niedosta-
tek informacji z tego zakresu. Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród
1220 kobiet przez Federację na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny
wykazały, że prawie połowie z nich (45%) lekarz nigdy nie propono-
wał żadnych środków antykoncepcyjnych. Zaledwie 32% kobiet uzna-
ło, że uzyskane od lekarza informacje były wystarczające. Należy pod-
kreślić, że wskaźniki te nie są reprezentatywne, gdyż dotyczą w 90%
kobiet zamieszkałych w miastach, spośród których aż 95% miało co
najmniej średnie wykształcenie. W rzeczywistości sytuacja przedsta-
wiać się musi znacznie gorzej.
Badania MARECO POLSKA wykazały, że tylko 11% ankietowanych
(powyżej 15 roku życia) regularnie stosowało antykoncepcję, 44,3%
nigdy jej nie stosowało, natomiast 41,5% stosowało „od czasu do cza-
su”. Widoczny jest związek pomiędzy wykształceniem i wiekiem
244
jeden preparat o różnych nazwach. Nadto są to środki przestarzałe
w porównaniu z całą gamą środków antykoncepcyjnych nowej generacji,
jak Cilest, Minulet, Femoden, Mercilon, Marvelon. Wspomniana regu-
lacja powoduje znaczne ograniczenia w dostępie do skutecznej i prostej
antykoncepcji, co narusza prawa kobiet w dostępie do środków i metod
planowania rodziny. Widoczna jest niezgodność ministerialnych decyzji
z przepisami prawa polskiego i międzynarodowego w zakresie ochrony
i pomocy rodzinie, dostępu do służby zdrowia, planowania rodziny (art.
2, § 2 Ustawy z dnia 7.01.1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu
ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży – Dz.U. Nr
17, poz. 78 ze zm.; art. 10 Międzynarodowego Paktu Praw Gospodar-
czych, Socjalnych i Kulturalnych – Dz.U. z 1997 r. Nr 38, poz.169, art. 12
ust. 1 oraz art. 16 ust. 1 lit.; Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich
form dyskryminacji kobiet – Dz.U. z 1982 r. Nr 10, poz.71). Opinię tę
podziela obecny rzecznik praw obywatelskich, lecz Ministerstwo Zdro-
wia i Opieki Społecznej stoi na stanowisku, że z uwagi na ograniczone
możliwości finansowe nie może być mowy o zmianie decyzji, a środki
objęte dopłatą mogą być używane zarówno w antykoncepcji, jak i w le-
czeniu hormonalnym (Informacja Rzecznika Praw Obywatelskich prof.
A. Zielińskiego, za okres 1.01.1998 r. – 31.12.1998 r.).
Znacznym utrudnieniem w korzystaniu z antykoncepcji jest fakt, że
dotowane środki antykoncepcyjne nie są w tym samym stopniu odpo-
wiednie dla wszystkich kobiet. Zdaniem ginekologów, nie powinny
ich stosować zwłaszcza nastolatki i młode kobiety. Środki nowej gene-
racji nie tylko nie otrzymały dotacji, ale są też znacznie droższe od
dotowanych. Ich zakup może być znaczącym wydatkiem w comie-
sięcznym budżecie licznej grupy kobiet, zaś charakter kuracji hormo-
nalnej nie pozwala na ciągłe zmiany leku. Traktowanie tabletek anty-
koncepcyjnych jako towaru luksusowego ogranicza prawo kobiet do
korzystania ze środków o optymalnej skuteczności w kontrolowaniu
płodności (najniższy wskaźnik Pearla). Według informacji resortu
zdrowia z 1995 roku liczba sprzedanych doustnych środków antykon-
cepcyjnych wskazuje, że regularnie stosuje je tylko ok. 3,4% kobiet,
co w porównaniu ze standardami zachodnimi jest liczbą bardzo niską.
Nie wszystkie środki antykoncepcyjne stosowane na świecie są do-
stępne w Polsce. Mechanicznym środkiem antykoncepcyjnym nie-
247
są jednak wysoce zawodne. Postawa kościoła katolickiego wobec anty-
koncepcji wydaje się szczególnie drastyczna w odniesieniu do prezer-
watyw. Przedstawiciele kościoła, wypowiadając się przeciwko ich stoso-
waniu, głoszą pogląd, że nie zapobiegają one zakażeniu wirusem HIV.
W 1996 roku na pytanie GUS-u skierowane do kobiet zamężnych
i rozwiedzionych (“Stan zdrowia ludności Polski”-1996) na temat sto-
sowanych metod regulacji urodzin uzyskano następujące odpowiedzi:
M
Me
etto
od
dy
y ii ś
śrro
od
dk
kii rre
eg
gu
ulla
ac
cjjii u
urro
od
dzze
eń
ń
P
Prro
oc
ce
en
ntt o
os
só
ób
b s
stto
os
su
ujją
ąc
cy
yc
ch
h
Stosunek przerywany
45,8%
Kalendarzyk małżeński
35%
Metoda termiczna
7,7%
Metoda owulacji
7,3%
Prezerwatywa 31,8%
Środki chemiczne
5,3%
Wkładka domaciczna
7,1%
Pigułka antykoncepcyjna
6,3%
Sterylizacja 1,2%
Dostęp do środków antykoncepcyjnych został uregulowany w 1991
roku Ustawą o środkach farmaceutycznych, materiałach medycznych,
aptekach, hurtowniach i nadzorze farmaceutycznym. Ustawa ta naka-
zuje każdej aptece posiadanie wszystkich środków, także tych dostęp-
nych bez recepty. Część chemicznych i mechanicznych środków anty-
koncepcyjnych jest dostępna także w sieci pozaaptecznej, a prezerwa-
tywy – w wielu placówkach handlowych. Środki hormonalne są wyda-
wane wyłącznie na podstawie recepty lekarskiej.
Według raportu nadzoru farmaceutycznego, zarejestrowany asorty-
ment środków antykoncepcyjnych w około 90% jest stale dostępny
w aptekach. Badania wskazują, że do najłatwiej dostępnych środków
należą prezerwatywy (68,2%), środki dopochwowe i doustne (odpo-
wiednio 43,2 i 42,7%), do najtrudniej zaś – środki domaciczne (34,2%).
W marcu 1998 roku rząd wycofał dotację do pięciu spośród ośmiu hor-
monalnych środków antykoncepcyjnych. Decyzją Ministra Zdrowia
i Opieki Społecznej na liście hormonalnych środków antykoncepcyjnych
wydawanych za odpłatnością 30% pozostały jedynie 3 preparaty – Mi-
crogynon 21, Rigevidon, Stediril 30. W rzeczywistości jest to właściwie
246
Ponadto większość kobiet obawia się podjąć otwartą rozmowę z leka-
rzem na temat antykoncepcji. Zważywszy więc na istniejące uwarun-
kowania kulturowe i religijne oraz na powszechne wśród kobiet po-
czucie wstydu związane z różnymi aspektami płciowości człowieka,
wydaje się konieczne propagowanie wiedzy na temat antykoncepcji za
pośrednictwem masowo dostępnych ulotek i poradników. Bez takich
działań zagwarantowane w ustawie antyaborcyjnej prawo obywateli do
swobodnego dostępu do metod i środków służących świadomej pro-
kreacji pozostanie w praktyce martwe. Na uwagę zasługuje również
fakt, że żadna organizacja pozarządowa zajmująca się propagowaniem
wiedzy na temat prokreacji nie jest dotowana przez rząd.
Istotną barierą – szczególnie dla kobiet młodych – w korzystaniu ze
środków antykoncepcyjnych może być postawa lekarzy ginekologów,
którzy nie tylko nie informują o środkach antykoncepcyjnych, ale wręcz
dezinformują i zniechęcają swoje pacjentki do ich stosowania. W me-
diach relacjonowano przypadek młodej kobiety, której lekarz w jednej
z warszawskich przychodni rejonowych odmówił wydania recepty na
środki antykoncepcyjne, nie szczędząc przy tym komentarzy na temat
jej manier i życia intymnego. Taka postawa lekarza nie jest, niestety,
wyjątkiem; do organizacji kobiecych docierają podobne sygnały z róż-
nych regionów kraju. Minister zdrowia w rządzie Jerzego Buzka, Woj-
ciech Maksymowicz, oraz prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Krzysztof
Madej poparli prawo lekarza do odmowy wystawienia recepty na środ-
ki antykoncepcyjne, twierdząc, że środki antykoncepcyjne nie są leka-
mi, a poradnictwo z zakresu zapobiegania ciąży nie należy do świad-
czeń medycznych. Ponadto Krzysztof Madej stwierdził, że lekarz ma
prawo umoralniać pacjentki, jeśli wynika to „z jego ordynacji lekar-
skiej”. Taka wypowiedź przedstawiciela rządu jest sprzeczna z między-
narodowymi zobowiązaniami Polski, z których wynika konieczność
traktowania poradnictwa i wszelkich świadczeń z zakresu zapobiegania
ciąży jako pełnoprawnych usług medycznych (m.in. zalecenia WHO).
Utrudnienia w dostępie do skutecznych metod i środków planowania
rodziny są szczególnie rażące w kraju takim jak Polska, gdzie ustawo-
dawstwo w zakresie przerywania ciąży jest bardzo restrykcyjne i gdzie
tylko niewielka część społeczeństwa stosuje nowoczesne środki anty-
koncepcyjne.
249
obecnym na polskim rynku jest np. damska prezerwatywa (zmniejsza
ryzyko zakażenia wirusem HIV i innymi chorobami przenoszonymi
drogą płciową). Zastrzyk hormonalny o dwunastogodzinnym działa-
niu (Depo-Provera) jest wprawdzie dostępny, ale nie zarejestrowany.
Mało rozpowszechniona w Polsce jest antykoncepcja stosowana w sy-
tuacjach nagłych.
Polskie prawo nie zezwala na wykonywanie zabiegów pozbawiających
człowieka zdolności płodzenia (art.156, §1, pkt 1 k.k.). Wykonanie za-
biegu sterylizacji – nawet za zgodą osoby zainteresowanej – podlega
karze pozbawienia wolności od roku do 10 lat – dochodzi jednak do
licznych naruszeń tego prawa. Nielegalnych zabiegów sterylizacji do-
konuje się w Polsce pod rozmaitymi pozorami, podczas gdy rzeczywi-
stą przyczyną tych działań często bywa np. choroba psychiczna pa-
cjentki lub inne przesłanki, które w ocenie lekarzy stanowią przeciw-
wskazanie do narodzin dalszego potomstwa. Polskie ustawodawstwo
jest w tym względzie bardzo restrykcyjne; nie bierze pod uwagę wielu
sytuacji, w których pozbawienie zdolności płodzenia byłoby wskazane
ze względu na dobro społeczne, dobro matki, ojca czy zdrowie ewen-
tualnego potomstwa, nie mówiąc już o prawie do świadomej i dobro-
wolnej rezygnacji z własnej płodności.
Prawo kobiet do świadomego macierzyństwa jest szczególnie ograni-
czone z powodu utrudnionego dostępu do informacji o metodach
i środkach planowania rodziny. Jak wynika z cytowanych wyżej ba-
dań, brak dostępu do informacji stanowi jedną z najważniejszych ba-
rier w stosowaniu środków antykoncepcyjnych. Tymczasem bardzo
niewiele instytucji i organizacji zajmuje się propagowaniem świado-
mego macierzyństwa, przy czym zasięg działania organizacji pozarzą-
dowych jest dodatkowo ograniczony brakiem finansowego wsparcia
ze strony organów władzy rządowej i samorządowej.
Wiedza na temat metod i środków planowania rodziny jest praktycz-
nie niedostępna w szpitalach, w ośrodkach zdrowia czy też w placów-
kach powołanych do tego typu działalności edukacyjnej. Szkoły i leka-
rze nie propagują antykoncepcji, przede wszystkim, z przyczyn ideolo-
gicznych, ale również dlatego, że – jak można przypuszczać – brak im
wiedzy na temat nowoczesnych metod i środków planowania rodziny.
248
rozporządzenie o ponownym wprowadzeniu do szkół godzin wycho-
wawczych. Zobowiązywało ono szkoły do podjęcia problematyki wy-
chowania seksualnego i życia rodzinnego w ramach działań wycho-
wawczych i dydaktycznych.
W opracowanym przez MEN programie edukacji seksualnej podkre-
ślono, że jego realizacja „...nie polega na wprowadzaniu nowych tre-
ści kształcenia, lecz na właściwym wykorzystaniu obowiązującego ich
zakresu”. Jakość nauczania, przekazywane treści oraz sposób organi-
zacji zajęć miały zależeć wyłącznie od kompetencji i inwencji nauczy-
ciela. Ministerialny program został jednak oceniony przez fachowców
jako nieprofesjonalny i niemożliwy do realizacji.
W grudniu 1996 roku grupa senatorów skierowała do Trybunału Kon-
stytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności kilku przepisów znoweli-
zowanej ustawy antyaborcyjnej z Konstytucją RP. Zakwestionowano
upoważnienie ministrów edukacji i zdrowia do opracowywania pro-
gramów i do wprowadzenia do szkół przedmiotu „Wiedza o życiu se-
ksualnym człowieka”. Trybunał Konstytucyjny uznał, że postanowie-
nie o wprowadzeniu omawianego przedmiotu nie narusza Konstytu-
cji, jednak mimo to parlament znowelizował ustawę. Doprowadziło
to do prezydenckiego weta wobec artykułu nakazującego skreślenie
przepisów o wprowadzeniu do szkół wiedzy o życiu seksualnym czło-
wieka i o dokształcaniu nauczycieli w tym zakresie. Parlament nie
zdołał odrzucić weta prezydenta.
Niezrażeni tym katoliccy posłowie ponownie wnieśli projekt zmiany
ustawy antyaborcyjnej i w końcu zdołali przekonać Sejm do uchylenia
artykułu 4.2, na mocy którego wprowadzono do szkół przedmiot
„Wiedza o życiu seksualnym człowieka”. Zmieniony artykuł 4.3
mówi, że Minister Edukacji określa – drogą rozporządzenia – zakres
i metody nauczania omawianego przedmiotu, na podstawie progra-
mu kształcenia ogólnego. Co więcej, minister włączy odnośne zaga-
dnienia do programu kształcenia nauczycieli. „Wiedza o życiu seksu-
alnym człowieka” została zatem wycofana ze szkół tylko po to, by za-
stąpić ją przedmiotem pod nazwą „Wychowanie do życia w rodzinie”,
opartym na ultrakonserwatywnych i ultrakatolickich dogmatach o ży-
ciu seksualnym i rodzinnym. Minister wydał ostatnio projekt rozpo-
251
OŚWIATA SEKSUALNA
Oświata seksualna wciąż wzbudza w Polsce wiele emocji. Ten kierunek
kształcenia nigdy nie był realizowany w sposób, który można by uznać
za satysfakcjonujący, chociaż ramowy program został wprowadzony
do polskich szkół na początku lat siedemdziesiątych. Od 1986 roku
„Przygotowanie do życia w rodzinie” stało się teoretycznie obowiązko-
wym przedmiotem szkolnym. Miał on być realizowany w ramach go-
dzin wychowawczych, w praktyce traktowano go jednak dość lekcewa-
żąco. Efektem było praktyczne zaniechanie realizacji tego przedmio-
tu. Wprowadzony w roku szkolnym 1987/88 podręcznik Wiesława So-
koluka wywołał burzliwą dyskusję publiczną, w której ujawniły się
ostre różnice światopoglądowe. Kwestionowano zarówno zasadność
wprowadzenia podręcznika, jak i jego merytoryczną zawartość. Po
długich konsultacjach, w 1989 roku ostatecznie wstrzymano wprowa-
dzanie podręcznika jako obowiązkowej pomocy naukowej i zalecono
stosowanie go jako podręcznika pomocniczego. Ze względu na częste
zmiany merytoryczne trudno jest dziś stwierdzić, jak w praktyce nau-
czano przedmiotu „Przygotowanie do życia w rodzinie”. Opracowane
do 1990 roku programy szkolne oraz materiały pomocnicze były stoso-
wane w zależności od osobistych upodobań nauczyciela.
W 1992 roku, zarządzeniem Ministra Edukacji Narodowej skreślono
z planów nauczania godziny wychowawcze, w ramach których miał
być prowadzony program przygotowania do życia w rodzinie, a tym
samym praktycznie zaniechano jego realizacji.
Stan ten został formalnie zmieniony na podstawie Ustawy o planowa-
niu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności
przerywania ciąży, przyjętej 7 stycznia 1993 roku (Dz.U. z dnia 1 mar-
ca 1993 r.). Artykuł 4, ust. 2 zobowiązuje Ministra Edukacji Narodo-
wej do wprowadzenia w nauczaniu szkolnym przedmiotu „Wiedza
o życiu seksualnym człowieka” oraz do ustalenia – w porozumieniu
z Ministrem Zdrowia i Opieki Społecznej – zakresu treści programo-
wych przedmiotu; treści te mają zostać włączone do podstawy progra-
mowej kształcenia ogólnego. Zgodnie z art. 4, ust.2 wiedza o życiu se-
ksualnym człowieka powinna zostać wprowadzona do systemu dosko-
nalenia nauczycieli. Po uchwaleniu ustawy, Minister Edukacji wydał
250
dnictwa i środków planowania rodziny oraz do wyczerpującej infor-
macji na ten temat. Rząd polski nie wywiązał się dotąd z tego zobo-
wiązania. Komitety ONZ ds. Praw Gospodarczych, Społecznych
i Kulturalnych oraz Komitet Praw Człowieka wyraziły zaniepokojenie
faktem, że rząd polski nie zapewnia kobietom dostępu do usług ukie-
runkowanych na planowanie rodziny, utrzymuje surowe prawo doty-
czące aborcji i wyłączył z programu szkolnego edukację seksualną.
Zaleca się rządowi polskiemu zmianę polityki w tym zakresie. Reko-
mendacje obejmują zapewnienie dostępności świadczeń służących
planowaniu rodziny, poradnictwa na temat bezpiecznych metod anty-
koncepcyjnych oraz wprowadzenia wiarygodnej i opartej na rzetel-
nych informacjach edukacji seksualnej dla dzieci i młodzieży w wieku
szkolnym. Pomimo tych zaleceń, rząd polski nie robi nic aby zastoso-
wać się do zaleceń ONZ-owskich komitetów.
Jakakolwiek zmiana w ustawodawstwie dotyczącym planowania ro-
dziny i przerywania ciąży wydaje się być niezwykle trudna nie tylko
przy obecnym układzie politycznym ale również ze względu na orze-
czenie Trybunału Konstytucyjnego uznające za niezgodne z konstytu-
cja przepisy liberalizujące dostęp do zabiegów przerywania ciąży. Na-
leży mieć jednak nadzieję, że po zmianie ekipy rządzącej uda się zli-
beralizować ustawodawstwo oraz zmienić politykę rządu w zakresie
praw kobiet związanych z ich funkcjami prokreacyjnymi.
253
rządzenia, regulującego nazwę i aspekty formalne wprowadzenia no-
wego przedmiotu nauczania. Zgodnie z tym projektem treści progra-
mowe „Wychowania do życia w rodzinie” zostaną ustalone według
podstawy programowej kształcenia ogólnego (rozporządzenie Mini-
stra Edukacji Narodowej z dnia 15 lutego 1999 r.)
Program zbudowany został w oparciu o konserwatywną wizję ról spo-
łecznych kobiety i mężczyzny i stereotypowe poglądy na temat po-
trzeb seksualnych. Podkreśla się w nim potrzebę odmiennego trakto-
wania chłopców i dziewcząt w procesie edukacji i socjalizacji. Życie
płciowe człowieka sprowadzono wyłącznie do małżeństwa i macie-
rzyństwa, a seks – zwłaszcza pozamałżeński – potępiono. Przez plano-
wanie rodziny rozumie się wyłącznie tzw. metody naturalne, a kiedy
mowa jest o innych sposobach zapobiegania niechcianej ciąży, kła-
dzie się nacisk na informacje o szkodliwych skutkach ubocznych ich
stosowania. Przerywanie ciąży jest omawiane wyłącznie w kontekście
zagrożenia dla zdrowia fizycznego i psychicznego kobiety.
W dziedzinie oświaty seksualnej ważną i szkodliwą rolę odgrywa ko-
ściół katolicki, konserwatywny i nieprzejednany w sprawach płciowo-
ści człowieka i edukacji z zakresu stosowania środków antykoncepcyj-
nych. Powszechna obecność religii w szkole oraz niemożność pogo-
dzenia doktryny katolickiej z wartościami liberalnymi i nowoczesnymi
środkami metodami planowania rodziny nie pozwala na wypracowa-
nie programu nauczania, który byłby możliwy do zaakceptowania
przez katolicką i laicką część społeczeństwa polskiego.
WNIOSKI
Istniejący stan prawny i praktyka stosowania prawa w zakresie dostę-
pu do metod i środków planowania rodziny, w tym również możliwo-
ści usunięcia niepożądanej ciąży jest sprzeczny ze standardami mię-
dzynarodowymi. Dokumenty prawa międzynarodowego, dotyczące
praw człowieka oraz statusu kobiet – w tym ratyfikowana przez Pol-
skę Konwencja o eliminacji wszelkich form dyskryminacji kobiet, pe-
kińska Platforma Działania oraz dokumenty końcowe Światowej
Konferencji na rzecz ludności i rozwoju w Kairze – zobowiązują rządy
do zapewnienia kobietom w każdym wieku pełnego dostępu do pora-
252
D
ZIAŁANIA KIERUNKOWE
Wprowadzenie systemu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych, zapewniających
wystarczający poziom finansowania sfery zdrowia kobiet
Z
ADANIA PROGRAMOWE
We wdrażaniu ubezpieczeń zdrowotnych oraz reformy służby zdrowia,
uwzględnić rozwiązania gwarantujące kobietom powszechną dostępność eko-
nomiczną oraz organizacyjno-funkcjonalną lecznictwa podstawowego oraz
specjalistycznego, niezbędnych do uzyskiwania wszystkich (pełnych i komple-
ksowych) świadczeń zdrowotnych we wszystkich fazach życia
Uwzględnienie w koszyku świadczeń medycznych gwarantowanych przez
państwo, usług z zakresu leczenia schorzeń specyficznie kobiecych, wraz ze
specjalistycznymi badaniami diagnostycznymi
Uwzględnienie w projektach noweli regulacji dot. ubezpieczeń społecznych
(np. w zakresie prewencji) aspektów zdrowia kobiet i wynikających stąd impli-
kacji finansowych i społecznych
D
ZIAŁANIA KIERUNKOWE
Poprawa realnej dostępności specjalistycznych i przyjaznych kobietom (zgodnie
z def. WHO) usług medycznych i świadczeń, ze szczególnym uwzględnieniem ich
dostępności dla kobiet żyjących na wsi i małych miastach
Z
ADANIA PROGRAMOWE
Zintensyfikowanie działań i środków opieki zdrowotnej służących inwesto-
waniu w zdrowie kobiet oraz profilaktyce i leczeniu schorzeń specyficznie ko-
biecych;
Poprawa dostępności do specjalistycznych poradni i badań dla kobiet, rów-
nież laboratoryjnych
Wprowadzenie zmiany odpłatności za leki hormonalne:
obniżenie 30% – 50% odpłatności za preparaty hormonalne stosowane z po-
wodu zaburzeń miesiączkowania, niepłodności, ciąży, pokwitania, menopauzy
oraz antykoncepcji
bezpłatna dystrybucja leków hormonalnych stosowanych z powodu nowo-
tworów i stanów przednowotworowych
Utworzenie sieci placówek specjalizujących się w: rozwiązywaniu proble-
mów zdrowia seksualnego, nowoczesnego planowania rodziny i antykoncepcji
oraz w poradnictwie w tym zakresie; upowszechnianiu oświaty zdrowotnej,
zdrowego stylu życia oraz edukacji seksualnej; upowszechnianie informacji
o tego typu placówkach
Wprowadzanie na szerszą skalę przyjaznych kobietom usług zdrowotnych
obejmujących nowoczesne techniki i metody leczenia
Zapewnienie właściwej pomocy i opieki zdrowotnej w okresie dojrzewania –
przygotowanie dziewcząt i kobiet do roli partnerki seksualnej i przyszłej matki
(dobre zdrowie płciowe i reprodukcyjne)
Dążenie do systemowego ujęcia edukacji seksualnej oraz w zakresie zagrożeń
chorobami przenoszonymi drogą płciową dla młodzieży w szkołach i poza nimi
255
254
KRAJOWY PROGRAM DZIAŁAŃ NA RZECZ KOBIET – PRAWA KOBIET
W SFERZE PROKREACJI
D
ZIAŁANIA KIERUNKOWE
Wypracowanie krajowych rozwiązań systemowych nakierowanych na problematykę
zdrowia kobiet oraz towarzyszących im dokumentów
Z
ADANIA PROGRAMOWE
Zrewidowanie i przeorganizowanie dotychczasowych strategii i założeń poli-
tyki zdrowotnej oraz dostępności, zakresu i jakości świadczeń zdrowotnych,
pod kątem potrzeb kobiet we wszystkich fazach ich życia i wynikających z peł-
nienia przez nie różnorodnych ról społecznych;
Wprowadzenie do Narodowego Programu Zdrowia uzupełnień, m.in. zw.
z problemami zdrowia reprodukcyjnego i planowania rodziny
Wprowadzenie do Programów Polityki Zdrowotnej zagadnień dotyczących
zdrowia kobiet we wszystkich fazach życia, ze szczególnym uwzględnieniem
profilaktyki zaburzeń hormonalnych u kobiet, jako priorytetowego działania
Uzupełnienie programów naprawczych resortu zdrowia o problematykę
zdrowia młodych kobiet (w okresie przedkoncepcyjnym) oraz w okresie meno-
pauzy i kobiet starszych
Rozwijanie ginekologii dziecięcej i wieku młodzieńczego
Uwzględnianie w programach studiów i szkół medycznych oraz szkolnego
przedmiotu „Wiedza o życiu seksualnym człowieka”, a także w innych progra-
mach szkoleń w zakresie opieki zdrowotnej, WHO-skiej definicji zdrowia oraz
zdrowia seksualnego, w kontekście praw człowieka, jak również wyrabiania
wrażliwości na sprawy płci
Opracowanie zasad i metod szkolenia pracowników służby zdrowia w zakresie
sposobu świadczenia przez nich usług zdrowotnych, służących uwrażliwieniu ich
na sprawy płci i uwzględnianiu oczekiwań osób korzystających z tych usług (w za-
kresie sposobu porozumiewania się i kontaktowania się z nimi), a także posza-
nowania prywatnych osób do intymności i poufności (podejście holistyczne)
D
ZIAŁANIA KIERUNKOWE
Upowszechnienie wśród pracowników służby zdrowia zasady respektowania tych
potrzeb w już stosowanej praktyce lekarskiej i oświacie zdrowotnej
Z
ADANIA PROGRAMOWE
Wprowadzenie programów zapobiegających zagrożeniom dla zdrowia kobiet
Wzmacnianie programów promujących zdrowie kobiet
Wspieranie realizacji wszelkich programów pomagających kobietom w zdo-
bywaniu wiedzy, podejmowaniu decyzji i zwiększaniu poczucia godności i od-
powiedzialności za własne zdrowie, w tym zdrowia reprodukcyjnego
Zapewnienie odpowiedniej pomocy merytorycznej i logistycznej młodzieżo-
wym organizacjom pozarządowym, podejmującym działalność w zakresie zaspo-
kajania edukacyjnych potrzeb młodzieży w dziedzinie zdrowia seksualnego i re-
produkcyjnego oraz zlecanie im realizację zadań państwowych w tym zakresie
Priorytetowe traktowanie powstawania i wdrażania wszelkich programów,
których celem jest podnoszenie świadomości
zarówno mężczyzn, jak i kobiet – w dziedzinie seksualności i rozrodczości
człowieka oraz promowanie odpowiedzialności mężczyzn za swoje zachowania
prokreacyjne i seksualne
edukowanie mężczyzn w dziedzinie zdrowia fizycznego, psychicznego i spo-
łecznego kobiety
Rozbudowanie systemu diagnostyki i leczenia w zakresie chorób przenoszo-
nych drogą płciową (w tym HIV)
Stworzenie prewencyjnego systemu w zakresie chorób przenoszonych drogą
płciową, dla kobiet uprawiających prostytucję
określenie zakresu okresowych badań diagnostycznych dla tej grupy kobiet
oraz stworzenie warunków ułatwiających dostęp do tych badań
pomoc psychologiczna dla młodocianych prostytutek i usiłujących zaprzestać
prostytucji
bezpłatne rozprowadzanie prezerwatyw w środowiskach zwiększonego ryzy-
ka zachorowalności na choroby przenoszone drogą płciową
instalowanie aparatów z prezerwatywami w publicznych toaletach dla męż-
czyzn i kobiet
D
ZIAŁANIA KIERUNKOWE
Poprawa zdrowia i jakości życia kobiet w okresie menopauzy i w wieku starszym
Z
ADANIA PROGRAMOWE
Opracowanie i wdrożenie nowoczesnych programów profilaktyki chorób no-
wotworowych u kobiet
opracowanie i wdrożenie nowoczesnego systemu wczesnego wykrywania i le-
czenia raka sutka i szyjki macicy z uwzględnieniem certyfikowania aparatury
radiologicznej i ultrasonograficznej
rozwinięcie sieci kompleksowych, nowoczesnych ośrodków onkologicznych,
zdolnych do prowadzenia wczesnego rozpoznawania, leczenia, rehabilitacji
i opieki po leczeniu zasadniczym
Opracowanie i wdrożenie nowoczesnych programów profilaktyki i zwalcza-
nia u kobiet chorób układu krążenia i schorzeń hormonozależnych, w zakresie
postępowania w menopauzie
stworzenie i wprowadzenie szeroko zakrojonych i spójnych programów m.in.
hormonalnej terapii zastępczej
Doskonalenie informacji, programów i usług służących pomocą kobietom
w rozumieniu zmian związanych ze starzeniem się i w dostosowywaniu się do
tych zmian
Wprowadzenie obowiązkowego dokształcania w zakresie endokrynologii,
praktykujących lekarzy ginekologów
wprowadzenie warunków ordynowania terapii hormonalnej wyłącznie na
podstawie badań poziomu hormonów pacjentk
i
257
256
opracowanie programów edukacyjnych nt. zdrowia reprodukcyjnego i za-
chowań seksualnych człowieka, dostosowanych do wieku i możliwości percep-
cyjnych dzieci i młodzieży
utworzenie dostępnych dla młodzieży placówek poradnictwa i informacji
opartych na nowoczesnej wiedzy medycznej i psychologicznej na temat spraw
związanych z płciowością i reprodukcją oraz odpowiedzialności za zachowania
seksualne człowieka
prowadzenie edukacji seksualnej dzieci i młodzieży w procesie dydaktyczno-
wychowawczym szkoły
przygotowanie nauczycieli i edukatorów oraz odpowiednich środków dydak-
tycznych do prowadzenia edukacji seksualnej
opracowanie i emitowanie w środkach masowego przekazu programów edu-
kacyjnych w tym zakresie
Dalsza poprawa opieki nad matką i dzieckiem poprzez wprowadzanie wy-
ższych standardów postępowania w okresie przed-, w trakcie- i po porodzie
kontynuowanie wdrażania Programu opieki prenatalnej
rozwijanie przyjaznych matce i dziecku metod prowadzenia ciąży, porodu
i połogu oraz szerokie ich propagowanie
tworzenie warunków do alternatywnych form rodzenia (porody w domu,
w wodzie, z udziałem ojca) oraz rozwoju szkół rodzenia
„otwarcie” szpitali położniczych dla odwiedzających oraz likwidacja ograni-
czeń naruszających podmiotowość pacjentek i ich prawo do prywatności
nawiązanie współpracy i intensyfikowanie akcji (z udziałem środków maso-
wego przekazu) w rodzaju konkursu „Rodzić inaczej” – rankingi szpitali położ-
niczych itp.
upowszechnienie wiedzy o zasadach zdrowego postępowania w ciąży i w po-
łogu oraz o zagrożeniach i czynnikach szczególnie szkodliwych w tym okresie
dla matki i dziecka
Poprawa dostępności i zniesienie ekonomicznych barier w leczeniu niepłod-
ności w wyspecjalizowanych ośrodkach
Zapewnienie odpowiednich warunków do bezpiecznych dla zdrowia i życia
kobiet oraz dobrej jakości zabiegów przerywania ciąży, w przypadkach ko-
niecznych i dozwolonych prawem
przygotowanie i wdrożenie aktów wykonawczych określających odpowiednie
standardy i warunki dostępności
zmniejszenie liczby przypadków odwoływania się do aborcji poprzez dosko-
nalenie i rozwijanie sieci usług w zakresie planowania rodziny, w tym także po-
radnictwa postaborcyjnego i edukacji służącej unikaniu powtórnych aborcji
w przypadkach niepożądanej ciąży zapewnienie kobietom łatwego dostępu
do rzetelnej medycznej informacji i okolicznościowego poradnictwa (prawne-
go, psychologicznego, medycznego i socjalnego), pomocnego w podejmowaniu
świadomych i odpowiedzialnych decyzji o macierzyństwie
rozpoznanie i przeciwdziałanie, niekorzystnym dla zdrowia kobiet, skutkom
zabiegów przerywania ciąży dokonywanych w nieodpowiednich i niebezpiecz-
nych warunkach
16. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 5 października 1993 r. w sprawie
określenia zakresu i form oraz trybu udzielania kobietom w ciąży oraz wy-
chowującym dziecko pomocy w dziedzinie opieki socjalnej i prawnej (Dz.U.
z dnia 19 października 1993 r.).
17. Skutki ustawy antyaborcyjnej obowiązującej w Polsce od 16 marca 1993 r. – ra-
port nr 2, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Warszawa 1996.
18. Transformacja systemu ochrony zdrowia w Polsce, Ministerstwo Zdrowia
i Opieki Społecznej, Warszawa 1998.
19. Ustawa z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludz-
kiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. z dnia 1 marca
1993 r.).
20. Ustawa z dnia 30 sierpnia 1996 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu
ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. z dnia 4
stycznia 1997r.).
21. Ustawa z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym
(Dz.U. z dnia 26 marca 1997 r.).
22. Ustawa o zawodzie lekarza (Dz.U. z 1997 r. Nr 28).
23. Uświadomienie i zachowania zdrowotne kobiet w zakresie profilaktyki raka
piersi i szyjki macicy, CBOS październik 1998.
24. Zdrowie reprodukcyjne kobiet, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Ro-
dziny, Warszawa.
25. Zdrowotność kobiet – wybrane zagadnienia, Grzegorz Ciura, Kancelaria Sej-
mu Biuro Studiów i Ekspertyz – Informacja nr 205, Warszawa 1994
259
B
IBLIOGRAFIA
1.
Aktualne dane statystyczne o kobietach, oprac. Małgorzata Dziubińska-Mi-
chalewicz, Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, Warszawa 1999.
2.
Antykoncepcja. Dostępność i bariery w stosowaniu środków antykoncepcyjnych
(wyniki sondażu opinii publicznej), MARECO Polska/member of GALLUP
INTERNATIONAL, marzec 1995.
3.
Biuletyn nr 3, 4, 5, 6/1996, 7/1997, 1/1998, 4/1999, Federacja na rzecz Kobiet
i Planowania Rodziny.
4.
Dane Centrum Organizacji i Ekonomii Służby Zdrowia w Warszawie –
Opie-
ka Zdrowotna w liczbach – informator statystyczny, Warszawa 1998.
5.
Kodeks farmaceutycznej etyki marketingowej, Warszawa, luty 1997.
6.
Kodeks karny – postępowania karnego i karny wykonawczy, Wyd. Zrzeszenia
Prawników Polskich, Warszawa 1997.
7.
Edukacja seksualna w szkole, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodzi-
ny, Warszawa.
8.
Informacja – Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zieliński, okres 1
stycznia 1998 r. – 31 grudnia 1998 r., Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich,
Warszawa 1999.
9.
Materiały do przygotowywanej ulotki dla kobiet – zadanie nałożone na ad-
ministrację rządową przez ustawę z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu ro-
dziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania
ciąży, Informacja Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki
Społecznej Wiesława Jaszczyńskiego, Warszawa 1997.
10. Nowa Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej uchwalona 2 kwietnia 1997 r.,
Wyd. Liber, Warszawa 1997.
11. planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności
przerywania ciąży, Sprawozdanie Rady Ministrów z realizacji Ustawy z dnia
7 stycznia 1993 r., Warszawa 1998.
12. Prawa i zdrowie reprodukcyjne i seksualne – przewodnik, oprac. Aleksandra
Solik, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Warszawa 1998.
13. Programy i zajęcia w szkołach na temat edukacji seksualnej i przygotowania do
życia w rodzinie, oprac. Jolanta Szymańczak, Biuro Studiów i Ekspertyz Kan-
celarii Sejmu, Warszawa 1996.
14. Rocznik Statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej 1998, Główny Urząd Staty-
styczny, Warszawa 1998.
15. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 kwietnia 1998 r.
w sprawie wprowadzenia do nauczania szkolnego przedmiotu „Wiedza o ży-
ciu seksualnym człowieka” oraz zakresu jego treści programowych. (Dz.U.
z dnia 12 maja 1998 r.).
258