Adrianna Sołtysiak, I rok SUM, Kulturoznawstwo
Prawa kobiet a obrzezanie.
Obrzezanie kobiet - termin ten wzbudza we współczesnym świecie wiele emocji. W Europie czy Ameryce zwyczaj ten uważany jest za barbarzyństwo i określany mianem rytualnego okaleczania kobiet. Dla mieszkańców wielu państw afrykańskich i części wyznawców islamu obrzezanie dziewczynek jest prawem, tradycją i nakazem religii. Jak jest naprawdę? Czy Koran rzeczywiście nakazuje dokonywać rytualnego obrzezania kobiet? Jakie przesłanki do takiego postępowania można znaleźć w muzułmańskich hadisach? Jak do wykonywania tego typu zabiegów na swoim terenie odnoszą się państwa Europy i Ameryka? Czy obrzezanie jest zgodnie z prawami człowieka? Co na temat FGM (Female Genital Mutilation) uważają i mówią same poddane temu rytuałowi kobiety? Czy i jaką walkę podejmują? Czy świat muzyki, sztuki i polityki ma coś do powiedzenia na ten temat?
Praktyka obrzezania kobiet sięga czasów starożytnych i była wykonywana w celu ochrony dziewictwa oraz zmniejszenia doznań seksualnych. Pierwsze ślady tego obrzędu pochodzą z XX wieku przed naszą erą. W większości rejonów takie podłoże dawno zanikło, ale praktyka pozostała. Inicjowanie dorosłości dziewczynek następuje w dniu ich pierwszej menstruacji oznaczającej wkroczenie w dorosłe życie. Dziś obrzezywanie kobiet lub okaleczanie żeńskich organów płciowych, praktykowane jest w 28 krajach Afryki.
Czym jest rytualne obrzezanie kobiet? Okaleczanie kobiecych genitaliów - według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - „jest określeniem używanym wobec wszystkich procedur, podczas których kobiece narządy płciowe częściowo lub całkowicie zostają usunięte lub uszkodzone i jest to robione z powodów kulturowych lub jakichkolwiek przyczyn pozaterapaeutycznych”. Na świecie praktykowanych jest kilka rodzajów ekscyzji, różniących się stopniem ingerencji w naturalną budowę anatomiczną kobiety. Najprostszą z nich jest „sunna”, czyli właściwe obrzezanie, które polega na odcięciu żołędzia łechtaczki, co uważa się za zabieg analogiczny do wykonywanego podczas obrzezania mężczyzny. Wykonuje się również klitoridektomię, czyli wycięcie całości lub części łechtaczki, który to zabieg stosują nawet niektóre społeczności Arabów zamieszkujących USA. Najbardziej drastyczne i oficjalnie zakazane nawet w części krajów afrykańskich jest tzw. obrzezanie faraońskie, które polega na wycięciu łechtaczki i całego sromu oraz zaszyciu otworu z pozostawieniem bardzo małej dziurki pozwalającej na bardzo bolesne i długotrwałe wydalanie moczu i krwi menstruacyjnej. Szacuje się, że około 15 procent obrzezanych kobiet zostało poddane zabiegowi typu faraońskiego.
Obrzezanie kobiet wykonuje się na masową skalę w Afryce Subsaharyjskiej i na Bliskim Wschodzie. Cały zabieg wykonywany jest najczęściej przez znachorki, które nie posiadają wykształcenia medycznego, a do wycięcia skóry używają nie zdezynfekowanych noży czy żyletek. Po dokonaniu zabiegu najczęściej przy pomocy kolców akacji przekłuwa to, co pozostało po zabiegu, a potem przeciąga się grubą białą nić. Wykonywanie zabiegu w niehigienicznych warunkach przyczynia się do wysokiej śmiertelności wśród ofiar tego procederu. Kobiety ze społeczeństw zachodnich często zastanawiają się jak Afrykanki mogą godzić się na tego typu praktyki. Nie potrafimy sobie wyobrazić jak matka może skazywać córkę na tak ogromne cierpienia, a nawet na śmierć w wyniku zakażenia. Dlaczego, mając w pamięci własne traumatyczne przeżycia, nie chcą chronić przed nimi dzieci? Wydaje się, że kluczowe znaczenie, oprócz braku wiedzy o innych możliwościach, jest przekonanie matki i całej rodziny, iż pozwalając na obrzezanie wyświadczają swojemu dziecku przysługę. Małe dziewczynki wiedzą, że nadejdzie właściwy moment, kiedy wydarzy się coś szczególnego i wręcz nie mogą się doczekać dnia kiedy zostanie dokonany zabieg, jak opowiada Waris Dirie. Według Raportu UNICEF z 25 listopada 2005 roku: „Rodziny czują presję poddania dziewczynki zabiegowi, ponieważ wpływa to na pozycję społeczną kobiety i jej atrakcyjność małżeńską. Gdy rodzina zaniecha tej praktyki, ich córka zostanie napiętnowana i wykluczona ze społeczeństwa.” Kobieta nie obrzezana uważana jest bowiem, zwłaszcza w społecznościach żyjących z dala od dużych aglomeracji miejskich, za nieczystą i niegodną małżeństwa, które w jej środowisku uważa się za największe szczęście dla kobiety i za jej przeznaczenie. Z pewnością niezwykle trudno jest przeciwstawić się tak silnym naciskom kulturowym.
Klitoridektomia ma swoje uzasadnienie w myśli mitycznej, według której łechtaczka jest elementem męskim u kobiety, podobnie jak napletek elementem żeńskim u mężczyzny - po stałość po mitycznym obojnactwie. Stąd, wyeliminowanie elementu płci przeciwnej jawi się jako konieczny zabieg, by człowiek został w pełni kobietą lub mężczyzną. Ciekawym wyzwaniem jest poszukiwanie nakazu dokonywania obrzezania kobiet w Koranie. Okazuje się bowiem, że w Świętej Księdze Islamu nie ma o tym wzmianki. Jest to zwyczaj przedmuzułmański. Baghajati podkreśla, że „ciało jest postrzegane jako dar Boga. Dlatego też oficjalnie są zabronione operacje plastyczne. Poza tym, w islamie kobieta ma prawo do życia płciowego. Niespełnione życie płciowe jest dla kobiety powodem do rozwodu. (…) Udane życie seksualne w małżeństwie ma dużą wartość. Islam dopuszcza również zapobieganie niechcianej ciąży.” Najważniejszym jednak dowodem na to, że obrzezanie nie ma związku z islamem jest fakt, iż „Prorok, który jest przykładem dla wszystkich muzułmanów, nie kazał obrzezać swojej córki” Informacje na ten temat znajdują się jednakże w Sunnie Proroka. Niestety Islam podzielony jest na kilka szkół z których każda na swój sposób interpretuje hadisy zawarte w Sunnie Proroka Muhammada, co prowadzi do skrajnie różnych postaw wobec obrzezania kobiet. Hadisy dotyczące obrzezania mają status słabych, co oznacza, że nie pozwalają na oparcie na nich opinii prawnej. Zawarte w nich domniemane słowa Proroka, wskazują jednak, że jest on przeciwnikiem bardziej radykalnych zabiegów: „Obrzezanie jest sunną dla mężczyzn i honorem dla kobiet” [„Musnad” Ahmad 19794]; Przekazano, że Prorok (pokój z nim) przechodził obok kobiety, która wykonywała zabieg obrzezania dziewczynki i pouczył ją mówiąc: „Nie maltretuj (tzn. nie usuwaj całości ani nie przesadzaj z cięciem), będzie to lepsze dla niej i przyjemniejsze dla jej męża”. [„Mudżam al -Ausat”, at-Tabarani (2274)]. Wiele afrykańskich kobiet będących niepiśmiennymi muzułmankami nie zdaje sobie jednak z tego sprawy i bezkrytycznie wierzy, w przekazywane im z pokolenia na pokolenie przekonanie, iż zabieg ten jest nakazem boskim. Bardzo sugestywnie sposób pojmowania FGM przez mieszkańców Somalii pokazała Waris Dirie w swoich książkach Kwiat pustyni, Córka nomadów i Przełamać tabu. Praktyka obrzezania, chociaż uważana za nakaz islamu, była przede wszystkim wykonywana po to by zniechęcić kobietę do kontaktów seksualnych i zapewnić męża o dziewictwie kandydatki na żonę. Równie przerażająca co obrzezanie jest konieczność rozcięcia, najczęściej nożem, zszytego krocza, w noc poślubną. Czynu tego niejednokrotnie dokonuje mąż, bez zważania na ból małżonki.
Podczas obrzędów inicjacyjnych dziewczyny są rytualnie wprowadzane w sztukę życia dojrzałego. Na pewien okres czasu izoluje się je od społeczeństwa. Jest to symboliczne doświadczenie umierania, życia w świecie duchów i ponownych narodzin. Ponowne połączenie się z rodzinami podkreśla i dramatyzuje fakt, że młode dziewczyny są teraz dojrzałymi ludźmi, że mają nowe osobowości, że utraciły swe dzieciństwo. Rytuały inicjacyjne mają wielki cel wychowawczy, bowiem oznaczają początek procesu nabywania wiedzy. Skoro jest to akt inicjacyjny powinien mieć miejsce po pierwszej menstruacji, lecz w Somalii praktykom tym poddawano nawet kilkuletnie (przeważnie pięcioletnie) dziewczynki, które nie rozumiały co się z nimi działo i dlaczego własna matka pozwala na wyrządzenie im krzywdy. Kobiety nie pozwalają sobie na krytykowanie tej tradycji nawet we własnym gronie, nie mówiąc o sprzeciwianiu się na forum publicznym. Walkę z tego typu praktykami utrudnia również powszechne tabu jakim otacza się obrzezanie. Żaden mężczyzna nie może uczestniczyć w rozmowie na temat wycięcia kobiecych narządów płciowych. Nie poruszanie tego tematu i traktowanie go jako tabu oraz traktowanie go jako konieczność uwarunkowaną kulturą, tradycją i religią powoduje głębokie konsekwencje w zakresie zdrowia kobiet oraz ich świadomości. Ponieważ mężczyźni nie są dopuszczani do rozmów na ten temat, nie są nawet świadomi zagrożenia, komplikacji i złych wspomnień, jakie niesie ze sobą obrzezanie kobiet. Traktowane jest ono jako konieczna odwieczna tradycja, którą przeżyło wiele pokoleń kobiet.
W Islamie są różne szkoły myślenia: konserwatywna, postępowa i fundamentalistycza oraz różne szkoły prawne. Każda z nich interpretuje Koran na swój sposób. Sunna jako zbiór tradycji Proroka, zebranych i opowiedzianych przez jego towarzyszy, opisuje jego życie, zawiera wiele zaleceń, według których powinien postępować muzułmanin. Jest więc to nie tyle system nakazów (bo takie znajdują się w samym Koranie), co zaleceń. Hadisy, z których składa się Sunna dzielą się na mocne i słabe. Najmocniejsze są te, które zostały przekazane przez prawych, wierzących muzułmanów. Stanowią one łańcuch, który prowadzi prosto do Proroka. Hadis jest uważany za słaby jeśli w łańcuchu prowadzącym do Proroka występują jakieś luki, albo powaga osoby przekazującej budzi choćby niewielką wątpliwość. Hadis zanim został napisany, był przekazywany drogą ustną.
Mogłoby się zdawać, że obrzezanie nie jest problemem Europy. Że nas ono nie dotyczy. Nic bardziej błędnego. Okazuje się bowiem, że imigranci z muzułmańskich i afrykańskich społeczeństw przyjeżdżając na Zachód, nie odcinają się od swoich tradycji i pragną je kontynuować w krajach o wieloletniej praktyce demokratycznej. Według danych z 2005 roku jest przynajmniej pół miliona obrzezanych kobiet, które legalnie przebywają na terenie Europy. O tym ile jest tych, które są tu nielegalnie nie wiadomo nic. Niektóre kraje Europy prawnie zakazały już tych praktyk, lecz przez wiele państw, między innymi Polskę, problem ten jest niezauważany. Tymczasem do Polski napływa coraz więcej ludności z Indii, Pakistanu, krajów arabskich i afrykańskich. Co może w przyszłości spowodować, że i my będziemy borykać się z tą praktyką. Oczywiście, aby temu zapobiec nie wystarczy nowe prawo, ale potrzebna jest przede wszystkim zmiana myślenia rodziców dojrzewających dziewcząt.
Dzięki temu, że we współczesnym świecie coraz bardziej otwarcie mówi się o problematyce obrzezania, problem ten ma już swoje odbicie w literaturze i muzyce. Wspomniana już wyżej Waris Dire napisała kilka książek w który opowiada o cierpieniach zarówno psychicznych i fizycznych, których doznała w wyniku obrzezania. Zdaje się ona pokazywać jednocześnie, że nie można w sposób prosty obwinić o to rodziców, którzy w danej kulturze zostali wychowani i mieli dla niej ogromny szacunek. Sama Wairis zaangażowała się z ramienia ONZ w walkę z bolesnym rytuałem. W 2001 roku założyła fundację Desert Dawn (Jutrzenka Pustyni), mającą na celu ulżenie losowi somalijskich kobiet, nadal dyskryminowanych i poddawanych okaleczaniu.
W tekstach piosenek znacznie trudniej jest znaleźć przykłady podnoszenia polemiki z tradycją FGM. Jednak pochodząca z Senegalu raperka Sister Fa (Fatou Mandiang Diatta), które jest mocno zaangażowana w działalność społeczną, aktywnie walczy z powszechnymi w Afryce praktykami okaleczania kobiecych genitaliów. W styczniu 2008 r. spędziła trzy tygodnie, podróżując po swojej ojczyźnie z nadzieją uwrażliwienia rodaków na ten problem. Podróż tę zorganizowała sama i nazwała Education sans mutilation, a odbyła ją wraz z zespołem i menedżerem Mahidem Leinem. Projekt został zrealizowany przy wsparciu Instytutu Goethego w Dakarze. Raperka ma nadzieję, że dzięki edukacji kobiet i nagłośnieniu problemu okaleczanie kobiet przestanie być praktykowane. Lekarze często spotykający w swej praktyce cierpiące po obrzezaniu pacjentki również próbują im pomóc. Pojawiają się projekty by najlżejsza forma obrzezania była legalna a przez to by można wykonywać ją w szpitalu przy zachowaniu pełnej higieny. Wydaje się jednak, że ten kompromis ma niewielkie szanse do zostania przyjętym w kręgach konserwatywnych. Cierpienie, ból i obecność krwi uważa się w nich bowiem jako pożądane w trakcie zabiegu.
Problem okaleczonych kobiet w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku oraz w latach ostatnich był poruszany w mediach i na różnego rodzaju konferencjach. Międzynarodowa Konwencja o wyeliminowaniu wszelkich form dyskryminacji w stosunku do kobiet z 13 stycznia 1984 roku podkreśla, że: „Państwa sygnatariusze podejmą właściwe środki prawne, aby zmodyfikować lub obalić wszelkie prawo, wszelkie regulacje, zwyczaje i praktyki dyskryminujące kobiety.” Afrykańska Karta Praw Człowieka i Ludów z 21 października 1986 roku, którą podpisało 50 państw afrykańskich w artykule 4 mówi: „Osoba ludzka jest nietykalna. Każda istota ludzka ma prawo do poszanowania swego życia i do integralności fizycznej i moralnej swojej osoby. Nikt nie może arbitralnie zostać pozbawiony tego prawa.” W 2000 roku w mieście Arusha w Tanzanii przywódcy religijni z dwunastu krajów uzgodnili wspólne stanowisko, że okaleczanie kobiecych genitaliów nie jest powinnością religijną i narusza prawa człowieka należne kobietom i dziewczętom. W 2004 roku w Nairobi odbyła się konferencja przeciwko okaleczaniu żeńskich genitaliów. W Mauretanii przywódcy zalecają „ucywilizowanie” okaleczania genitaliów, co ma oznaczać wykonywanie zabiegów przez personel medyczny w higienicznych warunkach. To tylko kilka przykładów, które pozwalają mieć nadzieję na zmianę sytuacji kobiet ze społeczeństw praktykujących obrzezanie. Trzeba jednak pamiętać, że zmiana prawa to dopiero początek reform. Mentalność i ludzkie przyzwyczajenia zmieniają się bowiem bardzo wolno i potrzeba będzie dziesiątków lat by obrzezanie kobiet stało się zjawiskiem marginalnym. Najważniejsze zdaje się jednak to, że współczesny świat wydaje się wspólnie mówić NIE procedurom obrzezania kobiet. Nie ma bowiem wątpliwości, że zabieg obrzezania kobiet nie jest wymagany przez religię. Jest natomiast sprzeczny z niezbywalnym prawem kobiety do wolności, nietykalności osobistej i ochrony zdrowia.
Bibliografia
Kucińska Angelika, Siostra rapująca. Wysokie Obcasy. [online]. [dostęp 29.05.2010]. Dostępny w Internecie: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokieobcasy/1,53662,6997878,Siostra_rapujaca.html
Dirie Wairis, Kwiat Pustyni, Świat Książki; Kraków, 2010
Dirie Wairis, Córka Nomadów, Świat Książki, Kraków, 2010
Dirie Wairis, Milborn C., Przełamać tabu, Świat Książki, Warszawa, 2005,
Mamro Dominika, Islam i tradycja a obrzezanie dziewczynek. [online]. [dostęp 29.05.2010]. Dostępny w WWW: http://www.arabia.pl/content/view/291703/51/
Mbiti J.S., Afrykańskie religie i filozofia, Wyd. PAX, Warszawa, 1980
Pawlicki Jacek, Awantura wokół obrzezania muzułmanek. Gazeta Wyborcza. [online]. [dostęp 30.05.2010]. Dostępny w WWW:
Pawlicki Jacek, Europa przeciw obrzezaniu dziewczynek, Gazeta Wyborcza. [online]. [dostęp 30.05.2010]. Dostępny w WWW: http://wyborcza.pl/1,75248,2764393.html
Ukhti Hagar , Obrzezanie kobiet w świetle prawa islamskiego. [online].[dostęp 29.05.1010]. Dostęp w WWW: http://sites.google.com/site/oislamie/artykuly/kobieta/obrzezanie-kobiet-w-swietle-prawa-islamskiego
Unicef Polska. [online]. [dostęp 29.05.2010]. Dostępny w WWW: http://www.unicef.pl
Dirie W., Milborn C., Przełamać tabu, Warszawa 2005, Klub Świat Książki, s. 166 - 167
ekscyzja - obrzezanie wewnętrznych warg sromowych i łechtaczki; wg Dirie W., Milborn C., Przełamać tabu, Warszawa 2005, Klub Świat Książki, s. 142
Podział FGM przez WHO: 1. wycięcie napletka łechtaczki i samej łechtaczki lub ich części. 2. wycięcie napletka łechtaczki, samej łechtaczki i wewnętrznych warg sromowych lub ich części. 3. Wycięcie części lub całych zewnętrznych narządów płciowych z jednoczesnym zaszyciem pochwy i zostawienie tylko małego otworu (infibulacja). 4. nakłuwanie, przekłuwanie, wycinanie, naciąganie, powodowanie zabliźniania się ran przez przypalanie łechtaczki lub warg sromowych, skrobanie otworu pochwy, wprowadzanie żrących substancji lub ziół, żeby ścieśnić pochwę i wszelkie inne procedury, podczas których kobiece narządy płciowe zostają uszkodzone lub obrzezane.”
Znana modelka i aktorka z Somalii.
Unicef Polska. [online]. [dostęp 29.05.2010]. Dostępny w WWW: http://www.unicef.pl
Urodziła się i dorastała na somalijskiej pustyni. Kiedy miała 5 lat, przeżyła katusze obrzezania, a w wieku 14 lat, z powodu zmuszenia jej do zaaranżowanego małżeństwa ze znacznie starszym mężczyzną, uciekła z plemienia pustynnych wędrowców do krewnych w Mogadiszu, a następnie 4 lata pracowała jako pomoc domowa u swojego wuja w Londynie. Kiedy miała 18 lat zauważono w niej kandydatkę na modelkę. Piękna Somalijka odniosła sukces w świecie mody i już jako słynna supermodelka zdecydowała się dłużej nie ukrywać przed społeczeństwem swojego cierpienia. Napisała bardzo emocjonującą pierwszą książkę Kwiat pustyni, która należała do największych bestsellerów w 21 krajach, a w Niemczech na liście bestsellerów znajdowała się prawie 2 lata.
Kucińska Angelika, Siostra rapująca. Wysokie Obcasy. [online]. [dostęp 29.05.2010]. Dostępny w Internecie: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,6997878,Siostra_rapujaca.html
Mamro Dominika, Islam i tradycja a obrzezanie dziewczynek. [online]. [dostęp 29.05.2010]. Dostępny w WWW: http://www.arabia.pl/content/view/291703/51/
3