266
Katarzyna GAL
Akademia Świętokrzyska w Kielcach
Filia w Piotrkowie Trybunalskim
ZACHOWANIA AUTOAGRESYWNE MAODZIEŻY W WIEKU
WCZESNEJ ADOLESCENCJI W KONTEKŚCIE KULTURY MASOWEJ
Pojęcie autoagresji jest pojęciem kontrowersyjnym. Powszechnie kojarzy się
je z zachowaniem zakazanym, chorym, potępianym. Natychmiast łączy się auto-
agresję z więzniami i osobami chorymi psychicznie. I trudno zaprzeczyć, bo auto-
agresja przez wiele lat była zjawiskiem badanym jedynie przez lekarzy i psycholo-
gów klinicystów. Działo się tak, ponieważ w zakres pojęcia autoagresja ujmowa-
no zachowania patologiczne, obserwowane u osób z zaburzeniami psychicznymi.
Błędem jest jednak postrzeganie autoagresji jedynie jako zachowania dewiacyjne-
go. Choć powszechna jest reakcja zaprzeczania własnej autodestrukcyjności, jed-
nak relacje społeczne, w których tkwimy, nasza codzienność zmusza nas do dzia-
łania przeciw swojemu zdrowiu lub nawet życiu. Autoagresja jest bardziej po-
wszechna niż nam się wydaje.
W świadomości jesteśmy bardzo przywiązani do naszego ciała, bronimy go
przed negatywnym wpływem środowiska i osobami, które mogłyby mu zagrozić w
jakikolwiek sposób. Zatem szkodzenie sobie samemu powinno być zjawiskiem
nienaturalnym. Według Darwina człowiek posiada instynkt samozachowawczy,
który hamuje go przed podejmowaniem zachowań zagrażających życiu. Agresja
przeciw sobie jest, zatem sprzeczna z tą teorią, z naturalnym dążeniem człowieka
do utrzymania się przy życiu i zachowania dobrego zdrowia i kondycji. Jednak
liczba podejmowanych przez ludzi działań narażających ich stan zdrowia, własne
bezpieczeństwo, ciągłość powłok skórnych i wreszcie samobójstw czy interwencji
chirurgicznych dokonywanych w celu doskonalenia swojego ciała świadczy o tym,
że autodestrukcja nie jest zachowaniem obcym przeciętnemu, zdrowemu człowie-
kowi i że poddajemy się jej często nieświadomie, ale i na własne życzenie. Co
więcej, jest ona w niektórych przypadkach społecznie akceptowana.
Autoagresywne działanie rozumiemy jako akt polegający na zadawaniu bólu
i/lub ran swemu ciału,1 poniżanie siebie2 i zachowania powodujące fizyczne uszko-
dzenie ciała, zagrożenie zdrowia i życia.3 Wszystkie te zachowania cechuje mniej-
sza lub większa szkodliwość4 a ich skutki mogą być natychmiastowe lub odsunięte
w czasie. Do autoagresji mogą skłaniać skłonności dziedziczone, zaburzenia ty-
powe dla niektórych chorób psychicznych, nieprawidłowy proces socjalizacji, zna-
lezienie się w nietypowych warunkach życia. Ale granica między patologicznym a
normalnym samouszkodzeniem zaciera się. Autoagresja staje się realną częścią
zjawisk społecznych mimo sprzeczności w teoriach jej pochodzenia i sporu wokół
intencjonalności tych zachowań. Jak podkreśla G. Pawlak skłonność do zachowań
autoagresywnych ma każdy, ponieważ jest wrodzoną formą radzenia sobie np. z
1
G. Babiker, L. Arnold: Autoagresja. Mowa zranionego ciała. Gdańsk 2003, s. 21
2
Z. Skorny: Psychologiczna analiza agresywnego zachowania się. Warszawa 1968, s. 165
3
E. Wasilewska: Pracoholizm jako przejaw autodestrukcyjności. W: M. Binczycka-Anholcer (red.):
Agresja i przemoc a zdrowie psychiczne. Poznań 2001, s. 224
4
G. Babiker, L. Arnold, op. cit., s. 21
267
codziennymi sytuacjami stresowymi.5 Można też śmiało postawić tezę, że zdecy-
dowana większość działań podejmowanych w celu poprawy swego samopoczucia,
wyglądu i zdrowia ma cechy autoagresji, gdyż wiąże się z doświadczaniem niewy-
gód, cierpień, uszkodzeń ciała, doznawaniem niekorzystnych skutków zdrowot-
nych, zarówno natychmiastowych, jak i odroczonych w czasie. Co ciekawe, działa-
nia te powszechnie nie uchodzą za autoagresywne, gdyż są popularne i usprawie-
dliwione przez kulturę, w której żyjemy. Wiele zachowań około - autoagresywnych
ma swoje zródło w lansowaniu kanonów piękna, ideałów urody zamkniętych w
konkretnych proporcjach i wzorach. Kultura masowa i media mają w tym poważny
udział. Zjawisko narażania zdrowia i życia w celu sprostania popularyzowanemu
ideałowi jest wyraznie obserwowane wśród młodzieży, która jest szczególnie wraż-
liwa na to, jak jest postrzegana, czy jest akceptowana, lubiana. Moda stwarza nam
wzór, do którego możemy dążyć a im bliżsi jego jesteśmy, tym czujemy się warto-
ściowsi. W przypadku, kiedy nie można z różnych powodów osiągnąć ideału czy
wzoru, wytwarza się frustracja i lęk o swoją pozycję w grupie i poziom akceptacji.
Radzenie sobie z tym dyskomfortem jest możliwe poprzez pracę nad sobą lub
wewnętrzną rezygnację prowadzącą do kompleksów czy nawet depresji. Piękno
wywyższa. (...) Brak piękna dyskryminuje. Z badań wynika, że ludzie atrakcyjni
więcej zarabiają, częściej wywoływani są do odpowiedzi w szkole, dostają łagod-
niejsze wyroki skazujące i ogólnie są uważani za bardziej przyjacielskich. 6 Piękno
oceniane bardziej lub mniej subiektywnie wpływa na nasze reakcje a zatem i na
działanie. Dążenie do spełnienia pewnych ideałów sugerowanych przez modę
powoduje, że racjonalnie tłumaczymy działania, o których wiemy, że szkodzą
zdrowiu lub są nienaturalne i niepotrzebne, jak poddawanie się operacjom pla-
stycznym korygującym mankamenty urody, stosowanie inwazyjnych i szkodliwych
na dłuższą metę zabiegów kosmetycznych, stosowanie specjalnych diet, które
służą wyszczupleniu sylwetki mogąc jednocześnie powodować rozregulowanie
gospodarki żywnościowej organizmu człowieka, wywołać choroby i zaburzenia w
organizmie. Ryzykowanie własnego zdrowia dlatego, aby poczuć się wartościo-
wym, pięknym, podziwianym jest rzeczą zupełnie powszechną w dzisiejszej rze-
czywistości, w której najbardziej liczy się bycie atrakcyjnym, głównie pod względem
fizycznym.
Podążanie za wzorami kulturowymi jest elementem socjalizacji. Wzory te są
dostarczane przez rodziców, szkołę, grupy rówieśnicze, autorytety i idoli. Potrzeba
bycia członkiem społeczności uwalnia energię do działania w celu doskonalenia
siebie, przystosowywania się do wymogów społeczności, w której się funkcjonuje.
Warto w tym miejscu wspomnieć o roli mediów w lansowaniu zachowań autoagre-
sywnych, wywoływaniu ślepego naśladownictwa i niewolniczej pogoni za modą.7
Środki masowego przekazu i hipermedia takie jak radio, telewizja, Internet czy
książki są mediami wzorotwórczymi. Przejmowanie negatywnych wzorów może
powodować zachowania autoagresywne szczególnie w przypadku osób, które
bezkrytycznie podchodzą do treści przekazów medialnych. Nieumiejętność oceny
ich wartości oraz coraz bardziej przebiegłe sposoby oddziaływania na odbiorcę -
konsumenta powodują nieświadome poddawanie się wpływowi lansowanych przez
5
G. Pawlak: Autoagresja- mowa, której język warto znać. Problemy Opiekuńczo Wychowawcze 2005,
nr 4
6
C. Newman: Tajemnica piękna. National Georaphic Polska 2000, nr 1, s. 68
7
J. Gajda: Media w edukacji. Kraków 2005, s. 45
268
media komercyjnych wzorów wymagających niejednokrotnie zastosowania wobec
siebie działań autodestruktywnych.
Coraz większa liczba dzieci i młodzieży przejawia zachowania autodestruk-
cyjne, a zatem ryzykowne, takie jak: nadużywanie narkotyków, leków, alkoholu,
szybka jazda samochodem, wyczynowe uprawianie niebezpiecznych sportów,
samookaleczanie się, niehigieniczny tryb życia, restrykcyjne praktyki żywieniowe
itp. bez zachowania umiaru, jak i środków ostrożności. Określenie zachowania
ryzykowne oznacza, że tego rodzaju aktywność powzięta przez młodzież zwięk-
sza prawdopodobieństwo pojawienia się u niej niekorzystnych konsekwencji tych-
że, zarówno o charakterze zdrowotnym, jak i psychologicznym oraz społecznym .8
Tak rozumiana autodestrukcja wywołać może szereg zaburzeń w najistotniejszych
obszarach życia młodego człowieka. Jednocześnie jest ona formą osobistego te-
stera siebie i swoich możliwości. Wśród zachowań autodestrukcyjnych charakte-
rystycznych dla okresu dorastania najczęściej wymienianych w literaturze należą:
palenie papierosów, narkotyzowanie się czy picie alkoholu. Inną grupę działań
autodestruktywnych stanowią zaburzenia łaknienia wspominane w kontekście do-
rastania ze względu na liczbę chorujących na nie nastolatek. Jak podają statystyki
90-95% chorych na anoreksję i bulimię to dziewczęta w wieku dojrzewania.9 Dzieje
się tak, ponieważ ich wrażliwość na punkcie własnej atrakcyjności popycha je do
radykalnych działań w celu poprawienia swojego wizerunku. Warto jednak
uwzględnić także takie działania jak: ryzykowanie zdrowia i życia przez narażanie
się na choroby, uprawianie ekstremalnych sportów (łącznie z przeciążeniem orga-
nizmu ćwiczeniami na siłowni), stosowanie niebezpiecznych środków farmakolo-
gicznych, skłonność do bójek, przedwczesne podjęcie współżycia seksualnego czy
cierpienia podejmowane dla urody.
Szczególnie te ostatnie działania objawiają się w postaci zachowań autoagre-
sywnych, które ściśle wiążą się z modą oraz kulturą popularną i jej wpływem na
upowszechnianie mody. Należą do niej: operacje kosmetyczne, tatuowanie, kol-
czykowanie, wybielanie lub nadmierne opalanie skóry, operacje chirurgiczne kory-
gujące ciało takie jak lifting skóry, bodybuilding, bodystyling, skrajne formy upra-
wiania sportu. W tej kategorii mieszczą się także zabiegi upiększające obserwo-
wane w innych kulturach, jak: modelowanie /deformowanie głowy (praktykowane w
Starożytnym Egipcie, Grecji oraz w Holandii i Francji do XIXw.), deformacje uszu i
szyi (spotykane u Aborygenów i członków plemion afrykańskich), tatuaż bliznowy
(w plemionach afrykańskich, wśród amerykańskich Indian, ludów Nepalu i u Abo-
rygenów), deformacje stóp (praktykowane w Chinach do 1930 r.) czy deformacje
zębów.10 Nie da się ukryć, że zjawisko autoagresji towarzyszy dążeniu do ideału
piękna. Potrzebujemy wzorów wyglądu, zachowania się oraz motywów przystoso-
wawczych dających nam odczuć przynależność do grupy. Z tej potrzeby akceptacji
i przynależności rodzi się uległość wobec wymogów kulturowych. Autoagresja jest,
więc częścią tych wymogów a motywy realizacji jej są uwarunkowane zwyczajowo.
Dzisiejsza kultura popularna niewątpliwie kształtuje gusty i ma duży wpływ na
pojęcie piękna i atrakcyjności fizycznej. Bazuje ona na kulcie młodości i atrakcyj-
8
B. Ziółkowska: Anorexia nervosa sposób radzenia sobie w sytuacjach trudnych. W: A. Suchańska
(red.): Przedmiotowe i społeczno kulturowe uwarunkowania anoreksji. Poznań 2000, s. 29
9
M.B. Pecyna: Rodzinne uwarunkowania zachowania dziecka w świetle psychologii klinicznej. War-
szawa 1998, s. 118
10
A. Eckhardt: Autoagresja. Warszawa 1998, s. 23-24
269
ności seksualnej. Jak pisze Z. Melosik, żyjemy w społeczeństwie konsumpcji, w
którym (& ) ludzie coraz częściej postrzegani są przez pryzmat swoich ciał. 11
Wyznacznikiem pozycji i poglądów w dzisiejszej rzeczywistości jest wygląd ze-
wnętrzny, czyli uroda i strój. Budowanie własnego image u ma znaczenie dla pozy-
cji, jaką zajmuje się w grupie społecznej. Tożsamość nie jest już niewidocznym dla
oczu elementem wnętrza człowieka. Tożsamość ciała, staje się ciałem tożsamo-
ści. Tożsamość jest wówczas uosabiana poprzez różnorodne wizualne reprezen-
tacje (...). Jednostka tworzy swoją tożsamość poprzez konstruowanie wizualnego
image u swojego estetycznego i seksualnego, odpowiednio przystrojonego ciała. 12
Takie spojrzenie na zagadnienie cierpienia dla urody daje obraz mechanizmu,
jaki wywołuje potrzebę bycia atrakcyjnym, lubianym i ważnym członkiem społecz-
ności. Ponad wszystko ceni się młodość, doskonałość zewnętrzną w oparciu o
kryteria uzależnione od panującej akurat mody na określone kształty i proporcje
ciała. W związku z tymi wymogami kulturowymi kobiety a także coraz częściej
mężczyzni poddają się przeróżnym zabiegom udoskonalającym ciało mogącymi
wywoływać szereg skutków ubocznych.
Piękno żąda, zatem wysokiej ceny. Na Zachodzie akceptuje się wiele zwy-
czajowych praktyk, w istocie rzeczy polegających na okaleczaniu ciała, uznając je
za metody, dzięki którym kobieta może stać się piękniejsza i wzbudzać większe
pożądanie. (...) Przez wyrywanie, golenie, woskowanie i elektrolizę usuwa się
owłosienie. Jeszcze do niedawna kobiety sznurowały na sobie ciasne gorsety,
łamiąc żebra i uszkadzając organy wewnętrzne po to, aby uzyskać szczupłą talię
(czego odpowiednikiem są szkodliwe diety odchudzające), a wiele kobiet i dziś
deformuje sobie stopy i odkształca kręgosłup, nosząc modne buty na wysokim
obcasie lub z wąskim noskiem. 13 Kobiety już od wieków próbowały zgodnie z mo-
dą poprawić wygląd swojej sylwetki. W XVI kobiety ściskały się pasami i żelaznymi
gorsetami, na przełomie XIX i XX wieku nosiły sznurowane gorsety, które wywoły-
wały zaburzenia w obiegu krwi i oddychaniu. W połowie XX wieku moda na Twiggi
powodowała, że kobiety owijały elastycznym bandażem biust, by go ukryć.14 Poja-
wienie się chirurgii plastycznej spowodowało przełom w dostępności do piękna.
Właściwie niemal wszystko możemy poddać korekcji. Chirurgicznie dokonuje się
naciągania skóry, które wygładza zmarszczki (facelifting), powiększa się i zmniej-
sza piersi, odsysa tłuszcz (liposukcja), usuwa żebra dla uzyskania szczuplejszej
talii, koryguje kształt nosa, uszu czy podbródka. W usta wstrzykuje się kolagen,
aby wydawały się pełniejsze, przeszczepia włosy. Ilość dokonywanych operacji
plastycznych rośnie bardzo szybko. Czarnoskórzy dokonują rozjaśniania skóry,
Chinki i Japonki poddają się operacjom plastycznym, które mają złagodzić typowo
wschodnie rysy twarzy. W Japonii organizuje się nawet konkursy Miss Operacji
Chirurgicznych. Inną formą ingerencji w skórę jest tatuaż. Przekonanie, że jest on
kojarzony z przestępcami, ustępuje zupełnej aprobacie. Tatuaż nabiera nowej ko-
lorowej formy i jest rodzajem samookreślenia się. Młodzi ludzie pozbawieni są
takich uprzedzeń a w sklepach można już nawet nabyć magazyny poświęcone
najnowszemu wzornictwu i technikom tatuażu.
11
Z. Melosik: Kultura jako czynnik socjalizacji. W: Z. Kwieciński, B. Śliwerski (red.): Pedagogika tom 2.
Warszawa 2003, s. 78
12
Ibidem, s. 78-79
13
G. Babiker, L. Arnold, op. cit., s. 58
14
E. Sabelanka: W encyklopediach nie znajdziecie. Poznań 1991, s. 28
270
Przebijanie sobie uszu, języka, pępka, brwi, sutków i innych części ciała jest
praktyką, która w zasadzie już nie dziwi i ma społeczną akceptację, choć uważana
kiedyś była za zwyczaj barbarzyński.
Farbowanie włosów nie jest uznawane powszechnie za autoagresję, ponie-
waż korzyści zeń płynące są tak cenione, że bagatelizuje się negatywny wpływ
środków chemicznych do koloryzacji włosów, choć przecież są one dobrze znane.
Farbowanie włosów jest, zatem kolejnym zjawiskiem, któremu społeczne przyzwo-
lenie nadaje status czynności pożytecznej. Depilowanie brwi w celu wyregulowania
ich linii, usuwanie owłosienia z nóg, pach, okolic bikini to wymogi estetyczne i
świadczą o zachowaniu higieny i czystości. Stopień, w jakim za normalne a wręcz
obowiązkowe przyjmuje się dokonywanie zabiegów, które wiążą się bardzo często
z zadawaniem sobie bólu świadczy o tym, że cywilizacja usprawiedliwia pewne
formy autoagresji a nawet sama je tworzy.
W celu diagnozy zachowań o cechach autoagresji podejmowanych przez
współczesną młodzież w wieku wczesnej adolescencji w ramach podążania za
ideałem piękna i dopasowania się do kanonów mody głoszonych przez kulturę
popularną, przeprowadzono badania ankietowe na próbie 200 uczniów (86 chłop-
ców, 113 dziewcząt) w wieku 13-16 lat z terenu województwa łódzkiego. Próba
odpowiada cechom populacji generalnej.
Uzyskany materiał badawczy pozwolił wyodrębnić cztery kategorie czynności
autoagresywnych obserwowanych u badanej młodzieży: 1) moda i uroda; 2) używ-
ki i leki; 3) reakcje nerwicowe; 4) ryzykanctwo. Najbardziej rozpowszechnioną gru-
pą zachowań autoagresywnych u nastolatków są zachowania umieszczone w ka-
tegorii moda i uroda (wyszczególniono w nich takie działania jak: farbowanie wło-
sów, korzystanie z solarium, stosowanie specjalnej diety, zmuszanie się do wymio-
tów, korzystanie z siłowni, codzienny makijaż, malowanie paznokci, noszenie bu-
tów na wysokim obcasie, intensywne opalanie regulowanie brwi, depilacja, ściska-
nie się ubraniem, przebite uszy lub inna część ciała, tatuaż). Jednocześnie jest to
grupa zachowań niemal trzykrotnie częściej spotykana u dziewcząt niż u chłopców.
Wyraznie zaznacza się tu wrażliwość dziewcząt na kwestie mody i dbania o swoje
ciało według wskazówek najnowszych trendów w tej dziedzinie. Potwierdza się
przypuszczenie, iż współczesna moda wymusza na młodych ludziach potrzebę
bycia atrakcyjnym, co jednocześnie daje poczucie przynależności do wspólnoty.
Odgrywa to ważną rolę w życiu nastolatka, który z racji fazy rozwojowej, w jakiej
się znajduje, przeżywa wewnętrzne rozterki i odczuwa silną potrzebę bycia atrak-
cyjnym i lubianym.
Coraz większa liczba zabiegów dokonywanych w ramach dbania o ciało wiąże
się z bólem i niewygodami, wymaga czynności sprawiających ból i działających
inwazyjnie na skórę, paznokcie i włosy. Dorastające dziewczęta pragnące dorów-
nać przyjaciółkom, modelkom z czasopism czy wybranym ideałom urody chętnie
poddają się tym zabiegom znosząc wszelki dyskomfort związany z udoskonala-
niem ciała. Ponad 91% dziewcząt ma przebite uszy. Ponad połowa regularnie robi
sobie makijaż, maluje paznokcie, chodzi na wysokich obcasach. 41% dziewcząt
wyskubuje sobie często brwi w celu wyregulowania ich linii. Jedynie niecałe 15%
dziewcząt deklaruje, że nie depiluje w ogóle nóg. Ponad 61% z nich regularnie je
goli. Niewielki odsetek farbuje włosy, chodzi na solarium, a także przejawia zacho-
wania wiążące się z zaburzeniami łaknienia jak zmuszanie się do wymiotów czy
stosowanie specjalnych diet. Tylko około 20% dziewcząt w badanej grupie przy-
271
znaje się do stosowania diety. Jak potwierdzają badania odsetek dziewcząt stosu-
jących dietę odchudzającą zwiększył się w ciągu ośmiu lat (1994 2002) z 16% do
25%. Polska jest krajem z najwyższym niemal odsetkiem dziewcząt, które uważają
się za zbyt grube.15 9 dziewcząt przyznało, że ściskają się często ubraniem by
wyglądać szczuplej, ale żadna z nich nie oceniała siebie jako grubej. Silna ekspre-
sja emocji oraz brak wewnętrznej potrzeby dbania o wygląd potwierdzają niską
autoagresywność chłopców w kategoriach moda i uroda . Jedyna rzecz łącząca
obie płcie to fascynacja tatuażem. Chęć zrobienia sobie tatuażu wyraża 73%
chłopców i ponad 58% dziewcząt.
W kategorii używki i leki przyjrzano się pobieraniu substancji wpływających
na wygląd (masa mięśniowa). Żaden z chłopców nie zadeklarował stosowania
środków na wzrost mięśni, ciekawe natomiast, że 3% dziewcząt sięga od czasu do
czasu po takie substancje. W przypadku papierosów palenie w badanej próbie nie
jest nagminne, choć literatura donosi, że chłopcy realizują swoją potrzebę przyna-
leżenia do grupy, bycia modnym i lubianym poprzez właśnie palenie papierosów16 i
(& ) wciąż jeszcze papieros jest symbolem dorosłości, a wskutek atrakcyjnych
reklam także męskości i przygody .17 Około 20% badanych dziewcząt i 27% chłop-
ców deklaruje, że czasem popala, najczęściej w towarzystwie. Zatem można po-
wiedzieć, że ta używka nie jest zbyt popularna aczkolwiek wciąż ma swoje stałe
miejsce w grupie zachowań autoagresywnych dorastającej młodzieży.
Przeprowadzone badania pokazały, że samouszkodzenia generowane przez
kulturę w celu poprawy swej atrakcyjności i dopasowania się do obowiązujących
standardów mody są realną częścią aktywności życiowej nastolatków, szczególnie
zaś dziewcząt, co wydaje się dość naturalne. Wymagają poświęceń, ale w zamian
przynoszą akceptację, uznanie i podziw otoczenia. Współczesna kultura popularna
staje się, więc dodatkowym motywem działań autodestrukcyjnych, na które podatni
są wszyscy, ale szczególnie wrażliwi na swoim punkcie dorastający ludzie. Niepo-
kojący jest niski próg wieku, w jakim dzieci i młodzież reagują na wymogi mody,
podchodząc bezrefleksyjnie do możliwych negatywnych, szkodliwych konsekwencji
wymuszonych działań autoagresywnych, poświęcając swe zdrowie i wygodę.
15
A. Szymanowska: Alkohol a zachowania problemowe młodzieży. Opinie i badania. Warszawa 2004,
s. 110
16
D. Siemek: Problemy wychowawcze wieku dorastania. Warszawa 1986, s. 74
17
I. Obuchowska: Drogi dorastania. Psychologia rozwojowa okresu dorastania dla rodziców i wycho-
wawców. Warszawa 1996, s. 30-33
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Zachowania zdrowotne młodzieży w okresie dojrzewania(1)Zaburzenia zachowania u dzieci i młodzieżyZaburzenia zachowania wśród dzieci i młodzieżyzachowania macierzynskie klaczy i ich nieprawidlowosciMiędzynarodowy Program Badań nad Zachowaniami SamobójczymiZACHOWAJCIE UFNOzachowanieOcena zmian asymetrii grzbietu grupy dzieci i młodzieży w dziesięcioletniej obserwacji; Kluszczynskiwięcej podobnych podstron