Tego e-booka otrzymujesz dzieki:
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Partnerem projektu
jest Prokom Software SA. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotek
ę Narodową z egzemplarza
pochodz
ącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie
publicznej, co oznacza,
że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać.
Źródło: http://wiki.wolnepodreczniki.pl/Lektury:Morsztyn/Do_swoich_ksi%C4%85%C5%BCek_2
Jan Andrzej Morsztyn
Do swoich ksi
ążek (2)
Hola! Ju
ż dosyć, dosyć, moja księgo!
A ty drwi
ć jeszcze napierasz się tęgo.
Porzu
ć obyczaj świegoty tak brzydki,
Ma krótka ksi
ęga, a pewne pożytki.
Naprzód ci powiem, a powiem ci szczerze:
Mniejszy koszt, mniejsza i szkoda w papierze;
Druga: t
ęskliwy pisarz z drukarczyki
Nie tak kl
ąć będą pomierne wierszyki;
Potem, gdy przyjdziesz w r
ęce mądrych ludzi,
Rzek
ą: Nie przednia-ć, ale nie zamudzi;
I go
ść twe karty czytając przewieje
Wprzód, ni
ż mu wino w kieliszku sciepleje.
Rozumiesz,
żeś tym ucinkiem wygrała?
I tak si
ę będziesz wielom długą zdała!