Róża Luksemburg
Wybory do
Zgromadzenia
Narodowego
Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
WARSZAWA 2011
Róża Luksemburg – Wybory do Zgromadzenia Narodowego (1918 rok)
© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
– 2 –
Artykuł Róży Luksemburg „Wybory do
Zgromadzenia Narodowego” został napisany w
połowie grudnia 1918 roku i opublikowany w
piśmie „Die Rote Fahne”, 23 grudnia 1918.
Podstawa niniejszego wydania: Róża Luksemburg,
„Wybór pism”, tom 2, wyd. Książka i Wiedza,
Warszawa 1959.
Róża Luksemburg – Wybory do Zgromadzenia Narodowego (1918 rok)
Po wspaniałym „zwycięstwie” na kongresie Rad ludzie Eberta sądzą, że ich zamach na władzę
Rad Robotniczych i Żołnierskich, na rewolucję proletariacką i socjalizm został uwieńczony
powodzeniem.
Okaże się, że są w błędzie. Trzeba zniweczyć ten plan kontrrewolucji, rewolucyjną akcją mas
pokrzyżować akcję obrońców kapitalizmu.
Podobnie jak wykorzystywaliśmy nikczemną pruską trójkurialną ordynację wyborczą, by w
s a m y m trójkurialnym parlamencie prowadzić z nim walkę, tak też wykorzystamy wybory do
Zgromadzenia Narodowego do walki z tym Zgromadzeniem.
W tym miejscu, oczywiście, analogia kończy się. Uczestnictwo w Zgromadzeniu Narodowym dla
prawdziwych bojowników rewolucji i socjalizmu nie może dziś mieć nic wspólnego ze znanym
schematem, z przeżytą formułą o „wykorzystywaniu parlamentu” do tzw. „pozytywnych osiągnięć”. Ani
też z wydeptaną ścieżką parlamentaryzmu, ani z przyszywaniem łatek i nalepianiem upiększających
plasterków na projekty ustaw. Nie idziemy tam również gwoli „próby sił”, przeglądu zwolenników itd.,
jak to zwykły określać wszystkie znane zwroty z okresu młyna burżuazyjno-parlamentarnego i ze
słownictwa Haasego i towarzyszy.
Znajdujemy się obecnie w centrum rewolucji, a Zgromadzenie Narodowe jest twierdzą
kontrrewolucji wzniesioną p r z e c i w k o rewolucyjnemu proletariatowi. Chodzi więc o to, by zdobyć
tę twierdzę i zburzyć ją. Wybory i trybuna Zgromadzenia Narodowego muszą być wykorzystane do
zmobilizowania mas p r z e c i w Zgromadzeniu Narodowemu i wezwania ich do najostrzejszej walki.
Nie po to, by wraz z burżuazją i jej giermkami fabrykować ustawy, lecz po to, by wygnać
burżuazję i jej giermków ze świątyni, po to, by zdobyć twierdzę kontrrewolucji i zatknąć na niej
zwycięski sztandar rewolucji proletariackiej – po to potrzebny jest udział w wyborach.
Czy dla osiągnięcia tego celu konieczna jest większość w Zgromadzeniu Narodowym? Wierzy w
to tylko ten, kto hołduje kretynizmowi parlamentarnemu, kto chce rozstrzygać sprawy rewolucji i
socjalizmu przy pomocy parlamentarnych większości. Nawet o losach samego Zgromadzenia
Narodowego nie rozstrzyga większość parlamentarna w Zgromadzeniu, lecz masy proletariackie na
zewnątrz, w fabrykach i na ulicach.
Panom z otoczenia Eberta i Haasego, junkrom, kapitalistom i ich ciurom dogadzałoby, gdyby ich
zostawić w spokoju we własnym gronie, gdyby rewolucyjni proletariusze zadowolili się rolą gości zza
płota, którzy spokojnie przypatrują się, jak tam wewnątrz kupczy się ich skórą.
Rachuby te zawiodą. I chociaż tak szybciutko udało im się dzięki kongresowi mameluków z Rad
Robotniczych i Żołnierskich zabezpieczyć swe kontrrewolucyjne dzieło, mimo to był to i pozostaje nadal
rachunek bez gospodarza. Gospodarzem są masy proletariackie, rzeczywisty czynnik rewolucji i jej
socjalistycznych zadań. Właśnie one, masy, mają decydować o losach i przebiegu Zgromadzenia
Narodowego. Od ich rewolucyjnej aktywności zależy, co będzie w Zgromadzeniu Narodowym, jakie
będą jego losy. Punkt ciężkości leży w akcji na zewnątrz, która musi gwałtownie dobijać się do wrót
kontrrewolucyjnego parlamentu. Ale zarówno same wybory, jak i akcja rewolucyjnych przedstawicieli
mas wewnątrz parlamentu muszą służyć sprawie rewolucji. Bezwzględnie i głośno denuncjować
wszystkie sztuczki i krętactwa szacownego Zgromadzenia, demaskować na każdym kroku przed masami
jego kontrrewolucyjną robotę, nawoływać masy do rozstrzygnięcia, do interwencji – oto sens
uczestnictwa w Zgromadzeniu Narodowym.
Panowie burżua z rządem Eberta na czele chcieliby przy pomocy Zgromadzenia Narodowego
spętać, sparaliżować walkę klas, chcieliby uniknąć rewolucyjnych rozwiązań. Wbrew temu planowi
niechaj walka klas wtargnie do samego Zgromadzenia Narodowego, niech wykorzysta zarówno wybory,
jak i obrady Zgromadzenia Narodowego właśnie do przyspieszenia rewolucyjnych rozwiązań.
Czekają nas niebawem gorące czasy. Bezrobocie, konflikty ekonomiczne będą w najbliższych
tygodniach i miesiącach niepowstrzymanie wzrastały. Wielka rozprawa między kapitałem a pracą, od
której zależy przyszłość rewolucji i która w swym ostatecznym wyniku wyklucza wszelkie inne
rozstrzygnięcie niż zburzenie kapitalistycznej władzy klasowej i triumf socjalizmu, ta rozprawa przyczyni
się do tego, by nastroje rewolucyjne i aktywność mas w kraju rosły z każdym dniem.
© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
– 3 –
Róża Luksemburg – Wybory do Zgromadzenia Narodowego (1918 rok)
Według planu ludzi Eberta Zgromadzenie Narodowe powinno wznieść tamę, która zagrodzi drogę
rewolucyjnej powodzi. Trzeba więc kierować powódź właśnie w samo centrum, do Zgromadzenia i
poprzez nie, aby przerwać tamę.
Akcja wyborcza i trybuna tego kontrrewolucyjnego parlamentu winny stać się pomocą w
szkoleniu, skupianiu i mobilizowaniu rewolucyjnych mas, etapem w walce o utworzenie dyktatury
proletariatu.
Szturm mas na wrota Zgromadzenia Narodowego, zaciśnięta pięść rewolucyjnego proletariatu
wznosząca się w samym Zgromadzeniu i powiewająca sztandarem, na którym jarzą się ogniste słowa:
C a ł a w ł a d z a w r ę c e R a d R o b o t n i c z y c h i Ż o ł n i e r s k i c h ! – oto nasz udział w
Zgromadzeniu Narodowym.
Proletariusze, towarzysze, do dzieła! Nie wolno tracić czasu. Dziś jeszcze klasy panujące święcą
triumf z powodu zwycięskiej akcji rządu Eberta na kongresie Rad, czekają i mają nadzieję, że 19 stycznia
przyniesie im powrót do niczym nie zamąconego panowania klasowego. Niech nie triumfują
przedwcześnie. Idy marcowe jeszcze nie minęły ani też Idy styczniowe. Przyszłość należy do rewolucji
proletariackiej, jej musi wszystko służyć – również wybory do Zgromadzenia Narodowego.
© Samokształceniowe Koło Filozofii Marksistowskiej
– 4 –