05
cze
2007
Leczenie raka - Metoda Gersona
Schorzenia
-
Rak
Terapia
doktora
Gersona.
Leczenie raka
(Charlotte
Gerson,Beata
Bishop)
Zobacz również:
Film o leczeniu raka metodą Gersona (polskie napisy)
oraz
Zapowiedź warsztatów i książki - Max Gerson (z fragmentem książki)
HISTORIA
Max Gerson (1881-1959) był lekarzem, cierpiącym na migrenę. Inspirując się pewnym
artykułem z Włoch, opracował empirycznie dietę, przy której nie miał więcej napadów.
Leczył nią swoich pacjentów z migreną. Jeden z nich przy okazji wyzdrowiał z gruźlicy
skóry, po czym nastąpili dalsi pacjenci z tą chorobą. Doszło to do prof. Sauerbrucha
(pierwszy wykonywał operacje na klatce piersiowej, wspomnienia wydane po polsku),
ten dał Gersonowi do leczenia grupę 450 pacjentów z gruźlicą skóry. 446 zostało
wyleczonych. Dalej rozszerzono z sukcesem wskazania na gruźlicę narządów
wewnętrznych. [Wyleczono m. in. żonę Alberta Schweitzera z gruźlicy płuc z ogniskami
wtórnymi w kościach (ponadto jego córkę z b. rzadkiej postaci czyraczności, a samego
Schweitzera w wieku 75 lat z cukrzycy insulinozależnej, dożył do 91).]
Gerson zauważył, że pacjenci z gruźlicą mieli mnóstwo chorób towarzyszących, i te się
też leczyły! Doszedł do wniosku, że organizm posiada wystarczające możliwości
samoleczenia, należy tylko je przywrócić. Czyni to właśnie jego dieta.
1 z 48
TEORIA
Nowotwór nie jest chorobą miejscową, a ogólnoustrojową. Yamagiwa i Ichigawa w l.
30-tych smarowali uszy królików smołami rakotwórczymi. Najpierw miało miejsce
uszkodzenie narządów wewnętrznych, dopiero na końcu rozwijał się rak.
Warburg stwierdził uszkodzenie enzymów utleniających w nowotworach. Aby przeżyć,
komórki przechodzą na fermentację (energetykę beztlenową). W warunkach fermentacji
potrafią tylko rosnąć i dzielić się [bez różnicowania].
Aktywność enzymów spada też w normalnych tkankach, przede wszystkim w wątrobie
(histologicznie będącej długo bez zmian).
Z komórek nowotworowych i niezmienionych ucieka potas i jod, wchodzi chlorek sodu i
woda.
Leczenie polega częściowo na odtworzeniu zasobów potasu w komórkach.
Przyczyny można sprowadzić do dwóch:
1. Niedobory (deficiency)
2. Zatrucie, autointoksykacja (toxicity)
Ad 1. Żywność przetworzona, surowce z uprawy i hodowli przemysłowej (choroby roślin
i zwierząt hodowlanych świadczą o ich niedoborowości)
Ad 2. Nadmiar nieprzetworzonych produktów pośrednich metabolizmu, chemikalia,
produkty chorych tkanek (np. nowotworowych). Toksyny są inhibitorami enzymów.
Nasza żywność jest`niedoborowa i zarazem toksyczna.
Physiological Chemistry and Physics 10 (1978), str. 449-464
LECZENIE ZAAWANSOWANYCH PRZYPADKÓW
RAKA TERAPIĄ DIETETYCZNĄ: PODSUMOWANIE
30 LAT DOŚWIADCZEŃ KLINICZNYCH*
The Gerson Institute
1572 Second Avenue, San Diego, CA 92101, USA
http://gerson.org
Zob. też
http://gerson-research.org
DR MED. MAX GERSON
Streszczenie:
2 z 48
Trzydzieści lat doświadczeń klinicznych
doprowadziło do udanej terapii zaawansowanych
przypadków raka. Terapia ta oparta jest na założeniu, iż
(1) chory na raka ma obniżoną odporność i
uogólnione uszkodzenie tkanek, szczególnie wątroby,
oraz (2) gdy niszczona jest tkanka nowotworowa,
wówczas toksyczne produkty degradacji trafiają do
krwi, co prowadzi do śpiączki i śmierci w wyniku
niewydolności wątroby. Terapia składa się z diety
bogatopotasowej, ubogiej w sód, nie zawierającej
tłuszczów ani olejów, i z minimalną ilością białek
zwierzęcych. Soki z surowych owoców i warzyw oraz z
surowej wątroby dostarczają enzymów
oksydacyjnych, które ułatwiają przywrócenie
właściwego funkcjonowania wątroby. Stosuje się
uzupełnianie preparatami jodu i niacyny. Wlewy
doodbytnicze (lewatywy) z kawy powodują poszerzenie
przewodów żółciowych, co ułatwia wydalanie toksycznych
produktów rozpadu tkanki nowotworowej przez wątrobę, a
także dializę toksycznych produktów ze krwi przez ścianę
okrężnicy. Terapia musi być stosowana w integralnej całości.
Elementy terapii stosowane w izolacji nie dadzą pomyślnych
wyników. Terapią tą wyleczono wiele zaawansowanych
przypadków raka.
Jest to zapis wykładu wygłoszonego przez dra Gersona w Escondido, California, w 1956
r. Dr Gerson zmarł w 1959 r. Bardziej kompletną informację o tej terapii można znaleźć
w jego książce A Cancer Therapy: Results of 50 Cases, by Max Gerson, 3rd edition,
1977, Totality Books, Del Mar, CA, lub od jego córki Mrs. Charlotte Gerson Straus w
Gerson Institute, Box 535, Imperial Beach, CA 92032 [obecny adres: Box 430, Bonita,
CA 91908, tel. 001-619-585 7600]. Perspektywy społeczno-ekonomiczne i polityczne są
omówione w książce Has Dr. Max Gerson a True Cancer Cure? by S. J. Haught, 1976,
Major Books, 21335, Roscoe Blvd., Canoga Park, CA 91304.
Szanowni Państwo!
Przyjechałem tu na wakacje, nie z wykładem. Nie przywiozłem żadnych materiałów.
Zrobiłem więc trochę notatek z pamięci, ponieważ poproszono mnie, by najpierw
opowiedzieć Państwu, jak to się stało, że zająłem się leczeniem raka. Jest to zabawna
historia.
3 z 48
Gdy byłem lekarzem chorób wewnętrznych w Bielefeld w Niemczech w 1928 r.,
pewnego dnia wezwano mnie do chorej pacjentki. Spytałem, co jej dolega, ale przez
telefon nie chciała mi powiedzieć. Więc pojechałem tam, trochę poza miasto. Spytałem
ją "Co Pani dolega?" Opowiedziała, że była operowana w pobliskiej dużej klinice i
stwierdzono raka w przewodzie żółciowym. Zobaczyłem bliznę pooperacyjną. Była w
wysokiej gorączce, miała żółtaczkę.
Powiedziałem jej "Przykro mi, nic nie mogę zrobić dla Pani. Nie wiem, jak leczyć raka.
Nie widziałem pomyślnych wyników, zwłaszcza w tak zaawansowanym przypadku, gdy
nie ma już możliwości operacji". Na to ona odparła "Nie, panie doktorze, poprosiłam
pana, bo widziałam wyniki pańskiego leczenia gruźlicy i zapalenia stawów w różnych
przypadkach.
Proszę, oto blok listowy i zapisze pan leczenie. Na tamtym stole leży książka, a z tej
książki, pan będzie taki dobry i przeczyta mi na głos rozdział pod tytułem „Leczenie
raka”.
Była to gruba książka, około 1200 stron, o medycynie ludowej, a w środku był ten
rozdział. Zacząłem czytać. Książka była zredagowana przez trzech nauczycieli i
jednego lekarza. Nikt z nich nie praktykował medycyny. Tak więc opracowali tę
książkę. Przeczytałem ten rozdział. Było w nim coś o Hipokratesie, który dawał takim
pacjentom specjalną zupę. Muszę Państwu powiedzieć, tę zupę stosujemy obecnie!
Zupę z tej książki, z praktyki Hipokratesa - 550 lat przed Chrystusem! Był on
największym lekarzem tamtych czasów, sądzę nawet, że największym lekarzem
wszystkich czasów. Miał on ideę, że pacjent musi zostać odtruty za pomocą tej zupy
i lewatyw i tak dalej.
Czytałem i czytałem, lecz wreszcie powiedziałem tej pani "Proszę Pani, z powodu
mojej terapii przeciwgruźliczej lekarze są nastawieni przeciwko mnie. Dlatego nie
chciałbym Pani leczyć". Ponownie zaczęła nalegać "Dam Panu oświadczenie na
piśmie, że Pan nie jest odpowiedzialny za wynik tego leczenia i że to ja nalegałam, by je
przeprowadzić". Tak więc z tym pisemnym oświadczeniem, pomyślałem, w porządku,
spróbujmy.
"Proszę Pani, z powodu mojej terapii przeciwgruźliczej lekarze są
nastawieni przeciwko mnie. Dlatego nie chciałbym Pani leczyć"
Zapisałem leczenie. Było prawie takie samo, jakie stosowałem u pacjentów z gruźlicą
[1-7], które opracowałem i stosowałem w klinice uniwersyteckiej w Monachium z prof.
Sauerbruchem. Po okresie pracy w klinice terapia nabrała kształtu definitywnego, a
jej skuteczność została potwierdzona [8,9].
Pomyślałem, iż może będzie skuteczna także w przypadku raka. W książkach
naukowych zawsze pisało, że zarówno rak, jak i gruźlica są chorobami
4 z 48
zwyrodnieniowymi, gdzie organizm musi zostać odtruty. Ale to ostatnie stwierdzenie
znajdowało się wyłącznie u Hipokratesa.
Spróbowałem - i pacjentka została wyleczona! Sześć miesięcy później była na nogach i
w najlepszym stanie. Następnie przysłała mi dwa dalsze przypadki. Ktoś z jej rodziny
miał raka żołądka, gdzie podczas operacji stwierdzono przerzuty do węzłów chłonnych
okołożołądkowych - też wyleczony!
Trzecim przypadkiem był również rak żołądka. Został tak samo wyleczony. Spróbowano
leczenia w trzech przypadkach i wszystkie trzy zostały wyleczone!
Muszę Państwu powiedzieć, że do dnia dzisiejszego nie wiem, jak to się stało, jak mi się
to przytrafiło, jakim sposobem zostało to osiągnięte. W owym czasie zawsze mówiłem,
że nie wiem, dlaczego zostały one wyleczone. Nie wiedziałem wystarczająco na temat
raka i wejść w to, zająć się tym, było takim trudnym problemem. Ale gdy raz weszło mi
to do głowy i w ręce i do serca, nie mogłem już oderwać się od tego problemu.
W jakiś czas później trafiłem do Wiednia. Opuściłem Niemcy z powodu zmian
politycznych w czasach Hitlera. W Wiedniu spróbowałem tej terapii w sześciu
przypadkach i we wszystkich sześciu przypadkach żadnych wyników - same
niepowodzenia! To był szok. Sanatorium, gdzie leczyłem mych pacjentów, nie było zbyt
dobrze zorganizowane w zakresie terapii dietą. Leczono inne choroby innymi metodami i
nie przywiązywano dużo uwagi do diety. Temu więc przypisywałem niepowodzenia.
Potem przyjechałem do Paryża. W Paryżu leczyłem siedem przypadków i miałem trzy
pozytywne wyniki. Jednym z tych przypadków był starszy 70-letni mężczyzna. Miał on
raka jelita ślepego, gdzie zaczyna się okrężnica. Innym przypadkiem była pani z
Armenii. Był to bardzo ciekawy przypadek. Musiałem działać wbrew całej rodzinie. W tej
rodzinie było wielu lekarzy, i miałem mnóstwo kłopotów. Tym niemniej w tym przypadku
powiodło mi się. Miała ona odrastającego raka sutka. Za każdym razem rodzina
nalegała, że pacjentka "tak bardzo podupadła". Ważyła tylko 78 funtów [ok. 35,4 kg].
Została z niej skóra i kości i chcieli, bym podawał jej żółtka. Dałem jej trochę żółtka -
rak odrósł. Potem nalegali, bym podawał jej mięso - surowe siekane mięso. Dałem jej
to i rak odrósł. Za trzecim razem chcieli, bym jej dawał trochę oleju. Dałem jej tego
oleju i rak odrósł po raz trzeci. Tym niemniej trzy razy byłem w stanie eliminować i
leczyć tego raka. A wciąż nie miałem pojęcia, czym jest rak. Gdyby ktoś mnie zapytał na
temat teorii, po prostu co ja właściwie robię, musiałbym odpowiedzieć "Doprawdy sam
nie wiem".
W jakiś czas potem przyjechałem do USA. Problem raka i wyleczenie pierwszych trzech
przypadków bez przerwy siedziały mi w głowie. Wciąż myślałem "To musi być możliwe,
byłoby zbrodnią tego nie robić". Lecz nie było to takie proste. Gdy tu przyjechałem, nie
miałem kliniki. Nie miałem nawet prawa wykonywania zawodu lekarza. Gdy zdałem
egzaminy i mogłem przyjmować pacjentów, musiałem leczyć ich w domach i była to
5 z 48
praca trudna.
Pacjenci nie chcieli stosować się do diety, przeprowadzać jej w domu.
Przyzwyczajeni byli oszczędzać na czasie przygotowania posiłków i nie wysilać
się nad robieniem wszystkich soków koniecznych do terapii, tak jak została
opracowana.
Leczenie gruźlicy polegało na diecie bezsolnej, głównie owocowo - warzywnej,
jarzyny gotowane bez dodatku wody, parowane we własnych sokach, w
ciężkim garnku, nie z aluminium. Pokrywa musi być ciężka i dobrze
dopasowana tak, by para nie uciekała. Dalej, większość potraw musi być
zjadanych na surowo, drobno utartych. Chorzy mają pić sok pomarańczowy,
sok grejpfrutowy oraz sok jabłkowy i marchwiowy. Soki te muszą być
sporządzone w specjalnym urządzeniu - rozcieracz [grinder] i osobna prasa -
ponieważ stwierdziłem, że w sokowirówkach [centrifugal juicers] lub
maszynkach do soków [liquefiers] nie mogłem otrzymać soku takiego rodzaju,
który by leczył pacjentów.
Najpierw myślałem, że maszynki do soków [liquefiers] byłyby idealne. Surowiec
zachowywał się w całości. nic nie było tracone. Ale to nie działało. Potem dowiedziałem
się dzięki pewnemu fizykowi, że w maszynce do soków [liquefier], w środku, jest
dodatni ładunek elektryczny, a w cieczy jest ładunek ujemny. Ten ładunek
elektryczny niszczy enzymy oksydacyjne. To samo zachodzi też w przypadku
sokowirówki [centrifugal juicer] i innych aparatów. Dlatego sok musi być
przygotowany w rozcieraczu [grinder, syn. młynek, rozdrabniacz] i osobnej prasie - o
ile możności wykonanych ze stali nierdzewnej.
w maszynce do soków [liquefier], w środku, jest dodatni ładunek
elektryczny, a w cieczy jest ładunek ujemny. Ten ładunek elektryczny
niszczy enzymy oksydacyjne
Pacjenci muszą wypijać mnóstwo tych soków. Muszą zjadać zupę Hipokratesa.
Nie mogę wchodzić we wszystkie szczegóły. Nie wystarczyłoby jednego wieczoru. Ale
bardzo ważne dla odtrucia są lewatywy. Czułem, że odtrucie w postaci sugerowanej
przez Hipokratesa, w tej książce, było najważniejszym elementem.
Wreszcie miałem klinikę. Pacjenci zobaczyli, że także bardziej zaawansowane
przypadki, a nawet niektóre terminalne, bardzo zaawansowane przypadki, mogły zostać
uratowane. Trafiało do mnie coraz więcej i więcej przypadków terminalnych, zostałem
wmuszony w tę sytuację. Z drugiej strony, miałem nóż Amerykańskiego
Towarzystwa Medycznego na gardle i na plecach. Miałem tylko terminalne przypadki.
Gdybym ich nie uratował, moja klinika stałaby się umieralnią. Niektóre przypadki
były przynoszone na noszach. Nie mogli chodzić. Nie mogli już jeść. Było bardzo,
6 z 48
bardzo trudno. Tak więc naprawdę musiałem opracować terapię, która pomagałaby w
tych dalece zaawansowanych przypadkach [10, 11]. Powtarzam, zostałem do tego
zmuszony.
czytając całą literaturę, zobaczyłem, że wszyscy naukowcy leczą objawy.
....Niemożliwe, żeby były objawy w mózgu, inne w płucach, w kościach, w
jamie brzusznej i w wątrobie.
O potrzebie tego, na czym należy położyć główny nacisk: czytając całą literaturę,
zobaczyłem, że wszyscy naukowcy leczą objawy. Pomyślałem, że są one tylko
objawami. Za nimi musi być coś zasadniczego. Niemożliwe, żeby były objawy w
mózgu, inne w płucach, w kościach, w jamie brzusznej i w wątrobie. Musi być coś
podstawowego, inaczej jest niemożliwe.
Już dzięki mojej pracy nad leczeniem gruźlicy nauczyłem się, że w gruźlicy i w
innych chorobach zwyrodnieniowych nie wolno leczyć objawów. Organizm - cały
organizm - musi być leczony. Łatwo powiedzieć, ale jak to zrobić? Stopniowo
doszedłem do wniosku, że najważniejszą częścią naszego organizmu jest przewód
pokarmowy. By wszystko, co zjadamy, było właściwie trawione, i by inne narządy
przewodu pokarmowego działały prawidłowo i pomagały w trawieniu do produktów
końcowych - a jednocześnie usuwały wszystkie produkty odpadowe - wszystkie toksyny
i trucizny które muszą być usuwane, tak, by nic nie gromadziło się w naszym ustroju, to
właśnie - pomyślałem sobie - jest rzeczą najważniejszą w leczeniu gruźlicy. Tak samo
musi być we wszystkich innych chorobach zwyrodnieniowych. I do dnia dzisiejszego
jestem wciąż przekonany, że rak nie wymaga "swoistego" leczenia.
Rak jest tak zwaną chorobą zwyrodnieniową, a wszystkie choroby zwyrodnieniowe
muszą być leczone tak, by najpierw cały organizm został odtruty. Wracając do mej pracy
nad leczeniem gruźlicy, zobaczyłem, że ważną rolę odgrywa wątroba. Usuwa ona
toksyny z organizmu, tak je przekształca, by mogły wejść do przewodów
żółciowych, i w ten sposób zostać usunięte z żółcią - to nie jest łatwe zadanie.
Ponadto wątroba pomaga w wytwarzaniu soku żołądkowego za pomocą układu nerwów
trzewnych. Wątroba pomaga w wytwarzaniu przez trzustkę trypsyny, pepsyny,
lipazy, enzymów trawiennych - wszystko to jest regulowane za pomocą układu
nerwów trzewnych. Wątroba ma o wiele, wiele więcej bardzo ważnych funkcji. Jedną z
nich jest reaktywacja enzymów oksydacyjnych, co odkrył Rudolf Schoenheimer. Jego
praca szła po tej linii.
Zaprowadziłoby nas za daleko, gdybym wchodził teraz w szczegóły. Bardzo ważne jest
zapamiętać, że enzymy utleniające u chorych na raka mają bardzo niską aktywność.
Teraz spróbujmy nakreślić teorię. Przez te lata uświadomiłem sobie, że w raku są dwa
komponenty o szczególnej ważności. Jedną jest cały organizm, komponenta ogólna.
Drugą jest komponenta miejscowa, objaw. Leczenie musi dotyczyć komponenty ogólnej.
7 z 48
Gdy będziemy w stanie doprowadzić ją do równowagi, komponenta miejscowa zniknie.
Co jest tą komponentą ogólną i dlaczego leczenie ma doprowadzić ją do równowagi?
Chciałbym poświęcić dzisiejszy wieczór głównie tej kwestii.
Komponentą ogólną jest przewód pokarmowy i wątroba. W raku przewód pokarmowy
jest bardzo zatruty. Jak można sobie z tym poradzić? Odtrucie jest łatwym słowem,
lecz jest bardzo trudne do wykonania u chorych na raka. W takich przypadkach, jeśli
są dalece zaawansowane, nie mogą oni prawie jeść. Nie mają soku żołądkowego, nie
działa wątroba, trzustka, nic nie jest czynne.
Z czego rozpoczniemy? Najważniejszym, pierwszym krokiem jest odtrucie. Więc
zajmijmy się tym. Na początku dawaliśmy różne lewatywy. Stwierdziłem, że
najlepszą lewatywą jest wlew z kawy, zastosowany po raz pierwszy przez prof. O.
A. Meyera w Getyndze. Wpadł on na ten pomysł, gdy wspólnie z prof. Heubnerem
podawał roztwór kofeiny doodbytniczo zwierzętom. Zauważył, że przewody żółciowe
były otwarte i mogło wypływać więcej żółci. Czułem, że jest to bardzo ważne i
opracowałem wlewy z kawy. Dajemy trzy czubate łyżki stołowe mielonej kawy na
kwartę [ok. 1 l], gotujemy przez trzy minuty, zmiejszamy ogień i zaparzamy nie
dopuszczając do wrzenia przez 10 do 20 minut, po czym stosujemy w
temperaturze ciała.
Prezpis na lewatywę z kawy:
Dajemy trzy czubate łyżki stołowe mielonej kawy na kwartę [ok. 1 l], gotujemy
przez trzy minuty, zmiejszamy ogień i zaparzamy nie dopuszczając do wrzenia
przez 10 do 20 minut, po czym stosujemy w temperaturze ciała.
Pacjenci zgłaszali, że to im pomaga.
Ból ustępował, mimo iż dla przeprowadzenia odtrucia musieliśmy odstawiać
wszystkie środki przeciwbólowe i uspokajające.
Uświadomiłem sobie, że niemożliwe jest z jednej strony odtruwanie organizmu, a
z drugiej strony podawanie leków i trucizn, takich jak leki przeciwbólowe i
uspokajające - petydyna, kodeina, morfina, skopolamina itd. Tak więc musieliśmy
odstawiać te leki, co znów było bardzo trudnym problemem. Pewien pacjent powiedział
mi, że dostaje jeden gram kodeiny co dwie godziny oraz morfinę w zastrzykach . . . jak
można to odstawić? Powiedziałem mu, że najlepszym środkiem przeciwbólowym jest
wlew z kawy. Po upływie bardzo krótkiego czasu musiał się z tym zgodzić. Niektórzy z
8 z 48
pacjentów, którzy mieli bardzo ciężkie bóle, nie dostawali wlewów raz na cztery godziny,
jak przepisywałem, lecz raz na dwie godziny. Lecz więcej żadnych środków
przeciwbólowych.
Po zaledwie paru dniach ból był bardzo mały, prawie żaden. Mogę dać przykład. Nie tak
dawno trafiła do mnie pewna pani. Miała raka szyjki macicy i dwie duże masy guza
wokół macicy. Szyjka była wielką martwiczą niszą wrzodową, z której sączyła się krew i
ropa, tak iż biedna chora nie mogła w ogóle siedzieć. Stan był nieoperacyjny. Była
naświetlana promieniami rentgenowskimi i wszystko, co jadła, wymiotowała z powrotem.
Nie mogła się położyć. Nie mogła siedzieć. Chodziła w kółko w dzień i w nocy. Gdy
przyjechała do mojej kliniki, dyrektor powiedział mi "Panie doktorze, nie możemy jej tu
trzymać. Te jęki i chodzenie w dzień i w nocy uniemożliwiają sen innym pacjentom." Po
czterech dniach była w stanie zasnąć bez jakichkolwiek środków uspokajających, co
jednak nie dawało wiele. Efekt przeciwbólowy trwał przez około pół godziny. Po 8 - 10
dniach poprosiła mnie tylko o jedną rzecz: aby pozwolić jej opuścić nocną lewatywę o
godz. 3.00 czy 4.00 nad ranem. Pacjenci, u których wchłaniają się duże masy guza są
budzeni każdej nocy przez budzik, gdyż w przeciwnym razie zatruliby się wchłaniając te
masy. Gdybym zrobił im tylko jedną albo dwie albo trzy lewatywy, umarliby z zatrucia.
Jako lekarz nie mam prawa powodować, by organizm absorbował wszystką masę
nowotworu, a następnie był niedostatecznie odtruwany. Dwoma lub trzema wlewami
pacjenci nie są wystarczająco odtruwani. Wchodzą w coma hepaticum (śpiączkę
wątrobową). Sekcje zwłok wykazały, że wątroba jest zatruta. Nauczyłem się z tych
nieszczęść, że odtruwania nigdy nie bywa za dużo. Więc powiedziałem tej pani, że
przez jedną noc będzie mogła spać przez siedem godzin - ale tylko przez jedną noc. Nie
zaryzykowałbym więcej! Gdy nie dawałem tym pacjentom nocnych lewatyw,
rankiem byli śpiący, prawie półprzytomni. Pielęgniarki to potwierdzały i mówiły mi, że
potrzeba kilku lewatyw, zanim się z powrotem uwolnią z tego toksycznego stanu. Nigdy
nie dość jest podkreślać znaczenia odtruwania.
Nawet z tymi wszystkimi wlewami nie wystarczało! Musiałem więc podawać im także
olej rycynowy doustnie i we wlewie co drugi dzień, przynajmniej przez pierwsze dwa
tygodnie, mniej więcej.
Po tych dwóch tygodniach nie poznalibyście Państwo tych pacjentów!
Przybywali na noszach, a obecnie chodzili. Mieli apetyt. Przybierali na wadze,
a guzy zmniejszały się.
Spytacie Państwo "Jak może ustępować taki guz nowotworowy?". Był to dla mnie trudny
problem do zrozumienia. Nauczyłem się w moim leczeniu gruźlicy, że muszę dawać
potas, jod i wątrobę w injekcjach, by pomóc wątrobie i całemu organizmowi w
odtwarzaniu potasu. Obecnie, na ile rozumiem, sytuacja jest identyczna. Najpierw
9 z 48
dawaliśmy pacjentowi dietę maksymalnie bezsolną [12]. W ten sposób z organizmu
usuwane jest możliwie najwięcej soli (sodu). Podczas pierwszych dni usuwane są 3
gramy, 5 gramów, do 8 gramów sodu dziennie, gdy pacjent otrzymuje tylko około pół
grama sodu zawartego w diecie, a w postaci soli nie dodaje się sodu w ogóle.
Pacjenci otrzymują suszoną tarczycę (thyroid) i płyn Lugola (Płyn Lugola jest to jod plus
jodek potasu). Dowiedziałem się po raz pierwszy z tak zwanego doświadczenia na
kijance Gudenath, że jod jest konieczny do zwiększenia i podtrzymania zdolności
oksydacyjnej. Dalej podajemy pacjentom duże ilości potasu [12]. Potrzeba było 300
doświadczeń, aby znaleźć właściwą kombinację związków potasu. Jest to 10 % roztwór
glukonianu potasu, fosforanu potasu (jednozasadowego) i octanu potasu. Roztwór ten
podawany jest pacjentom w sokach w ilości 10 razy dziennie po cztery łyżeczki do
herbaty. Tak duża ilość potasu jest wprowadzana do organizmu. Jednocześnie 5 razy
dziennie po 65 mg suszonej tarczycy i 6 razy po trzy krople płynu Lugola w
rozcieńczeniu 50 %. Te 18 kropli płynu Lugola to jest duża dawka. Nie stwierdzono, by u
kogokolwiek doszło do kołatania serca z tego powodu, nawet jeśli niektórzy pacjenci
mówili mi, że poprzednio nie mogli przyjmować preparatów tarczycy, gdyż dochodziło u
nich do kołatania serca. I znikały wszystkie alergie! Niektórzy pacjenci twierdzili, że
poprzednio nie mogli wypić nawet jednej łyżeczki soku cytrynowego czy
pomarańczowego - byli uczuleni. Ale gdy zostali dobrze odtruci i mieli dużo potasu,
nie byli już uczuleni. Alergie i inne nadwrażliwości zostały zlikwidowane.
...jod jest konieczny do zwiększenia i podtrzymania zdolności
oksydacyjnej.
Po wprowadzeniu do organizmu, tarczyca suszona i płyn Lugola dostają się
natychmiast do masy nowotworowej. Te dojrzałe [? raczej: niedojrzałe] komórki
wychwytują je szybko, lecz bardziej i z wielką łapczywością wchłaniają wodę - jak tylko
potrafią - prawdopodobnie razem z niewielką ilością sodu. Ale sodu pozostało niewiele.
Więc wówczas komórki te wychwytują potas i enzymy oksydacyjne i giną same przez
się. Musicie Państwo sobie uświadomić, że komórki rakowe egzystują zasadniczo na
procesach fermentacyjnych, podczas gdy potas i enzymy oksydacyjne wprowadzają
procesy utleniania. A to jest właśnie sytuacja, w której możemy niszczyć komórki
nowotworowe, gdyż odbieramy im warunki niezbędne do życia.
Lecz teraz mamy do czynienia z masą martwych komórek w organiźmie, w krwiobiegu -
i gdziekolwiek by nie były, muszą zostać usunięte. A to nie jest takie łatwe! Komórki
dojrzałe [? raczej: morfologicznie niedojrzałe, chodzi o komórki nowotworowe] bardzo
odbiegają od normy. Dużo łatwiej je zniszczyć niż inne, niedojrzałe komórki, nie tak
dobrze rozwinięte [chodzi o komórki nienowotworowe, pod względem dojrzałości
powinny raczej być określone przeciwnie.] A inne komórki rakowe znajdują się w
naczyniach limfatycznych.
10 z 48
Naczynia te są zablokowane z obu stron przez komórki nowotworowe. Krew ani chłonka
nie może się do nich dostać. Komórki rakowe znajdują się w węzłach chłonnych. Są tam
ukryte, chronione przed normalnym krążeniem. Nie jest więc łatwo do nich dotrzeć.
Najpierw jest tylko duża masa zabitych komórek nowotworowych. Ale ta martwa masa
musi zostać zresorbowana, gdzie by się nie znajdowała - czy w macicy, czy w nerce, czy
w płucu, czy w mózgu - musi to zostać wchłonięte. Ta resorpcja jest możliwa tylko
drogą krwiobiegu. Nazywam to "trawieniem pozajelitowym". Trawienie jelitowe
zachodzi w przewodzie pokarmowym. Trawienie pozajelitowe ma miejsce poza
przewodem pokarmowym, przez krwiobieg. Staje się więc ważne, by prowadzić
ciągłe odtruwanie, dniem i nocą, aby maksymalnie podwyższyć trawienie jelitowe,
nawet do poziomu "nadczynności". Jak można to zrobić?
Trawienie pozajelitowe ma miejsce poza przewodem pokarmowym, przez
krwiobieg. Staje się więc ważne, by prowadzić ciągłe odtruwanie, dniem i nocą,
aby maksymalnie podwyższyć trawienie jelitowe, nawet do poziomu
"nadczynności".
Nasza gleba musi być normalna, nie należy używać nawozów
sztucznych, trucizn, oprysków które wchodzą do gleby i
zatruwają ją. Cokolwiek wyrasta na zatrutej glebie, ma
w sobie także truciznę. A to jest naszym pożywieniem,
naszymi owocami i jarzynami. Jestem przekonany, że gleba
jest naszym metabolizmem zewnętrznym. Naprawdę nie
jest ona tak daleko oddalona od naszych
organizmów. Zależymy od niej. Lecz nasze współczesne
pożywienie, "normalne" pożywienie, które ludzie jedzą, jest
butelkowane, zatrute, puszkowane, sztucznie barwione,
sproszkowane, mrożone, zanurzane w kwasach, opryskiwane
- wcale już nie "normalne". Nie mamy już żywego, normalnego
pożywienia, nasze pokarmy i napoje są masą martwego,
zatrutego materiału, a nie można wyleczyć ciężko chorego
człowieka, wprowadzając do jego organizmu trucizny. Nie
możemy odtruć naszych organizmów, gdy
wprowadzamy trucizny poprzez nasze pożywienie, co
jest jedną z przyczyn tak wielkiego wzrostu zachorowań na
raka. Miło jest zaoszczędzić czas na gotowaniu, lecz
konsekwencje są straszne. Trzydzieści lub pięćdziesiąt lat temu
rak był chorobą wieku starczego. Zachorowywali tylko starsi
ludzie, których wątroba nie pracowała już dobrze - była
zużyta. Dostawali oni raka, gdy mieli 60 do 70 lat, a rak był
rzadką chorobą. Wszyscy o tym wiedzą. A teraz co czwarty, a
nawet coraz bardziej co trzeci umiera na raka. Obecnie w
drugim pokoleniu jest nawet gorzej. Biedne dzieci coraz
11 z 48
częściej zachorowują na białaczkę. Nie ma kraju, gdzie
białaczki występują tak często, jak w USA, w żadnym kraju na
świecie. To jest nasza wina. Lody są robione z cukru
inwertowanego. Coca-Cola zawiera kwas fosforowy. Czy to
dziwne, że dzieci zapadają na choroby zwyrodnieniowe?
Stwierdziłem, że aby doprowadzić funkcję trawienia pozajelitowego do maksymalnie
wysokiego poziomu, konieczne jest zacząć od gleby. Nasza gleba musi być normalna,
nie należy używać nawozów sztucznych, trucizn, oprysków które wchodzą do gleby i
zatruwają ją. Cokolwiek wyrasta na zatrutej glebie, ma w sobie także truciznę. A to
jest naszym pożywieniem, naszymi owocami i jarzynami. Jestem przekonany, że gleba
jest naszym metabolizmem zewnętrznym. Naprawdę nie jest ona tak daleko
oddalona od naszych organizmów. Zależymy od niej. Lecz nasze współczesne
pożywienie, "normalne" pożywienie, które ludzie jedzą, jest butelkowane, zatrute,
puszkowane, sztucznie barwione, sproszkowane, mrożone, zanurzane w kwasach,
opryskiwane - wcale już nie "normalne". Nie mamy już żywego, normalnego pożywienia,
nasze pokarmy i napoje są masą martwego, zatrutego materiału, a nie można wyleczyć
ciężko chorego człowieka, wprowadzając do jego organizmu trucizny. Nie możemy
odtruć naszych organizmów, gdy wprowadzamy trucizny poprzez nasze pożywienie, co
jest jedną z przyczyn tak wielkiego wzrostu zachorowań na raka. Miło jest zaoszczędzić
czas na gotowaniu, lecz konsekwencje są straszne. Trzydzieści lub pięćdziesiąt lat temu
rak był chorobą wieku starczego. Zachorowywali tylko starsi ludzie, których wątroba nie
pracowała już dobrze - była zużyta. Dostawali oni raka, gdy mieli 60 do 70 lat, a rak był
rzadką chorobą. Wszyscy o tym wiedzą. A teraz co czwarty, a nawet coraz bardziej co
trzeci umiera na raka. Obecnie w drugim pokoleniu jest nawet gorzej. Biedne dzieci
coraz częściej zachorowują na białaczkę. Nie ma kraju, gdzie białaczki występują tak
często, jak w USA, w żadnym kraju na świecie. To jest nasza wina. Lody są robione z
cukru inwertowanego. Coca-Cola zawiera kwas fosforowy. Czy to dziwne, że dzieci
zapadają na choroby zwyrodnieniowe?
Te rzeczy stanowią nasz metabolizm zewnętrzny.
Teraz rozważmy nasz przewód pokarmowy. Jako część przewodu pokarmowego,
najważniejszą sprawą jest, iż przywracamy czynność wątroby - tkankę i czynność
wątroby. Jest to bardzo trudne zadanie. Podajemy pacjentom (włączając również
chorych na gruźlicę) wątrobę w iniekcjach, a ponieważ większość z tych pacjentów
wymaga wzrostu czerwonych ciałek krwi, dodajemy trochę witaminy B12. Otrzymują oni
3 cm
3
surowego wyciągu z wątroby razem ze 100 mikrogramów witaminy B12. Ponadto
gdy stwierdziłem, iż nasze owoce i warzywa nie mają już normalnej zawartości
potasu i niewystarczająco enzymów utleniających, poszukiwałem najlepszego
źródła potasu i najlepszego dostawcy enzymów utleniających. Stwierdziłem, że
jest to wątroba cielęca. Ale nie możemy dawać pacjentowi wątroby cielęcej, gdyż
12 z 48
zawiera zbyt dużo tłuszczu i cholesterolu. Jak Państwo wiedzą, tłuszczu i olejów
nie można podawać.
Przepis na sok z wątroby cielęcej
Dlatego podajemy tym pacjentom świeżo wyciskany sok z wątroby cielęcej,
przygotowywany w specjalny sposób z równą częścią marchwi. Samej wątroby
nie można wyciskać. Aby otrzymać jedną szklankę 200 cm3 świeżego soku,
bierzemy 1/2 funta (ok. 0,23 kg) świeżej wątroby cielęcej (nie mrożonej) i 1/2
funta marchwi. Pacjenci, dalece zaawansowane przypadki, otrzymują dwie
szklanki dziennie, nawet trzy szklanki, i im to smakuje!
Wszystko to czynimy, usiłując przywrócić trawienie jelitowe. Gdy ono działa, wówczas
dodajemy sok żołądkowy (Acidol Pepsin [tabletki rozpuszczalne w wodzie]) i dodajemy
pankreatynę niepowlekaną. Pacjent chory na raka nie jest w stanie strawić pankreatyny
powlekanej. Pankreatyna jest podawana pięć razy dziennie po trzy tabletki. Tak więc
pacjenci mają w swoich organizmach mnóstwo trypsyny, pepsyny, lipazy i diastazy. Krew
może to unosić i trawić masy guza, gdzie by się nie znajdowały.
EFEKTY
Teraz, ponieważ mój czas się kończy, powinienem powiedzieć Państwu co robimy, by
udowodnić, iż nasza terapia naprawdę jest skuteczna w przypadku raka [13, 14]. Punkt
pierwszy, wyniki. Myślę, że mogę twierdzić, że mam, nawet w tych dalece
zaawansowanych przypadkach, 50 % wyników. Prawdziwy problem powstaje, gdy
nie możemy odtworzyć wątroby. Wtedy nie ma nadziei. Wątroba - odtworzenie
wątroby i jej czynności - są tak ważne, że niektórzy z pacjentów, których wątroby
nie mogą być odtworzone, umierają w sześć miesięcy do 2 1/2 roku później z
powodu marskości wątroby. Sekcje zwłok nie wykazują komórek rakowych w
organizmie. Chorzy nie umierają na raka. Umierają na marskość wątroby. Odkąd
podaję więcej soku z wątroby oraz podaję więcej na pobudzenie trawienia
pozajelitowego, takie przypadki marskości wątroby są rzadkie.
Myślę, że mógłbym jeszcze bardzo dużo zrobić dla polepszenia wyników. Nie chcę
wchodzić w problemy, z którymi pacjenci mają do czynienia po powrocie do domu, gdy
lekarz rodzinny mówi im, że nie muszą "jeść tej paszy dla krów". Albo gdy rodzina sądzi,
że nie jest w stanie przeprowadzić tego leczenia, gdyż wymaga to zbyt wiele pracy,
ponieważ na odtworzenie wątroby potrzeba roku do półtora. Komórki wątrobowe
odnawiają się w cztery do pięciu tygodni, pięć do sześciu tygodni u starszych pacjentów.
By odtworzyć taką wątrobę, potrzebujemy 12 do 15 nowych pokoleń komórek
wątrobowych. Daje to 1,5 roku. Ale nauczyłem się, że najważniejszą częścią tej terapii
jest danie pacjentowi nowej, funkcjonującej wątroby.
13 z 48
Komórki wątrobowe odnawiają się w cztery do pięciu tygodni,
pięć do sześciu tygodni u starszych pacjentów. By odtworzyć
taką wątrobę, potrzebujemy 12 do 15 nowych pokoleń komórek
wątrobowych. Daje to 1,5 roku.
Teraz, co do dowodu tej teorii, miałem pomysł wykonania doświadczenia na
zwierzętach, w którym zostałyby połączone ze sobą dwa szczury - jeden chory na raka,
drugi zdrowy. Przecięliśmy je wzdłuż boków i połączyli naczynia krwionośne, potem
zeszyli razem. Krew zdrowego szczura krążyła w chorym dniem i nocą i oczyściła chory
organizm. W ten sposób wykazaliśmy, że przy normalnym zdrowym metabolizmie rak
może zostać wyleczony. Ale jesteśmy na wczesnych stadiach tego typu eksperymentu.
Była pacjentka, której mąż chciał zostać podłączony do swojej żony z powodu jej bardzo
złego stanu. Lecz ona powiedziała nie, nie chciała unieruchamiać go na tak długo koło
siebie, z intensywną opieką pielęgniarską w dzień i w nocy. Gdy pierwszy raz
przyprowadzono ją do mnie, miała bardzo złą wątrobę, z prawdopodobnie setkami
przerzutów w pozostałych częściach ciała. Powiedziałem jej, że nie sądzę, bym mógł
cokolwiek dla niej zrobić, więc jej mąż zaoferował swoje zdrowe ciało. Lecz bez względu
na wszystko pacjentka wciąż żyje, a jej stan się poprawia. W każdym razie z
eksperymentami tego rodzaju nie mamy doświadczenia na istotach ludzkich, a tylko na
szczurach.
Następnym krokiem w celu udowodnienia teorii było pobieranie małych próbek tkanki
wątrobowej drogą biopsji wątroby. Gdy czas mija, a pacjent zdrowieje, wątroba wykazuje
mikroskopowo i chemicznie, że wyzdrowienie miało miejsce. Dokonuje się tego techniką
mikrochemii. Ma miejsce wzrost zawartości potasu i żelaza, a obecnie jesteśmy nawet w
stanie badać zawartość kobaltu.
Przez dziesięć lat badałem zawartość potasu w surowicy u ludzi i wykonałem około 200
wykresów. Ale nie są one charakterystyczne. Z drugiej strony, jeśli pobierzemy nieco
tkanki - trochę błony śluzowej lub tkanki mięśniowej w miarę poprawy stanu pacjenta, to
tkanka ta również wykazuje przywrócenie normalnej zawartości potasu [12]. Jest to fakt
ogromnej ważności.
Dwa miesiące temu, gdy planowałem przyjechać tu na wakacje, rodzice tego chłopczyka
napisali do mnie, prosząc o leczenie z powodu białaczki. Oto ten chłopczyk. Był on
leczony transfuzjami krwi, miał ilość białych ciałek 50 i 60.000, a ilość czerwonych ciałek
spadła do 1.400.000. Stracił na wadze osiem funtów [ok. 3,6 kg] w ciągu tygodnia, nie
mógł jeść ani pić.Zacząłem go leczyć około 6 tygodni temu. Od tego czasu chłopiec jest
na nogach, może jeździć na rowerze, jest aktywny i przybrał na wadze okółem pięć
funtów [ok. 2,3 kg]. Ilość krwinek jest w normie. Limfocytów jest 6.500; hemoglobina jest
14 z 48
73; 4.500.000 krwinek czerwonych - z 1.400.000! A oto ten chłopczyk. (Matka dodaje:
Chcę powiedzieć panu doktorowi, on naprawdę lubi sok z wątroby, nie chce jeść
czekolady.) Widzicie Państwo, sok z wątroby, dzieci naprawdę go lubią i proszą o
więcej. W klinice, dokąd rodzice zabrali dziecko, powiedziano im, że nic się nie da
zrobić, ale czuję, że obecnie możemy uratować to dziecko.
Mam tu innego pacjenta: Pana Eyerly. Mógłby Pan tutaj podejść? Pan Eyerly przyjechał
tu zobaczyć się ze mną. Mieszka w Salem w stanie Oregon. Ma raka prostaty
wrastającego w pęcherz moczowy. Trafił do kliniki uniwersyteckiej w Portland, stan
Oregon, do sławnego urologa. Ten rozpoznał przerzut do pęcherza moczowego i
powiedział, że nic nie mogą zrobić. Oprócz tego rak rozrósł się aż do kości miednicy.
Było to dwa lata temu. Lekarze, w tym lekarz rodzinny, wszyscy mu mówili, że może żyć
tylko 4 do 6 tygodni, zwłaszcza że wszystkie kości miednicy były objęte przez raka. Gdy
przyszedł do mnie, wyglądał strasznie chory. Żona przyprowadziła go z pielęgniarką.
Sporządził swoją ostatnią wolę i nie spodziewał się żyć. Teraz go wyleczyliśmy. Było to
szczególnie trudne. Powinienem podziękować jego żonie. Przygotowywała ona środki
lecznicze z największym poświęceniem. Była cudowna i mogliśmy polegać na niej. W
rodzinie, gdzie jest prawdziwe poświęcenie w stosowaniu tego leczenia, możemy
uratować nawet te daleko posunięte przypadki. Oczywiście, nie możemy uratować ich
wszystkich, ale możemy
uratować więcej, niż czasem nawet uważamy za możliwe. (Pytanie z sali: Ile czasu to
zabrało?) W pęcherzu moczowym zabrało to tylko parę tygodni i nie było już więcej krwi
i ropy, również w stolcach. Ale w miednicy były setki miejsc objętych przez raka, i to trwa
długo, ponieważ organizm przekształca raka najpierw w tak zwane obszary
osteoplastyczne [kościotwórcze], nie w proces osteolityczny, który redukuje kość. Przy
mojej terapii tworzone jest więcej kości. Organizm tworzy więcej kości, a następnie ta
przerośnięta kość zostaje przekształcona w normalną tkankę kostną. Następnie nie ma
już bólów. Pacjent może się poruszać i jest nawet szefem firmy.
Przez przypadek miałem tutaj tych dwóch pacjentów i mogłem ich Państwu pokazać.
15 z 48
Pytania i odpowiedzi po wykładzie
1.
Pyt: Czy włókniaki [fibromas] mogą być rozpuszczone w ten sam sposób?
Odp: Włókniaki są w większości guzami łagodnymi. Guzy łagodne potrzebują 10
do 20 razy więcej czasu, by zostać zresorbowane, niż guzy złośliwe. To samo
dotyczy zrostów i blizn. Włókniaki i guzy łagodne są rozpuszczane bardzo
powoli, ponieważ niewiele odbiegają od normy. Układowi pozajelitowemu trudno
jest spowodować objęcie trawieniem tych łagodnych guzów. Lecz gdy
zezłośliwieją, są szybko rozpuszczane.
2.
Pyt: (od lekarza) Doktorze Gerson, kiedy odwiedzałem Pański szpital w
1946 roku, Pańska sprzątaczka piła świeży sok z marchwi. Miała
nieoperacyjnego raka trzustki. Proszę powiedzieć nam o niej. Czuła się
dobrze, jak na taki ciężki stan.
O. Żyje i jest w dobrym stanie obecnie, po 10 latach.
3.
Pyt: Czy rak jest stanem reakcji na niepohamowane nadmierne działanie
pewnych czynników hormonalnych na różne zwyrodniałe narządy lub
tkanki?
Odp: Nie, nie sądzę. Jest to coś znacznie więcej i by odpowiedzieć na to pytanie,
muszę wejść głębiej w problem. Musimy odróżniać stan przedrakowy od stanu,
gdy ujawnia się rak. W stanie przedrakowym wszystko jest przygotowane.
Wątroba jest wystarczająco uszkodzona i inne narządy przewodu pokarmowego
są dostatecznie uszkodzone i dopiero później ujawniają się objawy. Lecz do tego
momentu mamy stan przedrakowy i ten stan może być leczony hormonami,
enzymami itd. Możemy do pewnego stopnia pobudzać wątrobę hormonami.
Możemy pobudzać wątrobę kortyzonem. Możemy pobudzać wątrobę adrenaliną
itd., lecz wówczas wydobywamy z niej ostatnie rezerwy. Opróżniamy wątrobę,
zamiast ją napełniać. Co musimy robić w raku - chorobie zwyrodnieniowej,
niedoborowej - to napełniać narządy, które są puste i zatrute. Dlatego niemal
przestępstwem jest podawać kortyzon lub inne środki pobudzające, które
16 z 48
wycisną ostatnie rezerwy i poprawią stan tylko na krótki czas.
4.
Pyt: Dlaczego wszystkie owoce jagodowe są zabronione?
Odp: Niektórzy z pacjentów są nadwrażliwi, szczególnie na początku, na owoce
jagodowe, które są trochę trudne do strawienia. Dlatego je odstawiam.
5.
Pyt:. Czy można dawać pomidory?
Odp: Tak, pomidory mogą być.
6.
Pyt: Produkty sojowe i ziarna soi są zabronione. Ale czy zabroniona jest
lecytyna, którą się wytwarza z ziaren soi?
Odp: Ponieważ ziarna soi zawierają tłuszcze, musiałem ich zabronić. Pacjenci
chorzy na raka nie są w stanie przez dłuższy czas trawićtłuszczów do ich
produktów końcowych. Gdy pewne substancje pośrednie są pozostawiane w
organizmie, działają one jak substancje rakotwórcze. Dlatego musieliśmy na
długi czas odstawić tłuszcze, olej i produkty je zawierające.
7.
Pyt: Jakie wykonujecie badania metaboliczne przed i po kuracji, aby
udowodnić jej wyniki w sposób systematyczny tak samo, jak kliniczny?
Odp: We wszystkich przypadkach badam mocz, pełny wzór krwi obwodowej,
podstawową przemianę materii lub jod związany z białkiem, oraz potas w
surowicy i w tkance. By zobaczyć, jak działa wątroba, stwierdziłem, że najlepiej
jest zbadać produkty końcowe przemiany białkowej, azot mocznika i kwas
moczowy. Gdy są one w normie, zakładam, że z pacjentem wszystko jest w
porządku. Ale potas w surowicy nie daje charakterystycznego obrazu i utrudnia
ocenę. Pacjent może być wyleczony, jednakże potas w surowicy ma wciąż niski
poziom, gdyż zabierają go tkanki. U niektórych pacjentów z rakiem, gdy
przybywają jako przypadki terminalne. potas jest powyżej normy!
Raz pewien lekarz mnie spytał "Pan zwariował? Przy potasie powyżej normy,
daje pan takie duże dawki potasu?". Odpowiedziałem "Nie, proszę pana, nie
zwariowałem. Pacjent w tej chwili traci potas [12]. Właśnie dlatego jest on
podwyższony w surowicy".
8.
Pyt: Czy można podawać lecytynę beztłuszczową?
Odp: Tak. Ale nie na początku. Po sześciu tygodniach można podawać lecytynę
17 z 48
beztłuszczową.
9.
Pyt: Na ile szkodliwa jest kawa jako napój?
Odp: Kawa jako napój może być używana przez pacjentów tylko wtedy, gdy
przyjmują olej rycynowy, ponieważ kawa pobudza perystaltykężołądka, co
powoduje, że olej rycynowy szybciej opuszcza żołądek i przechodzi dalej. Lecz w
innych wypadkach kawa jako napój zaburza czynność włośniczek i dlatego
powinna być odstawiona.
10.
Pyt: Czy odtruwanie nie byłoby wskazane w większości chorób? Czy nie
jest ono porównywalne z "oczyszczaniem organizmu"?
Odp: Musimy odtruwać organizm we wszystkich chorobach zwyrodnieniowych, w
ostrych chorobach również. Ale nie aż w takim zakresie, jak to jest wymagane w
raku. Nawet większość przypadków zapalenia stawów nie jest taka toksyczna.
Stwierdziłem, iż prawie wszystkie przypadki zapalenia stawów mają słabą lub
uszkodzoną wątrobę. To samo dotyczy przypadków choroby wieńcowej.
11.
Pyt: Czy można podawać uzupełniająco preparaty witaminowe i soli
mineralnych?
Odp: Nie, jest to błędem, ponieważ wapń i wiele innych soli mineralnych nie
może być podawanych tak łatwo. Zaburzają one harmonię w ustroju. Wapniem
można wywołać raka. Zmuszony byłem podawać wapń w trzech przypadkach
hemofilii, by znormalizować krzepnięcie krwi. Zrobiłem to, lecz rak odrósł i
straciłem wszystkie trzy przypadki. Żadnego wapnia, żadnego magnezu czy
innych soli mineralnych. Wypróbowałem to. W naszym organizmie musi być
armonia zgodnie z prawem całościowości. Nie powinno się zmieniać
metabolizmu soli mineralnych, a zwłaszcza nie w raku. Tylko dwa najważniejsze
elektrolity, potas i sód, muszą zostać zrównoważone. Taka jest potrzeba pacjenta
chorego na raka.
12.
Pyt: W książce Johna Gunthera, Death Be Not Proud ["Śmierci, nie pysznij
się"] wspomniano o pana terapii zastosowanej u syna Johna Gunthera. Na
początku uzyskano spektakularne wyniki, lecz potem nastąpiła wznowa i
pacjent zmarł. Czy mógłby pan uratować ten przypadek, gdyby jego lekarz
domowy się nie wtrącił?
Odp: Powiem Państwu, dlaczego ten biedny chłopiec umarł. Miał on straszny
18 z 48
guz mózgu wyrastający z czaszki, większy niż moja pięść. Wyleczyłem to. Jest to
napisane w książce. Lecz po tym chłopiec miał wyprysk, i ten wyprysk był
szczególnego typu, który zwykle może być wyleczony podawaniem wyciągu
przedniego płata przysadki, hormonu. Lekarz rodzinny, dr Traeger, powiedział
"Dlaczego by tego mu nie podać?" Lecz powiedziałem mu, że jest to straszne
ryzyko i nie chciałbym ryzykować życia tego chłopca. Gdy podajemy preparat z
przysadki, jak wiele innych hormonów, możemy zabić. Ale w końcu ustąpiłem i to
była moja wina. I potem przez długi czas nie mogłem spać po nocach. Podałem
mu ten hormon i guz odrósł. Mogę do tego dodać, że ponad 12 lat temu ukazał
się artykuł pewnego profesora z Chicago, iż pacjenci z rakiem korzystnie reagują
na podawanie hormonów płciowych. Podałem je najpierw trzem pacjentom,
potem pięciu. Zareagowali dobrze przez pierwsze dwa do trzech miesięcy.
Wówczas dałem je 25 kolejnym pacjentom. Wszyscy reagowali dobrze przez trzy
do czterech miesięcy, lecz po pięciu miesiącach zaczęli gasnąć. Straciłem 25
moich najlepszych przypadków raka. Tylko sześć byłem stanie ponownie
uratować. Takie było nieszczęście z leczenia hormonalnego. Syn Gunthera był
kolejnym nieszczęściem. Nie musiało tak być. Chcę jeszcze raz podkreślić, że
nie wolno nam dawać pacjentom chorym na raka "czegoś malutkiego" dla
chwilowej ulgi. Nauczyłem się tego w dotkliwy sposób.
13.
Pyt: Czy pana terapia działała w zaawansowanych przypadkach raka
wątroby?
Odp: Jeśli ponad połowa do trzech czwartych wątroby została zniszczona, nie
można przywrócić jej czynności wystarczająco, by uratować pacjenta. Można
uratować go na pół roku do roku, lecz później wątroba może ulec marskości i
pacjenci umierają na marskość wątroby. Wątroba jest tak ważnym narządem, że
gdy ma wyeliminować swego własnego raka, musi to być zrobione przez zdrową
tkankę wątrobową. Ale ten proces eliminacji może uszkodzić zdrową tkankę
wątrobową jeśli nie będziemy stale odtruwać w dzień i w nocy, szczególnie w
takich przypadkach. Teraz przed około trzema - czterema miesiącami trafił do
mnie przypadek z Filadelfii. Chora powiedziała mi, po tym, jak przywieźli ją syn i
brat, że cierpi na raka odbytnicy. Najpierw lekarze nie chcieli operować, potem
nie mogli. Było za późno. Później spędziła pół roku w Hoxey Clinic, po czym
wróciła do domu z wątrobą zajętą przez nowotwór, twardą jak deska.
Powiedziałem jej synowi i bratu, że to zbyt wiele, nie da rady. Zabierzcie ją do
domu i otoczcie ją warunkami komfortu. Lecz nalegali, że muszę spróbować. I
spróbowałem. I pacjentka czuje się dobrze! Może jeść i pić, a przednia część jej
wątroby jest blizną, tak twardą, jakby była zwapniała. Prawdopodobnie pozostało
jeszcze dość tkanki wątrobowej. Jej syn zapytał, zabierając ją do domu po ośmiu
tygodniach "Widzi pan, dlaczego pan nie chciał jej przyjąć?" Co najmniej przez
19 z 48
cztery tygodnie, co dwie godziny, a czasem nawet co godzinę brała lewatywy z
kawy - a wlewy z oleju rycynowego dwa razy dziennie! Tworzyło się u niej tak
dużo gazów i wydalała tak duże ilości cuchnących mas, że gdy wyjechała,
musieliśmy pomalować salę. Nie dało się zmyć zapachu ze ścian.
(Komentarz M.C.: Mogę powiedzieć, że oglądałem ogólnie mnóstwo takich
miejsc. Zwiedzałem sanatorium dra Gersona przy trzech różnych kazjach,
przebywając w nim za każdym razem osiem lub dziesięć dni. Widziałem
przypadki przywożone tam w karetce, na noszach - tak jak mówił dr Gerson -
beznadziejne przypadki z przerzutami raka wątroby, jelit, z niedrożnościami,
przyjmujące morfinę co trzy do czterech godzin. Ku memu zdumieniu w ciągu
dziesięciu dni ci sami pacjenci chodzili i byli uwolnieni od bólów. Byłem tak
zdumiony, że nie mogłem tego zrozumieć. Było to tak niewiarygodne, iż
poprosiłem mego syna, który był na ostatnim roku szkoły medycznej, aby
przyjechał ze mną i zobaczył to wszystko. Lecz nie były to tylko przypadki raka,
Widziałem tam przypadki innych chorób zwyrodnieniowych wszelkiego rodzaju.)
14.
Pyt: Czy kwas foliowy jest przeciwwskazany podczas leczenia raka?
O. Tak, kwas foliowy jest szkodliwy.
15.
Pyt: Czy zapalenie stawów może być wyleczone tą samą terapią, którą pan
stosuje w raku?
Odp: Tak. To leczenie nie jest swoiste. Nie jest to swoiste leczenie tylko dla raka.
16.
Pyt: Jak pan wytłumaczy fakt, że wiele raków skóry i niektóre inne rodzaje
raka mogą być usunięte chirurgicznie i nigdy nie odrasta ani nie nawraca,
mimo że nie miały miejsca żadne zmiany metaboliczne?
Odp: Niektórzy z pacjentów mieli tylko przemijające uszkodzenie wątroby, i
wątroba wtedy jest w stanie same się zregenerować. Ale nie jest tak w
większości przypadków. Czasem gdy usunie się, powiedzmy, raka sutka, to
eliminacja toksyn i jadów wytwarzanych przez sam guz nowotworowy jest
wystarczające w niektórych przypadkach do ustąpienia przemijającego
uszkodzenia wątroby. Wówczas wątroba może powrócić do normalnej czynności.
Lecz są to wyjątki. I nie jest to zasadą. Także niektórzy z tych pacjentów miewają
później wznowy nowotworu. Wielu z moich pacjentów, po początkowej operacji,
było w dobrym stanie przez trzy lub czasem nawet pięć lat. Potem rak nawracał.
Byli nieoperacyjni, a medycyna ortodoksyjna - bezradna.
20 z 48
17.
Pyt: Czy dla pacjentów z rakiem nie byłoby bardziej korzystne
pozostawanie do końca życia na diecie wegeteriańskiej ?
Odp: To zależy, na ile da się zregenerować wątrobę. Jeśli da się całkowicie
zregenerować - po, powiedzmy, 1 1/2 roku, mówimy tylko pacjentom, by unikali
tłuszczów i soli. Poza tym mają swobodę w doborze diety. Wielu z nich prowadzi
normalne życie. Ale chciałbym powiedzieć, że około 75 % woli bardziej czy mniej
pozostawać na tej diecie, a niektórzy nawet przekonują innych członków rodziny
do przejścia na nią wraz z nimi. Na przykład mamy tu w Escondido fotografię
Pyt: Waltera Wagga. Miał on 100 % nieuleczalną chorobę, postępującą dystrofię
mięśni. Przebywał w najlepszych klinikach i nie uzyskał pomocy. Wyleczyłem go.
Później jego żona chciała mieć jeszcze jedno dziecko i udało im się to. Potem
przyjechał do miejscowości, gdzie spędzałem urlop, i pokazał mi żonę i dziecko.
Powiedział mi, że cała rodzina trzyma się tej diety, a on sam chce pozostać na
niej do końca życia, ponieważ jest w tak dobrym stanie.
18.
Pyt: Co można zrobić w przypadku zaburzeń krążenia limfatycznego po
operacji ramienia z powodu rozpoznania nowotworu?
Odp: Bardzo trudno jest zresorbować te blizny, tak, by przywrócone zostało
krążenie limfatyczne, jest to bardzo trudne zadanie. Trwa to lata.
19.
Pyt: Jaki jest Pana pogląd na przedłużony post lub na okresowy post
trzydniowy?
Odp: Nie można pacjentowi z nowotworem pozwolić na post. U pacjenta z
nowotworem organizm jest bardzo wycieńczony, jeśli pozwoli się im na post, to
ich stan pogarsza się strasznie.
20.
Pyt: Co Pan uważa za bardziej istotne, dietę czy zrównoważenie
emocjonalne?
Odp: Stan zrównoważenia emocjonalnego jest bardzo ważny, lecz bez diety i
odtruwania nie można wyleczyć pacjenta.
21.
Pyt: Czy choroba Parkinsona poddaje się podobnemu leczeniu jak w
przypadku raka?
Odp: Co jest zniszczone w ośrodkowym układzie nerwowym - a choroba
21 z 48
Parkinsona jest chorobą jąder podkorowych - pozostaje zniszczone na zawsze.
Ale tym leczeniem można wspomóc tętnice mózgowe, i można zahamować
postęp choroby, i można przywrócić to, co nie zostało jeszcze całkowicie
zniszczone.
22.
Pyt: Czy niedokrwistość jest czynnikiem onkogennym?
Odp: Niekiedy warunkuje powstanie nowotworu, zwłaszcza pewien szczególny
rodzaj niedokrwistości, nie tak zwana niedokrwistość wtórna.
23.
Pyt: Czy zbyt wiele soków warzywnych może wywołać zasadowicę?
Odp: Nie.
24.
Pyt: Dr Otto Warburg zaleca zwiększony pobór tlenu.
Odp: Tlen nie dostaje się tak łatwo do ustroju. Potrzeba enzymów
oksydacyjnych, potrzeba więcej potasu, potrzeba warunków, przy których tlen
może działać.
25.
Pyt: Jakie witaminy dadzą się pogodzić z Pańską terapią?
Odp: Z witaminami mamy podobną sytuację, jak widzieliśmy przy hormonach.
Szkodziłem pacjentom witaminą A, witaminą E, witaminą B i B6. Pacjenci
naprawdę doznawali szkody. Witamina A i D jest natychmiast wychwytywana
przez komórki rakowe. Możemy stosować niacynę,jest to witamina B3.
26.
Pyt: Co Pan sądzi o głębokim masażu?
Odp: Chorych nowotworowych nie powinno się masować. Rozcieranie skóry w
celu otwarcia włośniczek i dopomożenia organizmowi w pobudzeniu krążenia
jest bardzo cenne. Nacieramy pacjenta dwa lub trzy razy dziennie przed
posiłkami roztworem 1/2 szklanki wody z dwiema łyżkami stołowymi alkoholu do
nacierania i dwiema łyżkami stołowymi octu winnego. Nacieranie całego ciała
jest bardzo orzeźwiające i wspomaga krążenie.
27.
Pyt: Czy pacjent z kolostomią może przyjmować taki sam typ lewatyw z
kawy jak zwykły pacjent?
22 z 48
Odp: Tak.
28.
Pyt: Jaka jest zasada działania lewatywy z kawy?
Odp: Otwiera przewody żółciowe. To jest zasada.
29.
Pyt: Jak można zapobiec rakowi?
Odp: Rakowi należy zapobiegać, nie dopuszczając do uszkodzenia wątroby.
Podstawowym środkiem profilaktycznym jest: nie spożywać tej zniszczonej,
martwej, zatrutej żywności, jaką powszechnie wprowadzamy do naszych
organizmów. Codziennie, dzień po dniu, zatruwamy nasze organizmy. Starsi
ludzie wciąż mają lepszą wątrobę i odporność dzięki pożywieniu, jakie
przyjmowali w okresie młodości. Z młodszymi ludźmi jest gorzej, a z dziećmi,
obecnie drugim pokoleniem wyrosłym na konserwowanej żywności dla dzieci,
jest jeszcze gorzej. Zachorowują na białaczki. Przede wszystkim zjadać możliwie
najwięcej pokarmów surowych, utrzymywać wysoki poziom potasu i przyjmować
niewielkie ilości jodu.
UWAGI I PIŚMIENNICTWO
F. Sauerbruch, A. Herrmannsdorfer i M. Gerson, "Über Versuche, schwere Formen der
Tuberkulose durch dietetische Behandlungen zu beeinflussen",
Münch. Med. Wochenschr., 2, 1 (1926).
1.
2. M. Gerson, ibid., 77, 967 (1930).
3. _________, "Phosphorlebertran und die Gerson-Herrmannsdorfersche Diät zur
Heilung der Tuberkulose", Dtsch. Med. Wochenschr., 12, 1 (1930).
4. F. Sauerbruch, A. Herrmannsdorfer i M. Gerson, Münch. Med. Wochenschr., 23
(1930).
5. M. Gerson, "Wiederherstellung der verschiedenen Gefühlsqualitäten bei der
Lupusheilung", Verh. Dtsch. Ges. Inn. Med., 43, 77 (1931).
6. __________, "Einiges über die kochsalzarme Diät", Hippokrates Z. Einheitsbestr.
Gegenwartsmed., 12, 627 (1931).
23 z 48
7. F. Sauerbruch, Das war mein Leben, Kindler und Schiermeyer Verlag, Bad
Wörischofen, 1951, str. 363-371.
Zawiera relację o tym, jak autor dowiedział się o pracach Gersona z przypadkowej
rozmowy w pociągu z jednym z pacjentów Gersona, wyleczonym z gruźlicy, co
doprowadziło do
udanej próby na szeroką skalę zastosowania terapii przeciwgruźliczej Gersona w klinice
Sauerbrucha.
9. E. Urbach i E. B. Le Winn, Skin Diseases, Nutrition, and Metabolism, Grune and
Stratton, New York, 1946, str. 4, 65-67, 530-537. Znźlicy skóry.
10. M. Gerson, "Dietary considerations in malignant neoplastic disease. A preliminary
report", Rev. Gastroenerol., 12, 419 (1945).
11. M. Gerson, "Effects of a combined dietary regime on patients with malignant tumors",
Exp. Med. Surg., 7, 299 (1949).
12. F. W. Cope, "A medical application of the Ling association-induction hypothesis: The
high potassium, low sodium diet of the Gerson cancer therapy", Physiol. Chem. Phys.,
10, 465 (1978).
13. M. Gerson, "Diättherapie bösartiger Erkrankungen (Krebs)", in Handbuch der
Diätetik, Scala, Ed., Deuticke, Vienna, 1954, pp. 123-169.
14. M. Gerson, A Cancer Therapy: Results of Fifty Cases, Third Ed., Totality Books, Box
1035, Del Mar, California, 1977.
Jest to szczegółowy opis metody Gersona w leczeniu raka, napisany zarówno dla
lekarzy, jak i dla niemedyków.
Wykorzystane źródła:
1. Max Gerson, M.D. „A cancer therapy: results of fifty cases: a summary of 30 years of
clinical experimentations”. Wyd. orygin. 1958 r.
2. Charlotte Gerson - prelekcje na wideokasetach. The Gerson Institute, 1992 r.
Należałoby jeszcze uwzględnić „Gerson Therapy Handbook”
OGÓLNY SKŁAD DIETY
24 z 48
Owoce
Soki owocowe, warzywne i z zielonych części roślin
Jarzyny, surówki
Specjalna zupa („zupa Hipokratesa”)
Ziemniaki
Płatki owsiane
Jest to podstawa leczenia w celu odtrucia organizmu. Surowce powinny pochodzić z
upraw organicznych. Ilość spożywanych potraw i soków jest dowolna, możliwie
największa. Niektórzy pacjenci mogą nawet żądać dodatkowych ilości w nocy.
Ilość kalorii na jednostkę objętości jest mniejsza, dlatego posiłki muszą być obfitsze i
częstsze.
Potrawy maksymalnie urozmaicone pod względem smaku, koloru i konsystencji.
Efektywna jest nie sama dieta, a dieta łącznie z medykamentami.
ZABRONIONE POTRAWY I SUBSTANCJE
NIKOTYNA
SÓL i wszystkie zamienniki soli
sól gorzka
butelkowane
zupy itp. w proszku
trwałe ondulacje
rafinowane
mąka (biała)
awokado
puszkowane
ananasy
grzyby
solone
napoje gotowe ze sklepu
olej
mrożone
ostre przyprawy (pieprz, papryka)
herbata
wędzone
przetwory siarczynowane
czekolada
liofilizowane
kuchenki mikrofalowe
cukierki
marynowane
woda fluorkowana do użytku
zewnętrznego
ciastka
alkohol
cukier
kakao
lody
ziarno soi i wyroby z soi
śmietana
orzechy
kawa, także rozpuszczalna (instant)
soda oczyszczona w
potrawach
farby do włosów
woda do picia
woda fluorkowana do użytku
wewnętrznego (przygotowanie potraw)
płukankach do paście
do zębów
25 z 48
fluor w paście do
zębów
strączkowe i wyroby z nich
płukankach do gardła
owoce jagodowe
tłuszcz z wyjątkiem lnianego tłoczon. na
zimno
ogórki surowe i
marynowane
Wszystkie owoce jagodowe i ananasy; ich kwasy aromatyczne wywołują niekorzystne
reakcje.
Awokado, orzechy - zbyt dużo kwasów tłuszczowych.
Ogórki - zbyt dużo sodu i źle łączą się z sokami (niestrawność)
Strączkowe - suche nasiona zawierają inhibitory enzymów, utrzymujące je „w stanie
uśpienia”. Dlatego powodują gazy.
(Świeża fasolka szparagowa i groszek zielony są dopuszczalne. Wyjątkowo można
wrzucić do zupy garść soczewicy dla zmiany smaku, generalnie unikać.)
Kiełki - zawierają niekompletne aminokwasy, wywołujące toczeń (rośliny tak bronią się
przed zwierzętami).
Dopuszcza się jako przekąskę jedną kromkę dziennie chleba żytniego pełnoziarnistego
na zakwasie - bezsolnego (pod warunkiem spożycia zaleconych potraw, nie zamiast,
przy dobrym apetycie). Dlatego nie opłaca się wypiekać samemu.
Zabronione czasowo (zwłaszcza w pierwszych
miesiącach):
- jaja, mięso, masło, ryba, mleko, ser
Zabronione są wszelkie tłuszcze zwierzęca: śmietana, masło, jogurt
zawierający tłuszcz, jaja, ser z zawartością tłuszczu.
Po 6-10 tygodniach można włączyć trochę jogurtu beztłuszczowego bez
dodatków oraz twarogu z mleka surowego (niehomogenizowanego)
odtłuszczonego lub maślanki odtłuszczonej bez dodatku soli.
JOGURT ODTŁUSZCZONY
W jogurcie własnej roboty z mleka pełnego niehomogenizowanego śmietana na górze
oddziela się jak skórka i zostaje jogurt odtłuszczony.
TWARÓG ODTŁUSZCZONY
Twaróg z mleka surowego odtłuszczonego: zamknięte opakowanie mleka trzymać 24-28
godzin w ciepłej wodzie (w garnku wypełnionym w 3/4 wodą, podgrzać żeby było tylko
trochę cieplejsze niż temperatura komfortu dla palców czy dłoni, nie zagotowywać, nie
26 z 48
przegrzewać, temperatura MUSI BYĆ poniżej 49 °C, wyższe temperatury niszczą
enzymy znajdujące się w surowym mleku, wyłączyć, zostawić, po paru godzinach i na
noc znowu podgrzać do tej samej temperatury). Po 26-30 godzinach widać oddzielenie
serwatki. Przelać przez płótno (nie tak gęste jak do wyciskania soków) na sitku. Płótno
do sera złożone w kilka warstw można wykorzystać do soków. Po ostygnięciu do
lodówki. Zostawić trochę serwatki, żeby nie wysychało.
Sposoby przygotowania:
- rozbełtać z jogurtem na sos (dresing) do sałatek
- z pomidorami jako mała przekąska
- do sałaty liściastej wraz z olejem lnianym
Pozostałe zwierzęce odstawić na 2 lata.
NACZYNIA
NIE UŻYWAĆ: szybkowarów, naczyń i sztućców aluminiowych, ani alufolii. Szczególnie
soki i rozdrobnione jarzyny nie mogą się stykać z aluminium.
UŻYWAĆ: wyrobów ze stali nierdzewnej, szkła, emaliowanych, ceramicznych.
NIE UŻYWAĆ kuchni mikrofalowych.
ZALECANE OWOCE
Należy jeść surowe owoce w dużych ilościach (NIE Z PUSZEK ANI SŁOIKÓW)
Banany, Melony, Brzoskwinie, Morele, Czereśnie, wiśnie, Papaja, Grejpfruty,
Persimon, Gruszki, Pomarańcze, Jabłka, Porzeczki,
Mango, Śliwki, Mandarynki, Winogrona
Gruszki i śliwki uduszone są łatwiej strawne.
Można też jeść OWOCE DUSZONE we własnym soku.
Można jeść owoce suszone łagodnym ciepłem i bez siarczynowania, jak rodzynki,
brzoskwinie, daktyle, figi, morele, śliwki lub owoce mieszane - opłukać, namoczyć i
udusić.
SUROWY PRZECIER JABŁKOWY: robi się na części mielącej prasy Norwalk - jako
deser, między posiłkami, wieczorem, na noc.
GOTOWANY PRZECIER JABŁKOWY: jabłka pokrajane i oczyszczone z gniazd
nasiennych zalać do 3/4 wysokości wodą (nie przykrywać wodą). Doprowadzić pod
27 z 48
przykryciem do wrzenia, zmniejszyć ogień i chwilę pogotować na małym ogniu.
Przepuścić przez ręczny młynek do potraw („Forley food mill”) - skórki zostaną na nim.
Może stać w nocy na stoliku przy łóżku pacjenta - dobry w biegunce, niestrawności. Gdy
jabłka wczesne, kwaśne, można słodzić. Nie wolno gdy biegunka, także miodem ani
słodzikami. W biegunce nie można surowych wczesnych kwaśnych jabłek - wtedy
ubiegłoroczne. Ponadto jabłka surowe obrane ze skórki, pieczone, kompot jabłkowy z
rodzynkami.
PRZECIER MARCHWIOWO-JABŁKOWY + troszkę soku pomarańczowego + troszkę
rodzynek: jako II śniadanie dla dzieci - poprawia uwagę na lekcjach, stopnie, wzmacnia
układ odpornościowy (mniej przeziębień)
SOKI
Łącznie 13 szklanek po 250 ml soków dziennie, co odpowiada ok. 7,5 kg surowca. Co
godzinę 1 szklankę (od 8.00 do 20.00). Świeże (nie z puszek ani kartoników).Wypijać
natychmiast po przygotowaniu. Enzymy oksydacyjne w ciągu pół godziny tracą do 60%
aktywności pod wpływem tlenu z powietrza, światła i temperatury.
Sok pomarańczowy (jedna szklanka na śniadanie)
Sok jabłkowo-marchwiowy - cztery szklanki dziennie
Sok z zielonych części roślin - cztery szklanki dziennie
Sok winogronowy
Sok grejpfrutowy
Sok jabłkowy
Sok pomidorowy
NIE PIĆ WODY (aby zmieściły się soki i zupa)
Zacząć od mniejszych ilości, zwiększać stopniowo.
PRZYGOTOWANIE SOKÓW
SOKI CYTRUSOWE: na ręcznym lub elektrycznym wyciskaczu ze stożkiem.
Niedopuszczalne wyciskanie całej połówki ze skórą (szkodliwe kwasy tłuszczowe i
substancje aromatyczne na powierzchni).
POZOSTAŁE SOKI: surowiec utrzeć (zemleć na miazgę), masę włożyć na kawałek
płótna (na środek), złożyć je na trzy wszerz i wzdłuż i wycisnąć przez prasę. (Są
elektryczne, najlepsze prod. Norwalk, na stronie internetowej www.gerson.org podano
źródła, również używanych. Są też prasy ręczne prod. K & K. Można sokowirówką
Champion, ale prasa lepsza.
Sposób „zza Buga”: przecier zawinięty w płótno umieścić w garnku, przyłożyć
28 z 48
krążkiem z bardzo grubej sklejki który posłuży jako „tłok” prasy, garnek oprzeć dnem o
wewnętrzną framugę drzwi, krążek ze sklejki dociskać podnośnikiem samochodowym
którego „stopa” będzie się opierała o przeciwległą framugę.) W sokowirówkach nie
przechodzi do soku większość minerałów oraz niekorzystnie zmienia się ładunek
elektryczny. Sok z sokowirówki szybko się rozwarstwia, z prasy pozostaje homogenny
nawet po 2 godzinach. [Możliwe uzasadnienie: sokowirówka wyciąga sok z wodniczki
zajmującej gros komórki roślinnej, cytoplazma o bardziej żelowatej konsystencji
(zawierająca większość minerałów), która znajduje się na obwodzie komórki, pozostaje
w odpadach] Przygotowując soki zostawić trochę miejsca na roztwór potasu.
Przy początkowej nadwrażliwości mieszać soki z rzadkim przecedzonym kleikiem
owsianym w stosunku 1:1, potem wystarczą dwie łyżki kleiku aż do zaadaptowania się.
SOK MARCHWIOWO-JABŁKOWY - w równych częściach.
Nie obierać jabłek. Pokrajać i usunąć gniazda nasienne. Nie skrobać marchwi, tylko
umyć.
Tylko sok marchwiowo-jabłkowy można w razie konieczności przechowywać przez 2-3
godziny w termosie (nie w lodówce). Najlepsze jabłka na sok - Mc Intosh. Mogą być
Greenings, Jonathan, Boskop, Granny Smith. Natomiast Golden Delicious czy Rea są
za słodkie na sok, mogą być na surowo i do potraw. Bywają odmiany niezbyt soczyste
(mączyste), wtedy nie na soki,
SOK Z ZIELONYCH CZĘŚCI ROŚLIN: Postarać się o jak najwięcej rodzajów liści z
poniższej listy:
Liście z czerwonej kapusty (2-3 liście)
Młode liście buraczane (ze środka., zewnętrzne mają za dużo kwasu szczawiowego)
Boćwina (szerokoogonkowa?)
Endywia
Sałata kompasowa (skarola)
Sałata rzymska
Nasturcja (rukiew wodna) (1/4 pęczka)
Sałata siewna (różne odmiany, w tym głowiasta)
Sałata głowiasta czerwona [?] (redhead lettuce, red lettuce)
Bib [?] lettuce [??]
Kawałek zielonej papryki (1/4 mniejszego strąka)
Na każdą szklankę soku dodać jedno średnie jabłko.
Do tego soku nie wolno dodawać płynu Lugola.
PRZYGOTOWANIE JARZYN
JARZYNY (świeżo przygotowane i bez dodatku soli). Wszystkie z wyjątkiem grzybów,
liści marchwi, liści rzodkwi i gorczycy.
29 z 48
Garnek o grubym dnie. Gdyby był z cienkim dnem, podłożyć wkładkę azbestową.
Pokrywka z szerokim wywinięciem, szczelna, lub uszczelnić papierem woskowanym. Na
dno garnka dać pół rozdrobnionej cebuli i 2-3 łyżki wywaru z jarzyn (z zupy). Jak tylko
się zagotuje - dusić powoli na minimalnym ogniu (inaczej się przypali) bez wody.
Szybkie gotowanie na dużym ogniu powoduje pękanie komórek, minerały uwalniają się
z połączeń koloidalnych i trudniej się wchłaniają. Godne polecenia są hermetyczne
garnki kamionkowe do zakiszania z wkładką na jarzyny lub przygotowywanie w chińskim
rondlu "wok" z okrągłym dnem.
Jarzyny gotować do całkowitej (nie częściowej!) miękkości.
Fasolkę szparagową - 45-55 min.
Szpinak - bez wody, woda szpinakowa jest zbyt gorzka, zawiera kwas szczawiowy,
drażniący jelita i wywołujący wzdęcia i należy ją potem odlać.
Marchew duszona lub lekko pieczona, spryskana miodem albo posypana okruchami
chleba (żytniego razowego)
Cebula + marchew
Cebula + dyniowate (b. dużo soku, można prawie nie dodawać wywaru jeśli zacznie się
ogrzewać na małym ogniu)
Kukurydzę - gotować na wodzie
Buraki - na wodzie, ze skórką
Ziemniaki - w wodzie w mundurkach, nie obierać (ucieka potas. Potas wypłukany tzn. z
kartoflanki użytej np. do zupy wchłania się gorzej jak niewypłukany.)
Kapusta czerwona - dodać 2-3 łyżki octu (lepszy kolor i smak). Biała podobnie.
Kapustne można przyrządzać na różne sposoby: jako jarzynkę, jako surówkę.
Zamiast cebuli na dno można dać pomidorów (ewentualnie z dodatkiem cebuli) plus
troszkę wody albo wywaru z zupy - to pasuje np. do kalafiorów.
Inna możliwość na dno - jabłka w plastrach.
Cebula, pory i pomidory zawierają wystarczającą ilość wody. Warzywa dokładnie umyć i
wyszorować, ale NIE skrobać ani nie obierać ze skórki, bo ważne sole mineralne i
witaminy znajdują się bezpośrednio pod skórką. Zjadać tylko warzywa świeżo
przygotowane, wyjątkowo na jedną noc trzymane w lodówce. Dla podgrzania dodać
nieco zupy lub świeżego soku pomidorowego.
Starać się o jarzyny z upraw naturalnych, nie pryskane.
DOZWOLONE PRZYPRAWY
Można doprawiać do smaku bardzo małymi ilościami WYŁĄCZNIE następujących
przypraw:
Ziele angielskie, anyż, cząber, estragon, kolendra, koper ogrodowy, koper włoski, liście
laurowe, majeranek, kwiat muszkatu, rozmaryn, szafran, szałwia, szczaw, tymianek.
Szczypiorek, cebulę, czosnek i pietruszkę można używać w większych ilościach i często
poprawiają one smak.
30 z 48
Przypraw używać oszczędnie, gdyż mogą hamować proces leczenia.
Inne przyprawy mają za dużo kwasów aromatycznych.
CZYM SŁODZIĆ:
Dopuszczalny brązowy nieoczyszczony cukier (nie biały cukier z dodatkiem melasy!),
melasa niesiarczynowana, syrop klonowy, cukier klonowy, cukier klonowy kandyzowany
100%, jasny miód.
TŁUSZCZE
Wyłącznie olej lniany tłoczony na zimno, 2 łyżki dziennie, po 4 tygodniach 1 łyżka
dziennie. Zużyć w 3 tygodnie po otwarciu butelki. Przechowywać zamknięte w lodówce.
Przed otwarciem wolno przechowywać w lodówce do 3 miesięcy, w zamrażarce do 6
miesięcy. Nie gotować, nie podgrzewać. Nie dodawać np. od razu do gorących
dymiących ziemniaków w mundurkach.
BURAKI JARZYNKA
Gotować ze skórką i 4 cm łodygi, w przeciwnym razie puszczą sok i straci się dużo
minerałów. Pokrajać w plastry, mieszać z surowym przecierem jabłkowym, serwować
podgrzane.
SAŁATKI Z JARZYN
Z pojedynczych gatunków jarzyn, np. buraków, bobu, kukurydzy (w tym zielonej), fasolki
szparagowej, strąków fasoli Lima (półksiężycowatej), kalafiora, innych duszonych jarzyn.
Nie mieszać różnych gatunków.
Saccotash - potrawa z zielonej kukurydzy i bobu
Można przyprawiać sosem sałatkowym (dresingiem). Latem pacjenci wolą chłodne z
pieczonym ziemniakiem. Podobnie przy braku apetytu.
ZIEMNIAKI
Można dawać na obiad i kolację. Jeśli dawać tylko pieczone, bez jogurtu znudzą się po
6-8 tyg. Można dodawać zupę, sos pomidorowy.
Aby uniknąć monotonii, podawać na różne sposoby.
- Pieczone (wstawione z łupiną do piekarnika, póki nie będą miękkie)
- Gotowane w mundurkach (najlepsze wczesne).
- Sałatka ziemniaczana: z ziemniaków gotowanych w mundurkach, zdjąć skórkę,
pokrajać w plastry i póki gorące przyprawić dresingiem jak do surówek.
31 z 48
- Purée (z niewielką ilością zupy).
- Krakersy ziemniaczane. Najlepsze - z odmiany żółtej. Pokrajać w plasterki 5-6 mm,
rozłożyć na rusztach tostera lub w piekarniku. Muszą leżeć płasko. Piec w temperaturze
ok. 177 °C. Pęcznieją, pękają, brązowieją. Chrupkie jak frytki. Ulubione przez dzieci. Na
rodzinę - 6 ziemniaków. Podawać z jogurtem lub przecierem jabłkowym albo jednym i
drugim.
RYŻ BRĄZOWY ALBO MIESZANY BIAŁY Z BRĄZOWYM
Dopuszczalny raz na tydzień.
BATATY
Dopuszczalne raz na tydzień (bez środków barwiących).
ZAPIEKANKI Z JARZYN.
Z ziemniaków. Do naczynia ze szkła żaroodpornego kłaść po kolei warstwami pokrajane
w plasterki: cebulę (na dno), ziemniaki, pomidory, cebulę, ziemniaki, pomidory i na
samej górze cebulę. Powoli zapiekać do zbrązowienia cebuli.
Z dyniowatych. Można robić zapiekanki z różnych jarzyn. Bardzo dobrze się zapiekają
dyniowate, np. dynia olbrzymia (podłużna, z żółtopomarańczowym miąższem) - przeciąć
na połowy, wyjąć pestki, zapiekać w piekarniku 1 godzinę, albo dynia spaghetti
(odmiana dyni zwyczajnej) - w pieczeniu się rozpada i jest podobna do spaghetti. Do
tego sos pomidorowy.
Z bakłażanów: zdjąć skórkę, pokrajać na plastry 10 - 13 mm, układać warstwami:
cebula, bakłażany, pomidory, cebula, bakłażany, pomidory, cebula, zapiekać.
Z marchwi i gruszek
SAŁATKA ZIEMNIACZANA
Najlepiej smakuje ze świeżo ugotowanych gorących ziemniaków. Obrać ze skórki,
pokroić, dodać pokrojoną cebulę, zieloną paprykę, seler naciowy, troszkę zielonej
pietruszki, dresing.
POMIDORY Z GRILLA
Przeciąć w poprzek na pół, zasypać posiekaną w kosteczkę cebulą, włożyć do grilla.
POMIDORY NADZIEWANE
Można nadziewać ryżem. Podawać z sosem pomidorowym.
GOŁĄBKI
Nadzienie - ryż, ryż z kukurydzą.
SOS SAŁATKOWY (DRESING)
Zmieszać 2 łyżki stołowe soku z cytryny (lub octu winnego z czerwonych winogron lub
32 z 48
jabłkowego), 2 łyżki stołowe wody, 1 łyżkę stołową brązowego cukru, małą cebulę
pokrajaną w plasterki, pokrajaną zieloną paprykę, 1-2 łyżeczki sproszkowanego czosnku
lub surowy czosnek wyciśnięty przez praskę, tarty chrzan (nie kupowany), dozwolone
przyprawy ziołowe w niewielkiej ilości np. tymianek, majeranek.
SOS POMIDOROWY SUROWY
Z odmiany „rzymskiej” (podłużne, różowe). 50 ml oleju lnianego tłoczonego na zimno
wlać do blendera. Wrzucać stopniowo (nie na raz, bo spali się silnik) pokrajane na
ćwiartki pomidory oraz czosnek. Sos ma odcień pomarańczowy. Do kalafiorów, innych
jarzyn, ryżu białego, brązowego, mieszanego.
SOS POMIDOROWY GOTOWANY
Pokrajać 4 pomidory, 1 dużą cebulę lub 2-3 mniejsze, kilka ziemniaków, udusić, zemleć
w młynku do potraw, dodać czosnku i troszkę przypraw ziołowych. Gęstość zależy od
ilości ziemniaków.
SURÓWKI
Bardzo ważne są następujące surowe jarzyny (drobno utarte jeśli potrzeba lub
posiekane, mieszane lub pojedynczo):
Jabłka i marchew, Seler korzeniowy, Sałata (niedużo!) , Pomidory, Cykoria, Skarola
(odmiana endywii), Nasturcja (rukiew wodna), Kalafior, Rzodkiew, Sałata rzymska,
Szalotka, Szczypiorek, Endywia, Papryka zielona
Surówek, podobnie jak soków, po przygotowaniu nie wolno przechowywać.
Można przyprawiać dresingiem jak wyżej.
POWTARZAMY - BEZ OLEJU (dopuszczalny tylko lniany tłoczony na zimno), BEZ
TŁUSZCZU
„ZUPA HIPOKRATESA”
Składniki:
1 średni seler korzeniowy (lepszy jest seler pastewny), jeśli jeszcze nie sezon, zastąpić
3-4 zewnętrznymi pędami selera naciowego (wewnętrzne pędy zużyć do surówek,
sałatki ziemniaczanej)
1 średni korzeń pietruszki (o płaskich listkach, nie „kędzierzawych”) lub pasternaku
2 małe pory (lub zamiast nich - 2 małe cebule)
kilka ząbków czosnku
trochę zielonej pietruszki (nie za dużo, 1/2 małego pęczka - kwasy aromatyczne i sód)
70 dag lub więcej pomidorów (zimą można bez pomidorów)
50 dag ziemniaków
33 z 48
NIE obierać jarzyn, wymyć, wyszorować i grubo pokrajać; zalać wodą w garnku
2-litrowym tak, aby tylko pokryła jarzyny, na dużym ogniu doprowadzić do wrzenia,
zmniejszyć ogień i gotować powoli przez 2,5 - 3 godziny, po czym partiami przepuścić
przez młynek do potraw, maszynkę do mięsa lub zmiksować, nie powinno pozostawać
włókien. Przed przepuszczeniem przez młynek rozgnieść ubijakiem do ziemniaków.
Niektórzy przepuszczają najpierw albo tylko i wyłącznie przez blender. Wtedy skórki
zostają w masie. jak ktoś ma wrażliwe jelita. to lepiej przez młynek. Zupę
zhomogenizować póki jest gorąca., jak najszybciej po zdjęciu z ognia. Schłodzona
będzie miała niedobrą gumiastą konsystencję i smak. Można przechowywać w lodówce
NIE DŁUŻEJ niż 2 dni, podgrzać za każdym razem żądaną ilość. Nie wkładać gorącej
do lodówki, inaczej się skwasi. Dopiero po ostudzeniu do temperatury pokojowej.
Podane ilości pomidorów i cebuli można zwiększać lub zmniejszać.
Cebulę pokrajaną w drobną kostkę można zbrązowić najpierw na brytfance w piekarniku
bez tłuszczu, zupa przybierze wtedy smak cebulowej francuskiej.
PŁATKI OWSIANE:
Rano na śniadanie. nieco ponad 4 uncje (113 cm3) płatków na 12 uncji (340 ml) zimnej
wody (lub gęstsze - 1/2 szklanki płatków na szklankę wody). Doprowadzić do wrzenia,
wymieszać, zmniejszyć ogień, przykryć (niecałkowicie) i powoli gotować 8-10 min. Płatki
przed gotowaniem zaleca się namoczyć przez noc lub przez ok. 8 godz. Namoczenie
uaktywnia enzym fitynazę, rozkładającą kwas fitynowy znajdujący się w ziarnie. Kwas
fitynowy wiąże wapń, magnez, żelazo i cynk w przewodzie pokarmowym,
uniemożliwiając ich wchłanianie.
Spożywać z (bez mleka):
Surowe tarte jabłka Banany
Brązowy cukier lub miód Mus jabłkowy
Melasa Rodzynki
Duszone śliwki Brzoskwinie
Morele Surowe winogrona itd.
Owsianka z przecierem jabłkowym jest dobra w biegunce.
DESERY
Owoców nie zjadać zaraz po posiłku, ale między posiłkami, zwłaszcza wieczorem, w
nocy. Mogą stać przy łóżku. Ilość nieograniczona.
SAŁATKA OWOCOWA
Pół jabłka, pół banana, wkroić pomarańczę, wrzucić parę winogron i in.
34 z 48
Inna: tarte jabłko zmieszane z rozgniecionym bananem.
JABŁKA PIECZONE
Wydrążyć gniazda nasienne wydrążarką lub wąskim ostrym nożem, nadziać
rodzynkami, zapiekać w szklanym naczyniu w piekarniku z bardzo małą ilością wody.
Można nadziewać innymi owocami suszonymi - morelami, śliwkami.
POSTĘPOWANIE W STANACH WYNISZCZENIA
Aby pacjent przybrał na wadze, należy mu podawać przed snem dodatkowy talerz
owsianki z owocami - surowymi, gotowanymi, duszonymi - w zestawieniu innym niż na
śniadanie. Ma ona działanie kojące dla przewodu pokarmowego i ułatwia sen.
PRZYKŁADOWY JADŁOSPIS
ŚNIADANIE
1 szklanka soku
Płatki owsiane
Duszone owoce
OBIAD
Surówka
1 szklanka ciepłej zupy
1 szklanka soku
Duży pieczony ziemniak
Jarzyny gotowane (duszone)
Deser: duszone lub surowe owoce
(Na jednym talerzu można podać np. sałatkę ziemniaczaną, buraki z musem jabłkowym
na ciepło, marchew z jabłkiem na surowo)
KOLACJA
Surówka
1 szklanka ciepłej zupy
1 szklanka soku
Duży pieczony ziemniak
35 z 48
Jarzyny gotowane, 2 rodzaje
Deser: surowe lub duszone owoce
Zjadana ilość jest dowolna, można podjadać nawet w nocy. Po odtruciu (1-2 tyg.) apetyt
się poprawia.
Dietę stosuje się min. 1,5 roku.
WYMAGANIA CO DO WODY
Nie pić wody (mamy wypić 13 szklanek soków). Woda rozcieńcza soki trawienne, jeśli
pita razem z sokami - powoduje wzdęcia i niestrawności. Jak chce się pić w nocy - mieć
herbatę z mięty w termosie.
Woda do gotowania potraw, do zupy, do wlewów - niechlorowana i
NIEFLUORKOWANA. Fluor i chlor jako halogenki wypierają jod z tarczycy.
Niedoczynność tarczycy hamuje układ immunologiczny. Fluor jest trucizną dla wielu
enzymów.
Filtrowanie wody metodą odwróconej osmozy usuwa tylko chlor, fluor zostaje. Jeśli
woda wodociągowa jest fluorkowana, używać destylowanej lub źródlanej. Jeśli nie,
wystarczy filtr z odwróconą osmozą.
Nie pływać w basenach z wodą chlorowaną (tylko z ozonowaną). Nie kąpać się w morzu
(wchłanianie sodu przez skórę). Krótkie prysznice, nie moczyć się w wannach.
DOM
Wyeliminować: rozpuszczalniki, aerozole, wykładziny dywanowe (mogą być dywaniki
bawełniane nadające się do prania), podłogi na kleje formaldehydowe, świeże farby,
insektycydy, pestycydy, farby i utleniacze do włosów oraz trwałe ondulacje, kosmetyki,
DEZODORANTY i PRZECIWPOTNE (hamują wydalanie przez skórę). Jako
przeciwpotna - dopuszczalna mieszanina po 1/3 alkoholu, octu i wody. W razie potów
nocnych zwiększyć detoks (lewatywy + soki). Pasta do zębów BEZFLUOROWA w min.
ilości lub lepiej przejść na 0,5% wodę utlenioną.
Odstawić leki psychotropowe uspokajające (Relanium, Elenium) oraz
PRZECIWDEPRESYJNE (Imipramina) (wg Charlotte Gerson. Wg innych autorów
odstawić stopniowo wszystkie leki prócz zalecanych. Insulinę odstawiać stopniowo pod
kontrolą glikemii. Często po 10 dniach można zejść do 1/2 dawki, po 1 miesiącu całkiem
odstawić.)
LEWATYWY Z KAWY
NIEZBĘDNY element terapii. Rozszerzają drogi żółciowe, zwiększają produkcję zółci i w
ten sposób ułatwiają wydalanie z żółcią produktów rozpadu guza, zatruwających
36 z 48
organizm. Efekt ten odkryli przed wojną prof. O. E. Meyer oraz prof. Heubner z
uniwersytetu w Getyndze. Rozkurcz zwieracza Oddiego widoczny jest w endoskopii.
Kafestol, substancja znajdująca się w kawie, zwiększa kilkakrotnie aktywność
S-transferazy glutationowej (wątrobowego enzymu odtruwającego). Bez częstego,
regularnego odtruwania pacjenci giną na śpiączkę wątrobową.
Przepis: 3 średnio czubate łyżki stołowe mielonej kawy prawdziwej (nie
rozpuszczalnej, nie zdekofeinizowanej) na 1 lewatywę - 1 litr wody (nie dawać
więcej wody, bo wypłucze się za dużo sodu ze śluzówki jelita). Na raz
przygotowuje się stężony wywar na całą dobę.
Kawę wsypać ostrożnie do gotującej się wody w dużym garnku. (Nie do zimnej, bo
wykipi.) Ilość wody nie ma znaczenia. Zamieszać, zmniejszyć ogień do minimalnego
wrzenia. Przykryć nie całkiem szczelnie (inaczej wykipi) i zaparzać 15-20 min.. Ostudzić,
przecedzić przez płótno. Przygotowany koncentrat rozlewa się po równo do
zaplanowanej ilości butelek. Podając lewatywę bierze się wywar z jednej butelki i
dopełnia wodą do 1 litra. Stosować w temperaturze ciała. Wszystkie lewatywy
przyjmować najlepiej leżąc na prawym boku z kolanami podciągniętymi do podbródka.
(Inne możliwości - w pozycji kolankowo-łokciowej albo w pozycji Trendelenburga -
miednica wyżej, głowa niżej, wtedy po wpuszczeniu położyć się na prawym boku.)
Wlewnik ok. 0,5 metra ponad końcówką, nie wyżej. Końcówkę posmarować wazeliną lub
kremem. Wlewać powoli, inaczej jelito zareaguje kurczem. W razie dyskomfortu
zamknąć kranik i odczekać, aż przejdzie. W trakcie wlewania głęboko oddychać, aby
roztwór zassał się do jelita. Starać się utrzymać w sobie 10-12-15 min. Nie przewracać
się z boku na bok. Jeśli nie ma parcia po kwadransie, wstać i poruszać się normalnie,
póki parcie nie wystąpi. Jeśli nie uda się wytrzymać 10-15 min., nie szkodzi. Przy
kolejnych lewatywach będzie lepiej.
Do 4-6 razy na dobę (przez pierwsze 6 tygodni), w skrajnych przypadkach przez
pierwsze 2 tygodnie nawet więcej (co 2 godz.), ale wtedy trzeba równoważyć piciem
soków (bo wypłukują elektrolity i inne minerały) i często wykonywać jonogram.
Też odwrotnie, błędem jest tylko pić soki i nie brać lewatyw (soki wypłukują toksyny z
komórek, co wyraża się bólem głowy, w razie niebrania lewatyw dochodzi do
uszkodzenia wątroby z marskością włącznie).
Częstotliwość lewatyw zwiększa się w razie poważnych bólów, nudności, napięcia
nerwowego i depresji. Pomagają one też na kurcze jelita, ból przedsercowy i trudności
wynikające z nagłego odstawienia leków uspokajających.
Lewatywy są konieczne przy braku spontanicznego wypróżnienia. („Nie pozwól słońcu
37 z 48
zajść bez opróżnienia jelita”.)
Na początku leczenia i w czasie „kryzysów” żółć zawiera zwiększone ilości toksyn, co
powoduje kurcze dwunastnicy i jelita cienkiego oraz niewielki refluks żółci do żołądka z
objawami nudności, a nawet wymiotami żółciowymi. Należy wtedy wypłukać żółć z
żołądka dużą ilością herbaty z mięty i pacjent odczuwa ulgę..
HERBATA Z MIĘTY
Pić w razie złego tolerowania w/w diety, w razie niestrawności, lub podczas „kryzysów”,
nudności, lub wzdęć.
Przygotowanie: 2 łyżki stołowe suszonych liści mięty na 1 litr wrzątku (względnie 2
łyżeczki na 2 szklanki), gotować 5 minut i przecedzić. Lub: zalać wrzątkiem, zaparzać 4
min., przecedzić. Można do smaku dodać brązowego cukru i/lub soku z cytryny.
LEWATYWY Z OLEJU RYCYNOWEGO
Najmocniejszy detoks. Oczyszczają jelito cienkie. Stosuje się co 2 dni niezależnie od
lewatyw z kawy i bez zakłócania rytmu brania tych ostatnich. O godz. 10:15 (15 min. po
soku) przyjąć 2 duże łyżki stołowe oleju rycynowego doustnie, popić filiżanką czarnej
kawy osłodzonej brązowym cukrem. Kawa pobudza perystaltykę i usuwa rycynę
szybciej z żołądka. 5,5 godziny później (o 15.30) - lewatywa wg następującego
przepisu:: sporządzić mydliny z 1 litra ciepłej wody i mydła toaletowego w płynie (nie
płatków), dodać 3-4 łyżki stołowe oleju rycynowego, wsypać zawartość 4-6 kapsułek
Lubile (odtłuszczona, suszona, sproszkowana żółć młodych zwierząt) lub pół łyżeczki
sproszkowanej żółci wołowej - nie spożywać!, mieszać do wytworzenia emulsji,
następnie dodać 30 kropli roztworu kofeiny według przepisu niżej.
Niektórzy nie tolerują rycyny po śniadaniu, wtedy alternatywnie:
7:00 - 2 łyżki stołowe rycyny, filiżanka kawy z brązowym cukrem
7:05 - wlew z kawy
7:30 - mały owoc
8:00 - śniadanie i sok
do wlewu z rycyny i mydła o godz. 12:00 co pół godziny co najmniej niewielki owoc dla
uniknięcia kurczów
11:00 - wlew z kawy
Soki w regularnych odstępach. Po południu i wieczorem mogą być potrzebne kolejne
wlewy z kawy.
Lewatywa z oleju rycynowego musi być mieszana podczas przyjmowania. W
przeciwnym razie olej wypływa na wierzch roztworu i pozostaje we wlewniku.
Przeciwwskazane po chemioterapii. 50% chemioterapeutyków zostaje gdzieś w
organizmie i po takiej lewatywie to wszystko na raz wychodzi z komórek, co stanowi
ogromne przedawkowanie. (Bywały wypadki śmiertelne.)
38 z 48
ROZTWÓR KOFEINY
Rp.
Coffeini benzoici 5,0
Kalii citrici 5,0
Aq. dest. ad 100,0
Zamiast 1 l wody z 30 kroplami roztworu kofeiny do opisanego roztworu do lewatyw z
oleju rycynowego można użyć 1 l wywaru z kawy do lewatyw.
LEWATYWY Z ZIELONEGO SOKU
Stosuje się w nowotworach jelita grubego. Pół litra soku z liści świeżo przygotowanego
jak do picia, podgrzanego do temperatury ciała. Wpuścić bardzo powoli i starać się
utrzymać jak najdłużej. Najlepiej, by cały sok uległ wchłonięciu w jelicie. Można też
stosować u pacjentów ze stomią wlewając przez cewnik do części chorej, a także - w
mniejszych ilościach - u chorych z rakiem pochwy, szyjki macicy, pęcherza moczowego.
Niewielkie krwawienia nie są przeciwwskazaniem. Pacjenci proszą o ten zabieg, gdyż
daje im dużą ulgę w bólach, dyskomforcie i likwiduje cuchnący zapach wydzielin
martwiczej tkanki.
LEWATYWY Z RUMIANKU
Łagodzące. Gdy są kolki, przewlekłe biegunki (jelito podrażnione wydalanymi
toksynami). Można stosować naprzemiennie np. 2 lewatywy z rumianku i 1 lewatywę z
kawy.
Przygotowanie: 4 czubate łyżki stołowe (albo 1 filiżankę nieczubatą - równo z brzegiem)
suchego kwiatu lub liści rumianku lub ich mieszaniny gotować pod przykryciem w 1 litrze
wody przez 5 minut, po czym zmniejszyć ogień i nie dopuszczając do wrzenia zaparzać
przez 10 minut. Inny przepis: bez gotowania 5 min., tylko zaparzać 30 min. na
minimalnym ogniu. Przecedzić. Przechowywać w zamkniętej szklanej butelce (np. od
mleka) nie dłużej niż 3 dni.
Na jedną lewatywę wziąć 1 litr wody o temperaturze ciała, dodać pół szklanki wywaru z
rumianku i 30 kropel roztworu kofeiny.
KOMPRESY NA WĄTROBĘ
Złożony w czworo ręcznik frotte zamoczyć w ciepłej wodzie, odcisnąć, przyłożyć na
prawe podżebrze, na to - folię, termofor z dobrze ciepłą wodą, okryć dużym suchym
ręcznikiem i kocem.
39 z 48
PREPARATY
THYROIDEUM: 5 x dziennie po 65 mg (= 5 x 20 µg trójjodotyroniny) przez pierwsze 3-4
tygodnie, potem 5 x 33 mg (np. przez 8 tygodni), potem 3 x 33 mg (np. przez 14
tygodni). Gdy podstawowa przemiana materii (PPM) [metabolizm od +6 do +8] i jod
związany z białkiem są normalne przez 3-4 miesiące - odstawić. (Bardzo małą dawkę
daje się w zespole polimetabolicznym X oraz po przebytej chemioterapii.) PPM
sprawdza się mierząc temperaturę ciała (rano pod pachą). Norma 98 ± 0,2 °F (36,5 -
36,8 °C). Temperatura poniżej 35,6 °C wymaga wkroczenia z Thyroideum.
Przedawkowanie gdy tętno większe niż 120/min. Przerywać podczas miesiączki.
PŁYN LUGOLA (w rozcieńczeniu 50%): przez pierwsze tygodnie w większych dawkach
6 x dziennie po 3 krople. Wkroplić do soku marchwiowego lub pomarańczowego (do
soku z wątroby ani zielonego soku nie wolno) [100% Lugol zawiera 5% J, 10% KJ w
wodzie]. Małe dawki jodu przyśpieszają wzrost nowotworów. Ok. 20% pacjentów
potrzebuje później dodatkowych dawek thyroideum (głównie pacjenci z wyższym
odsetkiem limfocytów albo z otyłością z niską PPM). Potem najczęściej podaje się 6 x 1
kroplę przez 8 tygodni i 3 x 1 kroplę do końca terapii.
10% ROTWÓR MIESZANINY ZWIĄZKÓW POTASU: 10 x dziennie po 4 łyżeczki od
herbaty roztworu wg recepty:
Rp.
Kalii gluconici CH2OH(CHOH)4COOK
Kalii acetici CH3COOK
Kalii phosphatici (monobasici) KH2PO4 aa. ad 100,0
Aq. dest. ad 1000,0
Potas działa antymitotycznie i aktywuje enzymy. Choroby przewlekłe zaczynają się od
ucieczki potasu z komórek. Dodawać do soków: pomarańczowego, marchwiowego, z
zielonych liści, lecz nie do soku z wątroby.
Potas i płyn Lugola można dodawać do tego samego soku.
Pełną dawkę przez 3-4 tygodnie (w zależności od nasilenia choroby), potem
zredukować do połowy (tj. 10 x 2 łyżeczki) przez np. 20 tygodni, potem 8 x 2 łyżeczki
przez 12 tygodni, potem 6 x 2 łyżeczki do końca leczenia. Prowadzi się aż do
znormalizowania poziomu potasu w surowicy. Na początku poziom często bywa
podwyższony, oznacza to, że organizm traci potas. W okresie odbudowy ma miejsce
zjawisko odwrotne (spadek potasu poniżej normy), co znaczy, że potas jest wchłaniany
z surowicy przez tkanki. Niekiedy trzeba powtórzyć leczenie i dietę. (Dotyczy bardziej
zaawansowanych przypadków.)
Mniejsze dawki w niewydolności nerek. Poza tym nie ma obawy przedawkowania
(przedawkowany bywa tylko potas podawany w postaci chlorku).
WIT. B12: 1 x dziennie 100 µg domięśniowo razem z wyciągiem z wątroby przez 4-6
miesięcy.
Tkanka nowotworowa pożera erytrocyty (co widać w mikroskopie z czarnym polem
widzenia).
40 z 48
NIACYNA (kwas nikotynowy): 6 x dziennie po 50 mg, po 4-6 miesiącach dawkę się
zmniejsza. Rozszerza włośniczki, ułatwia dojście utlenowanej krwi do guza. Pomaga w
strawieniu i rozpuszczeniu białek guza i innych tworów patologicznych (blaszki
miażdżycowe, kamienie). Pacjenci na początku są przestraszeni zaczerwienieniem
całego ciała i uczuciem gorąca, najczęściej głowy i ramion. Reakcja jest nieszkodliwa i
utrzymuje się tylko kilka minut. Aby jej uniknąć, zaleca się rozpuścić tabletkę na języku
po posiłku lub szklance soku. Nie przyjmować w preparatach wolno uwalniających się.
W zaawansowanych przypadkach Gerson dawał co godzinę 50 mg przez 24
godz./dobę.
Przeciwwskazanie czasowe: krwawienia, w tym miesiączkowe (wtedy odstawić na 4-5
dni).
SOK Z WĄTROBY:
Dla wielu osób jest nie do zjedzenia (często psychologicznie). Jednakże jest to element
leczenia żywieniem i powinien być o ile to możliwe stosowany. Jest drogi w wytwarzaniu.
250 g świeżej wątroby cielęcej pociąć w 2,5-centymetrowe plastry. Wątroba świeża,
niemrożona, niepłukana, z młodego cielęcia - waga 1100-1800 g. (Można używać
wątroby jagnięcej). Dodać 250 (350) g świeżej marchwi i 1 małe jabłko. (Dla niektórych
dodanie ząbka czosnku lub połowy cebuli poprawia smak.) Wątrobę i marchew partiami
na przemian przepuścić dwa razy przez rozdrabniacz i dokładnie wymieszać, następnie
wycisnąć pod prasą przez dwie - trzy warstwy czystego muślinu (lub: na wilgotne płótno
położyć na krzyż dwie serwetki papierowe złożone na pół. Na środek nałożyć dwie łyżki
mieszaniny. Złożyć nad mieszaniną cztery boki serwetek i podobnie złożyć płótno).
Wycisnąć przez prasę. Powtarzać operację aż do przerobienia całego surowca. Musi
być wypity natychmiast. Zapić małą ilością soku pomarańczowego, jeśli jest potrzeba
zmiany smaku. Wątrobę natychmiast po ubiciu włożyć w szczelnej torebce do lodowatej
wody. Po schłodzeniu (30-60 min.) przechowywać w lodówce na podkładzie z lodu lub w
zamrażalniku w temperaturze 3 stopni Celsjusza. Nie zamrażać! W ten sposób
przechowywana wątroba nadaje się przez 96 godz. do użycia.
Nie brać pod uwagę niedawnego usunięcia tego soku w niektórych amerykańskich
podręcznikach praktycznych.
W razie niemożliwości zastąpić sokiem z marchwi: do każdej szklanki dodać 2 tabletki
(kapsułki?) po 500 mg sproszkowanej wątroby + 2 tabletki spiruliny.
CRUDE LIVER EXTRACT (wyciąg z surowej wątroby), prod. Lilly lub Rugby: 3 cm3
dziennie domięśniowo razem z wit. B12 przez 4-6 miesięcy.
(zamiast soku z surowej wątroby)
PANKREATYNA NIEPOWLEKANA (niepozbawiona chymotrypsyny!): 3-4-5 x dziennie
po 2-3 tabletki (1 tabl.=0,325 g), nie podczas pierwszych dwóch tygodni, i później mniej
jeśli potrzeba. Nie we wszystkich przypadkach (zalecenie dotyczy pacjentów
zaawansowanych, bez apetytu, z wzdęciami, kolkami). Niektórzy źle tolerują.
ACIDOL PEPSIN (syn. Betacid, Acipepsol, Pensamin, Pepsacid - chlorowodorek betainy
41 z 48
z pepsyną): 3 x dziennie po 2 kapsułki 0,5 g przed posiłkami. Dotyczy pacjentów jak
wyżej. (Ma też pomagać w padaczce pourazowej - wchłanianie blizn.)
np. Acidoll, prod. Key Co., 734 N. Harrison, St. Louis, NO 63122
LUBILE (odtłuszczona sproszkowana żółć wołowa)
MLECZKO PSZCZELE - 2 kapsułki po 50 mg pół godziny przed śniadaniem, nie z
gorącymi posiłkami. Niekonieczne.
[LAETRILE - wyciąg z pestek gorzkich migdałów. Komórki nowotworowe w odróżnieniu
od zdrowych nie mają rodanazy. Dlatego są bardziej wrażliwe na cyjanki.]
[OZON - doodbytniczo. Podwyższa stężenie tlenu we krwi.]
[WODA UTLENIONA - do wcierań 3%, wewnętrznie 0,5% i tu bez dodatku
stabilizatorów]
ZESTAW PRZECIWBÓLOWY I NASENNY (w pierwszych dniach, gdy lewatywy nie
wystarczają):
Aspiryna 0,5 g ]
Witamina C 0,1 g ] do 4 x / dobę
Niacyna 0,05 g ]
ODMIENNOŚCI U PACJENTÓW PO CHEMIOTERAPII
Leczenie mniej intensywne. Przeciwwskazane lewatywy z rycyny. Mniej potasu,
enzymów, thyroideum. Daje się trochę witaminy C, która neutralizuje skutki
chemioterapii. (Pacjentom bez chemioterapii nie, bo witamina C jest antyutleniaczem, a
komórki nowotworowe giną w warunkach utleniania.) Pacjenci trudniejsi. Mają
uszkodzony szpik, wątrobę, nerki, układ immunologiczny.
W ZESPOLE POLIMETABOLICZNYM (OTYŁOŚĆ BRZUSZNA)
Mniej soku z marchwi, więcej soków zielonych, bardzo mało thyroideum. Pikolinian
chromu 200 µg 2 x dziennie. Lewatywy bez ograniczeń. Leczyć stacjonarnie.
„KRYZYSY OZDROWIEŃCZE”
Podczas pierwszych dwóch tygodni diety mogą wystąpić nudności, wymioty, kolki
jelitowe, wzdęcia, gazy, brak apetytu, obłożony język, niemożność picia soków, trudności
z lewatywami z kawy. Reakcje te występują po 3-10 dniach i nawracają co 10-14 dni,
później raz w miesiącu. Niekiedy pacjent zwymiotowuje niewielką ilością obrzydliwie
cuchnącej żółci. Właśnie wsteczny odpływ żółci jest odpowiedzialny za w/w objawy.
Wówczas pacjenci potrzebują dużych ilości herbaty z mięty z dodatkiem brązowego
42 z 48
cukru i soku z cytryny. Wypijają 1-2 litry tego płynu dziennie, niektórzy nawet do 4 litrów
na dobę. Taka masa płynu wypłukuje żółć z żołądka i dwunastnicy, likwiduje kolki
jelitowe i pozwala wznowić picie soków i branie lewatyw. Soki muszą być zmieszane z
rzadką owsianką. Pacjenci bronią się przed gotowanymi potrawami, ale godzą się na
surowe tarte jabłka, purée z bananów, mus jabłkowy. Taki „kryzys” może trwać od
jednego do trzech dni. Długość zależy od nasilenia choroby. Przy dużym nasileniu - 6-10
godz., przeciętnie 1,5-2 dni, jak niezbyt poważnie chory - 2-3 dni i więcej. Po przejściu
„kryzysu” pacjent odczuwa wielką ulgę, wraca normalne krążenie, znika widoczne
niekiedy wówczas żółtaczkowe zabarwienie twardówek, i pacjent może ponownie jeść i
pić. Wraca apetyt, poprawia się samopoczucie, skóra się oczyszcza, stwierdza się
zmniejszenie guza. Leczenie wg Gersona i częstsze lewatywy skracają „kryzysy”
przeważnie do 24 godzin, rzadko kiedy do dwóch dni. Pierwszy „kryzys” jest najbardziej
gwałtowny i towarzyszą mu ciężkie bóle głowy, słabość całego ciała, zły nastrój i
depresja. Tym niemniej stan ogólny (krążenie, obraz krwi) jest dobry Pacjent pozostaje
w łóżku.
Kolejne „kryzysy” tracą na ostrości i długotrwałości i można je łatwiej przetrzymać biorąc
więcej lewatyw z kawy. Niektórzy pacjenci zwiększają ilość lewatyw z własnej inicjatywy,
niektórzy biorą ich nawet aż osiem czy dziesięć czy dwanaście na 24 godziny, tak wielką
odczuwają ulgę po każdej lewatywie z kawy. Niektórzy pacjenci cierpią na napadowe
poty albo wstrętny zapach w takich okresach; objawy te utrzymują się nieco dłużej niż
inne. Organiczne kwasy aromatyczne wydalane podczas tych reakcji są tak mocne, że
mogą tworzyć związki chemiczne z farbami ścian i sufitów sali chorych, nieusuwalne
wodą i mydłem czy innymi metodami czyszczenia. Pomieszczenia te często musiały być
malowane na nowo po wyjeździe pacjenta.
Na początku leczenia niektórzy pacjenci zakładają, że są to reakcje alergiczne i
zgłaszają je jako takie swoim lekarzom. Jedni twierdzą, że nie tolerowali nigdy soku
pomarańczowego; drudzy, że nie mogli zjeść ni kawałeczka jabłka, jeszcze inni, że ich
organizm nie znosi pomidorów ani brzoskwiń.
W badaniach pracownianych podczas „kryzysów” stwierdza się ślad albuminy i większą
ilość sodu w moczu. Morfologia krwi wykazuje leukocytozę (nawet do 12.000 - 18.000),
a w rozmazie wzrost limfocytów jeśli były zbyt niskie lub lekki spadek jeśli były zbyt
wysokie.
Detoksykacja w czasie „kryzysów” sprawia pacjentom wielką psychiczną ulgę;
zazwyczaj po kilku dniach wyzbywają się lęków i depresji i chcą wstać z łóżka. Klinicznie
„kryzysy” te są reakcjami korzystnymi (uruchomienie układu immunologicznego) i należy
je uważać jako element procesu zdrowienia.
NAJWIĘKSZYM BŁĘDEM bywa wzięcie „kryzysu ozdrowieńczego” za pogorszenie
choroby, co może zdarzyć się przy samodzielnej kuracji w domu. Pacjent zniechęcony
przerywa leczenie i jest wtedy skazany. „Kryzys” trzeba PRZETRZYMAĆ.
43 z 48
CZĘSTSZE BŁĘDY PACJENTÓW W TRAKCIE
LECZENIA
Po około czterech do sześciu tygodni większość pacjentów czuje się silniejsza i traci
większość początkowego lęku i depresji. Myślą, że mogą sobie pozwolić na odstępstwa
od zasad. Często nie mają kogoś kto by pomógł z przygotowaniem soków, diety,
lewatyw itd. Dieta wymaga pomocy i poświęcenia drugiej osoby przez cały dzień,
szczególnie w zaawansowanych przypadkach.
Na ogół ludzie idą do szpitala na operację albo z poważną chorobą; po powrocie rodzina
uważa ich za wyleczonych. Inaczej jest z rakiem. Rak jest chorobą przewlekłą, nie ostrą,
i leczenie może być skuteczne gdy będzie wykonywane ściśle według zasad przez
okres półtora do dwóch lat. Nie leczymy tu objawu ani specyficznej choroby, ale reakcje i
funkcje całego organizmu, które muszą zostać przekształcone i odtworzone.
Ponadto pacjenci często zostali już „spisani na straty” przez krewnych, lekarzy i
przyjaciół, z których nikt nie jest w stanie udzielić żadnej sensownej rady. Pacjenci
stwierdzają, że całe otoczenie demonstruje przeciwne poglądy, krytykując składniki diety
i leczenia i sugerując „ułatwienia”. Jeden pacjent, gdy przyjaciele i krewni udzielali mu
sprzecznych rad i zaleceń, zapytał, czy poglądy te kiedykolwiek pomogły pacjentowi
„spisanemu” już „na straty”. Pytanie to postawiło interweniujące osoby na właściwe
miejsce. Również lekarze mówią często: „Dieta nie ma nic wspólnego z rakiem”, mimo
faktu, że uprzednio spisali już pacjenta na straty, a obecnie widzą poprawę.
Inny częsty błąd pacjentów to poczucie, że „troszeczkę” jednej czy drugiej z
zabronionych potraw nie może dużo zaszkodzić. Jest to całkowicie błędny pogląd; poza
tym, owo „troszeczkę” ma tendencję do wzrastania pod względem ilości i częstości i
niechybnie pociągnie za sobą szkodliwe skutki.
Dalej, często pacjentom pomagają osoby, które muszą opuścić dom i udać się do pracy
na określony czas i dlatego przygotowują większość dziennej porcji soków z
wyprzedzeniem, na zapas, a porcję wieczorną po powrocie do domu. Sprawia to, że
soki są w dużej mierze nieskuteczne, ponieważ
1) Soki składają się z żywej materii z aktywnymi fermentami - szybko zobojętniającymi
się enzymami utleniającymi, które są najpotrzebniejsze dla chorego organizmu.
2) Organizm potrzebuje ustabilizowanego poziomu aktywnych enzymów utleniających
dostarczanych w przeciągu całego dnia. Można to osiągnąć wyłącznie świeżo
wyciskanymi sokami, podawanymi w odstępach co godzinę.
Wiele produktów dostępnych w handlu nie nadaje się do celów tej diety, szczególnie
jarzyny i owoce utrwalane chemicznie w celu dłuższego przechowywania, sprzedawane
w foliowych woreczkach (marchewka, szpinak, sałata, buraki, wiśnie itd.); owoce i
warzywa sztucznie barwione - jak czerwone kartofle, jams (chiński ziemniak), bataty;
oraz pomarańcze i suszone owoce poddane siarkowaniu albo utrwalane w inny sposób.
Aluminiowe utensylia kuchenne, szybkowary, wyciskarki do cytrusów, do których wrzuca
44 z 48
się połówkę pomarańczy ze skórką; jeśli wyciśnięta zostanie także skórka, to uwolnią się
szkodliwe kwasy tłuszczowe i związki aromatyczne znajdujące się na jej powierzchni.
Jarzyny gotowane muszą być przygotowane apetycznie. Trzeba mieć na uwadze, iż ma
tu miejsce całkowite odejście od dotychczasowych przyzwyczajeń smakowych, dlatego
jarzyny należy przyrządzać z wielką starannością i z wyobraźnią. Nie wystarczy tak po
prostu pominąć wodę, sól, tłuszcz, przyprawy itd. Jarzyny można uczynić smacznymi za
pomocą ziół świeżych i suszonych oraz różnych owoców.
Nie jest łatwo trzymać się ściśle zaleceń, gdy pacjent nie ma dostatecznej pomocy. W
każdym razie na szali jest życie ludzkie. Po znacznej poprawie i powrocie ufności i
nadziei, niektórzy pacjenci przerywają leczenie z powodu błędnych rad i niechęci
rodziny. W ten sposób szerzy się pogląd, iż leczenie to pomaga jedynie na początku.
Niemniej bardzo wielu pacjentów trzyma się zaleceń, zostaje wyleczonych i żyje
normalnym życiem po pięciu i więcej latach.
DIETA GERSONA W UZALEŻNIENIACH
Głód narkotykowy powstaje z niedoboru składników pokarmowych. Znika po podaniu
soków. Objawy z odstawienia (drżenia, poty, kurcze) - uwolnienie toksyn do krwi.
Pomagają lewatywy z kawy. W ciągu 2 dni znikają objawy z odstawienia z wyjątkiem
koszmarów nocnych - budzą się po 3 godzinach. Wtedy dać lewatywę z kawy.
Sekwencja prowadząca do uzależnień u dzieci:
Tłuste posiłki - aglutynacja (rulonizacja) czerwonych krwinek - zredukowana
powierzchnia, trudniejsze przechodzenie przez włośniczki - niedotlenienie mózgu -
zmęczenie. Dzieci chcą być aktywne i stymulują się po kolei coca-colą (kofeina +
cukier), papierosami (nikotyna w odróżnieniu od kwasu nikotynowego ma działanie
dwufazowe - najpierw otwiera włośniczki, potem zwęża), alkoholem i narkotykami.
ODMIENNOŚCI WE WSKAZANIACH NIEONKOLOGICZNYCH
CUKRZYCA: zmniejszyć ilość kartofli pieczonych do 1-2 dziennie.
Na śniadanie sok grejpfrutowy zamiast pomarańczowego
Dawać więcej soku z warzyw liściastych niż soku marchwiowo-jabłkowego.
CHOROBA WIEŃCOWA: dodać 2 łyżki dziennie oleju lnianego tłoczonego na zimno.
Podobnie chorym nowotworowym.
STWARDNIENIE ROZSIANE: dosyć wcześnie wprowadzić żółtko (nowotworowcy nie
mogą przez rok).
REUMATOIDALNE ZAPALENIE STAWÓW: zredukowana podaż białka przez dłuższy
czas.
WOLE: po 2-4 tygodniach suplementacja białka
DYSTROFIA MIĘŚNIOWA: normalizacja przemiany jodu
PRZEROST TKANKI TŁUSZCZOWEJ: thyroideum w większych dawkach
45 z 48
BADANIA LABORATORYJNE
Morfologia z rozmazem, mocz, T3, T4 co 4-6 tygodni przynajmniej przez pierwsze 6
miesięcy.
Jonogram (potas w surowicy) co 2 tygodnie, na początku co tydzień.
Powrót zdolności samoleczenia organizmu sprawdza się, przykładając raz w tygodniu
lub rzadziej plaster kantarydowy (z much hiszpańskich) i patrząc, czy wystąpi reakcja
alergiczna.
TABELA DAWKOWANIA (dotyczy pierwszych tygodni
terapii)
Zmodyfikowana dieta Gersona (opis niekompletny)
Andreeva Asja Fantinowna
Państwowe Naukowe Centrum Medyczno-Inżynieryjne „Naturolog”
03115 Kijów, ul. Krasnowa 12”A” m. 41
dom tel. 0038 - 044 - 424 59 33
praca tel./faks 0038 - 044 - 424 82 18
andreeva@ipms.kiev.ua
Zasady:
Nowotwór jest „widziany” przez organizm jako regenerująca tkanka (np. jak gojąca się
rana). Dlatego post nieskuteczny, bo tam idą najlepsze składniki. Limfocyty tracą „wąsy”,
normalnie wyglądają jak „jeż” i nie rozpoznają nowotworu.
Należy dać dietę nie tolerowaną przez nowotwór.
Etapy:
a) zahamowanie wzrostu
b) otorbienie (inkapsulacja) - reakcja obronna nowotworu
c) od środka martwica, guz tworzy kanaliki i próbuje wyrzucić na zewnątrz, zapalne
powiększenie guza, rozpad - po 1,5 roku - i intoksykacja - na tym etapie traci pacjentów.
W tym momencie potrzebny chirurg, można wyłuszczyć w całości. Chirurdzy nie chcą
operować, myśląc, że nieoperacyjny.
Jelito grube, macica, przełyk, migdałki - można bezoperacyjnie wydalić na zewnątrz w
46 z 48
całości z torebką.
Lewatywy syfonowe: po 1/2 litra, 20 i więcej razy pod rząd. Z rumiankiem,
nadmanganianem lub kawą. Można robić w łóżku, u pacjenta leżącego. Tworzą
podciśnienie w jelicie i nowotwór się wyciąga. Czas wyjścia nawet do miesiąca.
Najszybciej reagują szybkorosnące (czerniak, drobnokomórkowy), wolniej
gruczolarorak, mięsak, chłoniak, włókniak.
DIETA (MIN. 1,5 ROKU):
Białko - ilość progowa (ok. 25 g, dolna granica normy przyjętej w niektórych krajach
rozwiniętych lub nieco poniżej tej granicy). Uważa się, że progresja nowotworów
zachodzi w dwóch przypadkach: przebiałczenia i jego praktycznego braku w diecie.
Węglowodany - 1,3x więcej, w tym ponad 4x więcej monosacharydów (glukozy, fruktozy,
sacharozy), z których prawie 50% = fruktoza, która nie prowadzi do szybkiego wzrostu
poziomu glukozy we krwi i nie pogarsza stanu chorych na cukrzycę.. Brak laktozy, która
często jest trudno przyswajalna przez organizm chorych. Błonnik i skrobia bez zmian. 2x
i więcej pektyny (sprzyja obniżeniu cholesterolu we krwi, wydalaniu toksycznych metali
przy zatruciu i hamuje działalność bakterii gnilnych, 2x mniej hemicelulozy.
2,6x (2-3x) więcej kwasów organicznych (pobudzają czynność przewodu pokarmowego,
obniżają pH, hamują procesy gnicia).
1,4x więcej kalorii (nadmiar pochodzi z węglowodanów i kwasów organicznych).
Tłuszcze - suma prawie 5x poniżej dotychczasowego spożycia (ilość progowa), ale 5x
więcej fosfolipidów i prawie bez zmian tłuszcze wielonienasycone zwłaszcza kwas
linolowy (oleje tłoczone na zimno). Fosfolipidy i kwas linolowy wchodzą w skład błon
komórkowych i inncych strukturalnych elementów tkanek. Wpływają na
przepuszczalność błon komórkowych i metabolizm na poziomie komórkowym,
zapewniają normalny wzrost tkanek i elastyczność naczyń.
Witaminy - więcej: beta-karoten 40x, wit.C 2,4x (2-3x); wit.B6 6,7x (6-7x); biotyna 5,8x
(5-6x); kw. foliowy 1,4x (1-2x); wit.B12 1,2 x(1-2x). Witaminy te wpływają na stan układu
nerwowego, pobudzają czynność układu dokrewnego, sprzyjają normalnemu
krwiotworzeniu. Niektórzy autorzy podają, że beta-karoten oraz witaminy C i B12 hamują
wzrost nowotworów i sprzyjają regresji komórek nowotworowych.
Mikroelementy: w zasadzie bez zmian z następującymi modyfikacjami:
Więcej: bor 1,9x; nikiel 1,4x; wanad, jod, miedź, molibden 1,2-1,3x
Bez zmian: potas, wapń, mangan
Mniej: fosfor 2x; siarka 4x; krzem 5x; sód i chlor 5,5x. Niektóre źródła przypisują tym
pierwiastkom odpowiedzialność za proliferację i złośliwienie komórek.
ZABRONIONE:
1. Wszystkie zwierzęce
47 z 48
2. Wszystkie ziarna (zboża, oleiste, strączkowe, także kiełki)
Wyjątek - owies i jęczmień w niewielkich ilościach - w zupach, kaszach
3. Ogórki, papryka, pieprzyca siewna. Ostrożnie z sałatą (w niewielkich ilościach)
WOLNO:
Marchew (min. 1/2 l soku dziennie), buraki, dynia, szpinak, pietruszka, seler, kapustne
(w tym kalafior), cebula i czosnek
Owoce
Ziemniaki
Aktywność fizyczna, hydroterapia
Dieta ma charakter indywidualny i uwzględnia:
Kwaśność soku żołądkowego (norma, obniżona, podwyższona);
Towarzyszące schorzenia przewodu pokarmowego (np. gastritis, enteritis, colitis i in.) i
narządów układu pokarmowego (hepatitis, cholecystitis, pancreatitis i in.);
Towarzyszące schorzenia układu sercowo-naczyniowego, nerek, stawów itd.;
Parametry biochemiczne i immunologiczne krwi pacjenta;
Stan układu nerwowego pacjenta.
Dieta składa się z produktów dostępnych, niezbyt drogich, jej skład koryguje się w
zależności od stanu pacjenta i dostępności sezonowych składników pokarmowych.
Badania laboratoryjne
Retikulocyty wzrastają w stosunku do normy po 6 miesiącach
Erytrocyty podwyższają się do wysokości normy po 1 roku
Hemoglobina „ 1,5
Trombocyty „ 1,5
Leukocyty podwyższają się w porównaniu do normy po 3,5 roku
Limfocyty T „ 2,5
Limfocyty T helper „ 2
Limfocyty T suppressor obniżają się do normy po 1,5
« poprzednia
następna »
48 z 48