72
3/2001
Wysiłek, jaki urządzenie zdaje
się wkładać w odtwarzanie, nie
wróży nic dobrego. Można powie−
dzieć, że jedynie kłopoty w trudniej−
szych fragmentach. Wyładowany infor−
macjami i szczegółami zakres średnicy
wydaje się charakterystyczny dla Helio−
sa. Za chwilę jednak zdajemy sobie
sprawę, jak szybko i dynamicznie gra to
urządzenie. Wydaje się to prawdziwym
majstersztykiem, w obliczu konkurencji
mamy wręcz wrażenie, że odtwarzacz
szybciej obraca płytę − do tego stopnia
sprawnie Helios potrafi operować dźwię−
kami. Scena jest trochę odsunięta, a
dystans między nią a słuchaczem wy−
raźnie zaznaczony. Nie ma więc nad−
miernego zbliżenia, nie ma instrumen−
tów na wyciągnięcie ręki. Nic dziwnego,
że otrzymanie tak znakomitych efektów
przestrzennych jak w CD Lector nie jest
tu możliwe. Helios nie emanuje zresztą
górą, stąd artykułowanie szczegółów
nie przychodzi mu z tak wielką łatwoś−
cią. Zauważalny jest natomiast element
brzmienia spotykany gdzie indziej bar−
dzo rzadko − trud odtwarzania ilustruje
trud tworzenia, rozpoznajemy, z jakim
wysiłkiem muzycy podchodzą do swej
pracy, jak wiele wkładają weń energii,
wyraźnie słyszymy, że bardziej zmę−
czony jest perkusista, niż, dajmy na to,
klarnecista. Ta umiejętność szczegól−
nie przydaje się podczas odtwarzania
nie spreparowanych nagrań koncerto−
wych (polecam fragmenty z jazzowych
klubów), kiedy to zdarzyć się może wszys−
tko, a ideał jest nieosiągalny. Bas spra−
wuje się wręcz wzorowo, uzupełniając
swym cielskiem fragmenty monumen−
talne, a znikając w chwilach, gdy żadne
potężne instrumenty nie zostały wyko−
rzystane. Cała głębia niskich tonów jest
cenna o tyle, że zwrotność idzie w pa−
rze z tym, co potrafi reszta pasma.
Szczególnie zawzięte i mocne ataki
nacechowane są pewną szorstkością,
która wynika z naturalnego brzmienia
średnich tonów. Niby wszystko jest w
porządku, ale nawałnica mocnych, a
jednocześnie chropawych dźwięków po−
woduje, że z całą mocą odczuwamy
bezwzględną naturalność urządzenia.
HI−END
− Odtwarzacze 7700−9900 zł
Helios
1
Firma ETNA ma swoją siedzibę w Marsylii, a produkuje urządzenia
do wielu zastosowań − od maszyn aż po komputery. Helios jest agendą tej
marki i oficjalna wersja brzmi, że zajmuje się ona głównie urządzeniami
audio. Tymczasem dobrze poinformowane źródła zeznają, że głównym
przedmiotem zainteresowania francuskiego Heliosa są elementy
wyposażenia sprzętu wojskowego − chodzi dokładnie o celowniki optyczne
do wozów bojowych i czołgów. Nie mówcie o tym nikomu.
Mechanizm doskonale znany
− Philips 12.4, pod którym znajdują
się praktycznie wszystkie elementy
cyfrowej części urządzenia.
Do konwersji
wykorzystano
słynny układ
Crystal CS 4328
Helios 1 − produkt hobbystyczny
tajemniczych facetów od czołgowych
celowników optycznych.
PPPPP
rawda to czy nie, pomysł na wpro−
wadzenie urządzeń audio pod na−
zwą Helios powstał w 1995r., kiedy
to właściciel sklepu ze sprzętem
hi−end, Didier De Luca, zdał sobie spra−
wę, jak ważnym elementem w odtwarza−
czu CD jest izolacja transportu. Doznał
również olśnienia jak tego dokonać. Na
rynek wkroczyły trzy modele maszyn CD
firmowanych przez Heliosa, spośród któ−
rych
1
była urządzeniem flagowym, zaś
3
podstawowym. Podobnie jak w stajni Ar−
cam czy Micromega, także Helios dawał
możliwość przebudowy odtwarzaczy, od
podstawowego modelu do droższych,
poprzez zmianę odpowiednich kompo−
nentów. Jednak w efekcie małego zainte−
resowania rynku przerabianiem odtwarza−
czy
2
i
3
, projekt ten porzucono. Wspo−
mniana trójka stanowi podstawową ligę
Heliosa − producent proponuje bowiem
także urządzenie zupełnie innego pokro−
ju − absolutnie hi−endowy odtwarzacz
Stargate
. W teście zajmiemy się jednak
najwyższym modelem z głównej części
oferty.
Jakkolwiek oddział firmy nie jest duży
(nie licząc gości od celowników) i propo−
nuje jednostkowe modele, to jednak na−
zwa Helios jednoznacznie jest kojarzona
z wysoką jakością odtwarzaczy CD. Kon−
kurencja zadrżała na myśl, że w teście
znajdzie się najwyższy model z podsta−
wowej linii Heliosa. Płyta przednia − trud−
no znaleźć coś bardziej skromnego − za−
ledwie sześć przycisków, niewielki wy−
świetlacz i zgrabnie schowana w eksklu−
zywnym wykończeniu szuflada na płytę.
Podstawowe elementy chassis są wyko−
nane ze stali, podczas gdy przedni pa−
nel, o grubości 10 mm, pokryto akrylem.
Audiofilska jest także instrukcja − to po
prostu sztywny arkusz A3, złożony na
pół, a zawierający informacje tak abso−
lutnie podstawowe, że zadrukowany je−
dynie z jednej strony. I słusznie − dane są
wystarczająco czytelne i kompletne, by
całkowicie i bez problemu obsłużyć urzą−
dzenie. Jest oczywiście także sterownik,
który już samymi opcjami zdradza konek−
sje z dużym japońsko−holenderskim kon−
cernem. Nie znajdziemy na pilocie nic
niezwykłego − obok numerycznego wy−
3/2001
73
3/2001
-140
-130
-120
-110
-100
-90
-80
-70
-60
-50
-40
-30
-20
-10
0
0
2000
4000
6000
8000
10000
12000
14000
16000
18000
20000
Częstotliw ość w Hz
Amplituda w d
B
Rys. 1. Pasmo przenoszenia
Pomiary przeprowadzono przy użyciu systemu NEUTRIK A2D
Rys.1
Rys.1
Rys.1
Rys.1
Rys.1 przedstawia bardzo liniowe
pasmo przenoszenia Heliosa
1. Przy
10Hz i 20kHz odchyłki od poziomu re−
ferencyjnego wynoszą ok. −0,1dB. Zaró−
wno poziom, jak i przebieg krzywych dla
obydwu kanałów jest identyczny. Helios
1 to także korzystny rozkład zniekształ−
ceń harmonicznych, co pokazuje rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2.
Jedynymi znaczącymi harmonicznymi
są druga i trzecia, leżące odpowiednio
przy −91dB oraz −93dB, a więc bardzo
nisko. Wskaźnik zniekształceń THD+N
wręcz wyborny, zaledwie 0,003%.
Warto zwrócić uwagę na wysoki po−
ziom napięcia wyjściowego. Dla 0dBFS
wynosi on nieco powyżej 5V, o 3dB wię−
cej od określonych standardem 2V. He−
lios nie będzie miał więc problemów z
wysterowaniem każdego wzmacniacza
zintegrowanego, z końcówkami mocy
wymagającymi wysokiego napięcia po−
radzi sobie również doskonale. Mariaż
(poprzez przedwzmacniacz pasywny) z
końcówką jest także możliwy z innego
powodu − impedancja wyjścia tego od−
twarzacza jest bardzo niska, wynosi za−
ledwie 0,7
Ω
. Znaczy to, iż odtwarzacz
jest praktycznie zupełnie niewrażliwy na
obciążenie i z każdym poradzi sobie
wyśmienicie.
Względem ciszy cyfrowej, stosunek
sygnału do szumu jest dobry (104dB).
Laboratorium
Poziom na wyjściu analogowym
(0dBFS, 100k
Ω
, R/L [V]
5,14/5,12
Stosunek sygnał/szum
(0dBFS/cisza cyfrowa, A−ważony) [dB]
104
Impedancja wyjściowa [
Ω
]
0,7
Zniekształcenia THD+N (1kHz, 0dBFS) 0,003%
Rys. 2. Zniekształcenia harmoniczne
bierania ścieżek i obsługi napędu, jedy−
nie programowanie, zmiana czasu, ska−
nowanie, odtwarzanie w losowej kolej−
ności i powtarzanie. Aha, i jeszcze cha−
rakterystyczna dla starszych modeli Phi−
lipsa opcja pozwalająca na szybkie prze−
wijanie. Przed uruchomieniem urządze−
nia konieczne jest wykręcenie dwóch
śrub blokujących napęd.
Tylny panel zawiera tylko wyjście
analogowe i cyfrowe koaksjalne. Z praw−
dziwym lękiem zaglądam do środka,
pragnąc doświadczyć, jak wygląda legen−
da. To chyba magia, bo urządzenie
prezentuje się niezwykle skromnie. Na−
pęd jest bardzo dobrze znany − jest to
moduł zawierający transport Philips 12,4
oraz umieszczoną pod nim płytkę z cyfro−
wymi układami. Mechanizm został jed−
nakże zmieniony w bardzo znacznym
stopniu, z czego szczególnie ważna jest
izolacja układu obracającego płytę od
części optycznej. Na drugiej płytce druko−
wanej, po prawej stronie transportu ulo−
kowano układ dekodujący, układy analo−
gowe oraz wyjściowe. Jako konwerter
został wykorzystany doskonale znany
mikroprocesor CS4328 zawierający, op−
rócz dekodera, także układy wejściowe,
filtry cyfrowe i część toru wyjściowego.
CS4328 jest mikroprocesorem 18−bito−
wym, producent mówi jednak o możli−
wości osiągnięcia rozdzielczości 36 bitów
i dynamiki 120dB.
WYKONANIE, KOMPONENTY i LABORATORIUM:
popularne elementy, prosta budowa, a mimo
to nadzwyczajne wyniki laboratorium
OCENA:
dobra
+
FUNKCJ0NALNOŚĆ:
podstawowe możliwości,
tylko najbardziej niezbędne wyjścia
OCENA:
dobra
BRZMIENIE:
naturalna żywość i zaangażowanie
OCENA:
dobra
+
Cena
[zł]
7700,−
Dystrybutor:
JPS
HELIOS 1
DOBRA
+
+
+
+
+
OCENA KOŃCOWA: