Odrodzenie Izraela jako znak czasu

background image

Odrodzenie Izraela jako znak czasu

Autor: Daniel Kaleta




Pismo Święte, a zwłaszcza Stary Testament, zawiera wiele obietnic odrodzenia
narodu izraelskiego. Można by nawet powiedzieć, że realizacja Abrahamowej
obietnicy o wiecznym mieszkaniu jego potomstwa w ziemi jego pielgrzymowania
stanowi centralną oś wszystkich proroctw. Prorocy strofowali swoje pokolenia,
zapowiadali karę, ale prawie zawsze dodawali przy tym, że po odbyciu kary
wypełni się obiecane szczęśliwe mieszkanie w ziemi obiecanej ich ojcom.

Oczekiwania te wynikały nie tylko z obietnic danych Abrahamowi, Izaakowi
i Jakubowi, ale zostały one także zagwarantowane mocą Prawa z góry Synaj:
Wtedy uznają przestępstwo swoje i przestępstwo swoich przodków, (…)
Wtedy przypomnę sobie moje przymierze z Jakubem, przymierze z Izaakiem
i przymierze z Abrahamem. Przypomnę sobie o tym i przypomnę o kraju (3
Mojż. 26:40-42, BT). Nieco bardziej szczegółowo ujmuje to prawo zapisane w 5 Mojż.
30:1-7: „Kiedy się spełnią dla ciebie wszystkie te słowa: błogosławieństwo i

przekleństwo, które ci obwieściłem; jeśli rozważysz je w swym sercu, będąc
między wszystkimi narodami, do których Pan, Bóg twój, cię wypędzi (…)

odwróci też i Pan, Bóg twój, twoje wygnanie i zlituje się nad tobą. Zgromadzi
cię na nowo spośród wszystkich narodów, gdzie cię Pan, Bóg twój, rozproszył.

(…) Sprowadzi cię Pan, Bóg twój, do ziemi, którą przodkowie twoi otrzymali

w posiadanie, abyś ją odzyskał” (BT).

Drugie z tych praw sformułowane jest jakby warunkowo. Można by nawet pomyśleć,
że Bóg mógłby nie przywrócić Izraela do ich ziemi, gdyby wygnańcy nie rozważyli
w sercu swych występków. Jednak pierwszy zapis wyraźnie pokazuje, że
zaplanowana przez Boga kara z pewnością odniesie swój skutek – uznanie
przestępstwa i wtedy Bóg z przyjemnością zrealizuje zapowiedzianą obietnicę
odrodzenia Izraela po niewoli.

Jeśli zatem z Pism wiadomo, że Izrael miał zostać przywrócony do swej ziemi
i do Bożej łaski, to oczekiwanie tego zdarzenia powinno być jednym z ważnych
elementów wiary budowanej na Słowie Bożym. Często nawet uważa się, że
wydarzenia związane z narodem żydowskim i państwem Izraela są miarą
czasu, znacznikiem, który pozwala nam rozeznać, na jakim etapie realizacji
Bożego zamierzenia się znajdujemy. Ujmując to nieco górnolotnie mówi się,
że „Izrael jest wskazówką na Boskim zegarze wieków”, czyli oczekuje się, że
Izrael powinien być znakiem czasu.

background image

- 2 -

Co oznacza biblijne słowo znak?

W literalnym zastosowaniu zarówno hebrajskie słowo OT (Strong 0226), jak
i greckie semeion (Strong 4592) oznaczają np. fizyczne piętno, jakie wypalało
się na skórze zwierzęcia. Może to być także umówiony sygnał lub chorągiew
prowadząca żołnierzy. W przenośnym znaczeniu słowo „znak” wyraża ideę
zewnętrznego, zauważalnego przejawu niewidzialnej, duchowej rzeczywistości.
I tak na przykład obrzezanie czy przestrzeganie Szabbatu jest zewnętrznym
znakiem duchowej rzeczywistości związku przymierza z Bogiem (1 Mojż. 17:11;
2 Mojż. 31:13).

Czy można zatem w tym sensie mówić o „znaku czasu”? Biblia używa w jednym
miejscu dosłownie takiego sformułowania (Mat. 16:3), ale istnieją uzasadnione
powody, by tekst ten uważać za krytycznie niepewny, gdyż pomijają go niektóre
ważne starożytne rękopisy. Jednak w równoległym miejscu (Łuk. 12:56),
choć pominięty jest zwrot „znak czasu”, Jezus przekazuje podobną naukę – jeśli
na podstawie zjawisk atmosferycznych umiemy prognozować pogodę, to tym
bardziej winniśmy umieć rozeznać czas, w którym żyjemy. W tym kontekście
zjawiska atmosferyczne nie tyle są widocznymi przejawami już zaistniałej
rzeczywistości, ale świadczą o zachodzących zmianach, które doprowadzą do
przewidywalnych rezultatów. W tamtej konkretnej rzeczywistości Jezus spodziewał
się zapewne, że czynione przez Niego cuda zostaną uznane za znaki Jego
mesjaństwa i zapowiedź początku niebiańskiego królestwa. Niektóre z uzdrowień
nazwane są wprost znakami (Jan 4:54 zob. BT). Na te znaki powołał się
Jezus w odpowiedzi danej uczniom Jana, gdy pytali, czy to On jest obiecanym
Pomazańcem (Mat. 11:5). Cuda były dla wierzących widzialnym znakiem duchowej
rzeczywistości, którą Jezus przedstawiał Izraelowi. Również niewierzący w Jezusa
otrzymali swoje znaki: zburzenie „świątyni ciała”, którą Jezus odbudował w trzech
dniach (Jan 2:19) i Jonaszowe trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby
(Mat. 12:40).

Drzewo figowe

W takim też zapewne znaczeniu uczniowie zapytali Jezusa o znak Jego drugiej
obecności (Mat. 24:3). Wśród wydarzeń, które wymienione są w odpowiedzi
Jezusa, nie ma bezpośredniej wzmianki o odrodzeniu Izraela. Można by co
najwyżej porównywać wypowiedź o zgromadzeniu wybranych z czterech krańców

background image

- 3 -

ziemi (Mat. 24:31) z proroctwem Izaj. 43:5-6 czy Izaj. 27:13. Znacznie popularniejszy
jest pogląd, że podana w tym kontekście przypowieść o figowcu (Mat. 24:32-34)
zwraca uwagę wierzących na oznaki zmian zachodzących w Izraelu jako
zapowiedź bliskości ustanowienia Królestwa Bożego na ziemi.

Pogląd, że Izrael może być w Biblii przedstawiony jako drzewo figowe, jest dość
dobrze uzasadniony. Prorok Jeremiasz zapisał wypowiedź Boga, który – o ile
dobrze rozumiemy to miejsce – zapowiada, że powodem wytracenia Izraela będzie
brak owoców na winnicy i na drzewie figowym (Jer. 8:13 BT). Chodzi tu w
sposób oczywisty o przenośne znaczenie winnicy i figowca, bo przecież Pan Bóg
nie karał Izraela za nieefektywną gospodarkę rolną. Podobną wymowę ma
proroctwo Jeremiasza (Jer. 24:1-10) o złych i dobrych figach. Jeśli tamto pokolenie
Izraelitów było złymi i dobrymi owocami figowca, to całość narodu czy państwa
izraelskiego, które ciągle rodzi kolejnych synów, może być uznana za figowe drzewo.

Izrael może być więc w Biblii przedstawiony symbolicznie jako figowiec. Nie oznacza
to jednak, że w każdym miejscu, w którym pojawia się to drzewo, należy doszukiwać
się znaczenia alegorycznego (np. Jan 1:48 czy Obj. 6:13). W przypadku
naszej przypowieści można by przyjąć najprostszą interpretację słów Jezusa,
że tak jak pojawienie się liści na rzeczywistym drzewie figowym oznacza
bliskość lata, tak wypełnianie się wydarzeń opisanych powyżej będzie znamionować
bliskość, a właściwie nadejście („we drzwiach” por. Dzieje Ap. 5:9 i Obj.
3:20), parousii Jezusa i „dokonania świata”, czyli końca obecnej epoki. Mimo
to interesująca wydaje się również alegoryczna interpretacja przypowieści o
figowcu. Jeśli pojawienie się soku w gałęziach i wypuszczenie liści miałoby oznaczać
odrodzenie państwowości Izraela, to słowa: Nie przeminie to pokolenie, aż się
to wszystko stanie (Mat. 24:34, BT) mogłyby wyznaczać dość precyzyjną
miarę czasu jednego ludzkiego pokolenia od proklamowania państwa Izrael w
1948 roku do końca epoki panowania zła na ziemi.

W tym miejscu pojawiają się jednak pewne wątpliwości. Dlaczego jako punkt
zwrotny przyjmujemy proklamowanie państwa Izrael, co przy takiej interpretacji
kojarzy się już raczej z owocem, a nie na przykład początek ruchu syjonistycznego
przy końcu XIX wieku? Dlaczego soczystość gałęzi i zieleń liści należałoby
odnosić do procesu rozwoju państwowości Izraela, a nie do duchowego odrodzenia
narodu, który to proces trwa już od jakiegoś czasu, ale jak dotychczas dość trudno
byłoby wyznaczyć w nim jakieś punkty zwrotne?

Pomijając te zastrzeżenia stwierdzamy, że odrodzenie Izraela jest niewątpliwym
zamiarem Bożym (Joel 2:22; Pieśń Sal. 2:13). Nawet jeśli Jezus przeklął ówczesnego
figowca, który miał już liście, ale nie miał jeszcze owocu (Mat. 21:19), mimo
wycięcia figi na winnicy, która przez trzy i pół roku nie przynosiła spodziewanego
owocu (Łuk. 13:6-9), Bóg sprawił, że drzewo to odrosło i najwyraźniej pojawiają
się w jego gałęziach soki, które doprowadzą zarówno do wypuszczenia liści
jak i wydania owocu. Tak dzisiaj, jak i niegdyś po niewoli babilońskiej powracający
wygnańcy nie od razu kierowali się całkiem duchowymi kryteriami (Agg. 2:19),
jednak z czasem Bóg sprawił, że ich serca zostały obrzezane, tak jak to
zapowiadało Prawo (5 Mojż. 30:6). Jeśli przeto wśród Izraelitów dostrzegamy
dzisiaj przejawy ożywiającej wiary, oznacza to, że nasze pokolenie powinno nie
przeminąć, aż się „to wszystko” stanie.

background image

- 4 -

Izrael jako punkt orientacyjny

Na podstawie kazania Jezusa zapisanego w 24 rozdziale Ewangelii Mateusza
mamy więc prawo uważać, że materialne i duchowe odrodzenie Izraela może
być, choć z pewnymi zastrzeżeniami, traktowane jako znak nastania czasu
parousii Jezusa i zakończenia obecnej epoki. Zgodnie zaś ze znaczeniem
słowa „znak”, odrodzenie tego narodu jest widzialną oznaką przemian, jakie
zachodzą w całej duchowej rzeczywistości naszych czasów. Zmiany te dotyczą
sfery kulturowej, społecznej i politycznej. Ową zdumiewającą metamorfozę,
jakiej podlega ludzkość w ciągu dwóch ostatnich stuleci, należy zatem traktować
jako dzieło tej samej Istoty, która obiecała i dotrzymała słowa o odrodzeniu Izraela.

Niezależnie od zastosowania ścisłego znaczenia słowa „znak” w odniesieniu
do Izraela, można też próbować przyjąć nieco inną metodę, aby przekonać się,
czy prorocze opisy odrodzenia tego narodu mogą stanowić bardziej
konkretną informację o postępie przemian w innych dziedzinach. Niektóre
proroctwa mówiące o odrodzeniu Izraela wymieniają także inne wydarzenia
dotyczące zarówno samego Izraela, jak i innych narodów. Jeśli zgodzimy się, że
współczesne odrodzenie państwowości Izraelskiej stanowi wypełnienie proroctw o
ponownym zgromadzeniu Izraela po wielkim wygnaniu rzymskim, to możemy
próbować usytuować w odniesieniu do tego faktu inne zdarzenia opisane w
dotyczących tego zagadnienia proroctwach.

Apostoł Paweł podaje ogólną zasadę, że zarówno kara, jak i nagroda stają się
udziałem najpierw Żyda, a potem Greka (Rzym. 2:9-10). Domyślamy się, że
„Grek” jest tutaj reprezentantem wszystkich narodów. Oznacza to, że procesy
zachodzące w narodzie izraelskim mogą być traktowane jako zapowiedź
podobnych zjawisk w odniesieniu do całej ludzkości. W tym zatem znaczeniu
obserwacja tego, co dzieje się z Izraelem, dostarcza licznych informacji na
temat przyszłych losów całej ludzkości. Izrael jest jakby Bożym laboratorium,
w którym rozwijane są technologie potrzebne dla udoskonalenia całego świata.

Uwzględniając tę ogólną zasadę, spróbujemy przyjrzeć się przykładom kilku
proroctw, które umieszczają odrodzenie Izraela na tle innych wydarzeń o charakterze
światowym. Izaj. 27:12 „Dnia onego, gdy się Pan będzie mścił [albo: młócił lub
zbierał] od łożyska [albo: strumienia] rzeki [Eufratu] aż do potoku Egipskiego,

wy synowie Izraelscy po jednemu zebrani będziecie”.

Pomijając różnice w tłumaczeniach („młócenie kłosów” jest przekładem gramatycznie
słabo uzasadnionym), można z tego wersetu wyciągnąć wniosek, że
zgromadzenie Izraela dokona się w czasie jakiegoś Bożego „młócenia”. Trudno
orzec, kogo dotyczy pierwsza część wersetu – narodów, czy też Izraelitów,
zwłaszcza tych zamieszkałych od Asyrii po Egipt. Logika wypowiedzi sugeruje
jednak, że mowa jest tutaj o ogólnym „młóceniu” całego cywilizowanego
świata (w ówczesnym rozumieniu rozciągającego się między Dwurzeczem a
Nilem), w trakcie którego Izraelici mieli być zbierani „po jednemu”.

Asyria i Egipt oprócz znaczenia historycznego, to także symboliczne określenia
pewnych porządków cywilizacyjnych, których ścieranie się było w historii źródłem
wielu wojen i konfliktów. Między innymi obydwie krwawe wojny światowe XX wieku
były wynikiem odrodzenie Izraela w tym właśnie okresie wielkiej światowej

background image

- 5 -

zawieruchy może stanowić wypełnienie tego proroctwa, a jednocześnie dostarczać
informacji, że owe straszne wydarzenia miały zamierzony przez Boga konstruktywny
cel – zebranie pewnego owocu. Zach. 10:10-11 „A tak ich przywiodę z ziemi

Egipskiej, i z Asyrii zgromadzę ich, a do ziemi Galaad i do Libanu przywiodę

ich; (…) tedy będzie zniżona pycha Asyrii, a sceptr od Egiptu odjęty będzie”.

Prorok Zachariasz, posługując się podobną symboliką, dodaje do powyższego
proroctwa, że po zgromadzeniu Izraela rozproszonego w Egipcie i Asyrii systemy
te zostaną poniżone i pozbawione władzy. Obserwując przebieg światowych
zdarzeń musimy stwierdzić, że zarówno duchowa cywilizacja „egipska”, jak
i „babilońska” mają się dobrze, pysznią się i sprawują światową władzę. Być
może zatem chodzi w tym proroctwie o jakiś kolejny, przyszły etap zgromadzenia
Izraela do Gileadu i Libanu lub też jest to stwierdzenie kolejności bez bliskiego
związku czasowego. Jesteśmy przekonani, gdyż zapowiada to wiele innych
proroctw, że ostatecznie zarówno Egipt, jak i Asyria zostaną poniżone i pozbawione
władzy. Izaj. 11:12-14 „I podniesie chorągwie między poganami, a zgromadzi

wygnanych z Izraela, a rozproszonych z Judy zbierze ze czterech stron ziemi.

(…) Ale polecą na ramię Filistynów na zachód, a pospołu łupić będą narody na
wschód słońca; na Edomczyków i Moabczyków ściągną rękę swą”.

Proroctwo to świadczy o tym, że także po zgromadzeniu Izraela toczyć się będą
wojny, aż do zupełnego ustanowienia drogi Bożego pokoju na ziemi (por. Mich.
5:5-9). Upewnia nas o tym inna wypowiedź Izajasza, który zapowiada, że w pewnym
czasie ziemia judzka będzie postrachem dla Egiptu (Izaj. 19:17), aż w końcu
ukarany i uleczony Egipt wraz z Asyrią staną się odbiorcami Bożych błogosławieństw
(Izaj. 19:20-25). Nie dziwi nas przeto obecny stan wojennego zagrożenia w Izraelu
i jego sąsiedztwie. Wydarzenia te zostały uwzględnione w proroctwach. Rozumiemy
jednak, że wynikiem tego Bożego ćwiczenia będzie ustanowienie Bożego pokoju
w Izraelu i na całym świecie „od Asyrii po Egipt”.

Izaj. 43:5-10 „Nie bój się, bom Ja z tobą; od wschodu słońca przyprowadzę zaś

nasienie twoje, i od zachodu zgromadzę cię. Rzekę północnej stronie: Wróć: a

południowi: Nie zabraniaj. Przywiedź zasię synów moich z daleka, a córki
moje od kończyn ziemi; (…) Wszystkie narody niech się społu zejdą, i niech się

zgromadzą ludzie. (…) Wyście świadkowie moi, mówi Pan...”

Zgromadzenie Izraela ma wielki cel świadczenia przed wszystkimi narodami
o wielkości Boga, który obiecał i dotrzymał słowa. Nie ma w historii przypadku,
by rozproszony przez dwa tysiące lat naród zachował tożsamość i po tak
długim czasie wbrew wszelkiej politycznej logice powrócił do swej ziemi. Ten wielki
cud dowodzi nie tylko istnienia Boga i Jego zainteresowania się sprawami tego
świata, ale także potwierdza prawdziwość słów Biblii. Jeśli wypełniło się to
proroctwo, to wypełnią się także inne. Dzisiaj jeszcze niewielu ludzi dostrzega
wielkość Boga w dziele zgromadzenia Izraela, ale proroctwo to obiecuje, że
z pewnością tak się stanie. Być może powinniśmy mieć większy udział w ogłaszaniu
tego cudu i świadczeniu przed wszystkimi narodami, że wierny jest Bóg,
który zgodnie z obietnicą przywrócił Izraela do dziedzictwa Abrahama.

Ezech. 37:21-28 „Oto Ja wezmę synów Izraelskich z pośrodku tych narodów,

do których byli zaszli, i zgromadzę ich zewsząd, a przywiodę ich do ziemi ich;

(…) A sługa mój Dawid będzie królem nad nimi, (…) I będą mieszkać w onej

background image

- 6 -

ziemi, którąm był dał słudze memu Jakóbowi, (…) I uczynię też z nimi

przymierze pokoju, a przymierze wieczne będzie z nimi; i osadzę ich i
rozmnożę ich, i założę świątnicę moję w pośrodku ich na wieki. (…) I dowiedzą

się narody, żem Ja Pan, który poświęcam Izraela, gdy będzie świątnica moja

w pośrodku ich na wieki.”

Całe proroctwo o ożywieniu suchych kości (Ezech. 37) stanowi wspaniały opis
procesu narodowego odrodzenia Izraela (a nie, jak się niekiedy mylnie interpretuje,
zmartwychwstania wszystkich ludzi, zob. Ezech. 37:11). Przy końcu zapisane
jest też kilka wydarzeń, które będą zauważalne dla narodów i przywrócą im
wiarę w wielkość Boga. Wydarzeniami tymi będą: ustanowienie nad Izraelem
króla Dawida, gdy Mesjasz z tego rodu zostanie uznany przez swój naród,
ustanowienie przymierza z Izraelem oraz odbudowa duchowej świątyni, czyli
przywrócenie Izraelowi statusu Bożego mieszkania.

Joel 3:1-2 (BG) lub Joel 4:1-2 (BT) „Bo oto w one dni i w on czas, gdy nawrócę

pojmany lud Judzki i Jeruzalemski, zgromadzę też wszystkie narody, i

sprowadzę je na dolinę Jozafat, i będę się tam z nimi sądził o lud swój.”

Czas odrodzenia Izraela, zarówno w znaczeniu przywrócenia do ziemi, jak
i duchowego nawrócenia, będzie jednocześnie zapowiedzią zgromadzenia wszystkich
narodów na symboliczną dolinę Jozafata, gdzie dokona się ostateczne rozliczenie
Boga z wrogami Jego przyjaciół. Groźnie brzmi to proroctwo, ale kończy się
wspaniałymi obietnicami błogosławieństw płynących z góry Syjon (Joel 3:18
lub Joel 4:18).

Ezech. 38:8 W ostatnie lata przyciągniesz na lud uwolniony od miecza, i zebrany
z wielu narodów, na góry Izraelskie, które były pustynią ustawiczną, gdyż oni
z narodów będąc wywiedzieni, wszyscy bezpiecznie mieszkać będą.

Również słynne proroctwo o najeździe Goga ma ścisły związek z ponownym
zgromadzeniem Izraela. Naród musiał zostać zebrany, musiał odbudować
swą gospodarczą pozycję, by móc stać się przedmiotem pożądania i agresji
narodów „Północy”. Taki narastający stan zniecierpliwienia społeczności
międzynarodowej wobec pozycji Izraela obserwujemy od wielu lat. Według
przeprowadzonych niedawno badań brytyjskiej stacji BBC, Izrael – obok
Iranu i USA – jest najbardziej nielubianym krajem świata. Aż 56% spośród
28 tys. ankietowanych z 27 krajów stwierdziło, że Izrael ma zły wpływ na sprawy
światowe (NAI). Sądzimy, że radykalizacja tych nastrojów w połączeniu ze wzrostem
duchowości Izraela i związanym z tym Bożym błogosławieństwem doprowadzi
w końcu do inwazji symbolicznego Goga, którego wojska na własnej skórze
przekonają się o Bożej potędze. Może dopiero to świadectwo spełni rolę bardziej
wymownego znaku dla niewierzących narodów. pojednaniem świata, cóż będzie
przyjęcie ich, tylko ożycie od umarłych.

Gdy proces materialnego i duchowego odrodzenia Izraela zakończy się wreszcie
uroczystym przywróceniem tego narodu na łono Bożej łaski, dla całego świata
będzie mogło rozpocząć się zmartwychwstanie. Oznacza to, że obserwując
postępy Izraela w dziele przywrócenia ich narodowej godności i przywiązania
do Boga jego ojców, mierzymy jednocześnie czas dzielący nas od chwili radosnego
spotkania z tymi, których zabrała nam śmierć. Wydaje się, że obserwacja

background image

- 7 -

tych procesów nie jest jedyną możliwą postawą chrześcijanina. Powinien on
także angażować się w realizację Bożego zamierzenia swymi emocjami, modlitwami
i uczynkami. Jest rzeczą oczywistą, że swoimi nawet najgorliwszymi staraniami
nie przyspieszymy właściwego Bożego czasu. Jednak włączając się w wielkie
dzieło duchowego ożywiania Izraela, pocieszania go i utwierdzania w poczuciu
bliskości Boga oraz świadczenia przed narodami o cudzie ożywienia suchych
kości Izraela, okazujemy wiarę, która przecież bez uczynków pozostanie martwa.
Przykłady te pokazują, w jaki sposób można próbować analizować wiele innych
proroctw, mówiących wprost lub pośrednio o materialnym i duchowym
odrodzeniu Izraela. Wiedza płynąca z takiego rozważania pozwala nie tylko
lepiej rozumieć Bożą rzeczywistość, ale także zachować konieczną czujność,
byśmy nie znaleźli się wśród tych, którzy umieli prognozować pogodę, przewidywać
trendy polityczne i gospodarcze, ale przegapili najważniejsze wydarzenie w dziejach
świata – ustanowienia Królestwa Bożego na ziemi, którego pierwocinami
i widzialnym znakiem jest Izrael.
„Lecz wy, bracia! nie jesteście w ciemności, aby was on dzień jako złodziej
zachwycił. (…) Przeto (…) czujmy i bądźmy trzeźwymi”

(1 Tes. 5:4-6).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
domena jako znak towarowy
Tekst jako znak - poststrukturalistyczna krytyka, Teoria literatury
Zgoda małżeńska jako znak sakramentalny, Sem 1, TMR3, 2 kolokwium
wzory od babki, MAT FIN W 1 dz wzory, WARTOŚĆ PIENIĄDZA JAKO FUNKCJA CZASU
2010 Domena internetowa jako znak towarowy
Reinkarnacja Czy człowiek może odrodzić się jako zwierzę
Wyraz jako znak językowy
Wartość wina jako funkcja czasu jest następująca V
03 MICHAŁ SARNOWSKI Deminutiwum jako znak ironii
Sport i rekreacja jako forma organizacji czasu wolnego
polityczne znaki czasu izrael
Zapadliska na całym świecie jako widoczny znak zmian na Ziemi, Zapadliska na całym świecie jako wido
Pedagogika czasu wolnego jako teoria umożliwiająca konstruow, wypracowania
MikroTik jako monitor ruchu czasu rzeczywistego

więcej podobnych podstron