Rotmistrz Witold Pilecki
Historia bohatera skazanego na śmierć i zamordowanego przez komunistyczne władze PRL.
Rotmistrza kawalerii II RP, współzałożyciela TAP, żołnierza AK, więźnia i organizatora ruchu
oporu w Auschwitz-Birkenau, autora pierwszych na świecie raportów o Holokauście tzw. Raportów
Pielickiego.
Witold Pilecki
Urodził się w północnej Rosji, dokąd rodzina Pileckich została przesiedlona przez władze rosyjskie
w ramach represji za udział w powstaniu styczniowym. Jego dziadek, Józef Pilecki, siedem lat
spędził na zesłaniu na Syberii. Pochodził z rodziny szlacheckiej, pieczętującej się herbem Leliwa.
Ojciec Witolda, Julian Pilecki po ukończeniu studiów w Instytucie Leśnym w Petersburgu, przyjął
posadę leśnika w Karelii. Po wstąpieniu w związek małżeński z Ludwiką Osiecimską zamieszkali w
Ołońcu. Tam urodziło im się pięcioro dzieci: Maria, Józef (zmarł w wieku 5 lat), Witold, Wanda i
Jerzy.
Od 1910 Pileccy mieszkali w Wilnie, gdzie Witold uczył się w szkole handlowej. Od 1914 należał
do zakazanego przez władze rosyjskie harcerstwa (w 1916 założył własną drużynę). Z
Wojna polsko-bolszewicka
W latach 1918–1921 służył w Wojsku Polskim, walczył podczas wojny z bolszewikami. Jako
kawalerzysta brał udział w obronie Grodna. 5 sierpnia 1920 wstąpił do 211 Pułku Ułanów i w jego
szeregach walczył w bitwie warszawskiej, bitwie w Puszczy Rudnickiej i brał udział w wyzwoleniu
Wilna. Dwukrotnie odznaczony został Krzyżem Walecznych. Po wojnie zdemobilizowany.
W latach 20. XX w. rodzina Pileckich stała się właścicielem majątku Sukurcze niedaleko Lidy
wraz ze starym polskim dworem. Tam wychowywały się dzieci Witolda i Marii – syn Andrzej i
córka Zofia. Po II wojnie światowej Sukurcze był systematycznie dewastowany, w 1992 dwór i plac
wokół niego był już ruiną. W latach późniejszych władze białoruskie zniszczyły pozostałości
miejscowości. Obecnie Sukurcze nie istnieją; nie ma śladu po domu, wykarczowano drzewa,
zasypano stawy i jezioro z czynnym źródełkiem.
II wojna światowa
W sierpniu 1939 został zmobilizowany. Walczył w kampanii wrześniowej jako dowódca plutonu w
szwadronie kawalerii dywizyjnej 19 Dywizji Piechoty Armii Prusy, a następnie w 41 Dywizji
Piechoty na przedmościu rumuńskim. Pod jego dowództwem, w trakcie prowadzonych walk, ułani
zniszczyli 7 niemieckich czołgów oraz 2 nieuzbrojone samoloty. Ostatnie walki jego oddział
prowadził jako jednostka partyzancka. Pilecki rozwiązał swój pluton 17 października 1939 i
przeszedł do konspiracji.
Konspiracja
Po zakończeniu kampanii wrześniowej przedostał się do Warszawy, został jednym z organizatorów
powołanej 9 listopada 1939 konspiracyjnej organizacji Tajnej Armii Polskiej (TAP) pod
dowództwem majora Jana Włodarkiewicza. Początkowo pełnił funkcję szefa sztabu, następnie
inspektora głównego. Był zwolennikiem wcielenia TAP do ZWZ (Związek Walki Zbrojnej), co
nastąpiło na przełomie 1941/42 roku.
Pobyt w Auschwitz
W 1940 Pilecki przedstawił swoim przełożonym plan przedostania się do niemieckiego obozu
koncentracyjnego Auschwitz, w celu zebrania od wewnątrz informacji wywiadowczych na temat
jego funkcjonowania i zorganizowania ruchu oporu. W tym czasie niewiele było wiadomo o
warunkach panujących w obozie. Nauczył się życiorysu nieujawnionego Niemcom polskiego
żołnierza, by jako „Tomasz Serafiński” stworzyć dla Gestapo powód do zesłania do obozu zagłady.
19 września 1940 podczas łapanki wszedł w kocioł łapanki w bloku przy al. Wojska Polskiego 40
(znajduje się tam pamiątkowa tablica), by dostać się do obozu Auschwitz (w Oświęcimiu) i zdobyć
informacje o panujących w nim warunkach. Do obozu trafił w nocy z 21 na 22 września 1940 wraz
z tzw. drugim transportem warszawskim.
Jako więzień nr 4859 był głównym organizatorem konspiracji w obozie. Zorganizował siatkę
nazwaną przez niego ZOW (Związek Organizacji Wojskowej) Pilecki wyznaczył stworzonej przez
siebie organizacji następujące cele:
• podtrzymywanie na duchu kolegów
• przekazywanie współwięźniom wiadomości z zewnątrz obozu
• potajemne zdobywanie żywności i odzieży oraz jej rozdzielanie
• przekazywanie wiadomości poza druty KL Auschwitz
• przygotowanie własnych oddziałów do opanowania obozu podczas ew. zaatakowania go z
zewnątrz przez oddziały partyzanckie, z równoczesnym zrzutem broni i siły żywej (desant)
Opracowywał pierwsze sprawozdania o ludobójstwie w Auschwitz przesyłane przez pralnicze
komando do dowództwa w Warszawie i przez komórkę „Anna” w Szwecji dalej na Zachód.
Meldunki o sytuacji w obozie przekazywane były także do głównej kwatery AK za pomocą
uciekinierów z obozu. Jedna z takich ucieczek na polecenie Pileckiego odbyła się 16 maja 1942, a
dokonali jej porucznik Wincenty Gawron oraz Stefan Bielecki. Kolejną ucieczkę z meldunkami
ZOW 20 czerwca 1942 zorganizowali Eugeniusz Bendera, Kazimierz Piechowski oraz porucznik
Stanisław Jaster. Więźniowie ci dokonali ucieczki najbardziej spektakularnej w historii Auschwitz
uciekając uzbrojeni po zęby w przebraniu SS-manów, kradnąc samochód marki Steyer 220 należący
do komendanta obozu Rudolfa Hoessa. Za swoją działalność konspiracyjną Pilecki jeszcze jako
więzień obozu, w listopadzie 1941 został awansowany przez gen. Stefana Grota-Roweckiego do
stopnia porucznika.
Ucieczka z Auschwitz
Ze względu na obszerność materiału ucieczka zostanie opisana w kolejnej części poświeconej
Witoldowi Pielickiemu pt. Z Auschwitz przez Puszczę Niepołomicką… do raportów w które alianci
nie uwierzyli cz. 2.
Swój pobyt w KL Auschwitz podsumował krótko: „Wyszedłem w nocy - tak samo, jak
przyjechałem - byłem więc w tym piekle dziewięćset czterdzieści siedem dni i tyleż nocy. /.../
Wychodząc miałem o kilka zębów mniej niż w momencie mojego tu przyjścia oraz złamany
mostek. Zapłaciłem więc bardzo tanio za taki okres czasu w tym „sanatorium”.
Powstanie Warszawskie
11 listopada 1943 został awansowany do stopnia rotmistrza. W 1943–1944 służył w oddziale III
Kedywu KG AK (m.in. jako zastępca dowódcy Brygady Informacyjno-Wywiadowczej „Kameleon”
- „Jeż”), brał udział w powstaniu warszawskim. Początkowo walczył jako zwykły strzelec w
kompanii „Warszawianka”, później dowodził jednym z oddziałów zgrupowania Chrobry II, w tzw.
Reducie Witolda (dawna siedziba redakcji „Rzeczpospolitej”).
Po powstaniu warszawskim przebywał w niewoli niemieckiej w stalagu 344 Lamsdorf (pol.
Łambinowice), oflagu VII A w Murnau.
Polskie Siły Zbrojne
Po wyzwoleniu stalagu walczył w 2 Korpusie Polskim we Włoszech, w październiku 1945, na
własną prośbę skierowaną do gen. Władysława Andersa wrócił do Polski, by prowadzić w Polsce
działalność wywiadowczą na rzecz 2 Korpusu.
Działalność po wojnie
Jesienią 1945 zorganizował siatkę wywiadowczą i rozpoczął zbieranie informacji wywiadowczych
o sytuacji w Polsce, w tym o żołnierzach AK i 2 Korpusu, którzy byli więzieni w obozach NKWD i
deportowani przez Sowietów na Syberię. W późniejszym śledztwie wskazał też zorganizowane w
Warszawie trzy magazyny broni. Prowadził również wywiad w MBP (Ministerstwo Bespieczeństwa
Publicznego), MON (Ministerstwo Obrony Narodowej) i MSZ (Ministerstwo Spraw
Zagranicznych).
Nie zareagował na rozkaz Andersa polecający mu opuszczenie Polski, w związku z zagrożeniem
aresztowaniem. Rozważał skorzystanie z tak zwanej amnestii w 1947, ostatecznie postanowił
jednak nie ujawniać się.
Proces
8 maja 1947 został aresztowany. W areszcie był torturowany przez funkcjonariuszy Urzędu
Bezpieczeństwa. W trakcie ostatniego, jak się później okazało, widzenia z żoną, wyznał jej w tym
kontekście: Oświęcim to była igraszka. Ostatecznie został oskarżony o działalność wywiadowczą
na rzecz rządu RP na emigracji.
3 marca 1948 przed Rejonowym Sądem Wojskowym w Warszawie rozpoczął się proces tzw. „grupy
Witolda”. Rotmistrz Pilecki został oskarżony o:
• nielegalne przekroczenie granicy
• posługiwanie się fałszywymi dokumentami
• brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień
• nielegalne posiadanie broni palnej
• prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz gen. Andersa
• przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy MBP
Zarzut o przygotowywanie zamachu na procesie stanowczo odrzucił, a co do działalności
wywiadowczej, to uważał ją za działalność informacyjną na rzecz II Korpusu, za którego oficera
nadal się uważał. Do pozostałych zarzutów na procesie przyznał się.
Skład sędziowski
Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był major Czesław Łapiński, przewodniczącym składu
sędziowskiego podpułkownik Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK), sędzią kapitan
Józef Badecki. Skład sędziowski (jeden sędzia i jeden ławnik) był niezgodny z ówczesnym
prawem.
Wyrok i śmierć
15 maja 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci i wkrótce stracony. Wyrok wykonano w
więzieniu mokotowskim na Rakowieckiej, poprzez strzał w tył głowy. Wykonawcą wyroku był
Piotr Śmietański zwany „Katem z Mokotowa”.
Witold Pilecki pozostawił żonę, córkę i syna. Jego miejsce pochówku jest nieznane, grabarze z UB
zakopali zwłoki prawdopodobnie na wysypisku śmieci lub Kwaterze na Łączce, gdzie potajemnie
chowano ofiary UB by pamięć w Polsce po nich zginęła. Oprócz zbiorowej mogiły na Kwaterze
„Na Łączce” istnieje rodzinny grób symboliczny.
Wraz z rotmistrzem Pileckim zostali skazani: Maria Szelągowska – kara śmierci (zamieniona na
karę pozbawienia wolności – do 1956 roku), Tadeusz Płużański – dwie kary śmierci (zamienione na
dożywocie), Ryszard Jamontt-Krzywicki – 8 lat więzienia, Maksymilian Kaucki – 12 lat więzienia,
Witold Różycki – 15 lat więzienia, Makary Sieradzki – dożywotnie więzienie, Jerzy Nowakowski –
5 lat więzienia.