32
ŁĄCZNOŚĆ
Wydarzenia
Świat Radio Grudzień 2007
Dławiki toroidalne dla linii przesyłowych i jako element EMC
Uzwojenia na rdzeniach toroidalnych
samym rdzeniu pełnym przewo-
dem, nie spowoduje powstania pola
magnetycznego. Natomiast, dla nie-
pożądanych prądów w.cz. płyną-
cych w obu żyłach w tym samym
kierunku (tryb jednokierunkowy),
uzwojenie będzie się zachowywać
jako dławik. Zachowa się jak dławik
również w stosunku do sieciowego
przewodu uziemiającego, jeśli tako-
wy występuje.
Zasadnicza różnica pomiędzy
dławikiem w.cz. w kablu anteno-
wym nadajnika a dławikiem w ka-
blu antenowym odbiornika TV po-
lega na różnych poziomach mocy
oraz na ewentualnych stratach. Przy
400 watach PEP tylko kilkuprocen-
towe straty mocy w dławiku mogą
spowodować jego znaczne nagrze-
wanie. Przeciwnie, niepożądane
prądy w.cz. w kablu telewizyjnym
są na znacznie niższym poziomie
i nie należy zwracać uwagi na straty
tak długo, dopóki nie wpłyną one
na sygnał TV. Podobnie nie inte-
resują nas ewentualne straty w.cz.
w przewodach głośnikowych czy
sieciowych. Należy zwrócić uwagę,
że większość zastosowań wymaga
szeregu zwojów przewodu o znacz-
nej średnicy, tak że w praktyce sto-
suje się rdzenie toroidalne o dużych
wymiarach.
Rdzenie toroidalne określa się
ich średnicą zewnętrzną, lecz w opi-
sywanych zastosowaniach istotna
jest średnica wewnętrzna. Popular-
ne rdzenie 40 mm serii FT-150 mają
średnicę wewnętrzną tylko 25 mm,
co jest często zbyt mało, aby rdzeń
taki był użyteczny. Bardziej prak-
tyczne wymiary rdzeni to 50 mm
(seria FT-200) i 60 mm (seria FT-250),
są one znacznie łatwiejsze do nawi-
jania. Wprawdzie większe rdzenie są
kosztowniejsze, lecz są łatwiejsze do
stosowania i przynoszą szybki efekt
– co jest naprawdę istotne.
Inne często zadawane pytanie
brzmi: dlaczego męczyć się z na-
wijaniem uzwojenia na toroidzie,
zamiast po prostu nanizać na kabel
szereg dużych perełek ferrytowych?
Odpowiedź brzmi: kilka zwojów
nawiniętych na toroidzie może przy-
nieść lepsze wyniki niż bardzo długi
i kosztowny łańcuch perełek ferry-
towych. Jedno przejście kabla przez
środek perełki lub toroidu odpo-
wiada jednemu zwojowi, tak więc
Identyczne rysunki uzwojeń na-
winiętych kablem współosiowym
na dużych toroidach ferrytowych
często pojawiają się w dwóch róż-
nych rozdziałach podręczników
radiowych i na kursach przygoto-
wujących do egzaminów radioope-
ratorskich: Anteny i Kompatybilność
elektromagnetyczna (EMC). Zasta-
nówmy się, jaki jest wspólny czyn-
nik w tych dwóch zastosowaniach,
jakie istnieją różnice, co wpływa na
sposób, w jaki używane są ferryty
toroidalne?
Wspólnym czynnikiem w obu
zastosowaniach jest to, że wykony-
wane dławiki wielkiej częstotliwo-
ści są przeznaczone do wyelimino-
wania przepływu niepożądanych
prądów w.cz. pojawiających się na
zewnętrznym oplocie współosiowej
linii przesyłowej. Normalne funk-
cjonowanie kabla współosiowego
jako „rurociągu w.cz.” ma miejsce
wyłącznie wewnątrz zewnętrzne-
go oplotu i nie ulega wpływom
tego, co dzieje się na zewnątrz tego
oplotu. Przykładowo, możemy za-
stosować taki dławik do zabloko-
wania niepożądanych prądów w.cz.
na zewnątrz linii doprowadzającej
sygnał z anteny do odbiornika te-
lewizyjnego, bez wpływu na sy-
gnał VHF wewnątrz przewodu. Jak
będzie to wyjaśnione dalej, dławik
zawiera jedynie krótki dodatkowy
odcinek kabla współosiowego.
Ściśle związane z powyższym
jest zastosowanie dławików w.cz.
na toroidach ferrytowych w celu
blokowania niepożądanych prądów
w.cz. w przewodach głośnikowych
lub sieciowych. W obydwu przypad-
kach dławik nawija się właściwym
przewodem – dwużyłowym dla gło-
śników i dwu- lub trzyżyłowym do
zasilania sieciowego. Sygnał aku-
styczny w przewodzie głośnikowym
przepływa w trybie różnicowym,
w każdej żyle jest równy i przeciw-
nie skierowany, podobnie ma to
miejsce w przypadku żyły fazowej
i zerowej w przewodach sieciowych.
Tak więc nawiniecie dławika na tym
łańcuch perełek jest to szereg „jed-
nozwojowych” uzwojeń. Jeśli po-
trzebna jest, powiedzmy, 4-krotnie
większa impedancja dławika, trzeba
zastosować czterokrotnie większą
liczbę perełek; oznacza to znaczne
zwiększenie kosztów zakupu ferry-
tów. Przeciwnie, można zwiększyć
szybko i bez dodatkowych kosztów
impedancję dławika na rdzeniu to-
roidalnym przez proste zwiększenie
liczby zwojów. Reaktancja indukcyj-
na jest proporcjonalna do kwadratu
liczby zwojów; aby zwiększyć ją
czterokrotnie, wystarczy więc po-
dwoić liczbę zwojów. Jak zobaczy-
my, sprawa nie jest taka prosta, lecz
podstawowym faktem jest, że jeden
rdzeń toroidalny jest daleko bardziej
ekonomiczny niż mnóstwo perełek,
a często pracuje znacznie lepiej.
Powracając na koniec do zadane-
go na wstępie pytania, należy okre-
ślić, przy jakich częstotliwościach
dławik ma pracować i przyjąć, jaki
ma być jego poziom skuteczności.
Ponieważ mowa jest o rdzeniach to-
roidalnych, skupimy się na zakresie
częstotliwości, w którym toroidy są
istotnie skuteczne, to jest na zakresie
krótkofalowym. Idealny dławik w li-
nii przesyłowej powinien wykazać
dobrą skuteczność w całym zakresie
od 1,8 MHz do 30 MHz, lecz „dobra
skuteczność” jest wielkością trud-
ną do określenia. Autor, proszony
o praktyczną odpowiedź, zawsze ma
na myśli „na tyle dobra, aby rozwią-
zać mój określony problem”; jest do-
prawdy trudno określić, jakiego po-
ziomu skuteczności oczekujemy od
dławika w linii przesyłowej. Niektóre
źródła sugerują wielkość impedancji
[Z] co najmniej 500 Ω, lecz tak niska
wartość nie znajduje technicznego
uzasadnienia. Dla uzyskania dobrych
wyników pracy w szeregu różnych
przypadków można przyjąć wielkość
[Z] rzędu kilku tysięcy omów. Jest to
bardzo trudne przy użyciu rozsądnej
liczby perełek ferrytowych, lecz cał-
kiem łatwe w przypadku rezonanso-
wego dławika toroidalnego.
Rezonansowe dławiki toroidalne
Wszystkie praktyczne dławiki
w.cz. wykazują rezonans równoleg-
ły, który znacznie zwiększa impe-
dancję dławika w szerokim zakresie
częstotliwości. Rezonans jest wyni-
kiem indukcyjności uzwojenia i po-
Pytanie: jaką liczbę zwojów kabla współ-
osiowego należy nawinąć na rdzeniu
toroidalnym? Odpowiedź: Należy zawęzić
to pytanie i odpowiedzieć, do czego służą
ferryty toroidalne.
33
Świat Radio Grudzień 2007
jemności między poszczególnymi
zwojami. Pojemność ta jest znaczna
przy dławiku nawiniętym grubym
przewodem współosiowym, gdy
poszczególne zwoje są w bezpo-
średniej bliskości.
Na
rysunku 1 pokazano dławik
toroidalny, zoptymalizowany jako
balun dla anteny kierunkowej pra-
cującej w zakresie 14–30 MHz, zaś
na rysunku 2 przedstawiono jego
przebieg impedancji. Wystąpił tu
znaczący rezonans około 22 MHz,
co nie oznacza, że dławik jest urzą-
dzeniem jedynie wąskopasmowym.
Przeciwnie, w całym zakresie od 14
MHz do ponad 30 MHz impedancja
nie spada poniżej około 3,8 kΩ, tak
że dławik ten ma znakomitą sku-
teczność dla częstotliwości w sto-
sunku 2:1. Nawet przy 3,5 MHz
zachowuje się lepiej od łańcucha
perełek ferrytowych.
Należy zwrócić uwagę na sposób
nawinięcia kabla współosiowego na
rdzeniu. Rozpoczynając od górnej
lewej strony rysunku 1, zwoje skie-
rowane są poprzez środkowy otwór
ku dołowi. Po nawinięciu sześciu
zwojów, siódmy zwój przechodzi
w dół na przeciwną stronę rdzenia
i kolejne sześć zwojów po przeciw-
nej stronie jest skierowane również
przez środkowy otwór rdzenia ku
dołowi. Ostatni zwój kończy się od
dołu rdzenia. Istotne jest zacho-
wanie stałego kierunku zwojów,
wszystkie muszą przechodzić przez
środkowy otwór w tym samym kie-
runku, w podanym przykładzie za-
wsze ku dołowi. Każde przejście
przewodu przez środkowy otwór li-
czy się jak jeden zwój, całkowita licz-
ba zwojów wynosi więc: 6+1+6=13.
Przy uzwojeniu przeplatanym liczba
zwojów po obu stronach rdzenia nie
musi być jednakowa, nie stanowi
problemu ustalenie całkowitej licz-
by zwojów przez ich zmianę tylko
z jednej strony.
Wykonanie przeplatane nie
zmniejsza pojemności międzyzwo-
jowej tak dalece, jak to jest czasami
opisywane; częstotliwość rezonan-
su dla 13 zwojów bez przeplatania
jest jedynie około 1 MHz niższa
w stosunku do podanej na rysunku
2. Główna zaleta przeplatania jest
po prostu praktyczna – jest znacz-
nie wygodniej mieć w przypadku
baluna wejście i wyjście po prze-
ciwległych stronach obudowy.
Opisywany dławik został nawi-
nięty na rdzeniu toroidalnym FT-
-240-61 (firmy JAB Electronics bądź
Sycom). Kompozycja ferrytowa nu-
mer 61 firmy Fair-Rite jest prawdo-
podobnie najlepszym wyborem dla
małostratnych dławików pracują-
cych w górnej części zakresu KF. Inną
dostępną kompozycją jest numer 43,
lepszy dla niższych pasm z uwagi
na dużą przenikalność magnetycz-
ną, dającą większą indukcyjność
przy tej samej liczbie zwojów, co
przesuwa w dół częstotliwość rezo-
nansową. Dla przykładu, te same 13
zwojów na rdzeniu FT-240-43 mają
częstotliwość rezonansową zbliżoną
do 10 MHz, co stanowi optimum
dla pokrycia wszystkich pasm KF.
Należy jednak starannie dobrać czę-
stotliwość rezonansu szeregowego,
tak aby uzyskać największą możliwą
skuteczność na krańcach zakresu,
przy 30 MHz i 3,5 MHz.
Na szczęście, tylko nieliczni krót-
kofalowcy decydują się na pojedyn-
czą antenę pokrywającą cały zakres
od 1,8 MHz do 30 MHz. Jeśli w grę
wchodzą tylko dolne pasma, istnie-
ją dwie dobre opcje zwiększenia
indukcyjności: albo nawinąć dła-
wik na dwóch sklejonych ze sobą
rdzeniach toroidalnych FT-240-43,
albo spróbować uzyskać rdzeń FT-
-240-31, będący ostatnio wprowa-
dzonym wyrobem firmy Fair-Rite.
Ma on większą przenikalność niż
kompozycja 43 i przy 13 zwojach
można uzyskać maksimum impe-
dancji przy około 5 MHz, podczas
gdy w całym zakresie od 1,8 MHz
do ponad 10 MHz impedancja nie
jest mniejsza niż 3 kΩ.
Doskonała skuteczność starannie
dostrojonego dławika rezonansowe-
go stoi w sprzeczności z naiwnymi
oczekiwaniami, że im więcej zwojów
i im większa indukcyjność, tym lep-
szy będzie dławik. Szczególnie na
wyższych pasmach KF zwiększanie
liczby zwojów będzie nieskuteczne,
łatwo tu jest przedobrzyć. Korzyst-
ne będzie dobranie właściwej liczby
zwojów i gatunku ferrytu pod kątem
optymalnej częstotliwości rezonanso-
wej. Autor szczególnie poleca większe
toroidy FT-240, pozwalające na łatwe
wykonanie uzwojenia, przy począt-
kowej liczbie zwojów równej 13. Dłu-
gość przewodu współosiowego dla
nawinięcia 13 zwojów na rdzeniu 240
wynosi dokładnie 1 m.
W podanych przykładach użyto
kabla współosiowego RG58 o naj-
mniejszej średnicy mogącej być bra-
ną pod uwagę przy zastosowaniach
większych mocy. Cienki kabel przy
małych promieniach zagięcia może
być ryzykowny przy większych mo-
cach, tak więc dla zastosowań przy
całkiem dużych mocach zalecany
jest kabel z izolacją teflonową, taki
jak RG178 lub RG303. Jednakże ka-
ble te są sprężyste, śliskie i dużo
bardziej sztywne niż RG58, tak więc
wykonanie z nich uzwojenia na to-
roidzie może okazać się trudnym
doświadczeniem. Ostatecznie po-
trzebny jest mocny kabel przywiąza-
ny na obu końcach, a możliwie rów-
nież w miejscu przeplecenia. Kabel
teflonowy może okazać się bardzo
kosztowny, warto więc rozejrzeć się
za nim na wyprzedażach.
Nie ma ograniczeń w przesyła-
niu mocy w dławikach ferrytowych.
W przeciwieństwie do większości
transformatorów – balunów druto-
wych, dławiki toroidalne w liniach
przesyłowych nie wytwarzają pola
magnetycznego z uwagi na różni-
cowy kierunek przepływu nada-
wanego sygnału. Straty są znaczące
jedynie w przypadkach, gdy dławik
pracuje daleko poniżej lub powyżej
częstotliwości rezonansowej, co po-
woduje znaczący przepływ prądów
jednokierunkowych. Przy dużych
toroidach i właściwym gatunku
ferrytu jest ogólną zasadą, że jeśli
kabel przeniesie wymaganą moc,
ferryt ją również przeniesie.
Ian White GM3SEK
Z „RadCom” 7/2007 tłumaczył
Krzysztof Słomczyński SP5HS
Rys. 1. Widok dławika w.cz. 13 zwojów na
rdzeniu FT-240-61
Rys. 2. Przebieg impedancji dławika z rys. 1 nawiniętego na rdzeniu FT-240-61 (kolor niebie-
ski) i na rdzeniu FT-240-31 (kolor czerwony)