Moja siostra Nicole
Moja siostra Nicole była najseksowniejszą laską, jaką kiedykolwiek widziałem w moim życiu.
Sytuacje komplikował fakt, że mieszkaliśmy razem z nią i mamą w małym domku na
przedmieściach. Nasi rodzice rozstali się przed przed rokiem, pozostawiając mnie w domu
rządzonym przez kobiety.
Moja siostra miała wówczas 18 lat, ja miałem 15. Nigdy nie byłem wysokim chłopakiem, dlatego
też ludzie często myśleli, że jestem o wiele młodszy. Z kolei moja siostra była marzeniem każdego
chłopaka. Długie blond włosy opuszczone do ramion, duże błękitne oczy, w które można by
wpatrywać się całymi dniami, no a to ciało!!! Miała ciało porno gwiazdy, idealne do jebania!
Zgaduję, że miała 80-70-85. Nawet nie jestem w stanie zliczyć, ile razy nocami waliłem konia,
myśląc o niej. Setki a nawet tysiące razy!
Czasami starałem się podglądać ją przez dziurkę od klucza, jak przebiera się przed gimnastyką.
Nigdy jednak nie widziałem jej nago od pasa w dól, ale widok jej piersi doprowadzał mnie do
szaleństwa. Czasami udawało mi się ujrzeć jej opalony, zgrabny brzuszek, na którym nie było ani
grama zbędnego tłuszczu. Często fantazjowałem, jak wygląda jej cipka, jak pachnie, smakuje i
jestem przekonany, że jest ona równie piękna jak reszta jej ciała.
Zawsze z niecierpliwością czekałem, aż moja siostrzyczka wróci z siłowni do domu i weźmie
prysznic. Szczęśliwym trafem nie brała prysznica na siłowni, twierdząc, że nie lubi, jak tamtejsze
kobiety się na nią gapią z zawiścią. Jakbyś ujrzał moją siostrę, z pewnością wiedziałbyś, o czym
mowa...
Siostrzyczka zawsze rozbierała się w swojej sypialni a następnie szła do łazienki, aby wziąć
prysznic, zostawiając w swoim pokoju przesiąknięty jej zapachem strój gimnastyczny. Czekałem
tylko na ten moment, aż usłyszę zgrzyt zamka w drzwiach łazienki i biegłem do jej pokoju, rzucając
się łapczywie na ten strój i wdychałem ten słodki rybi zapach jej soków. Zawsze jednak udawało mi
się zdążyć z całą zabawą zanim ona wróciła spod prysznica. W przeciwnym razie rozpętałoby się
piekło...
Nicole miała również najpiękniejsze piersi, jakie kiedykolwiek widziałem. Obydwie miały
rozmiar niezłych melonów. Każdy jednak perfekcyjnie krąglutki ze wspaniale ukształtowanymi
sterczącymi sutkami. Zawsze falowały góra-dół kiedy zbiegała po schodach, nawet jeśli miała na
sobie sportowy stanik. Mmmm, jak często myślałem o uwolnieniu ich z tekstyliów i possaniu tych
sutków oraz o masowaniu tych krągłych piersi. Nie miałem wówczas pojęcia, że moje najdziksze
fantazje wkrótce się ziszczą...
Był piąty października. Nicole świętowała wówczas swoje dziewiętnaste urodziny. Wybierała się
na imprezę ze swoimi przyjaciółmi z liceum. Słyszałem, jak umawiała się z przyjaciółkami na
wyjście do jednego z tych nowych nocnych klubów w Śródmieściu, a także jak rozmawiały ze sobą
o tym, jakich chłopaków chcą wyrwać. Uwierz mi, ona nie potrzebowała żadnej pomocy, ani
strategii. Wszyscy faceci po prostu wariowali na jej punkcie. Niedawno zerwała ze swoim ostatnim
facetem - Mike'm i teraz prawdopodobnie szukała sobie nowej miłości. Pomyślałem sobie, że nieco
zazdroszczę temu szczęściarzowi, który ją będzie miał tej nocy, nie wiedziałem jednak, że tym
szczęściarzem... będę ja!
Mama również miała zamiar wyrwać się do restauracji ze swoim nowym znajomym – z
Dawidem. Miał ją zabrać kolo 9-tej wieczorem. Natomiast znajomi mojej siostry mieli wpaść po nią
wpół do dziesiątej. Zapowiadało się, że będę miał wolną chatę. Nie miałem jednak zbyt wielu
pomysłów co z tym fantem zrobić, wiec ostatecznie zdecydowałem się na oglądanie pornoli i
walenie konia. W końcu będę sam i nikt mnie nie będzie widział, a wiec mogę robić co mi do głowy
wpadło.
Poszedłem do pokoju i rozwaliłem się na sofie. Na sobie miałem jedynie szorty i t-shirta, czyli to,
co zwykle nosze po domu. 10 minut później do pokoju zajrzała mama:
– Kochanie, jesteś pewien, że sobie poradzisz sam?
– Tak mamo, spokojnie!
Mama wyglądała na przejętą. Dawno nie widziałem jej tak elegancko odstawionej. Miała na
sobie swoją czarną, obcisłą sukienkę z dużym dekoltem.
– Jakby coś złego się działo, to dzwoń natychmiast do mnie.
– OK, mamo.
Usłyszałem za oknem trzesniecie drzwiami samochodu. Niechybny znak, że Dave już przybył.
Mama rzuciła się w pośpiechu do drzwi, żegnając się ze mną w biegu.
Nie miałem pojęcia co do cholery robiła w tym czasie Nicole. Ona chyba już nie wychodziła ze
swojego pokoju od półtorej godziny. Miałem wrażenie, że trwa to wieczność. Wreszcie usłyszałem
jak otwiera drzwi od swojego pokoju i pomału schodzi po schodach. Udawałem, że oglądam
telewizje, podczas gdy ona cicho weszła do pokoju. Mało co się nie spuściłem, jak ją ujrzałem!
Moja siostra była ubrana jak wyzywająca dziwka!
Miała na sobie zajebiście seksowną, podkreślającą krągłość jej pośladków, czarna mini, ledwo
skrywającą cieniutkie białe stringi, które po prostu wyraźnie rozdzielały jej tyłeczek na dwie
rozkoszne półkule i z ledwością skrywające jej cipkę... – Jezu!!! – pomyślałem sobie – jak ja
chciałbym wsadzić tam głęboko w nią mój wibrujący języczek! Na pewno nie będę oglądać już
pornoli dziś wieczorem. A na pewno nie po tym, co ujrzałem! Na widok mojej siostry natychmiast
mi stanął. Chwyciłem szybko poduszkę. Mimo to, z ledwością byłem w stanie okryć swoją erekcję.
Chwyciłem pled.
– Co robisz wieczorem, kurduplu? - zapytała figlarnie siostrzyczka.
– Oglądam telewizję, nic specjalnego – odparłem. Nawet nie miała pojęcia, że w planach miałem
walenie konia i rozmyślanie o jej cipce, zakrytej białymi stringami i...
– Szkoda, że nie masz osiemnastu lat, to poszedłbyś ze mną i z dziewczynami...
Moja wyobraźnia już przypominała sobie zgrabne ciała jej napalonych przyjaciółek. Jeju,
jebałbym je jak królik!
– W porządku, siostrzyczko – odparłem – może za kilka lat...
– Dobra, trzymam Cie za słowo! – odparła śmiejąc się przekornie.
W momencie, gdy podchodziła do okna, słychać było już nadjeżdżający samochód jej przyjaciół.
Nie moglem oderwać oczu od jej wspanialej figury. Jej tyłek wręcz rozrywał opinającą spódniczkę.
Widać było każdą krągłość i zagłębienie. Nawet nie trzeba było sobie tego wyobrażać. Próbowałem
oderwać mój wzrok od jej tyłka, za to skupiłem się na jej opalonych długich nogach, które zdwaly
się nie mieć końca. A to, że miała na sobie szpilki, sprawiało, że jej nogi wydawały się jeszcze
dłuższe... Boże, jak ja chciałbym, aby ona owinęła swe długie nogi wokół mojej szyi. Poczułbym
się jak w niebie! Oddałbym wszystko, aby ujrzeć jej cipkę, a następnie zerżnąć ją!
Desperacko potrzebowałem udać się w jakieś ustronne miejsce, aby zwalić sobie konia. Po prostu
już nie moglem wytrzymać!
– Idę wziąć prysznic, siostrzyczko – krzyknąłem do niej. Jednocześnie możliwie szybko
ewakuowałem się z pokoju, wciąż trzymając przyciśniętą do krocza poduszkę.
– OK, kurduplu – odparła.
Udałem się do łazienki i rzuciłem na podłogę poduszkę, która do tej pory chroniła mego
napiętego do granic możliwości fiuta przed wzrokiem ciekawskich. Zrzuciłem z siebie podkoszulkę
i szorty. Mój obrzezany fiut już celował w sufit. Całe 18 cm. Odkręciłem wodę i wskoczyłem pod
prysznic. Niemal natychmiast zacząłem walić konia, mając wciąż przed oczami opięty tyłek mojej
siostry. Nie minęło 20 sekund, jak zacząłem jęczeć z rozkoszy i wystrzeliłem gęstym kremowym
nasieniem na ścianę kabiny.
Szybko spłukałem ślady spermy ze ścianki. Jak tylko wyszedłem spod prysznica. Usłyszałem, jak
moja siostra woła:
– Kurduplu, my wychodzimy!
– OK, bawcie się dobrze! – Ubrana jak dziwka z pewnością będzie bawić się znakomicie,
pomyślałem.
Zarzuciłem na siebie szlafrok i poszedłem do pokoju. Z mojej tajnej kryjówki za szafą
wyciągnąłem kasetę porno i wrzuciłem do odtwarzacza. Nawet nie wyobrażam sobie, jakie byłoby
piekło, gdyby znalazła ją moja mama...
Oglądałem sobie przez prawie godzinę, waląc przy okazji konia, po czym udałem się spać.
Przedtem jednak starannie ukryłem moją kasetę.
Obudziłem się parę godzin później słysząc dźwięk parkującego przed naszym domem
samochodu. Spojrzałem na zegarek stojący nieopodal mojego łóżka. Była 3:15 nad ranem.
Odkryłem kołdrę i podszedłem do okna. Ujrzałem moją starszą siostrę trzymaną pod ramiona przez
dwójkę jej przyjaciół. Wyglądała na nieźle narąbaną. Jej znajomi mieli niezłą zabawę, widząc jak
moja siostrzyczka próbuje iść prostym krokiem do domu.
Zakradłem się do schodów i wsłuchiwałem się cicho, jak otwierają się drzwi wejściowe.
Usłyszałem jak jeden z przyjaciół mojej siostry powiedział: „Połóżmy ją na łóżku, nie chcesz chyba
obudzić jej matki i brata”. Potem zamknęli cicho drzwi wejściowe i odjechali. Udałem się z
powrotem do mojego pokoju i położyłem się na łóżku. Chyba po 10 lub 15 minutach pomyślałem
sobie, że musiało się stać coś dziwnego, bowiem do tej pory jeszcze nie usłyszałem, aby moja
siostra szła do swojego pokoju. Ponownie podszedłem do schodów a następnie zajrzałem dyskretnie
do pokoju mojej siostry. Nie było jej tam...
– Pewnie leży jeszcze na dole – pomyślałem sobie.
Mama również jeszcze nie wróciła do domu. Zszedłem więc po cichu do pokoju na dole. Zasłony
nie były zasłonięte, a sam pokój zalany był blaskiem księżyca. Jak ujrzałem moją siostrę, mój kutas
niezwłocznie się podniósł, meldując tym samym gotowość do boju. W dodatku był nieźle widoczny,
gdyż wciąż miałem na sobie ten szlafrok.
Moja seksowna siostra leżała rozłożona na kanapie. Jedna ręka pod głową, druga zwisająca na
podłogę. Jej nogi częściowo rozłożone. Spojrzałem w dół na swego fiuta. Jeszcze nie widziałem,
aby był aż tak nabrzmiały i tak sztywny. Podrygiwał szybko w górę i w dół. Ująłem go lewą ręką i
zacząłem powoli poruszać w przód i tył, rozkoszując się widokiem. Poczułem jak już pierwsze soki
pomału wylewają się ze mnie.
Zakradłem się cichutko do mojej siostry, wciąż trzymając w reku fiuta.
– Siostrzyczko – powiedziałem cicho.
Nie było odzewu. Wolną ręką pogładziłem ją po blond włosach, rozsuwając je na boki i
uklęknąłem przy niej. Zbliżyłem się bardziej do jej twarzy i odurzył mnie silny odór alkoholu.
Naprawdę była nalana! Potrząsnąłem delikatnie jej ramię. Delikatnie pogładziłem ją po twarzy.
Nadal brak reakcji z jej strony. Zrzuciłem z siebie szlafrok i stałem przed nią całkowicie nagi. Mój
gruby kutas prężył się dosłownie kilka centymetrów od jej twarzy.
Dzięki Ci, Boże! Moje marzenia się spełniły. Moja siostra, totalnie nawalona, leży na kanapie.
Mogę z nią zrobić, cokolwiek chcę. Cokolwiek, na co od dawna miałem ochotę. Mój kutas już mnie
wręcz bolał z podniecenia.
Delikatnie rozłożyłem kanapę. Nie musiałem się nawet specjalnie starać być cicho, bo do mojej
siostry niewiele docierało. Ułożyłem ją nieco inaczej na łóżku. Chwilę pomruczała, ale nie było
widać żadnych oznak obudzenia. Wciąż nie moglem uwierzyć w moje szczęście. Wciąż miała na
sobie szpilki i tę seksowną sukienkę.
Ponownie podszedłem do mojej siostry i zacząłem ją gładzic po policzku. Wciąż nie wydawała z
siebie żadnego dźwięku. Zachęcony tym, zacząłem rozpinać jej bluzkę. Moje palce drżały z emocji
przy każdym powolnie rozpinanym guziku. Rozsunąłem rozpiętą już bluzkę. Przede mną jej piękne
piesi uzbrojone w sportowy biustonosz. Delikatnie przejechałem ręką po jej plecach, starając się
rozpiąć jej biustonosz. Słyszałem jak zapinka, po chwili manipulacji, ustąpiła. Zsunąłem delikatnie
jej biustonosz i bluzkę na podłogę. Cycki mojej siostry były po prostu zajebiste! A dzisiejszej nocy
były wyłącznie moje! Ująłem obydwie piersi w ręce i zacząłem je pomału masować. Były takie
krągłe i twarde. Od razu widać, że opłacały się lata poświęcone gimnastyce.
Pochyliłem się i ustami przywarłem do jej lewej piersi. Mój język zaczął tańczyć wokół jej sutka.
Jednocześnie masowałem drugą ręką jej prawą pierś. Ciągle uważnie obserwowałem jej twarz i
sprawdzałem, czy się przypadkiem nie obudziła. Nie przestawałem ssać jej piersi. Trwało to chyba z
dobre pół godziny, zanim odważyłem się poznawać inne zakamarki jej ciała.
Rozłożyłem jej nogi. Wyglądało to nieco, jakby leżała na fotelu ginekologicznym. Mój fiut już
puprurowiał i domagał się się szybkich decyzji.
Zmieniłem nieco pozycję, aby móc przejść dalej do rzeczy. Chwyciłem za obie piersi, tworząc
jedno wzgórze. Potem zacząłem wpychać mego fiuta pomiędzy jej ściśnięte cycki. Nie trwało to
długo zanim doszedłem. Wydaje mi się, że wystrzeliłem chyba najbardziej gęstą spermą, zalewając
piersi mojej siostry. Jęczałem z rozkoszy. To była czysta ekstaza! Byłem zaskoczony ilością
spermy. Była taka klejąca się i kremista, ale już po paru minutach udało mi się ją wmasować w
piersi siostrzyczki.
Zlazłem z łóżka i przyklękłem na podłodze. Najlepsze było dopiero przede mną. Pomyślałem, że
moi przyjaciele daliby sobie teraz jaja uciąć, aby znaleźć się na moim miejscu. Położyłem moje
dłonie na jej udach i zacząłem pomału przesuwać je coraz wyżej w kierunku jej cipki. Jednocześnie
unosiłem jej sukienkę w górę. Znieruchomiałem, gdy w pewnym momencie wydała z siebie jakiś
dźwięk, ale po chwili sytuacja wróciła do normy. Rozsunąłem jej nogi i wsunąłem z obu stron swoje
palce pod jej majtki i zacząłem je ściągać z niej. Po zdjęciu z niej majtek, przytknąłem je do nosa,
aby rozkoszować się aromatem mojej siostry. Jakikolwiek był to aromat, pachniało to fantastycznie,
dopiero teraz zrozumiałem, dlaczego moi przyjaciele zawsze śmiali się, że cipka kobiety pachnie
rybą. Nie miało to znaczenia, dla mnie pachniało rozkosznie. Moja siostra chyba musiała
przetańczyć całą noc, aby jej majtki były tak spocone i tak pachnące. Przejechałem językiem po
majtkach, aby zakosztować tego wspaniałego, słodkiego, a zarazem wyrazistego smaku. Lizałem jej
majtki dopóki nie bylem pewien, że są czyste.
Jak tylko oderwałem oczy od jej majtek, zacząłem się przyglądać jej cipce. Była wygolona!
Zaszokowało mnie to... Oczywiście uwielbiam wygolone cipki. Ale ta cipka była tak piękna, że tego
po prostu nie da się opisać. Widziałem już ich wiele w porno gazetkach czy na filmach, ale ta była
po wielokroć piękniejsza. Czułem się jak w niebie!
Chwyciłem lewą nogę mojej siostry i położyłem ją na moim lewym ramieniu. Potem chwyciłem
jej prawą nogę i rozsunąłem nieco. Jej cipka wydawała się otwarta i ponętna jak soczysty kwiat z
pięknymi różowymi wargami i ciemniejszym różem kuszącym do środka. Nie tracąc ani chwili,
zacząłem łapczywie ssać soki mojej siostry, połyskujące na jej cipce w świetle księżyca. Wsadziłem
mój język do środka i lizałem jej cipkę po całej długości. Smakowało nieco słodko i cierpko
zarazem o lekkim rybim posmaku – jak dla mnie coś wspaniałego! Chłeptałem łapczywie jak
Etiopczyk, który od tygodni nie miał w ustach nic do picia. Bawiłem się tak, aż moje usta i
podbródek całe były zbroczone sokami mojej siostry. Zaczynałem się pomału uzależniać od tego
smaku i zapachu. Smaku tego zakazanego owocu. Smaku różowej cipki mojej siostry.
Gdy tak lizałem jej cipkę do czysta, mój kutas znowu się ożywił i znowu był gotów do działania.
W miłosnym uniesieniu wstałem i powiedziałem już na głos:
– Zamierzam cię zerznąć, siostrzyczko. Rżnąć cię ostro i twardo, tak jak na to zasługujesz, ty
suko!
Szybko pobiegłem na górę do mojej sypialni, aby przynieść paczkę prezerwatyw, które
skrywałem na dnie szafy. Gdy wróciłem, moja siostra nadal leżała w tej samej pozycji, w jakiej ją
zostawiłem. Sterczące sutki piersi, zwisające ręce, rozłożone nogi. Ostrożnie wyciągnąłem
prezerwatywę i zacząłem nakładać ją na mojego, bolącego z pożądania, kutasa. Guma ciasno
opinała mego fiuta. Dzieki niej wydawał się jeszcze większy. Aż podrygiwał z pożądania. Ciekawe
ilu facetów już rżnęło moją siostrę? Po kilku chwilach prób i zabawy udało mi się wsunąć mego
fiuta w jej ciepłą i wilgotną cipę.
Ostrożnie zacząłem ją posuwać w przód i w tył. Ku memu zaskoczeniu, cipa mej siostry była
niewiarygodnie ciasna! Nie ustawałem w wysiłkach. Jej cipa była taka ciepła, taka aksamitna w
dotyku i wilgotna od jej soków, ściekających pomału z jej cipki. Pompowałem moją siostrę przez
dobre 5 minut. Poczułem, że pomału napiecie we mnie sięga zenitu i za chwilę dojdę. Mój fiut stał
się jeszcze bardziej sztywny. Oddech głośny i nieregularny. Było mi gorąco. Zaczynałem się pocić.
Posuwałem moją totalnie zalaną siostrę jeszcze szybciej i jeszcze mocniej. Jeszcze... Jebałem ją
dziko i szybko jak zwierzę! AAAAAAAAAAAH!!!!!!! Doszedłem. Wystrzeliłem kilka razy. Moje
ciało jeszcze przez chwilę drżało w spazmach rozkoszy. Nie obchodziło mnie czy ta suka się teraz
obudzi czy nie. I tak jest już po wszystkim...
Leżałem na niej jeszcze przez chwilę. Mój wyczerpany kutas bolał tym razem z wysiłku. Czułem
jak stopniowo mięknie w niej. Spojrzałem na jej piękną twarz i dziękowałem Bogu, że jej znajomi
tak schlali moją siostrę do nieprzytomności. Pomału wyciągnąłem z niej mego penisa,
przytrzymując gumkę, aby się nie zsunęła. Guma w tym świetle połyskiwała jej sokami. Piękny
widok.
Jeszcze przez chwilę napawałem się jej widokiem, a potem zabrałem się do sprzątania.
Najtrudniej było mi ubrać z powrotem moją siostrę. W głowie myśli przelatywały mi jak szalone.
Już nie byłem dziewicą. W dodatku zerżnąłem moją najpiękniejszą siostrę... Moje fantazje wreszcie
stały się rzeczywistością. Wiem, że już nie ujrzę ponownie nago mojej siostrzyczki, i że nie
powtórzy się okazja, aby ją ponownie zerżnąć...
Moja siostra obudziła się dopiero w południe na potwornym kacu i zupełnie nie miała
świadomości, co się wydarzyło pomiędzy nami tej nocy...