07 PAWEŁ NOWAK, ADAM SIWIEC, 'Kto komu' językowe sposoby przedstawiania i komentowania wydarzeń politycznych

background image

P

AWEŁ

N

OWAK

, A

DAM

S

IWIEC

„Kto komu” – je˛zykowe sposoby
przedstawiania i komentowania
wydarzen´ politycznych
(na materiale
„Przegla˛du Tygodniowego”)

Upadek tzw. rza˛dów komunistycznych w Polsce, rozwój procesów demokratyza-
cyjnych, system wielopartyjny, wolne wybory do parlamentu itp. zjawiska spo-
wodowały oz˙ywienie polskiej sceny politycznej. S

´ rodki masowego przekazu

przybliz˙aja˛ przecie˛tnemu odbiorcy z˙ycie polityczne kraju poprzez transmitowa-
nie obrazu sejmu i senatu, debaty telewizyjne i radiowe, wywiady z przedstawi-
cielami s´wiata polityki i szeroko rozumiane informowanie o wydarzeniach poli-
tycznych.

Je˛zykowe sposoby przedstawiania i komentowania wydarzen´ politycznych

Polityka jest postrzegana przez wie˛kszos´c´ społeczen´stwa jako sfera zdomino-

wana przez zachowania i działania werbalne. W wielu wypadkach sposób formu-
łowania mys´li, a nie ich merytoryczna wartos´c´, decyduje o „zaistnieniu” danej
osoby jako – by odwołac´ sie˛ do klasyfikacji teoretycznoliterackich – „charakte-
ru” i/lub „typu” politycznego. Zaznaczmy tez˙ od razu, z˙e pomimo postulatyw-
nego odz˙egnywania sie˛ od zwyczajów komunistycznej nowomowy i krytykowa-
nia jej społecznego wyobcowania je˛zyk dzisiejszych elit politycznych nie budzi
zaufania, co wie˛cej, moz˙emy w nim dostrzec elementy zaczerpnie˛te bezpos´red-
nio ze słownika lat minionych. Trafnos´c´ formuły interpretacyjnej: „nowa epoka,
stary je˛zyk”

1

, potwierdzaja˛ wypowiedzi róz˙nych polityków (zwłaszcza wtedy,

gdy maja˛ one okres´lone ramy instytucjonalne, por. np. komentarz A. Drzycim-
skiego do marszu emerytów na Belweder w 1991 r., w którym jest mowa o „szy-
tej grubymi nic´mi prowokacji politycznej i manipulacji”) oraz opinie obserwato-
rów z˙ycia politycznego (np. S. Bratkowskiego w „Gazecie Wyborczej” o mini-

1

Zob. M. G ł o w i n´ s k i, Nowomowa po polsku, Warszawa 1990, s. 144–147.

background image

strach: „Wszelkie niedouczone rewolucje nas´laduja˛ to, co obaliły. Kiedy minister
Macierewicz imituje miniony styl, a minister o złowrogim dla Troi nazwisku –
zasady nomenklatury partyjnej, obaj zachowuja˛ sie˛ jak bolszewicy”; PT 12/92).

Nawia˛zywanie do stylu minionej epoki, naruszanie zasad kultury politycznej,

nonszalancja ujawniaja˛ca sie˛ w wysta˛pieniach polityków, która – przy istnieniu
róz˙nicy zdan´ – nie prowadzi do prób wzajemnego przekonywania sie˛ czy poszu-
kiwania najlepszego rozwia˛zania spornych kwestii, lecz do utwierdzenia sie˛
w przekonaniu o oczywistej słusznos´ci własnego punktu widzenia, stały sie˛ przy-
czyna˛ powstania odre˛bnych rubryk prasowych, opartych na potocznych stereoty-
pach dotycza˛cych s´wiata polityki. Moz˙na by je było przedstawic´ za pomoca˛ zdan´
oceniaja˛cych typu: „W polityce nie ma miejsca na uczciwos´c´, na gre˛ fair itp.”

Przedmiotem naszego zainteresowania jest rubryka „Przegla˛du Tygodniowe-

go” (dalej PT) zatytułowana „Kto komu”, która zacze˛ła sie˛ ukazywac´ na przeło-
mie roku 1991/92 (bezpos´rednia˛ przyczyna˛ jej powstania była walka wyborcza
i transmisje z obrad sejmu i senatu

2

). O charakterze wypowiedzi przytaczanych

w rubryce informuje czytelnika tytuł, maja˛cy z perspektywy je˛zykowej forme˛
eliptyczna˛, odpowiadaja˛ca˛ wyraz˙eniu: kto komu (dołoz˙ył, dowalił – w zn. ver-
bum dicendi). Prawidłowos´c´ takiego intuicyjnego odczytania tytułu potwierdza
towarzysza˛ca mu w pierwszych numerach ilustracja, utrwalaja˛ca obraz komuni-
kacji politycznej widzianej w kategoriach stosunku kontrowersji (sytuacja poje-
dynku: dwóch odwróconych do siebie plecami me˛z˙czyzn z podniesionymi do
góry pistoletami)

3

. „Kto komu” ma strukture˛ tekstu w teks´cie, zawiera wypowie-

dzi polityków i wypowiedzi o politykach kreuja˛ce negatywny obraz kultury po-
litycznej w s´wiadomos´ci odbiorcy prasowego.

Poje˛cie kultury politycznej dla przecie˛tnego jej obserwatora jest nieostre.

Znaja˛c kod kulturowy, na który składaja˛ sie˛ m.in. potoczne interpretacje róz˙nego
typu ludzkich interakcji, przenosi on, jak sie˛ wydaje, te˛ wiedze˛ na teren polityki.
Współczesna nauka o człowieku i jego kulturze ujmuje te˛ ostatnia˛ w kategoriach
zachowan´ be˛da˛cych wypadkowa˛ wzorów otwartych (us´wiadamianych) i ukry-
tych oraz norm i modeli zawieraja˛cych postulowane zasady aprobowanego w da-
nej kulturze zachowania

4

. Zakładaja˛c, z˙e „kulturowa moc i niezwyczajnos´c´ je˛zy-

ka polega na tym, z˙e stanowia˛c pewna˛ specyficzna˛ forme˛ (dziedzine˛) kultury
(stanowi sfere˛ s´wiadomos´ciowa˛ reguluja˛ca˛ przebieg społecznej praktyki komu-
nikacyjnej), wkracza w sfery wyznaczone innym dziedzinom kultury”

5

, moz˙na

widziec´ kulture˛ polityczna˛ przez pryzmat kultury je˛zykowego obcowania i zwia˛-

2

Znamienne, z˙e numery PT ukazuja˛ce sie˛ w czasie wakacyjnej przerwy w pracy parlamentu

nie zawieraja˛ tej rubryki.

3

Tytuł jako swoisty komentarz do ilustracji ma naszym zdaniem charakter ironiczny. Wspo-

mniany stosunek kontrowersji zachodza˛cy mie˛dzy politycznymi antagonistami przybiera bowiem
na ogół formy mało eleganckie, prostackie.

4

Zob. A. K ł o s k o w s k a, Kultura masowa, Warszawa 1983, s. 40.

5

T. Z g ó ł k a, Je˛zyk jako forma kultury nieprofesjonalnej, [w:] Je˛zyk zwierciadłem kultury,

czyli nasza codzienna polszczyzna, red. H. Zgółkowa, Poznan´ 1988, s. 21.

76

PAWEŁ NOWAK, ADAM SIWIEC

background image

zanych z nim oczekiwan´ dotycza˛cych nadawcy i odbiorcy przekazów słownych,
oczekiwan´, które wia˛z˙a˛ sie˛ z odgrywaniem okres´lonych ról społecznych. Komu-
nikacja interpersonalna, nie respektuja˛ca takich czynników kontekstu pragma-
tycznego

6

, jak zasady kontaktu informacyjnego i impresywnego oraz z˙yczliwe-

go, moz˙e byc´ w tym wypadku interpretowana jako symptom dewiacyjnos´ci s´wia-
ta, w którym sie˛ realizuje

7

. Taka˛ diagnoze˛ potwierdzałyby w odniesieniu do

dziedziny polityki np. wypowiedzi aktualizuja˛ce metafore˛ poje˛ciowa˛ X (POLI-
TYK) TO CHORY (z konkretyzacja˛: UMYSŁOWO czy PSYCHICZNIE)

8

, por.:

Poseł Aleksander Małachowski (Solidarnos´c´ Pracy) o autorach szes´ciu projektów ustaw

lustracyjnych: Szkoda czasu na polemiki z CHORYMI UMYSŁAMI. NAWET JES´LI JEST TO
TYLKO CHOROBA NIENAWIS´CI
(PT 41/92).

Poseł Janusz Korwin-Mikke o elektoracie: – W Sejmie jest coraz wie˛cej takich mówców,

których nie chce sie˛ słuchac´. Oni nie tylko sami MÓWIA˛ GŁUPIO, ALE NIE SA˛ W STANIE
ZROZUMIEC

´ , CO SIE˛ DO NICH MÓWI. Kiedys´ padło takie stwierdzenie, z˙e NIEKTÓRYCH

POSŁÓW WARTO BY PODDAC

´ BADANIOM PSYCHIATRYCZNYM (PT 49/92).

Poseł PC Jacek Maziarski jest nikczemnym kłamczuszkiem i SCHIZOFRENIKIEM, ROZ-

MIJAJA˛CYM SIE˛ Z RZECZYWISTOS´CIA˛ – miał sie˛ wyrazic´ na konferencji prasowej we
Wrocławiu rzecznik ZChN Ryszard Czarnecki (PT 15/93) itd.

O tym, z˙e uz˙ycie tej metafory odbiega od poczucia je˛zykowej stosownos´ci,

s´wiadczy protest:

Niedopuszczalne jest posługiwanie sie˛ nazwa˛ choroby jako obelga˛ – os´wiadczyło kierow-

nictwo Stowarzyszenia na Rzecz Obrony Zdrowia Psychicznego „Braterstwo Serc”, oburzone
uwaga˛ posła Ryszarda Czarneckiego (ZChN) o pos´le Jacku Maziarskim (PC) (PT 19/93).

Wraz˙enie nienormalnos´ci polskiej sceny politycznej podtrzymuja˛ zamiesz-

czane w rubryce teksty w rodzaju:

Duch Orwella unosi sie˛ nad Wiejska˛. Juz˙ drugi raz w tym miesia˛cu posłowie znajduja˛

w swych skrytkach kartki takiej tres´ci: Pytali o ciebie, wygla˛da na to, z˙e wszystko wiedza˛.
Zniszcz papiery jak najszybciej. Nie mów nic i nigdzie nie chodz´, póki nie skontaktujemy sie˛
z toba˛. Nie zabieraj głosu w tej sprawie pod z˙adnym pozorem. Zawiadom reszte˛
(PT 43/92).

Na porza˛dku dziennym spotyka sie˛ opinie, z˙e elity polityczne zajmuja˛ sie˛

z˙onglerka˛ słowna˛, zmieniaja˛ sejm w „gadalnie˛”

9

, posługuja˛ sie˛ je˛zykiem pomó-

wien´, oszczerstw, zmowy i kłótni

10

. Okres´lenie elity implikuje posługiwanie sie˛

polszczyzna˛ kulturalna˛, która wydaje sie˛ najbardziej odpowiadac´ kontaktom for-

6

Terminu „kontekst pragmatyczny” uz˙ywamy w znaczeniu proponowanym przez

T. A. v a n D i j k a (Studies in the Pragmatics of Discourse, rozdz. IX: „Context and Cognition:
Knowledge Frames and Speech Act Comprehension”; przekł. rosyjski w: Jazyk, poznanije, kom-
munikacija. Sbornik rabot
, Moskwa 1989, s. 12–40).

7

Wykorzystujemy tutaj ustalenia zawarte w artykule J. P u z y n i n y O poje˛ciu kultury

je˛zyka, „Poradnik Je˛zykowy” 1990, nr 3, s. 156–157.

8

Nawia˛zujemy do kategoryzacji opracowanej przez G. L a k o f f a i M. J o h n s o n a,

Metafory w naszym z˙yciu, przekł. T. P. Krzeszowski, Warszawa 1988.

9

Por. E. M i l e w i c z, Poz˙egnanie parlamentu, „Gazeta Wyborcza” 28 X 1991.

10

Na duz˙a˛ skale˛ zjawisko to pojawiło sie˛ w czasie walki wyborczej w 1991 r. W komentarzu

politycznym autorstwa A. M i c h n i k a Egzamin z odpowiedzialnos´ci („Gazeta Wyborcza”

Je˛zykowe sposoby przedstawiania i komentowania wydarzen´ politycznych

77

background image

malnym/instytucjonalnym na płaszczyz´nie ogólnopolskiej

11

. Tymczasem demo-

kratyzacja z˙ycia politycznego pocia˛ga za soba˛ daleko ida˛ca˛ „demokratyzacje˛”
zachowan´ je˛zykowych polityków. Na zasadzie obiegowego cytatu funkcjonuje
juz˙ wypowiedz´ J. Korwina-Mikkego: „Rza˛d rz˙nie głupa”

12

. Nie brak wypowie-

dzi, które wykorzystuja˛ niski styl potoczny z zabarwieniem tonalnym trywialnym
czy nawet wulgarnym:

Poseł Jerzy Dziewulski o tajnych obradach sejmowej komisji administracji i spraw we-

wne˛trznych na temat instrukcji 0015/92: – Nigdy nie sa˛dziłem, z˙e z byle gówna moz˙e byc´ tyle
dymu
(PT 12/93).

Poseł Kazimierz S

´ witon´ wysta˛pił do sa˛du o ustalenie, czy prezydent RP w odpowiedzi na

oskarz˙enie go 4 czerwca ubiegłego roku, z˙e jest agentem, miał sie˛ wyrazic´: – Takiego agenta
moz˙e pan S´witon´ pocałowac´ w dupe˛
(PT 12/93).

Przytoczone przez nas przykłady, w których niejednokrotnie do głosu docho-

dzi wyraz˙anie negatywnych emocji i sa˛dów, oraz inne teksty zamieszczone w ru-
bryce PT zwracaja˛ uwage˛ odbiorcy prasowego na te aspekty zachowan´ polity-
ków, które moz˙na uznac´ za akty ubliz˙ania komus´, zniewaz˙ania, obraz˙ania, znie-
sławiania kogos´ itp.

13

Wyraz´nie widoczne jest tutaj odtwarzanie scenariuszy

14

zwia˛zanych z realizacja˛ tych zdarzen´ je˛zykowych (sa˛ tu przykłady z interpretacja˛
przywołuja˛ca˛ odpowiedni performatyw). Por. np. sytuacje˛ z n i e s ł a w i a-
n i a, tj. wypowiadania o kims´ sa˛du negatywnego, w sposób zafałszowany przy-
pisuja˛cego adresatowi działania godne moralnego pote˛pienia: „Jarosław Kaczyn´-
ski w wywiadzie dla »Wprost«: zdecydowałem sie˛ teraz podac´ ministra Drzycim-
skiego do sa˛du, wczes´niej nie zrobiłem tego mimo wielu zniesławien´. Drzycimski
stwierdził u mnie zanik kory mózgowej, a w kilka dni póz´niej nazwał mnie i mo-
ich kolegów insektami
” (PT 5/92)

15

; o b e l g i, tj. wypowiedzenia o kims´ sa˛du

negatywnego przy uz˙yciu wyraz˙en´ nacechowanych pod wzgle˛dem emocjonal-

29 X 1991) znalazły sie˛ naste˛puja˛ce sformułowania: „agresywna demagogia dekomunizacyjna”;
„w tej kampanii nie było bojówek ani bijatyk ulicznych. Natomiast słowa, które padały, kłamstwa,
oszczerstwa i pogróz˙ki pełne nienawis´ci kaz˙a˛ oczekiwac´ raczej dalszej barbaryzacji niz˙ uspokoje-
nia i wzrostu politycznej kultury. Kłamstwo przestało byc´ czyms´ han´bia˛cym – nienawis´c´ uzyskała
prawo obywatelstwa”; „retoryka dekomunizacyjna uczyniła powaz˙na˛ rozmowe˛ o pan´stwie z for-
macjami postkomunistycznymi prawie niemoz˙liwa˛”; „infantylizacja walki politycznej polegaja˛ca
na składaniu obietnic bez pokrycia znów przyniosła rezultaty”; „partykularyzm, fanatyzm i dema-
gogia zdominowały powoli polityke˛ polska˛”; „me˛tne frazesy o katolickim pan´stwie narodu polskiego”.

11

Por. W. L u b a s´, Społeczne typy kontaktu je˛zykowego a wariantywnos´c´, [w:] tegoz˙, Spo-

łeczne uwarunkowania współczesnej polszczyzny, Kraków 1979.

12

„Po interwencji marszałka, który nakazał wykres´lenie tych słów ze stenogramu, poseł

poprawił sie˛ na: »rza˛d udaje Greka«”(PT 1/93).

13

Zob. R. G r z e g o r c z y k o w a, Obelga jako akt mowy, „Poradnik Je˛zykowy” 1991,

nr 5–6.

14

Przez scenariusz rozumiemy sekwencje˛ wydarzen´, których oczekuje sie˛ w danej sytuacji.

Zob. T. A. v a n D i j k, The Analysis of News as Discourse, przekł. rosyjski w: Jazyk, poznanije,
kommunikacija
.

15

Potoczne interpretacje zniesławienia, jak pokazuje cytowana wypowiedz´, nie zawsze odpo-

wiadaja˛ podanej przez nas charakterystyce tego aktu mowy.

78

PAWEŁ NOWAK, ADAM SIWIEC

background image

nym (ekspresywnym) i aksjologicznym w celu poniz˙enia tego, o kim mowa:
„Poseł Janusz Korwin-Mikke (Unia Polityki Realnej) o ministrze finansów: Pan
Jerzy Osiatyn´ski, prononsowany socjalista, przeba˛kuje, z˙e zwie˛kszy nam deficyt
budz˙etowy. Oznacza to, z˙e nadal be˛dzie sie˛ okradac´ wdowy, sieroty, emerytów,
konsumentów – w ogóle wszystkich, z z˙ebrakami wła˛cznie. Przed tym rabunkiem
człowiek obronic´ sie˛ nie moz˙e... Ty s´pisz, a w nocy złodziej zwany ministrem
finansów wycia˛ga ci z portfela
[...] Obecnie, dzie˛ki głosowaniu komputerowemu,
be˛dziemy mogli nie tylko policzyc´ s...synów, którzy zagłosuja˛ za – tak to sie˛
ładnie nazywa – zwie˛kszeniem deficytu budz˙etowego, ale tez˙ be˛dziemy wiedzieli,
którzy to sa˛. I jak Boga kocham, kiedy my dojdziemy do władzy, to odpowiedza˛
przed sa˛dem za udział w dokonanym ze szczególna˛ zuchwałos´cia˛ rabunku
” (PT
41/92). „Poseł Jacek Turczyn´ski (ZChN) w wywiadzie dla dziennikarza »Pano-
ramy Leszczyn´skiej«: Kos´ciół polskokatolicki nie ma własnych powołan´ [...] Jest
s´ciekiem Kos´cioła katolickiego
. Proboszcz parafii polskokatolickiej w Lesznie
ks. dr Tadeusz Pia˛tek domaga sie˛ [...] miliarda złotych zados´c´uczynienia za te˛
obelge˛” (PT 49/92); o b r a z y, tj. wyraz˙ania sie˛ o kims´ albo zachowywania sie˛
wobec kogos´ w sposób uchybiaja˛cy jego godnos´ci (z intencja˛ obraz˙ania i lekce-
waz˙enia): „Szef »Samoobrony« Andrzej Lepper opowiedział przed sa˛dem, jak
Krzysztof Król, szef KPN, wtargna˛ł kiedys´ do lokalu zwia˛zku i depcza˛c emble-
maty »Samoobrony« krzyczał: Z powrotem do gnoju, bo s´mierdzicie. Sa˛d odro-
czył rozprawe˛ upominaja˛c uprzednio pozwanego, aby sie˛ nie s´miał w czasie, gdy
zeznaje powód” (PT 47/92). Wiele z wypowiedzi zamieszczonych w PT moz˙na
interpretowac´ jako krytyki (nagany), w których sa˛dom oceniaja˛cym towarzysza˛
elementy negatywnych emocji:

Poseł Antoni Czajka (do niedawna partia X) do Jana Krzysztofa Bieleckiego w dyskusji

nad udzieleniem byłemu premierowi absolutorium: – Panie Bielecki, przeciez˙ ja z tej trybuny
uprzedzałem juz˙ pana w pierwszym dniu i mówiłem, z˙e pan dłuz˙ej nie moz˙e pełnic´ obowia˛z-
ków premiera. [...] teraz pan płacze z trybuny – „ratujcie mnie”. [...] Tak nie moz˙e byc´
– nabroiłem, rozwaliłem gospodarke˛ i pójde˛ sobie. A moz˙e teraz do Ameryki pan pojedzie?
[...] Niestety, za pan´skiego kierowania wielu ludzi sie˛ powiesiło. W Grudzia˛dzu na przykład
powiesił sie˛ robotnik i napisał testament, z˙e odbiera sobie z˙ycie, bo w ten sposób jego dzieci
be˛da˛ miały rente˛. [...] Niech pan idzie na cmentarz i zapali s´wieczke˛
” (PT 41/92).

Przestrzen´ polityki polskiej to przestrzen´ sporu ukazywanego z perspektywy

kryzysu zwia˛zanego z funkcjonowaniem racjonalnej argumentacji, której miej-
sce zajmuja˛ przedstawione przez nas zachowania słowne wraz z populistycznymi
chwytami retorycznymi podporza˛dkowanymi zasadzie „cel us´wie˛ca s´rodki”. Sa-
mo zreszta˛ poje˛cie retoryki ma w odniesieniu do zachowan´ je˛zykowych polity-
ków konotacje negatywne. W zestawie stosowanych na scenie politycznej chwy-
tów odnajdujemy znane w tradycji retorycznej figury kompozycyjne, figury kon-
taktu oraz figury emotywne

16

, które jednak trzeba w tym wypadku traktowac´

jako elementy retoryki naturalnej, ewentualnie swoiste nas´ladownictwo sposo-

16

Por. J. Z i o m e k, Retoryka opisowa, Wrocław 1990.

Je˛zykowe sposoby przedstawiania i komentowania wydarzen´ politycznych

79

background image

bów organizacji wypowiedzi z innych dziedzin komunikacji retorycznej (por.
retoryke˛ kos´cielna˛). Ich uz˙ycie tłumaczy przyjmowana wobec ludzi (antagoni-
stów), rzeczy i zjawisk postawa wartos´ciuja˛ca. Wyraz˙a sie˛ ona w uz˙yciu pew-
nych słów zawieraja˛cych w strukturze semantycznej lub pragmatycznej elementy
negatywnej oceny, jak np. koalicja stołków, kre˛tacze w historycznych kostiu-
mach
, partia oszołomów, rza˛d telewizyjny, demontaz˙ granic Polski, stabilnos´c´
topielca
, trup polityczny, skundlony polski parlament, insekty. Szczególna˛ siłe˛
wartos´ciuja˛ca˛ ma uz˙ycie tropów, np. typowe dla oskarz˙enia jest posługiwanie sie˛
hiperbola˛:

Poseł Janusz Korwin-Mikke o ministrze Rokicie: – Boimy sie˛ wprowadzenia tylnymi

drzwiami protokołu nr 6 Konwencji o zniesieniu kary s´mierci. Obawiamy sie˛ dlatego, z˙e
szefem URM jest Jan Rokita, odpowiedzialny za nieszcze˛sna˛ amnestie˛ sprzed dwu lat, za
wypuszczenie z wie˛zien´ hordy zbirów, za straty maja˛tków dziesia˛tków tysie˛cy ludzi, za gwałty
na setkach dziewcza˛t i kobiet, za rabowanie milionów ludzi, za strach, w jakim z˙yja˛
(PT
47/92).

Wyraz˙eniu lekcewaz˙a˛cej dezaprobaty wobec tego, o kim mowa, słuz˙a˛ cze˛sto

wypowiedzi ironiczne:

Jarosław Kaczyn´ski (PC): – Mam bardzo krytyczna˛ opinie˛ o aktywnos´ci politycznej pana

Szczypiorskiego. Kiedy jednak zwrócił sie˛ do mnie w sprawie pomocy dla kotów, opinia ta
uległa duz˙emu złagodzeniu
(PT 17/93).

Ironia słuz˙y takz˙e wytworzeniu wie˛zi z odbiorcami, których ironista chce

sobie pozyskac´, zwłaszcza wtedy, gdy towarzyszy jej dowcip słowny przenoszo-
ny np. przez aluzje˛ leksykalna˛ (osobna˛ sprawa˛ jest tu tytułowanie i ceremonial-
nos´c´ stylu):

Poseł Janusz Korwin-Mikke do posłów z Unii Demokratycznej: Wasz wielce czcigodny

poseł powiedział, z˙e euroregion Karpaty został powołany w wyniku inicjatywy oddolnej.
Rozumiem, z˙e nie chodzi o lud zamieszkuja˛cy te okolice, lud znany z ksia˛z˙ki Jerzego Kosin´-
skiego „Malowany ptak”, w której akcja rozgrywa sie˛ gdzies´ włas´nie w tym euroregionie,
lecz o prostych murarzy, oczywis´cie wolnych murarzy
(PT 10/93).

Poza sfere˛ retorycznych zachowan´ werbalnych wykracza (tworza˛ca sie˛ na

naszych oczach) symbolika polityczna, por.:

Czesław Bielecki (Maciej Poleski) o mitomanach: Mitomania narodowa jest tym samym

w postaci walizki Tymin´skiego, jak zakasanych re˛kawów Kuronia. Obydwa symbole eksplo-
atuja˛ pods´wiadomos´c´. Tymin´ski z walizka˛ oznaczał, z˙e „mam forse˛, która˛ skombinowałem.
Jak be˛dziesz za mna˛, to kaz˙demu dam”, a zakasane re˛kawy Kuronia: „co pomys´lane, to
powiedziane, co powiedziane, to zrobione”. I po chwili widzowie juz˙ nie pamie˛taja˛, czy to
facet zakasuje w telewizji re˛kawy, czy je obcia˛ga po zrobionej robocie. Mys´l mitomana
cwałuje
(PT 23/92).

Z wartos´ciowaniem wia˛z˙e sie˛ zastosowanie metafor ontologicznych

17

i orien-

tacyjnych. Por.:

17

Np. POLITYKA TO ZWIA˛ZEK MIE˛DZY KOBIETA˛ A ME˛Z

˙ CZYZNA˛ (małz˙en´stwo, flirt,

80

PAWEŁ NOWAK, ADAM SIWIEC

background image

Jarosław Kaczyn´ski w „Nowej Europie” o Porozumieniu Centrum: Spór zacza˛ł sie˛ od

kwestii personalnych, zakresu doste˛pu do os´rodka kierowniczego i do mnie [...] Poczucie
znajdowania sie˛ na zewna˛trz, w moim przekonaniu zupełnie nieuzasadnione, poła˛czyło ludzi
politycznie od siebie odległych. Ws´ród dzisiejszych chadeków sa˛ tacy, którzy jeszcze niedawno
deklarowali sie˛ jako liberałowie partyjni
(PT 12/92).

Poseł Sławomir Siwek z PC: gdy dochodzi do zasadniczych wyborów (poseł miał na mys´li

ustawe˛ o aborcji), to Unia Demokratyczna idzie po schodach, ale nikt nie wie, czy wchodzi,
czy schodzi
(PT 5/92).

Andrzej Gelberg w „Tygodniku «Solidarnos´c´»” o zwycie˛stwie komuny „zza grobu” (na

przykładzie Hanny Suchockiej): nie moz˙na is´c´ naprzód maja˛c nogi po kolana w ge˛stym
bagnie. Przedtem trzeba nogi wyrwac´ z bagna, obmyc´ z błota i dopiero potem, szukaja˛c
twardego gruntu, posuwac´ sie˛ do przodu
(PT 30/92).

„Kto komu” wykorzystuje superstrukture˛ opowiadania w jej wariancie praso-

wym

18

, który zawiera naste˛puja˛ce kategorie: Krótkie Streszczenie (Tytuł i Wpro-

wadzenie), Główne Zdarzenie, Tło, Kontekst, Reakcje Werbalne, Komentarz.
Autorzy rubryki odwołuja˛ sie˛ przy tym do scenariuszy bazuja˛cych na powszech-
nej wiedzy o konkretnym, stereotypowym wariancie jakiegos´ epizodu (zdarze-
nia), np. walki politycznej, debaty sejmowej. W omawianej przez nas rubryce
funkcje˛ Krótkiego Streszczenia pełni nazwa-tytuł „Kto komu” i wprowadzenie
informacyjne (zasada relewancji, decyduja˛ca o sposobie strukturowania tekstu,
moz˙e w pewnych wypadkach spowodowac´ przesunie˛cia i modyfikacje w obre˛-
bie ustalonego wzorca, por. np. sytuacje˛, kiedy we Wprowadzeniu znajdzie sie˛
tez˙ Tło i Kontekst). Za Główne Zdarzenie moz˙na uznac´ w tym wypadku wypo-
wiedzi, których autorami sa˛ zazwyczaj politycy. Przypomnijmy, z˙e rubryka wy-
korzystuje strukture˛ tekstu w teks´cie

19

. Wspomniane wypowiedzi sa˛ w niej

przedstawiane w formie mowy niezalez˙nej lub/i mowy (pozornie) zalez˙nej, sta˛d
Główne Zdarzenie moz˙e byc´ na poziomie tekstu jako całos´ci funkcja˛ członu
przytaczanego i referowanego, które, rzecz jasna, nie sa˛ komunikacyjnie równo-
rze˛dne. Jaki wie˛c w gruncie rzeczy jest status wypowiedzi przytaczanej (refero-
wanej) i jak wpływa on na strukture˛ rubryki jako tekstu prasowego? Tekst przy-
taczany (referowany) staje sie˛ tu przedmiotem innego tekstu, co z kolei oddzia-
łuje na hierarchie˛ podmiotów mówia˛cych. Autorzy rubryki jako podmiot
nadrze˛dny wyznaczaja˛ przedstawianym wypowiedziom cel komunikacyjny,
punkt widzenia w niej utrwalony oraz relewantny zasób wiedzy, na której opiera

utrata dziewictwa, zdrada): „Poseł Jacek Soska (PSL) o 30. posiedzeniu sejmu: – Przejdzie ono do
historii.
[...] próbowano odwołac´ prezydium sejmu. W tym, co sie˛ mówi w kulturach, jest jednak
wiele prawdy. Naiwny Oleksy uległ zalotom Olgi Krzyz˙anowskiej, ale sejm na to małz˙en´stwo zgody
nie wyraził. Trudno było udowodnic´, z˙e sa˛ ma˛drzejsi od wicemarszałków Ba˛ka, Kurczewskiego,
Wójcika. Wicemarszałkowi Kernowi tytułu najprzystojniejszego tez˙ nikt nie odbierze
” (PT 12/93).

18

Superstruktura to forma organizacji całego znaczenia komunikatu je˛zykowego jako dyskur-

su. Por. v a n D i j k, The Analysis...

19

Problem tekstu w teks´cie i róz˙ne jego uje˛cia omawia T. D o b r z y n´ s k a, Wypowiedz´

przenos´na relacjonowana w mowie zalez˙nej, [w:] Tekst w konteks´cie, red. T. Dobrzyn´ska, Wroc-
ław 1990.

Je˛zykowe sposoby przedstawiania i komentowania wydarzen´ politycznych

81

background image

sie˛ interpretacja komunikatu jako całos´ci (od nich pochodza˛ skróty, podkres´lenia,
zmiana kolejnos´ci

„odwrócona piramida” – np. najpierw tekst, póz´niej informa-

cja o tym, kto mówi i dlaczego

, identyfikacja poprzez podanie przynalez˙nos´ci

partyjnej, rozszerzenie kontekstu wypowiedzi opieraja˛ce sie˛ na ogólnej orientacji
i wiedzy o działalnos´ci uprzedmiotowionego podmiotu mówia˛cego itp.). Struktu-
ralny wzorzec rubryki ła˛czy tematyzowana˛ wypowiedz´ z „wypowiedzia˛ o wypo-
wiedzi”.

Kategoria Reakcji Werbalnych istnieje na dwóch poziomach: kontekstu we-

wne˛trznego (reakcje słowne towarzysza˛ce wypowiedzi uprzedmiotowionej)
i zewne˛trznego, tj. Komentarza „Przegla˛du Tygodniowego”. Kontekst wewne˛trz-
ny i zewne˛trzny moga˛ sie˛ wzajemnie przenikac´, nakładac´ na siebie. Szczególnie
interesuja˛ce jest takie przedstawienie Reakcji Werbalnych wewna˛trzkonteksto-
wych, zwłaszcza tych rozpisanych na głosy, które nawia˛zuje do ogólnie znanego
mentalnego scenariusza POLITYKA TO WIDOWISKO (TEATR, KOMEDIA,
FARSA, CYRK itp.). Deskrypcje o charakterze sytuacyjnym wprowadzaja˛ce Re-
akcje Werbalne odgrywałyby np. w tym wypadku role˛ analogiczna˛ do roli dida-
skaliów w teks´cie dramatu (komedii politycznej):

Poseł Alojzy Pietrzyk (Klub NSZZ „Solidarnos´c´”) na pierwszym po wakacjach posiedze-

niu Sejmu do lewej strony sali: Chyba z˙e panowie jawnie przyznacie, iz˙ najlepiej rza˛dzi
pan´stwem policja, donosiciel, oficer polityczny czy były aparatczyk PZPR. Wtedy naturalnie
dyskusja jest na innej płaszczyz´nie, ale wówczas nie macie czego szukac´ w Mie˛dzynarodowym
Trybunale Praw Człowieka i nie uzyskacie tez˙ poparcia mie˛dzynarodowej, demokratycznej
opinii publicznej
. Chór z lewej strony sali: Uzyskamy, uzyskamy.

Poseł Zbigniew Skorecki (KPN) na tym samym posiedzeniu: Jez˙eli w sposób tak zasad-

niczy rozchodza˛ sie˛ opinie rza˛du z odczuciami społecznymi i rza˛d nie bierze pod uwage˛
nastrojów społecznych, lecz kuglarstwem próbuje zasta˛pic´ autentyczny dialog – jest to znak,
z˙e do wybuchu społecznego juz˙ niedaleko
. Na to głos z sali: Chciałbys´...

Poseł Paweł Ła˛czkowski (KPN) do wicepremiera Henryka Goryszewskiego: Panie pre-

mierze, mija sie˛ pan z prawda˛ twierdza˛c, z˙e akcenty polityczne strajków i niepokojów społe-
cznych nie maja˛ charakteru obiektywnego, lecz wynikaja˛ z inspiracji z˙a˛dnych władzy polity-
ków opozycji
. Głos z sali: Dokładniej KPN. Moja partia – os´wiadcza poseł Ła˛czkowski – sta-
ra sie˛ byc´ sługa˛ społeczen´stwa
. W tym momencie ze wszystkich stron sali posiedzen´ słychac´
chichot. I nos´nikiem jej interesów – cia˛gnie niewzruszenie poseł przy wtórze juz˙ salw s´mie-
chu (PT 37/92).

Poseł Andrzej Kern o... (prosze˛ sie˛ domys´lic´, bo nazwisko z mównicy nie padło): – Dla-

czego tak jest, z˙e człowiek, który był synonimem i uosobieniem totalitarnej propagandy [...]
Dzisiaj funkcjonuje, mimo z˙e jest dziennikarska˛ hiena˛...? Głos z sali: Zabic´ go! Głos drugi
A co z czytelnikami? (PT 39/92).

W ostatnim cytacie znalazł sie˛ bardzo rzadko spotykany w tej rubryce bezpo-

s´redni zwrot do czytelnika, odwołuja˛cy sie˛ do jego wiedzy o osobach ze s´wiata
polityki.

Z punktu widzenia dynamicznos´ci przekazu i interpretacji tekstów zamiesz-

czonych w rubryce PT najistotniejszy wydaje sie˛ Komentarz apeluja˛cy do kom-
petencji tekstualnych i kontekstualnych (np. kognitywnych) odbiorcy prasowego.
Trzeba zaznaczyc´, z˙e pomimo tego, iz˙ nie pojawia sie˛ on w rubryce regularnie,

82

PAWEŁ NOWAK, ADAM SIWIEC

background image

obligatoryjnie, istnieje jednak in potentia. Komentarz ma z reguły charakter oce-
niaja˛cy, zawiera oceny pragmatyczne (utylitarne) polityków z perspektywy ich
wypowiedzi. Wyja˛tkowo sa˛ one formułowane wprost, np.: „Sejm moz˙e mamy
mało skuteczny, ale za to bardzo w sobie zadufany” (PT 4/93), najcze˛s´ciej sa˛
podawane ironicznie.

Ironie˛ moz˙na tu w wielu wypadkach traktowac´ jako rodzaj procesu przy-

toczeniowego, przywołania na zasadzie echa (nierzadko celowo zniekształcone-
go dla efektu satyryczno-humorystycznego) tekstu znanego odbiorcy prasowe-
mu

20

.

Np.:

Senator Waldemar Piotrowski zdenerwowany na senatora R. Jarzembowskiego, który

publicznie twierdzi, z˙e ludzie traca˛ wiare˛, iz˙ wybrany w pierwszych demokratycznych wybo-
rach parlament faktycznie odzwierciedla ich interesy – wie juz˙, dlaczego jego polemista
znalazł sie˛ na Wiejskiej: – Pan senator Jarzembowski – os´wiadczył ostatnio – wszedł do
Senatu tylko po to, aby doprowadzic´ do zniesienia tej izby.
Kon´ (trojan´ski), jaki jest, kaz˙dy
widzi (PT 45/92).

Jes´li nie be˛dzie w Polsce politycznej woli przywrócenia prawa, to przywrócimy prawo

inaczej – ostrzegł społeczen´stwo poseł Leszek Moczulski w czasie debaty nad projektem
ustawy o s´ciganiu zbrodni stalinowskich. Niektórym przysłuchuja˛cym sie˛ posłom wydawało
sie˛, z˙e to przemawia sam towarzysz Tomasz. Ale nie, to tylko echo grało (PT 8/93).

Formuła˛ ironii posługuja˛ sie˛ takz˙e autorzy cytowanych w rubryce komentarzy

prasowych, np.:

„Szpilki” o kuchni poselskiej: Jeden z cudownie rozmnoz˙onych wicemarszałków Sejmu,

poseł Ba˛k, rzadko jest dopuszczany do prowadzenia obrad Wysokiej Izby. Wiadomo, z˙e gdyby
był cze˛s´ciej, to mogłaby zajs´c´ z tego powodu jakas´ nieprzyjemnos´c´. Sta˛d coraz powszechnie-
jszy widok, jak ten ma˛z˙ stanu posila sie˛ w towarzystwie braci ludowej. Na chłopski frasunek
– najlepszy trunek. I piwo
(PT 5/92).

Marcin Król w „Obserwatorze Codziennym” o pasjach Wojciecha Włodarczyka: Adam

Mickiewicz naszych czasów, czyli minister Włodarczyk, nie mógł ujawnic´ wyników pracy
komisji rza˛dowej do sprawy ministra Parysa, poniewaz˙ dokument przez nia˛ opracowany
(rzekomo długos´ci stron trzech) podlegał stylizacji
[...] Czy zatem rzeczywis´cie minister Wło-
darczyk chciał to wszystko wierszem opisac´, tak iz˙by pod strzechy trafiło?
(PT 20/92).

Dobór materiału w rubryce wpływa na kształtowanie i utrwalenie

w wyobraz´ni czytelników stereotypowego obrazu s´wiata polityki. Jest to jednak
na ogół obraz jednostronny, ukazuja˛cy ten s´wiat w krzywym zwierciadle. Wypo-
wiedzi polityków wkomponowane w ramy rubryki sa˛ nie tylko uprzedmiotowia-
ne, ale takz˙e – co jest konsekwencja˛ tego zabiegu – „udziwniane”, zyskuja˛ ja-
skrawsze zabarwienie, otrzymuja˛ (zwłaszcza w kontekstach ironicznych) nowa˛
wartos´c´ illokucyjna˛, która˛ nadaja˛ autorzy „Kto komu”.

20

Zob. D. S p e r b e r, D. W i l s o n, Ironia a rozróz˙nienie mie˛dzy uz˙yciem i przywołaniem,

„Pamie˛tnik Literacki” 1986, z. 1.

Je˛zykowe sposoby przedstawiania i komentowania wydarzen´ politycznych

83

background image

84

PAWEŁ NOWAK, ADAM SIWIEC


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Brzostek Anna Językowe sposoby przedstawiania głupoty w przysłowiach niemieckich
CZWARTA DROGA Przełom w budżecie domowym Paweł Nowak
CZWARTA DROGA Przełom w budżecie domowym Paweł Nowak ebook
CZWARTA DROGA Ulepszony system finansów osobistych Paweł Nowak ebook
Paweł Nowak CZWARTA DROGA Ulepszony System Finansów Osobistych
Paweł Borucki & Adam Fiebig
Paweł Nowak Czwarta droga Ulepszony system finansów osobistych
Czwarta droga przełom w budżecie domowym Paweł Nowak
CZWARTA DROGA Przełom w budżecie domowym Paweł Nowak
Paweł Nowak CZWARTA DROGA Przełom w budżecie domowym
CZWARTA DROGA Ulepszony System Finansów Osobistych Paweł Nowak 2
CZWARTA DROGA Ulepszony System Finansów Osobistych Paweł Nowak fragment
CZWARTA DROGA Przełom w budżecie domowym Paweł Nowak fragment
CZWARTA DROGA Przełom w budżecie domowym Paweł Nowak
Kto komu opowiada w balladzie Świteź konspekt
CZWARTA DROGA Ulepszony System Finansów Osobistych Paweł Nowak
Paweł Nowak CZWARTA DROGA Ulepszony System Finansów Osobistych ebook
CZWARTA DROGA Ulepszony System Finansów Osobistych Paweł Nowak

więcej podobnych podstron