Centaury z Babiej Góry

background image

Centaury z Babiej Góry

Tajemnice UFO i Babia Góra

Każdy z nas zapewne nieraz miał możliwość podziwiania piękna i niezwykłości naszych

polskich gór. Góry jak to góry – mają swoje tajemnice i niektórych strzegą zawzięcie. W masywie
Beskidów znajduje się bardzo szczególna, otoczona tajemnicą góra. O Babiej Górze, bo o niej
właśnie mowa, napisano już wiele słów i wplątano ją w wiele opowieści. O tajemniczych tunelach
UFO w niej leżących pisał już swego czasu dr inż. Jan Pająk. Ludzie zdobywają jej szczyt, od co
najmniej 500 lat, lecz dopiero w XVIII wieku została odkryta przez turystów i badaczy. Nazywana
jest Babią Górą, Wielką Magurą, czy też Królową Beskidów oraz Matką Niepogód.

Postanowiłem wraz z Elżbietą Poll zbadać dokładniej to miejsce – byliśmy ciekawi co też tak

naprawdę skrywa w sobie Babia Góra i czy choćby w połowie jest tak niezwykła jak o niej
powiadają nie tylko górale ale i znawcy UFO. Oto opowieść nie z tego świata, bo i dotyczy spraw,
które trudno uznać za wpisujące się w kanon naszego normalnego, codziennego rytmu życia.

Pewnego wczesnojesiennego dnia do domku Eli na południu Polski wszedł jej przyjaciel, Marek,

z plecakiem pełnym smakołyków z Krakowa. Po chwili rozmowy w kuchni Marek podszedł do
okna z widokiem na Babią Górę i nie odrywając od niej wzroku zapytał Elę czy wie, że na początku
II wojny światowej Niemcy prowadzili w pieczarach na Babiej Górze poszukiwania? A po wojnie
terenem tym zainteresowali się Rosjanie – dodał Marek. Czego mogli tam szukać? – zapytała
zdziwiona Ela.

Kosmiczne tunele

Wieczorem przy zapalonych świecach Ela z Markiem rozpoczęli medytację.

– W czasie medytacji weszłam na fioletowe wibracje i doprowadziłam się do stanu, w którym

możliwe jest przejście do innego wymiaru. Moja świadomość przeniosła się do olbrzymiej jaskini i
zobaczyłam resztki rusztowania. W pieczarze pozostała, wykonana z grubych belek półka skalna i
do naszych czasów dochowały się resztki mocowań, pozostawione przez ekipę poszukującą. Na
skale wydrążono otwory dla wielkich belek i zbudowano dużą platformę. Do czego mogła służyć,
no właśnie, czego poszukiwali w tamtych latach w jaskini naukowcy? Czy już wtedy wiedziano i
poszukiwano tajemniczych śladów UFO? Kto naprowadził ich na ten temat i dlaczego prowadzono
tajemnicze badania we wnętrzu Babiej Góry? – zadawała sobie coraz więcej pytań Ela.

Przy silnym skupieniu przeniosłam się do jaskini i zobaczyłam biały tunel. Przede mną

przeleciała duża, wysmukła postać i płynnym ruchem popłynęła w głąb tunelu. Zobaczyłam jeszcze
kilka istot, które kierowały się w stronę do wyjścia w tunelu. Tunel był zbudowany z energii.
Niektóre powierzchnie były silniejsze, do tworzenia tego przejścia użyto więcej nakładających się
powierzchni. Tunel miał budowę owalną i niektóre kręgi były wzmocnione dodatkowymi
wspornikami. Wyglądał jak wielki, oświetlony białym światłem kanał, wznoszący się do góry. W
miarę zbliżania się do wylotu oślepiło mnie białe światło i poczułam, że jakaś siła uchwyciła mnie i
ciągnie do góry. Bez cienia wątpliwości poddałam się i uzyskałam natychmiast bardziej
dostosowane do potrzeb innej cywilizacji, ciało. Widziałam i czułam tę zmianę.

Udoskonaleniu uległy moje inne zmysły i wiedziałam, że za chwilę pod moimi stopami poczuję

ziemię bardzo podobną do tej, po której stąpałam w ciągu mojego życia. W tunelu słyszałam
najprzeróżniejsze dźwięki i rozmowę. Dwie postacie zauważyły mnie i od tego momentu nastąpiły
trudności w dalszym poruszaniu się. Nie mogłam dalej wejść, ponieważ ten teren był

background image

zarezerwowany dla istot z innej przestrzeni, które różniły się inną budową ciała. Wiedziałam, że
chętnie pokazałyby mi to miejsce, lecz nie było to zależne od nich. W tej społeczności prawo
zabraniało kierowania fizycznych ludzi do tamtego wymiaru. Zaciekawiona pozostałam jeszcze w
tunelu z nadzieją, że może uda mi się zbliżyć do wylotu.

Po chwili Ela usłyszała taki oto komunikat.

– Nie możesz dalej wejść. Nie wiedziałam, kto do mnie mówił, ponieważ moje fizyczne zmysły

wzroku nie były dostosowane do tego wymiaru. Zaniepokoiłam się i postanowiłam opuścić ten
tunel ze względu na własne bezpieczeństwo. Wiedziałam jednak, że nie ustanę w poszukiwaniach i
będę nadal zbliżać się i ponawiać próbyprzedostania się do ich wymiaru. Nie po raz pierwszy
odbywałam astralne podróże i byłam już w wielu kanałach prowadzących do innego wymiaru.
Niektóre z nich nie miały strażników broniących dostępu. W innych były istoty pilnujące, które,
pozwalały wyjść na zewnątrz kanału i obejrzeć inny wymiar. Teraz miałam wrażenie, że Obcy
bardzo starannie pilnowali swojej tajemnicy i byłam przekonana, że nikt dotychczas nie potrafił
odszyfrować tego, co odbywało się w kanale prowadzącym do innego wymiaru. Uspokoiłam się,
wiedziałam, że mam mojego kosmicznego opiekuna, który żyje poza czasem i wie, jakie zdarzenia
zapisują się na rdzeniu naszej planety, a także na rdzeniu wszechświata. Pocieszałam się, że
opiekun opowie mi coś więcej interesującego na ten temat.

Pasma energii budujące kosmiczne tunele

Ela zwróciła się do swego duchowego opiekuna z zapytaniem o wyjaśnienie na temat bram do

innego wymiaru na terenie obszaru naszej planety.

– Zapomniałaś opowiedzieć o tym jak bardzo ciekawiło cię to zagadnienie, usłyszałam i

natychmiast pisałam dalej. Przez waszą Ziemię przechodzą pasma budujące w przestrzeni
kosmiczne tunele. Kierunki tych tuneli są poznakowane i nasze przeznaczenie doskonale wie o
tunelach. Jesteście mieszkańcami Ziemi i nie wiecie nic na temat waszych miejsc przejścia do
innego wymiaru. Koło twojego domu znajduje się wielka studnia energetyczna, która emituje
energię i doskonale nadaje się do przejścia w inny wymiar. W czasie tworzenia się gór dochodziło
do ruchów górotwórczych i w ich wnętrzu powstawały wielkie powierzchnie, zwane przez was
kanałami, do kontaktu z innymi wymiarami.

Kosztem waszych przestrzeni budowano tunele, przez które możliwy był kontakt z innymi

wymiarami.

– Do jakich wymiarów prowadzi tunel na Babiej Górze? – zapytała Ela.

Przez chwilę nie otrzymywała żadnej odpowiedzi, co ją trochę zdziwiło, ponieważ opiekun,

nigdy nie przerywał dyktowania.

– Ten tunel powstał dla kontaktu z innymi wymiarami i przez ten tunel przechodzą zbliżone do

waszych ciał postacie naszych ludzi.

– Niemożliwe! – wykrzyknęła Ela.

Tym razem nie czekała długo na odpowiedź.

background image

Wielka Brama

– Za tym tunelem jest piękny świat, kontynuował dalej kosmiczny przewodnik. Wejście możliwe

jest przez wielką bramę, która znajduje się w obszarze waszej przestrzeni i przechodzi do naszej
przestrzeni. Przez tę bramę możesz do nich wejść. Oni mają podobne do was zwyczaje i kierują się
wieloma zasadami podobnymi do waszych. Mają kontakt z wami i poprzez wielką bramę
przechodzą do waszego świata, i przebywają w waszym świecie. Przez tę bramę możecie także
przejść do ich świata. Jednak napotkacie przeszkody natury technicznej. Wasza cywilizacja
postępuje niezgodnie z wytyczonymi w kosmosie normami i dlatego nie możecie zbudować tuneli,
które prowadzą do innych wymiarów. Jest jeszcze jeden problem z wami. Nie przestrzegacie zasad
związanych z własnym środowiskiem i kierujecie się swoimi zasadami. Kosmos wymaga innych
reguł, które są poznawane w kontakcie z innymi ludźmi. Wasze wejście do tamtego świata byłoby
katastrofą dla nich. Przez wielką bramę mogą wejść poziomy doskonałe (energetycznie czyści –
wyższa świadomość) i ludzie w swoich kosmicznych strojach.

Przyznają Państwo, iż sprawa robi się coraz ciekawsza, prawda?

Cywilizacja Obcych. Opiekun kontynuuje swój wywód.

– Mieszkają w domach kształtem i budową podobnych do waszych budowli. W waszym świecie

dokonują wielu pomiarów i każdy z nich ma swój kod – oznacza to, że oni też są ludźmi i mieszkają
w kosmicznych domach. Ich świat jest podobny do twojego, lecz ty masz ciało, a oni są pozbawieni
ciała fizycznego i kiedy są w waszym świece, to korzystają ze swoich technicznych możliwości.

Przekształcają się i przybierają dowolny wygląd. Ich ciała mają kilka warstw ochronnych i

potrafią modulować się na odbiór informacji zgodnie z poziomem, na którym się znajdują. Kiedy są
w twoim świecie, to mają gotowe ciała, które ich chronią przed waszym promieniowaniem i siłami
doprowadzającymi ich ciała do rozpadu. Ich wielkie ciała nie mogą egzystować w waszym świecie,
gdzie istnieją inne siły grawitacyjne, przez to mają kilka ciał do wyboru i kierują się wyglądem, jaki
wy posiadacie. Przejście przez tunel jest dla nich jedyną możliwością kontaktowania się z waszą
cywilizacją. Każdy początek wędrówki jest zarejestrowany w ich poziomie, są pod kontrolą i nie
mają swobody przekraczania waszego poziomu. Ich rola polega na poznaniu wszystkich leżących w
ich zasięgu poziomów.

Potrafią skupiać się i korzystają często z ich olbrzymich mózgów, które są kontrolowane przez

innych kosmitów. W kosmosie o kierownictwie decydują inne cywilizacje, wysoko rozwinięte,
które sprawują rolę wiodących. Niskie cywilizacje rozwoju podlegają pod wielkie cywilizacje,
których bazy są zainstalowane w przestrzeni leżącej koło planet, gdzie zarejestrowano pierwsze
poziomy życia. Dzięki tym innym cywilizacjom otrzymujecie lepsze, znośne warunki, dzięki
którym macie kontakt z innymi, wysoko rozwiniętymi kosmitami. Ten rodzaj pomocy i kontaktów
jest zawsze podyktowany troską kosmicznych przywódców nad początkowym rozwojem, np. na
waszej planecie jest jeszcze wiele przed wami. Ta cywilizacja pokaże wam, jak można prowadzić
pojazdy i kiedy osiągnięcie wielką wiedzą techniczną, to przejście przez tunel będzie dla was
jedynym i dogodnym wyjściem w kosmos.

Jeszcze podyktuję tobie o ich życiu. Ich życie ogranicza się do formy przejściowej. Korzystają z

pomocy innych, wysoko rozwiniętych cywilizacji. W ich mózgach jest lepszy program i kiedy
skorzystacie z tego programu, to i wy możecie wejść na wyższy program. Tunele w górach, to tylko
niewielka część waszej powierzchni, gdzie znajdują się bramy do innej przestrzeni. Babia Góra ma
w swoim wnętrzu wiele tajemnic.

Czy wiesz, że w jej wnętrzu są komory, które powstawały przed milionami lat i kiedy się

tworzyły, to w nich mieszkali ludzie podobni do was? W tych jaskiniach „hodowano” wiele
gatunków ludzkich, a w podziemiach budowano wiele nowych pomieszczeń dla przeprowadzania
kosmicznych projektów – powiedział opiekun.

background image

Projekty genetyczne

W tym podrozdziale dowiemy się nieco o przeprowadzanych przez Obcych eksperymentach

genetycznych i to w zamierzchłych czasach. Opiekun Eli, wytrwale przekazywał wiadomości, które
z trudem Ela nadążała zapisywać.

– Na waszej Ziemi dokonano wielu eksperymentów ze zwierzętami i kierowano się jednym

założeniem. W tych eksperymentach uwzględniono zasadę dokonywania na zwierzętach
przeszczepów. Kosmici (Obcy), gromadzili wszelkie dane na temat zwierzęcych genów. Na
zwierzętach dokonano eksperymentu wszczepienia genów, aby mogły się dalej rozwijać, czyli
poprzez ingerencję dokonano przyśpieszenia rozwoju niektórych gatunków zwierząt. Jeśli
założymy pomoc Obcych i ingerencję w geny człowieka, to poprzez ich doświadczenia na ludziach,
w krótkim czasie nastąpiła ewolucja w człowieku. Poprzez wymianę niektórych genów i dokonanie
zmian w mózgu kosmici zakodowali wasze mózgi do tego stopnia, iż wasze ciała stały się dla was
widzialne.

Eksperymentu dokonali poprzez zmianę pasma energii na widzialne pola. Od tego momentu

wasze ciała pracują na określonych przez kosmitów falach, a ich ciała mają wysokie pasma i
dlatego wy ich nie widzicie. Wasze mózgi zakodowano inaczej, co spowodowało, iż oni mogli
ingerować w wasze mózgi, lecz wy nie korzystacie z ich „poprawek” i dlatego też wasze mózgi,
poprzez tysiące lat, pozostały na tym samym poziomie. Rozwój waszych mózgów jest możliwy
poprzez usunięcie kodu i wpisanie innych, nowoczesnych kodów. Sposób kontroli waszych
mózgów przebiega cyklicznie. Oni kierują się waszym rozwojem i pojemnością mózgów. Ich
badania przebiegają w określony sposób tak, że wiedza z ich poziomu, przekazywana jest
bezpośrednio do waszych mózgów. Zakończę tym, że tylko oni mogą dokonywać na was
eksperymentów.

Dowództwo kosmiczne zleciło Obcym badania pojemności waszych mózgów i kierowania

waszym rozwojem. Te i inne badania dokonywano także na waszej planecie a tereny górzyste
sprzyjały ich eksperymentom. W podziemiach Babiej Góry dokonywano szeregu doświadczeń nad
układem kości i mięśni przywiezionych na Ziemię ludzi. Eksperymenty dokonywano, tak na
ludziach, jak i na zwierzętach.

I tutaj wkraczamy w tytułową fazę tej szokującej opowieści z zapomnianych dziejów rozwoju

życia na Ziemi.

Centaury z Babiej Góry

Muszę Państwu powiedzieć, iż osoby bardzo medialne, przebywające w okolicach miasteczka

Eli Poll, z którego prowadzi droga na Wysoką, widzą dziwne zjawy. Wiele osób zwierzało się
Elżbiecie, że widzą dziwne postacie i istoty.

– Mam wrażenie, że często widzę tułów mężczyzny, który ma końskie nogi. Biegnie tak szybko

jak koń i czasem widzę umykających w wielkim pędzie, ni to ludzi, ni zwierzęta – mówi jedna
wczasowiczka. Inna zaś opowiada: mam dziwny, powracający od kilku dni sen. Widzę w śnie
końską głowę, która się porusza jakby była żywa.

Ela nie była tymi opowieściami zdziwiona.

– Od chwili przyjazdu (do miasteczka na południu Polski), gdy spojrzę na łąkę widzę cień

uciekającego przede mną dziwnego zwierzęcia. Przebiega łąkę ukośnie i chociaż wiem, że to nie

background image

jest fizyczne zwierzę, tylko jego hologram, to kiedy jest blisko mnie, jego ciało jest wyraźne i mogę
zaobserwować jak podnosi przednie łapy, jak kangur. Ma nadmiernie rozbudowaną tylną część
ciała i jest zaskakująco szybki. Rozpędza się, przebiega z mojej lewej na prawą stronę i znika,
rozpływa się jak chmury nad domem – opisuje Ela.

Podobne zjawiska zauważyli od dawna ludzie mieszkający w pobliżu Babiej Góry. Interesujące

w ich przekazach są opowiadania o zwierzętach z ludzkim głowami, często biegających po górskich
łąkach.

Według relacji opiekuna Ziemi tysiąc lat temu (!) w okolicach Babiej Góry, Obcy podjęli próbę

klonowania ludzi z genami zwierząt na zlecenie kosmicznych załóg. A oto, co powiedział na ten
temat Elizabeth Poll opiekun planety Ziemia:

– Przez laboratoria Obcych przeszło wiele ludzi, którym wszczepiono geny zwierząt. (Nota bene

pamiętają Państwo podobne eksperymenty z czasów istnienia Atlantydy i dziwne postaci z głowami
zwierząt w Egipcie?)

W okolicach Babiej Góry, w podziemiach dokonywano wielu eksperymentów, zachowując

pierwotne kształty ludzi dopracowano im części z ciała zwierząt. Koło Babiej Góry, w ziemi
zachowały się pierwotne kości ludzi, oraz zwierzęce kości poznakowane przez Obcych, którzy
prowadzili tu eksperymenty. Korzystali z ciał ludzi i dokonywali w laboratoriach przeszczepów
ludzkich organów, na zwierzęta. Wyprodukowano wiele ludzkich krzyżówek z genami koni. W ich
laboratoriach powstały gotowe zarodniki wielu krzyżówek ludzkich ze zwierzętami.

Kiedy ich eksperymenty nie powiodły się, a geny ludzi nie dało się klonować z genami zwierząt,

tak by uzyskać inteligentną formę zwierzęcia odpornego na trudy, wytrzymałego i silnego,
zaniechano eksperymentów w tej części Ziemi i laboratoria przeniesiono do Indii. Tu dokonywano
wstępnych badań, była to krzyżówka konia i mężczyzny. Otrzymane w ten sposób zwierzę mogło
się szybko poruszać i miało przewidzianą przez konstruktorów-genetyków inteligencję. Ten
eksperyment krzyżówki konia z genami mężczyzny był dowodem na swobodne krzyżowanie
materiału ludzkiego ze zwierzętami. W końcu zaprzestano doświadczeń laboratoryjnych,
doszczętnie zniszczono wszelkie próby. Podobne eksperymenty zostały wznowione na innych
kontynentach. Klonowane zwierzęta poznakowano i kierowano do zniszczenia. W okolicach Babiej
Góry zaobserwowano holograficzne przedstawienia umykających przed zagładą, znanych nam z
mitologii greckiej, centaurów.

A oto relacja opiekuna Elizabeth Poll.

– Wasze życie jest uzależnione od Obcych, oni korzystają z możliwości przedłużania waszego

życia i dlatego wasze kości i wasze mięśnie są bardziej wytrzymałe. Jest jeszcze projekt
zakodowania w DNA, poszerzenia informacji w waszych mózgach. W tym kodzie zawarta jest
większa wiedza. Informacje w waszych mózgach są obecnie niewystarczające, dlatego nie jest
możliwy kontakt z innymi cywilizacjami. Dzięki przekształceniu waszych mózgów na ich fale
możliwe będzie dotarcie do nich i zrozumienie ich świata. Jestem twoim opiekunem i mam
obowiązek poinformowania ciebie o ważnym wydarzeniu, jakie nastąpi. Wasz świat otrzyma
nowego opiekuna z wielkiej galaktyki i poznacie jego nowe metody kodowania ludzi.

Przekonasz się wkrótce o nowych, nigdzie niepublikowanych, informacjach na temat nowych

połączeń mózgu i kiedy sobie skojarzysz, co mówiłem tobie na początku naszego spotkania, to
zrozumiesz jak ważne są nasze kontakty kosmiczne i jak ważne jest twoje i wasze życie w poziomie
tej pięknej planety, którą wy nazywacie Ziemią – zakończył dyktowanie opiekun Eli.

W kolejnym channelingu Elizabeth Poll dowiaduje się, że Obcy w laboratoriach w okolicach

Babiej Góry, dokonywali wielu przeszczepów, z zastosowaniem kodów na ciałach ludzi i zwierząt.

background image

– Obcy zachowali wiele istotnych podobieństw do waszego ciała. Ich niezwykle cienkie

sylwetki pochodzą z poznanych ciał innych kosmitów, dzięki którym upodobniono ich do wysokiej
cywilizacji. Wasze ciała są połączeniem ciał kosmicznych z programem zapoczątkowanym na
innych planetach, gdzie istnieje życie ludzi. Dzięki wielokrotnym korygowaniu genów, zachowano
postawę pionową i zaobserwowano, że ludzie przenoszą geny na potomstwo. W laboratoriach
dokonywano wielu badań dotyczących korygowania waszej postawy pionowej. Za każdym razem
poznakowane osobniki otrzymywały więcej materiału genetycznego, co z kolei doprowadziło do
powstania człowieka samodzielnie myślącego.

W programie badań zachowano wiele reguł, które obowiązują do dnia dzisiejszego. Obcy

zastosowali podwójne dyski do uzyskania postawy pionowej. Każdy przetestowany człowiek został
poznakowany, w ten sposób dokonano na nim szeregu doświadczeń. Na terytorium tej ziemi
dokonywano eksperymentów dotyczących wielu innych gatunków ludzi.

Eksperyment polegał na przekształcaniu wielu genów zwierząt i ludzi. Poprzez krzyżówki

dostarczono na potrzeby innych galaktyk ludzi, przystosowanych do potrzeb kosmosu – konkluduje
opiekun.

Medialne operacje. Opowiadanie Elizabeth Poll.

– Była godzina 12 w południe, gdy do sali kominkowej, tej z widokiem na Babią Górę, zaczęły

napływać fioletowe pasma energii. Pokój zapełniał się białymi i fioletowymi płaszczyznami, były
przestrzenne i lekkie jak chmury. Tak przepięknego fioletu nigdy dotąd nie widziałam.
Przyglądałam się jak urzeczona i obserwowałam ich majestatyczne poruszanie się w powietrzu.
Zwiewne jak ptaki, nie fruwały, lecz płynęły. Pasma miały swoją drogę, każde z nich, bo
zobaczyłam także pasma zielone i żółte, krążyły po pokoju w ten sam sposób. W pomieszczeniu
była obecna Alicja (siostra Eli), która wykazywała niesamowitą aktywność i zaczęła reagować na tę
energię w dziwny sposób. Zbladła, a jej głowa bezwładnie opadła na piersi. Wyglądała jakby ktoś z
zewnątrz hipnotyzował ją na odległość.

Od strony Babiej Góry, przez okno napływało coraz więcej koloru, ten niewyobrażalnie

przestrzenny i nasycony kolor, po kilku sekundach zmieniał barwę i każde pasmo, zamieniało się,
przybrało na początku sylwetkę kształtem przypominającą człowieka, z tą różnicą, że mimo
ludzkich kształtów, wewnątrz było puste. Z każdego pasma energii powstała jedna osoba. Była to
nieznana mi dotąd transformacja energetyczna. To przez kanał z Babiej Góry przenoszą się do
naszego pokoju energetyczne postacie z tej innej, nieznanej nam przestrzeni – oceniła Ela i dalej
opisywała swe doświadczenie.

Postacie energetyczne ludzi, krążyły obok naszych fizycznych ciał i wnikały do naszego ciała.

Odczułyśmy niebywałą euforię i chłód. Nasze energetyczne ciała zaczęły nawiązywać kontakt z
ludźmi, którzy przybierali fizyczną postać, aby można było ich poznać. Jeden z nich miał wyraźne,
czarne ostro i krótko przystrzyżone wąsy. Inny miał małą głowę w stosunku do całego ciała. Bez
zapowiedzi zabrali się do pracy. Poczułam w moim lewym płucu silny chłód i zobaczyłam, jak
biała smuga energii, ruchem wirowym wniknęła do mojego płuca. Uświadomiłam sobie, że rano
miałam atak kaszlu, najprawdopodobniej spowodowany zimnym, górskim wiatrem. Zobaczyłam,
jak medialna postać z wąsami, sprawnie przecina blokady powstałe na moim płucu i wyprowadza je
jako ciemne wiązki energii. Na tym nie zakończył swojej pracy.

W dzieciństwie złamałam palec, ale nie wiem, kiedy i gdzie. Zrósł się jakoś koślawo i nigdy nie

zwracałam na to szczególnej uwagi, aż do dzisiejszego dnia. Postać musiała być chirurgiem, bo
mężczyzna natychmiast rozpoczął pracę z moim palcem. Mój stan umysłu moża było przyrównać
do stanu hipnozy. Widziałam jak przecinał źle zrośnięty palec, jak oczyszczał narośniętą nierówno
okostną i przy pomocy metalowego urządzenia, prostował zniekształcony palec. Nie odczułam ani
bólu, ani strachu. Jeszcze wstrzyknął do stawu biały płyn i zakończył operację, nie czekając na
podziękowanie. Teraz przeniósł się do ciała Alicji, siedzącej obok mnie. Alicja skarżyła się rano,
że boli ją kolano, nadmiernie jej spuchło, utykała przez cały dzień. Zjawa z wąsami podwinęła
rękawy i w prosty sposób uzupełniła wyschnięty płyn, w torebce stawowej, poprawiła gąbczastą
masę i podważyła kość, tak by nie uciskała chrząstki. – Odczułam silne, wibrujące prądy – mówiła

background image

do Eli jej siostra. Prądy te przenikały do mojego kolana. Z lewej strony kolana, tam gdzie była
opuchlizna, odczułam silne gorąco – jakby, kto przyłożył mi rozżarzone żelazko. Trwało to może
sekundę i po ustąpieniu gorąca, przestałam odczuwać ból – dodała uszczęśliwiona Alicja.

Operacja medialna trwała kilka sekund. Zobaczyłam, jak do mojego fizycznego ciała zbliża się

inna osoba, bardzo wysoka i silna. Widziałam jak moje energetyczne ciało, w którym mężczyzna z
wąsami dokonał medialnej operacji, opuściło fizyczne ciało i razem z silnym mężczyzną
„wyfrunęłam” przez zamknięte okno w kierunku Babiej Góry. W oka mgnieniu znalazłam się
pośrodku dziwnych istot. Otaczali mnie dookoła, mieli ciała bardzo podobne do mojego ciała
energetycznego i dzielili się na cztery grupy. W środku najbliżej mnie stali najmniejsi i
zrozumiałam, że oni pochodzą z tego samego poziomu, lecz są dziećmi, nieco dalej ustawiły się
starsze osoby, pozwolono im mnie obejrzeć. Byli jeszcze inni, wysokiego wzrostu, należeli do
grupy poważnych ludzi. Zrozumiałam, że ich zadaniem jest pomoc ludziom na poziomie niższym
tzn. mieszkającym w obszarze Ziemi.

Dotychczas z wielkim zainteresowaniem obserwowałam podobne operacje wykonywane przez

medialnego lekarza, chirurga z Bostonu, Ibrahima (na jego polecenie, dla mojego bezpieczeństwa
musiałam zmienić jego imię na Abraham), który, aby uwiarygodnić swoje istnienie przesłał i
utrwalił swoją podobiznę na moim wisiorku. Podczas medialnej operacji miałam okazję przekonać
się na własnym ciele jak to działa. A mój palec wyprostował się i przestałam odczuwać ból. Alicja
mogła bez przeszkód pokonywać schody.

Abraham, lekarz z innego wymiaru

W tej części opowieści dowiadujemy się kim był ów tajemniczy medialny lekarz, Abraham.

– Następnego dnia o godzinie pierwszej w południe, Alicja zapadła nagle w rodzaj

hipnotycznego snu – opisuje Ela. Na początku niewyraźnie powtarzała jakieś słowo, kiedy
przesłałam jej więcej energii, powiedziała: – Widzę twarz starszego człowieka, ma siwą brodę
wystające kości policzkowe, mówi mi, że ma 104 lata i od wielu lat pomaga tobie w
przeprowadzaniu operacji medialnych. Wiedziałam, że moja siostra zobaczyła Abrahama, ale
milczałam. Zaciekawiona czekałam, co powie jej Abraham, mój medialny pomocnik, który choć już
od dawna nie żyje na Ziemi, to jednak przenika do naszego wymiaru i dokonuje operacji jak wtedy,
gdy był chirurgiem w Bostonie.

Abraham oglądnął kolano siostry, oczyścił kanał energetyczny i wtłoczył lepką substancję, która

mogła być maścią. Był stary i ta czynność trochę go zmęczyła, usiadł i podciągnął w dziwny sposób
swoje nogi. Prawdopodobnie w ten sposób odpoczywał w ciele fizycznym. Po chwili całą swoją
uwagę skupił na moim płucu. Zobaczyłam trzy silnie świecące smugi światła, które nie wiadomo
skąd, wnikały do mojego płuca. Później nastąpiła pełna barw operacja usuwania wody. Poza moje
fizyczne ciało wydobywały się lśniące, jak diamenty, małe kropelki wody. Wytryskały w
kolejności, tak, że mogłam je policzyć. Pierwsza była bardzo duża, zupełnie okrągła, pozostałe trzy,
bardzo malutkie.

Siostra w tym czasie wyszła z ciała i przyglądała się Abrahamowi. Jak opisuje siostra Eli, Alicja

– Abraham ma długą, jasną brodę, jest inteligentny i ma niebieskie oczy. Po chwili, wybudziłam ją
z hipnozy. – Pospałam sobie – powiedziała do Eli i na tym zakończyły spotkanie z Abrahamem.

Kosmici zbudowani z energi

Kontynuujemy tutaj dalszą opowieść o tajemnicach Babiej Góry.
Po nawiązaniu, w stanie medytacji, kontaktu z energią duchowego opiekuna, Elizabeth Poll

otrzymywała dalsze wyjaśnienia.

background image

– Obcy udają się do waszego świata i kierują się w głąb waszej cywilizacji. Wymagane jest, aby

oni upodabniali się do was. Koło Babiej Góry zastosowano odpowiednie wibracje i dzięki nim
możliwe jest przejście kosmitów na waszą stronę. Gdyby nie zmieniono wibracji, istoty miałyby
utrudniony kontakt z wejściem w waszą przestrzeń. Wasze ciało zmienia swoje parametry,
natomiast oni potrzebują innych warunków do życia. Przechodzą do was przez przestrzeń, a ich
ciała zbudowane są z energii i doskonale czują się w waszym świecie.

Wy nie możecie egzystować w ich wymiarze, ponieważ wasze fizyczne ciało potrzebuje więcej

składników do życia. Różnice są potrzebne do zaobserwowania was i korzystania z waszego świata.
Inaczej mówiąc cywilizacja, która przechodzi do waszego świata ma kontakt z niektórymi z was,
inni potrzebują więcej zakodowanych informacji w mózgach, aby mogli się z nimi kontaktować. W
ich krainie jest tlen, a kobiety są zakodowane do rodzenia dzieci. Wasz świat styka się z ich
światem, a bramy do ich świata leża w waszym wymiarze.

Opiekun ponaglał Elę do szybszego zapisu wiadomości na temat UFO.

– Przez bramy do waszej przestrzeni dostają się wielkie pojazdy, które wy nazywacie UFO. Ich

przestrzeń zachowuje wszystkie parametry kosmicznej powierzchni. Pojazdy, jakie ukazują się w
waszej powierzchni, przechodzą przez bramy w okolicach waszych gór. W związku z ich
podobnym kształtem zostały przystosowane wewnątrz gór tunele i wyjścia do waszych miast i
osiedli. Większość naszych ludzi żyje w twoim świecie i korzysta z wolnych powierzchni tzn.
niezamieszkałych przez was obszarów.

Obserwacje UFO i opowiadanie górala

Na potwierdzenie tych słów warto przytoczyć opowieści górali z tamtych rejonów Polski. Oto

jedno z nich.

– W miasteczku w pobliżu Babiej Góry zauważyłam dużo posterunków obserwacji UFO –

rozpoczyna Elizabeth Poll. Przez jakiś czas trzymałam się na uboczu i stroniłam od ludzi.
Przyjechałam, aby tu w ciszy odpocząć i zabrać się do pracy twórczej. Tymczasem to tu,
napracowałam się solidnie. W miasteczku górale zaakceptowali moją odrębność i po dwóch
miesiącach byłam dla nich „oswojoną góralką”, chociaż nie miałam pojęcia jak chodzić po górach,
a górale poznają każdego „cepra” po mowie i chodzeniu. Górale chodzą inaczej niż ludzie z miast,
ich chód jest miękki i inaczej stawiają stopy, chodzą na zgiętych kolanach, przez to inaczej jest
rozłożony ciężar ich ciała na biodrach. Cepry chodzą sztywno, bo przez całe życie chodzą po
asfalcie lub betonie i jak taki cepr pokaże się w miasteczku od razu go poznają. Jako „oswojona
góralka” mogłam dowoli przysłuchiwać się ich opowiadaniom.

Zaskoczyła mnie opowieść o pewnym człowieku, który został przeniesiony na dużą odległość,

jak sam opowiedział, wracał późnym wieczorem do domu i na drodze zobaczył coś bardo
dziwnego. Po obu stronach drogi zauważył dziwną łunę, która świeciła silnym różowym światłem.
Światło biło prostopadle do drogi i skierowało się w jego stronę. Nie pomyślał nic na ten temat i
szedł dalej. Światło było coraz bliżej niego, wtedy pomyślał – to chyba jacyś obcy mają coś do
niego. Nie był człowiekiem bojaźliwym, więc szedł dalej nie zważając na blask. Zbliżył się do
dużego pola i zobaczył wielki kształt, nie mógł określić, co to mogło być?

– Było „gładziusieńkie” i świeciło – opisywał miejscowy góral. Zaskoczony tym widzeniem

poznał tylko, że są w tym wozie dwie ludzkie głowy, które miały na sobie światła i kierowały się w
jego stronę.

– Nie mogłem uciekać, zaskoczyli mnie i nic już od tej chwili nie pamiętam. Jak się obudziłem

spałem w swoim własnym łóżku.

background image

Ela zaczęła się zastanawiać, czy opowiadanie górala, który zobaczył na polanie pojazd, a jego

pasażerowie postanowili zrobić mu kawał i przenieśli go i ułożyli wygodnie w jego własnym łóżku,
miało związek z jej odczuciami?

– W mieszkaniu miałam nieustające wrażenie, że jestem obserwowana – mówiła Ela. Czy to

były hologramy ludzi, których jaźnie zabłądziły i nie dostały się do kanału. Czy to Obcy przenikają
grube ściany domu i dostają się do mojej sypialni, a w nocy ściągają mnie za nogi z ciepłego łóżka?
Coś niesamowitego kryje się za tym działaniem. Jak zwykle w takim przypadku postanowiłam
zapytać mojego opiekuna, który dodawał mi otuchy w tym pustym domu, szczególnie, wtedy, kiedy
zaczynał zapadać zmrok a wiatr hulał i gwizdał na polanach pokrytych śnieżno-białym śniegiem.
Na horyzoncie Babia Góra zdawała się przybliżać do mojego domu. Patrząc na nią myślałam – to
tylko złudzenie wywołane bielą śniegu, ale z niepokojem patrzyłam na jej fioletowy szczyt pokryty
gęstym lasem.

Kosmiczne źródło wielkiej mocy, okno do naszego świata

Opiekun Eli zaczął szybko dyktować, a Ela spieszyła się z pisaniem, aby nie zgubić ani jednego

słowa.

– Dwie powierzchnie nakładają się na siebie. Jedna jest waszą powierzchnią, ta druga jest

pochodzenia kosmicznego. Nastąpiło spotkanie się dwóch wymiarów. Te powierzchnie utworzyły
szereg korytarzy doprowadzając je do innych korytarzy. Wielkim zaskoczeniem będzie, jak
powiem, że w twoim świecie są kanały do innej przestrzeni i w tych kanałach krzyżują się
korzystne energie, które zawierają wielkie siły. Wykorzystanie tych sił, (energii tego kanału) może
doprowadzić ciebie do wielu wspaniałych odkryć. Przez ten kanał dostajesz kosmiczną energię,
która pochodzi z podstawowych planet, dla waszych ciał. Teraz poznaj mnie i moich ludzi, którzy
zamieszkują razem z tobą i są pod naszą kontrolą. Każde ich pojawienie, jest rejestrowane w naszej
przestrzeni. Każde wielkie źródło kosmiczne daje energię dla rozwoju ludzi i miasta. Informacje
przeznaczone są dla ludzi odważnych, którzy zapoczątkują wiedzę o Obcych. Informacje płyną w
celu rozwoju ludzi w waszym świecie.

I dalej konkludował opiekun.

– Kosmiczne źródło wielkiej mocy jest potrzebne do rozwoju duchowego i podniesienia wiedzy.

Kosmos otwiera się dla was i poprzez tunele płynie energia dla rozwoju ludzkich mózgów.
Przekazuj ludziom prawdę, bo jesteś przez nas kontrolowana i kierujemy twoim poznaniem dla
innych, którzy chcą się rozwijać. Wasz świat leży w naszym świecie i kiedy wasze wibracje osiągną
nasz poziom, to zostaniecie przeznaczeni do wyższych zadań, jakie dla was przeznaczono.

– Jakie to zadania? – zapytała Ela.
– Ten wiek potrzebuje prawdy. Dookoła was są kosmici a z waszego świata prowadzą bramy do

ich świata. Aby nawiązać z nimi łączność, wasze mózgi muszą się przestawiać na inne długości fal,
w przeciwnym razie, wasze mózgi będą się cofać w stosunku do ich rozwoju. Ziemia poddana jest
teraz wyższym wibracjom i przyjmuje więcej ładunków pozytywnych. Teraz przez Ziemię
przechodzą wielkie zmiany dotyczące kosmicznych drgań a kiedy wasze mózgowe fale zaczną się
dostrajać do drgań Ziemi, to będziecie się rozwijać. Kosmiczna wiedza jest wyższa i kierujemy się
waszym dobrem. Teraz dostosuj się do naszych poziomów i kieruj się własnym umysłem i nie
ulegaj wielkim słowom i krzykliwym ludziom.

background image

Eksterioryzacja do innego wymiaru

Tutaj kończymy tę fascynującą historię, opisującą tylko fragment wielkich tajemnic jakie skrywa

nasza planeta. Zaskoczeniem dla samej Eli było odkrycie wielkiego miasta, które znajdowało się we
wnętrzu góry! Ela, po obudzeniu się ze snu patrzyła przez okno na jej szczyt, pokryty karminowym,
przestrzennym poziomem powietrza, który nakładał się na lasy tworząc dodatkową głębię.

– Za horyzontem wstawało nowe życie i moja postać znalazła się w środku jakiejś nieznanej mi

przestrzeni – kontynuowała opis Ela. Nie było to złudzenie, czy fantazja artysty. Przeniknęłam do
wnętrza innej przestrzeni jak przez mgłę. Kontakty z medialnymi ludźmi z innych wymiarów nie
były mi obce. Często przechodziłam na inne poziomy przy pomocy mojego kosmicznego opiekuna
i to wcale nie było trudne .

Tutaj dowiemy się jaki komunikat dla Eli przygotowali gospodarze Babiej Góry.

Oczekujemy ciebie w naszym świecie

– Zatrzymałam się przed wielką budowlą jakbym się w tamtej przestrzeni nagle stworzyła z

niczego. To uczucie było inne od dotychczasowych eksterioryzacji. Na środku placu zobaczyłam
jednego człowieka podobnego do ludzi mieszkających na Ziemi i dostrzegłam, że on idzie w moją
stronę, zatrzymał się i powitał mnie jakby mnie już znał kilka lat. Powiedziałam „pokaż mi swoją
ziemię” – bo nie wiedziałam gdzie się znajduję. To przeniesienie do innego wymiaru, w którym
panowało życie nastąpiło tak szybko i spontanicznie i bez ostrzeżenia ani określenia celu. Było to
dla mnie zupełnym zaskoczeniem, że tu w środku góry może znajdować się miasto. Nie mam
zamiaru fantazjować. Przede mną stał mężczyzna. Ten mężczyzna poprawił kapelusz jakby chciał
go zdjąć, pokłonił się popatrzył na mnie i powiedział:

– Witam cię w imieniu naszej społeczności, oczekujemy ciebie w naszym świecie.
– Nie pomyślałam, że spontaniczność przeniknięcia do ich wymiaru była przez kogoś

zaplanowana. Mogłam podejrzewać mojego duchowego przewodnika, może to jest mój kosmiczny
opiekun, spekulowałam. Wiedziałam że na pewno weszłam w inną fazę mojego medialnego
rozwoju i kontakty z moim kosmicznym opiekunem umocniły się. Teraz już miałam pewność, że to
on sprawił mi niespodziankę. Energetyczne wibracje tego ranka różniły się od zwyczajnego
promieniowania.

– Czy wiesz, że teraz znajdujesz się w naszym podziemnym mieście? – powiedział do Eli

mężczyzna w kapeluszu.

– Tu żyjemy (dosłownie powiedział – to tu mamy nasze życie).
– Zaśmiał się i nie wiedziałam dlaczego? On popatrzył na mnie i teraz widziałam, że oni tam

mają wszystko prawdziwe i nie jest to hologram zbudowany z energii.

Elizabeth Poll opisuje tamto miejsce następująco:

– Mężczyzna miał ciało jak ja i był przekonany że ja należę do jego świata. Popatrzyłam na

niego w nadziei, że zobaczę coś szczególnego, co by go od nas różniło. Nie zalazłam żadnej
różnicy. Na środku przed budowlą z kamienia stała grupa ludzi, rozmawiali. To też już widziałam
w naszym świecie. Czy oni się od nas nie różnią? – zapytywała siebie Elżbieta.

W tej samej chwili nastąpiło ogólne poruszenie. Z jednej strony nadjechał pojazd i wtedy

zobaczyłam, że to nie był samochód, tylko pojazd zbudowany na innych zasadach. Miał powietrzne
poduszki w kształcie koła, na przedzie z niewielkiego okna, też w kształcie koła, wyglądał jak

background image

człowiek. Zastanawiałam się jak to się unosi gdyż nie zauważyłam spalin. Ludzie uśmiechnęli się
do mnie i skierowali się do środka budowli. Z bramy głównej wchodzili inni i kierowali się także
do środka budowli.

Budowla

– Zaczęłam patrzyć w ich stronę i mój wzrok zatrzymał się na olbrzymiej budowli kształtem

przypominającej piramidy schodkowe z Ameryki Południowej. Całość robiła wrażenie jakby była
wykonana z silnych bloków skalnych pokrytych rzeźbami zwierząt. Miałam nieodparte wrażenie,
że tę budowlę już kiedyś widziałam. Do środka prowadziły wysokie schody, a po obu stronach
ustawiono kamienne rzeźby zwierząt. Były łudząco podobne do siedzących na tylnych łapach,
wielkich psów. Byłam zdumiona i w pierwszej chwili pomyślałam, że pewnie widzę hologram
jakiejś budowli lub przypadkowo przeniosłam się do przestrzeni, gdzie żyje cywilizacja sprzed
wielu wieków. Czas w takich przypadkach w ogóle zanika, nie istnieje.

Razem z innymi weszłam do środka. W środku olbrzymiego holu stał pomnik. W pierwszej

chwili tak pomyślałam. Ale za chwilę okazało się, że to co przypominało pomnik z mojego świata,
u nich było urządzeniem do wysyłania ludzi, coś na wzór naszej windy, z niewielką różnicą. Przez
otwór, który się otwierał i zamykał następowało przesyłanie ludzi w głąb budynku. Dowiedziałam
się, że w tej budowli były stacje doświadczalne, wykonujące poważne doświadczenia z zakresu
powstania życia w innych wymiarach. Poprzez otwory zostałam przetransponowana do jednego
pomieszczenia, gdzie wyprodukowano już wiele ludzi. Na początku myślałam, że to są modele
zrobione z masy, lecz po chwili zobaczyłam przed sobą żywych ludzi. Należeli oni do władzy
miejskiej i byli własnością miasta. Ich ciała zawierały aktualny kod i były poznakowane.

Każdy wytworzony człowiek miał swój osobisty kod. Teraz zrozumiałam jak ważne dla mojego

kosmicznego opiekuna była informacja o kodach. Często przypominał mi o kodach jakie w sobie
nosimy. Ja także miałam kod i przy pomocy kodu w moim ciele oni natychmiast odczytali skąd
pochodzę i na jakim poziomie żyję. Jakiś mężczyzna zaczął mi się bacznie przyglądać i rozpoznał
w moim ciele kod. Już stałam się oznakowana i nie byłam bezimienna, byłam osobą.

Zainteresowała mnie ta produkcja ludzi o określonym standarcie życia. Po co oni to robią? –

zapytała siebie Ela i natychmiast otrzymała odpowiedź.

– To wszystko było robione na zlecenie Wyższych Federacji Kosmicznych. Dzięki nim nasze,

przeznaczone do „skasowania” ciała, dostawały nowego formy, czyli były odtwarzane i
korygowane. Ten proces nazywali oni odświeżaniem. Przypomniałam sobie o moim istnieniu.
Wiedziałam, że mogę dowolnie myśleć i decydować o sobie, a tu dowiedziałam się, że moje życie
jest wznowione i odświeżane. Nowe ciało dostanę później i będę kodem w ich kosmicznym
laboratorium. Po tym przemyśleniu postanowiłam dowiedzieć się dlaczego oni to robią? Ten proces
polegał na dalszym kontynuowaniu życia. Dowiedziałam się, że na każdej zamieszkałej przez ludzi
planecie są powierzchnie (wymiary), powstałe w czasie tworzenia się planety. Te wymiary są
zaludnione przez ludzi o wyższym poziomie rozwoju życia. Oni sprawują opiekę nad ludźmi,
którzy są przez nich prowadzeni i doskonalą ich kody. Potrafią, na bazie jakiejś substancji tworzyć
nowe ciała, które umożliwiają ludziom, ponowne życie. Potrafią przekształcać fizyczne ciała na
rodzaj zagęszczonej energii, z której budują nowe komórki.

Nie rozumiałam wszystkiego, bo jak na pierwszy raz było to trochę szokujące i niezrozumiałe.

Oni starali się przekazać mi podstawowe informacje na ten temat. Spytałam się jak to jest możliwe,
że ja mogę być teraz w ich świecie.

– To jest eksperyment z twoim ciałem, przekonasz się jak ważne będzie dla ciebie to poznanie.

Wykonujemy na tobie doświadczenie. Twoje ciało zostało zredukowane do podstawowej,
zasadniczej masy i teraz możesz się poruszać w naszym świecie. Pamiętaj – opowiedz to innym –
każdy z was ma takie same szanse. Powiedz im, że my wiemy jak to zrobić, bo stanowimy wielką
potężna siłę, która kieruje waszym światem. Wasz świat leży w naszym świecie i my was
stworzyliśmy i my mamy prawo wami kierować. Powiedz swoim ludziom, że my mamy was pod
opieką, a teraz spokojnie powróć do twojego świata i kieruj się zasadami poszanowania naszego

background image

świata, tu obejrzałaś tylko jeden wycinek naszej pracy. Jest jeszcze jedna sprawa powiedział mój
przewodnik po laboratorium.

Każdy z was ma w sobie potężną siłę i kiedy się zastanowisz, to będziesz wiedziała jak ważne

jest twoje życie w naszej przestrzeni. Szczególne zadanie jakie wam postawiono to wasze
przeznaczenie, pozwala ono wam na dowolne uporządkowanie waszego świata.

– Powrót z ich, a właściwie z naszego, do mojego świata (ponieważ przewodnik powiedział

wyraźnie – że to my żyjemy w ich świecie) był dla mnie jeszcze jedną niezapomnianą lekcją.
Pozostało niewspółmierne wzbogacenie mojej „zagęszczonej energii” o jeszcze jedno medialne
przeżycie, które zapisało się na stałe na rdzeniach energii mojego mózgu, a tym samym odbiło się
jak echo na niezniszczalnej energii wszechświata – zamyka wywód Elizabeth Poll.

Źródło: Elizabeth Poll, „Ślady kosmitów na Ziemi. UFO”. Channelingi z dni: 7 października
2004, 28 października 2004 i 23 listopada 2004
Opracował: Jakub Jasiński


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Diabły z Babiej Góry, Niesamowite
(Agharta) Diabły z Babiej Góry
Perzynski Do gory
gory
PAKOWANIE PLECAKA, Góry
Czy wykonywanie skazanej z góry na niepowodzenie RKO jest zawsze niewłaściwe, MEDYCYNA, RATOWNICTWO
kl3 TEST V pustynia i góry
przewodnik po szlakach PTTK okolic Zielonej Góry
Kilometry handlowe na pociągi PR do i z Jeleniej Góry 2013 IX
Zagadnienia dla BN, biotechnologia 2 sem rok2, pobrane z góry DS 7, II rok, Biochemia, Biochemia
Wieś Spalona, Wycieczki szkoleniowe, Opracowania własne -odcinki Góry Bystrzyckie, Odcinki piesze
Nieznane oblicza Jasnej Góry
KIJE TREKINGOWE, Góry
Hej z góry, z góry

więcej podobnych podstron