&
## c
43
Boże Narodzenie
jœ jœ
Jœ
jœ œ œ
A cze muż mój Je zus
jœ jœ jœ jœœ œ
tak u bo go le ży,
jœ jœ
Jœ
jœ œ œ
A ni po kró lew sku,
jœ jœ jœ jœ œ œ
ni w dro giej o dzie ży
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
&
## 43
c
jœ jœ œ œ
Znać dla te
go,
jœ jœ œ œ
by
grzesz
ni
ka,
jœ jœ œ œ
Czar tow skie
go
jœ jœ œ œ
nie
wol
ni
ka,
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
&
## c jœ jœ
Jœ
jœ œ
œ
Od
pie
kła
wy
ba
wił,
jœ jœ jœ jœ œ
œ
przez
u
bó
stwo
zba
wił.
-
-
-
-
-
-
A czemuż mój Jezus tak ubogo leży
2. Czemuż nie w pałacach rodzi się Dziecina, wszak świat, niebo, ziemia Jego: jest dziedzina,
Ale w stajence ubogiej, na sianeczku w ten mróz srogi? W kamiennym żłóbeczku
zimno Paniąteczku.
3. Czemu nie w bogatej pościeli królewskiej, nie pod pawilonem leży Pan niebieski?
Pajęczyna pawilonem, aby każdy był zbawionym, kochaj Go serdecznie, będziesz żył
z Nim wiecznie.