MOC
TWEGO WYZNANIA
Tytuł oryginału der is a mirakyl in jo małt »Tłumaczył zespół«
Od tłumaczy:
Cytaty Biblijne w niniejszej broszurze zostały zaczerpnięte z Biblii Tysiąclecia
— Wydawnictwo Pallotinum Poznań —Warszawa 1971
W przypadku gdzie to jest inaczej podano oznaczenia BW — Brytyjskie i
Zagraniczne Towarzystwo Biblijne Warszawa 1977 tzw. Biblia Warszawska. BG —
Brytyjskie i Zagraniczne Towarzystwo Biblijne Warszawa 1958 tzw. Biblia Gdańska.
KILKA SŁÓW O AUTORZE
Dżon Ostin poznał Jezusa w kościele baptystycznym. Po ukończeniu seminarium
usługiwał przez wiele lat zborach tego kościoła.
Pomimo sukcesów w swej pracy duchownego odczuwał głębokie pragnienie większego
poznania ponadnaturalnej Mocy Bożej, o, której czytamy w Biblii. Szukając Pana
przeżył chrzest w Duchu Świętym i od tego czasu przez wiele już lat jest aktywny
w obecnym przebudzeniu duchowym wśród ludzi różnych denominacji.
Obecnie prowadzi zbór w pobliżu Hiuston, Texas w USA noszący nazwę Lejkłud
czercz. Jest to zbór składający się z ludzi różnych denominacji, w którym główną
wagę kładzie się na uwielbianie Boga w Duchu, nauczanie Bożego Słowa i
ewangelizację świata. On sam jest mocno przekonany, że obecne wylanie Ducha
Świętego ma na celu wyposażenie Bożych ludzi w moc potrzebną do zwiastowania
wieści o Jezusie ,,wszystkim narodom" w tych ostatecznych dniach przed Jego
powtórnym przyjściem.
Dżon Ostin dużo podróżuje ucząc i głosząc Słowo Boże. Jego broszury zostały
przetłumaczone na wiele języków i są używane przez Boga, by pomóc i błogosławić
tysiącom ludzi naszego pokolenia.
MOC TWEGO WYZNANIA
W Twoim życiu znajdujesz się czasami w sytuacji, w
której będziesz potrzebował cudu od Boga. Może będzie to dotyczyć bezpośrednio
Ciebie lub jakiegoś członka Twej rodziny. A może już wielokrotnie znalazłeś się
w takiej sytuacji, że jedynie Bóg mógł pomóc.
Wielu z Was czytających te wiersze znajduje się teraz w takiej potrzebie.
Potrzebuje cudu właśnie teraz. Może stoi w obliczu tragicznej choroby? Wielkich
problemów rodzinnych, finansowych? A może jest tym problemem kapryśne dziecko?
Może niewidzialne siły napełniają Cię bojaźnią, niepokojem? Czy wypatrujesz
cudu?
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Możesz oczekiwać na cud od Boga.
Bóg czyni cuda. Wiele z nich opisanych jest w Biblii. Prześledź je uważnie, a
dojrzysz w nich Swego Boga. Bóg powiedział przez Malachiasza "Jestem Twoim
Panem, który się nie zmienia."(Ml. 3,6) ,,Jezus Chrystus jest ten sam wczoraj,
dziś i na wieki."(Hbr. 13,8)
Mnie także uczono, że dnie wspaniałych cudów przeminęły bezpowrotnie. Jednak
pewnego dnia odkryłem, że nigdy nie było ,,dni cudów", jest natomiast BÓG CUDÓW,
który się nigdy nie zmienia.
W czym jest ukryty ten cud, którego tak bardzo potrzebujesz? Jak możesz Ty go
otrzymać? Wielu podróżuje po całej kuli ziemskiej, by znaleźć
rozwiązanie swego problemu. Chodzą od jednego człowieka do drugiego, wyczekują,
pragną, marzą, podniecają swe nadzieje. Niektórzy z pewnością w ten sposób
uzyskują pomoc, bo Bóg używa wybranych narzędzi, lecz wielu odchodzi z
rozczarowaniem w sercu. Jak można znaleźć drogę do przeżywania cudów? Popatrzmy,
co mówi Słowo Boże. Co ono mówi? ,,Słowo 'o jest blisko Ciebie, na Twoich USTACH
i w sercu Twoim. \ jest to SŁOWO WIARY, którą głosimy. Jeżeli więc USTAMI SWOIMI
WYZNASZ, że Jezus jest Panem i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z
martwych — osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do
usprawiedliwienia, a WYZNANIE JEJ USTAMI do zbawienia. "(Z 10.8-10)
MOC DO CZYNIENIA CUDU JEST W TWOICH USTACH
Obietnice Boże są pewne ,, Ziemia i niebo przeminą, ale słowa moje nie
przeminą."(M 24,35) ,,Żadne słowo, które ja wypowiadam, już się nie odwlecze;
słowo, które ja wypowiadam, spełni się."(Ez 12,28) Te obietnice są w twoich
ustach. Odważ się je wypowiedzieć. Odważ się je wyznać!
Wierzę, że wielokrotnie mówiłeś ,,wierzę Bogu". Ale musisz zrobić coś więcej,
aniżeli uwierzyć w swoim sercu. Biblia mówi WYZNAJ SWYMI USTAMI!
Wyznanie wiary swymi ustami jest ku zbawieniu. cudotwórcza moc jest w Twych
ustach. Jak ja to rozumiem. To jest obietnica Boga, który nie kłamie. On dał
Tobie wiele obietnic.
Cudotwórcza moc jest w Twoich ustach. Odważ się wyznawać głośno te obietnice.
Mów je do siebie samego! Powiedz je szatanowi! Powiedz je chorobie, która Cię
dręczy! Powiedz je górze kłopotów stojącej przed Tobą! Wyznaj je w obliczu
wszystkich przeciwności. Wypowiedz je podczas gdy jeszcze odczuwasz ból! A nawet
wtedy, gdy choroba paraliżuje Twe myśli.
Bóg uśmiecha się patrząc na Ciebie. On się cieszy, jeśli Ty obudzisz Jego
pamięć".(Iz 43,26) Pan z pewnością spełni w Twym życiu swoje obietnice, jeśli my
zaczniemy wymawiać i wyznawać Jego Słowo.
WYZNANIE KU ZBAWIENIU NAJWIĘKSZY CUD
Przypominam sobie okres mego życia, kiedy to doświadczyłem największego cudu w
moim życiu —zbawienia mojej duszy. Byłem bardzo krnąbrny, pełen grzechu.
Kroczyłem wraz z tłumem, podążałem za światem, który kochałem. Byłem pospolitym
grzesznikiem zmierzającym do bram piekła. Bóg w swym miłosierdziu dwukrotnie
ocalił mnie od śmierci. Po raz pierwszy, gdy jako niemowlę wypadłem z rąk mej
kilkuletniej siostrzyczki do otwartego paleniska kominka. Niechybnie umarłbym w
płomieniach, gdyby Bóg nie ocalił mi życia. Po raz drugi, gdy jako nastolatek
pływałem w rzece o wartkim prądzie. Naraz siły zaczęły mnie opuszczać i
kilkakrotnie dostałem się pod wodę. Byłem za słaby, aby krzyczeć na kolegów o
pomoc. W końcu utonąłem. Kolega pływający na belce zszedł z niej i zanurkował
nic nie wiedząc o tym, co się mi przydarzyło. Przypadkowo natrafił na moje
ciało, które zepchnął na płyciznę i wraz z innymi chłopcami wyciągnął je na
brzeg. Tam została mi udzielona pomoc. Jak dobrym i pełnym miłosierdzia jest
nasz Bóg względem nas! Z pewnością, drogi czytelniku, Bóg także oszczędził Ci
życie wielokrotnie.
W mym zagubieniu potrzebowałem cudu, który by mienił moje serce i zbawił moją
duszę.
Pewnej nocy, gdy około pierwszej nad ranem wracałem licami miasta z nocnego
lokalu do domu, zacząłem myśleć
Bogu, Piekle, Niebie i Wieczności. W ten sposób Bóg zaczął odpowiadać na czyjąś
modlitwę. W tę noc zostałem przekonany o grzechu, chociaż wtedy jeszcze nic o
tym nie Podziałem.
Jak przeżyłem cud, który tak bardzo potrzebowałem?
Zadzwoniłem do mego przyjaciela, który był chrześcijaninem. On mi wyjaśnił,
jak ,,Bóg umiłował świat, ze posłał swego Syna Jednorodzonego, aby każdy, kto w
Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne."(J 3,16) powiedział mi także,
że ,,wszyscy zbłądziliśmy jako owce i log złożył na Niego (Jezusa) naszą
nieprawość. "(Iz 53,6) >n przekazał mi obietnicę Boga, pokazał mi, gdzie jest
napisane ,,Tym, którzy Go (Jezusa) przyjęli, dał moc, by się stali dziećmi
Bożymi."(J 1,12) ,,Ci, którzy wzywać będą imienia Pańskiego, zbawieni będą."(J
13,5) ,,Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! —mówi Pan —choćby nasze grzechy były
jako szkarłat, jak śnieg wybieleją, choćby były czerwone jak purpura, staną się
jak wełna."(Iz 1,18) ,,Wierz ' Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony."(Dz.
16,31)
Wierzyłem tym obietnicom w mym sercu, jednak nie logiem znaleźć pokoju i
swobody, których pragnąłem. 'potrzebowałem cudu.
Cud był w mych ustach!
Poszedłem z mym przyjacielem do kościoła. Stanąłem im w przedzie przed całym
zgromadzeniem i OTWORZYŁEM USTA I WYZWOLIŁEM CUD! Powiedziałem swoimi ustami to,
co Bóg powiedział w Swoim Słowie. W szukacie powiedziałem ,,Przyjąłem Jezusa
jako mego Zbawiciela i On zbawił moją duszę. Wyznałem, że jestem
teraz chrześcijaninem na mocy jego obietnic. Moje grzechy zostały zmyte jego
krwią. Stałem się Bożym dzieckiem." A to tylko dlatego, że BOŻE OBIETNICE TAK
MÓWIĄ.
Wyznanie (Bożych obietnic) dokonuje się KU ZBAWIENIU!!
W tym dniu cud wybawienia od mych grzechów stał się rzeczywistością. Jezus mnie
zbawił. Jednak On nie mógł tego uczynić tak długo, jak nie otworzyłem mych ust i
nie wyznałem Jego obietnic jako odnoszących się do mnie.
Słowo (Bożych obietnic) jest blisko Ciebie na Twoich USTACH, jeśli — jeśli —
jeśli nie tylko uwierzysz, ale i WYZNASZ OBIETNICĘ i to wyznanie wprowadzi Cię w
cud, jaki potrzebujesz.
Cud ten jest uwięziony w Twoich ustach. Nie pozwól mu pozostawać w uśpieniu i
bierności. WYPOWIEDZ GO!! Nie daj się oszukiwać szatanowi, że wystarczy tylko
uwierzyć w swym sercu. Zbawienie, o którym czytamy w Biblii, nie odnosi się
tylko do zbawienia Twej duszy, ale oznacza uzdrowienie, przywrócenie poczucia
bezpieczeństwa, uwolnienie itd.
Weź Bożą obietnicę odnoszącą się do Twej sytuacji, uwierz w nią w Twym sercu,
OTWÓRZ TWE USTA, a wyznanie składaj do momentu UWOLNIENIA, UZDROWIENIA,
PRZYWRÓCENIA POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA CZY SCALENIA TWEGO CIAŁA DUSZY I DUCHA.
Innymi słowy, tak jak otrzymałeś cud zbawienia, tak samo możesz uzyskać inne
cuda.
W przypadku uzdrowienia czy innych potrzeb dowody zaistnienia cudu może nie są
widoczne czy odczuwalne natychmiast, ale gdy tylko kontynuujemy wyznawanie
obietnicy nie dopuszczając do serca zwątpienia, cud o który prosiliśmy, zaczyna
się wynurzać i promieniować dla chwały Imienia Jezus. Jezus jest tym, który
czyni cuda. Bóg jest naszym uzdrowicielem. Oni mogą działać wtedy, gdy my
wyznajemy Stówo Boga. Słowo Boże mówi ,,0ni ograniczali ciętego Izraela". My
także możemy OGRANICZAĆ OGA!
On chce Ciebie uzdrowić! On dąży do uwolnienia Ciebie! n pragnie dać Ci cud.
Jeśli jednak nie będziesz badać Jego obietnic, wierzyć im twym sercu i WYZNAWAĆ
JE SWYMI USTAMI, wtedy ograniczasz cudotwórczą moc Bożą. Najprościej to uciec
się do jakiegoś ,,człowieka". absolutnie tego nie potępiam, ale możesz się
znaleźć w sytuacji, w której nie znajdziesz żadnego z tych, którzy legliby Ci
pomóc. Bóg chce, abyś ROZWIJAŁ SWOJA wiarę. On chce. abyś poznał, że w Jego
oczach Ty jesteś ważny. On będzie słuchał Twego głosu. PROŚCIE, A OTRZYMACIE.
SZUKAJCIE, A ZNAJDZIECIE. KOŁACZCIE, A BĘDZIE WAM OTWORZONE (Mt 7,7) WAM! tak,
TOBIE!! Bóg będzie słuchał i honorował Twoje WYZNANIE JEGO OBIETNIC.
UZDROWIENIE NASZEJ CÓRKI
Pamiętam dobrze narodziny naszej córki. Ponieważ moja 3na jest dyplomowaną
pielęgniarką, dlatego też, gdy tylko zobaczyła Lizę, zaraz wiedziała, że jest
nienormalnym dzieckiem. Lekarz odbierający poród także o tym wiedział. później
zostało to potwierdzone przez wielu lekarzy pediatrów. Oświadczyli, że stało się
to na skutek urazu przy porodzie. W przyszłości mogło się to objawiać czymś
podobnym do porażenia mózgowego. To małe niemowlę nie miało żadnych strun
głosowych. Nie urodziło się z odruchem ssania. Później nie było w stanie unieść
główki i 3 nawet centymetr nad łóżko aż do 5 miesiąca życia. Nigdy nie miała
wystarczająco sił by raczkować.
POTRZEBOWALIŚMY CUDU.
Jako pastor Południowej Konwencji Baptystów niedużo wiedziałem o uzdrowieniu.
Nie byliśmy oświeceni w kwestii cudotwórczej mocy Boga. Książki w mojej
biblioteczce mówiły, że Bóg zsyła chorobę, by nas błogosławić lub czegoś uczyć.
Zawsze tak nauczałem, że powinniśmy być bardzo ostrożni w modlitwach o
uzdrowienie i powinniśmy mówić:
,,Jeśli to Twoja wola Panie, uzdrów go."
Wtedy jeszcze nie przeżyłem chrztu w Duchu Świętym, ale Bóg nam pomógł.
Odwróciłem się od moich wszystkich książek z biblioteczki i zacząłem
koncentrować się tylko nad Słowem Bożym. Czytałem 4 Ewangelie tak długo, aż
zobaczyłem Jezusa. Wtedy ze stronic tych wyłonił się ten pełen współczucia
cudotwórca. To nie był Jezus Katolików, Luteran, Baptystów czy
Zielonoświątkowców. On był SYNEM ŻYJĄCEGO BOGA, KTÓRY JEST WCZORAJ, DZIŚ I NA
WIEKI TEN SAM.
Zobaczyłem Go znacznie większego, aniżeli wszystkie nasze koncepcje mi Go
przedstawiały!!
Zobaczyłem Go nie jako tego zdenominacjowanego Jezusa, ale jako potężnego w Swej
Miłości, mogącego objąć Swymi olbrzymimi ramionami WSZYSTKICH LUDZI całego
świata.
Czytaliśmy ciągle na nowo Jego obietnice. Widzieliśmy, że to właśnie diabeł
gnębił naszą córkę. On ją chciał widzieć kaleką, ale Bóg chciał ją uzdrowić.
Modliliśmy się o nią, ale nic się nie działo. Ciągle wyglądała tak samo.
Dlaczego ten cudowny Jezus czegoś nie zrobił?
OGRANICZALIŚMY ŚWIĘTEGO IZREALA!!!
Gdzie był ukryty cud?
Był w naszych USTACH!!
Naturalnie, wiemy, że to jest Jezus, ale ograniczaliśmy Jego moc, gdyż
osłabliśmy w wyznawaniu i nie budowaliśmy na Jego Słowie.
Wtedy dopiero, gdy to zrozumieliśmy, moja żona Dodie i ja rozpoczęliśmy jak
tylko najlepiej umieliśmy OTWIERAĆ NASZE USTA, by wyznawać Stówo ku ZBAWIENIU —
ku UZDROWIENIU!
Były to ciężkie chwile dla nas bojujących baptystów. Bóg jednak jest miłosierny
i współczujący.
Zaczęliśmy brać poszczególne obietnice, by je codziennie wyznawać w
przeciwieństwie do sytuacji, w jakiej nasza orka się znajdowała. Oznajmiliśmy,
że jest ona uleczona sińcami Jezusa (l P 2,24) Położyliśmy nasze ręce na niej, a
słowo mówi, ,,0na wyzdrowieje." Ona zdrowiała! Jezus powiedział ,,Jeśli o
COKOLWIEK poprosicie w moim imieniu, to uczynię."(J 14,13) Zaczęliśmy
wyznawać ,,Jezus to czyni! Jezus to czyni!!"
Kiedy ludzie komentowali jej mizerny wygląd czy pytali ę nas o jej zdrowie,
próbowaliśmy im mówić to, co Bóg mówił o niej, a nie, co nasze oczy widziały.
Miały miesiące. Ona ciągle wyglądała tak samo. Gdzie jest ten cud?
On był w naszych ustach. ,,Moc życia i śmierci leży w języku" (Prz 18,21)—mówi
Biblia. Z wiarą staliśmy przy obietnicach Bożych, aby przeciwstawić się
symptomom stwarzanym przez szatana.
BÓG PILNUJE, BY JEGO SŁOWA ZOSTAŁY WYKO-JANE."(Jz 55,11) Bóg się uśmiechał i
pilnował. Jezus był blisko.
W piątym miesiącu życia po raz pierwszy podniosła główkę podczas gdy leżała na
brzuszku! Bóg z Niebios zaczął wypełniać Swoje Słowa. Moja żona wiedziała, że
jeżeli Liza w siódmym miesiącu nie będzie siedziała, to będzie to następny znak
jej nienormalności. Minął piąty, szósty miesiąc. Szatan powtarzał nam tysiące
razy, że ona nigdy nie będzie normalna, ale my posiadaliśmy jej zdrowienie
poprzez wyznanie naszych UST —ku uzdrowieniu.
Aż wreszcie, gdy już nadchodziły te krytyczne dni, w których powinna
samodzielnie siedzieć, obróciła się na bok i usiadła!!!
Jestem pewien, że aniołowie, gdy to zobaczyli, uwielbili niebiańską pieśnią Boga
za Jego Miłość i wierność względem Jego Słowa. Z pewnością nasz błogosławiony
Jezus uśmiechnął się z radością, że On zabrał nasze grzechy, choroby i bóle na
Swoje ciało, aby wykupić nasze uzdrowienie.
Był to punkt zwrotny w jej rozwoju, bo od tego czasu zaczęła się rozwijać
normalnie. Gdy to teraz opisuję, ona już jest 12-letnią dziewczynką. Zdobywa
same najlepsze oceny w szkole. Jest całkowicie normalnym dzieckiem. Nasz
pediatra powiedział, że to, co się z nią stało, jest cudem Bożym!!!
CUD TEN BYŁ W NASZYCH USTACH. JAKO WIERZĄCY BOGU OD DAWNA WIERZYLIŚMY W CUDA
NASZYMI SERCAMI, ALE DOPIERO, GDY WYZNALIŚMY JE NASZYMI USTAMI, NASTĄPIŁO
UZDROWIENIE!
Nie mówimy tutaj o pozytywnym myśleniu! Nie mówimy o tym, by unosić się myślami
nad problemem. Przypominamy tylko to odwieczne Słowo Boże ,,0n posyła Słowo
Swoje i uzdrawia ich. (Ps. 107,20)
,,Jego słowo jest na zawsze utwierdzone w Niebie." (Ps. 119,89)
Ale Ty musisz ZNALEŹĆ TWOJE OBIETNICE I WYZNAWAĆ JE DNIEM I NOCĄ. Stój mocno na
Słowie Bożym. Bóg uczyni Swoje Słowo skutecznym.
W przypadku Daniela, który modlił się przez 3 tygodnie o pewną rzecz, Bóg
powiedział, ,,W dniu, w którym zacząłeś mnie wzywać, odpowiedź została zaraz do
Ciebie wysłana,, ale szatan wstrzymywał ją, by nie doszła do Ciebie. "(Dn. 10,
12 i 12) Czasami może to także mieć miejsce w Twoim przypadku. Nie przestań
wyznawać Słowa — ono przyjdzie.
Masz go już w Twoim sercu i wiesz, że się ujawni to, co potrzebujesz, gdy tylko
będziesz dalej wyznawać Jego Słowo.
Jeśliby Bóg uzdrawia! nas zawsze natychmiast, nie mielibyśmy cierpliwości z
innymi. Nie rozwijalibyśmy się duchowo w wierze. Naturalnie przychodzą ciemne
chwile, kiedy wydaje Ci się, że to tylko zdarzyło się Tobie'. WYSTARCZY, JEŚLI
TY ODWAŻNIE WYZNASZ JEGO OBIETNICE I OZNAJMISZ CUD, KTÓRY OCZEKUJESZ, ON JEST
TWOIM!!
UZDROWIENIE GUZA NOWOTWOROWEGO
W sąsiednim mieście mieszka pewna chrześcijańska kobieta, która odkryła
tajemnicę wyznawania Bożych obietnic. Jeszcze raz powtarzam: Jezus czyni cuda,
Bóg jest uzdrowicielem; ale Oni działają dopiero wtedy, gdy my wyznajemy
obietnice. Ustami wyznaje się ku zbawieniu, uzdrowieniu, uwolnieniu. Jeśli
chcesz przeżyć cud, jeśli chcesz zostać uzdrowiony, jeśli chcesz zostać
uwolniony, to obierz tę drogę, która do tego prowadzi.
TA DROGA JEST DROGĄ WYZNAWANIA BOŻYCH OBIETNIC Z świadomością TEGO W NASZYCH
SERCACH. ŻE BÓG PILNUJE, BY JEGO SŁOWO ZAWSZE ZOSTAŁO WYKONANE.
Słowo jest blisko CIEBIE, W USTACH TWOICH. Pozostaje pytanie czy wyznajesz JE,
aby wziąć Bożą obietnicę?
Ta dobra chrześcijanka przyszła pewnego razu na nasze nabożeństwo. Nie
wiedziałem wtedy, w jakim stanie znajdowało się jej ciało. Miała guza
nowotworowego. Od jakiegoś czasu szalenie cierpiała, podtrzymując się
lekarstwami przed planowaną operacją. Cierpiała nieustający
ból, a biorąc dodatkowo pod uwagę swą otyłość nie przypuszczała, że mogłaby
przybyć na nabożeństwo. Jednak w końcu znalazła kogoś, by ją tam przywiózł.
Prosiła Boga, aby Bóg przedstawił mi przez dar objawienia jej sytuację
zdrowotną, aby przez to jej wiara mogła dodatkowo wzrosnąć, by być uzdrowioną.
W tym stanie dręczącego bólu znalazła się na nabożeństwie. Dziękuję Bogu, że
Jezus przeżywał to wszystko także i że ma tak wiele współczucia dla cierpiących.
Głosiłem na tym nabożeństwie Słowo Boże, później modliłem się za kilka osób.
Potem zapowiedziałem koniec nabożeństwa. Ona później wyjawiła, że się całkiem
załamała; bo wyglądało na to, że została pominięta. Odczułem wtedy naraz w duszy
pewien niepokój, zacząłem się wahać czy to odpowiednia chwila, by zakończyć
spotkanie. Aż naraz usłyszałem głos Jezusa szepczący mi do serca, że jest
jeszcze ktoś, kto potrzebuje pomocy. Jak to dobrze wiedzieć, że Jezus jest
zawsze obecny wykonując swoją pracę, pomagając nam w naszej współpracy z Nim. On
powiedział, że gdy my pójdziemy głosić ewangelię. On będzie z nami zawsze. On
jest zawsze i był też w tamtym dniu.
Powiedziałem wtedy, ,,Wydaje mi się, że nie powinniśmy jeszcze kończyć. Jest
jeszcze ktoś, kto potrzebuje pomocy." Pamiętam, że wywołałem ją na podium.
Cudowny Pan objawił mi, że ona ma guza i to nowotworowego i że On chce ją
uzdrowić. To wzmocniło jej wiarę. Pamiętam, że w Imieniu Jezusa Chrystusa
nakazałem temu guzowi umrzeć, a jej ciału być uzdrowionym. Powiedziałem jej, by
szła głosząc ,,Jego sińcami jestem uleczona." Zachęciłem ją, by nie przestawała
to wyznawać. Wiele osób doznało uzdrowienia natychmiastowego, lecz ona nie. Ona
ciągle odczuwała od tego guza ból w swym ciele.
Cud uzdrowienia zrodził się przez jej USTA!!
Pan Jezus mnie poinstruował, aby ją zachęcić do
wyznawania, MÓWIENIA — MÓWIENIA: ..JEGO SIŃCAMI JESTEM ULECZONA."
Słowo jest blisko Ciebie, jest w USTACH Twoich. Jeśli je wyznasz, wyznanie
USTAMI prowadzi ku uzdrowieniu.
Ona powróciła do domu podniesiona na duchu. Nie wiedziała nic o cierpieniu,
jakie jeszcze na nią czekało. Powiedziała nam potem, że przeżyła w następnym
dniu godziny najstraszniejszego bólu w swym życiu. Wyglądało na to, że jest
znacznie gorzej niż było poprzednio. Ale ona odkryła tajemnicę. Z wielką wiarą i
zdecydowaniem wyznawała dniem i nocą: JEGO SIŃCAMI JESTEM ULECZONA!! JEGO
SIŃCAMI JESTEM ULECZONA!! W agonii i rozpaczy otwierała swe usta i zezwalała
cudotwórczej mocy działać, podczas gdy śmiało wyznawała — JEGO SIŃCAMI JESTEM
UZDROWIONA!!
Gdy teraz myślę o tym, to wydaje mi się, że wyznanie tej skromnej cierpiącej
kobiety rozbrzmiewało jak potężne grzmoty po całym niebie! Przebiło się poprzez
chmury i wszyscy słyszeli te dobre słowa JEGO SIŃCAMI JESTEM UZDROWIONA! Minęło
gwiazdy dołączając do pień. które utrzymują się dzięki cierpieniom Syna Bożego —
JEGO SIŃCAMI JESTEM UZDROWIONA!! Dotarło to wyznanie do bram niebieskich i
aniołowie dołączyli się do jej wyznania zamieniając je w brzmiące akordy pieśni
uwielbiającej, która wypełniła całe niebiosa — JEGO SIŃCAMI JESTEM UZDROWIONA!!
Aż wreszcie brzmienie osiągnęło TRON ŁASKI I MIŁOSIERDZIA — pokropiony KRWIĄ —
co świadczy o tym, że ,,0n był zraniony za nasze występki; starty za nasze winy,
a JEGO RANAMI JESTEŚMY ULECZENI" Jezus, który pośredniczy w naszym wyznaniu i
Bóg nasz, pełen miłości Ojciec, dopełnili swej obietnicy, gdy tylko ona wyszła z
ust cierpiącej kobiety.
Po kilku dniach kobieta ta wydaliła z swego ciała tenże guz. Zaniosła go do
lekarza, który potwierdził, że to właśnie
jest ten nowotworowy guz. Waga jej ciała spadła szybko i uzyskała ona wagę
szczupłej kobiety. Dziś, po wielu latach od tego wydarzenia, ona ciągle służy
Bogu i jest całkiem zdrowa. Nawet niedawno na jednym z naszych zgromadzeń
opowiadając to przeżycie wzmocniła wiarę zgromadzonych.
Szatan chciał obrabować tę kobietę z jej cudu. Gdyby tylko zamknęła swoje usta,
niewątpliwie dokonałby tego w jej życiu. On wiedział, że moc cudotwórcza
zostanie uwolniona przez jej usta. Ona mocno oparła się o Słowo w swym wyznaniu
i przeżyła cud.
Moc cudotwórcza może zostać uwolniona przez Twe USTA. Może nie stanie się to
dzisiaj, czy w następnym tygodniu, czy miesiącu, ALE TO się WYKONA!!
W głębi swego serca zobacz siebie całkowicie uwolnionego od chorób, cierpień czy
innych problemów. BO JESTEŚ!! Teraz weź Boże obietnice i bez bojaźni, z odwagą
wyznawaj je w dzień i noc. Gdy ludzie będą Ciebie pytać, jak się czujesz, nie
mów im.
POWIEDZ IM, CO SŁOWO BOŻE MÓWI NA TEMAT TWOJEGO PRZYPADKU!! POWIEDZ IM O BOŻYCH
OBIETNICACH!! POWIEDZ, ŻE NIE IDZIESZ ZA UCZUCIEM, ALE ZA SŁOWEM BOGA!!
MOC SŁOWA
SŁOWA! SŁOWA! SŁOWA! Porozmawiajmy chwilę o
słowach.
Są miliony słów na świecie. Są. one zapisane w książkach, gazetach i na
tysiącach innych miejsc. To są po prostu słowa.
Biblia także składa się ze słów, jest ich tysiące w tej księdze cudów. Niektóre
z nich brzmią i wyglądają jak wszystkie inne słowa używane na świecie. Tak samo
się je
pisze. ALE TO SA INNE SŁOWA. Jezus powiedział:
SŁOWA, które do was mówię, są DUCHEM i ŻYCIEM. (J 6,63) On mówi także “SŁOWO
BOŻE JEST ŻYWE I SKUTECZNE. OSTRZEJSZE OD MIECZA OBOSIE-CZNEGO."(Hbr4,12).
Biblia mówi, że całe Pismo ,,przez Boga jest natchnione." (2 Tm. 3,16) Chociaż
może słowa w Biblii wyglądają jak każde inne, jednak się różnią. To są BOŻE
SŁOWA. Bóg TCHNĄŁ W NIE ŻYCIE. Gdy my weźmiemy te "przez Boga natchnione" słowa
i wyznajemy je, cuda zaczną się wydarzać!!
Bóg użył słów, aby stworzyć ten świat. Jest napisane, że On stworzył i wszystko
podtrzymuje przez słowo Jego mocy. (Hbr 1,3) On stworzył przez Słowa. On
powiedział NIECH SIĘ STANIE — I STAŁO SIĘ.
Słowa w Bożych ustach miały potężną moc!!
Jego SŁOWA wyznawane naszymi ustami mają także moc!!
Ozeasz w 14 rozdziale 2 wierszu mówi “Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się
do Pana!"
Co masz ze sobą zabrać, gdy zwracasz się do Pana po cud? Co on chce, abyś Ty mu
przyniósł ze sobą?
ZABIERZ SŁOWA! ZABIERZ SŁOWA! ZABIERZ BOŻE SŁOWA! ZABIERZ BOŻE OBIETNICE I
WYZNAJ JE PRZED NIM! Bóg mówi ..Obudź mą pamięć"(Iz 43:26) Bóg chce, abyś
PRZYPOMNIAŁ Mu Jego obietnice.
Biblia mówi "Związany jesteś przez słowa swoich ust" (Prz 6,2)
Bóg powiedział "Na podstawie słów Twoich będziesz usprawiedliwiony i na
podstawie słów Twoich będziesz potępiony" (Mt. 12,37)
A w innym miejscu “Moc życia i śmierci leży w Twoim języku"(Prz 18,21) Twoje
SŁOWA są ważne. Włóż Boże SŁOWA w Twoje usta i wyznawaj je.
W księdze Joela 3,15 czytamy “... Kto słaby niech mówi:
Jestem bohaterem" Kto słaby niech MÓWI — MÓWI —MÓWI. Nie modlić się, ale ma
MÓWIĆ.
Jeżeli słabi mają uzyskać pomoc, to muszą zmienić swoje słowa! Jeżeli chorzy
mają doznać pomocy, to muszą zmienić swoje wyznanie!
Jeżeli zatroskani mają uzyskać pomoc, to muszą zmienić swoje wyznanie. Niech
słaby mówi dzień i noc “Jestem silny! Pan jest SIŁĄ MEGO ŻYCIA". Niech chory
powie, “Sińcami Jego jestem uzdrowiony." ,,Oczywiście, On przejął MOJE choroby,
cierpiał i znosił MÓJ ból ... a ranami Jego jestem uleczony." “Na chorych ręce
kłaść będą i ci odzyskają zdrowie." Ręce były na mnie położone i ja powracam do
zdrowia. “Pan jest moim uzdrowicielem." “On zabrał od nas wszelkie niemoce." ,,
Błogosław duszo moja Panu i wszystko to, co jest we mnie, błogosław święte Imię
Jego. Błogosław duszo moja Panu i nie zapominaj o wszystkich Jego
dobrodziejstwach. On odpuszcza wszystkie winy moje, leczy wszystkie choroby
moje."(Ps. 103,112) Chwała Panu, On to powiedział. Ty także to wypowiadaj, a
choroba zniknie.
Zakłopotani niech powiedzą — POWIEDZĄ ODWAŻNIE -“Bóg jest moją ucieczką i siłą,
NAJPEWNIEJSZA POMOC W UTRAPIENIACH."(Ps. 46,2) Oznajmij to, że Bóg jest z Tobą.
On jest moim pomocnikiem! Jeśli Bóg jest ze mną, któż może być przeciwko mnie?!!
(Rz 8,31) Pan jest blisko tych, których serce jest złamane, WYBAWIA UTRAPIONYCH
NA DUCHU!!
Niechaj i ci torturowani przez demona STRACHU rozpoczynają MÓWIĆ. Jeśli chcesz
przeżywać zwycięstwo w Twoim życiu, to zmień Twoją MOWĘ. Niechaj bojaźliwi MÓWIĄ
ODWAŻNIE DZIEŃ I NOC — “Pan jest MOIM pasterzem, nie, nie będę się bał...
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, ZŁA SIĘ NIE ULĘKNĘ, boś Ty ze mną. "(Ps. 23)
“Nie boję się, bom z Tobą. Nie jestem opuszczony, bo Ty jesteś Moim Bogiem. Ty
mi pomagasz!
Ty mnie WZMACNIASZ! Podnosisz mnie prawicą sprawiedliwości Twojej!" Niech
bojaźliwi MÓWIĄ; CIĄGLE MÓWIĄ, ,,Pan jest mą światłością i zbawieniem moim, kogo
mam się bać? (Ps. 27,1) Pan jest sita mego życia, kogóż się ulęknę? Gdy zły
człowiek, czy nawet mój wróg przyjdą, potkną się i upadną."
Niech Ci, którzy są paraliżowani przez bojaźń, powiedzą ,,Bóg nie dał nam ducha
BOJAŹNI, ale mocy, miłości i trzeźwego myślenia. (2Tm 1,7) WYPOWIEDZ TO! Nie mam
ducha bojaźni. Mam Ducha Świętego, pełnego mocy! Mam ducha miłości! Mam ducha
zdrowego zmysłu! Wyznaj to każdemu. Nie wymawiaj Twojej bojaźni, ale wymawiaj
to, co Bóg mówi o Tobie. Działaj wraz ze swym wyznaniem, a wtedy bojaźń
pierzchnie jak mgła przed porannym słońcem.
Niech słaby MÓWI!
Niech zmartwiony MÓWI!
Niech chory MÓWI!
Niech bojaźliwy MÓWI!
Niech potrzebujący cudu MÓWIĄ!
Co ci potrzebujący mają MÓWIĆ? Co masz MÓWIĆ? MÓW, CO BÓG MÓWI!! Weź Jego
Obietnice i wznieś się aż do Jego Tronu przez Pana Jezusa i ,,OBUDŹ JEGO
PAMIĘĆ". Wyznawaj, że obietnice teraz się spełniają.
W liście do Hebrajczyków czytamy ,,... Sam bowiem powiedział: Nie porzucę Cię
ani Cię opuszczę. Tak więc śmiało możemy mówić: Pan jest pomocnikiem moim, nie
będę się lękał. Cóż może mi człowiek uczynić? (Hbr 13,5)
Czyż nie jest to wspaniały wiersz? Zauważ, tam jest napisane — Sam bowiem
powiedział, ABYŚMY ŚMIAŁO MOGLI MÓWIĆ. Sam powiedział — ABYŚMY ŚMIAŁO SAMI MOGLI
MÓWIĆ!!
Bóg nie dał nam setki obietnic swoich po to, BY W NIE WIERZYĆ. On nam je
przyobiecał, abyśmy ŚMIAŁO MOGLI JE WYZNAWAĆ KU UWOLNIENIU.
Znaleź obietnicę odpowiadającą Twojej sytuacji. Uwierz w nią w Twym sercu.
Rozpocznij ŚMIAŁO WYPOWIADAĆ TĘ obietnicę ODNOSZĄCĄ SIĘ DO CIEBIE, TWOICH
PRZYJACIÓŁ, RODZINY l NAWET DO DIABŁA. ŚMIAŁO OŚWIADCZAJ — tak powiedział Bóg,
mój Ojciec — ja w to wierzę! To jest moje!! Trzymaj się tego mocno i wyznawaj to
w czasie choroby, kłopotów. bojaźni, bólu i potrzeby. Jezus jest ,,Najwyższym
Kapłanem naszego wyznania" (Hbr 3,1) i z pewnością On sam zadba o to, by to
wyznanie stało się rzeczywistością w Twoim życiu.
W 11 rozdziale ewangelii Marka czytamy, ,,Ktokolwiek by rzekł tej górze:
,,Wznieś się i rzuć się w morze," a nic wątpiłby w swym sercu, lecz wierzył, ŻE
STANIE SIĘ TO, CO MÓWI, SPEŁNI MU SIĘ."
Pomyśl o tym przez chwilę. SPEŁNI NAM SIĘ TO, CO MY MÓWIMY — JEŚLI NIE WĄTPIMY W
NASZYCH SERCACH. Jeśli nie uważasz, że to prawo sprawdza się w życiu, to sprawdź
to postępując przeciwnie. Zresztą tak robi większość ludzi. Oni wierzą, że są
chorzy i stan ich się pogarsza. Mówią o tym wszystkim. Wystarczy ich zapytać
tylko, by usłyszeć jasną i przekonywującą Cię odpowiedź. ,, Jestem chory, jestem
załamany, z pewnością będę musiał położyć się w szpitalu. Wydaje mi się, że to
rak. Czuję się coraz gorzej." I tak dalej. Oni w to wierzą i mówią to i
OTRZYMUJĄ TO, CO MÓWIĄ!!
Jeśli to działa przeciwnie, z pewnością to prawo będzie także działać w
poprawnym kierunku. To będzie działać, gdy my zaczniemy ćwiczyć WIARĘ, BY
WYZNAWAĆ l MÓWIĆ BOŻE OBIETNICE.
Więc rozpocznij od dzisiaj. Wierz w swym sercu, co Bóg powiedział i mów to
ciągle, A SPEŁNI CI SIĘ TO, CO MÓWISZ. ,,Bóg dba, by jego Słowo się spełniło."
Masz 3 różne głosy przemawiające do Ciebie:
Pierwszy: ze wszystkich jest to głos z bezdennych otchłani krzyczący, kiedy
tylko rak. choroby, ślepota czy jakiekol-
wiek inne kłopoty zjawią się w Twoim życiu. Ten głos
rozbrzmiewa jak potężny grzmot — Jesteś chory! Znalazłeś się w kłopotach! jesteś
zagrożony! —to jest ten pierwszy głos.
Drugi: głos Boży w Jego Słowie mówi nam ,,Sińcami Jego jesteśmy uzdrowieni." On
zabrał nasze przekleństwa, stał się przekleństwem za nas. On niósł nasze
grzechy. Mój Bóg zaspokoi każda moją potrzebę.
Tak więc symptomy czy choroby mówią jedną rzecz, a Bóg mówi drugą. Wszystko
zależne jest od tego —
Trzecie: Co Ty masz do powiedzenia? Po czyjej stronie Ty stoisz? Czy ulegniesz
przemocy i wyznasz, co szatan Tobie uczynił? Czy staniesz na gruncie Słowa
Bożego i wyznasz to, co Bóg powiedział o Twoim przypadku? Jeżeli to uczynisz, to
powiedz ,,Amen!"
Widzisz! Biblia poucza nas, że słaby ma mówić, a nie modlić się. Niech słaby
powie ,,Jestem bohaterem." Tak ma mówić. Niech słaby powie — tzn. że on ma coś
do powiedzenia. Niech chory powie ,,Jestem zdrowy." Niech zakłopotany powie
,,Jestem uwolniony." Niech opętany przez demony powie ,,Jestem wolny." Wypowiedz
to na podstawie wielkiego dzieła, jakie dokonał Syn Żyjącego Boga, którego krew
została przelana, aby te rzeczy stały się Twoim udziałem.
Popatrzmy na tę niewiastę cierpiącą na krwotok. Ona cos powiedziała. Biblia mówi
nam, że ona powiedziała ,, Jeśli tylko dotknę się Jego ... jeśli tylko dotknę
się Jego... będę zdrowa."(Mt 9,21)
Przyjrzyj się Dawidowi stojącemu przed Goliatem. On coś powiedział! On
powiedział ,,W tym dniu Bóg wyda Cię w moje ręce."(lSM 17,46)
Najbardziej zadziwiające odkrycie, jakiego w Biblii dokonałem, odnosi się do
słów!!
Syrofenicjanka, która szła za Chrystusem, była kobietą nie do uratowania i Jezus
w zasadzie nie musiał jej słuchać. On spowodował, że jej wiara zaczęła wzrastać.
— On nigdy
nie był niegrzeczny. On nic nie mówił, gdy ona ciągle za nim szła. Uczniowie
wreszcie przemówili ,,Odeślij ją, bo ciągle woła za nami." Ona wtedy powiedziała
,,Panie, moja córka jest boleśnie dręczona przez szatana." Matka tej dziewczyny
chodziła za Jezusem wołając o pomoc, gdyż potrzebowała cudu dla swej córki,
która pozostała w domu. Wreszcie Jezus się odwrócił i powiedział, ,,To nie jest
słuszne brać chleb dzieci i miotać go między szczenięta." Wtedy ona
odpowiedziała, ,,Przecież szczenięta znajdują okruchy, które spadają ze stołu."
Słuchaj, co Jezus odpowiedział ,,Kobieto, wielka jest wiara Twoja. Na skutek
tego powiedzenia Szatan odstąpił od Twej córki"(Mt 15,21-28;Mk 7.24-30) Pomyśl o
tym przez .chwilę! Ta kobieta mogła coś powiedzieć, coś wyznać, co spowodowałoby
opuszczenie przez szatana jej córki. Jezus powiedział jej, że diabeł opuścił jej
córkę ze względu na słowa przez nią wypowiedziane!!
Muszę wam powiedzieć, że Szatan rości sobie prawo do naszych córek, mężów, żon,
dzieci, kobiet i mężczyzn ze względu na rzeczy, jakie my mówimy. My w zasadzie
mówimy, że będziemy żyć dla diabła wtedy, kiedy mówimy, że nie wierzymy, kiedy
mówimy, że nie otrzymujemy, gdy mówimy, że nie jesteśmy poruszeni czy gdy
mówimy, że uczynimy te czy owe rzeczy niezgodne z Bożą Wolą. Tego typu mowy
otwierają wrota Szatanowi i mocy ciemności. Ta Syrofenicjanka przyszła do Jezusa
uwielbiając Go i mówiąc;
Jej córka była oddalona od niej o wiele kilometrów. Jezus oświadczył, że jej
wyznanie słów było tak mocne, iż na skutek tego wyznania uzyskała uzdrowienie
swojej córki.
Mój bracie i siostro — to jest bardzo ważne, co Ty wypowiadasz!
Biblia mówi, że jeśli nie wątpisz w swoim sercu, ale wierzysz w prawdziwość
słów, które wypowiadasz, to będziesz miał to, co mówisz. Kiedy się modlisz,
wierz — że otrzymasz to, co wymawiasz swoimi ustami, a stanie Ci się.
Czy Ty wiesz, że ,, składasz się" z tego, co Twoje usta
wypowiadały? Wiedziałeś o tym? Posiadasz w Twoim ciele, w Twoim umyśle, w Twej
psychice i w Twym duchowym jestestwie to, co wymawiałeś. Jeśli czujesz się
słabym i pokonanym, sprawdź siebie samego. Ty jesteś w pewnym sensie produktem
słów, jakie wypowiadałeś, ponieważ otrzymujesz to, co mówisz. Jeśli chcesz się
zmienić, zmień słowa, które wypowiadasz. Jeśli chcesz zmienić Twoje życie,
musisz zmienić Twoje wyznanie. Cud ten tkwi w Twoich ustach. Nie ma żadnego
duszpasterza, który byłby w stanie Ci pomóc, jeśli ciągle będziesz uparcie trwał
przy uznawaniu dzieła szatana w Twoim życiu. Żaden pastor, ksiądz, duszpasterz
nie pomoże Ci, jeśli nie będziesz wyznawał tego, co Bóg mówi w Swoim Słowie.
CUD KAZNODZIEI
Cud, którego tak bardzo potrzebujesz, leży w Twoich ustach!! Wyznaj, wypowiedz
go, jeśli WIERZYSZ W SWYM SERCU! Przypomina mi się teraz pewien bardzo
utalentowany, cenny kaznodzieja ewangelii, którego dobrze znałem. Zachorował
poważnie na artretyzm. Już prawie nie był w stanie opuścić swego łóżka, by
samodzielnie zrobić kilka kroków. Z rana wlókł się do łazienki, aby wziąć ciepłą
kąpiel rozluźniającą mięśnie, by móc rozpocząć dzień. Żył na aspirynie. Miał
ciągły intensywny ból. Jego kolana i łokcie były spuchnięte i wyglądały jak
wielkie grejpfruty. Mógłbym wiele jeszcze napisać o jego sytuacji, ale słowa nie
zobrazują jego stanu. On kochał Boga i był napełniony Jego Duchem. On usiłował
ciągle głosić ewangelię.
Gdy pewnego dnia jechał na spotkanie, aby kazać, coś wydarzyło się w jego życiu.
Bóg ożywił w jego sercu słowo “sińcami jego JESTEŚMY UZDROWIENI." Tam gdzieś
na autostradzie UWIERZYŁ W SWYM SERCU. Wtedy rzeczywiście mógł powiedzieć
rozumiejąc znaczenie słów ,,JESTEM UZDROWIONY POPRZEZ JEGO SIŃCE!!"
Gdy dojechał do celu, tam czekał go pewien duchowny. Kulejąc wywlókł się z
samochodu, a oczekujący go duchowny ze współczuciem zapytał, ,,Jak się czujesz?"
Wtedy on spojrzał na niego i powiedział ,,0! Jestem uzdrowiony!!" Oczekujący go
spojrzał na niego jak na wariata. W tą noc, kiedy z trudem i pełen cierpienia
przywlókł się do kazalnicy, stanął przed zgromadzeniem i śmiało obwieścił JESTEM
UZDROWIONY!! Pomyśl o tym!! Ciągle miał bóle, jego stawy były spuchnięte! JEDNAK
W SWYM SERCU WIEDZIAŁ I WYZNAŁ SWYMI USTAMI, ŻE JEST UZDROWIONY!!
Cud uzdrowienia był ukryty w jego ustach i on go wypowiedział. Natychmiast
uzyskał swoje zdrowie i stał się całkowicie normalnym. Dzisiaj nie znajdziesz w
nim śladu jego choroby i jest bardzo używany przez Boga.
DOBRE CODZIENNE WYZNANIE
Dobrze nam wszystkim zrobi, jeśli codziennie będziemy wyznawać przed Bogiem Jego
słowo! Chętnie podzielę się z Tobą wyznaniem, jakie wypowiadam zawsze przed Nim.
,,Wyznaję moimi ustami Pana Jezusa i wierzę w mym sercu, że Bóg zbudził Go z
martwych, ABYM MÓGŁ BYĆ ZBAWIONY."
,, Jeśli kto jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem. Stare rzeczy przeminęły,
wszystkie się nowymi stały." Ja jestem w Chrystusie, więc jestem NOWYM
STWORZENIEM! Stare rzeczy przeminęły i wszystkie stały się nowe. Jestem w
Chrystusie!! JESTEM NOWYM STWORZENIEM! Wszystko, co stare, przeminęło, wszystko
stało się
nowym. Mam nowego Ojca w niebie! Mam nowego życie — życie wieczne! Mam nowe
obywatelstwo i to obywatelstwo Niebios! Mam nową sferę życia. ,, Zostałem
wyrwany z mocy ciemności i przeniesiony do Królestwa Jego umiłowanego Syna."
Jestem zaakceptowany w UMIŁOWANYM! Moje imię jest zapisane w Barankowej Księdze
Życia."
MAM NOWĄ MOC!
Mam moc nad wężami i nad WSZYSTKIMI MOCAMI przeciwnika i NIC MI NIE ZASKODZI!
Mam moc nad diabłami, aby je wypędzać! Mogę kłaść ręce na chorych i oni
wyzdrowieją! Jestem zwycięzcą przez Jezusa Chrystusa. Mogę czynić wszystko przez
Chrystusa, który mię wzmacnia!
Wyznaję wszystkie korzyści wypływające z Golgoty.
Błogosław duszo moja Panu i nie zapominaj o wszystkich jego dobrodziejstwach. On
odpuszcza WSZYSTKIE moje winy, leczy WSZYSTKIE choroby moje. On ratuje od zguby
życie moje. On wieńczy mię laską i litością. On nasyca dobrem życie moje tak, że
odnawiają się siły moje. Wszystkie moje grzechy zostały przebaczone! Wszystkie
choroby uleczone. Moje życie jest zachowane i mocne w Bogu! Jestem ukoronowany
Jego miłosierdziem!
Wyznaję, że się niczego nie boję! ,,Choćbym nawet szedł ciemną doliną, ZŁA SIĘ
NIE ULĘKNĘ! ZŁA SIĘ NIE ulęknę, boś Ty ze mną. Ty mi POMAGASZ! Nie jestem
zatrwożony, boś Ty mój Bóg. Ty mnie WZMACNIASZ! Ty PODNOSISZ mnie prawicą
sprawiedliwości!"
,,Nie dałeś mi ducha bojaźni, ale mocy, miłości i zdrowego zmysłu. Mam DUCHA
MOCY W SOBIE. Mam DUCHA MIŁOŚCI W SOBIE. Mam DUCHA ZDROWEGO ZMYSŁU W SOBIE!!"
“Jestem okryty KRWIĄ BARANKA! Pan idzie przede mną! Jezus jest We mnie. Anioł
Pana ochrania mnie. Pode mną jest odwieczne ramię Pańskie. DOBROĆ I ŁASKA
TOWARZYSZĄ MI PRZEZ WSZYSTKIE DNI ŻYCIA
MEGO. ALELUJA!! BOJAŻŃ NIE MA MIEJSCA W MOIM ŻYCIU."
,,Wyznaję, że to jest dobry dzień." ,,Jestem uzdrowiony. Jestem dzisiaj
napełniony miłością Bożą. Jestem pełen radości Pańskiej DZISIAJ. Jestem
napełniony pokojem Bożym DZISIAJ. Jestem prowadzony Bożą mądrością DZISIAJ.
Jestem napełniony Duchem Świętym DZISIAJ. To jest wszystko moje DZISIAJ."
,,Wyznaję, DZISIAJ, że pomogę komuś znaleźć łaskę i miłosierdzie Boże. Będę się
cieszył, że niebiosa są moim domem. Będę się cieszył, że cała moja rodzina
znajdzie się w objęciach Pana!"
Takie jest moje wyznanie. Śmiało mówię je przed Szatanem, aniołami. Panem
Jezusem i Bogiem — moim Ojcem. Dziękuję Ci Ojcze w Imieniu Jezusa Chrystusa, że
MAM TO, CO MÓWIĘ! Moje WYZNANIE OPARTE NA TWOIM SŁOWIE DOCIERA DO CIEBIE. Jezus
jest najwyższym kapłanem mego wyznania. On czyni je skutecznym DZISIAJ."
Mój przyjacielu, śmiało wyznawaj codziennie to wyznanie, a odkryjesz, że Bóg
dotrzymuje Swego Słowa. CUD JEST W TWOICH USTACH.