Wykład 1
Prowadzący: Szczęść Boże. Witam serdecznie wszystkich, którzy postanowili spotykać się i po-
znawać słowo Boże w ramach radiowo-internetowego studium biblijnego. Sądzę, że na początku
pierwszego semestru naszych spotkań dobrze jest uświadomić sobie pewną zasadniczą kwestię:
dlaczego w czasie tych kilkunastu tygodni podejmujemy wysiłek słuchania, korespondowania,
czytania tego wszystkiego, do czego będą nas zachęcać wykładowcy? Co dzięki temu zyskamy?
Innymi słowy: dlaczego podejmujemy się udziału w tym studium?
Wykładowca: Dlaczego podejmujemy się udziału w tym studium? Sądzę, że nasze spotkania w
ramach studium biblijnego, ich cel i znaczenie dobrze odda formuła wywodząca się od św. Augu-
styna z Hippony i Anzelma z Canterbury: Fides querens intellectum – wiara poszukująca zrozu-
mienia. Każdy człowiek wierzący powinien wiedzieć, w co wierzy. Co więcej, można zaryzyko-
wać stwierdzenie, że również dla osób niewierzących, czy szczególnie dla tych nie do końca
świadomych swej wiary, korzyścią będzie uczestnictwo w rozpoczynających się radiowo-
internetowych wykładach biblijnych. Często my, ludzie dorośli i wykształceni, a do tego, dobry
Boże, uzbrojeni w szkolną, religijną wiedzę, stajemy bezradni wobec tego, co słyszymy
w kościele, wobec własnych wątpliwości, nie mówiąc o zarzutach dotyczących naszej własnej
wiary. Niejednokrotnie boimy się rozmów na jej temat, wolimy nie zabierać głosu. Dla wielu z
nas wiara staje się zbiorem zwyczajów, prawd i historii, których bardzo często do końca nie ro-
zumiemy. Stąd też propozycja radiowo-internetowego studium biblijnego. Daje ono możliwość
odkrywania, poznawania i zrozumienia wiary.
Prowadzący: Studium będzie trudem, który podejmą jego uczestnicy przez słuchanie i uczenie
się. Księże Piotrze, czy nie boi się ksiądz, że wielu słuchaczy może zniechęcić się perspektywą
takiego wysiłku?
Wykładowca: Dobrych kilka lat temu, z obecnym tu ks. prof. Michałem Bednarzem dane mi było
wspinać się na górę nazywaną przez Arabów Dżebel el Mussa – Górę Mojżesza. Musimy pamię-
tać, że góra Synaj ma wysokość prawie 2285 m n.p.m., a zatem wspinaczka na nią nie należy do
łatwych. Jest to poważny wysiłek, przynajmniej dla człowieka z moją tuszą. Szedłem za księ-
dzem profesorem Michałem i gorąco wierzyłem, że przekonam się o tym, co u podnóża góry po-
wiedział: „Zobaczycie – warto się tam wspiąć. Będzie trudno, ale warto”. Całą drogę szedłem za
nim, no i kiedy dotarliśmy wreszcie na szczyt góry, właśnie wzeszło słońce. To był niezwykły,
zachwycający widok, zrozumiałem, co miał na myśli ksiądz profesor. Byłem szczęśliwy, że zde-
cydowałem się na ten trud – było warto. Od tego czasu minęło już blisko dziesięć lat. Później
jeszcze wiele razy dane mi było wspinać się na ten szczyt. Czasami na piechotę, czasami na wiel-
błądach. Ale za każdym razem przypomina mi się ta pierwsza wspinaczka i to co ksiądz Michał
powiedział: „Warto się utrudzić, chodźcie”. To samo można powiedzieć o naszym studium. Rze-
czywiście będzie to trudne – zapisać się, aby móc otrzymywać materiały, aby na końcu semestru
móc się zmierzyć z testem, trudnym będzie co tydzień w niedzielę o 18.30, czy też w poniedziałki
po wiadomościach o 10, czy 20 słuchać radia, zastanawiać się nad tym, co usłyszałem, zanoto-
wać, sięgnąć po książki, szczególnie zaś po Biblię. Będzie to trudne – ale chcę to wyraźnie po-
wiedzieć – moi drodzy, na prawdę warto. Warto poznać Biblię.
Prowadzący: Czego będą dotyczyły wykłady w tym semestrze, jak to studium będzie wyglądało?
Wykładowca: Każde nasze spotkanie będzie składało się z trzech zasadniczych bloków. Na po-
czątku fragment z Pisma Świętego, który będzie nas wprowadzał do pierwszego wykładu ks.
prof. Michała Bednarza. Warto mieć wtedy w dłoniach Pismo Święte. Dzięki temu będzie można
śledzić treść omawianego tekstu biblijnego. Ks. Profesor, będzie starał się słuchaczom przybliżyć
geografię Palestyny oraz historię zbawienia. W drugiej części, którą będę miał przyjemność pro-
wadzić, będziemy zastanawiać się nad czterema głównymi traktatami wprowadzenia do Pisma
Świętego. Każde spotkanie będzie zakończone pytaniem biblijnym. Na to pytanie będzie można
odpowiadać e-mailem, bądź drogą listowną. Przez godzinę po zakończeniu niedzielnych audycji
będzie można również dzwonić pod podany numer telefonu. Każde spotkanie będzie powtarzane
w poniedziałek po wiadomościach o godzinie 10 i 20 oraz udostępnione na diecezjalnej stronie
internetowej. Zawsze na końcu każdej audycji będziemy przypominać dane adresowe.
Prowadzący: Jeśli więc dobrze rozumiem, to schemat wykładów przedstawia się następująco:
fragment Pisma Świętego, a potem dwa wykłady, każde zaś spotkanie będzie się kończyło pyta-
niem konkursowym. Czy będą nagrody?
Wykładowca: Tak. Co tydzień będziemy losować nagrodę książkową, którą nasze wydawnictwo
Biblos wyśle zwycięzcy pocztą. Na koniec zaś naszych spotkań – a zatem w czerwcu przyszłego
roku, spośród wszystkich uczestników – tych zapisanych, tych, którzy nadeślą prawidłowe od-
powiedzi na pytania, którzy będą aktywni w czasie naszych wykładów, zostanie wylosowana
jedna osoba, która wybierze się w podróż do Ziemi Świętej z naszym diecezjalnym Biurem Piel-
grzymkowym
Prowadzący: Skoro zatem poznaliśmy plan wykładów, skoro wiemy, że czeka nas 16 wykładów,
to przystępujmy do studiowania! Zacznijmy to wszystko od początku, od chwili, kiedy Bóg
wszystko stworzył. A zatem sięgnijmy teraz po księgę Pisma Świętego i otwórzmy ją na pierw-
szej księdze, Księdze Rodzaju. Na pierwszym rozdziale.
Odczytanie tekstu Rdz 1,1.26-31
I. Wykład ks. Michała Bednarza
Geografia, archeologia i historia zbawienia.
Stworzenie świata
Prowadzący: Czy Pan Bóg stworzył świat w ciągu sześciu dni?
Wykładowca: W pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju (Rdz 1,4-24a) w sposób niezwykle intere-
sujący autor opowiada o tym, że Bóg stworzył świat i uporządkował go w ciągu sześciu dni. A
zatem czy podaje informacje historyczne czy też ma jakiś inny cel? Analiza literacka tekstu
udziela odpowiedzi na to pytanie.
Opis stworzenia zarówno w swej łatwej do zapamiętania budowie, jak i w prostocie oraz zwarto-
ści wypowiedzi świadczy o niezwykłych umiejętnościach dydaktycznych autora. Bardzo szybko
zauważamy, że mamy do czynienia ze sztuczną strukturą literacką, składającą się z dwóch części,
które chociaż nie są całkowicie identyczne, to jednak stanowią harmonijną całość. Autor pisze o
ośmiu dziełach stworzenia, które tworzą dwuczęściowy, paralelny układ. W każdej części wystę-
pują po cztery dzieła, które rozmieszczone są w sześciu dniach. W dniu trzecim i szóstym Bóg
stwarza po dwa dzieła. Każdemu dziełu w pierwszej części odpowiada pod względem treści ana-
logiczne dzieło stworzenia w drugiej części. Ten paralelizm między dziełami pierwszej części a
dziełami drugiej części nie jest tylko zewnętrzny, ale bardzo ścisły. Dzieła drugiej części są jakby
szatą (ozdobami) pierwszych czterech dzieł stworzenia (opus distinctionis i opus ornatus). Wy-
stępują elementy symetryczne, które się wzajemnie uzupełniają. Ponadto trawy i inne rośliny,
ściśle złączone z ziemią, stanowią jej część. Ponieważ nie poruszają się, dlatego nie zostały zali-
czone do drugiego szeregu razem z ruchomymi ciałami niebieskimi oraz żywymi istotami, które
latają, pływają, pełzają czy też biegają. Autor umieścił stworzenie roślin przed pojawieniem się
słońca, gdyż wymagał tego symetryczny układ wspomnianego schematu. Z analizy literackiej
tekstu wynika więc, że autor nie jest zainteresowany sposobem powstania wszechświata. Wspo-
mniany układ ma jedynie ułatwić zapamiętanie opisu. Ku czemu zatem zmierza autor?
Prowadzący: Czy zatem autor natchniony w opisie stworzenia świata posłużył się mitami?
Wykładowca: Dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, że w świecie starożytnym, jeszcze przed powsta-
niem Biblii, znane były różnego rodzaju mityczne opowiadania na temat powstania wszechświa-
ta, czyli tzw. kosmogonie. Około 1800 r. przed Chr. powstał poemat babiloński Enuma Elisz a
około r. 1250 przed Chr. inny poemat Gilgamesz. Spełniały ważną rolę w religiach babilońskich,
gdyż wyjaśniały, w jaki sposób powstał świat i jaką rolę odegrały w tym wypadku czczone wów-
czas bóstwa.
Autor Księgi Rodzaju (Rdz 1,1-2,4a), przedstawiając stworzenie świata, podkreśla, że nie istniało
i nie istnieje żadne bóstwo, które mogłoby ograniczać władzę Boga-Stwórcy. Z tego właśnie po-
wodu Tiamat z babilońskiego mitu Enuma Elisz, która jest personifikacją niezmierzonego oceanu
wód, została tutaj zredukowana do prostego stworzenia, które poddaje się rękom Stwórcy. Słoń-
ce, księżyc i gwiazdy, którym Semici i prawie wszystkie ludy starożytności oddawały cześć bo-
ską, są w opisie Księgi Rodzaju zwykłymi stworzeniami i służą człowiekowi. Bóg zaś jest jedy-
nym panem stworzenia i poza Nim nie ma nikogo, kto by zasługiwał na cześć boską.
Biblijna prawda o stworzeniu rozwinęła się w toku polemik z różnymi wierzeniami i kosmogo-
niami pozabiblijnymi Babilończyków a także Asyryjczyków i Egipcjan. Dlatego nie należy się
dziwić, że biblijny opis stworzenia wszechświata wykazuje wiele zbieżności z tekstami starożyt-
nego Bliskiego Wschodu. Ludzie, prowadzeni przez Ducha Świętego, zagłębiali się coraz bar-
dziej w myśl Boga o początku i o sensie stworzenia. Czynili to zaś, odwołując się bardzo często
do wierzeń ówczesnych narodów.
Autorzy natchnieni nie proponują nigdy mitów świata starożytnego jako przedmiotu wiary dla
Izraelitów. Jedynie z nimi polemizują, przedstawiając równocześnie poprawne z punktu widzenia
wiary Izraela ujęcie.
Prowadzący: Skoro tak, to dlaczego autor natchniony opisuje stworzenie świata?
Wykładowca: Hagiograf ukazuje, że wszystko pochodzi od Boga. Wynika to przede wszystkim z
faktu, że osiem dzieł stworzenia stanowi cały wszechświat. Bóg jest nie tylko Stwórcą nieba
(1,8), morza (1,10b) i ziemi (1,10a), ale także wszystkiego, co znajduje się na niebie
(1,5.14.18.21b), w morzu (1,21a) i na ziemi (1,12.23-28). Gdy chodzi o sposób, w jaki się to
wszystko dokonało, autor nie wiedział zbyt wiele, a nawet wiedział o wiele mniej niż my. Swoje
przekonanie wyraził w pierwszym zdaniu Księgi Rodzaju: „Na początku Bóg stworzył niebo i
ziemię” (Rdz 1,1). Uważał jednak, że z pedagogicznego punktu widzenia dobrze będzie podzielić
dzieło stworzenia tak, aby wykazać, że wszystko zostało stworzone przez Boga.
W opisie mamy do czynienia z elementami, które ułatwiają autorowi zbudowanie sztucz-
nego schematu użytecznego dla celów dydaktycznych. Z powyższych danych wynika, że ani
chronologia (sześć dni), ani porządek, w jakim opisane jest stwarzanie poszczególnych dzieł, nie
są zamierzone przez autora jako część jego nauczania. Inaczej mówiąc, nie zamierza pouczać, że
Bóg stworzył wszechświat w ciągu sześciu dni, albo w ciągu sześciu epok, czy też w porządku, w
jakim te dzieła są przedstawione. Chodzi o dydaktyczny gatunek literacki zmierzający do przeka-
zania ludziom prawdy wiary: nauki o stworzeniu. Ta właśnie prawda jest zagwarantowana nie-
omylnym Bożym natchnieniem. Zaś w dziedzinie przyrodniczej autor posłużył się poglądami
odpowiadającymi ówczesnej epoce, które były dalekie od naukowych twierdzeń XXI wieku.
II. Wykład ks. Piotr Łabuda
Introdukcja do Pisma Świętego.
Czym są nauki biblijne?
Prowadzący: W pierwszej księdze Pisma Świętego czytamy, że Pan Bóg stworzył wszystko.
Stworzył cały wszechświat. Swoją własną mocą wszystko powołał do istnienia. A zatem stworzył
również tę Księgę, którą otaczamy tak niezwykłym szacunkiem – nazywamy ją Księgą Świętą.
Wykładowca: Rzeczywiście, skoro Bóg jest stwórcą wszystkiego, to nasuwa się proste stwier-
dzenie, że stworzył również i Biblię. Od razu jednak należy uczynić pewne zastrzeżenie. Bóg,
stwarzając Biblię – tu trochę uproszczamy, bo to przecież pierwsze nasze spotkanie – posłużył się
człowiekiem. Biblia jest dziełem Bosko-ludzkim, to znaczy w jej powstawaniu miał swój udział
Bóg, jak później się dowiemy jako autor główny, nadrzędny, oraz człowiek, który w tym dziele
był autorem narzędnym, był swoistym narzędziem Boga. W związku z tym trzeba nam teraz
pewnych narzędzi, pewnych metod badawczych, aby jak najlepiej odczytać to niezwykłe przesła-
nie. I stąd właśnie powstały nauki biblijne. Bo nie wystarczy jedynie czytać Biblię, aby ją rozu-
mieć. Owszem, czytanie jest czymś niezmiernie ważnym, ale aby jak najpełniej odkryć sens Pi-
sma Świętego, dobrze jest podjąć swoistego rodzaju studia, które odkryją przed nami pewne za-
gadnienia, które sprawią, że lepiej poznamy słowo Boże.
Prowadzący: A zatem czym są te nauki biblijne?
Wykładowca: Pozwoli pan, panie Marcinie, zanim powiemy o tych naukach, to najpierw jeszcze
o tej potrzebie, bo wydaje mi się to bardzo ważne. Bo być może wielu z naszych słuchaczy czeka,
aż któryś z wykładowców będzie tłumaczył jakiś konkretny fragment Pisma Świętego. Otóż moi
drodzy, celem studiów biblijnych nie jest tłumaczenie pojedynczych fragmentów biblijnych.
Owszem, na pewno przyjdzie czas, kiedy zaczniemy tłumaczyć trudniejsze fragmenty, kiedy
przejdziemy do treści poszczególnych ksiąg. Na początku jednak trzeba, abyśmy poznali szerszy
kontekst tekstu, który nazywamy tekstem świętym. Stąd też, aby mieć taki pełny obraz Biblii –
czasów i okoliczności, w których powstawała, warto najpierw poznać geografię i historię zba-
wienia, jak również drugi dział nauk biblijnych, który nazywa się introdukcją, czyli wprowadze-
niem do lektury Pisma Świętego. Dopiero potem nauki biblijne podpowiadają nam, aby zająć się
wprowadzeniem do poszczególnych ksiąg Biblii, na samym zaś końcu, aby dokonywać egzegezy
biblijnej.
A zatem pod pojęciem „nauki biblijne” będziemy rozumieć cały zespół nauk, który zajmuje się
wszechstronnym badaniem Biblii. Te nauki dzieli się ogólnie na cztery grupy:
Pierwsza to nauki pomocnicze dla Biblii, a więc filologie biblijne, jak hebrajska, grecka, języków
wschodnich; geografia biblijna, historia i archeologia biblijna.
Druga grupa, to dział nazywany „introdukcja”, czyli wstęp ogólny do Pisma Świętego.
Do trzeciej grupy zwykło zaliczać się egzegezy poszczególnych ksiąg biblijnych. Generalnie wy-
różniamy egzegezę (introdukcje szczegółowe) Starego i Nowego Testamentu.
Ostatnią częścią wchodzącą w skład nauk biblijnych jest teologia biblijna, jedna z najmłodszych
dziedzin zajmujących się Starym i Nowym Testamentem.
Prowadzący: Rozumiem, że ksiądz prof. Bednarz rozpoczął wykłady z zakresu pierwszej części –
czyli nauk pomocniczych, zaś ksiądz będzie starał się w sposób ogólny dokonywać introdukcji,
czyli wprowadzać nas w tajniki Biblii.
Wykładowca: Można to tak ująć. Drugi dział, czyli wprowadzenie ogólne do Pisma Świętego,
którym będziemy się zajmować w pierwszym semestrze, obejmuje cztery części. Po krótkim
wprowadzeniu zajmiemy się zasadniczym pytaniem: czym różni się Biblia od innych książek, co
jest jej istotą, co ją wyróżnia od innych tekstów? A zatem zajmiemy się traktatem o natchnieniu.
Później zastanowimy się jak powstawał tekst biblijny na przestrzeni wieków – co więcej zadamy
sobie pytanie: czy posiadamy albo też, czy możemy dziś dotrzeć do tzw. autografów? – i ta część
nazywa się traktatem o tekście biblijnym. Kolejne pytanie, które sobie postawimy, brzmi: jakie
księgi i dlaczego weszły do tego zbioru, który nazywamy Biblią? – ta część nazywa się traktatem
o kanonie biblijnym. I na końcu, sądzę, że będzie to już gdzieś końcem maja, początkiem czerw-
ca, skupimy się na zasadach, które obowiązują przy wyjaśnianiu tekstu.
Prowadzący: A zatem czeka nas trud wejścia w tajemnicę, której na imię Biblia. Zapowiada się
on interesująco. Sądzę, że warto podjąć to wyzwanie, aby poznać tę niezwykłą księgę. Dziękuję
księżom profesorom za pierwsze wykłady, do których jak sądzę można odnieść prawo przysługu-
jące wszystkim żakom, wyrażone w sentencji: Lectio prima brevis et levis est, to znaczy: Wykład
pierwszy winien być krótki i lekki.
Prowadzący: Na koniec pytanie konkursowe: Jaką wysokość ma Góra Synaj? Jak tę górę
nazywają Arabowie?
Odpowiedzi prosimy nadsyłać drogą elektroniczną lub listowną. E-mail można znaleźć na stronie
internetowej www.diecezja.tarnow.pl, adres: studiumbiblijne@diecezja.tarnow.pl, listy prosimy
wysyłać na adres Studium Biblijne, Plac Katedralny 6, 33-100 Tarnów.
Dziękujemy za pierwsze spotkanie. Wszystkich, którzy chcą raz jeszcze przeczytać czy posłuchać
naszego pierwszego wykładu odsyłamy do strony internetowej www.diecezja.tarnow.pl
Po zakończeniu audycji można też dzwonić na numer telefonu 014 6200500.
Szczęść Boże i do usłyszenia za tydzień o 18.30