19.01.2016

brat Damian

O nieszczęsna kobieto!

Jak wiadomo kobieta jest stworzeniem pełnym wewnętrznych sprzeczności. Mówi już o
tym Księga Rodzaju w opisie stworzenia świata. Z jednej strony niewiasta jest
zwieńczeniem całego stworzenia. Bóg bowiem najpierw ulepił Adama z prochu ziemi i w
ten sposób stworzył materiał doskonały jakim jest ludzkie ciało. Adama postawił władcą
nad wszystkim co skacze i fruwa. Na sam koniec jako finalny akt kreacji z tego
doskonałego materiału jakim jest ludzkie ciało Bóg stworzył kobietę. Tak więc kobieta jest
najdoskonalszym dziełem Boga. Z drugiej jednak strony, kiedy Bóg chciał stworzyć
kobietę to ganiał Adama po ogrodzie rajskim, ponieważ ten nie chciał oddać swojego
żebra. W końcu gdy zziajany Adam upadł pod drzewem życia, to zdążył jeszcze
wysapać: „Nie wiem Boże po co Ci te żebro, ale przeczuwam kłopoty”.

I ja właśnie mam kłopoty z kobietami. W związku z ogromnym niebezpieczeństwem
zamachami terrorystycznymi przed naszym klasztorem, który znajduje się o rzut
kamieniem od Watykanu, pełnią wartę żołnierze uzbrojeni w karabiny maszynowe.
Dokładniej mówiąc jest to zazwyczaj jeden żołnierz i jedna żołnierka. Trzeba powiedzieć,
że włoskie biura werbunkowe mają dobre oko, bo co tu dużo mówić włoskie żołnierki są
bardzo sympatyczne i oko zakonnika cieszą. Oczywiście mi jako facetowi jest trochę
głupio, że bronią mnie kobiety, zarazem nasuwa mi to wiele refleksji. Jak ogląda się
najnowsze filmy akcji, to zazwyczaj najbardziej dynamiczną postacią jest tam kobieta.
Lata, biega, strzela z pistoletu lub łuku, wali facetów po mordzie lub inne panie po
biuście, czym wzbudza ich wielką agresję. Przy takiej tendencji w kinematografii nie
zdziwię się wcale, że następny Bond zmieni płeć i będzie uwodził zniewieściałych
portierów hotelowych. Czy jednak tak jest w rzeczywistości? Czy kobieta rzeczywiście
nadaje się do wojska? Mówi się, że kobieca agresja jest wiele większa niż męska. Jak
brat czterech sióstr mogę to potwierdzić: jeśli jedna dama drugiej wbije się w czuprynę to
bez ciągnika ich nie rozerwiesz.

Przypominam sobie w związku z tym pewną scenę jakiej byłem świadkiem wiele lat
temu w Nowosybirsku na ulicy niedaleko od naszego domu. Czarne BMW na zakręcie i
czerwonym świetle przejechało tak blisko wózka prowadzonego przez małżeństwo, że
zdenerwowana matka uderzyła ręką w bagażnik. BMW gwałtownie zahamowało i
wyskoczyło z niego dwóch młodzieńców. Mąż stanął w obronie żony i tak dostał w
szczękę. Niestety na nieszczęście dla młodzieńców na pobliskim przystanku stało kilka
syberyjskich kobiet, które rzuciły się na nich, obaliły na ziemię i biły obcasami zdjętych z
nóg szpilek. Po jakimś czasie do akcji przyłączył się staruszek, który nie widział
początku wydarzenia i chciał stanąć w obronie katowanych chłopców. Też dostał w
szczękę i poleciał na ziemię, a kobiety syberyjskie, robiąc sobie od czasu do czasu
przerwę na oddech, dalej katowały niefortunnych bandytów, którzy w końcu salwowali się
ucieczką do samochodu. Nie mogli jednak odjechać, bo matka, też kobieta syberyjska,
ukradła im w tym czasie kluczyki i uciekła z mężem oraz wózkiem. Scena godna
najlepszego amerykańskiego filmu akcji, tymczasem mój współbrat, który właśnie tylko
co przyjechał z Europy stał blady z wytrzeszczonymi oczami i ciągnął mnie żebyśmy
stamtąd uciekli. Ale oczywiście to były kobiety syberyjskie, które na budowie cegły noszą,
w kopalni pracują i tory układają. Takie to by sobie nawet z eurodżihadystami gołymi
rękami poradziły.

My mówimy jednak o kobietach europejskich. Czy agresja przyda się na wojnie? Czy
raczej zimna krew i dyscyplina? Oczywiście panie trafiają do armii z różnych powodów,
w tym finansowych. Czy ich służba żołnierska ma jednak sens dla obronności kraju?
Wątpię. Podczas II wojny światowej, kiedy radzieccy oficerowie próbowali studzić zapał
bojowy swoich generałów, którzy tysiącami posyłali swoich żołnierzy na gniazda
karabinów maszynowych, ci niezmiennie powtarzali: Żołnierzy to wam jaszcze kobiety
radzieckie urodzą ile trzeba, a amunicję i czołgi trzeba oszczędzać. I rzeczywiście
Rosjanie wojnę wygrali, choć straty w ludziach były dziesięciokrotnie większe niż
Niemców. Sami hitlerowcy piszą o tym nie jeden raz w swoich wspomnieniach, że byli
bezradni, kiedy przegrzewały im się lufy karabinów maszynowych i musieli się
wycofywać. Stalin pokonał Hitlera przewagą demograficzną. Po zakończeniu wojny przy
życiu zostało zaledwie 2-3 % radzieckich mężczyzn z roczników poborowych 1920-24.
Jednak radzieckie kobiety szybko te braki nadrobiły. Dzisiaj mamy dokładnie tą samą
sytuację. Otóż imamowie twierdzą, że Europę zawojują bynajmniej nie przy pomocy
zamachów terrorystycznych, tylko łonami muzułmańskich kobiet. Jest to wojna
demograficzna. Nawet w takiej Rosji na Rosjankę wypada jedno dziecko, a na
Czeczenkę … 5! Muzułmanie mają też zresztą więcej dzieci niż arabscy chrześcijanie
na Bliskich Wschodzie. Uczniowie Mahometa wzięli sobie do serca pierwsze Boże
przykazanie: rozmnażajcie się i zaludniajcie całą ziemię!

Dopóki Terminatorzy nie weszli do produkcji seryjnej armia będzie potrzebowała
żołnierzy. Nic na to jak na razie nie można poradzić, ale do produkcji żołnierzy potrzebne
są kobiety. Tak więc największym wkładem do obronności kraju jakie mogą wnieść
Panie jest rodzenie żołnierzy. Widać tutaj jak polityczna poprawność i gender ideologia
doprowadzają do upadku państwa i narodu. Dla potencjału obronnego Włoch byłoby
wiele lepiej, gdyby włoskie dziewczęta zamiast stać z karabinem pod klasztorem
jezuitów wyszły za mąż i urodziły paru chłopaków.

A czego w rzeczywistości chcą kobiety? Jeden z moich współbraci, który zakończył
West Point i szkolił przed wstąpieniem do zakonu amerykańskich spadochroniarzy na
Alasce, a sam mam dwie siostry oficerów Air Force USA, powiedział mi, że niedawno
dwie pierwsze panie skończyły szkołę oficerską rangers. Widziałem zdjęcie: z krótką
fryzurą nie wiele się od swoich kolegów odróżniają. Mam w związku z takimi
informacjami zawsze wątpliwość, czy dobrze jest, że ta którą Bóg powołał do dawania
życia i jego chronienia uczy się to życie niszczyć? Ale czy rzeczywiście nasze Panie
pragną strzelać i zabijać? Z moich wieloletnich obserwacji w różnych krajach i wśród
różnych kultur i religii wynika: Nie! Panie szukają bezpieczeństwa, miłości, rodziny,
męża, opieki, czułości, stabilności, pewności itp. itd. Czego by amerykańskie filmy nie
pokazywały, a gender nie propagował, Panie chcą być kobietami, żonami, matkami i
babciami. I tego chcą również dzielne kobiety syberyjskie, które bandytów się nie boją. W
czym więc problem? Jak wzmocnić europejską obronność? Problem jest oczywiście w
nas, w mężczyznach. Kobiety do rodzenia żołnierzy potrzebują mężów i ojców. Niestety
z tym jest straszny deficyt. Nasza cywilizacja uległa totalnej feminizacji. Jak patrzę na
młodych Włochów, to mi wprost ręce opadają. Dzisiejsi mężczyźni oczekują, aby ktoś
ich przytulił i nimi się zaopiekował, otoczył ich silnym ramieniem. I to właśnie z tego
powodu Hollywood pokazuje filmy z superkobietami, które po pokonaniu wszelkich
smoków i potworów przytulają swojego Piotrusia Pana do skrwawionej piersi, ocierają
mu łzy z oczów i karmią kaszką owsianą. Czy jest więc jakiś koncept, aby ratować
nasze siły zbrojne? Nie wiem, ale jak się dowiem to na pewno na salonie24 napiszę.

Oczywiście propozycja, aby kobiety poświęciły swoje życie Narodowi i Państwu poprzez
rodzenie żołnierzy może zainteresować jedynie niektóre muzułmanki, ale już nie nawet
patriotyczne Rosjanki, czy tym bardziej zliberalizowane Niemki, które nijak swoich babć i
prababć nie przypominają. Kobiety, która by swoje cele życiowe podporządkowywała
obronności kraju, byłaby uznana przez większość koleżanek za co najmniej dziwną. W
naszym domu znajduje się przytułek dla bezdomnych, dlatego też co dzień kilkakrotnie
Siostry Matki Teresy z Kalkuty w swoich biało-niebieskich mundurach przechodzą obok
włoskich żołnierek w mundurach khaki strzegących naszej ulicy. Ten wiele razy widziany
obrazek nie dawał mi spokoju i w końcu doprowadził mnie do następującej konkluzji. Z
moich wieloletnich obserwacji wynika, że najwięcej kobiet szczęśliwych i spełnionych
spotkałem wśród zakonnic oraz matek rodziny wielodzietnej. Te dwie grupy wydawały mi
się też być najbardziej kobiece i zadowolone ze swego życia, mimo niewątpliwie wielu
trudności, które musiały pokonać. Jest w tym pewien paradoks, bo przecież jedne nie
mają w ogóle życia rodzinnego, męża i macierzyństwa, a drugie aż w nadmiarze. Mogę
z tego wysnuć wniosek, że kobieta jest szczęśliwa tylko wtedy, kiedy poświęca swoje
życie innym. Zazwyczaj są to własne dzieci, a jeśli jest ich więcej to znaczy to również,
że w życiu ich matki jest więcej szczęścia.

Dla tych którzy jednak twierdzą uparcie, że wojna to wyśmienity zawód dla kobiety
polecam książkę Swiatłany Aleksijewicz , zeszłorocznej laureatki Nagrody Nobla w
dziedzinie literatury: „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety”. II wojna światowa była
pierwszą w historii, kiedy kobiety uczestniczyły w niej na masową skalę. Takich kobiet w
Armii Radzieckiej było około 1 mln. Podkreślmy: były to kobiety radzieckie, a nie
europejskie. Dzisiejsze czasy są przedziwne między innymi tym, że przekonuje się
wszystkich, aby robili to co im najbardziej szkodzi. Wojna zawsze łamała fizycznie i
psychicznie mężczyzn, dlaczego więc miałaby też łamać kobiety?

Komentarze do notki

57

@Autor

O ile w pełni zgadzam się ze stanowiskiem tyczącym roli kobiet, gdzie najgorszym zagrożeniem
dla kobiecości jest postępująca feminizacja mężczyzn, to jedno budzi wątpliwości:

"Adama postawił władcą nad wszystkim co skacze i fruwa."

Czy mógłby brat to jakoś uzasadnić bez podpierania się żydowskim mitem?
Tak na zdrowy, chłopski rozum zakonny.

KRZYSZTOF J. WOJTAS (http://brakszysz.salon24.pl/)

19.01 11:15

@Autor

Niestety na nieszczęście dla młodzieńców na pobliskim przystanku stało kilka syberyjskich kobiet,
które rzuciły się na nich, obaliły na ziemię i biły obcasami zdjętych z nóg szpilek.
==================================================================
Są sytuacje kiedy kobieta spokojnie może zabić, w obronie dziecka i w obronie "gniazda".

ERIN (http://salon24.pl/user/35964,erin)

19.01 11:16

@Autor

przypomina mi się pytanie:

Czym różni się kobieta od terrorysty?

Z terrorystą można negocjować

ps. cała nadzieja w kobietach, faceci to coraz bardziej mięczaki i pierdoły

NOWY123 (http://salon24.pl/user/82198,now y123)

19.01 11:22

@Autor

Z drugiej jednak strony, kiedy Bóg chciał stworzyć kobietę to ganiał Adama po ogrodzie rajskim,
ponieważ ten nie chciał oddać swojego żebra. W końcu gdy zziajany Adam upadł pod drzewem
życia, to zdążył jeszcze wysapać: „Nie wiem Boże po co Ci te żebro, ale przeczuwam kłopoty”.

To było piękne.

Jeszcze dziś opowiem to Żonie.
Jak ją znam to odpowie mi swoim tradycyjnym ,, no ja nie wiem co ty widzisz w tym śmiesznego''

I chyba tym razem wyjątkowo się z Nią zgodzę....

Pozdrawiam serdecznie!

BOLAS1 (http://bolas1.salon24.pl/)

19.01 11:27

@BOLAS1

@BOLAS1

Fakt, to cudny fragment, aż łzy mi w oczach stanęły:)

Brat Damian to jest jednak ktoś.

BRAVO01 (http://bravo01.salon24.pl/)

19.01 11:42

@Autor

A co znaczy "kobieta spełniona"? Albo ogólniej "człowiek spełniony"?

LEŚNA (http://lesna.salon24.pl/)

19.01 11:43

@Autor

" Mówi się, że kobieca agresja jest wiele większa niż męska " -

- mezczyzna, gdy uzna, ze nie moze pokonac przeszkody wycofuje sie - kobieta w takiej sytuacji
wycofuje sie po to aby wziac wiekszy rozbieg :-)

CAR.MEL (http://salon24.pl/user/83171,car-mel)

19.01 11:58

@NOWY123

To prawda, w Polsce to też widać, ale z drugiej strony - kto wychowuje tych maminsynków?

BOSON (http://boson.salon24.pl/)

19.01 12:01

@Autor

Adwokat / prawnik to dla kobiet najlepszy zawód:-), żaden facet nie dorówna w zacięciu i tropieniu
meandrów prawnych, jeżeli jeszcze na przeciwko niej stanie Sędzina - wióry lecą:-)

POLISZYNEL (http://salon24.pl/user/38099,poliszynel)

19.01 12:29

@ERIN

Niestety na nieszczęście dla młodzieńców na pobliskim przystanku stało kilka syberyjskich kobiet,
które rzuciły się na nich, obaliły na ziemię i biły obcasami zdjętych z nóg szpilek.
==================================================================
Są sytuacje kiedy kobieta spokojnie może zabić, w obronie dziecka i w obronie "gniazda".

Żeby tylko...
W zeszłym roku byłem z Żoną w Lidlu w Pasłęku kurtki zimowe dla dzieci w promocji rzucili.

Pani ....co to była za bitwa!

BOLAS1 (http://bolas1.salon24.pl/)

19.01 12:37

@Autor

Z moich wieloletnich obserwacji wynik a, że najwięcej k obiet szczęśliwych i spełnionych spotk ałem
wśród zak onnic oraz matek rodziny wielodzietnej. Te dwie grupy wydawały mi się też być
najbardziej k obiece i zadowolone ze swego życia, mimo niewątpliwie wielu trudności, k tóre musiały
pok onać

Hmmmm..
Wydaje się dużym uproszczeniem głoszenie podobnych poglądów. Oczywiście są one zgodne z

duchem, "zawodu" czy powołania Ojca, lecz należy wątpić aby stanowiły one uniwersalną prawdę.
Są jednak doskonałą egzemplifikacją jak przekonania decydują o poglądach na świat i ludzi w nim
żyjących.

LCHLIP (http://lchlip.salon24.pl/)

19.01 13:28

@LCHLIP

nie można też pominąć króliczków playboya w onucach pisu

IMRUGA (http://imruga.salon24.pl/)

19.01 13:39

@BOLAS1

Żeby tylko...
W zeszłym roku byłem z Żoną w Lidlu w Pasłęku kurtki zimowe dla dzieci w promocji rzucili.

Pani ....co to była za bitwa!
=======================================================
:D:D

ERIN (http://salon24.pl/user/35964,erin)

19.01 14:12

@IMRUGA

nie można też pominąć króliczków playboya w onucach pisu
============================================
Jad kapie Ci na klawiaturę.

ERIN (http://salon24.pl/user/35964,erin)

19.01 14:14

@LCHLIP

Strasznie Pan delikatny w stosunku do ogłoszeń brata Damiana. Ciekawe czy to dobrze?

ZBYSZEK (http://zbyszeks.salon24.pl/)

19.01 14:33

@KRZYSZTOF J. WOJTAS

"Czy mógłby brat to jakoś uzasadnić bez podpierania się żydowskim mitem?"
===============================================
Z ciekawości. Co Pan ma na myśli, pisząc "żydowskim mitem"? Księga Rodzaju np?

ZBYSZEK (http://zbyszeks.salon24.pl/)

19.01 14:35

Finał konkursu na agenta specjalnego

Do finału dochodzą mężczyzna i kobieta. Prowadzący informuje ich, że w pokojach do których
prowadzą drzwi na prawo i na lewo czeka na nich ostanie finalne zadanie. Męzyczna wchodzi do
pokoju na prawo. Na krześle siedzi zakneblowany facet, na podłodze przed nim pistolet i kartka z
poleceniem "Proszę strzelić temu człowiekowi w głowę".

Mężczyzna podnosi pistolet i się waha. Nie zna faceta. Nie zna uzasadnienia. Może to jakiś
niewinny człowiek? Ostatecznie wraca nie wykonując polecenia zpowrotem do pokoju
konferencyjnego. Prowadzący śmieje sie z niego, bierze do ręki pistolet i pociąga za spust.
- Widzisz? Zacina się!

Z drugiego pokoju dochodzi jakiś straszny łomot i jęki. Przez drzwi wpada do środka zakrwawiona

kobieta.
- Co się stało? - pyta mężczyzna stojący obok prowadzącego.
- Broń sie zacięła i musiałam go zabić nogą od krzesła.

ZBYSZEK (http://zbyszeks.salon24.pl/)

19.01 14:40

Specjaliści od kobiet

Nic tak nie podnosi na duchu jak pełne autorytetu wypowiedzi na temat kobiet, głoszone przez
tych, co nie żyją w rodzinach pełniąc roli męża i ojca, i to od 80 prawie pokoleń.

ZBYSZEK (http://zbyszeks.salon24.pl/)

19.01 14:42

@Autor

"Dla potencjału obronnego Włoch byłoby wiele lepiej, gdyby włoskie dziewczęta zamiast stać z
karabinem pod klasztorem jezuitów wyszły za mąż i urodziły paru chłopaków"

Nie. Współczesna armia nie potrzebuje tylko mężczyzn, ilu kobiety są w stanie narodowi narodzić.
Potrzebuje tylko ludzi najlepiej wyszkolonych i zmotywowanych. Czy są to akurat kobiety? Można
z tym polemizować, ale podejście do wojska prezentowane przez autora było archaiczne już czasie
II wojny światowej i to, że ZSRR wygrał posługując się nim wygrał było wynikiem splotu wielu
okoliczności, głównie potężnej pomocy ze strony innych państw, które miały zupełnie inne
podejście.

JULIAN ARDEN (http://arden.salon24.pl/)

19.01 14:48

@LCHLIP

>>Wydaje się dużym uproszczeniem głoszenie podobnych poglądów.<<<br />

Chłopie, po co się wpieprzasz jak nie potrafisz zrozumieć prostego przekazu; BRAT DAMIAN
wyraźnie przecież zastrzegł, że jego opinie są oparte na jego obserwacjach. Podzielił się po prostu
swoimi spostrzeżeniami a nie rości sobie prawa do generalizowania problemu.

Widać, że należysz do narodu platformerskiego robiąc z igły widły. Dworak czy inny Braun
prezesem telewizji to charaszo jak Kurski to zawłaszczanie mediów. Jak kolesie platformiarzy w
spółkach skarbu państwa charaszo jak ich Kaczyński zastąpił swoimi zawłaszczanie państwa i
ograniczanie demokracji. A może ograniczanie demokracji jest dobrym dla polskiego państwa.
Według Lenina w demokracji nawet kucharka może rządzić państwem. Być może dla kucharki to
dobrze ale czy państwo może na tym skorzystać? Wątpię! W Polsce mamy tego najlepsze
dowody: prezydentem elektryk, premierem pielęgniarka albo strażak a w najlepszym razie
specjalista od malowania kominów.

ROZOWOCZERWONY (http://salon24.pl/user/5474,rozow oczerw ony)

19.01 14:49

@ROZOWOCZERWONY

Proszę sie tak nie denerwować i nie sięgać od razu do wszystkich świętych. Po prostu budzi
pewne zastanowienie fakt, ze zakonnik wypowiada się dość autorytatywnie o robieniu dzieci i o
armii, czyli akurat o tych dwóch dziedzinach, w których nie może mieć szczególnej orientacji, a już
na pewno nie ma doświadczenia. Z samej że tak powiem definicji swego stanu, który jest stanem

wysokim, ale ani nie małżeńskim, ani wojennym.

JULIAN ARDEN (http://arden.salon24.pl/)

19.01 15:25

@ROZOWOCZERWONY

Dworak czy inny Braun prezesem telewizji to charaszo jak Kursk i to zawłaszczanie mediów. Jak
k olesie platformiarzy w spółk ach sk arbu państwa charaszo jak ich Kaczyńsk i zastąpił swoimi
zawłaszczanie państwa i ograniczanie demok racj.

Naprawdę?

LCHLIP (http://lchlip.salon24.pl/)

19.01 15:45

@IMRUGA

,,nie można też pominąć króliczków playboya w onucach pisu''

Tutaj komentujemy interesującą i ze swadą napisaną notkę Brata Damiana.
Na litość boską co mają do tego onuce w dodatku.. ,,pisowskie''?

Kobieto,, stworzeniu pełnym wewnętrznych sprzeczności'' ! Uspokój się.

BOLAS1 (http://bolas1.salon24.pl/)

19.01 15:59

@ZBYSZEK

Wyjaśnię, jak dostanę odpowiedź od autora notki.

KRZYSZTOF J. WOJTAS (http://brakszysz.salon24.pl/)

19.01 16:11

@KRZYSZTOF J. WOJTAS

Pomogę bratu Damianowi. Dyrektor, kierownik, dowódca, czy co tam jeszcze, może być tylko
jeden. Inaczej będzie bezhołowie.

BOBAS1 (http://bromba12.salon24.pl/)

19.01 16:13

@Autor

Czego by amerykańskie filmy nie pokazywały, a gender nie propagował, Panie chcą być kobietami,
żonami, matkami i babciami.
-----------------------------
Facetom trudno się pogodzić, że kobiety niejednokrotnie są mądrzejsze, odważniejsze, bardziej
niezależne od mężczyzn.Możemy być kim chcemy i kurami domowymi i żołnierzami i to jest
właśnie gender.Nasz wybór, a facetom nic do tego.

"Adama postawił władcą nad wszystkim co skacze i fruwa."
Adam to może fruwać jak dostanie wałkiem przez łeb.

JULKA PALMER (http://Julkapalmer.salon24.pl/)

19.01 16:25

@BOBAS1

Punkt widzenia bobasa, który zależy od mamusi.

KRZYSZTOF J. WOJTAS (http://brakszysz.salon24.pl/)

19.01 16:36

@Autor

Z moich wieloletnich obserwacji wynika, że najwięcej kobiet szczęśliwych i spełnionych spotkałem
wśród zakonnic oraz matek rodziny wielodzietnej. Te dwie grupy wydawały mi się też być
najbardziej kobiece i zadowolone ze swego życia, mimo niewątpliwie wielu trudności, które musiały
pokonać---------------------To fakt , moja mama jest tego Bracie Damianie przykladem.W styczniu 27
bedzie miala 88 lat. Jak co roku wszyscy spotkamy sie u mamy (8 siostr i 7 braci)Ten dzien jest
dla mamy wszystkim , dla niej i dla nas to sama radosc.

STYKU (http://salon24.pl/user/78854,styku)

19.01 17:46

@Autor

Tekst warty przemyślenia. Jednak ta teoria z rodzeniem żołnierzy sowieckich w tym konkretnym
czasie jest fałszywa, bo wszystkie roczniki żołnierzy biorących udział w II w. były już wtedy
urodzone! Oszczędzanie kobiet miałoby jedynie sens dla przyszłych ataków Związku Sowieckiego
za kilkanaście lat...

TAKIOWAKI (http://salon24.pl/user/82417,takiow aki)

19.01 19:20

@LEŚNA

Człowiek postępujący zgodnie ze swoim charakterem. Brat przywołał jak myślę przykład kobiet
jeśli o matki idzie o dominującej motywacji witalnej, jeśli siostry etycznej pewnie połączonej z
witalną. Kobiety z racji tego, że cały ich organizm został ukształtowany do rodzenia, jak myślę
zdecydowanie częściej statystycznie muszą przejawiać motywacje witalne. Są pewnie odstępstwa,
statystyczne odchylenia standardowe.
Nowością dla mnie jest to, że trzeba przed klasztorem stawiać zbrojną ochronę.

TOMASZ KĘPAS (http://kybernetes.salon24.pl/)

19.01 19:25

@Autor STWORZENIE ADAMA?:)

Skąd w takim razie u ADAMA na obrazie MICHALA ANIOŁA
WZIĄŁ SIĘ PĘPEK.
Papieże tego nie zuważyli?
Brat przecież bardzo dobrze wie,że HADDAM oznacza CZŁOWIEKA
A EWA matkę ludzkosci.
Dlaczego upowszechniacie LEGENDY i tym samym chcecie,ażeby ludzie
nie poznali PRAWDY STWORZENIA ŚWIATA.
Wyjaśniam,że to oczym piszę nie ma niczego wspónego z ateizmem.
Proszę sobie poczytać BIBLIĘ wprzekladzie KSIEDZA WUJKA Z KOMENTARZAMI,
którą wydrukował KOŚCIÓL KATOLICKI I DLA KSIEZY I DLA WIERNYCH.
Tam ROI SIE OD TAKICH LEGEND,KTÓRE KSIĄDZ WUJEK RACJONALNIE KOMENTUJE.
Dobrze byłoby,azeby BRAT WZIĄŁ SIE SOLIDZNIE ZA UPRAWIANIE TEGO POLETKA
PANA BOGA,bez opowiadania nam bajek,w które KAZANO I NADAL KAŻE NAM SIE WIERZYĆ.
SZCZĘŚĆ BOŻE PRZY ROBOCIE.

ŻYWICA (http://salon24.pl/user/55352,zyw ica)

19.01 19:54

@ŻYWICA

Starczy juz tego religijnego belkotu, idz moze do Starego z tymi rewelacjami.

STYKU (http://salon24.pl/user/78854,styku)

19.01 20:02

@ŻYWICA

@ŻYWICA

Skąd w takim razie u ADAMA na obrazie MICHALA ANIOŁA
WZIĄŁ SIĘ PĘPEK.---------------------- Stad ,ze jak Michal Aniol malowal Adama to on mial pepek.

STYKU (http://salon24.pl/user/78854,styku)

19.01 20:12

@JULIAN ARDEN

>>akurat o tych dwóch dziedzinach, w których nie może mieć szczególnej orientacji, a już na
pewno nie ma doświadczenia<<<br />

Skąd wiesz?

ROZOWOCZERWONY (http://salon24.pl/user/5474,rozow oczerw ony)

19.01 23:11

@STYKU NIE SKACZ NIE SKACZ:)

I tak wyżej WŁASNEGO PĘPKA NIE PODSKOCZYSZ.

ŻYWICA (http://salon24.pl/user/55352,zyw ica)

19.01 23:46

@ROZOWOCZERWONY

"Skąd wiesz?"

Mam własny rozum, to wnioskuję. Probabilistycznie, na podstawie własnych doświadczeń i
literatury. Które podpowiadają mi, że współcześnie z różnych profesji to zakonnicy najrzadziej się
żenią i służą w armii.

JULIAN ARDEN (http://arden.salon24.pl/)

20.01 00:21

@ZBYSZEK

"Nic tak nie podnosi na duchu jak pełne autorytetu wypowiedzi na temat kobiet, głoszone przez
tych, co nie żyją w rodzinach pełniąc roli męża i ojca, i to od 80 prawie pokoleń."
--------------------------------------

Po pierwsze, nigdy takich nie było, skąd wziąłbyś "80 prawie pokoleń" takich, skoro więcej niż
jedno nie jest możliwe.

Po drugie, nie chcesz chyba powiedzieć, że "pełne autorytetu wypowiedzi" na temat przestępstw,
mogą być głoszone tylko przez kryminalistów.

DYLETANT (http://dyletant.salon24.pl/)

20.01 05:01

@JULIAN ARDEN

"Proszę sie tak nie denerwować i nie sięgać od razu do wszystkich świętych"
---------------------------------------

"Świętych"? Elektryka, pielęgniarki, strażaka, i malarza kominów? Toś Pan sobie religie wybrał!

DYLETANT (http://dyletant.salon24.pl/)

20.01 05:05

@DYLETANT

@DYLETANT

Nie ja.

JULIAN ARDEN (http://arden.salon24.pl/)

20.01 06:32

@DYLETANT

80 pokoleń, to Pan wie o co chodzi ale gra pan głupka.
Co ja chcę powiedzieć (nie jesteśmy na "ty") to ja wiem, a pańskie analizy w tym zakresie są
analizami dalszym graniem głupka.

ZBYSZEK (http://zbyszeks.salon24.pl/)

20.01 09:02

@TOMASZ KĘPAS

A co z aspiracjami? Co z uzdolnieniami? A gdzie jest miejsce na miłość, przyjaźń i dążenie do
wyznawanych wartości?
Zadałam pytanie o to, co znaczy być spełnionym, bo Brat Damian maksymalnie spłycił problem
pisząc, że kobieta do bycia spełnioną potrzebuje być matką lub zakonnicą.

LEŚNA (http://lesna.salon24.pl/)

20.01 09:04

@LEŚNA

Opieram się na cybernetycznej teorii charakteru z modyfikacjami. Budowa ciała, a co za tym idzie
zapewne i mózgu jest do tego dostosowana. Uzdolnienia to talent. Aspiracje, miłość przyjaźń etc,
dają się klasyfikować. Może nie idealnie ale dają. T. Brat damian opisuje to ze swojego punktu
widzenia, ja ze swojego, takiego który pozwala właśnie usystematyzować postrzeganie
społecznych zachowań. W różnych cywilizacjach może być to różnie, dodatkowe modyfikacje, ale
żadne kobieta nie zmieni tego co ma w swoich komórkach, a one ją tak ukształtowały, że jest
właśnie kobietą, a z tym wiąże się instynkt macierzyński. Nie znaczy to, że koniecznie musi
opiekować się własnym dzieckiem. Natomiast to co byśmy nazwali wyższymi uczuciami, no to
inne typy motywacji. Każdy opis jest w pewien sposób spłyceniem, bowiem wybiera do swego
przedmiotu jedynie wycinek rzeczywistości, czasem chodzi o to, aby to był najważniejszy
wycinek.

TOMASZ KĘPAS (http://kybernetes.salon24.pl/)

20.01 10:56

@LEŚNA

A na marginesie, już jakiś czas temu doszedłem do wniosku, ale to jest wniosek subiektywny, że
jakbyśmy nie kombinowali, to te wszystkie wartościowe jakieś zasady znajdziemy w Biblii. One są
napisane prostym językiem, ale są bardzo głębokie, także w kwestii życia naszego mężczyzn i
kobiet. W pewien sposób również "spłycone", ale tak myślę, stanowiące najkrótszą drogę do
setna. Tak mi to wychodziło i zdanie w tym względzie raczej nie zmieniłem, a wciąż znajduję tego
potwierdzenie.

TOMASZ KĘPAS (http://kybernetes.salon24.pl/)

20.01 11:50

@KRZYSZTOF J. WOJTAS

O. Cantalamessa powiedział ostatnio zwolennikom radykalnej ekologii, którzy twierdzą, że
człowiek to zwierze takie same jak małpa lub szczur: Jaki sens miałby wszechświat i wszystkie
istoty żyjące, jeśli by nie było tego, kto może się nim zachwycać, poznawać i używać?

BRAT DAMIAN (http://bratDamian.salon24.pl/)

20.01 12:08

@LEŚNA

każdy sam odpowiada na to pytanie. Jeśli kobieta mówi że jest spełniona, to ja jej wierzę i głosy
takich kobiet zacytowałem.

BRAT DAMIAN (http://bratDamian.salon24.pl/)

20.01 12:10

@JULIAN ARDEN

lekarz który leczy gruźlicę nie musi na nią chorować. Ludzie którze robią dzieci nie mają często
pojęcia o co w tym chodzi i co dalej robić. Z dziećmi miałem dużo do czynienia, z małżeństwami,
rodzinami bez końca, więc obserwacji jest niemało. Stanie trochę z boku pozwala na obiektywizm.
Widziałem 2 rewolucje i jedną wojnę. Uzbrojeniem się trochę interesuję, więc jakieś pojęcie mam.
Poza tym wypowiadam się na różne tematy, a ten nie jest gorszy od innych.

BRAT DAMIAN (http://bratDamian.salon24.pl/)

20.01 12:15

@Autor

"Problem jest oczywiście w nas, w mężczyznach. Kobiety do rodzenia żołnierzy potrzebują mężów
i ojców. Niestety z tym jest straszny deficyt"
Myślę sobie - nareszcie coś bez polityki. Niestety od niej chyba nie da się uciec. Problem o którym
piszesz jest szerszy niż można to sobie wyobrazić i bardziej skomplikowany. Zgadzam się z
zacytowanym wyżej zdaniem i na tym koniec. Gdybyś był facetem a nie bratem, zapewne miałbyś
niego inne podejście. może nie traktowałbyś gender jako ideologi, lecz jako dziedzinę badań nad
zachowaniami społecznymi, toby wiele zmieniło. Dzisiejsza pozycja kobiety w społeczeństwie
zachodnim jest pochodną wojen światowych rozpętanych przez mężczyzn. Okazało się, że z
powodzeniem potrafią nas zastąpić pod każdym względem, nawet jako żołnierzy. To faceci wpadli
na diabelski pomysł aby z tej możliwości skorzystać. Wszystkie kraje, w których rozpętaliśmy
wojny totalitarne dotknięte zostały feminizmem i równouprawnieniem. Tego problemu nie mają
muzułmanie, buddyści i cały tak zwany trzeci świat. Kobieta tam ma status niższy od kozy tyle,
że koza nie musi spełniać zachcianek seksualnych faceta. Podobną rolę kobieta pełniła na
oświeconym, chrześcijańskim zachodzie zanim nie zafundowaliśmy sobie rewolucji przemysłowej.
Postęp technologiczny wyeliminował siłę fizyczną jako podstawowy atrybut władzy. Bo
zapomniałeś dlaczego to facet jest głową rodziny, dzieje się tak nie tyle z boskich nakazów, co za
sprawą przyrodzonej agresji i przewagi fizycznej. Inaczej, w tradycyjnym modelu rodziny, gdy
kobieta się nie spisuje to dostaje wciry i pozamiatane. W dobie postępu technicznego ta metoda
się nie sprawdza. Przez cały okres ewoluowania człowieka kobieta zmuszona była sprytem i
podstępem walczyć o swą godność. Dzisiaj, wspierane techniką są w uprzywilejowanej pozycji, co
facetów strasznie deprecjonuje. Gdyby było prawdą, że kobiety lubią się poświęcać, bo to czyni ich
szczęśliwymi, to model rodziny wielodzietnej byłby dominujący. Muzułmanka ma dużo dzieci, bo
nie ma wyboru, kobieta zachodu ma ich mało bo zaspakaja tylko swój instynkt macierzyński.
Gdybyś był ojcem, takim prawdziwym biologicznym, to byś wiedział, że dużo dzieci to dużo
niekończących się utrapień. Facet zachodu nie może zrobić dzieciaka i mieć gdzieś jak z jego
wychowaniem, wykarmieniem poradzi sobie kobieta, a ten z krajów o wielkim przyroście tak
właśnie robi. Podsumowując, kobieta mając wybór, na pierwszym miejscu stawia dobro swych
dzieci, woli wychować jedno w dostatku niż dziesięcioro w biedzie. Postępuje tak instynktownie, a
nie kierując się jakimiś tam ideologiami. Po prostu byt kształtuje świadomość, jak to stwierdził
wiecznie żywy klasyk. Nie przeraża mnie, że zaleje nas islam, dokona się jedynie dziejowa
sprawiedliwość, bo czyż nie modlimy się do tego samego Boga?

OPORTUNISTA (http://opor.salon24.pl/)

20.01 13:45

@Autor

https://www.youtube.com/watch?v=t9FIKHYLVvM
Bardzo ciekawa prelekcja dr Krajskiego o inwazji islamu. Bardzo ładne porównania, że zasadniczo
bizantynizmowi niemieckiemu bardzo blisko do turanizmu arabskiego. Istnienie Hitlera nad wyraz to
potwierdza. Uwagi, że pewne sprawy nie mogą być przypadkowe także ciekawe.

TOMASZ KĘPAS (http://kybernetes.salon24.pl/)

20.01 16:10

@OPORTUNISTA

Gender to obłęd. Maciej Węgrzyn ma fajne wykłady dotyczące cybernetyki kobiet i on tam też
pokazuje praktyczne konsekwencji różnicy płci. Ciekawa bo od tak banalnych jak różne kąty
widzenia, które mają fundamentalne znaczenie dla procesów uczenia się, to zaś na rozwiązywanie
problemów, podejmowanie decyzji, etc. Gender sugeruje, że nie ma czegoś co jest stwierdzalne
empirycznie, medycznie oraz teoretycznie. W skrócie to obłęd, a powtarzający to, ale już świadomi
to wyznawcy kultu obłędu.

TOMASZ KĘPAS (http://kybernetes.salon24.pl/)

20.01 16:20

@BRAT DAMIAN

Nie o to pytałem - wyraźnie brat próbuje "migać się" w odpowiedzi.

Pytanie dotyczy stwierdzenia, na jakiej podstawie można twierdzić, że świat jest
antropocentryczny.
Owszem - ludzie mają świadomość, ale niewiele wiemy na temat świadomości "braci mniejszych".
Zatem - odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje i ma znamiona manipulacji.

KRZYSZTOF J. WOJTAS (http://brakszysz.salon24.pl/)

20.01 17:03

@KRZYSZTOF J. WOJTAS

"Pytanie dotyczy stwierdzenia, na jakiej podstawie można twierdzić, że świat jest
antropocentryczny.
Owszem - ludzie mają świadomość, ale niewiele wiemy na temat świadomości "braci mniejszych".
Zatem - odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje i ma znamiona manipulacji.
KRZYSZTOF J. WOJTAS17:03"
................
Panie Szanowny, to jak tam u Pana w domu jest? Pies się słucha Pana, czy Pan psa?
Ja Panu mogę napisać, że - dajmy na to - Szanowny jest... zbyt dociekliwy albo np. nerwowy, a
mój pies - a to wyjątkowo mądry pies - nie potrafi tego napisać nawet mnie, nie mówiąc o Panu.
Widzi Pan różnicę?
Też się Panu zebrało na pytania...

TENT (http://salon24.pl/user/78959,tent)

20.01 17:59

@ZBYSZEK

"80 pokoleń, to Pan wie o co chodzi ale gra pan głupka.
Co ja chcę powiedzieć (nie jesteśmy na "ty") to ja wiem, a pańskie analizy w tym zakresie są
analizami dalszym graniem głupka."
--------------------------

No to dziękuje, ze Pan autor wyjaśnił, co swoimi słowami chciał powiedzieć.

DYLETANT (http://dyletant.salon24.pl/)

20.01 23:01

@Autor

Pisałem wcześniej w komentarzu, że w Biblii prostymi słowami jak myślę, zapisano czasem
bardzo trudne sprawy. Zastanawiałem się, jak odpowiedzieć na ten najazd migracyjny i związany z
nim moralny szantaż wielu środowisk, że musimy przyjmować, bo trzeba się konieczni dzielić. I
znalazłem, a raczej samo mnie znalazła odpowiedź. Pomijam takie wypowiedzi jak dr Krajskiego,
który słusznie mówi, że miłosierdzie podług sprawiedliwości czyli, że nie można zbawiać całego

świata zaniedbując własny wpierw dom. Chodzi o te panny weselne, które nie zechciały się dzielić
oliwą z lamp. Przecież im mówiono, podzielcie się, bo nam zabrakło. A one nie i już. Co
powiedziały ? "Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć". I to jest pytanie, czy jeśli po takiej pomocy
muszę stawiać przed szkołą lub przed kościołem zbrojną ochronę, to czy nie jest tak, że i nam i
wam, zabraknie w końcu światła świata. To chodzi o zwykła roztropność, o instynkt
samozachowawczy jaki miały owe panny z lampami, postępowały tak aby im światła nie zabrakło.
Po prostu, bały się, że jeśli nie postąpią roztropnie zabraknie im światła.
Rozumiemy co się dzieje na zachodzie, że światła zaczyna brakować. Nie byłem tam, ale sami
księża to mówią. I o to tu chodzi. O światło,a by go przypadkiem, we własnym domu nie zabrakło.

TOMASZ KĘPAS (http://kybernetes.salon24.pl/)

21.01 06:47

@TENT

No rzeczywiście - Pana pies nie potrafi pisać.
To argument.
Ale Pański pies może osikać Panu kapcie, albo je pogryźć.
Też porównywalna odpowiedź.

KRZYSZTOF J. WOJTAS (http://brakszysz.salon24.pl/)

21.01 07:42

@JULKA PALMER O NIESZCZĘSNA KOBIETO:)

Zacznij w końcu myśleć CZĘŚCIĄ CIAŁA ,począwszy OD SZYJI W GÓRĘ:)
Wszystko Ci się kojarzy z WAŁKIEM,jeśli gdziekolwiek pojawi się słowo MĘŻCZYZNA?:)
-:)

ŻYWICA (http://salon24.pl/user/55352,zyw ica)

21.01 09:20

@KRZYSZTOF J. WOJTAS

Cieszę się, że Szanownemu udowodniłem zasadność tezy o nadrzędnej pozycji człowieka
względem wszystkich stworzeń na Ziemi.

"Ale Pański pies może osikać Panu kapcie, albo je pogryźć.
Też porównywalna odpowiedź.
KRZYSZTOF J. WOJTAS07:42"
......................
Zmartwię Pana, ja też mogę obsikać mojego psa, nawet kiedyś zrobiłem to niechcący. To żaden
kontrargument. Gdybym uparł się, obsikałbym nawet botki (i kubraczek) pieska mojej sąsiadki
(Jeszcze do reszty nie zdurniałem, żeby własnemu zakładać buty!). Jednak zdecydowanie nie
zabrałbym się za gryzienie psa, nawet własnego.
Muszę teraz przemyśleć całą tezę jeszcze raz. Jak już będę wiedział co i jak - napiszę.

TENT (http://salon24.pl/user/78959,tent)

21.01 22:35

@Autor

Mam pytanie ponieważ lubię pewne rzeczy wiedzieć, a aby wiedzieć prawdziwie trzeba
weryfikować czyli porównywać. Otóż czy rzeczywiście jest tak w Italii, że niektórzy obowiązkiem
pomocy uchodźcom usprawiedliwiają brak odprawiania mszy świętej i pełnienia posługi spowiedzi ?
Tzn. chodzi mi o sytuację, że zaniedbywania sprawowania mszy świętej i próbę usprawiedliwiania
tego miłosierdziem względem bliźnich w sensie pomocy takiej fizycznej. Według mnie jedno
drugiemu nie stoi na przeszkodzie, a nawet msze przedewszystkim i głoszenie ewangelii powinno
mieć miejsce. Nie to, że jakoś szczególnie jestem pobożny, czy coś, ale przynajmniej ja to tak
subiektywnie odbieram, brak mszy i możliwości spowiedzi, to tak jakby zatrzasnąć drogę do
zbawienia. Czy takie zjawisko zaczęto obserwować we Włoszech ? Takiej " sekularyzacji "
postępującej ?

http://bratDamian.salon24.pl/692311,o-nieszczesna-kobieto

TOMASZ KĘPAS (http://kybernetes.salon24.pl/)

24.01 13:46