to więcej niż pajęczyna na suficie gdy utkwi serce potem żołądek na większych obrotach nie śpię to lepsze niż patrzenie na styczeń bez ciebie milczę jakbym świecił wzdłuż ulic
dzień umyka gdzieś tam wysoko niezależnie od słów niczym sen spójrz cicho i szkliście we mnie pęknięcia na wodzie nieuważne zanim stopy przymarzną nam do tej nocy tak blisko jak bliżej tylko mogą być ludzie