Piotr Pytlakowski
4 wrze nia 2012
Dziesi grzechów prokuratorów
Choroba dwubiegunowa
Niedowøad zaatakowaø prokuratur nie dzisiaj i nie z powodu Amber Gold. Warto gø biej zbada jego objawy i przyczyny.
Prokuratura z definicji powinna by instytucj hierarchiczn , zdyscyplinowan , podporz dkowan procedurom. Maøo jest tam miejsca na dowolno , nie
powinno by mowy o anarchii. Jasne reguøy post powania, staøa kontrola kwalifikacji zawodowych i etycznych to zabezpieczenie przed nadu yciami
pot nej wøadzy, jaka spoczywa w r ku prokuratorów. Opieszaøo i nieskuteczno budzi nie tylko w ofiarach przest pstw, lecz w caøym spoøecze stwie
poczucie krzywdy, niesprawiedliwo ci, ba, prze wiadczenie o søabo ci pa stwa.
Nadgorliwo i pochopno wydaje si jeszcze gorsza. Bo cho oczywi cie to s d s dzi i bez wyroku czøowiek jest niewinny, ju samo wmieszanie si
prokuratora w ludzkie ycie, samo postawienie zarzutów w wielu przypadkach oznacza mier cywiln . Areszt – ruin reputacji, biznesu, kariery
zawodowej. Z systematycznej obserwacji spraw z pierwszych stron gazet i tych o lokalnym zasi gu wynika, e prokuratur dotykaj obie te przypadøo ci
naraz, skøadaj c si na jaki napadowy, a mo e ju i chroniczny niedowøad. Spróbujmy skatalogowa list objawów tej dwubiegunowej choroby.
1. Brak woli
Mnóstwo ledztw jest przedwcze nie umarzanych. Ot, sprawa z D browy Tarnowskiej, typowa: ju po kilkunastu miesi cach prokurator umorzyø
post powanie w sprawie brutalnego mordu na 17-latce. Uznaø, e wykrycie sprawców jest niemo liwe, chocia okoliczno ci zbrodni byøy znane, a kr g
podejrzanych møodych ludzi do ograniczony. Rodzice zamordowanej zaskar yli t decyzj . Spraw podj li funkcjonariusze policyjnego Archiwum X
z Krakowa, grupy operacyjno- ledczej, dr
cej sprawy umorzone – niekiedy nawet przed wieloma laty – z powodu niewykrycia sprawców. Dotarli do
wiadków nieznanych prokuratorowi. Ich zeznania prokurator uznaø jednak za niewiarygodne i ponownie umorzyø ledztwo. Sprawa do dzisiaj si waøkuje
– raz umorzenie, raz wznowienie.
Wszyscy zastanawiaj si , jak to mo liwe, e po doniesieniach Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie dziaøalno ci Amber Gold, które nadeszøy ju
w pa dzierniku 2009 r., prokuratury nie podj øy skutecznych dziaøa . Caø uwag skierowano na Gda sk, tymczasem inne prokuratury w kraju,
w podobnych sprawach te umarzaøy.
KNF wielokrotnie skøadaøa skargi, które dotyczyøy zøamania art. 171 ust. 1 Prawa bankowego: „Kto bez zezwolenia prowadzi dziaøalno polegaj c na
gromadzeniu rodków pieni nych innych osób (…) w celu udzielania kredytów (…), podlega karze”. W sumie takich zawiadomie do prokuratur w caøej
Polsce KNF skierowaøa ju 16. Pi spraw umorzono na etapie przygotowawczym (prokuratury nie stwierdziøy przest pstwa), osiem nadal si toczy,
a w trzech skierowano akty oskar enia do s dów. Umorzone post powania powinny teraz zosta równie dokøadnie skontrolowane, jak ledztwo
prowadzone w sprawie Amber Gold.
2. Zamulanie
Wedøug Edwarda Zalewskiego, szefa Krajowej Rady Prokuratury, umorzenia cz sto wynikaj ze søabo ci merytorycznej prokuratorów, zwøaszcza gdy
w gr wchodz skomplikowane operacje gospodarcze. Bywa, e prokuratorzy nie rozumiej mechanizmów takich przest pstw. Wtedy si gaj po opinie
biegøych. I zaczyna si dramat. Biegli rz dz . To oni wyznaczaj terminy przygotowania ekspertyz. Wydøu aj ledztwa w niesko czono . W sprawie
Amber Gold biegøy przez cztery miesi ce tworzyø swoj opini , prokurator cierpliwie czekaø. Znane s przypadki kilkuletniej zwøoki w sporz dzaniu
ekspertyzy. A potem efekt okazuje si katastrofalny – opinia fachowca bywa bø dna, niepeøna. Albo nie na temat. Podczas s dowych rozpraw bez trudu
obalaj j obro cy. Tak byøo w søynnej sprawie Grzegorza Wieczerzaka, którego najpierw trzymano døugo w areszcie, a potem okazaøo si , e biegøa,
wyliczaj ca rzekome straty, na jakie naraziø PZU, ma køopoty z prostymi dziaøaniami arytmetycznymi.
Innym przejawem wykr cania si od odpowiedzialno ci jest przesyøanie do s du tysi cy nieuporz dkowanych stron i dziesi tków tomów akt sprawy.
Powielamy i wysyøamy – niech s d si martwi, o co chodzi i gdzie s pogrzebane dowody.
3. Opieszaøo
Oczywi cie nie tylko biegli winni s opieszaøo ci cechuj cej dziaøania prokuratury. Brak po piechu na przykøadzie sprawy Amber Gold ujawniø sam Andrzej
Seremet. Mi dzy KNF a prokuraturami w Gda sku (okr gow i dwiema rejonowymi) miesi cami, a nawet latami (od 2009 r.) kr yøy pisma. Ka d
decyzj podejmowano po kilkumiesi cznym namy le, podczas którego badano dowody, co w gruncie rzeczy ograniczaøo si do przesøuchania wyø cznie
wøa ciciela Amber Gold, a ten, rzecz jasna, zaprzeczaø, by miaø nieczyste intencje. I to prokuraturze wystarczaøo.
Czasem mo na odnie wra enie, e niektórzy prokuratorzy prowadz ustawiczny wøoski strajk – niby pracuj , ale tylko pro forma. Najbardziej dotyka to
osób tymczasowo aresztowanych; miesi cami, czasem latami siedz w aresztach, a prokuratorzy nie wykonuj adnych czynno ci.
Do redakcji raz po raz zwracaj si osoby, które bezskutecznie oczekuj jakiejkolwiek reakcji prokuratury na zøo one zawiadomienie. Pisz , skar –
cisza. W pi mie do resortu sprawiedliwo ci z 17 sierpnia 2012 r. Mirosøaw D. (osadzony za kratami, wi c mo e z tego powodu ustawiony na ko cu
kolejki) skar y si , e trzy lata temu zøo yø zawiadomienie o przest pstwach oszustwa, wyøudzenia oraz zlecenia zabójstwa popeønionych przez Romana
D. Sprawa trafiøa do prokuratora z Katowic (nazwisko znane redakcji), który do dzisiaj nie zd yø Mirosøawa D. przesøucha , chocia wydaje si , e
informacje, które otrzymaø, s wiarygodne i istotne.
4. Nacisk zamiast nadzoru
– Przyczyn wi kszo ci prokuratorskich bø dów jest brak nale ytego nadzoru – nie politycznego, lecz søu bowego – mówi Edward Zalewski.
Strona 1 z 3
Dziesi grzechów prokuratorów | Choroba dwubiegunowa - Polityka.pl
2012-09-21
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1530137,1,dziesiec-grzechow-prokuratorow.read...
Ów søu bowy nadzór to nic innego jak czuwanie przez bezpo redniego przeøo onego, by prokurator referent przestrzegaø wszystkich reguø swojej sztuki.
Ale sprawa jest delikatna, bo nadzoruj cy przeøo eni, przewa nie do wiadczeni oskar yciele funkcyjni, nie mog wywiera na podwøadnego presji,
ingerowa w jego niezale no . Mog np. sugerowa , kogo powinien jeszcze przesøucha , ale nie mog narzuca sposobu przesøuchania i pyta , jakie
nale y zada .
Ta niezale no to czasem fikcja. Møodzi prokuratorzy, którym zale y na awansie, s w stanie nagi si , kiedy wyczuj , czego szef oczekuje. Tak byøo
w Katowicach w sprawie Barbary Blidy, kiedy asesorka prokuratorska najpierw nie chciaøa byøej minister stawia zarzutów, bo uznaøa, e nie ma podstaw
prawnych, a po rozmowie z przeøo onym zmieniøa zdanie. Nadzór okazaø si skuteczny, chocia komisja ledcza powoøana w sprawie mierci Blidy uznaøa,
e to nie byø nadzór, lecz nacisk.
Cz sto nie ma ani nacisku, ani nadzoru – przeøo eni po prostu nie interesuj si sprawami, jakimi zajmuj si podwøadni. Edward Zalewski jest
przekonany, e brak odpowiedniego nadzoru to objaw gøówny choroby tocz cej t instytucj . – Ale chc podkre li , e lenistwo nie jest cech
prokuratorów. Szef, który chce by dobry, mie autorytet, musi pracowa dwa razy wi cej ni podwøadny.
5. Anarchia
Zdarza si , e prokuratury rywalizuj mi dzy sob ; e nie wie lewica, co czyni prawica. Mamy teraz precedens: otwart , publiczn wojn mi dzy dwiema
prokuraturami apelacyjnymi – øódzk i warszawsk w sprawie mierci gen. Papaøy. Zamiast wspólnych uzgodnie i jednobrzmi cego komunikatu, zaj øy
stanowiska odr bne.
Prokurator generalny zaufaø obu prokuraturom, chocia ich wersje si wykluczaj . Bez w tpienia jest czøowiekiem koncyliacyjnym, ale opinia publiczna
jego d enia do zgody za wszelk cen w tym przypadku nie zrozumiaøa. Zamiast oczekiwanego wstrz su, mamy uzbroi si w cierpliwo –
prokuraturom dano czas do ko ca roku, by si dogadaøy.
Tymczasem absurdalny konflikt narasta, podczas niedawnej wspólnej narady doszøo do otwartej køótni. To sytuacja niebywaøa i kompromituj ca dla
polskiej prokuratury – dwa ledztwa w sprawie jednego zabójstwa i dwie odr bne grupy osób z zarzutami o popeønienie tego samego czynu! Ka da
z prokuratur ma wøasnych wiadków koronnych i wierzy im lepo. Trudno nazwa ten galimatias precedensem prawnym, do wiadczeni karni ci uwa aj ,
e to kompletne zøamanie zasad. Stan anarchii.
Anarchia ma te bardziej konwencjonalne oblicza. W jednej z prokuratur apelacyjnych zast pca otwarcie kontestuje szefa, uwa a go za nieudacznika –
gøosi te opinie publicznie. Publiczno lokalna s dzi, e zast pca w swoim mniemaniu bardziej nadawaøby si na funkcj szefa.
6. Koronne wygodnictwo
Powoøan do ycia ustaw z 1997 r. instytucj wiadka koronnego nieustannie osøabiaj nie przest pcy, nie adwokaci (z zasady przeciwni dowodom
z zezna wiadków koronnych), ale sami prokuratorzy. Dostali na tyle wygodne narz dzie, e zapomnieli o swoich powinno ciach – weryfikacji zezna
i zbieraniu innych dowodów. Wymóg przedstawiania dowodów uwiarygadniaj cych zeznania wiadka koronnego omijaj w prosty sposób – posiøkuj c si
drugim koronnym, który wiedz o przest pstwie zasøyszaø od pierwszego koronnego. Tworzy si wi c øa cuch wiadków osaczaj cych domniemanego
przest pc paj czyn pomówie , których nikt nie potrafi sprawdzi .
Rekord w dawaniu wiary na søowo pobiø katowicki prokurator Roman Pietrzak, który opieraj c si zeznaniach wiadka koronnego Macieja B., ps. Gruby,
oskar yø przynajmniej kilkana cie nieznaj cych si nawzajem osób o to, e dziaøaj c wspólnie i w porozumieniu, stworzyøy grup przest pcz zajmuj c
si m.in. produkcj i handlem narkotykami. Wøa ciciel o rodka wczasowego nad Jeziorem Turawskim zostaø oskar ony, e w kuchni, gdzie
przygotowywano posiøki dla turystów, produkowaø amfetamin . Sp dziø w areszcie ponad dwa lata. Niedawno, po wielu latach upokorze , s d caøkowicie
uniewinniø go od zarzutów. Podobnie ko cz si procesy innych czøonków domniemanego gangu, skøadaj cego si przewa nie z dotychczas niekaranych
lokalnych przedsi biorców, ale te z gospody domowych i emerytów.
wiadek Maciej B. zasøyn ø na caø Polsk z patentu, jaki wymy liø. Najpierw ludzi obci aø, a potem proponowaø im, e za pieni dze zmieni zeznania.
Zostaø za te czyny skazany, ale statusu wiadka koronnego nie straciø. Teraz prokurator Pietrzak ma køopot, bo po odbyciu kary Gruby przestaø stawia
si na rozprawy osób, które pomówiø. Wtajemniczeni twierdz , e wyjechaø do Australii.
wiadek køamaø wiadomie, s dy to obna yøy, prokurator powinien spali si ze wstydu, a przeøo eni ukara go dyscyplinarnie. Nic takiego nie nast piøo.
7. Bezkarno
Je li prokuratorowi zdarzy si wyrz dzi krzywd , to pozostaje zwykle caøkowicie bezkarny. Wci martwy jest art. 557 Kodeksu post powania karnego,
mówi cy o tym, e Skarb Pa stwa powinien wysuwa tzw. roszczenie zwrotne wobec funkcjonariusza publicznego, którego bezprawne dziaøania
spowodowaøy straty, np. w postaci odszkodowa wypøaconych niesøusznie aresztowanym.
Póø biedy, je eli prokuratorzy popeøniaj bø dy niezamierzenie. Bieda, je eli „bø dz ” wiadomie, bo chc mie szybki sukces. Ukrywaj istotne dowody,
namawiaj wiadków do skøadania faøszywych zezna , obiecuj c w zamian bezkarno . Wtedy powinni by poci gani do odpowiedzialno ci dyscyplinarnej.
Ale przewiny dyscyplinarne prokuratorów przedawniaj si po trzech latach od ich popeønienia, a najcz ciej demaskowane s dopiero po wielu latach,
kiedy faøszywie pomówieni zostaj oczyszczeni przez s dy prawomocnymi wyrokami.
Opisywali my w
POLITYCE 46/11 („Ten Adam to byø inny Adam”)
przypadek Adama Dudaøy skazanego na 25 lat wi zienia wyø cznie na podstawie zezna
wiadka przest pcy, który wielokrotnie køamaø jak z nut. Prokuratorzy z Biaøegostoku wiedzieli, kim jest wiadek – Søawomir R., ps. Wo ny, musieli te
wiedzie , kto jest prawdziwym sprawc zbrodni, ale bez zmru enia oka oskar yli Dudaø . W jego obronie gøos zabrali nie tylko dziennikarze, ale te
wybitni prawnicy, w tym s dzia Barbara Piwnik – bez skutku. O sprawie wie Prokuratura Generalna, do której zwrócono si o ewentualne sporz dzenie
wniosku z urz du o wznowienie post powania, ale zabiera si ona do tego z szybko ci óøwia. Trudno si dziwi , wznowienie grozi ujawnieniem matactw
popeønianych w ledztwie przez oskar ycieli. A to oznacza zagro enie nowym prokuratorskim skandalem.
Prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi lenistwa nikt nie zarzuca. To wyj tkowo sumienny i rzetelny urz dnik. Ma jednak swoje wady,
a jedn z nich wydaje si zbyt wielkie zaufanie, jakim obdarza podwøadnych.
8. lepy upór
Strona 2 z 3
Dziesi grzechów prokuratorów | Choroba dwubiegunowa - Polityka.pl
2012-09-21
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1530137,1,dziesiec-grzechow-prokuratorow.read...
Pisali my wy ej o braku determinacji, opieszaøo ci, pochopno ci w umarzaniu. Nierzadko zdarza si postawa przeciwna: lepy upór, jakby prokurator si
zawzi ø.
Znanych w Krakowie dziaøaczy opozycyjnych z czasów PRL, a potem przedsi biorców Lecha Jeziornego i Pawøa Reya wtr cono do aresztów z powodu
podejrze o przest pstwa natury gospodarczej. Møody prokurator dowody zgromadziø przy pomocy urz du skarbowego. Jeziorny i Rey kierowali wtedy
du ymi przedsi biorstwami: Zakøadami Mi snymi i spóøk Polmozbyt. Ich trzymano pod kluczem, tymczasem na czele rady nadzorczej Polmozbytu stan ø
dyrektor skarbówki, ten sam, któremu zawierzyø prokurator. Firma zostaøa sprzedana za bezcen. Zakøady mi sne – pozbawione wøa cicieli – splajtowaøy.
Prokurator chciaø mie sukces, oskar yø obu podejrzanych o wyprowadzenie kilkudziesi ciu milionów zøotych, potem t sum stopniowo zmniejszaø,
a przed s dem okazaøo si , e nie wyprowadzono nawet zøotówki. Obaj zostali uniewinnieni, ale utraconych maj tków nikt im ju nie zwróci.
Kiedy toczyøo si ledztwo, murem za møodszym koleg stali jego przeøo eni. Korporacyjna solidarno ujawnia si równie cz sto jak wspomniana
anarchia czy brak nadzoru. Tym o ni øatwiej, e odpowiedzialno za prawidøowe post powanie ponosiø wyø cznie prowadz cy spraw prokurator. Po
wyrokach uniewinniaj cych krakowscy ledczy nabrali wody w usta.
9. Epidemia spiskowa
Ten objaw pojawiø si po odej ciu z urz du ministra Zbigniewa Ziobry. Awansowani za jego czasów prokuratorzy poczuli si zagro eni i wsz dzie wietrzyli
spiski. Prokuratura podzieliøa si wedøug klucza: ziobry ci i antyziobry ci. Jedni podejrzewaj drugich – albo o lojalno wobec dawnych szefów, a nie
wøasnej instytucji, albo o wysøugiwanie si platformersom. W takiej atmosferze praca schodzi na drugi plan.
Wojenna retoryka udziela si nawet szanowanym i caøkowicie apolitycznym prokuratorom. Warszawski prokurator Jerzy Mierzewski, który przez lata
prowadziø wspomniane ledztwo w sprawie mierci gen. Papaøy, po rewelacjach øódzkiej prokuratury uznaø, e to element nieformalnego ukøadu maj cego
broni Edwarda Mazura, któremu on postawiø ostre zarzuty.
Z kolei jeden z prokuratorów z grupy badaj cej (wci !) zawiø spraw porwania Krzysztofa Olewnika wyra a opini , e szef tego zespoøu prok. Zbigniew
Niemczyk staø si niewygodny dla chc cych ukry prawd . Dlatego kto (z Prokuratury Generalnej) planuje jego utr cenie. „A jak poleci jego gøowa,
polec i nasze” – tymi søowami podkre laø niedawno dramatyzm sytuacji. Tymczasem na gøow prokuratora Niemczyka na razie nikt nie poluje. ledztwo,
zgodnie z jego postulatami, jest sukcesywnie przedøu ane.
10. Nieszczelno u ytkowa
Z jednej strony wszystko, co dzieje si wewn trz prokuratury obj te jest gø bok klauzul poufno ci, a tajemnica ledztwa to rzecz wi ta. Z drugiej –
zdarzaj si kontrolowane przecieki. Oto jeden z polityków PiS powoøuje si na tre zezna wiadka koronnego Piotra K., ps. Broda, po to, by przypiec
politykowi z przeciwnego obozu. Zeznania Brody s tajne, ale nie dla wszystkich.
Dziennikarze zaprzyja nieni z prokuratorami dostaj informacje z pierwszej r ki, ale bez podawania ródeø. Wiedz szybciej od zainteresowanych, kiedy
i gdzie odb dzie si zaplanowane przeszukanie mieszkania, ju czekaj z kamer na ekip ledcz . To handel wymienny – co za co . I bezpieczny
proceder. Prokuratura wszczyna potem post powanie w sprawie przecieku, ale bez entuzjazmu, bo przecie dziennikarz swojego ródøa nawet na m kach
nie zdradzi.
Jak leczy
Szef Krajowej Rady Prokuratury Edward Zalewski uwa a, e w sprawie Amber Gold nie zawiódø system, ale po prostu ludzie, i w wielu innych sprawach
dzieje si podobnie. Podczas majowej debaty u prezydenta Bronisøawa Komorowskiego zgøosiø potrzeb stworzenia nowej ustawy o prokuraturze, id cej
w odmiennym kierunku ni nowelizacja proponowana przez ministra sprawiedliwo ci Jarosøawa Gowina. Minister chce wi kszej kontroli politycznej nad
poczynaniami Prokuratury Generalnej (coroczne sprawozdania poddawane pod sejmow debat ), Edward Zalewski domaga si natomiast rewolucyjnej
zmiany w usytuowaniu prokuratury w post powaniu s dowym: – Post powania przygotowawcze i ledztwa prowadziliby policjanci i funkcjonariusze
innych søu b, a prokurator wyø cznie oskar aøby przed s dem. To rola skrojona dla niego, nie jest przecie ledczym tropicielem, ale wyø cznie
prawnikiem.
Prokuratorzy z rejonówek maj na swoj obron powa ny argument: s zawaleni robot , ka dy prowadzi po kilkadziesi t spraw. I wøa nie tym tøumacz
bø dy albo brak determinacji w ciganiu zøoczy ców. W takim razie powinni zajmowa si wyø cznie drobnic , kradzie ami na maø skal , lokalnymi
kryminaøkami. Zabójstwa i sprawy gospodarcze to powinna by domena prokuratur wy szych instancji. Tak wøa nie postuluje Andrzej Seremet.
W sytuacji, kiedy choroba wci post puje, warto zastanowi si nad ka dym potencjalnym lekarstwem. Do tej pory przez lata dostrzegano tylko jeden
rodzaj terapii – w centrum uwagi stawiano spraw politycznego usytuowania prokuratury. Wymienione bol czki wymagaj leczenia uzupeøniaj cego.
Wielokierunkowego, jak mówi medycy.
Wykonanie Javatech | Prawa autorskie © S.P. Polityka
Strona 3 z 3
Dziesi grzechów prokuratorów | Choroba dwubiegunowa - Polityka.pl
2012-09-21
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1530137,1,dziesiec-grzechow-prokuratorow.read...