Eliasz Robakiewicz
Kartezjusz – Rozprawa o metodzie
Cześć pierwsza (rozważania o nauce)
1 Rozum to zdolność poprawnego sądzenia oraz rozróżniania prawdy od fałszu. Rozum jest
rozdzielony równomiernie wśród wszystkich ludzi(gdyż różnice między jednostkami tego samego
gatunku są tylko przypadłościowe, nigdy istotowe).
2 Sukces poznawczy nie zależy od wrodzonych umiejętność, ale od metody badawczej (umiejętności
kierowania umysłem).
3 Umysł (esprit, ingenium) – rozum, pamięć, wyobraźnia i inne władze związane z myśleniem.
Rozum to jedyna rzecz odróżniająca człowieka od zwierząt.
4 Krytyka stoików – to co jest nazywane cnotą przez stoików jest często tylko nieczułością, pychą,
rozpaczą etc.
5 Nie powinno się dowodzić twierdzeń teologicznych (jak scholastycy) bo nie sposób ich zrozumieć.
Dostępne dla umysłu są prawdy filozoficzne.
Część druga (główne prawidła metody)
6 Dzieła wykonane przez jednego autora, zaplanowane, kompletne są lepsze niż wykonane przez
wielu nieraz bez ładu.
7 Kartezjusz odrzuca wszelką naukę jaką przedtem przyjął gdyż sam nie zna argumentacji na jej
poparcie. Woli sam zbudować od nowa (proste rozumowanie jest bardziej spójne niż „mozaika”
wiedzy opartej o piśmiennictwo).
8 Ludzie dzielą się na takich którzy: uważają się za zdolniejszych niż są i pochopnie wygłaszają sądy i
tych którzy wolą przyjmować sądy innych (gdyż uważają się za mniej zdolnych).
9 Ilość osób które optują za jakimś stanowiskiem, poglądem nie jest wyznacznikiem jego
prawdziwości. Jeden człowiek ma większe szanse na poznanie prawdy niż ogół.
10 Logika zawiera w sobie poza cennymi twierdzeniami, wiele błędnych, a więc jej użyteczność jest
znikoma (również: algebry z powodu abstrakcyjności).
11 Cztery prawidła metody:
11.1 Przyjmować za prawdziwe twierdzenie tylko wtedy gdy w sposób oczywisty (konieczny w
sposób bezpośredni), nieuprzedzony (nie uznawanie sądu który nie jest zupełnie oczywisty),
jasny i wyraźny (jasne jest to co jest bezpośrednim przedmiotem pojmowania, wyraźne to co
zawiera w sobie wyłącznie elementy własne).
11.2 Dzielić złożone zagadnienia na zespół możliwie najprostszych i badać je we wszystkich
możliwych aspektach.
11.3 Prowadzić rozumowanie od przedmiotów najprostszych i najwcześniejszych
(najwcześniejszych w dedukcji).
11.4 Łączyć ciągi rozumowania dedukcyjnego tak żeby tworzyły jeden spójny ciąg
uszeregowanym według zasad dedukcji (3 zasada).
12 Wszystko co dostępne ludzkiemu poznaniu, o ile nie zakładamy czegoś nieprawdziwego, wynika z
siebie także możliwe jest całościowe ujęcie ludzkiej wiedzy (metodą matematyczną).
13 Dla każdej rzeczy istnieje tylko jedna prawda, gdy zostanie odkryta to nie można już nic więcej się
na temat tego przedmiotu dowiedzieć.
Część trzecia (przepisy moralności)
14 Moralność dzieli się na praktyczną uzyskaną przez doświadczanie (tymczasową) oraz moralność
racjonalną (Kartezjusz nie dokończył opracowania takiej).
15 Zasady moralności praktycznej:
15.1 Posłuszeństwo prawu i zwyczajom kraju oraz religii w której został wychowany. Kierowanie
się mniemaniem umiarkowanymi, powszechnie przyjętymi przez najrozsądniejszych.
15.2 Zdecydowanie trzymać się raz przyjętych zasad, jeśli nie wiemy co jest prawdziwe
powinniśmy iść za najprawdopodobniejszym.
15.3 Nie ma nic, co by było całkowicie w naszej mocy, prócz naszej myśli. - dlatego trzeba umieć
się dostosować do warunków zewnętrznych (raczej zmieniać myślenie).
15.4 Wola skłania ludzi do unikania rzeczy które uważają za złe, zatem: wystarczy dobrze sądzić,
żeby dobrze czynić.
Część czwarta (dowodzenie istnienia Boga i duszy ludzkiej) – jako (za
Arystotelesem)
metafizyka czyli najogólniejsza nauka, podstawa wszelkich innych
16 Dwie fazy sposobu interpretacji mniemań:
16.1 Pierwsza - uznać choć nie udowodnione za pewne.
16.2 Druga – dlatego, że nieudowodnione (wątpliwe) to uznać za fałszywe. Przedmiotem
wątpienia mogą być tylko sądy.
17 Druga faza – uznanie, że zmysły zawsze zawodzą, kolejnym krokiem jest przyjęcie, że wszystko co
w umyśle może być fałszywe, zawsze można popełnić błąd, zawsze mogą mylić nas zmysły (np.
senne widziadła wydają się równie prawdziwe co myśli o rzeczywistości).
18 Myślenie, że wszystko jest fałszywe wymaga tego by myślący czymś był. Pierwszą zasadą filozofii
jest: „myślę, więc jestem”. Twierdzenie jest niezależne od fałszywości wszelkich innych
twierdzeń.
19 Człowiek jest substancją której istotą jest myślenie („dusza”), które nie wymaga żadnego
miejsca (nie jest rozciągłe), jest niezależna od ciała i bliższa poznaniu niż ciało (przy założeniu, że to
co prawdziwe = istniejące).
20 Twierdzenia myślę, więc jestem nie konstytuuje nic innego jak oczywistość prawdziwości tego
twierdzenia, jako jedyne niepodważalne twierdzenie jest zasadą która zostaje uznana, za ogólnie
obowiązującą, dlatego prawdziwe jest też o co oczywiście (jasno i wyraźnie prawdziwe).
21 Rzeczy zewnętrzne (ziemia, światło etc.) jeżeli prawdziwe to zależne od natury poznającego w
takim stopniu w jakim zawiera on prawdziwość, realność. Jeżeli nie prawdziwe to pochodziły z
nicości, przyjmowane na skutek niedoskonałości umysłu.
22 Założenie: wiedzieć jest to coś doskonalszego niż wątpić Założenie2: coś mniej doskonałego nie
może być następstwem czegoś mniej doskonałego → źródło myślenia o czymś doskonalszym musi
być zewnętrzne niż niedoskonały podmiot myślący (Bóg).
23
Natura boga – żeby ją poznać trzeba rozważyć czy jest doskonałością posiadać daną idee czy
nie(jeśli nie to na pewno nie jest wł. boga). Nawet jeśli wszystkie idee w umyślę są fałszem (w
sensie oznaczania czegoś) to jednak istnieją w umyśle. Natura myśląca jest różna od cielesnej,
wszelkie złożenie jest zależnością, a więc brakiem (założenie3) zatem Bóg jest niezłożony (jako byt
doskonały). To co niedoskonałe jest zależne od doskonałego, musi bez przerwy być z nim związane.
24 Idea, rzecz pomyślana więc pewna realność, pomyślana (myśl dzięki bezpośredniej percepcji
której stajemy się tej myśli świadomi) – nie może brać się z nicości gdyż jest realnością jak rzecz
pomyślana jako taka dzieli się na: 1) modus res cogitata 2) reprezentacja przedmiotu (w umyśle).
Idea jak coś lepszego od samego podmiotu nie może być skutkiem jego działalności, musi być dana
przez coś doskonalszego czyli Boga (który może nadać dowolną idee).
25 Materia dzieli się na części których jedynymi własnościami są kształt i ruch.
26 Idea Boga jest najważniejszą wrodzoną ideą ponieważ człowiek jest niedoskonały i otacza go
jedynie niedoskonałość i doczesność, a Boga z konieczności musimy sobie wyobrażać
nieskończonym i doskonałym, przeto idea Boga nie może powstać z człowieka. Ona jest przez Boga
w niego wlana, czyli wrodzona, tak jak jest mi wrodzona idea mnie samego. Bóg jest przyczyną idei
Boga w nas, a zarazem wszystkich prawd wiecznych. Istnienie Boga jest zatem takim samym
pewnikiem jak cogito, ergo sum i jak prawdziwość jasnych i dokładnych twierdzeń odnajdywanych
w naszym myśleniu. W przeciwnym bowiem razie Bóg byłby oszustem, jeśliby nam dał rozum,
który by nas stale wprowadzał w błąd, co jest niemożliwe.
27 Nowatorstwo Kartezjusza polega na próbie rozumowego (ale obiektywnego) udowodnienia istnienia
świata (po to wprowadza pojęcie Boga).
Księga piąta (zagadnienia fizyczne)
28 Kartezjusz wyszedł z hipotezy, że bóg stworzył świat jako bezładną materię która dzięki zasadom
jakie ustanowił stworzyła świat za pomocą natury (choć asekurancko twierdzi też, że bardziej
prawdopodobna jest wersja kreacjonistyczna).
29 Kartezjusz stara się pokazać, że boskie doskonałości to prawa konieczne, obowiązujące w
wszystkich światach możliwych.
30 Ciało jest jak maszyna obmyślona przez boga.