Obrona kobiet kontra obrona pøci i Gowina
Renata Grochal 2012-06-06, ostatnia aktualizacja 2012-06-05 22:52:44.0
Dopiero po Euro 2012 premier wypowie si , co Polska zrobi z konwencj Rady Europy o przeciwdziaøaniu i
zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Na razie Donald Tusk jest zasypywany listami - za konwencj i przeciw
Cho Polska pracowaøa nad przygotowaniem tego dokumentu, od roku nie mo emy go ratyfikowa . Za jest Agnieszka
Kozøowska-Rajewicz, peønomocnik rz du ds. równego traktowania, przeciw - minister sprawiedliwo ci Jarosøaw Gowin.
Widzi on w konwencji zagro enie dla tradycyjnej rodziny, bo "promuje feminizm i homoseksualizm". Tusk ma
rozstrzygn spór - czeka na opinie kilku ministerstw oceniaj ce skutki ratyfikacji.
Gowina wsparøy organizacje katolickie, które l listy do premiera. Sprzeciwiaj si zastosowanej w konwencji
genderowej definicji pøci. Definicja ta uwzgl dnia spoøeczne role i zachowania, które dane spoøecze stwo uznaje za
wøa ciwe dla kobiet i m czyzn. Konwencja nakøada na pa stwa sygnatariuszy obowi zek walki ze stereotypami, które
mog sta si ródøem przemocy.
"Gø boko ingeruje w relacje osobowe m czyzn i kobiet, nadaj c im jednoznacznie negatywn konotacj . (...) Dokument
przyczynia si do antagonizowania pøci, co mo e wzmóc postawy agresywne i doprowadzi do zaistnienia przemocy,
wzmaga atmosfer walki i zagro enia wzgl dem kobiet" - napisaøy Forum Kobiet Polskich, Zwi zek Kobiet Katolickich i
Zwi zek Du ych Rodzin Trzy Plus.
Jednocze nie o szybkie ratyfikowanie konwencji apeluje do premiera ponad 50 organizacji feministycznych i walcz cych
z przemoc wobec kobiet, m.in.: Centrum Praw Kobiet, Kongres Kobiet, Fundacja Jolanty Kwa niewskiej Porozumienie
bez Barier, Helsi ska Fundacja Praw Czøowieka, fundacja Feminoteka.
Jolanta Kwa niewska zwraca uwag , e policyjne dane jasno wskazuj , któr pøe przemoc dotyka najcz ciej. W 2010
r. zarejestrowano ponad 134 tys. ofiar przemocy w rodzinie. Ponad 80 tys. stanowiøy kobiety, 12 tys. m czy ni, a
pozostaøe - dzieci.
"Bicie on przez setki lat byøo akceptowane oraz traktowane jako przejaw naturalnej m owskiej supremacji. Proces
zmiany mentalno ci, systemu prawnego i spoøecznych postaw, ukierunkowany na uwøasnowolnienie kobiety, rozpocz ø
si w XIX wieku i trwa do dzi " - pisze byøa prezydentowa. Zwraca uwag , e osobiste pogl dy ministra Gowina nie
powinny mie "wyø czno ci na ksztaøtowanie stanowiska pa stwa polskiego w sprawie systemu prawnego obejmuj cego
ogóø obywateli". " yjemy w kraju UE i od urz dników pa stwowych oczekujemy najwy szych standardów, kompetencji
oraz ideologicznej bezstronno ci" - podkre la Kwa niewska.
Centrum Praw Kobiet porównaøo przepisy konwencji i polskiego prawa. Wskazuje w li cie do premiera, e dostosowanie
si do konwencji wymaga b dzie m.in.: * zmiany definicji gwaøtu (wedøug konwencji brak przyzwolenia na stosunek
oznacza przest pstwo); * przyznania policji uprawnie do wydawania sprawcy nakazu opuszczenia domu, zakazu
kontaktowania si i zbli ania do ofiary; * uwzgl dniania kwestii przemocy przy orzekaniu w sprawach o wøadz
rodzicielsk i kontakty z dzie mi; * ograniczenia mediacji w sprawach o przemoc w rodzinie.
Je li rz d przyjmie konwencj , a Sejm wyrazi zgod na jej ratyfikowanie, dokument zostanie przesøany do prezydenta,
który formalnie go ratyfikuje. Prezydencka minister ds. spoøecznych Irena Wóycicka uwa a, e le si staøo, i
konwencja jest elementem sporu ideologicznego. - Nie widz w konwencji adnego promowania homoseksualizmu czy
zagro enia dla tradycyjnej rodziny. Konstytucja jasno okre la, e maø e stwo to zwi zek kobiety i m czyzny - mówi
"Gazecie" Wóycicka.
Co o tym s dzisz? Napisz:
listydogazety@gazeta.pl
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl -
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
Strona 1 z 1
Obrona kobiet kontra obrona pøci i Gowina
2012-06-07
http://wyborcza.pl/2029020,75478,11873961.html?sms_code=