Polaku, mężczyzno, pożyj dłużej
Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska 2011-09-30, ostatnia aktualizacja 2011-09-29 19:55:47.0
W krajach Unii Europejskiej mężczyźni żyją średnio ponad sześć lat krócej od kobiet. W Polsce ta różnica
wynosi aż dziewięć lat, a w Rosji - ponad 12. Ale, jak pokazuje przykład Holandii, wcale tak nie musi być. Tam
różnica między życiem kobiety i mężczyzny wynosi zaledwie półtora roku.
Epidemiolodzy dociekają, dlaczego mieszkańcy Europy Wschodniej żyją aż 12 lat krócej niż ci z Zachodniej. Polska ze
średnią długością życia na poziomie ok. 72 lat należy do krajów, w których mężczyźni żyją najkrócej. Dla porównania -
Islandczycy żyją średnio 80 lat.
Ponad 90 proc. kobiet w Europie Zachodniej dożywa 65. roku życia, w Polsce tego wieku dożywa tylko jeden na trzech
mężczyzn. W naszym kraju - podobnie jak np. na Litwie - umiera najwięcej (40 proc.) mężczyzn w wieku produkcyjnym.
Najmniej - 18 proc. - umiera w Szwecji.
- Na przykładzie Holandii, gdzie różnica wieku między kobietami i mężczyznami wynosi półtora roku, widać, że to nie
jest tylko genetyka związana z płcią, ale ważne są też czynniki społeczne - tłumaczy prof. Witold Zatoński z Centrum
Onkologii w Warszawie. - Skoro kobiety mogą żyć dłużej, to znaczy, że jest to biologicznie możliwe także dla mężczyzn.
Główną przyczyną nierówności w zdrowiu między mężczyznami między wschodem i zachodem Europy jest umieralność
z powodu chorób krążenia. Do końca lat 60. w całej Europie statystyki były podobne. Jednak później - gdy w krajach
zachodnich zaczęto promować zdrowy tryb życia, walkę z dymem tytoniowym, ograniczenie spożywania soli - Europa
drastycznie się podzieliła.
W Polsce coraz skuteczniej potrafimy leczyć zawały czy udary i dlatego mniej ludzi umiera z tego powodu. Jednak to
tylko poprawa leczenia, wciąż nie zmniejszyliśmy czynników ryzyka. Co należy zrobić, by mniej osób umierało na serce,
pokazuje przykład Finlandii. W latach 60. miała najwyższe współczynniki umieralności. Finów gubiły mocny alkohol oraz
tłusta dieta. W ciągu 20 lat - od 1972 do 1992 r. - umieralność z powodu choroby niedokrwiennej serca spadła o 60
proc.! Głównie dzięki zmianie diety - mniej masła, więcej owoców i warzyw, mniej soli oraz tytoniu.
- Widać, że człowiek ma wpływ na choroby. W Finlandii spadek umieralności był zaplanowany. Powstała profilaktyka,
która była realizowana przez lata. To przykład tego, że zdrowie publiczne można budować lub rujnować - podkreśla prof.
Zatoński.
Kobiety żyją dłużej, bo bardziej dbają o dietę, sylwetkę. Mężczyźni częściej sięgają po alkohol i papierosy. Ale też
częściej rzucają palenie niż kobiety. - Im bogatszy kraj, tym częściej palą kobiety - mówi prof. Salim Yusuf z
Uniwersytetu McMaster w Hamilton w Kanadzie, który analizuje dane z całego świata zbierane w ramach projektu
PURE.
W Kielcach wyłoniono grupę kilkunastu tysięcy osób w wieku od 45 do 64 lat, czyli tzw. kohortę, które mają być
regularnie badane przez kolejne dziesięciolecia. Epidemiolodzy szukają zależności między tym, co jedzą, jak żyją i na
co zachorują lub umrą. Po analizie wyników krwi, moczu i pierwszych czterech tysięcy ankiet osób już widać, co
szwankuje. - Bardzo dużo osób ma problem z cukrzycą i nadciśnieniem, ale niewiele o tym wie. Ci, którzy są świadomi
choroby, nadal mają złe wyniki, co może świadczyć o tym, że nie przyjmują leków lub są one źle dobrane. Bardzo duży
problem w przypadku obu płci to otyłość - podkreśla Marta Mańczuk, koordynator badania w województwie
świętokrzyskim.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl -
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
Strona 1 z 1
Polaku, mężczyzno, pożyj dłużej
2011-09-30
http://wyborcza.pl/2029020,75478,10380884.html?sms_code=