Do czego to służy?
W ostatnich miesiącach wielu Czytel−
ników napisało do Redakcji o swoich
osiągnięciach i kłopotach związanych
z układami audio. Z nadesłanych listów
wynikało, że spora część tych Czytelni−
ków ma kłopoty z wykonaniem dobrego
prostownika małych sygnałów zmien−
nych. Prostowniki takie są konieczne nie
tylko do wskaźników wysterowania, ale
także do wszelkich układów zmiany dyna−
miki. Do prostowania niewielkich sygna−
łów audio zwykle nie wystarczą najprost−
sze prostowniki z diodami krzemowymi.
Dawniej do takich układów stosowano
diody germanowe, które rzeczywiście
często dawały zadowalające rezultaty.
Ale często do pracy w nowoczesnych
urządzeniach audio (np. procesorach dy−
namiki) konieczne są bardziej precyzyjne
prostowniki. Temat procesorów dynamiki
jest szeroko omawiany w poprzednim
i bieżącym numerze EdW. Szczegółowe
informacje na temat prostowników i ich
charakterystyk dynamicznych są podane
w
tym numerze EdW w
artykule
„Procesory dynamiki dźwięku – część 2”.
W związku ze zgłoszonymi potrzeba−
mi, opracowany został uniwersalny mo−
duł prostownika sygnałów audio.
Opisany dalej moduł może pełnić rolę li−
niowego prostownika sygnałów o częstot−
liwościach zakresu akustycznego. W wer−
sji podstawowej jest to prostownik pełno−
okresowy, ale można też zbudować wers−
ję uproszczoną – prostownik półokresowy.
W każdym przypadku możliwe jest indywi−
dualne dobieranie charakterystyk dyna−
micznych: czasu ataku i czasu opadania.
Układ może wzmacniać prostowane
sygnały, i to nawet ponad 100−krotnie.
Umożliwia to prostowanie także bardzo
małych sygnałów, o amplitudach rzędu
pojedynczych miliwoltów, a nawet mniej−
szych.
Moduł przeznaczony jest generalnie do
urządzeń audio, ale z powodzeniem zna−
jdzie też zastosowanie w aparaturze po−
miarowej. Już sam moduł, współpracujący
z woltomierzem prądu stałego, jest wolto−
mierzem małych sygnałów zmiennych.
Jak to działa?
R
Ry
ys
su
un
ne
ek
k 1
1a
a przedstawia schemat ideo−
wy jednopołówkowego prostownika ak−
tywnego, rry
ys
su
un
ne
ek
k 1
1b
b pokazuje przepływ
prądów i rozkład napięć w sytuacji, gdy na
wejście podany jest sygnał dodatni, nato−
miast rry
ys
su
un
ne
ek
k 1
1c
c – gdy ujemny. Przebiegi
napięć w najważniejszych punktach są
pokazane na rry
ys
su
un
nk
ku
u 1
1d
d ii 1
1e
e. W sumie
działanie tego układu opiera się na podsta−
wowym fakcie, że napięcia na obu we−
jściach wzmacniacza operacyjnego są
równe (teoretycznie – w praktyce są rów−
ne z dokładnością do napięcia niezrówno−
ważenia) i że wejścia wezmacniacza prak−
tycznie nie pobierają prądu. Inaczej mó−
wiąc, na wejściu odwracającym wzmac−
niacza operacyjnego z rysunku 1 podczas
pracy napięcie zawsze jest równe napięciu
masy. Przez rezystor R
A
płynie prąd
Taki sam prąd musi być dostarczony
przez wyjście wzmacniacza operacyjne−
go. W zależności od biegunowości napię−
cia wyjściowego, prąd ten płynie albo
przez diodę D1 (są to „niewykorzystane”
połówki przebiegu; na wyjściu napięcie
jest równe zeru), albo przez D2 i R
B
(są to
użyteczne połówki, bo na wyjściu wystę−
puje napięcie Uwy = I×R
B
).
W najprostszych prostownikach z dio−
dami krzemowymi wg rry
ys
su
un
nk
ku
u 2
2, diody
przewodzą dopiero przy napięciach we−
jściowych większych od napięcia prze−
wodzenia tych diod (około 0,6V), wobec
czego przebiegi o amplitudach mniej−
szych niż te 0,6V w ogóle przez prostow−
nik nie przechodzą. Prostowane są tylko
sygnały o amplitudzie większej niż 0,6V.
I
Uwe
R
A
=
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/98
52
Prostownik aktywny
2288
R
Ry
ys
s.. 1
1..
Inaczej jest w prezentowanym prostow−
niku aktywnym z rysunku 1. Tutaj prostowa−
ne są nawet maleńkie sygnały. Praca pros−
townika aktywnego związana jest przede
wszystkim z przepływem prądów. Wielkość
i kształt prądu płynącego przez rezystor R
A
wyznaczona jest przez kształt napięcia we−
jściowego. Potem przez jedną z diod płynie
prąd o takiej samej wartości (nawet bardzo
mały), a napięcie na wyjściu tak się ustali, by
w każdej chwili napięcie w punkcie B było
równe zeru. Spadek napięcia na diodach nie
ma tu żadnego znaczenia, ponieważ sygna−
łem wyjściowym jest napięcie występujące
na rezystorze R
B
, a napięcie to nijak nie zale−
ży od spadku napięcia na diodzie D2, a tym
bardziej D1, a jedynie od prądu płynącego
przez rezystor R
A
. Tym samym w roli diod
D1, D2 mogą być użyte dowolne diody:
zwykłe krzemowe, diody Schottky’ego, czy
nawet diody LED! Prostownik będzie praco−
wał jednakowo dobrze, nieco inne będą tyl−
ko napięcia na wyjściu wzmacniacza opera−
cyjnego (na rysunku 1 punkt D).
Z jednym wszak zastrzeżeniem: jeśli
prostownik ma pracować przy sygnałach
o częstotliwości do 20kHz, nie mogą to
być typowe „powolne” diody prostowni−
cze typu 1N4001...7. Zwykle w roli diod
D1, D2 stosuje się szybkie diody impul−
sowe 1N4148 lub podobne.
Warto zauważyć, że prostownik ak−
tywny może wzmacniać (lub osłabiać
sygnał) w stosunku wyznaczonym przez
rezystancję R
B
/R
A
.
W układzie pokazanym na rysunku 1,
na wyjściu C otrzymuje się ujemne napię−
cia. Ale tak być nie musi. Wystarczy zmie−
nić kierunek włączenia obu diod, a na wy−
jściu pojawią się napięcia dodatnie.
R
Ry
ys
su
un
ne
ek
k 3
3 przedstawia prostownik ak−
tywny dwupołówkowy. W interesujący
sposób zrealizowano prostowanie dwu−
połówkowe. Wzmacniacz U2 pracuje ja−
ko najzwyklejszy liniowy sumator napięć
z punktów A i C. W punkcie A występuje
oryginalny zmienny sygnał wejściowy,
natomiast w punkcie C – tylko ujemne
„połówki” sygnału wejściowego (wg rys.
1e). Cała tajemnica układu tkwi w odpo−
wiednim zsumowaniu obu przebiegów.
Jeśli przebiegi w punktach A i C mają jed−
nakową amplitudę (czyli R
B
= R
A
), i rezys−
tor R
D
ma wartość dokładnie dwukrotnie
większą niż R
C
, wtedy na wyjściu (w pun−
kcie E) wystąpi przebieg wyprostowany
dwupołowkowo.
W
prostowniku dwupołówkowym
również można łatwo zmieniać wypadko−
we wzmocnienie układu, ale nie przez
zmianę stosunku R
B
/R
A
, tylko przez zmia−
nę rezystancji R
E
. W praktyce dla wygody
stosuje się jednakowe rezystory R
A
= R
B
= R
C
= R oraz R
D
= 2R czyli o dwukrotnie
większej wartości. Rezystancja R
E
wy−
znaczająca wypadkowe wzmocnienie
jest praktycznie dowolna.
Pełny schemat modułu prostownika
aktywnego jest pokazany na rry
ys
su
un
nk
ku
u 4
4.
Można na nim bez trudu odnaleźć układ
z rysunków 1 i 2. Dodatkowy wzmac−
niacz wstępny U1A jest buforem o dużej
rezystancji wejściowej (równej praktycz−
nie R1), i może dodatkowo wzmacniać
sygnał wejściowy, nawet do 50 razy.
Wzmocnienie wynosi:
Pojemność C2 nie może być za mała,
by nie ograniczać od dołu pasma przeno−
szenia. Reaktancja kondensatora C2 dla
najniższych częstotliwości pasma akus−
tycznego musi być liczbowo mniejsza niż
rezystancja R2.
W układzie z rysunku 4 uwagę zwraca
obwód wyjściowy z elementami D3, R7, R9
i C4 oraz buforem U2B.
Jak pokazano na rysunku 3, na wyjściu
prostownika dwupołówkowego występu−
je przebieg tętniący. W praktyce zawsze
prostownik zawiera filtr wygładzający to
tętniące napięcie. W zależności od zasto−
sowania, potrzebne są albo prostowniki
z filtrem „szczytowym”, albo uśredniają−
cym. Prostownik szczytowy daje na wy−
jściu sygnał, czyli napięcie stałe proporcjo−
nalne do wartości szczytowych prostowa−
nego przebiegu; prostownik uśredniający
– napięcie zbliżone do matematycznej
wartości średniej wyprosto−
wanego przebiegu. Różnica
pokazana jest na rry
ys
su
un
nk
ku
u 5
5.
W prostowniku szczyto−
wym (rysunek 5a) konden−
sator wyjściowy szybko ła−
duje się do wartości zbliżo−
nej do napięcia szczytowe−
go, a potem powoli rozłado−
wuje się przez dużą rezys−
tancję R. W prostowniku
z
filtrem uśredniającym
(rysunek 5b) kondensator
zarówno ładuje się, jak roz−
ładowuje przez tę samą du−
żą rezystancję RX.
W
układzie z
rysun−
ku 4 kondensator C4 ładuje
się głównie przez małą re−
zystancję R9, a rozładowuje
przez dużą rezystancję R7.
Umożliwia to ustawienie
G
R
R
= +
1
3
2
53
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/98
R
Ry
ys
s.. 2
2..
R
Ry
ys
s.. 3
3..
R
Ry
ys
s.. 4
4..
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/98
54
potrzebnego czasu ładowania (ataku) – wy−
znacza go stała czasowa R9C4 oraz czasu
rozładowania (opadania) – R7C4. W prak−
tycznych układach audio zazwyczaj usta−
wia się krótki czas ataku (najwyżej poje−
dyncze milisekundy) i znacznie większy
czas opadania (setki milisekund). Jeśli na−
tomiast ktoś chce zbudować prostownik
z filtrem uśredniającym (na przykład pracu−
jący w roli miernika), może zewrzeć diodę
D3 i nie stosować R7. Stała czasowa ob−
wodu uśredniania będzie równa R9C4.
W układzie jak na rysunku 4 należałoby
uwzględnić wpływ spadku napięcia na dio−
dzie D3. Wynosi on około 0,3...0,4V. Właś−
nie ze względu na ten spadek napięcia,
przebiegi wyprostowane na wyjściu ukła−
du U2A powinny mieć wartość nie mniej
niż pojedynczych woltów. W praktycznych
układach audio, przy sygnałach na wyjściu
prostownika mających kilka woltów,
wpływ diody D3 jest mało znaczący.
Jeśli ktoś chciałby uzyskać bardziej
precyzyjny prostownik wartości szczyto−
wej, może zmodyfikować układ według
rry
ys
su
un
nk
ku
u 6
6. W takim wypadku stała czaso−
wa ataku będzie wyznaczona rezystancją
R9, natomiast opadania – wypadkową re−
zystancją równoległego połączenia R7
i PR1. Dla uzyskania potrzebnych czasów,
konieczne będzie wtedy zastosowanie
kondensatora
C4 o wartości
2 , 2 . . . 2 2 µ F,
a więc konden−
satora elektroli−
tycznego.
Moduł może
być zasilany za−
równo
napię−
ciem
symet−
rycznym,
jak
i pojedynczym.
Przy
zasilaniu
symetrycznym
napięcia zasilają−
ce mogą wyno−
sić ±3...±18V.
Przy
zasilaniu
napięciem poje−
dynczym należy
stworzyć
ob−
wód sztucznej
masy za pomo−
cą jednakowych
rezystorów R10, R11. Przy zasilaniu poje−
dynczym napięcie zasilające może wynosić
6...25V i jest ograniczone od góry napię−
ciem pracy kondensatora C7.
W każdym przypadku napięcia wyjścio−
we będą mierzone w stosunku do masy.
Przy zasilaniu napięciem pojedynczym,
z wyjścia nie należy pobierać prądów
większych niż 0,1mA, ponieważ spowo−
duje to zmiany napięcia sztucznej masy.
Przy zasilaniu symetrycznym takiego
ograniczenia nie ma i z wyjścia można po−
bierać dowolny prąd, ograniczony jedynie
wydajnością wyjścia wzmacniacza U2B.
Przy małych napięciach zasilających
należy liczyć się z pewnymi ograniczenia−
mi amplitudy przetwarzanych sygnałów.
Ogólnie biorąc, czym większe napięcie
zasilające, tym większe napięcia można
uzyskać na wyjściu. Jest to dość istotne
w układach, gdzie trzeba pracować
w szerokim zakresie napięć wejścio−
wych. Teoretycznie układ prostownika
powinien sobie doskonale radzić nawet
z najmniejszymi sygnałami o amplitudach
rzędu pojedynczych miliwoltów i mniej−
szych. W rzeczywistości zastosowane ta−
nie wzmacniacze operacyjne mają
usunąć napięcia niezrównoważenia rzędu
nawet 5mV. Przy napięciach mniejszych
niż to napięcie niezrównoważenia, pros−
towniki nie będą dawać na
wyjściu napięcia dokładnie
proporcjonalnego do wielkoś−
ci sygnału prostowanego.
Oczywiście w układzie moż−
na wprowadzić obwody kom−
pensacji napięcia niezrówno−
ważenia lub zastosować pre−
zyzyjne kostki o mniejszym
napięciu niezrównoważenia,
ale w prostym module chyba
nie ma to sensu. Raczej należy pracować
przy większych napięciach zasilania i na−
pięciach prostowanych, zwiększając
wzmocnienie wzmacniacza U1A. Potem
można ewentualnie zastosować na wy−
jściu dzielnik napięcia.
Montaż i uruchomienie
Moduł można zmontować na płytce
z rry
ys
su
un
nk
ku
u 7
7. Montaż jest klasyczny i nie
powinien sprawić kłopotów.
U
Uw
wa
ag
ga
a!!
W
W p
po
od
ds
stta
aw
wo
ow
we
ejj w
we
errs
sjjii n
niie
e
n
na
alle
eżży
y m
mo
on
ntto
ow
wa
ać
ć k
ko
on
nd
de
en
ns
sa
atto
orra
a C
C3
3..
Przy zasilaniu symetrycznym nie trze−
ba montować kondensatorów C7 i C10
i rezystorów R10, R11, natomiast przy za−
silaniu napięciem pojedynczym nie po−
winno się montować C5 i C8, a wlutować
C6, C7, C9, C10, R10, R11.
Przy zasilaniu napięciem pojedynczym
należy pamiętać, że napięcia wyjściowe
również należy mierzyć w stosunku do
punktu O, czyli masy (sztucznej), a nie
względem ujemnego napięcia zasilania.
W zależności od potrzeb można zmie−
niać wzmocnienie wzmacniacza wstęp−
nego przez zmianę wartości rezystora R3
od zera (zwora) do 51k
Ω
, a nawet 100k
Ω
.
W przypadku rezystancji powyżej 100k
Ω
pasmo może zostać obcięte od góry po−
niżej 20kHz. Moduł z wartościami ele−
mentów podanymi w wykazie prawidło−
wo pracuje w zakresie częstotliwości
15Hz...50kHz.
Rezystancję potencjometru PR1 nale−
ży dobrać według potrzeb, jednak dla za−
chowania dynamiki prostownika najlepiej
jest pracować z możliwie dużymi sygna−
łami o wartości międzyszczytowej mniej−
szej o 3...5V od całkowitego napięcia za−
silającego.
Na płytce mogą być montowane różne
rodzaje potencjometrów. W zestawie
AVT−2288 dostarczany będzie helitrim
pionowy.
W zależności od specyficznych potrzeb
można też zmieniać czas ataku i opadania
filtru przez zmianę R9 (0...1M
Ω
) i R7
(100k...10M
Ω
). Proponowane wartości
powinny okazać się dobre dla większości
układów audio, na przykład do wskaźni−
ków wysterowania czy układów ARW.
R
Ry
ys
s.. 5
5..
R
Ry
ys
s.. 6
6..
R
Ry
ys
s.. 7
7.. S
Sc
ch
he
em
ma
att m
mo
on
ntta
ażżo
ow
wy
y
55
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 8/98
Możliwości zmian
Bardziej wnikliwi Czytelnicy zwrócili
na pewno uwagę na dziwne włączenie
kondensatora C3. Rzeczywiście, przy
włączeniu diod D1, D2 jak na rysunku 4,
na kondensatorze tym wystąpiłyby napię−
cia o niewłaściwej polaryzacji. Kondensa−
tor elektrolityczny, jeśliby się nawet nie
uszkodził, miałby ogromną upływność.
Należy jednak pamiętać, że w wersji pod−
stawowej, czyli w układzie prostownika
pełnookresowego, kondensator ten nie
będzie montowany.
W licznych przypadkach użycie prostow−
nika pełnookresowego nie jest konieczne –
wystarczy prostownik jednopołówkowy
wyposażony w filtr wygładzający o odpo−
wiedniej charakterystyce dynamicznej. Do
zbudowania takiego prostownika wystar−
czy jeden układ scalony – U1. Natomiast
kostka U2 i elementy R7...R9, R12, PR1,
D3, C4 nie będą montowane. Montowane
będą tylko elementy R1...R6, C1...C3,
C5...C10, D1, D2. Wyjściem będzie punkt
połączenia plusa C3 i rezystora R6,
U
Uw
wa
ag
ga
a!!
W
W tte
ejj zzu
ub
bo
ożżo
on
ne
ejj ((p
pó
ółło
ok
krre
es
so
ow
we
ejj))
w
we
errs
sjjii,, żże
eb
by
y u
uzzy
ys
sk
ka
ać
ć n
na
a w
wy
yjjś
śc
ciiu
u n
na
ap
piię
ęc
ciie
e d
do
o−
d
da
attn
niie
e,, n
na
alle
eżży
y d
diio
od
dy
y D
D1
1 ii D
D2
2 w
włłą
ąc
czzy
yć
ć o
od
dw
wrro
ott−
n
niie
e,, n
niiżż zza
azzn
na
ac
czzo
on
no
o n
na
a s
sc
ch
he
em
ma
ac
ciie
e ii p
płły
yttc
ce
e..
Tylko wtedy napięcie na kondensatorze C3
będzie miało właściwą biegunowość.
W takiej uproszczonej, a wielce uży−
tecznej wersji, parametry dynamiczne
prostownika wyznaczone będą przez ele−
menty R5, R6, C3. Z grubsza biorąc, sta−
ła czasowa R6C3 określi wtedy czas ata−
ku, natomiast stała czasowa (R5+R6)C3 –
czas opadania. Jeśli ma to być prostow−
nik szczytowy, rezystancja R6 musi być
wielokrotnie mniejsza niż R5. Jeśli nato−
miast prostownik ma dawać napięcie sta−
łe, odpowiadające wartości średniej prze−
biegu, wartość R6 powinna być przynaj−
mniej kilkakrotnie większa od R5.
Wartość R5 można zmieniać w zakre−
sie 100
Ω
...100k
Ω
. Nadmierne zwiększe−
nie R5 spowoduje jednak zmniejszenie
od góry użytecznego pasma częstotli−
wości pracy. Natomiast wartość R6 może
być dowolna – od 0
Ω
(zwarcie) do kilku
megaomów. Przy rezystancjach R6 więk−
szych od 100k
Ω
należy liczyć się z wpły−
wem upływności kondensatora C3. Dla−
tego przy większych wartościach R6 kon−
densator C3 powinien być kondensato−
rem stałym (foliowym lub ceramicznym)
a nie aluminiowym „elektrolitem”.
P
Piio
ottrr G
Gó
órre
ec
ck
kii
Z
Zb
biig
gn
niie
ew
w O
Orrłło
ow
ws
sk
kii
W
Wy
yk
ka
azz e
elle
em
me
en
nttó
ów
w
R
Re
ezzy
ys
stto
orry
y
R1: 100k
Ω
R2,R9: 1k
Ω
R3,R10,R11: 10k
Ω
R4−R6,R8,R12: 10k
Ω
1% (6,81...15,4k
Ω
1%)
R7: 220k
Ω
PR1: 100k
Ω
helitrim pionowy
K
Ko
on
nd
de
en
ns
sa
atto
orry
y
C1: 220nF
C2,C5−C7: 100µF/25V
C3: nie montować (patrz tekst)
C4: 1µF stały
C8−C10: 100nF ceramiczny
P
Pó
ółłp
prrzze
ew
wo
od
dn
niik
kii
D1,D2: 1N4148
D3: dowolna dioda Schottky’ego np. BAT84
U1,U2: TL082
K
Ko
om
mp
plle
ett p
po
od
dzze
es
sp
po
ołłó
ów
w zz p
płły
yttk
ką
ą jje
es
stt
d
do
os
sttę
ęp
pn
ny
y w
w s
siie
ec
cii h
ha
an
nd
dllo
ow
we
ejj A
AV
VT
T jja
ak
ko
o
„
„k
kiitt s
szzk
ko
olln
ny
y”
” A
AV
VT
T−2
22
28
88
8..
Kondensatory C1 i C2 filtrują napięcie
zasilania. Przycisk S3 służy do włączania
wyświetlaczy ze stanu uśpienia, na czas
określony wartościami R1 i C3 przerzut−
nika monostabilego, zbudowanego z bra−
mek U6A i U6B. Z wartościami R1 i C3,
takimi jak na schemacie, czas włączenia
wyświetlaczy wynosi ok. 20 sekund. Wy−
jście tego przerzutnika jest dołączone do
końcówek „BI” dekoderów U1, U2, U3.
Stan wysoki na tych
końcówkach wyłącza
wyświetlacze, a stan
niski włącza je. Kon−
densator C6 powodu−
je, że po włączeniu za−
silania włączają się wy−
świetlacze. Tak samo
jest gdy przyjdzie im−
puls z zewnątrz, który
jest buforowany przez
bramki U6C i U6D,
i podany na wejście
wyzwalające przerzut−
nik. Jumperem JP1
możemy
odłączyć
układ wyłączający wy−
świetlacze i na stałe je
włączyć. Sygnały wy−
prowadzone za złącza
Z1 i Z2 służą do podłą−
czenia kilku takich licz−
ników. W przypadku
sterowania
licznika
przeciwnym zboczem należy na jego we−
jściu impulsów zastosować inwerter.
Montaż i uruchomienie
Rozmieszczenie elementów na płytce
przedstawiono na rry
ys
su
un
nk
ku
u 2
2.
Na początku należy wlutować kilka
zworek. Montaż rozpoczynamy tradycyj−
nie, rozpoczynając od elementów naj−
mniejszych a kończąc na największych.
Po zmontowaniu układ powinien od razu
działać poprawnie. Jako obudowę można
zastosować dowolną rodziny KM–xx czy
Z–xx. Kilka modułów takich liczników
można połączyć na pomocą taśmy 10−ży−
łowej zakończonej zaciskanym złączem
pasującym goldpinów 2x5. W następ−
nych modułach nie trzeba montować ele−
mentów R1, R2, R3, R4, R5, R6, C3, C4,
C5, C6, C7 ,U6, S1, S3. Jako czujniki im−
pulsów mogą być zastosowane zarówno
różne styki, jak i bardziej rozbudowane
układy wejściowe.
M
Ma
arrc
ciin
n W
Wiią
ązza
an
niia
a
Uniwersalny licznik z przeniesieniem
(c.d. ze str. 51)
W
Wy
yk
ka
azz e
elle
em
me
en
nttó
ów
w
R
Re
ezzy
ys
stto
orry
y
R1,R3–R6: 100k
Ω
( (*)
R2: 47k
Ω
(*)
K
Ko
on
nd
de
en
ns
sa
atto
orry
y
C1,C7 (*): 100nF
C2: 220µF/16V
C3: 10µ(F/16V (*)
C4,C5: 1nF (*)
C6: 2,2nF (*)
P
Pó
ółłp
prrzze
ew
wo
od
dn
niik
kii
D1–D4: 1N4001
U1–U3: 4543
U4,U5: 4518
U6: 4011 (*)
W1–W3: wyświetlacze WA
P
P
o
ozzo
os
stta
ałłe
e
S2: przełącznik
S1,S3: mikroswitch (*)
JP1: jumper 1x3
Z1,Z2: jumper 2x5
Uwaga! Elementów zaznaczonych gwiazdką
(*) nie należy montować w ewentualnych
modułach rozszerzających.
R
Ry
ys
s.. 2
2.. S
Sc
ch
he
em
ma
att m
mo
on
ntta
ażżo
ow
wy
y