Rok 2012 w przepowiedniach

background image

Rok 2012 w przepowiedniach

Ludzie zainteresowani tematem przepowiedni oczekują nadejścia daty 21.12.2012. Daty,
która stała się niemal komercyjnym produktem, mimo że wyznaczyła ją starożytna
cywilizacja Majów. Co ciekawe, swoją cegiełkę dołożyli do tego m.in. św. Jan oraz
Nostradamus.

Wizje i proroctwa o końcu świata ciągle rozpalają liczne umysły. Może się wydawać, że jest to tylko
maniera ludzkiej wyobraźni – tworzyć i wierzyć w wielkie, monumentalne sprawy. Być może. Od
zakończenia drugiej wojny światowej przepowiadano trzecią. Ukrywana przez długi czas słynna
trzecia tajemnica fatimska zaowocowała wręcz całymi scenariuszami wielkiej wojny, która miałaby
ogarnąć świat. Zaćmienie słońca w 1999 roku upłynęło pod znakiem wyczekiwania na wyjaśnienie
znanego czterowiersza Nostradamusa. Świat jednak szedł własną drogą. Rzecz jednak ma się
trochę inaczej, jeśli się te jakże liczne profetyczne wizje „przefiltruje”, odrzuci te z gruntu fałszywe,
a z prawdopodobnych wybierze się te, których twórcy mają za sobą pewien autorytet już
spełnionych przekazów lub innych cudownych dokonań. Dlatego właśnie wielu, być może nawet
bardzo znanych proroctw nie będę w ogóle wspominał.

Wielkimi postaciami, które według mnie warto wziąć pod uwagę, są: św. Jan Apostoł (także tekst
całej Biblii), Nostradamus, o. Pio, o. Klimuszko oraz (w kwestiach dotyczących chrześcijaństwa) św.
Malachiasz. Na tychże „osobistościach” chciałbym oprzeć swoje poniższe rozważania. W tekście
mogą się również znaleźć odniesienia do trochę mniej znanych ludzi, którzy mimo że mniej znani,
to wnoszą poprzez swoje proroctwa równie interesujące treści.

Ludzie zainteresowani tematem przepowiedni oczekują nadejścia daty 21.12.2012. Daty, która
stała się niemal komercyjnym już produktem, mimo że wyznaczyła ją starożytna cywilizacja Majów.
Nie będę się tu rozpisywał na temat konstrukcji kalendarza i sposobu określania dat stosowanego
przez tę kulturę. W internecie można znaleźć bardzo wyczerpujące informacje na ten temat.
Powiem jedynie, że data ta określana jest przez Majów jako „4 AHAU 3 KANKIN” i oznacza koniec

background image

wielkiego cyklu i początek nowego. Sam kalendarz nie mówi nic więcej, wskazuje jedynie czas.
Według niego nowy cykl rozpocznie się w dzień przesilenia zimowego. Tego, w jaki sposób się to
odbędzie, nie przekazuje. Mówią o tym inni wizjonerzy.

Większość proroctw „końca świata” mówi o przebudzeniu się natury, co nie wydaje się takie
bezsensowne w dobie bezmyślnej eksploatacji zasobów Ziemi. Najlepiej opisał to chyba św. Jan
Apostoł w swojej Apokalipsie: „I ujrzałem: oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim Śmierć, i
Otchłań mu towarzyszyła. I dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i
głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta” (Ap 6:8). Oraz sam Jezus: „Będą znaki na słońcu,
księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego
nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem
moce niebios zostaną wstrząśnięte” (Łk 21:25-26).

Rzeczywiście przyroda wydaje się być bardziej „kapryśna”. Coraz częściej słyszymy o powodziach,
tsunami, trzęsieniach zmieni, wybuchach wulkanów. Zupełnie jakby „coś się budziło” z długiego
snu. Ostatnio nawet opublikowano wypowiedź włoskiego sejsmologa o ryzyku podwodnej erupcji
wulkanu i możliwości wystąpienia tsunami zagrażającego południowej części Włoch. Cóż, być może
coś jest na rzeczy, skoro podobnie mówi o. Klimuszko: „Część buta włoskiego znajdzie się pod
wodą. Wulkan albo trzęsienie ziemi? Widziałem sceny jak po wielkim kataklizmie. To było
straszne”. Jednak czytając jego wypowiedzi można spodziewać się ponownego ataku mas wody na
tereny Włoch. "Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody
morza, obudzą bestie. Ona się dźwignie z dna. Piersią napędzi ogromne fale. Widziałem
transatlantyki wznoszone jak łupinki... Ta góra wodna stanie ku Europie. Nowy potop! Zadławi się
w Gibraltarze! Wychlupnie do środka Hiszpanii! Wleje się na Saharę, zatopi włoski but, aż po rzekę
Pad. Zniknie pod wodą Rzym ze wszystkimi muzeami, z całą cudowną architekturą".

Tu można by się zastanawiać, jak wielki ładunek rakiet musiałby eksplodować nad Atlantykiem.
Chyba niekoniecznie duży. Dlaczego? Otóż zastanawiając się nad tym cytatem przypomniałem
sobie mapy dna oceanu Atlantyckiego i rzucającą się w oczy linię stykania się wielkich płyt
tektonicznych. Jeśli eksplodujące rakiety byłyby w stanie mieć wpływ na tę właśnie linię graniczną,
to rzeczywiście konsekwencje mogłyby być podobne do opisanych przez franciszkanina. Co więcej,
można się tu dopatrywać paraleli pewnych wątków biblijnych mówiących o Lewiatanie – smoku lub
wężu morskim z wątkami smoka apokalipsy.

Podobnie trzęsienie ziemi wymienia Nostradamus:

"- Rzym się zatrzęsie i Loara,
- Ziemia tak się zatrzęsie, że runie wielki teatr,
- Wielki wstrząs nastąpi w maju (słońce w znaku Byka)".

A więc maj? Możliwe. Do 21.12.2012 będziemy mieli okazję maj oglądać jeszcze tylko raz.

Przyjrzyjmy się jeszcze, co Jezus powiedział do o. Pio: „Z chmur powstaną orkany ognistych
strumieni padających na całą ziemię. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzęsienia ziemi będą
jedne po drugich następować w różnych krajach. Nieustannie będzie padać deszcz ognisty.
Rozpocznie się to w bardzo mroźną noc. Grzmoty i trzęsienia ziemi będą trwać trzy dni i trzy noce”.
Termin trzech dni i trzech nocy jest zresztą bardzo częstym motywem, szczególnie w proroctwach
związanych z religią chrześcijańską.

Osobiście nie traktuję poważnie wielkiej nagonki klimatologów na tzw. globalne ocieplenie. Wizje
przepowiedni nie pasują swymi opisami do ogólnoświatowego podniesienia się poziomu mórz i
oceanów. O wiele bardziej na miejscu są interpretacje związane z lokalnymi wtargnięciami wody w
głąb lądu (np. z powodu wspomnianej już eksplozji).

Wracając jednak do przepowiedni z motywem trzech dni i trzech nocy, równie częstym elementem
jest wizja krzyża, znaku Syna Człowieczego. Oczywiście religijna symbolika ma swój oddźwięk,

background image

jednak odchodząc od niej można doszukać się równie ciekawych wątków. W styczniu 2010 roku
astronomowie zaobserwowali niezwykły obiekt w przestrzeni kosmicznej. Swoim wyglądem
przypominał właśnie krzyż (choć są tacy, którzy dostrzegli bardziej skomplikowane wzory
geometryczne). Wysnuto już pewne teorie co do obiektu, jednak pozostają one tylko teoriami i tak
naprawdę naukowcy nie znają

przyczyny

powstania zjawiska ani miejsca, skąd dokładnie przybyło.

Astronomowie jak dotąd bazują jedynie na teorii komety – asteroidu. Czymkolwiek by nie było, to
wygląda jak wygląda. Co więcej zmierza w kierunku Ziemi i teoretycznie dotrze do nas w ciągu
najbliższego roku. Czy będzie widoczny na niebie jako krzyż? Nie wiem. Zdjęcia z

teleskopu

Hubbla

pokazują taki właśnie kształt. Może jest to sumeryjski Nibiru lub Planeta X? Czas pokaże.

REKLAMA

Na koniec chciałem jeszcze zasygnalizować jeden z tematów prorockich wizji. Mianowicie zmianę
biegunów Ziemi. Z tym tematem wiążą się liczne dywagacje na temat globalnego potopu i tym
podobnych rzeczy. Ja jednak chciałbym spojrzeć na ten problem trochę inaczej. Jakkolwiek
naukowcy zgodnie twierdzą, że istnieje taka możliwość i wymieniają przy okazji liczne następstwa
takiego zjawiska, to równie często wydają się wyolbrzymiać problem. Warto zastanowić się choćby
nad historią, która wydarzyła się podobno ok. 4000 lat temu. „W dniu, w którym Pan podał
Amorytów w moc Izraelitów, rzekł Jozue w obecności Izraelitów: Stań

słońce

, nad Gibeonem! I ty,

księżycu, nad doliną Ajjalonu! I zatrzymało się słońce, i stanął księżyc, aż pomścił się lud nad
wrogami swymi. Czyż nie jest to napisane w Księdze Sprawiedliwego: Zatrzymało się słońce na
środku nieba i prawie cały dzień nie spieszyło do zachodu? Nie było podobnego dnia ani przedtem,
ani potem, gdy Pan usłuchał głosu człowieka. Rzeczywiście Pan sam walczył za Izraela” (Joz 10:12-
14). Co tak naprawdę się wtedy wydarzyło? Jedną z możliwości jest właśnie teoria
przebiegunowania się planety. Niekoniecznie jakaś wielka i katastrofalna w skutkach, ale mimo to
zauważalna.
Ostatnim, trochę oderwanym od ogólnoświatowej tematyki zagadnieniem jest chyba wizja św.
Malachiasza i jego lista papieży. Wszyscy dobrze pamiętamy, jak po śmierci Jana Pawła II
podejrzewano, że następnym papieżem będzie człowiek rasy czarnej lub z nią spokrewniony.
Wybrano kardynała Ratzingera, który jakoś nijak do tego nie pasował. Czyżby Malachiasz się
pomylił? Bynajmniej, jego sentencja opisująca przedostatniego papieża to „de gloria olivae” –
chwałą oliwki, drzewa oliwnego. Nie trzeba tłumaczyć znaczenia imienia Benedykt, gdyż większość
osób zainteresowanych tematem zna odpowiedź. Natomiast poszukiwania osoby o ciemnej (lub
oliwkowej) karnacji kończą się właśnie na papieskim herbie. Mamy tam wizerunek ukoronowanej
głowy czarnoskórej osoby. Jest ona związana z pełnieniem funkcji biskupa Fryzyngi przez obecnego
papieża. A jej znaczenie sam Benedykt XVI opisuje w swojej autobiografii tak: „Dla mnie jest to
wyraz powszechności Kościoła, który nie zna żadnych różnic rasowych czy klasowych, bo wszyscy
jesteśmy kimś jednym w Chrystusie, jak pisze Paweł w Liście do Galatów”. Tak więc zagadka św.
Malachiasza znalazła swoje rozwiązanie. Prorok wymienia potem już tylko jednego papieża,
określonego jako "Piotr Rzymianin". Na tym kończy się lista. Nie wiadomo, co to oznacza. Czy
chrześcijaństwo przestanie istnieć, czy tylko instytucja papiestwa, a może cała ludzkość?

Wiele można pisać na temat interpretacji wizji, proroctw i przepowiedni. Równie wiele o samych
kulturach starożytnych i ich licznych tajemnicach. Ile z tego jest trafne, a ile okaże się wybujałą
fantazją? Czas odpowie. Najpóźniej do 21.12.2012.

Czasami powyższa data może mieć trochę inną wartość w zależności od pewnych kwestii
interpretacyjnych kalendarza Majów. Jednak rozbieżności nie są wielkie. „Dokładna” data zawiera
się między 21 a 23 grudnia 2012… czyli przed świętami.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Majowie mogli się kontaktować z obcymi cywilizacjami, Kalendarz i rok 2012
abfc12d7930dd4d27f6248bd71353836, Przegrane 2012, Rok 2012, mail 10.07 Mława tablice
Zalacznik nr 1 do zapytanie cenowego tablice graficzne, Przegrane 2012, Rok 2012, mail 20.12 Milicz
Załacznik nr 4 - wzór umowy, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 28.08 Dolnośląskie parki
Prpgram Razem bezpieczniej, Bezpieczeństwo narodowe - UAM Poznań, I rok (2012-2013), Teoria Bezpiecz
ergonomia - notatki (rok 2012 - 2013), Bezpieczeństwo narodowe - UAM Poznań, I rok (2012-2013), Ergo
formularzcenowy (14-49), Przegrane 2012, Rok 2012, mail 05.11 Krasnosielc tablice
30 04 2012 zalacznik nr 1 do-zapytania, Przegrane 2012, Rok 2012, mail 30.04 Lesko tablica
Załacznik nr 1- oświadczenie 1, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 28.08 Dolnośląskie parki
Ergonomia (rok 2011 - 2012), Bezpieczeństwo narodowe - UAM Poznań, I rok (2012-2013), Ergonomia, Not
zalacznik nr 1 formularz ofertowy, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 10.07 Strzegowo tablice
Dwa początki Nowego, Kalendarz i rok 2012
Załącznik nr 1 do zapytania, Przegrane 2012, Rok 2012, mail 23.08 Konstantynów 2 tablice
załacznik 1 zapyt. ofert. na tablice informacyjne Pługa 2012, Przegrane 2012, Rok 2012, poczta 08.08
W Australii i Oceanii zaobserwowano pierścieniowe zaćmienie Słońca, Rok 2012, Rok 2013
Formularz ofertowy po zmianie (1), Przegrane 2012, Rok 2012, mail 04.09 Połaniec, poprawione
10 formularz1, Przegrane 2012, Rok 2012, mail 16.10 Bogatynia tablica

więcej podobnych podstron